Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

[poziomkka]

A mi ten ból się pojawił wczoraj wieczorem, bo do tej pory kręgosłup bolał mnie tylko przy zmywaniu naczyń. A wczoraj jak już powaliłam się do łóżka złapał mnie tak w dole kręgosłupa i aż do lewego pośladka...dzisiaj jak wstawałam czułam się jak stara babuleńka

[pater86]

Napisane przez Rybka12321

Akurat zupełnie przypadkiem ja dziś od rana mam słaby humor

Tak piszecie o różnych zakupach, ja w końcu powoli mogę zacząć wychodzić, więc na początek jakoś w przyszłym tygodniu wybiorę się po jakieś ciuszki dla siebie no i prezenty trzeba kupić Poszłabym w weekend, ale teraz przed świętami to nawet nie próbuję, bo za dużoooooooo ludzi

No wczoraj ubraliśmy choinkę, a co tam, że wcześnie

Hej ja wczoraj też ubrałam już choinkę, mąż kupił żywą, mega kłującą, która do tego zajmuje pół pokoju, jest taka gęsta, że chyba nigdy takie nie miałam jest prześliczna, mimo, że na niej ubogo bo wszystko robione przeze mnie... Ważne że nam się podoba

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez __Sylwia__88

Ja wczoraj też miałam taki sam ból: promieniujący w dół do lewego pośladka. I tak się zastanawiam dlaczego tak się dzieje?? Wie któraś z Was?

Ja mam dokładnie to samo i nawet też do lewego pośladka. Jak jakoś źle stanę lub chcę ubrać buta i stanę na jednej nodze to przeszywa mnie taki ból do lewego pośladka :/ ale da się z tym żyć, może tak ma być... Przecież kręgosłup i cześć ogonowa musi się zmierzyć z tą nową sytuacją

[alingles]

Witam mamusie

Właśnie, macierzyński. Ja mam umowę od 1 grudnia tego roku, pech chciał, że wczoraj wylądowałam w szpitalu, nawodnili mnie i już puścili dziś do domku ze zwolnieniem na dwa tygodnie;/ Niby fajnie, bo odpocznę, a na święta i tak mam 'odgórny' urlop. Ale cóż.

Przez ten tydzień schudłam więcej niż pozwala na to dieta - wymioty swoje robią;/ Za to apetyty już wracają, położna się ze mnie śmiała, bo już wymyślałam że to żurek będzie na obiad, albo ogórkowa, albo pierogi.. Ostatecznie dziś szef kuchni zaserwował pierś z kurczaka na parze z warzywami.

Czujecie już święta? Ja najchętniej upiekłabym pierniki, ale mówiąc szczerze mam na nie ogromną ochotę. Ale robić to już tak nie bardzo.

[__Sylwia__88]

Napisane przez alingles

Witam mamusie

Właśnie, macierzyński. Ja mam umowę od 1 grudnia tego roku, pech chciał, że wczoraj wylądowałam w szpitalu, nawodnili mnie i już puścili dziś do domku ze zwolnieniem na dwa tygodnie;/ Niby fajnie, bo odpocznę, a na święta i tak mam 'odgórny' urlop. Ale cóż.


Czujecie już święta? Ja najchętniej upiekłabym pierniki, ale mówiąc szczerze mam na nie ogromną ochotę. Ale robić to już tak nie bardzo.

Ją wogóle nie czuje że mają być święta. Jakoś nie mam nastroju. A o
Choince i dekoracjach to nawet mi się myśleć nie chce.

Boisz się tego zwolnienia? Ją mam umowę od połowy listopada na zwolnienie planuje iść w lutym i mam obawy jak na to zus zareaguje.
choince

[alingles]

Napisane przez __Sylwia__88

Boisz się tego zwolnienia? Ją mam umowę od połowy listopada na zwolnienie planuje iść w lutym i mam obawy jak na to zus zareaguje.
choince

Otóż to, pracodawca wiedział, że w momencie zatrudnienia jestem w ciąży, a że nikogo nie mógł znaleść, to i ja dobra. Z racji ciąży, dał umowę na dwa lata. Poniekąd znajomy. Ale co na to zus? nie wiem.

[NecroKitty]

A ja się dzisiaj pochwalę moim łobuzem dosłownie z 5minut jeździła mi po brzuchu zanim dał sobie zdjęcie zrobić, cały czas odbijał się nóżkami i fikał.
Rośnie zdrowo i gina zasugerowała, że zwykle chłopcy są tacy żywiołowi, więc może...

[__Sylwia__88]

Napisane przez alingles

Otóż to, pracodawca wiedział, że w momencie zatrudnienia jestem w ciąży, a że nikogo nie mógł znaleść, to i ja dobra. Z racji ciąży, dał umowę na dwa lata. Poniekąd znajomy. Ale co na to zus? nie wiem.

Właśnie też jestem ciekawa jak to jest z tym ciazowym zwolnieniem. Czy często się czepiają, czy są kontrolę zwłaszcza kiedy składki opłacane są niedługi czas.

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez NecroKitty

A ja się dzisiaj pochwalę moim łobuzem dosłownie z 5minut jeździła mi po brzuchu zanim dał sobie zdjęcie zrobić, cały czas odbijał się nóżkami i fikał.
Rośnie zdrowo i gina zasugerowała, że zwykle chłopcy są tacy żywiołowi, więc może...

Gratulacje udanej wizyty. Maluch pięknie rośnie. Moja dziecinka też ostatnio na wizycie tak szalała że ciężko było ją dokładnie oglądnąć. Ciekawe ile w tym prawdy że chłopaki bardziej ruchliwe, bo mnie tak po cichutku marzy się dziewczynka.

[Sola1]

co do zwolnień w ciąży to one są wystawiane z jakiegoś powodu, nie samej ciąży także jak jest podstawa to nie mają się do czego przyczepić. Ja nie korzystałam z niego, ale dziewczyny z innego wątku tak. Sporo z nich dostało wezwania z zus, ale poszły wyjaśniły sprawę i było wszystko ok. Przy czym dziewczyny były zatrudnione u kogoś.
Co do prowadzenia firm i zwolnień to nie mam pojęcia. Wiem, że nie tyle mogą się czepiać do podstawy zwolnienia, ale tego czy ta firma naprawdę funkcjonowała. Ale nie znam szczegółów.

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez NecroKitty

A ja się dzisiaj pochwalę moim łobuzem dosłownie z 5minut jeździła mi po brzuchu zanim dał sobie zdjęcie zrobić, cały czas odbijał się nóżkami i fikał.
Rośnie zdrowo i gina zasugerowała, że zwykle chłopcy są tacy żywiołowi, więc może...

Cudny

Życzę Ci takiej płci jakiej chcesz, ale moja córka była bardzo ruchliwa w ciąży, także to różnie bywa.

[NecroKitty]

Napisane przez Sola1

Życzę Ci takiej płci jakiej chcesz, ale moja córka była bardzo ruchliwa w ciąży, także to różnie bywa.

U nas cała rodzina liczy na chłopca bo w ostatnich latach obrodziło w dziewczynki; ale to tak po cichu bo najważniejsze, żeby zdrowe było

[Monica80]

Witam sie po pracowitym weekendzie. Mialam dzisiaj dwie sesje, z chłopcem i dziewczynka . Dziewczynka wrzeszczala co chwile a chłopczyk był mega zadowolony i dopiero pod koniec kiedy chciał juz spać zaczął marudzić tak wiec mówcie co chcecie ale chłopski zawsze jakies bezproblemowe sa

A rwa to mi teraz tak daje do pieca ze ledwo sie ruszam .....


Dorzucam fotkę dla miłośniczek dziewczynek

[poziomkka]

Witam się i ja - nadaje już z łóżka, bo weekend mnie wymeczył. Latanie za prezentami, zawrót głowy na widok wyprzedaży i slicznych kiecek na sylwestra o ktorych moge pomarzyc...ale nie było tak źle, bo w sobotę obudziłam się z ciążowym brzucheem zauwazylam go jak założyłam spodnie noszone dzien wczesniej i juz mnie uciskały z radości zakupiłam spodnie ciazowe w h&m za 79,90. Granatowe rurki, baaaardzo wygodne do tego w f&f na wyprzedazy kupilam śliczny śliwkowy, puchaty sweterek przeceniony z 89 na 53 zl najchetniej nie wychodzilabym ze sklepow, ale wiecie jak to z tż, pogania, nie mozna sie skupic na niczym widziałam też tyle ślicznych ubranek dla maluszków

Wysłane z mojego LG-P710

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Monica80 foto mi sie nie wyswietla na tel, jutro zobaczę na kompie jeśli chodzi o dziewczynki to ja jestem żywym przykładem, że istnieją spokojne małe córcie mama mi zawsze mowila, ze jakby kazde dziecko było takie jak ja to mogłaby mieć nawet pięcioro

Wysłane z mojego LG-P710

[Aldrin]

Witam

Napisane przez TroppoSensibile

Dziewczyny a powiedzcie jak tam u Was jest ze śluzem, bo po historii z plamieniami teraz odczuwam niepokój jeśli czuję się "zbyt mokro" tam. Miewam taki kremowawy dosyć rzadki śluz i nie wiem czy to coś złego? Zapach normalny, ale zastanawia mnie ilość. Zwiększa się zwykle przy intensywnym ruchu...

---------
W ogóle dziś wróciłam z zakupów. Słuchajcie dawno się tak nie obkupiłam jestem bardzo zadowolona i od razu humor lepszy Także u mnie 13go w piątek póki co bardzo pozytywny

Śluz to normalne niby dopóki nie jest brązowo, czerwony

A ja nawet na zakupy nie mam ochoty

Napisane przez Monica80

Dziewczynki ten ból to niestety rwa kulszowa ... Częsta dolegliwość w ciazy .. Mi to promieniuje nie tylko w pośladek ale czasem w cała nogę ... Boli strasznie ...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja póki chodzę jest ok ale jak usiądę i chce wstać to aż łezki lecą bo na prawą nogę nie mogę stanąć ani się wyprostować, aż taki ból to normalne? chyba o tym powiem na piątkowej wizycie bo nie daje rady już z tym bólem

Napisane przez alingles

Czujecie już święta? Ja najchętniej upiekłabym pierniki, ale mówiąc szczerze mam na nie ogromną ochotę. Ale robić to już tak nie bardzo.

Ja nie czuje świąt pogoda jak na wiosnę, tylko zimniej, choinki nie chce mi się stroić, mam nadzieję, że za rok już lepiej będę obchodzić święta

Napisane przez NecroKitty

A ja się dzisiaj pochwalę moim łobuzem dosłownie z 5minut jeździła mi po brzuchu zanim dał sobie zdjęcie zrobić, cały czas odbijał się nóżkami i fikał.
Rośnie zdrowo i gina zasugerowała, że zwykle chłopcy są tacy żywiołowi, więc może...

Słodziak


Ja już chce zobaczyć mojego łobuza

[__Sylwia__88]

A ja niedziele wyciętą z życia miałam. Od soboty niesamowity ból głowy, dziś dalej pobolewa. Wczoraj ledwo przytomna byłam, a jeszcze znajomi przyjechali i nie dało rady nawet sie położyć. A i wczoraj zaczełam 13 tydzień i zauważyłam że brzuch mi się powiększył i to nie wzdęciowo ale ciążowo

I pomimo bólu gołowy mam lepsze podejście do wszystkiego. Chyba powoli mijają moje małe dolegliwości pierwszego trymestru, zmęczenie, nudności, senność. 23 grudnia zaczynam II trymestr i wtedy może być już tylko lepiej. I jak czuje większy brzuszek lepiej mi na sercu bo wiem że rośniemy

[Rybka12321]

Witam i ja po weekendzie Miałam gości więc nawet nie zaglądałam na wizaż.

Napisane przez NecroKitty

A ja się dzisiaj pochwalę moim łobuzem dosłownie z 5minut jeździła mi po brzuchu zanim dał sobie zdjęcie zrobić, cały czas odbijał się nóżkami i fikał.
Rośnie zdrowo i gina zasugerowała, że zwykle chłopcy są tacy żywiołowi, więc może...

Śliczna dzidzia

Napisane przez Monica80

Witam sie po pracowitym weekendzie. Mialam dzisiaj dwie sesje, z chłopcem i dziewczynka . Dziewczynka wrzeszczala co chwile a chłopczyk był mega zadowolony i dopiero pod koniec kiedy chciał juz spać zaczął marudzić tak wiec mówcie co chcecie ale chłopski zawsze jakies bezproblemowe sa

A rwa to mi teraz tak daje do pieca ze ledwo sie ruszam .....


Dorzucam fotkę dla miłośniczek dziewczynek

Zazdroszczę sesji, ja od września nie dotykałam aparatu I jeszcze w tzw. międzyczasie odezwała się "moja" para, której ślub fotografowałam z dobrymi nowinami o dziecku no i chrzcie, ale nie mogłam się podjąć, bo leżałam A tak mi już tęskno do działania

Napisane przez __Sylwia__88

A ja niedziele wyciętą z życia miałam. Od soboty niesamowity ból głowy, dziś dalej pobolewa. Wczoraj ledwo przytomna byłam, a jeszcze znajomi przyjechali i nie dało rady nawet sie położyć. A i wczoraj zaczełam 13 tydzień i zauważyłam że brzuch mi się powiększył i to nie wzdęciowo ale ciążowo

I pomimo bólu gołowy mam lepsze podejście do wszystkiego. Chyba powoli mijają moje małe dolegliwości pierwszego trymestru, zmęczenie, nudności, senność. 23 grudnia zaczynam II trymestr i wtedy może być już tylko lepiej. I jak czuje większy brzuszek lepiej mi na sercu bo wiem że rośniemy

Błagam niech moje też już idą Ja już oficjalnie w drugim trymestrze i przywitałam go takim i złym samopoczuciem, że zaczynam powoli myśleć, że to nie mija

[poziomkka]

Hej, dopiero dzisiaj zobaczyłam zdjęcia, jakie wrzuciłyście
Necro ale świetne zdjęcia, jak dobrze widać buźkę maluszka
Monica piękna fotka, dzidzia nieco tłuściutka...

Sylwia ja też się cieszę, że nareszcie mam brzusio widoczny, od razu inaczej się czuję, jakoś tak ciążowo Najchętniej pokazałabym go całemu światu, taka jestem dumna

[TroppoSensibile]

I ja się witam po męczącym weekendzie uczelnianym... Za to dziś już się wyspałam i od razu mi lepiej jadę właśnie kupić sobie płaszczyk, bo rozmiar XS to już chyba nie dla mnie

Poziomkka gratuluję udanych zakupów Poszukam spodni w H&M, o których piszesz może też uda mi się coś wyhaczyć, bo wstyd mi już chodzić z rozpiętym guzikiem wszędzie :/

NecroKitty fajny łobuz ciekawe czy ta ruchliwość zostanie Twojej Kruszynce Ja nie wiem jaka byłam w brzuchu, ale jako dziecko byłam istnym aniołem. Szkoda, że mi to nie zostało

Alingles, Aldrin ja niestety nie czuję świąt, ale jak pomyślę o tych za rok to... od razu robi mi się ciepło na serduszku. Może dzidzia będzie już siedziała pod choinką?

Monica80 piękne zdjęcie ciekawa jestem drugiej sesji

Od dziś zaczynamy "szybkie" przemeblowanie łącznie z nową podłogą. Tak - nie ma to jak przed świętami zaczynanie takich rewolucji... Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem żebym po nowym roku mogła kupić nowe łóżko, dzięki któremu i łóżeczko dzidzi później się bez problemu zmieści

---
Zapomniałam dodać, że zaczęłam 14 tydzień Czy to już w końcu wymarzony II trymestr?

[Aldrin]

Napisane przez TroppoSensibile

I ja się witam po męczącym weekendzie uczelnianym... Za to dziś już się wyspałam i od razu mi lepiej jadę właśnie kupić sobie płaszczyk, bo rozmiar XS to już chyba nie dla mnie

Poziomkka gratuluję udanych zakupów Poszukam spodni w H&M, o których piszesz może też uda mi się coś wyhaczyć, bo wstyd mi już chodzić z rozpiętym guzikiem wszędzie :/

NecroKitty fajny łobuz ciekawe czy ta ruchliwość zostanie Twojej Kruszynce Ja nie wiem jaka byłam w brzuchu, ale jako dziecko byłam istnym aniołem. Szkoda, że mi to nie zostało

Alingles, Aldrin ja niestety nie czuję świąt, ale jak pomyślę o tych za rok to... od razu robi mi się ciepło na serduszku. Może dzidzia będzie już siedziała pod choinką?

Monica80 piękne zdjęcie ciekawa jestem drugiej sesji

Od dziś zaczynamy "szybkie" przemeblowanie łącznie z nową podłogą. Tak - nie ma to jak przed świętami zaczynanie takich rewolucji... Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem żebym po nowym roku mogła kupić nowe łóżko, dzięki któremu i łóżeczko dzidzi później się bez problemu zmieści

to za szybki remont i oby poszło wszystko zgodnie z planem

[czarno_biala1987]

Cześć Dziewczynki.
Trochę mnie nie było bo dałam się porwać przygotowaniom świątecznym (choć w praktyce było więcej przeróbek w domu niż szykowania świąt, bo zaczęliśmy już organizować miejsce i meble dla nowego lokatora

Piszecie o bólach kręgosłupa, a ja z drugiej strony mam kłopot - też Was pobolewa macica? Wiem, że tak powinno być, bo się rozciąga, obluzowują więzadła itd... ale to lekko niepokojące. Chcę za chwilę okna myć, a tu brzuchol rwie :/

[Rybka12321]

Napisane przez poziomkka

Sylwia ja też się cieszę, że nareszcie mam brzusio widoczny, od razu inaczej się czuję, jakoś tak ciążowo Najchętniej pokazałabym go całemu światu, taka jestem dumna

A ja od dwóch dni mam mniejszy brzuch tłumaczę sobie, że nie mam wzdęć po prostu, chociaż gdzieś tam niepokój oczywiście się pojawił.

Napisane przez TroppoSensibile

---
Zapomniałam dodać, że zaczęłam 14 tydzień Czy to już w końcu wymarzony II trymestr?

Napisane przez czarno_biala1987

Piszecie o bólach kręgosłupa, a ja z drugiej strony mam kłopot - też Was pobolewa macica? Wiem, że tak powinno być, bo się rozciąga, obluzowują więzadła itd... ale to lekko niepokojące. Chcę za chwilę okna myć, a tu brzuchol rwie :/

Jak mówiłam o bólach macicy lekarzowi, to powiedział, że to normalne

[Kucyk_Truskawkowy]

TroppoSensibile wymarzony II trymestr to chyba już od 13 tyg 1 dzień się zaczyna Tak przeczytałam w książce i lekarz mówił.

czarno_biala1987 moze odpuść to mycie okien. Jeszcze się zaziębisz.

Poziomkka zazdroszczę nowych gatków i gratuluje ciązowego brzucha
NecroKitty śliczny dzidziuś, gratuluje.

Witam sie po weekendzie
U mnie brzusio rośnie i na prawdę już widać. Nawet jak się położe na płasko i wciągne brzuch to jest piłeczka
A co najlepsze (ODPUKAĆ) czuje się duużo lepiej

No i jutro zaczynam II trymestr Dzidzia już dawno go zaczeła wymiarami no ale ja jeszcze nie wg OM
Nie wiem czy Wam pisałam ale ostatnie usg wykryło krawiaka. Troche się nim martwie ale staram sie nic nie czytać w necie

U mnie już ozdoby świąteczne od tygodnia więc czuje święta

[sylvuniaa84]

Napisane przez czarno_biala1987

Cześć Dziewczynki.
Trochę mnie nie było bo dałam się porwać przygotowaniom świątecznym (choć w praktyce było więcej przeróbek w domu niż szykowania świąt, bo zaczęliśmy już organizować miejsce i meble dla nowego lokatora

Piszecie o bólach kręgosłupa, a ja z drugiej strony mam kłopot - też Was pobolewa macica? Wiem, że tak powinno być, bo się rozciąga, obluzowują więzadła itd... ale to lekko niepokojące. Chcę za chwilę okna myć, a tu brzuchol rwie :/

mycie okien to raczej nie jest zadanie dla kobiet w ciąży...
kobiety przed samym porodem myja okna aby przyspieszyć poród.
Moje okna wpadła pomyć siostra,każdy mi mówi ze okien absolutnie mam sie nie tykać.
Nie powinno się uciągać macicy trzymaniem rąk w górze

[poziomkka]

czarno_biala odpuść sobie te okna, nawet jak nikt za Ciebie ich nie umyje to lepiej mieć brudne. Mycie okien jest bardzo męczące, a o tej porze jeszcze może Cię przewiać. Jeśli chodzi o bóle macicy to ja też tak mam, szczególnie jak trochę pochodzę to mnie ciągnie.
Kucyk_Truskawkowy współczuję krwiaka, pewnie będziesz musiała leżeć jak zaczniesz plamić...ale mam nadzieję, że szybko się wchłonie

[Prowansja88]

Cześć Dziewczyny,
przepraszam, ze nie odpowiadam Wam regularnie, ale troszkę nie ogarniam.
Mam doła giganta, do tego obudził mnie dziś w nocy mega ból gardła = dopadło mnie przeziębienie ;(
Mam doła po weekendzie. Jezdzimy odwiedzać rodziców, ale weekend to trochę mało. Moi nie mieszkają razem, wiec 2 miejsca + rodzice TŻ. I w tym tygodniu zostałam u mamy, trochę sprzątałam itd i ogólnie już wąty od rodziców TZ, ze nie wpadam i tate rzadko odwiedzam i mam wyrzuty sumienia podbite złością, bo najlepiej zebym się sklonowała ;(
W nocy obudził mnie palący ból gardła, czuję sie osłabiona, bolą mnie mięśnie ;(
Jutro mam wizyte u gin (w mojej przychodni, ale u innego lekarza, bo mojej do nowego roku nie ma), konczy mi sie zwolnienie, wiec sie denerwuje, ze znowu bedzie mega kłopot z przedluzeniem, bo lekarze robią wszystko by ich nie dawac ;( A ja juz 1,5 miesiaca jestem na zwolneiniu i tak naprawdę nie mam opcji powrotu do pracy, bo już są zatrudnieni ludzie, wszystko przekazane itd (firma nawet nie chce bym wracala, bo to dla nich tylko kłopot- i tak nie są w stanie mi zapewnic odpowiendich warunków, poza tym co? Brzuch coraz większy, wiec i tak nie moge miec pracy w 100% stojącej.
Poza tym obsolutnie nie czuje sie dobrze, ale kogo to obchodzi? Ciąża to nie choroba. A ja wykorzystuje Panstwo będąc na zwolnieuniu..

aaaaa chce mi się płakac przez to wszystko.

Nienawidzę swiąt, mam doła ;(

[zophiee]

Cześć dziewczyny
Ja miałam intensywny koniec tygodnia i weekend
Zakupy, imprezy świąteczne, fajny czas
I już niedługo Święta- uwielbiam
Brzuch coraz większy, a dziś nie mogłam spać, i zastanawiam się nad zakupem
http://www.smyk.com/motherhood-podus...quartic#review

Czy któraś z Was używała, jakieś doświadczenia??
Dobrego dnia

[czarno_biala1987]

Napisane przez sylvuniaa84

mycie okien to raczej nie jest zadanie dla kobiet w ciąży...
kobiety przed samym porodem myja okna aby przyspieszyć poród.
Moje okna wpadła pomyć siostra,każdy mi mówi ze okien absolutnie mam sie nie tykać.
Nie powinno się uciągać macicy trzymaniem rąk w górze

Już po krzyku, nie zdążyłam nawet zaglądnąć czy ktoś coś napisał i już okna pomyte. Są nowiutkie więc myje się je cudownie i szybciutko, najtrudniejsze było to skakanie na stołek i na podłogę, i na stołek i na podłogę...
Ale wiecie co mnie najbardziej wkurza? Moja lokatorka... Wynajęliśmy z mężem sąsiedni pokój mojej bliskiej koleżance, bardzo o to prosiła jeszcze zanim kupiliśmy mieszkanie. No i co? Nie dość, że nie ma ani krztyny zrozumienia i w niczym mi nie pomaga (nie mówiąc już o wyręczaniu w takich cięższych rzeczach) to nawet swojej roboty nie robi.. Nie pamiętam kiedy ostatnio umyła WC... okno w jej pokoju też musiałam umyć, bo jak przyjadą goście i będą chcieli zobaczyć mieszkanie, to nie ona będzie się wstydzić, tylko ja... grrr
I weź tu wierz w przyjaźń. Obcej bym może się nie dziwiła, ale wieloletnia koleżanka?

[Rybka12321]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

TroppoSensibile wymarzony II trymestr to chyba już od 13 tyg 1 dzień się zaczyna Tak przeczytałam w książce i lekarz mówił.

czarno_biala1987 moze odpuść to mycie okien. Jeszcze się zaziębisz.

Poziomkka zazdroszczę nowych gatków i gratuluje ciązowego brzucha
NecroKitty śliczny dzidziuś, gratuluje.

Witam sie po weekendzie
U mnie brzusio rośnie i na prawdę już widać. Nawet jak się położe na płasko i wciągne brzuch to jest piłeczka
A co najlepsze (ODPUKAĆ) czuje się duużo lepiej

No i jutro zaczynam II trymestr Dzidzia już dawno go zaczeła wymiarami no ale ja jeszcze nie wg OM
Nie wiem czy Wam pisałam ale ostatnie usg wykryło krawiaka. Troche się nim martwie ale staram sie nic nie czytać w necie

U mnie już ozdoby świąteczne od tygodnia więc czuje święta

Nie czytaj, dużo odpoczywaj, trzymam kciuki, aby krwiak się szybko wchłonął

Napisane przez Prowansja88

Cześć Dziewczyny,
przepraszam, ze nie odpowiadam Wam regularnie, ale troszkę nie ogarniam.
Mam doła giganta, do tego obudził mnie dziś w nocy mega ból gardła = dopadło mnie przeziębienie ;(
Mam doła po weekendzie. Jezdzimy odwiedzać rodziców, ale weekend to trochę mało. Moi nie mieszkają razem, wiec 2 miejsca + rodzice TŻ. I w tym tygodniu zostałam u mamy, trochę sprzątałam itd i ogólnie już wąty od rodziców TZ, ze nie wpadam i tate rzadko odwiedzam i mam wyrzuty sumienia podbite złością, bo najlepiej zebym się sklonowała ;(
W nocy obudził mnie palący ból gardła, czuję sie osłabiona, bolą mnie mięśnie ;(
Jutro mam wizyte u gin (w mojej przychodni, ale u innego lekarza, bo mojej do nowego roku nie ma), konczy mi sie zwolnienie, wiec sie denerwuje, ze znowu bedzie mega kłopot z przedluzeniem, bo lekarze robią wszystko by ich nie dawac ;( A ja juz 1,5 miesiaca jestem na zwolneiniu i tak naprawdę nie mam opcji powrotu do pracy, bo już są zatrudnieni ludzie, wszystko przekazane itd (firma nawet nie chce bym wracala, bo to dla nich tylko kłopot- i tak nie są w stanie mi zapewnic odpowiendich warunków, poza tym co? Brzuch coraz większy, wiec i tak nie moge miec pracy w 100% stojącej.
Poza tym obsolutnie nie czuje sie dobrze, ale kogo to obchodzi? Ciąża to nie choroba. A ja wykorzystuje Panstwo będąc na zwolnieuniu..

aaaaa chce mi się płakac przez to wszystko.

Nienawidzę swiąt, mam doła ;(

[czarno_biala1987]

Napisane przez Prowansja88

Cześć Dziewczyny,
przepraszam, ze nie odpowiadam Wam regularnie, ale troszkę nie ogarniam.
Mam doła giganta, do tego obudził mnie dziś w nocy mega ból gardła = dopadło mnie przeziębienie ;(
Mam doła po weekendzie. Jezdzimy odwiedzać rodziców, ale weekend to trochę mało. Moi nie mieszkają razem, wiec 2 miejsca + rodzice TŻ. I w tym tygodniu zostałam u mamy, trochę sprzątałam itd i ogólnie już wąty od rodziców TZ, ze nie wpadam i tate rzadko odwiedzam i mam wyrzuty sumienia podbite złością, bo najlepiej zebym się sklonowała ;(
W nocy obudził mnie palący ból gardła, czuję sie osłabiona, bolą mnie mięśnie ;(
Jutro mam wizyte u gin (w mojej przychodni, ale u innego lekarza, bo mojej do nowego roku nie ma), konczy mi sie zwolnienie, wiec sie denerwuje, ze znowu bedzie mega kłopot z przedluzeniem, bo lekarze robią wszystko by ich nie dawac ;( A ja juz 1,5 miesiaca jestem na zwolneiniu i tak naprawdę nie mam opcji powrotu do pracy, bo już są zatrudnieni ludzie, wszystko przekazane itd (firma nawet nie chce bym wracala, bo to dla nich tylko kłopot- i tak nie są w stanie mi zapewnic odpowiendich warunków, poza tym co? Brzuch coraz większy, wiec i tak nie moge miec pracy w 100% stojącej.
Poza tym obsolutnie nie czuje sie dobrze, ale kogo to obchodzi? Ciąża to nie choroba. A ja wykorzystuje Panstwo będąc na zwolnieuniu..

aaaaa chce mi się płakac przez to wszystko.

Nienawidzę swiąt, mam doła ;(

Kochana, współczuję Ci podwójnie, po pierwsze choroby i kłopotów ze zwolnieniem, po drugie sytuacji rodzinnej. Wiem jak to jest, całe dzieciństwo szarpałam się między dwoma domami, samodzielne podróże po Polsce musiałam zacząć w wieku 10 czy 12 lat... ech, nie ma lekko, rodzina nie odpuści. Jedyne wyjście to asertywne postawienie sprawy jasno - jesteś w ciąży, źle się czujesz, może niech ktoś do Ciebie przyjedzie? A jak nie to trudno, Ty musisz mieć na względzie najważniejszą część rodziny, swoje maleństwo. Bądź dzielna i spróbuj odpocząć. Podczas snu zdrowieje się najszybciej.

[morin]

Napisane przez Prowansja88

Cześć Dziewczyny,
przepraszam, ze nie odpowiadam Wam regularnie, ale troszkę nie ogarniam.
Mam doła giganta, do tego obudził mnie dziś w nocy mega ból gardła = dopadło mnie przeziębienie ;(
Mam doła po weekendzie. Jezdzimy odwiedzać rodziców, ale weekend to trochę mało. Moi nie mieszkają razem, wiec 2 miejsca + rodzice TŻ. I w tym tygodniu zostałam u mamy, trochę sprzątałam itd i ogólnie już wąty od rodziców TZ, ze nie wpadam i tate rzadko odwiedzam i mam wyrzuty sumienia podbite złością, bo najlepiej zebym się sklonowała ;(
W nocy obudził mnie palący ból gardła, czuję sie osłabiona, bolą mnie mięśnie ;(
Jutro mam wizyte u gin (w mojej przychodni, ale u innego lekarza, bo mojej do nowego roku nie ma), konczy mi sie zwolnienie, wiec sie denerwuje, ze znowu bedzie mega kłopot z przedluzeniem, bo lekarze robią wszystko by ich nie dawac ;( A ja juz 1,5 miesiaca jestem na zwolneiniu i tak naprawdę nie mam opcji powrotu do pracy, bo już są zatrudnieni ludzie, wszystko przekazane itd (firma nawet nie chce bym wracala, bo to dla nich tylko kłopot- i tak nie są w stanie mi zapewnic odpowiendich warunków, poza tym co? Brzuch coraz większy, wiec i tak nie moge miec pracy w 100% stojącej.
Poza tym obsolutnie nie czuje sie dobrze, ale kogo to obchodzi? Ciąża to nie choroba. A ja wykorzystuje Panstwo będąc na zwolnieuniu..

aaaaa chce mi się płakac przez to wszystko.

Nienawidzę swiąt, mam doła ;(

a może juz na tym etapie ciąży nie będzie problemu ze zwolnieniem w końcu już II trymestr? Ja też w pracy wszystko przekazałam i nie ma sensu wracać bo będę osobą od załatwień, wizyty w banku, urzędach kserowanie i pomoc innym więc taka robota bezsensowna. Skoro Ci lekarze nie chcą dać zwolnienia to może spróbuj iść prywatnie? nie powinni wtedy robić problemu..

Napisane przez zophiee

Cześć dziewczyny
Ja miałam intensywny koniec tygodnia i weekend
Zakupy, imprezy świąteczne, fajny czas
I już niedługo Święta- uwielbiam
Brzuch coraz większy, a dziś nie mogłam spać, i zastanawiam się nad zakupem
http://www.smyk.com/motherhood-podus...quartic#review

Czy któraś z Was używała, jakieś doświadczenia??
Dobrego dnia

Słyszałam żę dużo dziewczyn korzysta ale jak już mają te duże ciążowe brzuchy bo jeśli ten brzuch jest malutki to nie wiem w czym może pomóc ewentualnie żeby ją trochę pomiętosić ale jestem pewna że się nie zmarnuje prędzej czy później użyjesz a jak jest promocja to warto ja też napewno w taką zainwestuje tyko później


Widzę że wszystkim rosną brzuchy a powiem Wam że ja wkroczyłm włąśnie w 15 tc i mój brzuch się wchłoną miałam większy a teraz jest mniejszy nie wiem może to zassanie przed wywaleniem jeszcze większego brzucha. Póki co jestem zadowolona bo nie czekam na brzuch nic a nic , wiem też że wszystko jest w porządku bo w tamtym tygodniu miałam usg więc nie martwie się. Choć wiem że mnie też czeka urośnięcie ale licze na 6 miesiąc tak jak to było u mojej mamy

[Aldrin]

Napisane przez czarno_biala1987

Już po krzyku, nie zdążyłam nawet zaglądnąć czy ktoś coś napisał i już okna pomyte. Są nowiutkie więc myje się je cudownie i szybciutko, najtrudniejsze było to skakanie na stołek i na podłogę, i na stołek i na podłogę...
Ale wiecie co mnie najbardziej wkurza? Moja lokatorka... Wynajęliśmy z mężem sąsiedni pokój mojej bliskiej koleżance, bardzo o to prosiła jeszcze zanim kupiliśmy mieszkanie. No i co? Nie dość, że nie ma ani krztyny zrozumienia i w niczym mi nie pomaga (nie mówiąc już o wyręczaniu w takich cięższych rzeczach) to nawet swojej roboty nie robi.. Nie pamiętam kiedy ostatnio umyła WC... okno w jej pokoju też musiałam umyć, bo jak przyjadą goście i będą chcieli zobaczyć mieszkanie, to nie ona będzie się wstydzić, tylko ja... grrr
I weź tu wierz w przyjaźń. Obcej bym może się nie dziwiła, ale wieloletnia koleżanka?

A koleżanka długo będzie z Wami mieszkać? Jak ona tak postępuje i Ciebie denerwuje jej zachowanie to może porozmawiaj z nią tak od serca, przecież to była przyjaciółka a jak nic nie pomoże to sorki ale nich sobie szuka mieszkania swojego

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

TroppoSensibile wymarzony II trymestr to chyba już od 13 tyg 1 dzień się zaczyna Tak przeczytałam w książce i lekarz mówił.


Witam sie po weekendzie
U mnie brzusio rośnie i na prawdę już widać. Nawet jak się położe na płasko i wciągne brzuch to jest piłeczka
A co najlepsze (ODPUKAĆ) czuje się duużo lepiej

No i jutro zaczynam II trymestr Dzidzia już dawno go zaczeła wymiarami no ale ja jeszcze nie wg OM
Nie wiem czy Wam pisałam ale ostatnie usg wykryło krawiaka. Troche się nim martwie ale staram sie nic nie czytać w necie

U mnie już ozdoby świąteczne od tygodnia więc czuje święta

Niech krwiak się wchłania a Ty masz racje nie czytaj nic w necie, bo tylko głupoty czasem piszą

Zazdroszczę już wystroju świątecznego

Napisane przez Prowansja88

Cześć Dziewczyny,
przepraszam, ze nie odpowiadam Wam regularnie, ale troszkę nie ogarniam.
Mam doła giganta, do tego obudził mnie dziś w nocy mega ból gardła = dopadło mnie przeziębienie ;(
Mam doła po weekendzie. Jezdzimy odwiedzać rodziców, ale weekend to trochę mało. Moi nie mieszkają razem, wiec 2 miejsca + rodzice TŻ. I w tym tygodniu zostałam u mamy, trochę sprzątałam itd i ogólnie już wąty od rodziców TZ, ze nie wpadam i tate rzadko odwiedzam i mam wyrzuty sumienia podbite złością, bo najlepiej zebym się sklonowała ;(
W nocy obudził mnie palący ból gardła, czuję sie osłabiona, bolą mnie mięśnie ;(
Jutro mam wizyte u gin (w mojej przychodni, ale u innego lekarza, bo mojej do nowego roku nie ma), konczy mi sie zwolnienie, wiec sie denerwuje, ze znowu bedzie mega kłopot z przedluzeniem, bo lekarze robią wszystko by ich nie dawac ;( A ja juz 1,5 miesiaca jestem na zwolneiniu i tak naprawdę nie mam opcji powrotu do pracy, bo już są zatrudnieni ludzie, wszystko przekazane itd (firma nawet nie chce bym wracala, bo to dla nich tylko kłopot- i tak nie są w stanie mi zapewnic odpowiendich warunków, poza tym co? Brzuch coraz większy, wiec i tak nie moge miec pracy w 100% stojącej.
Poza tym obsolutnie nie czuje sie dobrze, ale kogo to obchodzi? Ciąża to nie choroba. A ja wykorzystuje Panstwo będąc na zwolnieuniu..

aaaaa chce mi się płakac przez to wszystko.

Nienawidzę swiąt, mam doła ;(

Ja tylko przytulę Cie mocno

[__Sylwia__88]

Napisane przez Prowansja88

Cześć Dziewczyny,
przepraszam, ze nie odpowiadam Wam regularnie, ale troszkę nie ogarniam.
Mam doła giganta, do tego obudził mnie dziś w nocy mega ból gardła = dopadło mnie przeziębienie ;(
Mam doła po weekendzie. Jezdzimy odwiedzać rodziców, ale weekend to trochę mało. Moi nie mieszkają razem, wiec 2 miejsca + rodzice TŻ. I w tym tygodniu zostałam u mamy, trochę sprzątałam itd i ogólnie już wąty od rodziców TZ, ze nie wpadam i tate rzadko odwiedzam i mam wyrzuty sumienia podbite złością, bo najlepiej zebym się sklonowała ;(
W nocy obudził mnie palący ból gardła, czuję sie osłabiona, bolą mnie mięśnie ;(
Jutro mam wizyte u gin (w mojej przychodni, ale u innego lekarza, bo mojej do nowego roku nie ma), konczy mi sie zwolnienie, wiec sie denerwuje, ze znowu bedzie mega kłopot z przedluzeniem, bo lekarze robią wszystko by ich nie dawac ;( A ja juz 1,5 miesiaca jestem na zwolneiniu i tak naprawdę nie mam opcji powrotu do pracy, bo już są zatrudnieni ludzie, wszystko przekazane itd (firma nawet nie chce bym wracala, bo to dla nich tylko kłopot- i tak nie są w stanie mi zapewnic odpowiendich warunków, poza tym co? Brzuch coraz większy, wiec i tak nie moge miec pracy w 100% stojącej.
Poza tym obsolutnie nie czuje sie dobrze, ale kogo to obchodzi? Ciąża to nie choroba. A ja wykorzystuje Panstwo będąc na zwolnieuniu..

aaaaa chce mi się płakac przez to wszystko.

Nienawidzę swiąt, mam doła ;(

Głowa do góry, wszystko się ułoży. Rodzina w końcu musi zrozumieć że jesteś w ciąży i nie mogą Cie obciążać swoimi widzi mi się. A co do zwolnienia to lekarz też powinien zrozumieć że dla twoje dobra i dobra dziecka nie masz możliwości pracować i zwolnienie nie jest wypisywane z twojego lenistwa czy czegoś podobnego. 3mam kciuki żeby dół Ci szybko przeszedł i żeby każy następny dzień był lepszy.

Napisane przez zophiee

Cześć dziewczyny
Ja miałam intensywny koniec tygodnia i weekend
Zakupy, imprezy świąteczne, fajny czas
I już niedługo Święta- uwielbiam
Brzuch coraz większy, a dziś nie mogłam spać, i zastanawiam się nad zakupem
http://www.smyk.com/motherhood-podus...quartic#review

Czy któraś z Was używała, jakieś doświadczenia

Ja się poważnie zastanawiam nad tą poduszką. Dziewczyny macie doświadczenia z taką poduszką? Sprawdza się?