Mamy dziś zabawy kupę, wycieramy dzidzi pupę - mamusie VII-VIII 2013 cz.V

[elaine-blath]

Napisane przez ona8686

Czytam Was ale nie jestem w stanie cytować. Cały czas boli mnie głowa. Są chwilę przerwy, ale co to jest. W nocy nie mogę spać, rano wstaje zmęczona. Głowa pęka, proszki nie pomagają, chyba trzeba będzie się wybrać do lekarza.

W sobotę Tż ogarną całą chałupkę, zostały tylko okna, więc w miarę jesteśmy gotowi do świąt. Może jeszcze w weekend jakieś ciasta zrobi i gotowe. Ach i choinkę trzeba ubrać.[COLOR=Silver]

kurczę to idź lepiej do lekarza, bo to nie całkiem normalne, że tak non stop Cię boli i proszki nie pomagają

Napisane przez tysia222

Wybaczcie, że nie było mnie przez weekend, ale pochłonęły mnie porządki świąteczne. Mycie lamp, drzwi, prasowanie itd. Ubieraliśmy też z tz choinkę i pakowaliśmy prezenty i powiem Wam, że jakoś jestem mega podekscytowana na te święta! Szkoda, że ma nie być śniegu...buuu...

W czawartek idziemy na szczepienie a w piątek jadę na Wigilijkę z pracy. No i muszę Wam powiedzieć, że podjęłam decyzję, że od lutego będę jeździła dwa razy w tygodniu po 4 godziny do pracy. Wiem, ze to nie dużo, ale trudno mi było się zdecydować na zostawienie Mikołaja, ale cieszę, się, że decyzja już podjęta

Mikołaj kończy dziś 18 tygodni i mam nadzieję, że za tydzień kiedy Skoku powinien sobie już iść do kogoś innego przestaniemy się karmić co 2 godziny w nocy bo nie wiem jak długo to jeszcze wytrzymam.

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------



Jezu współczuję Ci Perse i trzymam kciuki za poprawę!

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------



Sama nie wiem, a chcesz już teraz podać? Ja bym chyba dała.

brawa za tygodnie!
i za decyzję 4h to nie jest dużo, a zawsze jakaś kaska do przodu. Masz z kim Mikołaja zostawić?

Napisane przez magolina

Postaram się napisać a mogę powołać się na Twój blog czy nie bardzo???

tak, jasne


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44179672]Lekarka nie odbiera.
To, co się dzieje, to jakiś dramat.
Odciągam, odciągam i nic nie leci, po dwóch godzinach łaskawie jakieś kropelki spływają.
Dziecko jest głodne, a ja nie wiem, czy mogę mu podać normalne mm, HA czy muszę specjalne.
Jestem zrozpaczona, siedzę i wyję.

Tzn. odciągnęłam ostatecznie tyle, żeby było na porcję, jakieś 140, ale kosztem siedzenia nad tym od karmienia do karmienia - żeby nie było, że głodzę dziecko.
Ale nie wiem, co dalej.

Dermatolog jutro o 20.10, więc na chwilę obecną mnie nie urządza.[/QUOTE]

przytulam bardzo mocno!! nie łam się i tak jesteś niesamowitą mamą! zobacz ile z nas szybciej odpadło z kp, a Ty walczysz i walczysz i do tego ściągasz.. podziwiam Cie niesamowicie!

Napisane przez idzia111

Chcę Cię jednak zmotywować też ... moja koleżanka ściągała 12 miesięcy laktatorem ręcznym, co 3 godziny z zegarkiem w ręku.

kolejna mocarna kobieta

Napisane przez sammi24

U nas chyba mega skoku cd bo Kuba kolejną noc budzi sie co 1,5h

oj współczuję. Pewnie jesteś mega niewyspana. I jedz regularnie... to odnośnie kryzysu.

Oliath: kciuki za męża. Daj znać jak poszło. I spóźnione życzenia dla Izy, bo chyba w końcu nie napisałam wcześniej.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

OK, lekarka kazała dać to, co mamy, a w razie czego dać inne HA, trochę dziwne, no ale OK. Pepti to ostatnia linia obrony.
No to spróbuję mu podać za chwilę jakąś małą ilość, żeby zobaczyć, czy to w ogóle będzie pić, bo muszę być przygotowana na noc.
Rocky całkiem możliwe, że laktacja upada przez stres, to takie błędne koło :/

Biedna Laura, my też mamy Calgel, ale nie daje jakichś spektakularnych efektów. Tzn. jak nie jest tragicznie, to owszem, ale jak już bardzo Artka boli, to nic nie pomaga.

[Agrafka86]

PERSE .

Dzisiaj mam jakiś dziwny dzień. Mam zepsuty humor, w ogóle do bani.
Idę bo Młody się budzi.

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

[idzia111]

tysia ja od zawsze mam mniej mleka wieczorem ... w nocy i rano najwięcej - to jest normalne. Myślę jednak, że źle robisz podając mm wieczorem, chyba, że nie zalezy Ci ąz tak na karmieniu. Ja też łamałam się i byłam bliska podania mm, ale jakoś przetrwałam i widze, ze w porównaniu do tego co było wcześniej to tego mleczka wieczorem i tak jest już wiecej. Natomist podajac mm, piesi nie sa ssane, czyli jest sygnał, ze tego mleka nie trzeba juz produkowac i tym sposobem jest go mniej o tej porze.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dziewczyny ja jestem jak dziecko we mgle... Czy mogę zrobić tak, że tę ugotowaną wodę wleję do butelki i będę czekać, aż ostygnie w butelce i wtedy dosypać mm? Bo na razie chcę podać 1 miarkę na 30 ml wody tylko, na próbę.

[elaine-blath]

Perse: i jak Artus? chce mm?

Agraffka: przytul - u mnie też jakoś tak dziwny humor od kilku dni... bezsensu i bez przyczyny

[Rockyyy]

Tak

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

A ja popelnilam błąd:wprowadzilam jednocześnie sloiczek jarzynki z krolikiem a pozniej na deser morele.I Laura ma wysypke na polikach.I nie wiem co zawiniło:królik czy morele.Sklaniam sie ku temu ze to morele

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Tzn.

Perse-tak

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[tysia222]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44182753]Dziewczyny ja jestem jak dziecko we mgle... Czy mogę zrobić tak, że tę ugotowaną wodę wleję do butelki i będę czekać, aż ostygnie w butelce i wtedy dosypać mm? Bo na razie chcę podać 1 miarkę na 30 ml wody tylko, na próbę.[/QUOTE]

Ja dokładnie tak robię.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez idzia111

tysia ja od zawsze mam mniej mleka wieczorem ... w nocy i rano najwięcej - to jest normalne. Myślę jednak, że źle robisz podając mm wieczorem, chyba, że nie zalezy Ci ąz tak na karmieniu. Ja też łamałam się i byłam bliska podania mm, ale jakoś przetrwałam i widze, ze w porównaniu do tego co było wcześniej to tego mleczka wieczorem i tak jest już wiecej. Natomist podajac mm, piesi nie sa ssane, czyli jest sygnał, ze tego mleka nie trzeba juz produkowac i tym sposobem jest go mniej o tej porze.

No wiem o co Ci chodzi, ale u nas jest tak, że Mikołaj je cyca przed kąpilą o 19 i po kąpieli chce znowu jeść a mleczka jest mało i wtedy daje mu mm. Mam pozostałe karmienia w dzień i w nocy to cyc.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez Agrafka86

PERSE .

Dzisiaj mam jakiś dziwny dzień. Mam zepsuty humor, w ogóle do bani.
Idę bo Młody się budzi.

Sent from my GT-I8260 using Wizaz Forum mobile app

A co się stało???

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez elaine-blath

brawa za tygodnie!
i za decyzję 4h to nie jest dużo, a zawsze jakaś kaska do przodu. Masz z kim Mikołaja zostawić?

będzie zmienne opieka tzn moja mama, teściowa i mój tz, który pracuje na zmiany więc tragedii nie ma. Myślę, że dobrze mi też to zrobi, choć obawiam się, że będę mieć problem, żeby na 8.00 jechać do pracy jak moje nocki dalej tak będą wyglądać...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dałam mleko, koło 40 ml z niecałą miarką.
Mały wypił, trochę się wykrzywił, ale wypił prawie do końca. Więc jeśli nie uda mi się odciągnąć, to dodam mm. A że Artur pije wieczorem już nawet 200 ml, to może tak się zdarzyć.



Poległam

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez Anulka_p

Też mi przykro z tego powodu. Uwielbiam białe święta. No nic, biała będzie Wielkanoc jak w tym roku.

He he dokladnie

Perse - kciuki za laktacje... Ale nie zameczaj sie wyrzutami sumienia i nie denerwuj... Kuupe czasu juz karmisz wiec.
Probowalas przystawiac malego do piersi? A moze sam by wyciagnął sobie mleko.

Oliath kciuki!

Moj maly nie chce jesc sloiczkow, dynia nie, marchewka tez nie, jablko tez...
O mm moge tylko pomarzyc bo nie chce i pluje... Z butli nie umie...
Do 18 bede karmila cyckiem.
Caly czas albo zamyka usta albo pluje... I jak ja mam wprowadzac gluten... Cz nie wprowadzac ?? Zwlaszcza ze mamy coraz wieksza wysypke na policzkach.

My dzisiaj znow bylismy z leoskiem na zakupach tym razem w renomie.. Kupilam sobie sukienke, rajstopki na swieta... Dziecku fajne grzechotki, a starszakowi takie elementy do skladania... Dostana pod choinke

Teraz odsypia dzien w wozku na tarasie, a ja sie najadlam jak bąk i mam wieeelki brzuch

[idzia111]

tysia to u mnie jest inaczej z wieczornym jedzeniem, młody je po 16, dziś 17:15, a kąpiel ok 19 będzie i dopiero po kąpieli znowu cyc, a nawet dwa

[tysia222]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44183239]Dałam mleko, koło 40 ml z niecałą miarką.
Mały wypił, trochę się wykrzywił, ale wypił prawie do końca. Więc jeśli nie uda mi się odciągnąć, to dodam mm. A że Artur pije wieczorem już nawet 200 ml, to może tak się zdarzyć.



Poległam [/QUOTE]

Fajnie, że wypił bez problemu.
Perse nie poległaś, po prostu dbasz o Artka. Robiłaś i robisz wszystko co możesz!

---------- Dopisano o 17:56 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;44183293]He he dokladnie

Perse - kciuki za laktacje... Ale nie zameczaj sie wyrzutami sumienia i nie denerwuj... Kuupe czasu juz karmisz wiec.
Probowalas przystawiac malego do piersi? A moze sam by wyciagnął sobie mleko.

Oliath kciuki!

Moj maly nie chce jesc sloiczkow, dynia nie, marchewka tez nie, jablko tez...
O mm moge tylko pomarzyc bo nie chce i pluje... Z butli nie umie...
Do 18 bede karmila cyckiem.
Caly czas albo zamyka usta albo pluje... I jak ja mam wprowadzac gluten... Cz nie wprowadzac ?? Zwlaszcza ze mamy coraz wieksza wysypke na policzkach.

My dzisiaj znow bylismy z leoskiem na zakupach tym razem w renomie.. Kupilam sobie sukienke, rajstopki na swieta... Dziecku fajne grzechotki, a starszakowi takie elementy do skladania... Dostana pod choinke

Teraz odsypia dzien w wozku na tarasie, a ja sie najadlam jak bąk i mam wieeelki brzuch [/QUOTE]

Zazdroszcze zakupów z dzieckiem, mój by chyba się darł cały czas

Może jak pluje to poczekaj jeszcze z takim jedzonkiem?

[dzoan]

Perse
Oliath dla męża i żeby z dupinki Lilo zniknęło odparzenie
ona koniecznie sprawdź ten ból głowy
tysia dla Mikołaja za 18 tygodni i dla Ciebie za podjętą decyzję odnośnie pracy
misiaczka za spacerek.. ale jeśli pogoda u Ciebie taka jak u mnie, to się nie dziwię..prawie wiosna
Rocky fajnie, że wyjście udane biedna Laurka..niech się szybko żabki wyrzną

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

My byliśmy na spacerku troszkę ponad 2 godz. Mały miał taki fajny humor po dotlenieniu się, dał nam spokojnie zjeść obiadek, pobawił się, posiedział w bujaczku.. teraz zalicza już ponad godzinną drzemkę, ja też się chwilkę zdrzemnęłam.

Daliśmy Olusiowi łyżeczkę startego jabłuszka Ale miał skwaszoną minę przy każdej mini porcji .. Wykrzywiał się, ale chętnie przyjmował więcej
W sumie to chyba jeszcze nie rozszerzam dietki.. bardziej z ciekawości W sumie to się zastanawiam czy nie powinnam była zacząć od mniej słodkiej marchewki

[sammi24]

Dzięki za odpowiedź w sprawie mm obawiam się, że u nas będzie z tym problem, bo Kuba źle reaguje na mm

Czasami mam takie myśli, że mleko mogłoby zacząć mi zanikać... (wybacz Perse, bo to beznadziejna refleksja w sytuacji, kiedy Ty walczysz o laktację). Kuba jest strasznie wrażliwy brzuszkowo, muszę uważać na to co jem, do tego strasznie dużo płacze przez ten brzuch i czasami sobie flaki przy nim wypruwam, bo są dni pod rząd, że ciągiem nie pośpie nawet 2h (ale dlugie zdanie). I gdybym chociaż mogła sobie pojeść jakiejś pizzy na wypasie, wypić mocną kawę, też czulabym się inaczej przy takim morderczym trybie...
Z drugiej strony, jak tylko widzę, że mleka mam mniej walczę jak głupia, żeby produkcja znowu ruszyła. I nie ukrywajmy - wygodniej w nocy wyciągnąć cyca niż szykować mm. I bądź tu człowieku mądry. To jest właśnie tok myslenia kobiety

Napisane przez Rockyyy

Tak.Spuchły jej.Własnie spłakała sie i zasneła biedna żabeczka.Zawsze taka radosna a dzisiaj łe i łeee i łeeee

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------


Bedzie dobrze Trzymam kciuki za laktacje Moze jak juz bedziesz spokojniejsza to zacznie mleczko bardziej lecieć?

Biedna Laurka

Napisane przez idzia111

tysia to u mnie jest inaczej z wieczornym jedzeniem, młody je po 16, dziś 17:15, a kąpiel ok 19 będzie i dopiero po kąpieli znowu cyc, a nawet dwa

To u nas dokładnie taki sam schemat godzinowy tyle, że ostatnio Kuba po jedzeniu około 20.00 cycka lub dwóch budzi się około 22.00 znowu głodny


Elain, Madi co u Was?

Rocky ja tez obstawiam morelę a Laura jadła już inne mięsko?

Teso kobito, jak Ty z małym dzieckiem dałaś radę takie zakupy zrobić?

Agrafka

misiaczka my teraz to maks h na spacerze, wymiatasz

Aha, i mamy problemik. Przyszedł strój na chrzciny - za duży teraz muszę na jednej nodze kombinować co z tym fantem zrobić

[Margosia__]

Napisane przez dzoan

Perse
Oliath dla męża i żeby z dupinki Lilo zniknęło odparzenie
ona koniecznie sprawdź ten ból głowy
tysia dla Mikołaja za 18 tygodni i dla Ciebie za podjętą decyzję odnośnie pracy
misiaczka za spacerek.. ale jeśli pogoda u Ciebie taka jak u mnie, to się nie dziwię..prawie wiosna
Rocky fajnie, że wyjście udane biedna Laurka..niech się szybko żabki wyrzną

To ja się podłączam i będzie, że nadrobione
Dzięki Dzoan

za jabłuszko
Jabłko czasem kwaśniejsze niż marchewka


Nam się pieką pierniczki Już żeśmy zjedli z Glutem swoją porcję a reszty nam nie pozwolili
Zrobiłam prezenty dla Dziadków, jutro chyba je popakujemy z Malutkim i będzie prawie jak po świętach

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Napisane przez sammi24

Dzięki za odpowiedź w sprawie mm obawiam się, że u nas będzie z tym problem, bo Kuba źle reaguje na mm

Czasami mam takie myśli, że mleko mogłoby zacząć mi zanikać... (wybacz Perse, bo to beznadziejna refleksja w sytuacji, kiedy Ty walczysz o laktację). Kuba jest strasznie wrażliwy brzuszkowo, muszę uważać na to co jem, do tego strasznie dużo płacze przez ten brzuch i czasami sobie flaki przy nim wypruwam, bo są dni pod rząd, że ciągiem nie pośpie nawet 2h (ale dlugie zdanie). I gdybym chociaż mogła sobie pojeść jakiejś pizzy na wypasie, wypić mocną kawę, też czulabym się inaczej przy takim morderczym trybie...
Z drugiej strony, jak tylko widzę, że mleka mam mniej walczę jak głupia, żeby produkcja znowu ruszyła. I nie ukrywajmy - wygodniej w nocy wyciągnąć cyca niż szykować mm. I bądź tu człowieku mądry. To jest właśnie tok myslenia kobiety


Aha, i mamy problemik. Przyszedł strój na chrzciny - za duży teraz muszę na jednej nodze kombinować co z tym fantem zrobić

Kupić drugi Ten będzie na inną okazję

A co do kp... to odstawienie to chyba dla Matki większy problem psychiczny niż dla Dziecka Wiem, bo my jesteśmy właśnie na etapie odstawiania się

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Ale powiem Wam, że jak 1,5 tygodnia temu Peter budził się praktycznie co godzinę w nocy i uspokajał tylko przy cycu, to teraz po odstawieniu cycusia budzi się tylko raz i to jeszcze da się Go tak spacyfikować, że nie musi jeść

Także nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

Ps. Nie daje mu mm tylko cycka na dobranoc(więc tu się nic nie zmieniło), tylko w nocy przestałam Go karmić i okazało się, że Jemu to jedzenie wcale nie jest w nocy potrzebne

[Anulka_p]

Perse- Usiądź wygodnie, pomyśl sobie, że masz mm na wszelki wypadek, że Artuś zasmakował, więc jak trzeba będzie to wypije. Zrelaksuj się, nie myśl o mleku, cyckach, laktacji, a zobaczysz, że mleczko samo napłynie. Stres robi swoje.

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez Margosia__

[/COLOR]Ale powiem Wam, że jak 1,5 tygodnia temu Peter budził się praktycznie co godzinę w nocy i uspokajał tylko przy cycu, to teraz po odstawieniu cycusia budzi się tylko raz i to jeszcze da się Go tak spacyfikować, że nie musi jeść

Także nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

Ps. Nie daje mu mm tylko cycka na dobranoc(więc tu się nic nie zmieniło), tylko w nocy przestałam Go karmić i okazało się, że Jemu to jedzenie wcale nie jest w nocy potrzebne

Mój Misio by na to nie poszedł. Kiedy się budzi nigdy nie przystawaiam od razu do piersi, ale tulę, podaję smoka i nigdy nie działa. Dopiero po piersi śpi dalej.

[sammi24]

Napisane przez dzoan

Perse
Oliath dla męża i żeby z dupinki Lilo zniknęło odparzenie
ona koniecznie sprawdź ten ból głowy
tysia dla Mikołaja za 18 tygodni i dla Ciebie za podjętą decyzję odnośnie pracy
misiaczka za spacerek.. ale jeśli pogoda u Ciebie taka jak u mnie, to się nie dziwię..prawie wiosna
Rocky fajnie, że wyjście udane biedna Laurka..niech się szybko żabki wyrzną

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

My byliśmy na spacerku troszkę ponad 2 godz. Mały miał taki fajny humor po dotlenieniu się, dał nam spokojnie zjeść obiadek, pobawił się, posiedział w bujaczku.. teraz zalicza już ponad godzinną drzemkę, ja też się chwilkę zdrzemnęłam.

Daliśmy Olusiowi łyżeczkę startego jabłuszka Ale miał skwaszoną minę przy każdej mini porcji .. Wykrzywiał się, ale chętnie przyjmował więcej
W sumie to chyba jeszcze nie rozszerzam dietki.. bardziej z ciekawości W sumie to się zastanawiam czy nie powinnam była zacząć od mniej słodkiej marchewki

Fajnie, że spacer udany i Olek taki zadowolony my z kolei daliśmy Kubie kawałek jabłka do buzi (też z ciekawości jak zareaguje, bo póki co nie rozszerzamy diety). Tak dziamdział dziąsłami, że prawie kawałek jabłka nam odgryzl a śmiał się przy tym jakby kabaret dobry oglądał

[fiazo]

Napisane przez tysia222

Mikołaj kończy dziś 18 tygodni i mam nadzieję, że za tydzień kiedy Skoku powinien sobie już iść do kogoś innego przestaniemy się karmić co 2 godziny w nocy bo nie wiem jak długo to jeszcze wytrzymam.

Mam urwanie głowy dziś, nadrobiłam na szybkiego.

Oli jak mąż udało się ??

Perse

[Margosia__]

Napisane przez elaine-blath

MARGOS jak twoja pierś?

Która?
Generalnie mam permanentne zapalenie obu cycków
Znaczy tydzień prawy, tydzień lewy co by nudno nie było

I kategoryczny nakaz odstawienia Młodego od piersi
Więc się odstawiamy Co prawda mam zapas bromergonu (czy co to tam jest) chyba na rok już w tym momencie ale na razie razie próbuje zahamować laktację szałwią + bardzo ciasne owijanie bandażami elastycznymi Wyglądam jak mumia Na razie efekty są marne, ale po tych tabletkach nie zaleca się jazdy autem więc najpierw muszę wrócić do krk a potem kombinować z tabletkami

Napisane przez Anulka_p

Mój Misio by na to nie poszedł. Kiedy się budzi nigdy nie przystawaiam od razu do piersi, ale tulę, podaję smoka i nigdy nie działa. Dopiero po piersi śpi dalej.

Ja wcześniej też tak robiłam... Smoka wypluwał, noszony płakał a przy cycu zasypiał od razu
Ale nie mieliśmy wyboru więc się odstawiliśmy i okazało się, że jednak nie było Mu to potrzebne

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez sammi24

Fajnie, że spacer udany i Olek taki zadowolony my z kolei daliśmy Kubie kawałek jabłka do buzi (też z ciekawości jak zareaguje, bo póki co nie rozszerzamy diety). Tak dziamdział dziąsłami, że prawie kawałek jabłka nam odgryzl a śmiał się przy tym jakby kabaret dobry oglądał

Ha ha ha a co dodaliście do tego jabłka? Że takie miało rozweselające działanie?

[sammi24]

Napisane przez Margosia__

[/COLOR]
Kupić drugi Ten będzie na inną okazję[COLOR="Silver"]

No zostanie ale w co go ubrać na chrzest

Napisane przez Anulka_p

[B]

Mój Misio by na to nie poszedł. Kiedy się budzi nigdy nie przystawaiam od razu do piersi, ale tulę, podaję smoka i nigdy nie działa. Dopiero po piersi śpi dalej.

Ja nawet nie zdąże podac smoka i utulić bo jak cyca nie zasadze w porę do buzi to jest wrzask na pół osiedla

Wiecie co, zauważyłam dzisiaj u Kuby siną otoczkę wokół ust. Razem z Tżtem to zaobserwowaliśmy...pojawi a się co jakiś czas..

[Margosia__]

Napisane przez Oliath

(To jest najdrozszy tort w moim zyciu, stowkę nas kosztowal i pol dnia uwijana sie po kuchni )

Napisane przez Ewusia709

Dzień dobry!!!

Dziś Tymuś w miare grzeczny, trochę posprzątaliśmy, pranie, zrobiliśmy obiadek dla TŻ. Tymuś dziś próbował samodzielnego zasypiania w łóżeczku i po pierwszej syrenie, uspokojony, przytulony do tetry, w końcu sam zasnął, ja tylko przyglądałam mu się z daleka. Może jednak to nie jest niemożliwe

Napisane przez Oliath

DZIEWCZYNY, ten dzień jest wyjątkowy również dla mnie... 17 lat temu w sobotę 14 grudnia (po piątku 13 grudnia, tak jak teraz ) z tym maleństwem w ramionach odnalazlam swoj spokoj, sens i cel zycia, miejsce na ziemi - i stalam sie zalążkiem siebie, jaką jestem dzisiaj. Ani wczesniej, ani pozniej - tylko wlasnie wtedy. Więc to trochę nasze wspolne urodziny, bo gdyby nie Iza, nie byloby mnie tutaj teraz, i nie bylabym z pewnoscią tak szczęśliwa!

Jeśli pozwolisz, życzę sobie samej, abym do końca życia przezywała swoje macierzyństwo tak jak Ty...
Z radością, uwielbieniem i bezgraniczną Miłością dla tego Cudu, które każdego dnia obdarza mnie swoim zaufaniem i uczy radości z rzeczy oczywistych
Pięknie piszesz o swoich uczuciach!

Napisane przez iwona335

gotujecie codziennie ziemniaka? bez soli tak? a oliwy dodac? można ugotować już na drugi dzień czy nie widzi wam sie to?
czy ktos próbował podac warzywko do ręki ? kusi mnie to

jak coś to 3 łyżeczki moge podać na raz?? i podawac przez 3 dni tylko to?

chciałam zacząć od dyni ale nie ma nigdzie w okolicznych sklepach wiec trafiło na ziemniaka
a przy glutenie zostane jak już zaczelam, bede dodawać do warzywek po łyżeczce kaszki.

ja wiem, zę to wszystko było juz przerabiane ale jak mam to zrobić już teraz to gacie mi sie trzesą ze strachu czy dobrze robie

Sam ziemniak jest dość bezpłciowy więc lepiej go z czymś zmieszać
My dajemy do łapki Jak jest miękkie to zjada jak jest twarde (np. surowa marchewka) to memla memla i w końcu Mu się nudzi

Napisane przez jakierka

Pozdrawia was maly pomicnik Mikolaja Eduardo

Napisane przez ona8686

I chwalę się swoją kostką.
Franio tak się nią bawi. Miała być pod choinkę jednak jest na teraz.

GENIALNE!
I mamy takie samo body tylko zielone

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dziękuję Dziewczyny


Margosia tak, Bromergon ma mnóstwo niefajnych skutków ubocznych, lepiej go nie stosować niż stosować.

[Margosia__]

Napisane przez sammi24

No zostanie ale w co go ubrać na chrzest

Będzie w kombinezoniku będzie to pod spód wystarczy sam pamers

Z otoczką nie pomogę

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44184689]
Margosia tak, Bromergon ma mnóstwo niefajnych skutków ubocznych, lepiej go nie stosować niż stosować.[/QUOTE]
Jak tak dalej pójdzie to nie będę miała wyboru

Jedyny minus mamy taki, że Młody ostatnio ładnie zasypiał bez smoczka i już miałam go wywalić, ale albo odstawiamy cyca albo smoczka.... więc na razie smoczek musi zostać ;p

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ktoś podaje Nan? A może HA? Lubią je Wasze dzieci?

Sent from my HTC Desire C using Wizaz Forum mobile app

[Rockyyy]

Sammi-cycek w nocy to mega wygoda.Strasznie mi tego w nocy brakuje.

Królik to pierwsze mięso Laury


Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Margos-a czemu odstawiacie cycka? Przez te nawracajace zapalenia czy do pracy wracasz?

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Perse-my na Bebilonie Pepti. Walka trwała 1,5 dnia i posmakow jej.Do Nutramigenu nie przekonala sie wcale

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

[Margosia__]

Napisane przez Rockyyy

Margos-a czemu odstawiacie cycka? Przez te nawracajace zapalenia czy do pracy wracasz?

Przez zapalenia

Pani doktor stwierdziła, że lepiej zrezygnować niż ma mi się w końcu zrobić ropień

Zresztą Młody w dzień cyca praktycznie nie potrzebuje, a i noce coraz lepiej przesypia więc jest praktycznie gotowy do odstawienia

Teraz karmimy się jeszcze 3 razy rano, wieczór i raz w dzień
Mam nadzieję, że niedługo szałwia pozwoli nam to karmienie w środku dnia wyeliminować

[magolina]

Perse - trzymam kciuki, żeby laktacja powróciła. Ja podawałam w kryzysowych sytuacjach Adasiowi mm i laktacja mi nie zanikła, walczyłam z laktatorem, przystawiałam do piersi ale jak się nie najadał to dojadał mm. Dla mnie jestes wielka

Napisane przez idzia111

Chcę Cię jednak zmotywować też ... moja koleżanka ściągała 12 miesięcy laktatorem ręcznym, co 3 godziny z zegarkiem w ręku.

Szacunek

Napisane przez sammi24

Magolina a kiedy macie chrzciny bo mi uciekło?

W tą niedzielę, 22.12

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44182135]

Oczywiście Oliath masz rację, mając w domu puszkę mm jestem po pierwsze spokojniejsza o to, że nie zagłodzę dziecka, a po drugie - o najbliższe dni, już widziałam siebie jedną ręką myjącą okno, a drugą odciągającą, lub - wszyscy otwierają prezenty pod choinką, a Perse siedzi nad laktatorem....[/QUOTE]

Ja w sumie wyrzuciłam dwie puszki mm, z czego z jednej zjadł może dwie porcje....nigdzie nie mogłam dostać saszetek. Ale jak to mm stało to byłam spokojniejsza że w razie czego dziecko nie będzie głodne. To moim zdaniem tez miało wpływ na powrót laktacji - nie stresowalam się że Adaś będzie głodny.


[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;44183293]

Teraz odsypia dzien w wozku na tarasie, a ja sie najadlam jak bąk i mam wieeelki brzuch [/QUOTE]

Ja tak mam co dzień

Napisane przez Anulka_p

Mój Misio by na to nie poszedł. Kiedy się budzi nigdy nie przystawaiam od razu do piersi, ale tulę, podaję smoka i nigdy nie działa. Dopiero po piersi śpi dalej.

U mnie tak samo

Napisane przez sammi24

Wiecie co, zauważyłam dzisiaj u Kuby siną otoczkę wokół ust. Razem z Tżtem to zaobserwowaliśmy...pojawi a się co jakiś czas..

U nas to samo. Hematolog nam powiedziała, że to jest związane z lekkim niedoborem żelaza. Teraz już coraz mniej to obserwuje.

[fiazo]

Ja musze zacząć odstawiać w dzień bo dostałam propozycje pracy i bede rezygnować z rodzicielskiego. Zastanawiam się od którego karmienia zacząć.

Sent from my FUN using Wizaz Forum mobile app

[yevele]

Napisane przez Rockyyy

Sammi-cycek w nocy to mega wygoda.Strasznie mi tego w nocy brakuje.

Królik to pierwsze mięso Laury


Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Margos-a czemu odstawiacie cycka? Przez te nawracajace zapalenia czy do pracy wracasz?

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Perse-my na Bebilonie Pepti. Walka trwała 1,5 dnia i posmakow jej.Do Nutramigenu nie przekonala sie wcale

Wysłane z mojego GT-S5280 przy użyciu Tapatalka

a mieliście od razu pepti czy mieliście testować nutra?

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez Margosia__

Przez zapalenia

Pani doktor stwierdziła, że lepiej zrezygnować niż ma mi się w końcu zrobić ropień
\

trzochę szkoda, ale faktycznie moja koleżanka miała ropień i mówiła że masakra, dwie dziury w cycku i prze 2 tyg do szpitala na zmiany opatrunku

[Marionette18]

Perse moj jest na NAN zwykłym. Od początku dobrze tolerowal. Zaczęłam dawac po 3 msc i polubil od razu.

Sent from my GT-I9505 using Wizaz Forum mobile app