Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 4

[kate1623]

Napisane przez Ela87

Kate dobrze, ze wyrzuciłaś z siebie wszystko
I brawa za udane zakupy.
Zastanawiam się po co Wam tyle kocyków? Ja mam dwa pledy z Ikei, więc stwierdziłam, że mi wystarczy i zadnego kocyka nie kupuje

Ja lubię kocyki jak się Małej nie przyda to będzie mi służył

[koziemleko]

Napisane przez kate1623

Proszę, a co chwalę się moimi zakupami. To już 3 kocyk, ale ten jest gruby tamte cienkie. No i kupiłam niebiesko- żółty bo tamte są biały i różowy w kropki. Nie można kupować wszystkiego pierdząco różowego

Kocyk wygląda na mega mięciutki
Chwała ci, że nie kupiłaś znowu różowego
Pajacyki też fajne

Napisane przez virginia

Dziewczyny, ja z kulinarnym pytaniem - jak pieczecie mięso (takki np.schab), żeby nie wyszło suche - w brytfannie, w rękawie, w folii?

Ja będę piekła w rękawie

[monkaa321]

kate1623 ładne zakupy też lubię kocyki ale nie kupuję bo sama robię, żeby się czymś zająć

Napisane przez virginia

Dziewczyny, ja z kulinarnym pytaniem - jak pieczecie mięso (takki np.schab), żeby nie wyszło suche - w brytfannie, w rękawie, w folii?

albo w rękawie albo przykrywam sreberkiem (obojętnie z której strony) moja mama też co jakiś czas polewa mięso sosem który się tworzy albo bulionem

[pola_m]

Napisane przez Ela87

Czytam jedną książkę na dwa dni, więc staram się robić to rzadziej, bo za niedługo nie będę miała co czytać poza tym ileż mozna leżeć.
No, a na resztę nie mam ochoty

A co czytałaś ciiekawego ostatnio, coś polecisz?
Mnie wciągnęła ostatnio Ameryka lat 20 Czyli Fitzgerald poleciał i jestem w trakcje "Zeldy" Tourniera

I nie wiem, czy się nie wezmę po raz milionowy za Sapkowskiego

Napisane przez teQiba

Co do tytulu to moze ktoras z Was natchnie na jakis ladny rymowany to niech pisze, ja nie mam weny...

te rymy już chyba wszystkie oklepane są
brzuszki - maluszki
mamy- czekamy
wiosną - rosną (W sensie że brzuchy)
dzieci - leci (że bocian )
itd...

Napisane przez kate1623

Pisze z centrum handlowego wiec Przepraszam za brak cytatów.
Mąż mnie bardzo przeprosił i tak ładnie że idąc prawie ryczalam tak sie wzruszylam. Zobaczymy czy będzie taki jak obiecał.
Zakupy prezentowe zrobiłam i kupiłam Majce gruby kocyk
Musiałam zrobić sobie przerwę bo ledwo juz na nogach stoję a kolejki straszne wszędzie. Przy okazji wcinam longera i mocno zastanawiam się jad moim wymarzonym McFlurry chyba go zjem

super, same dobre wieści

[BeautifulLie]

Witam w 26 tc i po wizycie u giną Staś ma 709g jest w prawidlowym ulozeniu wypietym dupką na ten swiat jak to lekarz powiedział kolejna wizyta 7.01



Dzisiaj mam zamiar piec pierniczki moje pierwsze w życiu trzymajcie kciuki :P


Wysłano za pomocą Tapatalk

[Ela87]

Napisane przez mmhym

Mniejszy kocyk Ci się do wózka przyda

No właśnie te plety cienkie są, więc na pół jak złożę to w sam raz, a później to już lato będzie

Napisane przez pola_m

A co czytałaś ciiekawego ostatnio, coś polecisz?
Mnie wciągnęła ostatnio Ameryka lat 20 Czyli Fitzgerald poleciał i jestem w trakcje "Zeldy" Tourniera

I nie wiem, czy się nie wezmę po raz milionowy za Sapkowskiego


te rymy już chyba wszystkie oklepane są
brzuszki - maluszki
mamy- czekamy
wiosną - rosną (W sensie że brzuchy)
dzieci - leci (że bocian )
itd...



super, same dobre wieści

Agatha Christie (czy jakoś tak) któraś tutaj polecała
Coś od Chmielewskiej i mama mi dała jakąś książkę "Drugga asystentka" taka odmulająca, nie wiem kto napisał

Cycuchy - brzuchy

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ----------

Napisane przez BeautifulLie

Witam w 26 tc i po wizycie u giną Staś ma 709g jest w prawidlowym ulozeniu wypietym dupką na ten swiat jak to lekarz powiedział kolejna wizyta 7.01



Dzisiaj mam zamiar piec pierniczki moje pierwsze w życiu trzymajcie kciuki :P


Wysłano za pomocą Tapatalk

I kciuki za pierniki

[mmhym]

Napisane przez pola_m

te rymy już chyba wszystkie oklepane są
brzuszki - maluszki
mamy- czekamy
wiosną - rosną (W sensie że brzuchy)
dzieci - leci (że bocian )
itd...

Mam rym na -ule
Żebro, pęcherz - znowu bóle... Dziecko, obchodźże się z mamą czule!

[monkaa321]

BeautifulLie

[side85]

Napisane przez kate1623

no patrz było wcześniej krzyczeć to bym Ci paczką wysłała

Proszę, a co chwalę się moimi zakupami. To już 3 kocyk, ale ten jest gruby tamte cienkie. No i kupiłam niebiesko- żółty bo tamte są biały i różowy w kropki. Nie można kupować wszystkiego pierdząco różowego

musiałam zadowolić się ciastem francuskim z chińszczyzną w środku na obiad ale dzięki, nastęnym razem skorzystam

a bodziaki są słooodkie!

Napisane przez mmhym

Z tymi facetami, to ba! Owena uwielbiam najbardziej, bo mi przypomina mojego męża - też taki świński blondyn trochę No i dopisać muszę Sloana

dwa razy wymieniłam Dereka zamiast Sloana...na jego widok
moja ulubiona para Sloan Lexi. Zaraz za nimi Owen

Napisane przez BeautifulLie

Witam w 26 tc i po wizycie u giną Staś ma 709g jest w prawidlowym ulozeniu wypietym dupką na ten swiat jak to lekarz powiedział kolejna wizyta 7.01

za dzieciątko i wizytę

[monkaa321]

mmhym ale fajny rym

[mmhym]

Napisane przez BeautifulLie

Witam w 26 tc i po wizycie u giną Staś ma 709g jest w prawidlowym ulozeniu wypietym dupką na ten swiat jak to lekarz powiedział kolejna wizyta 7.01

brawka za wagę Stasia podasz tydzień? to dopiszę
za wypieki

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Napisane przez monkaa321

mmhym ale fajny rym

dzięki

[BeautifulLie]

Mmhym 26tc :P



Żeby nie zapeszać to nie dziekuje za kciuki ;-) dam znac czy wyszly


Wysłano za pomocą Tapatalk

[teQiba]

Napisane przez mmhym

Mam rym na -ule
Żebro, pęcherz - znowu bóle... Dziecko, obchodźże się z mamą czule!

Slicznie - zapisze sobie i bedzie do glosowania na koniec 4. czesci

[Ela87]

Napisane przez mmhym

Mam rym na -ule
Żebro, pęcherz - znowu bóle... Dziecko, obchodźże się z mamą czule!

O taaak Udany rym i trafia w samo sedno

[Trisdom]

Witam sie kochane,
u mnie ciężko z czasem, bo TŻ ma urlop i ma chyba jakiś motorek w tyłku. Che załatwić wszytsko na raz... I tak cały weekend i ostatnie 2 dni ciągle coś robimy- wczoraj choinka, pieczenie, sprzątanie, świąteczny obiad ze znajomymi z pracy.... dzisiaj ostatnie zakupy przed wyjazdem do Pl. Własnie mój luby pakuje prezenty, a ja juz się zbuntowałam i stwierdziałm, że muszę wreszcie odsapnać i usiąść do kompa.
Bo wieczorami, jak już jest wszystko porobione, to mi moj informatyk blokuje skutecznie dojście do klawiatury i czytam Was na komórce, na której nienawidzę odpisywać.
Jutro odpocznę, bo mam rano wizytę.... i KTG

W poniedziałek miałam nieprzespaną noc- to znaczy zasnęłam o 1.15, a o 3:30 miałam oczy jak pięć złotych. 2 godziny bez spania i przysnęłam jeszcze gdzies do 7. Cały dzień miałam z głowy.

Napisane przez virginia

1.U mnie też ładna pogoda, w końcu słoneczko , pomyślałam sobie nawet jak wyjrzałam dziś rano przez okno, że gdybym miała już maleństwo, to wyszłabym z nim/nią (och, nie się ujawni dziś wreszcie!) na spacer.
Byłam na basenie, popływałam, wymasowałam się w jacuzzi ale plecy nadal bolą. Nigdy więcej ponad godzinnego stania .


2. Mi też te ćwiczenia wydają się energiczne. Zazdroszczę natomiast rowerku stacjonarnego. Też bym chętnie popedałowała . U mnie z ćwiczeń został już tylko basen, choć myślę też o powrocie do nordic walking'u. Przyznam Ci zresztą, że byłam nieco zaskoczona jak mój gin trochę kręcił nosem na to, że chodzę na basen. Byłam przekonana, że to chyba najbezpieczniejszy z możliwych sportów. On tylko stwierdził, że jednak to wysiłek...

3.Dobrze, że Ty jeszcze w to wierzysz....
Powodzenia na wizycie, wpadaj tu natychmiast z relacją!
Ja w końcu się dodzwoniłam i umówiłam na 18.45. Trzymajcie kciuki! Nieodmiennie się przed tymi wizytami stresuję...

1. U nas tez było dziś ładnie. A ze staniem to uważaj- łatwo przeciążyć plecki.
2. Przewrażliwiony ten lekarz. Basen jest jak najbardziej ok. Tu w De polecają jeszcze nordic walking, rowerek i jogę. Ja się czasem sama na kinekcie ruszam- delikatne workouty, jak te Tiffany- oczywiście bez podskoków.
3. Powodzenia na wizycie

Napisane przez kate1623

Pisze z centrum handlowego wiec Przepraszam za brak cytatów.
Mąż mnie bardzo przeprosił i tak ładnie że idąc prawie ryczalam tak sie (...)

Dobrze, że Cie przeprosił. Mój tez czasem zapomina, że jestem w ciąży, ale zwykle to raczej on mnie stopuje, żebym np nie brała się za wycieranie kurzów na kolanach.

Napisane przez koziemleko

Fuj
A ja naiwna zawsze myślałam, że na pamiątkę robi się zdjęcia

Mnie przeraża odwiedzanie jakichkolwiek sklepów przed świętami

Tak tak, naiwna
Ja dziś byłam w ostatnim- o 10 rano nie ma jeszcze takiego tłoku, ale i tak jest tłoczniej niż normalnie w soboty.

Napisane przez virginia

Dziewczyny, ja z kulinarnym pytaniem - jak pieczecie mięso (takki np.schab), żeby nie wyszło suche - w brytfannie, w rękawie, w folii?

W rękawie, a do schabu do środka zawsze coś daje- albo przynajmniej boczek na wierzch.

Napisane przez BeautifulLie

Witam w 26 tc i po wizycie u giną Staś ma 709g jest w prawidlowym ulozeniu wypietym dupką na ten swiat jak to lekarz powiedział kolejna wizyta 7.01

Dzisiaj mam zamiar piec pierniczki moje pierwsze w życiu trzymajcie kciuki :P

Gratulacje i powodzenia z pierniczkami.


Mam wizyte jutro rano i wskoczę do Was pochwalić sie ile mój słodki klocek waży. Z 1,5 kg będzie jak nic. No i moje pierwsze KTG

Rym o żebrach jest udany- u mnie od 2 dni na tapecie jednak gorsza dolegliwość. Okropna zgaga się mnie trzyma. Wczoraj myślałam, że wyjdę z siebie- do tej pory mam podrażnione kwasem całe gardło.

[asienka213]

kate sliczny kocyk, wglada tak cieplutko
i dla meza

Napisane przez teQiba

Moze dlatego zebys sie przygotowala na to co Cie czeka

to sie nazywa pocieszenie

Napisane przez bebe97

Chociaż dziecko z przedszkola odbierzesz, a ja? normalnie leń patentowany. Spałam do 10, z koleżanką wypiłam kawę do której zjadłam pół tony ciastek zbożowych a teraz gapię się na lodówkę z nadzieją, że jakiś pomysł na obiad mi wpadnie do głowy...

Ty to mnie bijesz na leb na szyje

Napisane przez BeautifulLie

Witam w 26 tc i po wizycie u giną Staś ma 709g jest w prawidlowym ulozeniu wypietym dupką na ten swiat jak to lekarz powiedział kolejna wizyta 7.01

Napisane przez mmhym

Mam rym na -ule
Żebro, pęcherz - znowu bóle... Dziecko, obchodźże się z mamą czule!

w pierwszym momencie jak napisalam na ule to myslalam, ze wymyslilas jakis rym na swoja corcie

trisdom powodzenia na wizycie

[kate1623]

Asienko no jest taki grubi i mięciutki
mmhym Ty nasza poetko
Trisodm trzymam kciuki za wizytę

Naszło mnie strasznie na coś słodkiego to szybko zjadłam kostkę czekolady i wstawiłam makaron. Zjem sobie z masłem i z cukrem

[ag9]

Napisane przez kate1623

Naszło mnie strasznie na coś słodkiego to szybko zjadłam kostkę czekolady i wstawiłam makaron. Zjem sobie z masłem i z cukrem

Też mnie naszło właśnie popijam kakao

I proszę o trzymanie kciuków, bo zakupiłam dziś razową mąkę bio i od dziś zaczynam robić zakwas chlebowy i mam nadzieję po 5 dniach upiec na nim chleby na święta

[Limonka1987]

Napisane przez teQiba

Na zimno czy pieczony?
Jak pieczony to ja chetnie skorzystam, bo wlasnie szukam sprawdzonego przepisu na sernik, a jeszcze jak ma byc z brzoskwiniami to juz w ogole super

Proszę uprzejmie:

SERNIK Z BRZOSKWINIAMI
Składniki na ciasto kruche:

• 3 szklanki mąki
• 0,5 cukru pudru
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• kostka masła (ja zawsze daje Kasie)
• 5 żółtek
• cukier waniliowy

Składniki na masę serową:

• 1 kg sera
• niepełna szklanka cukru pudru
• 3 jajka
• 2 łyżki mąki
• 125g masła

Piana i dodatki

• 1 duża puszka brzoskwiń
• 5 białek
• 3/4 szklanki cukru

Ugnieść ciasto kruche z podanych składników. Podzielić je na pół, poł wsadzić do zamrażalki, poł dać na spod ciasta.
Jaja na masę serową ubić z cukrem na puch, dodać ser, mąkę, masło i zmiksować. Powstała masę serową przełożyć na spód ciasta. Ułożyć na to pokrojone w plasterki brzoskwinie.
Białka ubić z cukrem na sztywną piane. Piane wyłożyć na brzoskwinie.
Zetrzeć drugą połowę ciasta.
Piec 1 godz w temp 180 stopni C
Wstawiać do rozgrzanego piekarnika.

Napisane przez mmhym

Mnie też ostatnio bardzo często twardnieje brzuch, ale też mam dzisiaj wizytę, więc się dowiem
Ale napisz proszę, co Tobie powie lekarz

Lekarz powiedział, że nie widzi powodów do niepokoju. Taką przygodę z brzuchem miałam na razie tylko raz, więc trudno coś stwierdzić. Być może są to skurcze Braxtona-Hicksa, które nie są groźne dla ciąży. Szyjka macicy mi się nie skraca, wszystko wygląda dobrze.
Jeżeli będę miała podobne dolegliwości, zwłaszcza, gdyby towarzyszył im ból i plamienia, mam dzwonić i będziemy ustalać plan działania.

Napisane przez monkaa321

przećwiczyłam je no i mi się wydaje, że one mają zbyt szybkie tempo, serce mi przy nich kołatało strasznie a dodatkowe kg obciążyły nazbyt stawy kolanowe... Z kolanami to jeszcze bym przeżyła ale boje się, że w trakcie takich ćwiczeń jednak tętno jest zbyt wysokie i boje się o maluszka

Wiadomo, że w ciąży nic na siłę. Wszystko zależy od naszej formy i samopoczucia

Napisane przez monkaa321

to duuuużo ćwiczysz

Ja chyba jestem uzależniona od ćwiczeń

Napisane przez virginia

Przyznam Ci zresztą, że byłam nieco zaskoczona jak mój gin trochę kręcił nosem na to, że chodzę na basen. Byłam przekonana, że to chyba najbezpieczniejszy z możliwych sportów. On tylko stwierdził, że jednak to wysiłek...

Słyszałam, że lekarze różnie podchodzą do kwestii uprawiania sportu przez ciężarne.
Mój wychodzi z założenia, że ciąża to nie choroba i choć trzeba się bardziej oszczędzać, nie ma sensu rezygnować z trybu życia, jaki prowadziłyśmy wcześniej, jeżeli mama i maleństwo czują się dobrze.
Widocznie Twój ma inne zdanie. I weź tu później bądź mądra kogo słuchać

Napisane przez virginia

Powodzenia na wizycie, wpadaj tu natychmiast z relacją!
Ja w końcu się dodzwoniłam i umówiłam na 18.45. Trzymajcie kciuki! Nieodmiennie się przed tymi wizytami stresuję...

Czemu stresujesz się wizytami? Przecież wszystko na razie ok z maleństwem, prawda?
U mnie wizyta bardzo pozytywnie. Wyniki badań mam książkowe, szyjka macicy taka, jak być powinna, z małą też wszystko ok.
Pogadaliśmy sobie z lekarzem na temat szkół rodzenia, porodów rodzinnych, zaufania do lekarzy itp.

Tu pojawia się moje pytanie (jeżeli temat przewijał się wcześniej przepraszam za powtórkę): będziecie rodzić ze swoimi partnerami?

Napisane przez BeautifulLie

Witam w 26 tc i po wizycie u giną Staś ma 709g jest w prawidlowym ulozeniu wypietym dupką na ten swiat jak to lekarz powiedział kolejna wizyta 7.01

To Wam lekarz podaje wagę maleństwa podczas wizyt kontrolnych? Mój nigdy tego nie robi. Tylko na szczegółowym USG dostaję taką informację.

Właśnie wróciłam do domu.
Byłam u lekarza, później w pracy na drugim końcu miasta (zawieźć zwolnienie i posłuchać ploteczek), a później na szybkich zakupach.
Jestem wykończona!
Ale muszę powiedzieć, że właściwie pierwszy raz od kiedy widać mi brzuszek korzystałam z komunikacji miejskiej w godzinach szczytu i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! Nie zdarzyło się, żeby ktoś mi nie ustąpił miejsca!

[elunka88]

Napisane przez bebe97

Ble ble ble! Jak kikut pepowiny to może i łożysko trzyma na pamiatke w zamrażarce?

Łożysko bym brała i sprzedała na wspomniany już krem dla gwiazd

Napisane przez mona1

przeczytałam 3 browarki i

Oj, ja też! Ale pozazdrościłam

Napisane przez margo80

przygotowania do świąt w czarnej dooopie. wyjeżdżamy do teściów (nie lubię...), ale mimo wszystko przydałoby się coś w domu zrobić. okna na przykład mam już tak brudne, ze szok. ale raz, że mam lenia, dwa, trochę boję się szarpać, trzy - małża nie ma, a jak jest, to leży i próbuje wyzdrowieć. w tym tygodniu kupimy choinkę, najpóźniej w weekend, ale żeby ją wstawić do domu, wypadałoby trochę tu ogarnąć.

Jak jedziecie do teściów to zamknij dom na 4 spusty i nie sprzątaj. Odpocznij

Napisane przez kate1623

Wczoraj wkurzył mnie mój mąż i nie odzywam się do niego. On myśli, że Ja leżę sobie w domu wygodnie i nic nie robię bo mi się nie chce, a on biedny pracuje i ma pretensje że jak wróci z pracy to jeszcze coś do niego chce . Nie bardzo rozumie, że mnie wszystko boli, średnio się czuje i mimo to staram się jak mogę. Egoista jeden

Napisane przez koziemleko

Fuj
A ja naiwna zawsze myślałam, że na pamiątkę robi się zdjęcia

Zawszeto lepiej trzymać zdjęcie pierwszego osranego pampersa niż samego pampersa

Napisane przez baja_86

też mam kurtę z pepco taką z dużym kapturem i szerokim kołnierzem, z boku ma takie gumki-dzięki temu się trochę rozciąga, ale już mi się robi ciasna, cóż nowej nie kupię na 2 miesiące, najwyżej tam gdzie brzuszek najbardziej wystaje nie będę zapinać, przykryje to paskiem z kurtki akurat i jakoś wytrzymam mam nadzieje

Moja nie ma kaptura

Napisane przez mmhym

Mam rym na -ule
Żebro, pęcherz - znowu bóle... Dziecko, obchodźże się z mamą czule!

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez Limonka1987

To Wam lekarz podaje wagę maleństwa podczas wizyt kontrolnych? Mój nigdy tego nie robi

Moja zawsze podaje

[magduś2]

100 dni!

nie odzywam się bo mam mnóstwo pracy przed świętami...

[bebe97]

Napisane przez pola_m

A te rymy już chyba wszystkie oklepane są
brzuszki - maluszki
mamy- czekamy
wiosną - rosną (W sensie że brzuchy)
dzieci - leci (że bocian )
itd...

Dobrze podsumowane

Napisane przez BeautifulLie

Witam w 26 tc i po wizycie u giną Staś ma 709g jest w prawidlowym ulozeniu wypietym dupką na ten swiat jak to lekarz powiedział kolejna wizyta 7.01

Dzisiaj mam zamiar piec pierniczki moje pierwsze w życiu trzymajcie kciuki :P

Daj znac, jak wyszły pierniki. ja się do swoich pierwszych przymierzam,a le czy mi się zechce?
Brawo dla Stasia

Napisane przez elunka88

Zawsze to lepiej trzymać zdjęcie pierwszego osranego pampersa niż samego pampersa

Prawda Trzeba zapytać TeQibę czy jej szwagierka zostawiła sobie brudnego pampa na pamiątkę

Poszłam do tesco bo przecenione są angry birds a mój syn za nimi szaleje. Oczywiście nogi zaniosły mnie na stoisko niemowlęce i taaakie przeceny, że wyszłam z dwoma półśpiochami na 62. Jestem maniaczką!

[side85]

myhmm brawo za nowy tytuł! Mam nadzieję że będzie naszym nastepnym! Brzmi prawie jak fraszka o Piotrusiu. Mojego dziecka nie da się ululać

[BeautifulLie]

Limonka lekarz mi podal bo go poprosilam



Bebe wkoncu robie piernika staropolskiego masakra roboty przy nim sporo i narazie nie rosnie :/


Wysłano za pomocą Tapatalk

[mona1]

Dobry wieczór
Przedświąteczna gorączka dopadła i mnie dlatego dopiero się witam

Napisane przez mariolasl

Mona, ale tam w cytacie jest napisane o modyfikacji:

oj rzeczywiście, ach to moje ciążowe zbudynienie mózgu przepraszam za zamieszanie, zamierzam jednak wypróbować tę wersję podstawową - czekoladowo pomarańczowąale to dopiero jutro

Napisane przez maggie123

hehe głodnemu chleb na myśli

oj tak

Napisane przez side85

dlaczego wszystkie krzyczliwe dzieci jakie napotykam są Piotrusiami

mi się Piotruś też tak jakoś kojarzy chyba przez film "Kogel mogel"

Napisane przez virginia

Ja w końcu się dodzwoniłam i umówiłam na 18.45. Trzymajcie kciuki! Nieodmiennie się przed tymi wizytami stresuję...

Napisane przez mmhym

Ja pierniczę.... Zapomniałam zrobić badań na dzisiejszą wizytę... Gdzie ja mam mózg?

moja pierwsza reakcja jak to przeczytalam była taka:
nic mnie już w tych naszych ciążach nie zdziwi, lekarza pewnie też także Ci wybaczy

Napisane przez kate1623

Ja lubię kocyki jak się Małej nie przyda to będzie mi służył

przyda się, przyda, jak mówi jedna z moich koleżanek (doświadczonych już mamuś) KOCYKÓW NIGDY ZA WIELE

Napisane przez BeautifulLie

Witam w 26 tc i po wizycie u giną Staś ma 709g jest w prawidlowym ulozeniu wypietym dupką na ten swiat jak to lekarz powiedział kolejna wizyta 7.01

Napisane przez Trisdom

W poniedziałek miałam nieprzespaną noc- to znaczy zasnęłam o 1.15, a o 3:30 miałam oczy jak pięć złotych. 2 godziny bez spania i przysnęłam jeszcze gdzies do 7. Cały dzień miałam z głowy.

jakbym czytała o sobie dziś w nocy

trzymamy kciuki za jutrzejszą wizytę , KTG i czekamy na wieści

Napisane przez ag9

I proszę o trzymanie kciuków, bo zakupiłam dziś razową mąkę bio i od dziś zaczynam robić zakwas chlebowy i mam nadzieję po 5 dniach upiec na nim chleby na święta

mniam, mniam

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Napisane przez magduś2

100 dni!

nie odzywam się bo mam mnóstwo pracy przed świętami...

no to świętujemy

[virginia]

Napisane przez monkaa321

albo w rękawie albo przykrywam sreberkiem (obojętnie z której strony) moja mama też co jakiś czas polewa mięso sosem który się tworzy albo bulionem

Dziękuję za Wasze odpowiedzi. Ale podobno to ważne, którą stroną... Tak czy inaczej, jedna z Was już napisała, że świecącą od spodu .

Napisane przez BeautifulLie

Witam w 26 tc i po wizycie u giną Staś ma 709g jest w prawidlowym ulozeniu wypietym dupką na ten swiat jak to lekarz powiedział kolejna wizyta 7.01

Dzisiaj mam zamiar piec pierniczki moje pierwsze w życiu trzymajcie kciuki :P

za udaną wizytę! I za pierniczki. Daj znać, jak się udały!

Napisane przez Trisdom

2. Przewrażliwiony ten lekarz. Basen jest jak najbardziej ok. Tu w De polecają jeszcze nordic walking, rowerek i jogę. Ja się czasem sama na kinekcie ruszam- delikatne workouty, jak te Tiffany- oczywiście bez podskoków.

Też tak myślę, dlatego na basen dalej jeżdżę. Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę!
A schab planuję zrobić z żurawinami i z (tu jest kilka wersji):
a) chrzanem
b) mozarellą
c) śliwkami w korzennym sosie z goździkami itp.

Napisane przez Limonka1987

Czemu stresujesz się wizytami? Przecież wszystko na razie ok z maleństwem, prawda?
U mnie wizyta bardzo pozytywnie. Wyniki badań mam książkowe, szyjka macicy taka, jak być powinna, z małą też wszystko ok.
Pogadaliśmy sobie z lekarzem na temat szkół rodzenia, porodów rodzinnych, zaufania do lekarzy itp.

To Wam lekarz podaje wagę maleństwa podczas wizyt kontrolnych? Mój nigdy tego nie robi. Tylko na szczegółowym USG dostaję taką informację.

Sernik z brzoskwiniami robię dokładnie tak jak Ty.
A wizytami się stresuję chyba na zapas i na wszelki wypadek...Cieszę się, że u Ciebie i Emilki wszystko w porządku. Jestem natomiast zaskoczona tematami, jakie poruszasz z ginem. Mój jest taki milczek, że wszystko trzeba z niego niemal siłą wyciągać... Wagi maluszka też mi nie podaje sam z siebie, ostatnio sama zapytałam, a dziś sama sprawdziłam na kartce z USG.

Napisane przez kate1623

Mąż mnie bardzo przeprosił i tak ładnie że idąc prawie ryczalam tak sie wzruszylam. Zobaczymy czy będzie taki jak obiecał.

Jego szczęście!!!!

Napisane przez kate1623

Proszę, a co chwalę się moimi zakupami. To już 3 kocyk, ale ten jest gruby tamte cienkie. No i kupiłam niebiesko- żółty bo tamte są biały i różowy w kropki. Nie można kupować wszystkiego pierdząco różowego

Kocyk prześliczny.

Zdaję relację z wizyty (przy okazji dziękuję za kciuki!):
- gin pochwalił moją wagę (jego szczęście, bo już prawie miałam gotową przemowę w razie, jakby zamierzał ją skrytykować)
- będzie raczej dziewczynka ale dalej nie na 100%
- jest ułożona główką do dołu
- to, co mnie zaskoczyło to, że wg dzisiejszego USG wyszedł mi 25/26tc a wg mnie powinien być 27 a termin nie 17-20marca, jak wcześniej, tylko 28.03. I weź tu bądź mądry!
- wg dzisiejszego badania waga maluszka to 766g
- wszystko podobno wygląda ok jak na ten tydzień o co się dopytywałam chyba z 3 razy. Tylko teraz się zastanawiam, czy oby na pewno wszystko OK skoro tym razem wyszedł mi zupełnie inny tydzień niż się spodziewałam .
- dostałam skierowanie na badania, cukier tym razem z obciążeniem i na oznaczenie grupy krwi. Która z Was to robiła? To się robi podobno w krwiodawstwie, tak? Czy trzeba być rano na czczo? Ile to kosztuje?
- w domu, jak zwykle, zainteresowania moją wizytą i badaniami brak, chyba zacznę się do tego przyzwyczajać, choć trudno się do tego przyzwyczaić...

I chyba zmykam się położyć bo w plecach nadal mnie łupie.

[monkaa321]

Napisane przez Limonka1987

1. Wiadomo, że w ciąży nic na siłę. Wszystko zależy od naszej formy i samopoczucia

2. Tu pojawia się moje pytanie (jeżeli temat przewijał się wcześniej przepraszam za powtórkę): będziecie rodzić ze swoimi partnerami?

3. To Wam lekarz podaje wagę maleństwa podczas wizyt kontrolnych? Mój nigdy tego nie robi. Tylko na szczegółowym USG dostaję taką informację.

4. Właśnie wróciłam do domu.
Byłam u lekarza, później w pracy na drugim końcu miasta (zawieźć zwolnienie i posłuchać ploteczek), a później na szybkich zakupach.
Jestem wykończona!
Ale muszę powiedzieć, że właściwie pierwszy raz od kiedy widać mi brzuszek korzystałam z komunikacji miejskiej w godzinach szczytu i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! Nie zdarzyło się, żeby ktoś mi nie ustąpił miejsca!

1. No ja miałam przerwę w ćwiczeniach, później stwierdziłam, że koniec z lenistwem, poszłam na siłownie a po kilku dniach sie okazało, że jest fasolinka w brzuszku więc nie wystartowałam ze szczytową formą
2. Tak
3. Mi nawet usg ostatnio nie robi
4. zazdroszczę lekarza....

Napisane przez magduś2

100 dni!

nie odzywam się bo mam mnóstwo pracy przed świętami...

Napisane przez virginia

Dziękuję za Wasze odpowiedzi. Ale podobno to ważne, którą stroną... Tak czy inaczej, jedna z Was już napisała, że świecącą od spodu .


Zdaję relację z wizyty (przy okazji dziękuję za kciuki!):
- gin pochwalił moją wagę (jego szczęście, bo już prawie miałam gotową przemowę w razie, jakby zamierzał ją skrytykować)
- będzie raczej dziewczynka ale dalej nie na 100%
- jest ułożona główką do dołu
- to, co mnie zaskoczyło to, że wg dzisiejszego USG wyszedł mi 25/26tc a wg mnie powinien być 27 a termin nie 17-20marca, jak wcześniej, tylko 28.03. I weź tu bądź mądry!
- wg dzisiejszego badania waga maluszka to 766g
- wszystko podobno wygląda ok jak na ten tydzień o co się dopytywałam chyba z 3 razy. Tylko teraz się zastanawiam, czy oby na pewno wszystko OK skoro tym razem wyszedł mi zupełnie inny tydzień niż się spodziewałam .
- dostałam skierowanie na badania, cukier tym razem z obciążeniem i na oznaczenie grupy krwi. Która z Was to robiła? To się robi podobno w krwiodawstwie, tak? Czy trzeba być rano na czczo? Ile to kosztuje?
- w domu, jak zwykle, zainteresowania moją wizytą i badaniami brak, chyba zacznę się do tego przyzwyczajać, choć trudno się do tego przyzwyczaić...

ale Ci się mała chowa
wagą się nie przejmuj, teraz maluszki rosną w swoim tempie i mój też jest trochę mniejszy niż był na początku po za tym wchodzi w grę jeszcze błąd pomiarowy więc na prawdę nie masz się co przejmować

[elunka88]

Napisane przez magduś2

100 dni!

Stawiasz

Napisane przez bebe97

Poszłam do tesco bo przecenione są angry birds a mój syn za nimi szaleje. Oczywiście nogi zaniosły mnie na stoisko niemowlęce i taaakie przeceny, że wyszłam z dwoma półśpiochami na 62. Jestem maniaczką!

Maniaczką byś była jakbyś nic nie wzięła, tak to jesteś normalna

Napisane przez virginia

Zdaję relację z wizyty (przy okazji dziękuję za kciuki!):
- gin pochwalił moją wagę (jego szczęście, bo już prawie miałam gotową przemowę w razie, jakby zamierzał ją skrytykować)
- będzie raczej dziewczynka ale dalej nie na 100%
- jest ułożona główką do dołu
- to, co mnie zaskoczyło to, że wg dzisiejszego USG wyszedł mi 25/26tc a wg mnie powinien być 27 a termin nie 17-20marca, jak wcześniej, tylko 28.03. I weź tu bądź mądry!
- wg dzisiejszego badania waga maluszka to 766g
- wszystko podobno wygląda ok jak na ten tydzień o co się dopytywałam chyba z 3 razy. Tylko teraz się zastanawiam, czy oby na pewno wszystko OK skoro tym razem wyszedł mi zupełnie inny tydzień niż się spodziewałam .
- dostałam skierowanie na badania, cukier tym razem z obciążeniem i na oznaczenie grupy krwi. Która z Was to robiła? To się robi podobno w krwiodawstwie, tak? Czy trzeba być rano na czczo? Ile to kosztuje?
- w domu, jak zwykle, zainteresowania moją wizytą i badaniami brak, chyba zacznę się do tego przyzwyczajać, choć trudno się do tego przyzwyczaić...

za wizytę
Może miałaś owu później i stąd przesunięcie tp.
A ten cukier z obciążeniem to nie glukoza? A grupa krwi to po prostu odczyn coombsa? Ja za glukozę płaciłam niecałe 10 zł, za grupę krwi ok 40 zł.

[virginia]

Napisane przez monkaa321

ale Ci się mała chowa
wagą się nie przejmuj, teraz maluszki rosną w swoim tempie i mój też jest trochę mniejszy niż był na początku po za tym wchodzi w grę jeszcze błąd pomiarowy więc na prawdę nie masz się co przejmować

Dziękuję .
A tak z ciekawości - dane z którego USG są najbardziej wiarygodne, orientujecie się? Wg miesiączki też mi wychodzi 27tc...

Napisane przez elunka88

za wizytę
Może miałaś owu później i stąd przesunięcie tp.
A ten cukier z obciążeniem to nie glukoza? A grupa krwi to po prostu odczyn coombsa? Ja za glukozę płaciłam niecałe 10 zł, za grupę krwi ok 40 zł.

Dziękuję . Tak, to oczywiście glukoza. Odczyn czego? Napisał m po prostu grupa krwi + karta krwi. Tą grupę krwi robiłaś na czczo?

[koziemleko]

Napisane przez Limonka1987

Tu pojawia się moje pytanie (jeżeli temat przewijał się wcześniej przepraszam za powtórkę): będziecie rodzić ze swoimi partnerami?

Jak mój nie ucieknie to tak

Napisane przez elunka88

Zawszeto lepiej trzymać zdjęcie pierwszego osranego pampersa niż samego pampersa

Taaa... będzie czym pochwalić się znajomym, bez raczenia ich zapachami


Byłam w SR. I powiem wam, że dowiedziałam się czegoś co bardzo mnie zdziwiło.

• Ponoć według nowych wytycznych, instytutu matki i dziecka nie powinno się prasować ciuszków (ani niczego innego) dla maluchów. To wszystko wcale nie musi być super jałowe i w ogóle. Powiem wam, że bardzo mi to na rękę
• tyłek dziecka tylko myjemy i suszymy. Nie stosujemy żadnych maści, ani nic jeżeli skóra dziecka jest zdrowa (nie zaczerwieniona itp.)
• maści, które stosujemy na tyłki zapychają rowki w pampersie przez co odchody nie wchłaniają się tak jak trzeba i odparzają skórę dziecka. Po czym matki nakładają jeszcze więcej maści i tak w kółko - więc jeśli już musimy czymś smarować to bardzo cieniutko
• do przemywania oczu dziecka używamy gazy, bo waciki zostawiają kłaczki na rzęsach. Nie używamy też soli fizjologicznej, bo sól odkłada się w kącikach oka. - nie pamiętam co stosujemy
• do pępka nie używamy spirytusu, bo alkohol przenika przez skórę dziecka - tak jak tyłek myjemy i dobrze suszymy. nic więcej - sam odpadnie, a preparatów używamy tylko w razie problemów
• dziecko powinno się kąpać 2-3 razy w tygodniu, a więc co 2 -3 dni
• jak sobie przypomnę co jeszcze to dopowiem

A poza tym dostałam próbki z johnosnsa takie same, co niektóre z nas już mają Mam już dwie I jeszcze dwie wkładki laktacyjne i fajną ulotkę