O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i problem - Strona 165 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-12-21, 19:59   #4921
emi 84
Rozeznanie
 
Avatar emi 84
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 593
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Nati cudna choinka i te pierożki i uszka to wyglądają mega apetycznie Może byś coś do Tarnowa podrzuciła
emi 84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-21, 20:39   #4922
wpaula
Wtajemniczenie
 
Avatar wpaula
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 689
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Cytat:
Napisane przez Natuś-77 Pokaż wiadomość
Napracowałam się dziś co nie miara 5 godzin siedziałam w kuchni i kleiłam uszka, pierogi. Wyszło ok 200 szt a potem ubieranie choinki.
Zawsze mi mój J pomaga a oto efekty:
choinka jest przesliczna a pierogi jeszce sliczniejsze jak zrobic takie ladne sklejenie> ja wlasnie tak nie umiem))

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Kiaro pozwole sobie ejszce poruszyc temat antybiotykow niekiedy trzeba je stosowac od razu a lekarze tego nie robia , blakalam sie po "siwetnych lekarzach z nfz" ktorzy na uplawy wypisywali mi coraz to inne globulki leki itd a ja co meisiac mialam infekcje kolejna wiec dostawlaam noe globulki itd nikt nawet nie wpadl na pomysl zeby zrobic wymaz ... poszlam w koncu prywatnie zrobila mi lekarka wymaz z antybiogramem zrobila globulki z antybiotykiem i mialam spokoj na dlugi czas .... ale neistety nie na zawsze , mysle ze gdyby bakterie zostaly od razu wystepione nie mialabym juz problemow pozniej ale neistety pzrez 2 lata bylam leczona nie wiaodmo czym i nie wiadomo na co, czasem szybkie postepowanie jest dobre

A jesli chodzi o hsg to oczywiscie nie zycze ci tego ale czesc osob ktore maja takie zdanie jak Ty po 2 latach staran dowie sie ze mialo niedrozne jajowowdy ciekawe jak sie wtedy poczuja ze ich starania , stresy , trucie sie lekami stymulujacymi i innymi byly calkowicie niepotrzebne bo i tak nie moglo sie nic zadziac

Ja lecze sie prywatnie z reguly , tylko niektore rzeczy na nfz , skladki place , moi rodzice cale zycie placili a nie korzystali zbyt wiele i ejsli nawet udaloby mi sie dostac 6 mies wczesniej mi czy lince na in vitro to uwazam ze mamy prawoo za nasze pieniadze ktore placimy w skladkach skorzystac z tego co nam jest potrzebne , bo poki co z naszych pieneidzy korzystaja inne ossoby ktore maja inne schorzenia np Ty tez poniekad , a kazdy ma swoje problemy i dla kazdego jego zdrowie ejst najwazniejsze i jego marzenia wiec nie mialabym watpliwosci aby przyspieszyc sobie procedure jesli bym jej potrzebowala jak Linka bo ma endometrioze.

A gadanie ze ja jem hormony jak cukierki to juz w ogole szczyt , zapytalam tylko o to sadzicie i dostalam konkretna odpowiedz kulturalna i zrezygnowalam poniewaz nie wiedzialam nawet ze jest to hormon i nigdy bym na wlasna reke nie jadla takich rzeczy , myslalam ze sa to zwykle tabletki ktore pomagaja zagniezdzic sie zarodki , nie mialam okazji pzrez cale zycie sie z nimi spotkac ani z luteina bo mialam wszystko w normie . Teraz juz wiem wiecej
__________________
Razem od 7.01. 2004 był w 2013r
W 7cs udało się
Nasz Skarbek juz na swiecie
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ffv9k4cd.png

Edytowane przez wpaula
Czas edycji: 2013-12-21 o 20:43
wpaula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-21, 20:43   #4923
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Cytat:
Napisane przez Lucy31 Pokaż wiadomość
O masz, to uprzedziłaś moje następne pytanie
Heheh moje też

Cytat:
Napisane przez Linka1984 Pokaż wiadomość
ja tylko na chwilke podczytac i lece dekorować moje ciasteczka
bigos pomrozilam a czesc zostawilam w lodówce..ile on moze stac??
Ja ponakładałam do słoików i odwróciłam do góry dnem, nie zostawiałam w lodówce, więc nie pomogę

Cytat:
Napisane przez gawronka Pokaż wiadomość
Śmiej się, ale sex w toalecie domu handlowego podczas podróży poślubnej był spełnieniem mojej fantazji i bądź co bądź - było superowo
Heheh no to masz już jedną fantazję spełnioną

Cytat:
Napisane przez isiak88 Pokaż wiadomość
Gawronka, u mnie problem leży w dużej potrzebie sterylności w miejscu, gdzie chcę się bzykać. To jest silniejsze ode mnie. Kiedyś byliśmy sami w przedziale w pociągu i mąż mnie namawiał na bzyk bzyk, ale wiedza na temat wszelkiego syfu znajdującego się w tej tapicerce mnie skutecznie powstrzymała
Niestety mam to samo, nie mogę się bzykać gdzie popadnie, najlepiej lubię w swoim łóżku na swojej czystej pościeli

Cytat:
Napisane przez Kiara_kier Pokaż wiadomość
Czarna: tak czytam i hmm nie wiem co sądzić. Nie obraź się serduszko, ale... nie uważasz, że takie ingerowanie HSG już na samym starcie było niepotrzebne? Wydaje mi się, że z jakiegoś sensownego powodu lekarze nie chcą tak na początku starań takich rzeczy robić. To dla mnie trochę tak jakby ktoś kto ma zwykłą infekcję juz na początku sięgnął po antybiotyki, zamiast spróbować podziałać domowymi sposobami, witaminami i poczekać czy rozwinie się coś gorszego, czy też przejdzie gładko.

wpaula: podobnie jak Czarna. Dziewczyny, nie przesadzacie czasem? Ty sama mówiłaś, że masz świetnego ginka, Linka tamtego z kliniki chwali, więc zamiast kombinować (przy czym możesz sobie zaszkodzić i namieszać w hormonach) zaufaj profesjonalistom i pozwól im prowadzić Cię w tej drodze. Dupek to nie jest magiczny lek po którym zachodzisz w ciążę... dupek ma pomagac określonej grupie osób z określonymi problemami, a nie każdej dziewczynie, która ni emoże zajść. Tak, jak pisze isiak: to nie cukierki. Ja rozumiem dodatkowo robienie nieinwazyjnych badań na własną rękę - jak ma się kasę, to czemu nie? To zawsze daje jakiś dodatkowy obraz dla lekarza, który często nawet jakby chciał, nie może zapisac ich tak często, bo ma określony limit nałożony przez szefa, dlatego to jest spoko, ale leczenie się na własną rękę?

może się denerwują bo mają ku temu powody? Ci ludzie mają lata, LATA doświadczenia medycznego, pokończyli szkoły medyczne, kursy, porobili staże i przerobili setki, jeśli nie tysiące pacjentów. To są powody dla których denerwują się jak przeciętna pacjentka bez wykształcenia medycznego po przeczytaniu czegoś w internecie zaczyna im ingerować w sposób leczenia. To NIE są powody z d*py wzięte! Ja rozumiem, że zdarzają się lekarze, którzy zachowują się jakby normalne (nie ekstremalne) przypadki ich nudziły i robią wszystko "na odwal się", ale nie oszukujmy się - nie wszyscy lekarze tacy są.

Ja nie symuluję, nie dodaje sobie miesięcy starań, nie oszukuje lekarzy. Może i na tym tracę o tyle, że to wszystko wolniej idzie. Ale jedno jest pewne - wszystko, co mi robią jest NIEZBĘDNE. Uważam, że oszukiwanie lekarza w związku z jakimiś symptomami czy czymś takim nie jest ok, bo w tym momencie zaburzamy specjaliście obraz rzeczywisty stanu naszego organizmu, a później jedna przez drugą dziwią się dlaczego to, co lekarz przepisuje nie działa Dla mnie to trochę niedojrzałe. Ja rozumiem jak ktoś delikatnie "poprawi" liczbę miesięcy starań na większą, np. z 10 na 12, jeśli widzi, że lekarz faktycznie czeka i nic nie pomaga (nie rozmawia, nie tłumaczy, nie przepisuje badań czy leków), bo jest zwolennikiem teorii pt. "pierwsze 12 miesięcy nie robię nic żeby pomóc parze". Ale jak ktoś zawyża tę liczbę tylko dlatego, że się niecierpliwi.... to już nie jest ok.
To Twoja opinia i ja ją szanuję, być może też kiedyś dojdziesz do tego, że w pewnych sprawach szczerość nie popłaca a co do mojego HSG, to jakby moja Gin nie chciała, to kazałaby mi czekać, bo generalnie po 12 miesiacach starań (nie po 6), robi się badania w kierunku bezpłodności aha i ja po HSG nie zaciążyłam i wszystko miałam drożne

Cytat:
Napisane przez Kiara_kier Pokaż wiadomość
Linko: ale czy Ty masz do mnie o coś pretensje? Po Twoim poście odniosłam wrażenie, że tak jest...
Znam zasady rządowego in vitro. Czytałam je kilka tyg temu. Mówią o tym, że należy przedstawić dokument potwierdzający przynajmniej 12 miesięczne leczenie przyczyny niepłodności bądź też taki, który poświadcza iż innej metody nie ma. To raz.
Dwa - akurat nie miałam tu na myśli Ciebie i Twoją sytuację. Paula zastanawia się już na inseminacją, ba, pisała jakiś czas temu tez coś o in vitro... Czy naprawdę sądzisz, iż po pół roku (rzeczywistym) starań to są procedury, które należy podjąć?
Powiem tak - ja wszyscy będziemy kłamać, że staramy się nie wiadomo ile, to lada moment kolejki na in vitro zrobią się nie roczne czy pół roczne, a 5-letnie i wzwyż! Czy uważasz że byłoby w porządku, gdyby dostał się osoba, która tak naprawdę stara się załóżmy rok i nakłamała, że 2 czy 3, a nie dostała (lub została mocno odwleczona w czasie) ta, która rzeczywiście stara się 3? Nie sądzę. A do tego będzie dochodziło, skoro wszyscy kłamią "byle szybciej". Czy chciałabyś żeby ktoś Ci powiedział, że musisz czekać rok czy ileś na Twoją koleś do in vitro, bo na ten rok skończyły się miejsca, a wiedziałabyś, że część z nim zapełniły osoby, które mocno ponaciągały fakty? Pewnie nie. Wkurzyłabyś się i to byłaby normalna reakcja. O tym własnie mówię. A nie o tym, że ktoś kto jest przyparty do muru, bo rzeczywiście nic więcej zrobić nie może i wtedy nagina ten okres starań, ponieważ rzeczywiście czekanie na zbawienie nie ma sensu.
Jednak takie przypadki, że po pół roku czy roku ktoś mówi o in vitro... mogę zrozumieć, gdyby chodziło o osobę, która ma lat dajmy na to 38 (do 40 jak wiesz można się zakwalifikować) i z jakichś tam powodów stara się bezskutecznie od roku a nie 3 - to tez kłamstwo, ale ok, później już szansy mieć nie będzie, jest to ostatnia deska ratunku i na pewno wiek tu w niczym nie pomaga. Ale mówię o młodych dziewczynach w wieku 20 czy 30 lat!
W same in vitro się nie wtryniam, bo to zawiłe procedury, dotyczące jak wiesz olbrzymich kosztów. Wypowiadam się na temat hsg, insemki czy łykania hormonów jak cukierki od samego startu i wkręcaniu ginekologom różnych kłamst. I powiem więcej - jestem zła, że ludzie chodzą i kłamią lekarzom. Jestem zła, bo przez to właśnie lekarze są tak nieufni wobec nas i tak motają się w diagnozach czy leczeniu, albo mówią "proszę jeszcze kilka miesięcy poczekać". Ja też na tym tracę!
Kolejna sprawa: zastanawia mnie jak to będzie z kolejnymi ciążami w przypadku osób, które teraz kłamią lekarzom przed pierwszą... czy te wszystkie inwazyjne badania, sposoby zapłodnienia nie odbiją się na ich samych i później rzeczywiście będzie olbrzymi kłopot by im pomóc? Zapewne właśnie tak się stanie, może nie u wszystkich, ale jednak.
O to mi chodzi, Linko. A nie o to żeby zaatakować Ciebie, która z endo-mendą ma rzeczywisty kłopot

Co do moich badań - cytomegalię najlepiej zbadać przed ciążą, w przeciwnym wypadku w razie bycia nosicielem może to się tragicznie skończyć dla malca. Wolę zapobiegać niż później panikować.
Co z tym usg? Kiedy byś poszła w moim przypadku?
Wiedziałam, że odezwie się Linka...znam jej sytuację (przykładowo, gdyby nie upierała się na laparo, do teraz lekarze kazaliby jej się starać, pomimo tego, że ona sama przeczuwała u siebie mendometriozę), i powiem tak, każda z nas robi tak, jak uważa za stosowne, koniec ucinam temat

Cytat:
Napisane przez Natuś-77 Pokaż wiadomość
Napracowałam się dziś co nie miara 5 godzin siedziałam w kuchni i kleiłam uszka, pierogi. Wyszło ok 200 szt a potem ubieranie choinki.
Zawsze mi mój J pomaga a oto efekty:
Pierożki na okrętkę
I piękna choinka

My też dziś ubraliśmy choinkę jutro pokażę foty
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-21, 20:49   #4924
wpaula
Wtajemniczenie
 
Avatar wpaula
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 689
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Cytat:
Napisane przez czarna_mala Pokaż wiadomość


To Twoja opinia i ja ją szanuję, być może też kiedyś dojdziesz do tego, że w pewnych sprawach szczerość nie popłaca a co do mojego HSG, to jakby moja Gin nie chciała, to kazałaby mi czekać, bo generalnie po 12 miesiacach starań (nie po 6), robi się badania w kierunku bezpłodności aha i ja po HSG nie zaciążyłam i wszystko miałam drożne


Wiedziałam, że odezwie się Linka...znam jej sytuację (przykładowo, gdyby nie upierała się na laparo, do teraz lekarze kazaliby jej się starać, pomimo tego, że ona sama przeczuwała u siebie mendometriozę), i powiem tak, każda z nas robi tak, jak uważa za stosowne, koniec ucinam temat
i wlasnie ja bylam za szczera w szpitalu , bo szlam tam z mysla ze bede meic laparoskopie tak moja lekarka mowila , po cyzm jak powiedzialam ze nie boli mnie tak bardzo w okresie ani nic lekarze stwierdzili ze nieoplaca sie robic laparoskopii i zrobili mi tylko histeroskopie i dzieki temu nie wiem co mi jest czy mam endometrioze czy nie , stresa mialam i znieczulenie ogolne i tylko polipa usuneli i nie wiem dalej nic i jest ekstra poprostu poczekam jeszce rok zeby ktos genialny sie znazl i skieruje mnie dopiero na laparo i okaze sie ze mam endo ale juz np nie 1-2 stopnia tylko 4 podejscie swietne
__________________
Razem od 7.01. 2004 był w 2013r
W 7cs udało się
Nasz Skarbek juz na swiecie
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ffv9k4cd.png
wpaula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-21, 20:51   #4925
Natuś-77
Zakorzenienie
 
Avatar Natuś-77
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wro..w
Wiadomości: 26 721
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Dziewczyny, dziękuję za tak miłe słowa
a co do pierogów to kiedyś tu pokazywałam jak robię a w komentarzach tłumaczę jak zawijać w warkoczyk (trzeba rozwinąć kom.) : http://puszka.pl/przepis/5813-pierog...proporcje.html
Natuś-77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-21, 21:38   #4926
czarownica_tea
Zakorzenienie
 
Avatar czarownica_tea
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 6 750
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Natuś- jestem pod wrażeniem.... normalnie szacun za te uszka i pierogi

ja wróciłam od znajomych, okazuje się, że kumpela tez ma Hashi normalne kurna epidemia jakaś
__________________
Mama małej czarowniczki Alki



czarownica_tea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-21, 21:42   #4927
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Cytat:
Napisane przez wpaula Pokaż wiadomość
i wlasnie ja bylam za szczera w szpitalu , bo szlam tam z mysla ze bede meic laparoskopie tak moja lekarka mowila , po cyzm jak powiedzialam ze nie boli mnie tak bardzo w okresie ani nic lekarze stwierdzili ze nieoplaca sie robic laparoskopii i zrobili mi tylko histeroskopie i dzieki temu nie wiem co mi jest czy mam endometrioze czy nie , stresa mialam i znieczulenie ogolne i tylko polipa usuneli i nie wiem dalej nic i jest ekstra poprostu poczekam jeszce rok zeby ktos genialny sie znazl i skieruje mnie dopiero na laparo i okaze sie ze mam endo ale juz np nie 1-2 stopnia tylko 4 podejscie swietne
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-12-21, 22:30   #4928
Kiara_kier
Wtajemniczenie
 
Avatar Kiara_kier
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 2 229
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Cytat:
Napisane przez wpaula Pokaż wiadomość
i wlasnie ja bylam za szczera w szpitalu , bo szlam tam z mysla ze bede meic laparoskopie tak moja lekarka mowila , po cyzm jak powiedzialam ze nie boli mnie tak bardzo w okresie ani nic lekarze stwierdzili ze nieoplaca sie robic laparoskopii i zrobili mi tylko histeroskopie i dzieki temu nie wiem co mi jest czy mam endometrioze czy nie , stresa mialam i znieczulenie ogolne i tylko polipa usuneli i nie wiem dalej nic i jest ekstra poprostu poczekam jeszce rok zeby ktos genialny sie znazl i skieruje mnie dopiero na laparo i okaze sie ze mam endo ale juz np nie 1-2 stopnia tylko 4 podejscie swietne
albo okaże się, że jesteś zdrowa i wszystko co potrzeba to trochę cierpliwości Tego Ci mimo wszystko życzę, bo problem będzie, gdy faktycznie wyjdzie Ci enometrioza. Pytanie też czy w takiej sytuacji będziesz wystarczająco cierpliwa żeby w ogóle przejść całą potrzebną procedurę, do np. in vitro. Życzę Ci, żeby to w ogóle nie było potrzebne, bo pamiętaj, że to już ostatecznośc i chyba nie ma co nad tym rozmyślac po 7 miesiącach starań
Tak, tez miałam torbiel i tak, też słyszałam podejrzenia o endometriozę, zważywszy na obraz na usg oraz moje objawy. I być może również ją mam. Nie wiem się tego jednak jeśli będę chodzić i się wściekac na lekarzy.
Słuchaj, KAŻDA z nas chciałaby dziecka tu i teraz. Najlepiej jakby można było łyknąć sobie magiczną tabletkę i hop już jesteśmy w ciąży. Ale tak się nie da. I nie bez przyczyny pewne procedury medyczne, badania, sposób leczenia wymagają wcześniejszych miesięcy cierpliwego czekania, zamiast natychmiastowej agresywnej reakcji. Ja myślę, że to jest wyłącznie dla naszego dobra. Lekarz ma przede wszystkim nie szkodzić - to po pierwsze. A nie miałby takiej gwarancji gdyby na dzień dobry przepisywał Bóg wie co. Laparoskopia to zabieg mocno inwazyjny, wiążący się z możliwymi powikłaniami które nie są jak katar. Myślisz, że lekarze robią Ci na złość skoro nie zrobili Ci tego czy że jak? Najwyraźniej nie zrobili, bo nie było ku temu powodu i narażenie Cię na taki zabieg wiązało się z większym ryzykiem. Naprawdę Paula, spójrz na to z tej strony... bo jak tak dalej pójdzie, to wszystkim w koło przestaniesz ufać...
Pisałaś niedawno, że już się motasz w tym co któremu lekarzowi wkręcasz... jednemu, że 9, innemu że 11 miesięcy.
Ja staram się pełne 7 miesięcy + 2 cykle luźne, a często nawet o tych 2 nie mówię. Nie przychodzę do lekarza z listą żądań, tylko po pomoc. Nie zawsze wychodzę z wizyty zadowolona, także trafiłam na kilka nie fajnych przypadków (np. lekarz, który mimo 3 miesięcy bez @ nawet luteiny nie wypisał), ale wierzę, że mimo to idę po pomoc do profesjonalisty i oddaję się w jego ręce, bo to on nie ja skończył medycynę i ma lata doświadczenia, dyplomy! Dzięki takiemu podejściu od samego ordynatora uzyskałam bez błagania skierowanie na położenie na szpitalny oddział ginekologii endokrynologicznej w szpitalu gin.! Nie oszukiwałam i co? Dostałam skierowanie + jeszcze do tego zapewnienie, że przy okazji zostanie zbadana moja płodność, a do tego wychodząc ze szpitala jeśli będzie taka potrzeba dostanę skierowanie do kliniki niepłodności. Widzisz - da się Do tego to wszystko nie będzie mnie kosztować ani złotówki. @ została wywołana, więc w końcu mogę do nich zadzwonić i umówic się na termin położenia. Więc nie mów mi, że siedzę i nic nie robię! Bo robię, tyle, że nie na własna rękę, a zgodnie z poleceniem lekarzy. I jestem zadowolona, że w tym cyklu czegoś się o sobie i swojej sytuacji dowiedziałam. Tak, jestem zawiedziona, że nie jestem jeszcze w ciąży, ale podobnie myśli każda starająca się dziewczyna! I mamy do tego pełne prawo. Przecież nastki idą na szaloną imprezę i wychodzą zaciążone - czyż to nie jest nie fair? Jest. Ale co poradzić?
Ja mam wyjątkowo posraną sytuację jak zauważyłaś - chyba nie znam tu żadnej dziewczyny która miałaby tyle gin-endo problemów, co ja, do tego jeszcze niedawno dowiedziałam się od mamy o kolejnym (jak się okazało jako nastolatka miałam pobrany i zbadany śluz, z czego wyszło iż moja pochwa jest wroga dla estrogenów [do tej pory nawet nie wiedziałam, że to w ogóle możliwe]).
życzę nam wszystkim jak najszybszych i jak najszczęśliwszych ciąż, naprawdę! Ale nie róbmy sobie i lekarzom pod górkę.. nie oszukujmy, bo to tylko miesza w diagnostyce, pozwólmy profesjonalistom pracować. Jasne, że można skonsultować ze sobą wyniki czy sprawdzić coś w necie... ale nie można traktowac tego jako diagnozy bo to nie google czy forum ma tytuł medyczny a nasi ginekolodzy!
Gdybym chciała mogłabym bez problemy wypisać sobie wszystko, co chcę - CLO, zastrzyki, cokolwiek.. z uwagi na lekarzy w rodzinie mam dostęp do recept, wiem jak je wypisywać i nikt by nawet nie zauważył gdybym to zrobiła. Ale po co?
co do upławów - to specyficzna sprawa. Z tego, co wiem pierwsze co się robi to własnie globulki. Jednakże jak nie pomagają to racja, że nalezy zrobic wymaz. Pamiętaj, że lekarze to też ludzie, nie są nieomylni, jednakże to, że popełnią 1 błąd nie świadczy o tym, że w ogóle żadnym z nich nie nalezy ufać czy coś Uwierz, że ja z moją przeszłością med. nie raz zawiodłam się na jakimś specjaliście. Ale mimo to przecież jakoś dalej chodzę do nich - jak nie do tego, to do innego. Bo w końcu to oni są specjalistami, a nie my
Co do "trucia się lekami przez 2 lata" - wiesz, mój gin powiedział, że nie zamierza mnie truć dopóki nie upewni się, że w ogóle to coś da. I póki co mnie nikt nie truje, a wszystko idzie w kierunku najpierw ustalenia przyczyny, a dopiero później jej leczenia, a na na odwrót.


Czarna: wiem, że po 12 miesiącach Dlatego ja żadnego lekarza nie naciskam. Uważam, że nie bez powodu wymyślili taki próg... jeśli mój lekarz uznaje, że trzeba poczekać, to czekam. Są sytuacje, że czekanie nie ma sensu bo nic się nie zmieni - i tak właśnie jest ze sprawą związaną z moim @. Tu jest jasne, że bez wywoływaczy jej nie dostaję, dlatego czekanie na cud nie ma sensu i tym trzeba się zająć. Ba, skoro u mnie ordynator uznał, że przeprowadzi badania na płodność, to jestem z tego powodu supr zadowolona, wdzięczna i uważam, że najwyraźniej ma do tego podstawy po zapoznaniu się z moją sytuacją.
Ja wiem, że jestesmy niecierpliwe, chciałybyśmy jak najszybciej tulić maleństwa, ale nie uważasz, że takie przyspieszanie czasu może się kiedyś źle skończyć? To trochę jak z antybiotykami - zaczniesz sięgac po nie zbyt szybko, aż w końcu uodpornisz się na nie i nie będziesz w stanie przejśc przeziębienia bez nich... podobnie może być przy staraniach o kolejną ciążę - może po takim przyspieszaniu czasu teraz później nie będzie cienia szansy by zajść bez agresywnego leczenia.

Natus
: przepiękna ta Twoja choinka! I pierogi pysznie wyglądają Ile ich tam narobiłaś? aaa już widzę - 200 szt. MASAKRA Ja wiem ile to roboty, bo też jakiś czas temu robiłam (z mięsem), ale później jakie pyszności masz do jedzenia

Czarownica: co do hashi - niestety z tego, co mi mówił endo, to w dzisiejszych czasach to bardzo popularna choroba. Nawet ostatnio jak robiłam bete, to w jeden z tym maluszków miał robione tsh, ft3, ft4 i antyTPO i zapytałam jego mamy zdziwona dlaczego tak szybko takie badania... ona mówi, że ona też ma niedoczynności i Hashi, a w szpitalu jak leżeli wyszło, że maleństwo to odziedziczyło :/

Edytowane przez Kiara_kier
Czas edycji: 2013-12-21 o 22:42
Kiara_kier jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-21, 22:52   #4929
wpaula
Wtajemniczenie
 
Avatar wpaula
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 689
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Kiara jestes tu najmlodsza masz dużo czasu na czekanie , do mnie masz 4 lata a do niektórych dziewczyn nawet 10 lat staran , a niektóre dziewczyny za 10 lat w ogole już nie będą miały szansy być matkami wiec musisz pewne rzeczy zrozumieć m pogadamy za 10 lat czy dalej będziesz tak spokojnie sluchac się lekarzy ja tez mogłabym sobie lek wypisac a nigdy tego nie robie bo nawet tabletke pzreciwbolowa biore z bolem , cale zycie nie chciałam tabletek anty bo nie chciałam się truc a i tak dobrze na tym nie wyszłam bo mam problemy.

Z tego co pamiętam to bylas w i nnym miescie na operacji do której nie doszło robili sobie zżarty z ciebie czekalas na telefon , az w końcu wrocilas do domu i to jest normalne? Podziwiam ze masz takie zaufanie do lekarzy , ja dosłownie miesiąc temu miałam sytaucje ze moja mama na działce nadziala się okiem na krzak , oczywiście lekarka nie raczyla jej przyjąć nawet nie spojrzała na oko , mama pojechala do szpitala dostala krople ma uszkodzone oko , miała isc do okulisty za tydzień na kontrole miała na wypisie napisane pilne i ponoc mieli ja przyjąć bez kolejki ale ogolnie maja to gdzies i pierwsze terminy za 3 miesiące , no ale jaki to sens isc za 3 mies kiedy ma oko uszkodzone ? poszla do okulistki w przychodni i oczywiście tez nie przyjela jej , po czym mama jej powiedziała żeby jej napisala ze odmawia przyjęcia a ta jej napisala to , mama poszla prywatnie bo jednak wzrok najważniejszy ... owszem można czekac 3 mies bo lekarze sa najmądrzejsi ale nikt swoim wzrokiem ryzykować nie będzie, zycze Ci aby w szpitalu zrobili porządek z Twoimi chorobami albo przynajmniej czescia i zdiagnozowali Cie dobrze , ciesze się ze tak Ci się udało bo zasługujesz na to jesteś mloda i nie może tak być bo się wykończysz jak nie zaczna dzialac
__________________
Razem od 7.01. 2004 był w 2013r
W 7cs udało się
Nasz Skarbek juz na swiecie
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ffv9k4cd.png
wpaula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-21, 23:18   #4930
Kiara_kier
Wtajemniczenie
 
Avatar Kiara_kier
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 2 229
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Paula: proszę Cię żebyś się do mnie nie odnosiła w ten sposób jak to małolaty [swoją drogą dojrzałość życiowa nie ma związku z wiekiem, a jestem na 100% pewna, że przeszłam znacznie więcej niż niejedna kobieta lat 40]. Jak nie masz 40 czy 35 lat, to różnicą wieku między nami nie ma znaczenia. Zechciałaś miec dziecko w tym samym momencie co ja, nie moja wina, że czekałaś do tej pory i nie moja wina, że ktoś czekał jeszcze dłużej. Ba, z moimi problemami zdrowotnymi za 10 lat będę miała bardzo marne szanse na zajście nawet z leczeniem. I na dzień dzisiejszy to ja mam mniejsze szanse na powodzenie, moje wyniki wychodzą złe, a nie Twoje... więc tylko się cieszyć, że masz dobry start i mam nadzieję, że mimo wszystko wyjdzie, że u Ciebie poza polipem już wszystko gra, a to wszystko to wina stresu czy czegoś takiego... w końcu to takie rzadkie niestety nie jest :/ a nie wiedzieć czemu nasza psychika często steruje naszym ciałem i robi takie "bariery". Choć jednocześnie rozumiem, że skoro wszystkie badania masz prawidłowe, to możesz czuć się zirytowana...
To dobrze, że nie łykasz piguł od tak
Nie, to nie jest normalne, że odwołali mi operację Zgadzam się z tym. Tyle, że dotyczyła ona innej dziedziny, nie ginekologii i wiązała się z duzymi komplikacjami, moją przeszłościa chorobową i poprzednią operacją, stąd wahania lekarzy. Z tego szpitala o którym mowa tylko 1 lekarz konsultujący mnie okazał się nie zachować profesjonalnie, na co nawet zwrócił mu (a raczej jej) uwagę chirurg - cóż, tu tak jak w każdym innym zawodzie trafiają się "specjalne przypadki", tj. ludzie, którzy nie powinni zajmować się ta dziedziną ) Moja sytuacja w tej dziedzinie (urologia) jest także nietypowa dlatego, że "przeplata" ze sobą historie z urologii dziecięcej i dorosłych (bo trwa już ponad 22 lata i nastąpiły komplikacje), a te 2 się ze sobą w pewnych kwestiach niezgadzają. Powiem tak - różni lekarze mają w sprawach trudnych różne opinie. Zdarza się też, że któryś czegoś niedopatrzy... albo spojrzy tylko na obraz ogólny i już walnie sobie teorią (przykładem jestem ja - wyszłam ze szpitala [innego] z nietrafną diagnozą, którą pozostali lekarze w mig obalili). Tak, ja też bywam wściekła na lekarzy... Ale spójrz na to tak: przeważnie jak coś chrzanią, to chrzanią tak, że mimo wszystko przynajmniej nam nie szkodzą (w senie nie działają niepotrzebnie), dzięki temu zawsze mamy możliwość skonsultowac się z kimś innym i wdrożyć prawidłowe leczenie, a gdyby od razu robili to, co przyjdzie im na myśl, to pewnie wszystkie chodziłybysmy nafaszerowane, a przez to nasze organizmy byłyby totalnie poprzestawiane...
Straszna historia z tą Twoją mamą, współczuję. Moja dawna przyjaciółka miała wypadek, w skutek którego przeprowadzono operację. Niestety w jej trakcie pan ordynator się popisywał i spieprzył dziewczynie kręgosłup.... skutek jest taki, że do dziś porusza się na wóżku inwalidzkim, ba, w tej chwili musiała mieć operacje gdzie włożyli jej w plecy jakiś tytanowy drąg podtrzymujący... To jest straszne. Tak, jak pisałam - są w tym zawodzie ludzie, którzy w ogóle nie powinni leczyć :/ I tak jest wszędzie niestety. Ludzka pycha, pewność siebie, niedopatrzenie - to wszystko czasem prowadzi do tragedii.
Kiara_kier jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-21, 23:46   #4931
Linka1984
Zakorzenienie
 
Avatar Linka1984
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 202
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Cytat:
Napisane przez wpaula Pokaż wiadomość
Kiara po pierwsze staramy 7 miesiecy , plus 1 miesiac bez spinki , po drugie mojej lekarce powiedzialam ze staramy sie 9 mies , po 3 sama mi zapronowala insemke na wiosne , po 4 bylam u innego na usg lekarza ktory tez powiedzial ze w moim przypadku insemka , mam podejrzenie endometriozy bardzo realne , nie chca mi tam grzebac bo narazie macica wygalda ok i torbiel ejst mala , w przypadku endometriozy liczy sie czas za 2 lata tak jak ty bys chciala zebym sie zaczela diagnozowac to ja juz w ciaze moge w ogole nie zajsc z ta choroba, kazdy przypadek ejst inny , endometrioza kwlaifikuje do przyspieszonej akcji niestety bo jest to ciezka choroba ktora w wielu przypadkach konczy sie nieplodnoscia i tutaj na starcie jak ktos sie o tym dowiaduje to nie moze jak zdrowoa osoba czekac sobie rok czy dwa a moze sie uda, w wiekszosci w tej chorobie jednak lduzie sa skazani na in vitro wiec nie bede podawac ze staram sie 2 miesiace bo chce miec dziecko jeszce pzred menopauza

ja Ciebie podziwiam masz tyle schorzen , wykresy tragiczne i Ty nie dzialasz w ogole a lekarze Cie olewaja i Ty to akceptujesz, uwazam ze tez kwalifikujesz sie do szybszego dzialania bo wg mnie na ta chwile szanse na ciaze masz niewielkie jesli tego wszystkiego nie ogarniesz choc zycze ci zebys zaszla jak najszybciej jak oceniasz to oceniaj realnie i kazdy przypadek ejst inny i kazdy ma inne choroby i inna sytuacje


a tak na marginesie dla Ciebie dziwne jest ze ja sie diagnozuje zeby zajsc w ciaze a dla mnie to ze ty mas zjuz wyprawke dla dziecka ktore nie wiaodmo kiedy bedzie i dalej kupujesz ciuszki lozeczka itd :P ale szanuje to kazdy ma inne podejscie i super Amen :PPP

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

A tak poza tym to dzis znowu czuje sie tragicznie , mam klucia w macicy jakby ktos mnie szpilka dzgal , takie skurcze jakby co kilka minut uklucie znowu zaczynaja sie bole pzrez caly miesiac ostatnio zaczely sie pozniej a teraz juz ledwie okres sie skonczyl i boli mam chyba tylko kilka dni w meisiacu ze sie dobrze czuje i mam juz dosc Linko czy Ty tez tak masz ze ciagle Cie cos boli tam???
Cytat:
Napisane przez Natuś-77 Pokaż wiadomość
Napracowałam się dziś co nie miara 5 godzin siedziałam w kuchni i kleiłam uszka, pierogi. Wyszło ok 200 szt a potem ubieranie choinki.
Zawsze mi mój J pomaga a oto efekty:
Cytat:
Napisane przez wpaula Pokaż wiadomość
choinka jest przesliczna a pierogi jeszce sliczniejsze jak zrobic takie ladne sklejenie> ja wlasnie tak nie umiem))

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Kiaro pozwole sobie ejszce poruszyc temat antybiotykow niekiedy trzeba je stosowac od razu a lekarze tego nie robia , blakalam sie po "siwetnych lekarzach z nfz" ktorzy na uplawy wypisywali mi coraz to inne globulki leki itd a ja co meisiac mialam infekcje kolejna wiec dostawlaam noe globulki itd nikt nawet nie wpadl na pomysl zeby zrobic wymaz ... poszlam w koncu prywatnie zrobila mi lekarka wymaz z antybiogramem zrobila globulki z antybiotykiem i mialam spokoj na dlugi czas .... ale neistety nie na zawsze , mysle ze gdyby bakterie zostaly od razu wystepione nie mialabym juz problemow pozniej ale neistety pzrez 2 lata bylam leczona nie wiaodmo czym i nie wiadomo na co, czasem szybkie postepowanie jest dobre

A jesli chodzi o hsg to oczywiscie nie zycze ci tego ale czesc osob ktore maja takie zdanie jak Ty po 2 latach staran dowie sie ze mialo niedrozne jajowowdy ciekawe jak sie wtedy poczuja ze ich starania , stresy , trucie sie lekami stymulujacymi i innymi byly calkowicie niepotrzebne bo i tak nie moglo sie nic zadziac

Ja lecze sie prywatnie z reguly , tylko niektore rzeczy na nfz , skladki place , moi rodzice cale zycie placili a nie korzystali zbyt wiele i ejsli nawet udaloby mi sie dostac 6 mies wczesniej mi czy lince na in vitro to uwazam ze mamy prawoo za nasze pieniadze ktore placimy w skladkach skorzystac z tego co nam jest potrzebne , bo poki co z naszych pieneidzy korzystaja inne ossoby ktore maja inne schorzenia np Ty tez poniekad , a kazdy ma swoje problemy i dla kazdego jego zdrowie ejst najwazniejsze i jego marzenia wiec nie mialabym watpliwosci aby przyspieszyc sobie procedure jesli bym jej potrzebowala jak Linka bo ma endometrioze.

A gadanie ze ja jem hormony jak cukierki to juz w ogole szczyt , zapytalam tylko o to sadzicie i dostalam konkretna odpowiedz kulturalna i zrezygnowalam poniewaz nie wiedzialam nawet ze jest to hormon i nigdy bym na wlasna reke nie jadla takich rzeczy , myslalam ze sa to zwykle tabletki ktore pomagaja zagniezdzic sie zarodki , nie mialam okazji pzrez cale zycie sie z nimi spotkac ani z luteina bo mialam wszystko w normie . Teraz juz wiem wiecej
Cytat:
Napisane przez wpaula Pokaż wiadomość
i wlasnie ja bylam za szczera w szpitalu , bo szlam tam z mysla ze bede meic laparoskopie tak moja lekarka mowila , po cyzm jak powiedzialam ze nie boli mnie tak bardzo w okresie ani nic lekarze stwierdzili ze nieoplaca sie robic laparoskopii i zrobili mi tylko histeroskopie i dzieki temu nie wiem co mi jest czy mam endometrioze czy nie , stresa mialam i znieczulenie ogolne i tylko polipa usuneli i nie wiem dalej nic i jest ekstra poprostu poczekam jeszce rok zeby ktos genialny sie znazl i skieruje mnie dopiero na laparo i okaze sie ze mam endo ale juz np nie 1-2 stopnia tylko 4 podejscie swietne
Cytat:
Napisane przez wpaula Pokaż wiadomość
Kiara jestes tu najmlodsza masz dużo czasu na czekanie , do mnie masz 4 lata a do niektórych dziewczyn nawet 10 lat staran , a niektóre dziewczyny za 10 lat w ogole już nie będą miały szansy być matkami wiec musisz pewne rzeczy zrozumieć m pogadamy za 10 lat czy dalej będziesz tak spokojnie sluchac się lekarzy ja tez mogłabym sobie lek wypisac a nigdy tego nie robie bo nawet tabletke pzreciwbolowa biore z bolem , cale zycie nie chciałam tabletek anty bo nie chciałam się truc a i tak dobrze na tym nie wyszłam bo mam problemy.

Z tego co pamiętam to bylas w i nnym miescie na operacji do której nie doszło robili sobie zżarty z ciebie czekalas na telefon , az w końcu wrocilas do domu i to jest normalne? Podziwiam ze masz takie zaufanie do lekarzy , ja dosłownie miesiąc temu miałam sytaucje ze moja mama na działce nadziala się okiem na krzak , oczywiście lekarka nie raczyla jej przyjąć nawet nie spojrzała na oko , mama pojechala do szpitala dostala krople ma uszkodzone oko , miała isc do okulisty za tydzień na kontrole miała na wypisie napisane pilne i ponoc mieli ja przyjąć bez kolejki ale ogolnie maja to gdzies i pierwsze terminy za 3 miesiące , no ale jaki to sens isc za 3 mies kiedy ma oko uszkodzone ? poszla do okulistki w przychodni i oczywiście tez nie przyjela jej , po czym mama jej powiedziała żeby jej napisala ze odmawia przyjęcia a ta jej napisala to , mama poszla prywatnie bo jednak wzrok najważniejszy ... owszem można czekac 3 mies bo lekarze sa najmądrzejsi ale nikt swoim wzrokiem ryzykować nie będzie, zycze Ci aby w szpitalu zrobili porządek z Twoimi chorobami albo przynajmniej czescia i zdiagnozowali Cie dobrze , ciesze się ze tak Ci się udało bo zasługujesz na to jesteś mloda i nie może tak być bo się wykończysz jak nie zaczna dzialac
amen
__________________
Jagoda




3690 gram szcześcia <3
Linka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-22, 07:36   #4932
emi 84
Rozeznanie
 
Avatar emi 84
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 593
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Witam się z rana

Przespałam całą noc-joł joł mada faka
emi 84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 07:48   #4933
czarownica_tea
Zakorzenienie
 
Avatar czarownica_tea
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 6 750
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

ja również się witam niedzielnie z kubkiem kawy spod kołdry

Kiara, wpaula- ja na swojej drodze zawodowej (bo leczę się głównie sama) spotkałam mnóstwo różnych typów lekarzy- od totalnych idiotów intelektualnych, którzy nie wiem w jaki sposób skończyli studia, przez olewaczy (bo się nie chce), zapracowanych (7 dyżur z rzędu bo dom trzeba spłacić), starszej daty (leczących lekami, których chyba nikt poza nimi nie używa), młodych ambitnych, lekarzy z sercem, zadufanych profesorów itd. Jak w każdym zawodzie wśród lekarzy znajdziemy pełen przekrój osobowości. Ważne jest nawiązanie odpowiedniego porozumienia z lekarzem, jeśli mu ufam jestem szczera, nie ukrywam i nie zmieniam faktów, na prawdę lekarze potrafią dostrzec kiedy pacjent coś tam kręci. Takie zaufanie działa w dwie strony. Jak lekarz ma podejść z życzliwością do pacjenta, co do którego wie, że ściemnia od pierwszych słów. Trzeba pamiętać też, że medycyna to sztuka, pacjent=człowiek a nie maszyna gdzie po podłączeniu do komputera wyskoczy lista błędów... często w skomplikowanych przypadkach sama diagnostyka się ciągnie... nie mówiąc o określeniu problemu. Do tego wszystkiego dochodzą bzdurne przepisy NFZ, które blokują, zabraniają, nakładają kary. Moja znajoma przez 6 czy 7 tygodni korespondowała z NFZ żeby dostać zgodę na włączenie chemii niestandardowej 35-latkowi!!!! (7 tygodni z jego życia ZMARNOWANYCH!!!!!). W systemie nie ma pieniędzy na najprostsze rzeczy a bokiem wyciekają... istnieją setki bzdurnych ustaw np. o ratownictwie medycznym, które generują koszt a karetka z ratownikami nic nie może i tak głównie czeka na karetkę z lekarzem (w Polsce ratownik ma prawie zerowe uprawnienia w USA nie może tylko operować i pisać recept).
Oj bo się rozpisałam.... podsumowując jak znajdziecie lekarza, któremu zaufacie bądźcie szczere i oddajcie się w jego ręce, rozmawiajcie i przedstawiajcie swoje wątpliwości, niech układ będzie partnerski dla wspólnej dobrej współpracy. Amen
__________________
Mama małej czarowniczki Alki




Edytowane przez czarownica_tea
Czas edycji: 2013-12-22 o 08:07
czarownica_tea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 08:19   #4934
wpaula
Wtajemniczenie
 
Avatar wpaula
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 689
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

no wlasnie Kiara amen :P sa swieta nie chce mi się takich głupich dyskusji prowadzic, każdy działa według swojego planu i powodzenia dla wszystkich bo każdemu należy się maleństwo , Ty uważasz ze jestem zdrowa a mi się nie chce poraz milionowy powtarzac co jest nie tak , i moja osychika nie wyorodukowala torbieli która mam od kilku miesięcy , ide teraz do lekarza najlepszego specjalisty i niech on zadecyduje czy jestem zdrowa czy nie

Ale z was śpiochy dziewczyny , zabunkrowalyscie w lozkach i koniec ja w tym miesiącu wracam do wiesiolka choć mowilam sobie ze nie wroce ale tak wychylil się do mnie z szuflady i stwierdziłam szkoda żeby się zamrnowal zostało 16 tabletek i je wykoncze Nie mogę się doczekać staranek ))

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Cytat:
Napisane przez czarownica_tea Pokaż wiadomość
ja również się witam niedzielnie z kubkiem kawy spod kołdry

Kiara, wpaula- ja na swojej drodze zawodowej (bo leczę się głównie sama) spotkałam mnóstwo różnych typów lekarzy- od totalnych idiotów intelektualnych, którzy nie wiem w jaki sposób skończyli studia, przez olewaczy (bo się nie chce), zapracowanych (7 dyżur z rzędu bo dom trzeba spłacić), starszej daty (leczących lekami, których chyba nikt poza nimi nie używa), młodych ambitnych, lekarzy z sercem, zadufanych profesorów itd. Jak w każdym zawodzie wśród lekarzy znajdziemy pełen przekrój osobowości. Ważne jest nawiązanie odpowiedniego porozumienia z lekarzem, jeśli mu ufam jestem szczera, nie ukrywam i nie zmieniam faktów, na prawdę lekarze potrafią dostrzec kiedy pacjent coś tam kręci. Takie zaufanie działa w dwie strony. Jak lekarz ma podejść z życzliwością do pacjenta, co do którego wie, że ściemnia od pierwszych słów. Trzeba pamiętać też, że medycyna to sztuka, pacjent=człowiek a nie maszyna gdzie po podłączeniu do komputera wyskoczy lista błędów... często w skomplikowanych przypadkach sama diagnostyka się ciągnie... nie mówiąc o określeniu problemu. Do tego wszystkiego dochodzą bzdurne przepisy NFZ, które blokują, zabraniają, nakładają kary. Moja znajoma przez 6 czy 7 tygodni korespondowała z NFZ żeby dostać zgodę na włączenie chemii niestandardowej 35-latkowi!!!! (7 tygodni z jego życia ZMARNOWANYCH!!!!!). W systemie nie ma pieniędzy na najprostsze rzeczy a bokiem wyciekają... istnieją setki bzdurnych ustaw np. o ratownictwie medycznym, które generują koszt a karetka z ratownikami nic nie może i tak głównie czeka na karetkę z lekarzem (w Polsce ratownik ma prawie zerowe uprawnienia w USA nie może tylko operować i pisać recept).
Oj bo się rozpisałam.... podsumowując jak znajdziecie lekarza, któremu zaufacie bądźcie szczere i oddajcie się w jego ręce, rozmawiajcie i przedstawiajcie swoje wątpliwości, niech układ będzie partnerski dla wspólnej dobrej współpracy. Amen
ja mam swietna lekarke , nie mogę się do niczego przyczepić , zawyzylam sobie u niej tylko staranka zebym miała podkladke pod in vitro gdyby było konieczne , wlasnie dlatego ze nasze przepisy sa chore, bo przy endometriozie czas się liczy dopiero od jej zdiagnozowania a diagnozować mi nikt nie chce , wiec będę pewnie czekac 2 lata azz w końcu ktoś zdecyduje się zdiagnozować i mój czas dopiero wtedy zacznie się liczyc , a wiadomo jaka to choroba niestety z kazda meisiaczka i owulacja jest gorzej a nie lepiej obym nie musiala być diagnozowana i zebym w końcu zaskoczyla takie mam marzenie skryte na nowy rok a co do lekarzy sa rozni ja nieraz wyszłam z gabinetu z placzem ale takie zycie najgorsze jak jeden lekarz na nfz jest chamem i w ogole a prywatnie wszyscy go polecają obluda no coz
__________________
Razem od 7.01. 2004 był w 2013r
W 7cs udało się
Nasz Skarbek juz na swiecie
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ffv9k4cd.png

Edytowane przez wpaula
Czas edycji: 2013-12-22 o 08:12
wpaula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 09:02   #4935
gawronka
Zadomowienie
 
Avatar gawronka
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 1 869
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Natuś-77 cudna choinka, taka jaką ja uwielbiam Pierożki i uszka też pierwsza klasa. U mnie co roku robi się kilka tacek uszek, więc od małego byłam szkolona i mogę lepić w masowej ilości
To i ja pokażę swoją choineczkę i dodatkowo taką małą aranżację, w której oprócz sań robiłam własnoręcznie
Dzisiaj jeszcze ciasteczka korzenne będę piec wspólnie z TŻ. Mam taką specjalną foremkę w kształcie ludzika, która oprócz tego że wycina postać, to jeszcze odbija oczka, guziczki itd Ciekawa jestem co z tego wyjdzie Muszę jeszcze pomyśleć nad jakąś sałatką śledziową dla naszej dwójki, w poniedziałek upiec chałki i to by było na tyle.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg choinka.jpg (93,0 KB, 12 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg reni.jpg (70,4 KB, 10 załadowań)
gawronka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 09:41   #4936
Lucy31
Zakorzenienie
 
Avatar Lucy31
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 6 617
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Cytat:
Napisane przez emi 84 Pokaż wiadomość
Też się witam
U mnie niestety anginowo ale od razu byłam u lekarza całodobowego i dostałam antybiotyk 3 dniowy i musi być dobrze
Mężuś lata jak szalony koło mnie i aż mnie skręca żeby wstać i zacząć sprzątać albo coś robić.

Miłego dzionka

Lucy rozkwitły Ci storczyki bo moje jak szalone
Oj tak, pieknie powybijały z kwiatami

Oj współczuję anginy, okropieństwo Zdrówka życzę

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Cytat:
Napisane przez Kiara_kier Pokaż wiadomość
A zmieniając temat: załatwiłam sobie wizytę u chirurga naczyniowego : ))) Prywatnie, ale jednak. Zostanę przyjęta na początku roku.
O super

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Cytat:
Napisane przez Natuś-77 Pokaż wiadomość
Napracowałam się dziś co nie miara 5 godzin siedziałam w kuchni i kleiłam uszka, pierogi. Wyszło ok 200 szt a potem ubieranie choinki.
Zawsze mi mój J pomaga a oto efekty:
Ale piękne, wszystko

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Dziewczyny, nie sprzeczajcie się. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia Każda z Was ma rację
Ja np mam 31 lat i będę dążyć do celu jak się da, nawet jakby to miało oznaczać naginanie rzeczywistości
__________________
26.01.2016 Witaj synku
04.09.2019 Drugie szczęście
Lucy31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 09:58   #4937
emi 84
Rozeznanie
 
Avatar emi 84
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 593
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

gawronka rewelacja !!! Pięknie wygląda choinka i aranżacja pierwsza klasa-pozazdrościć zdolności
Lucy no właśnie moje też pięknie zakwitły dzięki za życzenia zdrówka
emi 84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 10:00   #4938
Natuś-77
Zakorzenienie
 
Avatar Natuś-77
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wro..w
Wiadomości: 26 721
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Gawronko, piękna choinka i ozdoby z reniferkiem.
Natuś-77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 10:17   #4939
czarownica_tea
Zakorzenienie
 
Avatar czarownica_tea
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 6 750
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

ja się zgadzam z Lucy każda z nas ma inne doświadczenia i nie ma się co sprzeczać i teraz grupowy uścisk

Lecę po choinkę, odwiedzić babcię TŻta (uparta kobieta nigdy nie chce spędzać z rodziną Wigilii) i na ostatnie zakupy a potem w gary hooooop
__________________
Mama małej czarowniczki Alki



czarownica_tea jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-22, 10:32   #4940
wpaula
Wtajemniczenie
 
Avatar wpaula
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 689
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Nasza taka jakas skromna;p chcieliśmy zywa ale jakos magia zanikla ;p ale jak wszystkie to i ja wklejam hihi
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 20131221212.jpg (107,4 KB, 15 załadowań)
__________________
Razem od 7.01. 2004 był w 2013r
W 7cs udało się
Nasz Skarbek juz na swiecie
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ffv9k4cd.png
wpaula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 10:34   #4941
isiak88
Raczkowanie
 
Avatar isiak88
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 335
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Piękne macie te choinki

Natuś, podziwiam z tymi uszkami i pierogami! Ja się do tego w ogóle nie nadaję. Gotować gotuję może i ok, ale jeśli muszę zrobić jakieś manualne czynności w kuchni, to mi nie wychodzi

Poza tym nigdy nie miałam parcia na takie świąteczne gotowanie. Boję się jak to będzie w przyszłości jak to u nas przyjdzie zrobić święta...

Paula, Kiara zgadzam się z Lucy - obie macie rację Nie zawsze jest możliwe przekonać drugą osobę do swoich poglądów. Ile osób, tyle różnych podejść.

N witam się tak w ogóle dziś pospałam do 10, a do 11 jeszcze pod kołderką z mężem udało się pobaraszkować
isiak88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 10:40   #4942
wpaula
Wtajemniczenie
 
Avatar wpaula
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 689
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Cytat:
Napisane przez isiak88 Pokaż wiadomość
Piękne macie te choinki

Natuś, podziwiam z tymi uszkami i pierogami! Ja się do tego w ogóle nie nadaję. Gotować gotuję może i ok, ale jeśli muszę zrobić jakieś manualne czynności w kuchni, to mi nie wychodzi

Poza tym nigdy nie miałam parcia na takie świąteczne gotowanie. Boję się jak to będzie w przyszłości jak to u nas przyjdzie zrobić święta...

Paula, Kiara zgadzam się z Lucy - obie macie rację Nie zawsze jest możliwe przekonać drugą osobę do swoich poglądów. Ile osób, tyle różnych podejść.

N witam się tak w ogóle dziś pospałam do 10, a do 11 jeszcze pod kołderką z mężem udało się pobaraszkować
ja nawet nie miałabym zamiaru przekonywać , dla mnie jeśli ktoś ma ochote i ma do tego sile czekac 2 lata czy tam nawet 5 lat to super , podziwiam i zazdroszczę cierpliwości ja bym chciała to trochę przyspieszyc jesliby się dalo a jeśli nie to trudno a o in vitro owszem pisałam , ale nie planuje go robic przecież ja nawet hsg nie miałam , stymulacji i w ogole :O jeszcze mnie dluga droga czeka zanim podejmiemy taka decyzje a to ze mam papierki ze się wcześniej zaczelam starac bo robiłam badania i to ze zawyzylam np. tylko po to ze gdyby w końcu podejmiemy decyzje o in vitro zebym nie musiala czekac kolejnych 2 lat ilu ludzi tyle pogladow , różnimy się i to jest super , jakby każdy tak samo myslal to byłoby nuuudno ))

Pozdrawiam was i spadam do pracy jeszcze kilka dni mi zostało:P
__________________
Razem od 7.01. 2004 był w 2013r
W 7cs udało się
Nasz Skarbek juz na swiecie
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ffv9k4cd.png
wpaula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 10:46   #4943
isiak88
Raczkowanie
 
Avatar isiak88
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 335
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Najważniejsze, abyśmy były dla siebie wsparciem o to w końcu chodzi w tym forum. Zresztą wszystkie mamy wspólny cel i do niego dążymy
isiak88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 11:21   #4944
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Heyah

Ooo rany, ale tu dyskusja od samego rańca, a ja Wam powiem tak:
"Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" tak zawsze ucinam wszelkie spory

Cytat:
Napisane przez gawronka Pokaż wiadomość
To i ja pokażę swoją choineczkę i dodatkowo taką małą aranżację, w której oprócz sań robiłam własnoręcznie
Dzisiaj jeszcze ciasteczka korzenne będę piec wspólnie z TŻ. Mam taką specjalną foremkę w kształcie ludzika, która oprócz tego że wycina postać, to jeszcze odbija oczka, guziczki itd Ciekawa jestem co z tego wyjdzie Muszę jeszcze pomyśleć nad jakąś sałatką śledziową dla naszej dwójki, w poniedziałek upiec chałki i to by było na tyle.
Pięknościowa choinka i aranżacja też (z czego jest zrobiona? )
Podaj przepisa na chałkę zawsze chciałam upiec swoją chałkę

Cytat:
Napisane przez emi 84 Pokaż wiadomość
Lucy no właśnie moje też pięknie zakwitły dzięki za życzenia zdrówka
To chyba jakiś boom na storczyki, bo moje też strzeliły pąkami natomiast grudniki już przekwitły pomylił im się grudzień z przełomem października i listopada

Cytat:
Napisane przez czarownica_tea Pokaż wiadomość
i teraz grupowy uścisk


Cytat:
Napisane przez wpaula Pokaż wiadomość
Nasza taka jakas skromna;p chcieliśmy zywa ale jakos magia zanikla ;p ale jak wszystkie to i ja wklejam hihi
Bardzo ładna

A teraz moja
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg choinka.jpg (68,7 KB, 15 załadowań)
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 11:54   #4945
Kiara_kier
Wtajemniczenie
 
Avatar Kiara_kier
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 2 229
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Dzień dobry

Czarownica: popieram. Właśnie niestety ja jestem przypadkiem, gdzie diagnostyka trwa dłużej niż u niektórych... zapewne byłoby to wszystko też sprawniejsze, gdyby nie to, że jednocześnie latałam za innymi problemami zdrowotnymi, które akurat były ważniejsze, a jednoczesne zajmowanie się jednym i drugim było niemożliwe.
Co do babci TŻta - starsi ludzie często są uparciuchami

paula: ja nie mówię, że jesteś zdrowa Mówię, że życzę Ci tego. Mi się niestety też zdarzało trafić na konowałów ale od takich to od razu uciekam.
hahaha a no nic nie mów, spaliśmy z TŻtem do 12 Ojej jak dobrze jest taki się wybyczyć
co do choinki - jak dołożysz lampki i zapalisz to magia wróci ładna jest
o raju, dziś pracujesz? Nie fajnie. Współczuję.

isiak: zazdroszczę seksu Nas to już strasznie nosi, 8 dzień nic TŻ nadal się leczy, ja mam @ intensywną. Z kolei jutr wyjeżdżamy do Teściów, wrócimy w 2 dzień świąt, także do powrotu też nici (u nich są bardzo cienkie drzwi, a jak my przyjeżdżamy to śpimy w 1 sypialni, z kolei teściu na kanapie w salonie tuż obok ).

gawronka: ładne te dekoracje świąteczne Tak aż mi się przypomniało, że ostatnio oglądałam stroiki DIY - niektóre są naprawdę PRZEPIĘKNE

Mi też się nie chce już na ten temat pisać. Być może mam też inne podejście, bo jestem z lekarskiej rodziny i znam również "tę druga stronę", dużo nasłuchałam się o pacjentach - także tych nie fajnych, ale przychodzących do lekarza ze swoją gotową diagnozą (moja mama po każdym nowym odcinku "Na dobre i na złe" mówi, że przychodzą ludzie i mówią że mają to, co było w tym odcinku ) Dlatego patrzę na lekarzy inaczej. Amen.

TŻtowi się dziś śniło, że porwał jakieś dziecko dla nas
Kiara_kier jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 12:27   #4946
malinka1984
Zakorzenienie
 
Avatar malinka1984
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 3 769
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Witajcie.U Nas już świąteczny klimat w pełni.Zrobiłam śledzie w zalewie korzennej z likierem Amaretto i lnianym olejem, teraz bigos Wigilijny się gotuje w wydaniu z żurawiną i grzybkami, zapach świąt rozchodzi się po mieszkaniu. Życzę wszystkim na te święta spokoju i miłości, odpoczywajcie i postarajcie się zapomnieć o starankach, cieszcie się bliskością najbliższych bo życie bywa ulotne i nie ma co się smucić, przecież kiedyś każda z Nas doczeka się tego Bożo Narodzeniowego cudu.
__________________
20.06.2009
2014 to będzie Nasz rok
28.07 beta >1560 Cudzie trwaj
23.08.14 Bąbelek ma już 2cm
27.10.14 Synuś całe 230 gram
Tp 31.03.2015
malinka1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 12:38   #4947
czarna_mala
Zakorzenienie
 
Avatar czarna_mala
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Dziewczyny kończymy dziś wątek?
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika

Staraczka od stycznia 2013:
- insulinooporność
- heterozygota w mutacji MTHFR
- prawdopodobnie problemy z przepływami
- dodatnie: ANA, AOA
...i może jeszcze frytki do tego?

× 6
czarna_mala jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-12-22, 13:11   #4948
Natuś-77
Zakorzenienie
 
Avatar Natuś-77
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Wro..w
Wiadomości: 26 721
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Cytat:
Napisane przez wpaula Pokaż wiadomość
Nasza taka jakas skromna;p chcieliśmy zywa ale jakos magia zanikla ;p ale jak wszystkie to i ja wklejam hihi
Malutka ale fajniutka i ten Mikołaj / Gwiazdor rozwalił mnie.
Chyba zapowiada jakieś prezenty..hiihi

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Mała_czarna kupuje to od Ciebie: "Racja jest jak dupa, każdy ma swoją tak zawsze ucinam wszelkie spory "

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Cytat:
Napisane przez malinka1984 Pokaż wiadomość
Witajcie.U Nas już świąteczny klimat w pełni.Zrobiłam śledzie w zalewie korzennej z likierem Amaretto i lnianym olejem, teraz bigos Wigilijny się gotuje w wydaniu z żurawiną i grzybkami, zapach świąt rozchodzi się po mieszkaniu. Życzę wszystkim na te święta spokoju i miłości, odpoczywajcie i postarajcie się zapomnieć o starankach, cieszcie się bliskością najbliższych bo życie bywa ulotne i nie ma co się smucić, przecież kiedyś każda z Nas doczeka się tego Bożo Narodzeniowego cudu.
Malinka śledzi w takim wydaniu nie jadłam, ale aż zaśliniłam klawiaturę!!!!!! I dziękuje za piękne życzenia

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Isiak, jak uwielbiam takie ręczne robótki w kuchni. Bardzo mnie uspakajają, włączę sobie radyjko, kawką z pianką ekspresowa i ...już mnie nie ma . To dla mnie taki czas na przemyślenia i takie tam babskie myśli
Natuś-77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 13:50   #4949
Kiara_kier
Wtajemniczenie
 
Avatar Kiara_kier
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 2 229
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

Cytat:
Napisane przez czarna_mala Pokaż wiadomość
Dziewczyny kończymy dziś wątek?

a tak w ogóle to mam nadzieje, że zanim naskrobiemy III część przynajmnije 90% z nas będzie w ciąży


grrr ale mnie brzuch boli
Kiara_kier jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-22, 14:17   #4950
kingula111
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 809
GG do kingula111
Dot.: O dzidzie sie staramy,i na dwie kreski tak dlugo czekamy:(problemy,problem y i

ale skrobiecie ja tez pozniej cykne zdjecie mojej i wam wkleje hihi
kingula111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.