Mamy z dziećmi dokazują, a dwupaki wyczekują . Mamy XI-XII cz. XIII

[ryba91]

Napisane przez Anoula

a nie próbowałaś iść bezpośrednio do tego innego kościoła gdzie chcesz chrzcić?

no byłam, ale oni rowniez chca zgode mojego proboszcza... a ten da mi dopiero po 5 spotkaniach [1 spotkanie na tydzien], tak samo jak udzieli mi chrztu w tym kosciele moim ale wczesniej musze odbębnić te same spotkania .. wiec tak czy siak musze te spotkania miec... pojde w pt do proboszcza i bede z nim gadac zeby te spotkania odbebnic w sobote jedna i tyle...

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez nasturcja7667

No ja tu nie widzę zapisu "wymaga zgody ordynariusza parafii". A sluszna przyczyna to nieobecność chrzestnych w innym terminie.

Sent from my HTC Desire X using Wizaz Forum mobile app

no w sumie...

[agnieszka255]

hej kobietki mala nadal na oiomie....czas mi się dłuzy...wczoraj skonczyla miesiac....to czekanie mnie wykonczy..i kurcze cos mnie boli brzuch na @ juz okres sie zbliza po 4 tyg od porodu?

[Mya1989]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Mya czy myślisz, źe na przestrzeni kilku lat życia, gdzie oficjalnie należy podawać wit d3 kilka dni, w których sprawdziłabyś czy małej jest lepiej cokolwiek w jej kośćcu zmieni ?
Może właśnie postac witamin. Może popros o tabletki u lekarza? A te kupy jak wyjda to sa twarde?

Rybko my Alise chrzcilismy na roczek. I to była super impreza. Witka też tak zamierzamy

Rybko nie chodzi mi o to by odstawic na amen ale sprawdzić reakcje.
Niektore dzieci(o dziwo wczesniaki też) mają ta witamine we krwi w dużej ilości.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to spróbuję przez kilka dni

Napisane przez ryba91

są święta, a wiecie co ja mam w lodówce? kąsek ogóra
na śniadanie zjadłam właśnie 10 pierniczków za niedługo pękną mi spodnie- jak wczoraj mojemu mężowi [rok ich nie miał na du.pie. Najadł się kaczki- anulka- wyszła EKSTRA!!! POLECAM, szynki i pieczeni z mielonego i jak wstał to sie ledwo dopiął.. chciał podnieść buty zeby ubrać i w dupie mu strzelily lalam z nigo chyba z godzinę ]


Mya- tak, sprzatam pokolei pokoje- Kacpra, nasz, "kotów", łazienke i kuchnie.. wracam do pokoju a tam już bałagan.... nie wiem jak to sie dzieje, jakieś krasnoludki mi bałaganią

to chybs u mnie tez sa te krasnoludki

Napisane przez lusesita23

My podajemy Bebilon Ha,tak jak w szpitalu dostawala.na,poczatku bylo 200 ml na dobe,teraz,max 100. w 100 ml jest 1,2 mg D3 , a w kapsulce 10 mg.z tym ze maz doczytal,ze na dobe nie nalezy przekraczac 10 mg.
lekarz w ogole nie pytal ile dajemy mm,tylko kazal dawac D3.sami zmniejszylismy dawke.
mala sie prezy i poplakuje jak chce zrobic kupe czy baka.co ciekawe tylko w nocy sie tak prezy.czasem zaplacze bardziej wtedy daje cyca- ssie chetnie i przestaje sie prezyc.
zarowno lekarz jak i srodowiskowa mowia,ze to wlasnie niewyksztalcone jelita i to minie.
podajemy espiticon.
kupy sa normalne,nie.twarde.tylko meczy sie,zeby je zrobic.
mam nadzieje,ze pediatra Wam pomoze,bo chyba Ula jednak bardziej sie meczy...








no wlasnie zdziwily mnie te spotkania,bo u nas ponoc nie ma...ale bezsens



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Właśnie u nas jest tak samo jak u Was, tylko że ona tę kupę robi po 6h dlatego dałam jej ten czopek chociaż nie chciałam. Ale potem ze zmęczenia zasnąć nie mogła. Zaniósł ją tż do łóżeczka w jej pokoju i śpi od 8. Pierwszy raz. Dostała mleczko 2x bebiko plus 1x nan i śpi. U nas kupki też normalne takie luźne, ale widocznie ją to boli :/

Napisane przez agnieszka255

hej kobietki mala nadal na oiomie....czas mi się dłuzy...wczoraj skonczyla miesiac....to czekanie mnie wykonczy..i kurcze cos mnie boli brzuch na @ juz okres sie zbliza po 4 tyg od porodu?

ostatnio tak myślałam o Ani, bo miała miesięcznicę Mam nadzieję, że wszystko dobrze. Ja miałam chyba teraz okres, bo wróćiło mi plamienie takie brunatne, ale słabe i lekko pobolewał brzuch.a to akurat okolice mojego zwykłego okresu. Nie wiem, nie mam siły się nad tym zastanawiać...

[anulka2205]

Agnieszka niech Wam czas szybciutko mija

Babku nasza chusta elaStyczna, może to ma znaczenie?

Miki jak zdrowie, Amelcia nie złapała?

Nemosek współczuję chwil grozy

Ryba cieszę się, że kaczka gacie rozrywa

U nas Swięta tak nie bardzo Cała Wigilia z Hania na SORze przyjechaliśmy rano do rodziców i Hania zaczęła się tak dziwnie zachowywać, już ze 3 dni taka dziwna trochę była, nawet o dzień poźniej wyjechaliśmy, bo chciałam jeszcze poobserwować, ale rano było ok. u rodziców darła się okropnie albo była tak nienaturalnie spokojna leżała i patrzyła w jeden punkt, poszliśmy do lekarza, wszystko niby ok, może kolki, tylko że wcześniej nie było nigdy jakieś leki rozkurczowe dostała,zrobiłam mocz na szybko czy tam nie jakaś infekcja, ale koło 15tej taki był koncert, ze w sekundzie ją i jakąśtorbę złapaliśmy i pojechaliśmy na sor, nie chciałam do szpitala u rodziców, bo tu tylko pediatryczny oddział a nie wiedziałam co się dzieje, to gnaliśmy do siebie (tak ok 100 km), w drodze w ogóle nie mogłam jej dobudzić, ściskałam za buźkę, trząchałam, a ona nic jak już zjeżdżaliśmy do pierwszego szpitala po drodze to się przebudziła, jakoś dojechaliśmy do siebie- 3 godz na izbie przyjęć, kupa badań, mała spokojna, w wynikach wszystko super w końcu orzekli że problemy brzuszkowe i pozwolili do domu. Ania została w tym biegu u rodziców, my tam z mężęm sami, z pustą lodówką, chleba nawet nie mieliśmy, mama na wrzuciła na biegu kawałek rybki, to jedliśmy z waflami ryżowymi wczoraj rano dojechaliśmy do reszty. Hania bez zmian, ma takie napady płaczu ciągle, ale już bez tych dziwnych okresów spokoju, które podobno ze zmęczenia płaczem były, no i teraz beka przy tym mocno, gazy idą, także jest związek z brzuszkiem, bo wtedy to nie było w Wigilię ale ma jakieś tam leki i krócej to trwa i mniej już trochę tego na szczęście. Ale żeby nie było, że już, to wczoraj ja się na ip oparłam z mega zapaleniem piersi jeszcze rano myślałam, że się wykukam z kapustą i paracetamolm, ale wieczorem gorączka już taka, cyc bordowy i ból taki, że jestem na antybiotyku. O, to takie u nas ho, ho, ho!

[sanrioo]

my już we trójkę. nasz Chochlik urodził w Wigilię wieczorem, niestety po akcji skończyło się cc ale mamy się dobrze dostaliśmy 10punktów i 53cm 3080wagi. niestety mamy problem z karmienie, nie chce ssać niestety :/ ale staramy się, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Trele_Morele]

Hejo hejo!
Nasturcja życzenia wspaniałe !!

U nas swieta juz sie wczoraj skonczyly. Tż poszedł do pracy a młoda miała jazde pt: zęby! Juz nie mamy watpliwosci , pcha raczki do buzi , przy tym ma nagle ataki placzu, przestaje I nAgle znowu placze. Pieni sie I slini. Wczoraj to musialam ja do wozka zapakowac i dwie rundki na około domy , zeby wogole zasneła .

Jak juz sie tak chwalicie :P to my dostalysmy mase ciuszkòw, ksiażeczki edukacyjne , I koło do nauki siadania- pòki co do leżenia .

Wyprzedaze w Next ruszyły , na stronie jest wiec musze pojechac do sklepu , bo chcialam zapasy porobic na 6-9 tylko jak ja sie z wozkiem przez te tlumy przebije ;(


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez anulka2205

Agnieszka niech Wam czas szybciutko mija

Babku nasza chusta elaStyczna, może to ma znaczenie?

Miki jak zdrowie, Amelcia nie złapała?

Nemosek współczuję chwil grozy

Ryba cieszę się, że kaczka gacie rozrywa

U nas Swięta tak nie bardzo Cała Wigilia z Hania na SORze przyjechaliśmy rano do rodziców i Hania zaczęła się tak dziwnie zachowywać, już ze 3 dni taka dziwna trochę była, nawet o dzień poźniej wyjechaliśmy, bo chciałam jeszcze poobserwować, ale rano było ok. u rodziców darła się okropnie albo była tak nienaturalnie spokojna leżała i patrzyła w jeden punkt, poszliśmy do lekarza, wszystko niby ok, może kolki, tylko że wcześniej nie było nigdy jakieś leki rozkurczowe dostała,zrobiłam mocz na szybko czy tam nie jakaś infekcja, ale koło 15tej taki był koncert, ze w sekundzie ją i jakąśtorbę złapaliśmy i pojechaliśmy na sor, nie chciałam do szpitala u rodziców, bo tu tylko pediatryczny oddział a nie wiedziałam co się dzieje, to gnaliśmy do siebie (tak ok 100 km), w drodze w ogóle nie mogłam jej dobudzić, ściskałam za buźkę, trząchałam, a ona nic jak już zjeżdżaliśmy do pierwszego szpitala po drodze to się przebudziła, jakoś dojechaliśmy do siebie- 3 godz na izbie przyjęć, kupa badań, mała spokojna, w wynikach wszystko super w końcu orzekli że problemy brzuszkowe i pozwolili do domu. Ania została w tym biegu u rodziców, my tam z mężęm sami, z pustą lodówką, chleba nawet nie mieliśmy, mama na wrzuciła na biegu kawałek rybki, to jedliśmy z waflami ryżowymi wczoraj rano dojechaliśmy do reszty. Hania bez zmian, ma takie napady płaczu ciągle, ale już bez tych dziwnych okresów spokoju, które podobno ze zmęczenia płaczem były, no i teraz beka przy tym mocno, gazy idą, także jest związek z brzuszkiem, bo wtedy to nie było w Wigilię ale ma jakieś tam leki i krócej to trwa i mniej już trochę tego na szczęście. Ale żeby nie było, że już, to wczoraj ja się na ip oparłam z mega zapaleniem piersi jeszcze rano myślałam, że się wykukam z kapustą i paracetamolm, ale wieczorem gorączka już taka, cyc bordowy i ból taki, że jestem na antybiotyku. O, to takie u nas ho, ho, ho!

Mamo, chyba zeszłabym na zawał.
Najważniejsze że to "tylko" brzuszek. Duzo zdrówka dla Haneczki i dla Cyca tez

Napisane przez sanrioo

my już we trójkę. nasz Chochlik urodził w Wigilię wieczorem, niestety po akcji skończyło się cc ale mamy się dobrze dostaliśmy 10punktów i 53cm 3080wagi. niestety mamy problem z karmienie, nie chce ssać niestety :/ ale staramy się, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratulacje ale prezent pod choinke!!
Trzymamy za cycanie, bedzie dobrze!



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ania_cz79]

Sanrioo gratulacje i kciuki za karmienie.

Wszystkim spóźnione Wesołych Świąt i najlepsze życzenia dla Was, waszych pociech i waszych rodzin.

My święta spędzamy w domku sami, nie wybieraliśmy się do rodziny bo daleko, a Mikołaj za mały. Nie jestem jeszcze gotowa na taką długą podróż. No więc siedzimy w domu i nuda. Nawet niewiele gotowaliśmy bo nie ma kto jeść. Mam nadzieje że za rok nadrobimy.

Jeśli chodzi o karmienie to proponowała któraś z Was kapturki, ale u nas sie nie przyjęły jakoś małemu źle i mi również. I tak jakoś się męczymy piersi mnie bolą ale nie są pogryzione mam tylko siniaki i wiem że mały źle chwyta, ale nie umiem nic na to poradzić.

[Mya1989]

Napisane przez anulka2205

Agnieszka niech Wam czas szybciutko mija

Babku nasza chusta elaStyczna, może to ma znaczenie?

Miki jak zdrowie, Amelcia nie złapała?

Nemosek współczuję chwil grozy

Ryba cieszę się, że kaczka gacie rozrywa

U nas Swięta tak nie bardzo Cała Wigilia z Hania na SORze przyjechaliśmy rano do rodziców i Hania zaczęła się tak dziwnie zachowywać, już ze 3 dni taka dziwna trochę była, nawet o dzień poźniej wyjechaliśmy, bo chciałam jeszcze poobserwować, ale rano było ok. u rodziców darła się okropnie albo była tak nienaturalnie spokojna leżała i patrzyła w jeden punkt, poszliśmy do lekarza, wszystko niby ok, może kolki, tylko że wcześniej nie było nigdy jakieś leki rozkurczowe dostała,zrobiłam mocz na szybko czy tam nie jakaś infekcja, ale koło 15tej taki był koncert, ze w sekundzie ją i jakąśtorbę złapaliśmy i pojechaliśmy na sor, nie chciałam do szpitala u rodziców, bo tu tylko pediatryczny oddział a nie wiedziałam co się dzieje, to gnaliśmy do siebie (tak ok 100 km), w drodze w ogóle nie mogłam jej dobudzić, ściskałam za buźkę, trząchałam, a ona nic jak już zjeżdżaliśmy do pierwszego szpitala po drodze to się przebudziła, jakoś dojechaliśmy do siebie- 3 godz na izbie przyjęć, kupa badań, mała spokojna, w wynikach wszystko super w końcu orzekli że problemy brzuszkowe i pozwolili do domu. Ania została w tym biegu u rodziców, my tam z mężęm sami, z pustą lodówką, chleba nawet nie mieliśmy, mama na wrzuciła na biegu kawałek rybki, to jedliśmy z waflami ryżowymi wczoraj rano dojechaliśmy do reszty. Hania bez zmian, ma takie napady płaczu ciągle, ale już bez tych dziwnych okresów spokoju, które podobno ze zmęczenia płaczem były, no i teraz beka przy tym mocno, gazy idą, także jest związek z brzuszkiem, bo wtedy to nie było w Wigilię ale ma jakieś tam leki i krócej to trwa i mniej już trochę tego na szczęście. Ale żeby nie było, że już, to wczoraj ja się na ip oparłam z mega zapaleniem piersi jeszcze rano myślałam, że się wykukam z kapustą i paracetamolm, ale wieczorem gorączka już taka, cyc bordowy i ból taki, że jestem na antybiotyku. O, to takie u nas ho, ho, ho!

O masakra w zyciu bym nie wpadła, że to brzuszek chybabym zawału dostała.

Ogólnie położna w szpitalu mówiła, że przy kp trzeba uważać na mak, bo ponoć ciężko dziecko dobudzić po maku.

Napisane przez sanrioo

my już we trójkę. nasz Chochlik urodził w Wigilię wieczorem, niestety po akcji skończyło się cc ale mamy się dobrze dostaliśmy 10punktów i 53cm 3080wagi. niestety mamy problem z karmienie, nie chce ssać niestety :/ ale staramy się, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jeeej!gratulacje kochana!!
Trzymam kciuki za kp, wiem, że to trudne, ale na pewno się uda

Możemy zmykać na odchowalnie. I nie jesteśmy 3-miesięcznym wątkiem chlip chlip :P

[domii29]

Napisane przez anulka2205

Agnieszka niech Wam czas szybciutko mija

Babku nasza chusta elaStyczna, może to ma znaczenie?

Miki jak zdrowie, Amelcia nie złapała?

Nemosek współczuję chwil grozy

Ryba cieszę się, że kaczka gacie rozrywa

U nas Swięta tak nie bardzo Cała Wigilia z Hania na SORze przyjechaliśmy rano do rodziców i Hania zaczęła się tak dziwnie zachowywać, już ze 3 dni taka dziwna trochę była, nawet o dzień poźniej wyjechaliśmy, bo chciałam jeszcze poobserwować, ale rano było ok. u rodziców darła się okropnie albo była tak nienaturalnie spokojna leżała i patrzyła w jeden punkt, poszliśmy do lekarza, wszystko niby ok, może kolki, tylko że wcześniej nie było nigdy jakieś leki rozkurczowe dostała,zrobiłam mocz na szybko czy tam nie jakaś infekcja, ale koło 15tej taki był koncert, ze w sekundzie ją i jakąśtorbę złapaliśmy i pojechaliśmy na sor, nie chciałam do szpitala u rodziców, bo tu tylko pediatryczny oddział a nie wiedziałam co się dzieje, to gnaliśmy do siebie (tak ok 100 km), w drodze w ogóle nie mogłam jej dobudzić, ściskałam za buźkę, trząchałam, a ona nic jak już zjeżdżaliśmy do pierwszego szpitala po drodze to się przebudziła, jakoś dojechaliśmy do siebie- 3 godz na izbie przyjęć, kupa badań, mała spokojna, w wynikach wszystko super w końcu orzekli że problemy brzuszkowe i pozwolili do domu. Ania została w tym biegu u rodziców, my tam z mężęm sami, z pustą lodówką, chleba nawet nie mieliśmy, mama na wrzuciła na biegu kawałek rybki, to jedliśmy z waflami ryżowymi wczoraj rano dojechaliśmy do reszty. Hania bez zmian, ma takie napady płaczu ciągle, ale już bez tych dziwnych okresów spokoju, które podobno ze zmęczenia płaczem były, no i teraz beka przy tym mocno, gazy idą, także jest związek z brzuszkiem, bo wtedy to nie było w Wigilię ale ma jakieś tam leki i krócej to trwa i mniej już trochę tego na szczęście. Ale żeby nie było, że już, to wczoraj ja się na ip oparłam z mega zapaleniem piersi jeszcze rano myślałam, że się wykukam z kapustą i paracetamolm, ale wieczorem gorączka już taka, cyc bordowy i ból taki, że jestem na antybiotyku. O, to takie u nas ho, ho, ho!

oby problemy Hani szybko sie skonczyly

Napisane przez sanrioo

my już we trójkę. nasz Chochlik urodził w Wigilię wieczorem, niestety po akcji skończyło się cc ale mamy się dobrze dostaliśmy 10punktów i 53cm 3080wagi. niestety mamy problem z karmienie, nie chce ssać niestety :/ ale staramy się, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratulacje !!

NO TO DZIEWCZYNY CZAS NA ODCHOWALNIE !!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Trele_Morele]

Napisane przez Mya1989

O masakra w zyciu bym nie wpadła, że to brzuszek chybabym zawału dostała.

Ogólnie położna w szpitalu mówiła, że przy kp trzeba uważać na mak, bo ponoć ciężko dziecko dobudzić po maku.



Jeeej!gratulacje kochana!!
Trzymam kciuki za kp, wiem, że to trudne, ale na pewno się uda

Możemy zmykać na odchowalnie. I nie jesteśmy 3-miesięcznym wątkiem chlip chlip :P

Ja zjadłam tyle maku że
A młoda dyskoteke mi urzadza
Ale tez o tym slyszalam

Przeciez jestesmy watkiem 4 miesiecznym
Wrzesien - pazdziernik- listopad - grudzien


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mya1989]

Napisane przez Trele_Morele

Ja zjadłam tyle maku że
A młoda dyskoteke mi urzadza
Ale tez o tym slyszalam

Przeciez jestesmy watkiem 4 miesiecznym
Wrzesien - pazdziernik- listopad - grudzien


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja to jak coś palnę
a wgl perfuzja tak źle miała na naszym wątku, bo tak późno, a urodziła przed terminem niedawno

[Olenka_24]

Sanrioo gratulacje ! No to na odchowalnie przyszedl czas
U nas swieta w miare spokojnie poza takim wrzaskiem w wigilie u tesciow ze do domu trzeba bylo sie zbierac, ale to juz po kolacji bylo. Dzis mlody cos niespokojny, moze za duzo wrazen mial w swieta

Sent from my LG-D605 using Wizaz Forum mobile app

[lineczka1989]

Sanrio, gratulacje!

Ja jadlam mak i Nela miala w nosie spanie jak zwykle

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Asist22]

Czesć Mamuski.
Gratulacje dla nowych mamus.
U nas święta pod znakiem kup, piardow i napinania się. Jakoś nie poczułam atmosfery świątecznej. Żyje od karmienia do karmienia, od pampersa do pampersa. Wydaje mi się że sylwester będzie taki sam.:sly:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[paulinaizabela]

Witam Święta, święta i zaraz koniec...

Byliśmy w Nexcie około 11 i już wszystko przebrane było jestem zawiedziona, bo tylko pare rzeczy wzięliśmy a nastawiłam się na duuuuuże zakupy

A tak to leniuchujemy w domu przed tv

Napisane przez agnieszka255

hej kobietki mala nadal na oiomie....czas mi się dłuzy...wczoraj skonczyla miesiac....to czekanie mnie wykonczy..i kurcze cos mnie boli brzuch na @ juz okres sie zbliza po 4 tyg od porodu?

Zdróweczka dla Anulki ile jeszcze poleży? jak sobie teraz radzi nasza mała dzielna pacjentka??
Mi się wlaśnie wczoraj @ skończyla

Napisane przez anulka2205

U nas Swięta tak nie bardzo Cała Wigilia z Hania na SORze przyjechaliśmy rano do rodziców i Hania zaczęła się tak dziwnie zachowywać, już ze 3 dni taka dziwna trochę była, nawet o dzień poźniej wyjechaliśmy, bo chciałam jeszcze poobserwować, ale rano było ok. u rodziców darła się okropnie albo była tak nienaturalnie spokojna leżała i patrzyła w jeden punkt, poszliśmy do lekarza, wszystko niby ok, może kolki, tylko że wcześniej nie było nigdy jakieś leki rozkurczowe dostała,zrobiłam mocz na szybko czy tam nie jakaś infekcja, ale koło 15tej taki był koncert, ze w sekundzie ją i jakąśtorbę złapaliśmy i pojechaliśmy na sor, nie chciałam do szpitala u rodziców, bo tu tylko pediatryczny oddział a nie wiedziałam co się dzieje, to gnaliśmy do siebie (tak ok 100 km), w drodze w ogóle nie mogłam jej dobudzić, ściskałam za buźkę, trząchałam, a ona nic jak już zjeżdżaliśmy do pierwszego szpitala po drodze to się przebudziła, jakoś dojechaliśmy do siebie- 3 godz na izbie przyjęć, kupa badań, mała spokojna, w wynikach wszystko super w końcu orzekli że problemy brzuszkowe i pozwolili do domu. Ania została w tym biegu u rodziców, my tam z mężęm sami, z pustą lodówką, chleba nawet nie mieliśmy, mama na wrzuciła na biegu kawałek rybki, to jedliśmy z waflami ryżowymi wczoraj rano dojechaliśmy do reszty. Hania bez zmian, ma takie napady płaczu ciągle, ale już bez tych dziwnych okresów spokoju, które podobno ze zmęczenia płaczem były, no i teraz beka przy tym mocno, gazy idą, także jest związek z brzuszkiem, bo wtedy to nie było w Wigilię ale ma jakieś tam leki i krócej to trwa i mniej już trochę tego na szczęście. Ale żeby nie było, że już, to wczoraj ja się na ip oparłam z mega zapaleniem piersi jeszcze rano myślałam, że się wykukam z kapustą i paracetamolm, ale wieczorem gorączka już taka, cyc bordowy i ból taki, że jestem na antybiotyku. O, to takie u nas ho, ho, ho!

Jejciu ale święta u Was Dobrze, że to nic poważniejszego a z brzuszkiem sobie poradzicie Wspołczuję też tego zapalenia, jak to mówią nieszczęścia chodzą parami

Napisane przez sanrioo

my już we trójkę. nasz Chochlik urodził w Wigilię wieczorem, niestety po akcji skończyło się cc ale mamy się dobrze dostaliśmy 10punktów i 53cm 3080wagi. niestety mamy problem z karmienie, nie chce ssać niestety :/ ale staramy się, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

WOW!!! Gratulacje

Rybka - ale cyrki robią z chrztem oby się udało jednak zalatwić na 19 stycznia tak jak na początku ustaliliście

My mamy już chrzestnych to po Nowym Roku idę do kościoła zalatwić chrzest na 26 stycznia...trzymajcie kciuki, żeby się udało na tą datę, bo siorka ma ferie i akurat przyleci do nas

[lusesita23]

Napisane przez sanrioo

my już we trójkę. nasz Chochlik urodził w Wigilię wieczorem, niestety po akcji skończyło się cc ale mamy się dobrze dostaliśmy 10punktów i 53cm 3080wagi. niestety mamy problem z karmienie, nie chce ssać niestety :/ ale staramy się, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

i kciuki za karmienie:

Dzidzia faktycznie! M. źle przeczytał...to niepotrzebnie zmniejszyliśmy dawkę

Mya oj, 6 godzin to u nas nie było...maks 2 godz.ale wtedy nie ma non stop placzu tylko takie pokwękiwanie.
biedne te nasze dzieciaczki

my jakiś slaby dzień mamy dziś...mala cos pokaslywalala i jakby nosek zatkany,wiec nie poszliśmy do rodzicow.
M. caly dzień spi teraz wzial mala, to sobie mogłam kompa odpalić i posiedzieć...
rodzice wpadli na chwile, to mamy co jescno i fajnie jak ktoś inny "przejmie" Marysię na chwile.

mam nadzieje,ze jutro już wyjdziemy na spacer

[anulka2205]

Napisane przez sanrioo

my już we trójkę. nasz Chochlik urodził w Wigilię wieczorem, niestety po akcji skończyło się cc ale mamy się dobrze dostaliśmy 10punktów i 53cm 3080wagi. niestety mamy problem z karmienie, nie chce ssać niestety :/ ale staramy się, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super, gratuluję małej Mikołajkowej to się nazywa prezent

Dzięki dziewczyny do spokojnych to te święta nie należą, a teraz jeszcze mała cały czas taka marudna, że nie mogę jej w ogóle odłożyć i muszę trzymać ją ja i tylko ja cały dom pełen ludzi co tylko ręce wyciągają żeby małą nosić, a tu się skorzystać nie da, bo foch z przutupem ale po tym strachu o nią, to nic i nawet nie pamiętam, że od rana nie miałam jak iść na siku

Beatka teściowa dobrz ze się impreza udała

A co do maku - wczoraj jadłam normalnie,ale akurat co do maku miałam wątpliwości czy dziecka nie "naćpam", to mama mnie uświadomiła, że za czasów naszych babć dawało się dziecku do ssania gałganek z makiem, żeby sobie ładnie spało

[domii29]

Az ciezko mi uwierzyc ze za moment przeniesiemy sie do odchowalni, fajnie mi w poczekalni bylo przy okazji jestem w szoku jak bardzo mozna sie z kims zzyc przez internet

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Olenka_24]

Napisane przez paulinaizabela

My mamy już chrzestnych to po Nowym Roku idę do kościoła zalatwić chrzest na 26 stycznia...trzymajcie kciuki, żeby się udało na tą datę, bo siorka ma ferie i akurat przyleci do nas

My tez chrzcimy 26 stycznia

Dziewczyny Leon jest dzis tak marudny ze masakra, zasypia tylko na moich rekach, a co go chce odlozyc to placz. Reka mi zaraz odpadnie, on juz wazy 5300 g.

Sent from my LG-D605 using Wizaz Forum mobile app

[lineczka1989]

Nela urzadzila sobie drzemke juz 3 raz dzisiaj wiec fajnie

Jeju juz odchowalnia, ale to zlecialo...nie wiadomo kiedy

A w ogole juz wiem dlaczego moja Mala sie tak krzywi jak jej daje wit. D3.. Ona jest w smaku tak ohydna ze szok


To tylko my tak pozno bedziemy chrzcic Mala? bo planujemy latem dopiero miedzy majem a sierpniem w zaleznosci w ktorym miesiacu bedzie chrzczona Majka
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lusesita23]

my chyba jakos luty/ marzec

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ryba91]

Sanrioo gratulacje

Anulka wspolczuje przezyc a z drugiej strony dobrze ze to tylko brzuszek...b

Co do perfuzji to widzialam w nocy ze nas podczytuje

Dziewczyny moge zalozyc watek na odchowalni dopiero jutro wieczorem ale poznym wieczorem bo teraz jestem bez kompa i nie cmam jak. Jesli chcecie bardzo to oczywiscie k os inny moze to zrobic..

[lusesita23]

a,nasza,dzis nic nie spi znowu
rano pospala do 10:30 wiec moze dlatego...a tak to tylko cyc jej w glowie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Trele_Morele]

Napisane przez paulinaizabela

Witam Święta, święta i zaraz koniec...

Byliśmy w Nexcie około 11 i już wszystko przebrane było jestem zawiedziona, bo tylko pare rzeczy wzięliśmy a nastawiłam się na duuuuuże zakupy

A tak to leniuchujemy w domu przed tv



Zdróweczka dla Anulki ile jeszcze poleży? jak sobie teraz radzi nasza mała dzielna pacjentka??
Mi się wlaśnie wczoraj @ skończyla



Jejciu ale święta u Was Dobrze, że to nic poważniejszego a z brzuszkiem sobie poradzicie Wspołczuję też tego zapalenia, jak to mówią nieszczęścia chodzą parami



WOW!!! Gratulacje

Rybka - ale cyrki robią z chrztem oby się udało jednak zalatwić na 19 stycznia tak jak na początku ustaliliście

My mamy już chrzestnych to po Nowym Roku idę do kościoła zalatwić chrzest na 26 stycznia...trzymajcie kciuki, żeby się udało na tą datę, bo siorka ma ferie i akurat przyleci do nas

A ja wpadlam pol godziny przed zamknieciem I wyrwalam super bluzke I spodnie dla Majki. Jutro z rana jade do wiekszee I Nexta moze cos wyrwie jeszcze bo na stronce to nic nie ma ..
Byle tylko nie wialo, bo jutro znowu ma przyjsc huragan

Napisane przez Olenka_24

My tez chrzcimy 26 stycznia

Dziewczyny Leon jest dzis tak marudny ze masakra, zasypia tylko na moich rekach, a co go chce odlozyc to placz. Reka mi zaraz odpadnie, on juz wazy 5300 g.

Sent from my LG-D605 using Wizaz Forum mobile app

Mam mniej wiecej to samo, tyle że +1kg

Napisane przez lineczka1989

Nela urzadzila sobie drzemke juz 3 raz dzisiaj wiec fajnie

Jeju juz odchowalnia, ale to zlecialo...nie wiadomo kiedy

A w ogole juz wiem dlaczego moja Mala sie tak krzywi jak jej daje wit. D3.. Ona jest w smaku tak ohydna ze szok


To tylko my tak pozno bedziemy chrzcic Mala? bo planujemy latem dopiero miedzy majem a sierpniem w zaleznosci w ktorym miesiacu bedzie chrzczona Majka
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

My chyba jednak bedziemy chrzcili w okolicach kwiecien-czerwiec



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maomami]

Napisane przez sanrioo

my już we trójkę. nasz Chochlik urodził w Wigilię wieczorem, niestety po akcji skończyło się cc ale mamy się dobrze dostaliśmy 10punktów i 53cm 3080wagi. niestety mamy problem z karmienie, nie chce ssać niestety :/ ale staramy się, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratulacje ale mieliście prezent

Dobry wieczór
My już po chrzcinach, wszystko sie udało Zuzolina przespała pół mszy, polewanie wodą też a później się obudziła i grzecznie siedziała i wpatrywała się w lampki
Po powrocie w domu miała problem zasnąć więc zapakowałam dziecko do wózka i na polko, spała 3,5 godziny
Pochwalę się jak wyglądała moja królewna

[maomami]

Rybko ale robią u Was problemy z tym chrztem, masakra. Trzymam ckiuki żeby jednak udało się załatwić na tego 19stego

Domi to chyba teściowa biedna zawiedziona że kasiórki nie dostała

Nasturcja Ty to jednak masz talent, świetne życzenia!!!

anulka współczuje strachu

Agnieszka trzymamy kciuki cały czas za Anulkę!!!

[xxxMikixxx]

Napisane przez anulka2205

Miki jak zdrowie, Amelcia nie złapała?

Ze mną już odrobinę lepiej, nadal mocno boli mnie brzuch, ale biegunka przeszła. Co do Amelci to nie wiem ... zrobiła dzisiaj dwie zielonkawe kupy, dosyć śmierdzące. Nie wymiotuje, temperatury też nie ma. Chyba nie zaraziła się

Napisane przez maomami

Pochwalę się jak wyglądała moja królewna

Cudowna

[paulinaizabela]

Ale te święta szybko zleciały

Napisane przez Olenka_24

My tez chrzcimy 26 stycznia

Dziewczyny Leon jest dzis tak marudny ze masakra, zasypia tylko na moich rekach, a co go chce odlozyc to placz. Reka mi zaraz odpadnie, on juz wazy 5300 g.

Sent from my LG-D605 using Wizaz Forum mobile app

Oo to jak mi się uda załatwić będziemy chrzcić tego samego dnia
Klocuszek - jest co nosić

Napisane przez Trele_Morele

A ja wpadlam pol godziny przed zamknieciem I wyrwalam super bluzke I spodnie dla Majki. Jutro z rana jade do wiekszee I Nexta moze cos wyrwie jeszcze bo na stronce to nic nie ma ..
Byle tylko nie wialo, bo jutro znowu ma przyjsc huragan

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

My też pare rzeczy jej wzięliśmy, ale nastawiałam się na więcej

Daj spokój u nas teraz tak pizga, że się chałupa trzęsie

Napisane przez maomami

Dobry wieczór
My już po chrzcinach, wszystko sie udało Zuzolina przespała pół mszy, polewanie wodą też a później się obudziła i grzecznie siedziała i wpatrywała się w lampki
Po powrocie w domu miała problem zasnąć więc zapakowałam dziecko do wózka i na polko, spała 3,5 godziny
Pochwalę się jak wyglądała moja królewna

Śliczna Zuzia
Cieszę się, że wszystko się pięknie udało

Masakra tak gwiżdże, że spać nie idzie

[kyte]

Witajcie dziewuszki
Za mną intynsywne święta jestem bardziej wykończona niż przed nimi.Goście albo byli u bas albo my u nich,ale podczytywałam na bieżąco
Sanrino wielkie gratulacje dla Ciebie
Mya trzeba będzie się kuedyś spiknąć
Tak sobie dziś myślałam że fajnie było na tej poczekalni...patrzeć na liste która się kurczyła i było coraz bliżej porodu..ehhh..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

Zdjęcia obejrzę jutro na kompie
Domi bardzo dobrze teściowej.Jest okropnie pazerna.
Anulka biedna się nastrachałaś oby to się eięcej nie powtórzyło!
Agnieszka niezmiennie trzymam kciuki za jak najszybszy powrót do zdrowia anulki a dla Ciebie przesyłam mnóstwo siły:sly:
Co do chrzcin to my planujemy na luty/ marzec.
Córa zasypiała ale takiego kupala. Pocisnęła że znowu muszę ją przebrać i mi się rozbudzi.fuuuuj ale daje
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ----------

I muszę się pochwalić - było bunga bunga

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rusalka12]

Sanrioo gratulacje!
Przepraszam,ze nie odpisuje ale jestem wykonczona...
Moc buziakow dla chorowitkow i dla calej reszty.
Wrzucam fotke domku, ktory zrobilam na swieta image.jpg