Marchew, jabłko lub ziemniaczek, wkrótce zje mój niemowlaczek, mamy IX-X 2013, cz.III

[butterfly20]

Napisane przez ladanseuse14

Środkiem?! W sensie środkiem, środkiem? Tam gdzie pipciulcia?
Może jakieś lewe masz

tak, tam Może, nie wiem Ale mam drogą paczkę trójek i z obu tak przeciekały To z Kauflandu,może jakieś lipne sprzedają, odrzuty z partii

Napisane przez bajka1807

nic mi o tym nie wiadomo

Motyl, ale jak przez srodek? normalnie pielucha przecieka? eeee az sie wierzyc nie chce moja potrafi w nocy tak pieluche zasikac, ze wazy chyba ze 2 kg a nigdy jeszcze nie przeciekla.

Tak jak pisałam wyżej-normalnie tak

[ja :)]

Napisane przez butterfly20

Super, proponuję na 1 stronę

Koniecznie na 1 stronę!

Motylku super ze chrzciny udane. I prezenty widzę tez
Larysa u was tez wszystko sie udało i nawet inpreZka wyszła a pomysł z bransoletka extra! Bardzo mi sie podoba!

Gratulacje skończonych miesięcy dla julci i maksa!

My z pola na spacerze. Mała kima przy fontannie a ja nadrabiam wizaż

Jutro moi rodzice wracają do pl. Mama była tu 2 miesiące! Z jednej strony to juz było nam ciasno z tz ale z drugiej to fajnie jak tak rodzina jest a nie samemu sie siedzi. Smutno mi.

ImageUploadedByWizaz Forum1388434910.407119.jpg


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Little_Spark]

kurcze zaczynam się obawiać jutrzejszej nocy:\ jekies chlopaczki testują pod blokiem petardy i co wybuch to Maks sie zrywa i przebudza, puszczają jedna na kilkanaście minut wiec zaraz znów zasypia ale co będzie jutro to nie wiem jak on ma taki czujny sen

[gorgulek]

Napisane przez butterfly20

Zamówiłam nosidło z wkładką O takie http://www.babytula.pl/products/folk...onomiczne-tula
...
To są te drewniane krzesełka?

Wiesz, że ta wkładka jest tylko do 7kg?

Tak, rosną razem z dzieckiem. Znalazłam inne trochę tańsze, ale mam jeszcze czas na zastanowienie na początku mogę przecież karmić w bujaku

Super, że imprezka udana

Napisane przez kaska87

mam same dobre wieści
1) zamówiliśmy tort
2) mam sukienkę
3) Miki mieści się w kombinezon

Poka kiece

Napisane przez papuga_69

I czy mogę rozrabiać kleik ryżowy z moim mlekiem zamiast mm?

Możesz

Napisane przez matallewar

A 10 mcy to nie za wcześnie? Mi pediatra kazał odsuwac od mebli i nie pomagać, bo mówił, ze to za wcześnie... Eda mi stanął jak miał 6 mcy, chodził z trzymaniem koło 9, ale mu to na wszelkie sposoby utrudniałam

Pewnie za wcześnie ale nie przywiążesz przecież dziecka.




Wczoraj pisałam, że Miłosz dzielnie ćwiczy przekręcanie z plecków na brzuszek i co? Dziś mnie zaskoczył i kilka razy to zrobił zdolniacha moja

[dodinha]

Napisane przez agravka

Właśnie pchacz się na to mówi








miło to czytać, super, że już się przemieszcza, strasznie szybko!









u nas pomógł liniami godzinę przed kąpielą, a potem wyczesywanie, polecam szampon z ziaji , super zmywa oliwki i inne tłuste rzeczy


Andzia,biedna jesteś z tymi kolkami, u nas już przeszło, będę miała jedno opłaty.saab simplex z Niemiec-zainteresowaną?







Super!





może za małe ma?





CZekam na to!a śliniaki się nie sprawdzają?









słyszałam właśnie, że rossmanowskie też nieźłe pieluchy





Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A jaki konkretnie jest to szampon?

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[czaszka_]

czesc dziewczyny melduje sie po dlugiej przerwie-niestety nie mialam neta mam nowy zalozony i mam nadzieje ze bedzie hulać i ze znow bede mogla aktywnie uczestniczyc na wątku

u nas bylo z Julka bardzo ciezko nie wiem czy pamietacie jak pisalam ze placze non stop ale juz jest o wiele lepiej,kolki juz nie sa tak czeste-mamy nowe mleko(bebilon pepti) i podaje dalej biogaie.

Julka w ciagu dnia spi bardzo malo i jesli spi to tylko u mnie na rekach/na hustawce/na spacerze w wozku/w foteliku w czasie jazdy
ALE za to w nocy ostatnio potrafi przespac(tfu tfu zeby nie zapeszac)
od 21 do 7 rano z tym ze ciagle w otulaczku bo inaczej nie usnie

co wiecej hmm....niunia juz duzo sie bawi, i karuzelka ją interesuje i mata ale najbardziej hustawka z fp ostatnio odkryla swoje rece i ciagle sie przyglada, duzo sie usmiecha i gada i wydaje dziwne dzwieki, jest zywiolowa, juz trzyma sama praktycznie glowke i jak lezy na lezaczku lub w foteliku juz troche podnosi sie do siadu

chyba tyle u nas napisalam w skrocie

[papuga_69]

Napisane przez matallewar

Mi coś En zasnąć nie może... Zasypia i się budzi z krzykiem

U nas to samo i to 3 dzien z rzedu

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez gorgulek

Wiesz, że ta wkładka jest tylko do 7kg?

Tak, rosną razem z dzieckiem. Znalazłam inne trochę tańsze, ale mam jeszcze czas na zastanowienie na początku mogę przecież karmić w bujaku

Super, że imprezka udana



Poka kiece



Możesz



Pewnie za wcześnie ale nie przywiążesz przecież dziecka.




Wczoraj pisałam, że Miłosz dzielnie ćwiczy przekręcanie z plecków na brzuszek i co? Dziś mnie zaskoczył i kilka razy to zrobił zdolniacha moja

dla Miłoszka

[LaLoca]

Napisane przez angelikada

makrela ja tez przy kp to bym jadla i jadła... w ciąży nie miałam takiego apetytu...

Ja też i do tego nie potrafię odmówić sobie słodyczy :/

[papuga_69]

Napisane przez MsLullaby

Już sama nie wiem

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

[policzanka]

Dziewczyny pewnie juz pisałyscie o tym ale ja jak zwykle musiałam przeoczyc. jak to jest ze stawianiem dziecka na nózkach?mozna?bo Lila lubi jak ją trzymam pod pachami i ona sobie tak maszeruje po moich kolanach,łózku(nie wiem czy dobrze to zobrazowałam).

[papuga_69]

Napisane przez LaLoca

Ja też i do tego nie potrafię odmówić sobie słodyczy :/

Skąd ja to znam

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Napisane przez policzanka

Dziewczyny pewnie juz pisałyscie o tym ale ja jak zwykle musiałam przeoczyc. jak to jest ze stawianiem dziecka na nózkach?mozna?bo Lila lubi jak ją trzymam pod pachami i ona sobie tak maszeruje po moich kolanach,łózku(nie wiem czy dobrze to zobrazowałam).

ale trzymasz ja tak ze tylko delikatnie dotyka stópkami czy stoi na nogach?

[policzanka]

Napisane przez papuga_69

Skąd ja to znam

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------



ale trzymasz ja tak ze tylko delikatnie dotyka stópkami czy stoi na nogach?

delikatnie stópkami-czyli nie jest zle?

[MsLullaby]

Dziewczyny jak wy podajecie pierwsze smaki dzieciom? Wpierw lyzeczke, na drugi dzien dwie i tak powoli powoli czy jak? Bo ja chyba zaszalalam i dalam malemu za duzo, siora mi leb suszy teraz. Wczoraj dostal tak z 10 lyzeczek (no powiedzmy, bardziej takie koncowki lyzeczek) a dzis cala miseczke czyli tak z pol sloiczka by wyszlo, bo robilam sama. Mowie o marchewce. Pozniej zrobil "ladna" koopke, ale zauwazylam w niej odrobinke niestrawionej marchewki, to cos zlego? Je z apetytem i nie ma zdnej wysypki ani bolow brzucha nie liczc wzdec ktore nas mecza juz maaaaseee czasu i zyc nie daja.

[czaszka_]

Napisane przez gorgulek

Wczoraj pisałam, że Miłosz dzielnie ćwiczy przekręcanie z plecków na brzuszek i co? Dziś mnie zaskoczył i kilka razy to zrobił zdolniacha moja

lubie czytac co juz robią wasze dzieciaczki bo juz nie moge sie doczekac kiedy moja niunia zacznie

Napisane przez angelikada

makrela ja tez przy kp to bym jadla i jadła... w ciąży nie miałam takiego apetytu...

Napisane przez LaLoca

Ja też i do tego nie potrafię odmówić sobie słodyczy :/

ja mam to samo.... po ciazy schudlam duzo i juz od 3ch tygodni chodze na silownie ale co z tego jak odkad zaczelam cwiczyc to juz wiecej tez jem i przytylam 2 kilo

Napisane przez dodinha

Witam!Ale macie fajnie dziewczyny,ze juz pi chrzcinach.Nas to czeka w lipcu,juz mnie przeraża to zalatwianie wszystkiego.:banghead:

my mamy chrzest 2 lutego ale robimy w karczmie tam gdzie wesele bo troche mi sie nie chce wszystkiego sama robic w domu

najbardziej przeraza mnie to czy Julka nie bedzie plakac przez cala msze-az sie tego boje wasze dzieci byly grzeczne ?

[policzanka]

Wiecie co robię?wpierdzielam czekolade...ta która na Dukanie jest..a raczej była...masakra..teraz czekamy na piękny efekt jojo..no chyba ze sie kolejny raz zmotywuje i zaczne diete od poczatku...

[Madzia000]

Hej, a my chorujemy, zarazilismy Jasia maly ma zapalenie oskrzeli, antybiotyk + inhalacje... Oby szybko przeszlo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[papuga_69]

Napisane przez MsLullaby

Dziewczyny jak wy podajecie pierwsze smaki dzieciom? Wpierw lyzeczke, na drugi dzien dwie i tak powoli powoli czy jak? Bo ja chyba zaszalalam i dalam malemu za duzo, siora mi leb suszy teraz. Wczoraj dostal tak z 10 lyzeczek (no powiedzmy, bardziej takie koncowki lyzeczek) a dzis cala miseczke czyli tak z pol sloiczka by wyszlo, bo robilam sama. Mowie o marchewce. Pozniej zrobil "ladna" koopke, ale zauwazylam w niej odrobinke niestrawionej marchewki, to cos zlego? Je z apetytem i nie ma zdnej wysypki ani bolow brzucha nie liczc wzdec ktore nas mecza juz maaaaseee czasu i zyc nie daja.

pierwszy raz dalam ok 10 niepełnych łyzeczek, drugi troche wiecej a dzis pół słoiczka.
Ale jak niestrawionej? Kupy po marchewie sa pomaranczowe i to normalne

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez policzanka

delikatnie stópkami-czyli nie jest zle?

Hm szczerze to nie wiem ale sama czasem tak robie

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez Madzia000

Hej, a my chorujemy, zarazilismy Jasia maly ma zapalenie oskrzeli, antybiotyk + inhalacje... Oby szybko przeszlo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zdrówka

[MsLullaby]

Papuga on zrobil normalna, zolto-zielona i w niej byla normalnie marchewka, takie malutkie pomaranczowe kawaleczki jakby nie strawil.

[dodinha]

Jejku,co się dzieje,coś chyba w powietrzu.Moja dziś cały dzień marudzi i spać nie może,teraz też na rękach,bo inaczej ryk:banghead:

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[agravka]

Napisane przez matallewar

No, ale to prawie wszystko może uczulac...
Jeśli miałabym taki przypadek w rodzinie, może też bym się bała, ale tak na zapas to bez.sensu




A 10 mcy to nie za wcześnie? Mi pediatra kazał odsuwac od mebli i nie pomagać, bo mówił, ze to za wcześnie... Eda mi stanął jak miał 6 mcy, chodził z trzymaniem koło 9, ale mu to na wszelkie sposoby utrudniałam




Ale te, czy te duże? Bo oni.dwa rodzaje mają i nam tylko te slimy pasują

Nie wiem czy nie za wcześnie, nikt nam nic nie mówić,teraz też jest ok

Napisane przez bajka1807

moja tez miala 10 miesiecy jak juz sama chodzila, a nauczyla sie bez wspomagaczy. a stac tez zaczela dopiero na 8 miesiecy
ja mialam 3,5 miesiaca jak sama siedzialam, co oczywiscie jest wina moich rodzicow bo przeca sama nie siadalam. jak mialam 6 miesiecy to stalam sztywno, a 9 miesiecy jak juz chodzilam. podejrzewam ze nie wszystko bylo ze mna w porzadku

co do pieluch, to te co pokazalas czyli slimy.

byłaś hadrcorem

Napisane przez matallewar

Edzik co prawda pierwszy raz usiadł z pleców, zupełnie sam, w wózku, ale 3 dni później już z brzuszka, a raczkowal już sporo wcześniej. W zupełności się zgadzam, ze podciaganie głowy do góry z lezenia o siadaniu nie świadczy

a o czym?moją też zaczęła tak robić i się martwić zaczęłam, bo wydawało mi się to nienormalne

Napisane przez butterfly20

Na szerokość na pewno nie, a na długość to nie wiem, są minimalnie krótsze od tych Dada a Dady nie przeciekają. No i jak mówię-nie górą czy bokiem, tylko normalnie środkiem




A który m,asz FP?My też mamy, zobaczymy jak to będzie. Niby jest od 6 mieisąca ale nie wiem od kiedy będziemy go używać.

mam biały z niebieska rączka,nie wkleję, bo pisze z tel, a podejrzewam, że od 6 mieć napisali, że dziecko może się bawić tymi zabawkami z przodu, mój składa się na plasko

Napisane przez Little_Spark

kurcze zaczynam się obawiać jutrzejszej nocy:\ jekies chlopaczki testują pod blokiem petardy i co wybuch to Maks sie zrywa i przebudza, puszczają jedna na kilkanaście minut wiec zaraz znów zasypia ale co będzie jutro to nie wiem jak on ma taki czujny sen

Współczuję, ale może jutro akurat zasnie mocniej

Napisane przez dodinha

A jaki konkretnie jest to szampon?

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

ziajka,kremowy olejek myjący dla dzieci na ciemieniuche hypoalergiczny,można nim myć ciało,głowę i twarz

Napisane przez Madzia000

Hej, a my chorujemy, zarazilismy Jasia maly ma zapalenie oskrzeli, antybiotyk + inhalacje... Oby szybko przeszlo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ojej, zdrówka dla Jasiulka i dla Was


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gorgulek]

Napisane przez Madzia000

Hej, a my chorujemy, zarazilismy Jasia maly ma zapalenie oskrzeli, antybiotyk + inhalacje... Oby szybko przeszlo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zdrówka
Jaki antyb dostał Jaś?

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Dobranoc

[papuga_69]

Napisane przez MsLullaby

Papuga on zrobil normalna, zolto-zielona i w niej byla normalnie marchewka, takie malutkie pomaranczowe kawaleczki jakby nie strawil.

A to w jakiej formie mu dałaś tą marchewę? To musi być przecier bez większych kawałków bo trudniej mu będzie trawić.
Ale jak go nic nie boli to znaczy że jest ok

[bajka1807]

Napisane przez MsLullaby

Dziewczyny jak wy podajecie pierwsze smaki dzieciom? Wpierw lyzeczke, na drugi dzien dwie i tak powoli powoli czy jak? Bo ja chyba zaszalalam i dalam malemu za duzo, siora mi leb suszy teraz. Wczoraj dostal tak z 10 lyzeczek (no powiedzmy, bardziej takie koncowki lyzeczek) a dzis cala miseczke czyli tak z pol sloiczka by wyszlo, bo robilam sama. Mowie o marchewce. Pozniej zrobil "ladna" koopke, ale zauwazylam w niej odrobinke niestrawionej marchewki, to cos zlego? Je z apetytem i nie ma zdnej wysypki ani bolow brzucha nie liczc wzdec ktore nas mecza juz maaaaseee czasu i zyc nie daja.

ja na poczatek marchewke dalam 1/3 sloiiczka, pozniej pol, marchewe z ziemniakiem na pierwszy rzut dalam juz pol sloiczka, jutro jedziemy z dynia i ziemniakiem, tez pol.
co do niestrawionej marchewy tez norma, tak pierwsze kupki beda wygladac. u Amelki pierwsza po marchewce byla zielono marchewkowa po marchewie z ziemniakiem byla jasno zielona, a nie ciemna jak zwykle

Napisane przez policzanka

Wiecie co robię?wpierdzielam czekolade...ta która na Dukanie jest..a raczej była...masakra..teraz czekamy na piękny efekt jojo..no chyba ze sie kolejny raz zmotywuje i zaczne diete od poczatku...

ja zaraz biore sie za lody hehehe, tyle ze ja sobie dukana jednak odpuscilam bo jakos na mnie nie dziala tym razem, no ale jak na nim bylam po pierwszej ciazy, to robilam sobie "nutelle" z mleka w proszku i to zarlam lyzkami a bylo dozwolone a slodkie bylo i smaczne

[policzanka]

Napisane przez bajka1807

ja na poczatek marchewke dalam 1/3 sloiiczka, pozniej pol, marchewe z ziemniakiem na pierwszy rzut dalam juz pol sloiczka, jutro jedziemy z dynia i ziemniakiem, tez pol.
co do niestrawionej marchewy tez norma, tak pierwsze kupki beda wygladac. u Amelki pierwsza po marchewce byla zielono marchewkowa po marchewie z ziemniakiem byla jasno zielona, a nie ciemna jak zwykle



ja zaraz biore sie za lody hehehe, tyle ze ja sobie dukana jednak odpuscilam bo jakos na mnie nie dziala tym razem, no ale jak na nim bylam po pierwszej ciazy, to robilam sobie "nutelle" z mleka w proszku i to zarlam lyzkami a bylo dozwolone a slodkie bylo i smaczne

mmm ..lody...
próbowałam robic tę nutelle tyle ze z mleka granulowanego i jakos mi w smaku nie podeszła..najbardziej to mi wchodził budyn waniliowy z Lidla z 15 tabletkami słodziku...

dzis juz nie wytrzymałam.od kilku dni chodziła za mną ochota na słodkie...ale to taka porządna ochota..jestem na siebie zła ...

edit:w sumie i tak niezly wynik osiągnełam.8 kg w ciągu 1,5 miesiaca to chyba dobrze co nie?tym sposobem udało mi się zrzucić cale 30 kg od dnia porodu czyli tyle ile w calej ciązy przytyłam.

[ladanseuse14]

Napisane przez bajka1807

ale jak na nim bylam po pierwszej ciazy, to robilam sobie "nutelle" z mleka w proszku i to zarlam lyzkami a bylo dozwolone a slodkie bylo i smaczne

że jak, że jak???

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

wiecie, że ja, osobnik, który wszystko zawsze i wszędzie oddałby za coś słodkiego jak byłam na dietach to zawsze mnie ciągnęło a jak teraz to olałam (w sensie pilnuję się z żarciem ale nie tak, że np. nie zjem kukurydzy bo ma cukier itp) to mi się słodkiego nie chce? nigdy tak nie miałam i aż się zastanawiam co jest nie tak leży otwarta Milka (!!!!!) gdzie ja KOCHAM Milkę od moich urodzin i nikt jej nie tyka nawet kijem przez szmatę

[MsLullaby]

Nie mogę spać

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

[policzanka]

Napisane przez ladanseuse14

że jak, że jak???

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

wiecie, że ja, osobnik, który wszystko zawsze i wszędzie oddałby za coś słodkiego jak byłam na dietach to zawsze mnie ciągnęło a jak teraz to olałam (w sensie pilnuję się z żarciem ale nie tak, że np. nie zjem kukurydzy bo ma cukier itp) to mi się słodkiego nie chce? nigdy tak nie miałam i aż się zastanawiam co jest nie tak leży otwarta Milka (!!!!!) gdzie ja KOCHAM Milkę od moich urodzin i nikt jej nie tyka nawet kijem przez szmatę

to ja Ci zazdroszczę.Ja przez 1,5miesiąca tez nie tykałam no bo dieta..starałam się o nich nie myslec i tyle.Mąż najbardziej ucieszony bo wkoncu w domu jakis słodycz był(no bo ja zawsze mu wszystko wyjadałam)nadeszły swięta,postanowiłam ze sprobuje zakazanego no bo wkoncu to święta no i od tamtego momentu ciągąta znów wróciła..straszne to było..czułam się jak jakas narkomanka na głodzie..

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ----------

Napisane przez MsLullaby

Nie mogę spać

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

policz barankialbo poprzypominaj sobie nasze niki i imiona dzieciaczków -motyl mówil ze działa jak liczenie baranów

[Makrela w kapeluszu]

Napisane przez danielka88

jak wygladają u waszych dzidziów blizny po szczepieniu przeciw gruźlicy? U mojej jest wielka czerwona plama i miała się wchonąć tak pediatra mówiła atu się okazało że zrobił się naczyniak jamisty. Będziemy musiały jechać na badanie do kliniki i prawdopodobnie leczenie lekami nasercowymi Niewyobrażam sobie tego
moja malutka i jakies tablety nasercowe przez klika miesięcy - po to żeby to paskudzctwo się wchłonęło!!!!! bo nie można z tym czekać tylko jak najwcześniej działać
A może jeszcze poczekać moze któraś z Was ma podobnie?

wspolczuje...
Hania szczepionki na gruzlice nie miała, bo w UK nie dają..

Napisane przez ja-ika

A teraz mądrości mojej t.
-Dziecko jak chodzi na raczkach to nie chce później normalnie chodzić
-My Kamila nie uczyliśmy chodzić na czworaka (pewnie, że nie uczyliśmy, bo sam się nauczył i się kłóciła ze mną że on nie raczkował, to jej mówię, że mam to nagrane, a ona, że na pewno nie :banghead: popatrzyłam się tylko ironicznie i skończyłam temat)
-nie ucz Emilki wkładać rączek do buzi (tak jakbym miała na to jakiś wpływ :banghead: )
.

....masakra....

Napisane przez 83monia

dowe rzucilam ) to jest ok.

aaa, jeszcze wazne:3go odbieramy klucze od naszego domu i bedzie sie dzialo

.

a my 4go sie przeprowadzamy

Napisane przez Aaamelkaa

dziś dostałam od położnej środowiskowej w przychodni najnowsze zalecenia w rozszerzaniu diety

super, dzięki!

Napisane przez tassia

znowu nie.nadarzam za wami choc.wcale.duzo nie.piszecie tylko ja czasu nie mam

moje dziecko zmienia sie w oczach
od dwoch tygodni probuje mi siadac, jak wrocimy do krakowa to czas zdemontowac kolyske bo lapie.sie za szczebelki i probuje siadac

smieje sie jak szalony, caly czas mnie obserwuje co robie, usmiecha sie do mnie,
nawoluje
wreszcie znalazlam zabawke ktora mu sie tak podoba ze piszczy z rozkoszy
jest to rozowy samolocik ktory jak sie naciska to kreci sie smiglo i swieci lampka
kosmos po prostu

wczoraj przepelz pol metra do gryzaka ktorego zlapal w buzie
smialam sie z niegi strasznie
do tej pory pelzal nogami ale rece zostawaly pod brzuchem i plakal
a wczoraj odkryl synchroniczne przekladanie rak w przod
i tak oto moje dziecko potrafi sie poruszac

nie mniej jednak zapomnial jak.sie obracac i nie ptrafi nawet na boczek sie przekopyrtnac
da sie jakos cwiczyc te obroty?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super, taki optymistyczny post

Napisane przez butterfly20

Tak, już kilka razy a ja zmieniam przecież co 2/3 godziny (chyba,że coś poczuję to szybciej ) i w nocy też jak się obudzi. A w dzień kilka razy przesikała

w nocy lepiej pampresa nie zmianiac i dzieciaka nie rozbudzac.. ja zmieniałam i niepotrzebnie, teraz nawet cała noc jest w jednym (ale Baby Dry) i spoko, dupeczka nieodparzona i mała bardziej wyspana

Napisane przez Madziuchna27

Cześć!

1. ostatnio im później Julek dostaje jedzonko przed snem, tym wcześniej się budzi w nocy Np. Minionej nocy zjadł o 22.30 a obudził się o 3.15
łm:

to jest paradox, ale tak to działa.. ja nieraz małą przed snem (swoim) ok 23 przewijałam i dawałam cycka (zeby niby dłuzej była najedzona) i czesciej sie budziła, niz teraz, gdy ostatni raz ją karmię koło 20, 21..
a w ogole dzis rekord, Mała spała 10 godzin! (od 20 do 6)

Napisane przez angelikada

makrela ja tez przy kp to bym jadla i jadła... w ciąży nie miałam takiego apetytu...

w ciązy pilnowałam b diety (ze wzgl zdrowotnych)- bez słodyczy, nabiału, pszenicy i nie było tak trudno. teraz 1 dnia bym tak nie wytrzymała...
ale moze po nowym roku (czyli pojutrze ) jakies postanowienie dietetyczne zrobie. przydałoby się, bo mi bebzol rosnie

Napisane przez Madzia000

Hej, a my chorujemy, zarazilismy Jasia maly ma zapalenie oskrzeli, antybiotyk + inhalacje... Oby szybko przeszlo
m.

zdrówka!!!!!!!!!!!!!!

[Larysa88]

Napisane przez butterfly20

Zamówiłam nosidło z wkładką O takie http://www.babytula.pl/products/folk...onomiczne-tula
Ogólnie z prezentów dostaliśmy głównie kaskę Ale od chrzestnej bransoletka z Apartu z kokardeczką (ale boję się zakładać, mam wizję,że coś sobie zrobi, więc to jak będzie starsza), kolczyki od mojej przyjaciółki (śliczne, podobno rozmiarowo nawet do 7 rż także pewnie zdąży ponosić), zawieszkę motylka , łyżeczki z grawerami i jakąś zabawkę

Chrzciny były po nabożeństwie, ogólnie wyglądało to tak,że my staliśmy pod ołtarzem (Tusia na rękach męża, chrzestni trochę za nami) a reszta siedziała w ławkach i tylko łazili pod ołtarz kamerować i cykać fotki.Większą część Tusia spała, potem niedługo przed podejciem to chrzcielnicy się obudziła. Biskup mówił piękne rzeczy
Potem poszliśmy pod chrzcielnicę- wszyscy goście podeszli z nami, dzieciaki najbliżej), Natalka patrzyła badawczo na wszystkich i ziewała, woda nie zrobiła na niej najmniejszego wrażenia. Potem Biskup powiedział,żebym ja ją wzięła na ręce i sama podeszła z nią pod ołtarz i mówił takie piękne rzeczy o byciu matką, o tym jak ważne jest przytulanie itp, oczywiście się poryczałam i znowu ryczę Potem podszedł mąż, uklękliśmy i nas pobłogosławił A potem jeszcze były fotki grupowe, Natalka już w foteliku i nam opowiadała i śpiewała hehe

Przyjęcie wyszło bardzo ok, tańców nie było,ale było fajnie i wesoło. Oczywiście za dużo jedzenia zrobiliśmy i trochę jednak było roboty, więc następne chrzciny zrobię w restauracji i nie dam się już namówić, pierdzielę Tort byl piękny i pyszny, ogólnie wszystko się udało Natalka nie była chętna do spania bo wszystko ją strasznie interesowało, na szczęście było wiele osób chętnych do zajmowania się nią, a ona szczęśliwa, bo jest towarzyska Wszyscy nam gratulowali grzecznego i radosnego dziecka



Super,że wszystko udane?Mieliśmy fotografa?normalnie jak na weselu
U nas zdjęcia robione z kilku aparatów, także muszę zebrać
No i faktyczie fajną masz rodzinkę To ilu miałaś gości?

to musiało być piękne jak Biskup mówił do Was takie ładne rzeczy też bym pewnie płakała norma
fajnie że Wam też wszystko się udało i jesteś zadowolona

Motylku ! ja też zamówiłam właśnie dzisiaj to samo nosidełko ten wzór! bo on najbardziej mi się podobał, wcześniej kupiłam inne.... ale nie spodobało mi się kolorystycznie jednak jak przyszło i wystawiłam je i sprzedałam i dzięki temu kliknęłam dzisiaj to folks birds

tak mieliśmy fotografa bo uznałam że nie będę musiała nikogo prosić, czy tam polegać na kimś żeby robił mi zdjęcia, albo żeby nie było sytuacji że po chrzcinach okaże się że nie mam z tż i córką zdjęcia ;p

miało być 30gości plus fotograf, ale 3 nie przyjechało więc 27 plus foto

Napisane przez Aaamelkaa

dziś dostałam od położnej środowiskowej w przychodni najnowsze zalecenia w rozszerzaniu diety

dziękujemy

Napisane przez ja-ika

Larysa o tańcach na chrzcinach jeszcze nie słyszałam super rodzinka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hehe nie? no proszę to i tak, że wczoraj skończyło się o 23;00, we wrześniu jak były chrzciny mojego kuzyna córki to skończyło się po północy tyle że wtedy ja z Olą i tż wróciliśmy wcześniej bo Olunia miała 3 tyg wtedy tylko a i lepiej było wtedy też bo na drugiej sali było 60lecie jakiegoś małżeństwa i oni mieli zespół zamówiony i moja rodzinka, spytała ich czy też mogą tańcować z nimi i pozwolili to mówie Ci co tam odchodziło...

Napisane przez ladanseuse14

Larysa bardzo fajnie mi się czytało Twój opis

Gratuluję wam dziewczyny udanych chrzcin!

Ja byłam dziś potwierdzić liczbę osób i menu na ślub i jak wszystko będzie ok to zrobimy tam też chrzciny Nie w głowie mi robić takie imprezki w domu, stać przy garach, wszystkich obsługiwać i jeszcze zmywać

już coraz bliżej Wasz wielki dzień
no mnie też przerażało gotowanie, podawanie herbat, kaw itd. jednak na większą ilość osób to najlepiej w lokalu, idziesz na gotowe, później wychodzisz

Napisane przez angelikada

moja uwielbia suszarke!! nie interesuje ja melodyjka w karuzeli tylko suszarka, jak się rzuca przy jedzeniu i w ogole taka marudna to suszarka działa cuda i usypia

o to to, u nas dokładnie tak samo
tzn oprócz melodyjki, bo Ola lubi słuchać karuzelki

Napisane przez MsLullaby

Moja rodzina też taka, zawsze wesoło i tańce na chrzcinach czy komuniach to norma nawet osiemnastke robiłam znajomi plus rodzina i moje ciotki i wujkowie znajomym siedzieć nie dali za to rodzina TŻ to..sztywniaki nawet na weselach.

no to mamy podobnie, w ogóle to mam nadzieję że tamta strona nie pomyślała sobie nic o mojej rodzinie, bo naprawdę tam wesoło było i pierdząca świnia robiła za atrakcję wieczoru heheh
i też jak robię urodziny to z tą moja rodzinką, super są

[matallewar]

A mnie do słodyczy nie ciągnie, w święta costam zjadlam i starczy
Gorzej, ze gorzej z moim samopoczuciem... Niby chudsza jestem niż miesiąc temu, a czuje się grubsza jeny, jutro rano wazenie, mierzenie i fotki, a ja się boję, ze miesiąc walki poszedł w las, bo na święta pojadlam 2 dni niezgodnie z dieta i w ogóle, ze jem za dużo

Idę se z moimi glupimi myślami. Dziś mam w ogóle dolq