Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 4

[czbasia]

Kate- gratuluje 9 miesiaca. To juz wyglada bardzo powaznie

[mara86]

Napisane przez nadzwyczajna

Cześć wszystkim. Wiem, że sie miesiącami nie odzywałam, ale po prostu wolałam się nie żalić nigdzie i nikomu, żeby znowu nie było afery.
Teraz poczułam potrzebę, żeby się z wami podzielić swoją sytuacją, jeśli oczywiście chcecie.
Wszystkim gratuluję ciaż, trzymam kciuki za wcześniaczki i za szczęśliwe rozwiązania.

Ja jestem w 29 tygodniu ciąży. Mam cukrzycę ciążową, muszę mierzyć cukier 4 razy dziennie, być na diecie, dziś na wizycie kontrolnej dowiedziałam się, że będę musiała też przyjmować insulinę, bo mam za duży cukier na czczo a na to nie mam wpływu, wkłucia raz dziennie po 4 jednostki na początek na noc.
Rozchorowałam się i mam zapalenie gardła. Domowe sposoby nie skutkowały i zaczęłam przyjmować antybiotyk - Amotaks. Podobno bezpieczny w ciąży.
Martwię się całą sytuacją i tym czy z malcem będzie wszystko wporządku.
Nie dosypiam. Wstaję siusiu co godzinę jak w zegarku. Trochę mam problemów z utrzymaniem moczu Dokuczają mi kolana, stawy, toczę sie jak słoniątko.

Początkowo usg wskazywało na to że będzie córeczka. Miała być Antonina.
Ale na usg 3D okazało się, że będę mieć synka. Początkowo trudno mi było sie przestawić ale już się bardzo cieszę.
Będzie Maksymilian. Maksiu.
Kopie i wierci sie jak szalony. Czasem mam wrażenie, że wie dokładnie kiedy się o nim mówi. Uspokaja się gdy TŻ przykłada rękę do brzucha. Nie daje mi siedzieć przy stole. Kopie dopuki sie nie przeniosę na kanapę i zrobi mu się trochę wygodniej.

Mój TŻ pracował przez miesiąc za granicą. Niestety, firma go oszukała i nie wypłaciła mu wynagrodzenia. Byliśmy załamani. Musieliśmy się zapożyczyć i zrezygnować z wynajmu mieszkania. Ostatecznie podjęliśmy decyzję, że przyjmiemy propozycję mojej mamy i zamieszkamy z nią. I jej i nam jest łatwiej.
TŻ znalazł nową pracę i w końcu dostanie wynagrodzenie. Chcemy jak najszybciej wyjść z długów.
Raz w tygodniu muszę go zawieźć na autobus do pracy ok 25 km i wstaję z nim o 2:45, wracam i znowu kładę się spać.

Wyprawkę prawie już mam. Bardzo dużo ciuszków dostałam od koleżanki. Wanienkę, 2 materace, 2 wózki, fotelik samochodowy od pół roku dostaliśmy, ale jeszcze nie odebrałam, gdzieś w lutym to zrobię. Nosidełko pożyczy nam znajoma.
Łóżeczko kupiłam za bon świąteczny.
W zasadzie muszę kupić jeszcze tylko rzeczy apteczne, środki hig dla dziecka, kosmetyki i termometr ( tu zamierzam zainwestować w coś droższego), laktator (to po porodzie w zależności od sytuacji) i jakieś drobiazgi.

Już nie mogę się doczekać kiedy ta ciąża się skończy
Jednocześnie bardzo boję się porodu. Będzie najprawdopodobniej naturalny. Chyba, że coś sie zadzieje w trakcie, ale nastawiam sie na naturalny.

Pozdrawiam

Witaj Martwiłyśmy się o Ciebie!! Dobrze, że jesteś!

[baja_86]

Napisane przez side85

Też chcę taki poród! Czasem sobie myślę, że to na prawdę jest kwestią wmówienia sobie że przecież można zwijać się z bólu i być cicho i nie drzeć gardła na pól porodówki! Ale może teraz mi sie tak zdaje. Dlatego muszę obejrzeć dużo krzyczących bab, żeby wiedzieć że ja tak nie chcę robić

(swoją drogą jaka tu cisza była w ruchu wizażowym przez godzinę )

Moja mamuśka rodziła sn 3 dzieci i twierdzi, że nie krzyczała i da się urodzić dziecko bez darcia papy mam nadzieję, że i ja nie będę się darła

nadzwyczajna kope lat! Ja równiez mam cukrzycę ciążową, jednak jest o tyle łaskawa, że przy trzymaniu niezbyt restrykcyjnej diety cukier mam w normie i na stałym poziomie.Niezbyt restrykcyjna, bo oprócz unikania słodyczy, cukru w herbacie, ciast i niektórych owoców jem normalnie, nie szkodzi mi zwykły makaron, ziemniaki czy pieczywo pszenne od czasu do czasu. Szkoda, że u ciebie konczy się to insuliną
Mam nadzieję, że u was w koncu wyjdzie słońce i będzie lepiej! No i gratuluje synka

[side85]

nadzwyczajna prawda jest taka że uciekłaś poniekąd bo wyżaliłaś się a wszyscy pobowali coś doradzić co ci się nie spodobało. Nie było się o co obrażać bo niestety takie są reguły for internetowych że czasem może nam się nie spodobać to co powiedzą o nas inni, najważniejsze że dołączyłaś spowrotem a dzieciątko jest duże i zdrowe WITAJ!

baja_86 to ja też chcę być jak twoja mama

ja właśnie dostałam maila od sprzedawcy z allegro z numerem nadania przesyłki i zaproszeniem do dalszych zakupów, patrzę i oczom nie wierzę bo przez pól dnia kminiłam czy kupić koc na allegro czy w sklepie internetowym a to ten sam sprzedawca z allegro jest co ma sklep Nie wierzę w swój ciążowy mózg...nawet oglądałam i tu i tu inne produkty czy coś za jednym zamachem nie zamowić

[vivien39]

ja też mam cukrzyce-ale na szczęście dietą reguluje. No i przytyłam tylko 5 kg.

[mmhym]

Napisane przez Lewek

Jak leżałam w klinice po swoim porodzie to w nocy o 3 obudził nas (mnie i TŻta) przepotworny wrzask babki rodzącej, darła się regularnie co 3 czy 5 min, nie pamiętam, aż urodziła. Pytałam rano położne czemu tak męczyli tą biedą kobietę i nie dali znieczulenia a ona na to, że oni proponowali, ale babka sama nie chciała. Ale co to był za wrzask, mówię Wam, w życiu czegoś takiego nie słyszałam.

Jak byłam w szpitalu, to też raz słyszłam takie krzyki, ale krótko z 10 min i zaraz za nimi dziecięce pokrzykiwanie ale krzyk tej kobietki przyprawił mnie o gęsią skórkę.. cykor mnie momentalnie złapał
Jedynie mi się bardzo nie spodobało, bo jakaś babka, co w odwiedziny przyszła, skomentowała to głośno i prześmiewczo.

Napisane przez czbasia

A kiedy dostalas maila ze wyslali paczke? Jaka platosc wybralas? (ja payU) U mnie do tej pory ciszaPoza info o przyjeciu zamwoienia Zamawialam juz 3 raz w tym sklepie ale chyba ost bo teraz szlak mnie trafia.

Ja też PayU a maila, że wysłali dostałam wczoraj, czyli 2.01 o 14.00. Zadzwoń może do nich? Ponoć do 20.00 można.



Przyszły mi dzisiaj tetry, co to sobie je zamówiłam u r_p77 - wysyłka ekspresowa i wszystko cacy Tylko te tetry takie wielkie jakoś sobie inaczej je wyobrażałam, nie wiem I mam też prześcieradełka do łóżka i na przewijak i ręcznik - ładny

[vivien39]

mnie po porodzie najbardziej bolało...gardło

[justine_87]

Napisane przez olakola

pokaż

Jutro zrobię zdjęcia przy świetle dziennym (flesz aparatu odbiła się od tapicerki wózka i nie wygląda to tak jak w rzeczywistości).
Kupiliśmy Mutsy Transportera (kolor grey) i pierwsze, co pomyślałam, jak go już złożyłam... "jaki on DUŻY"
Co prawda gondola ma tylko 74cm dł. (mierzone wewnątrz).

Napisane przez side85

też chcę być z taką gracją jak ta Hinduska. Pewnie znając życie będzie rodziłą z uśmiechem...uwielbiam takie mamusie i ten tatuś z taką miłością mówił do brzuszka jak mój mąż...a nie 99 innych przypadków angoli w tym programie którzy nie wiadomo po co tam są!

Nikomu o tym nie mówiłam, ale jakbym rodziła sn, to próbowałabym rodzić... w ciszy Słyszałam gdzieś-kiedyś o takich cichych porodach, które są bardziej przyjazne dla dziecka
Dla matki już trochę mniej, ale...

Napisane przez vivien39

Ile razy klient wchodził do kancelarii a my z koleżanką zapłakane.

To gdzie Ty pracowałaś Bardzo Ci współczuję takiej pracy, ale przynajmniej wiesz, że następna jaką znajdziesz NA PEWNO będzie lepsza

Napisane przez Ela87

Pobujaj w nim jakiegoś misia, powoź po domu. Ja niestety wózek wezmę dopiero po porodzie do domu, więc nie mogę się wczesniej nacieszyć... Mogę tylko misie w łóżeczku położyć

Dobra myśl

Napisane przez nadzwyczajna

Cześć wszystkim. Wiem, że sie miesiącami nie odzywałam, ale po prostu wolałam się nie żalić nigdzie i nikomu, żeby znowu nie było afery.
Teraz poczułam potrzebę, żeby się z wami podzielić swoją sytuacją, jeśli oczywiście chcecie.
Wszystkim gratuluję ciaż, trzymam kciuki za wcześniaczki i za szczęśliwe rozwiązania.

Ja jestem w 29 tygodniu ciąży. Mam cukrzycę ciążową, muszę mierzyć cukier 4 razy dziennie, być na diecie, dziś na wizycie kontrolnej dowiedziałam się, że będę musiała też przyjmować insulinę, bo mam za duży cukier na czczo a na to nie mam wpływu, wkłucia raz dziennie po 4 jednostki na początek na noc.
Rozchorowałam się i mam zapalenie gardła. Domowe sposoby nie skutkowały i zaczęłam przyjmować antybiotyk - Amotaks. Podobno bezpieczny w ciąży.
Martwię się całą sytuacją i tym czy z malcem będzie wszystko wporządku.
Nie dosypiam. Wstaję siusiu co godzinę jak w zegarku. Trochę mam problemów z utrzymaniem moczu Dokuczają mi kolana, stawy, toczę sie jak słoniątko.

Początkowo usg wskazywało na to że będzie córeczka. Miała być Antonina.
Ale na usg 3D okazało się, że będę mieć synka. Początkowo trudno mi było sie przestawić ale już się bardzo cieszę.
Będzie Maksymilian. Maksiu.
Kopie i wierci sie jak szalony. Czasem mam wrażenie, że wie dokładnie kiedy się o nim mówi. Uspokaja się gdy TŻ przykłada rękę do brzucha. Nie daje mi siedzieć przy stole. Kopie dopuki sie nie przeniosę na kanapę i zrobi mu się trochę wygodniej.

Mój TŻ pracował przez miesiąc za granicą. Niestety, firma go oszukała i nie wypłaciła mu wynagrodzenia. Byliśmy załamani. Musieliśmy się zapożyczyć i zrezygnować z wynajmu mieszkania. Ostatecznie podjęliśmy decyzję, że przyjmiemy propozycję mojej mamy i zamieszkamy z nią. I jej i nam jest łatwiej.
TŻ znalazł nową pracę i w końcu dostanie wynagrodzenie. Chcemy jak najszybciej wyjść z długów.
Raz w tygodniu muszę go zawieźć na autobus do pracy ok 25 km i wstaję z nim o 2:45, wracam i znowu kładę się spać.

Wyprawkę prawie już mam. Bardzo dużo ciuszków dostałam od koleżanki. Wanienkę, 2 materace, 2 wózki, fotelik samochodowy od pół roku dostaliśmy, ale jeszcze nie odebrałam, gdzieś w lutym to zrobię. Nosidełko pożyczy nam znajoma.
Łóżeczko kupiłam za bon świąteczny.
W zasadzie muszę kupić jeszcze tylko rzeczy apteczne, środki hig dla dziecka, kosmetyki i termometr ( tu zamierzam zainwestować w coś droższego), laktator (to po porodzie w zależności od sytuacji) i jakieś drobiazgi.

Już nie mogę się doczekać kiedy ta ciąża się skończy
Jednocześnie bardzo boję się porodu. Będzie najprawdopodobniej naturalny. Chyba, że coś sie zadzieje w trakcie, ale nastawiam sie na naturalny.

Pozdrawiam

Myślałam ostatnio, co u Ciebie
Fajnie, że się odezwałaś i współczuję cukrzycy. Choć pewnie najgorzej zacząć przyjmować insulinę, nie będzie to dla Ciebie aż tak uciążliwe, no i skończy się wraz z porodem

I gratuluję synka

Moje siostry i nawet mama specjalnie do mnie przyjechały, żeby obejrzeć wózek
SZALONE KOBIETY

[kate1623]

Napisane przez side85

1.to też. ten mąż miał cięzko, ale ciezko będzie miał też twój niebawem na porodówce, więc nie użalajmy się nad nimi tak bardzo, my mamy gorzej

2.widzę że też wijesz gniazdko


3.no zależy kiedy dziecku wyrosną włosy, więc Piotrusiowi zacznę pleść nie szybko bo pewnie będzie łysy tak jak mąż jak był mały

1.No racja pewnie też będę taką mendą, ale już mu zapowiedziałam że nie będę miła
2.Wiesz, że chyba tak codziennie po 14 dostaje powera bo mam w głowie, że muszę mieć przed porodem wszystko załatwione i posprzątane. Dopiero Ty mi uświadomiłaś, że to może być te wicie gniazda, ale mam mózg
3.:hahaha :

Napisane przez nadzwyczajna

Cześć wszystkim. Wiem, że sie miesiącami nie odzywałam, ale po prostu wolałam się nie żalić nigdzie i nikomu, żeby znowu nie było afery.
Teraz poczułam potrzebę, żeby się z wami podzielić swoją sytuacją, jeśli oczywiście chcecie.
Wszystkim gratuluję ciaż, trzymam kciuki za wcześniaczki i za szczęśliwe rozwiązania.
.

Pozdrawiam

Witaj córko marnotrawna często się zastanawiałam co tam u Ciebie Mam nadzieję, że teraz nigdzie nie uciekniesz i będziesz nam dotrzymywać towarzystwa? Tu dziewczyny też mają cukrzycę, ale chyba nie tak poważną jak Ty. Zdrówka życzę i dużo rzeczy już masz Pytanie co zrobisz z dwoma wózkami i materacami

Napisane przez czbasia

Kate- gratuluje 9 miesiaca. To juz wyglada bardzo powaznie

No już się robi poważnie, ale średnio to do mnie dociera

Kuchnia sprzątnięta, chyba wstawię jeszcze jedno pranie i oglądając serial zacznę prasować tą stertę ciuszków

[Ela87]

nadzwyczajna Witaj!!
Nie jesteś jedyna z cukrzycą tutaj, ale chyba jedyna na insulinie a próbowałaś w nocy jeść ok 3 aby pobudzić wydzielanie insuliny? Podobno pomaga.
Ja też już mam dość tej ciąży i czekam z niecierpliwością na dziecia.
Gratuluję synka i dobrej decyzji o zamieszkaniu z Twoją mamą Będzie łatwiej na początku.

Napisane przez Smarrita

Terminy mamy na marzec/kwiecień zastanawiam się, czy planujecie jakieś wyjazdy w wakacje. Sama zastanawiam się nad Hiszpanią, ale obawiam się lotu samolotem z tak małym dzieckiem.

Ja nie wyjadę nigdzie ze względów finansowych, ale tak to bym się nie bała dalej jechać. No, może nie samolotem, ale gdzieś w Polsce w góry to jak najbardziej

Napisane przez side85

no zależy kiedy dziecku wyrosną włosy, więc Piotrusiowi zacznę pleść nie szybko bo pewnie będzie łysy tak jak mąż jak był mały

Ja moją Ole na krótko będę strzygła

Napisane przez thidien

powiedzmy to prywaciarzom :/ którzy za nic mają przepisy, urlopy i jedynie tekst "nie podoba się to wypad" na ustach :/

Nie wszyscy Ja trochę prywaciarzy rozumiem. Wszystko jest do dogadania. Bo jakbym prowadziła własną działalność, a taki tata wyskoczyłby mi z urlopem z dnia na dzień, to bym sie wkurzyła. Inaczej jak powie wcześniej, że od razu idzie po porodzie, albo wtedy i wtedy, to ok. wszystko da się zaplanować, ale niektórzy nie liczą się z pracodawcą, więc dlatego też niektórzy prywaciarze tak reagują.

Napisane przez mmhym

Przyszły mi dzisiaj tetry, co to sobie je zamówiłam u r_p77 - wysyłka ekspresowa i wszystko cacy Tylko te tetry takie wielkie jakoś sobie inaczej je wyobrażałam, nie wiem I mam też prześcieradełka do łóżka i na przewijak i ręcznik - ładny

Też będę u niego zamawiała
A jakie zamawiałaś? Bo ja widzę podwójnie tkane, zwykłe, 70x80, 80x80

[Lewek]

Napisane przez mmhym

Jak byłam w szpitalu, to też raz słyszłam takie krzyki, ale krótko z 10 min i zaraz za nimi dziecięce pokrzykiwanie ale krzyk tej kobietki przyprawił mnie o gęsią skórkę.. cykor mnie momentalnie złapał
Jedynie mi się bardzo nie spodobało, bo jakaś babka, co w odwiedziny przyszła, skomentowała to głośno i prześmiewczo.

No moja "sąsiadka" z tej kliniki to tak ze dwie godziny gardło zdzierała. Ja rozumiem, że nie ma wyjścia gdy znieczulenia nie oferują, ale w takiej prywatnej klinice gdy jest ono na wyciągnięcie ręki? No ale każdy ma prawo do swojej decyzji, szkoda tylko, że to nie działa w drugą stronę i tak rzadko jednak można skorzystać z tego znieczulenia.

Napisane przez vivien39

mnie po porodzie najbardziej bolało...gardło

Witaj nadzwyczajna. Też czasem myślałam co tam u Was, no działo się trochę widzę. Zdrówka życzę, poradzisz sobie z tą cukrzycą, do porodu już bliżej jak dalej.

[justine_87]

Napisane przez vivien39

ja też mam cukrzyce-ale na szczęście dietą reguluje. No i przytyłam tylko 5 kg.

To malutko przytylas, może jeszcze nadrobisz hihi

Napisane przez vivien39

mnie po porodzie najbardziej bolało...gardło

Moja siostra podczas porodu nie krzyczała - ONA WRZESZCZAŁA

Mój szef-prywaciarz powtarza, ze teraz ludzie nie szukają pracy tylko zarobku... bo pewnie najchętniej wyplatę wypłacałby w miskach ryzu... A za to mój TZ oplaca swoim pracownikom (praca fizyczna) noclegi i obiady podczas pracy na wyjazdach, a nawet zaopatruje w papierosy o codziennymi zapewnieniu transportu dom-miejsce pracy-dom nie wspomnę. Część takich obowiązków nakłada na niego prawo (kupno obuwia czy wody do picia), ale w tej branży mało kto tego pilnuje.
W ogóle to po co ja w ogóle myślę o pracodawcy


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[frogutka]

Planuje kupić butelkę chyba z Aventu-na razie jedną.
Dziewczyny jakie brałyście 125, 260 ? Jaki smoczek 0+ 1+ czy może kilka smoczków?

[justine_87]

Napisane przez mmhym

Przyszły mi dzisiaj tetry, co to sobie je zamówiłam u r_p77 - wysyłka ekspresowa i wszystko cacy Tylko te tetry takie wielkie jakoś sobie inaczej je wyobrażałam, nie wiem I mam też prześcieradełka do łóżka i na przewijak i ręcznik - ładny

A duzo zamowilaś tych pieluch tetrowych? Chyba jeszcze dokupię kilka.
I trochę boję się je wszystkie wyprać, bo są albo kolorowe, albo w kolorowe wzorki - nie mam żadnej białej tetry


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[paulina_radom]

Napisane przez frogutka

Planuje kupić butelkę chyba z Aventu-na razie jedną.
Dziewczyny jakie brałyście 125, 260 ? Jaki smoczek 0+ 1+ czy może kilka smoczków?

Ja kupowałam w 1 ciąży laktator z butelką aventu 125 i teraz dokupie właśnie taką butelkę bo resztę do laktatora mam

[justine_87]

Napisane przez frogutka

Planuje kupić butelkę chyba z Aventu-na razie jedną.
Dziewczyny jakie brałyście 125, 260 ? Jaki smoczek 0+ 1+ czy może kilka smoczków?

Kupię butelkę z Aventu - natural, czy jakoś tak, ale wezmę tę o większej pojemności.
Mam już zapas smoczków, ale pierwszy jest z kategorii 0-3mies.
A myślicie, że trzeba kupować butelki i smoczki z jednej firmy lub linii, bo podoba mi się butelka Aventu, a soczki mam z Lovi.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nadzwyczajna]

Napisane przez frogutka

Planuje kupić butelkę chyba z Aventu-na razie jedną.
Dziewczyny jakie brałyście 125, 260 ? Jaki smoczek 0+ 1+ czy może kilka smoczków?

Ja mam jedną butelkę Lovi, małą.
Smoczków mam aż 3 najmniejsze i każdy inny kształt, wszystkie silikonowe. Nie wiem co dzieciowi będzie pasowało.

Dziękuję za miłe powtórne przyjęcie.
Dla mnie ciąża i te ostatnie miesiące były bardzo trudne. Ja bardzo przeżywałam wszystko co się dzialo, hormony bardzo mną sterowały. Nie było mi łatwo z tym wszystkim.
Dopiero teraz jest jako taki constans.

[bebe97]

Napisane przez Ela87

1. Fajnie, że tak dużo piszecie, przynajmniej się nie nudzę jak wstaję z drzemki ale słyszę od razu komentarz tżta "Ty zaś tam klepiesz na wizażu" a on w czołgi gra

2. Że co u mnie? Że był chłopak? No, ale lekarz zaznaczył, że z przymrużeniem oka

3. Oh przestań!! Bo zacznę się smucić, że mam dziewczynkę w brzuchu. Miałam taką ochotę na samochody zdalnie sterowane

Napisane przez Ela87

4. Chciałam kupić mojemu synowi z okazji narodzin PS4 a dziewczynka w co ma grać? W czarodziejki z księżyca?

1. World of Tanks? Mój też
2. Aaaa nie wykręcaj się, pamiętam, że swego czasu chłopak był i jeszcze porównywałaś swoje objawy z tych wymienionych we wróżbie na chłopaka
3. i 4. do tego syn niepotrzebny, kup mężowi na urodziny samochód zdalnie sterowany i będziesz mogła z nim grać zresztą kto powiedział, że dziewczynka nie będzie lubiła aut? Marcel ma koleżankę z p-kolu która lalkami się nie bawi tylko samochodami i potworami z Ben10 jak chłopaki. Ale prawdą jest, że choć wszyscy chłopcy ja bardzo lubią, to na narzeczone wybierają te słodkie i dziewczęce.
Dziewczynki lubią grać w simy. Jest tez taka gra, gdzie się ubiera i czesze postaci, moja chrześniaczka ją lubi

Napisane przez side85

mówiłam że Hinduska urodzi bez żadnego krzyknięcia i jeszcze się zdziwiła, że że już urodziła ...do tego mały jest słodziakiem od pierwszej chwili. Hinduski mają to w genach....grację

Też chcę taki poród! Czasem sobie myślę, że to na prawdę jest kwestią wmówienia sobie że przecież można zwijać się z bólu i być cicho i nie drzeć gardła na pól porodówki! Ale może teraz mi sie tak zdaje. Dlatego muszę obejrzeć dużo krzyczących bab, żeby wiedzieć że ja tak nie chcę robić

Napisane przez kate1623

SideNie oglądałam tego odcinka bo widziałam go wcześniej i jak dobrze pamiętam to wlaśnie ta hinduska mnie drażniła bo sprawiała wrażenie obrażonej na wszystko i z wielką pretensją, a ten mąż taki biedny się wydawał, nieba by jej przychylił jakby mógł.

Nie dotrwałam do fazy wypychania dziecka z siebie, ale jak miałam skurcze łatwiej mi było poradzić sobie z bólem gdy jęczałam niż gdy zacisnęłam zęby i siedziałam cicho. Tak więc nie wiem, czy bym się nie darła jak inne
Zgadzam się z Kate, że Hinduska taką damę z siebie robiła i ciągle na coś nosem kręciła, że sala nie taka, że krzesła do porodu nie ma itd. Zresztą po co miała się wydzierać skoro znieczulenie dostała? ułatwili jej poród na maksa. Tak że Side weź znieczulenie, będziesz rodziła po indyjsku

Napisane przez Lewek

No, mój właśnie młodemu kupił pod choinkę taki samochodzik, bo i kto się bawił nim najwięcej? hę?

Mój mąż też uwielbiał gwiazdki, mikołajki i urodziny syna, bo zawsze mógł się potem czymś pobawić

Napisane przez vivien39

ja też mam cukrzyce-ale na szczęście dietą reguluje. No i przytyłam tylko 5 kg.

cukrzycy nie zazdroszczę, ale o te 5 kg jestem zazdrosna

Nadzwyczajna miło że się odezwałaś, gratuluję syna

[kate1623]

Napisane przez frogutka

Planuje kupić butelkę chyba z Aventu-na razie jedną.
Dziewczyny jakie brałyście 125, 260 ? Jaki smoczek 0+ 1+ czy może kilka smoczków?

Ja dostałam na SR małą butelkę Aventu ze smoczkiem 0+ i jakąś mi przyśle siostra męża chyba Nuka więcej narazie nie potrzeba tak myślę

Napisane przez justine_87

A duzo zamowilaś tych pieluch tetrowych? Chyba jeszcze dokupię kilka.
I trochę boję się je wszystkie wyprać, bo są albo kolorowe, albo w kolorowe wzorki - nie mam żadnej białej tetry


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja mam białych tetrowych 20 szt. bo podobno schodzą strasznie i 5 flanelowych myślę że starczy

[Lewek]

Chyba i we mnie hormony się odezwaly... właśnie mój Tż powiedział do swojej córy dla żartów że może ona powinna być mamą Miśka, starszego naszego, że się poryczałam i jest mi mega przykro... wyszłam z domu na zakupy bo nie mogę go słuchać.

wysłane z fona

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Ja mam dwie butelki jedna to chyba 150 druga 260. Tomme tippe antykolkowa i zaczynałam od smoczkow 1, potem kupowalam 2 i 3. A karmiłam okazyjnie bo generalnie to kp.

wysłane z fona

[frogutka]

a kupujecie do wanienki-znaczy do kąpania taką foczkę, albo taką podkładkę gąbkową
Trochę się cykam tego kąpaniaboję się, że zaleje ucho albo pępek, albo wogóle jak mam ją jednocześnie trzymać- szczegolnie główkę i myć Zawsze we dwoje z Tż

[vivien39]

ja kupie zwykłą wanienkę i położę pieluche na dno-tak robiliśmy przy synku, tzn mąż robił bo to on kąpał, ja wykąpałam pierwszy raz jak mały rok skoczył-bo się bałam

[Ela87]

Napisane przez bebe97

1. World of Tanks? Mój też
2. Aaaa nie wykręcaj się, pamiętam, że swego czasu chłopak był i jeszcze porównywałaś swoje objawy z tych wymienionych we wróżbie na chłopaka
3. i 4. do tego syn niepotrzebny, kup mężowi na urodziny samochód zdalnie sterowany i będziesz mogła z nim grać zresztą kto powiedział, że dziewczynka nie będzie lubiła aut? Marcel ma koleżankę z p-kolu która lalkami się nie bawi tylko samochodami i potworami z Ben10 jak chłopaki. Ale prawdą jest, że choć wszyscy chłopcy ja bardzo lubią, to na narzeczone wybierają te słodkie i dziewczęce.
Dziewczynki lubią grać w simy. Jest tez taka gra, gdzie się ubiera i czesze postaci, moja chrześniaczka ją lubi

cukrzycy nie zazdroszczę, ale o te 5 kg jestem zazdrosna

WOT

Tak, tak, nie wykręcam się był chłopak, był, ale nie nastawiałam się na 100 procent, żeby się nie rozczarować.

Polubie lalki i inne księżniczki. Czego nie robi się dla dziecka

Napisane przez kate1623

Ja mam białych tetrowych 20 szt. bo podobno schodzą strasznie i 5 flanelowych myślę że starczy

a ja mam dwie flanelowe (one w ogóle wydają mi sie nie chłonne, więc chyba posłużą mi tylko za kocyk na lato) i mam zamiar kupić 5 białych zwykłych i trzy ze wzorkami Tylko, że nie wszystkim tyle schodzi, więc jak mi braknie, to dokupie, jak nie to myślę, że wystarczy. Czytałam nawet różne opinie na necie i niejedna pisała, że kilka sztuk jej starczyło Wszystko zalezy od dziecia

Napisane przez Lewek

Chyba i we mnie hormony się odezwaly... właśnie mój Tż powiedział do swojej córy dla żartów że może ona powinna być mamą Miśka, starszego naszego, że się poryczałam i jest mi mega przykro... wyszłam z domu na zakupy bo nie mogę go słuchać.

No to mu się wymsknęło

Napisane przez frogutka

a kupujecie do wanienki-znaczy do kąpania taką foczkę, albo taką podkładkę gąbkową
Trochę się cykam tego kąpaniaboję się, że zaleje ucho albo pępek, albo wogóle jak mam ją jednocześnie trzymać- szczegolnie główkę i myć Zawsze we dwoje z Tż

Ja widziałam jak to robi mój tato i jak robił mój szwagier. Sami myli i dali sobie radę i to bez żadnych podkładek
Pewnie na necie są jakies filmiki instruktażowe

[mmhym]

Napisane przez Ela87

A jakie zamawiałaś? Bo ja widzę podwójnie tkane, zwykłe, 70x80, 80x80

Mam i cienkie i podwójnie tkane i różnica znowuż nie jest jakaś diametralna i myślę, że starczyłyby 60x80, ja mam 10 70x80 i 2 80x80

Napisane przez Lewek

No moja "sąsiadka" z tej kliniki to tak ze dwie godziny gardło zdzierała. Ja rozumiem, że nie ma wyjścia gdy znieczulenia nie oferują, ale w takiej prywatnej klinice gdy jest ono na wyciągnięcie ręki? No ale każdy ma prawo do swojej decyzji, szkoda tylko, że to nie działa w drugą stronę i tak rzadko jednak można skorzystać z tego znieczulenia.

U mnie tylko gaz

Napisane przez justine_87

A duzo zamowilaś tych pieluch tetrowych? Chyba jeszcze dokupię kilka.
I trochę boję się je wszystkie wyprać, bo są albo kolorowe, albo w kolorowe wzorki - nie mam żadnej białej tetry

Zamówiłam 12 dla siebie - wszystkie białe podwójnie tkane, w szpitalu zostawię 5 cienkich i 5 grubych

Napisane przez frogutka

Planuje kupić butelkę chyba z Aventu-na razie jedną.
Dziewczyny jakie brałyście 125, 260 ? Jaki smoczek 0+ 1+ czy może kilka smoczków?

Ja mam jedną z TT mniejszą ze smoczkiem 0+

Lewek

Napisane przez frogutka

a kupujecie do wanienki-znaczy do kąpania taką foczkę, albo taką podkładkę gąbkową
Trochę się cykam tego kąpaniaboję się, że zaleje ucho albo pępek, albo wogóle jak mam ją jednocześnie trzymać- szczegolnie główkę i myć Zawsze we dwoje z Tż

Ja nic nie kupuję, jedynie na dnie można tetrę położyć, żeby się nie ślizgało ciałko.

I na SR i w 2 książkach wyczytałam, że nic złego się nie stanie jeśli zmoczy się czy to ucho czy pępek. Wiadomo, lepiej unikać, ale potem pępek wystarczy osuszyć delikatnie patyczkiem i tyle, a z uszu się samo wyleje przy pielęgnacji i ubieraniu.
I nas na SR uczyli samodzielnego mycia i radziła babka po prostu mydlić na przewijaku - a w wanience tylko opłukać i pochlustać. Ja tak pewnie będę robić, jeśli będę musiała myć bez pomocy męża.



Dziewczyny widziałyście?

[maggie123]

Napisane przez justine_87

Dziś przyszedł wózek!
Stoi na środku pokoju i chyba tak już zostanie

Jestem bardzo zadowolona z zakupu - mimo, że jest używany wygląda REWELACYJNIE

no pochwaliłabyś się zdjęciami

Napisane przez Ela87

W tym roku najniższa krajowa wzrasta o 50 zł także szaleństwo

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------



Dlatego nadrabiam na raty

a nie 80? (1680brutto?)

Napisane przez Smarrita

Najprawdopodobniej, zwłaszcza że już jest podrasowane i ma większą moc.

Terminy mamy na marzec/kwiecień zastanawiam się, czy planujecie jakieś wyjazdy w wakacje. Sama zastanawiam się nad Hiszpanią, ale obawiam się lotu samolotem z tak małym dzieckiem.

znam dziewczyny, które w dalekie podróże z maluszkami się wybierały.
my planujemy jakiś wyjazd wakacyjny. może góry, może morze? ale koniecznie musimy z kimś jechać (czyt. z moimi rodzicami tj. na 2 samochody), bo sami nawet do kombi nie jesteśmy się w stanie zmieścić.
w tym roku z Zuzią byliśmy w górach. jej bagaż (wózek parasolka specjalnie na wyjazd kupiony, łóżeczko, ubranka, zabawki, akcesoria zajmował 3/4 bagażnika; pieluchy, mm, kaszki kupowaliśmy na miejscu). więc teraz to chyba przyczepka byłaby potrzebna, tylko nie mamy haka
wyjazd z rodzicami ma jeszcze jeden plus - dziadkowie z chęcią zajmujowali się Zuzanką a my mogliśmy pospać do g .9

Napisane przez vivien39

mnie po porodzie najbardziej bolało...gardło

mnie wkurzały szwy na kroczu bo prez kilka dni na jednym półdupku mogłam tylko siedzieć, ale najbardziej bolał kręgosłup w odcinku lędźwiowym... o matko... przez 3 doby na przeciwbólowych jechałam

Napisane przez frogutka

Planuje kupić butelkę chyba z Aventu-na razie jedną.
Dziewczyny jakie brałyście 125, 260 ? Jaki smoczek 0+ 1+ czy może kilka smoczków?

mam tommee tippee 150 i najmniejszy smoczek o najwolniejszym przepływie.

Napisane przez justine_87

Kupię butelkę z Aventu - natural, czy jakoś tak, ale wezmę tę o większej pojemności.
Mam już zapas smoczków, ale pierwszy jest z kategorii 0-3mies.
A myślicie, że trzeba kupować butelki i smoczki z jednej firmy lub linii, bo podoba mi się butelka Aventu, a soczki mam z Lovi.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a czemu miałyby być z jednej firmy? zresztą to i tak maluchy zweryfikują, które im najbardziej odpowiadają i gdzieś będą miały preferencje mamy

Napisane przez Lewek

Chyba i we mnie hormony się odezwaly... właśnie mój Tż powiedział do swojej córy dla żartów że może ona powinna być mamą Miśka, starszego naszego, że się poryczałam i jest mi mega przykro... wyszłam z domu na zakupy bo nie mogę go słuchać.

wysłane z fona

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Ja mam dwie butelki jedna to chyba 150 druga 260. Tomme tippe antykolkowa i zaczynałam od smoczkow 1, potem kupowalam 2 i 3. A karmiłam okazyjnie bo generalnie to kp.

wysłane z fona

ojejj a co się Lewek stało, że tż wyskoczył z takim tekstem? może w żartach?

wy tu cały czas zakupami się chwalicie, a ja jeszcze NIC Kornelce nie kupiłam. więc się chwalę - pierwszy zakup łóżeczko turystyczne - zrobiony. fakt, że łóżeczko awaryjnie do dużego pokoju + na wyjazdy, ale mimo wszystko pierwszy wydatek na Kornelcię zrobiony http://allegro.pl/show_item.php?item=3840514593

[kate1623]

Napisane przez frogutka

a kupujecie do wanienki-znaczy do kąpania taką foczkę, albo taką podkładkę gąbkową
Trochę się cykam tego kąpaniaboję się, że zaleje ucho albo pępek, albo wogóle jak mam ją jednocześnie trzymać- szczegolnie główkę i myć Zawsze we dwoje z Tż

Ja foczkę dostałam razem z wanienką zobaczymy jak będziemy kąpać. Gąbki są odradzane bo podobno łapią szybko bakterie i jak na razie każdy mi je odradzał

Napisane przez mmhym

Dziewczyny widziałyście?

[Ela87]

Napisane przez maggie123

a nie 80? (1680brutto?)

wy tu cały czas zakupami się chwalicie, a ja jeszcze NIC Kornelce nie kupiłam. więc się chwalę - pierwszy zakup łóżeczko turystyczne - zrobiony. fakt, że łóżeczko awaryjnie do dużego pokoju + na wyjazdy, ale mimo wszystko pierwszy wydatek na Kornelcię zrobiony http://allegro.pl/show_item.php?item=3840514593

No tak 80 zł Zamuliłam

Ale fajne łóżeczko. I wysokość regulowana i bok odpinany. Super, naprawdę

[Lewek]

Podobno takie gąbki do wanienki to siedlisko bakterii. A myśmy moczyli i pępek i uszy, położna nie miała nic przeciwko. Trzeba tylko pępek dobrze potem osuszyć patyczkiem.

No wymsknelo mu się Maggie on dużo głupot plecie ot tak, ale za serce nie złapalo. Na pewno to nie było złośliwe tylko bezmyslne.

wysłane z fona

[thidien]

Napisane przez Ela87

Nie wszyscy Ja trochę prywaciarzy rozumiem. Wszystko jest do dogadania. Bo jakbym prowadziła własną działalność, a taki tata wyskoczyłby mi z urlopem z dnia na dzień, to bym sie wkurzyła. Inaczej jak powie wcześniej, że od razu idzie po porodzie, albo wtedy i wtedy, to ok. wszystko da się zaplanować, ale niektórzy nie liczą się z pracodawcą, więc dlatego też niektórzy prywaciarze tak reagują.

szefowa męża półtora roku wcześniej wiedziała, kiedy ślub - dała mu 2 dni wolnego, ale z urlopu normalnego, nie okolicznościowego (choć najpierw była zdania, że ma je... odpracować);
o tym kiedy rodzę - widomo, mniej więcej - wie od września - i o żadnym okolicznościowym czy ojcowskim też słyszeć nie chce, jest krótko i węzłowato "nie podoba się, to już cię tu nie ma"
(z chęcią by pracę zmienił, tylko nie ma na jaką :/)

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez Ela87

No tak 80 zł Zamuliłam

na rękę wyjdzie 50

[Smarrita]

Napisane przez thidien

szefowa męża półtora roku wcześniej wiedziała, kiedy ślub - dała mu 2 dni wolnego, ale z urlopu normalnego, nie okolicznościowego (choć najpierw była zdania, że ma je... odpracować);
o tym kiedy rodzę - widomo, mniej więcej - wie od września - i o żadnym okolicznościowym czy ojcowskim też słyszeć nie chce, jest krótko i węzłowato "nie podoba się, to już cię tu nie ma"
(z chęcią by pracę zmienił, tylko nie ma na jaką :/)

Masakra jakaś. Przecież miał do tego prawo by wykorzystać okolicznościowy. Z jednej strony nie dziwię się, że się nie sprzeciwił skoro zależy mu na pracy ale z drugiej strony jeśli ma do tego prawo to trzeba korzystać.