Marchew, jabłko lub ziemniaczek, wkrótce zje mój niemowlaczek, mamy IX-X 2013, cz.III

[Agnieszka257]

teacherka mój miał zabieg przecięcia zastawki cewki tylnej coś takiego.niepamiętam jak dokładnie to się nazywa.2godz go niebyło.myślałam ze umrę tam pod salą operacyjną. miał dokładnie 2tygodnie,

[katarzyna2811]

Napisane przez ladanseuse14

mam taką nadzieję

Ja mam różnicę wieku między Bartkiem a Damianem prawie 12 lat i jest super. Wiele razy mi pomoże, popilnuje, nawet chce przebierać

Napisane przez passion80

wszystko zależy od dziecka i warunków jakie są w domu, jeśli chodzi o ubieranie.
jakbym napisała co moje dziecko ma w tej chwili na sobie to byście się za głowę zlapały, że za gorąco
ale u nas nie jest zbyt ciepło, jednak to nei bloki, dom stoi na wygwizdowie, ściany cieniutkie, nieocieplone
no i każde dziecko może lubić co innego, obserwować i zdać się na intuicję
zresztą, ja nawet jak jest napalone w piecu to chodzę w bluzce i polarze ale u moich rodziców to już inna bajka, tam mi gorąco.

Dołączam i potwierdzam. Wszystko zależy od dziecka i warunków.

No posprzątane, została mi góra prasowania

Madziaoo ja bym leżaczek kupiła, jakoś nie wyobrażam sobie na dłuższą metę Bartusia w foteliku

[niebede]

Napisane przez agusiowata

U mnie podobna temperatura. Adasia ubieram w same body i przykrywam kołderką. Nie ma mu zimno. Jak jest cieplej ubrany, to nie chce spać, płacze.

Ja się kurcza boję dać małemu kołderkę, bo dając mu kocyk, raz przeżyłam chwilę grozy jak podeszłam w nocy i kocyk był na głowie. Także pakuję go do śpiworka. mam też kołderkę, jest większa, więc pewnie tak łatwo nie naciągnie na głowę, ale jakoś kurcza się boję. Jednak chyba jednak mu ubiorę pajaca i włożę pod kołderkę, bo jak biorę go do karmienia ostatnio to ma mokre karczycho. Z drugiej strony on przy budzeniu się strasznie się wierci.

Napisane przez misia332

u nas kornel często się krztusi własną śliną i czasem nawet w nocy w łóżeczku, a my biegamy jak poparzeni, Tż ma już to opanowane do perfekcji, żeby młodego złapać, i "odkrztusić".

U mnie Erni czasem też kaszlnie właśnie śliną, a babcia panikuje, że się przeziebił.

Napisane przez sylwia1986sz

tak mam! Nawet nie wiem skad biore sily. Tz duzo mi pomaga ale wiele rzeczy robie sama a Emi jest wymagajaca. Wieczorna kapiel karmienie usypianie naleza do mnie, nie przypuszczalam nawet ze dziecko tak mnie nauczy cierpliwosci!

Dokładnie, na serio przy dziecku jestem mistrzynią cierpliwości. Kiedy mały nie może usnąć albo strasznie płaczę to nie wiem, ale nie złoszczę się w przeciwieństwie do mojej babci czy 'tż'. Chociaż na początku przy tych nocnych budzeniach, zdarzyło mi się pod nosem marudzić, że nie wyrzymie.

Napisane przez 87czarna

Co do spania na pleckach- ja Julkę przez pierwsze 3 tygodnie układałam raz na jednym,raz na drugim boczku, ale już od dłuzszego czasu śpi na plecach... widzę,że tak jej wygodniej. Tylko powiem szczerze,że boję się o jej główkę,bo Maja przez takie spanie miała długo spłaszczoną z tyłu ;/

Ja Erniego na początku kładłam na bokach. Teraz po nocnym karmieniu też się staram, ale i tak mały się przekręca na plecki.


Kurcza mam do Was jakies pytanie, ale zaczytam się, odpiszę i zapominam

[jo_asiek]

Napisane przez ladanseuse14

Nadrabiam i tak czytam o ubieraniu dzieci i taka mysl mnie naszła: dziewczyny nie przegrzewajcie dzieci, bo później odporność jest słabsza i chorują często - sprawdzone na wielu przykładach

Zdecydowanie się z Tobą zgadzam ale trzeba też brać pod uwagę to, że dzieci są różne i różnie reagują na temperaturę jaka panuje. Mi np czasami ciężko ocenić czy dobrze ubieram Szymka, niekiedy mam wrażenie, że jest za lekko ubrany, a niekiedy, że za grubo No ale z tego co widzę, to koleżanki ze SR ubierają maluchy w domu i na dwór podobnie do mnie, więc chyba jest dobrze. Kiedyś już tu pisałam, że Szymek do spania i na dwór musi mieć ciepło, bo inaczej nie zasnie i będzie marudzil. Sprawdziłam to już wiele razy i nigdy nie był spocony Moje dziecko jest naprawdę cieplolubne i jakoś słabo trzyma te ciepło, ale masz rację, że lepiej nie przegrzewać. Ogólnie to myślę, że trzeba znaleźć odpowiedni sposób dla swojego dziecka i nie przeginac w żadna ze stron Dziś Szymonek ma na sobie body na dł rękaw, cienkie spodenki (takie leginsy właściwie) i skarpetki. Na dwór ubrałam mu na to kombinezon i przykrylam kocem. Myślę, że to dobrze, aczkolwiek pewnie jeszcze nie raz i w tej kwestii będę popełniać błędy i pewnie jeszcze nie raz będę mieć dylemat, czy aby na pewno jest dobrze ubrany.

Ehhhh to się uzewnętrzniłam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ewacia85]

dawno nie wrzucałam

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

[/IMG]

[jo_asiek]

Ewacia, super masz tych mężczyzn. Przystojniaczki małe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ewacia85]

[katarzyna2811]

Ewacia super!!!
A przy okazji to zauważyłam że jak ja robię mojemu szkrabkowi zdjęcie to nie dość że poważnieje to jeszcze robi taaakie wielkie oczy

[maharet1092]

Napisane przez Little_Spark

kurcze jak tak was czytam to zazdroszcze tych wyjść ja nie byłam jeszcze poza domem dłużej niż 2,5h i to bynajmniej nie dla przyjemności tylko w pracy (tzn. teraz udzielam korepetycji)

a tak to wychodze co najwyzej na szybko do spozywczaka czy jakiegos sklepu, który mam w poblizu i w godzinie się mieszcze no ale brakuje mi juz troche takiego odstresowania się

i jak ostatnio pisałyście o tym tęsknieniu do dzieci itd to właśnie niestety ja jestem tym typem, że nie wyjde z domu na dłużej, czy np do kosmetyczki, fryzjera i to nawet nie z tęsknoty, tylko jakoś mam wyrzuty sumienia, że go zostawiam
wiem, że to meeeega głupie ale tak mam

wychodze więc tylko jak muszę coś załatwić i powoli popadam w doła.......

Ja to nie wyszlam z domu od kiedy Janek sie urodził.A jak juz to do lekarza urzedu i tylko i wylacznie z dziecmi. Sama nie mam opcji na wyjscie gdzies bez dzieci i jeszcze dlugo nie bede miala

[ewacia85]

Napisane przez jo_asiek

Ewacia, super masz tych mężczyzn. Przystojniaczki małe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez katarzyna2811

Ewacia super!!!
A przy okazji to zauważyłam że jak ja robię mojemu szkrabkowi zdjęcie to nie dość że poważnieje to jeszcze robi taaakie wielkie oczy

dziekujemy...seba jest smieszek i duż o mam fotek smiejacyc ale wtedy oczek mu ni widać

Napisane przez maharet1092

Ja to nie wyszlam z domu od kiedy Janek sie urodził.A jak juz to do lekarza urzedu i tylko i wylacznie z dziecmi. Sama nie mam opcji na wyjscie gdzies bez dzieci i jeszcze dlugo nie bede miala

ja tez ...jedynie sklep spożywczy i tyle ...o nie jeszcze do lekatrza mam wyjsciówki

[87czarna]

dodinha Starsza córcia nosiła dluzszy czas little ones z sainsburego...byłam zadowolona, chociaz wiadomo- była dużo starsza

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

ewacia super chłopaczki!!

[teacherka]

Napisane przez Agnieszka257

teacherka mój miał zabieg przecięcia zastawki cewki tylnej coś takiego.niepamiętam jak dokładnie to się nazywa.2godz go niebyło.myślałam ze umrę tam pod salą operacyjną. miał dokładnie 2tygodnie,

Strasznie to brzmi...Biedne maluszki...
My teraz zbadamy czy dobrze mocz odpływa, pewnie żeby się przekonać czy i coś takiego nie byłoby potrzebne...

Zdróweczka

Póki co wyniki badania moczu sa ok!

[ewacia85]

Napisane przez jo_asiek

Zdecydowanie się z Tobą zgadzam ale trzeba też brać pod uwagę to, że dzieci są różne i różnie reagują na temperaturę jaka panuje. Mi np czasami ciężko ocenić czy dobrze ubieram Szymka, niekiedy mam wrażenie, że jest za lekko ubrany, a niekiedy, że za grubo No ale z tego co widzę, to koleżanki ze SR ubierają maluchy w domu i na dwór podobnie do mnie, więc chyba jest dobrze. Kiedyś już tu pisałam, że Szymek do spania i na dwór musi mieć ciepło, bo inaczej nie zasnie i będzie marudzil. Sprawdziłam to już wiele razy i nigdy nie był spocony Moje dziecko jest naprawdę cieplolubne i jakoś słabo trzyma te ciepło, ale masz rację, że lepiej nie przegrzewać. Ogólnie to myślę, że trzeba znaleźć odpowiedni sposób dla swojego dziecka i nie przeginac w żadna ze stron Dziś Szymonek ma na sobie body na dł rękaw, cienkie spodenki (takie leginsy właściwie) i skarpetki. Na dwór ubrałam mu na to kombinezon i przykrylam kocem. Myślę, że to dobrze, aczkolwiek pewnie jeszcze nie raz i w tej kwestii będę popełniać błędy i pewnie jeszcze nie raz będę mieć dylemat, czy aby na pewno jest dobrze ubrany.

Ehhhh to się uzewnętrzniłam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

moj też ciepełko lubi...poczakowy spął w pajacu i spiworku ..potem na to kocyk jeden a potem dwa bo jak w nocy brałam o na ece to był taki cłodny a teraz śpi w pajacu pod kołderką i jest ok

[gorgulek]

Napisane przez Madzia000

Dziewczyny jaka oslonka przy antybiotyku jest najkeosza ? Najpierw mialam saszetki lacidobaby ale maly nie chcial za bardzo ich pic dlatego tz kupil mi teraz jakies krople dicoflor. Ale sklad jest inny...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Może być dicoflor, biogaia.

Napisane przez Lolaaaaaaa88

boziu masakra. oby nas omijaly takie sytuacje.....

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

Podstawowy problem polegał na tym, że wszystko brała do buzi. Strasznie Jej pilnowaliśmy ale jak widać nie zawsze dobrze.
Ta sytuacja ze spinką była jak Zuzia miała gdzieś 3 latka.

Napisane przez Agnieszka257

teacherka mój miał zabieg przecięcia zastawki cewki tylnej coś takiego.niepamiętam jak dokładnie to się nazywa.2godz go niebyło.myślałam ze umrę tam pod salą operacyjną. miał dokładnie 2tygodnie,

Też przeszliście dużo

Napisane przez ewacia85

dawno nie wrzucałam

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

[/IMG]

Świetnych masz chłopaków









Miłego wieczoru

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez teacherka

Póki co wyniki badania moczu sa ok!

[ewacia85]

kurcze sebuś wstał a adi poszedł w kime mowi mi ze cce spać pod kołderka ...lubi sie tłuc w takiej zimnej prosto z balkonu coś tam do mnie mówi że jka sie skonczy bajka to mam go obudzic ....i spi jak zabity ciekawe kiedy wnocy pójdzie spać

[rusałka_1]

Napisane przez teacherka

Wkurzona wyszłam z tego badania, kolejka za nami się zrobiła potworna, no ale jak każdy spędza w recepcji po 5 minut to nie dziwota... Zamiast dać co trzeba do wypełnienia na korytarzu to każdy osobno wypełniał w zamknietym pokoju rejestracji Badanie nie trwało chyba nawet minuty, ręczne badanie bdb, na usg COŚ minimalnie nie w normie i od razu szerokie pieluchowanie, odniosłam wrażenie że chodziło tylko o to, żebysmy się pojawiły na kontroli, no bo przeciez będzie dodatkowa kasa dla pani doktor. A jak zapytałam czy mam się teraz umówić czy co, to usłyszałam że nie wie, że jest długa kolejka i mam dziecko ubrac na zewnątrz. : Nie mam ochoty tam wracać i juz Zuzi obiecałam że do głupiej baby nie wrócimy. I zastanawiam się czy faktycznie ją tak pieluchować te 6 tygodni.... Przecież już się tego nie zaleca prawda?? kojarzy mi sie, że któraś z Was pisała że nie pieluchowała szeroko a potem lekarz na kontroli i tak pochwalił?????

Napisane przez teacherka

Logoasiu, doczytałam o Waszym problemie z nerką Strasznie mi przykro... My walczymy o lewą nerkę Zuzi, w scyntygrafii wyszło, że działa, ale nie cała bo ma fragment, który nie działa wcale teraz w czwartek będziemy mieć cystoureterografię mikcyjną, już się boję zakładania cewnika i znowu wenflon na pewno Na scyntygrafię jak jej zakładali ten paskudny metalowy wenflon to była dzielna ale potem było szczepienie i juz tak dobrze kłucia nie zniosła, więc sie boję i jej reakcji.. Mieliście i to badanie pewnie? Buziak dla Marcinka!

jeśli nie jesteś zadowolona z badania bioderek to może pójdź jeszcze na inną konsultację?
co do nerki Zuzi cały czas trzymamy kciuki z Jasiem za jej zdrowie

Napisane przez jo_asiek

Szymon po wczorajszych krzykach zasnął po 22 i obudził się na jedzenie dopiero o 4 Wcześniej kilka razy stękał i się kręcił, ale TŻ czuwał, podawał smoka, głaskał i to pomagało małemu dalej spać. Ja też trochę wypoczęłam. Za to dziś od rana powtórka z wczoraj czyli uśmiechy i zabawa przeplatane krzykiem i płaczem z nieznanego mi powodu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u mnie to samo z usmiechami i płaczem
dodatkowo Jasiek juz 3 dzień wariuje przy cycku przy jedzeniu, juz naprawdę nie wiem jak mu pomóc tak sie złosci przy jedzeniu, ze mało je

Napisane przez gorgulek

Moja Zuzia była dzieckiem mega dławiącym się. Ja się dziwię, że nie osiwiałam przy niej. W dodatku bardzo długo wkładała sobie różne rzeczy do buzi. Raz jak mnie nie było włożyła spinkę do buzi, Małż palce wsadzał i musiał wyciągać bo oddechu złapać nie mogła i nie umiała odkrztusić. Mówił, że w życiu tak się nie bał.
Kiedyś też dorwała dentinox (nie wiem skąd go wzięła) i tak sobie ciumkała zakrętkę aż ją odkręciła. Udało jej się samej to odkrztusić a ja się trzęsłam pół wieczoru bo już sina się robiła.
Nie życzę nikomu takich przeżyć Na zawał mozna zejść.

ojej straszne to musiało być przezycie.

[ewacia85]

adi tez dużo rzeczy brał do buzi ....raz wziął biedonke taka co do kwatków się dodaje znaczy sie do bukietów ...taką drewnianą i jak mama szybko mu wyciąneła to aż krew się polała teraz sie boje co to bedzie jak wszedzie pełno drobnicy ...klocki ...jajka niespodzianki...kawałaki ułamane od autek i innyc zabawek taki malec wszystko znajdzie a adi wszedzie ukryje

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

ps moje dziecko od urodzenia ulało może 3 razy i disiaj pierwszy raz zwróciło mi wszystko za dekolt....stwiedzam ze stanik cłonny jak podpaska -nic nie przeciekło niżej :

[maharet1092]

Napisane przez rusałka_1

j
u mnie to samo z usmiechami i płaczem
dodatkowo Jasiek juz 3 dzień wariuje przy cycku przy jedzeniu, juz naprawdę nie wiem jak mu pomóc tak sie złosci przy jedzeniu, ze mało je

ie.

No moj tez ma jakis problem z jedzeniem. Po ok. polowie kreci sie wierci wije.Widac, ze by zjadl ale jakos nie moze sie przyssac. Czesto sobie troche pojeczy, a potem przeprasza sie z butelka

[kama1987]

W końcu mam czas o normalnej godzinie Wróciłyśmy ze spaceru i Zuzia spała, zostawiłam ją w gondoli tylko zdjęłam kocyk i śpi dalej A ja korzystam z okazji i na wizażu siedzę i piję kawkę
Poszłam do Carrefoura dzisiaj i była promocja na książki od 3 zł. i kupiłam kilka Zuzi. Fajne są takie z pacynkami na rogu książeczki i małej się bardzo podobają.

Napisane przez MsLullaby

Ja miałam nadzieję że mi przybędzie cierpliwości, ale niestety tak nie jest. Nie jestem przy nim nerwowa ale jak nie ma w pobliżu TŻta żeby mnie zastąpił na chwilę to bywa ciężko. Ale takie sytuacje mogę na palcach jednej ręki policzyć na szczęście, Bartek raczej grzeczny. Teraz np usypia sobie obok mnie, a ja nie robie kompletnie nic żeby mu w tym pomóc. O, śpi ale niestety kosztowało mnie to kilka nocy, żeby to osiągnąć.
Szkoda mi ciebie, bo pewnie już padasz ze zmęczenia. Ale i tak jesteś super dzielna

Wysłane z mojego GT-S6810P przy użyciu Tapatalka

Zuzia u nas w domu też zasypiała sama, ale jak jesteśmy teraz u rodziców to różnie jej to wychodzi. Mam nadzieję że jak wrócimy już do domku to będzie sama zasypiała w łóżeczku, bo teraz z braku miejsca na łóżeczko śpi w gondoli. Wcześniej spała z nami w łóżku, ale mieliśmy łóżko 220*200 a u rodziców mniejsze dużo i się boję z nią spać razem.

Napisane przez kropla_deszczu

Cześć dziewczyny

Tyle produkujecie, że na nocnym karmieniu nie zdążyłam nawet jednej strony nadrobić, bo tyyyyle tam tego było

Mam pytanie odnośnie mleka.
Moja mama chcąc nas odciążyć, kupiła nam mleko i pytała się wcześniej jakiego używamy. Ale zamiast kupić NAN PRO 1 to kupiła NAN PRO 1 HA. Ona różnicy nie widzi bo się na tym nie zna.

Myślę, że nic nie powinno jej się dziać. Jak mi lekarz powiedział o mm, żeby mieć to jak się spytałam jakie to mi powiedział że ha jest droższe i jak nie ma potrzeby to nie muszę kupować jak nie chcę.
Ja teraz używam mleka z Rossmanna, wzięłam na przetestowanie, małej nic nie jest, pasuje jej to je pije

Napisane przez your Angel

Ooo, to tak jak ja O 5:30 zrobiłam tż pobudkę, że sączą mi się wody i cieknie ze mnie krew i ten jak na szpilkach czekał do 13:30 aż pozwoliłam mu przyjechać, bo dałam sobie w końcu powiedzieć, że faktycznie rodzę Liczyłam, że mi się to cofnie

hehe, to ja jak mi zaczęły odchodzić wody to powiedziałam TZ że ja się boję i nie chcę i żeby coś zrobił

Napisane przez maharet1092

Ja chciałam zacząć tak jak przy Wiki od ziemniaka z masłem. Ale mąz sie bardzo upiera bym nie gotowała tylko, żeby kupować gotowe słoiczki.Fakt przy Wiki mielismy warzywa z dzialki swojej, albo ekologicznej sasiadki, a teraz nie ma takiej opcji. Niby sa tutaj warzywa "bio", ale on im nie ufa.
Chyba nie ma w sloiczkach samego ziemniaka...
Spedza mi sen z powiek to rozszerzanie diety, po nocach mi sie sni. A ponoc z drugim dzieckiem powinno być łatwiej.A guzik prawda

My też nie mamy ekologicznych, ale Zuzi sama coś robię. Ziemniaka samego nie znalazłam z żadnej firmy, sama ugotowałam i widelcem rozciaptałam.

Ziemniak mi wyszedł za 2 podejściem. Za 1 zblendowałam go i wyszła mi mini kluska i moje dziecko tego nie zjadło

Napisane przez ladanseuse14

Nadrabiam i tak czytam o ubieraniu dzieci i taka mysl mnie naszła: dziewczyny nie przegrzewajcie dzieci, bo później odporność jest słabsza i chorują często - sprawdzone na wielu przykładach

Zgadzam się z tym Zuzi nie przegrzewałam i teraz ma tylko troszeczkę katar rano, zaraziła się od nas, bo wszyscy chorzy jesteśmy w domu.

Napisane przez katarzyna2811

Ewacia super!!!
A przy okazji to zauważyłam że jak ja robię mojemu szkrabkowi zdjęcie to nie dość że poważnieje to jeszcze robi taaakie wielkie oczy

Ewacia super zdjęcia

Jak chcę Zuzi zrobić zdjęcie jak się uśmiecha to też od razu poważnieje

[dodinha]

Napisane przez 87czarna

dodinha Starsza córcia nosiła dluzszy czas little ones z sainsburego...byłam zadowolona, chociaz wiadomo- była dużo starsza

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

ewacia super chłopaczki!!

Dzieki,może rzeczywiście te tańsze spróbować jak już będzie starsza i inne kupki będą

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[Susanna]

Dziewczyny, które nie karmią piersią mam pytanie: czy przed dostaniem @ miałyście bóle w podbrzuszu? Bo mnie od kilku dni boli w podbrzuszu, mam wrażenie, że to jajnik. Raz ból jest większy a raz mniejszy i nie wiem czy to zwiastun zbliżającej się @ czy coś poważnego... Od śmierci Mamy trochę schizuję i martwię się, czy to nie przypadkiem jakaś poważna sprawa...

[nephelim89]

Napisane przez dodinha

Dzieki,może rzeczywiście te tańsze spróbować jak już będzie starsza i inne kupki będą

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

Ja od miesiaca uzywam pieluszek z morrisona little big i jestem zadowolona. Pampersy mlodego uczulily i probowalam kilku innych pieluszek miedzy innymi z asdy bootsa ale te najbardziej nam przypadły do gustu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dodinha]

Napisane przez nephelim89

Ja od miesiaca uzywam pieluszek z morrisona little big i jestem zadowolona. Pampersy mlodego uczulily i probowalam kilku innych pieluszek miedzy innymi z asdy bootsa ale te najbardziej nam przypadły do gustu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moja na szczęście toleruje Pamki,ale chcę coś tańszego chociaż na dzień jej zakładać

[Little_Spark]

Napisane przez maharet1092

Ja to nie wyszlam z domu od kiedy Janek sie urodził.A jak juz to do lekarza urzedu i tylko i wylacznie z dziecmi. Sama nie mam opcji na wyjscie gdzies bez dzieci i jeszcze dlugo nie bede miala

Napisane przez ewacia85

dziekujemy...seba jest smieszek i duż o mam fotek smiejacyc ale wtedy oczek mu ni widać
ja tez ...jedynie sklep spożywczy i tyle ...o nie jeszcze do lekatrza mam wyjsciówki

o to widzę że nie jestem sama z tym wychodzeniem jeszcze ja jestem w lepszej sytuacji bo teoretycznie mialabym kogo poprosic o opieke nad malym tylko wlasnie mój glupi charakter mi nie pozwala no ale moze juz niedlugo sie zmobilizuje bo nie wiem jak wam ale mi zaczyna juz to doskwierac

ewacia super chlopaki ale zupelnie nie podobni do siebie nie? Przynajmniej na tel tak mi sie wydaje

teacherka, Agnieszka współczuję przeżyć z maluszkami

[passion80]

Napisane przez teacherka

Póki co wyniki badania moczu sa ok!

cały czas trzymam za Was kciuki

[anutka171]

Ewacia super chlopaki

Napisane przez gorgulek

Moja Zuzia była dzieckiem mega dławiącym się. Ja się dziwię, że nie osiwiałam przy niej. W dodatku bardzo długo wkładała sobie różne rzeczy do buzi. Raz jak mnie nie było włożyła spinkę do buzi, Małż palce wsadzał i musiał wyciągać bo oddechu złapać nie mogła i nie umiała odkrztusić. Mówił, że w życiu tak się nie bał.
Kiedyś też dorwała dentinox (nie wiem skąd go wzięła) i tak sobie ciumkała zakrętkę aż ją odkręciła. Udało jej się samej to odkrztusić a ja się trzęsłam pół wieczoru bo już sina się robiła.
Nie życzę nikomu takich przeżyć Na zawał mozna zejść.

U mnie Kuba jak mial ok 1,5 miesiaca to zaczal sie dlawic i to kilka razy dziennie. Wszystko przez to, ze non stop ulewal, praktycznie po kazdym jedzeniu. Pamietam jak pierwszy raz sie zachlysnal i nie mogl oddechu zlapac, to wzielam go na kolana, tak zeby glowka byla nizej i klepalam po pleckach, az nie odkaszlnal i nie zlapal oddechu. Byl juz siny i wydawalo mi sie, ze wiecznosc to trwalo. Najgorsze sa mysli, kotre sie wtedy klebia w glowie
Pozniej pediatra dala mu debridat, ale on wcale nie pomogl i wydawalo mi sie, ze potym jeszcze wiecej ulewal i czesciej sie zadlawial.
Przez jakis miesiac tak czesto mi robil balam sie go zostawic chocby na chwile samego, a na noc bralam go do siebie do lozka, bo az strach pomyslec, co by bylo gdybym nie uslyszala Niestety w nocy tez mu sie to zdarzalo. Teraz juz na szczescie rzadziej sie to zdarza.

Napisane przez bojatoja

Ja dość długo kładłam Filipa na boki, ale teraz jest już większy więc sam decyduje jak ma spać
I właśnie zazwyczaj śpi na plecach, nieraz na wznak, albo zmienia sobie głowe na lewo czy prawo. Też nie chciałabym żeby miał płaskiej głowy, tym bardziej że to chłopak.

Ja przez jakies 2 miesiace kladlam malego spac na bokach wlasnie przez to, ze ulewal, ale po jakims czasie zauwazylam, ze glowke mial plaska na bokach, a bardziej wystajaca z tylu. Jak przestal tak duzo ulewac kladlam go na pleckach i glowka juz nie jest taka splaszczona

U nas Kubus tez nie chcial zasnac wczoraj. Barowalam sie z nim prawie do 1. w nocy. Normalnie mam pomoc od tz, ale akurat jakies chorobsko go rozlozylo i 24 h na dobe musze sama zajmowac sie Kubusiem. No i niestety jak nie chcial usnac, stracilam cierpliwosc i troszke krzyknelam na niego, az sie bidulek rozplakal. szybko go uspokoilam, ale poczulam sie jak jakas podla, wyrodna matka a mi po prostu braklo juz sil zreszta mnie tez cos gardlo boli i pokasluje zeby tylko malutki sie nie zarazil

Ciesze sie, ze podobal wam sie opis porodu i dziekuje za wszystkie cieple slowa. Nawet nie chce sobie wyobrazac co by bylo gdyby jak to sie mowi szczescie w nieszczesciu...

Wszystkim dzieciaczkom zycze duzo zdrowka. Mam nadzieje, ze badania beda wychodzily dobrze, za co mocno trzymam kciuki

[teacherka]

No i skoro wyniki z moczu sa dobre to w poniedziałek startujemy z antybiotykiem żeby nie doszło do jakiejś infekcji przy cewnikowaniu w czwartek...

Rusałko, moja Zuzia też cos świruje chwilami przy cycusiu. A w ogóle to się "pochwaliłam", że je co 2 godziny... No to w dzień trafiła mi się kumulacja - co godzinę I w ogole jakaś marudna od paru dni. Powtarzam sobie wteyd "to skok, to minie"


A ja teraz w końcu szykuję obiad, a Zuzia leży i "czyta" książeczkę - Świat dzidziusia. Jest po 6 miesiącu niby, a Zuzka ma taaaaaki zaciesz i wpatruje się tak uwaznie W ogóle często "czyta" książeczki i ten ochraniacz nad którym tyle ślęcząłam w ciązy. Opłacało się

W ogóle cudownie jest pogadać z Zuzią... Aguuu abuuuuuu, huhu (jak sowa:P).

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

I dziękujemy za wszystkie zaciskane za nas kciuki!

[Larysa88]

teacherka super że wyniki moczu ok !

Napisane przez ewacia85

dawno nie wrzucałam

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

[/IMG]

Ewacia ale są cudowni! jeju słodko tak jak jest starsze dziecko obok młodszego rodzeństwa, nie wiem rozczula mnie takie coś

Napisane przez Susanna

Dziewczyny, które nie karmią piersią mam pytanie: czy przed dostaniem @ miałyście bóle w podbrzuszu? Bo mnie od kilku dni boli w podbrzuszu, mam wrażenie, że to jajnik. Raz ból jest większy a raz mniejszy i nie wiem czy to zwiastun zbliżającej się @ czy coś poważnego... Od śmierci Mamy trochę schizuję i martwię się, czy to nie przypadkiem jakaś poważna sprawa...

mnie nie bolało nic

[katarzyna2811]

Napisane przez teacherka

No i skoro wyniki z moczu sa dobre to w poniedziałek startujemy z antybiotykiem żeby nie doszło do jakiejś infekcji przy cewnikowaniu w czwartek...

Rusałko, moja Zuzia też cos świruje chwilami przy cycusiu. A w ogóle to się "pochwaliłam", że je co 2 godziny... No to w dzień trafiła mi się kumulacja - co godzinę I w ogole jakaś marudna od paru dni. Powtarzam sobie wteyd "to skok, to minie"


A ja teraz w końcu szykuję obiad, a Zuzia leży i "czyta" książeczkę - Świat dzidziusia. Jest po 6 miesiącu niby, a Zuzka ma taaaaaki zaciesz i wpatruje się tak uwaznie W ogóle często "czyta" książeczki i ten ochraniacz nad którym tyle ślęcząłam w ciązy. Opłacało się

W ogóle cudownie jest pogadać z Zuzią... Aguuu abuuuuuu, huhu (jak sowa:P).

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

I dziękujemy za wszystkie zaciskane za nas kciuki!

Pamiętam ten ochraniacz. Cudny !!!
I również mocno kciukam. Aby wszystko było dobrze.
Agusiu za was również

[ewacia85]

Napisane przez Little_Spark

o to widzę że nie jestem sama z tym wychodzeniem jeszcze ja jestem w lepszej sytuacji bo teoretycznie mialabym kogo poprosic o opieke nad malym tylko wlasnie mój glupi charakter mi nie pozwala no ale moze juz niedlugo sie zmobilizuje bo nie wiem jak wam ale mi zaczyna juz to doskwierac

ewacia super chlopaki ale zupelnie nie podobni do siebie nie? Przynajmniej na tel tak mi sie wydaje

teacherka, Agnieszka współczuję przeżyć z maluszkami

są zupełnie różni aczkolwiek czasem do siebie podobni adi to cała ja a sebuś to cały tata a moja siostra twierdzi ze tata i teściówka
znam ten ból tez zbyt dumna jestem a jesli już poprosze to jak najszybciej wracam ale tosa właśnie moje wyjścia do sklepu spożywczego i to zawsze jade o 7 rano jak seba śpi i nie ma mnie najwyżej godzinke ...ewentualnie do dentysty ale top też max 2godziny. nie lubie prosić o pomoc