Wszystkie dobrze się tu znamy , o swych sprawach rozmawiamy Część XI

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

Napisane przez Malgos_12

Ewelika - a dzięki, samopoczucie spoko... tą noc miałam mniej spokojną ale ogólnie nie mogę narzekać.
Rozmawiałam z położną i potwierdziła, że to pewnie był czop, no i te moje bóle jakby miesiączkowe na wieczór to mogą być pierwsze oznaki porodu, ale oczywiście to wszystko może przeciągnąć się czasie. Serducho Kacperka bije mocno i głośno, więc wszystko jest OK
uświadomiła mnie też, że regularne skurcze mogą odbywać się nawet co 20 min (o ile pojawiają się co 20 min) - pewnie dla was to "oczywista oczywistość" ale ja myślałam, że te regularne liczą się jedynie jeśli są co 5-7 min.. heheh

śliczny ten wózeczek, a kolory zdecydowanie szary z czerwonym bardziej mi przypadły do gustu... i cena przystępna a to za 2w1 czy 3w1?

co do brzucha, to często jak wstaję po nocy to mam wrażenie, że mój brzuch to kamień ... ale ogólnie ja chyba nie odczuwam skurczów Braxtona, albo nie wiem, że to to... raczej rzadko twardnieje mi brzuch, tyle co po nocy

Magalska - ale słodziak!! widać, że gotowy na spacerek

2w1, bo chcemy kupić fotelik osobno.
Kurcze mi też do tej pory rzadko, a dziś jakiś taki twardawy jest cały dzień. Na szczęście mała kopie jak szalona, bo tak to pewnie bym już jechała na ip.
Tak się zastanawiam, a może to faktycznie te skurcze Braxtona, czytałam że mogą się pojawić już od 20 tygodnia, a u nas jutro będzie już 27.

Napisane przez Pradip

Ładny wuzeczek wybraliscie. Gdzie chcecie go zamówić? Mnie jakos te wuzki przerazają. Wczoraj mama powiedziała ze syn jej przyjaciółki chętnie mi sprezentuje po swoim małym i w pomimo że wcześniej chciałam koniecznie sama wybrać to teraz jeśli byłby znośny to chyba będę brała bez wybrzydzania bo przerasta mnie samodzielny wybór tego jedynego (bez kitu jakbym o mężu pisała )
Ja to w ogóle nie wiem co to są te twardnienia i ostatnio nawet myślałam że prędzej ich nie zauważę niż się zorientuje...

Dziękuję
chcemy kupić na allegro. Ile my wczoraj debatowaliśmy nad tym wózkiem, normalnie prawie jak nad samochodem. Czy ma być aluminiowy czy nie, jakie koła skrętne czy nie, amortyzatory czy paski, jaka rączka, itp.

Napisane przez Aldrin

ja biorę pod uwagę wózki "tako"

http://www.tako.net.pl/index.php?opt...product_id=126

http://www.tako.net.pl/index.php?opt...product_id=123

http://www.tako.net.pl/index.php?opt...product_id=142


te podobają mi się wizualnie i jeden z jeden z nich ma większa część mojej rodzinki i się sprawdzał po naszych wiejskich drogach ale dokładnie zdecyduje jak na żywo pooglądam a może w sklepie jeszcze na inny się zdecyduje bo stwierdze, że jednak te mi nie pasują u mnie wszystko jest możliwe. Jedziemy po samochód wracamy z innym, jedziemy po sprzęt do kuchni wracamy z zupełnie innym, więc dopóki nie kupie to wszystko może się zdarzyć

Ciekawe na co w końcu się zdecydujecie Bardzo mi się te twoje wybrane też podobają, ciężko by mi było zdecydować się na kolor, bo i zielony ładny i niebieski

Napisane przez magalska

Dziewczynki mam pytanko czy ktoras nie chcialaby odkupic nowego staniczka do karmienia..? Moja mama mi go kupila w triumphie ale paragon zgubila i przyjac nie chca.. A za mala ma miseczke jednak.. Rozmiar 80G firma Alles usztywniany, mama kupila go za 89, oddam za 70 z przesylka

Niestety dla mnie też za duży

Magalska z jakim wypełnieniem masz materac dla Bruna? i jak się sprawuje?

Napisane przez Aldrin

Dla mnie jeszcze za duży


w klubie zdjęcia brzuszka i ubranek

Jaki masz fajny brzuszek, taki malutki i spiczasty

Napisane przez Aldrin

myśle że ok kwietnia początek maja ale to od dziadków zależy bo oni się zaoferowali z kupnem wózka

dla dziadków, tylko pozazdrościć. U nas to nie realne, żeby któreś cokolwiek nam zaoferowali.

[Pradip]

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;44480189]
Dziękuję
chcemy kupić na allegro. Ile my wczoraj debatowaliśmy nad tym wózkiem, normalnie prawie jak nad samochodem. Czy ma być aluminiowy czy nie, jakie koła skrętne czy nie, amortyzatory czy paski, jaka rączka, itp. [/QUOTE]
Fajnie tak razem po przeżywać taki ważny zakup ja w niedziele próbowałam pogadać ze swoim o komodzie i łóżeczku i usłyszałam że mam wybrać to co mi się podoba i dla mnie będzie najwygodniejsze

[magalska]

Nie ma sprawy, chcialam Wam dac znac pierwszym zanim wystawie na all, co do materaca mamy gryka pianka ale nie wiem jak sie sprawuje bo maly spi z nami poki karmie go piersia i budzi sie w nocy na szame bedzie spal z nami, on sie nie rozbudza tylko je na spiocha i dalej w kimke..

Sent from my GT-P5110 using Wizaz Forum mobile app

[justiii87]

Wróciłam
Zmęczona i zszokowana. Jestem już po wizycie Następna w poniedziałek (14.01) i wtedy będzie już wszystko wiadomo.

Mały waży 3600 kg i co pomiar to waga wzrastała, dlatego jest mi tak ciężko, lekarz dwa razy oglądał mój brzuch i jest w szoku, że tak duże dziecko, a Ja mam taki mały brzuszek - chociaż jedno pocieszenie
Na 90% będę miała cesarkę, mały z pomiarów wychodzi na 39t 5 d, więc jest sporawy , szyjka delikatnie skrócona, nic nie zmieniła się od poprzedniej wizyty, do porodu długa droga i jak będzie rósł tym tempem to do 4,5-5 kg dojdzie .
Lekarz powiedział, że ma obawy co do mojego pępka, bolącego spojenia (rozchodzi mi się i dlatego boli mnie mała jak bym miała w niej zakwasy) i wielkości dziecka i dlatego On jest za cc bo On by nie ryzykował, ale czekamy jeszcze przyszłej wizyty, wtedy będą znów pomiary i umówimy się na wizytę w szpitalu i wtedy podejmiemy ostateczną decyzję, jeśli cc to do 24.01 powinno się już odbyć, musi być pełne 39 tc. To tyle
Lekarz powiedział, że synuś dorodny i po jego wadze widać, że mu dobrze u mnie w brzuchu - waga mówi swoje, wyniki się minimalnie poprawiły, ale nadal mam brać żelazo, więc nie są rewelacyjne, dostałam skierowanie na badania: mocznik, krea, kw. moczowy, jeśli badania będą niepokojące mam natychmiast dzwonić do lekarza.

Mam nakaz leżenia, nic nie robienia całkowitego, woda mocno się zatrzymuje w organizmie i widać to na skórze, gdzie robi się czerwona :/ lekarz powiedział, że jestem wyjątkowym książkowym pacjentem, rzadko się ktoś taki zdarza, więc zostałam wyróżniona przez los...

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez magalska

Nie ma sprawy, chcialam Wam dac znac pierwszym zanim wystawie na all, co do materaca mamy gryka pianka ale nie wiem jak sie sprawuje bo maly spi z nami poki karmie go piersia i budzi sie w nocy na szame bedzie spal z nami, on sie nie rozbudza tylko je na spiocha i dalej w kimke..

Sent from my GT-P5110 using Wizaz Forum mobile app

Kobietko jaki masz model tego stanika??

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez magalska

i tyle mogę powiedzieć!

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez Pradip

Witajcie

No nazbierało mi sie juz tych ciuszków aż za dużo
To Ty kupuj pierwsza komodę :P
Pokaż pierwsze ciuszki
Co do badań to uważam ze połówkowe jest ważne ale doczytałam że już się umówiłaś W ogóle moim zdaniem nie ma co porównywać opieki prywatnej i na nfz ale mogę być teraz nie obiektywna bo dopiero co mnie wystawili na nfz i jestem zła.
Myślałam ze to w Twoim szpitalu są te wymogi co do ubrań dla mężów

Oby Bruno lepiej zniósł tą szczepionkę
Ale przyjemniaczek Ci się trafił

dzielny maluch z niego był

Dobrze powiedziałaś Tżowi
Ja w sobotę przed 1 w nocy wietrzyłam sypialnię bo tak mąż naładował węgla żeby nie musieć podkładać co chwila i odrywać się od gry
Mi też fryzura wydaje się dość wymagająca i mi by się nie chciało jej układać nawet tylko po myciu

W drugiej połowie ma przyjść
A co w tym dziwnego że Cie synuś na jedzenie budzi

ooo zaczyna się

Hej kochana miałaś sie oszczędzać i uważać na brzuch

Biedny oby szybko mu przeszło

Ładny wuzeczek wybraliscie. Gdzie chcecie go zamówić? Mnie jakos te wuzki przerazają. Wczoraj mama powiedziała ze syn jej przyjaciółki chętnie mi sprezentuje po swoim małym i w pomimo że wcześniej chciałam koniecznie sama wybrać to teraz jeśli byłby znośny to chyba będę brała bez wybrzydzania bo przerasta mnie samodzielny wybór tego jedynego (bez kitu jakbym o mężu pisała )
Ja to w ogóle nie wiem co to są te twardnienia i ostatnio nawet myślałam że prędzej ich nie zauważę niż się zorientuje...

Jaki promienny uśmiech

Nie po cytowało mi wszystkiego. Justii o ten gaz sie pytałaś. Mi znajome mówiły odwrotność tego co Fikusek pisała czyli ze one wyciszały skurcze i wszystko dużo dłużej trwało.

Widziałyście reklamę Lidla? Zastanawiam się czy nie podjechać i kupić tą piłkę może bym mój nieszczęsny kręgosłup rozruszała?

Wasze rejony niech ominie, ale w moje niech przyjdzie choć trochę śniegu i mrozu

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Napisane przez Aldrin

ja biorę pod uwagę wózki "tako"

http://www.tako.net.pl/index.php?opt...product_id=126

http://www.tako.net.pl/index.php?opt...product_id=123

http://www.tako.net.pl/index.php?opt...product_id=142


te podobają mi się wizualnie i jeden z jeden z nich ma większa część mojej rodzinki i się sprawdzał po naszych wiejskich drogach ale dokładnie zdecyduje jak na żywo pooglądam a może w sklepie jeszcze na inny się zdecyduje bo stwierdze, że jednak te mi nie pasują u mnie wszystko jest możliwe. Jedziemy po samochód wracamy z innym, jedziemy po sprzęt do kuchni wracamy z zupełnie innym, więc dopóki nie kupie to wszystko może się zdarzyć

Te wózki są bardzo ładne, ale mają małe gondole, pamiętasz jak pisałam o znajomej co ich mała ledwo w tym wózku wytrzymała 4 miesiące i dostali opier... od lekarza, że tak małe dziecko jeździ w spacerówce, a ich mała urodziła się naprawdę mała , musisz zobaczyć na żywo i porównać z innymi gondolami wtedy będziesz miała większe rozeznanie

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Magalska - kurde Ja mam stanik tej firmy, ale 80 F, szkoda bo bym chętnie odkupiła

[magalska]

No to justi synus dorodny ciekawe czy sprawdza sie te wyniki w rzeczywistosci co do staniczka to szkoda bo nie chce mi sie aukcji robic hehe ale piersi na pewno po wypelnieniu mlekiem urosną przynajmniej u mnie tak bylo... to moze poczekam az urodzisz i wtedy wystawie, a nóż widelec Ci sie przyda

Dziewczyny juz nie moge sie doczekac Waszych porodow, normalnie jakbym na swoj wlasny czekala...

Justi to jesli bedziesz miec cc to co z ta polozna?

Na Twoim miejscu zdecydowalabym sie na cesarke, po co meczyc siebie i dziecko... mojego kuzyna zona miala podobna syt, ale chciala bardzo urodzic naturalnie i doszlo do tego ze miala 10cm rozwarcia, akcja nie postepowala, zbyt duze dziecko i tak skonczylo sie cc, to po co sobie bolu dokladac...

Sent from my GT-P5110 using Wizaz Forum mobile app

[Malgos_12]

Ewelika - podobno skurcze Braxtona ma się już od 6-tego tc (jeśli mnie pamięć nie zawodzi) tylko tego nie odczuwamy, a pamiętasz jak Fikusek długo się z nimi męczyła ... jeśli mała się rusza to myślę, że nie masz się czym przejmować
a to jeśli 2w1 to cena normalna, ale i tak dość przystępna

Pradip - czasami dzień nic nie robienia jest potrzebny masz nasze przyzwolenie na leniuchowanie

Justii - no to ładnie syneczka wykarmiłaś pytałam na innym forum, co będzie jakby okazało się, że dziecko wcale nie takie duże i czy to cc to ze względu na pępek, ale już wszystko tutaj opisałaś

moja znajoma z pracy tak miała, że mówiła, że miała brzuch jeszcze mniejszy od mojego jak rodziła (i to jakiś czas temu) i że spokojnie właściwie całą ciążę mogłaby się ukrywać (z tym, że w ciąży jest), a dziecko miało coś koło 4300 więc spore... no ale ona nie miała problemów z tymi szwami pępkowymi tak jak ty...

a co ci zalecił na to twoje puchnięcie?

[Fikusek82]

Wyjaśniło się dlaczego tak podle się czułam przez ostatnie dni, narazie mam tylko 37,4 zobaczymy jak będzie dalej. Niby nic mi nie jest tylko ta lekka gorączka no i cholerny ból mięśni jak przed grypą. Wrrrrrrrrr.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Malgos_12]

Fikusek - uuuu to uważaj na siebie...

[Pradip]

Napisane przez justiii87

Wróciłam
Zmęczona i zszokowana. Jestem już po wizycie Następna w poniedziałek (14.01) i wtedy będzie już wszystko wiadomo.

Wasze rejony niech ominie, ale w moje niech przyjdzie choć trochę śniegu i mrozu

No tak wyróżniona przez los to każe na siebie cały dzień czekać
Widzisz jak my Ci pisałyśmy że wcale nie masz ogromnego brzuszka to nie wierzyłaś. Już teraz jesteś cudowną mamusią i synek nie chce wychodzić jak tak mu dobrze No to masz czas do 14.01 (tylko to wtorek a nie poniedziałek) na przemyślenie sprawy ale ja bym całkiem serio brała pod uwagę cc
A teraz niech te śniegi Ciebie (i tylko Ciebie ) zasypią tak żebyś nosa z łóżka nie wytykała

Napisane przez Malgos_12

Pradip - czasami dzień nic nie robienia jest potrzebny masz nasze przyzwolenie na leniuchowanie

ale ja nie lubię takiego nic nie robienia i od razu humor mam gorszy...

Napisane przez Fikusek82

Wyjaśniło się dlaczego tak podle się czułam przez ostatnie dni, narazie mam tylko 37,4 zobaczymy jak będzie dalej. Niby nic mi nie jest tylko ta lekka gorączka no i cholerny ból mięśni jak przed grypą. Wrrrrrrrrr.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kurcze czyli ostatnie męczące dni to był tylko wstęp do choroby trzymaj się kochana i pogoń Tża do dziewczynek a Ty leć sie wylegiwać

No i powtórka z corocznej rozrywki. Rok temu czekaliśmy do 22 2 lata temu do 21.40. W tym roku jestem sama i dla mnie 21.15 nie jest już porą na składanie wizyt nawet przez księdza więc zamknęłam drzwi i kładę się do wyrka. Ciekawe jakich to straszności nasłuchamy się kiedy pójdziemy prosić o pozwolenie na chrzest

[Malgos_12]

Pradip - o której ksiądz był po kolędzie??? no to chyba jakieś żarty!

[justiii87]

Napisane przez magalska

No to justi synus dorodny ciekawe czy sprawdza sie te wyniki w rzeczywistosci co do staniczka to szkoda bo nie chce mi sie aukcji robic hehe ale piersi na pewno po wypelnieniu mlekiem urosną przynajmniej u mnie tak bylo... to moze poczekam az urodzisz i wtedy wystawie, a nóż widelec Ci sie przyda

Dziewczyny juz nie moge sie doczekac Waszych porodow, normalnie jakbym na swoj wlasny czekala...

Justi to jesli bedziesz miec cc to co z ta polozna?

Na Twoim miejscu zdecydowalabym sie na cesarke, po co meczyc siebie i dziecko... mojego kuzyna zona miala podobna syt, ale chciala bardzo urodzic naturalnie i doszlo do tego ze miala 10cm rozwarcia, akcja nie postepowala, zbyt duze dziecko i tak skonczylo sie cc, to po co sobie bolu dokladac...

Sent from my GT-P5110 using Wizaz Forum mobile app

Lekarz wie najlepiej co robi, Ja nie będę na siłę robić z siebie naturalnej matki, wolę mieć cc niż później taką sytuację jak opisujesz, albo nie daj Bóg wyciąganie kleszczowe, albo próżniowe.
On mi wprost powiedział, że by nie ryzykował bo dziecko z pomiarów jest duże, moje spojenie się rozchodzi, a przy dużym dziecku to już w ogóle później mogą być problemy no i pępek, który może przy parciu pęknąć bo mam go zszytego na różne możliwości.

Do położnej zadzwonię i powiem jak przedstawia się sytuacja i wtedy podejmiemy decyzję może będzie chciała mi pomóc w tej pierwszej dobie po cc.

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez Malgos_12

Ewelika - podobno skurcze Braxtona ma się już od 6-tego tc (jeśli mnie pamięć nie zawodzi) tylko tego nie odczuwamy, a pamiętasz jak Fikusek długo się z nimi męczyła ... jeśli mała się rusza to myślę, że nie masz się czym przejmować
a to jeśli 2w1 to cena normalna, ale i tak dość przystępna

Pradip - czasami dzień nic nie robienia jest potrzebny masz nasze przyzwolenie na leniuchowanie

Justii - no to ładnie syneczka wykarmiłaś pytałam na innym forum, co będzie jakby okazało się, że dziecko wcale nie takie duże i czy to cc to ze względu na pępek, ale już wszystko tutaj opisałaś

moja znajoma z pracy tak miała, że mówiła, że miała brzuch jeszcze mniejszy od mojego jak rodziła (i to jakiś czas temu) i że spokojnie właściwie całą ciążę mogłaby się ukrywać (z tym, że w ciąży jest), a dziecko miało coś koło 4300 więc spore... no ale ona nie miała problemów z tymi szwami pępkowymi tak jak ty...

a co ci zalecił na to twoje puchnięcie?

to okaże się dopiero po porodzie, teraz USG wskazuje na taką wagę i inaczej nie da się go zważyć
CC ze względu na pępek, spojenie i wagę małego

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez Pradip

No tak wyróżniona przez los to każe na siebie cały dzień czekać
Widzisz jak my Ci pisałyśmy że wcale nie masz ogromnego brzuszka to nie wierzyłaś. Już teraz jesteś cudowną mamusią i synek nie chce wychodzić jak tak mu dobrze No to masz czas do 14.01 (tylko to wtorek a nie poniedziałek) na przemyślenie sprawy ale ja bym całkiem serio brała pod uwagę cc
A teraz niech te śniegi Ciebie (i tylko Ciebie ) zasypią tak żebyś nosa z łóżka nie wytykała

ale ja nie lubię takiego nic nie robienia i od razu humor mam gorszy...

kurcze czyli ostatnie męczące dni to był tylko wstęp do choroby trzymaj się kochana i pogoń Tża do dziewczynek a Ty leć sie wylegiwać

No i powtórka z corocznej rozrywki. Rok temu czekaliśmy do 22 2 lata temu do 21.40. W tym roku jestem sama i dla mnie 21.15 nie jest już porą na składanie wizyt nawet przez księdza więc zamknęłam drzwi i kładę się do wyrka. Ciekawe jakich to straszności nasłuchamy się kiedy pójdziemy prosić o pozwolenie na chrzest

a Ja myślałam, że 14 to poniedziałek to chyba przez te święto 3 króli, dziś też mówiłam, że to poniedziałek

Księża są niepoważni, myślą, że ktoś będzie siedział i czekał do 24 na ich wizytacje :/

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Napisane przez Fikusek82

Wyjaśniło się dlaczego tak podle się czułam przez ostatnie dni, narazie mam tylko 37,4 zobaczymy jak będzie dalej. Niby nic mi nie jest tylko ta lekka gorączka no i cholerny ból mięśni jak przed grypą. Wrrrrrrrrr.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To Ty zamiast przed kompem to do łóżka szoruj! Wygrzej się !

[Malgos_12]

Justii - nie no w takiej sytuacji to wszystko jest zrozumiałe, tym bardziej, że jak im wyjdzie z pomiarów 4,5 kg to i tak 4 kg dziecko jest duże... w sumie już tyle razy ci to mówili i to od jakiegoś czasu, że pewnie duży chłopak się szykuje

no nic teraz z łóżka nie wychodź i grzecznie leż i czekaj

[justiii87]

Napisane przez Malgos_12

Justii - nie no w takiej sytuacji to wszystko jest zrozumiałe, tym bardziej, że jak im wyjdzie z pomiarów 4,5 kg to i tak 4 kg dziecko jest duże... w sumie już tyle razy ci to mówili i to od jakiegoś czasu, że pewnie duży chłopak się szykuje

no nic teraz z łóżka nie wychodź i grzecznie leż i czekaj

No właśnie, od początku lekarz mówił o sporym dziecku Mój TŻ urodził się 4,5 kg, więc ma prawo być duży w tatusia TŻ chodzi dumny, że kawał "kluska" małego będziemy mieć
Lekarz powiedział, że dlatego jestem w takim stanie bo mały jest duży i mnie wszystko dlatego boli. Najlepiej jak zapisywałam się na następną wizytę, a kobieta w rejestracji zapisała mnie na 14.02 bo myślała, że Ja mam jeszcze 3 miesiące do porodu, aż kręciła głową i nie dowierzała, że to już koniec

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Po wizycie pojechałam z mamą na zakupy spożywce, ledwo wróciłam do domu, a byłyśmy raptem 30 min w sklepie, tak mnie boli te spojenie, że chodzić nie mogę, podnosić się nie mogę, TŻ mnie podnosi, albo wszystko podaje, wrak człowieka.

[Fikusek82]

Napisane przez justiii87

Lekarz wie najlepiej co robi, Ja nie będę na siłę robić z siebie naturalnej matki, wolę mieć cc niż później taką sytuację jak opisujesz, albo nie daj Bóg wyciąganie kleszczowe, albo próżniowe.
On mi wprost powiedział, że by nie ryzykował bo dziecko z pomiarów jest duże, moje spojenie się rozchodzi, a przy dużym dziecku to już w ogóle później mogą być problemy no i pępek, który może przy parciu pęknąć bo mam go zszytego na różne możliwości.

Do położnej zadzwonię i powiem jak przedstawia się sytuacja i wtedy podejmiemy decyzję może będzie chciała mi pomóc w tej pierwszej dobie po cc.

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------



to okaże się dopiero po porodzie, teraz USG wskazuje na taką wagę i inaczej nie da się go zważyć
CC ze względu na pępek, spojenie i wagę małego

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------



a Ja myślałam, że 14 to poniedziałek to chyba przez te święto 3 króli, dziś też mówiłam, że to poniedziałek

Księża są niepoważni, myślą, że ktoś będzie siedział i czekał do 24 na ich wizytacje :/

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------



To Ty zamiast przed kompem to do łóżka szoruj! Wygrzej się !

Leżę, pisze z telefonu. Daria sobie oczko w środku zadrapala paznokciem. Nie wiem czy mam jej czymś przemywac czy jak. Żeby tylko jej się nic nie wdalo. Jakby zaczęło tfu ropiec to trzeba będzie znów dobijac się do lekarza. Dzieci eh.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Malgos_12]

Justii - no widzisz, jednak nie jest z tobą tak źle i dobrze wyglądasz, jak myślą, że tyle ci jeszcze zostało do porodu
mnie wczoraj troszkę pobolewało spojenie, jednak to nie było nic takiego... ale coś mnie zaczynają mocniejsze skurcze łapać i częstsze - jednak tż zażyczył sobie żebym wytrzymała jeszcze do weekendu, więc w sumie spoko

no to rzeczywiście tatuś był spory

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Fikusek - nie masz czasem soli fizjologicznej? albo może jedynie przegotowaną wodą ?

[justiii87]

Napisane przez Fikusek82

Leżę, pisze z telefonu. Daria sobie oczko w środku zadrapala paznokciem. Nie wiem czy mam jej czymś przemywac czy jak. Żeby tylko jej się nic nie wdalo. Jakby zaczęło tfu ropiec to trzeba będzie znów dobijac się do lekarza. Dzieci eh.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak nie urok to sraczka niech już te choroby dadzą Wam spokój!

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Napisane przez Malgos_12

Justii - no widzisz, jednak nie jest z tobą tak źle i dobrze wyglądasz, jak myślą, że tyle ci jeszcze zostało do porodu
mnie wczoraj troszkę pobolewało spojenie, jednak to nie było nic takiego... ale coś mnie zaczynają mocniejsze skurcze łapać i częstsze - jednak tż zażyczył sobie żebym wytrzymała jeszcze do weekendu, więc w sumie spoko

no to rzeczywiście tatuś był spory

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Fikusek - nie masz czasem soli fizjologicznej? albo może jedynie przegotowaną wodą ?

Następnym razem jak będę wchodzić do przychodni to będę skakać, tańczyć, śpiewać wiersze recytować przecież tak dobrze się czuję od razu bym chyba urodziła jak bym ze dwa pajace zrobiła

[Malgos_12]

Justii - to wtedy chyba urodzisz, ale w psychiatryku hahah i zrobią ci tylko tam na dole taką dziurkę żeby dziecko wyszło

[justiii87]

Napisane przez Malgos_12

Justii - to wtedy chyba urodzisz, ale w psychiatryku hahah i zrobią ci tylko tam na dole taką dziurkę żeby dziecko wyszło

już widzę minę mojego lekarza

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

Zmykam zrobić TŻ kanapeczki do pracy i do łóżka

Malgos - spokojnej nocy Dopiero w weekend możesz się pruć na prawo i lewo

[Malgos_12]

Justii - a ty miałaś dzisiaj to KTG?

mam nadzieję, że te masaże tż-ta coś jednak dadzą i może nie będzie mnie rozrywało na wszystkie strony hahah jak nie to zgłoszę reklamację do masażysty hahah

[Aldrin]

Napisane przez Pradip

Fajnie tak razem po przeżywać taki ważny zakup ja w niedziele próbowałam pogadać ze swoim o komodzie i łóżeczku i usłyszałam że mam wybrać to co mi się podoba i dla mnie będzie najwygodniejsze

Jakbym mojego słyszała

Napisane przez justiii87

Wróciłam
Zmęczona i zszokowana. Jestem już po wizycie Następna w poniedziałek (14.01) i wtedy będzie już wszystko wiadomo.

Mały waży 3600 kg i co pomiar to waga wzrastała, dlatego jest mi tak ciężko, lekarz dwa razy oglądał mój brzuch i jest w szoku, że tak duże dziecko, a Ja mam taki mały brzuszek - chociaż jedno pocieszenie
Na 90% będę miała cesarkę, mały z pomiarów wychodzi na 39t 5 d, więc jest sporawy , szyjka delikatnie skrócona, nic nie zmieniła się od poprzedniej wizyty, do porodu długa droga i jak będzie rósł tym tempem to do 4,5-5 kg dojdzie .
Lekarz powiedział, że ma obawy co do mojego pępka, bolącego spojenia (rozchodzi mi się i dlatego boli mnie mała jak bym miała w niej zakwasy) i wielkości dziecka i dlatego On jest za cc bo On by nie ryzykował, ale czekamy jeszcze przyszłej wizyty, wtedy będą znów pomiary i umówimy się na wizytę w szpitalu i wtedy podejmiemy ostateczną decyzję, jeśli cc to do 24.01 powinno się już odbyć, musi być pełne 39 tc. To tyle
Lekarz powiedział, że synuś dorodny i po jego wadze widać, że mu dobrze u mnie w brzuchu - waga mówi swoje, wyniki się minimalnie poprawiły, ale nadal mam brać żelazo, więc nie są rewelacyjne, dostałam skierowanie na badania: mocznik, krea, kw. moczowy, jeśli badania będą niepokojące mam natychmiast dzwonić do lekarza.

Mam nakaz leżenia, nic nie robienia całkowitego, woda mocno się zatrzymuje w organizmie i widać to na skórze, gdzie robi się czerwona :/ lekarz powiedział, że jestem wyjątkowym książkowym pacjentem, rzadko się ktoś taki zdarza, więc zostałam wyróżniona przez los...

Te wózki są bardzo ładne, ale mają małe gondole, pamiętasz jak pisałam o znajomej co ich mała ledwo w tym wózku wytrzymała 4 miesiące i dostali opier... od lekarza, że tak małe dziecko jeździ w spacerówce, a ich mała urodziła się naprawdę mała , musisz zobaczyć na żywo i porównać z innymi gondolami wtedy będziesz miała większe rozeznanie

No to duży bobasek Wam się szykuje dobrze, że masz solidnego lekarza i który tak świetnie sobie radzi

No dokładnie trzeba pooglądać na żywo

Napisane przez Fikusek82

Wyjaśniło się dlaczego tak podle się czułam przez ostatnie dni, narazie mam tylko 37,4 zobaczymy jak będzie dalej. Niby nic mi nie jest tylko ta lekka gorączka no i cholerny ból mięśni jak przed grypą. Wrrrrrrrrr.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O kurcze niech Was już opuszczą te wszystkie choroby

Napisane przez Pradip

No i powtórka z corocznej rozrywki. Rok temu czekaliśmy do 22 2 lata temu do 21.40. W tym roku jestem sama i dla mnie 21.15 nie jest już porą na składanie wizyt nawet przez księdza więc zamknęłam drzwi i kładę się do wyrka. Ciekawe jakich to straszności nasłuchamy się kiedy pójdziemy prosić o pozwolenie na chrzest

No już bez przesady ileż można na księdza czekać o której w końcu dotarł do Was?

Co do chrztu to znając naszego pewnie by sprawdził, czy kolędę wpuściliśmy i od razu albo by stwierdził, że nie da chrztu

[fiona27]

Hej

Justii synek spory, no i mamuśce w końcu potwierdził lekarz, że ma mały brzuszek, a Ty tak narzekałaś, że taka gruba jesteś . Wiem, wiem każdej z nas wydaje się, że ma największy brzuch, jak to ładnie ujęła Gosia.

Malgosiu wszystko na to wskazuje, że rozpakujesz się jednak pierwsza . Trzymam kciuki żeby jak najmniej bolało i szybko poszło. A co do masaży to tak myślę, jak się je robi

Pradip nic mi nie mów o księdzu, bo w zeszłym roku przegapiłam kolędę dopiero się nasłucham jak teraz przyjdzie.
W końcu go przyjęłaś?

Ewelika aż się wierzyć nie chce, że u Ciebie już 27 tc . A jak tam z Twoją wagą coś ruszyło?

Aldrin brzuszek zgrabniutki no i coś mam przeczucie, że u Ciebie będzie synek .

Fikusek nic mi nie mów o chorobach, bo synka ciągle pobolewa siusiaczek . A co do oczka to spróbuj z solą fizjologiczną.

Wczoraj odwiedziła mnie dobra koleżanka która jest w 33 tc i nie mogłam napatrzeć się na jej brzuszek - zazdroszczę jej ( ale tak pozytywnie) no i zwłaszcza, że będzie miała córeczkę . Jeszcze mąż wczoraj do mnie, że nie może się doczekać kiedy ja będę miała taki brzuch i jakoś taka rozmarzona chodziłam cały dzień... Mam nadzieję, że moje długie czekanie będzie niebawem wynagrodzone w postaci ciąży i córeczki, bo już mam powoli dość tego czekania .
Jako jedyna staraczka ( udzielająca się) posmęciłam i styka .
Dobra, a teraz macie trzymać kciuki , bo po dniach płodnych akurat
A tak w ogóle to małżonek idzie na badanie nasienia w poniedziałek

[Aldrin]

Napisane przez fiona27

Aldrin brzuszek zgrabniutki no i coś mam przeczucie, że u Ciebie będzie synek .

Wczoraj odwiedziła mnie dobra koleżanka która jest w 33 tc i nie mogłam napatrzeć się na jej brzuszek - zazdroszczę jej ( ale tak pozytywnie) no i zwłaszcza, że będzie miała córeczkę . Jeszcze mąż wczoraj do mnie, że nie może się doczekać kiedy ja będę miała taki brzuch i jakoś taka rozmarzona chodziłam cały dzień... Mam nadzieję, że moje długie czekanie będzie niebawem wynagrodzone w postaci ciąży i córeczki, bo już mam powoli dość tego czekania .
Jako jedyna staraczka ( udzielająca się) posmęciłam i styka .
Dobra, a teraz macie trzymać kciuki , bo po dniach płodnych akurat
A tak w ogóle to małżonek idzie na badanie nasienia w poniedziałek

Dużo mi tego synka wróży a ja chciałam dziewczynkę ale cóż będzie mały łozbuziaczek za tydzień po połówkowych już wszystko będzie jasne

a za Was mocne kciukasy, abyś w końcu była w ciąży i za upragnioną dziewczynkę

[justiii87]

Napisane przez Aldrin

Dużo mi tego synka wróży a ja chciałam dziewczynkę ale cóż będzie mały łozbuziaczek za tydzień po połówkowych już wszystko będzie jasne

a za Was mocne kciukasy, abyś w końcu była w ciąży i za upragnioną dziewczynkę

ej, a co to za smutna mina? A synuś to gorszy niż córeczka?

Jeszcze nic nie wiadomo, może będziesz miała dziewczynkę.
Przyznaj się, że chcesz kupować sobie i córeczce różowe ubranka bo teraz samej głupio CI chodzić w spodniach Hello Kitty

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Napisane przez fiona27

Hej

Justii synek spory, no i mamuśce w końcu potwierdził lekarz, że ma mały brzuszek, a Ty tak narzekałaś, że taka gruba jesteś . Wiem, wiem każdej z nas wydaje się, że ma największy brzuch, jak to ładnie ujęła Gosia.

Malgosiu wszystko na to wskazuje, że rozpakujesz się jednak pierwsza . Trzymam kciuki żeby jak najmniej bolało i szybko poszło. A co do masaży to tak myślę, jak się je robi

Pradip nic mi nie mów o księdzu, bo w zeszłym roku przegapiłam kolędę dopiero się nasłucham jak teraz przyjdzie.
W końcu go przyjęłaś?

Ewelika aż się wierzyć nie chce, że u Ciebie już 27 tc . A jak tam z Twoją wagą coś ruszyło?

Aldrin brzuszek zgrabniutki no i coś mam przeczucie, że u Ciebie będzie synek .

Fikusek nic mi nie mów o chorobach, bo synka ciągle pobolewa siusiaczek . A co do oczka to spróbuj z solą fizjologiczną.

Wczoraj odwiedziła mnie dobra koleżanka która jest w 33 tc i nie mogłam napatrzeć się na jej brzuszek - zazdroszczę jej ( ale tak pozytywnie) no i zwłaszcza, że będzie miała córeczkę . Jeszcze mąż wczoraj do mnie, że nie może się doczekać kiedy ja będę miała taki brzuch i jakoś taka rozmarzona chodziłam cały dzień... Mam nadzieję, że moje długie czekanie będzie niebawem wynagrodzone w postaci ciąży i córeczki, bo już mam powoli dość tego czekania .
Jako jedyna staraczka ( udzielająca się) posmęciłam i styka .
Dobra, a teraz macie trzymać kciuki , bo po dniach płodnych akurat
A tak w ogóle to małżonek idzie na badanie nasienia w poniedziałek

dla TŻ niech się przebada
Moim zdaniem z Wami jest wszystko ok tylko po prostu te rozłąki źle na Was wpływają, nie ma się co oszukiwać, Twój TZ większość czasu spędzał w delegacjach.

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez Malgos_12

Justii - a ty miałaś dzisiaj to KTG?

mam nadzieję, że te masaże tż-ta coś jednak dadzą i może nie będzie mnie rozrywało na wszystkie strony hahah jak nie to zgłoszę reklamację do masażysty hahah

KTG nie miałam, ale lekarz słuchał tętna małego i przepływów , szyjka nawet nie drgnęła od ostatniej wizyty, więc o skurczach porodowych nie ma mowy 2 w 1 mogłabym chodzić nawet do lutego

[Aldrin]

Napisane przez justiii87

ej, a co to za smutna mina? A synuś to gorszy niż córeczka?

Jeszcze nic nie wiadomo, może będziesz miała dziewczynkę.
Przyznaj się, że chcesz kupować sobie i córeczce różowe ubranka bo teraz samej głupio CI chodzić w spodniach Hello Kitty

kurcze no rozszyfrowałaś mnie, samej mi głupio iść do sklepu po różowe ubranka a tak miałabym pretekst poza tym te kucyki, spineczki ehhhh

a poważnie to jakoś większość noworodków z którymi miałam do czynienia to dziewczynki i jakoś pewniej by mi było w pielęgnacji takiego malucha no ale wszystkiego się człowiek nauczy i za to mąż będzie zachwycony chłopcem, więc nie ważne co się okaże to będziemy zadowoleni

[justiii87]

Napisane przez Aldrin

kurcze no rozszyfrowałaś mnie, samej mi głupio iść do sklepu po różowe ubranka a tak miałabym pretekst poza tym te kucyki, spineczki ehhhh

a poważnie to jakoś większość noworodków z którymi miałam do czynienia to dziewczynki i jakoś pewniej by mi było w pielęgnacji takiego malucha no ale wszystkiego się człowiek nauczy i za to mąż będzie zachwycony chłopcem, więc nie ważne co się okaże to będziemy zadowoleni

W mojej okolicy i u wszystkich znajomych rodzą się same dziewczynki, Nasz Marcelek to ewenement ostatnio nawet mój kuzyn 12 letni stwierdził, że w końcu urodzi się chłopak bo ma już dość tych bab

Mi osobiście było obojętne czy to chłopiec czy dziewczynka, co innego jak się ma już jedno dziecko tak jak w przypadku fiony (też chce się polansowac w różowych getrach wtedy się nie dziwię, że drugie chce się mieć innej płci , ale każdy ma swoje wizje

Mój tata jest zachwycony, że będzie miał wnuka bo nie miał syna , a teraz będzie miał wnuka, szaleje ze szczęścia i tak przezywa, nigdy nie widziałam tak przejętego mojego taty.

[fiona27]

Napisane przez Aldrin

Dużo mi tego synka wróży a ja chciałam dziewczynkę ale cóż będzie mały łozbuziaczek za tydzień po połówkowych już wszystko będzie jasne

a za Was mocne kciukasy, abyś w końcu była w ciąży i za upragnioną dziewczynkę

Spokojnie, bo nic nie wiadomo jeszcze, a kto wiem może wszyscy się mylą i juz masz córeczkę w brzuszku

Napisane przez justiii87

dla TŻ niech się przebada
Moim zdaniem z Wami jest wszystko ok tylko po prostu te rozłąki źle na Was wpływają, nie ma się co oszukiwać, Twój TZ większość czasu spędzał w delegacjach.[COLOR="Silver"]

KTG nie miałam, ale lekarz słuchał tętna małego i przepływów , szyjka nawet nie drgnęła od ostatniej wizyty, więc o skurczach porodowych nie ma mowy 2 w 1 mogłabym chodzić nawet do lutego

Mimo delegacji to jednak 7 cykli intensywnie się staramy i dupa blada( gdyby nie praca Tżta byłby 9cs). Zobaczymy jak wyjdzie badanie męża.

A co do porodu to jeszcze sobie troszkę poczekasz w dwupaku na to wygląda

Napisane przez justiii87

Mi osobiście było obojętne czy to chłopiec czy dziewczynka, co innego jak się ma już jedno dziecko tak jak w przypadku fiony (też chce się polansowac w różowych getrach wtedy się nie dziwię, że drugie chce się mieć innej płci , ale każdy ma swoje wizje

Spineczki i różowe gumeczki będę podkradała, a co tam Pomarzyć można

[Malgos_12]

Napisane przez Aldrin

No już bez przesady ileż można na księdza czekać o której w końcu dotarł do Was?

Co do chrztu to znając naszego pewnie by sprawdził, czy kolędę wpuściliśmy i od razu albo by stwierdził, że nie da chrztu

bo oni przecież wszyscy z powołania (ale do kasy chyba). Pamiętam jak potrzebowaliśmy taki podpis z parafii tż-ta, pierwsze kroki księdza były do notatnika, żeby zobaczyć ile dali na kolędzie ...
na szczęście dziecko można chyba chrzcić gdzie się tylko chce prawda?

Napisane przez fiona27

Hej

Justii synek spory, no i mamuśce w końcu potwierdził lekarz, że ma mały brzuszek, a Ty tak narzekałaś, że taka gruba jesteś . Wiem, wiem każdej z nas wydaje się, że ma największy brzuch, jak to ładnie ujęła Gosia.

Malgosiu wszystko na to wskazuje, że rozpakujesz się jednak pierwsza . Trzymam kciuki żeby jak najmniej bolało i szybko poszło. A co do masaży to tak myślę, jak się je robi

Pradip nic mi nie mów o księdzu, bo w zeszłym roku przegapiłam kolędę dopiero się nasłucham jak teraz przyjdzie.
W końcu go przyjęłaś?

Ewelika aż się wierzyć nie chce, że u Ciebie już 27 tc . A jak tam z Twoją wagą coś ruszyło?

Aldrin brzuszek zgrabniutki no i coś mam przeczucie, że u Ciebie będzie synek .

Fikusek nic mi nie mów o chorobach, bo synka ciągle pobolewa siusiaczek . A co do oczka to spróbuj z solą fizjologiczną.

Wczoraj odwiedziła mnie dobra koleżanka która jest w 33 tc i nie mogłam napatrzeć się na jej brzuszek - zazdroszczę jej ( ale tak pozytywnie) no i zwłaszcza, że będzie miała córeczkę . Jeszcze mąż wczoraj do mnie, że nie może się doczekać kiedy ja będę miała taki brzuch i jakoś taka rozmarzona chodziłam cały dzień... Mam nadzieję, że moje długie czekanie będzie niebawem wynagrodzone w postaci ciąży i córeczki, bo już mam powoli dość tego czekania .
Jako jedyna staraczka ( udzielająca się) posmęciłam i styka .
Dobra, a teraz macie trzymać kciuki , bo po dniach płodnych akurat
A tak w ogóle to małżonek idzie na badanie nasienia w poniedziałek

no właśnie ciężko cokolwiek przewidzieć kiedy poród nastąpi wczoraj miałam z pewnością i częstsze i intensywniejsze skurcze, w nocy nie było źle, a dziś znowu, ale tylko troszkę... więc jeszcze się okaże, że rzeczywiście dotrwam do terminu hahah
choć i trochę jakbym miała ucisk na spojenie i jak się schylam to mnie jakby bardziej bolało, ale ogólnie to luz
dzisiaj wyskoczyłam do tż-ta, że jak wytrzymam do 15.01 to będzie dzidziuś na rocznicę naszych zaręczyn... a tż z tekstem, no tak... tylko miesiąc wcześniej -jeszcze chyba się nie zdarzyło, że on lepiej datę zapamiętał ode mnie hahahaha zresztą w jego domu robią zakłady i obstawiają kiedy urodzę i jakie duże będzie dziecko

dobrze, że twój tż idzie na badania - ciekawa jestem jakie będą wyniki, ale jestem dobrej myśli. A co do córeczki do brzuszka to na pewno się doczekasz

kiedy idziesz do lekarza z Marcelkiem? może jakieś zapalenie ma... ale mi go szkoda ...

Aldrin - u mnie wszyscy myśleli, że będzie dziewczynka a zrobiliśmy im psikusa, więc może i u ciebie też tak będzie i w końcu zaczniesz te swoje upragnione różowe zakupy hahaha

kurcze dziewczyny ale fajnie czasami jest być na wolnym nie wyspałam się w nocy bo znów mocno ręce mi cierpły ... to pospałam troszkę później tylko zaczynam się delikatnie nudzić ... wczoraj odwiedziła mnie koleżanka, a z rana miałam wizytę u położnej więc jakoś zleciało...a dziś??? mam nadzieję, że będziecie na forum

[magalska]

To szybko sie zaczelas nudzic ja wlasnie leze i karmie brzdaca... wczoraj robilam porzadki na jego polkach i normalnie mialam lzy w oczach.. ile ciuszkow juz za malych... rozczulilam sie nad półśpioszkami ktore w szpitalu mial i za duze byly na niego a teraz bym mu moze do kolan wciagnela

Sent from my GT-P5110 using Wizaz Forum mobile app

[Malgos_12]

Magalska - to u mnie było do przewidzenia taki już ze mnie typ

[magalska]

Napisane przez Malgos_12

Magalska - to u mnie było do przewidzenia taki już ze mnie typ

Zawsze mozesz jak moja znajoma poprasowac ciuszki z drugiej strony

Sent from my GT-P5110 using Wizaz Forum mobile app