Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 9

[kukurydzianaa]

Zrobiło mi się słoneczko z rozstępów wokół pępka

[Soleil_Rouge]

pisalysmy dzisiaj o ciazowych objawach u facetow: mojemu wlasnie sie 1 wlaczyl: przyszedl z pracy, zjadl kolacje i... poszedl spac nawet jak jest chory, to dzielnie sie trzyma do ok 22, a dzis juz w lozku zalega i jeszcze mnie ciagle wola zebym tez przyszla, bo on sam nie chce spac - no doslownie jak ja przez te ostatnie kilka miesiecy

[Olcia_1983]

Dzisiaj o 13 przyszla na swiat moja Coreczka Zuzanna.
55 cm
3250 g
10/10 APG

Poród nie był najgorszy. Za to później zakrwawilam pół oddziału, ale już jest lepiej.
Później postaram sie coś więcej napisać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Inw]

Napisane przez kootek_mamrotek

ale mam smaki na wieczór sama nie wiem czy jakiegoś fastfooda czy coś zdrowego dziś nagotowałam fasolki po bretońsku i mnie mąż straszy, że jakby mnie dziś na wieczór wzięło to położna będzie miała meeega dyżur

Hehe, mi ostatnio różne dziwne odgłosy nawet bez specjalnych potraw odchodzą, wystarczy odpowiednio umiejscowiona mała nóżka czy rączka, wepchnięta z odpowiednim impetem

Napisane przez senira666

To taki sasiad z ktorym sie delikatnie mowiac nie lubimy i juz mu kiedys mowilam ze arii operowych jeszcze sie nie nauczyla
No ale z takim to mozna jak grochem o sciane on zawsze wie lepiej i jest najmadrzejszy w calej klatce... No ale ja go od czasu do czasu ustawiam bo nie patyczkuje sie i pyskuje mu na maxa.

A z ciekawości - działa takie ustawianie? Bo może też bym zamiast się patyczkować zaczęła pokazywać różki
Chociaż obawiam się czy bym umiała

[Soleil_Rouge]

Napisane przez Olcia_1983

Dzisiaj o 13 przyszla na swiat moja Coreczka Zuzanna.
55 cm
3250 g
10/10 APG

Poród nie był najgorszy. Za to później zakrwawilam pół oddziału, ale już jest lepiej.
Później postaram sie coś więcej napisać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wspaniale wiesci!! gratuluje

[patrycjja]

Napisane przez Olcia_1983

Dzisiaj o 13 przyszla na swiat moja Coreczka Zuzanna.
55 cm
3250 g
10/10 APG

Poród nie był najgorszy. Za to później zakrwawilam pół oddziału, ale już jest lepiej.
Później postaram sie coś więcej napisać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratuluję !
śliczna Mała

[Le La]

Napisane przez Olcia_1983

Dzisiaj o 13 przyszla na swiat moja Coreczka Zuzanna.
55 cm
3250 g
10/10 APG

Poród nie był najgorszy. Za to później zakrwawilam pół oddziału, ale już jest lepiej.
Później postaram sie coś więcej napisać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

GRATULACJE!!!! Sliczna

[lolita25]

Napisane przez Olcia_1983

Dzisiaj o 13 przyszla na swiat moja Coreczka Zuzanna.
55 cm
3250 g
10/10 APG

Poród nie był najgorszy. Za to później zakrwawilam pół oddziału, ale już jest lepiej.
Później postaram sie coś więcej napisać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratuluje!!! Jest urocza

[sweet_vintage]

Napisane przez Olcia_1983

Dzisiaj o 13 przyszla na swiat moja Coreczka Zuzanna.
55 cm
3250 g
10/10 APG

Poród nie był najgorszy. Za to później zakrwawilam pół oddziału, ale już jest lepiej.
Później postaram sie coś więcej napisać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super gratulacje. Czekamy na relacje


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[selena85]

[Le La]

pilotka swietny kokon cudna

[selena85]

Napisane przez Olcia_1983

Dzisiaj o 13 przyszla na swiat moja Coreczka Zuzanna.
55 cm
3250 g
10/10 APG

Prześliczna dziewczynka!!!!
GRATULACJE dla Ciebie i Córci!
Nie mogę się na nią napatrzeć!

[pilotka86]

kokon dziękuje za komplementy


Olcia_1983 GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!




gosia endokrynolog dziecięcy to rutynowo dają w szpitalu skierowanie, dlatego że ja choruję na tarczycę.
nefrolog bo podczas usg brzucha i głowy w szpitalu wyszło córce delikatne rozszczelnienie ukm w jednej nerce. pediatra stwierdziła, że raczej nic poważnego, ale żeby skontrolować, bo u noworodka to mało widać.
a usg bioderek to standardowo teraz dają.

[selena85]

Napisane przez pilotka86

a oto mój kokon

Uroczy kokonik Taki malutki, fajniutki
Widać faktycznie dobrze się czuje w takim zawiniątku.

[kootek_mamrotek]

Napisane przez Olcia_1983

Dzisiaj o 13 przyszla na swiat moja Coreczka Zuzanna.
55 cm
3250 g
10/10 APG

Poród nie był najgorszy. Za to później zakrwawilam pół oddziału, ale już jest lepiej.
Później postaram sie coś więcej napisać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

gratulacje jest cudowna
ps. widzę że zamieściłaś zdj z apk Wizaz Forum, szukałam takiej opcji i ja jej u siebie nie widzę.. podpowiesz mi gdzie ona jest?

[selena85]

Napisane przez kukurydzianaa

Zrobiło mi się słoneczko z rozstępów wokół pępka

Może to adekwatnie do Twojego znaku zodiaku : http://imiona.sennik.biz/znaki-zodia...h-zodiaku.html

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Napisane przez Soleil_Rouge

pisalysmy dzisiaj o ciazowych objawach u facetow: mojemu wlasnie sie 1 wlaczyl: przyszedl z pracy, zjadl kolacje i... poszedl spac nawet jak jest chory, to dzielnie sie trzyma do ok 22, a dzis juz w lozku zalega i jeszcze mnie ciagle wola zebym tez przyszla, bo on sam nie chce spac - no doslownie jak ja przez te ostatnie kilka miesiecy

Przytulański Fajnie

[Negrid]

Olcia Gratulacje

[katarzyniak]

Olcia - gratulacje !!! Śliczna jest ta Twoja córa

[perfuzja]

Olcia gratulacje


lnw chcieliśmy wziąć, ale powiedzieli nam, ze oni mogą wystawić tylko po porodzie zabiegowym albo cc, a po sn bez komplikacji najwyżej lekarz rodzinny. Ale to już olalismy, bo bylibyśmy do przodu raptem o jeden dzień urlopu.

[selena85]

"Postarajcie się, by w pierwszych dniach po powrocie ze szpitala w domu było względnie cicho. Wyłączcie lub wyciszcie komórki, zapomnijcie na pewien czas o telewizorze.
Ale też bez przesady - nie wyciszajcie świata zupełnie, bo dziecko przyzwyczajone do absolutnej ciszy w czasie snu będzie wybudzało się, gdy np. spadnie łyżeczka.
Nowe dźwięki wprowadzajcie stopniowo i najpierw te stłumione, słabe. Może okazać się, że niektóre wpływają na malca kojąco. Wiele dzieci lubi np. szum suszarki do włosów lub odkurzacza i słysząc go, uspokaja się lub nawet zasypia (być może te dźwięki przypominają niemowlętom odgłosy z brzucha mamy)." --> http://mamdziecko.interia.pl/pierwsz...tt&sId=1067455

[Roane]

Napisane przez sweet_vintage

omg... na samą myśl robi mi się niedobrze... Ja z kolei jak leżałam w 10 tc, to z 2 dziewczynami, w tym 1 była mega nawiedzona, mówiąc wprost. Najpierw na całym oddziale chwaliła się jak to na kilka miesięcy przed zajściem w ciąże odstawiła tabletki anty o niczym nie mówiąc swojemu facetowi. Do tabletek po beta karotenie podobno włożyła folik i tak sobie to łykała aż zaszła w ciąże. Miała jakieś krwawienie więc trafiła do szpitala. Jej "miś" jak przychodził to dziwił się, że jego "plemniki pokonały barierę tabletek", mama naciskała na ślub, ta ciężarna również. No cyrk. Po 2 dniach o dziecku mówiła już per "bachor" a o "misiu" - "tłumok". W ogóle mi powiedziała, że skoro już się u mnie szyjka skraca to ciąża się nie utrzyma - uznała, że jest autorytetem, bo jeździła jako ratownik w karetce. Jakoś leci mi właśnie 38 tydzień, więc jej proroctwa się nie sprawdziły.

Kurde, prędzej czy później potem "misiek" się dowie, jak go jego "dziunia" wyrolowała, skoro ona buzi zamkniętej trzymać nie umie I co wtedy? Jej życie stanie się bardzo trudne. Zero jakiegokolwiek myślenia strategicznego.

Napisane przez The light

Koleżanka siostry w liceum chodziła w tych samych majtkach od studniówki do matury bo jej matka powiedziała, ze inaczej nie zda

Fuuuu

Napisane przez katarzyniak

Oj ja leżąc tyle razy w szpitalu przez tą ciąże rowniez poznalam bardzo ciekawe osobowości . I czasem mialam doslownie dosc.... Jedna 40-latka bedaca w ciazy w chyba 18 tyg ciazy,mega wykształcona,mająca przyjaciółki od australii po nowy york, myślała że jej dziecko wazy w tym tygodniu 1,5kg. Druga gwiazda która nigdy nie składała sie ze wszystkimi dziewczynami w pokoju na telewizje, a która zawsze komentowala co leci w telewizji i co by obejrzała. Raz mialam tez sytuacje, ze lezalam z 3 innymi dziewczynami w ciazy,ktore gadaly tak zboczone rzeczy do tego stopnia ze myślałam ze padne np.ze one dawno juz nie ten tego,ze facet ich nawet nie chce tam polizac a one by chcialy..jedna nawet sie pochwalila ze raz tak zaszalała ze musieli jechac na pogotowie bo myslala ze mu złamała przyrodzenie i takie gadki do 24 czy 1... Myslalam ze nie wyrobie. Ale za to raz trafilam na super dziewczyne (byla w tym samym tygodniu ciazy co ja) i tak dobrze nam sie gadalo ze szok,jakbysmy znaly sie 100lat

Napisane przez sadlaczyca

Ja kiedyś leżałam z laską (tą od wspólnego porodu matki i kotki), która utrzymywała, że jej poprzednie dziecko nie rozwijało się i nie rosło przez ostatnie trzy miesiące ciąży - przez zatrucie ciążowe. Urodziła w 37tc, mała ważyła 2700g, wszystko z nią w porządku Ta sama laska twierdziła, że lampka wina/dzień w ciąży nie szkodzi a dobrze wpływa na krew, że często widzi duchy które stoją w nogach jej łóżka i że kiedyś to było tak super jak kobiety rodziły dzieci w polu, zostawiały w snopku i wracały do pracy.

Jak se regularnie lampkę wina strzelała to nic dziwnego że taka mizerna waga urodzeniowa.

Napisane przez gosia261282

Ile maks pijecie herbatki z liści malin?
Ja po dwie,ale zastanawiam się czy nie pić więcej...

Jedną dziennie piję, właśnie zaczęłam drugie opakowanie, więc od ponad 3 tygodni. Myślałam że im dalej w las tym więcej będę pić, ale... zastanawiam się, czy herbata z liści malin nie wpływa na zgagę. Zwykle piję rano, dzisiaj nie wypiłam i zgagi ani śladu. A zwykle rypie mnie niemiłosiernie.

[Inw]

Napisane przez magnusia

a dlaczego lekarz tak usilnie Ci odradza ten szpital?

Mówi że tam lekarza nie uświadczę bo "lobby położnych" tam rządzi i mają najwięcej powikłań okołoporodowych i tragicznych historii, razem z Karową gdzie też podobno parcie na sn przesłania rozsądek. Szukałam nawet kiedyś żeby sprawdzić takich statystyk, ale nie znalazłam.
Tylko jak czytam opinie o szpitalach to akurat o Żelaznej nie widzę jakoś komentarzy z rodzaju "ledwo uniknęliśmy tragedii" czy "teraz musimy uczęszczać na rehabilitację, bo opóźniano cc". U Perfuzji dwóch lekarzy było wręcz.

Napisane przez kukurydzianaa

Zrobiło mi się słoneczko z rozstępów wokół pępka

Napisane przez Olcia_1983

Dzisiaj o 13 przyszla na swiat moja Coreczka Zuzanna.
55 cm
3250 g
10/10 APG

Poród nie był najgorszy. Za to później zakrwawilam pół oddziału, ale już jest lepiej.
Później postaram sie coś więcej napisać.

Gratulacje Olciu!

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez Olcia_1983

Dzisiaj o 13 przyszla na swiat moja Coreczka Zuzanna.
55 cm
3250 g
10/10 APG

Poród nie był najgorszy. Za to później zakrwawilam pół oddziału, ale już jest lepiej.
Później postaram sie coś więcej napisać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

GRATULACJE!!! Przepiękna jest A jakie ma śliczne usteczka

[gosia261282]

Napisane przez Olcia_1983

Dzisiaj o 13 przyszla na swiat moja Coreczka Zuzanna.

Gratulacje!!!
Śliczna malutka!!!

Napisane przez selena85

Fajnie to wiedzieć,że dało się dzieciakom coś cennego. Ja właśnie i Wiki i Eryka karmiłam wyłącznie piersią do 6 miesiąca i dopiero później rozszerzałam dietę.

Napisane przez pilotka86

gosia endokrynolog dziecięcy to rutynowo dają w szpitalu skierowanie, dlatego że ja choruję na tarczycę.
nefrolog bo podczas usg brzucha i głowy w szpitalu wyszło córce delikatne rozszczelnienie ukm w jednej nerce. pediatra stwierdziła, że raczej nic poważnego, ale żeby skontrolować, bo u noworodka to mało widać.
a usg bioderek to standardowo teraz dają.

Rozumiem.
Trzymam kciuki,żeby wszystkie kontrole dobrze wyszły!

Napisane przez selena85

"[I]Postarajcie się, by w pierwszych dniach po powrocie ze szpitala w domu było względnie cicho.

Oj,to to chyba u mnie będzie niewykonalne

[sweet_vintage]

Napisane przez Roane

Kurde, prędzej czy później potem "misiek" się dowie, jak go jego "dziunia" wyrolowała, skoro ona buzi zamkniętej trzymać nie umie I co wtedy? Jej życie stanie się bardzo trudne. Zero jakiegokolwiek myślenia strategicznego.


ie.

Dla mnie to był kosmos nie do pomyślenia. Raz, ze posłużyła sie ciaza i dzieckiem jak instrumentem, a dwa wyszła z założenia (jak w XIX w), ze skoro bedzie w ciąży to "miś" sie z miejsca oświadczy. Od razu zadeklarowała, ze tylko urodzi to wraca do pracy i nie ma mowy o Karmieniu piersią. Co najlepsze ten jej partner zbytnio nie wykazywał zainteresowania ani nia, ani właśnie dzieckiem. Miałam wrażenie, ze on sie z musu pojawiał w tym szpitalu i jeszcze ona go w żywe oczy okłamywala. Jestem do tej pory w szoku, ze takie rzeczy (w sensie zaplanowana wpadka, by złapać faceta) dalej maja miejsce...

Cieszę sie bardzo, ze po porodzie bede miała sale 1-osobowa i unikne takich atrakcji


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mengazhu]

[QUOTE=gosia261282;4450180 6]Rodzicielski licznik kalorii
więc nie martwmy się o kilogramy, które nam przybyły

Napisane przez Inw

Perfuzjo, a czy Wy korzystaliście z l4 na opiekę nad żoną po porodzie? Bo nie jestem już pewna czy to w szpitalu przy wypisie się załatwiało albo czy powinni coś wpisać w wypis szczególnego żeby mąż dostał od rodzinnego?

Pytanie nie do mnie ale: po cc wystawia szpital, po pn rodzinny. Ale sama musisz się o to postarać. Nie dają tak o, od siebie.

Napisane przez Olcia_1983

Dzisiaj o 13 przyszla na swiat moja Coreczka Zuzanna.
55 cm
3250 g
10/10 APG

GRATULUJĘ!:lo ve:

[selena85]

"Kobiety, które urodziły dziecko w sposób naturalny, bez zastosowania znieczulenia miejscowego, czują się szczęśliwsze – zawiadamia czasopismo „Nutricion Hospitalaria”".... : http://dzieci.pl/kat,1033565,title,N...uticaid=611fce

[mengazhu]

Napisane przez gosia261282

Oj,to to chyba u mnie będzie niewykonalne

U mnie także

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez selena85

"Kobiety, które urodziły dziecko w sposób naturalny, bez zastosowania znieczulenia miejscowego, czują się szczęśliwsze – zawiadamia czasopismo „Nutricion Hospitalaria”".... : http://dzieci.pl/kat,1033565,title,N...uticaid=611fce

Tak, a te, które rodziły w każdy inny sposób juz nie

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Aha, co do skierownia na cc. Mam termin na 25. Dostanę 15.01 skierowanie do spzitala na 20. Więc jakby nie było to już rozpoczety będzie 40 tydzień.

Ze starszakiem chodziłam w ciązy i chodziłam. Wcale nie musiałam stawiać się na oddział po terminie planowanym. Jakieś takie dziwne - jak dla mnie - leżenie i czekanie. Zwłaszcza jak się nic nie dzieje niepokojącego.

[Inw]

Napisane przez perfuzja

lnw chcieliśmy wziąć, ale powiedzieli nam, ze oni mogą wystawić tylko po porodzie zabiegowym albo cc, a po sn bez komplikacji najwyżej lekarz rodzinny. Ale to już olalismy, bo bylibyśmy do przodu raptem o jeden dzień urlopu.

O, dobrze wiedzieć, bo to w sumie dwa tygodnie dodatkowe. U nas sporo urlopu znika na remont, więc by się przydały akurat.

Napisane przez Roane

Kurde, prędzej czy później potem "misiek" się dowie, jak go jego "dziunia" wyrolowała, skoro ona buzi zamkniętej trzymać nie umie I co wtedy? Jej życie stanie się bardzo trudne. Zero jakiegokolwiek myślenia strategicznego.

[Roane]

Napisane przez iwantyou99

Wlasnie dzwonił do mnie tata ze 5 km od nas rozszczelnila sie rura z gazem i strażacy podpalili i jest słup ognia na 12m ( choć nie wiem czy tata niepezesadza). Troche sie denerwuje bo Tz poszedł na boks i jestem z młodzieńcem sama. Myślicie ze w takiej odległości moga nas ewakuować czy coś?

Jak się stresujesz to zakręć sobie zawór w domu, ale moim zdaniem nie ma się czego bać - gazownia już pewnie odcięła odpowiednie zawory, i sądzę że po prostu dopala się to czego nie byli w stanie odciąć.

Napisane przez san_g

(...)
Ja miałam na oddziale taką aparatkę, co w trzeciej ciąży była a na moje wyparzanie, prasowanie i pranie w proszkach dla dzieci ubranek prychała i się śmiała, że durna jestem. Dzieci muszą mieć dużo bakterii-jej mają i jest ok (miała 22 lata!)
(...)

Cóż, a czego innego się spodziewać po dziewczynie 22-letniej w trzeciej ciąży
Ja też nie piorę w dzieciowym proszku i nie prasuję, ale za pierwszym praniem ciuszki dezynfekuję, no i w dorosłym proszku też ich nie piorę. Tak jak ta pani na żywioł bym przy noworodku raczej nie poszła.

Napisane przez senira666

To taki sasiad z ktorym sie delikatnie mowiac nie lubimy i juz mu kiedys mowilam ze arii operowych jeszcze sie nie nauczyla
No ale z takim to mozna jak grochem o sciane on zawsze wie lepiej i jest najmadrzejszy w calej klatce... No ale ja go od czasu do czasu ustawiam bo nie patyczkuje sie i pyskuje mu na maxa.

Uprzedź go, że to jego ostatnie dni znoszenia psiego szczekania, bo niedługo noworodek pieska zagłuszy, będzie mógł posłuchać słodkiej arii nowego życia