Czy płeć znana czy nieznana już Cię Kocham - Twoja Mama. Mamy V-VI 2014 cz.IV

[kasian86]

Napisane przez agaaga89

A w weekend jakiś dzień chociaż, żebyś nie musiała się angażować cała w obowiązki? Niech Małżonek przejmie stery na jeden dzień? Może chociaż tak?
Wiadomo, Wy jako jedyne znacie te typy oprócz nas

Ech wiesz jak to jest.. jak się jest w domu to zawsze są jakieś obowiązki.
To czekamy na decyzję w sprawie imienia starszy brat musi się w końcu zacząć przyzwyczajać

Napisane przez Ramona_85

teraz to już mało pamiętam, bo dawno opowiadała, ale utkwiła mi w głowie jeszcze jedna dziewczyna z tatuażem

ciotka mówiła, żeby poszła się oporządzić przed porodem i w razie jakby potrzebowała pomocy, to może liczyć na kogoś. No a jak przyszedł czas na poród i przychodzi ciotka, ta rozkłada nogi, patrzy a tam ciemno i się jej pyt, dlaczego nie poprosiła o pomoc przy goleniu, a ta dziewczyna, że jest ogolona, tylko to taki tatuaż jest



acha, no i jeszcze jeden przypadek -ale ten zdecydowanie nie do śmiechu
akcja porodowa trwa, wyciąga już dzidzię z kanału rodnego, kładzie młodej matce (gdzieś tak w wieku 16-17 lat) na piersiach i mówi: śliczny chłopczyk, tata będzie dumny.... na to dziewczyna, że ona w sumie to nie wie, kto jest ojcem, bo to ze słoneczka

O masakra...

Napisane przez Myska0

Ja bym korzystała

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

No ja to wstydliwa jestem do takich akcji na trzeźwo nie lubię pozować do zdjęć

Napisane przez madziuuula

Carmena 2,5 h od pierwszego skótczu Gosius ale mi jeszcze od razu wody odeszły też poznasz
Bóle to chyba z pleców nie pamiętam ale bolało

No byłaś lepsza ode mnie o godzinę
Ciekawe jak teraz będzie... mam nadzieję, że u mnie wolniej, bo muszę dojechać prawie 100km

Napisane przez monijaaa

Witam sie

Nie bylo mnie 2 dni a tu tyle do nadrabiania

Bylam na wizycie wszystko ok, sluchalam serduszka i ruchów Smerfa.
Jutro o 10 USG wiec moze poznam płeć.

To super, jutro czekamy na wieści w takim razie

Napisane przez Ramona_85

A jeszcze wracając do imion - mężowi podoba się imię Zosia dla dziewczynki, no i się okazało że żona brata żony brata mojego męża, czyli szwagierka żony mojego szwagra chce dać tak na imię córce
ale to chyba nie będzie zbyt blisko po rodzinie ??
W końcu to nie rodzina z krwi, bo brat żony szwagra to w sumie obca osoba, a jego żona to tym bardziej


własnie sobie uświadomiłam, że na następną wizytę za miesiąc mam zrobić OGT75

O dzizas, sorry ale nic z tego nie zrozumiałam, w sensie kto jest kim, więc chyba nie taka bliska rodzina

Napisane przez ilkas

hehehehe Leosiowego rzecz jasna Ale co tam..też mogę pokazać

Ale pamiętaj, że to co wrzucisz do neta to zawsze w nim zostaje, żeby potem koledzy Leosia nie znaleźli tego zdjęcia i nie wykorzystali go przeciwko niemu



Ciekawe jak tam Nikii

[Myska0]

Napisane przez Ramona_85

A jeszcze wracając do imion - mężowi podoba się imię Zosia dla dziewczynki, no i się okazało że żona brata żony brata mojego męża, czyli szwagierka żony mojego szwagra chce dać tak na imię córce
ale to chyba nie będzie zbyt blisko po rodzinie ??
W końcu to nie rodzina z krwi, bo brat żony szwagra to w sumie obca osoba, a jego żona to tym bardziej

Ja bym się nie przejmowała

[Ramona_85]

Napisane przez gosius91

Ja np wiem, że w spadku nic nie dostane, a łozeczko, czy wozek czy chodzby ubranka mogłabym kupic uzywane, bo co takie dziecko zniszczy ? nic Zerkam patrze, i wiem co chce nowego a co kupic uzywane

nie wiem, czy jakoś mogę pomóc, ale moja szwagierka wszystko kupowała używane, na allegro upatrzyła zestaw za powiedzmy 150 zł, ciuszki rozmiarowo które ją interesowały i kupowała, potem sprzedawała i na zero wyszła
nie powiem, bo jakościowo dobre i ładne były tylko szkoda, że wszystko sprzedawała, potem za tą kase kupowała następne itd., bo miałabym w spadku, a tak to nic nie ma, nawet rożek sprzedała
tym sposobem jej mąż nie wiedział o bożym świecie, ile ciuszki na dziecko kosztują, a to też nie dobrze, bo potem jak szli na miasto i chciała coś kupić nowego dziewczynom, to mąż marudził, że wszystko takie drogie, to za drogie, tamto też i ma problem do teraz cokolwiek nowego im kupić

[agaaga89]

Napisane przez kasian86

Ech wiesz jak to jest.. jak się jest w domu to zawsze są jakieś obowiązki.
To czekamy na decyzję w sprawie imienia starszy brat musi się w końcu zacząć przyzwyczajać

No niestety wiem... Mam nadzieję, że uda się jednak jakoś we współpracy z Mężem wygospodarować chociaż parę chwil dla wytchnienia

Filip dziś chodzi i podśpiewuje "Helenka, Helenka" nie wiedziałam, że aż tak mu się spodobało No właśnie w tym problem, że chciałabym żeby wybrał imię, ale boję się, że tak jak teraz pójdziemy do kogoś i samowolnie się wygada z imieniem Czas pokaże, zresztą On już chyba wybrał

[Ramona_85]

Napisane przez kasian86

O dzizas, sorry ale nic z tego nie zrozumiałam, w sensie kto jest kim, więc chyba nie taka bliska rodzina

no wiem, troche skomplikowane
mój mąż ma brata, ten brat ma żonę, ta żona ma brata i ten brat ma żonę i ona teraz w ciąży chce dać córce na imię właśnie Zosia. A widzimy się z nimi tylko na dużych uroczystościach u szwagra, bo to rodzina jego żony także ostatnio widzieliśmy się na roczku szwagra synka, więc bliska nie jest, ale powiedzą, że spapugowaliśmy czy co

[paulka0212]

kasian a jak tam Tosia??
wierci się??

Nikii wracaj szybko

[ilkas]

Napisane przez madziuuula

Ilkas Ty sie nie rządż fifolkiem Leosia co :p pamiętam że wklejałaś, chciałam sisiola w 3d zobaczyć

Wysłane z mojego MIST przy użyciu Tapatalka

A pupa, bo wcale nie wklejałam siusiaka! Także Leosiowego jeszcze nie widziałaś! A w sumie w 3D żałuję, że nie mam

[agaaga89]

Napisane przez Ramona_85

no wiem, troche skomplikowane
mój mąż ma brata, ten brat ma żonę, ta żona ma brata i ten brat ma żonę i ona teraz w ciąży chce dać córce na imię właśnie Zosia. A widzimy się z nimi tylko na dużych uroczystościach u szwagra, bo to rodzina jego żony także ostatnio widzieliśmy się na roczku szwagra synka, więc bliska nie jest, ale powiedzą, że spapugowaliśmy czy co

Eee no to bez przesady, myślę, że spokojnie takie samo imię przejdzie

[paulka0212]

Napisane przez Ramona_85

no wiem, troche skomplikowane
mój mąż ma brata, ten brat ma żonę, ta żona ma brata i ten brat ma żonę i ona teraz w ciąży chce dać córce na imię właśnie Zosia. A widzimy się z nimi tylko na dużych uroczystościach u szwagra, bo to rodzina jego żony także ostatnio widzieliśmy się na roczku szwagra synka, więc bliska nie jest, ale powiedzą, że spapugowaliśmy czy co

Jeżeli będę miała córeczkę to tak ją nazwę, wiem o tym od ponad 10 lat

[gosius91]

Napisane przez Ramona_85

nie wiem, czy jakoś mogę pomóc, ale moja szwagierka wszystko kupowała używane, na allegro upatrzyła zestaw za powiedzmy 150 zł, ciuszki rozmiarowo które ją interesowały i kupowała, potem sprzedawała i na zero wyszła
nie powiem, bo jakościowo dobre i ładne były tylko szkoda, że wszystko sprzedawała, potem za tą kase kupowała następne itd., bo miałabym w spadku, a tak to nic nie ma, nawet rożek sprzedała
tym sposobem jej mąż nie wiedział o bożym świecie, ile ciuszki na dziecko kosztują, a to też nie dobrze, bo potem jak szli na miasto i chciała coś kupić nowego dziewczynom, to mąż marudził, że wszystko takie drogie, to za drogie, tamto też i ma problem do teraz cokolwiek nowego im kupić

i to są właśnie plusy i minusy kupowania używanych No,ale mój TŻ jest na tyle przyziemny, że wie - że wszystko drogie.

[ilkas]

Napisane przez kasian86

Ale pamiętaj, że to co wrzucisz do neta to zawsze w nim zostaje, żeby potem koledzy Leosia nie znaleźli tego zdjęcia i nie wykorzystali go przeciwko niemu

o żesz..o tym nie pomyślałam

Nikii czekamy

[Pallas Ril]

Chyba pobilam jakis rekord... Nie bylo mnie 5 dni i wlasnie nadrobilam jakies 30 stron! Ciekawe czy mi sie wszystko zacytowalo... Bo z pamieci to chyba nie ogarne

Napisane przez Miminek

Muffinka - zdrówka dla synka

Witam Was Kochane
Obecnie jest w 5 tc szkoda, że z terminem majowym nie wyszło, ale wrzesień też nie jest najgorszy po tamtym zdarzeniu, bardzo szybko doszłam do siebie (chociaż momentami było trudno- ciężarna szwagierka z terminem na maj i 9 ciężarnych koleżanek na studiach...). Oprócz tego zaczęłam szukać przyczyn. Oczywiście większość bagatelizowała to co mówię i uważała, że sobie wymyślam, ale na szczęście wkońcu trafiłam na super ginekologa, który słucha co się do niego mówi. Ogólnie niepokoiła mnie moja glikemia na czczo - 93-95mg/dl. W normie ale bardzo wysoko. Jeszcze 3 lata temu, to były wartości rzędu 72-78mg/dl. Gin dał mi skierowanie na obciążenie glukozą i.... po 2h mój cukier wyniósł 43mg/dl! Wypuścili mnie z laboratorium i o mało nie zemdlałam. Teraz jestem pod kontrolą diabetologa

Oprócz tego dzisiaj napadły mnie ohydne mdłości i wymioty - dopiero teraz (a od 7 się męczę) czuję się trochę lepiej i byłam w stanie zjeść pół kromki chleba. Straszne.

Jejku jak ja Wam zazdroszczę już takich dużych maluchów
Jeżeli nie macie nic przeciwko, od czasu do czasu do Was zajrzę bo jesteście baaaardzo sympatyczne kobitki

Super slyszec, ze nasza mamusia aniolkowa znowu w ciazy Mam nadzieje, ze wszystkie to czeka. Trzymam kciuki, zeby tym razem wszystko przebieglo wzorowo!

Napisane przez agus7ia

Ilkas ja jeszcze nie urodziłam, a już obawiam się jak tam radę zostawić takie roczne dziecko w żłobku i wrócić do pracy.

Ale mi się dziś nic nie chce.
Kiedy będziecie choinki rozbierać? Niby już po 3 króli, ale jakoś mogłaby jeszcze trochę postać.

Miminek gratuluję i życzę spokojnej ciąży

Oj ja tez tego sie bardzo obawiam... Niby stac nas na nianie na pelny etat, ale kurcze, moja praca jest taka po 10 czasem nawet 12 godzin dziennie :/ chyba bede musiala poszukac czegos nowego, bo wtedy niania bylaby dla mojego dziecka bardziej matka niz ja :/ U mnie w firmie jedna dziewczyna wrocila na pol etatu to tez zapieprza po 12 h i jej placa nadgodziny i nie widza problemu :/

Napisane przez ilkas

ja mam nadzieję, że w naszym wątku nie będzie pomyłek. Aczkolwiek mój mąż strasznie chciałby żeby lekarz się pomylił. Niestety chłop nie umie się cieszyć tą dziewczynką aż tak bardzo. Może za jakiś czas mu się zmieni. Póki co widać, że ma jakiś opór...

Moj maz tez caly czas marudzi, ze dziewczynka :/ Na poczatku bralam to na zarty, ale juz mnie to troche wkurza... Pocieszam sie tym, ze jak sie urodzi to pewnie oszaleje na jej punkcie tak samo jak moj tata

Napisane przez JJJustynAAA

My nigdy nie czekamy do 2 lutego. Wielebny był to w tym tyg planujemy rozebrać i wsadzić do ogródka na wiosnę. Już nam sie tak 4 choinki przyjęły...

Zapomniałam sie pochwalić dostałam w prezencie
http://allegro.pl/niania-elektronicz...762898243.html

Kurcze a chciałam taką kupić a tu masz

Ja tez sie nie moga przemoc zeby choinke rozebrac. Taka ladna sie zrobila Mam w doniczce i puscila swieze zielone pedy. Zastanawiam sie teraz kiedy ja moge wyniesc na balkon? Czy dopiero na wiosne czy juz? Nie chce zeby jej te swieze edy przemarzly...

Napisane przez agaaga89

Ja chyba nie jestem aż tak pewna siebie z reguły stoję grzecznie w kolejce, ale w sobotę były taaaaaaaaaaaaaaakie kolejki w supermarkecie jak nigdy podeszłam do kasy pierwszeństwa i przeszłam przed kolejkę i poprosiłam o obsługę. Wszystko okej, ale jakiś stary dziad zaczął komentować, że ciąża to nie choroba, że każdy się spieszy itd. Kasjerka ze współczuciem powiedziała, żebym się nie przejmowała, ale ja i tak się przejęłam, już i tak serce waliło mi jak młotem, że to zrobiłam a jakbym miała się jeszcze kłócić... nie chce mi się denerwować na takie dyskusje, a takich ludzi jest niestety pełno


Biedna Hania ale jak trzeba to trudno, po antybiotyku może prędzej choróbsko minie

Trzeba bylo dziadowi powiedziec, ze pogadacie na temat samopoczucia w ciazy jak on juz zajdzie i bedzie sie mogl wypowiedziec
Co do pierwszenstwa w kolejce to ja sie najgorzej czulam jak w ogole brzucha nie bylo widac i wtedy mi sie glupio bylo przepychac... Teraz juz troche widac, ale ja sie za to czuje super, poza tym nie pracuje, wiec sie nie spiesze to stoje swoje w kolejce. Zobaczymy jak bedzie pozniej.

Napisane przez Aldrin

Ja się staram spać na lewym ale ze względu na to, że maluch jest z prawej i gdy tylko się położę na prawym boku to mnie boli brzuch. Lewa strona juz strasznie mnie boli i czasem leże na plecach ale tylko na chwile, bo mi niewygodnie i ciągle w nocy się budzę i się kręce

Ja spie tak jak mi wygodnie. Nie wierze w ta teorie, ze trzeba spac na lewym boku. Wychodze z zalozenia, ze moj organizm sam wie jak jest najlepiej i tak sie w nocy uklada. A najbardziej lubie spac na pleckach

Napisane przez martuszka0

wybierając pomiędzy frytkami a truskawkami wybieram TRUSKAWKI
a myślicie, że będziemy mogły je jeść karmiąc piersią???

Sa dwie teorie medyczne na ten temat. Jedna, zeby calkiem zrezygnowac z rzeczy potencjalnie alergizujacych, czyli truskawki, czeresnie, sezam, orzechy etc... A druga wrecz przeciwnie mowi, zeby probwoac w malych dawkach, obserwowac dziecko i powoli uodparniac... I badz tu madry czlowieku...

Ja z alkoholu moge zrezygnowac nawet na 2 lata, ale z truskawek i czeresni nigdy W ostatecznosci tak sobie myslalam, zeby odciagnac pokarm na nastepny dzien, zjesc slbie troche i karmic dziecko piersia dwa dni pozniej. Wiem, ze moja kolezanka tak robila jak musiala brac jakies silne leki podczas karmienia.

Napisane przez VwVampirka

Carolyna, moja grupa w SR też dopiero się zbiera... Na razie jestem pierwsza... A ja się bałam, że będą problemy z zapisaniem się

A ja sie wlasnie zastanawiam czy isc do SR, bo w sumie planuje sobie "wykupic" polozna na czas porodu i zastanawiam sie czy nie wystarczy mi jak sie z nia 2 razy spotkam przed porodem i pogadam o wszystkim?

Napisane przez Myska0

Też bym wolała mieć już wszystko gotowe, a nie później w popłochu kupować.
My musimy z pokoju wynieść szafę i wszelkie pudła, pudełka. Ustawić jakoś materac żeby weszło do pokoju łóżeczko i ja jeszcze myślę nad komodą, a Mąż uważa, że nie potrzebna

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------



Dobrze, że z maluszkiem wszystko ok
Powodzenia na jutrzejszym USG

Moj maz jak uslyszal, ze chce kupic druga komode to powiedzial, ze po jego trupie, bo juz nie ma miejsca... Zero pomyslunku.. Nie wiem co on sobie mysli, ze niby gdzie bedziemy trzymac rzeczy dla malej? Jak sie go zaytalam, to powiedzial, ze dziecko przeciez jest male to na pewno nie bedzie potrzebowac calej komody...


Oczywiscie nie zacytowalo mi wszystkieo, wiec probuje z pamieci :P

Kasiab, sliczny ten pokoik co wkleilas! Strasznie mi szkoda, ze nie mamy osobnego pokoiku dla corci. Ale bym zaszalala wtedy teraz jedyne na co moge sobie pozwolic to jakas ladna posciel i moze naklejki na sciane?

Magdi, najserdeczniejsze zyczenia urodzinowe! Zwlaszcza zycze ci, zebys 26 maja byla na nogach i udalo Ci sie dotrzec na dzien matki do przedszkola

W ogole dziewczyny, jestescie niezastapiona pomoca kulinarna... Dzis rano nie moglam totalnie wymyslic co zrobic na obiad, a po nadrobieniu tych 30 stron to mam menu orzygotowane na caly nastepny tydzien Zwlaszcza smaka na golabki mi narobilyscie!

[lolitka888]

Napisane przez ilkas

A pupa, bo wcale nie wklejałam siusiaka! Także Leosiowego jeszcze nie widziałaś! A w sumie w 3D żałuję, że nie mam

Ba! to był siusiak Leosia tylko,że mojego

[pikaso]

Napisane przez paulka0212

Muszę poszukać w necie info czy przy bliźniakach nie jest dłuższy urlop tacierzyński Bo ja mam 16 msc a nie 12 jak przy jednym dzidziusiu

KCIUKI wielkie za wizytę

Urlop tacierzyński nie jest dłuższy, ale jeszcze przysługuje mężowi 14 dni zwolnienia lekarskiego z tytułu opieki nad tobą po wyjściu ze szpitala, zwłaszcza jeżeli trafi ci się cc. Tacierzyński może wtedy wykorzystać później, w ciągu 12 miesięcy od urodzenia.

[ilkas]

Napisane przez lolitka888

Ba! to był siusiak Leosia tylko,że mojego

Hahahaha, aha No to już zagadka rozwiązana

[madziuuula]

Ilkas ojoj to przepraszam

Kasian ja też, moze być twoja długość :p a pytałaś ginke jak to w naturze wychodzi? bo ja spytam ale na końcoówce

Dlatego ja już mam plan organizacji trasy i skombinowałam drugi fotelik dla Olisia będzie w piwnicy, a tż niech ten nasz wozi, bo sobie nie wyobrażam jakby miał sam montować a ja w skórczach, on zawsze d..pa w montarzu fotelika :p

Nikki pewno już wie

[Carmenaa_88]

Napisane przez agaaga89

Ja też niecałe 10 h... Pierwszy skurcz, pamiętam do dziś, miałam o 1:47 i od razu regularnie co 5 minut, na porodówce byliśmy dopiero o 8, więc się spodziewałam, że będzie z 6-7 cm już, a tu raptem... 3-4 cm i wody też miałam przebijane już na fotelu... Gdyby nie oksy to chyba bym urodziła na wieczór, a tak to 11:05 już Filipek był na świecie

sory 18h miałam napisać

Napisane przez madziuuula

Carmena a Ty masz plan dojazdu do szpitala bez tżta i to z małym? I co z małym? Ja mam 3bloki dalej kolege brata z własną karetką ratownika med. i na niego licze no bo tak karetki nie bardzo chcą brać ciężarne...

Wysłane z mojego MIST przy użyciu Tapatalka

no na razie liczę, że mnie nic jakoś przedwcześnie nie zaskoczy, ale ogólnie to mam w planach na tydzień przed terminem wyprowadzić się do rodziców z synkiem by stamtąd jechać do szpitala bo jest bliżej, no i Igorka od razu bym mogła zostawić a nie walać się taksówkami.
A w razie jakby szybciej to już będę się martwiła w trakcie niby zawsze mama w domu (ale może być w tym czasie w szpitalu akurat) więc w razie w to do niej taksówką i potem jak zostawię synka to na porodówkę. Gdyby się działo ekspresowo to niby kuzynkę mam niedaleko i przyjaciółkę ale jedna sama z małym dzieckiem i takim szkolnym a przyjaciółka pracuje i studiuje w weekendy, więc też nie wiadomo czy by była akurat.
Mam nadzieję, że nie będę miała problemów.

Napisane przez Myska0

Przynajmniej masz doświadczenie i już wiesz o co kaman. A na pewno dużo po synku masz

no po synku mam tylko ciuszki, bo łóżeczko i wózek wyrzuciłam, były używane i w opłakanym stanie

[paulka0212]

Napisane przez pikaso

Urlop tacierzyński nie jest dłuższy, ale jeszcze przysługuje mężowi 14 dni zwolnienia lekarskiego z tytułu opieki nad tobą po wyjściu ze szpitala, zwłaszcza jeżeli trafi ci się cc. Tacierzyński może wtedy wykorzystać później, w ciągu 12 miesięcy od urodzenia.

Dziękuję kochana

[martuszka0]

Napisane przez monijaaa

Witam sie

Nie bylo mnie 2 dni a tu tyle do nadrabiania

Bylam na wizycie wszystko ok, sluchalam serduszka i ruchów Smerfa.
Jutro o 10 USG wiec moze poznam płeć.

Napisane przez madziuuula

Nie żartuje no wiem że nie wiem co to prawdziwy poród, mam to po mamie... dlatego tak mi ciężko jsk widze te umęcxone mamy, każda mogłaby rodzić jak ja czy Kasian

Tylko z kolei ja mam 45min do szpitala, krócej w nocy bo bez świateł za to gorzej w korkach... do tego tż przedstawiciel na 3 województwa wiec w dzień na niego nie licze, marze o porodzie w świeta albo w nocy...
Jeszcze tżta mają awansować na kierownika na cały kraj już w ogóle nie dojedzie

Carmena a Ty masz plan dojazdu do szpitala bez tżta i to z małym? I co z małym? Ja mam 3bloki dalej kolege brata z własną karetką ratownika med. i na niego licze no bo tak karetki nie bardzo chcą brać ciężarne...

Wysłane z mojego MIST przy użyciu Tapatalka

jak bym chiała mieć taki poród jak Ty a im bliżej tym bardziej się boję

ciekawe jak Nikii

[gosius91]

Oooo, mój mąż napisał smsa "Już jadę do mojej Żony " i ogólnie cały dzień miłe smsy dostaję.. Hieeeeh - chyba weszłam mu na ambicje wczoraj

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

a jak myślicie co u Nikii ?

[paulka0212]

Napisane przez gosius91

a jak myślicie co u Nikii ?

Myślę, że już wie jaka płeć i jest mega szczęśliwa

[gosius91]

hmm, a propo drogii do szpitala - mam 28km, do samej miejscowości, z dojazdem pod szpital będzie 30km. Mam nadzieję, że nie urodzę w aucie, że się nie zepsuje żaden ( są trzy w domu, więc nie mogą się zepsuć trzy na raz, prawda ? )

[agaaga89]

Napisane przez paulka0212

Myślę, że już wie jaka płeć i jest mega szczęśliwa

dokładnie

[gosius91]

Napisane przez paulka0212

Myślę, że już wie jaka płeć i jest mega szczęśliwa

no tak, to jest oczywiste że jest mega szczęśliwa! ale co obstawiasz ? różowe vs niebieskie ?

[agaaga89]

Napisane przez gosius91

no tak, ale co obstawiasz ? różowe vs niebieskie ?

:d

[ilkas]

Napisane przez gosius91

no tak, to jest oczywiste że jest mega szczęśliwa! ale co obstawiasz ? różowe vs niebieskie ?

Ja obstawiam niebieskie chociaż z całego serducha życzę jej wymarzonej różowej wiadomości

[paulka0212]

Napisane przez gosius91

no tak, to jest oczywiste że jest mega szczęśliwa! ale co obstawiasz ? różowe vs niebieskie ?

różowe

[gosius91]

Napisane przez ilkas

Ja obstawiam niebieskie chociaż z całego serducha życzę jej wymarzonej różowej wiadomości

pomyślałam tak samo

[asia27100]

Napisane przez martuszka0

w ogóle będziecie sobie robić sesje ciążowe dizewczyny??

raczej nie, aole przyznam że podobało by mi się jakieś naprawdę łądne zdjęcie z brzuchem, ale raczej zakrytym

Napisane przez Ramona_85

A jeszcze wracając do imion - mężowi podoba się imię Zosia dla dziewczynki, no i się okazało że żona brata żony brata mojego męża, czyli szwagierka żony mojego szwagra chce dać tak na imię córce
ale to chyba nie będzie zbyt blisko po rodzinie ??

nie.... ja nadaje imie synowi identycznie jak nazywa się syn mojego najblizszego kuzyna. jak sie dowiedzialam pol roku temu, ze tak syna nazwali to az mnie zakuło, ale potem stwierdziliśmy z tżtem że nie bedziemy zmieniać planów tylko z tego powodu. i tak beda miec inne nazwiska a widywac sie może pare razy na rok, bo kuzyn nas odwiedza regularnie, ale przeważnie bez dzieci

Napisane przez gosius91

Jesteście Kochane, wiem - że dam radę ale z WAMI (Bo moja mama np kupiła by wszystko jak się dziecko urodzi eehhh te ich zabobony )

moja to samo..... a juz mi siostra smsy wysyla zebym wpadla przebrac ubranka po jej synku bo miejsca nie ma..... mysle zeby wiosną się za to zabrac na powaznie. na razie sie wstrzymuje.





za godzine jade na wizyte. odebrałam wyniku krwi (znów krzepliwosc masakryczna), moczu ( tu raczej ok wydaje mi się) i toxo (nadal brak zakazenia i odpornosci)

[martuszka0]

Ja obstawiam córeczkę