Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

[ajakasia]

Dziewczyny, dzięki serdeczne za gratulacje
nie jestem w stanie nadrabiać, wrzucam zdjęcie Antosia, a opis porodu napisze z kompa, jak znajdę chwile.
sciskam Was mocno!

[lolita25]

Napisane przez senira666

spagetti to mogłabym jeść codziennie tylko TŻ ma chyba już dosyć ... myślałam o jakiejś zapiekance ale tak sam makaron i mięso bez żadnego warzywa to tak kiepsko ... pewnie i tak zrobie spagetti

póki co ciasto się piecze to idę myć włosy

A możesz jeszcze zrobić pulpeciki w sosie pomidorowym

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez ajakasia

Dziewczyny, dzięki serdeczne za gratulacje
nie jestem w stanie nadrabiać, wrzucam zdjęcie Antosia, a opis porodu napisze z kompa, jak znajdę chwile.
sciskam Was mocno!

Śliczny Antoś

[Shizu48]

Napisane przez iwantyou99

A jak bedzie alergia? Albo poprostu beda kiepskie?

Mój jeden brat przeżył na luzie na Dadach, drugi dwa razy miał wysypkę więc moja mama przeskoczyła na Pampersy i straciła sporo kasy, więc będziemy starali się Gutka przyzwyczaić a jak naprawdę będzie miał z nimi aż takie problemy to sprzedamy dady i zainwestujemy już, ale skoro nie będzie znał innych to wątpliwe że już go na starcie wysypie.. Poczytałam trochę i Dady są świetną podróbką Pampersa, nie różnią się zbytnio, wg mnie większa szansa jest taka że dziecko negatywnie reaguje ogółem na pieluchę a z niej z tego powodu nie zrezygnuję tylko będę starała się pomagać pudrami, kremami z których kobiety często muszą korzystać przy swoich delikatnych pociechach, jeżeli one nie pomogą wtedy dopiero zacznę kombinować

[guapissima]

Ja chyba musze budzik nastawiac na 6 rano, zeby pozniej nie miec 7 stron nadrabiania

Napisane przez gosia261282

Trzymaj się!







Ja mam nadzieję,że zbiera siły na poród...

A teraz właśnie się poruszył kilka razy.
Do zawału mnie doprowadzi to dziecko.

Gosia ja mam tak z Leonem, ze przez 2 dni usiluje zrobic mi dziure w brzuchu, a na 3 nie czuje go wcale, wiec sobie siedze i rycze, ze cos jest nie tak, do czasu kiedy nie wyda go czkawka...

Napisane przez Soleil_Rouge

Zaczęłam go ok 12, a o 14:30 pojawiły się pierwsze skurcze.
O 18:45 byłam w szpitalu a o 22:56 powitałam na świecie moja malutką córeczkę!!!



Więcej napisze jak będę w stanie i przestanę się ciągle gapic na to słodkie maleństwo co obok mnie leży!!!!

Soleil - ogromne gratulacje!!!!!!

Napisane przez Amberella

A widzisz, o tym to nie pomyślałam . To faktycznie może być problem, by w pełni oddać się igraszkom .

Coś Perfuzja się dziś nie melduje.

Ja gdzies czytalam, zeby uprzedzic TZ, ze moze zarobic niespodziewanie w oko

Napisane przez magnusia;44531308[B

]czy Wy tez się tak pocicie?
Wykąpałam się, natarłam balsamami, umalowałam i co- musiałam pod skrzydłem podchlapkę strzelić bo masakra jakaś pod bufetem to samo- niagara.
Kurde odwodnię się w ten sposób

[/B]

Magnusia, ja sie tak w nocy poce, ze mozna bylo pizame wykrecac....Czasem czuje sie jakbym miala 40 stopni goraczki....Chodze po mieszkaniu i otwieram wszystkie okna, az TZ przeziebilam w ten sposob

[Shizu48]

Napisane przez ajakasia

Dziewczyny, dzięki serdeczne za gratulacje
nie jestem w stanie nadrabiać, wrzucam zdjęcie Antosia, a opis porodu napisze z kompa, jak znajdę chwile.
sciskam Was mocno!

Słodziaczek! I śliczne imię, bardzo mi się podoba (jak u mojego brata)

[kootek_mamrotek]

Napisane przez ajakasia

Dziewczyny, dzięki serdeczne za gratulacje
nie jestem w stanie nadrabiać, wrzucam zdjęcie Antosia, a opis porodu napisze z kompa, jak znajdę chwile.
sciskam Was mocno!

ale słodziak wycałowałabym, ale pewnie wtedy się wybudzi

[marieee]

senira - rola faceta przy porodzie jest rzeczywiście nieoceniona.. Ja jestem bardzo mojemu mężowi wdzięczna, chociażby za to że pot nie zalewal mi oczu, i ciągle przypominał o oddychaniu warto aby każdy facet miał możliwość uczestniczyć w tak szczególnym wydarzeniu

[Shizu48]

Napisane przez lolita25

Zamorduje mojego męża
Ja tu sobie śmigam po kuchni,gotuje żurek w getrach i rozciągniętym swetrze...upaprana a tu mąż z kolegą z trasy na kawkę wpadli a ja w takim stanie

Krzyknij że jesteś ubrudzona i musisz się przebrać.. I załóż najbardziej kusą koszulkę jaką masz a potem dopiero podaj kawę w 'bardzo uniżonym ukłonie
- sprawdzone, od tego czasu mój zawsze mnie uprzedza, nawet 15 minut przed powrotem do mieszkania z kim dokładnie idzie.. I jak jestem ubrana

[Muminek1991]

Napisane przez san_g

witajcie,
u mnie nic nie ruszyło samo z siebie

Napisane przez Soleil_Rouge

22:56 powitałam na świecie moja malutką córeczkę!!!

Gratulację mamusiu .Czekam z niecierpliwością na opis i zdjęcie malutkiej

Napisane przez Le La

Alek caly wieczor wczoraj plakal, znowu brzuszek juz nie wiem jak mu pomoc

Nie jestem specem, ale mnie to wygląda na normalne kolki,obie siostrzenice dostawały bóli brzucha właśnie wieczorami. Oby wam to przeszło. A jakich kropelek próbowałaś ? Może pójdziesz gdzieś do lekarza ?

Napisane przez sadlaczyca

Witam się urodzinowo

Zawsze w ten dzień łapię doła i dziś też za wesoło mi nie jest.

Żeby już Smerf zechciał wyjść.. Będę dziś chyba cały dzień wisieć na sutach

Sadlaczyca, wszystkiego co najlepsze, szybkiego i bezbolesnego porodu, i zdrowego dzidziusia.

A za ta minę powinnaś w tyłek oberwać.

Napisane przez lidkaa82

Cześć Dziewczyny
Melduje sie juz odczopowana ale nadal w domu. Wczoraj 20-00:30 pojawiały sie skurcze ale potem minęły i noc spokojna. Przed chwilą dopiero pojawiły się dwa bolesne skurcze, przeczyściło mnie i zaczęłam plamić na brązowo

Czyżby powoli się rozkręcało ?

Napisane przez selena85

Ale te nitki krwiste/brązowe też miałaś o ile dobrze pamiętam?

Te nitki to miała Mezaga o ile dobrze pamiętam, i ją właśnie w szpitalu zostawili i cc robili.

Napisane przez magnusia

czy Wy tez się tak pocicie?
Wykąpałam się, natarłam balsamami, umalowałam i co- musiałam pod skrzydłem podchlapkę strzelić bo masakra jakaś pod bufetem to samo- niagara.
Kurde odwodnię się w ten sposób

Hahaha nie mogę z ciebie. Chyba zacznę sobie twoje teksty spisywać, jak będę mieć zły humor to sobie je będę czytać.

Napisane przez selena85

Napisane przez Shizu48

A więc wypisuję jak wczoraj obiecałam te informacje od położnej ze szkoły rodzenia,

Rozpisałaś nam się porządnie Fajne rady będzie można coś na pewno przetestować. Chociaż ja zostawiać dziecka z kupą w pieluszce w nocy nie będę . fuuujjj...

Napisane przez katarzyniak

Ufff, ulżyło mi.... nie wytrzymałam i zadzwoniłam do mamy i tak nagadałam dosadnie ze heeej

i bardzo dobrze zrobiłaś. Nie znoszę ludzi którzy nie mając pojęcia o niczym pouczają innych. Grunt ,że ci lepiej


Witam się i ja. Wyprawiłam TŻ do pracy i ponad godzinę zajęło mi nadrabianie. Dzisiaj cała noc przespana, było tylko 1 raz siusiu. I w sumie do po 12 mały narobił mi stracha. Jak zawsze rusza się jak TŻ wstaje do pracy a potem jak ja wstaję to babluje a dzisiaj fakt wstaliśmy dopiero po 10 ale nic kompletna cisza całą noc, nawet po siusiu moim nie pukał. Ale już zaczyna harce odstawiać miał 2 razy czkawke więc czuję się spokojniejsza.Ale widzę ,że nie tylko mój dzieć mnie dzisiaj w bambuko robi no cóż, trzeba mieć jak widac nerwy ze stali ,żeby nie zwariować.

Ogólnie słabo się czuję, zmęczona, bez sił i taka wypruta. Ciekawe czy to zasługa spadającego żelaza.

A Gosia czy można ta herbatkę z liści malin słodzić? Miodkiem np: ?

[malaMigotkAaa]

Napisane przez marieee

mamusie które rodziły sn, czy was też po porodzie tak strasznie bolał tyłek..? Tak jakby ostre lanie się dostało? Ją nie jestem w stanie usiedziec.. Fakt jestem pozszwana... Ale ewidentnie boli mnie pupa. Może od 13h porodu...
A i w ogóle... Nie możemy tu majtek poporodówych mieć.. Br..:zly:

U mnie to samo, jutro dojda zakwasy, tak cie pociesze zartuje moze cie omnie, ale ja mialam zakwasy na karku plecach rekach. Absolutnie tego nie przewidzialam heh. Ogolnie bolal zadek, cycki, miesnie.

Jednak to wysilek, ktory daje popalic, z tymi majtami nie wolno, lekarz goni ale uwierz mi, ja w domu chodzilam i mi sie zadek pocil a jednak krocze musisz witrzyc. Ja znow siedze z tylkiem na wierzchub i czuje ulge. Szkoda ze lezysz w tych salach 3 bo lazienki sa koszmarne. :/ kto ci odbieral porod pamietasz moze jaka polozna byla?? Jak w ogole ci sie rodzilo?


W dzien kiedy ja wychodzilam przyszla babka, ktora urodzila 6 dziecko, nie mma nic do wielodzietnych rodzin, ale to byla patologia jakas. Jej facet wydarl sie przez telefon czego chcesz? Przylazl spytal co ona ( dziecko) taka czerowna, na co ona ze taka jest, facet byl ewidentnie wczorajszy. I.... kilka godzin po porodzie wstala w zakrwawionej koszuli na papierocha ze swoim facetem. Dziecko zostawila same, nawet nie pprosila kogos zeby na nia zerknal, przylazla dala dziecku cycka masakra fuj.



Shizu dzieki za ten elaborat przeczytalam caly i wiele pomoglo!!!
Znow mi wcielo cytaty cholera!!!!

Maly przybral wazy 3300)))) omoja krocze jakos lepiej dzis. Ale w miejscu chyba gdzie popekalam szwy zaczynaja sie rozpuszczac i stad ten bol. Wdaje mi sie ze czesc puszcza czesc jest i jak chodze czy siedze to inaczej sie to rusza.


Sadlaczyca stooo lat

Gratuluje.nowym mamusiom.

Perfuzja wspolczuje ci temperamentu emila Az sie boje...

Mamusie jak sie spisuja wasi tz? Bo ja jestem zdziwiona, tz pomaga ze szok. Kapie sam, przewija, kolysa. Ogolnie serce mieknie.
Wczoraj polozyl go na kolanach i gral z nim w fife, ale odlozyl do spania bo chyba go te wibracje pada i nerwowe rece draznily, az cyknelam fote....
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[23Paula23]

Jestem po wizycie i normalnie chce mi się plakać tak marzylam o tym żeby trafić do szpitala z bólami urodzić i do domu jak najszybciej a tu dupa.... W środe mam się stawić w szpitalu, mały waży okolo 3300/3400, łożysko 3 stopnia a skurczy brak

[lolita25]

Napisane przez Shizu48

Krzyknij że jesteś ubrudzona i musisz się przebrać.. I załóż najbardziej kusą koszulkę jaką masz a potem dopiero podaj kawę w 'bardzo uniżonym ukłonie
- sprawdzone, od tego czasu mój zawsze mnie uprzedza, nawet 15 minut przed powrotem do mieszkania z kim dokładnie idzie.. I jak jestem ubrana

Dziś już za późno....ale to jest bardzo dobry pomysł, z pewnoscią skorzystam

[bella7]

Napisane przez marieee

senira - rola faceta przy porodzie jest rzeczywiście nieoceniona.. Ja jestem bardzo mojemu mężowi wdzięczna, chociażby za to że pot nie zalewal mi oczu, i ciągle przypominał o oddychaniu warto aby każdy facet miał możliwość uczestniczyć w tak szczególnym wydarzeniu

i wtedy też inaczej patrzy na cały poród,bo nie jeden potrafi powiedzieć,że to pikuś (a nie wie co i jak. )

Gosia to nie jesteśmy same z tym straszeniem,przez chłopców. Chociaż chce wytrwać do tego 21 i móc rodzic. Bo mnie młody psychicznie wykończy.

[lolita25]

Napisane przez malaMigotkAaa

W dzien kiedy ja wychodzilam przyszla babka, ktora urodzila 6 dziecko, nie mma nic do wielodzietnych rodzin, ale to byla patologia jakas. Jej facet wydarl sie przez telefon czego chcesz? Przylazl spytal co ona ( dziecko) taka czerowna, na co ona ze taka jest, facet byl ewidentnie wczorajszy. I.... kilka godzin po porodzie wstala w zakrwawionej koszuli na papierocha ze swoim facetem. Dziecko zostawila same, nawet nie pprosila kogos zeby na nia zerknal, przylazla dala dziecku cycka masakra fuj.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Co za patologia

[senira666]

Napisane przez lolita25

A możesz jeszcze zrobić pulpeciki w sosie pomidorowym

no nie mogę bo do pulpetów jajko potrzebuje a nie mam...

Napisane przez 23Paula23

Jestem po wizycie i normalnie chce mi się plakać tak marzylam o tym żeby trafić do szpitala z bólami urodzić i do domu jak najszybciej a tu dupa.... W środe mam się stawić w szpitalu, mały waży okolo 3300/3400, łożysko 3 stopnia a skurczy brak

nie ma tego złego .... na pewno wszystko będzie ok.

no włoski umyte ciasto gotowe - się studzi tylko polewę jeszcze zrobię i będzie gotowe

[Hosenka*]

Napisane przez Shizu48

Niestety, tylko 2,3,4,5, a sprawdzałaś 2jki? Bo rozmiar jest bardzo przybliżony (3-6kg), choć wiem że jeden kilogram to jednocześnie duża różnica.

Mam kupione 2 ale Babydream (też 3-6kg) , ale są o wiele większe niż 1, które i tak są jeszcze duże dla Kacpra.

[perfuzja]

Napisane przez 23Paula23

Jestem po wizycie i normalnie chce mi się plakać tak marzylam o tym żeby trafić do szpitala z bólami urodzić i do domu jak najszybciej a tu dupa.... W środe mam się stawić w szpitalu, mały waży okolo 3300/3400, łożysko 3 stopnia a skurczy brak

Do środy daleko, może jeszcze zdążysz urodzić

Swoją droga bardzo szybko po terminie chcą Cię położyć.

[ejani]

Napisane przez senira666

Mam nadzieję że mój TŻ zdecyduje się być ze mną przy porodzie bo słyszałam że pielęgniarki/położne/lekarze uważają co mówią gdy koło rodzącej jest przytomny facet (a przynajmniej udający takiego).

też o tym słyszałam i w sumie a propo obecności przy porodzie to najpierw powiedzialam mężowi, że go potrzebuję na tę pierwszą część a dopiero potem spytałam, czy ze mną idzie

Napisane przez lolita25

Zamorduje mojego męża
Ja tu sobie śmigam po kuchni,gotuje żurek w getrach i rozciągniętym swetrze...upaprana a tu mąż z kolegą z trasy na kawkę wpadli a ja w takim stanie

dobrze, że nie w powyciąganej piżamie (ja mam taką ulubioną, która jest pełna dziur i czasami latam w niej do południa) albo nago, dopiero by mieli niespodziankę

Napisane przez ajakasia

Dziewczyny, dzięki serdeczne za gratulacje
nie jestem w stanie nadrabiać, wrzucam zdjęcie Antosia, a opis porodu napisze z kompa, jak znajdę chwile.
sciskam Was mocno!

Słodziak

Napisane przez malaMigotkAaa

Maly przybral wazy 3300)))) omoja krocze jakos lepiej dzis. Ale w miejscu chyba gdzie popekalam szwy zaczynaja sie rozpuszczac i stad ten bol. Wdaje mi sie ze czesc puszcza czesc jest i jak chodze czy siedze to inaczej sie to rusza.

Mamusie jak sie spisuja wasi tz? Bo ja jestem zdziwiona, tz pomaga ze szok. Kapie sam, przewija, kolysa. Ogolnie serce mieknie.
Wczoraj polozyl go na kolanach i gral z nim w fife, ale odlozyl do spania bo chyba go te wibracje pada i nerwowe rece draznily, az cyknelam fote....

za przybieranie a fotę pokażesz?

[selena85]

Napisane przez Shizu48

(...)
(...)
(...)
Ależ się wymęczyłam tym pisaniem, aż mnie kark rozbolał Ale wierzę że każda dziewczyna znajdzie coś ciekawego dla siebie

Shizu nasza forumowa położno - Dziękujemy za wszystkie cenne informacje

[SunShineDoll]

Wiecie do odnośnie łapówek - ja nie mam zamiaru nic dawać ale jeśli znalazłabym sie w sytuacji, gdzie takie są niestety zwyczaje to pewnie bym dała. Podam prosty przykład mojej babci, która po 20 latach miała odrodzenie guza mózgu jeździliśmy z nią od pomorza po góry, żeby ktoś chciał przeprowadzić operację wycięcia - ugniatał wiele płatów i ogólnie zaburzał sprawność ale jeden lekarz powiedział wprost mojej matce, że on gwarancji nie da ale to będzie wymagało wkładu finansowego 5 tyś i co miała wezwać policję? Oczywiście, że zapłaciła i w ten sposób przedłużyła swojej matce życie o 2 lata - i mówi dziś, że zrobiłaby to ponownie.

[Muminek1991]

Napisane przez perfuzja

Zaliczylismy pierwszy spacer w chuscie Co prawda obydwoje strasznie sie zgrzalismy, ale Emil wyglądał na całkiem zadowolonego Ja tez byłam, bo udało mi sie załatwić te cholerna spółdzielnie.

świetnie wam poszło

Napisane przez senira666

w ogóle miałam myśleć co zrobić na obiad --bo jestem przed zakupami więc mam tylko mielone, makaron i koncentrat pomidorowy (i z tego cos muszę wykombinowac) a zamiast tego wstawiłam ciasto do piekarnika
jaki fajny pokoik dla chłopca :

heh też miałam pisać spaghetti bo nic innego się chyba nie da

Napisane przez lolita25

Zamorduje mojego męża
Ja tu sobie śmigam po kuchni,gotuje żurek w getrach i rozciągniętym swetrze...upaprana a tu mąż z kolegą z trasy na kawkę wpadli a ja w takim stanie

Oj tam oj tam , w samych majtach nie chodzisz przecież.

Napisane przez ajakasia

Dziewczyny, dzięki serdeczne za gratulacje
nie jestem w stanie nadrabiać, wrzucam zdjęcie Antosia, a opis porodu napisze z kompa, jak znajdę chwile.
sciskam Was mocno!

Antoś śliczniutki , czekamy na opis , i pochwal się jak ci idzie ogólnie z maluszkiem

Napisane przez 23Paula23

Jestem po wizycie i normalnie chce mi się plakać tak marzylam o tym żeby trafić do szpitala z bólami urodzić i do domu jak najszybciej a tu dupa.... W środe mam się stawić w szpitalu, mały waży okolo 3300/3400, łożysko 3 stopnia a skurczy brak

Współczuję ,że nie jest po twojej myśli, ale najważniejsze ,że z małym wszystko dobrze.

[vacuity]

Dziewczyny, wczoraj zaliczyłam pierwsze skurcze... (34t 4d) Wieczorem przez jakieś 15 min. bolał mnie brzuch, jak na okres, ale nie było to przeszkadzające, a jedynie zauważalne. Już usypiałam, gdy pojawił się pierwszy skurcz (choć nie skojarzyłam najpierw, czy mi się to nie śni). Gdy pojawił się drugi, byłam już na tyle przytomna, że spojrzałam na zegarek (to była pierwsza myśl mojego nie do końca obudzonego umysłu - że to ważne). Po 7 minutach trzeci - więc ja szybko po nospę, wypadła mi z dłoni, byłam już nieźle przestraszona, po kolejnych 10 min czwarty i ostatni, już zdecydowanie lżejszy. Wiec wyciszyło się... Kolejne dwie godziny starałam się odegnać wizje mojej macicy wypychającej pessar, wizyty na IP, pakowania torby szpitalnej i tego, czy w ogóle mam co w nią spakować. Potem z kolei śniło mi się, że rodzicie wszystkie - masowo, jedna po drugiej. Z klimatów ciążowych przeszłam na wojenne - potem śnił mi się jakiś atomowy koniec świata czy coś. Ogólnie noc do tyłu, kolejna zresztą....
Ale to rzeczywiście prawda - nie da się pomylić skurczy z niczym innym.


sadlaczyca wszystkiego najpiękniejszego dla Ciebie!

Shizu48 Zuzia, dzięki że to wszystko napisałaś! Zawsze to nowe info, mam nadzieję, że coś mi w główce zostanie

Napisane przez mengazhu

Najgorsze w trakcie bzykania się był... deszcz cyckowy Doszło nawet do tego, że robiłam to kompletnie opatulona na górze, aby nie

No niestety, słyszałam, że to częste Wizja moich sikających mlekiem cycków nie jest zbyt nastrojowa, więc też zamierzam się opatulać

Napisane przez kukurydzianaa

Ja wiem, wtopiłam z lekarzem prowadzącym, ale nie myślałam, że tak się sytuacja rozwinie. Pocieszające jest jednak to co napisałaś o swoim szpitalu - z tego co pamiętam rodziłaś na Lubartowskiej, a to właśnie tam mój doktor skierowuje swoje pacjentki (ponoć kiedyś tam pracował) i podobno dzwoni do lekarzy dyżurujących, żeby zajęli się jego pacjentkami (jak już sam odbierze telefon od rodzącej pacjentki).

Dla pocieszenia powiem Ci że słyszałam z czterech niezależnych źródeł (w tym jedno to położna), że jeśli chcesz mieć cc, to od razu jechać na Lubartowską. Tam panuje taka polityka szpitala, że bardzo łatwo o cc, nawet bez wskazań i nielegalnych pieniędzy. A takie "pół-wskazanie", działa na Twoją korzyść. Stawiam, że nie będzie żadnych problemów.

[malaMigotkAaa]

Napisane przez ejani

też o tym słyszałam i w sumie a propo obecności przy porodzie to najpierw powiedzialam mężowi, że go potrzebuję na tę pierwszą część a dopiero potem spytałam, czy ze mną idzie



dobrze, że nie w powyciąganej piżamie (ja mam taką ulubioną, która jest pełna dziur i czasami latam w niej do południa) albo nago, dopiero by mieli niespodziankę



Słodziak



za przybieranie a fotę pokażesz?

tz w samych gaciach ale za to chyba w koncu wrxuce fote Borysa

[lidkaa82]

Dziewczyny tak czytam o tym masażu sutków i tak spojżałam na te moje małe płaskie sutki, zastanawiając sie czy im w ogóle da sie jakiś masaż zrobic dotknęłam i....ałłłłaaaaaa. Kurde jak bolą. Jak ja będę karmic jak one już teraz tak bolą???

I jeszcze jedno mnie zastanawia. Bo juz kiedys pisałam że Alek miał przykurcz języka po trudnym porodzie i nie umiał ssać. I wiele z was dostało informację że noworodek ma zapas na dwa dni i co za tym idzie jest czas na rozkręcenie laktacji. W takim razie nie rozumiem dlaczego po dwóch dniach mój synek się skrajnie odwodnił Ja miałam mleko od porodu już i on próbował ssać ale pierś wypadała mu z buźki i nie mineły nawet dwie doby a on był odwodniony

[malaMigotkAaa]

to fotka z pierwszego dnia

[Amberella]

Napisane przez katarzyniak

Ufff, ulżyło mi....

No i super. Udało sie bez bicia bratowej .

Napisane przez ejani

Gbsa miałam z obu wyjść, nawet już są wyniki (czy "nie odnotowano wzrostu" to jest to samo że nic nie ma, czy jest ale nie rośnie?) Tylko trzeba je odebrać z centrum, czego ja na pewno nie zrobię, mam nadzieję że mąż wyjdzie normalnie.
(...)
Ciekawe jak tam Pawmaj...

Oznacza to, że nie ma, czyli wynik negatywny, czyli dobrze .

No ciekawe, może coś u niej ruszyło...

Napisane przez perfuzja

Zaliczylismy pierwszy spacer w chuscie Co prawda obydwoje strasznie sie zgrzalismy, ale Emil wyglądał na całkiem zadowolonego Ja tez byłam, bo udało mi sie załatwić te cholerna spółdzielnie.

Ja na razie do chusty jakoś nie jestem przekonana, ale może kiedyś zmienię zdanie.

Napisane przez ajakasia

Dziewczyny, dzięki serdeczne za gratulacje
nie jestem w stanie nadrabiać, wrzucam zdjęcie Antosia, a opis porodu napisze z kompa, jak znajdę chwile.
sciskam Was mocno!

Śliczny bobas .

Napisane przez guapissima

Ja gdzies czytalam, zeby uprzedzic TZ, ze moze zarobic niespodziewanie w oko

Napisane przez Shizu48

Krzyknij że jesteś ubrudzona i musisz się przebrać.. I załóż najbardziej kusą koszulkę jaką masz a potem dopiero podaj kawę w 'bardzo uniżonym ukłonie
- sprawdzone, od tego czasu mój zawsze mnie uprzedza, nawet 15 minut przed powrotem do mieszkania z kim dokładnie idzie.. I jak jestem ubrana

Oooo, dobry patent spryciulo. Dzięki za posta z radami. Bardzo cenne .

Napisane przez malaMigotkAaa

Mamusie jak sie spisuja wasi tz? Bo ja jestem zdziwiona, tz pomaga ze szok. Kapie sam, przewija, kolysa. Ogolnie serce mieknie.
Wczoraj polozyl go na kolanach i gral z nim w fife, ale odlozyl do spania bo chyba go te wibracje pada i nerwowe rece draznily, az cyknelam fote....

No to super, że TŻ tak się wczuł. I cieszę się, że z Tobą lepiej. A jak cukrzyca? Poszła w zapomnienie?

Napisane przez 23Paula23

Jestem po wizycie i normalnie chce mi się plakać tak marzylam o tym żeby trafić do szpitala z bólami urodzić i do domu jak najszybciej a tu dupa.... W środe mam się stawić w szpitalu, mały waży okolo 3300/3400, łożysko 3 stopnia a skurczy brak

Spokojnie, to jeszcze 5 dni. Siadaj i masuj sutki .

Napisane przez SunShineDoll

Wiecie do odnośnie łapówek - ja nie mam zamiaru nic dawać ale jeśli znalazłabym sie w sytuacji, gdzie takie są niestety zwyczaje to pewnie bym dała. Podam prosty przykład mojej babci, która po 20 latach miała odrodzenie guza mózgu jeździliśmy z nią od pomorza po góry, żeby ktoś chciał przeprowadzić operację wycięcia - ugniatał wiele płatów i ogólnie zaburzał sprawność ale jeden lekarz powiedział wprost mojej matce, że on gwarancji nie da ale to będzie wymagało wkładu finansowego 5 tyś i co miała wezwać policję? Oczywiście, że zapłaciła i w ten sposób przedłużyła swojej matce życie o 2 lata - i mówi dziś, że zrobiłaby to ponownie.

Oj jak bardzo rozumiem taką sytuację... Chyba każdy w trosce o zdrowie/życie najbliższych, czy swoje sięgnąłby do kieszeni i zapomniał o ideałach.

[iwantyou99]

Forester tez sie nieodzywa.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lejdi_aga13]

elo kochane


dzis mam wiecej czasu postaram sie Was nadrobic zaraz-tylko zrobie nalesniki+ farsz pieczarkowy z cebulka bo robie na obiad zupke z kiszonej kapustki + krokiety na 2 z serem i wlasnie tym farszem(mega mega dobre)


dzis od 8,30 bylismy zaprowadzic Natanielka do szkoly potem na dłuuugim spacerze bo dopiero wrocilismy i teraz bede gotowała

[SunShineDoll]

Migotka schrupałabym Boryska

[malaMigotkAaa]

Napisane przez Amberella

No i super. Udało sie bez bicia bratowej .


Oznacza to, że nie ma, czyli wynik negatywny, czyli dobrze .

No ciekawe, może coś u niej ruszyło...


Ja na razie do chusty jakoś nie jestem przekonana, ale może kiedyś zmienię zdanie.

Śliczny bobas .



Oooo, dobry patent spryciulo. Dzięki za posta z radami. Bardzo cenne .


No to super, że TŻ tak się wczuł. I cieszę się, że z Tobą lepiej. A jak cukrzyca? Poszła w zapomnienie?


Spokojnie, to jeszcze 5 dni. Siadaj i masuj sutki .


Oj jak bardzo rozumiem taką sytuację... Chyba każdy w trosce o zdrowie/życie najbliższych, czy swoje sięgnąłby do kieszeni i zapomniał o ideałach.

cukrzyca nie' glukometr tak . w szzpitalu zmierzylam po polowie bulki wynik 300.. Serio . po danio 170 masakra. lekaz powiedxial, ze teraz moze tak byc, ale sie unormuje. z tym ze mylam rece plynem do dezynfekcji i to mize od tego. inny glukometr pokazal 110, kiedy moj 300!
teraz nie mierze injem normalnie wszystko ale bez przesady bo jednak karmie.

mierze na czczo i jest ok