Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

[asienka213]

mmhym wczoraj zapomnialam za wizyte Super, ze sie Ula obrocila

Napisane przez bebe97

Czytam bloga Marioli i myślę sobie, jak niewiele trzeba, żeby się zamartwiać głupotami. Dopiero przy prawdziwym problemie zdaję sobie sprawę z rzeczy ważnych, mniej ważnych i całkiem błahych. Czy ja w ciąży sypiam dobrze czy gorzej, czy przytyłam więcej czy mniej, czy będę rodziła sn czy cc, przecież o jedno w tym wszystkim chodzi, o zdrowe donoszone dziecko

to prawda Tez mam takie mysli, czlowiek przejmuje sie takimi glupotami, podczas gdy sa tak naprawde w ogole nie wazne.

Ostatnio byla mowa o fotelikach, gdzie najbezpieczniej i dochodze do wniosku, ze nigdzie. 2 dni temu na watku mam wrzesniowych jedna dziewczyna stracila corke w wypadku samochodowym, tir zmiazdzyl caly tyl auta gdzie siedzialo dziecko, dziewczynka zmarla podczas operacji Dzis pogrzeb Pisala, ze mogla ja zapiac z przodu

Napisane przez filupka

Asienka jeżeli chcesz oddać krew do banku krwi to to jest za darmo i robią to po porodzie jak maleństwo leży w twoich ramionach. Tu masz opis jakbyś była zainteresowana.
http://www.dkms-nabelschnurblutbank....lutspende.html


A paciorkowca jeszcze nie miałam robione go. Dostałam ulotkę i mam do następnej wizyty zdecydować czy chce to robić. Ale tam coś piszą ze jest wymaz z szyki macicy pobierany a nie z krwi....
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dziekuje, poczytam

A bedziesz robila to badanie ??

Napisane przez bebe97

No pewnie że dobrze! Ja nie miałam robionego tego badania w I ciąży i do dziś nie wiem, czy sepsa u Marcela która wystąpiła po porodzie, to nie z mojego paciorkowca Tylko, czy miał szanse się nią zarazić skoro nie przeszedł przez drogi rodne a wyciągnęli go brzuchem

wydaje mi sie, ze nie

Napisane przez BeautifulLie

Hej dziewczyny jestem po obchodzie, mam czekać na usg i cos mowili o kroplówce, napisze po usg.

czekamy na wiesci

[virginia]

Dzień dobry!

Napisane przez frogutka

Mnie prasowanie, ciuszki wyprawki chwilowo nie w głowie
Na razie jestem przerażona przeprowadzką, niedokończoną chałupą i całym tym budowlanym rozgardiaszem Uparłam się, że chce być z Hanką już na swoim no i trochę się spinam czy się wyrobimy.
Normalnie 2-3 tygodnie w tą czy w tamtą żadna różnica ale w obecnej sytuacji zaczynam panikować
Póki co zaciskam nogi negocjuje z Hanką jak najdłuższy pobyt

To zaciskaj nogi! Ale za to jak ładnie będzie w nowym domku!

Napisane przez teQiba

Ja sie bardzo boje, bo nie chce byc taka jak rodzice, a juz widze ze mam do tego sklonnosci

Wiesz co to już chyba niestety tak jest, że dużo z nich powielamy - mimo, że tego nie chcemy.

Napisane przez ag9

Dziewczyny, czy któras z was decyduje się na pobranie krwi pępowinowej?

Nie , mam nadzieję, że nie będzie mi to potrzebne.

Napisane przez bebe97

Marcel dzisiaj wrócił z p-kola, przywitał się ze mną, z brzuchem i pyta: "jak spędziłeś dzień Dzidziusiu?", a potem pyta się mnie: "Wiesz już czy to chłopczyk czy dziewczynka?" Wredna matka ze mnie bo okłamuję syna mówiąc że nie wiem, gdyby wiedział, to by wygadał i nie byłoby niespodzianki. Następnie oznajmił, że zmienił zdanie i chciałby dziewczynkę (bo przez ostatni czas życzył sobie brata). Za chwilę zastanowił się i oświadczył, że jednak jest mu obojętne, bo z chłopca też się będzie cieszył, ale tato to chce drugiego syna, bo mu powiedział A to wszystko w ciągu pół minuty, nawet butów nie zdążył zdjąć

Uroczy ten Twój synek

Napisane przez kolba

Co sie dzieje z Limonką? Virginia może wiesz? Dużo pisała a od pewnego czasu cisza. Tak samo Castia Teraz, jak któraś bardziej aktywna Mama, milczy pare dni, to juz mozna sie zacząć niepokoić ze coś sie zaczęło, bo każda z nas juz w trzecim trymestrze!!!

Miałam właśnie pisać do Limonki ale udziela się na fb więc zakładam, że u niej wszystko dobrze. Może za nami nie nadąża .
Ale masz rację teraz każde milczenie wzbudza niepokój.
A wiecie co u Side?

Co do cc i sn to chyba każdy lekarz/położna Ci jednak powie, że sn jest lepszą opcją, zarówno dla mamy jak i maleństwa.
A propo's - dopytywałam się o te płatne znieczulenie przy cc i podobno rzeczywiście w moim szpitalu za znieczulenie w kręgosłup trzeba płacić tylko za narkozę nie .

Napisane przez mmhym

Ja też melduję się po wizycie - fiuuuu, jak mi ulżyło
Wieści to 3x i 2xmałe
Z superowych wieści: Mała się obróciła jednak teraz wzorowo ułożona podłużnie główkowo. Szyjka trzyma bardzo dobrze i nie mam już anemii, a nawet wynik blisko granicy nie jest Mała waży prawie 2 kg bez 7 dag
Z mniej dobrych to jestem +13 i rzeczywiście mam infekcję
Ulka na USG dzisiaj śmiesznie bawiła się rączkami, więc zdjęć buzi nie mam, ale uśmialiśmy się wszyscy, bo wyglądało jakby grała na trąbce.

Brawa dla malutkiej . Mam nadzieję, że moja też się obróci .

Napisane przez BeautifulLie

Hej kochane, ja wylądowałam na IP lekarz chce mi podać sterydy na rozwój płuc synka, oprócz tego mam dalej stawiania i stwierdził że mały może być zbyt mały (ciekawostka od miesiąca nie mialam usg i nie wiem skąd to wnioskuje) boję sie i nie chce tu być, czekam na usg mam je mieć dzisiaj.

Kurczę, miałam nadzieję, że samo przejdzie ale najważniejsze, że jesteś pod opieką lekarzy, bądź dobrej myśli i pisz do nas na bieżąco.
Ja mooooooooooooocno trzymam za Was kciuki!

Napisane przez Niutka25

Witam!
Niestety od niedzieli was nie podczytuję, latam tylko po dermatologach z moją córcią, i co się okazało?! Świerzb! Do jasnej ku*** nędzy! już wysiadam psychicznie:/ siedze teraz i obmyślam plan, przez najbliższe dwa tygodnie nie bede robic nic innego jak prac, prasowac, dezynfekowac i smarowac wszystkich członków rodziny!

Ojej, niefajnie . Mam nadzieję, że szybko się z tym uporasz! Zdrówka dla córci!

Napisane przez Enia_

oko po upadku Tel trochę zasiniale i boli przy dotyku ale da sie przezycpo wizycie ok,na razie nic zlego sie nie dzieje,czekam na kolejną wizytę i ustalamy termin ccnormalnie jakbym o sobie czytala
tez jestem po wizycie,nastepna 14 lutego w urodziny córki
malenstwo wazy podobnie bo 2600 i nadal jest główką w gorze ale u mnie to rodzinne i moja miednica tez waska stad tez moze takie ulozenie dziecka
mam te same globulki bo ja juz po wymazie i wyszly mi jakieś drozdzaki no i trzeba paskudztwa się pozbyc tylko ze ja zaplacilam 30 zl ! A dziwilam sie co tak dużo a tu jednak sie okazuje ze inni płacą wiecej tez za 6 sztuk
po wizycie tez bylam w biedronce tylko nie po czekoladę a po lody

za wizytę a Malutka może jeszcze się obróci? A jak było z pierwszą córcią? Rodziłaś sn czy cc?
Mam nadzieję, że infekcja szybko minie, ja też jestem ciekawa jak tam u mnie bo czasem czuję lekki dyskomfort..
Ja też miałam wczoraj ochotę na słodkie i spałaszowałam 4 czekoladki.

Widzę, że i Wam zima daje się we znaki. Dla mnie mogłaby się już skończyć. Zaawansowana ciąża i zima zdecydowanie nie idą ze sobą w parze.

Czy Wasze maluszki też się tak wysoko uplasowały? Mi czasem aż trudno oddychać, Niuśka leży zaraz pod biustem.

Dziś mam lekcje po południu więc pewnie będę zaglądać, jestem ciekawa co pokaże USG u BeautifulLie .

[monkaa321]

Napisane przez uparta8210

no i ja dzisiaj też mam takie plany z czym wcześniej muszę sobie nogi wygolić bo już dzisiaj spać przez nie mogłam, tylko strasznie ciężko mi to wychodzi. I manicure by się przydało

ja dzisiaj też mani sobie robię tylko najpierw przygotuję wszystko na rosół żeby się nie popsuł lakier... No i tą nieszczęsną depilację chciałam zrobić a ciągle odkładam

Napisane przez mmhym

Nic nie robiłam w tym kierunku, choć czasem wieczorem mąż mnie masuje w pozycji na kolanach i łokciach, jak Monka proponowała. W sobotę chyba pisałam Wam, że wieczorem poczułam chyba, że Mała się obróciła, ale bynajmniej kopniaków w żebra nie czuję, tylko raczej po bokach. Lub trochę nad pępkiem. Jestem w 33t1d, a moja lekarka mówiła, że jak dziecko nie jest duże, to do 36t szansę są jeszcze spore na obrót Nie martwcie się

och to powiem Ci że może jest jakaś nadzieja, bo mój czasem mi gdzieś wysoko podjedzie jakąś kończyną ale jak dostaje kuksańca w szyjkę to chyba jest to nadal nóżka... Wg wagi w 29 tyg Piotruś jest ogromny (w co ja akurat nie za bardzo wierze i wydaje mi się to mocno naciągane) no ale cały czas mam nadziej że się obróci, a jak nie to go sama przepchne

Napisane przez kate1623

Myślałam, że dzisiaj posprzątam i ogarnę całe mieszkanie. Miałam takiego powera jak wróciłam do domu z pobrania. Zdążyłam wstawić pralkę z ciuszkami dla Małej (dostałam wczoraj paczkę od siostry męża z ciuszkami ) i już padam na twarz chyba jak skończy się pranie pójdę się zdrzemnąć

ja co chwilę mam przerwy na relaks więc Ty masz zasłużoną drzemkę

Napisane przez BeautifulLie

Po usg. Maly w 30tc ma trochę ponad 1500g, lekarz powiedział ze ogólnie jest ok z synkiem, to mi trochę ulżyło.


Wysłane z telefonu...

To super wieści teraz niech jeszcze posiedzi trochę

[baja_86]

Napisane przez BeautifulLie

Po usg. Maly w 30tc ma trochę ponad 1500g, lekarz powiedział ze ogólnie jest ok z synkiem, to mi trochę ulżyło.


Wysłane z telefonu...

waga jak najbardziej prawidłowa

Napisane przez asienka213

Ostatnio byla mowa o fotelikach, gdzie najbezpieczniej i dochodze do wniosku, ze nigdzie. 2 dni temu na watku mam wrzesniowych jedna dziewczyna stracila corke w wypadku samochodowym, tir zmiazdzyl caly tyl auta gdzie siedzialo dziecko, dziewczynka zmarla podczas operacji Dzis pogrzeb Pisala, ze mogla ja zapiac z przodu

masakra ogromna tragedia

Side powinna już wyjść ze szpitala, chyba dziś mieli ją puścić

[monkaa321]

Napisane przez asienka213

Ostatnio byla mowa o fotelikach, gdzie najbezpieczniej i dochodze do wniosku, ze nigdzie. 2 dni temu na watku mam wrzesniowych jedna dziewczyna stracila corke w wypadku samochodowym, tir zmiazdzyl caly tyl auta gdzie siedzialo dziecko, dziewczynka zmarla podczas operacji Dzis pogrzeb Pisala, ze mogla ja zapiac z przodu

mamy wrześniowe 2013?
o kurcze...

[asienka213]

Napisane przez BeautifulLie

Po usg. Maly w 30tc ma trochę ponad 1500g, lekarz powiedział ze ogólnie jest ok z synkiem, to mi trochę ulżyło.

kate za wynik

Napisane przez Trisdom

Co do odwiedzin- w moim szpitalu wyganiają po 19. Tatusiowie mogą zostawać dłużej i jest możliwość "pokojów rodzinnych" za drobna opłatą 60 ojro za noc.
Tu jest wiele różnych kultur- np. Turcy (i nacje pokrewne) odwiedzają sie tłumnie ze swoistego "obowiązku", który na nich tradycyjnie ciąży. Cięzkie jest to dla współlokatorów i lekarzy, bo to naprawdę sa tłumy.
Dzieci- a raczej tylko rodzeństwo- mogą, pod warunkiem tego, że są zdrowi.
Zdjęcia pokojów do rodzenia wstawie, tylko musze je zgrać na kompa z komórki.

cos o tym wiem Przy 1 porodzie lezalam na sali z wloszka, u niej non stop ktos byl, do tego zachowywali sie strasznie glosno Wtedy tz mogl byc u mnie caly czas teraz rodze gdzie indziej, jestem ciekawa jakie tam maja przepisy

Napisane przez virginia

D
A propo's - dopytywałam się o te płatne znieczulenie przy cc i podobno rzeczywiście w moim szpitalu za znieczulenie w kręgosłup trzeba płacić tylko za narkozę nie .


Widzę, że i Wam zima daje się we znaki. Dla mnie mogłaby się już skończyć. Zaawansowana ciąża i zima zdecydowanie nie idą ze sobą w parze.

1. matko i corko
2. wierz mi, lepiej tak niz lato i zaawansowana ciaza

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez monkaa321

mamy wrześniowe 2013?
o kurcze...

tak

[thidien]

witam się słonecznie

Młody mnie smyra gdzieś zupełnie na boku, gdzie on włazi... zwiedzać mu się zachciało, czy co?

pisałam kiedyś, że wysyp mam mamy w rodzinie i w ciągu 4 miesięcy przybędzie 4 i wiecie co... same dziewczynki, tylko mój jeden rodzynek (o ile się magicznie nie zamienił w dziewczynkę, się okaże jutro - muszę dopytać)

generalnie ja się w rozmowach upieram, że nie wiemy co nam rośnie ;P wie tylko mąż i Wy :P

co do fotelika... z tirem nic i nikt nie wygra

[kate1623]

Napisane przez BeautifulLie

Po usg. Maly w 30tc ma trochę ponad 1500g, lekarz powiedział ze ogólnie jest ok z synkiem, to mi trochę ulżyło.


Wysłane z telefonu...

No to ładna waga będzie dobrze

Napisane przez Trisdom

Zdjęcia pokojów do rodzenia wstawie, tylko musze je zgrać na kompa z komórki.

Czekamy

Napisane przez asienka213

Ostatnio byla mowa o fotelikach, gdzie najbezpieczniej i dochodze do wniosku, ze nigdzie. 2 dni temu na watku mam wrzesniowych jedna dziewczyna stracila corke w wypadku samochodowym, tir zmiazdzyl caly tyl auta gdzie siedzialo dziecko, dziewczynka zmarla podczas operacji Dzis pogrzeb Pisala, ze mogla ja zapiac z przodu

Brak mi słów na taką tragedię

[BeautifulLie]

Trisdom :-*

Tygrysek tak mój gin teraz byl u mnie i powiedział że dostane celeston w razie w.



Modle się zebym wyszla w piątek jakoś źle znoszę pobyt w szpitalu i płacze jak bóbr :/



Virginia co do sn i cc to prawda, podobno ciężej jest do siebie dojść po cc.

<3 :-*



Monkaa :-*



Baja a lekarz mnie wczoraj strasznie wystraszył ze dostane jakieś kroplówki witalizujące ale dzisiaj powiedział że jednak nie



Asienka jaka tragedia :/ i :-*




Wysłane z telefonu...

[monkaa321]

Napisane przez asienka213

tak

ja wrześniówki podczytywałam regularnie swego czasu...

[teQiba]

Napisane przez cayenneOna

Powiem Wam, ze najbardziej to sie martwie kolyska , bo nawet jak odesle i zamowie nowa, to jest do zamowienia dopiero od 18.02, a to juz dla mnie za pozno nie wiem gdzie bedzie do tego czasu Wiking spal (

Moze popros zeby Ci ten sprzedawca wyslal nowa a Ty kurierowi oddasz stara - zawsze to troche skroci czas oczekiwania.
A jak nie zdarzy to gondolka.

Napisane przez monkaa321

teQiba a Ty jak czujesz Kacperka? Bo ja wątpie żebym miała teraz usg chyba że gina przekabace i zaczne histeryzować

Nad pepkiem po prawej strony czasem wypycha glowke, a kopniaki na wysokosci lewego jajnika.
Ja pewnie tez do porodu juz nie bede miala USG

Napisane przez (t)asia

Jak ja ostatnio powiedziałam mamie, żeby przygotowała ciocie i całą resztę że nie chcę wizyt w szpitalu, ewentualnie parę tygodni po powrocie do domu to się na mnie obraziła! Powiedziała, że jak zawsze wymyślam i oczywiście na starcie robię problemy! U mnie niestety zwyczajem są wycieczki całymi rodzinami (łącznie ze wszystkimi dziećmi) do szpitala. O wizytach w pierwszej dobie w domu nawet nie chcę myśleć, a też są normalne. Przecież oni wszyscy chcą dziecko zobaczyć. Jakby to była małpka w cyrku! Niestety już wiem, że będziemy mieli duuuużo gości. i to mnie trochę przeraża.

Ojej - bardzo Ci wspolczuje.
Ale ja chyba bym sie klocila z mama i powiedziala ze ciotek stanowczo zaraz po porodzie nie wpuszcze

Napisane przez mona1

choć przyznam, że zamierzam karmić piersią i butlę wzięłam tylko w razie "W" tylko jedną i to tą małą (150) i tak się zastanawiam czy to nie za mało na start? może powinnam domówić jeszcze tą większą?

Ja tez wzielam tylko 1 malutka

Tylko przez to zagrozenie CC zaczynam sie martwic co to bedzie z karmieniem...

Napisane przez bebe97

Czytam bloga Marioli i myślę sobie, jak niewiele trzeba, żeby się zamartwiać głupotami. Dopiero przy prawdziwym problemie zdaję sobie sprawę z rzeczy ważnych, mniej ważnych i całkiem błahych. Czy ja w ciąży sypiam dobrze czy gorzej, czy przytyłam więcej czy mniej, czy będę rodziła sn czy cc, przecież o jedno w tym wszystkim chodzi, o zdrowe donoszone dziecko

Masz calkowita racje - ja po tym placzu ze dziecko ulozone miednicowo w glowe sie pukalam. Najwazniejsze zeby dzieciaczki byly zdrowe!

Napisane przez BeautifulLie

Po usg. Maly w 30tc ma trochę ponad 1500g, lekarz powiedział ze ogólnie jest ok z synkiem, to mi trochę ulżyło.


Wysłane z telefonu...

Super

Napisane przez asienka213

Ostatnio byla mowa o fotelikach, gdzie najbezpieczniej i dochodze do wniosku, ze nigdzie. 2 dni temu na watku mam wrzesniowych jedna dziewczyna stracila corke w wypadku samochodowym, tir zmiazdzyl caly tyl auta gdzie siedzialo dziecko, dziewczynka zmarla podczas operacji Dzis pogrzeb Pisala, ze mogla ja zapiac z przodu

O moj Boze!

[Ela87]

Napisane przez mona1

co za problem, jak zapytają to im powiesz co chciałabyś dostać... żeby tylko zapytali

Ja się wielu gości i tak nie spodziewam, ale to są goście co godzinami potrafią siedzieć
Co dostanę, to dostanę, byleby długo nie siedzieli

maggie123 to teraz może porządnie wypoczniesz

Napisane przez mona1

aaa to nie soki tylko syropy smakowe, nie wiem ile Ty placilaś ale jakiś czas temu byly w Lidlu (pojawiają się reguralnie co jakiś czas) i placiłam 9.99 za 350ml, były chyba 3 dostępne smaki orzech laskowy, karmel, wanilia.... pychota

Sok-syrop kto by się tam czepiał
Czytałam na necie opinie, że Monin ją najlepsze. W Lidlu bym kupiła, ale nie ma obecnie, a do Lidla mam za daleko i bywam tam sporadycznie.

Napisane przez (t)asia

Jak ja ostatnio powiedziałam mamie, żeby przygotowała ciocie i całą resztę że nie chcę wizyt w szpitalu, ewentualnie parę tygodni po powrocie do domu to się na mnie obraziła! Powiedziała, że jak zawsze wymyślam i oczywiście na starcie robię problemy! U mnie niestety zwyczajem są wycieczki całymi rodzinami (łącznie ze wszystkimi dziećmi) do szpitala. O wizytach w pierwszej dobie w domu nawet nie chcę myśleć, a też są normalne. Przecież oni wszyscy chcą dziecko zobaczyć. Jakby to była małpka w cyrku! Niestety już wiem, że będziemy mieli duuuużo gości. i to mnie trochę przeraża.

To tak jak u mnie. Oni chcą zobaczyć i już. Jakby dziecka nie widzieli Ja tylko moją siorę odwiedzałam jak urodziła, ale sama mi nawet dzwoniła bym przyjechała na porodówkę. Do kuzynek itp. nawet nie jechałam Niektóre dzieci widziałam dopiero jak już były chodzące

Napisane przez elunka88

A pokaż, gdzie kupiłaś te większe uwielbiam smakową kawę, może bym sie skusiła.

apspolska.pl chyba trzeba konto założyć by złożyć zamówienie i ceny na stronie są cenami netto, po dodaniu do koszyka dopiero vat dodają, bo to niby dla firm jest, ale mój brat zamawiał u nich 2 razy, i teraz ja, więc nie ma problemu.

Napisane przez maggie123

Spróbuj postawić na swoim. Jak dla mnie totalnym brakiem taktu jest nieuszanowanyie Twojej woli. Pomijając fakt że inne kobiety na sali zwyczajnie mogą nie życzyć sobie tłumów
Powiem Wam że jestem zwolenniczką wprowadzenia przez szpitale zakazu odwiedzin osób innych niż mąż rodzice czy ktoś upoważniony. Ludzie czasami nie mają wyczucia i nie dość że tłumem sie zwala , zaczna rozsiadac na łóżkach pościeli to i mnóstwa bakterii naniosą. Absolutnie nie wychowuje Zu w sterylnych warunkach i daleko mi do tego ale nie widzę potrzeby narażania takiego malucha w pierwszych dobrach życia na niepotrzebne wirusy i stres.

Też mam takie zdanie i podoba mi się, że w szpitalu w którym zamierzam rodzić nawet mężowie nie mogą wejść na salę poporodową widzenia sa tylko na korytarzu i bardzo mi to na rękę.

[filupka]

Napisane przez asienka213

dziekuje, poczytam

A bedziesz robila to badanie ??

Chciałabym je zrobić. Nie wiem tylko czy moja kasa chorych je opłaca ale jak tak, albo nie byłoby mocno drogie to zrobię. Nie wybaczylabym sobie gdybym nie zrobiła i mały urodził się przeze mnie chory. Na następnej wizycie tj 13 lutego wszystkiego się jeszcze dowiem i wtedy zrobię to badanie.
A jak to wygląda u Ciebie? Ja nie wiedziałam że tutaj trzeba się na to zgadzać, myślałam że robią wszystkim.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[koziemleko]

Napisane przez asienka213

Ostatnio byla mowa o fotelikach, gdzie najbezpieczniej i dochodze do wniosku, ze nigdzie. 2 dni temu na watku mam wrzesniowych jedna dziewczyna stracila corke w wypadku samochodowym, tir zmiazdzyl caly tyl auta gdzie siedzialo dziecko, dziewczynka zmarla podczas operacji Dzis pogrzeb Pisala, ze mogla ja zapiac z przodu

To straszne

Napisane przez virginia

Widzę, że i Wam zima daje się we znaki. Dla mnie mogłaby się już skończyć. Zaawansowana ciąża i zima zdecydowanie nie idą ze sobą w parze.

Czy Wasze maluszki też się tak wysoko uplasowały? Mi czasem aż trudno oddychać, Niuśka leży zaraz pod biustem.

Wydaje mi się, że lepiej być w zaawansowanej ciąży zimą niż latem. Mi też ciężko oddychać, a co by było przy upałach? Albo puchnące nogi w upały

Napisane przez teQiba

Ja tez wzielam tylko 1 malutka

Ja też jedną Ale drugą dostałam w SR i tym sposobem mam dwie

[mmhym]

Napisane przez BeautifulLie

Po usg. Maly w 30tc ma trochę ponad 1500g, lekarz powiedział ze ogólnie jest ok z synkiem, to mi trochę ulżyło.

piękna waga! a mówią coś, czy pessar działa?


asienka213 Matko przenajświętsza.. Tego się nawet nie da wyobrazić.

[Trisdom]

Napisane przez filupka

Chciałabym je zrobić. Nie wiem tylko czy moja kasa chorych je opłaca ale jak tak, albo nie byłoby mocno drogie to zrobię. Nie wybaczylabym sobie gdybym nie zrobiła i mały urodził się przeze mnie chory. Na następnej wizycie tj 13 lutego wszystkiego się jeszcze dowiem i wtedy zrobię to badanie.
A jak to wygląda u Ciebie? Ja nie wiedziałam że tutaj trzeba się na to zgadzać, myślałam że robią wszystkim.
.

Nie więcej niz 15 E.

Asienka- tragedia po prostu.... Ciężko to sobie wyobrazić.

mmhym- wczoraj zapomniałam Ci pogratulować wizyty

[Ela87]

Napisane przez bebe97

Z dobrych wiadomości - spałam całą noc a poszłam spać nie po północy jak zwykle tylko o 23 może wreszcie się przestawię na normalny tryb życia.
I spodziewam się dzisiaj przesyłki z otulaczkiem Szkoda, że nie mam żadnej lalki, na której mogłabym poćwiczyć otulania, a Reksio pewnie się nie zgodzi

Czytam bloga Marioli i myślę sobie, jak niewiele trzeba, żeby się zamartwiać głupotami. Dopiero przy prawdziwym problemie zdaję sobie sprawę z rzeczy ważnych, mniej ważnych i całkiem błahych. Czy ja w ciąży sypiam dobrze czy gorzej, czy przytyłam więcej czy mniej, czy będę rodziła sn czy cc, przecież o jedno w tym wszystkim chodzi, o zdrowe donoszone dziecko

Ja mam misia i go przymierzałam do fotelika, kombinezonu i rożka

Z drugim masz po prostu rację

Napisane przez margo80

wrrrr.... pojechałam z Ewcią do przedszkola, wracam do auta i doooopa, nie odpaliło. sms do małża, ale on musi zostać po nocce dłużej w pracy, więc zamknęłam auto i poturlałam się w kierunku przystanku, zahaczając o dentystę i zdobywając wpis do karty ciąży. wróciłam autobusem i właśnie jem śniadanie.
zła jestem, bo miałam w planach pojechać do banku i spółdzielni mieszkaniowej. zostanie mi tylko siedzieć z nosem w fakturach i poprasować zalegającą stertę.

dobrze, że miałaś jakiś dojazd chociaż autobusem.

Napisane przez monkaa321

a ja się zastanawiam czy nie zrobić sobie badania na obecność HIV bo nie miałam robionego... musze się w cenie zorientować, ewent zapytać czy gin zleci

To chyba każdy lekarz zleca. Mój mi powiedział, że każą teraz to robić.

Napisane przez mmhym

Do mnie wczoraj przyszła torba do wózka - bardzo jestem zadowolona, a dzisiaj dzwonił kurier, że jest przesyłka, więc czekam też na materac Przywozimy dzisiaj też od babci łóżeczko i biorę się za pranie Ulkowych rzeczy - przygotowania idą pełną parą

już najwyższa pora

Napisane przez kate1623

Myślałam, że dzisiaj posprzątam i ogarnę całe mieszkanie. Miałam takiego powera jak wróciłam do domu z pobrania. Zdążyłam wstawić pralkę z ciuszkami dla Małej (dostałam wczoraj paczkę od siostry męża z ciuszkami ) i już padam na twarz chyba jak skończy się pranie pójdę się zdrzemnąć

Ja mam tak zawsze. Power jest, jak juz zacznę coś robić, to nagle jestem zmęczona

Napisane przez BeautifulLie

Po usg. Maly w 30tc ma trochę ponad 1500g, lekarz powiedział ze ogólnie jest ok z synkiem, to mi trochę ulżyło.


Wysłane z telefonu...

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez asienka213

Ostatnio byla mowa o fotelikach, gdzie najbezpieczniej i dochodze do wniosku, ze nigdzie. 2 dni temu na watku mam wrzesniowych jedna dziewczyna stracila corke w wypadku samochodowym, tir zmiazdzyl caly tyl auta gdzie siedzialo dziecko, dziewczynka zmarla podczas operacji Dzis pogrzeb Pisala, ze mogla ja zapiac z przodu

niestety

Napisane przez koziemleko

Wydaje mi się, że lepiej być w zaawansowanej ciąży zimą niż latem. Mi też ciężko oddychać, a co by było przy upałach? Albo puchnące nogi w upały

Ja stwierdziłam ostatnio, że zadna pora nie jest dobra
Latem puchną nogi, ale można siedzieć w luźnej kiecce i nosić kapcie. Nie zakładać skarpetek.
Zimą trzeba sie grubo ubierać, a to dopiero męczarnia (skarpety, buty zimowe) i wygląda się jak orka

[czbasia]

Witam przy kawusi Wczoraj gofry robilam i dziś na śniadanei już 3 pochłonęłam.. I doopa rośnie

Virginia, korzystaj i odpoczywaj maksymalnie Co do pielgrzymekj w szpitalu jestem tego samego zdania

Na pobranie krwi pepowinowej nie zdecydowalismy sie. W Pl to w sumie dopiero raczkujei no i koszt też nie przekonuje..

(t)asia... wspołczuję tradycji rodzinnych W szpitalu już nawiedzaja.. szok!! Ja nigdy nie byłam w szpitalu u dzidzi.. A troche z rodziny i kol rodzilo. Generalnie chodzę w odwiedziny "za jakiś czas" czasami to miesiac a jak ktos dalszy to potrafie i pol roku do dziecka sie wybierac I mam nadzieje, że wszyscy wezma ze mnie przyklad a jak nie to klamke pocalują:brzydal :
A naleśniki moge smażyc.. Lubie pichcić
Co doobiecanych rzeczy.. Brat też jak dowiedzieli sie o ciazy to oni maja wszystko spakowane posegregowane po malej i ze mi oddadza. A teraz cicha. Dobrze, ze fotelik wydebilam. Pojechalam tam i wprost powiedzialam zeby mi dali bo chce sobie wyczyscic i uprac.. Ale przy okazji jakos nie kwapili sie zeby jakies pudlo oddac. Na wozek i lozeczko nie licze, zdecydowalam juz i zamawiam. A ubranek przyszla szwagierka nawiozla mi od jakiejs swojej kuzynki, ktorej notabene nawet nie znam , tyle że pewnie polowe z tego nie zaloze malej(pudlo po tv- zreszta wrzucalam tu fote szafu i kolekcje bucikow) i nie bede sie upominac, ciekawe czy sami cos zaproponuja
Enja
Monka natchnęłaś mnei na mani pedi... zaraz bede probowac
BeautifulLie superr wieści Jak dlugo bedziesz w szpitalu, wiadomo coś??

[filupka]

Napisane przez Trisdom

Nie więcej niz 15 E.

Ooooo to zrobię na pewno. Myślałam może że ze 100 €:p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asienka213]

Napisane przez thidien

pisałam kiedyś, że wysyp mam mamy w rodzinie i w ciągu 4 miesięcy przybędzie 4 i wiecie co... same dziewczynki, tylko mój jeden rodzynek (o ile się magicznie nie zamienił w dziewczynkę, się okaże jutro - muszę dopytać)

bedzie rozchwytywany
u mojego meza w rodzinie sa sami faceci, a teraz my i szwagier bedziemy miec juz drugie corki

Napisane przez BeautifulLie

Modle się zebym wyszla w piątek jakoś źle znoszę pobyt w szpitalu i płacze jak bóbr :/

dasz rade, przeciez to dla dobra malego

Napisane przez monkaa321

ja wrześniówki podczytywałam regularnie swego czasu...

ja w zeszlym roku tez je troche podczytywalam
Ale teraz to wiem, bo kolezanka z klubu natalkowego, ktora tez jest mama wrzesniowa pisala, ze u nich tragedia

Napisane przez filupka

Chciałabym je zrobić. Nie wiem tylko czy moja kasa chorych je opłaca ale jak tak, albo nie byłoby mocno drogie to zrobię. Nie wybaczylabym sobie gdybym nie zrobiła i mały urodził się przeze mnie chory. Na następnej wizycie tj 13 lutego wszystkiego się jeszcze dowiem i wtedy zrobię to badanie.
A jak to wygląda u Ciebie? Ja nie wiedziałam że tutaj trzeba się na to zgadzać, myślałam że robią wszystkim.

Ja z 1 ciazy nie pamietam czy to robilam W karcie badan, ktora dostalam pisze, ze to badanie jest miedzy 35-37tc i kosztuje 20 eu, wiec pewnie dlatego masz sie zdecydowac czy to chcesz Ja napewno zrobie

[filupka]

Napisane przez Ela87

Ja stwierdziłam ostatnio, że zadna pora nie jest dobra
Latem puchną nogi, ale można siedzieć w luźnej kiecce i nosić kapcie. Nie zakładać skarpetek.
Zimą trzeba sie grubo ubierać, a to dopiero męczarnia (skarpety, buty zimowe) i wygląda się jak orka

Oj tak. Chociaż z dwojga złego wole zimą nogi nie puchną tak bardzo, powietrze jest lżejsze do oddychania. I tak mi ciągle za gorąco w ciąży wiec latem bym umarła. A ja zima jak nie musze być elegancka to zakładam leginsy i wsuwam moje buty emu bez skarpetek i po problemie:thumbup:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez koziemleko

Wydaje mi się, że lepiej być w zaawansowanej ciąży zimą niż latem. Mi też ciężko oddychać, a co by było przy upałach? Albo puchnące nogi w upały

Oj nie - nie chcialabym teraz upalnego lata. Zle mi sie oddychalo nie bedac w ciazy, a teraz to bym sie chyba udusila
Wole skarpety, kozaki i przede wszystkim tlen

[koziemleko]

Napisane przez czbasia

Co doobiecanych rzeczy.. Brat też jak dowiedzieli sie o ciazy to oni maja wszystko spakowane posegregowane po malej i ze mi oddadza. A teraz cicha. Dobrze, ze fotelik wydebilam. Pojechalam tam i wprost powiedzialam zeby mi dali bo chce sobie wyczyscic i uprac.. Ale przy okazji jakos nie kwapili sie zeby jakies pudlo oddac. Na wozek i lozeczko nie licze, zdecydowalam juz i zamawiam. A ubranek przyszla szwagierka nawiozla mi od jakiejs swojej kuzynki, ktorej notabene nawet nie znam , tyle że pewnie polowe z tego nie zaloze malej(pudlo po tv- zreszta wrzucalam tu fote szafu i kolekcje bucikow) i nie bede sie upominac, ciekawe czy sami cos zaproponuja

Nam też ludzie obiecali złote góry, a nic nie dostaliśmy Trudno skompletowaliśmy wyprawkę sami i też nikomu jej nie oddam Wrzucę do pudeł i będzie czekała na następne dziecko

Napisane przez Ela87

Ja stwierdziłam ostatnio, że zadna pora nie jest dobra
Latem puchną nogi, ale można siedzieć w luźnej kiecce i nosić kapcie. Nie zakładać skarpetek.
Zimą trzeba sie grubo ubierać, a to dopiero męczarnia (skarpety, buty zimowe) i wygląda się jak orka

Mi akurat ubieranie się nie przeszkadza. Jedynie to, że wyglądam jak bałwan w kurtce zimowej

[tygrysek83]

Napisane przez teQiba

Oj nie - nie chcialabym teraz upalnego lata. Zle mi sie oddychalo nie bedac w ciazy, a teraz to bym sie chyba udusila
Wole skarpety, kozaki i przede wszystkim tlen

Tez mi sie wydaje ze mimo wszystko zima lepsza. Wolę się ubierać niż mdleć z gorąca.

BeautifulLie potraktuj pobyt w szpitalu jak all inclusive Odpoczywasz cały dzień, posiłki podają, nie zanudzisz sie bo tu dziewczyny ciągle coś piszą. Na pewno to lepsze niż siedzenie w domku, szczególnie ze z twoich opowieści nie wynikało żeby rodzice biegali dookoła ciebie. Masz jakieś towarzystwo w sali czy sama lezysz?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ela87]

Napisane przez filupka

Oj tak. Chociaż z dwojga złego wole zimą nogi nie puchną tak bardzo, powietrze jest lżejsze do oddychania. I tak mi ciągle za gorąco w ciąży wiec latem bym umarła. A ja zima jak nie musze być elegancka to zakładam leginsy i wsuwam moje buty emu bez skarpetek i po problemie:thumbup:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No mi też ciepło jakoś w tą zimę, a ja zmarzluch jestem.
Ale w lato jak było po 35 stopni ciepła, to dobrze to znosiłam pociłam się, ale dobrze się czułam.

[nadzwyczajna]

Napisane przez margo80

wrrrr.... pojechałam z Ewcią do przedszkola, wracam do auta i doooopa, nie odpaliło. sms do małża, ale on musi zostać po nocce dłużej w pracy, więc zamknęłam auto i poturlałam się w kierunku przystanku, zahaczając o dentystę i zdobywając wpis do karty ciąży. wróciłam autobusem i właśnie jem śniadanie.
zła jestem, bo miałam w planach pojechać do banku i spółdzielni mieszkaniowej. zostanie mi tylko siedzieć z nosem w fakturach i poprasować zalegającą stertę.

Witaj w klubie. Moje auto też strzeliło focha z przytupem. Tyle, że stoi pod domem. Musiałam się dotoczyć do Urzędu pieszo i powiem wam, że ledwo ledwo dotarłam do domu. Masakra jaka jestem ociężała, a tu jeszcze 60 dni do terminu.

Napisane przez Trisdom

Hej,
JA dziś tez lepiej spałam, chociaż "przerwy techniczne" miałam o 1:30, 4:30 i 7:00... Po każdej problem z ponownym zaśnięciem. A do tego zapomniałam o drugiej tabletce magnezu wczoraj i od razu niespokojne nogi i drętwienia.
Teraz już po śniadanku- mała tez się obudziła.

Ja znowu źle spałam. Wstawałam 6 razy w ciągu nocy. Bardzo mnie ciągnęło za każdym razem, kiedy kładłam się spowrotem i całą noc miałam twardy brzuch. Zaczyna mnie niepokoić mój stan. Ale przecież nie będę znowu lecieć na IP.
Mały dziś leniwie się rusza, właśnie miał czkawkę

Bardzo tęsknię za moim TŻtem. Im bliżej rozwiązania, tym bardziej go potrzebuję obok. Cały tydzień bez niego jest nie do zniesienia. Już nie chodzi o to, że jest masę rzeczy do zrobienia, z którymi muszę czekać do weekendu bo nie mam już siły zrobić tego sama, to po prostu jestem już słaba, ociężała i naprawdę ledwo żyję. I chciałabym, żeby w razie czego był blisko domu. I nie wyobrażam sobie, że znowu w poniedziałek będę musiała wstać przed 3 żeby go zawieźć na busa. I co? Tak aż do samego porodu A potem jak będzie jeździł do pracy? Bez sensu żeby auto stało tydzień na jakimś parkingu, kiedy ja go mogę potrzebować.
Mam nadzieję, że szef sie nad nim zlituje i go przeniesie, bo inaczej będzie musiał zrezygnować z tej pracy i szukać czegoś na miejscu.

[marima]

cześć

po wczorajszych zamówieniach jestem na koncie lżejsza prawie 620 zł, a to jeszcze nie koniec wydatków ale cieszę się że coś mam już z głowy bo z tymi zamówieniami bujałam się i robiłam je ponad tydzień
ile trwa realizacja zamówienia na gemini? wczoraj o 12 opłaciłam przelewem i do dzisiaj mam status że nie opłacono, a myslałam że w ciągu 24 h zaksięgują przelew

asienka ale tragedia
cayenne ale masz dużego synka a poród 29-go brzmi poważnie
beautifullie 3maj się Kochana i pamiętaj dla maleństwa idzie wszystko przetrzymać
Mariola 3mam mocno kciuki za Marco

[ag9]

Napisane przez bebe97

No pewnie że dobrze! Ja nie miałam robionego tego badania w I ciąży i do dziś nie wiem, czy sepsa u Marcela która wystąpiła po porodzie, to nie z mojego paciorkowca Tylko, czy miał szanse się nią zarazić skoro nie przeszedł przez drogi rodne a wyciągnęli go brzuchem

Pewnie nie miało to wpływu, ale przy planowanych cc też wymagają badania na paciorkowce więc może coś w tym jednak jest...

Napisane przez monkaa321

a ja się zastanawiam czy nie zrobić sobie badania na obecność HIV bo nie miałam robionego... musze się w cenie zorientować, ewent zapytać czy gin zleci

Lepiej zorientuj się w swoim szpitalu jakich badań wymagają bo w większości trzeba mieć badanie na obecność HIV, HCV.

Napisane przez kate1623

Myślę, że warto zrobić bo większość szpitali wymaga wyników tego badania. Ja miałam skierowanie na te badanie już w pierwszym trymestrze.

Ja miałam te badania w pierwszym trymestrze i teraz muszę powtórzyć w III, bo wg mojego lekarza badania te ważne są 3 miesiące, tak więc przed porodem trzeba mieć "świeże".

Napisane przez BeautifulLie

Po usg. Maly w 30tc ma trochę ponad 1500g, lekarz powiedział ze ogólnie jest ok z synkiem, to mi trochę ulżyło.

Wysłane z telefonu...

No i

Napisane przez asienka213

to prawda Tez mam takie mysli, czlowiek przejmuje sie takimi glupotami, podczas gdy sa tak naprawde w ogole nie wazne.

Ostatnio byla mowa o fotelikach, gdzie najbezpieczniej i dochodze do wniosku, ze nigdzie. 2 dni temu na watku mam wrzesniowych jedna dziewczyna stracila corke w wypadku samochodowym, tir zmiazdzyl caly tyl auta gdzie siedzialo dziecko, dziewczynka zmarla podczas operacji Dzis pogrzeb Pisala, ze mogla ja zapiac z przodu

Nie wyobrażam sobie nawet przeżyć taką tragedię

Napisane przez virginia

Czy Wasze maluszki też się tak wysoko uplasowały? Mi czasem aż trudno oddychać, Niuśka leży zaraz pod biustem.

Mój też jest wysoko. Stąd też wnioskuję że się nie obrócił głową w dół. Bo jak był jakiś czas głową w dół to miałam częste twardnienia brzucha, widocznie uciskał mi szyjkę. Potem przełożył się głową do góry i twardnienia jak ręką odjął.
Chociaż faktycznie czuję że głowę ma chyba pod żebrem bo nieraz ciężko oddychać jak napiera na przeponę...

Napisane przez czbasia

Witam przy kawusi Wczoraj gofry robilam i dziś na śniadanei już 3 pochłonęłam.. I doopa rośnie
A naleśniki moge smażyc.. Lubie pichcić

Ooo gofry
Mnie ostatnio napada głód około północy, ehh.


Dzięki za opinie odnośnie krwi pępowinowej. Wczoraj o tym czytaliśmy, ale faktycznie sporo argumentów "przeciw" się pojawia i chyba z tych właśnie powodów nie zdecydujemy się.

[lutien]

Napisane przez BeautifulLie

Lutnien w Siemianowicach w 2, czyli tam gdzie chcialam rodzić. Mam sr od kuchni że tak powiem :P a Ty leż ile sie da wiem że nie jest łatwo ale musisz :-*

Ale jak to? Przecież ten szpital ma 1 stopień referencyjności... Nie wolałaś jechać do jakiegoś 3 stopnia, żeby w razie czego nie musieli Cię transportować?

[cayenneOna]

Dziewczyny, czekam zeby mi wywolali zdjecia i wgrali tez na cd, ale sie zalamalam ;((((( nie widzialam, ze mam tak wielkie i czerwone rozstepy na brzuchu (( w ogole przez ten moj brzuch rozstepow nie widzialam i cieszylam sie jak glupia..
((((

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.