Gaworze i piszczę całe dnie, bo chcę powiedzieć, że kocham cię! Mamy IX-X 2013, cz.IV

[agusiowata]

Napisane przez karolson

odemnie z Zusu chcieli wysokość zasiłku macierzynskiego - bo miałam umowe do dnia porodu i wysokośc składki zdrowotnej za rok 2011 albo 2012 zalezy kiedy kto sklada czyli Ty napewno 2012 ale jak juz tu pisałyśmy wszędzie chca co innego. TŻ musiał miec z zusu wysokość składki tylko

tak się pytam, bo my też mamy zaznaczone, że do ZUS jechać. A nie pamiętałam po co. Też nie mam już umowy.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez misia332

Mój dzidzuś kończy dzisiaj 3 miesiące

Wszystkiego najlepszego, z okazji 3 miesięcy. Adaś zaczął przesypiać noc, jak skończył 3 miesiące. Tzn, budzi się najwcześniej po 5.

[dodinha]

Napisane przez karolson

jak bym wstawała na każde kręcenie, wiercenie to bym oszalała ( widze Filipa z łóżka) ja dopiero wstaje jak ewidentnie skiwerczy, kilka razy Filip zrobił mnie na szaro, zaczął się ostro wiercić, pora już na pobudke, wstawiłam wode, poszłam do kibelka, wracam a on śpi dalej .. no wiec bach pod kołdre odrazu.. może Wasze dzieciaczki by same dały radę zasnąć ponownie bez Waszej ingerencji

Nie no już kilka razy nie reagowałam,ale jak trwa to długo i słyszę kwękanie,to reaguję,nie chcę żeby sie rozwyła.Czy Filip też tak rzuca główką na prawe i lewo,az słychać szuranie?

[your Angel]

Napisane przez agusiowata

Wydawało nam się, że woda ozonowana, bo specjalny dla niemowlaków są zajęcia.Okazało się, że jest z minimalną ilością chloru. Jeśli się okaże, że to uczulenie na chlor, to wogóle nie będzie mógł na basen chodzić?

O kurde, mogli nie dodawać takich niespodzianek.
Wiesz co, może to bardziej podrażnienie niż uczulenie? Jak się w ogóle objawia?

Żadny ze mnie spec, troszkę się interesowałam tematem, ale u nas się rozjechał.

Napisane przez angelikada

Endżi rozumiem Cie choć nie mam tak non stop jak Ty , ja miałam lepsze nocki ze np. usnela o 24 wstala o 3 bądź 3.30 zasneła później o 6 czy 7 i się cieszyłam, ale od dwóch dni przechodzę koszmar :| nie wiem czy to po szczepionce czy co ale tez budzi Cie bardzooo często nie wiem czy dzisiaj z 10 razy nie było, o 24 odlozylam marudzila z 3 razy brałam odkladalam ok usnęła o 1.3o pobudka marudzi nie wie co chce wzielam , odlozylam spi po chwili znowu no to biore do siebie polozylam na poduszce bo stwierdziłam ze dam cyca a ta zasneła :| to znowu do lozeczka ale później znowu się obudzila to już ja wzielam do siebie i spala z nami ale co chwile dawałam cyca choć na chwile i usypiala...ale to żadne spanie wiec padam dzisiaj tez może się poprawi za jakiś czas

Biedne dziewczyny. Skoro tak jest po szczepieniu, to najprawdopodobniej powinno niebawem przejść. Wygląda to tak jakby malutka chciała bliskości.

Napisane przez Aaamelkaa

hmmm może listonosz się połasił na marchewkę
a tak na poważnie to moze jeszcze przyślą

Haha, na obiad wciągnął

[karolson]

Napisane przez Aaamelkaa

a no i wczoraj Michaś zasnął dopiero od 1
dziś mam postanowienie żeby trochę popracować nad jego nockami,oczywiście nic na siłę,ale poczytałam trochę i będę próbować, głownie chodzi o stałe rytuały,my kąpiemy co drugi dzień,teraz zacznę codziennie może to cos da
aaa no i od kilku dni Mały zasypia mi około 22,bardzo twardym snem,tak że jak mąż go odkładał do łóżeczka a ja coś przewróciłam i huk się zrobił to Michaś nawet nie drgnął,za to budzi się po 15 min i impreza, próbuje go lulać,wyciszać ,nic to nie daje, dziś spróbuje podać jeszcze pierś,mimo że 15 min wcześniej skończył jeść może to coś da ?
muszę wypracować wieczorne rytuały - oto moje postanowienie !
jak będziecie miały chwilę to napiszcie jak u was wygląda wieczór

tez mam postanowienie kąpać codziennie ale jakoś słabo mi wychodzi
a o której kąpiecie i ile wcześniej jest ostatni sen?

u nas to wygląda tak ok 17-18 ma drzemke ok 30 minut, zabawa, póżniej ok 20 kąpiel (ewentualnie toaletka), ubieranko- smarowanko, jedzenie i to zależy albo pada na beku na rękach ( i wtedy na bank za 30 minut sie przebudzi i trzeba będzie znów usypiać) albo chwile zabawa i lulu. Czasami na rękach, ale to trwa max 5 minut, a czasami sam w łóżeczku. Zawsze do spania dostaje melodyjkę tą samą! Chce wypracować usypianie samemu, ale niemam serca zostawaić go płaczącego w łóżeczku, a jak jest zmęczony to niema bata - będzie płakać

[dodinha]

[QUOTE Adaś zaczął przesypiać noc, jak skończył 3 miesiące. Tzn, budzi się najwcześniej po 5.[/QUOTE]

Ale fajnie,zazdroszczę,moje marzenie,to chociaż 4 godziny ciągiem pospać.Raczej nic już się nie zmieni w tej kwestii,niedługo skończy 4 miesiące,a mam wrażenie,że jest gorzej niż było

[misia332]

Napisane przez karolson

jak bym wstawała na każde kręcenie, wiercenie to bym oszalała ( widze Filipa z łóżka) ja dopiero wstaje jak ewidentnie skiwerczy, kilka razy Filip zrobił mnie na szaro, zaczął się ostro wiercić, pora już na pobudke, wstawiłam wode, poszłam do kibelka, wracam a on śpi dalej .. no wiec bach pod kołdre odrazu.. może Wasze dzieciaczki by same dały radę zasnąć ponownie bez Waszej ingerencji

ja też nie ingeruje od razu, nawet w dzień. Młody nawet potrafi zapłakć przez sen, a ja przychdzę a ten spi.


zjadłam parówki na obiad, młody śpi o 11.30.

[angelikada]

Napisane przez tigaaa814

Moje dziecie juz kilka razy nabilo sobie siniaka na glowie uderzajac w szczebelki jak jest ochraniacz na szczebelkach to sie zlosci bo nic nie widzi!!! Cwaniak nuaczyl sie teraz wl/wyl karuzele



Pozwalacie spac maluchom na brzuszku w nocy? Bo ja mam schize ze sie przydusi;/

moja spi tylko w dzień na brzuszku

[butterfly20]

Napisane przez angelikada

kurcze dużo pisałyście o nawilżaczach, sama się zastanawiam czy nie kupić bo mała w nocy często się budzi może mamy za sucho? ja sama mam gardło suche itd. wiec może się tez skusze może będzie lepiej spac?

wybaczcie ale nie pamiętam nazw nawilżaczy jakie podawałyscie możecie jeszcze raz napisać coś polecić ?? proszę

ja mam eldom nu5,super

Napisane przez Aaamelkaa

hmmm moze i ja powinnam zainwestowac w pochłąniacz,bo woda mi się zbiera na panelach ale najpierw zaalarmowałam producenta okien,mają jeszcze gwarancjie,niech przyjedzie sprawdzi o co chodzi

za wyniki bo widzę że już po badaniu

ja też dziś w domku





za rady

hmmm może listonosz się połasił na marchewkę
a tak na poważnie to moze jeszcze przyślą


ja nie dzweczyny al eteż się odniosę, nigdy nie zakąłdałam ile będę karmić,staram się nie myśleć o tym i nie wyznaczac sobie granicy, podchodzę do tego na luzie i mam pełną świadomoś że dużo zalezy od nastawienia ,szczególnie po wczorajszym info o rozbujaniu laktacji przez mamę adoptującą dziecko
bardzo dobrze że napisałaś o stałych pokarmach i wpływie na laktację, również wezme to do serca bo kp sprawia mi ogromną radość

to Ty karmisz nadal na rogalu ? u mnie poszedł w kąt jak Mały dwa miesiące skończył bo niewygodnie mu było na nim
mi sis w czekach ma sprawdzić cenę kaszki i robie u niej zamówienie bo zdrowe są wiec nawet jak Miśkowi nie podejdą to my zjemy

ja mam ten duży rogal z motherhood, super mi na nim wygodnie bo się tak obwijam

Napisane przez your Angel

Ewacia, cudny brzuś miałaś Adi w upały swobodnie mógł się chować w jego cieniu

Papalinko, tak, biorę małego do siebie - średnio po 3 wybudzeniu.

Motylku, Ty serio jesteś mega wzruszacz Słodkie to

Ja już nie pamiętam kiedy dokładnie były te 2 krechy, ale pewnie dowiedziałam się najpóźniej z Was wszystkich. Zapłodnienie było w połowie grudnia a Julek pokazał się na teście (dopiero 3 z kolei) w 2 tygodniu lutego - nieco przed Walentynkami.

my też dość późno się dowiedzieliśmy, bo to było nieoczekiwane aczkolwiek bardzo chciane:O Dowiedziałam się 27 stycznia i nawet wczoraj musiałam opróżnić skrzynkę moich pw bo była zawalona i znalazłam pw,które pisałam z koleżanką z wizażu właśnie 27 stycznia po zrobieniu testów

[your Angel]

Napisane przez karolson

jak bym wstawała na każde kręcenie, wiercenie to bym oszalała ( widze Filipa z łóżka) ja dopiero wstaje jak ewidentnie skiwerczy, kilka razy Filip zrobił mnie na szaro, zaczął się ostro wiercić, pora już na pobudke, wstawiłam wode, poszłam do kibelka, wracam a on śpi dalej .. no wiec bach pod kołdre odrazu.. może Wasze dzieciaczki by same dały radę zasnąć ponownie bez Waszej ingerencji

Tak natychmiast nie biegnę, daję szansę żeby sam zasnął. Ale na ogół mały mi się rozkręca. A jak do tego dojdzie to już mam gwarantowaną godzinę (choć ostatnio 2,5 godziny), że Julek chce się bawić, zaciesza i domaga się towarzystwa

[dodinha]

Napisane przez karolson

tez mam postanowienie kąpać codziennie ale jakoś słabo mi wychodzi
a o której kąpiecie i ile wcześniej jest ostatni sen?

u nas to wygląda tak ok 17-18 ma drzemke ok 30 minut, zabawa, póżniej ok 20 kąpiel (ewentualnie toaletka), ubieranko- smarowanko, jedzenie i to zależy albo pada na beku na rękach ( i wtedy na bank za 30 minut sie przebudzi i trzeba będzie znów usypiać) albo chwile zabawa i lulu. Czasami na rękach, ale to trwa max 5 minut, a czasami sam w łóżeczku. Zawsze do spania dostaje melodyjkę tą samą! Chce wypracować usypianie samemu, ale niemam serca zostawaić go płaczącego w łóżeczku, a jak jest zmęczony to niema bata - będzie płakać

My kapiemy około 19tej,też ma drzemkę kolo 17-18.A karmisz piersią?Ja mam wrażenie,że moje mleko jest gorsze wieczorem i może się nie najada porządnie,dlatego się budzi.Sama już nie wiem

[misia332]

Napisane przez karolson

tez mam postanowienie kąpać codziennie ale jakoś słabo mi wychodzi
a o której kąpiecie i ile wcześniej jest ostatni sen?

u nas to wygląda tak ok 17-18 ma drzemke ok 30 minut, zabawa, póżniej ok 20 kąpiel (ewentualnie toaletka), ubieranko- smarowanko, jedzenie i to zależy albo pada na beku na rękach ( i wtedy na bank za 30 minut sie przebudzi i trzeba będzie znów usypiać) albo chwile zabawa i lulu. Czasami na rękach, ale to trwa max 5 minut, a czasami sam w łóżeczku. Zawsze do spania dostaje melodyjkę tą samą! Chce wypracować usypianie samemu, ale niemam serca zostawaić go płaczącego w łóżeczku, a jak jest zmęczony to niema bata - będzie płakać

u mnie ostatni drzemka kończy się maksymalnie o 17, bo jak zaśnie mi po 17 to wiem, że nie będzie spał po kąpieli.
TŻ wraca o 19 i zaraz kąpiemy młodego, potem ubieranko, rozmowa z tatusiem, mleko i zazwyczaj w połowie butli zasypia, więc nie odbekuje tylko kładę spać , wtedy po 30 minutach jak w zegarku się budzi i musi dojeść reszte.
A jak zje 120 ml, to odbijam i odkładam, daję pieluchę, smoka, zapalam mu lampkę i wychodzę. Czasem wracam 5 razy i poprawiam smoka. ale maks do 20 śpi.

[tassia]

nena ja bym jeszcze nie ryzykowala z kubkiem
mozna spokojnie poczekac do 6miesiaca, a ja bym sie bala ze takie male dziecko bedzie moglo sue latwo zakrztusic bo jeszcze a)chwyt niepewny b) podejrzewam ze nie potrafi sobie dawkowac picia

w krakowie -7i tesciowa nie pozwala mi isc z mackiem na pole
buahaha zaraz sie posra ze strachu bo i tak wyjde

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolson]

Napisane przez dodinha

Nie no już kilka razy nie reagowałam,ale jak trwa to długo i słyszę kwękanie,to reaguję,nie chcę żeby sie rozwyła.Czy Filip też tak rzuca główką na prawe i lewo,az słychać szuranie?

Jak spał na brzuchu to tak robił, teraz śpi na plecach i jakoś mniej, ale przemieszcza się ostro w tej samej pozycji, tzn kładę go na środku na plechach, a później jest wyzej z twarzą w ochraniaczu albo tłucze glową w szczebelki - z jednej strony niema ochraniacza żebym go widziała...

[tassia]

papalinka nie boli mie kregoslup bo siadam z nim na lozku
poza tym teraz przebieranie to 30sekund a nie jak dawniej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolson]

Napisane przez your Angel

Tak natychmiast nie biegnę, daję szansę żeby sam zasnął. Ale na ogół mały mi się rozkręca. A jak do tego dojdzie to już mam gwarantowaną godzinę (choć ostatnio 2,5 godziny), że Julek chce się bawić, zaciesza i domaga się towarzystwa

to mój tak niema ze chce się bawić dostaje butle i śpi dalej, niewiem co poradzić bo pewnie wszystkiego juz próbowałaś tzn nie zapalac dodatkowego światła, nie mówić do niego, nie zmieniać pampa itd

Napisane przez dodinha

My kapiemy około 19tej,też ma drzemkę kolo 17-18.A karmisz piersią?Ja mam wrażenie,że moje mleko jest gorsze wieczorem i może się nie najada porządnie,dlatego się budzi.Sama już nie wiem

Ja już nie karmię. Zauważam jednak że zawsze zjada na noc to 180 -200 i nie wiem od czego to zalezy czy obudzi sie o 2 czy o 6? Może spróbuj jak tassia odciągać na noc i dawać z butli będziesz wiedziała ile zjadł i zobaczysz czy to coś da.

Napisane przez tassia

nena ja bym jeszcze nie ryzykowala z kubkiem
mozna spokojnie poczekac do 6miesiaca, a ja bym sie bala ze takie male dziecko bedzie moglo sue latwo zakrztusic bo jeszcze a)chwyt niepewny b) podejrzewam ze nie potrafi sobie dawkowac picia

w krakowie -7i tesciowa nie pozwala mi isc z mackiem na pole
buahaha zaraz sie posra ze strachu bo i tak wyjde

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a odczuwalna??
u nas -13 a odczuwalna -22 i piekne słońce aż żal nie iść

[angelikada]

Napisane przez ewacia85

tak z innej beczki ....brak mi tego bebzola

[kahunia]

Napisane przez misia332

Dziewczyny jak z ciemiączkami waszych maluchów, bo Kornel ma mięciutki i takie samo cały czas.

U nas tez mieciutko, czytalam ze to nawet rok moze trwac zarastanie. Zreszta jak sie zrasta za szybko to tez niedobrze

Napisane przez tassia

jesem p rezonansie
wystraszylam sie strasznie
ostatanii jak bylam to byl otwarty a tym razem zamkneli mnie w tej tubie
nigdy nie myslalam ze sie tego wystrasze
bola mnie miesnie bo 30minut zaciskalam posladki ze strachu

a najgorsze ze nie zdjelam obraczki i nie wiem czy cos teraz sie moze zlego stac
wie ktos moze?
zamieszanie bylo
i kapnelam sie jak mnie wsuneli w to ustrojstwo
i krzycze ze jeszcze obraczka ale nikt mnie nie uslyszal
wiec tym bardziej sie wystrachalam ze nie dosc ze jestem w tubie to nikt mnie nie slyszy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie wiem co z ta obraczka. Ale sie zdziwilam o na filmach zawsze gadaja z ta osoba w tubie.. moze Cie slyszeli tylko nic nie mowili

za wyniki

Napisane przez agusiowata

Wydawało nam się, że woda ozonowana, bo specjalny dla niemowlaków są zajęcia.Okazało się, że jest z minimalną ilością chloru. Jeśli się okaże, że to uczulenie na chlor, to wogóle nie będzie mógł na basen chodzić?

Czytalam o jakims specjalnym plynie do mycia po chlorowanej wodzie, zeby nie smierdziec pozniej i tam bylo napisane ze te ozonowane baseny tez sa bardzo delikatnie chlorowane.

A jestes pewna ze to od chloru? Bo chyba juz jakis czas chodzicie na ten basen, moze to cos innego plyn/proszek do prania?


Musze sie zorientowac jak za miedza z tym basenem, bo na wiosne bym chciala chodzic z mala

Napisane przez dodinha

Też tak mam,jak odłożę,to niby śpi,za chwilę się kręci,szuka smoka,daję jej smoka,pociumka kilka sekund,wypluwa i śpi dalej,więc sie kładę i co?Za chwilę się kręci,bo szuka smoka i tak wkółko.Macie jakieś sposoby na tego smoka,żeby tak nie wypluwało dziecko?Albo jak oszukać?

Ostatnie noce mam to samo. I ona to przez sen robi. Jakies adhd normalnie sie jej wlacza. Dzisiaj sie w koncu uspokoila jak sie do cyca wtulila i tak spalysmy

Napisane przez Aaamelkaa

a no i wczoraj Michaś zasnął dopiero od 1
dziś mam postanowienie żeby trochę popracować nad jego nockami,oczywiście nic na siłę,ale poczytałam trochę i będę próbować, głownie chodzi o stałe rytuały,my kąpiemy co drugi dzień,teraz zacznę codziennie może to cos da
aaa no i od kilku dni Mały zasypia mi około 22,bardzo twardym snem,tak że jak mąż go odkładał do łóżeczka a ja coś przewróciłam i huk się zrobił to Michaś nawet nie drgnął,za to budzi się po 15 min i impreza, próbuje go lulać,wyciszać ,nic to nie daje, dziś spróbuje podać jeszcze pierś,mimo że 15 min wcześniej skończył jeść może to coś da ?
muszę wypracować wieczorne rytuały - oto moje postanowienie !
jak będziecie miały chwilę to napiszcie jak u was wygląda wieczór

Rytual wieczorny: kolo 17.30, 18 ma 30-45 min drzemke, pozniej zabawa, kapiel o 19, 19.30 max, wycieranko, kremy, ubieranie. Pozniej jemy i albo zasypia przy cycu - wtedy podmieniam na smoka i do lozeczka, a jak nie zasnie to smok, pielucha na oczy, chwile sie bujamy na fotelu i do lozeczka. Jak ja odloze i sie obudzi albo sie kreci to juz w lozeczku wtykam smoka i bujam delikatnie. I spi

Generalnie zanim tz pojechal w gory to z ta kapiela roznie bylo, bo jak on chodzil 2 razy w tyg na spinning to wracal o 20 i dopiero kapalismy i z zasypianiem bylo roznie, a teraz przez ten tydzien jak go nie ma, to jak w zegarku i o 20 mala juz spi Minus jest taki ze o 6 juz by najchetniej wstala i musze ja troche spacyfikowac zawsze zeby do tej 8 pospac

[nephelim89]

Napisane przez tassia

nena ja bym jeszcze nie ryzykowala z kubkiem
mozna spokojnie poczekac do 6miesiaca, a ja bym sie bala ze takie male dziecko bedzie moglo sue latwo zakrztusic bo jeszcze a)chwyt niepewny b) podejrzewam ze nie potrafi sobie dawkowac picia

w krakowie -7i tesciowa nie pozwala mi isc z mackiem na pole
buahaha zaraz sie posra ze strachu bo i tak wyjde

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tassia mój młody daje rade z niekapka także to od dziecka chyba wiele zależy a spróbować zawsze można.

Misiu doczytałam wagę Kornela i mój tak samo jest długi i chudy. Jakis tydzień temu miał 6180g i 66cm więc też waga nie powala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misia332]

Napisane przez nephelim89

Tassia mój młody daje rade z niekapka także to od dziecka chyba wiele zależy a spróbować zawsze można.

Misiu doczytałam wagę Kornela i mój tak samo jest długi i chudy. Jakis tydzień temu miał 6180g i 66cm więc też waga nie powala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u nas to po Tatusiu...

[kahunia]

Napisane przez tassia

papalinka nie boli mie kregoslup bo siadam z nim na lozku
poza tym teraz przebieranie to 30sekund a nie jak dawniej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zazdroszcze... u nas zakladanie pieluchy trwa coraz dluzej, bo mala sie wierci jak piskorz maly i jeszcze jak chce zeby sie rozkraczyla to ona nogi prostuje i zaciska, ajak ma wyprostowac to do gory i wierzga. Zlosnica mala

Dziewczyny czy to ze ona robi mostek to normalne? Wiem ze kiedys juz padalo takie pytanie ale nie pamietam czy to ok


20 min minelo, koniec regeneracyjnej drzemki

[Asiek84]

Napisane przez ewacia85

tak z innej beczki ....brak mi tego bebzola

Napisane przez nephelim89

Hej
Zasuwacie z tymi postami jak nie wiem lecę nadrabiać. Wiktor kończy dziś 4 miesiące z tej okazji zrobił ogromna kupe która wyciekla i mam do prania pościel z łóżeczka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za skończone 4 m-ce oczywiscie

Napisane przez misia332

ja przewijam na łóżku i siadam na podłodze





Młody osłuchowo czysty, mam odciągać katar, i dostał syropek.


Waży 5650 g i ma 64 cm, lekarka powiedziała, że jak ma problem z jedzeniem w dzień mleka, to za tydzień mogę mu zacząć podawać kaszkę itp, ale tak jak NENA pisała łyżeczką wszystko. Z butelki tylko mleko.

Napisane przez misia332

Mój dzidzuś kończy dzisiaj 3 miesiące

za lekarza, za wagę i za 3 m-ce

Napisane przez gorgulek

Ja Zuzię prosiłam, żeby oddała konika dla Miłosza. Powiedziała, że nie bo jak go nie ma to pszczoły do Niej w nocy przychodzą i Ona się ich boi. Nie wiem skąd te pszczoły ale nie zamierzam więcej naciskać.

mój Jakub ma pluszaka Kłapouchego, miał go oddać młodszemu bratu jak się urodzi, ale ostatnio zmienił zdanie i kazał mi kupić Hubertowi innego misia do spania... Kłapouchy jest z nami od 6 lat, przeszedł wiele i w wielu miejscach był... zawsze rozczulał mnei widok mojego dziecka siedzącego przy pralce i czekającego aż się Kałpi upierze

Napisane przez misia332

No i lekarka powiedziała, że mam sie nie przejmować wagą Kornela, bo on po prostu taki będzie, długi i chudy.

Ale już niejedzeniem mam się martwić, a w nocy je bardzo ładnie.


Dziewczyny jak z ciemiączkami waszych maluchów, bo Kornel ma mięciutki i takie samo cały czas.

Hubert ma ciemiączko chyba bez zmian, ja nie widzę aby mu szybko zarastało, z tego co pamiętam Kubie też długo zarastało

[QUOTE=angelikada;44776943]

moja malutka kończy dzisiaj 3 miesiące

[/QUOTE]

Napisane przez tassia

jesem p rezonansie
wystraszylam sie strasznie
ostatanii jak bylam to byl otwarty a tym razem zamkneli mnie w tej tubie
nigdy nie myslalam ze sie tego wystrasze
bola mnie miesnie bo 30minut zaciskalam posladki ze strachu

a najgorsze ze nie zdjelam obraczki i nie wiem czy cos teraz sie moze zlego stac
wie ktos moze?
zamieszanie bylo
i kapnelam sie jak mnie wsuneli w to ustrojstwo
i krzycze ze jeszcze obraczka ale nikt mnie nie uslyszal
wiec tym bardziej sie wystrachalam ze nie dosc ze jestem w tubie to nikt mnie nie slyszy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o jejku, ja bym się chyba posikała ze strachu

Napisane przez Aaamelkaa

hmmm moze i ja powinnam zainwestowac w pochłąniacz,bo woda mi się zbiera na panelach ale najpierw zaalarmowałam producenta okien,mają jeszcze gwarancjie,niech przyjedzie sprawdzi o co chodzi

Amelka woda spływająca z okien to temat wentylacji pomieszczeń i szczelności okien

[dodinha]

Wiecie co mnie dziwi u mojego dziecka,odnośnie jedzenia,że w dzień potrafi wytrzymać nawet 3,5godziny bez,a w nocy co 2 godziny je

[misia332]

Napisane przez kahunia

zazdroszcze... u nas zakladanie pieluchy trwa coraz dluzej, bo mala sie wierci jak piskorz maly i jeszcze jak chce zeby sie rozkraczyla to ona nogi prostuje i zaciska, ajak ma wyprostowac to do gory i wierzga. Zlosnica mala

u nas najgorzej w nocy, bo zaczyna się przeciągać i wyciągac.

[Asiek84]

zapisałam się do dobrej dentystki na poniedziałek na 16:30, do tego czasu jem miksowane zupki papki, bo mam taki opatrunek na ta 6- ke założony że nie mogę nijak gryźć...
i właśnie jem krupnik ryżowy, cały gar tylko dla mnie co bym z głodu nie padła

[dodinha]

Napisane przez kahunia

zazdroszcze... u nas zakladanie pieluchy trwa coraz dluzej, bo mala sie wierci jak piskorz maly i jeszcze jak chce zeby sie rozkraczyla to ona nogi prostuje i zaciska, ajak ma wyprostowac to do gory i wierzga. Zlosnica mala

Dziewczyny czy to ze ona robi mostek to normalne? Wiem ze kiedys juz padalo takie pytanie ale nie pamietam czy to ok


20 min minelo, koniec regeneracyjnej drzemki

Moja tez czsami robi,ale za to w ogole nie bierze sie do przekrecania z brzucha na plecy

[misia332]

Napisane przez dodinha

Moja tez czsami robi,ale za to w ogole nie bierze sie do przekrecania z brzucha na plecy

może kładź częściej na brzuszku ?

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez Asiek84

zapisałam się do dobrej dentystki na poniedziałek na 16:30, do tego czasu jem miksowane zupki papki, bo mam taki opatrunek na ta 6- ke założony że nie mogę nijak gryźć...
i właśnie jem krupnik ryżowy, cały gar tylko dla mnie co bym z głodu nie padła

ale bym zjadła krupniczzek.

[karolson]

Napisane przez Asiek84

mój Jakub ma pluszaka Kłapouchego, miał go oddać młodszemu bratu jak się urodzi, ale ostatnio zmienił zdanie i kazał mi kupić Hubertowi innego misia do spania... Kłapouchy jest z nami od 6 lat, przeszedł wiele i w wielu miejscach był... zawsze rozczulał mnei widok mojego dziecka siedzącego przy pralce i czekającego aż się Kałpi upierze

[agravka]

Napisane przez angelikada

co do przeżuwania jedzenia dla maluchów .. to moja cudowna szwagierka robiła tak swojej córce i jej mąż również nawet jak małą miałą 1,5 roku jak to widzałam to mi nie dobrze było i mówie do męża że przecież to dziecko ma zęby poradzi sobie! bez przesady, przyznał mi racje i uznał że to niezbyt ładny widok...

O fuuuuu

Sent from my C2105 using Wizaz Forum mobile app

[Larysa88]

jestem do tyłu (motylku nie nie od tyłu bo widziałam że komuś tak odpisałaś ) pare stron i nie nadrobię narazie. jadę niedługo do M. i po 23:00 idę na imprezę, jeju cieszę się jak dziecko masakra normalnie

miłego weekendu

Napisane przez butterfly20

też idę nyny.

A w sobotę na tvn ma być jakiś babski łzawy film "P.S. kocham Cię".Pamiętam,że kiedyś to chciałam oglądnąć,ale coś mi nie wyszło

piękny film

Napisane przez gorgulek

Laryska, też miałam problem z cieknącymi oknami. Zakupiliśmy najpierw stacje pogodową, żeby sprawdzać temp i wilgotność w mieszkaniu. Teraz chodzą pochłaniacze i jest ok. Ciągle zbierają wodę ale już widzę poprawę bo zamiast cieknących okien to tylko na dole jest lekko mokro. Wilgotność spadła o jakieś 20-30%

no już dawno myślałam o kupnie stacji pogodowej i na pewno też pochłaniaczy wilgoci, ale.. i tu na biało nie chcę narazie wkładać tutaj w nic kasy chyba że wyciągnę od tż, chyba jednak tak muszę zrobić, bo ile można z tą wodą na oknach...

Napisane przez matallewar

Zdziwko bylo, ale dzis - drugi dzien - 1/4 sloiczka poszla.

super

[dodinha]

Napisane przez misia332

może kładź częściej na brzuszku ?

Bede musiala,choc bardzo tego nie lubi