Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[_Shiloh_]

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44803778]Doszłam do wniosku że muszę kupić laktator nie da się, no nie da się siedzieć cały czas w domu z dzieckiem.

W związku z tym mam kilka pytań laktatoro-amatora:

1) Dziewczyny używające - polecacie pewnie laktator elektryczny? Jakie macie modele? Medela?

2) Oprócz laktatora, potrzebuję jeszcze: pojemniki na mleko, butelki, smoczki, szczotkę do butelek i podgrzewacz, dobrze myślę?

3) Wszystko muszę wygotować za pierwszym i za każdym razem (czyli przed każdym użyciem), tak?[COLOR="Silver"]

[/QUOTE]

1) Ja mam ręczny laktator z TT, jestem zadowolona z niego

2) Tak choć niektóre laktatory mają w zestawie butelkę, pojemniki na mleko

3) Ja przed każdym użyciem nie gotuję, po prostu myję w dosyć gorącej wodzie wszystko

[isia4891]

Katarzyniak a ja uważam , że mama ma twoja trochę racji, a ty sie nastawilas anty.
Mi mąż pomagał cale dnie w szpitalu, a koleżanki z sali też bo ciągle pod kroplowkami i musiałam leżeć płasko. Nic w tym strasznego , że obca kobieta ci pomoże, może być różnie. A w domu dajemy radę ale miło jest jak mama pospiewa albo popilnuje chwilę małego tak jak dziś np. Mąż prasowal , a ja konczylam robić salatke.

[Le La]

Justien, Lusso super opisy

Justin malutka slodka

Shiloh ja tez juz sie nie stresuje jak Alek placze, tzn.szkoda mi go bardzo, ale nie wpadam w panike, tak jak na poczatku. Maluszki placza, nie da rady inaczej. Wiadomo, uspokajam go jak moge, przytulam, ale czasem nie pomaga.
A dla tzta baty, ze Cie denerwuje

pilotka dzieki za odpowiedz Kochana

senira jedwabu uzywam od dawna, ale teraz mi nie pomaga. Tez ostatnio zostawilam wlosy, zeby same wyschly i to byl dramat, jak pozniej wygladaly. Juz lepiej, jak wysusze suszarka. To niestety hormony po porodzie.... Musi sie chyba samo unormowac.

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez isia4891

A w ogóle to was mamusia podziwiam że macie czas ba wizaz , ja niestety tylko z doskoku . Może dlatego że to początki , i jeszcze sporo spraw na głowie...i brakuje mi czasu...
.

Ja najwięcej czytam i piszę jak karmię u mnie karmienie to zajmuje z 1,5 godziny (cykl jak u małejmigotki, czyli karmienie - odbijanie - spanie i przewijanie na śpiocha - rozbudzenie - karmienie - i w kółko) więc albo przy karmieniu przysypiam albo na smartfonie czytam i odpisuję :P

Napisane przez _Shiloh_

1) Ja mam ręczny laktator z TT, jestem zadowolona z niego

2) Tak choć niektóre laktatory mają w zestawie butelkę, pojemniki na mleko

3) Ja przed każdym użyciem nie gotuję, po prostu myję w dosyć gorącej wodzie wszystko

Dzięki za odpowiedź Muszę sobie sprawić i popróbować. W poniedziałek mam zdjęcie szwów i musimy jechać całą watahą bo ja nie mam prawa jazdy a dziecka nie zostawię z mężem bez cycków :P

[krolowa_nilu]

Justien - ja mam laktator Lovi Prolactis i mogę polecić z czystym sumieniem. Wybierałam pomiedzy tym a Medela Swing. Z cech wspólnych oba posiadają dwufazowy tryb pracy (pobudzania i głębokiego odciągania). Lovi ma 8 poziomów siły ssania (nie wiem jak Medela); jest zasilany sieciowo, może być na baterie i może być laktatorem ręcznym (!); ma dużo części zapasowych i praktyczną torbę (Medeli brak i części i jakiegokolwiek opakowania do przechowywania); butelki do Lovi kosztują 20 zł (Calma Medeli ok. 50), podobnie jak Medela mają smoczek wspomagajacy aktywne ssanie. Swojej dojarki używam ok. 4 razy/dobę od 5 tygodni i do niczego nie mogę się przyczepić, jestem bardzo zadowolona. Aha, różnica w cenie ok. 150 zł (Lovi tańszy), ale nie zmieniłabym wyboru nawet gdyby kosztowaly tyle samo. P.S. To nie jest kryptoreklama EDIT: butelki myję zwykłym płynem i gąbką (mam taką tylko do butelek), pogrzewam w kubku w kąpieli wodnej, przed użyciem przelewam wrzątkiem, wysterylizowałam raz (przed pierwszym użyciem).

[patrycjja]

Dziewczyny ja na szybko. Amelka jest z nami od dzis od godziny 20. Poród bez zzo, sn. Mala ma 55cm i wazy 3360 (przekazane przez męża, sama rozemocjonowana nie pamietam). Teraz spi obok mnie, ale przed chwila dawała super koncert - jednak czeste czkawki wycwiczyły jej pluca

Poród super, mimo skurczu od piątku w nocy. Zapisany mam od 12 dzis kiedy sie nasilily, o 17 odeszly wody i jakos poszlo. Mam 3 szwy. Ale powiem szczerze, ze dzięki super opiece gorzej wspominam wenflonu wsadzanie niż caluski poród. Teraz tez czuje sie super wiec dziewczyny nie ma sie czego bać tylko parte byly upierdliwe, a podobalo mi sie jak wyciągała łożysko - na dwóch lekkich partych takie fajne smyranie od środka :brzydala:

w domu machnę krotki opis, bo za bardzo co opisywać chyba nie mam

[sadlaczyca]

Napisane przez patrycjja

Dziewczyny ja na szybko. Amelka jest z nami od dzis od godziny 20. Poród bez zzo, sn. Mala ma 55cm i wazy 3360 (przekazane przez męża, sama rozemocjonowana nie pamietam). Teraz spi obok mnie, ale przed chwila dawała super koncert - jednak czeste czkawki wycwiczyły jej pluca

Poród super, mimo skurczu od piątku w nocy. Zapisany mam od 12 dzis kiedy sie nasilily, o 17 odeszly wody i jakos poszlo. Mam 3 szwy. Ale powiem szczerze, ze dzięki super opiece gorzej wspominam wenflonu wsadzanie niż caluski poród. Teraz tez czuje sie super wiec dziewczyny nie ma sie czego bać tylko parte byly upierdliwe, a podobalo mi sie jak wyciągała łożysko - na dwóch lekkich partych takie fajne smyranie od środka :brzydala:

w domu machnę krotki opis, bo za bardzo co opisywać chyba nie mam

Patrycja, po pierwsze - GRATULACJE Super że malutka już z Wami

Po drugie - kopara mi opadła Czyżby poród orgazmiczny??

[isia4891]

Napisane przez sadlaczyca

Moje dziecko wyje 3 godzinę. Nie mogę się doczekać aż skończy 2 tyg - położna mówiła, że od tego wieku można zacząć podawać coś od kolek. Jeszcze 5 dni.. Z naszej sympatycznej, rodzinnej soboty wyszło noszenie małego na rękach na zmianę i przeróżne próby uspokojenia go.

Delicol jest od 1 dnia.

Idę spać bo syn usnal

Magnusia nauczysz się cierpliwości, jak spojrzysz na synka jak śpi, ten widok laduje akumulatorek na reszte dnia.

[patrycjja]

Napisane przez sadlaczyca

Patrycja, po pierwsze - GRATULACJE Super że malutka już z Wami

Po drugie - kopara mi opadła Czyżby poród orgazmiczny??

o to by bylo za dobrze ale tak wszyscy straszyli, ze nastawiłam sie na pogrom, a tu mile zaskoczenie



Nie wiem czy pisalam, ale aktualnie jedyne co mnie boli to łydka prawa, bo na partych mi wszedl skurcz

[gosia261282]

Justien za opis.
A twoja Mała śliczna!


Co do brzucha u mnie po każdym porodzie trochę większy jest,ale i dzieci rodzę coraz większe Jednak z każdym dniem widzę,że się zmniejsza. Położna była wczoraj i powiedziała,że jest super.

Napisane przez _Shiloh_

Ja wcześniej się przejmowałam bardzo jego płaczkami, a teraz tak jak i Ty przyjmuję to jako obowiązkowy punkt programu po prostu niemowlęta płaczą, bo tak i już

Bo tak jest,nie znają innego sposobu komunikacji. A my czasem nic na to nie możemy poradzić. I nie ma co się obwiniać.

Napisane przez patrycjja

Dziewczyny ja na szybko. Amelka jest z nami od dzis od godziny 20. Poród bez zzo, sn. Mala ma 55cm i wazy 3360 (przekazane przez męża, sama rozemocjonowana nie pamietam). Teraz spi obok mnie, ale przed chwila dawała super koncert - jednak czeste czkawki wycwiczyły jej pluca

Super,że tak dobrze poszło!
Gratulacje!!!

[_Kluska_]

Patrycja gratuluję

[Roane]

Odkryłam jak rozruszać moje dziecko. Dwie szklanki fanty wypite w pięć minut i fika jak szalony

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez patrycjja

Dziewczyny ja na szybko. Amelka jest z nami od dzis od godziny 20. Poród bez zzo, sn. Mala ma 55cm i wazy 3360 (przekazane przez męża, sama rozemocjonowana nie pamietam). Teraz spi obok mnie, ale przed chwila dawała super koncert - jednak czeste czkawki wycwiczyły jej pluca
(...)

Gratulacje!

[kukurydzianaa]

Napisane przez isia4891

Kurde w ciąży zero rozstepow a po porodzie mnóstwo na brzuchu i piersiach. Wyć mi się chce.

Jak tylko pomyślę o tym, że mogę być jeszcze bardziej "w zebrę" niż do tej pory, to robi mi się słabo Trzeba było rodzić od razu jak donosiłam dziecia, bo wtedy jeszcze brzuszek był ładny....

Napisane przez patrycjja

Dziewczyny ja na szybko. Amelka jest z nami od dzis od godziny 20. Poród bez zzo, sn. Mala ma 55cm i wazy 3360

Gratuluję!
W opisie podaj gdzie rodziłaś

[krolowa_nilu]

Justien - ja mam laktator Lovi Prolactis i mogę polecić z czystym sumieniem. Wybierałam pomiedzy tym a Medela Swing. Z cech wspólnych oba posiadają dwufazowy tryb pracy (pobudzania i głębokiego odciągania). Lovi ma 8 poziomów siły ssania (nie wiem jak Medela); jest zasilany sieciowo, może być na baterie i może być laktatorem ręcznym (!); ma dużo części zapasowych i praktyczną torbę (Medeli brak i części i jakiegokolwiek opakowania do przechowywania); butelki do Lovi kosztują 20 zł (Calma Medeli ok. 50), podobnie jak Medela mają smoczek wspomagajacy aktywne ssanie. Swojej dojarki używam ok. 4 razy/dobę od 5 tygodni i do niczego nie mogę się przyczepić, jestem bardzo zadowolona. Aha, różnica w cenie ok. 150 zł (Lovi tańszy), ale nie zmieniłabym wyboru nawet gdyby kosztowaly tyle samo. P.S. To nie jest kryptoreklama EDIT: butelki myję zwykłym płynem i gąbką (mam taką tylko do butelek), pogrzewam w kubku w kąpieli wodnej, przed użyciem przelewam wrzątkiem, wysterylizowałam raz (przed pierwszym użyciem).

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

Napisane przez krolowa_nilu

Justien - ja mam laktator Lovi Prolactis i mogę polecić z czystym sumieniem. Wybierałam pomiedzy tym a Medela Swing. Z cech wspólnych oba posiadają dwufazowy tryb pracy (pobudzania i głębokiego odciągania). Lovi ma 8 poziomów siły ssania (nie wiem jak Medela); jest zasilany sieciowo, może być na baterie i może być laktatorem ręcznym (!); ma dużo części zapasowych i praktyczną torbę (Medeli brak i części i jakiegokolwiek opakowania do przechowywania); butelki do Lovi kosztują 20 zł (Calma Medeli ok. 50), podobnie jak Medela mają smoczek wspomagajacy aktywne ssanie. Swojej dojarki używam ok. 4 razy/dobę od 5 tygodni i do niczego nie mogę się przyczepić, jestem bardzo zadowolona. Aha, różnica w cenie ok. 150 zł (Lovi tańszy), ale nie zmieniłabym wyboru nawet gdyby kosztowaly tyle samo. P.S. To nie jest kryptoreklama EDIT: butelki myję zwykłym płynem i gąbką (mam taką tylko do butelek), pogrzewam w kubku w kąpieli wodnej, przed użyciem przelewam wrzątkiem, wysterylizowałam raz (przed pierwszym użyciem).

Królowo
bardzo dziękuję za te wszystkie informacje. Zainteresowałam się tym lovi. Może w poniedziałek mąż coś kupi i popróbujemy

Napisane przez patrycjja

Dziewczyny ja na szybko. Amelka jest z nami od dzis od godziny 20. Poród bez zzo, sn. Mala ma 55cm i wazy 3360 (przekazane przez męża, sama rozemocjonowana nie pamietam). Teraz spi obok mnie, ale przed chwila dawała super koncert - jednak czeste czkawki wycwiczyły jej pluca

Poród super, mimo skurczu od piątku w nocy. Zapisany mam od 12 dzis kiedy sie nasilily, o 17 odeszly wody i jakos poszlo. Mam 3 szwy. Ale powiem szczerze, ze dzięki super opiece gorzej wspominam wenflonu wsadzanie niż caluski poród. Teraz tez czuje sie super wiec dziewczyny nie ma sie czego bać tylko parte byly upierdliwe, a podobalo mi sie jak wyciągała łożysko - na dwóch lekkich partych takie fajne smyranie od środka :brzydala:

w domu machnę krotki opis, bo za bardzo co opisywać chyba nie mam

GRATULACJE!! I super że poród fajny

Napisane przez gosia261282

Justien za opis.
A twoja Mała śliczna!


Co do brzucha u mnie po każdym porodzie trochę większy jest,ale i dzieci rodzę coraz większe Jednak z każdym dniem widzę,że się zmniejsza. Położna była wczoraj i powiedziała,że jest super.

Dziękuje bardzo Co do brzucha na pewno jest super i na pewno zejdzie. Będziesz wygladac fantastycznie. Ty jesteś moim guru jeśli chodzi o powrót do siebie po ciąży

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Zamierzam zaraz położyć się spać i coś czuję,że to oznacza,że Kacper zaraz się obudzi i ze spiącego w dzień aniołka będę mieć znów nocnego marka. Ale mam nadzieję,że się mylę...

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

O 20.40 przyszedł na świat Pawełek. Przed 16 zgłosiliśmy się na porodowke z rozwarciem 6 cm, ale nic nie postepowalo i zdecydowali, ze będzie CC. Mały ma 57cm i 3700:-D i powtórzę za Wami, ze z tego wszystkiego spać mi się nie chce

[Roane]

Napisane przez kukurydzianaa

Jak tylko pomyślę o tym, że mogę być jeszcze bardziej "w zebrę" niż do tej pory, to robi mi się słabo Trzeba było rodzić od razu jak donosiłam dziecia, bo wtedy jeszcze brzuszek był ładny....
(...)

Heh, czytałam że potrafią rozstępy potrafią wyskoczyć nawet po tym jak dziecko wyskoczy, więc może nie ma sensu gdybać

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;44805105]O 20.40 przyszedł na świat Pawełek. Przed 16 zgłosiliśmy się na porodowke z rozwarciem 6 cm, ale nic nie postepowalo i zdecydowali, ze będzie CC. Mały ma 57cm i 3700:-D i powtórzę za Wami, ze z tego wszystkiego spać mi się nie chce[/QUOTE]

Gratulacje!

[krolowa_nilu]

Napisane przez Roane

Heh, czytałam że potrafią rozstępy potrafią wyskoczyć nawet po tym jak dziecko wyskoczy, więc może nie ma sensu gdybać

Mi wyskoczyły na wzgórku łonowym, więc ten...

[Roane]

Napisane przez krolowa_nilu

Mi wyskoczyły na wzgórku łonowym, więc ten...

Ale w ciąży czy po porodzie?
I jak to, na wzgórku? Znaczy teraz musisz sobie obmyślić tam jakąś fikuśną fryzurkę, coby zasłonić Łysina już nie dla Ciebie

[agoola83]

Napisane przez selena85

"Pierwszy raz, kiedy uświadamiasz sobie po porodzie, że jesteś śmiertelnie zmęczona, jest trudny. Zła wiadomość jest taka, że takich kryzysów w życiu mamy będzie więcej. Dobra natomiast, że i tak za żaden wypoczynek i relaks nie oddałabyś możliwości bycia mamą."

Witajcie Dziewczyny...nie nadrobię Was....ale chciałam powiedzieć, ze czytam co piszecie Jesteśmy juz od wczoraj w domku, malutka bardzo dużo śpi, je praktycznie co 1.5-2h, co trochę mnie marwti, bo zassie trochę (10min) i zasypia snem kamiennym, nie wiem czy to dobrze....
Moje cycki zaraz eksplodują, a sutki uratował Maltan.
O wadzajnie nie wspomnę, niepotrzebnie zagladałam tam z lusterkiem dziś, zrobiło mi się słabo. siedzę tylko i wyłącznie na kółku do pływania, karmię na leżąco:P jestem mega niewyspana, ale nie narzekam, bo Zosia jest cudowna....zdrowa kruszynka, moja Stokrotka...oszalałam.... ))

[Muminek1991]

PawMaj- Bruno jest cudowny i jaki dłuuuuuugi I mam identyczną pieluszkę


Roane- też mam taką flanelkę z owcami haha


Justien- bardzo długi i wyczerpujący a zarazem wciągający na maxa opis porodu. Super to wszystko napisałaś. I malutka gwiazdeczka oczywiście śliczna


Lusso- za opis porodu.


patrycjja- ogromne GRATULACJE !!!!! Przywracasz moją nadzieję, że może nie będzie aż tak źle i ciężko


A ja leżę z TŻ i oglądamy zakochanego kundla . Jestem padnięta po chodzeniu po sklepach a spojenie powoduje ,że się czołgam dosłownie a nie chodzę.
No ale było warto.
Mąż chciał sobie kpić coś z ubrań, na mnie oczywiście nic nie patrzyłam, bo i tak sensu nie było, a stanęło na tym ,że to nasz Beni ma nowe ciuszki. Co prawda na jesień już ale bylibyśmy głupi, gdybyśmy ich nie wzieli. Były przeceny dzisiaj i na każde przecenione rzeczy dodatkowo 50%. Tak więc wydaliśmy całe 20 euro, a mały ma 6 śliniaczków,3 pary spodni, grubą kurtkę z szalikiem(to na jesień), 5 body i komplet, szalik, czapka i rękawiczki tygryska.
W ogóle za spodnie to nam wyszło dosłownie 1,5 Euro za parę. I nawet jakby nie założył, albo je miał raz na sobie to nie będzie szkoda.

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

IR- GRATULACJE !!!

agoola- super ,że jesteście już w domu, a Zosia jest prześliczna

[pilotka86]

nadrobiłam
dzięki za rady
i po pierwsze super foty dzieci!!!

po drugie:
patrycjaaa, IR1988 GRATULUJE!!!

Justien brawo za opis!!!
i ja też wole szybkie konkretne rady i ruchy
co do cięcia i pozytywnego nastawiania hmm j byłam baardzo pozytywnie nastawiona, wiedziałam co mnie czeka (byłam z koleżanką wcześniej), ale co z tego jak nie przewidziałam że anestozjolog spierniczy znieczulenie i będę miała komplikacje... nie sądziłam też że tak się będę w trakcie
ale znam dziewczyny takie jak Ty, które cięcie i po zniosły super! jedna z nich nawet ze szpitala po cięciu wsiadła w auto z dzieckiem i pojechała do domu. a co do laktatora to mam medele mini elektryczną i polecam! butelki kosztują 9zł mała i 16duża. ja kupiłam jeszcze taniej i mam też szklane z mleka nan ze szpitala które pasują do tego laktatora
Lusso za opis! no nieźle Cię poród zaskoczył!

Napisane przez PawMaj13

A co do Pan na noworodkach, ktore karmia sztucznym mimo, ze nosisz wlasne mleko - tez zal sie wypowiadac. Musisz glosno artykulowac i kazdej powtarzasz, ze dziecko ma byc karmione naturalnie, nastrasz, ze po sztucznym zle reaguje i nie chcesz pozniej szukac winnego. Ja tezprzeszlam z nimi droge przez meke, szlag mnie trafil jak jednego ranka po 16 g naswietlaniu wrocily do mnie wszystkie butelki z moim mlekiem jakie im zanioslam przez cala noc co 2 h regularnie, a w malego dyliżansie znalazlam polowe butelki bebiko...

no nieźle!!! w głowie mi się nie mieści, że odsyłały Twoje mleko
może położne w szpitalach tak nalegają na dokarmianie "na zaś" ? żeby nikt im później nie zarzucił, że dziecko nie najedzone.
Do mnie jedna położna na informację że chce karmić i ściągać żeby mieć m.in na noc wzdrygnęła się i skrzywiła mówiąc "a skąd pani wie że będzie miała pokarm??? i w ogóle to po co odciągać? kto tak robi? chyba nikt phi ale pomysły!" Jak jej powiedziałam, że dla męża i żeby sama gdzieś wyjśc to popatrzyła na mnie jak na wyrodną . ale to tylko dwa razy spotkały mnie niemiłe komentarze co do karmienia, reszta położnych była ok.

Napisane przez selena85

Rany jeżu....
Szukałam w sieci zdjęć/filmików o ciężarnych kobietach i trafiłam na takie w których ciężarne zagrały w filmikach porno......

Masakraaaa. Jestem zszokowana, zbulwersowana i zniesmaczona.... :-|
Jak tam można........... :-|

Co to za kobiety w ogóle...co to za "matki".....

selena jakim cudem Ty na to natrafiłaś
bo ja takie ciężarówki w porno widziałam tylko na stronkach z fetyszami

Napisane przez kukurydzianaa

Nie wiem, co to było, ale było boskie. Odpłynęłam z taką błogością, że ciężko to do czegoś porównać
No ale byłam prywatnie operowana - nie wiem, czy ci z NFZ też to dostali, ani tym bardziej, czy przyszłe matki karmiące mogłyby to dostać...

mogłyby ja dostałam morfinę po cc i mogłam karmić. w dodatku dostałam też jakiś mocny środek na uspokojenie na sali operacyjneju i też mogłam karmić. leków przy których nie można karmić jest bardyo mało.

ide chyba zaraz spać bo padne mam nadzieje ze czeka mnie dzisiaj spokojna noc

mamuśkom i przysłym też takiej życzę

[Sheperdess]

Napisane przez patrycjja

Dziewczyny ja na szybko. Amelka jest z nami od dzis od godziny 20. Poród bez zzo, sn. Mala ma 55cm i wazy 3360

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;44805105]O 20.40 przyszedł na świat Pawełek. Przed 16 zgłosiliśmy się na porodowke z rozwarciem 6 cm, ale nic nie postepowalo i zdecydowali, ze będzie CC. Mały ma 57cm i 3700:-D i powtórzę za Wami, ze z tego wszystkiego spać mi się nie chce[/QUOTE]

Gratuluję porodów i maluszków.

Dziewczyny, cudne macie dzieciaczki.

Mój Adaś skończył dziś 4 tygodnie i od wczoraj jest marudny, trochę płacze, mało śpi i chce często jeść. Czy to możliwe, żeby szykował się nam skok rozwojowy? Mamy z grudnia, Wasze dzieci miały/mają jakieś tego oznaki?

[milka-pilka]

Napisane przez magnusia

tak ja jestem zadowolona z relacji z moją położną trafnie to ujęłaś- ja się boję i chcę mieć przy sobie cały czas osobę, która się na tym zna.
Dodatkowo my tez bierzemy tą jedynkę poporodową bo mąż chce być z nami cały czas. Zastanawiałam się nad tym ale Perfuzja ostatecznie rozwiała moje wątpliwości

masz dobre podejście


Co do temperatury w domu to u mnie w mieszkaniu jest bardzo chłodno (mam stare okna i po ostatniej renowacji nie zdążyłam ich umyć i uszczelnić ). Dziecko najwyżej będzie w czapeczce, a później się zahartuje.
W łazience jest ciepło i tam będziemy kąpać, ale przewijak mam w chłodnym pokoju.

Napisane przez patrycjja

Dziewczyny ja na szybko. Amelka jest z nami od dzis od godziny 20. Poród bez zzo, sn. Mala ma 55cm i wazy 3360 (przekazane przez męża, sama rozemocjonowana nie pamietam). Teraz spi obok mnie, ale przed chwila dawała super koncert - jednak czeste czkawki wycwiczyły jej pluca

Poród super, mimo skurczu od piątku w nocy. Zapisany mam od 12 dzis kiedy sie nasilily, o 17 odeszly wody i jakos poszlo. Mam 3 szwy. Ale powiem szczerze, ze dzięki super opiece gorzej wspominam wenflonu wsadzanie niż caluski poród. Teraz tez czuje sie super wiec dziewczyny nie ma sie czego bać tylko parte byly upierdliwe, a podobalo mi sie jak wyciągała łożysko - na dwóch lekkich partych takie fajne smyranie od środka :brzydala:

w domu machnę krotki opis, bo za bardzo co opisywać chyba nie mam

GRATULACJE!!!!
Fajnie, że tak wszystko pomyślnie się ułożyło i że jesteś zadowolona. To bardzo optymistyczne

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;44805105]O 20.40 przyszedł na świat Pawełek. Przed 16 zgłosiliśmy się na porodowke z rozwarciem 6 cm, ale nic nie postepowalo i zdecydowali, ze będzie CC. Mały ma 57cm i 3700:-D i powtórzę za Wami, ze z tego wszystkiego spać mi się nie chce[/QUOTE]
GRATULACJE!!!

[sharey]

Napisane przez patrycjja

Dziewczyny ja na szybko. Amelka jest z nami od dzis od godziny 20. Poród bez zzo, sn. Mala ma 55cm i wazy 3360 (przekazane przez męża, sama rozemocjonowana nie pamietam). Teraz spi obok mnie, ale przed chwila dawała super koncert - jednak czeste czkawki wycwiczyły jej pluca

Gratulacje nic tylko pozazdrościć takiego porodu



[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;44805105]O 20.40 przyszedł na świat Pawełek. Przed 16 zgłosiliśmy się na porodowke z rozwarciem 6 cm, ale nic nie postepowalo i zdecydowali, ze będzie CC. Mały ma 57cm i 3700:-D i powtórzę za Wami, ze z tego wszystkiego spać mi się nie chce[/QUOTE]

Gratulacje

Napisane przez agoola83

Witajcie Dziewczyny...nie nadrobię Was....ale chciałam powiedzieć, ze czytam co piszecie Jesteśmy juz od wczoraj w domku, malutka bardzo dużo śpi, je praktycznie co 1.5-2h, co trochę mnie marwti, bo zassie trochę (10min) i zasypia snem kamiennym, nie wiem czy to dobrze....
Moje cycki zaraz eksplodują, a sutki uratował Maltan.
O wadzajnie nie wspomnę, niepotrzebnie zagladałam tam z lusterkiem dziś, zrobiło mi się słabo. siedzę tylko i wyłącznie na kółku do pływania, karmię na leżąco:P jestem mega niewyspana, ale nie narzekam, bo Zosia jest cudowna....zdrowa kruszynka, moja Stokrotka...oszalałam.... ))

Mała prześliczna jeszcze raz gratulacje cieszcie się sobą nawzajem

W ogóle dziewczyny macie przepiękne i przesłodkie dzieciaczki ja już też chciałabym zobaczyć i przytulić mojego maluszka

Justien super opis porodu tak mnie wciągnął, że zjadłam 3 kawałki ciasta i to nawet nie wiem kiedy...chwila i talerz był pusty
Fajnie, że tak to wszystko dobrze zniosłaś mała przeurocza

[milka-pilka]

Zapomniałam dodać, że piękne są Wasze pociechy

Mój kot dzisiaj po zainstalowaniu przewijaka na łóżeczku i pozostawieniu tam na chwilę rzeczy do wyprasowania znalazł sobie nową fascynującą miejscówkę I gdy pierwszy raz go tam zobaczyłam to tylko patrzył pytająco - czy mu pozwolę tam siedzieć czy przepędzę? Na razie pozwalam. Znudzi mu się potem i tak. Na razie to dla niego świetne miejsce - na podwyższeniu i na wprost okna, za którym rośnie duże drzewo owocowe, a na nim w ciągu dnia urzędują ptaki
Jutro muszę do końca ogarnąć pokój, żeby przestał przypominać magazynek

[Roane]

Napisane przez milka-pilka

Zapomniałam dodać, że piękne są Wasze pociechy

Mój kot dzisiaj po zainstalowaniu przewijaka na łóżeczku i pozostawieniu tam na chwilę rzeczy do wyprasowania znalazł sobie nową fascynującą miejscówkę I gdy pierwszy raz go tam zobaczyłam to tylko patrzył pytająco - czy mu pozwolę tam siedzieć czy przepędzę? Na razie pozwalam. Znudzi mu się potem i tak. Na razie to dla niego świetne miejsce - na podwyższeniu i na wprost okna, za którym rośnie duże drzewo owocowe, a na nim w ciągu dnia urzędują ptaki
Jutro muszę do końca ogarnąć pokój, żeby przestał przypominać magazynek

Heh, ma punkt obserwacyjny na polowania

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Napisane przez pilotka86

(...)
no nieźle!!! w głowie mi się nie mieści, że odsyłały Twoje mleko
może położne w szpitalach tak nalegają na dokarmianie "na zaś" ? żeby nikt im później nie zarzucił, że dziecko nie najedzone.
Do mnie jedna położna na informację że chce karmić i ściągać żeby mieć m.in na noc wzdrygnęła się i skrzywiła mówiąc "a skąd pani wie że będzie miała pokarm??? i w ogóle to po co odciągać? kto tak robi? chyba nikt phi ale pomysły!" Jak jej powiedziałam, że dla męża i żeby sama gdzieś wyjśc to popatrzyła na mnie jak na wyrodną . ale to tylko dwa razy spotkały mnie niemiłe komentarze co do karmienia, reszta położnych była ok.
(...)

Może dokarmiają mieszanką, bo po niej dzieci są dłużej syte, więc mają mniej karmień, czyli mniej roboty? Z lenistwa innymi słowy?

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Napisane przez Muminek1991

(...)
Roane- też mam taką flanelkę z owcami haha
(...)

Wszystkie kupowałyśmy u tego samego sprzedającego na allegro

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Agoola Zosia cukiereczek

[sharey]

Napisane przez milka-pilka

Mój kot dzisiaj po zainstalowaniu przewijaka na łóżeczku i pozostawieniu tam na chwilę rzeczy do wyprasowania znalazł sobie nową fascynującą miejscówkę I gdy pierwszy raz go tam zobaczyłam to tylko patrzył pytająco - czy mu pozwolę tam siedzieć czy przepędzę? Na razie pozwalam. Znudzi mu się potem i tak. Na razie to dla niego świetne miejsce - na podwyższeniu i na wprost okna, za którym rośnie duże drzewo owocowe, a na nim w ciągu dnia urzędują ptaki
Jutro muszę do końca ogarnąć pokój, żeby przestał przypominać magazynek

A to spryciarz jeden a swoją drogą to jest przepiękny

Mój pies ma swoje maskotki do zabawy, on wie, że to jego i robi z nimi co chce, przynosi je wszystkim, żeby się z nim bawić. Ostatnio zakupiłam takie malutkie pluszowe zwierzątka, co by można doczepić do wózka czy huśtawki i leżą sobie na stoliku w pokoju u małego. No i tak mu się spodobał taki niebieski krokodylek, ze chodzi tam i go wykrada. Dobrze wie, że to nie jego i nie może tego brać, ale on to dosłownie KRADNIE, spuszcza głowę i po cichu się skrada, co by przejść nie zauważonym. Wygląda to bosko i zawsze tylko tego niebieskiego, nawet jak go celowo zakopię pod inne pluszaki, to on go znajdzie.


Kurcze, strasznie ręce mi spuchły, palce to mam takie kiełbaski....

[830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;44805105]O 20.40 przyszedł na świat Pawełek. Przed 16 zgłosiliśmy się na porodowke z rozwarciem 6 cm, ale nic nie postepowalo i zdecydowali, ze będzie CC. Mały ma 57cm i 3700:-D i powtórzę za Wami, ze z tego wszystkiego spać mi się nie chce[/QUOTE]

GRATULACJE

Napisane przez Muminek1991

Justien ... Super to wszystko napisałaś. I malutka gwiazdeczka oczywiście śliczna

Bardzo dziękuję. I fajnie że zakupy się udały

Napisane przez pilotka86

Justien

Napisane przez pilotka86

brawo za opis!!!
i ja też wole szybkie konkretne rady i ruchy
co do cięcia i pozytywnego nastawiania hmm j byłam baardzo pozytywnie nastawiona, wiedziałam co mnie czeka (byłam z koleżanką wcześniej), ale co z tego jak nie przewidziałam że anestozjolog spierniczy znieczulenie i będę miała komplikacje... nie sądziłam też że tak się będę w trakcie
ale znam dziewczyny takie jak Ty, które cięcie i po zniosły super! jedna z nich nawet ze szpitala po cięciu wsiadła w auto z dzieckiem i pojechała do domu. a co do laktatora to mam medele mini elektryczną i polecam! butelki kosztują 9zł mała i 16duża. ja kupiłam jeszcze taniej i mam też szklane z mleka nan ze szpitala które pasują do tego laktatora
)

Dzięki Przykro mi bardzo że anestezjolog się nie popisał
I dziękuje za informacje o laktatorze.

Napisane przez sharey

Justien super opis porodu tak mnie wciągnął, że zjadłam 3 kawałki ciasta i to nawet nie wiem kiedy...chwila i talerz był pusty
Fajnie, że tak to wszystko dobrze zniosłaś mała przeurocza

Bardzo dziękuję

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.