Gaworze i piszczę całe dnie, bo chcę powiedzieć, że kocham cię! Mamy IX-X 2013, cz.IV

[misia332]

Nie wytrzymam.... karmienie Kornela to jakiś koszmar, bije mnie, bije po butelce, wypluwa...

[agravka]

to moze i ja powinnam sie za to zabrac...

[niebede]

Cześć dziewczyny, nawet nie nadrabiam, bo rozchorowałam się, a nie wiem nawet skąd skoro prawie nei wychodzę. W sobotę w ogóle nie miałam mocy, przespałam cały dzień popijając już leki, a wczoraj prawie wysmarkałam sobie mózg. Dziś z katarem lepiej, ale mam zatkane uszy i nie moge prawie mówić Ernim zajmuje się babcia na zmianę z tż.

Co do usypiania mały nie uśnie wcześniej niż koło 20, więc kiedy jedzenie wypada na 19 to po kąpieli i papu wsadzam go do łóżeczka i odpalam taką pozytywkę z projektorem. I on tak sobie ogląda. Czasem krzyknie, to podaję smoczek, ale ostatecznie sam usypia.

[Agnieszka257]

Napisane przez kaska87

będzie dobrze Zuziu wszystkie tutaj trzymamy za Ciebie kciuki

no tylko, że my porodu 2 razy tylko... no i to dawno było z 1,5 miecha temu?
nie robiłam, myślałam, że mam w domu jeszcze testy ale nie

ej! smiejecie się ze mnie? smutno mi

1,5 miesiąca temu?
U mnie to mi się też niechce zabardzo,ale mąż niewytrzyma za długo.

[ja-ika]

Napisane przez kaska87

będzie dobrze Zuziu wszystkie tutaj trzymamy za Ciebie kciuki

no tylko, że my porodu 2 razy tylko... no i to dawno było z 1,5 miecha temu?
nie robiłam, myślałam, że mam w domu jeszcze testy ale nie

ej! smiejecie się ze mnie? smutno mi

Kasia nikt się z Ciebie nie śmieje kochana a jak masz podejrzenia, to może jak masz możliwość to wyskocz do apteki, albo wyślij kogoś, jeżeli to było 1,5 mies temu, to test wyjdzie o każdej porze dnia

[your Angel]

Napisane przez kasiuni_a

A jak to nie pomoże to nie wiem, ale może groźba że nie będziesz jej małego zostawiać?

Jakbym sama jedyna miała się zajmować moim dzieckiem to już powinnam zacząć pisać testament Sama serio nie dam rady. Dziecko mi nie śpi po nocach (w dzień też niespecjalnie) i jest wymagające, w kółko potrzebuje towarzystwa, noszenia itd. A tż ostatnio po co najmniej 14 godzin na dobę poza domem.
Pomoc mamy to dla mnie manna z nieba

[Agnieszka257]

Napisane przez your Angel

Robi taki syrop - cukier przegotowany w wodzie. Teraz chce kupić w aptece glukozę.

Właśnie szukam jakichś wiarygodnych badań, sensownych wytycznych. Niełatwo o to w necie

Ona uważa, że najważniejszy jest zdrowy rozsądek i żeby wypośrodkować to co piszą w wytycznych i co mówią lekarze - z tym sie akurat zgadzam. Przy czym ona podkresla, że jedzenie ma być dobre w smaku - przez co rozumie, że takie jak dla dorosłego, bo inne dziecku nie będzie smakować i nie będzie tego jeść. Cytat: "sama sobie jedz takie nieprzyprawione świństwo"

Wiem tylko, że zarówno ja, jak i moja siostra byłyśmy długo mega niejadkami. A jak byłam w wieku dojrzewania to byłam gruba i nieszczęśliwa. Coś nie tak z tym jedzeniem.

Jak bym moją mamę słyszała.

[Asiek84]

Napisane przez misia332

hej.

Kornel mi dzisiaj w nocy taką szopę odwalił, obudził się o 2, zjadł i nie spał do 5, tylko płakał, potem zasnął i 0 od 7 do 11 to samo.

Padam na mordkę.

Witaj skoku !

ooo i u nas tez mały cyrk odstawia przed zaśnięciem a ja dumałam co to i już wiem skok!!!

Napisane przez papalinka83

Cześć Dzisiaj za mną kolejna ciężka noc. Poprzednio spałam może z godzinę, a dzisiaj ze 4 w sumie, więc nie jest jednak najgorzej. Ola jest chora Sapka zmieniłą się definitywnie w katar, gile z niej lecą na maksa i pokasłuje. Czekam aż się obudzi i jedziemy do lekarza. Biedactwo moje

zdrówka dla Oli

Napisane przez karolson

Dałam Filipowi na śniadanie mleko mod z 1 łyżeczką kaszki owisianej Holle z glutenem i kupa od razu... Niby od 6 mca ale ma już 5 skończone i może to rozwiąże jakieś problemy?? czy źle rozumuje?

a TŻ dziś wyskoczył żeby mu na mleku krowim bo trzeba dziecku dawać żeby skazy nie mial... to sie zna na dzieciach co?? rece mi opadły a to napewno mu mamusia doradziła

mamusia dobra rada... boszzzz,
dobrze że moja mama nie ma takich pomysów, widzę ze jak siedzi z Filipem to robi tak jak moja sis powie, wiec i o Hubcia mogę być spokojna

Napisane przez 83monia

u mnie sie sprawdza - jak przysne z dziecmi w dziien to w nocy tez łładnie spie

ja też lubię drzemki w dzień z młodym

Napisane przez kaska87

nadrobiłam Was, ale nie mam mocy odpisywać
4 dzień walczę z bólem głowy, czasem mi niedobrze, a dzisiaj dodatkowo zgaga i senność... już mówiłam P., że muszę testament spisać to mam wrażenie, że umrę wiem głupia jestem

a robiłaś wyniki po porodzie??

Napisane przez tassia

tak piszecie o tych chorobach paskudnych i az strach sie bac
u mnie oporcz dwudniowego kataru Macius na szczescie calkiem.zdrowy
za to teraz mamy sajgon zabkowania

kolezanka kupila jakies cos camilla sie nazywa na zabkowanie
jutro kupie bo mlody mi sie zawyje na maksa, momentami wrzaski gorsze niz przy kolce

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja polecam Dentinox, camilla się do niego nawet nie umywa

Napisane przez marysia_258

Kochana ja z moja Maja mam ten sam problem.
Do trzeciego roku zycia siedziala z moja tesciowa miala bardzo maly kontakt z dziecmi. Jest strasznie niesmiala, bardzo powoli sie otwiera.
Pierwsze dni w przedszkolu to byl koszmar. Ona plakala a ja razem z nia. Prosila mnie zebym jej tam nie zostawiala. Ja jednak wiedzialam ze to dla jej dobra zaciskalam zeby i ja prowadzalam. Z kazdym dniem bylo coraz lepiej.
Bardzo balam sie zmiany przedszkola-niepotrzebnie Mala dosc szybko sie zaklimatyzowala i je lubi.
Jak masz mozliwosc to daj ja nawet na te dwie godzinki do przedszkola Jak bedzie plakala to sie nie poddawaj. Bedzie tylko lepiej

ja w przedszkolu przeżyłam hard core... Jakub poszedł jak miał 4 lata i wył całe 3 miesiące od września do 1 grudnia, już nawet moja mama chciała się zlitować i mówiła żebyśmy go zabrali i ona będzie z nim siedziała, ale byliśmy twardzi i jak ręką odjął po 3 miesiacach zobaczył że nie wygra i chodził... a wył ze wszystkimi czy to ja czy tż czy moi rodzice lub rodzeństwo go prowadzało...

Napisane przez kaska87

Gorgulek mąż nauczyciel?

mój TZ ma w jakoś od dwudziestego któregoś urlop nie wiem dokładnie ile ale ponad 2 tygodnie chyba- nie dostałam jeszcze grafiku

każda szefowa grafik musi mieć hehe

Napisane przez Madziuchna27

Hmmm.... To temat u mnie na czasie, bo trwa w mej głowie wielka rozkmina Macierzyński z tym dodatkowym kończy mi się 11 marca, potem chciałabym jeszcze pójść na ten tuskowy, rodzicielski. Tylko nie wiem, czy na dwa czy na trzy miesiące Mam jeszcze 5 tygodni urlopu z 2013 roku i pewnie wezmę jeszcze ze 2 tygodnie z tego roku, zatem do roboty wrócę w okolicach - jak już obliczyłam wstępnie - 23 czerwca lub 23 lipca. Pewnie w lipcu, bo pójdę na 3 miesiące rodzicielskiego. Chyba

Tom się rozpisała

ja do pracy wracam 2 czerwca... jednym tchem czasami już bym wróciła jak mnie tz wkurzy... w piatek to myślałam że Go ubiję, przyszedł z roboty obiad na stole a po obiedzie musiał sobie drzemkę uciąć a po drzemce pograć 2 h... a ja non stop z młodym... jak się go czepiam to mi burak gada że urlop mam...

Napisane przez your Angel

Kurde, niemiło mi i przykro od rana. Jestem na weekend u mamy, bardzo mi pomaga, naprawdę duży oddech wzięłam. Ale nie respektuje mojej prośby o to żeby nie dawać małemu herbatki słodzonej cukrem. Powie mi, że ok, a zaraz widzę, że i tak podaje I to mega ilości praktycznie po każdym karmieniu! Specjalnie kupiłam Hippa (i tak jest słodki, ale na bank nie dwie łyżeczki cukru na 250ml produktu). Nie chcę faszerować cukrem i w dodatku dawać takich mega ilości płynów, bo ewidentnie potem mniej zjada z cyca i mam coraz mniej pokarmu.

A mama mi gada, że "jak chcę zrobić krzywdę dziecku, to ona się nie będzie wtrącać". Chodzi jej o to, że mały niby po tej słodzonej herbacie robi kupy a po Hippie nie.

No kurde, przykre to, bo wiadomo, że człowiek wyłazi ze skóry żeby jak najlepiej zadbać o dziecko. Ona też na pewno chce dobrze, ale nie chce mnie słuchać. Gada, że się nie wtrąca, ale słyszałam jak wczoraj przez telefon opowiadała swojej koleżance jak to głupio robię. Smutno mi było.

Ucięły sobie pogawędkę na temat rzekomych błędów młodych matek, bo synowa tamtej kobiety nie ubierała dziecku butków do raczkowania i rzekomo teraz mały ma przez to podwinięte paluszki

Endżi ja bym spróbowała poszukać w necie informacji o dopajaniu, karmieniu niemowlaków i pokazała mamie...

sorki że tak po łebkach ale w weekend nie miałam czasu na kompa i tylko w tel cosik nadrobiłam przy wieczornym karmieniu

[agravka]

Napisane przez bajka1807

Ja bede szczepic chyba kolo roku.

Masakra Amela okropnie zasmarkana ledwo co sciagam bo gdzies wysoko siedzi. Mucofluid ledwo rade daje a wizyta dopiero jutro na 17:30 bo dzis chrzanie isc i czekac zeby sie gdzies wcisnac bo nie dość ze do usranej smierci tak mozna to jeszcze poczekalnia pelna zasmarkancow :/


Kaska jak tam niemozliwosc?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

czemu wszystkie chcecie szczepic kolo roku?nie znam sie od razu mowie,Ady na to nie szczepilam, dlatego nie mam wiedzy

Napisane przez your Angel

No, to fakt, dwu udka ukłute, to jest przykre. Ale gdybyśmy wzięli 5w1 i pneumo to tłumaczyli tam że wtedy wchodzi jeszcze jedno ukłucie - to na żółtaczkę, opłacone przez NFZ. Wolałam dopłacić żeby nie kłuli małego aż 3 razy na jednej sesji.

Karolson, u Was nie dochodzi do tego jeszcze żółtaczka?

No, my też się zastanawiamy nad meningokami. Nie wiemy jeszcze czy mały pójdzie do żłoba (wolałabym nie ), jesli pójdzie, to na pewno.


Kurde, niemiło mi i przykro od rana. Jestem na weekend u mamy, bardzo mi pomaga, naprawdę duży oddech wzięłam. Ale nie respektuje mojej prośby o to żeby nie dawać małemu herbatki słodzonej cukrem. Powie mi, że ok, a zaraz widzę, że i tak podaje I to mega ilości praktycznie po każdym karmieniu! Specjalnie kupiłam Hippa (i tak jest słodki, ale na bank nie dwie łyżeczki cukru na 250ml produktu). Nie chcę faszerować cukrem i w dodatku dawać takich mega ilości płynów, bo ewidentnie potem mniej zjada z cyca i mam coraz mniej pokarmu.

A mama mi gada, że "jak chcę zrobić krzywdę dziecku, to ona się nie będzie wtrącać". Chodzi jej o to, że mały niby po tej słodzonej herbacie robi kupy a po Hippie nie.

No kurde, przykre to, bo wiadomo, że człowiek wyłazi ze skóry żeby jak najlepiej zadbać o dziecko. Ona też na pewno chce dobrze, ale nie chce mnie słuchać. Gada, że się nie wtrąca, ale słyszałam jak wczoraj przez telefon opowiadała swojej koleżance jak to głupio robię. Smutno mi było.

Ucięły sobie pogawędkę na temat rzekomych błędów młodych matek, bo synowa tamtej kobiety nie ubierała dziecku butków do raczkowania i rzekomo teraz mały ma przez to podwinięte paluszki

powiedz jej kategorycznie, ze to jest Twoje dziecko i nie zyczysz sobie, zenby podawala to Twojemu dziecku, ze ona juz swoje wychowala.
ja chyba jakas nienormalna jestem wprost bym powiedziala niejedno juz,a Wy sie tak krygujecie, strasznie grzeczne jestescie

[shure]

Zuzanna.

Z tym cukrem to faktycznie nie fajnie.
moja mama też niby się nie wtrąca a jednak. Ostatnio już nie wytrzymałam. Młody był 2 dni po szczepieniach chcieliśmy z tz wziąć go z nami na zakupy to M. Jak się wywdarła, że chyba żartuje że ludzie zasmarkani itd :banghead: skończyło się tekstem" to nasze dziecko czy twoje" i foch oczywiście.. młody i tak wpakowany w auto i skup do sklepów.

To mieszkanie czasem mnie wykańcza. A sami będziemy chyba dopiero za rok :banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Asiek84]

a teraz co u nas:

1. muszę kupić prezent dla Filipa na roczek i nie mam pomysłu... HELP
myślałam że może ubranka... bo zabawek ma sporo...

2. aaa i w czym kąpiecie dzieciaczki? kończy mi się Nivea baby i dumam czy zostać przy tym płynie czy innego spróbować...

3. tż stwierdził że mnie namówi jeszcze na dziewczynkę ... hehe byli u nas w sobotę znajomi z córeczkę która ma 18 m-cy, przesłodka jest podchodziła do małego i mówiła: ćeść Ubejcik

4. tż PIT-a przyniósł z pracy, niebawem będzie u mnie i mam pytanie jak odliczacie ulgę na dziecko, czy też za ten miesiąc w którym się urodzilo, czyli mój z 19 października to odliczyć mam październik, listopad i grudzień, czy tylko dwa m-ce??

[kaska87]

Napisane przez Agnieszka257

1,5 miesiąca temu?
U mnie to mi się też niechce zabardzo,ale mąż niewytrzyma za długo.

mój pracuje zmianowo więc nawet za bardzo nie ma kiedy

Napisane przez ja-ika

Kasia nikt się z Ciebie nie śmieje kochana a jak masz podejrzenia, to może jak masz możliwość to wyskocz do apteki, albo wyślij kogoś, jeżeli to było 1,5 mies temu, to test wyjdzie o każdej porze dnia

TZ śpi po nocce, a ja jestem sama z Mikim, nie chcę go na ten mróz targać

Napisane przez Asiek84

a robiłaś wyniki po porodzie??

robiłąm, ale nie poszłąm z wynikami do lekarza

Napisane przez Asiek84

każda szefowa grafik musi mieć hehe

Asia my używamy od początku hipp do kąpieli
daj się namówić na córkę ja bym się dała od razu

[kasiuni_a]

Napisane przez Agnieszka257

1,5 miesiąca temu?
U mnie to mi się też niechce zabardzo,ale mąż niewytrzyma za długo.

u mnie to samo to chyba od tych tabletek anty tak mi się nie chce

Napisane przez your Angel

Jakbym sama jedyna miała się zajmować moim dzieckiem to już powinnam zacząć pisać testament Sama serio nie dam rady. Dziecko mi nie śpi po nocach (w dzień też niespecjalnie) i jest wymagające, w kółko potrzebuje towarzystwa, noszenia itd. A tż ostatnio po co najmniej 14 godzin na dobę poza domem.
Pomoc mamy to dla mnie manna z nieba

eh no to rzeczywiście kiepską radę dałam
wszystko też zależy od tego jak bardzo zachowanie mamy Ci przeszkadza

Napisane przez Asiek84

ja w przedszkolu przeżyłam hard core... Jakub poszedł jak miał 4 lata i wył całe 3 miesiące od września do 1 grudnia, już nawet moja mama chciała się zlitować i mówiła żebyśmy go zabrali i ona będzie z nim siedziała, ale byliśmy twardzi i jak ręką odjął po 3 miesiacach zobaczył że nie wygra i chodził... a wył ze wszystkimi czy to ja czy tż czy moi rodzice lub rodzeństwo go prowadzało...

o i tego się obawiam
starszy syn poszedł do żłobka jak miał rok i 4 miesiące, dla mnie nie było innej opcji jak wracałam do pracy i na szczęście zaaklimatyzował się praktycznie od pierwszego dnia, w ogóle nie płakał i chodził bardzo chętnie. Jak po roku zmienił grupę to było trochę gorzej ale ogólnie lubi żłobek. Miłek pójdzie od wrzesnia, czyli będzie miał 11 miesięcy i już się obawiam żeby z nim nie było ciężkiej przeprawy, bo on taki cycuś mamusi

niebede zdrówka dla Ciebie

[Asiek84]

Napisane przez kaska87

mój pracuje zmianowo więc nawet za bardzo nie ma kiedy




robiłąm, ale nie poszłąm z wynikami do lekarza


Asia my używamy od początku hipp do kąpieli
daj się namówić na córkę ja bym się dała od razu

oj Kaśka jak się chce to się da... sasasa
chociaż my przez ten mój zbity tyłek to od tygodnia nic... i tż wczoraj stwierdził że jeśli coś ten teges to mniej się kłócimy- co racja to racja

a z wynikami marsz do lekarza

nie dam się namówić, chyba że samo jakoś wyjdzie... boję się o moje serducho...

[anutka171]

Witam

Dzisiaj jestesmy calkiem wyspani, bo Kubus zasnal ok 22 i wstal o 9. W nocy byla jedna przerwa na jedzonko o 4.30 i znowu szybko usnal. Gorzej ze mna, bo po karmieniu pol godziny sciagania laktatorem, potem tz wstawal do pracy, wiec z powrotem usnelam przed 7 :/

A poza tym probuje przesunac kapiel wieczorna troche wczesniej, bo do tej pory kapalismy kolo 21 i maly usypial ok 23, a wolalabym zeby to bylo najpozniej 21-22.
I slysze, ze moj Jakuszek wiecej dzis smarcze, kicha i pokasluje mam nadzieje, ze nie pogarsza mu sie zaraz bede go inhalowac i sciagac glutki.

Napisane przez czaszka_

to ze go lubi to mnie wogole nie martwi a nawet cieszy ze moge Julke z nim zostawic i wiem ze nie bedzie plakac za bardzo(a to ze jestem zazdrosna to juz inna sprawa)Mnie denerwuje tylko ze on nie slucha co ja do niego mowie i robi swoje i wie ze ja czegos nie popieram a specjalnie to robi i jeszcze mi dopier***dala np mowie po raz setny i setny ze jest tyle roznych zabaw z dzieckiem i jesli nie placze to nie ma potrzeby jej nosic i bujac, to on jak ma z nią zostac to od razu ją bierze na rece i na glos zebym ja slyszala mowi : a teraz sie ponosimy jak mamusia pojdzie .Albo przyjdzie na chwile do nas na góre i mowi do małej np tak : wiem ze chcesz isc do dziadzia na raczki, ale mamusia zabrania wiec poczekamy jak mamusia pojdzie...

no jakby sie przypatrzyl to ja tez Julke co chwile nosze, podnosze i przekladam jak worek ziemniakow

ja bym tak chciala zeby moje dziecko wolalo zabawki ode mnie u nas dzien wyglada tak ze Julka sie nie da opuscic na krok nawet jak jest na chustawce czy na macie to musze byc obok bo inaczej wrzask

tacy juz chyba są tesciowie, ze sa uparci i robia swoje, a Ty sie potem mamo męcz i martw jak to moja mama mowi: dziadki są do dziadowania czyli do rozpuszczania dzieci


a tak wogole to wczoraj przyszli do nas znajomi (ok 12 osob) i bylo tak glosno ze ja to bym napewno nie usnela w takich warunkach a moje dziecie spalo od 20:30 do 7:30 i ani nie pisnelo

aaa i wczoraj zakonczylam juz ostatecznie kp od paru tygodni mialam juz tyle mleka co kot naplakal(ok 20ml), Julka sie denerwowala i wolala mm, ja tez sie denerwowalam, do tego co bym nie zjadla jej szkodzilo wiec szkoda mi jej ze ją bolal brzuszek bo ja nigdy nie umialam trzymac restrykcyjnej diety
Mysle ze to dobra decyzja choc dzis mi smutno bo to bylo takie slodkie jak ssala piers, bedzie mi tego brakowac

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

wasze dzieci tez juz sie zaczynaja wstydzic? Moja jak ja trzymam na rekach to glowe we mnie chowa i ostatnio jak stoimy przy lusterku to zawsze odwraca glowe, jak sie przekrecam to ona znowu odwraca glowe

No to juz jest naprawde przegiecie nie daj sie tak. moze porozmawiaj z tz, zeby on tez jakos wplynal na zachowanbie dziadka
u mnie juz tez kilka razy musialam tesciowa. prosilam ja kiedys, zeby nie calowala Jakuszka po raczkach, bo bierze do buzi. wiec powiedzialam raz, nie zadzialalo. przypomnialam drugi raz, po czym jak sie odwrocilam to katem oka zobaczylam, ze zowu tak robi. wiec odwrocilam sie i huknelam na nia, ze to juz jest podlosc i zlosliwosc i ze jezeli jeszcze raz tak zrobi, to nie bedzie wcale ogladac swojego wnuka. zagotowalam sie wtedy, ale podzialalo. teraz co bym nie powiedziala, to juz mnie slucha.
Podobnie bylo z tym, zeby przestala pochylac sienad malym z rozpuszczonymi wlosami, bo wszedzie potem one byly i wsadzala mu je w twarz.

Napisane przez tassia

przerazona tym podnoszeniem dziecka zaczelam ogladac filmiki zawitkowskiego i wychodzi na to ze calkiem niezle.podnosze macka tylko nie trzymam reki pomiedzy nogami tylko po prpstu cala reke od strony brzuszka
ale to chyba nie.ma tak duzego znaczenia bo punkt podparcia jest identyczny i Maciej z identycznej pozycji jest podnoszony

jedyna.lipa to te lezaczki albo fotelik
nie umiem
dzis bede probowac ale to dosc trudne mi sie wydaje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No mi tezx jest szkoda, ze nie moge z nich korzystac no ale nie ma wyjscia.
robie to tylko w awaryjnych sytuacjach i na chwilke.

[dodinha]

Napisane przez Agnieszka257

dodinhag ja zawsze robie tak,że po kąpieli niema żadnych zabaw tylko butelka i po jedzeniu zawsze usypianie albo w becie na rękach moich albo jak teraz przez ostatnie 2dni odrazu do łóżeczka,gaszenie światła i włączenie konika i sam ładnie usypia.zobaczymy jak dzisiaj będzie.od przyjscia ze szpitala czyli miał 3tyg jak przyszlismy do domu zawsze jest kąpiel prawie o tej samej godzinie i może ze 2 razy był problem z usypianiem i prawie od miesiąca już nie je w nocy co mnie bardzo cieszy. rób codziennie to samo zobaczysz czy ci to pomoże bo u mnie to pomogło.pozdrawiam

Dzięki,To Wszystko Też Robiłam I Działało,Od Jakiegoś Czasu Jej Się Poprzestawialo

Napisane przez agravka

mam to samo, karmie na lezaco i wyciagam cyca jak zasnie, ew jak widze ze odlatuje daje smoka i przytulam, potem delikatnie sie odsuwam, zdejmuje koszulke i klade bliziutko niej na poduszce, u nas dziala,choc nie zawsze

a dlugo uczylas?

czekam,czekam,czekam


a to juz inna historia, jak Cie nie slucha i robi wrecz na zlosc, a tz co na to? musicie z nim porozmawiac, bo teraz to ok ale jak mala bedzie wieksza i rozumniejsza to zaczna sie jazdy bo dziadzius pozwala, to Wy jestescie rodzicami i Wy macie decydujace zdanie!
trzymam

Spróbuję Też Tak Zrobić

Napisane przez karolson

dodinha- ja teraz jestem na etapie uczenia Filipa ( bo widze ze on już jest cfańszy niż piękniejszy ) żeby zawsze usypiał w swoim łóżku. melodyjka, przygaszone światło po kąpieli i butli, i jak się fest rozpłacze to czekam chwile na ręce uspokajam i znow odkladam.. wczoraj udało sie za 3 razem to chyba niema tragedi tylko odrazu po odłożeniu nie wyjelam rąk, tylko delikatnie nim kołysałam, mial otwarte oczy i padł.
ps usypial już sam, ale jest cfany

Oo to dobry patent z tym nie wyjmowaniem rąk
Dzięki dziewczyny za rady.Postaram się je wdrożyć w życie.Przyznam,że śpi teraz też ze mną,ale co któreś karmienie odkładam ją do łóżeczka.
Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[kasiuni_a]

Asiek84

1. może domek kiddieland? u nas w użyciu do teraz, a Dawid niedługo będzie miał 3 lata

2. w emolium z zalecenia lekarza, ale starszy od początku w babydream i polecam

3. niech próbuje namawiać ja stwierdziłam, że za pare lat dam się chyba namówić na 3 chłopaka

4. nie pamiętam, nie dam sobie głowy uciąć ale październik chyba też

[kaska87]

Napisane przez Asiek84

oj Kaśka jak się chce to się da... sasasa
chociaż my przez ten mój zbity tyłek to od tygodnia nic... i tż wczoraj stwierdził że jeśli coś ten teges to mniej się kłócimy- co racja to racja

a z wynikami marsz do lekarza

nie dam się namówić, chyba że samo jakoś wyjdzie... boję się o moje serducho...

a no tak faktycznie pisałaś, że serce

my tak czy siak się nie kłócimy- ewentualnie ja walę focha ale on to zlewa i się ze mnie śmieje

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Napisane przez kasiuni_a

3. niech próbuje namawiać ja stwierdziłam, że za pare lat dam się chyba namówić na 3 chłopaka

serio?! ja mówię TZ, że mogę mieć jeszcze dwoje dzieci byle zdrowe i żeby jajek nie miały

[karolson]

Kaska ale my się z Ciebie nie śmiejemy tylko wiemy jakbyś była szczęśliwa jakbyś miała dziewczynkę, a praca ta czy inna mniej istotne

Angel a moze wytlumacz mamie, że właśnie dlatego byłaś nie jadkiem, bo znałaś tylko słodki smak i nie chciałaś jeść nic innego, bo Tobie od zawsze dosładzała wode itd. a później miałaś tego efekt w postaci dodatkowych kg.
Jedno jest pewne jak teraz nauczy to nie oduczysz i wytłumacz czy to będzie woda czy herbata kupa i tak będzie jak ma być, a nie jest Julek tez taki malutki żeby go cukrem jeszcze faszerować.
Powiedz tez że jej pomoc jest nieoceniona, że bardzo dziękujesz ale sama chciałabyś mieć wpływ na swoje dziecko i że teraz są inne przekonania niż były kiedyś i na pewno krzywdy mu nie robisz.

co do szczepionki to ostatnio nie było żółtaczki na nastepnej będzie razem z ostatnią pneumo.

[butterfly20]

Cześć.
Udało mi się umówić do pediatry dzisiaj.Zobaczymy co to będzie. W dodatku wczoraj ważyłam młodą i mało przybiera A je bardzo dużo i często

Napisane przez Larysa88

miałam pisać właśnie ostatnio jak był temat tego filmu p.s i love you, że ten Gerard to chyba do Twojego tż trochę podobny czy mi się wydaje? ;p




http://allegro.pl/praktyczne-krzesel...886157164.html




kurcze no może trochę przesadzam, ale podoba mi się noooo ;p
jak coś to będę pamiętała

Mój ma ładniejsze zęby niż wczesny Gerard. A tak poza tym to ten sam typ
I co, decydujesz się w końcu na nie?

Napisane przez kaska87

rano chyba zrobię test, chociaż to praktycznie niemożliwe, ale w razie w muszę odstawić ovulan

No to kciukam

Napisane przez kaska87

ja wyłam jak głupia...

Chyba muszę oejrzeć ten film, tylko chwilka mi mignęła,ale nie wiedziałam co to
A co było w tej scenie?Bo przeczytałam,że to o tej modelce z Somalii, ona walczyła z obrzezaniem dziewczynek. To była taka scena?

Napisane przez gorgulek

O wow będzie się działo







Dzięki za odp Ciekawa byłam czy ktoś wraca po samym macierzyńskim

ja już tu pisałam,że wolałabym nie

Napisane przez czaszka_

to ze go lubi to mnie wogole nie martwi a nawet cieszy ze moge Julke z nim zostawic i wiem ze nie bedzie plakac za bardzo(a to ze jestem zazdrosna to juz inna sprawa)Mnie denerwuje tylko ze on nie slucha co ja do niego mowie i robi swoje i wie ze ja czegos nie popieram a specjalnie to robi i jeszcze mi dopier***dala np mowie po raz setny i setny ze jest tyle roznych zabaw z dzieckiem i jesli nie placze to nie ma potrzeby jej nosic i bujac, to on jak ma z nią zostac to od razu ją bierze na rece i na glos zebym ja slyszala mowi : a teraz sie ponosimy jak mamusia pojdzie .Albo przyjdzie na chwile do nas na góre i mowi do małej np tak : wiem ze chcesz isc do dziadzia na raczki, ale mamusia zabrania wiec poczekamy jak mamusia pojdzie...

no jakby sie przypatrzyl to ja tez Julke co chwile nosze, podnosze i przekladam jak worek ziemniakow

ja bym tak chciala zeby moje dziecko wolalo zabawki ode mnie u nas dzien wyglada tak ze Julka sie nie da opuscic na krok nawet jak jest na chustawce czy na macie to musze byc obok bo inaczej wrzask

tacy juz chyba są tesciowie, ze sa uparci i robia swoje, a Ty sie potem mamo męcz i martw jak to moja mama mowi: dziadki są do dziadowania czyli do rozpuszczania dzieci


a tak wogole to wczoraj przyszli do nas znajomi (ok 12 osob) i bylo tak glosno ze ja to bym napewno nie usnela w takich warunkach a moje dziecie spalo od 20:30 do 7:30 i ani nie pisnelo

aaa i wczoraj zakonczylam juz ostatecznie kp od paru tygodni mialam juz tyle mleka co kot naplakal(ok 20ml), Julka sie denerwowala i wolala mm, ja tez sie denerwowalam, do tego co bym nie zjadla jej szkodzilo wiec szkoda mi jej ze ją bolal brzuszek bo ja nigdy nie umialam trzymac restrykcyjnej diety
Mysle ze to dobra decyzja choc dzis mi smutno bo to bylo takie slodkie jak ssala piers, bedzie mi tego brakowac

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

wasze dzieci tez juz sie zaczynaja wstydzic? Moja jak ja trzymam na rekach to glowe we mnie chowa i ostatnio jak stoimy przy lusterku to zawsze odwraca glowe, jak sie przekrecam to ona znowu odwraca glowe

moja też tak ma

Napisane przez teacherka

Nie mogę spać, ok. 7 zbieramy się do szpitala.

Dziękujemy za kciuki i prosimy o jeszcze!


Boję się

kciuki są

[czaszka_]

Napisane przez nena_milka

CZACHA nie martwiaj. Mi też było smutno jak skończyłam kp ale co zrobić? I tak przecież długo karmiłas, jakby nie było to kilka miesięcy

mi tylko brakuje tego widoku cudnego jak dziecko ssa piers ale moze przy drugim dziecku uda mi sie karmic dluzej

Napisane przez LaLoca

Czaszka moja też sie wstydzi. Jak ją trzymam na rękach i ktoś się do niej uśmiecha to ona odwzajemnia uśmiech i chowa główkę w moje ramię. Słodko to wygląda

Napisane przez shure

U nas też zaczął się etap wstydu. Mam cicha nadzieję że to minie.

mowisz ze masz nadzieje ze ten okres minie a mi sie wydaje ze on dopiero tak naprawde sie zacznie

Napisane przez Madziuchna27

Co do lusterka, to u nas identyko wcześniej zaśmiewał się do swego odbicia, teraz chowa główkę

nooo smiesznie to wyglada ja nie raz sie przekrecam nawet i z 10 razy to za kazdym razem od razu odwraca glowe

Napisane przez kasiuni_a

Witam się po przerwie weekendowej
Nie spodziewałam się, że znów 50 stron do nadrobienia. A jak chcę być na bieżąco i się udzielać to nadrobić chyba nie dam rady
W czwartek mieliśmy szczepienie na rota i mały dał koncert jak nigdy a to przecież szczepionka doustna. Zaczął płakać już jak go rozbierałam do badania i płacz był do końca. Przybrał trochę lepiej, bo 180g w tydzień. Dostalismy skierowanie do fizjoterapeuty żeby zobaczył Miłka pod kątem ew. asymetrii, bo lekarz zauważył że jak płakał i zaciskał pięci to w jednej rączce kciuk miał schowany do środka

napewno bedzie wszystko dobrzee 3mam kciuki!

Napisane przez anutka171

Witam

Dzisiaj jestesmy calkiem wyspani, bo Kubus zasnal ok 22 i wstal o 9. W nocy byla jedna przerwa na jedzonko o 4.30 i znowu szybko usnal. Gorzej ze mna, bo po karmieniu pol godziny sciagania laktatorem, potem tz wstawal do pracy, wiec z powrotem usnelam przed 7 :/

A poza tym probuje przesunac kapiel wieczorna troche wczesniej, bo do tej pory kapalismy kolo 21 i maly usypial ok 23, a wolalabym zeby to bylo najpozniej 21-22.
I slysze, ze moj Jakuszek wiecej dzis smarcze, kicha i pokasluje mam nadzieje, ze nie pogarsza mu sie zaraz bede go inhalowac i sciagac glutki.

bidulek sie meczy


tak mi sie chce smiac bo moja corka opanowala odruch wymiotny do perfekcji ciagle wsadza glęboko palce albo cale piastki i od razu ma odruch wymiotny i sie krzywi i czasem nawet zacznie plakakac z tego powodu, ale zaraz znowu wsadza i tak w kolko

[Lolaaaaaaa88]

teacherka kciuki wielkie

angel jakbym slyszala moja mame i t. ale 2 lyz cukru to przegiecie
i tez bylam grubaskem haha
zrob tak jak radza dziewczyny ze pediatra zabrania i tyle


my spalilsny od22.30 do 10 z 3 pobudkami na jedzenie
niby fajnie alr zmecOna jestem bardziej niz jak spalismy od 24 do 7 he

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

kaska ppchwal sie kreskami!
jak ja wam zazdroszcze! ))))

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czaszka_]

Napisane przez butterfly20

Cześć.
Udało mi się umówić do pediatry dzisiaj.Zobaczymy co to będzie. W dodatku wczoraj ważyłam młodą i mało przybiera A je bardzo dużo i często

kciuki zeby bylo wszystko dobrze

[maharet1092]

Napisane przez misia332

Nie wytrzymam.... karmienie Kornela to jakiś koszmar, bije mnie, bije po butelce, wypluwa...

Janek tez miewal takie okresy, przejdzie za kilka dni

[agusiowata]

Napisane przez kaska87

mój pracuje zmianowo więc nawet za bardzo nie ma kiedy

Mój mąż też pracuje na zmiany, ale na to znajdujemy czas. Wczoraj i dziś ma na drugą zmianę. Jak przyszedł, to Adaś spał. Jutro ma urlop, bo chce iść do dentysty.

[czaszka_]

Napisane przez shure

Zuzanna.

Z tym cukrem to faktycznie nie fajnie.
moja mama też niby się nie wtrąca a jednak. Ostatnio już nie wytrzymałam. Młody był 2 dni po szczepieniach chcieliśmy z tz wziąć go z nami na zakupy to M. Jak się wywdarła, że chyba żartuje że ludzie zasmarkani itd :banghead: skończyło się tekstem" to nasze dziecko czy twoje" i foch oczywiście.. młody i tak wpakowany w auto i skup do sklepów.

To mieszkanie czasem mnie wykańcza. A sami będziemy chyba dopiero za rok :banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ten argument ze to wasze dziecko to chyba dziala najbardziej bo widze ze sie kazdy wtedy zamyka

jacy by nie byli rodzice to jednak najlepiej mieszkac samemu wiec rozumiem ze Cie to wykancza
i ten rok napewno jakos przetrzymasz, u mnie to wyglada tak ze chyba do konca zycia juz bede na tescia skazana
u nas tata Tz mieszka na dole a my na gorze i mamy naprawde ladny dom ale oddalabym wszystko zeby mieszkac osobno byle gdzie

Napisane przez agravka

a to juz inna historia, jak Cie nie slucha i robi wrecz na zlosc, a tz co na to? musicie z nim porozmawiac, bo teraz to ok ale jak mala bedzie wieksza i rozumniejsza to zaczna sie jazdy bo dziadzius pozwala, to Wy jestescie rodzicami i Wy macie decydujace zdanie!
trzymam

wiesz co my z nim duzo rozmawiamy, ja mu ciagle zwracam uwage i moj Tz tez ale on jest takim specyficznym czlowiekiem i o nim by mozna ksiazke napisac jakie ma chore zachowania ogolnie, kazdy z moich znajomych go zna i wszyscy mowia ze jest nienormalny i sie dziwią ze ja juz ponad 3 lata daje rade z nim mieszkac jakbym Wam poopowiadala co on wyprawia i co mowi to byscie padly

Napisane przez karolson

czaszka ja się w pełni zgadzam z agravka, potem będzie nastawianie że mama jest zla, a dziadek super, bo nie daje czekolady przed obiadem itd itd a te teksty to normalnie do prowadzaja mnie do furi jak mama pójdzie

wiem ze tak moze byc i sie boje,bo juz dziadziu jest najlepszy bo przeciez nosi bez przerwy nawet i 3 godziny....

[agusiowata]

Napisane przez Asiek84

oj Kaśka jak się chce to się da... sasasa
chociaż my przez ten mój zbity tyłek to od tygodnia nic... i tż wczoraj stwierdził że jeśli coś ten teges to mniej się kłócimy- co racja to racja

Też to zauważyłam, spokojniejsi jesteśmy. Warto nawet kosztem snu.

[butterfly20]

A my dzisiaj mamy rocznicę ujrzenia dwóch kreseczek. Rok temu w mojej głowie zaczął się robić ciążowy budyń, który to przeszedł w odpieluszkowe zapalenie mózgu. I nie żałuję ani trochę

Napisane przez tassia

przerazona tym podnoszeniem dziecka zaczelam ogladac filmiki zawitkowskiego i wychodzi na to ze calkiem niezle.podnosze macka tylko nie trzymam reki pomiedzy nogami tylko po prpstu cala reke od strony brzuszka
ale to chyba nie.ma tak duzego znaczenia bo punkt podparcia jest identyczny i Maciej z identycznej pozycji jest podnoszony

jedyna.lipa to te lezaczki albo fotelik
nie umiem
dzis bede probowac ale to dosc trudne mi sie wydaje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja dokładnie tak samo podnoszę.
dokładnie, ja jak ide na dłużej do łazienki to muszę tam dac Tuśkę, jak niby mam z tego zrezygnować?

Napisane przez kaska87

będzie dobrze Zuziu wszystkie tutaj trzymamy za Ciebie kciuki

no tylko, że my porodu 2 razy tylko... no i to dawno było z 1,5 miecha temu?
nie robiłam, myślałam, że mam w domu jeszcze testy ale nie

ej! smiejecie się ze mnie? smutno mi

ja się nie śmieję,moja ciąża z Tuśką też wydawała mi się niemożliwa No ale...

Ja ostatnio w Gemini zamówiłam kilka testów

Napisane przez kasiuni_a

Asiek84

1. może domek kiddieland? u nas w użyciu do teraz, a Dawid niedługo będzie miał 3 lata

2. w emolium z zalecenia lekarza, ale starszy od początku w babydream i polecam

3. niech próbuje namawiać ja stwierdziłam, że za pare lat dam się chyba namówić na 3 chłopaka

4. nie pamiętam, nie dam sobie głowy uciąć ale październik chyba też

koleżanka ma, fajny bardzo

[dodinha]

Napisane przez maharet1092

Janek tez miewal takie okresy, przejdzie za kilka dni

Moja Mała też teraz tak robi,wali piastkami o moją pierś,wypluwa,wtgina się,za chwilę chce cycka znowu i tak w kółko,do tego dochodzi wierzganie nóżkami.Ja to zwalam na skok

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[czaszka_]

ja dzis swiętuje rocznice poczęcia