Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

[mona1]

Napisane przez cayenneOna

Dzień Dobry, co prawda z łóżka, ale ledwo ruszajaca się wczoraj latalismy z meblami (co przecież oznacza też wywalenie połowy książek, segregacja ciuchów (jessssu, laski, ile ja mam ubrań mogłabym obdarować ze cztery)..No i d.upa mamy niemałe mieszkanie (75m2) z dwoma tarasami i ogrodem, ale tylko trzy pokoje. Najmniejszy pokój zajmuje starszy, ma 1,5 roku do matury, uważam, że choc się wyrywal wcześniej, dobrze byłoby dla niego, żeby pomieszkal z nami do matury i później choć przez pierwszy rok studiów. Ale może mu się spodobać i mieszkać z nami najbliższe 6 lat i za nic nie chciałabym, zeby miał poczucie, ze powinien się wyprowadzić wcześniej ze względu na młodego (starszy jest od pazdziernika dorosły). Więc wymyśliłam sobie, ze te dwa pokoje spokojnie można jakoś podzielić, zeby młody miał swój kącik. Najpierw wpadłam na chytry plan podzielenia sypialni, później pognalam męża do ikei po przesuwane rolety i cała szczęśliwa pezesuwalam wczoraj meble. I chus, mamy tak wielka szafe, ze tam, gdzie MUSI stać, żeby z sypialni powstały dwa pokoje, nie mieści się (( szlag by to trafił (( ja odkrecalam listowe, maz jeszcze kontakt i wciąż nic. Wróciła na swoje miejsce a my nie mamy pokoju dla młodego. I żadnego pomysłu. Te dwa pokoje są tak duże, ze rezygnowanie z sypialni na rzecz tak małego dziecka jest dla mnie trochę średnie. Bardzo mnie to frustruje, choć mąż mówi, że mamy parę miesięcy, zeby coś wymyśleć, choćby sprzedać tą szafe która mamy (2,65) i kupić mniejszą, np 2,3m, ale mi się chce płakać Dziewczyny te, które nie mają oddzielnego pokoju dla dziecka, jak to rozwiatalyscie?

no cóż tak jak większość tutaj uważam ze takiemu maluchowi nie jest potrzebny własny pokój zresztą nawet nie mam takich warunków mieszkaniowych, żeby pozwolić sobie na taki luksus przy takim maleństwie, do którego trzeba wstawać w nocy spanie w jednym pokoju to tylko wygoda

Napisane przez kate1623

Bardzo dziękuje za wsparcie dziewczyny


Dokładnie



No więc w morfologii w kółko ostatnio mam podwyższone leukocyty czym mam się nie martwić, źle mi wyszedł mocz : pojawiło się białko (podobno zdarza się w ciąży, ale trzeba to kontrolować) jakieś erytrocyty no i glukoza .Mój lekarz kazał mi się nie zamartwiać bo nie ma tragedii, ale zlecił ponowne badania by to skontrolować plus glukoza na czczo. Mam też dwa razy dziennie po godzinie liczyć ruchy Małej.
Ogólnie mogłabym już zacząć rodzić, ale moja szyjka i Majka chyba się do tego nie zbierają
TeQiba wpisz mi wizytę 3.02 godz. 9:15
Żeby było weselej jak wracałam to zmarzłam bo straszny wiał wiatr, buty mi przemokły,a na dokładkę jedna winda w remoncie ,a druga utkneła i musiałam na 5 piętro iść po schodach także TO ZDECYDOWANIE NIE MÓJ DZIEŃ

Napisane przez lutien

Hej
Właśnie zaczynam was podczytywać. Chciałam tylko poinformować, że dziś i jutro są duże obniżki w sklepie c&a (z wszystkich działów).

dzięks

[side85]

Napisane przez filupka

Wy myślicie juz o ciuchach i torebkach dla siebie a ja patrzę na diety i ćwiczenia żeby szybko wrócić do figury a nie toczyć się latem jak wal

ah te przemyślenia ciężarnej ...

Napisane przez Lewek

Ja to w ogóle mam wrażenie, że od zawsze jestem w ciąży i gruba... Wprawdzie tuż przed obecną ciążą zeszłam do mojej wagi, ale ile to szczęście trwało, dwa miesiące? W dodatku teraz zapuszczam włosy i wyglądam jak wyjdź stąd, ale stwierdziłam że jak już jestem gruba to mogę być i brzydka odrodzę się kilka miesięcy po porodzie jak łabądek z brzydkiego kaczątka taką mam przynajmniej nadzieję
:

też liczę na efekt kopciuszka, ale nadzieja matką głupich

Napisane przez bebe97

a
a ja mam +12 i jestem kurna z siebie dumna

przybijaj piątaka

Napisane przez mona1

:
oglądałam i nawet kupiliśmy z oczywistych względów na razie nie mogę powiedzieć jak się sprawuje, ale jak dla mnie rewelacyjnie wygląda ale przede wszystkim właśnie te wysokie noty w rankingach bezpieczeństwa zadecydowały, że go wybraliśmy

Mona siostro, to ja się po obcych pytam a ty masz ten fotelik Ostro ciągle rozmyślamon czy cybex aton ale kusi mnie stówka w kieszeni więcej

Napisane przez cayenneOna

DDziewczyny te, które nie mają oddzielnego pokoju dla dziecka, jak to rozwiatalyscie?

Napisane przez Ela87

Z jednej strony Cię rozumiem, ale z drugiej, czy takie małe dziecko potrzebuje od razu swojego pokoju? My mamy z tz jeden pokój i dziecko będzie z nami cały czas. Do wieku chyba 13 lat nie miałam swojego pokoju. Mieliśmy wspólną sypialnie wszyscy i salon.
Ja bym na początku na pewno nie miała parcia na pokój dla dziecka przez co najmniej jakieś 2 lata.

Dokładnie się zgadzam. Może myślę tak, bo to pierwsze dziecko ale nawet nie chciałabym żeby miał osobny pokój póki co. Zrobiliśmy mu taki (a raczej robimy) piękny kącik u nas że nie wyobrażam sobiego wypuścić do drugiego roku życia

Napisane przez kate1623

No więc w morfologii w kółko ostatnio mam podwyższone leukocyty czym mam się nie martwić, źle mi wyszedł mocz : pojawiło się białko (podobno zdarza się w ciąży, ale trzeba to kontrolować) jakieś erytrocyty no i glukoza .Mój lekarz kazał mi się nie zamartwiać bo nie ma tragedii, ale zlecił ponowne badania by to skontrolować plus glukoza na czczo. Mam też dwa razy dziennie po godzinie liczyć ruchy Małej.
Ogólnie mogłabym już zacząć rodzić, ale moja szyjka i Majka chyba się do tego nie zbierają

Trzymaj się kochana może skoro masz białko lekarz lepiej dałby ci skierowanie do szpitala i tam by to monitorowali, bo to nie jest dobrze. Miałam takie dziewczyny na oddziale to szły od razu na wywołanie (trzy dni zastrzyki i czwartego kroplówka z oksytocyną) i rodziły spokojnie choć wcześniej nie miały ani rozwarcia, ani skurczów??
A jak nie to schody, schody schody ale schodzenie nie wchodzenie...wiele dziewczyn od nas w końcu od tego rodziło!!

[cayenneOna]

Napisane przez mona1

no cóż tak jak większość tutaj uważam ze takiemu maluchowi nie jest potrzebny własny pokój zresztą nawet nie mam takich warunków mieszkaniowych, żeby pozwolić sobie na taki luksus przy takim maleństwie, do którego trzeba wstawać w nocy spanie w jednym pokoju to tylko wygoda

Wszystko jasne, kolyske postawiłam tak czy siak na razie w sypialni, na parę miesięcy nie widzę problemu. Sfrustrowalam się, bo myślałam, że znalazlam rozwiązanie na parę najbliższych lat. Zmieniać mieszkania też się nie oplaca, bo jak już mówiłam, starszy planuje tak czy siak się wyprowadzic, kwestia tylko czy np za 1,5 roku, bo nie dostanie się na studia w Monachium i będzie musiał wyjechać gdzieś indziej...No ale to też powinien mieć swój pokoj, żeby na niego czekał w weekendy...czy właśnie te 5-6 lat, kiedy straszak dojrzeje do samodzielności i wyprowadzki. Za 6 lat do młody już do szkoły będzie szedł Kuuuurna, no, mam się czym martwic...wod plodowych mam za duzo, jutro w szpitalu mogę usłyszeć, że kroja mnie w srode, a ja kombinuje z mieszkaniem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[side85]

Napisane przez cayenneOna

Kuuuurna, no, mam się czym martwic...wod plodowych mam za duzo, jutro w szpitalu mogę usłyszeć, że kroja mnie w srode, a ja kombinuje z mieszkaniem

no więc właśnie nie zamartwiaj się na zapas

[elunka88]

Napisane przez bebe97

Nie znasz Waris Dirie? Somalijska modelka opowiada o procederze okaleczania, obrzezania dziewczynek bo każda kobieta która ma wargi sromowe i łechtaczkę uważana jest za nieczystą Wywiady z nią i książkę czytałam, ale film obejrzałam dzisiaj po raz pierwszy. I oczywiście się poryczałam

Nie znam.. ale ja w ogóle jestem zacofana w takich nowinkach. Zapiszę sobie i sięgnę kiedyś po książkę

Napisane przez mariolasl

czuje sie bardzo dobrze
doszlam do siebie szybciej niz ostatnio, no ale mialam podwojna motywacje w osobach o imieniach Antonio i Marco
szybko sie zebralam do wstawania, chodzenia i generalnie dobrze, bo juz na czwarta dobe po cc obywalam sie bez przeciwbolowych

Antonio juz dobrze, cierpial bardzo przez pierwsze 2-3 tygodnie, widocznie moj pobyt w szpitalu byl dla niego trauma, ale teraz juz ok

Witaj kochana cieszę się, że już dobrze i dochodzicie do siebie

Napisane przez Ela87

Dzień Dobry
Znowu przespałam całą noc bez sikania

No to chyba znowu mi zabrałaś spanie, bo ja ledwo ledwo usnęłam o 2 już prawie płakałam, tak sie umęczyłam....

Napisane przez asienka213

Ja mam dzis tzta w domu Wczoraj mial maly wypadek, bylismy na sankach i jak wchodzil z cora na gore, zeby zjechac, odwrocil sie na moment bo mala szla za nim i w tym czasie z wielka predkoscia wjechal w niego jakis dzieciak. Szczescie, ze Nati nie szla pierwsza Teraz ma cala noge spuchnieta, chodzic nie umie Chyba pojdziemy na przeswietlenie

Auć. Dobrze, że Nati nic się nie stało, a mam nadzieję że i z TŻ nic poważnego

Napisane przez kate1623

No więc w morfologii w kółko ostatnio mam podwyższone leukocyty czym mam się nie martwić, źle mi wyszedł mocz : pojawiło się białko (podobno zdarza się w ciąży, ale trzeba to kontrolować) jakieś erytrocyty no i glukoza .Mój lekarz kazał mi się nie zamartwiać bo nie ma tragedii, ale zlecił ponowne badania by to skontrolować plus glukoza na czczo. Mam też dwa razy dziennie po godzinie liczyć ruchy Małej.
Ogólnie mogłabym już zacząć rodzić, ale moja szyjka i Majka chyba się do tego nie zbierają
TeQiba wpisz mi wizytę 3.02 godz. 9:15
Żeby było weselej jak wracałam to zmarzłam bo straszny wiał wiatr, buty mi przemokły,a na dokładkę jedna winda w remoncie ,a druga utkneła i musiałam na 5 piętro iść po schodach także TO ZDECYDOWANIE NIE MÓJ DZIEŃ

Głuuuupie windy ja bym chyba szła godzinę na 5 piętro
Skoro lekarz kazał sie nie zamartwiać to się nie zamartwiamy. Lada dzień Majka może wyjść do nas i całe wyniki nie będą miały znaczenia


Witam się TŻ mi zajął łóżko i nie mam gdzie nadrabiać, żeby mi było wygodnie siedzieć

[Trisdom]

Napisane przez side85

no więc właśnie nie zamartwiaj się na zapas

Dokładnie. Najlepsze sa pomysły, które przychodzą w tak zwanym "międzyczasie".

A propos wyglądu- zabieram się zaraz za depilację. Ile wytrzymam depilatorem, tyle moje- ale włosy odrastają mi tak szybko, że 2 dni po maszynce mam z powrotem busz...

[cayenneOna]

Napisane przez Trisdom

Dokładnie. Najlepsze sa pomysły, które przychodzą w tak zwanym "międzyczasie".

A propos wyglądu- zabieram się zaraz za depilację. Ile wytrzymam depilatorem, tyle moje- ale włosy odrastają mi tak szybko, że 2 dni po maszynce mam z powrotem busz...

Mam to samo, ale nie zdecydowałam się na depilator, nabyłam krem do depilacji i teraz zastanawiam się czy mogę go uzyc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[thidien]

sama mam bardzo podzielone zdanie na temat miejsca dziecia

u nas w pokoju nie mieścimy się z mężem we dwoje jak są otwarte drzwi, więc sprawa była prosta - nie możemy zostać "u siebie" z dzieckiem, bo nawet nie ma gdzie go wcisnąć

stąd remont nieco większego pokoju

Młodemu oddajemy ten mniejszy

ale... i tak skończy się na tym, że w razie potrzeby wykombinujemy coś, żeby mógł być obok nas w tym większym, ale też żeby i nam było wygodnie przebywać w tym mniejszym, szczególnie nocami

a że dzielić nas będzie tylko cienka ściana, to o to, że nie usłyszę płaczu się wcale nie martwię - bo to niemożliwe

też pewnie będę chciała mieć Młodego jak najczęściej przy sobie, ale też zdaję sobie sprawę z tego, że dobrze będzie i jemu i mi od siebie odpocząć

i zdecydowanie lepiej Młodemu będzie bez komputera i telewizora przed nosem

wszystko ma swoje plusy i minusy

a po sobie wiem, że jakbyśmy teraz się nie wzięli za remont, to później już by było tylko i wyłącznie trudniej się i zmotywować (bo może za rok, może za dwa, może jak pójdzie do przedszkola/szkoły, może...)

jakoś trzeba wypośrodkować czasami potrzebę bycia razem i potrzebę posiadania własnej przestrzeni (i z perspektywy dorosłego i z perspektywy malucha)

trudna sprawa ale to wyłącznie zależy od potrzeb, nie każdy taką posiada

[wewillrockyou]

Napisane przez bebe97

No żebyś wiedziała jak malowane i duże! a tam wyżej odstaje coś białego, to nie antenka?





Dlaczego to pokazałaś? Jutro idzie przelew z pracy, przecież nie odmówię sobie ślicznego kocyka za 19 zł nawet jeśli to mój szósty
nawet wzór juz wybrałam, kaczuszke albo brązową żyrafkę
tylko ciekawe, czy on jest dwustronny tzn. czy ta druga strona nie wygląda jak "lewa"?

http://allegro.pl/kocyk-carters-na-p...884838753.html
tu wychodzi o złotówkę taniej razem z przesyłką

może i antenka nie znam się na tym
też chciałam kaczuszkę! ale tż mi zabronił, bo też właśnie mamy już 6 kocyków i jeszcze 2 obiecane, a te są takie śliczne, kurdeeeeeee, może zamówię jednak
wiesz, to jest kocyk z JU ES EI, to chyba musi być wypasiony no ale nic nie jest napisane o lewej stronie

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez martorka

My tez nie mamy osobnego pokoju dla maluch, uwazam ze na razie nie potrzebuje i tak skoro trzeba wstawac w nocy na karmienia to lepiej miec go przy sobie

jestem tego samego zdania
my tez mamy jeden pokój i na razie łóżeczko będzie stało obok naszego łóżka, a potem może coś się pomyśli o zrobieniu pokoju na poddaszu ale to za co najmniej 4-5 lat

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez kate1623

No więc w morfologii w kółko ostatnio mam podwyższone leukocyty czym mam się nie martwić, źle mi wyszedł mocz : pojawiło się białko (podobno zdarza się w ciąży, ale trzeba to kontrolować) jakieś erytrocyty no i glukoza .Mój lekarz kazał mi się nie zamartwiać bo nie ma tragedii, ale zlecił ponowne badania by to skontrolować plus glukoza na czczo. Mam też dwa razy dziennie po godzinie liczyć ruchy Małej.
Ogólnie mogłabym już zacząć rodzić, ale moja szyjka i Majka chyba się do tego nie zbierają

biedna zrób sobie pyszną herbatkę, pilot od tv w dłoń i odpocznij

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez Trisdom

Dokładnie. Najlepsze sa pomysły, które przychodzą w tak zwanym "międzyczasie".

A propos wyglądu- zabieram się zaraz za depilację. Ile wytrzymam depilatorem, tyle moje- ale włosy odrastają mi tak szybko, że 2 dni po maszynce mam z powrotem busz...

haha, ja się wezmę za depilację jakieś 2 tygodnie przed terminem może jakoś to przyspieszy skurcze i urodzę

[wewillrockyou]

w ogóle poszliśmy wczoraj spać o 20 i wstałam o 12 z dwiema przerwami na siku przez przeziębienie 2 dni leżałam w łóżku a moje mieszkanie wygląda jakby jakiś tajfun tu przeszedł zabieram się za sprzątanie

[elunka88]

Napisane przez Trisdom

A propos wyglądu- zabieram się zaraz za depilację. Ile wytrzymam depilatorem, tyle moje- ale włosy odrastają mi tak szybko, że 2 dni po maszynce mam z powrotem busz...

ja wczoraj ładnie wydepilowałam nóżki teraz mi włosy rosną wolno to może będzie do porodu
Jeszcze podwozie na piątkową wizytę, ale to musze się psychicznie przygotować na gimnastykę

[wewillrockyou]

hahah, dziewczyny, jak mróz się będzie utrzymywał, to to nas czeka

[teQiba]

Matko - na depilator bym się chyba zdecydowała tylko w trakcie skurczów żeby nie czuć tego bólu

[koziemleko]

Napisane przez amelka2006

Właśnie się dodzwoniłam do gina. Jednak z tą moją glukozą nie jest tak fajnie. Na czczo podwyższona a po godzinie i dwóch w normie. Kazał powtórzyć za tydzień. Jutro mam wizytę ale idę tylko po l4. I jutro mam pierwszy raz SR. A do gina do Wrocławia jadę 4.02 i będę mieć ostatni film 4D z brzucha Teqiba proszę Cię dopisz mi ten termin.

I jakoś tak mi smutno na ten uciekający czas. Zostało już tylko max 10 tygodni ciąży. Tak szybko minęło... Amelka w tym roku pierwszy raz jedzie bez nas na wakacje na całe dwa tygodnie. Tak mi będzie dziwnie bez niej przez tak długi czas... Chyba mnie deprecha zimowa dopada. Za dużo czasu spędzam sama w domu. Dobrze, że chociaż psy są ze mną, bo bym inaczej siedziała i płakała.
Przepraszam, że smęcę.

Dziwnie z tą glukozą Może coś się wyjaśni jak powtórzysz badania. Gin powiedział coś konkretnego?

Tobie zostało 10 tygodni, a mi 4 Ale nie załamuje się, bo wiem, że w końcu będę miała przy sobie mały cud, o który się tak długo starałam

Napisane przez elunka88

ja wczoraj ładnie wydepilowałam nóżki teraz mi włosy rosną wolno to może będzie do porodu
Jeszcze podwozie na piątkową wizytę, ale to musze się psychicznie przygotować na gimnastykę

Gimnastyka to mało powiedziane Mi nawet z lusterkiem ciężko

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez wewillrockyou

hahah, dziewczyny, jak mróz się będzie utrzymywał, to to nas czeka

Ooo i będą kostki lodu do drinków na pępkowe


Mam pytanie z serii głupich Jak będą mi odchodzić wody to najpierw odejdzie czop?? Bo ostatnio leżałam sobie w wannie i nagle pomyślałam, co jak odejdą mi teraz wody i ja nawet nie zauważę
To może przynajmniej taki glut- czop będzie pływał Teraz się boję wylegiwać długo w wannie

[filupka]

Napisane przez cayenneOna

Mam to samo, ale nie zdecydowałam się na depilator, nabyłam krem do depilacji i teraz zastanawiam się czy mogę go uzyc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

I co myślisz o tym kremie? Można? Też mam jakiś i właśnie chciałam go użyć tak....bez zastanowienia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elunka88]

Napisane przez wewillrockyou

hahah, dziewczyny, jak mróz się będzie utrzymywał, to to nas czeka

Będzie łatwiej posprzątąc

Napisane przez teQiba

Matko - na depilator bym się chyba zdecydowała tylko w trakcie skurczów żeby nie czuć tego bólu

Może mam wysoki próg bólu

Napisane przez koziemleko

Gimnastyka to mało powiedziane Mi nawet z lusterkiem ciężko

Używam kremu do depilacji, wysmaruje sie, potem coś porobię, np. myję włosy, wchodze do wanny i zarost prawie sam odpada potem tylko poprawki maszynką.


Ale miałam ubaw - mama poszła dać psu wody i zwiał jej z kojca. A do niego można sobie mówić i wołać - nie przyjdzie no to ja poszłam, ale mnie też olał mama go ganiała z miotłą i soczystymi słowami na ustach a ja stałam i się śmiałam potem mi się udało go położyć na ziemi - wielki jest bydlak i nie mogę ryzykować żeby mi skakał po brzuchu - i miotłą go przesuwałyśmy po śniegu do kojca
tego mi było trzeba - wyjść na 5 min z domu na świeże powietrze i się powygłupiać

[filupka]

Napisane przez koziemleko

Mam pytanie z serii głupich Jak będą mi odchodzić wody to najpierw odejdzie czop?? Bo ostatnio leżałam sobie w wannie i nagle pomyślałam, co jak odejdą mi teraz wody i ja nawet nie zauważę
To może przynajmniej taki glut- czop będzie pływał Teraz się boję wylegiwać długo w wannie

A ja się boję ze mi odejdą w nocy. A mam całkiem nowy materac, długo wyczekiwany, ortopedyczny, prawie 2000 Euro za niego dałam i zastanawiam się czy nie poskładać juz czegoś pod prześcieradło. ..:banghead: ale nie wiem czy jest to możliwe. .hahaha..te nasze problemyD

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elunka88]

Napisane przez koziemleko

Mam pytanie z serii głupich Jak będą mi odchodzić wody to najpierw odejdzie czop?? Bo ostatnio leżałam sobie w wannie i nagle pomyślałam, co jak odejdą mi teraz wody i ja nawet nie zauważę
To może przynajmniej taki glut- czop będzie pływał Teraz się boję wylegiwać długo w wannie

A jak Ci nawet odejdą wody w wannie to chyba poczujesz że poziom wody sie podnosi?
Druga sprawa skurcze - nie da się przegapić. Po czytaniu opisów porodów u styczniówek stwierdzam, ze jak sie zaczną skurcze to ile się da wysiedze jeszcze w domu. Tyle mi się męczyć tu, co tu, a w domu bardziej komfortowo jednak.

[mmhym]

Dzień dobry Brawka za przepiękne zakupy z soboty i niedzieli - kusicie tymi zdjeciami i linkami...

Napisane przez kate1623

No więc w morfologii w kółko ostatnio mam podwyższone leukocyty czym mam się nie martwić, źle mi wyszedł mocz : pojawiło się białko (podobno zdarza się w ciąży, ale trzeba to kontrolować) jakieś erytrocyty no i glukoza .Mój lekarz kazał mi się nie zamartwiać bo nie ma tragedii, ale zlecił ponowne badania by to skontrolować plus glukoza na czczo. Mam też dwa razy dziennie po godzinie liczyć ruchy Małej.
Ogólnie mogłabym już zacząć rodzić, ale moja szyjka i Majka chyba się do tego nie zbierają

Mam nadzieję, że powtórne badania wyjdą lepiej Ale masz drugą przyczynę, by wziąć się za wywoływanie

Napisane przez amelka2006

Właśnie się dodzwoniłam do gina. Jednak z tą moją glukozą nie jest tak fajnie. Na czczo podwyższona a po godzinie i dwóch w normie. Kazał powtórzyć za tydzień. Jutro mam wizytę ale idę tylko po l4. I jutro mam pierwszy raz SR. A do gina do Wrocławia jadę 4.02 i będę mieć ostatni film 4D z brzucha Teqiba proszę Cię dopisz mi ten termin.

I jakoś tak mi smutno na ten uciekający czas.
Przepraszam, że smęcę.

Nie przejmuj się - każdej z nas teraz zdarzają się takie dni, pogoda smutna była, to i Tobie jakieś melancholie się pojawiły - nie będzie brzucha, to będzie coś duuużo lepszego A starsza będzie super zadowolona z wyjazdu - takie samodzielne wypady to super rzecz

Cayenne, ja myślę też, że nie ma co martwić się na zapas. Wiem, że może jesteście przyzwyczajeni do innych rzeczy, ale przecież gdyby Starszy miał przyjeżdzać tylko na niektóre weekendy to np w salonie nie mógłby kimać?

[nadzwyczajna]

Napisane przez koziemleko

Ja idę zaraz zanieść wymaz GBS do badań Wczoraj tż mi pobierał wymaz i czułam się jak u ginekologa
Tak się chwalicie swoimi wizytami w kinie, że też się pochwalę, że wczoraj byliśmy Na polskiej komedii wkręceni i bardzo nam się podobała Lubię chodzić do kina na polskie filmy, bo nie trzeba czytać

Chcialam tez to obejrzeć. Może uda bam sie pojsc za dwa tygodnie bo za tydzien malujemy nasz pokój.

Napisane przez filupka

A ja mam nadzieje że mój tz właśnie pomyśli o pępkowym. Wiem jak się strasznie cieszy na to dziecko wiec taka radość powinien świętować tez z przyjaciółmi. A on chce być ciągle przy mnie więc go już powoli namawiam na opijanie...oczywiście wszystko z umiarem :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiesz ja mu nie bronię pępkowego ale wokałabym właśnie zeby zrobil jak wyjdę ze szpitala. Jak będzie sam z moją mamą i pójdzie zabalowac i wroci w stanie upojenia " radoscia z narodzin syna" to moja mama go po prostu zabije. U mojej mamy takie rzeczy nie przechodzą. Ona jest wrogiem alkoholu.

Napisane przez martorka

My tez nie mamy osobnego pokoju dla maluch, uwazam ze na razie nie potrzebuje i tak skoro trzeba wstawac w nocy na karmienia to lepiej miec go przy sobie

Ja z moim TZtem mamy tylko jeden pokoj dla siebie jakieś 12m2 i dzidzius bedzie spal z nami. Kombinujemy jak tu wszystko upchnąć zeby byla jakas przestrzen.Zdaje sobie sprawe ze moze byc ciezko ale damy rade.

Napisane przez amelka2006

Właśnie się dodzwoniłam do gina. Jednak z tą moją glukozą nie jest tak fajnie. Na czczo podwyższona a po godzinie i dwóch w normie. Kazał powtórzyć za tydzień. Jutro mam wizytę ale idę tylko po l4. I jutro mam pierwszy raz SR. A do gina do Wrocławia jadę 4.02 i będę mieć ostatni film 4D z brzucha Teqiba proszę Cię dopisz mi ten termin.

I jakoś tak mi smutno na ten uciekający czas. Zostało już tylko max 10 tygodni ciąży. Tak szybko minęło... Amelka w tym roku pierwszy raz jedzie bez nas na wakacje na całe dwa tygodnie. Tak mi będzie dziwnie bez niej przez tak długi czas... Chyba mnie deprecha zimowa dopada. Za dużo czasu spędzam sama w domu. Dobrze, że chociaż psy są ze mną, bo bym inaczej siedziała i płakała.
Przepraszam, że smęcę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Cukier na czczo jest najgorszy bo na niego nie masz wplywu dietą. Mój cukier po posiłkach jest teraz w miare dzieki diecie ale ten na czczo byl wysoki i biore insulinę na noc.
Juz sie oswoilam ale tez na poczatku wylam ze dziecku cos jest.

Ja tez jestem caly czas sama i tez mam straszne doly.
To ciazowe hormony działają.


Ja bylam odebrać ze szpitala wyniki miczu na posiew. Lekarz ktory mi dawal powiedział ze nie sa za dobre ze cos wyhodowali i ze musze fistac od swojego gina silniejszy antybiotyk. Na razie bralam tylko furagin ale ta bakterja jest odporna na niego.
Troche sie przejelam.
W piatek mam lekarza.


Sent from my GT-I9105P using Wizaz Forum mobile app

[elunka88]

Napisane przez nadzwyczajna

Wiesz ja mu nie bronię pępkowego ale wokałabym właśnie zeby zrobil jak wyjdę ze szpitala. Jak będzie sam z moją mamą i pójdzie zabalowac i wroci w stanie upojenia " radoscia z narodzin syna" to moja mama go po prostu zabije. U mojej mamy takie rzeczy nie przechodzą. Ona jest wrogiem alkoholu.

A jakie jest Twoje zdanie w tym temacie?
Bo to chyba Twój TŻ a nie Twojej mamy i wspólnie powinniście decydować jak Wam pasuje

[side85]

Napisane przez wewillrockyou

hahah, dziewczyny, jak mróz się będzie utrzymywał, to to nas czeka

boskie już wysłałam mężowi

Napisane przez koziemleko

Mam pytanie z serii głupich Jak będą mi odchodzić wody to najpierw odejdzie czop?? Bo ostatnio leżałam sobie w wannie i nagle pomyślałam, co jak odejdą mi teraz wody i ja nawet nie zauważę
To może przynajmniej taki glut- czop będzie pływał Teraz się boję wylegiwać długo w wannie

Czopa podobno niektórzy nawet nie zauważają u innych jest taki wielki że trudno go przeoczyć. Co ciekawe dziewczyny które ze mną leżały w szpitalu prawie wszystkie pozbyły się czopa tydzień, dwa przed porodem a reszty oznak nadchodzącego porodu nie było. Wody zauważysz raczej zresztą ja mam zakaz kąpieli tylkoszybkie prysznice i lepiej je brać na końcu i szorować się gąbką po brzuchu i plecach nawet trzy razy na dzień plus drażnić sutki bo wydziela się oksytocyna (to tak na szybszy poród)

Napisane przez elunka88

Ale miałam ubaw - mama poszła dać psu wody i zwiał jej z kojca. A do niego można sobie mówić i wołać - nie przyjdzie no to ja poszłam, ale mnie też olał mama go ganiała z miotłą i soczystymi słowami na ustach a ja stałam i się śmiałam potem mi się udało go położyć na ziemi - wielki jest bydlak i nie mogę ryzykować żeby mi skakał po brzuchu - i miotłą go przesuwałyśmy po śniegu do kojca
tego mi było trzeba - wyjść na 5 min z domu na świeże powietrze i się powygłupiać

Napisane przez filupka

A ja się boję ze mi odejdą w nocy. A mam całkiem nowy materac, długo wyczekiwany, ortopedyczny, prawie 2000 Euro za niego dałam i zastanawiam się czy nie poskładać juz czegoś pod prześcieradło. ..:banghead: ale nie wiem czy jest to możliwe. .hahaha..te nasze problemyD

jak to dobrze że nie tylko ja jestem obłąkana Ciągle myślę jak zaleję materac a potem mąż go nie zdąrzy osuszyć na nasz powrót.

[nadzwyczajna]

Napisane przez elunka88

A jakie jest Twoje zdanie w tym temacie?
Bo to chyba Twój TŻ a nie Twojej mamy i wspólnie powinniście decydować jak Wam pasuje

Mieszkamy u mojej mamy i musimy sie dostosowac do jej zasad z szacunku do niej ze nas przygarnela. To jedno.
A ja sama wole zeby nie pil jak wariat. Juz dwa razy odstawil taki numer ze prawie mial walizki przed drzwiami.
Dlatego wole by to bylo pod moja kontrola, kiedy mu pozwole na to by zabalowal.
Ja mu nie zabraniam np jak gdzies jestesmy czy u znajomych.
Gdybyśmy mieszkali sami to moze nawet lepiej zebym ja na to nie patrzyla ale z mamą to nie chce zeby sie denerwowala.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[thidien]

Napisane przez side85

jak to dobrze że nie tylko ja jestem obłąkana Ciągle myślę jak zaleję materac a potem mąż go nie zdąrzy osuszyć na nasz powrót.

ja z tego względu zamierzam spać na materacu na podłodze ;P nie po to zakupiliśmy narożnik do spania, żebym go "olała" :P

[Trisdom]

Napisane przez filupka

I co myślisz o tym kremie? Można? Też mam jakiś i właśnie chciałam go użyć tak....bez zastanowienia

Krem można- on rozpuszcza tylko keratynę, czyli włosy własnie.

Napisane przez koziemleko

Tobie zostało 10 tygodni, a mi 4 Ale nie załamuje się, bo wiem, że w końcu będę miała przy sobie mały cud, o który się tak długo starałam

Mam pytanie z serii głupich Jak będą mi odchodzić wody to najpierw odejdzie czop?? Bo ostatnio leżałam sobie w wannie i nagle pomyślałam, co jak odejdą mi teraz wody i ja nawet nie zauważę
To może przynajmniej taki glut- czop będzie pływał Teraz się boję wylegiwać długo w wannie

Nie strasz- mi też

Czop nie będzie odchodził na raz- plamienia i galaretka u styczniówek były nie do przeoczenia
A wody- zwykle odchodzą juz jak się pojawią skurcze. Nie martw sie na zapas- zauważysz ;P

Napisane przez filupka

A ja się boję ze mi odejdą w nocy. A mam całkiem nowy materac, długo wyczekiwany, ortopedyczny, prawie 2000 Euro za niego dałam i zastanawiam się czy nie poskładać juz czegoś pod prześcieradło. ..:banghead: ale nie wiem czy jest to możliwe. .hahaha..te nasze problemyD

Z czego ten materac?? Rzeczywiście kupa kasy- szkoda by go było "zalać".

[cayenneOna]

Napisane przez filupka

A ja się boję ze mi odejdą w nocy. A mam całkiem nowy materac, długo wyczekiwany, ortopedyczny, prawie 2000 Euro za niego dałam i zastanawiam się czy nie poskładać juz czegoś pod prześcieradło. ..:banghead: ale nie wiem czy jest to możliwe. .hahaha..te nasze problemyD

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nawet się nie zastanawiaj, ja w tym tygodniu podloze. Głupio to brzmi, po tacie zostały takie szpitalne podkłady w piwnicy, to wezmę parę i podłoże, miałam wyrzucić... My nie mam materaca za dwa tysiaki ale jakbym miała to bym nawet 5 minut się nie zastanawiala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[koziemleko]

Napisane przez elunka88

Używam kremu do depilacji, wysmaruje sie, potem coś porobię, np. myję włosy, wchodze do wanny i zarost prawie sam odpada potem tylko poprawki maszynką.

A ja się męczę maszynką, bo mi jakoś te kremy zawsze zostawiają połowę włosków niezależnie gdzie go nakładam i ile trzymam

Plastry też mi zostawiają i muszę poprawiać maszynką
Depilatora się nie dorobiłam, ale mam uczulenie na nikiel i ciężko mi znaleźć odpowiedni - chociaż wiem, że są

No więc zostaje maszynka

Napisane przez elunka88

A jak Ci nawet odejdą wody w wannie to chyba poczujesz że poziom wody sie podnosi?
Druga sprawa skurcze - nie da się przegapić. Po czytaniu opisów porodów u styczniówek stwierdzam, ze jak sie zaczną skurcze to ile się da wysiedze jeszcze w domu. Tyle mi się męczyć tu, co tu, a w domu bardziej komfortowo jednak.

Myślisz, że aż tyle tych wód, że będzie więcej wody

Ja też miałam plan jak najdłużej być w domu, ale przez to, że mam wąską miednicę zmieniłam plany. Jak tylko zaczną się skurcze to lecę do szpitala niech mnie zmierzą, bo ja nie zamierzam się męczyć ze skurczami, a potem się okaże, że cesarka

Napisane przez side85

b
Czopa podobno niektórzy nawet nie zauważają u innych jest taki wielki że trudno go przeoczyć. Co ciekawe dziewczyny które ze mną leżały w szpitalu prawie wszystkie pozbyły się czopa tydzień, dwa przed porodem a reszty oznak nadchodzącego porodu nie było. Wody zauważysz raczej zresztą ja mam zakaz kąpieli tylkoszybkie prysznice i lepiej je brać na końcu i szorować się gąbką po brzuchu i plecach nawet trzy razy na dzień plus drażnić sutki bo wydziela się oksytocyna (to tak na szybszy poród)

jak to dobrze że nie tylko ja jestem obłąkana Ciągle myślę jak zaleję materac a potem mąż go nie zdąrzy osuszyć na nasz powrót.

Szorowanie gąbką po brzuchu wywołuje poród?
A ja przez całą ciążę się szoruje szorstką gąbką na nogach i biodrach. Odkąd zrobiły mi się rozstępy na brzuchu zaczęłam też tak traktować brzuch

[nadzwyczajna]

Napisane przez koziemleko

Mam pytanie z serii głupich Jak będą mi odchodzić wody to najpierw odejdzie czop?? Bo ostatnio leżałam sobie w wannie i nagle pomyślałam, co jak odejdą mi teraz wody i ja nawet nie zauważę
To może przynajmniej taki glut- czop będzie pływał Teraz się boję wylegiwać długo w wannie

Ej, miałam wczoraj to samo Leżałam w wannie i miałam myśl:a jak mi teraz wody odejdą to nawet nie bede wiedziala
Ach te nasze ciążowe mózgi

Napisane przez filupka

A ja się boję ze mi odejdą w nocy. A mam całkiem nowy materac, długo wyczekiwany, ortopedyczny, prawie 2000 Euro za niego dałam i zastanawiam się czy nie poskładać juz czegoś pod prześcieradło. ..:banghead: ale nie wiem czy jest to możliwe. .hahaha..te nasze problemyD

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ny wlasnie kupujemy nowy naroznik i bankowo go zaleje. Chyba podłoże koc pod pszescieradlo i w koc wloze ceratę. Szkoda brudzic.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[koziemleko]

Napisane przez Trisdom

Czop nie będzie odchodził na raz- plamienia i galaretka u styczniówek były nie do przeoczenia
A wody- zwykle odchodzą juz jak się pojawią skurcze. Nie martw sie na zapas- zauważysz ;P

Dzięki


Ja sobie położę podkład pod materac jak się przeprowadzę czyli w piątek albo sobotę. Lepiej niech sobie leży. Też mam nowe łóżko, a potem brzydziłabym się na nim spać

W ogóle zrobiło się poważnie. Nie dyskutujemy o wyprawce tylko o pępkowym, odejściu czopa i wód

[Ela87]

Napisane przez elunka88

No to chyba znowu mi zabrałaś spanie, bo ja ledwo ledwo usnęłam o 2 już prawie płakałam, tak sie umęczyłam....
Auć. Dobrze, że Nati nic się nie stało, a mam nadzieję że i z TŻ nic poważnego

Ja mam tak, ze kilka dni się męcze w nocy, a później nastepne noce przesypiam i tak na zmianę, więc przyjdzie jeszcze ten czas, że znowu nie będę spała

Napisane przez elunka88

Ale miałam ubaw - mama poszła dać psu wody i zwiał jej z kojca. A do niego można sobie mówić i wołać - nie przyjdzie no to ja poszłam, ale mnie też olał mama go ganiała z miotłą i soczystymi słowami na ustach a ja stałam i się śmiałam potem mi się udało go położyć na ziemi - wielki jest bydlak i nie mogę ryzykować żeby mi skakał po brzuchu - i miotłą go przesuwałyśmy po śniegu do kojca
tego mi było trzeba - wyjść na 5 min z domu na świeże powietrze i się powygłupiać

wygłupy to nie były tylko poważna sprawa

Napisane przez elunka88

A jak Ci nawet odejdą wody w wannie to chyba poczujesz że poziom wody sie podnosi?
Druga sprawa skurcze - nie da się przegapić. Po czytaniu opisów porodów u styczniówek stwierdzam, ze jak sie zaczną skurcze to ile się da wysiedze jeszcze w domu. Tyle mi się męczyć tu, co tu, a w domu bardziej komfortowo jednak.

Mojej siostrze odeszły wody, a skurczy nie miała dopiero na porodówce wywoływali skurcze.

Ja chyba odstawię wannę teraz chociaz nie chce mi się stać pod prysznicem, nogi mnie bola