Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

[mona1]

Dzień dobry

Napisane przez mariolasl

Bede miala troche wiecej czasu, bo przeziebilam sie, wiec nie moge odwiedzac Marco. Mysle, ze pomiedzy odciaganiem mleka uda mi sie wbic znowu w watek

Nie martwcie sie tak o kilogramy, ja po niecalych trzech tygodniach wrocilam do wagi sprzed ciazy. Przytylam w sumie 6 kg.

dużo zdrówka kochana A swoją drogą 6 kg to niewiele, zazdroszczę
amelka2006 Ty to w ogóle jesteś chyb arekordzistką naszego wątku, tylko 2kg ja Ci się to udało?

Napisane przez kate1623

Witam się z poczekalni do gina.
Ja w 38 tc mam +15kg
Położna powiedziała że czas zacząć rodzic bo mam złe wyniki badań. Zmartwilam sie nimi trochę :-( ciekawe co zaraz powie mój gin

trzymam kciuki: co dokładnie nie tak z tymi wynikami

[meluzyna87]

Napisane przez kate1623

Witam się z poczekalni do gina.
Ja w 38 tc mam +15kg
Położna powiedziała że czas zacząć rodzic bo mam złe wyniki badań. Zmartwilam sie nimi trochę :-( ciekawe co zaraz powie mój gin

Wysłane z mojego GT-I8190

Będziesz rodzić w piasecznie? Będzie dobrze Kate a złe wyniki to czyli na co ona patrzyła?
Ja zaczynam nocami martwić sie chyba o poród. Dziś coś sie przekręcałam na łóżku i poczułam minimalnie coś mokrego i pierwsza myśl, "odeszły wody???" ale to chyba zaczynają sie problemy z nietrzymaniem moczu, nie wiem W każdym razie zaczynam mieć cykora

[milenqa]

Dzień dobry

ja też mało przytyłam i dlatego teraz staram się na tydzień przed wizytą u gin jeść niezdrowo co by tyć ale ja nie przepadam za słodyczami ciastkami frytkami itp. wiec nie jest łatwo wg mojego lekarza jeśli ktoś ma wyniki dobre ( ja tak mam bo zapycham się owocami i warzywami )to nie ma co się wagą martwić, chociaż osobiście chciałabym mieć do końca ciąży z 9-10 na plusie bo później ssak ze mnie będzie wysysał wszystko i będę za chuda

mariolasl cieszę się że wszystko okej z malutkim i Tobie zdrówka życzę


kate1623 trzymam kciuki, daj znać jak będzie po wizycie

noo a mój tż wczoraj tak poszalał, że go żona kolegi do domu przywiozła ledwo co do domu wszedł, telefon niewiadomo gdzie jest, noo i alkoholowy odór pozostawia

szczerze się z niego nabijam cały ranek- bo on z tych niepijących jest- no ale musi wycierpieć swoje skoro chciał wódkę przepić

idę mieszkanie wietrzyć po śmierdziuchu

[baja_86]

Hej

Napisane przez mariolasl

czuje sie bardzo dobrze
doszlam do siebie szybciej niz ostatnio, no ale mialam podwojna motywacje w osobach o imieniach Antonio i Marco
szybko sie zebralam do wstawania, chodzenia i generalnie dobrze, bo juz na czwarta dobe po cc obywalam sie bez przeciwbolowych

Antonio juz dobrze, cierpial bardzo przez pierwsze 2-3 tygodnie, widocznie moj pobyt w szpitalu byl dla niego trauma, ale teraz juz ok

cieszę sie, że u was stabilnie i dobrze Fajnie, że się odzwałaś

Napisane przez kate1623

Witam się z poczekalni do gina.
Ja w 38 tc mam +15kg
Położna powiedziała że czas zacząć rodzic bo mam złe wyniki badań. Zmartwilam sie nimi trochę :-( ciekawe co zaraz powie mój gin

Wysłane z mojego GT-I8190

czas rodzić, łatwo powiedzieć, co nie?

Ja mam 11 kg na plus, jestem w 36 tc.

Dziś mam spotkanie z położną środowiskową nie mogę się doczekać

[filupka]

Napisane przez Enia_

to tak się da ?
ja jem i tyje ,wiec nie rozumiem jak mozna sie normalnie odzywiac i chudnac?przybierać tak mało ?

wiem ze czesto osoby z nadwagą bardzo mało tyją bo dzieciak zabiera od mamusi kg

w pierwszej ciąży przytyłam 20 kg
ciekawe do ilu teraz dobije

Widocznie się da. A ona należy raczej do szczupłych osób. Dzieci zdrowe więc podobno taka "uroda".
Ja liczę ze przytyje tak 20-22 kg. Zobaczymy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Enia_]

Napisane przez kate1623

Witam się z poczekalni do gina.
Ja w 38 tc mam +15kg
Położna powiedziała że czas zacząć rodzic bo mam złe wyniki badań. Zmartwilam sie nimi trochę :-( ciekawe co zaraz powie mój gin

Wysłane z mojego GT-I8190

Nie ma się co martwić
Już i tak nadchodzi czas na poród więc jak będzie szybciej nic się nie stanie

Napisane przez milenqa

Dzień dobry

ja też mało przytyłam i dlatego teraz staram się na tydzień przed wizytą u gin jeść niezdrowo co by tyć ale ja nie przepadam za słodyczami ciastkami frytkami itp. wiec nie jest łatwo wg mojego lekarza jeśli ktoś ma wyniki dobre ( ja tak mam bo zapycham się owocami i warzywami )to nie ma co się wagą martwić, chociaż osobiście chciałabym mieć do końca ciąży z 9-10 na plusie bo później ssak ze mnie będzie wysysał wszystko i będę za chuda

mariolasl cieszę się że wszystko okej z malutkim i Tobie zdrówka życzę


kate1623 trzymam kciuki, daj znać jak będzie po wizycie

noo a mój tż wczoraj tak poszalał, że go żona kolegi do domu przywiozła ledwo co do domu wszedł, telefon niewiadomo gdzie jest, noo i alkoholowy odór pozostawia

szczerze się z niego nabijam cały ranek- bo on z tych niepijących jest- no ale musi wycierpieć swoje skoro chciał wódkę przepić

idę mieszkanie wietrzyć po śmierdziuchu

chciałabym być za chuda po porodzie
Z córką przytyłam 20 kg a schudłam po porodzie 25............ale do wymarzonej wagi brakowało wciąc -5kg, mam nadzieje że teraz się uda

a co do TZ- wszyscy faceci powinni tak cierpieć jak przesadzą z ilością
nigdy nie żałuje mojego jak ledwo zipie na drugi dzień

[amelka2006]

Napisane przez Enia_

taka waga chyba nie jest najlepsza,Twój gin nic na to nie mówi ?

Wyniki mam dobre, dziecko rozwija się prawidłowo, więc wszystko jest ok. Przy Amelce w 9 mc byłam 2, 5 kg na minusie. Jak urodziłam, to byłam szczuplejsza niż przed ciążą. Tylko skórę na brzuchu miałam mega rozciągniętą i niestety całkiem do siebie już nigdy nie wrociła
Jak po Emi nie dojdzie mój brzuch do siebie, to wytnę tę skorę.

Na pocieszenie dodam, że kuzynka tż jest w 32 tc i ma 21 kg na plusie. A zawsze był z niej typ sportowca. Teraz przytyła wszędzie równo. Nie wygląda dobrze. Aż jej współczuję. Ale może jak jest wszędzie po równo, to łatwiej sie wraca do swojej figury.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[amelka2006]

Napisane przez kate1623

Witam się z poczekalni do gina.
Ja w 38 tc mam +15kg
Położna powiedziała że czas zacząć rodzic bo mam złe wyniki badań. Zmartwilam sie nimi trochę :-( ciekawe co zaraz powie mój gin

Wysłane z mojego GT-I8190

Kate pewnie już się nie możesz doczekać. Oby wszystko poszło po Twojej myśli

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nadzwyczajna]

Napisane przez Enia_

a co do TZ- wszyscy faceci powinni tak cierpieć jak przesadzą z ilością
nigdy nie żałuje mojego jak ledwo zipie na drugi dzień

Ja to jeszcze go katuję i każę mu robić różne rzeczy. Nie ma zmiłuj jak się nie ma umiaru.
W sobotę po filmie "Pod mocnym aniołem" miał odrzucenie od picia. Mówił że nawet soku mu sie odechciewa pić. Ciekawe na jak dlugo.

Mam tylko nadzieje ze jak sie maly urodzi to bedzie myslal o nas w pierwszej kolejności a nie o pępkowym. Moja mama by go zabiła zresztą więc może będzie sie bał.


Sent from my GT-I9105P using Wizaz Forum mobile app

[koziemleko]

Napisane przez bebe97

Mój Marcel poszedł sam na sanki. Co prawda widok z okna w kuchni mam centralnie na tą zjeżdżalnię, ale kwoka we mnie się zamartwia. Jest już taki duży, że wychodzi sam, niedługo nie będzie chciał mnie trzymać za rękę ani dawać buziaka na odchodne w p-kolu

Ciesz się Wychowałaś już w miarę samodzielnego człowieka

Napisane przez side85

ja wczoraj usłyszałam od 6,5 latki ktora mnie namalowała : "dobrze że namalowałam cię taką grubą, bo ty masz duży brzuch"

Napisane przez side85

pocieszające jest że dla mnie przyniosła grubą babę na rysunku, dla Piotrusia w brzuszku autko a dla męża narysowała świnię

Napisane przez kate1623

Gratki za 8 miesiąc
Co do zakupów to mój wczoraj wybierał wzór przewijaka, a dzisiaj kombinezon Ma takie dni, że nie wybierze nic i takie w których sam wybiera ubranka itp.

Byliśmy z mężem dzisiaj w Smyku Outlecie i powiem Wam jakie tam są wyprzedaże kupiliśmy kombinezon dla Majci za 35zł, rękawiczki za 5zł i śliczny zestawik za 30zł ( zdjęcie w załączniku )

za zakupy

Napisane przez martyna141

ja jeszcze nie na tym etapie, na razie boje sie że sie nie zmieszcze w ciuchy sprzed ciąży ale zrobie wszystko żeby wrócić do formy nawet wróce do ćwiczeń z Chodakowska żeby sie prezentowć z wózkiem i nosić poprzednie 36, dziewczyny jesteście świadkami
fotelik bardzo fajny, też jeszcze nie mamy, więc może i ja przemyśle ten zakup skoro mówisz że super wypadł w testach musze pogadać z Tż

Też mam taki plan Muszę się zmieścić w swoje ciuchy sprzed ciąży, bo niektóre kocham i muszę je nosić

Napisane przez milenqa

mam pytanie z serii "ciąża dla opornych":
jak liczycie ile utyłyście?
od której wagi mam to liczyć: od tej sprzed ciąży ( 55kg)
czy jak w pierwszym trymestrze schudłam dodatkowo (53 kg)
?

Ja też bym liczyła od 55 kg

Napisane przez amelka2006

Ja liczę od wagi sprzed ciąży. I wychodzi mi +2,1 kg

Napisane przez bebe97

Nie znasz Waris Dirie? Somalijska modelka opowiada o procederze okaleczania, obrzezania dziewczynek bo każda kobieta która ma wargi sromowe i łechtaczkę uważana jest za nieczystą Wywiady z nią i książkę czytałam, ale film obejrzałam dzisiaj po raz pierwszy. I oczywiście się poryczałam

Oglądałam i bardzo mi się ten film podobał Niestety nie czytałam książki

Napisane przez kate1623

Witam się z poczekalni do gina.
Ja w 38 tc mam +15kg
Położna powiedziała że czas zacząć rodzic bo mam złe wyniki badań. Zmartwilam sie nimi trochę :-( ciekawe co zaraz powie mój gin

Na szczęście twoja ciąża jest już donoszona A co to za złe wyniki? Pisz nam szybciutko co powiedział gin


Ja idę zaraz zanieść wymaz GBS do badań Wczoraj tż mi pobierał wymaz i czułam się jak u ginekologa
Tak się chwalicie swoimi wizytami w kinie, że też się pochwalę, że wczoraj byliśmy Na polskiej komedii wkręceni i bardzo nam się podobała Lubię chodzić do kina na polskie filmy, bo nie trzeba czytać

[filupka]

Napisane przez nadzwyczajna

Ja to jeszcze go katuję i każę mu robić różne rzeczy. Nie ma zmiłuj jak się nie ma umiaru.
W sobotę po filmie "Pod mocnym aniołem" miał odrzucenie od picia. Mówił że nawet soku mu sie odechciewa pić. Ciekawe na jak dlugo.

Mam tylko nadzieje ze jak sie maly urodzi to bedzie myslal o nas w pierwszej kolejności a nie o pępkowym. Moja mama by go zabiła zresztą więc może będzie sie bał.


Sent from my GT-I9105P using Wizaz Forum mobile app

A ja mam nadzieje że mój tz właśnie pomyśli o pępkowym. Wiem jak się strasznie cieszy na to dziecko wiec taka radość powinien świętować tez z przyjaciółmi. A on chce być ciągle przy mnie więc go już powoli namawiam na opijanie...oczywiście wszystko z umiarem :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cayenneOna]

Dzień Dobry, co prawda z łóżka, ale ledwo ruszajaca się wczoraj latalismy z meblami (co przecież oznacza też wywalenie połowy książek, segregacja ciuchów (jessssu, laski, ile ja mam ubrań mogłabym obdarować ze cztery)..No i d.upa mamy niemałe mieszkanie (75m2) z dwoma tarasami i ogrodem, ale tylko trzy pokoje. Najmniejszy pokój zajmuje starszy, ma 1,5 roku do matury, uważam, że choc się wyrywal wcześniej, dobrze byłoby dla niego, żeby pomieszkal z nami do matury i później choć przez pierwszy rok studiów. Ale może mu się spodobać i mieszkać z nami najbliższe 6 lat i za nic nie chciałabym, zeby miał poczucie, ze powinien się wyprowadzić wcześniej ze względu na młodego (starszy jest od pazdziernika dorosły). Więc wymyśliłam sobie, ze te dwa pokoje spokojnie można jakoś podzielić, zeby młody miał swój kącik. Najpierw wpadłam na chytry plan podzielenia sypialni, później pognalam męża do ikei po przesuwane rolety i cała szczęśliwa pezesuwalam wczoraj meble. I chus, mamy tak wielka szafe, ze tam, gdzie MUSI stać, żeby z sypialni powstały dwa pokoje, nie mieści się (( szlag by to trafił (( ja odkrecalam listowe, maz jeszcze kontakt i wciąż nic. Wróciła na swoje miejsce a my nie mamy pokoju dla młodego. I żadnego pomysłu. Te dwa pokoje są tak duże, ze rezygnowanie z sypialni na rzecz tak małego dziecka jest dla mnie trochę średnie. Bardzo mnie to frustruje, choć mąż mówi, że mamy parę miesięcy, zeby coś wymyśleć, choćby sprzedać tą szafe która mamy (2,65) i kupić mniejszą, np 2,3m, ale mi się chce płakać Dziewczyny te, które nie mają oddzielnego pokoju dla dziecka, jak to rozwiatalyscie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[asienka213]

elunka a wiesz, ze to akurat bym chciala ale chyba waga jest ponad norme jak na wiek ciazy

Napisane przez bebe97

Jodie Picoult

wlasnie sobie sciagnelam na eboka wiecej kaiszek tej autorki

Napisane przez mariolasl

Bede miala troche wiecej czasu, bo przeziebilam sie, wiec nie moge odwiedzac Marco. Mysle, ze pomiedzy odciaganiem mleka uda mi sie wbic znowu w watek

fajnie, ze zajrzalas Zdrowka

Napisane przez Enia_

taka waga chyba nie jest najlepsza,Twój gin nic na to nie mówi ?

generalnie chyba osoby z nadwaga malo tyja w ciazy Moja szwagierka jest sporo przy kosci i tez przytyla bardzo malo, jakies 4 kg a jest na tym etapie co ja 29 t

Napisane przez kate1623

Witam się z poczekalni do gina.
Ja w 38 tc mam +15kg
Położna powiedziała że czas zacząć rodzic bo mam złe wyniki badań. Zmartwilam sie nimi trochę :-( ciekawe co zaraz powie mój gin

co wyszlo zle
waga swietna

Ja mam dzis tzta w domu Wczoraj mial maly wypadek, bylismy na sankach i jak wchodzil z cora na gore, zeby zjechac, odwrocil sie na moment bo mala szla za nim i w tym czasie z wielka predkoscia wjechal w niego jakis dzieciak. Szczescie, ze Nati nie szla pierwsza Teraz ma cala noge spuchnieta, chodzic nie umie Chyba pojdziemy na przeswietlenie

[monkaa321]

Dzień dobry

Od razu gratuluję zakupów i tygodni


13 luty na pakowanie torby mi też pasuje

Napisane przez side85

Już nie mogę się doczekać jak wyjdę ze szpitala i udam się do fryzjera i sprawię sobie jakiś nowe ciuchy nie w rozmiarze dyni Zapomniałam już że ludzie kupują sobie rzeczy w rozmiarze 36

ja na razie jestem na etapie dyni

amelka2006 zazdroszczę takiego spacerku

Napisane przez uparta8210

czytałam ostatnio opisy porodów, no i mi się śniło ostatnio że rodziłam, co za sen. Obudziłam się przerażona, zdyszana i nie wiedziałam co się dzieje, gdzie moje dziecko jak je przecież już urodziłam!!! a po chwili mała sprowadziła mnie kopniakami na ziemię

mi sie dzisiaj śniło że teraz urodziłam i to jeszcze w domu i tża nie było tylko że to była jakaś szyta zabawka która wymieniali na dziecko w szpitalu czy jakoś tak i taka niepewna położyłam rękę na brzuchu i czekam, kopniaczek mnie uspokoił i spałam do rana

Napisane przez bebe97

No w sumie racja. Ja tez waże się u gina w cięzkich zimowych kozakach i ubraniu. To ile sobie odjąć? 1,5 czy ze 2? +10 brzmi lepiej niż 12

ja muszę ściągać buty

Napisane przez bebe97

Nie znasz Waris Dirie? Somalijska modelka opowiada o procederze okaleczania, obrzezania dziewczynek bo każda kobieta która ma wargi sromowe i łechtaczkę uważana jest za nieczystą Wywiady z nią i książkę czytałam, ale film obejrzałam dzisiaj po raz pierwszy. I oczywiście się poryczałam

książk czytałam, film oglądałam. Wg mnie warta polecenia... Książka lepsza

mariolasl kuruj się jak najszybciej a teraz już będziesz go zaczynała powoli przystawiać do piersi?

Napisane przez kate1623

Witam się z poczekalni do gina.
Ja w 38 tc mam +15kg
Położna powiedziała że czas zacząć rodzic bo mam złe wyniki badań. Zmartwilam sie nimi trochę :-( ciekawe co zaraz powie mój gin

Wysłane z mojego GT-I8190

żeby nie było bardzo źle.


co do zdj usg, ja wam pokaże jak się nasz wystawił tylko muszę baterie podładować do aparatu a nie wiem gdzie jest łądowarka

[Enia_]

Napisane przez amelka2006

Wyniki mam dobre, dziecko rozwija się prawidłowo, więc wszystko jest ok. Przy Amelce w 9 mc byłam 2, 5 kg na minusie. Jak urodziłam, to byłam szczuplejsza niż przed ciążą. Tylko skórę na brzuchu miałam mega rozciągniętą i niestety całkiem do siebie już nigdy nie wrociła
Jak po Emi nie dojdzie mój brzuch do siebie, to wytnę tę skorę.

Na pocieszenie dodam, że kuzynka tż jest w 32 tc i ma 21 kg na plusie. A zawsze był z niej typ sportowca. Teraz przytyła wszędzie równo. Nie wygląda dobrze. Aż jej współczuję. Ale może jak jest wszędzie po równo, to łatwiej sie wraca do swojej figury.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to u was rodzinne może takie male przybieranie
Fajnie
JA znów dużo przytyłam ale z brzuszka byłam zadowolona po wszystkim żadnych rozstępów i w stroju dwuczęściowym można było się pokazać ,także nie ma tego złego

Napisane przez nadzwyczajna

Ja to jeszcze go katuję i każę mu robić różne rzeczy. Nie ma zmiłuj jak się nie ma umiaru.
W sobotę po filmie "Pod mocnym aniołem" miał odrzucenie od picia. Mówił że nawet soku mu sie odechciewa pić. Ciekawe na jak dlugo.

Mam tylko nadzieje ze jak sie maly urodzi to bedzie myslal o nas w pierwszej kolejności a nie o pępkowym. Moja mama by go zabiła zresztą więc może będzie sie bał.


Sent from my GT-I9105P using Wizaz Forum mobile app

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Jak szłam rodzić córkę zapowiedziałam mojemu że dopóki nie wyjdziemy ze szpitala ma nie tknąć alkoholu !
Byliśmy 7 dni i on cały czas w pogotowiu na baczność był z nami po pracy, natomiast jak wróciliśmy do domu i pojechał do firmy to tak zabalował z pracownikami że go WNIEŚLI do domu bo nie był w stanie wejść
chorował chyba tydzień czasu

[Ela87]

Napisane przez cayenneOna

Dzień Dobry, co prawda z łóżka, ale ledwo ruszajaca się wczoraj latalismy z meblami (co przecież oznacza też wywalenie połowy książek, segregacja ciuchów (jessssu, laski, ile ja mam ubrań mogłabym obdarować ze cztery)..No i d.upa mamy niemałe mieszkanie (75m2) z dwoma tarasami i ogrodem, ale tylko trzy pokoje. Najmniejszy pokój zajmuje starszy, ma 1,5 roku do matury, uważam, że choc się wyrywal wcześniej, dobrze byłoby dla niego, żeby pomieszkal z nami do matury i później choć przez pierwszy rok studiów. Ale może mu się spodobać i mieszkać z nami najbliższe 6 lat i za nic nie chciałabym, zeby miał poczucie, ze powinien się wyprowadzić wcześniej ze względu na młodego (starszy jest od pazdziernika dorosły). Więc wymyśliłam sobie, ze te dwa pokoje spokojnie można jakoś podzielić, zeby młody miał swój kącik. Najpierw wpadłam na chytry plan podzielenia sypialni, później pognalam męża do ikei po przesuwane rolety i cała szczęśliwa pezesuwalam wczoraj meble. I chus, mamy tak wielka szafe, ze tam, gdzie MUSI stać, żeby z sypialni powstały dwa pokoje, nie mieści się (( szlag by to trafił (( ja odkrecalam listowe, maz jeszcze kontakt i wciąż nic. Wróciła na swoje miejsce a my nie mamy pokoju dla młodego. I żadnego pomysłu. Te dwa pokoje są tak duże, ze rezygnowanie z sypialni na rzecz tak małego dziecka jest dla mnie trochę średnie. Bardzo mnie to frustruje, choć mąż mówi, że mamy parę miesięcy, zeby coś wymyśleć, choćby sprzedać tą szafe która mamy (2,65) i kupić mniejszą, np 2,3m, ale mi się chce płakać Dziewczyny te, które nie mają oddzielnego pokoju dla dziecka, jak to rozwiatalyscie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Z jednej strony Cię rozumiem, ale z drugiej, czy takie małe dziecko potrzebuje od razu swojego pokoju? My mamy z tz jeden pokój i dziecko będzie z nami cały czas. Do wieku chyba 13 lat nie miałam swojego pokoju. Mieliśmy wspólną sypialnie wszyscy i salon.
Ja bym na początku na pewno nie miała parcia na pokój dla dziecka przez co najmniej jakieś 2 lata.

Napisane przez asienka213

Ja mam dzis tzta w domu Wczoraj mial maly wypadek, bylismy na sankach i jak wchodzil z cora na gore, zeby zjechac, odwrocil sie na moment bo mala szla za nim i w tym czasie z wielka predkoscia wjechal w niego jakis dzieciak. Szczescie, ze Nati nie szla pierwsza Teraz ma cala noge spuchnieta, chodzic nie umie Chyba pojdziemy na przeswietlenie

No masz nigdzie człowiek nie jest bezpieczny.
Zdrowia dla tżta.

[Trisdom]

Witam się poweekendowo
W sobotę goście, na szczęście nie siedzieli bardzo długo, a wczoraj z TŻ zafundowalismy sobie długie spanie, a potem spacer... Z małejprzechadzki wyszły 2 godziny marszu i zrobione ponad 10 km. Padłam potem i sie nie ruszałam z kanapy.
Na dziś zaplanowane odkurzanie i prasowanie.

Brzuch mi się obniżył kochane, lepiej się oddycha, ale mała tez dość mocno przyparta w kanale główką (to się da wyczuć, ale nie pytajcie o lekarskie tricki). Także przyspieszyłam z masażem krocza i robię codziennie jakieś 1-2 minuty- to da się wytrzymać.

Poszukam tez tych przepisów i rad na wywoływanie porodu po terminie.

Napisane przez martyna141

oooo.. widzisz ja tez sie u niego waze w kozakach i ubraniu i jak narazie jestem +9kg

Kwiat Pustyni jak dla mnie książka lepsza niż film
a 'Bez mojej zgody' książka nazywa się tak samo jak film? I jeśli można autora przy okazji

Ja sie na poczatku u gina wazyłam w lekkiej sukience i sandałach. Teraz ubranie i kozaki. i na razie była 2 tygodnie temu różnica 8kg. Ale od wagi wyjściowej, do tego, co mi pokazuje w domu jest +7,5 w 36 tygodniu. Plan "niedobicia" do 10 kg staje się realny.

Napisane przez mariolasl

Bede miala troche wiecej czasu, bo przeziebilam sie, wiec nie moge odwiedzac Marco. Mysle, ze pomiedzy odciaganiem mleka uda mi sie wbic znowu w watek

fajnie, ze wpadłaś. My tu z zapartym tchem czytamy, co u Was. Będziesz nas tu fachowo wspierać, jak zaczniemy rodzić powolutku

Napisane przez kate1623

Witam się z poczekalni do gina.
Ja w 38 tc mam +15kg
Położna powiedziała że czas zacząć rodzic bo mam złe wyniki badań. Zmartwilam sie nimi trochę :-( ciekawe co zaraz powie mój gin

Mam nadzieję, że nie bardzo złe. A i tak ważniejsze, jak szyjka, łożysko itd.

Napisane przez filupka

A ja mam nadzieje że mój tz właśnie pomyśli o pępkowym. Wiem jak się strasznie cieszy na to dziecko wiec taka radość powinien świętować tez z przyjaciółmi. A on chce być ciągle przy mnie więc go już powoli namawiam na opijanie...oczywiście wszystko z umiarem :p

Mojego tez namawiam. Ale wiem, że pójdzie dopiero, jak z nami będzie wszystko w porządku.

[filupka]

Napisane przez cayenneOna

Dzień Dobry, co prawda z łóżka, ale ledwo ruszajaca się wczoraj latalismy z meblami (co przecież oznacza też wywalenie połowy książek, segregacja ciuchów (jessssu, laski, ile ja mam ubrań mogłabym obdarować ze cztery)..No i d.upa mamy niemałe mieszkanie (75m2) z dwoma tarasami i ogrodem, ale tylko trzy pokoje. Najmniejszy pokój zajmuje starszy, ma 1,5 roku do matury, uważam, że choc się wyrywal wcześniej, dobrze byłoby dla niego, żeby pomieszkal z nami do matury i później choć przez pierwszy rok studiów. Ale może mu się spodobać i mieszkać z nami najbliższe 6 lat i za nic nie chciałabym, zeby miał poczucie, ze powinien się wyprowadzić wcześniej ze względu na młodego (starszy jest od pazdziernika dorosły). Więc wymyśliłam sobie, ze te dwa pokoje spokojnie można jakoś podzielić, zeby młody miał swój kącik. Najpierw wpadłam na chytry plan podzielenia sypialni, później pognalam męża do ikei po przesuwane rolety i cała szczęśliwa pezesuwalam wczoraj meble. I chus, mamy tak wielka szafe, ze tam, gdzie MUSI stać, żeby z sypialni powstały dwa pokoje, nie mieści się (( szlag by to trafił (( ja odkrecalam listowe, maz jeszcze kontakt i wciąż nic. Wróciła na swoje miejsce a my nie mamy pokoju dla młodego. I żadnego pomysłu. Te dwa pokoje są tak duże, ze rezygnowanie z sypialni na rzecz tak małego dziecka jest dla mnie trochę średnie. Bardzo mnie to frustruje, choć mąż mówi, że mamy parę miesięcy, zeby coś wymyśleć, choćby sprzedać tą szafe która mamy (2,65) i kupić mniejszą, np 2,3m, ale mi się chce płakać Dziewczyny te, które nie mają oddzielnego pokoju dla dziecka, jak to rozwiatalyscie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

CayenneOna ja też uważam ze taki maluszek nie potrzebuje swojego pokoju. Nie martw się tym. a powiedz może można by u was np przesunąć ściany. Ja tak zrobiłam u nas w domu. Zmniejszylam kuchnie i pokój "biuro" tz i takim oto cudem miałam dodatkowe pomieszczenie i mam piękną garderobę wiem ze nie zawsze jest to możliwe ale może akurat

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cayenneOna]

Napisane przez filupka

CayenneOna ja też uważam ze taki maluszek nie potrzebuje swojego pokoju. Nie martw się tym. a powiedz może można by u was np przesunąć ściany. Ja tak zrobiłam u nas w domu. Zmniejszylam kuchnie i pokój "biuro" tz i takim oto cudem miałam dodatkowe pomieszczenie i mam piękną garderobę wiem ze nie zawsze jest to możliwe ale może akurat

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No właśnie nie mogę nic robić ze scianami, bo mieszkanie w Szkoplandii wynajmujemy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kate1623]

Bardzo dziękuje za wsparcie dziewczyny

Napisane przez baja_86

czas rodzić, łatwo powiedzieć, co nie?
)

Dokładnie

Napisane przez mona1

trzymam kciuki: co dokładnie nie tak z tymi wynikami

No więc w morfologii w kółko ostatnio mam podwyższone leukocyty czym mam się nie martwić, źle mi wyszedł mocz : pojawiło się białko (podobno zdarza się w ciąży, ale trzeba to kontrolować) jakieś erytrocyty no i glukoza .Mój lekarz kazał mi się nie zamartwiać bo nie ma tragedii, ale zlecił ponowne badania by to skontrolować plus glukoza na czczo. Mam też dwa razy dziennie po godzinie liczyć ruchy Małej.
Ogólnie mogłabym już zacząć rodzić, ale moja szyjka i Majka chyba się do tego nie zbierają
TeQiba wpisz mi wizytę 3.02 godz. 9:15
Żeby było weselej jak wracałam to zmarzłam bo straszny wiał wiatr, buty mi przemokły,a na dokładkę jedna winda w remoncie ,a druga utkneła i musiałam na 5 piętro iść po schodach także TO ZDECYDOWANIE NIE MÓJ DZIEŃ

[martorka]

Napisane przez milenqa

hej dziewczynki

dopiero co odespałam , bo musiałam dzisiaj tż do pracy zawieźć bo ma samochód u mechanika a po pracy idzie na jakieś piwko z okazji ślubu kolegi z pracy 40km w jedną stronę i niestety pobudka była o 4 rano,, żeby na 5:30 zdążyć ... a tu śniegu mnóstwo i zimno... no jechało się nieciekawie, ale za to jak wróciłam to tak dobrze mi się spało

nivka gratulacje za zakupy

baja_86 aż miło się czytało taki opis porodówki

co do płci... to ja ostatnio pisałam o zamianach, i z ciekawości sprawdziłam u mnie w opisie usg wszystkich... i nigdzie nie ma nic napisane

cayenneOna trzeba opić soczkiem nową bryke

asialll okropny sen

wczoraj rozmawiałam z koleżanką i polecała mi książkę tracy hogg zaklinaczka dzieci, ona ze swoją 2ga córeczką ją stosuje i chwali- słyszał ktoś o niej???

Ja mialam ale nie stosowalam

Napisane przez cayenneOna

No ja troche dygam z tym samochodem, bo jestem w trakcie (w chwili obecnej pauza) robienia prawa kazdy, a kupilismy wielkoluda, bo vw sharana ale pomyslalam, ze i tak jakims musze sie nauczyc jezdzic, to po prostu będę musiała nauczyć się dużym :F

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

A w ogóle normalna nie jestem, wszystko mnie boli, brzuch się stawia na maksa, spojenie nap..., a my przestawiamy meble w pokoju. Tz kazał mi tylko dyrygowac, ale przecież ja wszystko zrobię lepiej Ghrrr, kręgosłup mi peka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

skad ja to znam , tez mialam tylko dyrygowac, ale nie potrafie tak, wiec cala sobote bylamna nogacj-myslalam ze kregoslup wyjdzie i stanie obok...

Napisane przez martyna141

serio, ptak jak nic, dobrze że zaznaczone strzałkami sle jeśli mówicie że dziewczyny są bardziej pewne to i mi kamień z serca



ja jeszcze nie na tym etapie, na razie boje sie że sie nie zmieszcze w ciuchy sprzed ciąży ale zrobie wszystko żeby wrócić do formy nawet wróce do ćwiczeń z Chodakowska żeby sie prezentowć z wózkiem i nosić poprzednie 36, dziewczyny jesteście świadkami
fotelik bardzo fajny, też jeszcze nie mamy, więc może i ja przemyśle ten zakup skoro mówisz że super wypadł w testach musze pogadać z Tż
Trz mam takie postanowienie, ze jak tylko wroce do siebie po porodzie to wezme sie raz na zawsze za moje cialo..

kate1623
wewillrockyou śliczne te kocyki no i super cena !

Swietne kocyki, ale chyba nie potrzeebuje

Napisane przez filupka

CayenneOna ja też uważam ze taki maluszek nie potrzebuje swojego pokoju. Nie martw się tym. a powiedz może można by u was np przesunąć ściany. Ja tak zrobiłam u nas w domu. Zmniejszylam kuchnie i pokój "biuro" tz i takim oto cudem miałam dodatkowe pomieszczenie i mam piękną garderobę wiem ze nie zawsze jest to możliwe ale może akurat

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

My tez nie mamy osobnego pokoju dla maluch, uwazam ze na razie nie potrzebuje i tak skoro trzeba wstawac w nocy na karmienia to lepiej miec go przy sobie

[Ela87]

Napisane przez kate1623

No więc w morfologii w kółko ostatnio mam podwyższone leukocyty czym mam się nie martwić, źle mi wyszedł mocz : pojawiło się białko (podobno zdarza się w ciąży, ale trzeba to kontrolować) jakieś erytrocyty no i glukoza .Mój lekarz kazał mi się nie zamartwiać bo nie ma tragedii, ale zlecił ponowne badania by to skontrolować plus glukoza na czczo. Mam też dwa razy dziennie po godzinie liczyć ruchy Małej.
Ogólnie mogłabym już zacząć rodzić, ale moja szyjka i Majka chyba się do tego nie zbierają
TeQiba wpisz mi wizytę 3.02 godz. 9:15
Żeby było weselej jak wracałam to zmarzłam bo straszny wiał wiatr, buty mi przemokły,a na dokładkę jedna winda w remoncie ,a druga utkneła i musiałam na 5 piętro iść po schodach także TO ZDECYDOWANIE NIE MÓJ DZIEŃ

Nawet nie wiem co Ci napisać. Naprawdę Ci współczuję nie dziwie się, że chciałabyś już urodzić... za lepsze samopoczucie.

[cayenneOna]

Napisane przez martorka

Ja mialam ale nie stosowalam


skad ja to znam , tez mialam tylko dyrygowac, ale nie potrafie tak, wiec cala sobote bylamna nogacj-myslalam ze kregoslup wyjdzie i stanie obok...




Swietne kocyki, ale chyba nie potrzeebuje






My tez nie mamy osobnego pokoju dla maluch, uwazam ze na razie nie potrzebuje i tak skoro trzeba wstawac w nocy na karmienia to lepiej miec go przy sobie

A później?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Trisdom]

Napisane przez kate1623

B
No więc w morfologii w kółko ostatnio mam podwyższone leukocyty czym mam się nie martwić, źle mi wyszedł mocz : pojawiło się białko (podobno zdarza się w ciąży, ale trzeba to kontrolować) jakieś erytrocyty no i glukoza .Mój lekarz kazał mi się nie zamartwiać bo nie ma tragedii, ale zlecił ponowne badania by to skontrolować plus glukoza na czczo. Mam też dwa razy dziennie po godzinie liczyć ruchy Małej.
Ogólnie mogłabym już zacząć rodzić, ale moja szyjka i Majka chyba się do tego nie zbierają

Żeby było weselej jak wracałam to zmarzłam bo straszny wiał wiatr, buty mi przemokły,a na dokładkę jedna winda w remoncie ,a druga utkneła i musiałam na 5 piętro iść po schodach także TO ZDECYDOWANIE NIE MÓJ DZIEŃ

pociesz sie, że to końcówka i tak naprawdę zaraz Małą będziesz miała przy sobie. A jak z cisnieniem?

Z ta winda to złośliwość rzeczy martwych - przesyłamy pozytywne fluidy.

Napisane przez cayenneOna

A później?

Mozna jeszcze pokój podzielić meblami- jakaś szafka, albo regałem typu Expedit. Coprawda nie byłoby to typowym "kolejnym pokojem", ale oddzielenie przestrzeni jest. Nawet z wielka szafą...

[kate1623]

Napisane przez Trisdom

pociesz sie, że to końcówka i tak naprawdę zaraz Małą będziesz miała przy sobie. A jak z cisnieniem?

Z ta winda to złośliwość rzeczy martwych - przesyłamy pozytywne fluidy.

Ela87

Ciśnienie cały czas w normie, ani nie skacze, ani nie spada

Dziękuje za fluidki

Chyba pójdę się zdrzemnę trochę, może humor się poprawi

[cayenneOna]

Napisane przez Trisdom

pociesz sie, że to końcówka i tak naprawdę zaraz Małą będziesz miała przy sobie. A jak z cisnieniem?

Z ta winda to złośliwość rzeczy martwych - przesyłamy pozytywne fluidy.



Mozna jeszcze pokój podzielić meblami- jakaś szafka, albo regałem typu Expedit. Coprawda nie byłoby to typowym "kolejnym pokojem", ale oddzielenie przestrzeni jest. Nawet z wielka szafą...

No i właśnie tak chciałam i mi się cholera ta szafa nie mieści chyba nie zostanie mi nic innego jak ja sprzedać i kupić inna, a ta jest taaaaaka śliczna....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Napisane przez martorka

Ja mialam ale nie stosowalam


skad ja to znam , tez mialam tylko dyrygowac, ale nie potrafie tak, wiec cala sobote bylamna nogacj-myslalam ze kregoslup wyjdzie i stanie obok...




Swietne kocyki, ale chyba nie potrzeebuje






My tez nie mamy osobnego pokoju dla maluch, uwazam ze na razie nie potrzebuje i tak skoro trzeba wstawac w nocy na karmienia to lepiej miec go przy sobie

A kiedy chcecie stworzyć osobną przestrzen dla dziecka?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[koziemleko]

Napisane przez cayenneOna

Dzień Dobry, co prawda z łóżka, ale ledwo ruszajaca się wczoraj latalismy z meblami (co przecież oznacza też wywalenie połowy książek, segregacja ciuchów (jessssu, laski, ile ja mam ubrań mogłabym obdarować ze cztery)..No i d.upa mamy niemałe mieszkanie (75m2) z dwoma tarasami i ogrodem, ale tylko trzy pokoje. Najmniejszy pokój zajmuje starszy, ma 1,5 roku do matury, uważam, że choc się wyrywal wcześniej, dobrze byłoby dla niego, żeby pomieszkal z nami do matury i później choć przez pierwszy rok studiów. Ale może mu się spodobać i mieszkać z nami najbliższe 6 lat i za nic nie chciałabym, zeby miał poczucie, ze powinien się wyprowadzić wcześniej ze względu na młodego (starszy jest od pazdziernika dorosły). Więc wymyśliłam sobie, ze te dwa pokoje spokojnie można jakoś podzielić, zeby młody miał swój kącik. Najpierw wpadłam na chytry plan podzielenia sypialni, później pognalam męża do ikei po przesuwane rolety i cała szczęśliwa pezesuwalam wczoraj meble. I chus, mamy tak wielka szafe, ze tam, gdzie MUSI stać, żeby z sypialni powstały dwa pokoje, nie mieści się (( szlag by to trafił (( ja odkrecalam listowe, maz jeszcze kontakt i wciąż nic. Wróciła na swoje miejsce a my nie mamy pokoju dla młodego. I żadnego pomysłu. Te dwa pokoje są tak duże, ze rezygnowanie z sypialni na rzecz tak małego dziecka jest dla mnie trochę średnie. Bardzo mnie to frustruje, choć mąż mówi, że mamy parę miesięcy, zeby coś wymyśleć, choćby sprzedać tą szafe która mamy (2,65) i kupić mniejszą, np 2,3m, ale mi się chce płakać Dziewczyny te, które nie mają oddzielnego pokoju dla dziecka, jak to rozwiatalyscie?

Ja mam możliwość zorganizowania osobnego pokoju, ale i tak będziemy mieli maleństwo przy sobie. Nie wyobrażam sobie nasłuchiwania w nocy przez ścianę czy płacze i ewentualne latanie po całym domu

A potem może faktycznie sprzedacie tą szafę i nabędziecie mniejszą, albo wpadnie wam do głowy jeszcze inny pomysł

Napisane przez asienka213

Ja mam dzis tzta w domu Wczoraj mial maly wypadek, bylismy na sankach i jak wchodzil z cora na gore, zeby zjechac, odwrocil sie na moment bo mala szla za nim i w tym czasie z wielka predkoscia wjechal w niego jakis dzieciak. Szczescie, ze Nati nie szla pierwsza Teraz ma cala noge spuchnieta, chodzic nie umie Chyba pojdziemy na przeswietlenie

Biedny tż, oby to nie było coś poważnego

Napisane przez kate1623

No więc w morfologii w kółko ostatnio mam podwyższone leukocyty czym mam się nie martwić, źle mi wyszedł mocz : pojawiło się białko (podobno zdarza się w ciąży, ale trzeba to kontrolować) jakieś erytrocyty no i glukoza .Mój lekarz kazał mi się nie zamartwiać bo nie ma tragedii, ale zlecił ponowne badania by to skontrolować plus glukoza na czczo. Mam też dwa razy dziennie po godzinie liczyć ruchy Małej.
Ogólnie mogłabym już zacząć rodzić, ale moja szyjka i Majka chyba się do tego nie zbierają
TeQiba wpisz mi wizytę 3.02 godz. 9:15
Żeby było weselej jak wracałam to zmarzłam bo straszny wiał wiatr, buty mi przemokły,a na dokładkę jedna winda w remoncie ,a druga utkneła i musiałam na 5 piętro iść po schodach także TO ZDECYDOWANIE NIE MÓJ DZIEŃ

Nie jest tak źle Już niedługo rodzisz i będzie dobrze. Jeszcze trochę
Mam nadzieję, że szybko naprawią wam tą windę

[lutien]

Hej
Właśnie zaczynam was podczytywać. Chciałam tylko poinformować, że dziś i jutro są duże obniżki w sklepie c&a (z wszystkich działów).

[teQiba]

Napisane przez mariolasl

czuje sie bardzo dobrze
doszlam do siebie szybciej niz ostatnio, no ale mialam podwojna motywacje w osobach o imieniach Antonio i Marco
szybko sie zebralam do wstawania, chodzenia i generalnie dobrze, bo juz na czwarta dobe po cc obywalam sie bez przeciwbolowych

Antonio juz dobrze, cierpial bardzo przez pierwsze 2-3 tygodnie, widocznie moj pobyt w szpitalu byl dla niego trauma, ale teraz juz ok

Bardzo sie ciesze, ze u Was wszystko stabilnie

Napisane przez milenqa

ale ja nie przepadam za słodyczami ciastkami frytkami itp.

Wow - dla mnie to jakas abstrakcja

Napisane przez cayenneOna

Dzień Dobry, co prawda z łóżka, ale ledwo ruszajaca się wczoraj latalismy z meblami (co przecież oznacza też wywalenie połowy książek, segregacja ciuchów (jessssu, laski, ile ja mam ubrań mogłabym obdarować ze cztery)..No i d.upa mamy niemałe mieszkanie (75m2) z dwoma tarasami i ogrodem, ale tylko trzy pokoje. Najmniejszy pokój zajmuje starszy, ma 1,5 roku do matury, uważam, że choc się wyrywal wcześniej, dobrze byłoby dla niego, żeby pomieszkal z nami do matury i później choć przez pierwszy rok studiów. Ale może mu się spodobać i mieszkać z nami najbliższe 6 lat i za nic nie chciałabym, zeby miał poczucie, ze powinien się wyprowadzić wcześniej ze względu na młodego (starszy jest od pazdziernika dorosły). Więc wymyśliłam sobie, ze te dwa pokoje spokojnie można jakoś podzielić, zeby młody miał swój kącik. Najpierw wpadłam na chytry plan podzielenia sypialni, później pognalam męża do ikei po przesuwane rolety i cała szczęśliwa pezesuwalam wczoraj meble. I chus, mamy tak wielka szafe, ze tam, gdzie MUSI stać, żeby z sypialni powstały dwa pokoje, nie mieści się (( szlag by to trafił (( ja odkrecalam listowe, maz jeszcze kontakt i wciąż nic. Wróciła na swoje miejsce a my nie mamy pokoju dla młodego. I żadnego pomysłu. Te dwa pokoje są tak duże, ze rezygnowanie z sypialni na rzecz tak małego dziecka jest dla mnie trochę średnie. Bardzo mnie to frustruje, choć mąż mówi, że mamy parę miesięcy, zeby coś wymyśleć, choćby sprzedać tą szafe która mamy (2,65) i kupić mniejszą, np 2,3m, ale mi się chce płakać Dziewczyny te, które nie mają oddzielnego pokoju dla dziecka, jak to rozwiatalyscie?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja mam tylko 2 pokoje - salon i sypialnie. Teraz szykuje malemu kacik w sypialni i mysle ze to w zupelnosci wystarczy
A kiedys po prostu przeniesiemy sie do salonu, a pokoj bedzie tylko dla dziecka.

Napisane przez asienka213

Ja mam dzis tzta w domu Wczoraj mial maly wypadek, bylismy na sankach i jak wchodzil z cora na gore, zeby zjechac, odwrocil sie na moment bo mala szla za nim i w tym czasie z wielka predkoscia wjechal w niego jakis dzieciak. Szczescie, ze Nati nie szla pierwsza Teraz ma cala noge spuchnieta, chodzic nie umie Chyba pojdziemy na przeswietlenie

Te dzieciaki na gorkach w ogole nie patrza gdzie jada - szczescie w nieszczesciu ze na meza padlo. Trzymam kciuki zeby to zwykle stluczenie bylo

Napisane przez kate1623

Bardzo dziękuje za wsparcie dziewczyny


Dokładnie



No więc w morfologii w kółko ostatnio mam podwyższone leukocyty czym mam się nie martwić, źle mi wyszedł mocz : pojawiło się białko (podobno zdarza się w ciąży, ale trzeba to kontrolować) jakieś erytrocyty no i glukoza .Mój lekarz kazał mi się nie zamartwiać bo nie ma tragedii, ale zlecił ponowne badania by to skontrolować plus glukoza na czczo. Mam też dwa razy dziennie po godzinie liczyć ruchy Małej.
Ogólnie mogłabym już zacząć rodzić, ale moja szyjka i Majka chyba się do tego nie zbierają
TeQiba wpisz mi wizytę 3.02 godz. 9:15
Żeby było weselej jak wracałam to zmarzłam bo straszny wiał wiatr, buty mi przemokły,a na dokładkę jedna winda w remoncie ,a druga utkneła i musiałam na 5 piętro iść po schodach także TO ZDECYDOWANIE NIE MÓJ DZIEŃ

Szkoda ze lekarz nie chce przyspieszyc tego porodu... Ale juz na prawde nie dlugo - trzymaj sie kochana

[amelka2006]

Właśnie się dodzwoniłam do gina. Jednak z tą moją glukozą nie jest tak fajnie. Na czczo podwyższona a po godzinie i dwóch w normie. Kazał powtórzyć za tydzień. Jutro mam wizytę ale idę tylko po l4. I jutro mam pierwszy raz SR. A do gina do Wrocławia jadę 4.02 i będę mieć ostatni film 4D z brzucha Teqiba proszę Cię dopisz mi ten termin.

I jakoś tak mi smutno na ten uciekający czas. Zostało już tylko max 10 tygodni ciąży. Tak szybko minęło... Amelka w tym roku pierwszy raz jedzie bez nas na wakacje na całe dwa tygodnie. Tak mi będzie dziwnie bez niej przez tak długi czas... Chyba mnie deprecha zimowa dopada. Za dużo czasu spędzam sama w domu. Dobrze, że chociaż psy są ze mną, bo bym inaczej siedziała i płakała.
Przepraszam, że smęcę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.