Płeć dzidziusiów poznajemy i imiona nadajemy. Mamusie V-VI 2014 cz.V

[janeczka7891]

Nikii brawo za glukozę Szybko masz wyniki, w sumie ja też miałam na drugi dzień. Teraz tydzien muszę czekać na wyniki TSH i posiew. Ciekawe co mi z tego wyjdzie

Aha a ja wczoraj się pytałam ginki czy w mojej sytuacji mogę ćwiczyć na piłce popatrzyłam na mnie dziwnie hehe i stanowczo odmówiła, śmiać mi się chce bo cały czas jej szukaliśmy, jak już się znalazła i ją nadmuchaliśmy to się okazuje że nie mogę ćwiczyć leży i patrzy na mnie-za to mały ma zabawę )

[gosius91]

a co do wygladu - wczoraj odwiedziła mnie dziewczyna kuzyna - i pierwsze jak weszła rzuciła tekstem "ale urosłas..." no dziwne, zeby w ciazy chudnac widziała, ze mnie to poirytowało troche - i pozniej zaczeła, o włosy Ci urosły... Pffff. Czasami takie błahostki dobijaja ale mam to w d. Wiem, ze rosne, a dziecko rosnie ze mna - a to jest teraz najwazniejsze

[Ramona_85]

Napisane przez gosius91

o takie same jak tutaj w załaczniku ;-) Terranova - ;-)

o to takie bardziej jegginsy, podobne do moich
super są, a jak na Tobie leżą

najpierw myślałam, ze to na Tobie, ale doczytałam --->> się zdziwiłam, gdzie Twój brzuszek

[gosius91]

Napisane przez JJJustynAAA

Gosius ale spodnie ci się udało kupić... Ja to nigdy nie mogę niczego fajnego wyszerpać

Całe 18 zł

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez Ramona_85

o to takie bardziej jegginsy, podobne do moich
super są, a jak na Tobie leżą

najpierw myślałam, ze to na Tobie, ale doczytałam --->> się zdziwiłam, gdzie Twój brzuszek

teraz o takiej figurze moge pomarzyc ale moze dzisiaj zrobie zdjecia brzuuuuchola urosłam ogromie ostatnio

[beatusia10]

Napisane przez JJJustynAAA

Beatusia nie przejmuj się kochana. Ciąża wiąże się z tym że tu i ówdzie się powiększamy, zaokrąglamy. Mi mój Tż powiedział że się zrobiłam większa i mam "uda jak dęby"... Ale nadal lubi moje ciało, a ja się cieszę ze jestem w ciąży. Wagą będę się martwiła po! Głowa do góry...
A jak ktoś w rodzinie ci powie że jesteś gruba to ja bym grzecznie odpowiedziała że ciężko być w ciązy szczupłą jak się nosi dziecko...
Szkoda słów na taki tupet

hehe, u mnie to jest na tyle śmieszna sytuacja, że kuzynki przytyły po 20-30kg i naprawdę nie wyglądały korzystnie, i dlatego chyba zazdroszczą mi, że tak ładnie i szczupło wyglądam w ciąży, i w ogóle jestem jeszcze ładniejsza jak przed (Agusia- mąż jest największym zwolennikiem tego poglądu ). jak je ostatni raz widziałam na święta, to mąż jednej z nich był w szoku i zapytał czy naprawdę w ciąży jestem, bo jego żona to 5 lat po ciąży wygląda jakby nadal w niej była.. a ja, mimo, że marudzę, to nie wyglądam na te plus 8kg

[karolkya]

mój TŻ jak patzry na mnie to mówi że mi do twarzy z brzuszkiem i ślicznie wyglądam, mimo że ja marudzę że jestem grubasek Ale mogłabym i przytyć dużo ważne żeby Malutka zdrowa się urodziła

[beatusia10]

Napisane przez janeczka7891

Odniosę się jeszcze do tych narzekań co do wyglądu, wiem że to potrafi zdołować ale myślę, że osoby które nie mają się czymś przejmować to dużą uwagę zwracają na wygląd, podejście się zupełnie zmienia gdy chodzi żeby z dzieckiem bylo wszystko w porządku i liczy się każdy dzień, wtedy pryszcze, celulit, czy nadmierne kg są błahostką bo takie rzeczy to można wyeliminować tylko trzeba chęci (po ciąży) no a z drugiej strony decydując się na dziecko to chyba z góry wiadomo, ze ciało się zmienia, gospodarka hormonalna itd, no i skóra się rozciąga itd itd przecież to sama natura. Nie da się mieć super figurki, brzuszka w 9 miesiącu co by wyglądał jak piłeczka z 4-go i do tego zero dolegliwości.Zdarzają się kobietki co i przytyją zaledwie 10kg ale to też niezbyt dobrze - standard jest 12-16kg zalezy też dużo od wagi wyjściowej. Poza tym jak potem się karmi to kg bardzo szybko lecą, z resztą po samym porodzie w większości przypadków 10kg leci od razu (dziecko, łozysko, wody itd.)

tu się całkowicie nie zgodzę, to, że przed ciążą dbałam o wagę, nie oznacza, że nie miałam innych problemów.. teraz w ciąży też mam problemy zdrowotne, które wprawdzie teraz może nie dają przykrych dolegliwości, ale przy porodzie może być bardzo ciężko. i też się tym martwię, bo moja choroba może przejść na dziecko.. poza tym nie siedzę i nie płaczę całymi dniami z powodu tycia, bo wiem, że to nieuniknione. hormony też robią swoje i idiotyczne problemy wagi powodują chwilowego doła, albo nawet tekst, że urósł mi tyłek, który nie oszukujmy się, jest przecież faktem. poza tym znam dziewczyny, które dzień przed porodem miały maleńki brzuch i zero dolegliwości przez całą ciążę.. tak samo znam dziewczyny, które karmiły i wcale im te kilogramy nie zleciały..

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez karolkya

mój TŻ jak patzry na mnie to mówi że mi do twarzy z brzuszkiem i ślicznie wyglądam, mimo że ja marudzę że jestem grubasek Ale mogłabym i przytyć dużo ważne żeby Malutka zdrowa się urodziła

dokładnie ale to nie zmienia faktu, że czasami sobie marudzimy i nie oznacza, że nie mamy innych, poważnych zmartwień, prawda?

[Lucynka20xd]

Nikii brawa za glukoze

[Ramona_85]

Napisane przez gosius91

Całe 18 zł

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------



teraz o takiej figurze moge pomarzyc ale moze dzisiaj zrobie zdjecia brzuuuuchola urosłam ogromie ostatnio

moje wyniosły mnie podobnie


tylko chyba są ciemniejsze -> prezentuję na sobie przy okazji przełomu 22/23 tc mój brzuszek i Zosia
Widać jakie mam masywne nogi i upę

[carolyna86]

Napisane przez asiulka_22

chętnie podpatrze co ci się spodobało
a ja wczoraj byłam w CH i na żywo oglądałm kocyki które ogladałam na allegro. chce kupić taki gruby , naprawde cieplusi kocyk, i upatrzyłam sobie coś takiego : http://allegro.pl/easycare-gruby-koc...891609686.html

ale milusio wygląda, aż by się chciało samemu w takie mrozy zanurzyć w tym ciepłym kocyku

Napisane przez kasian86

Dziewczyny wiem ze trudno w to uwierzyc ale u nas atrakcji ciag dalszy.. Mamy oboje z mezem jelitowke u niego apogeum bylo w nocy, u mnie rano, leci gora i dolem ze tak powiem i strasznie boli mnie zoladek
Teraz moja mama wziela Hanie troche na dol, ja leze pod dwoma kocami w swetrze i bluzie bo do tego mam okropne dreszcze.
Jeszcze moj siostrzeniec dzis u nas pod opieka wiec pewnie sie przeniesie dalej... Kiedy to sie skonczy bo juz mam dosyc tych wszystkich chorob

kasian - bardzo wam współczuję, trzymaj się i staraj się oszczędzać, myślę że rodzice zrozumieją i zajmą się dłużej Haulką

Napisane przez anulka3999

Jak narazie witam się w 21 tygodniu
Wczoraj byłam na szybkiej wizycie u gina przytyłam kolejny kg , serduszko bije, szyjka ok

piękne wieści i za kolejny tc

Napisane przez asiulka_22

P.S a MY witamy się w 25 tyg,!!

i z kociaka

Napisane przez asiulka_22

Paula zachcianki śa po to by je spełniać,,,, tym bardziej że na frytki mają ochote TRZY babeczki hehe

jak to mówią: jedyny sposób aby uwolnić się od pokusy to jej ulec

Napisane przez Iemand

Trochę się wstydzam Ale może napiszę

piszesz: hej, proszę o dopisanie do listy mamuś, podajesz inf.podobne jak my i Nikii już robi resztę, możesz ją też poprosić o dopisanie do kalendarza wizyt żaden wstyd

[gosius91]

Napisane przez Ramona_85

moje wyniosły mnie podobnie


tylko chyba są ciemniejsze -> prezentuję na sobie przy okazji przełomu 22/23 tc mój brzuszek i Zosia
Widać jakie mam masywne nogi i upę

dokładnie trochę są ciemniejsze Mam jeszcze z House takie jaśniutkie, ale jak je wkładam to zaraz się ubrudzę gdzieś

[janeczka7891]

Napisane przez beatusia10

tu się całkowicie nie zgodzę, to, że przed ciążą dbałam o wagę, nie oznacza, że nie miałam innych problemów.. teraz w ciąży też mam problemy zdrowotne, które wprawdzie teraz może nie dają przykrych dolegliwości, ale przy porodzie może być bardzo ciężko. i też się tym martwię, bo moja choroba może przejść na dziecko.. poza tym nie siedzę i nie płaczę całymi dniami z powodu tycia, bo wiem, że to nieuniknione. hormony też robią swoje i idiotyczne problemy wagi powodują chwilowego doła, albo nawet tekst, że urósł mi tyłek, który nie oszukujmy się, jest przecież faktem. poza tym znam dziewczyny, które dzień przed porodem miały maleńki brzuch i zero dolegliwości przez całą ciążę.. tak samo znam dziewczyny, które karmiły i wcale im te kilogramy nie zleciały..

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------



dokładnie ale to nie zmienia faktu, że czasami sobie marudzimy i nie oznacza, że nie mamy innych, poważnych zmartwień, prawda?

masz rację, ja nie napisałam tego bezpośrednio do Ciebie tylko ogólnikowo.
Pomarudzić wiadomo każdy marudzi, chociażby to, ze Polacy w marudzeniu są naprawdę rewelacyjni. Będąc zagranicą mało kiedy słyszałam od ludzi, ze coś nie tak albo że same problemy, tam każdy odpowiadał k. Wgłebiając się w rozmowę można było się dowiedzieć innych rzeczy a u nas jest taka mentalność ludzi, że spytając się kogoś znajomego na ulicy czy wszystko ok, to powie, ze tak a za chwilę pociągnie wiązankę samych niepowodzeń. Ręce opadają. Mówię z własnego doświadczenia.

Hormony powodują doły itp, tymbardziej zdajemy sobie z tego sprawę i możemy jakby nie było same temu zaradzić bo same w sobie przecież wytłumaczymy obecny stan rzeczy.

Inna sprawą jest też to, że każdy jest inaczej odporny psychicznie a wydaje mi się, ze im bardziej poważne problemy to człowiek staje się silniejszy i jest gotowy walczyć w każdej sytuacji. Sam sobie się potem dziwi skąd ma tyle siły. Najgorsze jest takie rozczulanie.
Może jestem przewrażliwiona na tym punkcie ale mój ojciec taki był, ze strasznie się rozczulał sam nad sobą. Nie wiem jaka była mama bo nie pamiętam a jako dziecko to nie zauważałam takich rzeczy-wiadomo.

[MamaKtosia]

No poszalałyście z tą ilością postów od rana.
Ja byłam na glukozie, było tak samo ohydne jak w pierwszej ciąży. Jak wypiłam to spytałam pielęgniarki czy dostanę za dzielność odznakę dzielny pacjent i dostałam

Napisane przez lolitka888

hejka

nie spie juz od 4:30 przez ten cholerny katar

Napisane przez Seksta

ja od 2h nie spie bo tak meczy mnie katar i bol gardla ;( trudno mi sie przelyka.

Napisane przez kasian86

Dziewczyny wiem ze trudno w to uwierzyc ale u nas atrakcji ciag dalszy.. Mamy oboje z mezem jelitowke u niego apogeum bylo w nocy, u mnie rano, leci gora i dolem ze tak powiem i strasznie boli mnie zoladek

Rety dziewczyny, ale pogrom. Kurujcie się i trzymam kciuki za szybkie powroty do zdrowia!!

Napisane przez beatusia10

a tak mi było dobrze- z jednej strony wtulony mąż, a z drugiej kot robiący za poduszkę (autentycznie wchodzi mi pod głowę, ja się przytulam i tak śpimy )
znów złapałam doła mój S. ostatnio powiedział, jak wchodziliśmy po schodach, że mi tyłek urósł i w ogóle wszystko mi urosło przez ciążę.. przedwczoraj powiedział, że już Go wkurza ten brzuch.. moje kuzynki cały czas pytają mamę czy bardzo gruba jestem.. i jeszcze jak czytam, że Wy przytyłyście 2-4 kg, no to przy moich to jest masakra wczoraj popatrzyłam do lustra w piżamie i wcale mi się widok nie podobał.. różowe pasemka cieszyły mnie całe 2 dni :/

Kota poduszki jeszcze nie znałam, ale czad!

Co do drugiej ciąży to poniekąd rozumiem, też mimo usilnych starań w ciąży nie czuję się atrakcyjnie. Ale nie będziesz przecież całe życie w ciąży
Ku inspiracji mam przyjaciółkę w ciąży przytyła 30 kg (przy wadze wyjściowej 47kg!) pod koniec wyglądała obiektywnie rzecz ujmując koszmarnie - jak tocząca się, spuchnięta kulka. Dwa lata po porodzie dziewczyna wygląda rewelacyjnie. Olśniewa. Macierzyństwo dodało jej tyle kobiecości, uroku i urody, że zachwyca no po prostu zachwyca. Śladu nie ma po tych nadliczbowych kilogramach. Żeby było jasne przed ciążą to była normalna dziewczyna, teraz to jest posągowa piękność. Serio. Także wszystko przed nami.

[paulka0212]

asiulka_22 właśnie dostałam paczkę i jak tylko zobaczyłam co jest w środku to się normalnie popłakałam.
Takie śliczności
Dziękujemy ciociu bardzo bardzo

[beatusia10]

Napisane przez janeczka7891

masz rację, ja nie napisałam tego bezpośrednio do Ciebie tylko ogólnikowo.
Pomarudzić wiadomo każdy marudzi, chociażby to, ze Polacy w marudzeniu są naprawdę rewelacyjni. Będąc zagranicą mało kiedy słyszałam od ludzi, ze coś nie tak albo że same problemy, tam każdy odpowiadał k. Wgłebiając się w rozmowę można było się dowiedzieć innych rzeczy a u nas jest taka mentalność ludzi, że spytając się kogoś znajomego na ulicy czy wszystko ok, to powie, ze tak a za chwilę pociągnie wiązankę samych niepowodzeń. Ręce opadają. Mówię z własnego doświadczenia.

Hormony powodują doły itp, tymbardziej zdajemy sobie z tego sprawę i możemy jakby nie było same temu zaradzić bo same w sobie przecież wytłumaczymy obecny stan rzeczy.

Inna sprawą jest też to, że każdy jest inaczej odporny psychicznie a wydaje mi się, ze im bardziej poważne problemy to człowiek staje się silniejszy i jest gotowy walczyć w każdej sytuacji. Sam sobie się potem dziwi skąd ma tyle siły. Najgorsze jest takie rozczulanie.
Może jestem przewrażliwiona na tym punkcie ale mój ojciec taki był, ze strasznie się rozczulał sam nad sobą. Nie wiem jaka była mama bo nie pamiętam a jako dziecko to nie zauważałam takich rzeczy-wiadomo.

ja po prostu wytłumaczyłam na własnym przykładzie, że to nie do końca tak jest, jak się może wydawać i ogólniki nie są dobre. chociaż nie zawsze można ich uniknąć.. ja też nie cierpię rozczulania, dlatego nie lubię jak mam doła i tak się zachowuję, najczęściej duszę to w sobie i czekam aż przejdzie, ale czasami po prostu pomarudzę chwilę i mi przechodzi..
no ale z tym, że same możemy temu zaradzić, to też nie do końca się zgodzę.. bo weźmy ten mój poranny dół- ja wiem, że obiektywnie nie wyglądam źle, wiem, że mój mąż nie chciał mi zrobić przykrości i stwierdził oczywisty fakt, wiem, że w ciąży się tyje, wiem też, że nie przytyłam za dużo, bo mam wagę idealną w odniesieniu do wagi początkowej, wzrostu i etapu ciąży. i wiem, że ten dół jest irracjonalny i spowodowany hormonami.. no ale świadomość tego i wytłumaczenie sobie, że tak jest, wcale nie spowodowała, że dół zniknął..

[carolyna86]

Napisane przez Ramona_85

święte słowa
w książce Heidi Murkoff jest fajnie opisane, co składa się na dodatkowe kilogramy w ciąży na 14 kg na plusie, 3 kg to dziecko +/-, reszta to woda, łożysko (też swoje waży ), tkanka tłuszczowa, powiększone piersi itd.

w poradniku z naszej pierwszej strony znalazłam fajne inf. - patrz załącznik

Napisane przez gosius91

Dzień dobry
Trochę mogę posiedzieć z WAMI - w końcu. Jak za dawnych czasów hehe, trochę mi tego brakowało Codziennie odliczam dni do wizyty. No, i mamy 27 tydzień!! (Teraz strasznie się cieszę, z każdego kolejnego dnia )

(...)
2) Gdzies chyba musze znalezc jakas liste wyprawkowa, na ktorej mogłabym sie sugerowac. Koniec stycznia, poczatek lutego. Najwyzszy czas sie zbierac za przygotowania. (chociaz i tak, np moja mama stwierdzi ze za wczesnie...)

szybko zleciało

2) możesz skorzystać z przykładowej listy z pierwszej strony

Napisane przez kasiab91

Wróciłam z mojego "miasta" Kupiłam banany bo miałam wielką ochotę, no i kupiłam 3 tylko i chyba będę dokupowała tak nam posmakowały Ola po zjedzeniu zaczęła tańczyć
No i umówiłam się do fryzjera i kosmetyczki Muszę się trochę odchamić i poprawić nastrój.

super, takie rzeczy naprawdę dużo dają dla psychiki

Napisane przez gosius91

mam to samo Banany ostatnio chłonę do tego mandarynki, jabłka..

dołączam do grona fanek bananów - ostatnio mam spory apetyt na nie

Napisane przez lolitka888

mnie mój mąż też musi popychać z łóżka nie raz,żeby pomóc mi wstać Do tego jak chodze w domu po schodach to sapie przy tym jak pies a w nocy wydaje dziwne odgłosy przy układaniu się(wymyśliłam,że jak jednak leże chwile na prawym boku to pod biodro i klatke piersiową daje poduszke i wtedy brzuszek jest w powietrzu więc przepływy są dobre)w swoją pozycje i się ze mnie smieje. Ostatnio mi powiedział"Ty jesteś teraz taka słodka z tym układaniem brzuszka" hihi(...)

tak sobie wczoraj siedziałam na narożniku z wyciągnietymi nogami i zjechałam za nisko i miałam spore trudności ze wstaniem więc mówię do tż: weź mnie pchnij od tyłu nie muszę wam chyba pisać jaka była jego reakcja

Napisane przez paulka0212

Znalazłam wózek który chcemy kupić z tż za 1600 zł.
Czekam na zdjęcia i jak coś rezerwuję u babeczki do maja

Jedyny minus to, że czarny jest no ale za taką cenę nie będę wybrzydzać

trzymam moco kciuki, by to był strzał w 10!

[gosius91]

Tak przeglądam allegro, i natchnęłam się na wyprawkę dla mamy do porodu - co myślicie o takich aukcjach ? Opłaca się, czy lepiej kupować osobno, np tutaj zarzucę linkiem - KLIK

edit - tutaj z becikiem w sówkę http://allegro.pl/wyprawka-do-szpita...901667819.html

[agus7ia]

Justa, cytryna mimo kwaśnego smaku ma odczyn zasadowy, więc nie zakwasza

Nikii za glukoze

Wiecie co właśnie robię? Smażę frytki A co tam niech idzie w tyłek

[beatusia10]

Napisane przez MamaKtosia

Ja byłam na glukozie, było tak samo ohydne jak w pierwszej ciąży. Jak wypiłam to spytałam pielęgniarki czy dostanę za dzielność odznakę dzielny pacjent i dostałam

Kota poduszki jeszcze nie znałam, ale czad!

za glukozę

hehe, nawet mówimy na niego "poduszkowiec" ale to akurat z racji tego, że jak jest hałas czy coś takiego, to on zasuwa tak śmiesznie z brzuchem przy podłodze

[paulka0212]

Napisane przez agus7ia

Wiecie co właśnie robię? Smażę frytki A co tam niech idzie w tyłek

Ja dziś też będę robić fryty

Robiłam właśnie porządki w szafce i znalazłam masę krówkową, i chyba zrobię muffinki.
Zaszaleję, chociaż dziś

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[carolyna86]

Napisane przez MamaKtosia

Co do drugiej ciąży to poniekąd rozumiem, też mimo usilnych starań w ciąży nie czuję się atrakcyjnie. Ale nie będziesz przecież całe życie w ciąży

a propos, oglądałam niedawno porodówkę amerykańską i tam była parka: pastor i jego żona która rodziła 8-me dziecko - myślałam że pewnie mają już nastoletnie lub nawet dorosłe dzieci, ale nie najstarsze miało 9 lat! I dalej: 6,5,4,3,2,1, i ósme dziecię miało się za chwilę urodzić czyli kobieta była prawie 7 lat była non stop w ciąży szok

[Nikii89]

Dodam Wam mój brzuszek 24t6d

[gosius91]

nikii -

[beatusia10]

Napisane przez Nikii89

Dodam Wam mój brzuszek 24t6d

zgrabniutki

[Seksta]

Heeej dziewczyny, leze z rogalem pod nogami
Wyczytalam wspanialy pomysl- koktajl truskawkowy! !! Kupuje mrozone truskawy i tak dwa razy w tygodniu pije i dzis jest ten dzien- uwielbiam! A zeby byl bardziej syty dodaje banana i miod zamiast cukru. Od jakichs 2 tyg mam faze na gruszki takze gruszke popije koktajlem :P
A co do ksiazek to mam "w oczekiwaniu" i dostalam od brata ksiazke na ktorej wzorowala sie jeszcze moja mama ( oczywiscie po aktualizacji ) mianowicie " Dziecko: pielęgnacja i wychowanie " Benjamin'a Spock'a tak na pozniej wiec mysle ze kolejna czesc ksiazki Murkoff jest juz raczej zbędna
nikii ale piekny brzuszek! Jaki duzy! Ja mam dzis 24t5d i moj brzuszek przy Twoim to mikrus

[JJJustynAAA]

Napisane przez Myska0

Podasz sprawdzony przepis? Ja miałam dziś robić tagiatelle ze szpinakiem, ale nie mam weny i dojemy to co jest. Został mi z wczoraj barszcz po ukraińsku i naleśniki. Leczę katar i odpoczywam..

Myskao przepis z głowy i produkty tak na oko

Podsmażasz cebulkę, dodajesz łososia (ja zawszę wędzonego nie surowego) + czosnek, ewentualnie natke piętruszki. Chwilkę smażysz na patelni... Na koniec dodajesz groszek zielony (tylko na chwilkę żeby sie nie rozgotował), zalewasz śmietaną kremówką dodajesz 1-2 koncentratu pomidorowego lub sos pomidorowy. I przyprawiasz do smaku...
Ja dodaję to do makaronu penne i mieszam wszystko razem.
Nam smakuje SMACZNEGO :d


Ramonka ja nie widzę niczego masywnego na twoim zdjęcia. No i śliczny brzuszek

carolyna reakcję męża mogę sobie tylko wyobrazić...
Ja mam też coraz częstsze problemy ze wstawaniem. Ostatnio byłam u klientki no i załatwiamy formalności ja siedze na sofie ona na fotelu. Jakie było moje zdziwienie jak sie nie mogłam zwyczajnie podnieść z tej sofy... Aż mi było wstyd... Babeczka zapytała czy mi pomóc na szczęście podparłam się na rękach i dałam radę

Natomiast tak na marginesie ludzie nie mają wyczucia... Inna klientka przez kurtkę zobaczyła że jestem w ciązy oczywiście wypytała mnie o wszystko a potem podczas oględzin nieruchomości opowowiadała mi jakie ona miała ciężkie porody ( nie chciałam tego słyszeć) no i jak ją strasznie dupa bolała po porodzie
Więcej taktu mają za to mężczyźni, dziś miałam spotkanie z Panem, kulturalnie zapytał jak się mam, czy to pierwsze dziecko, pogratulował... kulturalnie mi drzwi do auta otwierał...
A przecież to nie faceci chodzą w ciąży a mają więcej taktu niż nie jedna kobieta która już przez to przeszła - to się uzewnętrzniłam

[Lucynka20xd]

Nikii śliczny

[paulka0212]

Napisane przez Nikii89

Dodam Wam mój brzuszek 24t6d

Wow, jaki śliczny
Taka piłeczka, chyba Olisiowi podkradłaś

Napisane przez Ramona_85

tylko chyba są ciemniejsze -> prezentuję na sobie przy okazji przełomu 22/23 tc mój brzuszek i Zosia
Widać jakie mam masywne nogi i upę

Śliczny brzusio, maluśki
A masywnego to ja nic nie widzę na tym zdjęciu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolkya]

Nikii wow ale masz brzuszek fajny i tak wysoko

[Lucynka20xd]

Wygrałam licytację 12 par bodów za 26 zł z przesyłką :P

http://allegro.pl/show_item.php?item=3906023030