Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[em ma]

Napisane przez Hosenka*

Dziwnie się czuję - od rana delikatnie boli mnie podbrzusze, bardziej tak ćmi , bolą krzyże i pojawiło się lekkie krwawienie (wczoraj nie było), czerwone, bez skrzepów. Nie minęło 6 tyg połogu, więc może tak może być?

Hosenko po cc to i 9 tyg po zdarzały sie lekkie plamienia i brudzenia.

[isia4891]

Em ma a co ile go dostawialas ? Żeby pomogło. Tylko dostawialas i przeszło? Leze z kapusta na cyckach , ale strasznie smierdzi ...

[gosia261282]

Napisane przez patrycjja

Mamy moze macie szybki sposób na poranione sutki?

A dobrze przystawiasz,że są poranione? Bierze pierś również z otoczką?
Fajny według mnie jest Lansinoh do smarowania.

[perfuzja]

Napisane przez gosia261282

A dobrze przystawiasz,że są poranione? Bierze pierś również z otoczką?
Fajny według mnie jest Lansinoh do smarowania.

Wszystkie Lansilohy, Purelany itp. to jest czysta lanolina. Dużo bardziej opłaca się ja kupić w sklepie z polproduktami, na przykład: http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Lanolina/55

Kosztuje 7 złotych zamiast 40

[jin]

Napisane przez selena85

Szczepionka ze szpitala o nazwie EUVAX podawana noworodkom po urodzeniu jest ok czy to jakiś szit ?

Euvax jest najgorszy, bo ma jajwyższą zawartość rtęci. Doczytałam i teraz już sama nie wiem, piszą że od 2011 roku nie zawiera tiomersalu, w innych źródłach pisali, że zawiera.

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Czuje sie dalej srednio, glowa mnie boli...zobaczymy jak cisnienie za godzine bedzie wygladało.Mam straszne obrzeki wygladam okropnie

Współczuję pobytu w szpitalu i wrednego personelu.

Napisane przez demonyianioly

Gratulacje dla nowych mamuś
Ja już systematycznie noc w noc od 3 nie śpię, jestem spuchnięta jak balon. Ręce nogi, wyglądam dramatycznie i też tak się czuję. Mam tak dość ciąży, że chce mi się płakać. Dużo chodzę, piję malinę i nic

Widzę, że jesteś z Krakowa, gdzie będziesz rodzić, wiem że czeka cię cesarka.

Napisane przez magnusia

Oto Adaś, jeszcze nie kąpany i trochę brudny

Gratuluję! Adaś jest kochany, uwielbiam śpiące dzieciaczki.

Napisane przez lolita25

Ja tez się dziś zdenerwowałam, pomimo tego ze chodzę prywatnie to wywołanie porodu zaplanowała mi wczoraj na taki termin co w każdym innym szpitalu mi wywołają
A tak wczoraj mężowi mówiła że no nie pasuje jej wcześniej, bo ma gości akurat w tym czasie i nie może odwołać....po co kłamie, skoro chce robić przepisowo, to niech mówi otwarcie a nie wymyśla

Lolita nie denerwuj się, widocznie córeczka nie jest jeszcze gotowa. Ja rodziłam synka w 42 tygodniu, ryczałam że tak późno zamierzają wywoływać, później się bardzo cieszyłam, bo poród zaczął się naturalnie w niedzielę w nocy, a ja miałam termin wywołania na poniedziałek. Jeśli ciąża przebiega prawidłowo, po co na siłę targać malucha z brzuszka, chociaż wiem że po terminie jest bardzo ciężko Teraz też chcę uniknąć wywoływania, tylko że mam ciążę z powikłaniami.

[iwantyou99]

Napisane przez patrycjja

Magnusia gratuluje !



Inw



Gosia powiem Ci ze ja tez jestem w szoku jesli chodzi o brzuch bo myslalam, ze bach mala wyciskam a brzuch plaski ale nie wyobrazam sobie, zeby cos takiego komukolwiek gdziekolwiek powiedziec. Przecież tak na chłopski rozum, macica dopiero wraca do pierwotnych rozmiarów. Zauwazylam, ze im nizej brzuch spada tym jest mniejszy. A gadaniem nie ma co sie przejmować, ja nadal jak klusek jestem bo mi bardzo powoli schodzi woda z organizmu. Dzis dopiero zobaczylam swoje kostki.



W nocy przywieźli dziewczyne na porodowke, darla sie okrutnie, jeszcze tego nie slyszalam, a przynajmniej się aż tak nigdy nie nioslo. Przywieźli ja nam na sale. I zaczela opowiadać jak to oglada na wspolnej a tu trzy skurcze, wiec pierwsza myśl - rodzę. I od tej myśli do czasu po łyżeczkowaniu minęły dwie godziny. Bylam w szoku, ze istnieją takie filmowe porody. Ale słyszałyśmy ze cos sie dzieje bo biegali jak w ukropie, a ja na sale porodowa z izby ledwo zdążyli dowieźć. Papiery wypełniała w nocy jak przyszla lekarka zycze Wam dziewczyny tak szybkich, chociaz mniej intensywnych akcji



A z wiesci od nas - dzis idziemy do domku, usg glowki nic nie wykazało, zoltaczka wczoraj nastraszyła bo byl duzy skok, ale mamy spadek juz. Dokarmiamy sie ciut, bo mala mnie tak obessala ze juz mam ranki i bede musiala przez jakis czas odciągać żeby sie ewentualnie krwi nie nałykała. Będziemy sie smarować i mam nadzieje, ze szybko do kp wrócimy, bo na prawde nie wiedzialam, ze aż tyle przyjemnosci mi to sprawi. Mamy moze macie szybki sposób na poranione sutki?

Mnie jeszcze czeka zdejmowanie szwów, czego boje sie panicznie - dziwny typ ze mnie, na partych żartowałam z położnymi i gadałam z tesciowa "obok" mnie i mama przez telefon, a boje sie bolu przy szwów zdejmowaniu



Dziewczyny! : sbanan: dla wszystkich potrzebujących!

Absolutnie nie chce zeby to zostało zle odebrane. Moim zdaniem to urocze ale... Pisalysmy o tym kiedyś ze po porodzie wszystko jest : " mamy" " będziemy" dokarmiały"


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[niebieska2323]

Napisane przez sweet_vintage

Super, że wszystko ok czwartek już blisko więc relaksuj się do tego czasu. Wczoraj skleciłam tego posta o gadżetach, ale jest cała masa fajnych więc chyba zrobię cykl http://inspiracjemamy.blogspot.com/2...gadzety-z.html



Super, że wszystko ok i że Emil taki grzeczny


Ja wzięłam trochę moje sutki w obroty

Czytałam Twój post o gadżetach i najbardziej rozbawił mnie daszek na ptaszek dziewczyny widziałyście to??

Napisane przez selena85

O szyjko! Długa niczym łabędzie gardło
Ile razy to hasło na tym forum padło!?
Kojarzysz się z Perfuzji długometrażową przełęczą
Gdy nie chcesz się skrócić na czas - ciężarne się męczą.
I oczekują rychłego porodu
Doświadczając z dnia na dzień kolejnego zawodu.
O szyjko! Tyś miewasz swoje humory
Nie śpimy po nocach - przez Ciebie mamy pod oczami wory.

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------



Ooo w tej gazetce jest to napisane: http://www.magazynsupermama.pl/
str. 12

Selena na prezydenta!!!

Napisane przez magnusia

Adaś urodził się o 19:30, 53 cm i 3150 g.
Poród był koszmarny- nie mogłam go wyprzeć pomimo parcia. Położna mnie nacięła - bradzo dobrze zareagowała bo już była mowa o vacu nie miałam już siły przeć i odpływałam momentami (założyli mi maske z tlenem_ a mały miał połowe główki już na zewnątrz.... jestem wykończona tyłek boli jak cholera le Adaś jest cudowny i mój mąż również

GRATULACJE!!!

Napisane przez gosia261282

Nie pisałam wam,że jak byłam w czwartym dniu po porodzie to przyszła koleżanka i patrząc na mój brzuch mówi: będziesz miała jeszcze jedno?
Miłe to nie było,ale w sumie się nie przejmuję,bo nie mam jakiegoś mega brzucha i zmniejsza się. Widywałam większe u kobiet kilka miesięcy po porodzie,a nie kilka dni.
W każdym bądź razie mi by nie przyszło do głowy,żeby coś takiego powiedzieć...

Jestem w szoku że można komuś coś takiego powiedzieć tym bardziej że to była "niby" koleżanka za to Twoja córa to bardzo mądra dziewczynka.

Napisane przez magnusia

Oto Adaś, jeszcze nie kąpany i trochę brudny

Piękny

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44863097]W ogóle coś musiałam zjeść wczoraj niefajnego bo w nocy mała strasznie się męczyła aż puściła głośnego bąka (przy akompaniamencie dumnego tatusia "Ma to po mnie" ).

Dzisiaj uniknęłam strzelającej kupy. Stanęłam na moment obok przewijaka i nagle słyszę prrr patrzę a tu czad. Dosłownie. 1:0 dla Mamusi [/QUOTE]

Położyłaś mnie na łopatki

Właściwie to witam Was dziewczyny w kolejny śnieżny dzień. Macie może jakieś pomysły co na obiad???

[patrycjja]

Napisane przez gosia261282

A dobrze przystawiasz,że są poranione? Bierze pierś również z otoczką?


Fajny według mnie jest Lansinoh do smarowania.

Niby lapie dobrze. Jak złapie mniej albo sam sutek to sie denerwuje i zaczyna piszczeć. A jak porządnie wezmie to zasysa jak odkurzacz.

Mam nadzieje, ze to kwestia "zahartowania" bedzie.

Wlasnie byla u mnie znajoma polozna i po obejrzeniu stwierdziła, ze mogę karmić i juz nic nie powinno jej leciec ponad program. Tylko boli jak cholera, a osłonki z aventu mam, ale jej bie podeszły.

Wiec chyba bede musiala skupić sie na ochronie i zapobieganiu.

A mam pytanie - Lansinoh jest do zmywania ? Bo wole cos bez zmywania, w razie nocnego zaspanego karmienia zebym o tym dodatkowo myslec nie musiala

[iwantyou99]

Napisane przez niebieska2323

Czytałam Twój post o gadżetach i najbardziej rozbawił mnie daszek na ptaszek dziewczyny widziałyście to??



Selena na prezydenta!!!



GRATULACJE!!!



Jestem w szoku że można komuś coś takiego powiedzieć tym bardziej że to była "niby" koleżanka za to Twoja córa to bardzo mądra dziewczynka.



Piękny



Położyłaś mnie na łopatki

Właściwie to witam Was dziewczyny w kolejny śnieżny dzień. Macie może jakieś pomysły co na obiad???

Ja bym zjadła pierogi ale to za duzo roboty... Wiec bedzie cyc z indyka z warzywami z patelni


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sharey]

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

ajemnie zadzwonil do ginka i kazal jechac na IP....
Ogolnie czulam sie slabo, chcialo mi sie spac,tak nienaturalnie powolna bylam,glowa mnie bolala i cisnienie miedzy 147 /99 a 149/100, Pani na IP wmawiala mi ze to napewno zdenerwowanie przy pierwszej ciazy i wsio ok,tylko ze znam swoj organizm i przez cala ciaze tak nie miałam .Cisnienie teraz spadlo mi do 132/91 i ona mowi ze ok(cala ciaze mialam 120/60 lub okolo 115/55.polozyli mnie z łaska na oddział i dostalam w tylek relanium

Współczuję Ci przeżyć i życzę szybkiego rozkręcenia akcji

Napisane przez em ma

genialne

W ogóle to dziecko mi rosnie własnie odłozyłam wszystkie body z rozmiaru 56-Doris rozpoczęła noszenie 62 wyrosła tez z pierwszych sukienek-szczesliwa mama wyciagnela kolejne

brawa dla Dorotki, za niedługo będziesz musiała wyruszyć na łowy coraz większych sukieneczek

Napisane przez em ma

ale to 10 minut jest swiete-mozna np kupe zrobic w tym czasie

haha dobre dlatego też się zdecydowałam zakupić huśtawkę

Napisane przez selena85

Proszę o kciuki i posłanie w moją stronę garści spokoju i odwagi - bo gacie mam pełne strachu i trzęsę nimi na całego
<boidupa>

Do usłyszenia

No to Selena banan dla Ciebie powodzenia

Napisane przez magnusia

Adaś urodził się o 19:30, 53 cm i 3150 g.
Poród był koszmarny- nie mogłam go wyprzeć pomimo parcia. Położna mnie nacięła - bradzo dobrze zareagowała bo już była mowa o vacu nie miałam już siły przeć i odpływałam momentami (założyli mi maske z tlenem_ a mały miał połowe główki już na zewnątrz.... jestem wykończona tyłek boli jak cholera le Adaś jest cudowny i mój mąż również

Gratulacje dzielna Kobieto!!!! i oczywiście gratki dla męża i brawa dla niego
Adaś cudowny

Napisane przez gosia261282

Nie pisałam wam,że jak byłam w czwartym dniu po porodzie to przyszła koleżanka i patrząc na mój brzuch mówi: będziesz miała jeszcze jedno?
Miłe to nie było,ale w sumie się nie przejmuję,bo nie mam jakiegoś mega brzucha i zmniejsza się. Widywałam większe u kobiet kilka miesięcy po porodzie,a nie kilka dni.
W każdym bądź razie mi by nie przyszło do głowy,żeby coś takiego powiedzieć...

Masakra jakaś... ludzie to naprawdę tępi są jacyś...
I brawa dla Wiki mądra dziewczynka

Napisane przez Roane

Jaki totalny brak kultury. Pół roku po porodzie taki tekst byłby złośliwy ale jakoś zrozumiały, a 4 dni po porodzie to czyste buractwo. Powiedziałaś jej, że jest bardzo uprzejma? Bo takim ludziom to należy się prosto w oczy mówić im, jak chamscy są. Inaczej się nie nauczą

Nieee.... dla mnie w oby dwóch przypadkach to czyste buractwo.. Co komu do czyjegoś brzucha

Napisane przez Inw

Ej, chyba odchodzą mi wody, albo nagle straciłam panowanie nad pęcherzem a pęcherz zyskał na pojemności Ale nie czuję żadnych skurczów ani nic, nie czyści mnie, nic. Mały chyba śpi, jakieś ruchy spróbuję wywołać zanim włączę sygnał alarmowy żeby jechać. I zastanawiam się - gdzie najlepiej zaparkować o tej godzinie pod Żelazną?

No to powodzenia, życzę szybkiego lekkiego porodu

Napisane przez perfuzja

Ja kapituluje i jadę do ikei po kanapę, zeby wstawić ja do pokoju Emila. Meczy mnie bieganie do niego przez całe mieszkanie, kwitniecie godzinami przy łóżeczku i spanie na sofie w salonie. Chrzanie, bede spać z Emilem i obydwoje będziemy bardziej zadowoleni.

oooo a jaką planujesz kupić kanapę??

[cherubinka]

Niebieska, ja mam zakupiony octanisept do pępuszka, ale ja jeszcze w dwupaku, więc nie wiem jak się sprawdzi

Nemezis, gratulacje

TheLight ,Gosia ...brak słów na takie teksty. Ja kiedyś też byłam świadkiem "takiej miłej rozmowy". Koleżanka tydzień po porodzie, a jej "psiapsiółka" do niej z tekstem "Ty na pewno urodziłaś? Masz brzuch jakbyś dalej była w ciąży". Mi się głupio zrobiło, a co dopiero tej dziewczynie ...a wcale nie wyglądała źle. Oczywiście nie wytrzymałam i jej dogadałam. Zwłaszcza, że ta "psiapsiółka" jest dużo większych gabarytów niż ta po ciąży. Nie wiem czy ludzie tak leczą swoje kompleksy? Gosiu, a swoją drogą, Wiki wykazała się refleksem i dobrze dogadała cioci

Magnusia, jesteś niesamowita ...relacja na żywo Gratulacje ...śliczny Adaś

Dagmara, współczucia ...właśnie takie babsztyle nie powinny pracować z ludźmi ...u mnie w szpitalu podobno to samo ...zależy jaka zmiana.
Inw, dajesz, dajesz
Sweet, dla Ciebie też
...i dla wszystkich potrzebujących

[patrycjja]

Napisane przez iwantyou99

Absolutnie nie chce zeby to zostało zle odebrane. Moim zdaniem to urocze ale... Pisalysmy o tym kiedyś ze po porodzie wszystko jest : " mamy" " będziemy" dokarmiały"


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Myslalam, ze mnie to ominie, ale w zasadzie sie nie da, bo MY na prawde teraz robimy wszystko razem

Dopoki Malej nie bylo obok, tylko w brzuchu to nawet nie bylam sobie w stanie wyobrazić, ze taka silna więź sie pojawi

[isia4891]

Magnusia słodki ten twój synus

[em ma]

Napisane przez isia4891

Em ma a co ile go dostawialas ? Żeby pomogło. Tylko dostawialas i przeszło? Leze z kapusta na cyckach , ale strasznie smierdzi ...

Kapusty nie używałam wcale..nie jestem w stanie znieść jej zapachu. Pomagał mi taki chłodzący żelek który się wkłada do lodówki i prysznice ciepłą (nie gorącą) wodą przed karmieniem.
Ja za późno się zorientowałam że to zapalenie i pozwoliłam by mi się zastoje porobiły A Doris dostawiałam średnio co półtorej godziny, co 2. Oczywiście jak nie spała i jak brała cycka-bo na siłe to dziecko się może zniechęcić. Nie chodziło nawet o to żeby się najadała do syta tylko żeby chociaż chwilę possała i poruszała kanaliki, żeby się zastoje nie robiły znowu. Ten najgorszy dzień (gorączka i mega ból) to praktycznie spędziłyśmy w łóżku przy cycku.

Napisane przez iwantyou99

Absolutnie nie chce zeby to zostało zle odebrane. Moim zdaniem to urocze ale... Pisalysmy o tym kiedyś ze po porodzie wszystko jest : " mamy" " będziemy" dokarmiały"

Sama się czasem na tym łapię, ale po chwili-hello! Doris to Doris, ja to ja dlatego staram się również zwracać na to uwagę co by się nie zatracić w tym macierzyństwie
Pamiętam że najbardziej rozwalała mnie koleżanka która mówiła nawet: zrobiłyśmy kupę?

[niebieska2323]

Napisane przez cherubinka

Niebieska, ja mam zakupiony octanisept do pępuszka, ale ja jeszcze w dwupaku, więc nie wiem jak się sprawdzi

Też zakupię ten octanisept. Już koleżanka mi coś kiedyś o nim wspominała.

Napisane przez iwantyou99

Ja bym zjadła pierogi ale to za duzo roboty... Wiec bedzie cyc z indyka z warzywami z patelni


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mmmm... pierożki ale komu by się chciało je robić

[iwantyou99]

Napisane przez patrycjja

Myslalam, ze mnie to ominie, ale w zasadzie sie nie da, bo MY na prawde teraz robimy wszystko razem

Dopoki Malej nie bylo obok, tylko w brzuchu to nawet nie bylam sobie w stanie wyobrazić, ze taka silna więź sie pojawi

Napisane przez em ma

Kapusty nie używałam wcale..nie jestem w stanie znieść jej zapachu. Pomagał mi taki chłodzący żelek który się wkłada do lodówki i prysznice ciepłą (nie gorącą) wodą przed karmieniem.
Ja za późno się zorientowałam że to zapalenie i pozwoliłam by mi się zastoje porobiły A Doris dostawiałam średnio co półtorej godziny, co 2. Oczywiście jak nie spała i jak brała cycka-bo na siłe to dziecko się może zniechęcić. Nie chodziło nawet o to żeby się najadała do syta tylko żeby chociaż chwilę possała i poruszała kanaliki, żeby się zastoje nie robiły znowu. Ten najgorszy dzień (gorączka i mega ból) to praktycznie spędziłyśmy w łóżku przy cycku.

Sama się czasem na tym łapię, ale po chwili-hello! Doris to Doris, ja to ja dlatego staram się również zwracać na to uwagę co by się nie zatracić w tym macierzyństwie
Pamiętam że najbardziej rozwalała mnie koleżanka która mówiła nawet: zrobiłyśmy kupę?

Absolutnie mam tak samo!!! Na początku nie mogłam sie opanować. Teraz juz troszkę lepiej


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[niebieska2323]

Napisane przez em ma

Kapusty nie używałam wcale..nie jestem w stanie znieść jej zapachu. Pomagał mi taki chłodzący żelek który się wkłada do lodówki i prysznice ciepłą (nie gorącą) wodą przed karmieniem.
Ja za późno się zorientowałam że to zapalenie i pozwoliłam by mi się zastoje porobiły A Doris dostawiałam średnio co półtorej godziny, co 2. Oczywiście jak nie spała i jak brała cycka-bo na siłe to dziecko się może zniechęcić. Nie chodziło nawet o to żeby się najadała do syta tylko żeby chociaż chwilę possała i poruszała kanaliki, żeby się zastoje nie robiły znowu. Ten najgorszy dzień (gorączka i mega ból) to praktycznie spędziłyśmy w łóżku przy cycku.

Sama się czasem na tym łapię, ale po chwili-hello! Doris to Doris, ja to ja dlatego staram się również zwracać na to uwagę co by się nie zatracić w tym macierzyństwie
Pamiętam że najbardziej rozwalała mnie koleżanka która mówiła nawet: zrobiłyśmy kupę?

Jak piszesz o tej kupie to przypominają mi się teksty z Przepisu na życie słodkiej żabci Beatki do Kornelci

[iwantyou99]

Napisane przez niebieska2323

Też zakupię ten octanisept. Już koleżanka mi coś kiedyś o nim wspominała.



Mmmm... pierożki ale komu by się chciało je robić

Jakbyś sie jednak zdecydowała to ja ruskie poprosze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[em ma]

Napisane przez sharey

brawa dla Dorotki, za niedługo będziesz musiała wyruszyć na łowy coraz większych sukieneczek

haha dobre dlatego też się zdecydowałam zakupić huśtawkę

Oj tak...trzeba będzie na jakieś łowy się wybrać

Mam nadzieję, że u Ciebie huśtawka też się sprawdzi


Dziewczyny odkryłam sposób na dopranie kupy
Czasem nie mam jak od razu zaprać jak coś uciapie i wówczas w pralce się nie dopierało. W rosmanie kupiłam mydełko do odplamiania (takie szare). Przed wrzuceniem do pralki zapieram tym mydłem (nawet nie jakoś bardzo dokładnie), wrzucam na swój program (u mnie 40 stopni, program delikatne) i wyjmuję czyściutkie
I dziękuję za rady a propo tych chusteczek chroniących przed farbowaniem! rewelacja!
Natomiast rzeczy które pofarbowały odeprały się po specjalnym proszku do odplamiania też z rosmana.

[niebieska2323]

Napisane przez iwantyou99

Jakbyś sie jednak zdecydowała to ja ruskie poprosze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Russssskie najjjlepsze

[gosia261282]

Napisane przez jin

Lolita nie denerwuj się, widocznie córeczka nie jest jeszcze gotowa. Ja rodziłam synka w 42 tygodniu, ryczałam że tak późno zamierzają wywoływać, później się bardzo cieszyłam, bo poród zaczął się naturalnie w niedzielę w nocy, a ja miałam termin wywołania na poniedziałek. Jeśli ciąża przebiega prawidłowo, po co na siłę targać malucha z brzuszka, chociaż wiem że po terminie jest bardzo ciężko Teraz też chcę uniknąć wywoływania, tylko że mam ciążę z powikłaniami.

U mnie dwoje przenoszonych.
Eryk urodził się 12 dni po terminie,na kilka godzin przed tym jak miałam termin na wywoływanie zdecydował się,że jednak sam wychodzi

Napisane przez patrycjja

A mam pytanie - Lansinoh jest do zmywania ? Bo wole cos bez zmywania, w razie nocnego zaspanego karmienia zebym o tym dodatkowo myslec nie musiala

Nie trzeba zmywać.
Ale może faktycznie lepiej kupić to co Perfuzja poleca,bo skoro to to samo,a jest duża różnica cenowa.

[Roane]

Wczoraj zgasłam dość wcześnie, koło 2 w nocy. Sukces

Napisane przez gosia261282

Powiedziałam czy zdaje sobie sprawę,że rodziłam dopiero co. A ona,że no tylko się dziwi,że można mieć AŻ TAKI brzuch,bo ona po porodzie nie miała. Jej córka ważyła półtora kg mniej niż Kacper,to też może mieć znaczenie,no i to że ona raz w ciąży była.
A najlepiej jak Wiki jej powiedziała: "ale ciocia,przecież jak mamie Kacperek brzuch rozciągnął,to mama od razu małego mieć nie może,ale niedługo będzie bez brzucha"
(...)

Jakaś bździonkwa durna i tyle, skoro 10-letnie dziecko ogarnia świat lepiej od niej A Wiki znowu zasłużyła na czekoladę

Napisane przez magnusia

Daj znac ja tu kwitne ;
Pospałam troche mały żarty jest i miłośnik cyca.... W pieluche juz narobione, mąż przewinął i gitara. Teraz śpi. Mnie strasznie ciągnie tyłek i mam masakryczne zakwasy...
Mały jest świetmy tylko taki malutki Mąż go nosi buja i jest zavhwycony. Tak sobie mysle ze ja koncówki porodu to nie pamietam całej bo tak orjeżdżałam ... Za to pamietam jak moj maz krzyczal " jeszcze troche juz jest główka zaraz Adaś bedzie. Jaka malutka główka dasz rade" a ja parłam aż mi odbyt rozwalało ale wychodziło mało efektywnie... Potem mąż tylko przez łzy powtarzał: kochanie juz jest już wyszedł Adaś. Już jest. Nie widziałam go chyba tak szczesliwego. Aha okazało sie zale miałam bardzo krótką pępowine, tak krótką że nie mogli malego polozyc talk aby przy piersi był tylko na brzucju bo dotąt siegała.
Eee sorka za moje chaotyczne przemysoenoa

Siła perswazji "Takiej malutkiej główce nie dasz rady? Ty nie dasz rady?"

Napisane przez Kuapouszka

(...)
Praktycznie nie przespałam nocy, brzuch mnie boli masakrycznie a mała w nocy wierzgała się niesamowicie ;( co ciekawe wieczorem po ciepłym prysznicu ból sie nasilil, jeszcze teraz złapalo mnie takie okropne 'uderzenie' jakby gorąca albo coś, w każdym razie zrobiło mi się masakrycznie słabo i myślałam ze z krzesła spadne

Rozważam wycieczkę do szpitala, najwyżej wyjdę na panikare chyba mam prawo sie niepokoić irytujacym bólem w prawie 36 tygodniu ciąży? Kurcze wydaje mi się, że odróżniam skurcze braxtona hicksa - one w zasadzie nie bolą i czuje je raczej od góry brzucha hmmm, no już sama nie wiem co robić ...

Ja jestem 36tc 5dni, i od dobrych kilku tygodni mam masakryczne bóle żeber i pleców. Wszyscy konowałowie świata twierdzą, że to normalne

[jin]

Napisane przez em ma

Oj tak...trzeba będzie na jakieś łowy się wybrać

Mam nadzieję, że u Ciebie huśtawka też się sprawdzi


Dziewczyny odkryłam sposób na dopranie kupy
Czasem nie mam jak od razu zaprać jak coś uciapie i wówczas w pralce się nie dopierało. W rosmanie kupiłam mydełko do odplamiania (takie szare). Przed wrzuceniem do pralki zapieram tym mydłem (nawet nie jakoś bardzo dokładnie), wrzucam na swój program (u mnie 40 stopni, program delikatne) i wyjmuję czyściutkie
I dziękuję za rady a propo tych chusteczek chroniących przed farbowaniem! rewelacja!
Natomiast rzeczy które pofarbowały odeprały się po specjalnym proszku do odplamiania też z rosmana.

Też uwielbiam to mydełko, dobrze schodzą po nim plamy, w dodatku jest ekologiczne.

Odnośnie komentowania ciąży, to ja ostatnio usłyszałam w sklepie tekst sprzedawcy ,,patrz jak pojadła'', ludzie chyba nie wiedzą skąd się dzieci biorą.

[em ma]

Napisane przez iwantyou99

Absolutnie mam tak samo!!! Na początku nie mogłam sie opanować. Teraz juz troszkę lepiej

Ach te hormony potem to już odpieluszkowe zapalenie mózgu

Napisane przez niebieska2323

[/B]
Jak piszesz o tej kupie to przypominają mi się teksty z Przepisu na życie słodkiej żabci Beatki do Kornelci

Serialu nie oglądam, więc nie wiem o czym mówisz, ale zawsze będę mieć przed oczami Anię schylającą się nad Amelką i słodkim głosikiem mówiącą "nio cio? zlobiłyśmy kupę?"

Napisane przez iwantyou99

Jakbyś sie jednak zdecydowała to ja ruskie poprosze

ruskie

[J0zefina]

No i jest Adaś Magnusia brawa dla dzielnej mamy Ja się "zdarłam" jeden raz tuż przed partym ale tak głośno że mój mąz zamkną oczy z przerażenia a lekarz pochylił się nade mną i powiedział: błagam pani Elu niech pani nie krzyczy
raz jeszcze gratuluję

Napisane przez gosia261282

Nie pisałam wam,że jak byłam w czwartym dniu po porodzie to przyszła koleżanka i (..)

brawa dla córki a koleżanka cóż.. było juz trochę o ludziach leczących własne kompleksy na innych..
ale muszę się przyznać że takiego samego tekstu użyłam w rozmowie z mężem gdy przewieźli mnie na poporodową
ja: chyba tam jeszcze jeden maluch został
on: to co wracamy na porodówkę?
ja: pomimo całej mojej miłości do Ciebie gdybyś mnie tam zawlókł znów to bym się z Tobą rozwiodła
ale bilans po ciąży jest u mnie jak najbardziej ok wiec może za 5-6 lat pomyślimy jeszcze o maluchu. Rozstępy mam 3 w pachwinach przez to że mnie nie nacinali wiec nie bluzgam na nie , brzucha nie widać, zostało mi +2kg ale myślę ze samo zniknie do końca połogu, wiec poszukuje chętnych do nowego wątku za 5 lat

Napisane przez demonyianioly

Gratulacje dla nowych mamuś
Ja już systematycznie noc w noc od 3 nie śpię, jestem spuchnięta jak balon. Ręce nogi, wyglądam dramatycznie i też tak się czuję. Mam tak dość ciąży, że chce mi się płakać. Dużo chodzę, piję malinę i nic

Demony to już końcówka, ciężko Ci ale niedługo będziesz miała malucha ze sobą i nawet złe wspomnienia zbledną

Inw i

Napisane przez senira666

Ja mam nadzieje ze uda nam sie uniknac wszelakich zabawek grajaco- piszczacych. Nawet psu nie kupujemy takich zabawek bo cholera nas bierze

nie kupiliśmy małemu nawet jednego wyjca ale przyjaciele, znajomi, rodzina zrobili swoje

Napisane przez lolita25

Ja tez się dziś zdenerwowałam, pomimo tego ze chodzę prywatnie to wywołanie porodu zaplanowała mi wczoraj na taki termin co w każdym innym szpitalu mi wywołają
A tak wczoraj mężowi mówiła że no nie pasuje jej wcześniej, bo ma gości akurat w tym czasie i nie może odwołać....po co kłamie, skoro chce robić przepisowo, to niech mówi otwarcie a nie wymyśla

czad a jak zaczniesz rodzić to masz nogi zaciskać i siłą woli powstrzymac dziecko bo ma gości???? co to za argument??

Selena powodzenia

[em ma]

Napisane przez jin

Też uwielbiam to mydełko, dobrze schodzą po nim plamy, w dodatku jest ekologiczne.

Dobrze, że jest, bo się bałam że niemowlęcej kupy nic nie ruszy

[patrycjja]

Napisane przez iwantyou99

Absolutnie mam tak samo!!! Na początku nie mogłam sie opanować. Teraz juz troszkę lepiej


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

czyli jest dla mnie nadzieja czasami nie mogę sie powstrzymac, chociaz w rozmowach mowie Mala to Mala tamto, bo sie przyzwyczaiłam, teraz będziemy sie przyzwyczajać do imienia


ale tak jak tutaj pisze no to kurcze , 9 miesięcy byla kawałkiem mnie we mnie wiec jeszcze wszystko tak traktuje wspólnie mam nadzieje, ze to przejdzie naturalnie

Na szczęście nie lapie sie poki co na pieszczeniu i ciumcianiu kwiatuszkam, misiam, słoneczkam ale nie kupkam, spatuniam i nie dlapie sie w nosia :P

[em ma]

Napisane przez J0zefina

brzucha nie widać, zostało mi +2kg ale myślę ze samo zniknie do końca połogu, wiec poszukuje chętnych do nowego wątku za 5 lat

Na mnie nie licz-ja nadal nie chce więcej

[J0zefina]

Napisane przez niebieska2323

[/B]
Jak piszesz o tej kupie to przypominają mi się teksty z Przepisu na życie słodkiej żabci Beatki do Kornelci

Uwielbiam Beatkę: love: jest moim idolem a nawet fanem

[iwantyou99]

Napisane przez em ma

Ach te hormony potem to już odpieluszkowe zapalenie mózgu

Serialu nie oglądam, więc nie wiem o czym mówisz, ale zawsze będę mieć przed oczami Anię schylającą się nad Amelką i słodkim głosikiem mówiącą "nio cio? zlobiłyśmy kupę?"

ruskie

Myślisz ze juz dopadlo odpuelyszkowe??


Dziewczyny co Wy robicie w domu?? Bo ok ja zajmę sie małym posprzatam ugotuje i sie nudzeee. Przeczytałam juz co fajniejsze tytuły. Siedzę na farmie seriale mam na bierzaco.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.