Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11 - Strona 92 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Czy kolejną część robimy na odchowalni ??
tak 22 57,89%
nie 16 42,11%
Głosujący: 38. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-29, 22:30   #2731
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez J0zefina Pokaż wiadomość
a Ty się zamierzasz przestawić teraz na sn??
Jozefinko: Ja po dzisiejszych przeżyciach i postawieniem mnie na siłę do muru przez szpitalne oddziałowe hieny , biorę pod uwagę nawet poród przez pępek tudzież pupę - Jakbym miała tam u nich jeszcze dzień dłużej poleżeć to pewnie by mi wkręcali, że właśnie w ten sposób mam rodzić i że to najlepsze i najbezpieczniejsze wyjście...
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html

Edytowane przez selena85
Czas edycji: 2014-01-29 o 22:32
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 22:33   #2732
kukurydzianaa
Rozeznanie
 
Avatar kukurydzianaa
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez vacuity Pokaż wiadomość
Pewnie, że może być mu przykro. Ale w życiu nie raz będzie mu przykro, a rodzice nie zawsze będą potrafili mu pomóc - i nie zawsze to będzie takie proste jak kupno nowego telefonu. A poza tym na pewno znajdzie się ktoś, kto będzie miał nowszy, ładniejszy telefon. Albo cokolwiek innego, co jest lepsze. W takim przypadku skierowałabym wysiłki na to, by moje dziecko nie mając czegoś, co jest "naj", nie czuło się z tym źle. Tym bardziej, że zawsze znajdą się dzieci będące z kolei "szczebelek niżej" w tej całej machinie. Bardzo będę się starała, by dodatkowo tej machiny nie nakręcać.

Lubię Cię Równa z Ciebie babka
Między innymi dlatego nie zamierzam w tym uczestniczyć - mi to przypomina wyścig szczurów.

Co do drugiego, zauważyłam, że często działa to w obydwie strony - ja już od dawna zwracam większą uwagę na Twoje posty

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Widziałyście taki bajer przeciwbólowy do porodu naturalnego: http://www.babycaretens.pl/elle_tens.php
Skoro to jest takie tanie, to dlaczego nie jest popularne w naszych szpitalach? (gdyby nie to forum, to nic bym o tym nie słyszała....)

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Np. zgadywałabym, że Kukurydzianej rodzice na bank mają w życiu jakieś sensowniejsze wartości niż "mieć" i to przekazali swoim dzieciom, skoro Kukurydziana piszę że do 23 roku życia miała pokój z bratem i nie widzi w tym żadnego wielkiego zła
Oooooj, nie do końca Wielkość mojej rodziny (6 osób) w małym m3 to skutek wysokiego libido taty, a nie planowania A ja jestem taką mieszanką taty zupełnego minimalisty i rozrzutnej mamy - lubię dobre jakościowo rzeczy, ale się o nie nie zabijam i staram się łapać okazje. Z kolei jedna moja siostra (wychowywana w tych samych warunkach co ja) jest zakupoholiczką i wszystko musi mieć markowe - pracuje zresztą w Plazie, a od jej mówienia o rabatach i międzypracowniczych wymianach bonów robi mi się słabo I choć wiem, że jej się w głowie poprzewracało, to wiem też, że to dobra dziewucha (ale lepiej dla jej przyszłego męża żeby był przy kasie.... )
Także chyba nie ma reguły.

Co do dzielenia pokoju z płcią przeciwną - to niezbyt dobre rozwiązanie, zwłaszcza gdy zbliża się okres dojrzewania Zawsze marzyłam o własnym kąciku, nawet maleńkim.... Co nie zmienia faktu, że "to, co było mi dane" nie było czymś nie do przeżycia dla mnie - jak ze wszystkim, trzeba się przyzwyczaić i do przodu. Mus to mus, nie miałam wyjścia. A mój brat, chociaż że był trollem niesamowitym i podku*wiaczem, to zawsze i głośno mówił o tym, że jak ktoś inny oprócz niego będzie mi dokuczał mam od razu mu powiedzieć - zęby temu komuś powybija! Także przy całej swej okropności dawał mi poczucie bezpieczeństwa Nawet dziś zadzwonił przypomnieć się, że on w nocy o północy i w czasie swojej pracy zawiezie mnie do szpitala. Idę o zakład, że tylko czeka na znak

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
W sensie ze bylam inaczej wychowywana niz piszecie , nie czuje sie jakas zla przez to. Szanuje innych , jestem pracowita , ale wiem ze mozna by to troche zmienic , a nie wiem czy bede umiala wychowujac wlasne dziecko.
Juz jestem jestem przekonana ze bede robic wszystko zeby Dominik mial wszystko co najlepsze i ciezko mi z tym walczyc mimo ze zdaje sobie sprawe ze nie to jest najwazniejsze.
Z jednej strony dobrze, że jesteś świadoma tego, że Twoje podejście jest raczej złe, a z drugiej motywacją powinno być dla Ciebie to, że przecież nie chcesz utrwalać stereotypu "jedynak-egoista-materialista"

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Teraz Dominik jest mały i słodki, i domaga się mleczka/czystej pieluchy/uwagi rodziców, i trudno sobie wyobrazić żeby mu czegokolwiek odmówić. Jak będzie większy to będzie łatwiej, szczególnie jak będziesz częściej w towarzystwie małych dzieci i będziesz widziała, jakie efekty ma dawanie dzieciom wszystkiego. Parę interakcji z małymi rozpieszczonymi potworami i serce Ci stwardnieje na głaz
Przecież takie odmawianie dziecku pietnastej zabawki w danym miesiącu ma tak naprawdę uchronienie go przed pewnego rodzaju skrzywieniem społecznym, długofalowo ułatwi mu to życie
Aha, zgadza się Patrząc się na inne rozpieszczone potworki od razu człowiek mądrzeje

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Ja np. widzę sens kupowania markowego plecaka, ale to dlatego że dobre fimry dają kilkuletnie gwarancje na produkty - długofalowo wychodzi taniej mieć jeden markowy plecak na kilka lat, zamiast nowego badziewia co roku.
To raczej zależy od dziecka - jeżeli moje odziedziczy pewne właściwości po tatusiu, to nawet dobra markowa rzecz przetrwa tylko jeden sezon Niektóre dzieciaki do markowych rzeczy muszą po prostu dorosnąć.

I co do rzeczy nieco lepszych. Prowadząc obserwacje małych potworków postanowiłam, że będę inwestowała w dobre buty dla dziecka, mimo iż wiem, że dzieci szybko wyrastają. Na pewno z gumowanymi podeszwami, najlepiej z wypustkami Naoglądałam się wielu upadków, niektóre były nawet groźnawe, ale jak sobie pomyślę, że któryś mój dzieć odziedziczy po mnie moje rodzinne problemy ze stawami to nie ma żartów. Ale za to reszta ubranek będzie w dużej mierze z SH

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Senira wydaje mi się że yummi_mummy można by przenieść do gościnnych mam Bo ona już 12 dni po TP, na bank urodziła tylko się nie odzywa, teraz kolejkę zapycha Kukurydziana i się chowa za yummi_mummy, że to niby nie ona
O wypraszam sobie - ja jeszcze przez pół godziny jestem w terminie (źle podałam na pierwszej stronie...) Od jutra będę nieświeża
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
kukurydzianaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 22:33   #2733
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Właśnie m. in. pod wpływem Twojej recenzji zdecydowałam się na TENSa, i mam skromną nadzieję że uda mi się ogarnąć bez ZZO



Ja chcialam ZZO bo mimo wszystko bol byl, ale nie zdazyli juz podac. A szkoda bo sie nameczylam przy partych. Aczkolwiek jestem troszke dumna ze dalam rade bez, ale nie ukrywam ze nie obylo sie bez placzu . Choc moj TZ mowi ze znioslam to dobrze i ze tylko mi sie wydaje ze tak histerycznie sie zachowywalam momentami. Polozna stwierdzila ze mam wysoki prog bolu ... chyba chciala mnie pocieszyc. Nie mniej jenak kolejnych dzieci NIE zamierzam miec jak narazie...


Cytat:
Napisane przez Inw Pokaż wiadomość
dzis o 16.20 zanurkowal w wannie Grzes. Porod sn do wody, 3100/50cm zanzniszcze ten tel jak jeszcze sprobuje cos napisac i bede musiala odkupic
Gratulacje!!!
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 22:39   #2734
agoola83
Raczkowanie
 
Avatar agoola83
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Ustroń/Chorzów
Wiadomości: 243
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Boże Dziewczyny, nie wyrabiam Jak Wy to robicie, że macie czas na wszystko z wizażem włącznie, dzieciem w kołysce i wszystkim innym? Podziwiam Was szczerze:P
Spróbuję skrobnąć opis porodu, póki w miarę na swieżo, choć nie ukrywam mam luki w pamięci...
a zatem...
W poniedziałek tydzień temu, na dzień przed TP pojechałam do doktora, zrobił usg, zabadał mnie, wypisał L4 do 26...i się zamyślił....
"Bo wie pani, pani doktor...Bo te przepływy mi się coś nie podobają...Spotkajmy się jutro o 16 w szpitalu, spróbujemy coś pomyśleć, pogorszyło się to przez te 2 tygodnie, nie powinniśmy czekać".
On z reguły mało mówi, więc przygwoździło mnie do krzesła...i faktycznie, w trakcie usg w ogóle nic nie mówił...
No to dobra, na miękkich n ogach wyszłąmn stamtąd i jak w aucie ryknęłam płaczem, to mąż myślał, że coś najgorszego się stało. Jak mu powiedziałam, to ze stoickim spokojem powiedział, że zabiera mnie na ostatnią wspólną romantyczną kolację tylko we dwoje:P
Pojechaliśmy, mało co zjadłam, łzy mi w tej knajpie nad żurkiem leciały strugami:P
Wieczorem ( w nocy)dostałam powera wysprzątałam mieszkanie, zrobiłam porządek we wszystkich swoich torebkjach....W nocy dobrze spałam, rano popłaciłam babci i swoje rachunki, napisałam zaległe pisma i wyleżałam się w wannie, obcięłam paznokcie, wszystko....o 16 bylismy na porodówce...Było zamieszanie, bo kilka porodów było, ale czekali na mnie (zadzwoniłam do koleżanki położenj:P) ....dostałam łózeczko na sali 2-os. i o 17 już po lewatywie (pikuś, bałam się jak pieron)...zrobiono mi masaż szyjki (też pikuś)...podłączyli kroplóweczke z oxy, a skurczy nie było...dostałam to ktg na brzuch co można chodzić, w sali obok dziewczyna rodziła, widziałam jak zemdlała i wymiotowała po porodzie i miałam pomału dośc, było coś koło 18h....nagle zaczęli biegać i krzyczec...okazało się, że przyszła kobitka co od 16 nie czuła ruchów, szybkie cięcie, wydobyli martwy płód, mój mąż się popłakał...masakra, kazali mi o tym nie myśleć...potem zmiana warty, przyszła mała Ola(ta co mariee odbierała poród), już byłam spokojniejsza ...chodziłam po korytarzu, jakieś skurcze się pisały, ale nic nie czułam, dostałam relanium i jakieś czopki, to mi się błogo zrobiło...zadzwonił mój ojciec i macocha, to ze stresu znów nic, zero skurczy...masakra...o 21.30 zbadała mnie położnba, miałam 2 palce...i poszły mi wody, fuuuj..obrzydliwe uczucie...o 22 juz skurcze czułąm bardzo, zawołano nanestezjologa, zanim dotarł (kolejne cc), to była 22, a ja miałam na tej piłce juz mega odlot, gaz nie pomagał, darłam się jak zwierze...założyl zzo, tu juz przestawałam pamiętać, i gdy się wkłuwał poczułam, ze muszę kupę...wykrzyczałam to, nie dostałam nawet dawki znieczulenia, juz miałam 10 cm rozwarcie (położna była w szoku, dr też, mówił, że to się rzadko zdarza taki szybki przebieg)...potem pamiętam tylko ból...przerazliwy, nie do opisania...4 skurcze, a wypchałam małą bez skurczu o 22.50...oni na mnie krzyczeli ze mam nie przec ze mi macica pęknie, ale ja nie mogłam, nie panowałam nad tym...masakra, przesladuje mnie to do teraz...potem czułam ze wyskoczyła, pokazali mi ją na chwilę, usłyszałam tylko, że 3x okręcona szyja pępowiną, poród z przodującą rączką. Nie słyszałam krzyku małej, zabrali ją, bo była wiotka i sina....pamiętam jeszcze ze rrodziłam łożysko i ból jak szyli,rewizję jamy macicy, zzo zaczęlo działać później, anestezjolog mówił, że mają czekać, potem z nim gadałam,dostałam dolargan do żyły i było mi już wszystko jedno...Małą dostałam już na sali swojej na chwilę, ma wielkie ciemne oczy jak mój Tż, on cały we łzach:P potem ją znów zabrali do inkubatora, dostawała tlen....
Całą noc pisałam smsy, czego nie do końca pamiętałam:P
O 5 rano wstałam się wykąpać, o 6 przystawiliśmy małą i zaczęła ssać.

Suma sumarum, poród był gwałtowny, wszyscy byli w szoku, ja też, bo nie ogarniałam tego co się działo od 22 do 22.50, I faza 2h, II faza 10 minut mam wpisane...gdyby nie tak szybko mała mogła byc poważnie niedotleniona, zwłaszcza przez ta pepowinę i to że najpierw raczka szła... nie myślcie o mnie źle, ale dopatruję się w tym roli mojej śp. Mamy, która, jak nie patrzeć byłaby babcią...i w dzień babci pomogła mi urodzić zdrową, śliczną kruszynkę......znów się popłakałam:P

To tyle...Mała jest cudowna, wynagradza nam wszystkie troski, teściowa ze swoją głupotą może się schować, zresztą już niedługo będziemy się tu męczyć...mój ojciec w ogóle się juz nie odezwał, choć minął juz tydzień......na ślubie nie był, to i na chrzcinach nie chcę go widzieć..Niech się oni wszyscy pocałują w du.py...i tak jestem szczęsliwa...a mój Tż oszalał na punkcie Zosi
__________________

16.06.2012r.
t.p. 21.01.2014r.

ZOSIA 21.01.1014r.
agoola83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 22:45   #2735
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Od dwóch godzin Kacper wisi mi na cycku,tzn w międzyczasie próbuję dawać smoczka,gadam do niego,żeby go zająć,uśpić próbuję,ale on twardo do cycka chce.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 22:52   #2736
pilotka86
Rozeznanie
 
Avatar pilotka86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 998
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

jak mozecie sie domyslec syrena zawyla tak mocno i dopiero niedawno ja uciszylam . takze nici po moim odlozeniu he ucieszylam sie doslownie moze z pol minuty
ale dzieki za kciuki
teraz sie odciagam i znowu pisanie jedna reka.
podczytuje tez dopiero, bo przez pol godziny bylam doslownie unieruchomiona:/
pilotka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 22:53   #2737
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Agoola za opis. Bardzo przejmujący i ciekawy.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-29, 22:55   #2738
Ważka
Raczkowanie
 
Avatar Ważka
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 479
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Inw Pokaż wiadomość
dzis o 16.20 zanurkowal w wannie Grzes. Porod sn do wody, 3100/50cm
Gratulacje!

Cytat:
Napisane przez Muminek1991 Pokaż wiadomość

za wizytę. Miejmy nadzieję ,że się rozkręci
Dzięki mój lekarz jutro ma dyżur w szpitalu więc fajnie by było

Mały strasznie mnie kopie,brzuchol się spina.Pewnie i tak fałszywe sygnały wysyła ale idę się już położyć co by nie wyglądać rano jak straszydło,jeszcze jak mi do tego córa się w nocy przebudzi to już w ogóle będzie wesolutko

Dobranoc

P.S. jak mi wyszedł cały tekst na bordowo to wybaczcie, edytor w moim tablecie to jakaś porażka
__________________
Porównując się z innymi, możesz stać się próżny lub zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz gorszych i lepszych od siebie
Ważka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 22:56   #2739
milka-pilka
Zakorzenienie
 
Avatar milka-pilka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 344
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11


Cytat:
Napisane przez sweet_vintage Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie nadrabiam bo odpoczywam Igor urodził sie o 13:40 10 pkt 3600g długi 54 cm. Porod naprawdę ok z ZZO. Rodziłam gdzieś od 9/10. Nie byłam nacieta. Odezwę sie wkrótce z opisem mały jest przecudny i ma sporo włosków
GRATULACJE!!!

Cytat:
Napisane przez Inw Pokaż wiadomość
dzis o 16.20 zanurkowal w wannie Grzes. Porod sn do wody, 3100/50cm zanzniszcze ten tel jak jeszcze sprobuje cos napisac i bede musiala odkupic
GRATULACJE!!!

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Wiadomość od Agaty:

Jestem w domu. Mala 3110g 52 cm 28.01 o 11.30 powiekszyla grono aniolkow. Porod sn bez znieczulenia,bez pekniecia i naciecia. Po porodzie dostalam bardzo duzego krwotoku 3litry krwii i dlatego wzieli mnie na operacje pod narkoza. Juz jest dobrze.
Przekaż Jej proszę od nas info, że o Niej myślimy cały czas
milka-pilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 22:57   #2740
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez vacuity Pokaż wiadomość
To taka polska mentalność, zero kultury i wpychanie się w kolejkę... nawet ciężarnej
(...)
No nie? Ciężarnym w kolejkę się wpychają


Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
(...)
O wypraszam sobie - ja jeszcze przez pół godziny jestem w terminie (źle podałam na pierwszej stronie...) Od jutra będę nieświeża
Nie mówi się nieświeża tylko drugiej świeżości


Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Ja chcialam ZZO bo mimo wszystko bol byl, ale nie zdazyli juz podac. A szkoda bo sie nameczylam przy partych. Aczkolwiek jestem troszke dumna ze dalam rade bez, ale nie ukrywam ze nie obylo sie bez placzu . Choc moj TZ mowi ze znioslam to dobrze i ze tylko mi sie wydaje ze tak histerycznie sie zachowywalam momentami. Polozna stwierdzila ze mam wysoki prog bolu ... chyba chciala mnie pocieszyc. Nie mniej jenak kolejnych dzieci NIE zamierzam miec jak narazie...
(...)
Ja tam boję się igieł na tyle mocno, że mogę mieć problem z pozwoleniem komukolwiek na zrobienie sobie zastrzyku. Więc taką mam motywację antyzniczuleniową


Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Od dwóch godzin Kacper wisi mi na cycku,tzn w międzyczasie próbuję dawać smoczka,gadam do niego,żeby go zająć,uśpić próbuję,ale on twardo do cycka chce.
Swój rozum ma, tak łatwo z cycka wycyckać się nie da
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 22:59   #2741
pilotka86
Rozeznanie
 
Avatar pilotka86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 998
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

dopiero doczytałam

Inw GRATULACJE!!!!!
pilotka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 23:00   #2742
milka-pilka
Zakorzenienie
 
Avatar milka-pilka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 344
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Agoola - dzięki za opis porodu - ciekawy i lekko nie miałaś
milka-pilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 23:01   #2743
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Właśnie m. in. pod wpływem Twojej recenzji zdecydowałam się na TENSa, i mam skromną nadzieję że uda mi się ogarnąć bez ZZO
Ja nie miałam w ogóle bóli krzyżowych- nic a nic. Za to wszystko ale to wszystko skupiło mi sie na podbrzuszu i to nie na całej macicy tylko na takim fragmencie jak przy okresie.

Mój ssak to Mega ssak jest taki zaciekły w ssaniu że każde coś przesskadzające w ssaniu jest traktowane jak wróg numer jeden łącznie z moim cyckirm - bo tak no ma silny odruch ssania wyjątkowo
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 23:05   #2744
Shizu48
Raczkowanie
 
Avatar Shizu48
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 442
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Dziewczyny, muszę was nadrobić ale to chyba już jutro, bo rano lecę do gina i po wczorajszej nieprzespanej nocy liczę na to że chociaż dziś uda mi się pospać normalnie A nie mogłam pisać, bo wróciłam przed porodem na miesiąc do rodziny (tu mam lekarza, szpital i pomoc po cesarce), przeprowadzka swoje zajęła i dopiero teraz udało mi się wejść na lapka.

Pytanie: macie jakieś rady o co powinnam jutro zapytać swojego gina poza godziną planowanego cc? No i oczywiście kiedy i o której ma się wstawic w szpitalu Nie wiem jakie powinnam jeszcze zadać pytania a jutro ostatnia przedpremierowa wizyta
Shizu48 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 23:07   #2745
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Inw Pokaż wiadomość
dzis o 16.20 zanurkowal w wannie Grzes. Porod sn do wody, 3100/50cm zanzniszcze ten tel jak jeszcze sprobuje cos napisac i bede musiala odkupic
Gratuluję!!!!!! Super witamy Grzesia
Na której sali leżysz?
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-29, 23:09   #2746
milka-pilka
Zakorzenienie
 
Avatar milka-pilka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 344
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Mam pytanie - wczoraj w nocy obudziłam się z powodu bardzo mocno ściśniętego brzucha w dolnej części - nie wiem, czy to był skurcz? Ale taki długi? Miałam tak jakby na dole bardzo mocno ściśniętą macicę i to mnie bolało (nie jakoś ogromnie, ale jednak spowodowało, że się obudziłam). Po wizycie w toalecie i zmianie pozycji - położyłam się na drugim boku - przeszło, ale trwało z 5 min Czy to mógł być skurcz przepowiadający?
milka-pilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 23:09   #2747
kukurydzianaa
Rozeznanie
 
Avatar kukurydzianaa
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Ok, dziś już 30.01.2014 - witam się przeterminowała i nieświeża (tudzież drugiej świeżości )

Inw, gratuluję! To chyba pierwszy nasz forumowy poród w wannie?

Agoola, fajny opis i dosyć nietypowy przebieg porodu...

Magnusiu, żadnych bóli krzyżowych, a Ty słaniałaś się z bólu? To ja już nie rozumiem, myślałam, że to tylko krzyżowe są takie tragiczne
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
kukurydzianaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 23:10   #2748
milka-pilka
Zakorzenienie
 
Avatar milka-pilka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 344
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
Ja nie miałam w ogóle bóli krzyżowych- nic a nic. Za to wszystko ale to wszystko skupiło mi sie na podbrzuszu i to nie na całej macicy tylko na takim fragmencie jak przy okresie.

Mój ssak to Mega ssak jest taki zaciekły w ssaniu że każde coś przesskadzające w ssaniu jest traktowane jak wróg numer jeden łącznie z moim cyckirm - bo tak no ma silny odruch ssania wyjątkowo
Fajnie, że nie miałaś bóli krzyżowych - wolałabym, by mnie bolało podbrzusze, a nie kręgosłup.

Adaś dossał się do Mamy
milka-pilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 23:12   #2749
pilotka86
Rozeznanie
 
Avatar pilotka86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 998
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

już po odciąganiu 50ml raz po 7 minut i po 5 minut. nie chciało mi się dłużej poza tym pustki, bo karmiłam przed odciąganiem.

agoola
super opis!!!! coś niesamowitego czytać opis okiem lekarza byłam bardzo ciekawa Twojego opisu z tej "drugiej strony"

Edytowane przez pilotka86
Czas edycji: 2014-01-29 o 23:14
pilotka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 23:14   #2750
kukurydzianaa
Rozeznanie
 
Avatar kukurydzianaa
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez milka-pilka Pokaż wiadomość
Mam pytanie - wczoraj w nocy obudziłam się z powodu bardzo mocno ściśniętego brzucha w dolnej części - nie wiem, czy to był skurcz? Ale taki długi? Miałam tak jakby na dole bardzo mocno ściśniętą macicę i to mnie bolało (nie jakoś ogromnie, ale jednak spowodowało, że się obudziłam). Po wizycie w toalecie i zmianie pozycji - położyłam się na drugim boku - przeszło, ale trwało z 5 min Czy to mógł być skurcz przepowiadający?
A choroba wie. Ja miałam podobnie, z tym że męczyłam się ok pół godziny z jednym, ciągłym bólem. Jak powiedziałam lekarzowi, stwierdził, że czasem tak bywa. Tylko, że mnie jeszcze bolał przy tym krzyż. W moim wydaniu takie mocniejsze bóle miesiączkowe (a zwykle mam bardzo bolesne).
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
kukurydzianaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 23:23   #2751
Ważka
Raczkowanie
 
Avatar Ważka
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 479
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez milka-pilka Pokaż wiadomość
Mam pytanie - wczoraj w nocy obudziłam się z powodu bardzo mocno ściśniętego brzucha w dolnej części - nie wiem, czy to był skurcz? Ale taki długi? Miałam tak jakby na dole bardzo mocno ściśniętą macicę i to mnie bolało (nie jakoś ogromnie, ale jednak spowodowało, że się obudziłam). Po wizycie w toalecie i zmianie pozycji - położyłam się na drugim boku - przeszło, ale trwało z 5 min Czy to mógł być skurcz przepowiadający?
Mógł to być przepowiadacz u mnie też tak było ale bolało konkretnie powtórzyło się 3 razy co 10 minut i minęło
__________________
Porównując się z innymi, możesz stać się próżny lub zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz gorszych i lepszych od siebie
Ważka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 23:25   #2752
kukurydzianaa
Rozeznanie
 
Avatar kukurydzianaa
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

A tak w ogóle to cały dzień strzyka mi dzisiaj w doopie. Jak posiedzę chwilę to mam problem wstać, bo mi coś pyka i przeskakuje w okolicach kości ogonowej. Ma tak któraś z Was...?
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
kukurydzianaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 23:26   #2753
isia4891
Zadomowienie
 
Avatar isia4891
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 372
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Inw Pokaż wiadomość
dzis o 16.20 zanurkowal w wannie Grzes. Porod sn do wody, 3100/50cm zanzniszcze ten tel jak jeszcze sprobuje cos napisac i bede musiala odkupic
Gratulacje!!! Lekko w wanie poszło?

Justien to co się zje to gdzieś czytałam, że nawet do 3 dni
Potrafi być w mleku, ale ekspertem nie jestem.
isia4891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 23:28   #2754
sharey
Raczkowanie
 
Avatar sharey
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 274
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Le La Pokaż wiadomość
sharey czopki na hemoroidy, albo masc. Glicerynowe sa na przeczyszczenie, wiec nie polecam
No tak, tylko żeby nie porobiło się ich więcej, to te glicerynowe też się przydadzą

Cytat:
Napisane przez sweet_vintage Pokaż wiadomość
Dziewczyny, nie nadrabiam bo odpoczywam Igor urodził sie o 13:40 10 pkt 3600g długi 54 cm. Porod naprawdę ok z ZZO. Rodziłam gdzieś od 9/10. Nie byłam nacieta. Odezwę sie wkrótce z opisem mały jest przecudny i ma sporo włosków
Gratulacjebrawa za sprawny poród

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość
możliwe, bo tak było u mojej babci. urodziła 9 dzieci i tylko jeden poród ją wymęczył - wujek z dużą głową
Hmm.... moje dziecię też może mieć dużą głowę


Selena no po prostu brak słów, takim to tylko
Dobrze, że stamtąd poszłaś.

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;44876914]O


Ja pi@#%#%@ cyrk na kółkach!! Co za chamstwo!! Dobrze że się stamtąd zabrałaś. Koniecznie idź do innego szpitala. Widać że mają parcie na poród SN. Kurde, jak można tak mówić że dzieci z CC są mniej inteligentne... Co za buc i jełop. Do kotła!! [/QUOTE]

On to pewnie stwierdził na swoim przykładzie

Cytat:
Napisane przez vacuity Pokaż wiadomość
A ja nawet jednego kocham mało tego - on kocha mnie
To tak jak u mnie

Cytat:
Napisane przez Inw Pokaż wiadomość
dzis o 16.20 zanurkowal w wannie Grzes. Porod sn do wody, 3100/50cm zanzniszcze ten tel jak jeszcze sprobuje cos napisac i bede musiala odkupic
Gratulacje

Kukurydziana i Vacuity popieram też chciałabym tak wychować dziecko, aby rozumiało, że nie można mieć wszystkiego w życiu czego się zapragnie i że są pewne wartości bardziej i mniej ważne
Ja również byłam tak wychowana i uważam, że wyszło mi to na dobre

Agoola super opis porodu
sharey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 23:28   #2755
Sheperdess
Rozeznanie
 
Avatar Sheperdess
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 760
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
Magnusiu, żadnych bóli krzyżowych, a Ty słaniałaś się z bólu? To ja już nie rozumiem, myślałam, że to tylko krzyżowe są takie tragiczne
Moja Droga, krzyżowe to pikuś w porównaniu z imadłem ściskającym macicę.
__________________
Adaś - 28.12.2013
Sheperdess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-29, 23:48   #2756
pilotka86
Rozeznanie
 
Avatar pilotka86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 998
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

nadrabiam

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Nie chce Cię martwić ale moja babcia tez wlasnie jest w szpitalu i uwaga uwaga ma swój grzejnik elektryczny
ja nie mogę normalnie klimat jak w filmie Barei


Cytat:
Napisane przez kukurydzianaaa
Z tą "krzywdą" wiem - pisałam to mocno subiektywnie. Każdy rodzic chce dla swojego dziecka jak najlepiej, a ja uważam, że moje rodzeństwo to jedna z najlepszych "rzeczy", jakie mnie kiedykolwiek spotkały
mam takie samo zdanie:jep: . i uważam jeszcze, że różnica wieku jest nieważna. przynajmniej w mojej rodzinie.
ale mimo to, moja córka pozostanie jedynaczką. narazie

Cytat:
Napisane przez em_ma
ona niestety włącza syrenę bo mimo leków nadal ma wzdęcia i chyba te bąki muszą jej konkretnie dokuczać bo się przez nie wybudza
Cytat:
Napisane przez forester
u Małej z bąkami to samo, są leki, picie z cyca pod górkę i cuda wianki a pierdziki dalej wyjść nie chcą
Cytat:
Napisane przez Justien
Dołączam do problemów z bąkami. Wszystko inne jest ok a dzisiaj od 2 do 5 Mała się męczyła bo nie mogła bąka puścić
łączę się z Wami w bólu
te cuda wianki też robiłam, ale stwierdziłam że koniec z tym i trzeba kupić ten wentyl polecony przez iwantyou
tyle, że u mnie te wzdęcia to najprawdopoodobniej wina smoczka

Cytat:
Napisane przez perfuzja
Wiec mam nadzieje, ze kanapa w pokoju dziecięcym będzie znaczną poprawą mojej jakość życia nocnego. Zasypiac bede cały czas w sypialni, a od pierwszej pobudki bede sie przenosić na kanapę. Kupiłam taka, którą rozkłada się na podłodze, wiec nie bede bała sie, ze Emil spadnie.
trzymam za poprawę jakości
ja wysyłam męża do pokoju obok z córką jak chce sobie wypocząć np dzisiaj . dostaje tylko butelkę z odciągniętym mlekiem. jutro nie idzie do pracy ale na kurs od rana do wieczora , więc stwierdziłam, że trzeba wykorzystać. chociaż to ja uciszałam syrenę . ma przynieść do mnie rano córkę.

Cytat:
Napisane przez isia4891
Aha te baczki u nas to samo. W poniedziałek była pani dr i powiedziała że żadne krople nie pomogą dopóki będę jadła nabiał, nawet masło. Spróbuje zobaczę czy to pomoże .

Jeszcze mój mąż mnie dziś wkurzyl , bo mówi, że musiałam się czegoś najeść, a ja tylko zupki..ryzanki , zacierki ...mięso na parze i warzywa, no i od dziś bułki bez masła....
ło matko współczuję odstawiania nabiału
chociaż w sumie ja nabiału bardzo mało jem (oprócz masła i jogurtów) i nawet z tego powodu w ciąży obawiałam się o niedobory i piłam specjalną wodę..


Cytat:
Napisane przez Akkma
No przecież nie ściągną mi ich na siłę? Albo nie wywalą z porodówki? Po prostu jak położna/lekarz będą przychodzili na badanie to będę je ściągała
Bez sensu Co im te majtki przeszkadzają?
są takie specjalne majtki z zamkiem w kroku do kupienia w seks shopach


Cytat:
Napisane przez lidkaa82
Z porad niemowlęcych. Miłosz często kicha ale wiem ze to raczej normalne, szczególnie że dzieci sie teraz nie odśluzowuje. Ale powiedzcie czy wasze maluchy pokasłują?? Bo mój pokasłuje od wczoraj i nie wiem czy mam się martwić. Nic nie rzęzi, nie ma temp. tylko od czasu do czasu pokasłuje jakby mu jakiś kłaczek wpadł do gardła.
moja dalej kaszle i to baaardzo często, ale od szpitala badało ją 3 lekarzy i każdy mówił że jest ok i to normalne. chociaż wiadomo wygląda to groźnie..
pilotka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-30, 00:03   #2757
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Swój rozum ma, tak łatwo z cycka wycyckać się nie da

A no fakt




Cytat:
Napisane przez milka-pilka Pokaż wiadomość
Fajnie, że nie miałaś bóli krzyżowych - wolałabym, by mnie bolało podbrzusze, a nie kręgosłup.
Dla mnie te krzyżowe bóle były właśnie najgorsze.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-30, 00:07   #2758
pilotka86
Rozeznanie
 
Avatar pilotka86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 998
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez sadlaczyca
Jestem na bieżąco, choć nie było łatwo - Smerf znowu jest Smerfem Marudą. W ogóle to mam wrażenie że mój pokarm jest jakiś trefny.. W końcu mam go na tyle dużo, żeby Smerfa nie dokarmiać mm a jednak muszę przynajmniej 50-60ml mm mu dać bo inaczej jest głodny.. No ssie i ssie, co 1.5h wisi na cycu i dalej głodny. Jakby mi z cycków jakieś mleko w wersji light leciało. A jak zje trochę mm to w końcu się zamyka i idzie spać.
sadlaczyca podobno nie ma czegoś takiego jak słaby czy cienki pokarm. ale w sumie różnie bywa. syn chce jeść, bo jest głodny to jest właśnie karmienie na żądanie (które osobiście uważam za mega męczące, no ale trzeba jakoś przeboleć) czasami possie tylko troszkę a czasami więcej.
moja rada to spróbuj przetrzymać go an piersi do mleka z drugiej fazy, tego tłustszego, które zaspokaja głód albo odciągnij przed karmieniem troszkę mleka z pierwszej fazy (tego które zaspokaja pragnienie, wygląda jak lekko rozcieńczone i niebieskawe) i daj pierś na to bardziej gęste. w nocy jest też mleko bardziej "treściwe".
dlatego śpi po mieszance, bo mleko kobiece jest szybciej przyswajalne i szybciej trwione (jako najdoskonalszy produkt) przez organizm dziecka, dlatego szybciej dziecko robi się głodne i właśnie dlatego jest takie wrażenie po mieszance - dziecko dłużej śpi, grzeczniejsze, spokojniejsze.... a to jest wynikiem zupełnie czegoś innego


Cytat:
Napisane przez sadlaczyca
Poza tym to myślałam, że kp będzie łatwiejsze. Dalej bolą mnie suty, zajmuje to mnóstwo czasu (po nocy zazwyczaj karmię co godz-półtorej od jakiejś 9 do 13, w nocy Smerf mało je) i na dodatek Smerf ma jakieś jazdy ostatnio- ssie, ssie, jest super, po czym odrywa się od cyca i w ryk, jakby mu nie smakowało. Widzę, że pokarm dalej jest, staram się mu znowu wsadzić suta do buzi ale on już nie chce i wyje. Pomaga zmiana cyca, co nie zmienia faktu że jest to frustrujące.
może przechodzisz kryzys laktacyjny? a dziecko skok rozwojowy i dlatego te problemy z krzykami przy przystawieniu? to są momenty gdzie laktacja przystosowuje się do dziecka i z tego co czytałam to właśnie w tych momentach przy problemach wiele kobiet odpuszcza kamienie pierisą.
co do opinii, że karmienie piersią wcale nie jest takie łatwe - zgadzam się! wg mnie wręcz jest cholernie trudne i nudne w dodatku jest mnóstwo mitów i mało fachowej pomocy a same zabobony:/
wśród lekarzy i położnych również. ja już się osłuchałam o cienkim pokarmie, diecie, dokarmianiu, cudownym środku na wszytsko (butelka) itp
moja córka w jeden dzień parę razy robiła zieloną kupę, ale jej przeszło.
było to spowodowane podaniem jej mleka z pierwszych dni które miałam zamrożone. było świeże, ale podałam za późno, ponieważ było ono dostosowane do niej w początkowych dniach - było jeszcze żółte.

Cytat:
Napisane przez mezaga
U nas lekki sajgon, nie ma czasu na nic. Nocki ciężkie, dzieci spać nie chcą. Mają zaparcia cały czas i Antek do kompletu plesniawki w buzi. Dziś mieliśmy wizytę u lekarza. Ogólnie jest ok. Rozwijają się brzdace dobrze. W piątek jedziemy do Prokocimia do kardiologa. Boję się tej wizyty. Mam nadzieję, że szmery które słychać to nic poważnego. Trzymajcie kciuki za to i za to, żebyśmy jakoś przerwali podróż do Krakowa.
mezaga trzymam z całych sił kciuki!!!!!
pilotka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-30, 00:37   #2759
milka-pilka
Zakorzenienie
 
Avatar milka-pilka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 344
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
A choroba wie. Ja miałam podobnie, z tym że męczyłam się ok pół godziny z jednym, ciągłym bólem. Jak powiedziałam lekarzowi, stwierdził, że czasem tak bywa. Tylko, że mnie jeszcze bolał przy tym krzyż. W moim wydaniu takie mocniejsze bóle miesiączkowe (a zwykle mam bardzo bolesne).
Cytat:
Napisane przez Ważka Pokaż wiadomość
Mógł to być przepowiadacz u mnie też tak było ale bolało konkretnie powtórzyło się 3 razy co 10 minut i minęło
Dzięki, dziewczyny
Najgorsze dla mnie jest to oczekiwanie i zastanawianie się jak coś zaboli inaczej, czy to może już to, czy to może jakieś przygotowania?

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
A tak w ogóle to cały dzień strzyka mi dzisiaj w doopie. Jak posiedzę chwilę to mam problem wstać, bo mi coś pyka i przeskakuje w okolicach kości ogonowej. Ma tak któraś z Was...?
Nie mam tak, ale boje się, że tak się może dziać...

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Dla mnie te krzyżowe bóle były właśnie najgorsze.
Ja jeszcze nigdy nie miałam bóli krzyżowych (jakichś takich większych), ale intuicja podpowiada mi, że one są straszne...

---------- Dopisano o 01:37 ---------- Poprzedni post napisano o 01:10 ----------

Co do wychowywania dzieci i posiadania rodzeństwa lub bycia jedynakiem to moim zdaniem składa się na to wieeeele różnych spraw.
Byłabym daleka od generalizowania.
Każdy z nas ma inne doświadczenia, inne pragnienia i inne możliwości.
Osobiście uważam, że nie można wartościować - rodzina wielodzietna czy 2+1.
Nie lubię jednak, gdy ludzie dorośli mówią czasem, że decydują się na drugie dziecko ze względu na to pierwsze, żeby nie było samo, że dla nie go to robią. Dla mnie to bzdura.
Za dziecko odpowiedzialni są dorośli i to ich potrzeba jest zaspakajana, gdy powołują na świat drugie (czy kolejne) dziecko. To oni chcą mieć większą rodzinę, kolejne dziecię - po prostu powołać na świat kolejną istotę. I to jest fajne.
Myślę jednak, że mimo tego, iż jesteśmy przywiązani do swojego rodzeństwa to Ci, którzy są najstarsi wyobrażają sobie życie bez niego - zwłaszcza jeśli różnica wieku jest większa

Co do skromnego wychowania i antykonsumpcyjnych wartości to wiadomo, że relacje między ludźmi są najważniejsze, ale nie jest wcale tak łatwo odrzucić na maksa popkulturę i konsumpcję Można to zrobić z (większym) powodzeniem jeśli się ma liczną grupę odniesienia - jeśli mają ją rodzice i dzieci. Piszę to z własnego doświadczenia oraz doświadczenia swoich znajomych, ludzi zazwyczaj 35-40letnich, którzy wyrośli z kontrkultury (później nazywanej antyglobalistami). Z drugiej strony odsuwanie dziecka od wszystkich elementów dzisiejszego świata - czyli właśnie nadmiernej konsumpcji, kolekcjonerstwa, gadżetów, popkultury tez nie jest dobre. Wiadomo, dobry jest umiar Mam nadzieję, że każda z nas dojdzie do własnego i do własnej ścieżki.
Ja wiem tylko, jako macocha nastolatki wychowywanej nieco inaczej niż większość młodzieży, że to wcale nie jest takie proste i nie zawsze dziecko uważa nasze decyzje za właściwe i dobre dla siebie, mimo, iż pozornie się z nami zgadza.
Moim zdaniem najważniejsza jest rozmowa / dialog z dzieckiem i tłumaczenie dlaczego podejmujemy takie, a nie inne decyzje - to wbrew pozorom wcale nie jest takie łatwe

Co do zamożności - uważam jednak, że dzisiejsze czasy różnią się od lat 80' czy "dzikich" lat 90' - moim zdaniem trochę jednak tej kasy trzeba mieć, żeby móc fajnie "utorować" życie dzieciom - choćby na zajęcia dodatkowe, wyjazdy, pasje itd. Plus oczywiście kino, teatry, wystawy, książki itd.

No i ostatnia sprawa - dzieciom trzeba poświęcać czas - im więcej dzieci, tym mniej czasu dla siebie. Jeśli jest nam z tym dobrze to ok, ale jeśli ktoś jest typem człowieka, który także realizuje się w innych dziedzinach, poza rodziną i standardową pracą to może być już ciężko.
milka-pilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-30, 00:38   #2760
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez milka-pilka Pokaż wiadomość

Ja jeszcze nigdy nie miałam bóli krzyżowych (jakichś takich większych), ale intuicja podpowiada mi, że one są straszne...

Ja mam porównanie,bo przy Wiki takich bóli nie miałam i faktycznie są straszne.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-09 19:17:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.