Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11 - Strona 122 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Czy kolejną część robimy na odchowalni ??
tak 22 57,89%
nie 16 42,11%
Głosujący: 38. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-02-02, 12:25   #3631
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, zapomniałam, dla tych które przy przewijaniu używają wacików i wody- w auchan są takie kindi- 60 szt. Za niecałe 4 zł (a są na tyle duże, że je przekrawamy na pół)




my w makro kupowaliśmy bez promocji i tez cena byla podobna z tym, ze pakowane po trzy



Wlasnie byla u mnie koleżanka z corka i mezem. Naznosili wszystkiego po trochu w tym 6 opakowań chusteczek kindii wlasnie i wielka pakę pampersów. Podoba mi sie, ze teraz nikt nie kupuje jakis ☠☠☠☠☠☠☠ek tylko cos potrzebnego. Gryzak, grzechotka i przytulam tez byly ale to dlatego ze jej mala koniecznie musiala cos kupić malej Amelce - wpatrzona w nią, ze wyjsc nie chciala od nas fajnie, ze mieszkamy obok siebie to chociaz nie zostane sama jak maz do pracy wroci, bo na pewnie będą ciągnęły do nas obie



Wy dzis noce spokojne, a u nas troszke marudzenia. Moze nie tyle marudzenia co stękania przy którym maz za każdym razem zrywał sie na nogi i patrzył czy sie w łóżeczku krzywda jego aniołkowi nie dzieje ale nadal jestem wyspana. No i dzis z ciekawości odciągnęłam z jednej piersi tak z godz po karmieniu - 50ml prawie. Chcialam sprawdzić jak bedzie malej szla butelka - zebym nie byla uziemiona. I musze przyznać, ze jest całkiem niezle, chociaz mój maly głodomorek musi dwa cyce opróżnić, zeby byc super zadowolona



Nie wiedzialam, ze bede mogla to napisać, bo inaczej sobie wszystko wyobrażałam - idę robić obiad, a juz posprzątałam i przyjęłam gosci zeby to tak zostalo
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 12:28   #3632
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez cayenneOna Pokaż wiadomość
A jakich kremów generalnie do pup używacie na odparzenia? Bo zostało mi już 8 dni, wolałabym być gotowa...

Bepanthen sprawdzał się u Eryka i u Kacperka też używam,ale nie smaruję za każdym razem. Kacper ma ładną pupkę więc nie trzeba.




Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość

Wczoraj usłyszałam od kuzynki tekst "mama nie wie jak smoczka wsadzić,ciocia wie... " co prawda nie było to złośliwe, ale okropne, popłakałam się w domu. serio ;( Po czym uspała go na rękach a mnie serce pękało. Potem jeszcze pokłóciłam się z tż, mały miał kolkę a ja wyłam jak bóbr razem z nim ;(
Migotko postaraj się tak nie przejmować.
To zmęczenie. Jeszcze trochę i będzie lepiej,kolki też się skończą.




Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
wychodzimy!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!! o 16 będzie wypis gotowy

Super!



Cytat:
Napisane przez poczatkujaca-dagmara Pokaż wiadomość
Dziewczyny połamał mnie psychicznie ten szpital....

O kurcze! Współczuję. I brak mi słów na tą "opiekę".
Co do laktacji to ja bym trzymała dziecko cały czas przy piersi,bo to najlepsze co można zrobić,żeby laktację rozkręcić.




Cytat:
Napisane przez Shizu48 Pokaż wiadomość
To szczerze mówiąc w kulturze nikt nie przebije Japończyków

Bardzo ciekawe to co piszesz o Japonii.
Chętnie dowiedziałabym się więcej o ich kulturze,zwyczajach.
A możesz polecić jakąś książkę na ten temat?
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 12:48   #3633
forester
Zadomowienie
 
Avatar forester
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Z lasu :)// Poznań
Wiadomości: 1 156
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

MAGNUSIA super, ze idziecie do domu, jak dla mnie to byl cudowny moment, gdy opuszczlam szpital.
SELENKO nie poddawj sie z kp, kup nasutniki i jazda, mi one bardzo pomagaja.
LOLITA my windi uzylismy z dwa razy. korzystamy z niego jak juz jest naprawde glosno. mysle ze n start 1 opakowanie wystarczy.
DAGMRA po pierwsze musisz sie uspokoic kp zaczyna sie w glowie, wiem z wlasngo doswiadczeni, ze ryk i stres to wrog, po drugie czy maly na pewno ssie aktywnie tzn. nie boli sutek a on lyka (slychac to tkie "ka" przy lykaniu). moja mala 1dobe byla karmiona z butli i podchwycil zly nawyk lyknia tzn. zaslabo ssala i mimo ze wydawalo mi sie ze pije to nie ciagnel nic. ewentualnie mozesz sciagac pokarm, w systemie pobudzajacym laktaje, karmic malego butla (bedziesz widziala ile doi), w domu w spokoju popracowac nad piciem z piersi. bedzie dobrze! ja tez swoje przeszlam w szpitalu, wrocilam do domu, przespalam sie, porzdnie zjadlam i od razu bylo z kp lepiej. a i trzeb duuzo pic.

Mloda wywietrzona dzis porzadnie, wlasnie od godz dusi mi sutka.
forester jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 12:53   #3634
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość
Iwant wstawiam zdjęcie buźki z grymasem pt "mamo, skończ i weź mnie bo mnie razi słońce :P" no ale cóż

Dziś prawy policzek bardziej zaczerwieniony.... smarowałam wnocy mlekiem za radą (no właśnie... kto to był - tak to jest jak się w na karmieniu nocnym jednym okiem czyta)..... chyba krolowa nie?

Z tymi niespokojnymi dziećmi to coś na rzeczy jest... u nas wczoraj od 19:30 do 22 orkiestra w nocy - od 4 gazy go przechodziły ... (to ten bobotic... za...rany!) i CAŁY czas stękał.

Wczoraj rozdrapał jednego bąbla na buzi ;( aż poleciała krew, nawet nie wiem kiedy.

W ogóle odkąd dajemy bobotic jest 10000 razy gorzej. Dziecko nie śpi, budzi się po 30 minutach z gazami, które go męczą i ewidentnie drażnią.

Wczoraj usłyszałam od kuzynki tekst "mama nie wie jak smoczka wsadzić,ciocia wie... " co prawda nie było to złośliwe, ale okropne, popłakałam się w domu. serio ;( Po czym uspała go na rękach a mnie serce pękało. Potem jeszcze pokłóciłam się z tż, mały miał kolkę a ja wyłam jak bóbr razem z nim ;(


Dziś wyglądam jak idź stąd i nie wracaj.

Kupiłam chustę, tzn kupię dziś idę odebrać używaną za 50 zł, zaffiro będziemy testować kupujemy też bujaczek z wibracją jak szaleć to szaleć.....


NO TO BĘDĘ WAS NA KARMIENIU NADRABIAĆ.
Ok juz wszystko wiem. Przestrzen miedzy brwiami wyglada dokladnie jak u Nas. Krostki tez sa takie same tyle ze u nas wystapily na brodzie. Jestem prawie pewna ze to zadna alergia jesc mozesz normalnie.
Proponuje zakupic gaziki jalowe i wode w ampulkach ( nie bierz przegotowanej bo co bys znia nie robila ma w sobie kamien) po kazdym jedzeniu dokladnie przemywaj buziaka. Na noc na krostki mozesz naklad cieniutka warstwe sudocremu lub jak bedziesz u lekarza niech wypisze recepte na masc borna z mentolem i co tam sie jeszcze daje ( to taka masc robiona nie gotowa). Rano buziaka zmywasz woda i na calosc masc z duza iloscia mocznika Na przestrzen miedzy brwiami tez ta masc. Ja mam akurat emiolium krem specjalny - ale nie musi byc koniecznie ten. Stres dziecka poteguje objawy. Dlatego czasem jest mocniej czerwone czasem mniej. Wazny jest ten mentol bo to moze troche swedziec a dziecko nie wie co z tym zrobic macha lapkami i potem buziak jest podrapany.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Lolita !! Ty jestes naparwde zakupocholiczka!! Nie kupuj windi bo nie wiesz czy bedzie potrzebne a w razie czego dostaniesz to w aptece. W opakowaniu jest 10 szt wiec nawet jak bedzie trzeba to wystarczy to na dlugoo.
Torebke sobie kup , albo buty a nie windi - bedzie Ci lepiej


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 13:02   #3635
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Oficjalnie mianuję się tytułem panikary roku. Wczoraj znowu byłam na IP
Jechaliśmy autem po parkingu. Ciemno, mokro i późno. Chwilę wcześniej TŻ mój fotel przesuwał do tyłu i widocznie nie zaskoszył ów fotel stuprocentowo na swoje miejsce. Ktoś wyjechał z zaskoczenia i TŻ dość gwałtownie przyhamował. Na szczęście dość wolno jechaliśmy, ale ja miałam dobrze dociągnięty pas, zawsze dociągam, a fotel miał trochę luzu, więc podsunął się trochę do przodu pociągnięty impetem mojego wcale niemałego zwłoku, i zawisłam na dolnej części pasa która ucisnęła mnie w brzuch. Dość mocno ucisnęła. Dobrze że miałam pas, bo inaczej zbierałabym zęby z maski. W każdym razie, brzuch zaczął mnie boleć. Nie mocno, ale boleć. I dostałam ataku paniki. Pojechałam na izbę. Zrobili badania. KTG pokazało jakieś trzy słabiutkie skurczybyki, nawet ich nie czułam, młody fikał tak że nic tylko go na małpę do cyrku oddać, a ja za to z tych nerwów prawie że miałam drgawki, więc wszyscy próbowali mnie uspokoić, wewnątrz czułam się jak kretynka, a na zewnątrz ręce trzęsły mi się tak że rozlewałam wodę z kubka, bo w ramach uspokojenia kazali mi pić wodę małymi łyczkami. W życiu się tak nie wystraszyłam, nawet nie wiem czym. Kiedyś miałam się za osobę zimnokrwistą, ha ha ha.
Wróciliśmy do domu i okazało się że jestem tak wyczerpana że zasnęłam od razu jak do wyrka wlazłam. Jest w sumie pozytyw tej całej sytuacji - po raz pierwszy od x czas normalnie przespałam noc.
Oczywiście dzisiaj po bólach czegokolwiek ani śladu nie ma, tyle że mały dalej próbuje wyjść przez pępek.
Wydaje mi się że Agaty sytuacja tak mną trzepnęła - jak tylko mały dłużej się nie rusza, od razu zaczynam się masakrycznie martwić. Czuję że dopóki nie wylezie, będę łazić taka znerwicowana. Głupie to, ale jak coś zaczyna mnie martwić, fizycznie nie jestem w stanie się uspokoić


Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Kacper 11 dni
Piękny
Podobny do Eryczka w tym wieku?


Cytat:
Napisane przez Akkma Pokaż wiadomość
Mój plan na jutro (a w zasadzie to już dzis) :
- rano iść na egzamin i go zdać,
- umyć okna
- wypucować kuchnię
- wypucować łazienkę
- pościerać kurze
- poodkurzać mieszkanie
- umyć podłogę na kolanach
- zgwałcić tżta
- urodzić

To będzie ciężki dzień
Znaczy wywołujesz poród, ujmując kwestię w skrócie?


Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość
Iwant wstawiam zdjęcie buźki z grymasem pt "mamo, skończ i weź mnie bo mnie razi słońce :P"
(...)
Jaki śliczny maluch


Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
wychodzimy!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!! o 16 będzie wypis gotowy
Gratulacje!


Cytat:
Napisane przez poczatkujaca-dagmara Pokaż wiadomość
Dziewczyny połamał mnie psychicznie ten szpital...
Bardzo mi przykro, że trafiłaś na taki straszny szpital i personel. Mąż ma rację, skargę powinien skrobnąć i to niekrótką. Może spróbuj zasięgnąć porady jakiejś zewnętrznej poradni laktacyjnej skoro szpital w kulki leci?


Cytat:
Napisane przez Shizu48 Pokaż wiadomość
(...)
To szczerze mówiąc w kulturze nikt nie przebije Japończyków...
Właśnie widzisz, jak coś było nie tak, to problem uprzejmie Ci wyjaśniono i jeszcze przeprosili, że muszą Ci zwracać uwagę. W PL wyszłabyś ze sklepu i usłyszała salwę durnego śmiechu i skrzypienie plastikowych paznokci ladzie
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 13:11   #3636
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Oficjalnie mianuję się tytułem panikary roku. Wczoraj znowu byłam na IP
Jechaliśmy autem po parkingu. Ciemno, mokro i późno. Chwilę wcześniej TŻ mój fotel przesuwał do tyłu i widocznie nie zaskoszył ów fotel stuprocentowo na swoje miejsce. Ktoś wyjechał z zaskoczenia i TŻ dość gwałtownie przyhamował. Na szczęście dość wolno jechaliśmy, ale ja miałam dobrze dociągnięty pas, zawsze dociągam, a fotel miał trochę luzu, więc podsunął się trochę do przodu pociągnięty impetem mojego wcale niemałego zwłoku, i zawisłam na dolnej części pasa która ucisnęła mnie w brzuch. Dość mocno ucisnęła. Dobrze że miałam pas, bo inaczej zbierałabym zęby z maski. W każdym razie, brzuch zaczął mnie boleć. Nie mocno, ale boleć. I dostałam ataku paniki. Pojechałam na izbę. Zrobili badania. KTG pokazało jakieś trzy słabiutkie skurczybyki, nawet ich nie czułam, młody fikał tak że nic tylko go na małpę do cyrku oddać, a ja za to z tych nerwów prawie że miałam drgawki, więc wszyscy próbowali mnie uspokoić, wewnątrz czułam się jak kretynka, a na zewnątrz ręce trzęsły mi się tak że rozlewałam wodę z kubka, bo w ramach uspokojenia kazali mi pić wodę małymi łyczkami. W życiu się tak nie wystraszyłam, nawet nie wiem czym. Kiedyś miałam się za osobę zimnokrwistą, ha ha ha.
Wróciliśmy do domu i okazało się że jestem tak wyczerpana że zasnęłam od razu jak do wyrka wlazłam. Jest w sumie pozytyw tej całej sytuacji - po raz pierwszy od x czas normalnie przespałam noc.
Oczywiście dzisiaj po bólach czegokolwiek ani śladu nie ma, tyle że mały dalej próbuje wyjść przez pępek.
Wydaje mi się że Agaty sytuacja tak mną trzepnęła - jak tylko mały dłużej się nie rusza, od razu zaczynam się masakrycznie martwić. Czuję że dopóki nie wylezie, będę łazić taka znerwicowana. Głupie to, ale jak coś zaczyna mnie martwić, fizycznie nie jestem w stanie się uspokoić



Piękny
Podobny do Eryczka w tym wieku?



Znaczy wywołujesz poród, ujmując kwestię w skrócie?



Jaki śliczny maluch



Gratulacje!



Bardzo mi przykro, że trafiłaś na taki straszny szpital i personel. Mąż ma rację, skargę powinien skrobnąć i to niekrótką. Może spróbuj zasięgnąć porady jakiejś zewnętrznej poradni laktacyjnej skoro szpital w kulki leci?



Właśnie widzisz, jak coś było nie tak, to problem uprzejmie Ci wyjaśniono i jeszcze przeprosili, że muszą Ci zwracać uwagę. W PL wyszłabyś ze sklepu i usłyszała salwę durnego śmiechu i skrzypienie plastikowych paznokci ladzie
Ojej myśle ze dobrze zrobiłaś jadąc to sprawdzic. Tylko niepotrzebnie tyle stresu. Spokój jest dla Was najważniejszy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 13:58   #3637
sweet_vintage
Rozeznanie
 
Avatar sweet_vintage
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 572
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Dziewczyny,bardzo dziękuje za wszystkie rady odnośnie kp. Z sutkami jest lepiej, wietrze kiedy tylko sie da i smaruje bepathenen. Mam tez muszle laktacyjne medeli, ale one zaczęły mnie uwierac tzn odgniecione sa po nich otoczki :/

No i Igor ma juz 4 dni. Dorzucam fotkę z wczoraj. Dzis obcielismy mu juz pazurska i laponki ma wolne. Moze wiec do oporu pchać je sobie do buzki )

Nie jestem pewna, ale chyba zaczyna sie u mnie nawal - tzn wczoraj zaczęło sie od lewej piersi, z której mleko leciało samo, a cycek był twardy i spuchniety przed karmieniem. Przeszło po karmieniu. Dzis tak samo reaguje prawa pierś. Co prawda po oproznieniu jest ok, ale na wszelki wypadek naszykuje sobie laktator. Tylko teraz nie wiem , czy jeśli go użyje to nie zrobię sobie gorzej, tzn piersi nie zaczną produkować jeszcze więcej. Mały je juz rzadziej, w nocy spał ładnie po 2-3h,a raz nawet dłużej. Od rana podobnie.

Wczoraj popłakałam sie, ale to hormony po prostu. Powodem była kąpiel małego - to jest zadanie męża i on niestety ciagle robi to strasznie nieporadnie i mały wrzeszczy jakby go ze skory odzierali. A u nas kąpiele sa bardzo ważne, bo Igor był przenoszony i ma bardzo sucha skore. Trzeba mu robić masaż po kilka razy dziennie. Mnie to idzie dobrze i mały to lubi, ale niestety mężowi to nie idzie. Z kąpielą mnie to drazni, bo byliśmy na SR, gdzie miał okazje sie tego uczyć, oglądaliśmy razem Zawitkowskiego, ale oczywiście nie oglądał chyba zbyt uważnie, bo pojęcia nie ma po co ja chce żeby małego wkładać do wody w ręczniku. No i w szpitalu położna pokazywała jak kąpać... Walczę żeby sie nie złamać i nie zastąpić go w tej kąpieli, ale wtedy moze byc tak ze wszystkim... A ja nie chce go od dziecka odganiać :/

Dagmara, współczuję Ci bardzo i życzę wytrwałości. Bądź dzielna i walcz o kp. Ja za wiele Ci nie doradze, bo jestem jeszcze "zielona", ale dziewczyny tutaj na pewno pomogą.

Selena, dopiero odczytałam, ze urodziłaś. Gratulacje!

Magnusia, super ze wychodzicie dla Ciebie rownież spóźnione gratki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
od 29.01.2014 jestem mamą!

mój blog ciążowo-dzieciowy www.inspiracjemamy.blogsp ot.com

instynkt macierzyński jest przereklamowany.... http://www.inspiracjemamy.blogspot.c...nski-jest.html
sweet_vintage jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-02, 14:42   #3638
forester
Zadomowienie
 
Avatar forester
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Z lasu :)// Poznań
Wiadomości: 1 156
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

sweet vintage Igor slodziak! a co do nawalu- laktatorem mozesz jeszcze bardziej podkrecic laktace. mi w nawale pomoglo czeste przystawianie i zimne oklady zaraz po karmieniu
Roane pewnie tez bym pojechala, to raczej troska niz panika.

Edytowane przez forester
Czas edycji: 2014-02-02 o 14:45
forester jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 14:48   #3639
pilotka86
Rozeznanie
 
Avatar pilotka86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 998
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

nadrabiam.


Cytat:
Napisane przez forester Pokaż wiadomość
Pilotka spokojnie! ssaczek kiedys przestanie wyc do ksiezyca! no i chwaa laktatorom!
ehhh kiedy to tylko nastapi
nawet nie chodzi o długość wycia (bo krzyczy bardzo krótkimi seriami po kilka-kilkanaście sekund ale bardzo BARDZO intensywnie) ale o hmm głośność i rodzaj tego wycia. to taki ochrypły, przenikający i grający na nerwach wrzask, jakby ją obdzierano ze skóry . ale tak sobie teraz kojarzę i w sumie to od urodzenia miała taki krzyk.
o matko .właśnie sobie uświadomiłam że to już jak może zostać
chyba czas wyjąć stopery ze skrytki
bo minął ponad miesiąc a ja dalej nie różniam rodzajów płaczu i co ona chce przekazać. nie mam doświadczenia jeżeli chodzi o płaczące dzieci. kiedy takowe słyszałam to wychodziłam z pomieszczenia i nie nasłuchałam się ich za dużo w życiu. więc u córki metodą na chybił trafił zgaduję czy głodna, mokra, zła, spragniona bliskości itp. w zależności też co ostatnie robiła to zaczynam od czegoś innego. dla mnie każdy jej płacz brzmi tak samo. jak widać mój instynkt rozpoznawania potrzeb własnego dizecka aż paruje
ale mam ogromne pokłady cierpiwości i jako jedyna nie tracę przy niej głowy tylko staram się na chłodno znaleźć rozwiązanie a nie jojczeć z hasełkam typu "ojejejjujejku cio się dziećku dzieje ćemu ono tak płakusia?? niooooo ćiemu???" . (co jest często odbierane że jestem zimna s... i nie wzrusza mnie płacz własnego dziecka)
swoją drogą jak słyszę takie 'jojczenie' nad dzieckiem to mi słabo.

a co do laktatorów to CHWAŁA oj tak!
(ps ja od ponad tygodnia nie mogę odżałować, że nie kupiłam takiego na dwie piersi żeby ciągnąć szybciej i krócej. wtedy to w ogóle karmienie byłoby dla mnie bajką )

Cytat:
Napisane przez Akkma Pokaż wiadomość
Mój plan na jutro (a w zasadzie to już dzis) :
Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
Napiety harmonogram masz

To u mnie na dzisiaj tylko:
haha Akkma, senira jak przeczytałam Wasze plany to od razu mi się skojarzyło:
http://www.youtube.com/watch?v=zCNrbirT4KY
– Radosław jestem. Umiem wymusić okup, ściągnąć haracz, je...ć ze łba.
– Mirosław. Gwałty na zlecenie, bez zlecenia zresztą też. Amfetamina – produkcja, dystrybucja, masturbacja.
– Zbigniew. Brawurowa jazda samochodem Cinquecento.




Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
dziewczynki jak się zaczyna ściągać pokarm to po ile ml się ściąga?
wczoraj na raz cyklem 7-5-3 z obu cycków sciągnęłam prawie 40 ml i nie wiem czy to nie za mało.... udajałam się tak ok godziny po karmieniu małego
jak na pół godziny po karmieniu 40ml to wg mnie bardzo dobry wynik brawo.
ale nie warto zwracać uwagi na mililitry i czy dużo czy mało, bo można wpaść w "pułapkę mililitrów" (jak ja to nazywam ) i tylko się stresować. najlepiej się wyluzować. tym bardziej nie warto zwracać uwagi na ml kiedy ściąga się okazjonalnie. ja ściągam regularnie, takie miałam postanowienie od początku to wszytsko zapisuję żeby mieć wgląd.
a ściągam najczęściej cyklem 7-5-3 lub 15/15 lub 7-5 albo jak mi sie załączy. praktycznie zawsze ściągam z obu. a od jaiegoś czasu ściagam nawet kiedy córka ssie mi z jednej a ja ściągam z drugiej, bo szkoda mi było ciągle wylewać kotu jak ssała mi z jednej a z drugiej leciało do muszli laktacyjnej
ściągam po jedzeniu (polecam pić coś ciepłego a później ciepły kubek przyłożyć do piersi... serio dizała lepiej niż ciepła pielucha) dwa albo trzy razy dziennie. po nocy ściągam najwięcej, nawet po 250, ale staram sie tylko po 150. mam butelki po 150ml i 90 ml i tak planuję żeby były na noc, moje wyjścia albo lenistwo cyckowe. teraz mam zamiar kupić butelkę 250ml , ściągać tylko do niej w dzień i zlewać mleko na noc a osobno ściągać sobie po troche do mniejszych i ładować do zamrażarki na późniejsze czasu, choroby i kryzysy....



Cytat:
Napisane przez krolowa_nilu Pokaż wiadomość
Czterdziecha na tym etapie to super wynik! Później będzie coraz więcej, ja obecnie jestem po kryzysie laktacyjnym (a raczej kryzysiku ) i dziś z jednego cycka ściągnęłam 150 ml w 10 min Mam już tak zapchaną zamrażarkę, że szykuje się chyba jakiś babski wieczór
super zazdroszczę zapchanej zamrażarki i wizji babskiego wieczoru chcociaż ja wolę męskie wieczory
krolowa mam też parę pytań
- jaką metodą ściągasz czy bez?
-jak często?
- w jakim czasie po karmieniu?
- jak podgrzewasz mleko? (moj podgrzewacz nadaje sie tylko do mieszanki i auta, bo nide trzyma ciepła)
-masz jakieś termoopakowanie godne polecania? muszę kupić bo w nocy kiszka tak podgrzewać i na wyjścia potrzeba
a windi chyba kupię w końcu jutro

Cytat:
Napisane przez katarzyniak Pokaż wiadomość
Dziewczyny sorki ze dopiero teraz sie odzywam, ale nie miałam nawet jak napisać bo w dzien cc nie mialam tel, a pozniej nie mialam siły.
no niezle miałas stresy
ale dobrze że już po wszystkim. teraz tylko akcja-regeneracja
i trzymam na nia

uwaga znowu zaczynam karmienie
Cytat:
Napisane przez ejani
Pilotko, a jak u Ciebie jest z więdzidełkiem? Bo czytałam, że takie objawy (włącznie z ranieniem sutków) mogą być przez to- co więcej nawet po podcięciu język nie jest do końca sprawny i dziecko operuje nie końcem a środkiem języka, stąd ból, zresztą ono też się bardziej męczy i stąd krzyki... Mój ma właśnie podcięte, ale i tak widać że tego języka nie podnosi do końca (i czy lekarka czy położna od razu o tym wędzidełku mówiły), więc myślę że może to jest powód jego złości na cycki (wczoraj na to wpadłam).
o kurde ejani dzieki za trop, moze to to! nie mam pojecia jak z wedzidelkiem ale jutro albo w srode jade do lekarze to zapytam bo sutki nadal mnie bola przy karmieniu no i ten krzyk

co do przenikania do pokarmu polecam Stanowisko Grupy Ekspertów w sprawie zaleceń żywieniowych dla kobiet w okresie laktacji (z tej publikacji i badań czerpałam wiedzę jeszcze w ciąży i jest wiarygodna jako jedna z nielicznych) :http://kobiety.med.pl/cnol/images/cnol/Publikacje /stanowisko_Standardy_Medy czne_3_2013.pdf
a tutaj jeszcze o lekach: Zasady farmakoterapii w okresie laktacji http://www.libramed.pl/wpg/NumeryArchiwalne/14/05.html
polecam oba.


Cytat:
Napisane przez selena85
Hej Mamusie. My jeszcze w szpitalu. Hania jest urocza ale daje czadu, ze uszy bolą. Lekarz nazwał ją mała histeryczka ciekaaawe po kim to ma
Ogólnie czuje sie nawet ok, tylko, ze nie śpię prawie w ogóle. Sen widocznie minął wraz z beztroskim czasem młodości ....
Boję sie jak to będzie po wyjściu ze szpitala. Czy sobie poradzimy. Mam problem z istnieniem piersią bo mała nie chce zassac moich nie za dużych brodawek. Jest problem z tym. Trzeba ją dokarmiac butelka. Wczoraj miałam kryzys psychiczny przez ta niemoc nakarmienia jej. Pokarm jakiś tam mam ale moj plan karmienia tylko i wyłącznie z cyca poległ w gruzach. Jutro chyba wyjdziemy do domu. Strach sie bac co to będzie.. zalaczam zdjęcie małej. Słaba jakość ale coś tam widać Pozdrawiamy wizazowe ciocie
nie martw się! też się bałam że sobie nie poradzę! niby chciałam wyjść ze szpitala ale bałam się co będzie w domu, co zrobię z dizeckiem ...itp a jakoś to było zaczęłam robić wszytsko automatycznie nie zastanawiając się i rozmyślając wiele nad tym i to było najlepsze co mogłam wtedy zrobić. chcociaż nie powiem, bo wchodząc do domu z dizeckiem nie wiedziałam za co się pierwsze zabrać i co w ogóle robić, gdzie iść bo niby wszytsko przygotowane było, ale chyba wszystko oprócz matki
do tego czadowego krzyku to już chyba trzeba się przyzwyczaić \
a laktacją się nie martw! rozkręcisz nie martw się dokarmianiem i nie dołuj , potraktuj jako mus i konieczność oraz okres przejściowy. z taką motywacją zejdziesz z mieszanki ani się obejrzysz

Cytat:
Napisane przez malaMigotkaAaa
Dziś prawy policzek bardziej zaczerwieniony.... smarowałam wnocy mlekiem za radą (no właśnie... kto to był - tak to jest jak się w na karmieniu nocnym jednym okiem czyta)..... chyba krolowa nie?
migotka ja smaruję pokarmem i sudocremem i już prawie nie ma oczywiście wieczorem przy przegrzaniu i krzyku znowu pewnie się uaktywni, ale ważne że (odpukać) schodzi a córka ma TO SAMO co Twój syn jak patrzę na zdjecie! i wg mnie to trądzik a nie żadne reakcje (swoją drogą nczytałąm się, że położne, 'życzliwy'i nawet lekarze pierwsze co to zwalają na matkę i sugerują że jej wina) . jeżeli to trądzik czytałam że trzeba to właśnie wysuszać a nie natłuszczać i dlatego dobry jest sudocrem i mleko matki (antyubakteryjne). ja raz posmarowałam tłustym bepanthenem maścią i było gorzej a po sudocremie poprawiło się. acha i moja córka też ma naczyniaka na nosie ale nawet nie zwracałam na to uwagi. co do kropli to ja też już nie daję sad tylko na smoczek jak chce żeby zassała bo ma problemy z tym a chyba lubi smak tych kropli bo się oblizuje po nich. ale nie bardzo działa pluje smoczkami.
aaa i nie chcę zapeszyć, ale dzisiaj po masażyku (i leżeniu na stole chwilkę) super odgazowała i ostatnio też także chyba masaż będę codziennie starała się robić.

a kuzynka szkoda słów wg mnie zrobiła to specjalnie z premedytacją i złośliwie!!! nie wierzę że można takie głupoty mówić ot tak... nie przejmuj się. mogłaś zareagować, najelpiej taką osobę zawstydzić. ja też podobny tekst (tyle że o karmieniu) usłyszałam od kogoś ("ojej mama, męczy dziecko, nie umie uspokoić" ) i wiesz co powiedziałam tej osobie co oznacza ten tekst niech wytłumaczy i dlaczego tak mówi do dziecka i czy sprawia jej przyjemność robić mi przykrość?
i tak się głupio jej zrobiło że ją zamurowało i.... przeprosiła mnie!
innego sposobu chyba nie ma na takich



początkująca dagmara masz bardzo podobne problkemy do mnie z laktacją, karmieniem.,spróbuje zaraz odpisać i znajdę mój stary post gdzie opisywałam całą moją "mleczną przygodę" to może znajdziesz wskazówki. poczytaj też co pisała ostatnio Ambrella, bo miała też podobną drogę do mnie i nie łam się uda się!
o położnych szkoda mówić, dobrze w sumie zorbił mąż. powiem Ci że słyszałam o tym, że wiele położnych traktuje kobiety po cc (takim ze wskazanie) hmmm tak z góry , gorzej. również te mające kłopoty z karmienie, albo które nie chcą karmoić. a co do braku pomocy to skandal za to mają płacone. ja rozumiem że mają cieżką i słabo płatną pracę ale jak tysiące innych ludzi. życie.

Shizu bardzo mi miło, że mój post podniósł Cię na duchu mówię Ci olej to wszystko i nie przejmuj się to tylko 3 dni. najlepiej siedź na wizażu przez cały pobyt albo śpij to szybko zleci i nie bój prosić się o pomoc a nawet żądać jej.
pilotka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 15:02   #3640
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość
nadrabiam.



ehhh kiedy to tylko nastapi
nawet nie chodzi o długość wycia (bo krzyczy bardzo krótkimi seriami po kilka-kilkanaście sekund ale bardzo BARDZO intensywnie) ale o hmm głośność i rodzaj tego wycia. to taki ochrypły, przenikający i grający na nerwach wrzask, jakby ją obdzierano ze skóry . ale tak sobie teraz kojarzę i w sumie to od urodzenia miała taki krzyk.
o matko .właśnie sobie uświadomiłam że to już jak może zostać
chyba czas wyjąć stopery ze skrytki
bo minął ponad miesiąc a ja dalej nie różniam rodzajów płaczu i co ona chce przekazać. nie mam doświadczenia jeżeli chodzi o płaczące dzieci. kiedy takowe słyszałam to wychodziłam z pomieszczenia i nie nasłuchałam się ich za dużo w życiu. więc u córki metodą na chybił trafił zgaduję czy głodna, mokra, zła, spragniona bliskości itp. w zależności też co ostatnie robiła to zaczynam od czegoś innego. dla mnie każdy jej płacz brzmi tak samo. jak widać mój instynkt rozpoznawania potrzeb własnego dizecka aż paruje
ale mam ogromne pokłady cierpiwości i jako jedyna nie tracę przy niej głowy tylko staram się na chłodno znaleźć rozwiązanie a nie jojczeć z hasełkam typu "ojejejjujejku cio się dziećku dzieje ćemu ono tak płakusia?? niooooo ćiemu???" . (co jest często odbierane że jestem zimna s... i nie wzrusza mnie płacz własnego dziecka)
swoją drogą jak słyszę takie 'jojczenie' nad dzieckiem to mi słabo.

a co do laktatorów to CHWAŁA oj tak!
(ps ja od ponad tygodnia nie mogę odżałować, że nie kupiłam takiego na dwie piersi żeby ciągnąć szybciej i krócej. wtedy to w ogóle karmienie byłoby dla mnie bajką )




haha Akkma, senira jak przeczytałam Wasze plany to od razu mi się skojarzyło:
http://www.youtube.com/watch?v=zCNrbirT4KY
– Radosław jestem. Umiem wymusić okup, ściągnąć haracz, je...ć ze łba.
– Mirosław. Gwałty na zlecenie, bez zlecenia zresztą też. Amfetamina – produkcja, dystrybucja, masturbacja.
– Zbigniew. Brawurowa jazda samochodem Cinquecento.





jak na pół godziny po karmieniu 40ml to wg mnie bardzo dobry wynik brawo.
ale nie warto zwracać uwagi na mililitry i czy dużo czy mało, bo można wpaść w "pułapkę mililitrów" (jak ja to nazywam ) i tylko się stresować. najlepiej się wyluzować. tym bardziej nie warto zwracać uwagi na ml kiedy ściąga się okazjonalnie. ja ściągam regularnie, takie miałam postanowienie od początku to wszytsko zapisuję żeby mieć wgląd.
a ściągam najczęściej cyklem 7-5-3 lub 15/15 lub 7-5 albo jak mi sie załączy. praktycznie zawsze ściągam z obu. a od jaiegoś czasu ściagam nawet kiedy córka ssie mi z jednej a ja ściągam z drugiej, bo szkoda mi było ciągle wylewać kotu jak ssała mi z jednej a z drugiej leciało do muszli laktacyjnej
ściągam po jedzeniu (polecam pić coś ciepłego a później ciepły kubek przyłożyć do piersi... serio dizała lepiej niż ciepła pielucha) dwa albo trzy razy dziennie. po nocy ściągam najwięcej, nawet po 250, ale staram sie tylko po 150. mam butelki po 150ml i 90 ml i tak planuję żeby były na noc, moje wyjścia albo lenistwo cyckowe. teraz mam zamiar kupić butelkę 250ml , ściągać tylko do niej w dzień i zlewać mleko na noc a osobno ściągać sobie po troche do mniejszych i ładować do zamrażarki na późniejsze czasu, choroby i kryzysy....




super zazdroszczę zapchanej zamrażarki i wizji babskiego wieczoru chcociaż ja wolę męskie wieczory
krolowa mam też parę pytań
- jaką metodą ściągasz czy bez?
-jak często?
- w jakim czasie po karmieniu?
- jak podgrzewasz mleko? (moj podgrzewacz nadaje sie tylko do mieszanki i auta, bo nide trzyma ciepła)
-masz jakieś termoopakowanie godne polecania? muszę kupić bo w nocy kiszka tak podgrzewać i na wyjścia potrzeba
a windi chyba kupię w końcu jutro


no niezle miałas stresy
ale dobrze że już po wszystkim. teraz tylko akcja-regeneracja
i trzymam na nia

uwaga znowu zaczynam karmienie

o kurde ejani dzieki za trop, moze to to! nie mam pojecia jak z wedzidelkiem ale jutro albo w srode jade do lekarze to zapytam bo sutki nadal mnie bola przy karmieniu no i ten krzyk

co do przenikania do pokarmu polecam Stanowisko Grupy Ekspertów w sprawie zaleceń żywieniowych dla kobiet w okresie laktacji (z tej publikacji i badań czerpałam wiedzę jeszcze w ciąży i jest wiarygodna jako jedna z nielicznych) :http://kobiety.med.pl/cnol/images/cnol/Publikacje /stanowisko_Standardy_Medy czne_3_2013.pdf
a tutaj jeszcze o lekach: Zasady farmakoterapii w okresie laktacji http://www.libramed.pl/wpg/NumeryArchiwalne/14/05.html
polecam oba.



nie martw się! też się bałam że sobie nie poradzę! niby chciałam wyjść ze szpitala ale bałam się co będzie w domu, co zrobię z dizeckiem ...itp a jakoś to było zaczęłam robić wszytsko automatycznie nie zastanawiając się i rozmyślając wiele nad tym i to było najlepsze co mogłam wtedy zrobić. chcociaż nie powiem, bo wchodząc do domu z dizeckiem nie wiedziałam za co się pierwsze zabrać i co w ogóle robić, gdzie iść bo niby wszytsko przygotowane było, ale chyba wszystko oprócz matki
do tego czadowego krzyku to już chyba trzeba się przyzwyczaić \
a laktacją się nie martw! rozkręcisz nie martw się dokarmianiem i nie dołuj , potraktuj jako mus i konieczność oraz okres przejściowy. z taką motywacją zejdziesz z mieszanki ani się obejrzysz


migotka ja smaruję pokarmem i sudocremem i już prawie nie ma oczywiście wieczorem przy przegrzaniu i krzyku znowu pewnie się uaktywni, ale ważne że (odpukać) schodzi a córka ma TO SAMO co Twój syn jak patrzę na zdjecie! i wg mnie to trądzik a nie żadne reakcje (swoją drogą nczytałąm się, że położne, 'życzliwy'i nawet lekarze pierwsze co to zwalają na matkę i sugerują że jej wina) . jeżeli to trądzik czytałam że trzeba to właśnie wysuszać a nie natłuszczać i dlatego dobry jest sudocrem i mleko matki (antyubakteryjne). ja raz posmarowałam tłustym bepanthenem maścią i było gorzej a po sudocremie poprawiło się. acha i moja córka też ma naczyniaka na nosie ale nawet nie zwracałam na to uwagi. co do kropli to ja też już nie daję sad tylko na smoczek jak chce żeby zassała bo ma problemy z tym a chyba lubi smak tych kropli bo się oblizuje po nich. ale nie bardzo działa pluje smoczkami.
aaa i nie chcę zapeszyć, ale dzisiaj po masażyku (i leżeniu na stole chwilkę) super odgazowała i ostatnio też także chyba masaż będę codziennie starała się robić.

a kuzynka szkoda słów wg mnie zrobiła to specjalnie z premedytacją i złośliwie!!! nie wierzę że można takie głupoty mówić ot tak... nie przejmuj się. mogłaś zareagować, najelpiej taką osobę zawstydzić. ja też podobny tekst (tyle że o karmieniu) usłyszałam od kogoś ("ojej mama, męczy dziecko, nie umie uspokoić" ) i wiesz co powiedziałam tej osobie co oznacza ten tekst niech wytłumaczy i dlaczego tak mówi do dziecka i czy sprawia jej przyjemność robić mi przykrość?
i tak się głupio jej zrobiło że ją zamurowało i.... przeprosiła mnie!
innego sposobu chyba nie ma na takich



początkująca dagmara masz bardzo podobne problkemy do mnie z laktacją, karmieniem.,spróbuje zaraz odpisać i znajdę mój stary post gdzie opisywałam całą moją "mleczną przygodę" to może znajdziesz wskazówki. poczytaj też co pisała ostatnio Ambrella, bo miała też podobną drogę do mnie i nie łam się uda się!
o położnych szkoda mówić, dobrze w sumie zorbił mąż. powiem Ci że słyszałam o tym, że wiele położnych traktuje kobiety po cc (takim ze wskazanie) hmmm tak z góry , gorzej. również te mające kłopoty z karmienie, albo które nie chcą karmoić. a co do braku pomocy to skandal za to mają płacone. ja rozumiem że mają cieżką i słabo płatną pracę ale jak tysiące innych ludzi. życie.

Shizu bardzo mi miło, że mój post podniósł Cię na duchu mówię Ci olej to wszystko i nie przejmuj się to tylko 3 dni. najlepiej siedź na wizażu przez cały pobyt albo śpij to szybko zleci i nie bój prosić się o pomoc a nawet żądać jej.
Ja juz umiem rozróżnić płacz pt " jestem głodny" i pt " kuuupa" i pt " nudzeee sie". Myla mi sie jeszcze te pt " za duzo siku" i " przytul mnie".

Co do buzi trądzik to to nie jest. Raczej tak jak pisałam lojotok.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 15:16   #3641
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez forester Pokaż wiadomość
LOLITA my windi uzylismy z dwa razy. korzystamy z niego jak juz jest naprawde glosno. mysle ze n start 1 opakowanie wystarczy.
Ooo dziękuję
Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość

Lolita !! Ty jestes naparwde zakupocholiczka!! Nie kupuj windi bo nie wiesz czy bedzie potrzebne a w razie czego dostaniesz to w aptece. W opakowaniu jest 10 szt wiec nawet jak bedzie trzeba to wystarczy to na dlugoo.
Torebke sobie kup , albo buty a nie windi - bedzie Ci lepiej
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
No ale jak będzie potrzebne, a ja nie będę miała
A torebka czeka wybrana w Kazarze, bo uwielbiam ich torebki,to ma być prezent urodzinowy
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 15:39   #3642
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Właśnie obejrzałam dokument:

Ostrzegam - to o matkach z zastępczym syndromem Munchausena. Ja momentami miałam łzy w oczach.


Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość
(...)
bo minął ponad miesiąc a ja dalej nie różniam rodzajów płaczu i co ona chce przekazać. nie mam doświadczenia jeżeli chodzi o płaczące dzieci. kiedy takowe słyszałam to wychodziłam z pomieszczenia i nie nasłuchałam się ich za dużo w życiu. więc u córki metodą na chybił trafił zgaduję czy głodna, mokra, zła, spragniona bliskości itp. w zależności też co ostatnie robiła to zaczynam od czegoś innego. dla mnie każdy jej płacz brzmi tak samo. jak widać mój instynkt rozpoznawania potrzeb własnego dizecka aż paruje
ale mam ogromne pokłady cierpiwości i jako jedyna nie tracę przy niej głowy tylko staram się na chłodno znaleźć rozwiązanie a nie jojczeć z hasełkam typu "ojejejjujejku cio się dziećku dzieje ćemu ono tak płakusia?? niooooo ćiemu???" . (co jest często odbierane że jestem zimna s... i nie wzrusza mnie płacz własnego dziecka)
(...)
Ja oczywiście nie mam pojęcia jak dekodować płacz dziecka, ale kiedyś znalazłam poniższy algorytm, jest w moich zakładkach i zamierza zostać wykuty na pamięć
Algorytm jak dekodować płacz dziecka
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 15:40   #3643
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Oficjalnie mianuję się tytułem panikary roku. Wczoraj znowu byłam na IP

Piękny
Podobny do Eryczka w tym wieku?

Dobrze,że sprawdziłaś. Współczuję nerwów!

Coś podobny jest,ale nie do końca. Dzięki




Cytat:
Napisane przez sweet_vintage Pokaż wiadomość

No i Igor ma juz 4 dni. Dorzucam fotkę z wczoraj.

Wczoraj popłakałam sie, ale to hormony po prostu. Powodem była kąpiel małego - to jest zadanie męża i on niestety ciagle robi to strasznie nieporadnie

Słodziak!

A co do kąpieli,to mąż z czasem na pewno nabierze wprawy
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 15:41   #3644
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Ja juz umiem rozróżnić płacz pt " jestem głodny" i pt " kuuupa" i pt " nudzeee sie". Myla mi sie jeszcze te pt " za duzo siku" i " przytul mnie".
(...).
Heh, jakby Ci się pomyliło "za dużo siku" z "przytul mnie", a akurat sików byłoby mocno za dużo, to możnaby osiągnąć efekt purchaweczki przy odpowiednio mocnym przytuleniu i bum
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 15:44   #3645
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Dagmara

Po pierwsze: spokojnie. Stres nie sprzyja laktacji. Nie żyjemy w Afryce, gdzie kp to byc albo nie byc dziecka. Mieszanka tez jest dobra.
Po drugie: 10% spadek wagi to całkowita norma. A Twoje dziecko nie spadło nawet tyle. Wiec spokojnie.
Po trzecie: to ze laktatorem wyciągnęłas 5 ml nie oznacza, ze piersi tylko tyle są w stanie wyprodukować. Dziecko jest najlepszym ssakiem.
Po czwarte: pamiętasz obrazek jak mały jest żołądek noworodka?
Po piate: jesli dziecko ssie aktywnie, to przystawiaj, przystawiaj, przystawiaj. Ja bym nie dawała mm jesli nie spada wiecej niz norma pozwala, a jesli już to nie butelka tylko sondą.
Po szóste: będzie dobrze

__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 16:00   #3646
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Ooo dziękuję

No ale jak będzie potrzebne, a ja nie będę miała
A torebka czeka wybrana w Kazarze, bo uwielbiam ich torebki,to ma być prezent urodzinowy
Jak bedzie potrzebne to kupicie! Spokoo

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Heh, jakby Ci się pomyliło "za dużo siku" z "przytul mnie", a akurat sików byłoby mocno za dużo, to możnaby osiągnąć efekt purchaweczki przy odpowiednio mocnym przytuleniu i bum
Powiem szczerze ze żyje w strachubw związku z powyższym

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
Dagmara

Po pierwsze: spokojnie. Stres nie sprzyja laktacji. Nie żyjemy w Afryce, gdzie kp to byc albo nie byc dziecka. Mieszanka tez jest dobra.
Po drugie: 10% spadek wagi to całkowita norma. A Twoje dziecko nie spadło nawet tyle. Wiec spokojnie.
Po trzecie: to ze laktatorem wyciągnęłas 5 ml nie oznacza, ze piersi tylko tyle są w stanie wyprodukować. Dziecko jest najlepszym ssakiem.
Po czwarte: pamiętasz obrazek jak mały jest żołądek noworodka?
Po piate: jesli dziecko ssie aktywnie, to przystawiaj, przystawiaj, przystawiaj. Ja bym nie dawała mm jesli nie spada wiecej niz norma pozwala, a jesli już to nie butelka tylko sondą.
Po szóste: będzie dobrze

Amen!
Tylko z ta sonda do żołądkowa to akurat sie nie zgodzę.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 16:47   #3647
ejani
Zadomowienie
 
Avatar ejani
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 584
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

A ja Wam powiem, że moje dziecko sygnalizuje tylko "chcę jeść" i "potrzebuję czułości" a pieluchy muszę sama zgadywać i kończy się na tym,że zmieniam jak słyszę że coś idzie albo przed karmieniem...

A my byliśmy dziś na pierwszym spacerze ale na razie będą tylko wekendowe, bo sama nie dam rady...
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu...
ejani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 16:54   #3648
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Ale tu dziś cichutko
Mieliśmy gości, było nawet miło
Jutro ostatni dzień w domku, we wtorek szpital, właśnie przypomniało mi się że lekarka oprócz kroplówki zaproponowała balonik, czy któraś z Was użyła balonika na wywołanie? Czy to boli?
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 17:03   #3649
sweet_vintage
Rozeznanie
 
Avatar sweet_vintage
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 572
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez forester Pokaż wiadomość
sweet vintage Igor slodziak! a co do nawalu- laktatorem mozesz jeszcze bardziej podkrecic laktace. mi w nawale pomoglo czeste przystawianie i zimne oklady zaraz po karmieniu
Roane pewnie tez bym pojechala, to raczej troska niz panika.
Dzięki! Wypróbuje na pewno


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
od 29.01.2014 jestem mamą!

mój blog ciążowo-dzieciowy www.inspiracjemamy.blogsp ot.com

instynkt macierzyński jest przereklamowany.... http://www.inspiracjemamy.blogspot.c...nski-jest.html
sweet_vintage jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 17:41   #3650
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Tylko z ta sonda do żołądkowa to akurat sie nie zgodzę.

Kacperkowi dali w szpitalu 30 ml mm,bo miał za niski cukier. Położna dawała mu kubeczkiem,mówiła że butelką dawać nie będzie przez to,że dziecko na piersi.



Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
A my byliśmy dziś na pierwszym spacerze ale na razie będą tylko wekendowe, bo sama nie dam rady...

A dlaczego?
Ja rozmyślam właśnie jak to będzie z dwójką samej na spacerach. Dla Eryka chcę dostawkę kupić,tylko czy on będzie chciał tak jeździć na stojąco
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 18:22   #3651
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Kacperkowi dali w szpitalu 30 ml mm,bo miał za niski cukier. Położna dawała mu kubeczkiem,mówiła że butelką dawać nie będzie przez to,że dziecko na piersi.






A dlaczego?
Ja rozmyślam właśnie jak to będzie z dwójką samej na spacerach. Dla Eryka chcę dostawkę kupić,tylko czy on będzie chciał tak jeździć na stojąco
No ten kubeczek ok i jeszcze jakoś strzykawka. Ale sonda to jest masakra. Jakbym miała wybór w zyciu bym sie nie zgodziła na to.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 18:52   #3652
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Amen!
Tylko z ta sonda do żołądkowa to akurat sie nie zgodzę.
Nie chodziło mi o sondę do żołądka, tylko o cos takiego jak na obrazku, w mojej SR nazywali to sonda, nie wiem czy słusznie. Medela to produkuje, nazywa sie SNS.

__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 18:59   #3653
nattalli
Rozeznanie
 
Avatar nattalli
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Oslo
Wiadomości: 531
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Witam
Noc koszmarna, od 3 do 6 przerwa w śnie mnie tak zbulwersowała że zaczęłam płakać z bezradności, mała powinna już być z nami

Widzę że mamusie miały w miarę przespane noce, super, może teraz będzie już tylko lepiej

Jeżeli chodzi o WINDI to dużo tego sprzedawaliśmy, i tak się zastanawiam czemu nie kupiłam do wyprawki??
Chyba zaraz zamówię na allegro, i dorzucę do tego parę innych rzeczy, może humor mi się poprawi

Aaaa u nas za oknem normalnie wiosna

ja to znowu spałam od 3 do rano a reszta szkoda gadac...

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Cytat:
Napisane przez selena85 Pokaż wiadomość
Zdjecie Małej nie chce mi sie coś tam wstawić, więc podaje linka do fotki z telefonu, mam nadzieję, ze widać: www.php?img=711717_imag1052-1-1.jpg.html

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------




Lekarze młodzi i wyluzowani, położne mile i pomocne bardzo. Codziennie zmieniają pościel, myja tyłek jeśli trzeba, pomagają przy dziecku . Dla maluszka mają wszystko w tym szpitalu. Tak więc połowy rzeczy i przyborow z torby nie uzylam w ogóle. Tylko paczkę chusteczek nawilzantch weź i rzeczy na wyjście dla małej. Personel opiekuńczy , przy operacji mnie wspierali i żartowali.
To byk dobry wybór żeby zwiac z poprzedniego szpitala tutaj.
fajnie że trafiłas na tak dobry zespół żeby tak w każdym szpitalu było
__________________
28.02.2011:ksiadz :

26.05.2013 II kreseczki

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fs65gkig2xlf5.png
nattalli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 19:26   #3654
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

ja nie wiem ... smaruje się kremem przeciwko rozstępom a moje cycki zaczynają wyglądać jak fioletowy tygrysek ...
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 19:38   #3655
iwantyou99
Zadomowienie
 
Avatar iwantyou99
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 775
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
Nie chodziło mi o sondę do żołądka, tylko o cos takiego jak na obrazku, w mojej SR nazywali to sonda, nie wiem czy słusznie. Medela to produkuje, nazywa sie SNS.

To jest genialne!! Dlaczego ja dopiero teraz o tym usłyszałam!! Dziękuje Ci!! Zaraz zamawiam!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
iwantyou99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 19:39   #3656
Muminek1991
Rozeznanie
 
Avatar Muminek1991
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Dresden
Wiadomości: 787
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

My już w domku. Myślałam ,że będę mieć do nadrobienia przynajmniej 5-7 stron a tu 2, coś spokojnie dzisiaj, ale fakt coraz więcej mamusiek i czas dla dzieci a nie na pisanie jest.
Byliśmy na wystawie ciał ludzkich i polecam każdemu. Bardzo interesująca wystawa, wszystko tak super pokazane, mięśnie , kości, ścięgna, chore tkanki, a nawet sztuczne biodra czy inne.
Ogólnie jakbym nie wiedziała, to bym myślała ,że to nie jest prawdziwe, bo wszystko super zakonserwowane. Jedyne co mnie poruszyło to dzieci.
Były pokazane zarodki oraz maluszki do 30 tyg. ciąży. Zadziwiające było dla mnie ,że na prawdę w 12 tyg ciąży można wszystko tak dobrze rozróżnić, pomimo ,że to takie maleństwo. Zwiedzaliśmy 2 godziny i dłużej bym nie wytrzymała. Nie myślałam tylko ,że będzie mi aż tak ciężko chodzić i dojechaliśmy do znajomych a ja padłam na kanapę i nie wstawałam .
__________________
14.05.2012 - Razem
15.06.2013 - II kreski
06.11.2013 - Ślub
02.03.2014- Benjaminek
Muminek1991 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 20:04   #3657
sadlaczyca
Raczkowanie
 
Avatar sadlaczyca
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z głębokiego podlasia :)
Wiadomości: 452
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Witajcie

Dawno nie pisałam bo mój Smerf dawał nam popalić Najlepiej u mamy na rękach a jak mama jeszcze nosi po całym mieszkaniu to w ogóle bajka - w innym przypadku jest ryk jakby był mordowany. Właśnie się powyłam razem z nim. Jestem zmęczona.

Przede wszystkim gratuluję wszystkim rozpakowanym

i banan dla potrzebujących

Wszystkim zmagającym się z kp mogę podać rękę.. Nienawidzę kp, nie widzę w tym nic wspaniałego, nie jest to dla mnie jakieś cudowne przeżycie. Walczę o tą laktację resztką sił bo chciałabym karmić syna. Póki co suty dalej bolą (zamówiłam muszle), w lewym cycu chyba zrobił mi się zastój, staniki do karmienia są ch**we, mam wrażenie, że nic innego nie robię tylko siedze na kanapie i karmię. Ruszyć się mogę albo jak mąż weźmie małego albo jak go zamotam w chustę (świetna rzecz - o tym za chwilę). Cały czas muszę małego dokarmiać mm bo inaczej ryk nieziemski. I mam powoli tego dość, kp jest okropne . Pilotka- bardzo dobrze Cię rozumiem jeśli chodzi o płacz (darcie japy) dziecka. Zakupiłam laktator elektryczny Medela mini i chyba coś źle robię bo po ściąganiu zostaje mi taki ciemnoczerwony pasek przy brodawce Ech.


Co do chust - mam chustę Azimi - jest to świetna opcja Mały zamotany w chustę błyskawicznie usypia i potrafi przespać tak nawet trzy godziny - 3h spokoju Mam chustę z wadami fabrycznymi (kilka przebarwień) i powiem Wam, że w ogóle ich nie widać po zamotaniu i w niczym nie przeszkadzają a wydatek odrobinę mniejszy.


Co do spacerów - moja matka mnie dobija. Cały czas daje nam "delikatnie" do zrozumienia, że nie powinniśmy wychodzić z Małym na spacer. I są np smsy "dziś w nocy temperatura odczuwalna to nawet -30 stopni, po niedzieli będzie cieplej" - jakby ktoś chciał z dzieciem wychodzić w nocy na spacery.. Albo dzwoni do mnie i mówi "Rozmawiałam z lekarką, nie tą waszą ale inną i ona mówiła żeby nawet do miesiąca nie wychodzić na spacery" - rozłączyłam się. Albo dziś "E. grubiej ubiera swoją małą, tak ją dziś zakutali w kocyk że tylko nos jej wystawał". Mam ochotę krzyczeć. I nie pomagają żadne prośby, groźby, tłumaczenia, spokojna rozmowa. Ona niby się zamknie, przytaknie a za chwilę i tak jakiś tekst, wiadomość, podtekst wsadzi. I nie rozumie, że nie mam zamiaru wchodzić na spacer jeśli dobrej pogody nie będzie, że jak będzie np mocno wiało to nie pójdziemy. Ech.

Maruda, trzymamy kciuki za Krzysia

magnusia, dobrze, że idziecie do domu

dagmara, te położne to jakieś nieporozumienie. Mąż dobrze zrobił, że ochrzanił.

Zdjęcia wszystkich dzieci cudne

Postaram się częściej odzywać, zobaczymy co z tego wyjdzie
__________________
Smerf 16.01.2014
Crazy Little Thing Called Love
sadlaczyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 20:04   #3658
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Muminek1991 Pokaż wiadomość
My już w domku. Myślałam ,że będę mieć do nadrobienia przynajmniej 5-7 stron a tu 2, coś spokojnie dzisiaj, ale fakt coraz więcej mamusiek i czas dla dzieci a nie na pisanie jest.
Byliśmy na wystawie ciał ludzkich i polecam każdemu. Bardzo interesująca wystawa, wszystko tak super pokazane, mięśnie , kości, ścięgna, chore tkanki, a nawet sztuczne biodra czy inne.
Ogólnie jakbym nie wiedziała, to bym myślała ,że to nie jest prawdziwe, bo wszystko super zakonserwowane. Jedyne co mnie poruszyło to dzieci.
Były pokazane zarodki oraz maluszki do 30 tyg. ciąży. Zadziwiające było dla mnie ,że na prawdę w 12 tyg ciąży można wszystko tak dobrze rozróżnić, pomimo ,że to takie maleństwo. Zwiedzaliśmy 2 godziny i dłużej bym nie wytrzymała. Nie myślałam tylko ,że będzie mi aż tak ciężko chodzić i dojechaliśmy do znajomych a ja padłam na kanapę i nie wstawałam .
strasznie chciałabym zobaczyć ta wystawę w tym roku była w Krakowie i akurat tego dnia tam byliśmy, ale po 1 nikt nie chciał ze mną iść, a po 2 właśnie przez wzgląd na dzieci/zarodki jakoś tak nie czułam się na siłach oglądać to w ciąży
ale mam nadzieje kiedyś tą wystawę odwiedzić
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 20:10   #3659
Negrid
Rozeznanie
 
Avatar Negrid
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 523
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Czy któraś z Was ma ten biustonosz?
Wiem, że większość z Was kupowała Alles'a ale ja potrzebuje coś na "już i wszelki wypadek"
http://allegro.pl/85c-biustonosz-do-...918199703.html
Negrid jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-02, 20:16   #3660
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Sadlaczyca kurcze szkoda,że tak ciężko z tym karmieniem.
Ja myślę,że jeśli jest naprawdę źle to nie ma co się zmuszać. Jednak dałabym sobie ten miesiąc czasu myślę,bo czasem po trudnych poczatkach może być lepiej. Ale jak pisałam nic na siłę,lepiej gdy dziecko ma szczęśliwą matkę dającą mm,niż sfrustrowaną matkę,która zmusza się do kp.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-09 19:17:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.