Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 5

[ag9]

Napisane przez side85

Jak Piotr nie przestanie się wiercić zaraz sama go wykurzę...dzisiaj chyba oszalał, wariuje jak pijany zając: nie mogę siedzieć, leżeć, jeść, nie jeść...


zakupoholiczka!

Twój Piotruś demoralizuje inne dzieci Kiedyś tylko Piotruś był taki niegrzeczny, a teraz zobacz, co chwila któreś tak nawala własne matki że spać nie można nawet

Napisane przez Ela87

Witam się w 9 miesiącu

MaM dokładnie to samo to jest okropne, wszędzie czekolada, nawet kolor koca w pokoju kojarzy mi się z lejącym karmelem
Włączam program kulinarny, a tam na tapecie ciasta Idę ulicą, a na ulicy papierki po batonikach, niewiele brakuje bym je podniosła i zaczęła lizać te papierki
Nigdy nie obchodziłam tłustego czwartku, czasami tylko jednego pączka zjadłam, a teraz jak nie urodzę do 27go lutego to umrę. Serio.
Tak się zastanawiam co jest bardziej zdrowe dla dziecka. Czy stres mamy wywołany beznadziejną dietą, która mi np. nie zatrzymała wagi czy skok insulinowy raz w tygodniu by zaspokoić nerwy

za 9 miesiąc...
OJ biedne Wy z tymi cukrzycami...
Mnie TZ nadal znosi z zakupów a to rurki z biedry, a to ptasie mleczko, a to pączusia Z grzeczności nie odmawiam
Ale waga ostatnio przystopowała, jest +10 kg więc nie jest źle.

Napisane przez cayenneOna

Witam się z łóżka z kawą u mnie odliczanie, 7!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wow 7 dni

[wewillrockyou]

hej dziewczyny! gratuluję zbiorowo ślicznych brzuszków i rozpoczętych tygodni! też najpierw poskarżę się na ból biodra i kolana.. eh, już sama nie wiem co robić, żeby nie bolało.. najgorsza jest świadomość, że tak będzie jeszcze jakieś 6tygodni, aż do porodu

wczoraj mieliśmy mega zalatany dzień i nawet nie miałam kiedy zajrzeć
tżet wymyślił sobie, że skoro tak wszystko mnie boli, to nie robimy obiadu, on mnie zabiera do KFC.. masakra, dziewczyny, obżarłam się jak wieprz tymi ohydnymi skrzydełkami i wypiłam hektolitry pepsi no, a że po drodze była galeria, to wstąpiliśmy 'kupić coś dla Małego'.. chciałam kocyk minky z pepco, ale nie było, więc wzięłam taki materiał jak niektóre z Was mają z Ikei, ten za 5 zł, tylko ja mam z pepco za 7zł, biały w kolorowe grochy, na podłożenie do wózka w sam raz
i nieszczęśnie trafiliśmy do new yorkera.. a tam, megahiperwyprzedaże, bo końcówka.. i w ten sposób zakupiłam 2 pary butów za 30 i 40 zł, koszulkę, bluzę, sweterek, koszulę i buty dla tżta.. tak mi się humor poprawił, że Wam mówię no i tak zakończyły się 'zakupy dla Młodego', że starzy wyszli obkupieni a Młody nic później teściu wyciągnął nas na basen, jak wróciliśmy, to tacy zmęczeni, że od razu w kimę
za to dziś umówiłam się z mamą na chodzenie po lumpkach (wiem, wiem miałam więcej odpoczywać... ), bo nowe dostawy także dziś Młody sobie odbije wczorajsze szaleństwo mamuśki ah no i mam zamiar dziś dokompletować torbę szpitalną, kupić maść na sutki z ziaj(?)i i kosmetyki dla Olka ah, no i zakupy na allegro, typu smoczki, butelki, wanienki etc.

Napisane przez lutien

Spróbuj między nogi włożyć poduszkę (jak lezysz na boku). Mi to pomaga i leży mi się lepiej

też już śpię obłożona poduszkami

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez bebe97

Marcel dziś od rana oglądał cicho bajki bez śniadania, bo mami musi się wyspać, a tata zaiwaniał przy kuchni do późnej nocy więc jego tez nie budził. W końcu po 9.00 zakradł się na palcach i zapytał, jak mi się spało na nowej poduszce (rogalu) No to wstałam

ależ on jest słodki

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez side85

Kobieta w końcówce ciąży stwierdzam jest tak sfrustrowana że już nie myśli o kupowaniu ubranek i rzeczy dla dziecka ale zaczyna myśleć o sobie...

najlepszy przykład na samej górze

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez agunia4ever

No i byłam dziś w Pepco i kupiłam 2 kocyki Są ekstra milusie. ten ze słonikiem trochę grubszy.

super

[elunka88]

Napisane przez Tequillla

em
O dzięki za podpowiedź, też sobie zamówię.
Po poprzednej ciąży smarowałam się żelem poporodowym mustelli. Nawet nie jakoś strasznie systematycznie, a mimo to uważam, że się sprawdził. Nie wiem jakby było bez żelu, ale nieskromnie powiem, że wśród pociążowych brzuszków które mialam okazję widzieć mój się "wchłonął" najładniej. Mówię tu o samej skórze, nie była luźna i obwisła nawet trochę, a po porodzie straciłam 22 kg (w ciąży przytyłam 18)

Wow
to o ten chodzi http://www.aptekagemini.pl/mustela-9...0ml-10576.html ?

Napisane przez nadzwyczajna

Przyjechała nasza rogówka. Jest cudowna, wielka po rozlozeniu ale nie moglam sie wyspac. Jakos tak mi na niej wysoko. Przywykne. Troche przeszkadza mi ten zapach nowosci. Musi wywietrzec zanim pojawi sie maly. Z komoda jednak nie tak różowo bo nie dojechala i ma byc dzis do odbioru.

Dostalismy wozek od moich znajomych. Po dwojce dzieci wiec troche kolor czerwony wyprany i wyblakly. Ale mechanizm super, chodzi jak zloto. Naprawde jestem zadowolona. Dostane jeszcze jeden podobny od drugiej kolezanki wiec beda na zmianę jakby co. Obydwa sa gleboko-spacerowe wiec typowej gondoli nie bede miala. Jakbym kupowała to bym pewnie kupila gondole ale co dostalam to bede miec i jestem super zadowolona.
No i bylam u gina. Maly ok 2100-2200 i mamy nadzieje ze do porodu wiecej jak 3300 nie osiągnie. Szyjka zamknieta. Wszystko git. Tyloo cukier za wysoki i zwiększenie insuliny.

Jestem w szoku!! Wreszcie jakieś dobre wieści i TY zadowolona

Napisane przez koziemleko

Byłam na wadze i w końcu zważyłam się tak jak trzeba czyli rano i na czczo Wczoraj po obiedzie miałam +15 kg, a dzisiaj - uf... 13

Super! Muszę się jutro rano zważyć przed jedzeniem

Napisane przez marima

cześć

jednak jak rozstępy mają nas dopaść to i tak dopadną w weekend zauważyłam pierwsze 3 wokół brzucha, na szczęście są takie 2-3 cm więc nie jest źle, teraz postaram się bardziej zadbać o dietę, żeby nie utyć za wiele w tym ostatnim miesiącu, będę piła więcej wody i co chwilę się smarowała może uniknę większej ilości

Zgadzam się - jak komuś są pisane to go nie ominą
Ja codziennie oglądam się w lusterku żeby się upewnić, ze nic nie ma. Im bliżej końca tym bardziej się boję

Napisane przez Trisdom

elunka- mój właśnie wrócił... Doczekacie jeszcze 3 tygodnie

Wiem, bo to miało być tak, że Twój pojechał to mój w domu, a jak Twój wraca to mój jedzie
Emilka grzecznie poczekała na Tatusia, to teraz niech Miki siedzi w brzuszku

Napisane przez bebe97

Właśnie przyszły zamówione ubranka od sprzedawcy http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=660857
Jeśli któraś nie ma jeszcze skompletowanej wyprawki polecam z czystym sercem, miękka bawełna, śliczne kolory i naprawdę niedrogie
normalnie siedzę i się nimi zachwycam

Ja też kiedyś u niego oglądałam ubranka

Napisane przez Ela87

Witam się w 9 miesiącu

A co Ty tak codziennie świętujesz?
wczoraj 36 tydz, dzisiaj 9 m-c

Napisane przez martyna141

ja dzisiaj witam w 31 tc

Napisane przez bebe97

b

a u mnie ZMIANA KODU 3 Z PRZODU zaczełam 30 tydzień

Gratuluję Dziewczynki

Napisane przez bebe97

No i teraz przez was po prostu MUSZĘ się ubrać i wyjść po pączka bo ZWARIUJĘ skąd ta mała słodkożerca w brzuchu wie, że mowa o słodkościach, przecież nawet czytać nie umie...

Ag9 trzeba było powiedzieć lekarzowi, żeby poszukał jeszcze na wizażu

[marima]

cayenne ja chyba mam najmniej ciuszków z Was znalazłoby się jakieś body na 50 cm, ale większość na 56, body z dł rękawem na 56 mam 8 sztuk, kaftaników też na 56 może z tyle co body. nie chcę szaleć bo nie wiadomo jak duży urodzi się mały już powiedziałam mamie że jak na prezent będzie chciała kupić jakiś ciuszek to na rozm. 68, bo boję się że nie wynosi i tak tych ciuszków na 56 i 62

wstawiam sobie właśnie cannelloni z sobotniego obiadku, a po południu ugotuję jakąś zdrową zupkę, słodycze schowałam do szafy i niech mnie nawet nie starają się kusić

[cayenneOna]

http://www.amazon.de/gp/aw/d/B000NLS...075861_TE_item

Dziewczyny nabyłam właśnie Wikingowi taka rozwijająca zabawkę chyba się pospieszylam, chciałam tylko powiesić na początek zamiast karuzeli, żeby sobie patrzył, ale te domek ma więcej funkcji
Podoba mi się tak czy siak no, i ładnie przeceniony

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wewillrockyou]

ah, no i jeszcze przygoda z wczorajszego poranka.. już byłam ubrana i gotowa na IP, bo Mały się nie ruszał. Zmuszałam go wszystkim możliwym i nic.. jak w końcu wypiął doopkę, to się popłakałam.. nie życzę nikomu.
potem wspólnie z tżtem stwierdziliśmy, że malutko miejsca mu się już zrobiło i nie mam co liczyć na słodkie kopniaczki, tylko teraz już wypinanie, którego w większości nie czuję, tylko widzę jak mi się brzuch rusza. eh, lańsko mu się należy za straszenie matki!

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

[/COLOR]

Napisane przez nadzwyczajna

Co do kremu do pupy ja tak na codzień zamierzam używać bambino a w razie potrzeby na razie mam sudocrem. Slyszalam sporo dobrych opinii o bepantenie i linomagu a+e ale ja razie mam sudocrem wiec nie bede szalec.

ja kupię jakiś uniwersalny krem \, może z hipp, a w razie 'w' mam sudocrem

[teQiba]

Napisane przez asienka213

ja to ostatnio non stop o tym mysle i za kazdym razem ryczec mi sie chce Najgorszy bedzie moment, w ktorym bede musiala sie z nia pozegnac wyleje chyba morze lez

Tez tak sie zastanawiam czy moze lepiej zebys sie nie zegnala? Pozegnania sa smutne...
Powiedz ze idziesz urodzisz dzidziusia i wrocisz jak najszybciej bedziesz mogla i juz

Napisane przez ag9

Chociaż tyle, bo kaszel mam jak u gruźlika. Najlepsze jest to że pojechaliśmy dzisiaj do lekarza, do tzw. nocnej i weekendowej pomocy medycznej w szpitalu. No i pan "dochtór" nie bardzo wiedział co ze mną zrobić no bo co tu dać ciężarnej na przeziębienie. Przez 15 minut siedziałam w gabinecie jak ta pi*a a on szukał w internecie co można zapisać w ciąży na kaszel I poczytał sobie artykuł na parenting.pl i znalazł coś na babyboom.pl a ja siedziałam jak wryta i tak mi się chciało śmiać choć sytuacja była mocno żenująca. W końcu stwierdził że może syrop prawoślazowy, ale nie mógł znaleźć w necie ulotki ze składem. No i na tym się skończyła wizyta. Szkoda że nie nagrałam tego bo po prostu zaczęłam się zastanawiać czy ja przyszłam kurde do piekarza czy do lekarza
O taką mamy służbę zdrowia w PL.

Masakra
Co sie dzieje z ta sluzba zdrowia?

Napisane przez baja_86

ja będę mamą chłopca i powiem Ci, że mam mnóstwo obaw czy dam radę wychować go na fajnego faceta, silnego ale też uczuciowego. Nie chcę mieć syna fajtłapy, ale też nie chcę łobuza, który będzie demolował pół okolicy i zadawał się z nieodpowiednim towarzystwem. Także obawy są bez względu na płeć

Ja mam dokladnie te same obawy

Napisane przez czbasia

Dziś jadę na ostatnie usg. Proszę o kciuki

Napisane przez Ela87

Witam się w 9 miesiącu

Ja tez juz wyobrazam sobie to co wypije - winko, likier kokosowy, likier z kukulek (od Elunki jak dobrze pamietam przepis musze koniecznie sprobowac), Martini ze Spritem, Whisky z Cola... Chyba bede przez miesiac trzezwiala

Napisane przez bebe97

a u mnie ZMIANA KODU 3 Z PRZODU zaczełam 30 tydzień

[kate1623]

Napisane przez wewillrockyou

wczoraj mieliśmy mega zalatany dzień i nawet nie miałam kiedy zajrzeć

Gratuluje tak udanego zakupowo i ruchowo dnia .U mnie skończyło by się maksymalnie na zakupach w galerii bo dalej bym sapała jak to Side mówi stary dziad

[Filistynka83]

Hej! Nie było mnie cały weekend, bo przyjechali moi rodzice Mama pomogła poprać, poprasować i powiesić firanki i w domu od razu pojaśniało Mąż jedzie dzisiaj po łóżeczko, więc nasza sypialnia coraz bardziej przygotowuje się na kolejnego lokatora. Gdyby nie to, że jutro wracam do pracy to by było idealnie Ale co ważniejsze miałam w sobotę rano USG i widzieliśmy znowu Tymusia Niestety jednak lewa komora mózgowa jest nadal powiększona, więc trzeba dalej obserwować no i może będzie wskazanie do cesarki, ale ponoć za wcześnie, żeby zadecydować. Poza tym wszystko w idealnym porządku, a Mały regularnie daje znać o sobie więc jest dobrze W wieku 31t6d ważył ok. 1970g a datę porodu wyliczyli na 22ego marca (z OM było 1 kwietnia). Gdyby nie ta komora to by było wszystko super a tak niepokój pozostaje...

To teraz spróbuję Was nadrobić choć pewnie nie będzie łatwo

[cayenneOna]

Napisane przez bebe97

No i teraz przez was po prostu MUSZĘ się ubrać i wyjść po pączka bo ZWARIUJĘ skąd ta mała słodkożerca w brzuchu wie, że mowa o słodkościach, przecież nawet czytać nie umie...

Nie doceniasz własnego dziecka. Po pierwsze - dzieci są i będą mądrzejsze od nas. Po drugie - dzieci mają po prostu genialne mózgi. A ty jej nadeslalas przekaz swoimi neuronami. Polecam od 3.roku życia Akademię Nauki. Dają narzędzia dzieciom. Bo dzieci są genialne...zanim nie pójdą do szkoły. Panie czasem wsadzaja wszystkie dzieci w ławki i każą im siedzieć cicho jak trusie, a dzieci mają po prostu inne wzorce. Ufff, mam nadzieję, że nie wywołań burzy tym stwierdzeniem, ale przerabialam na Kajetanie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wewillrockyou]

Napisane przez kate1623

Melduje się mam nadzieję po ostatniej wizycie. Wyniki badań mam jednak dobre poprostu jestem takim tłumokiem, że na przedostatnim badaniu moczu nalałam do kubeczka pierwszy mocz i się nawet nie podmyłam (niech żyje sikanie przez sen ) .Nie ma żadnego cukru, ani białka trochę wyniki krwi mi pospadały, ale bez tragedii.
Poleżałam na KTG wszystko w porządku .Gorsze było badanie na fotelu bo bolało aż uciekałam ginowi tyłkiem, a On do mnie, że musi coś ruszyć bo mam tak wszystko pozamykane .Także Majka się nie śpieszy mimo. Mimo, że wczoraj wieczorem miałam bóle jak na okres. Pewnie sobie jeszcze poczekam
Wracając usiadłam w autobusie na miejscu zaraz za kierowcą jest ono szersze, ale raczej jednoosobowe, siedzę zapatrzona w okno, a tu jakieś babsko dupskiem mi prawie na kolanach usiadło. Byłam w takim szoku, że nic nie powiedziałam, a ta siedziała całą drogę półdupkiem bo więcej nie zmieściła .Jak wysiadałam to rzuciła się na miejsce obok prawie taranując jakiegoś dziadka Najlepsze w tym wszystkim było, że prawie cały autobus był pusty...

To się rozpisałam
Kciuki wątkowe są magiczne więc proszę dziewczyny o trzymanie kciuków by Majka raczyła już wyjść na świat bo jej mama nie ma siły już czekać

za wizytę. co do baby.. może przynajmniej dupa ją rozbolała od takiego siedzenia na rogu
dajesz, Majka, dajesz! wyłaź z mamuśki, daj przykład innym dzieciakom w brzucholach!

[Ela87]

Napisane przez kate1623

Melduje się mam nadzieję po ostatniej wizycie. Wyniki badań mam jednak dobre poprostu jestem takim tłumokiem, że na przedostatnim badaniu moczu nalałam do kubeczka pierwszy mocz i się nawet nie podmyłam (niech żyje sikanie przez sen ) .Nie ma żadnego cukru, ani białka trochę wyniki krwi mi pospadały, ale bez tragedii.
Poleżałam na KTG wszystko w porządku .Gorsze było badanie na fotelu bo bolało aż uciekałam ginowi tyłkiem, a On do mnie, że musi coś ruszyć bo mam tak wszystko pozamykane .Także Majka się nie śpieszy mimo. Mimo, że wczoraj wieczorem miałam bóle jak na okres. Pewnie sobie jeszcze poczekam
Wracając usiadłam w autobusie na miejscu zaraz za kierowcą jest ono szersze, ale raczej jednoosobowe, siedzę zapatrzona w okno, a tu jakieś babsko dupskiem mi prawie na kolanach usiadło. Byłam w takim szoku, że nic nie powiedziałam, a ta siedziała całą drogę półdupkiem bo więcej nie zmieściła .Jak wysiadałam to rzuciła się na miejsce obok prawie taranując jakiegoś dziadka Najlepsze w tym wszystkim było, że prawie cały autobus był pusty...

To się rozpisałam
Kciuki wątkowe są magiczne więc proszę dziewczyny o trzymanie kciuków by Majka raczyła już wyjść na świat bo jej mama nie ma siły już czekać

No to kciuki niech już się zacznie, będziesz miała z głowy

Napisane przez ag9

za 9 miesiąc...
OJ biedne Wy z tymi cukrzycami...
Mnie TZ nadal znosi z zakupów a to rurki z biedry, a to ptasie mleczko, a to pączusia Z grzeczności nie odmawiam
Ale waga ostatnio przystopowała, jest +10 kg więc nie jest źle.

Tak się stara, więc nie wypada odmówić

Napisane przez wewillrockyou

wczoraj mieliśmy mega zalatany dzień i nawet nie miałam kiedy zajrzeć
tżet wymyślił sobie, że skoro tak wszystko mnie boli, to nie robimy obiadu, on mnie zabiera do KFC.. masakra, dziewczyny, obżarłam się jak wieprz tymi ohydnymi skrzydełkami i wypiłam hektolitry pepsi no, a że po drodze była galeria, to wstąpiliśmy 'kupić coś dla Małego'.. chciałam kocyk minky z pepco, ale nie było, więc wzięłam taki materiał jak niektóre z Was mają z Ikei, ten za 5 zł, tylko ja mam z pepco za 7zł, biały w kolorowe grochy, na podłożenie do wózka w sam raz
i nieszczęśnie trafiliśmy do new yorkera.. a tam, megahiperwyprzedaże, bo końcówka.. i w ten sposób zakupiłam 2 pary butów za 30 i 40 zł, koszulkę, bluzę, sweterek, koszulę i buty dla tżta.. tak mi się humor poprawił, że Wam mówię no i tak zakończyły się 'zakupy dla Młodego', że starzy wyszli obkupieni a Młody nic później teściu wyciągnął nas na basen, jak wróciliśmy, to tacy zmęczeni, że od razu w kimę
za to dziś umówiłam się z mamą na chodzenie po lumpkach (wiem, wiem miałam więcej odpoczywać... ), bo nowe dostawy także dziś Młody sobie odbije wczorajsze szaleństwo mamuśki ah no i mam zamiar dziś dokompletować torbę szpitalną, kupić maść na sutki z ziaj(?)i i kosmetyki dla Olka ah, no i zakupy na allegro, typu smoczki, butelki, wanienki etc.

No to żeście się obkupili

Napisane przez elunka88

Wow
to o ten chodzi http://www.aptekagemini.pl/mustela-9...0ml-10576.html ?

A co Ty tak codziennie świętujesz?
wczoraj 36 tydz, dzisiaj 9 m-c

Ojej jaki brzydki ten krem nie pomyliły im się przecinki w cenie

No bo wczoraj było 35 tydzień 0 dzień, więc u mnie już 36 tydzień, a dzisiaj jest 35 tydzień i 1 dzień, czyli oficjalnie 9 miesiąc

Napisane przez wewillrockyou

ah, no i jeszcze przygoda z wczorajszego poranka.. już byłam ubrana i gotowa na IP, bo Mały się nie ruszał. Zmuszałam go wszystkim możliwym i nic.. jak w końcu wypiął doopkę, to się popłakałam.. nie życzę nikomu.
potem wspólnie z tżtem stwierdziliśmy, że malutko miejsca mu się już zrobiło i nie mam co liczyć na słodkie kopniaczki, tylko teraz już wypinanie, którego w większości nie czuję, tylko widzę jak mi się brzuch rusza. eh, lańsko mu się należy za straszenie matki!

Też mnie czasami to denerwuje, bo nie czuję małej, ale czasami jak sie położę to widzę falujący brzuch, ale nie czuję ruchów

[cayenneOna]

Napisane przez Ela87

Ja tam o siebie się nie martwię po porodzie. Popłynę ze słodkościami i wiem o tym, ale naprawdę jakoś swoim zdrowiem się nie przejmuje jak alkoholik, grozi mu śmierć z przepicia a i tak pije



Zjadłam ostatnio ciastko z czekoladą, ale to była kropla w morzu potrzeb i ani trochę mi nie pomogło pewnie zachcianki ciążowe też mają w tym udział, bo przed ciążą był okres gdzie rzuciłam słodycze na kilka tygodni i dałam radę, jak zjadłam jakieś ciastko po czasie, to mi wystarczyło, a teraz ciągle mało



Moja raczej 56 założy, ale ja nawet tyle nie mam na 56 co ty

Czyli 10 luty ??[COLOR="Silver"]

No właśnie kurna nie wiem na 100%, tzn nie zdecydowalam się w głowie na 100%, ale jakoś mi się tak czuję. Faktory wpływające na decyzję: odległość szpitala ( 10.jest rzut beretem ode mnie), oiom dla dzieci (10.Nie ma), waruny (10.To prywatna klinika i warunki mają jak w mega hotelu, np Boris Becker tam leczy kolana), no i 10.WIEM, kto by mnie kroil (lekarz z mojej przychodni), a w tym drugim to na kogo trafię na tego bec. Ale ten drugi ma stację intensywną dla dzieci no i data taka fikusniejsza (12.02.2014).
Trochę nie jestem pewna jeszcze...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ag9]

Napisane przez elunka88

Ag9 trzeba było powiedzieć lekarzowi, żeby poszukał jeszcze na wizażu

Haha no patrz nawet z wrażenia nie wpadłam na to

[Ela87]

Napisane przez teQiba

Ja tez juz wyobrazam sobie to co wypije - winko, likier kokosowy, likier z kukulek (od Elunki jak dobrze pamietam przepis musze koniecznie sprobowac), Martini ze Spritem, Whisky z Cola... Chyba bede przez miesiac trzezwiala

Ja myślę, że po jednym piwie będe się lekko chwiała i mi się odechce alkoholu, ale póki co marzę o wszystkim na raz

Napisane przez Filistynka83

Hej! Nie było mnie cały weekend, bo przyjechali moi rodzice Mama pomogła poprać, poprasować i powiesić firanki i w domu od razu pojaśniało Mąż jedzie dzisiaj po łóżeczko, więc nasza sypialnia coraz bardziej przygotowuje się na kolejnego lokatora. Gdyby nie to, że jutro wracam do pracy to by było idealnie Ale co ważniejsze miałam w sobotę rano USG i widzieliśmy znowu Tymusia Niestety jednak lewa komora mózgowa jest nadal powiększona, więc trzeba dalej obserwować no i może będzie wskazanie do cesarki, ale ponoć za wcześnie, żeby zadecydować. Poza tym wszystko w idealnym porządku, a Mały regularnie daje znać o sobie więc jest dobrze W wieku 31t6d ważył ok. 1970g a datę porodu wyliczyli na 22ego marca (z OM było 1 kwietnia). Gdyby nie ta komora to by było wszystko super a tak niepokój pozostaje...

To teraz spróbuję Was nadrobić choć pewnie nie będzie łatwo

za wizytę i aby wszystko było ok z główką

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez cayenneOna

No właśnie kurna nie wiem na 100%, tzn nie zdecydowalam się w głowie na 100%, ale jakoś mi się tak czuję. Faktory wpływające na decyzję: odległość szpitala ( 10.jest rzut beretem ode mnie), oiom dla dzieci (10.Nie ma), waruny (10.To prywatna klinika i warunki mają jak w mega hotelu, np Boris Becker tam leczy kolana), no i 10.WIEM, kto by mnie kroil (lekarz z mojej przychodni), a w tym drugim to na kogo trafię na tego bec. Ale ten drugi ma stację intensywną dla dzieci no i data taka fikusniejsza (12.02.2014).
Trochę nie jestem pewna jeszcze...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Chyba brałabym 10

[cayenneOna]

Napisane przez marima

cayenne ja chyba mam najmniej ciuszków z Was znalazłoby się jakieś body na 50 cm, ale większość na 56, body z dł rękawem na 56 mam 8 sztuk, kaftaników też na 56 może z tyle co body. nie chcę szaleć bo nie wiadomo jak duży urodzi się mały już powiedziałam mamie że jak na prezent będzie chciała kupić jakiś ciuszek to na rozm. 68, bo boję się że nie wynosi i tak tych ciuszków na 56 i 62

Yyyyyy, ja pisałam tylko o bodziakach. Bo do tego dochodza: kaftaniki, koszulki, sweterki, dresiki, dżinsy, pajace, komplety itp. Właściwie z każdego rozmiaru, przy czym najwięcej mam z 74. Większe leżą w 6 worach (takich największych mozliwych na smieci) w piwnicy. Nie wiem jak ja to uzbieralam dość powiedzieć, że same ubranka ledwo zmiescily się w nowym, pojedynczym Paxie, wys.2,3 m, a do reszty rzeczy dokupilam komode
Chyba dziwna jestem znaczy na pewno

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez kate1623

Hej


bidulko to naprawdę nie fajnie



haha teraz nadrobiłam, ale wracając z wizyty zaopatrzyłam się akurat w pączka i już go zjadłam

Melduje się mam nadzieję po ostatniej wizycie. Wyniki badań mam jednak dobre poprostu jestem takim tłumokiem, że na przedostatnim badaniu moczu nalałam do kubeczka pierwszy mocz i się nawet nie podmyłam (niech żyje sikanie przez sen ) .Nie ma żadnego cukru, ani białka trochę wyniki krwi mi pospadały, ale bez tragedii.
Poleżałam na KTG wszystko w porządku .Gorsze było badanie na fotelu bo bolało aż uciekałam ginowi tyłkiem, a On do mnie, że musi coś ruszyć bo mam tak wszystko pozamykane .Także Majka się nie śpieszy mimo. Mimo, że wczoraj wieczorem miałam bóle jak na okres. Pewnie sobie jeszcze poczekam
Wracając usiadłam w autobusie na miejscu zaraz za kierowcą jest ono szersze, ale raczej jednoosobowe, siedzę zapatrzona w okno, a tu jakieś babsko dupskiem mi prawie na kolanach usiadło. Byłam w takim szoku, że nic nie powiedziałam, a ta siedziała całą drogę półdupkiem bo więcej nie zmieściła .Jak wysiadałam to rzuciła się na miejsce obok prawie taranując jakiegoś dziadka Najlepsze w tym wszystkim było, że prawie cały autobus był pusty...

To się rozpisałam
Kciuki wątkowe są magiczne więc proszę dziewczyny o trzymanie kciuków by Majka raczyła już wyjść na świat bo jej mama nie ma siły już czekać

Co za babsztyl
Mam nadzieje ze zdretwialy jej poslady

Napisane przez Filistynka83

Hej! Nie było mnie cały weekend, bo przyjechali moi rodzice Mama pomogła poprać, poprasować i powiesić firanki i w domu od razu pojaśniało Mąż jedzie dzisiaj po łóżeczko, więc nasza sypialnia coraz bardziej przygotowuje się na kolejnego lokatora. Gdyby nie to, że jutro wracam do pracy to by było idealnie Ale co ważniejsze miałam w sobotę rano USG i widzieliśmy znowu Tymusia Niestety jednak lewa komora mózgowa jest nadal powiększona, więc trzeba dalej obserwować no i może będzie wskazanie do cesarki, ale ponoć za wcześnie, żeby zadecydować. Poza tym wszystko w idealnym porządku, a Mały regularnie daje znać o sobie więc jest dobrze W wieku 31t6d ważył ok. 1970g a datę porodu wyliczyli na 22ego marca (z OM było 1 kwietnia). Gdyby nie ta komora to by było wszystko super a tak niepokój pozostaje...

To teraz spróbuję Was nadrobić choć pewnie nie będzie łatwo

za te dobre wiesci

Napisane przez Ela87

Też mnie czasami to denerwuje, bo nie czuję małej, ale czasami jak sie położę to widzę falujący brzuch, ale nie czuję ruchów

Ja tez sie dolaczam - dziwnie jest cos widziec ale nie czuc

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez Ela87

Ja myślę, że po jednym piwie będe się lekko chwiała i mi się odechce alkoholu, ale póki co marzę o wszystkim na raz

Mysle ze dla nas wszystkich tak to sie skonczy

[marima]

Napisane przez cayenneOna

Yyyyyy, ja pisałam tylko o bodziakach. Bo do tego dochodza: kaftaniki, koszulki, sweterki, dresiki, dżinsy, pajace, komplety itp. Właściwie z każdego rozmiaru, przy czym najwięcej mam z 74. Większe leżą w 6 worach (takich największych mozliwych na smieci) w piwnicy. Nie wiem jak ja to uzbieralam dość powiedzieć, że same ubranka ledwo zmiescily się w nowym, pojedynczym Paxie, wys.2,3 m, a do reszty rzeczy dokupilam komode
Chyba dziwna jestem znaczy na pewno

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja mam z każdego rodzaju po kilka sztuk i myślę że starczy na początek
a datę porodu wzięłabym 10.02

[cayenneOna]

Napisane przez Ela87

Ja myślę, że po jednym piwie będe się lekko chwiała i mi się odechce alkoholu, ale póki co marzę o wszystkim na raz



za wizytę i aby wszystko było ok z główką

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------



Chyba brałabym 10

Właśnie tak mi się jakoś czuje też. Ten lekarz mnie uspokoił co do ewentualnych powiklan, jasne, zawsze może się wszystko zdarzyć, na zasadzie tej lepiej z chaty nie wychodzić. Ale do powikłań już w czasie ciąży są przeslanki, a u mnie raczej nic się nie dzieje. Nie ukrywam, że wypasne jedzenie też mnie przyciąga, zwl, że każdego dnia przychodzi pani i pyta, z jakich owoców chce mieć dziś sok świeżo wyciśnięty i możecie się smiac, ale ja zwracam uwagę na numerologie. Jak dziec sam sobie wybierze to co innego (dlatego tak się wahalam, uważam, że dzieci powinny wybrać sobie same datę wyjścia na swiat). Ale jak mam wybierać, to chce wybrać jak najlepiej. No i 10.02 to jedynka, a 12.02 to trojka, w sumie różnica

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wewillrockyou]

Napisane przez Ela87

Też mnie czasami to denerwuje, bo nie czuję małej, ale czasami jak sie położę to widzę falujący brzuch, ale nie czuję ruchów

ah, te nasze dzieci.. no i w takim przypadku jak miałybyśmy niby liczyć te ruchy (gdybyśmy to robiły ), skoro większości nawet nie czujemy?

[cayenneOna]

Jak zaraz nie zjem kaszy manny to zejde cieszę się, że nadejdzie taki dzień, że dziecko będzie jadło różne kaszki, najbardziej cieszę się na bananowa i pomarańczowa

No właśnie dziewczyny, niby ten 12.02 ładniejszy, ale jakoś mi się w środku uklepuje na 10.02....a prawie każda z Was, która się wypowiedziała co do daty, też wskazała 10.02...ciekawe...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wewillrockyou]

Napisane przez kate1623

Gratuluje tak udanego zakupowo i ruchowo dnia .U mnie skończyło by się maksymalnie na zakupach w galerii bo dalej bym sapała jak to Side mówi stary dziad

stary dziad też używam tego określenia , ale w stosunku do chrapania mojego tżta

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez cayenneOna

Jak zaraz nie zjem kaszy manny to zejde cieszę się, że nadejdzie taki dzień, że dziecko będzie jadło różne kaszki, najbardziej cieszę się na bananowa i pomarańczowa

No właśnie dziewczyny, niby ten 12.02 ładniejszy, ale jakoś mi się w środku uklepuje na 10.02....a prawie każda z Was, która się wypowiedziała co do daty, też wskazała 10.02...ciekawe...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

10.02 zawsze to dwa dni szybciej będziesz miała Maluszka po tej stronie brzuszka
to już za tydzień!

[czbasia]

Napisane przez Ela87

No bo wczoraj było 35 tydzień 0 dzień, więc u mnie już 36 tydzień, a dzisiaj jest 35 tydzień i 1 dzień, czyli oficjalnie 9 miesiąc

No właśnei mi uświadomiłaś, że przespałam początek 9 miesiąca. Cały czas miałam zakodowane że 9 miesiac to 36t1dz.. No więc oficjalnie od wczoraj 9 miesiąc!!! Ale to poważnie brzmi!!

[cayenneOna]

No dziewczynki, gratki za 9.m-c, pelen ugniatania, ciężkości, katalogów, cierpienia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[monkaa321]

uparta8210 baja śliczne brzuszki macie

ag9 fajnie że w końcu powracasz
niestety nie każdy lekarz się zna zdrówka dla Ciebie
fajnie że jeszcze podrzuciłaś przepis, coś będę kombinować

nadzwyczajna dobrze ze tż ma się lepiej. No lekarze czasem każą biegać i załatwiać samemu nawet jeśli to oni powinni coś wypisać
zazdroszcze wagi małego

Napisane przez koziemleko

Byłam na wadze i w końcu zważyłam się tak jak trzeba czyli rano i na czczo Wczoraj po obiedzie miałam +15 kg, a dzisiaj - uf... 13

czbasia

ale dzisiaj imprez
gratuluję tygodni i 9 mies.

Napisane przez bebe97

No i teraz przez was po prostu MUSZĘ się ubrać i wyjść po pączka bo ZWARIUJĘ skąd ta mała słodkożerca w brzuchu wie, że mowa o słodkościach, przecież nawet czytać nie umie...

dobrze, że ja tak nie mam...

[marima]

koleżanka urodziła dzisiaj przez cc synka, waga 3970ga że to moja sąsiadka z klatki obok to będę miała kompankę do spacerów

[wewillrockyou]

Napisane przez marima

koleżanka urodziła dzisiaj przez cc synka, waga 3970ga że to moja sąsiadka z klatki obok to będę miała kompankę do spacerów

zazdroszczę

[teQiba]

Napisane przez czbasia

No właśnei mi uświadomiłaś, że przespałam początek 9 miesiąca. Cały czas miałam zakodowane że 9 miesiac to 36t1dz.. No więc oficjalnie od wczoraj 9 miesiąc!!! Ale to poważnie brzmi!!

[magduś2]

Napisane przez mona1

Dzień dobry
Widzę ze o rozstępach rozmawiacie, to ja mam pytanie. Pojawily się u mnie na prawym "Boczku" takie czerwone kropki ale dosłownie całe stadko czy rozstępy mogą mieć postać kropek?

też takie mam i moja mama mówi, że niestety ale to się właśnie robią rozstępy:/ mam ich dosyć blee

Dziewczyny gratuluję tygodni i miesięcy rozpoczętych!k laski:

Cayenne moja koleżanka ma ur 10.02- ładna data

Kate czekamy już na Majkę tak jak i Ty!

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

aaa! biegnę nastawić pierwszą pralkę z ciuszkami! akcję 'przygotowania' uważam za rozpoczętą:bounce :

[cayenneOna]

Napisane przez magduś2

też takie mam i moja mama mówi, że niestety ale to się właśnie robią rozstępy:/ mam ich dosyć blee

Dziewczyny gratuluję tygodni i miesięcy rozpoczętych!k laski:

Cayenne moja koleżanka ma ur 10.02- ładna data

:

Fajna laska?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.