Nie mam pomysłu na tytuł wątku,bo cały czas myślę o moim dzieciątku,mamy IX-X'13,cz.V

[matallewar]

Napisane przez Aaamelkaa

Matall kiedyś pisałaś o winach bezalkoholowych,gdzie można je dostać? w Auchan nie ma

Ja kupowałam u nich:
http://kupdobrewina.pl/sklepy.php?pid=14
wrzuciłam od razu sklep najbliżej Ciebie

[kaska87]

a ja tam nie lubię alko i nie mam rozkmin czy pić, czy nie i super mi z tym

[agravka]

Napisane przez Natala84

ale chciałabys ją żeby mleko podawać czy własnie tylko do wody/soku?

Ja raczej myślałam o mm na wieczór ,chociaż wodę w sumie też...

Napisane przez Aaamelkaa

nie no ,to nie to samo
nie chce mi się jakiegoś ,,jabola"
tylko pysznego winka białego
niby przy kp można trochę się napić wieczorem,ale Misiek chodzi późno spać , 23-24 więc wtedy juz tylko myślę żeby iść spać
więc pomyślałam o bezalko na walentynki
Matall, drugie pytanie jak smakuje takie wino , jest podobne w smaku do normalnego ?

E tam ja od czasu do czasu piję malutką lampkę wina i praktycznie zaraz karmię, nic jej nie będzie od takiej ilości

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Larysa88]

Napisane przez dodinha

Fajnie,że umie jeść łyżeczką,moja też umie,bo od maleńkiego podaję jej kropelki.U nas w nocy to samo,zje i zamiast zasnąć,to się kręci,stęka,a ja spać nie mogę,tylko z drżeniem serca czekam,kiedy sie rozpłacze

o to to mam to samo

pamiętam jak na początku czasami aż się trzęsłam bo ledwo się położyłam oczu jeszcze nie zamknęłam a Olę już trzeba było karmić, masakra to jakaś psychoza, ale to zmęczenie to powodowało

Napisane przez Aaamelkaa

Matall kiedyś pisałaś o winach bezalkoholowych,gdzie można je dostać? w Auchan nie ma

piotr i paweł bodajże

[matallewar]

Aaamelkaaa no nie smakuje alkoholem, więc inaczej niż zwykłe Ale jest całkiem dobre w smaku

[gorgulek]

Napisane przez nena_milka

ej Misia bo mam do ciebie biznes już od dłuższego czasu i ciągle zapominam...
słuchaj....
jak pojedziecie do tej Portugalii to nie potzrebujecie kogoś co by wam chaty popilnował? (żart oczywiście)

Nena, no nie mogę z Tobą ale dobrze kombinujesz

Napisane przez Madziuchna27

odpowiadając na Twoje wcześniejsze pytanie, bo ucięło mi cytat: pojechaliśmy z Julkiem do rodziców, bo mama ma ferie A mój małż dobry jest W tym czasie wziął sobie tydzień wolnego i byczy się sam w naszym mieszkaniu

Cwaniak
Ja bym nie darowała tego

Napisane przez teacherka

Wykończymy się... Ja już nie wiem, czy ona płacze z bólu czy strachu... Daliśmy jej dziś czopek, bo się prawie sina robiła z tego płaczu. ;/ Noszenie na rękach już nie pomaga... Oprócz tego trochę też spokojniejszego płaczu.

I to nie tak, że płacze i płacze... Potrafi się śmiać i bawić i w jednej sekundzie jest straszliwy płacz... Nie patrzy wtedy na nas, oczy zamknięte... Nie wiem, jak jej pomóc.


A jutro ściągamy szwy, juz sobie wyobrażam ten krzyk.

Jejku
Też myślę, że może ją boleć

Napisane przez kaska87

ja też dzisiaj od rana jak chłopaki poszli na spacer miałam wyłączony piec i pootwierane okna w całym domu

Ja zawsze jak wychodzę to otwieram wszystkie okna, nawet jak mróz jest

Napisane przez dodinha

Prosze o kciuki,jutro szczepienie

Napisane przez misia332

w ogóle dziękuję za wzystkie gratulacje związane z zebolem Kornelita.

A młody się tak ślini jak buldog

I ja gratuluję

Napisane przez Natala84

dziewczyny które tylko kp, a Wy jak planujecie podawać początkowo picie?

Ja planuję podawać jednak łyżeczką/myślę nad kubeczkiem np.doidy cup. No i na pewno kupię znów ten lovi 360. Póki Miłosz piersiowy to może sobie popijać pierś a wodę z łyżeczki smakować i się "oswajać".

Napisane przez ja :)

Moj TZ powiedział na to tak: "o nie, geniusz!"

Utukłabym

Mój cały czas śmieje się z tego

[Snow_White1]

Napisane przez Madziuchna27

nie żartuj



Wędrowniczek



u rodziców komp jest w pokoju moim starym, gdzie śpimy w Julkiem, więc wieczorami już nie wchodzę na wizaż

odpowiadając na Twoje wcześniejsze pytanie, bo ucięło mi cytat: pojechaliśmy z Julkiem do rodziców, bo mama ma ferie A mój małż dobry jest W tym czasie wziął sobie tydzień wolnego i byczy się sam w naszym mieszkaniu



dla Kornelita!







Ech, wakacje w kurorcie mi się kojarzą

Noooo...pamiętam wyjazd, gdzie do śniadania był szampan

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aaamelkaa]

Napisane przez matallewar

Ja kupowałam u nich:
http://kupdobrewina.pl/sklepy.php?pid=14
wrzuciłam od razu sklep najbliżej Ciebie

[bojatoja]

Napisane przez teacherka

Wykończymy się... Ja już nie wiem, czy ona płacze z bólu czy strachu... Daliśmy jej dziś czopek, bo się prawie sina robiła z tego płaczu. ;/ Noszenie na rękach już nie pomaga... Oprócz tego trochę też spokojniejszego płaczu.

I to nie tak, że płacze i płacze... Potrafi się śmiać i bawić i w jednej sekundzie jest straszliwy płacz... Nie patrzy wtedy na nas, oczy zamknięte... Nie wiem, jak jej pomóc.


A jutro ściągamy szwy, juz sobie wyobrażam ten krzyk.

Biedna Zuzia

Napisane przez kasiuni_a

ja urodziłam Dawida w kwietniu i dla mnie to właśnie najlepszy okres miałam akurat płaszcz bombkę, przeszyłam trochę guziki i przelatałam całą zimę i z maluchem też od razu długie spacerki, bo wiosna i ciepło, a potem lato i siedzenie na dworze do oporu no nie wiem, mnie akurat bardzo to pasowało

Mnie kwiecień też by odpowiadał Teraz nie wyobrażam sobie upalnego lata. Filip z 23 sierpnia więc myślę, że będzie chciał chodzić (a tak na prawdę nie będzie jeszcze umiał) i będzie to pewnie upierdliwe w słoneczne lato.
Tak tylko myślę

Napisane przez misia332

http://kobieta.onet.pl/manuel-rico-r...g-swiata/40tcg

co wy na to ??

A widziałam go juz dawno i wtedy się nim jarałam

Napisane przez kaska87

mój synuś ma nadal niebieskie oczy- czytałam, że do 4 miesiąca się zmieniają tzn., że takie już będą mój tata i brat mają niebieskie

Ja tam czytałam, że do 3 roku życia zmienia się kolor oczu.

Napisane przez kaska87

a ja tam nie lubię alko i nie mam rozkmin czy pić, czy nie i super mi z tym

A ja lubię winko. A w upał i do grilla zimne piwko. A na posiadówkach z koleżankami dobry drink O czystej wódki nie lubię

[logoasia]

Napisane przez Natala84

ok, rozumiem.
łyżeczką nie tyle niebezpieczne o ile dość upierdliwe, zwłaszcza jak się jest poza domem...a kubeczkiem jednak się boję, jak dziecko jest w pozycji niemal leżącej
ja rozumiem, że niekapek cudownym wynalazkiem nie jest, mam świadomość jego wad... tyle że ja nie dostrzegam innego lepszego rozwiązania...
oczywiście jak Hania będzie mieć te 8-9 miesięcy i będzie stabilnie siedzieć, to będę podawać z kubeczka, z bidonu, z lovi 360 tak jak pisałam, chodzi mi tylko o ten etap przejściowy no bo chyba z dwojga złego to już lepszy ten niekapek niż butelka, skoro Hania nigdy z butelki nic nie piła
oczywiście posiłki stałe tylko łyżeczką

dziewczyny które tylko kp, a Wy jak planujecie podawać początkowo picie?

już dobrze dobrze myślę, że nic się złego nie stanie w takim etapie przejściowym.
I wiesz, to tez nie jest tak ze koniecznie musi dojść do zaburzenia pracy mięśni artykulacyjnych. Jedne dzieci są bardziej podatne a inne mniej. Najważniejsze żeby nie korzystać za długo z udogodnień, bo to tylko wygoda dla nas, a dla dziecka później ciężka orka.
Dobrze ze się dogadałyśmy

[kasiuni_a]

Napisane przez misia332

http://kobieta.onet.pl/manuel-rico-r...g-swiata/40tcg

co wy na to ??

ujdzie mój gin też niczego sobie

Napisane przez dodinha

Prosze o kciuki,jutro szczepienie

trzymamy

Napisane przez Natala84

dziewczyny które tylko kp, a Wy jak planujecie podawać początkowo picie?

myślę, że podobnie jak gorgulek, na początku będzie pierś do popicia czy parę łyków z łyżeczki, jak będzie mieć ok. 7 miesięcy to spokojnie doidy cup spróbuje, a potem zobaczymy co mu podpasuje

Napisane przez kaska87

mój synuś ma nadal niebieskie oczy- czytałam, że do 4 miesiąca się zmieniają tzn., że takie już będą mój tata i brat mają niebieskie

mojemu Dawidowi na pewno dużo później kolor oczu się zmienił miał niebieskie a teraz są brązowe, u Miłka podejrzewam będzie tak samo ja też mam brązowe, a mąż zielone
oboje też mamy ciemne włosy, a Dawid jest blondynem

[Snow_White1]

Napisane przez dodinha

No właśnie,gratulacje,bo chyba przegapiłam.Ale szybko wyszedł mu ten ząbek

Właśnie ekspresowo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Aaamelkaa]

Napisane przez kaska87

a ja tam nie lubię alko i nie mam rozkmin czy pić, czy nie i super mi z tym

nic a nic nie lubisz ?
w sensie drineczki ?

[kasiuni_a]

Napisane przez bojatoja

A ja lubię winko. A w upał i do grilla zimne piwko. A na posiadówkach z koleżankami dobry drink O czystej wódki nie lubię

polać jej, dobrze gada

[ja :)]

Napisane przez bojatoja

A ja lubię winko. A w upał i do grilla zimne piwko. A na posiadówkach z koleżankami dobry drink O czystej wódki nie lubię

Ja tak samo

[kaska87]

Napisane przez Aaamelkaa

nic a nic nie lubisz ?
w sensie drineczki ?

my z TZ czasem, mega rzadko (raz, dwa razy w roku)pijemy redsa na pół takie z nas żule

[dodinha]

Napisane przez gorgulek

Nena, no nie mogę z Tobą ale dobrze kombinujesz



Cwaniak
Ja bym nie darowała tego



Jejku
Też myślę, że może ją boleć



Ja zawsze jak wychodzę to otwieram wszystkie okna, nawet jak mróz jest







I ja gratuluję



Ja planuję podawać jednak łyżeczką/myślę nad kubeczkiem np.doidy cup. No i na pewno kupię znów ten lovi 360. Póki Miłosz piersiowy to może sobie popijać pierś a wodę z łyżeczki smakować i się "oswajać".



Mój cały czas śmieje się z tego

Dziękuję

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Napisane przez kasiuni_a

ujdzie mój gin też niczego sobie



trzymamy



myślę, że podobnie jak gorgulek, na początku będzie pierś do popicia czy parę łyków z łyżeczki, jak będzie mieć ok. 7 miesięcy to spokojnie doidy cup spróbuje, a potem zobaczymy co mu podpasuje



mojemu Dawidowi na pewno dużo później kolor oczu się zmienił miał niebieskie a teraz są brązowe, u Miłka podejrzewam będzie tak samo ja też mam brązowe, a mąż zielone
oboje też mamy ciemne włosy, a Dawid jest blondynem

Dziękuję

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

[logoasia]

nie wiem czy widziałyście. świetne pomysły zabaw z dzieciakami moja Anka jest zachwycona
http://dzieciakiwdomu.blogspot. com/

[matallewar]

Napisane przez agravka

E tam ja od czasu do czasu piję malutką lampkę wina i praktycznie zaraz karmię, nic jej nie będzie od takiej ilości

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale Ty sobie jaja robisz czy poważnie tak uważasz??

[papuga_69]

Nigdy nie nadrobię
wczoraj była u mnie znajoma a dzisiaj wybrałam się na długi spacer a potem robiłam drożdżówy i nawet nie miałam czasu usiąść na tyłku

jutro do Was wracam i przepraszam, że tylko o sobie

[ja-ika]

Napisane przez dodinha

Prosze o kciuki,jutro szczepienie

Są kciukasy

Napisane przez Natala84

dziewczyny które tylko kp, a Wy jak planujecie podawać początkowo picie?

mam nadzieję, że będę jak najdłużej karmiła, więc picie podam w kubku 360 jak juz będzie dobrze siedziała, akurat będzie lato

Napisane przez kaska87

Helka za szczepienie dasz radę!

fajny ten ginekolog, mimo, że ja tylko w brunetach gustuję to bym nie pogardziła ale mój TZ bardziej mnie jara

mój synuś ma nadal niebieskie oczy- czytałam, że do 4 miesiąca się zmieniają tzn., że takie już będą mój tata i brat mają niebieskie

Kamil miał niebieskie do pół roku i teraz ma brązowe, Emilka ma jaśniejsze niż Kamil, więc może odziedziczy po mnie

Napisane przez kaska87

my z TZ czasem, mega rzadko (raz, dwa razy w roku)pijemy redsa na pół takie z nas żule

ja też nie lubię

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gorgulek]

Napisane przez kasiuni_a

mojemu Dawidowi na pewno dużo później kolor oczu się zmienił miał niebieskie a teraz są brązowe, u Miłka podejrzewam będzie tak samo ja też mam brązowe, a mąż zielone
oboje też mamy ciemne włosy, a Dawid jest blondynem

Jak nic, syn listonosza

Napisane przez bojatoja

A ja lubię winko. A w upał i do grilla zimne piwko. A na posiadówkach z koleżankami dobry drink O czystej wódki nie lubię

Ja tak samo

Napisane przez matallewar

Ale Ty sobie jaja robisz czy poważnie tak uważasz??

Ja alko nie piję jak karmię ale ponoć tylko 5% tego co jemy/pijemy trafia do mleka. Nikogo nie tłumaczę, tak tylko piszę.

[papalinka83]

Witam się wieczornie
Byliśmy z Olą u lekarza. Na szczęście przybrała, choć nie wiem, jakim cudem - 260 g w 2 tygodnie, czyli bardzo łądnie. Mimo to pediatra kazała ją karmić, kiedy się da, nawet na śpiocha, bo je za mało. Gardło już nie jest czerwone, tylko trochę katar został Co do rozszerzania diety, powiedziała, że jak najbardziej problemy ostatnich dni mogą być od dyni. Kazała odstawić i podawać nowe produkty max 2 razy w tygodniu a nie codziennie

Napisane przez matallewar

Ja przed ciążą miałam mega regularne, 28 dni z zegarkiem w ręki, czułam owu i wszystko wiedziałam
A teraz muszę szybko wyregulować, bo moja nadżerka wymaga pilnej interwencji, a do tego muszą być cykle regularne

A czemu muszą być regularne? ja też mam,a regularnych cykli mogę się nie doczekać...

Napisane przez passion80

a mąż ogólnie jak się czuje, fizycznie i psychicznie? powodzenia
fajnie masz z teściami, dobrze, że macie wsparcie w tej trudnej sytuacji

Raczej dobrze. Powiedzieli mu w szpitalu, że ma przystopować z treningami, że to zrozumiała, że jest młody i by chciał wszystko już, ale że po tak poważnym wypadku jeszcze wiele rzeczy może wyjść. Psychicznie czuje się raczej dobrze, a fizycznie walczy ciągle, boli go wiele rzeczy, ale ćwiczy, także mamy nadzieję, że jak wyjdzie z tego szpitala to już będzie "prawie" normalnie

Napisane przez pszczoua

Widze ze spacerki na tapecie. To ja mam pytanie czy wychodzicie nastepnego dnia po szczepieniu? Julek zawsze mi goraczkuje i sie lekam a zapowiada sie jutro ladna pogoda wiec zal mi bedzie siedziec w domu...

Ja bym z gorączką nie wychodziła

Napisane przez Madziuchna27

odpowiadając na Twoje wcześniejsze pytanie, bo ucięło mi cytat: pojechaliśmy z Julkiem do rodziców, bo mama ma ferie A mój małż dobry jest W tym czasie wziął sobie tydzień wolnego i byczy się sam w naszym mieszkaniu
[COLOR="Silver"]
:

Co za gość

Napisane przez teacherka

Wykończymy się... Ja już nie wiem, czy ona płacze z bólu czy strachu... Daliśmy jej dziś czopek, bo się prawie sina robiła z tego płaczu. ;/ Noszenie na rękach już nie pomaga... Oprócz tego trochę też spokojniejszego płaczu.

I to nie tak, że płacze i płacze... Potrafi się śmiać i bawić i w jednej sekundzie jest straszliwy płacz... Nie patrzy wtedy na nas, oczy zamknięte... Nie wiem, jak jej pomóc.


A jutro ściągamy szwy, juz sobie wyobrażam ten krzyk.

Biedne dzieciątko, pewnie i ją boli i się boi. Pewnie z czasem będzie lepiej, ale współczuję i Wam i malutkiej

Napisane przez dodinha

Prosze o kciuki,jutro szczepienie

Idę, bo Ola niby śpi, ale co chwilę coś tam jęczy. Dobranoc. A jutro jadę do rodziców. moja mama też ma ferie

[matallewar]

Napisane przez gorgulek

Jak nic, syn listonosza



Ja tak samo



Ja alko nie piję jak karmię ale ponoć tylko 5% tego co jemy/pijemy trafia do mleka. Nikogo nie tłumaczę, tak tylko piszę.

Dla mnie to po prostu nie do pomyślenia pić cokolwiek w ciąży czy w czasie karmienia... uważam, że to jest czas, kiedy naprawdę dla dobra dziecka można się wstrzymać i nie rozumiem jak można tak ryzykować

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

PAPALINKA bo zabieg robi się zaraz po @ i musi być ileś tam dni na regenerację szyjki przed kolejna @. W przypadku długich cykli to nie problem, tak samo przy regularnych 28 dni. Ale jak u mnie od 14 dni, z czego 6 nie można robic zabiegu, to bez sensu próbować.

[Madzia000]

Teacherka duzo sily dla Ciebie i malutkiej

My bylismy dzisiaj do szczepienia, ale pediatra odeslala nas z kwitkiem... Jasko zrobil rano zielona kupe :/
Ja podejrzewam ze to od wczoraj pierwszy raz podanego banana, ale lekarka kazala przyjsc w pt...

Btw Jas wazy 9950g (21t) moja klusia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MsLullaby]

Napisane przez dodinha

Prosze o kciuki,jutro szczepienie

Kciuki są

Napisane przez Aaamelkaa

u nas tez nadal niebieskie
a my z mężem oboje mamy zielone
także hmmmm

Bartek ma niebieskie i robią mu się coraz jaśniejsze - po mamusi bo TŻ ma bardzo ciemne oczy, brązowe i bardzo ciemne gęste rzesy i myślałam że są minimalne szanse że Mały będzie miał moje oczy ale jednak i cieszy mnie to bardzo

Napisane przez papuga_69

Nigdy nie nadrobię
wczoraj była u mnie znajoma a dzisiaj wybrałam się na długi spacer a potem robiłam drożdżówy i nawet nie miałam czasu usiąść na tyłku

jutro do Was wracam i przepraszam, że tylko o sobie

[xViolet]

Napisane przez teacherka

Wykończymy się... Ja już nie wiem, czy ona płacze z bólu czy strachu... Daliśmy jej dziś czopek, bo się prawie sina robiła z tego płaczu. ;/ Noszenie na rękach już nie pomaga... Oprócz tego trochę też spokojniejszego płaczu.

I to nie tak, że płacze i płacze... Potrafi się śmiać i bawić i w jednej sekundzie jest straszliwy płacz... Nie patrzy wtedy na nas, oczy zamknięte... Nie wiem, jak jej pomóc.


A jutro ściągamy szwy, juz sobie wyobrażam ten krzyk.

Biedna Zuzinka.
Duzo siły jutro, to straszne patrzeć, jak Maluszek cierpi dacie radę

Napisane przez Natala84

dziewczyny które tylko kp, a Wy jak planujecie podawać początkowo picie?

Myślałam o niekapku z takim miękkim ustnikiem, bo nie wyobrażam sobie większej ilości niż kilka ml podawać łyżeczka. A pózniej, jak większość dziewczyn tutaj loki 360.
I tu mam pytanie, czy dobrze kombinuje z tym miękkim ustnikiem, czy lepszy twardy ?

Napisane przez Aaamelkaa

u nas tez nadal niebieskie
a my z mężem oboje mamy zielone
także hmmmm

U nas identyko ale ponoć kolor oczu dziedziczy sie po dziadkach, no i teść ma niebieskie...

Napisane przez logoasia

nie wiem czy widziałyście. świetne pomysły zabaw z dzieciakami moja Anka jest zachwycona
http://dzieciakiwdomu.blogspot. com/

Ale super stronka, dzieki

[87czarna]

Napisane przez Madzia000

Teacherka duzo sily dla Ciebie i malutkiej

My bylismy dzisiaj do szczepienia, ale pediatra odeslala nas z kwitkiem... Jasko zrobil rano zielona kupe :/
Ja podejrzewam ze to od wczoraj pierwszy raz podanego banana, ale lekarka kazala przyjsc w pt...

Btw Jas wazy 9950g (21t) moja klusia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Piękna waga. Jest co nosić

[gorgulek]

Papalinka, cieszę się, że Ola przybiera

[dodinha]

Napisane przez ja-ika

Są kciukasy








mam nadzieję, że będę jak najdłużej karmiła, więc picie podam w kubku 360 jak juz będzie dobrze siedziała, akurat będzie lato





Kamil miał niebieskie do pół roku i teraz ma brązowe, Emilka ma jaśniejsze niż Kamil, więc może odziedziczy po mnie








ja też nie lubię

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dziękuję dziewczyny za kciuki

Napisane przez papalinka83

Witam się wieczornie
Byliśmy z Olą u lekarza. Na szczęście przybrała, choć nie wiem, jakim cudem - 260 g w 2 tygodnie, czyli bardzo łądnie. Mimo to pediatra kazała ją karmić, kiedy się da, nawet na śpiocha, bo je za mało. Gardło już nie jest czerwone, tylko trochę katar został Co do rozszerzania diety, powiedziała, że jak najbardziej problemy ostatnich dni mogą być od dyni. Kazała odstawić i podawać nowe produkty max 2 razy w tygodniu a nie codziennie

A czemu muszą być regularne? ja też mam,a regularnych cykli mogę się nie doczekać...

Raczej dobrze. Powiedzieli mu w szpitalu, że ma przystopować z treningami, że to zrozumiała, że jest młody i by chciał wszystko już, ale że po tak poważnym wypadku jeszcze wiele rzeczy może wyjść. Psychicznie czuje się raczej dobrze, a fizycznie walczy ciągle, boli go wiele rzeczy, ale ćwiczy, także mamy nadzieję, że jak wyjdzie z tego szpitala to już będzie "prawie" normalnie

Ja bym z gorączką nie wychodziła

Co za gość

Biedne dzieciątko, pewnie i ją boli i się boi. Pewnie z czasem będzie lepiej, ale współczuję i Wam i malutkiej



Idę, bo Ola niby śpi, ale co chwilę coś tam jęczy. Dobranoc. A jutro jadę do rodziców. moja mama też ma ferie

Napisane przez MsLullaby

Kciuki są









Bartek ma niebieskie i robią mu się coraz jaśniejsze - po mamusi bo TŻ ma bardzo ciemne oczy, brązowe i bardzo ciemne gęste rzesy i myślałam że są minimalne szanse że Mały będzie miał moje oczy ale jednak i cieszy mnie to bardzo

Dziękuję dziewczyny za kciuki

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2