Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.12

[poczatkujaca-dagmara]

Napisane przez Le La

Dziewczyny a ja mam pytanie, budzicie swoje maluchy do kąpania? Bo Alek spal jak zabity, a juz pozno, no i go obudzilam wyrodna matka ze mnie , ale balam sie, ze obudzi sie ok.24 i bedzie marudzil do rana

Ja kąpie co drugi dzień ,w razie potrzeby pod bieżącą wodą.

Napisane przez em ma

dobrze wiedziec ze nie jestem sama z zelkiem


dziewczyny NIE PODNOSI SIE DZIECKA KTÓRE SIĘ ZAKRZYSTUSIŁO! Utrudniamy mu wówczas wykasłanie tego co wleciało nie w tą dziurkę bo leci to dalej. Jeśli dziecko się zachłyśnie wówczas najlpiej wziąć je na kolano na bok i przechylić lekko w dół pod kątem (żeby głowa była niżej). Dzięki temu maluch szybciej sobie poradzi-ułatwiamy mu to. Można lekko pomóc klepaniem w plecy ale nie zawsze jest to konieczne.

Śliczny Twój terrorysta
Co do wywodu na górze: próbowałaś karmić na leżąco? Ja tak często dosypiam sobie jak Doris ma kiepską noc.
Jak ze spacerami? Mnie spacery ratują. Powietrze sprawia że mała śpi zawsze dłuższym ciągiem i dzięki temu ma lepszy humor (jak nie spacer to chociaż werandowanie).
No i polecam też owijanie-na pewno w trakcie będzie się darł ale u nas dzięki temu sen jest dłuższy. Polecam też kłaść blisko buzi pieluszkę tetrową która przesiąkła Twoim zapachem.

Dagmara zielona kupa to nie tragedia. Jakbym się przejmowała każdą zieloną kupą Doris to bym zwariowała Wygląda to strasznie ale tak to bywa z niemowlakiem. Jeśli przy tym nie boli jej brzuch to widocznie tak trawi mleko z pomidorem albo jakąś zieleninę. Są dzieci które całe kp robią zielone kupy i świetnie się mają. Jeśli pojawią się bóle brzucha, pienista albo śluzowata kupa o dziwnym kwaśnym zapachu to wówczas poradź się pediatry.

Moja lubi lovi dynamiczny.



Lela moja tak ma jak jest śpiąca śmieję się że to takie marudy na spanie-sama już nie wie czego chce. Przyduszę, uśpię i jest spokój

Dziekuje za odp.
U nas tez lovi

Napisane przez milka-pilka

Na chwilę udało mi się dorwać do komputera.
Wstawiam foty mojej córki Walerci

W nocy pewnie nadrobię, teraz może uda mi się wziąć prysznic

Słodka

Napisane przez perfuzja

No to kolejne karmienie, oby jeszcze zasnął

Borys dziś jadl o
23,3 i 7 rano wyspalam sie pierwszy dzień od porodu
Nie wiem tylko czy to zasługa TZ-ta czy kosza który wczoraj w końcu dotarł

Jak ubieracie swoje dzieci do snu? Widze rożki,kocyki...u nas okolo 20 stopni. Borys ma body,pajacyk i woombie. Kark ma letni...świruje coś od wczoraj że jestem wyrodną matką.Sama śpie pod kołdrą,a on może marznie???

[perfuzja]

Dziewczyny karmiące piersia - czy wiecie ile Wasze dzieci zjadają? bo mój żarłok chyba zjada jakies straszne ilosci

Maz dzisiaj karmił go o 1h30 - miał przygotowane 150 ml mleka i Emil wszystko zjadł. Po czym obudził się o 4h50 na jedzenie. I kolejny raz o 7h00. Po tym karmieniu miałam cały czas dosyć ciężkie piersi, wiec laktator poszedł w ruch - wyszło 180 ml
Wiec jak już nie wiem ile powinnam mu zostawiać na nocne karmienia?

Dzisiaj mąż nie idzie do pracy zreszta jutro tez nie A ja w południe idę na zajęcia z tańca w chuscie z dzieckiem Ciekawa jestem bardzo jak będzie.

Dagmara u nas w nocy 19-20 stopni, Emil śpi w body z długim rękawem albo koszuli nocnej (zeby było go łatwo przebierać) i owinięty w polarowy kocyk.
Ale on raczej z tych zimnolubnych - z zimna płakał raz - jak się całkowicie rozkopal w nocy, natomiast z gorąca płacze baaardzo często.

[mp_84]

Napisane przez krolowa_nilu

Mp - strasznie wkurza mnie to odstawianie od piersi przy żółtaczce. Matka walczy o laktację a takie dwie doby mogą ją zrujnować. Zresztą większość lekarzy odchodzi od tego, bo to nie jest tak, że mleko matki powoduje żółtaczkę, tylko u dzieci kp bilirubina dłużej się rozkłada. Nela jest teraz pod opieką specjalnej poradni (ma 7 tyg. a bilirubinę 8) i tam powiedzieli, że broń boże odstawić od piersi. Aha. Chińczyk przy kp może utrzymywać się do 4 m-ca. EMMA - ja instynktownie przy krztuszeniu pionizowałam Nelę. Dzięki za info, poczytałam trochę i rzeczywiście, na bok i lekko w dół. Jednak co kilka głów to nie jedna GOSIA u mnie też dziś cycki jak rodzynki, nie mają się kiedy napełnić

Ja bylam zalamana odstawieniem na 2dni,ale nie miakam wyboru.pediatra powiedziala ze musi zbadac przyczyne i jezeli nie odstawie albo bilirubina nie spadnie po 2dniach to czekaja nas badania w szpitalu a tam malego i tak by dokarmiali...bilirubina nadal jest podwyzszona ale ma tendencje spadkowa wiec wyszlo ze priblem jest w moim pokarmie i rzeczywiscue do 4mies. Mo
Lze powoli spadac.radzilam sie kilku lekarzy-pediatrow,neonatologow i kazdy zakecal odstawienie w celu zbadania przyczyny zoltaczki

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:15 ----------

Napisane przez isia4891

Em ma Ok otulanie rozumiem..ale jak przeczytałam " zawiązuje w okolicach raczke i śpi z uwiezionymi raczkami " to jakoś dobrze mi się to nie kojarzy...ja o takiej metodzie nie słyszałam, w szpitalu też takiej metody nie stosowali.

A ja znam ta metode z oddzialu polozniczego.tez bylam na poczatku zdziwiona,ale przekonalam sie...krzywdy dziecku nie robie i nie wiem jak mozna robic takie porownania...dzuecko sygnalizuje ze jest mu zle placzem a jak sie uspokaja w ten sposob to chyba dobrze-tak mial u mamy w brzuchu,byl skrepowany,bylo mu ciasno i tak sie czuje dobrze i bezpiecznie

[gosia261282]

Hej.
Wczoraj Kacper w dzień spał może z trzy godziny jakby wszystko zliczyć i ciągle przy cycku. A w nocy jak zasnął o 22:30 to po 3 wzięłam go śpiącego do karmienia,ale wypił nawet nie z jednej piersi i spał dalej do 6:30.

Napisane przez milka-pilka

Wstawiam foty mojej córki Walerci

Śliczna jest!!

Napisane przez isia4891

Muszę rano isccos kupić w aptece, ale jak będzie padało to do 15 jestem uziemiona ...to będzie ciężki tydzień..

Nie masz folii? U mnie musowa,bo tu często pada.

Napisane przez perfuzja

Dziewczyny karmiące piersia - czy wiecie ile Wasze dzieci zjadają? bo mój żarłok chyba zjada jakies straszne ilosci

Maz dzisiaj karmił go o 1h30 - miał przygotowane 150 ml mleka i Emil wszystko zjadł.

Nie mam pojęcia,bo nie dawałam z butelki jeszcze.
150 ml to faktycznie dużo je Emil

[magnusia]

Witam z rana piję kawkę, syn nakarmiony i leży sobie a teraz czekam na ładunek w pieluchę

Wspominałyście gdzieś, że Wasze dzieci chrumkają jak świnki- no właśnie Adaś też tak chrumka. Chrumka jak się ekscytuje, chrumka do cyca i jak jest aktywny i się turla po łóżku
Czym to jest spowodowane? To normalne? (już sobie zapalenie krtani wkręciłam i inne ustrojstwa )

Napisane przez Inw

Nemezis zalecono Wam kontrolę okulistyczną po fototerapii??? Napiszesz coś więcej? My tydzień pod lampą/na materacyku do naświetleń spędziliśmy i nikt o tym nie wspomniał nawet

ja tez nie dostałam takich zaleceń a mały leżał 2 dni pod lampami (w okularach o ile to ma znaczenie)

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Napisane przez milka-pilka

Na chwilę udało mi się dorwać do komputera.
Wstawiam foty mojej córki Walerci

W nocy pewnie nadrobię, teraz może uda mi się wziąć prysznic

jaki aniołeczek

[iwantyou99]

Hej jak tam nocki?
U nas bez zmian czyli pewnie ok karmienie o 22 potem o 3 i o 7.
Ja niestety mam dola - zdałam sobie sprawę ze moje życie nigdy nie bedzie juz takie samo. Np cóż lepiej późno niz wcale.

Widziałam ze pisalyscie i odstawianiu kp przy zoltaczce. Ja uwazam ze jeśli mieści sie w ramach fizjologicznej to bym noeodstawiala. Jeśli jednak przechodzi w patologiczna to nawet bym sie niezastanawiala.
Aha i dla zmniejszenia bilirubiny powinno sie przepajac dziecko woda z glukoza.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez magnusia

Witam z rana piję kawkę, syn nakarmiony i leży sobie a teraz czekam na ładunek w pieluchę

Wspominałyście gdzieś, że Wasze dzieci chrumkają jak świnki- no właśnie Adaś też tak chrumka. Chrumka jak się ekscytuje, chrumka do cyca i jak jest aktywny i się turla po łóżku
Czym to jest spowodowane? To normalne? (już sobie zapalenie krtani wkręciłam i inne ustrojstwa )




ja tez nie dostałam takich zaleceń a mały leżał 2 dni pod lampami (w okularach o ile to ma znaczenie)

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------




jaki aniołeczek

Zapada mu sie krtań bo jest jeszcze wiotka - normalne minie za jakiś czas


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malaMigotkAaa]

Wypas taka nocka ja lubie wstawac ok 6-7. Bo lubie korzystacz dnia u nas jedzienie przed 2 i przed 5 potem kolo 7 cyc na uspokojenie raczej. Wiec jak zasnal to wstalam. Jutro idziemy z borysem do lekarza, wysypka dalej jest mimo smarowania przemywania itp schodzi i pojawa sie na nowo, teraz troche na brodzie....



Ogolnie dzis ogciagnelam z noska konkretnego gila... tylko ze wczesniej mu sie ulalo i troche nosem pocieklo. Mam nadzieje, ze sie nie przeziebil teraz kataru nie ma wiec chyba ok??

Niestety musze isc do dzieci chorych oby nic nas nie zlapalo :/

Moje dziecko dzis mega niespokojne zapowiada sie ciezki dzien.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnusia]

Napisane przez poczatkujaca-dagmara

Jak ubieracie swoje dzieci do snu? Widze rożki,kocyki...u nas okolo 20 stopni. Borys ma body,pajacyk i woombie. Kark ma letni...świruje coś od wczoraj że jestem wyrodną matką.Sama śpie pod kołdrą,a on może marznie???

u nas jest bardzo ciepło- kalafiory zakręcone a i tak w sypialni mamy 24 stopnie..
Adaś śpi w samym pajacu (ma taki do spania z cienkiego polarku) i omotany w kocyk. Kark ma ciepły, nie marudzi więc chyba jest mu OK. Pierwsze diw noce zakładałam mu jeszcze body pod spód ale stwierdziłam, że to bez sensu bo chyba go przegrzeję

[vacuity]

emma, Migotko, dzięki za odpowiedzi dotyczące główki - jako teoretyczna jeszcze mama mam takie rozkminy które Wam, praktykom, pewnie wydają się dziwne

Mój dzisiejszy plan dnia nie wygląda na złożony - muszę jedynie uprać ręcznie koc, napisać plan porodu i ogarnąć papierologię pourodzeniową - co, gdzie, w jakiej kolejności. A tak poza tym to czekam na rozwarcie

Ciekawe jak tam Roane....

[isia4891]

Moje dziecko dziś cycki dostawiac od 7 ryk, nic nie pomagało ani cc, leżącej,śpiewy, noszenie, więc go wykapalam sama, nakarmilam i chyba śpi....
Kurde ten pęcherz mnie boli, co chwilę sięgam do łazienki i siku nie mogę zrobić...

Gosia jakaś folię mam, ale czy ona jest do gondoli , nie wiem, zaczekam do 3 jak mąż wróci, idę szybko teraz jeść śniadanie i szykować obiad, bo kto wie co to moje dziecko jeszcze dziś wymyśli....

[magnusia]

Napisane przez vacuity

Mój dzisiejszy plan dnia nie wygląda na złożony - muszę jedynie uprać ręcznie koc, napisać plan porodu i ogarnąć papierologię pourodzeniową - co, gdzie, w jakiej kolejności. A tak poza tym to czekam na rozwarcie

.

niech się szyja rozwiera śmiało i bez krępacji!!

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez isia4891

Kurde ten pęcherz mnie boli, co chwilę sięgam do łazienki i siku nie mogę zrobić...

.

z szybkich porad co możesz w domu zrobić jak nie masz leków-- weź butelkę plastikową i napełnij ją gorącą wodą. Zawiń w ręczniki i wsadź między nogi (może być też termofor).
Tylko nie wiem czy po porodzi można ale ja tak "grzałam" sobie pęcherz jak mnie bolał.
No i koniecznie do lekarza idź aby się infekcja nie rozwinęła na tyle aby brać antybiotyki.
Aha- jeśli lekarz pozwoli i jeśli można kup w aptece fitolizinę- to ziołowa pasta którą rozpuszcza się w wodzie z cukrem- jest super na pęcherz. Wystarczy ze 2-3 popić i już jest poprawa, smaczna może nie jest ale skuteczna, poza tym dużo pij aby wysikać bakterie.
Współczuję dolegliwości bo to bardzo nieprzyjemne i upierdliwe jest

[AgatkaL]

Witam się wreszcie
Nie mogłam w szpitalu połączyć się z wizażem i ubolewałam, że nie mogę nic do Was napisać.
Maja urodziła się 08.02.2014 o g. 3,35. Waga 3.340 i 54 cm.
Poród opiszę później. Teraz jestem po prostu padnięta, wczoraj wyszłyśmy do domu. Do tego miałam rwanego zęba wczoraj , więc boli mnie wszystko i ze wszystkich stron.

[upadly_aniol00]

Napisane przez _Shiloh_

http://www.ebay.co.uk/itm/LAMAZE-PLA...E:L:OU:GB:3160

pierwszą zabaweczkę wybierzcie, to w sumie bardziej jak jakiś motylo ptak wygląda niż paw
z tyłu te kolorowe skrzydełka mają wzorki czarne na białym tle, są kółeczka, kwadraty, trójkąty. Każde skrzydło inne. No ekstra ta zabawka szkoda, że ja takich nie miałam.

ale fajne szkoda , że drogie bo już bym kupiła może po następnej wypłacie mu zakupie

Napisane przez Lusso

Buziaczki dla Cioć http://picasion.com/i/21eac

Witam
Kurcze dziecko mi dorasta martwiłam się z męzem , że mały wcina 8razy dziennie a powinnien 6. I od dwóch dni mały w nocy wcina o 20 , 1 i 5 dzięki temu zeszliśmy do mniejszej ilości posiłków i w końcu zaczła wcinać więcej . A no i Kacperek wyrasta mi z rozmiaru 56

Odebrałam wczoraj wyniki i co są super mój mąż się zawsze ze mnie smieje , ze często coś mi dolega a mam najlepsze wyniki w rodzinie
Więc obstawiam , że organizm po ciązy jeszcze nie doszedł do siebie chociaż czuję sie już dużo lepiej .

Dziewczyny mam pytanie mojemu małemu zaczęła sączyć się ropka z miejsca po szczepiące którą miał robioną w szpitalu . Ostrzegali mnie w szpitalu , że może coś się dziać i nie zwracac uwagi ale może jednak skonsultować to czy waszym dziecia też zrobiła się szczepionka troszke odstająca i są jakieś kropeczki ropki czy coś w tym stylu ?

[Le La]

Napisane przez isia4891

Moje dziecko dziś cycki dostawiac od 7 ryk, nic nie pomagało ani cc, leżącej,śpiewy, noszenie, więc go wykapalam sama, nakarmilam i chyba śpi....
Kurde ten pęcherz mnie boli, co chwilę sięgam do łazienki i siku nie mogę zrobić...

Gosia jakaś folię mam, ale czy ona jest do gondoli , nie wiem, zaczekam do 3 jak mąż wróci, idę szybko teraz jeść śniadanie i szykować obiad, bo kto wie co to moje dziecko jeszcze dziś wymyśli....

Ja jakmialam problem z pecherzem po porodzie to bralam 2x dziennie po 2 tabletki Urosept (ziolowy) i po 1 tabl.witaminy C, pomoglo Aha, no i mozna przy kp.

perfuzja nie wiem dokladnie ile Alek je, ale na podstawie tego, jak przybiera, to raczej sporo Kiedys mialam sciagniete 120ml. To zjadl i musial jeszcze dojesc z piersi

dagmara Alek w domu jest tylko w pajacu bawelnianym, na noc zakladam mu pajaca welur/frotte i kocyk i tyle. On woli jak ma chlodniej. My mamy w domu temp.ok.21, 22 stopnie, a w sypialni na noc ok.19. No i okna sa wszedzie porozszczelniane, zeby bylo swieze powietrze

[magnusia]

Napisane przez AgatkaL

Witam się wreszcie
Nie mogłam w szpitalu połączyć się z wizażem i ubolewałam, że nie mogę nic do Was napisać.
Maja urodziła się 08.02.2014 o g. 3,35. Waga 3.340 i 54 cm.
Poród opiszę później. Teraz jestem po prostu padnięta, wczoraj wyszłyśmy do domu. Do tego miałam rwanego zęba wczoraj , więc boli mnie wszystko i ze wszystkich stron.

gratuluję

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

Napisane przez upadly_aniol00

Dziewczyny mam pytanie mojemu małemu zaczęła sączyć się ropka z miejsca po szczepiące którą miał robioną w szpitalu . Ostrzegali mnie w szpitalu , że może coś się dziać i nie zwracac uwagi ale może jednak skonsultować to czy waszym dziecia też zrobiła się szczepionka troszke odstająca i są jakieś kropeczki ropki czy coś w tym stylu ?

nic z tym nie rób i broń boże nie wyciskaj, nie drap itp. To samo zejdzie a to że jest ropka to poprawny objaw. Zrobi sie jeszcze pęcherzyk, pęknie i będzie strupek

[Le La]

Wlasnie karmie Alka i sie zaczytalam w Waszych postach,Alek zaczal nagle kwękac, patrze a ja mu piers do oka wsadzilam

[Madzik14]

Napisane przez AgatkaL

Witam się wreszcie
Nie mogłam w szpitalu połączyć się z wizażem i ubolewałam, że nie mogę nic do Was napisać.
Maja urodziła się 08.02.2014 o g. 3,35. Waga 3.340 i 54 cm.
Poród opiszę później. Teraz jestem po prostu padnięta, wczoraj wyszłyśmy do domu. Do tego miałam rwanego zęba wczoraj , więc boli mnie wszystko i ze wszystkich stron.

Gratlacje Ja nadal czekam na swoją Maję... termin minął a u mnie ZERO objawów:/

[Le La]

Napisane przez AgatkaL

Witam się wreszcie
Nie mogłam w szpitalu połączyć się z wizażem i ubolewałam, że nie mogę nic do Was napisać.
Maja urodziła się 08.02.2014 o g. 3,35. Waga 3.340 i 54 cm.
Poród opiszę później. Teraz jestem po prostu padnięta, wczoraj wyszłyśmy do domu. Do tego miałam rwanego zęba wczoraj , więc boli mnie wszystko i ze wszystkich stron.

Gratulacje Dochodz do siebie i odpoczywaj.

[magnusia]

Napisane przez le la

wlasnie karmie alka i sie zaczytalam w waszych postach,alek zaczal nagle kwękac, patrze a ja mu piers do oka wsadzilam

:d

[poczatkujaca-dagmara]

Napisane przez gosia261282

Hej.
Wczoraj Kacper w dzień spał może z trzy godziny jakby wszystko zliczyć i ciągle przy cycku. A w nocy jak zasnął o 22:30 to po 3 wzięłam go śpiącego do karmienia,ale wypił nawet nie z jednej piersi i spał dalej do 6:30.

Gosia nasze dzieci z tym spaniem idą łeb w łeb,pory nocne takie same i w dzień też jestem raczej mleczarnią(goły cycek to już norma)

Napisane przez perfuzja

Dziewczyny karmiące piersia - czy wiecie ile Wasze dzieci zjadają? bo mój żarłok chyba zjada jakies straszne ilosci


Dagmara u nas w nocy 19-20 stopni, Emil śpi w body z długim rękawem albo koszuli nocnej (zeby było go łatwo przebierać) i owinięty w polarowy kocyk.
Ale on raczej z tych zimnolubnych - z zimna płakał raz - jak się całkowicie rozkopal w nocy, natomiast z gorąca płacze baaardzo często.

Właśnie zastanawiam sie ile mleko ściągnąć,w czwartek mam kosmetyczke i nie mam pojęcia ile ten mój dzieć może wypić

Mój w nocy śpi,jak płacze to z głodu(tak mi sie wydaje, nie zakłądałam że z zimna/gorąca może już płakać ) Nie wiem czy w rożek do nie wsadzić na noc

Napisane przez magnusia

u nas jest bardzo ciepło- kalafiory zakręcone a i tak w sypialni mamy 24 stopnie..
Adaś śpi w samym pajacu (ma taki do spania z cienkiego polarku) i omotany w kocyk. Kark ma ciepły, nie marudzi więc chyba jest mu OK. Pierwsze diw noce zakładałam mu jeszcze body pod spód ale stwierdziłam, że to bez sensu bo chyba go przegrzeję

Im dłużej jestem w domu to zamiast być bardziej pewną siebie,szukam sobie problemów
Zielone kupy, temperatura ciała

Napisane przez AgatkaL

Witam się wreszcie
Nie mogłam w szpitalu połączyć się z wizażem i ubolewałam, że nie mogę nic do Was napisać.
Maja urodziła się 08.02.2014 o g. 3,35. Waga 3.340 i 54 cm.
Poród opiszę później. Teraz jestem po prostu padnięta, wczoraj wyszłyśmy do domu. Do tego miałam rwanego zęba wczoraj , więc boli mnie wszystko i ze wszystkich stron.

Gratulacje

Napisane przez Le La

Ja jakmialam problem z pecherzem po porodzie to bralam 2x dziennie po 2 tabletki Urosept (ziolowy) i po 1 tabl.witaminy C, pomoglo Aha, no i mozna przy kp.

perfuzja nie wiem dokladnie ile Alek je, ale na podstawie tego, jak przybiera, to raczej sporo Kiedys mialam sciagniete 120ml. To zjadl i musial jeszcze dojesc z piersi

dagmara Alek w domu jest tylko w pajacu bawelnianym, na noc zakladam mu pajaca welur/frotte i kocyk i tyle. On woli jak ma chlodniej. My mamy w domu temp.ok.21, 22 stopnie, a w sypialni na noc ok.19. No i okna sa wszedzie porozszczelniane, zeby bylo swieze powietrze

okna też rozszczelniam lub otwieram całkiem


Ile utzrymuje sie alergen w pokarmie matki?
Mój już 3 dzień wali te kupy zielone i zastanawiam sie kiedy to sie skończy
Co kupe łudze się że już koniec.
On jakoś tak starsznie przy tych kupach nie krzyczy,raczej sie popręży i nogi podciąga.Nie pachną jakoś kwaśno...są zielone z jasnymi grudkami .

[AgatkaL]

A oto i moja kochaniutka Majeczka

[upadly_aniol00]

magnusia dzieki za info . własnie bardzo uważamy zeby nawet nie zachaczyc tego

[magnusia]

Napisane przez AgatkaL

A oto i moja kochaniutka Majeczka

jak słodziutka- śliczna!

[gosia261282]

Napisane przez AgatkaL

Maja urodziła się 08.02.2014 o g. 3,35. Waga 3.340 i 54 cm.

Gratulacje!!!

Napisane przez upadly_aniol00

Dziewczyny mam pytanie mojemu małemu zaczęła sączyć się ropka z miejsca po szczepiące którą miał robioną w szpitalu . Ostrzegali mnie w szpitalu , że może coś się dziać i nie zwracac uwagi ale może jednak skonsultować to czy waszym dziecia też zrobiła się szczepionka troszke odstająca i są jakieś kropeczki ropki czy coś w tym stylu ?

To u mnie nic takiego nie było przy dzieciakach. Przynajmniej przy Eryku,bo z Wiki to już tak dokładnie nie pamiętam.

[J0zefina]

Dzień dobry

noc udana ale krótka bo romansowałam z mężem przez neta

Agatka Gratuluję śliczna mała, i jakie włoski ja i moja królewna niezmiennie zazdrościmy włosków

Napisane przez Le La

Wlasnie karmie Alka i sie zaczytalam w Waszych postach,Alek zaczal nagle kwękac, patrze a ja mu piers do oka wsadzilam

wyrodna matko dawaj dupke

u nas w domu 22 w dzień w nocy ok 21-20, młoda śpi w bodziaku i pajacu o rożku, wg mnie jest ok, budzi się tylko na karmienie, ale jest u mnie od kilku dni mama i ona najchętniej owineła by małą w pierzynę

kurdeeee!!!!!!!!! pada, a chciałam na spacer i do tego auto mi cos parcha i musze do mechanika

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez demonyianioly

Józefina - szpital Rydygiera

właśnie też karmiłam przed chwilą, wisiał 45 minut i dalej chce cycać.
mam nakładki avent i jest z nimi dużo lepiej

jej ja tam rodziłam już drugi raz i drugi raz jestem bardzo zadowolona, a pamiętasz jaki lekarz Cię "kroił"? bo jeszcze się okaże ze mój i przestanę go uwielbiać "miłością okołoporodową" kurcze, ja generalnie wszystkich lekarzy stamtąd wspominam dobrze

[perfuzja]

Aniele Emil ma tylko duża czerwona kroste, ale w szpitalu uprzedzali, ze moze ropiec

Le La

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Dagmara wyluzuj z tymi zielonymi kupkami, naprawde wiele dzieci karmionych piersią tak ma. Jedyne co, to gorzej sie spierają

[Le La]

Napisane przez AgatkaL

A oto i moja kochaniutka Majeczka

Sliczna, Aniolek taki

[vacuity]

Napisane przez AgatkaL

Witam się wreszcie
Nie mogłam w szpitalu połączyć się z wizażem i ubolewałam, że nie mogę nic do Was napisać.
Maja urodziła się 08.02.2014 o g. 3,35. Waga 3.340 i 54 cm.
Poród opiszę później. Teraz jestem po prostu padnięta, wczoraj wyszłyśmy do domu. Do tego miałam rwanego zęba wczoraj , więc boli mnie wszystko i ze wszystkich stron.

Gartulacje!
O rany, ale śliczna! Wiecie, jak patrzę na zdjęcia Waszych pociech, to ciągle mam taką myśl na końcu głowy - "mam nadzieję, że moja Zuzia też będzie ładna" - jestem straszna po prostu

Napisane przez Le La

Wlasnie karmie Alka i sie zaczytalam w Waszych postach,Alek zaczal nagle kwękac, patrze a ja mu piers do oka wsadzilam

[mala098]

Hej Dziewczyny,
gratuluję koeljnym Mamusiom!

U nas raz lepeij, raz gorzej. Dziś akurat lepiej, wczoraj było gorzej. Od 12 do 21 Mała była marudek numer 1. Pierś, przewijanie, bujanie góra dół, bujanie przód tył, odkurzacz, suszarka, wózek, kosz mojżesza, łóżeczko, łóżko ze mną, pierś numer dwa na leżąco.
A zupę odgrzewałam sobie z Małą przy piersi okazało się, że się da; gorzej było z jedzeniem. Tu musiała poczekać, aż mama zje, żeby sama się przyssała. I dziecko mi płakało, a w zasadzie darło się przez ten czas.. Zastanawiam się, kiedy sąsdiedzi wezwą do nas policję, że się nad dzieckiem znęcamy.

A najgorsze jest to, że moje Dziecię okropnie ulewa! Po każdym posiłku ze dwa razy, raz na dzień po karmieniu wymiotuje "pod ciśnieniem". Jutro sprawdzę na wadze, czy nie przybywa za mało...?
Boję się o nią bardzo...
Hosenka, Ty zaczęłaś podawać zagęszczacz pokarmu? I jak teraz?
Lekarz po prostu Ci przepisał, czy robił Małemu jakieś badania wcześniej?

[Negrid]

Napisane przez milka-pilka

Wstawiam foty mojej córki Walerci

Ale śliczna.

Napisane przez AgatkaL

Maja urodziła się 08.02.2014 o g. 3,35. Waga 3.340 i 54 cm.
Poród opiszę później. Teraz jestem po prostu padnięta, wczoraj wyszłyśmy do domu. Do tego miałam rwanego zęba wczoraj , więc boli mnie wszystko i ze wszystkich stron.

GRATULUJE!
I współczuje bóli "z każdej strony"

Dlaczego to moje dziecko nie chce wyjść... ? No nic się nie dzieje, nawet pół krzywego skurczyka nie doświadczyłam...