Letnią porą nasze serca rozpromienieją sie miłością- Mamusie czerwcowe 2014

[sylvuniaa84]

Napisane przez NecroKitty

Spróbuj też z magnezem, mi bardzo pomaga i no spe już rzadko biorę.

Co do ulotek leków to producenci też się w ten sposób zabezpieczają w razie czego. Dużo leków o działaniu rozkurczowym jest zabraniana bo nie wiadomo jaka będzie reakcja organizmu. W szpitalu dają bez problemu i pyralginę i no spe forte, więc chyba lekarze wiedzą co zalecają.

a czy magnez mogę wziąć bez uzgodnienia z lekarzem?
i jest jakiś specjalny dla cieżarówek?

[pater86]

Napisane przez sylvuniaa84

Dziewczyny wczoraj zacząl mnie boleć dziwnie brzuch,znaczy sie bardziej podbrzusze.Delikatnie pobolewało ale za to bardzo bolało w lewym boku.
Trwało to z 30 min,wzięłam buscopan forte i polezalam godzinke i przeszło..
I od kilku dni zauwazyłam że twardnieje mi brzuch,czasem raz dziennie,czasem 3 razy.Zazwyczaj wieczorem gdy dotykałam brzucha.
Twardnieje na jakieś 20 sekund i puszcza,i wtedy czuje w jednym miejscu takie wypchnięte...
nie wiem czy to dzidziol czy macica czy brzuch w tym miejcu tak sie napina..
macie tak? czy to cos groznego?

Ja też tak mam i też się martwiłam, czasami to ten brzuch taki wypchnięty i na prawdę twardy, ale przechodzi i nie boli... Jutro zapytam o to lekarza, mam to już na liście

Napisane przez NecroKitty

Ja z tego powodu przeleżałam 2 dni w szpitalu, na koniec powiedzieli, że to właśnie macica się rozciąga i musi boleć. Ale faktycznie brzuch mi nagle zaczął rosnąć więc pewnie mieli rację. Co do leków to dostałam aspargin i nospe.

Mi w szpitali też takie dali zalecenie i tego się trzymam, aspargin biorę cały czas, a nospę to tylko jak coś mnie bolało... Mimo, że jeden lekarz, u którego byłam stwierdził, że nospę przepisują niepotrzebnie bo ona nie działa na skurcze macicy i żebym nie brać Z tego wychodzi, że wszyscy inni lekarze się mylą?

[sylvuniaa84]

Napisane przez pater86

Ja też tak mam i też się martwiłam, czasami to ten brzuch taki wypchnięty i na prawdę twardy, ale przechodzi i nie boli... Jutro zapytam o to lekarza, mam to już na liście

Mi w szpitali też takie dali zalecenie i tego się trzymam, aspargin biorę cały czas, a nospę to tylko jak coś mnie bolało... Mimo, że jeden lekarz, u którego byłam stwierdził, że nospę przepisują niepotrzebnie bo ona nie działa na skurcze macicy i żebym nie brać Z tego wychodzi, że wszyscy inni lekarze się mylą?

zapytaj zapytaj i podziel sie info ja dopiero we wtorek ide

[pater86]

sylvuniaa84 nospa bez recepty jest, a co do magnezu, to podobno ten Aspargin jest dobry, to jest magnez z potasem i chyba możesz go zacząć brać bez porozumienia z lekarzem, no chyba, że za niedługo masz wizytę to poczekaj i się upewnij

[Pradip]

Napisane przez poziomkka

bluesky już tak zaczęłam robić, bo w końcu z nerwów powiedział mi rób sobie co chcesz, więc już nawet się nie przejmuję, że jemu się nie podoba. Jutro wszystko pozamawiam i z głowy Osobiście uważam, że to on nie ma gustu Przeprowadzamy się końcem lutego, jak dobrze pójdzie to może i za tydzień się uda. Oczywiście mężowi nie spieszy się z zakupami i przygotowaniami, a ja nie zamierzam koczować ani jednego dnia u teściowej czekając aż szanowny pan skończy odświeżać mieszkanie i składać meble

Bardzo dobra decyzja rób po swojemu i uciekajcie na swoje

Napisane przez Kakusia

Co do TŻta - u mnie też każdy wybôr, szukanie okazji, promocji czy też czytanie opinii itp - jest na mojej głowie, ba! nawet pomierzenie łazienki i wc pod płytki musiałam sama robić, a potem w sklepie słyszę, że najwyżej będzie na mnie, jak źle obliczyłam, albo brzydko coś wyjdzie. A jak okazuje się, że wyszło super to co słyszę? 'super że takie wybraliśMY' albo 'dobrze że je znaleźliśMY' tyle dobrze, że nie krytykuje mojego gustu i akceptuje moje pomysły (chociaż co do łazienki zanim pojechaliśmy po płytki to usłyszałam parę razy że na bank źle obliczyłam i gdzie ja mogłabym dobrze obliczyć jak się na remoncie nie znam... Ale sam do dziś nie wziął metra w ręce i nie pomierzył... i satysfakcję miałam przed nim jak moje obliczenia były podobne do obliczeń majstra )

Zdolna z Ciebie kobita

Napisane przez Kakusia

sok jabłkowy i zwykłe herbatniki
sok jabłkowy rozcieńczony z wodą to był jedyny sok jaki pozwalano pić świeżo karmiącej

U nas na SR polecali zabrać do szpitala sok z zielonych winogron ale nie wiem czy po porodzie też można

Napisane przez zaaaabcia

berenika - my mamy ten termometr i polecam - http://celebritybabies.people.com/20...e-thermometer/

W Polsce jeszcze takiego nie widziałam

Napisane przez Ramona_85

ja już po wizycie i SR
Wszystko jest w porządku, mała rozwija się dobrze, szyjka zamknięta, a tego się obawiałam
mogę brać sobie magnez tak profilaktycznie, a na te skurcze nospę...
wyniki badań pani dr potwierdziła, że dobre

później wrzucę zdjęcie naszej niuni... na moje pytanie czy 100% dziewczynka, gin powiedziała, że nadal nic nie widzi między nogami, a na 100% będzie jak się urodzi

Super że wszystko ok i zdjęcie słodziutkie a na SR co było?

Napisane przez ANTERIA

A ja się zaczynam martwić, bo niby czuje mojego synka ale jakoś mam wrażenia że tak słabo i rzadko, i tylko pod skórą na zewnątrz jeszcze nie, wiem że różnie z tym bywa ale ja już bym chciała go tak porządnie czuć

Ja do tej pory pomimo że kopniaki czuję na prawdę mocne to rzadko widzę podskakujący brzuch
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45107718]Okropna noc za nami Mały zasnął jakoś po 22, ale obudził się o 24 z takim płaczem... Nie dało się go nijak uspokoić. Z godzinę się męczyłam ponad.. A potem i tak zasypiał na chwilę i znów pobudka z płaczem. Katar ma straszny, do tego nad ranem kaszlał. W nocy bolało go chyba gardło, bo jak w końcu zrezygnowana podałam mu Ibum, to zasnął na trochę dłużej.. Także czeka nas dzisiaj lekarz I mogę się założyć, że zaraz i ja będę chora, więc ciekawe jak badania zrobię w poniedziałek. A tam badania robią tylko w poniedziałki... Mogę jeszcze iść za tydzień w poniedziałek, wyniki raczej będą do 27go do wizyty, ale pytanie czy do tego czasu wyzdrowieję
Z dobrych wiadomości rozmawiałam wczoraj z tzem i niby obiecał poprawę, ale zobaczymy jak to będzie. W kwestii remontu powiedział, że on sobie tylko tak żartuje, że będzie pod koniec maja, żeby mnie zdenerwować
Nawet zapytał mnie kiedy ścinam włosy, bo taki miałam zamiar (jestem w szoku, że pamięta ). Tylko, że ja się cały czas zastanawiam, bo boję się, że z krótszymi będzie mi brzydko
W kwestii imienia powoli dochodzimy do porozumienia. Na pewno będzie zmiana, bo okazuje się, że jemu imię Krystian w ogóle się nie podoba. To po chol*** się zgadzał Zastanawiamy się teraz pomiędzy dwoma imionami - Dawid lub Tymon... Pomożecie?? bo nie mogę się zdecydować...[/QUOTE]
Oby synkowi leki pomogły i już się nie męczył
I za rozmowę z Tzem oby zrozumiał i się poprawił

Napisane przez agaaga89

Dzięki bardzo za odpowiedź Właśnie kupuję wyprawkę na allegro i użytkownik ma 4 zł taniej płatki mydlane niż w sklepie, ale po Twoim poście waham się czy nie kupić płynu do prania z płatkami mydlanymi... Czy też są tak słabo uczulające jak płatki?

Co zamówiłaś i u kogo?

Napisane przez Rybka12321

Witajcie Dziewczyny

Nie było mnie jakiś czas, bo miałam kłopoty ze zdrowiem i nie miałam siły na wizaż, ale już jestem, mam nadzieję, że teraz wszystko będzie ok.

Wyprawka- ostatnio była u mnie mama i dostałam od niej opier ale jaaaaaaaki . Jak usłyszała, że ja zamierzam zostawić wszystko na ostatni moment, to mi zaczęła wykład, że co ja sobie wyobrażam i że chyba żartuję, bo MUSZĘ mieć wszystko przygotowane, jakby coś się wcześniej działo i takie tam . Ja na razie nie mam nic, zupełnie nic, ale powoli zaczynam robić listę (przy okazji której będę miała do Was pytania uzupełniające do tematów, które już poruszałyśmy, ale to przeczytam sobie jeszcze raz wątek i dopiero będę pytać ).

Co u mnie- w zasadzie bez zmian, bakteria jest nadal, nie chce się wyleczyć, łożysko nisko, ale się odrobinę podniosło, jutro mam połówkowe wieczorem i nie mogę się doczekać. Już dwa razy na ostatnich usg dzieciątko było odwrócone plecami, ciekawe jak będzie jutro .

Oby ze zdrowiem już wszystko było ok
Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę.
Widzisz zazwyczaj mamy mówią odwrotnie a Twoja tak Cię motywuje

Napisane przez sylvuniaa84

Dziewczyny wczoraj zacząl mnie boleć dziwnie brzuch,znaczy sie bardziej podbrzusze.Delikatnie pobolewało ale za to bardzo bolało w lewym boku.
Trwało to z 30 min,wzięłam buscopan forte i polezalam godzinke i przeszło..
I od kilku dni zauwazyłam że twardnieje mi brzuch,czasem raz dziennie,czasem 3 razy.Zazwyczaj wieczorem gdy dotykałam brzucha.
Twardnieje na jakieś 20 sekund i puszcza,i wtedy czuje w jednym miejscu takie wypchnięte...
nie wiem czy to dzidziol czy macica czy brzuch w tym miejcu tak sie napina..
macie tak? czy to cos groznego?

Mi na twardnienia brzucha gin zalecił 3xnospę i 1x magnez ale ja biorę tylko magnez bo mnie nic nie boli

[bluesky89]

Hej dziewczyny

Mnie chyba coś grypa bierze, bo głowa i gardło mnie bolą Ale ułożyłam się pod kołderką i będę wygrzewać

Ramona, piękna córcia
Berenika, dużo zdrówka dla synusia
Aga, co kupowałaś?

Wiem, że temat był wałkowany po tysiąc, ale może któraś z Was wrzucić listę zakupów dla Nas i dziecka? Nie chodzi mi o ilość ciuszków, tylko całą resztę?

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

I jeszcze takie pytanko, jakie wkładki laktacyjne polecacie?

[Prowansja88]

Napisane przez bluesky89

Hej dziewczyny

Mnie chyba coś grypa bierze, bo głowa i gardło mnie bolą Ale ułożyłam się pod kołderką i będę wygrzewać

Ramona, piękna córcia
Berenika, dużo zdrówka dla synusia
Aga, co kupowałaś?

Wiem, że temat był wałkowany po tysiąc, ale może któraś z Was wrzucić listę zakupów dla Nas i dziecka? Nie chodzi mi o ilość ciuszków, tylko całą resztę?

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

I jeszcze takie pytanko, jakie wkładki laktacyjne polecacie?

Hej, wrzuciłabym Ci swoją liste, którą mam, może coś by pomogła, ale mam ją w excelu a tu takiego formatu załączyć nie mogę :/ Jak by to zrobić hmm..

[Ramona_85]

Napisane przez Pradip

Super że wszystko ok i zdjęcie słodziutkie a na SR co było?

ołozna omawiała plan porodu - punkt po punkcie, tylko tyle zdążyła, na piłeczkę juz nie zdążyłyśmy wejsć

jeśli jest faktycznie tak jak mówiła, to ten mój szpital wcale nie wypada tak źle - jedną z zalet jest gaz rozweselający i ochrona krocza - nie nacinają wszystkie rutynowo jak w innych szpitalach

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Napisane przez bluesky89

Ramona, piękna córcia


I jeszcze takie pytanko, jakie wkładki laktacyjne polecacie?

dziękuję

wkładek wiem, że z Belli dziewczyny nie polecają, ja takie mam w spadku, ale pewnie bym ich nie kupowała
dostałam w SR 2 szt. z J&J takie wyprofilowane, ciekawe czy okażą się lepsze od tych z Belli ? Na pewno sa grubsze

[bluesky89]

Napisane przez Prowansja88

Hej, wrzuciłabym Ci swoją liste, którą mam, może coś by pomogła, ale mam ją w excelu a tu takiego formatu załączyć nie mogę :/ Jak by to zrobić hmm..

A mogłabyś mi to przesłać ma maila albo PW?

Napisane przez Ramona_85

dziękuję

wkładek wiem, że z Belli dziewczyny nie polecają, ja takie mam w spadku, ale pewnie bym ich nie kupowała
dostałam w SR 2 szt. z J&J takie wyprofilowane, ciekawe czy okażą się lepsze od tych z Belli ? Na pewno sa grubsze

Nie ma za co

Ja właśnie czytałam, że te z Belli nie są dobre, te z J&J podobno odznaczają się pod ubraniem.. Dużo dziewczyn poleca aventowskie wkładki, któraś z Was je miała?

[Sola1]

Co do tych skurczy to mogą to być skurcze Braxtona - Hicksa. Pisałam już o nich kilka razy. Nie jest to nic groźnego, macica przygotowuje się powoli do porodu. Żeby rozróżnić je od tych groźnych proponuję przeczytać jakie są różnice.
Ja osobiście uważam, że jeśli to są tego typu skurcze to nie ma co ich za wszelką cenę zwalczać biorąc leki, bo one są w jakimś celu. Macica musi się jakoś przygotować.


[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45113253]Właśnie wróciłam z małym i jestem mega wściekła... Mój Adaś doprowadził mnie do szaleństwa, mam ochotę mu wlać, ale sumienie mi nie pozwala Poszłam najpierw go zapisać do jego lekarki, która miała przyjmować od 13. Jak się okazało, było do niej już tyle osób na dziś zapisanych, że nie chcieli go już zapisać. Jedynie mogłam pójść do takiej która jest DO 13. Była już 12:30 więc biegiem leciałam po małego. Mąż w pracy do 14, więc musiałam z wózkiem lecieć. A tu śnieg z deszczem Po ostatnim pobieraniu krwi mały ma chyba złe wspomnienia, więc zapierał się nogami i rękami przed wejściem do gabinetu. Musiałam go trzymać cały czas na rękach. Myślałam, że mi kręgosłup siądzie. Dostał antybiotyk, bo ma bardzo paskudne gardło, jakby dostał większego kaszlu to mam znów przyjść... Po drodze musiałam jeszcze zapisać siostrę do przychodni wejściem od drugiej strony, to tam już zaczął się ryk i musiałam go nosić, potem do apteki to samo i do sklepu po coś na obiad to samo. Myślałam, że oszaleję. Wszyscy ludzie się za nami oglądali. Bo on jak zaczyna płakać, to tak się drze, jakbym go co najmniej torturowała.. Mam dość...[/QUOTE]

Współczuję

Napisane przez Kakusia

A ja mam pytanie do Mamusiek starszaków - czy dla drugich dzieciątek kupujecie kolejne kocyki czy będą mieć po rodzeństwie a starszemu kupujecie nowy - większy ?

Większego narazie nie będę kupować. Mam jeden przeznaczony dla maluszka, a moja śpi teraz pod kołderką, ale ostatnio jak go zobaczyła to zaczęła z nim łazić po mieszkaniu także nie wiem czy nie będę kupowała innego. Mam jeszcze taki fajny biały, ale po tym jak moja na ulubioną przytulankę wybrała sobie biały zabawko - kocyk, którego pomimo częstego prania trudno jest utrzymać w czystości to mam wątpliwości czy oby ten kolor będzie dobrym pomysłem jak maluszek już podrośnie i będzie kojarzył

Napisane przez Kakusia

Berenika współczuję i trochę łączę się w bólu wczoraj Dominika zrobiła mi takie sceny w przedszkolu a potem na ulicy, że całe osiedle Nas słyszało, a ja czułam się poprostu bezradnie bo ani wziąć pod pachę i do domu, ani zostawić bo wyjdzie w tym szale na ulicę... prośbą nie, groźbą nie... tzn pomogło groźbą ostatecznie bo powiedziałam Jej, że idziemy do pana policjanta i Ją tam z nim zostawię bała się jak cholera i zaczęła krzyczeć "nie!nie! mamusiu proszę!będę już grzeczna!proszę nie rób mi tego!" - wiesz jak ja się wtedy czułam, co ludzie musieli myśleć, że niewiadomo co chce Jej zrobić a dziecko przerażone własnej matki....
I aż doła dostałam jak pomyślałam, że w lecie jak mi zrobi takie sceny na ulicy a ja jeszcze dodatkowo będę miała wózek z drugim dzidziusiem... to dopiero będę bezradna

U mnie też niedawno były awantury, ale jakoś udało nam się wyjść z tego etapu - przynajmniej narazie. Niestety nie wiem na jak długo

Dasz sobie radę, jesteś matką. Kto ma być silny jak nie Ty

Jedna moja rada - zrobisz oczywiście jak uważasz, ale staraj sie nie straszyć rzeczami niemożliwymi, bo kiedyś może być taka sytuacja, że zechce Cię sprawdzić i będziesz w potrzasku - przecież nie oddasz jej policjantowi . Dziecko straci zaufanie do tego co mówisz i w ogóle będziesz mieć problem. To nie są moje mądrości, ale kiedyś studiowałam pedagogikę i pewna pani wykładowczyni mówiła o tym.

[NecroKitty]

Napisane przez sylvuniaa84

a czy magnez mogę wziąć bez uzgodnienia z lekarzem?
i jest jakiś specjalny dla cieżarówek?

Ja biorę aspargin, chyba większość lekarzy właśnie ten zaleca Nie musisz tego konsultować z lekarzem

[Ramona_85]

Napisane przez Sola1

Jedna moja rada - zrobisz oczywiście jak uważasz, ale staraj sie nie straszyć rzeczami niemożliwymi, bo kiedyś może być taka sytuacja, że zechce Cię sprawdzić i będziesz w potrzasku - przecież nie oddasz jej policjantowi . Dziecko straci zaufanie do tego co mówisz i w ogóle będziesz mieć problem. To nie są moje mądrości, ale kiedyś studiowałam pedagogikę i pewna pani wykładowczyni mówiła o tym.

u nas jak moja siostrzenica histeryzuje, to ja w ogóle nie reaguję
tak potrafi sie wściec, ze trzeba ją siłą w podłogi zbierać w sklepie, bo sie robi taka 'rozlana'.... nie reagować i robić swoje, samo przechodzi, widzi, że nikt nie reaguje i histeria mija
a jest taka mała zołza wszystko chce w ten sposób wymusić

[poziomkka]

Jestem już po wizycie, będzie DZIEWCZYNECZKA

bazile od razu proszę o dopisanie EMILKA

Wszystko z nami jest ok, Emilka waży już 417 g i wyprzedza termin o tydzień Gin nie przepisał mi żadnych witaminek, stwierdził, że wszystko jest w porządku Od ostatniej wizyty przytyłam 3 kg ALE SIĘ CIESZĘ !!!!
Zaraz doczytam wszystko, bo pierwsze co to chciałam się pochwalić

[Pradip]

Napisane przez bluesky89

Mnie chyba coś grypa bierze, bo głowa i gardło mnie bolą Ale ułożyłam się pod kołderką i będę wygrzewać

Wiem, że temat był wałkowany po tysiąc, ale może któraś z Was wrzucić listę zakupów dla Nas i dziecka? Nie chodzi mi o ilość ciuszków, tylko całą resztę?

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

I jeszcze takie pytanko, jakie wkładki laktacyjne polecacie?

Mleko z miodem jeszcze sobie zób i nie daj się chorobie
Muszę sobie zrobić w końcu taką listę i mnie nurtuje właśnie ilość ubranek bo każda mama pisze co innego
Przeglądałam gazetkę z tesco i tam są Canpol w dobrej cenie ale nie wiem jak one w praktyce

Napisane przez Ramona_85

ołozna omawiała plan porodu - punkt po punkcie, tylko tyle zdążyła, na piłeczkę juz nie zdążyłyśmy wejsć

jeśli jest faktycznie tak jak mówiła, to ten mój szpital wcale nie wypada tak źle - jedną z zalet jest gaz rozweselający i ochrona krocza - nie nacinają wszystkie rutynowo jak w innych szpitalach

wkładek wiem, że z Belli dziewczyny nie polecają, ja takie mam w spadku, ale pewnie bym ich nie kupowała
dostałam w SR 2 szt. z J&J takie wyprofilowane, ciekawe czy okażą się lepsze od tych z Belli ? Na pewno sa grubsze

O to ważne spotkanie O gazie rozweselającym słyszałam kiepskie opinie ale to pewnie zależy od osoby za to z tą ochroną krocza fajnie
Co do podkładów ja kupiłam Canpol bo znajoma bardzo polecała

Napisane przez Sola1

Co do tych skurczy to mogą to być skurcze Braxtona - Hicksa. Pisałam już o nich kilka razy. Nie jest to nic groźnego, macica przygotowuje się powoli do porodu. Żeby rozróżnić je od tych groźnych proponuję przeczytać jakie są różnice.
Ja osobiście uważam, że jeśli to są tego typu skurcze to nie ma co ich za wszelką cenę zwalczać biorąc leki, bo one są w jakimś celu. Macica musi się jakoś przygotować.

Skurcze kojarzą mi się z czymś bolesnym a mnie brzuch jak się robi twardy to nie boli a bardziej mam wrażenie ciężkości

Czy któraś z mamuś używała pieluch Loves Baby z Tesco?

[Sola1]

Napisane przez Pradip

Skurcze kojarzą mi się z czymś bolesnym a mnie brzuch jak się robi twardy to nie boli a bardziej mam wrażenie ciężkości

Czy któraś z mamuś używała pieluch Loves Baby z Tesco?

Skurcze o których piszę zwykle nie są bolesne, niektóre kobiety nawet ich nie czują. Ale to wszystko kwestia indywidualna. Brzuch twardnieje a potem po jakimś czasie puszcza.

Ja używam Tesco Ultra Dry i to są jedne z moich ulubionych pieluch.

[agaaga89]

Napisane przez malin30

Dziewczyny, ja wcale nie namawiam Was na te płatki mydlane bądź płyn z płatków mydlanych, zrobicie jak uważacie. Wszystko wyjdzie "w praniu", jak już dziecko będzie na świecie, bo nigdy nic nie wiadomo, jak to będzie z ich skórą. Zwykłe proszki mogą uczulać, nawet Lovela czy Jelp. Na pewno lepszym rozwiązaniem jest używanie płynów, bo się lepiej wypłukują niż proszek, no i podwójne płukanie. A dla osób mających chopla na punkcie ekologii dobrym rozwiązaniem są orzechy piorąca bądź kule piorące.

Dzięki za wszystkie podpowiedzi, sporo mi pomogły w wyborze proszku i płynu Twoje opinie, uwierz po przewertowaniu całego Internetu zdecydowałam się ostatecznie na płyn do prania BEBI Płynna alternatywa dla płatków mydlanych, tak samo nieuczulająca... Według opisu nawet zapobiega osadzaniu się kamienia w pralce, w co wątpie akurat

Napisane przez sylvuniaa84

Dziewczyny wczoraj zacząl mnie boleć dziwnie brzuch,znaczy sie bardziej podbrzusze.Delikatnie pobolewało ale za to bardzo bolało w lewym boku.
Trwało to z 30 min,wzięłam buscopan forte i polezalam godzinke i przeszło..
I od kilku dni zauwazyłam że twardnieje mi brzuch,czasem raz dziennie,czasem 3 razy.Zazwyczaj wieczorem gdy dotykałam brzucha.
Twardnieje na jakieś 20 sekund i puszcza,i wtedy czuje w jednym miejscu takie wypchnięte...
nie wiem czy to dzidziol czy macica czy brzuch w tym miejcu tak sie napina..
macie tak? czy to cos groznego?

Ja mam czasem takie odczucia jak Hela się przekręca na drugi bok... Ale nie powiedziałabym, że to ból raczej dyskomfort i napięcie, chwilowe bezbolesne twardnienie w miejscu w którym Mała się wypina. Kiedy masz wizytę?

[Ramona_85]

Napisane przez poziomkka

Jestem już po wizycie, będzie DZIEWCZYNECZKA

bazile od razu proszę o dopisanie EMILKA

Wszystko z nami jest ok, Emilka waży już 417 g i wyprzedza termin o tydzień Gin nie przepisał mi żadnych witaminek, stwierdził, że wszystko jest w porządku Od ostatniej wizyty przytyłam 3 kg ALE SIĘ CIESZĘ !!!!
Zaraz doczytam wszystko, bo pierwsze co to chciałam się pochwalić

super gratulacje

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez Pradip

O to ważne spotkanie O gazie rozweselającym słyszałam kiepskie opinie ale to pewnie zależy od osoby za to z tą ochroną krocza fajnie

jeszcze jest opcja z dolarganem

[Pradip]

Napisane przez poziomkka

Jestem już po wizycie, będzie DZIEWCZYNECZKA

bazile od razu proszę o dopisanie EMILKA

Wszystko z nami jest ok, Emilka waży już 417 g i wyprzedza termin o tydzień Gin nie przepisał mi żadnych witaminek, stwierdził, że wszystko jest w porządku Od ostatniej wizyty przytyłam 3 kg ALE SIĘ CIESZĘ !!!!
Zaraz doczytam wszystko, bo pierwsze co to chciałam się pochwalić

Wielkie gratulacje

Napisane przez Sola1

Skurcze o których piszę zwykle nie są bolesne, niektóre kobiety nawet ich nie czują. Ale to wszystko kwestia indywidualna. Brzuch twardnieje a potem po jakimś czasie puszcza.

Ja używam Tesco Ultra Dry i to są jedne z moich ulubionych pieluch.

dzięki za info

pewnie o wielu rzeczach zapomniałam ale tak na szybko i bez ubranek:
kocyk cienki i gruby
termometr bezdotykowy/dotykowy ???
elektroniczna niania
mata/bujaczek
smoczek x2
pieluszki tetrowe
pieluszki flanelowe
torba na łóżeczko
karuzela na łóżeczko
przewijak
pudełko na smoczek+łańcuszek
wanienka
termometr do wody
emulsja do kąpieli
ceratka do przewijania
maść do codziennej pielęgnacji pupy
zasypka/mąka ziemniaczana
krem na odparzenia
waciki/płatki kosmetyczne
szczotka do włosów
oliwka po kąpieli
Frida/gruszka
wilgotne chusteczki
sól fizjologiczna
pampersy
proszek do prania dla dzieci
nożyczki do paznokci
ręcznik x2
laktator
butelka duża
butelka mała
szczotka do butelek
podgrzewacz do butelek
pojemnik do mrożenia pokarmu
mleko
termos styropianowy
materac
łóżeczko
podkład pod materac x2
pościel x2
prześcieradło x3
ochraniacze na łóżeczko
kołdra i poduszka
maskotka przytulanka
śpiworek
koszula nocna/piżama/koszula do porodu
szlafrok
klapki
wkładki laktacyjne
majtki siateczkowe
wkłady poporodowe
podkłady na łóżko
biustonosz do karmienia
skarpetki grube i cienkie
nakładki na sutki
maść na sutki
wózek
prześcieradło do wózka
fotelik do samochodu
torba
folia przeciwdeszczowa
parasolka
krem na słońce

[bazile]

Napisane przez poziomkka

Jestem już po wizycie, będzie DZIEWCZYNECZKA

EMILKA

gratki! i super,ze wszystko oki

Napisane przez sylvuniaa84

Dziewczyny wczoraj zacząl mnie boleć dziwnie brzuch,znaczy sie bardziej podbrzusze.Delikatnie pobolewało ale za to bardzo bolało w lewym boku.
Trwało to z 30 min,wzięłam buscopan forte i polezalam godzinke i przeszło..
I od kilku dni zauwazyłam że twardnieje mi brzuch,czasem raz dziennie,czasem 3 razy.Zazwyczaj wieczorem gdy dotykałam brzucha.
Twardnieje na jakieś 20 sekund i puszcza,i wtedy czuje w jednym miejscu takie wypchnięte...
nie wiem czy to dzidziol czy macica czy brzuch w tym miejcu tak sie napina..
macie tak? czy to cos groznego?

to moze byc i jedno i drugie.Rozciaanie sie macicy,ale moga tez zaczac sie twardnienia.Mi w pierwszej ciazy zaczelo si ewlasnie w 20 tyg i lekarz zwiekszyl mi dawke magnzeu,wczesniej bralam ze wzgl na mocne skurce lydek,doszlam do 4 szt dziennie.Magnez pomagal mi na te twardnienia.

Ja uzywalam wkladek laktacyjnych z NUKa i bylam zadowolona,kiedys nie bylo nuka i wzielam jakies inne i klapa.Wiec teraz odrazu zakupie nuka.

Jesli chodzi o ciuszki,kocyki,posciel itp to mam zamiar uzywac to co mam.Nie widze potrzeby kupowania nowych rzeczy do drugiego dzieciatka.Ewentualnie bede sie teraz obkupowac co nieco w dziewczece kolory i wzory

A jesli chodzi o tytul,to widze,ze jest mniej wiecej porowno na wersje nr 1 i nr 3,ale ja sie juz ciesze,ze to nie moja broszka to bedzie decyzja nowej Prowadzacej

[Sola1]

Napisane przez Pradip

Wielkie gratulacje

dzięki za info

pewnie o wielu rzeczach zapomniałam ale tak na szybko i bez ubranek:
kocyk cienki i gruby
termometr bezdotykowy/dotykowy ???
elektroniczna niania
mata/bujaczek
smoczek x2
pieluszki tetrowe
pieluszki flanelowe
torba na łóżeczko
karuzela na łóżeczko
przewijak
pudełko na smoczek+łańcuszek
wanienka
termometr do wody
emulsja do kąpieli
ceratka do przewijania
maść do codziennej pielęgnacji pupy
zasypka/mąka ziemniaczana
krem na odparzenia
waciki/płatki kosmetyczne
szczotka do włosów
oliwka po kąpieli
Frida/gruszka
wilgotne chusteczki
sól fizjologiczna
pampersy
proszek do prania dla dzieci
nożyczki do paznokci
ręcznik x2
laktator
butelka duża
butelka mała
szczotka do butelek
podgrzewacz do butelek
pojemnik do mrożenia pokarmu
mleko
termos styropianowy
materac
łóżeczko
podkład pod materac x2
pościel x2
prześcieradło x3
ochraniacze na łóżeczko
kołdra i poduszka
maskotka przytulanka
śpiworek
koszula nocna/piżama/koszula do porodu
szlafrok
klapki
wkładki laktacyjne
majtki siateczkowe
wkłady poporodowe
podkłady na łóżko
biustonosz do karmienia
skarpetki grube i cienkie
nakładki na sutki
maść na sutki
wózek
prześcieradło do wózka
fotelik do samochodu
torba
folia przeciwdeszczowa
parasolka
krem na słońce

Jeśli mogę coś doradzić - to nie spieszyłabym się ze kupowaniem folii przeciwdeszczowej do wózka, bo ja miałam w komplecie do niego gratis.
Co do maskotki to jak byłam w szpitalu i mała dostała maskotkę to położne odradziły mi wkładanie do łożeczka. Poza tym dziecko jeszcze się nie interesuje miśkami na tym etapie, lepiej kupić jakąs taką grającego miśka - pozytywkę,co można powiesic - ja kupiłam taką myszkę lub inne grające zabawki. Choć też nie przesadzałabym z ilością i zwróciła uwagę na dźwięk, bo niektóre zabawki na dłuższą metę potrafią drażnic rodziców Jak już moja była trochę taka bardziej kumata to fajnie sprawdzał się taki mruczący lew z playgro - łapała sobie rączką i tak machała. Był to jeden z naszych hitów.


A co to jest termos styropianowy, bo mnie zaintrygowałaś?

[agaaga89]

U nas był kompletny brak zainteresowania karuzelą z pozytywką. Na żadnym etapie się nią nie zajął, cieszyłam się ostatecznie, że nie wydałam na nią dużo bo okazała się zbędna
Chodzi pewnie o ten pokrowiec na butelkę tylko z tych sztywnych wypełnionych styropianem? Doradzam mierzenie posiadanej butelki do pokrowca w sklepie, nacięłam się dwa razy jak kupowałam pokrowce w ślepo, dwa razy wydałam pieniądze na nic bo butelka aventa się nie mieściła w żaden

[Sola1]

Napisane przez agaaga89

U nas był kompletny brak zainteresowania karuzelą z pozytywką. Na żadnym etapie się nią nie zajął, cieszyłam się ostatecznie, że nie wydałam na nią dużo bo okazała się zbędna
Chodzi pewnie o ten pokrowiec na butelkę tylko z tych sztywnych wypełnionych styropianem? Doradzam mierzenie posiadanej butelki do pokrowca w sklepie, nacięłam się dwa razy jak kupowałam pokrowce w ślepo, dwa razy wydałam pieniądze na nic bo butelka aventa się nie mieściła w żaden

U mnie też karuzelą było minimalne zainteresowanie. Teraz robiłam porządki i ją zauważyła to zaczęła się nią bawić
Zastanawiam się nad inną karuzelą, bo może tamta była za mało atrakcyjna. Z tym, że to ciężko przewidzieć co akurat dziecku podpasuje

A to mam taki pokrowiec, ale jakoś tak kiepsko trzymał ciepło i rzadko go używałam. Masz jakiś dobry?

[Ramona_85]

Napisane przez agaaga89

Chodzi pewnie o ten pokrowiec na butelkę tylko z tych sztywnych wypełnionych styropianem? Doradzam mierzenie posiadanej butelki do pokrowca w sklepie, nacięłam się dwa razy jak kupowałam pokrowce w ślepo, dwa razy wydałam pieniądze na nic bo butelka aventa się nie mieściła w żaden

no i z butelkami TT tez jest ciężko
mam od szwagierki taki pokrowiec i nie mieści mi się butla, tylko w taki miękki z rossmanna wchodzi, ale on jest bez styropianu, tylko ma w środku folię aluminiową

Napisane przez Pradip

pewnie o wielu rzeczach zapomniałam ale tak na szybko i bez ubranek:
kocyk cienki i gruby
termometr bezdotykowy/dotykowy ???
elektroniczna niania
mata/bujaczek
smoczek x2
pieluszki tetrowe
pieluszki flanelowe
torba na łóżeczko
karuzela na łóżeczko
przewijak
pudełko na smoczek+łańcuszek
wanienka
termometr do wody
emulsja do kąpieli
ceratka do przewijania
maść do codziennej pielęgnacji pupy
zasypka/mąka ziemniaczana
krem na odparzenia
waciki/płatki kosmetyczne
szczotka do włosów
oliwka po kąpieli
Frida/gruszka
wilgotne chusteczki
sól fizjologiczna
pampersy
proszek do prania dla dzieci
nożyczki do paznokci
ręcznik x2
laktator
butelka duża
butelka mała
szczotka do butelek
podgrzewacz do butelek
pojemnik do mrożenia pokarmu
mleko
termos styropianowy
materac
łóżeczko
podkład pod materac x2
pościel x2
prześcieradło x3
ochraniacze na łóżeczko
kołdra i poduszka
maskotka przytulanka
śpiworek
koszula nocna/piżama/koszula do porodu
szlafrok
klapki
wkładki laktacyjne
majtki siateczkowe
wkłady poporodowe
podkłady na łóżko
biustonosz do karmienia
skarpetki grube i cienkie
nakładki na sutki
maść na sutki
wózek
prześcieradło do wózka
fotelik do samochodu
torba
folia przeciwdeszczowa
parasolka
krem na słońce

Pradip dzięki Ci za tą listę
zaznaczyłam pogrubionym to czego nie mam i zamierzam kupic, no trochę jeszcze tego jest

[bluesky89]

Poziomka, gratuluje!!
Pradip, dzięki za listę Coś tam sobie dopisałam do swojej

[beat@]

Napisane przez majkela12

To obowiązkowe takie spotkania? Ona do domu do Was przychodzi, płacicie za to??

Nic za nie nie płacę bo od 21 tygodnia ciąży należą nam się takie spotkania z położną raz w tygodniu a bodajże od 32 tygodnia 2 razy w tygodniu


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ramona_85]

Napisane przez beat@

Nic za nie nie płacę bo od 21 tygodnia ciąży należą nam się takie spotkania z położną raz w tygodniu a bodajże od 32 tygodnia 2 razy w tygodniu

ale nie każda ciężarna o tym wie
baa... więcej nie wie, jak wie
jak opowiadałam o tym na SR, to wszystkie takiee oczy robiły

[krzan]

witam nie wiem czy któraś mnie pamięta ale kiedyś kiedyś napisałem kilka postów nawet jestem na liście na pierwszej stronie nieodzywam się ale regularnie was czytam brakuje czasu gdzyz jeszcze pracuje, choc juz chyba ostatkiem sil...i zawsze cos albo mnie oderwie, albo nie mam sil albo cos:\ u nas zaczął się już dwudziesty trzeci tydzień szok od dwóch tygodni wiem że spodziewamy się synka do niedawna męczyły mnie straszne mdlosci sadzilam ze juz mi to nie minie ale nie zapeszajac ostatnio jest lepiej i mam nadzieje już tak zostanie. Poza tym straszliwie boli mnie kręgosłup i w związku z tym chyba będę zmuszona w końcu iść na l 4... Jeżeli chodzi o wyprawkę to póki co mam 'trosze' ubranek ale raczej wiekszych głównie 68 i na pewno muszę dokupić coś mniejszego. W niedzielę udało mi się wylicytować fotelik z bazą ale jeszcze mi nie przyszedł więc na razie nie wiem czy to udany zakup...mam tez 2 kocyki... Więc jakieś początki już są ale czytając ile jeszcze potrzebuje jestem trochę przerażona jak to ogarne... mam nadzieje że z Wasza pomocą mi się to uda
Gratuluję wszystkim mamusiom postępów i rosnących pociech... Mam nadzieję że będę mogła do was ponownie dołączyć i myślę że gdy będę na l4 uda mi się aktywnie włączyć w codzienną dyskusje po puki co jest trudno:/ pozdrawiam

Wysłane z mojego LG-E460 przy użyciu Tapatalka

[Aldrin]

Witajcie mamuśki

Napisane przez Pradip

Pochwalisz się co zamawiasz i jak dojdzie?

Jak zamówię to tak ale wiesz że to będzie ok marca?

Napisane przez Ramona_85

ja już po wizycie i SR
Wszystko jest w porządku, mała rozwija się dobrze, szyjka zamknięta, a tego się obawiałam
mogę brać sobie magnez tak profilaktycznie, a na te skurcze nospę...
wyniki badań pani dr potwierdziła, że dobre

super, że wizyta udana, no i zdjęcia są śliczne

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45107718]dwoma imionami - Dawid lub Tymon... Pomożecie?? bo nie mogę się zdecydować...[/QUOTE]

To ja będę inna wolę Dawida ale to dlatego że Tymon to u mnie złe skojarzenia

Napisane przez Kakusia

Piszecie o tych wyprawkach, kurcze, ja podstawowe ciuszki na początek mam. I przez to chyba zbyt pewnie siedzę i za każdym razem stwierdzam, że na resztę mam czas Ale takim sposobem obudzę się w którymś momencie, że czasu niewiele zostało!
No i zaczynam przy Was stresować się
Niechże Któraś super zorganizowana podzieli się listą zakupową - każda z Nas będzie mogła sobie w swoim tempie powykreślać co już ma i poplanować kiedy następny zakup

Miałam Ci wrzucić swoją ale pradip już wrzuciła a mam bardzo podobną

Napisane przez Prowansja88

Widzę, że ładnie poczarowałyście, bo wczorajsza wizyta była chyba najlepszą z dotychczasowych. Miło i bardzo rzetelnie. Normalnie jak nie w Lux M. Pan doktor ze mną porozmawiał, przebadał, zmierzył tętno Dzidziolinka, oglądał nawet moje nogi pod kątem żylaków i jakiś zmian. Dodatkowo dostał szału, ze nie zlecono mi ostatnio jakimś tam badań i przetrzepał całą moją historie i zlecił co zaległe (mocz, krew) powinnam mieć teraz na te wizyte a ostatnio nie dostałam skierowania, zaległy HBS + kolejny raz toskoplazma, oraz klasycznie glukoza 75g. Powiedział, ze nie muszę kupować, dostanę w labolatorium .
Zaczynam dziś 23TC, czyli 6 miesiąc. Dokladnie od wczoraj zostały równe 4 miesiące do terminu porodu. 4 miesiące! Jak to brzmi!! Az trudno mi w to uwierzyć. Czas leci jak szalony,a teraz to już w ogóle będzie mijało: remont łazienki, później sypialni itd, następnie święta i maj... Wtedy już torba w gotowości a ja jak na szpilkach :O
Ważę prawię 60kg, waga startowa to 57,5, więc jestem 2,5 kg na + (przez ostatnie 4tyg, 2kg). Więc zaczęłam intensywnie rosnąć.
Muszę spotęgować smarowanie brzuszka. Staram się 2razy dziennie. Jak zapomnę, to normalnie mnie swędzi. Mam taka cieniutką skórę, że jak uniknę rozstępów, to będzie cud. Ale będę walczyć!
!

Gratuluje 6 miesiąca i udanej wizyty

Napisane przez poziomkka

Jestem już po wizycie, będzie DZIEWCZYNECZKA

bazile od razu proszę o dopisanie EMILKA

Wszystko z nami jest ok, Emilka waży już 417 g i wyprzedza termin o tydzień Gin nie przepisał mi żadnych witaminek, stwierdził, że wszystko jest w porządku Od ostatniej wizyty przytyłam 3 kg ALE SIĘ CIESZĘ !!!!
Zaraz doczytam wszystko, bo pierwsze co to chciałam się pochwalić

Rewelacyjne wiadomości, gratuluje

Napisane przez krzan

witam nie wiem czy któraś mnie pamięta ale kiedyś kiedyś napisałem kilka postów nawet jestem na liście na pierwszej stronie nieodzywam się ale regularnie was czytam brakuje czasu gdzyz jeszcze pracuje, choc juz chyba ostatkiem sil...i zawsze cos albo mnie oderwie, albo nie mam sil albo cos:\ u nas zaczął się już dwudziesty trzeci tydzień szok od dwóch tygodni wiem że spodziewamy się synka do niedawna męczyły mnie straszne mdlosci sadzilam ze juz mi to nie minie ale nie zapeszajac ostatnio jest lepiej i mam nadzieje już tak zostanie. Poza tym straszliwie boli mnie kręgosłup i w związku z tym chyba będę zmuszona w końcu iść na l 4... Jeżeli chodzi o wyprawkę to póki co mam 'trosze' ubranek ale raczej wiekszych głównie 68 i na pewno muszę dokupić coś mniejszego. W niedzielę udało mi się wylicytować fotelik z bazą ale jeszcze mi nie przyszedł więc na razie nie wiem czy to udany zakup...mam tez 2 kocyki... Więc jakieś początki już są ale czytając ile jeszcze potrzebuje jestem trochę przerażona jak to ogarne... mam nadzieje że z Wasza pomocą mi się to uda
Gratuluję wszystkim mamusiom postępów i rosnących pociech... Mam nadzieję że będę mogła do was ponownie dołączyć i myślę że gdy będę na l4 uda mi się aktywnie włączyć w codzienną dyskusje po puki co jest trudno:/ pozdrawiam

Wysłane z mojego LG-E460 przy użyciu Tapatalka

no witamy, witamy spokojnie już nie długo na L4 to jakoś dasz radę z nami popisać


U nas remont pełną parą, nawet internetu brak więc piszę dopiero teraz, że u lekarza wszystko ok, młody rośnie i ma juz 791 g no i długi chłopak podobno
Glukozę mam sobie zrobić w domu tzn jak mam glukometr oczywiście, bo po co się niepotrzebnie denerwować w laboratorium, że zwrócę zawartość jak mogę w domu na spokojnie, oczywiście dostałam całą listę jak się do tego przygotować no ale nie wiem czy jednak zrobię to w domu czy pójdę do tego laboratorium

[agaaga89]

Napisane przez Sola1

U mnie też karuzelą było minimalne zainteresowanie. Teraz robiłam porządki i ją zauważyła to zaczęła się nią bawić
Zastanawiam się nad inną karuzelą, bo może tamta była za mało atrakcyjna. Z tym, że to ciężko przewidzieć co akurat dziecku podpasuje

A to mam taki pokrowiec, ale jakoś tak kiepsko trzymał ciepło i rzadko go używałam. Masz jakiś dobry?

Też tak myślałam potem, że może dlatego, że nie miała jakichś specjalnych bajerów albo nie była przesadnie kolorowa... No nie wiem, zobaczymy czy Helenka będzie zainteresowana.
Szczerze, to został mi jeden właśnie ten styropianowy i jeden taki wykładany folią termoizolacyjną (z gazety) i nie szukałam czegoś innego, chociaż i jeden i drugi tak jak i Tobie średnio mi się sprawdził...

Napisane przez krzan

witam nie wiem czy któraś mnie pamięta ale kiedyś kiedyś napisałem kilka postów nawet jestem na liście na pierwszej stronie nieodzywam się ale regularnie was czytam brakuje czasu gdzyz jeszcze pracuje, choc juz chyba ostatkiem sil...i zawsze cos albo mnie oderwie, albo nie mam sil albo cos:\ u nas zaczął się już dwudziesty trzeci tydzień szok od dwóch tygodni wiem że spodziewamy się synka do niedawna męczyły mnie straszne mdlosci sadzilam ze juz mi to nie minie ale nie zapeszajac ostatnio jest lepiej i mam nadzieje już tak zostanie. Poza tym straszliwie boli mnie kręgosłup i w związku z tym chyba będę zmuszona w końcu iść na l 4... Jeżeli chodzi o wyprawkę to póki co mam 'trosze' ubranek ale raczej wiekszych głównie 68 i na pewno muszę dokupić coś mniejszego. W niedzielę udało mi się wylicytować fotelik z bazą ale jeszcze mi nie przyszedł więc na razie nie wiem czy to udany zakup...mam tez 2 kocyki... Więc jakieś początki już są ale czytając ile jeszcze potrzebuje jestem trochę przerażona jak to ogarne... mam nadzieje że z Wasza pomocą mi się to uda
Gratuluję wszystkim mamusiom postępów i rosnących pociech... Mam nadzieję że będę mogła do was ponownie dołączyć i myślę że gdy będę na l4 uda mi się aktywnie włączyć w codzienną dyskusje po puki co jest trudno:/ pozdrawiam

Wysłane z mojego LG-E460 przy użyciu Tapatalka

Oczywiście, wracaj do nas! Podziwiam, że tak długo pracujesz, naprawdę dziewczyny nie wiem skąd Wy macie tyle energii

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Hej, nawet nie nadrabiałam jeszcze, przyszłam się pożalić... Mam doła Nic mi ostatnio nie wychodzi... Od wczoraj czuje się beznadziejnie, nawet nie miałam siły wczoraj podnieść się po laptopa. Bolała mnie strasznie głowa, wypiłam kawę, pomogło na jakieś 2 godz, a potem zaczęła boleć jeszcze bardziej. Prócz tego boli mnie żołądek od wczoraj, nie wiem może to z nerwów, czy co Mały całą noc się rzucał po łóżku, przez co prawie nie spałam, bo musiałam pilnować, by nie skopał mnie po brzuchu... Po wczorajszych wizytach w przychodniach boli mnie kręgosłup, a w krzyżu to strasznie... Na dworze od nowa zima, mróz, śnieg, aż nie mam ochoty odsłaniać zasłon i na to patrzeć. Do tego kwestia remontu.... Miał być w maju i chyba nic z tego nie wyjdzie, bo nie mamy nawet złotówki odłożonej. Mieliśmy dostać zwrot, ale ani mąż, ani ja z zusu nie dostaliśmy nawet pitów jeszcze. Wiem, że do końca lutego muszą wysłać, ale wtedy to wszyscy zaczną wysyłać te pity do skarbówki, a że mamy nazwisko na W, to szczerze wątpię, że dostaniemy to do maja. Jest dziś 13sty, a my już prawie nie mamy pieniędzy. Cała wypłata tżta poszła na rachunki. Wszystko się w tym miesiącu zwaliło. Opłata za cały semestr za moje studia, rata za oc, prąd, gaz, czynsz, kredyt, itd... Ja mam najniższą krajową, a że zwolnienia miałam do tej pory co trzy tygodnie, to same policzcie ile mi wpływa za te 3 tyg. Całą moją wypłatę mięliśmy odłożyć na remont, ale połowy już nie ma i założę się, że do końca miesiąca nie zostanie już nic. Mąż twierdzi, że i tak zrobimy ten remont, najwyżej pożyczymy od jego brata. No super, ciekawe tylko z czego mu potem oddamy.. W kwietniu mamy wesele mojego brata, w maju komunię drugiego brata (ciotecznych co prawda, ale iść trzeba), w czerwcu do zapłaty jeszcze moja obrona kilka stówek (jak na złość jesteśmy akurat ostatnim rokiem, który będzie za to płacił), w sierpniu druga rata oc. A co tu mówić o jakiś chrzcinach, za co? Kasa z becikowego i ubezpieczenia pójdzie na długi jak pożyczymy od niego.. Piszecie o zakupach wyprawkowych, a ja się zastanawiam za co kupię w maju podstawowe rzeczy niezbędne do szpitala i na pierwsze dni po urodzeniu dla mnie i dla dziecka... Miałam kupować za kasę z becikowego właśnie bujaczek, materacyk do łóżeczka i rożek do karmienia i założe się, że nic z tego nie wyjdzie... Jeszcze ta chol*** obrona... Szukałam książek do napisania pracy we wszelkich bibliotekach internetowych, z sąsiedniego miasta i w bibliotekach w moim. Wpisywałam nawet w google, żeby znaleźć jakiekolwiek o tym książki i nawet je kupić w empiku czy gdzieś. Znalazłam jedną książkę, którą już mam i niewiele w niej o tym. W bibliotece szkolnej są trzy książki, w każdej po 5 stron. I jak ja z tego mam niby 40 stron sklecić?Mam dość tego wszystkiego