Wszystkie dobrze się tu znamy , o swych sprawach rozmawiamy Część XI

[Aldrin]

Witajcie
Zaraz pędzę do klubu oglądać Wasze zdjęcia
U nas remont pełną parą, nawet internetu brak więc piszę dopiero teraz, że u lekarza wszystko ok, młody rośnie i ma juz 791 g no i długi chłopak podobno
Izetka na usg będzie dobrze od razu daj znać co tam u maluszka

Napisane przez Fikusek82

Nirstety diagnoza skaza bialkowa i atopowe zapalenie skóry.

Biedactwo małe

Napisane przez Fikusek82

Obiecane zdjęcia. W rzeczywistości pokój wygląda lepiej, zdjęcia nie złapały koloru i wygląda na nich że jest burdel a wcale tak nie jest.

Pokoik cudowny taki dziecinny i ile zabawek

Napisane przez Izetka_

Hejka

Dziewczyny ja jestem przez cały czas głoda nie wiem już co mam robic zapycham sie wodą i dalej ssak się włącza lipa mówię Wam...a tak w ogóle to już wczoraj nie spałam pół nocy ze strachu przed usg a dzisiaj mąż idzie na noc do pracy to w ogóle będę się walac całą noc bo wiecie ja sraczka przeżywaczka jestem

To jedz sobie, owoce, sałatki, warzywa to zdrowe rzeczy

[Pradip]

Napisane przez Izetka_

Hejka
Dziewczyny ja jestem przez cały czas głoda nie wiem już co mam robic zapycham sie wodą i dalej ssak się włącza lipa mówię Wam...a tak w ogóle to już wczoraj nie spałam pół nocy ze strachu przed usg a dzisiaj mąż idzie na noc do pracy to w ogóle będę się walac całą noc bo wiecie ja sraczka przeżywaczka jestem

Postaraj sie cieszyć że już jutro podejrzysz Wasze maleństwo i innych myśli nie dopuszczaj

Napisane przez Izetka_

Dziewuszki wstawiłam nowe fotki w klubie

śliczny domeczek

Napisane przez Malgos_12

Pradip - zmiana pogody mówisz? możliwe - my mieliśmy dziś wszystkie możliwe pory roku: świeciło słońce, za chwilkę sypał śnieg, potem był deszcz, a teraz leje ...

No to faktyczniemieliście namiastkę ojczystego kraju

Napisane przez Aldrin

Witajcie
Zaraz pędzę do klubu oglądać Wasze zdjęcia
U nas remont pełną parą, nawet internetu brak więc piszę dopiero teraz, że u lekarza wszystko ok, młody rośnie i ma juz 791 g no i długi chłopak podobno
To jedz sobie, owoce, sałatki, warzywa to zdrowe rzeczy

A Ty nie miałaś mnieć jutro wizyty?
Rośnie chłopak jak dąb
Aż internet ucierpiał w remoncie szybko zrobicie i będzie z głowy

Jak mi się źle śpi Zaczynam rozumieć czemu siedziałyście tu o 3-4 w nocy... Budzę się po kilka razu i jest mi tak niewygodnie że szok. Do tego zsuwam się na dół łóżka żeby przyłożyć nogi do chłodną poręczy łózka bo mam wrażenie że mi się zaraz zapalą. A rano wstaje tak obolała jakbym miała ze 100 lat buuuu

[Aldrin]

Napisane przez Pradip

A Ty nie miałaś mnieć jutro wizyty?
Rośnie chłopak jak dąb
Aż internet ucierpiał w remoncie szybko zrobicie i będzie z głowy

Jak mi się źle śpi Zaczynam rozumieć czemu siedziałyście tu o 3-4 w nocy... Budzę się po kilka razu i jest mi tak niewygodnie że szok. Do tego zsuwam się na dół łóżka żeby przyłożyć nogi do chłodną poręczy łózka bo mam wrażenie że mi się zaraz zapalą. A rano wstaje tak obolała jakbym miała ze 100 lat buuuu

miałam mieć ale sobie zmieniłam, bo jutro mam strasznie zalatany dzień ja się w nocy też budzę jak się przekręcam na drugi bok ale też szybko zasypiam całe szczęście

[Fikusek82]

A u nas powódź. Miasta naokoło pozalewane.

[Aldrin]

Napisane przez Fikusek82

A u nas powódź. Miasta naokoło pozalewane.

o matko ale Wam nic nie grozi?

[Izetka_]

Hej

Aldrin- to świetne wieści z wizyty niech rośnie Maluszek zdrowo już się nie mogę doczekac efektu waszego remontu

Pradip- biedna jesteś z tym spaniem, ale mam podobnie budzę się milion razy...chciałam nauczyc się spac na tym lewym boku bo zawsze spałam na brzuchu i tak się walam po tym łóżku...nie mam tego rogala to sobie koc zwijam, żeby się nie przekręcac, ale i tak mi to spanie srednio wychodzi...a Ty masz ta poduchę do spania???

Fikusek-mam nadzieję, ze woda do Was nie dopłynie

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

Cześć laki

Napisane przez Aldrin

Witajcie
Zaraz pędzę do klubu oglądać Wasze zdjęcia
U nas remont pełną parą, nawet internetu brak więc piszę dopiero teraz, że u lekarza wszystko ok, młody rośnie i ma juz 791 g no i długi chłopak podobno
Izetka na usg będzie dobrze od razu daj znać co tam u maluszka






To jedz sobie, owoce, sałatki, warzywa to zdrowe rzeczy

Kawał chłopa już z twojego synka nie mogę się już doczekać zdjęć z waszego remontu

Napisane przez Pradip

Postaraj sie cieszyć że już jutro podejrzysz Wasze maleństwo i innych myśli nie dopuszczaj

śliczny domeczek

No to faktyczniemieliście namiastkę ojczystego kraju

A Ty nie miałaś mnieć jutro wizyty?
Rośnie chłopak jak dąb
Aż internet ucierpiał w remoncie szybko zrobicie i będzie z głowy

Jak mi się źle śpi Zaczynam rozumieć czemu siedziałyście tu o 3-4 w nocy... Budzę się po kilka razu i jest mi tak niewygodnie że szok. Do tego zsuwam się na dół łóżka żeby przyłożyć nogi do chłodną poręczy łózka bo mam wrażenie że mi się zaraz zapalą. A rano wstaje tak obolała jakbym miała ze 100 lat buuuu

Mi w nocy jest tak gorąco, że nawet jak były największe mrozy spałam w podkoszulku na krótki rękaw, przy zakręconym grzejniku i jeszcze potrafiłam wogóle nie przykrywać się kołdrą tak więc dobrze rozumiem twój ból

Napisane przez Fikusek82

A u nas powódź. Miasta naokoło pozalewane.

O kurcze ale u wam nie grozi zalanie?

Napisane przez Pradip

Widać już po postach że odżyłaś
Dzięki za rady odnośnie ubranek
Tak wózek wzięliśmy od znajomych (w tym wypadku doceniam że są pedantami )

hahaha no tak mężczyzna teraz bierz mała do Waszego łóżka a on niech śpi na połamanym

Dzięki za linki ciekawe czy one pasują do różnych modeli
Czyli co spotkamy się?

Nam położna mówiła żeby masować dopiero od 36tc więc jeszcze później

Raczej tak, mam nadzieję że dam radę jako dotoczyć się z tą moją piłką do Warszawy

Napisane przez Izetka_

Mam pytanko puszczałyście lub puszczacie jakąś konkretną muzykę dzidziusiowi w ciaży i już po ciąży???

znalazłam radio dla kobiet w ciąży , ale chyba mnie to nie relaksuje tylko bardziej wkurza

Muzyki jeszcze nie puszczałam jakoś ciągle o tym zapominam, ale często czytam malutkiej bajki

Napisane przez Fikusek82

Nirstety diagnoza skaza bialkowa i atopowe zapalenie skóry.

Biedactwo małe...

Napisane przez Fikusek82

Obiecane zdjęcia. W rzeczywistości pokój wygląda lepiej, zdjęcia nie złapały koloru i wygląda na nich że jest burdel a wcale tak nie jest.

Bardzo mi się podoba kolor ścian, świetnie wyszła ta listwa żółta u góry

Napisane przez Izetka_

Hejka

Dziewczyny ja jestem przez cały czas głoda nie wiem już co mam robic zapycham sie wodą i dalej ssak się włącza lipa mówię Wam...a tak w ogóle to już wczoraj nie spałam pół nocy ze strachu przed usg a dzisiaj mąż idzie na noc do pracy to w ogóle będę się walac całą noc bo wiecie ja sraczka przeżywaczka jestem


Fikusek-śliczny pokoik a Malutkiej szkoda z tą skazą przerąbana ta dieta dla dzieciaczków...nic praktycznie przy takiej diecie nie można

Papryczka-a to dopiero początek leniuchowania ja juz dostaje świra od siedzenia w domu

Mnie taki głód bierze teraz, wcześniej mogłam nic nie jeść a teraz bym jadła non stop. Ja próbuję zapychać się sałatkami owocowymi i jogurtem

Napisane przez Izetka_

Dziewuszki wstawiłam nowe fotki w klubie

Śliczny brzuszek

Napisane przez Malgos_12

Papryczka- ty mi już nie opowiadaj o tych gofrach... wiesz jak ciężko tutaj je kupić? zawsze jak jadę do PL to szukam gofrów

To może kup gofrownice, u nas jest to jedno z podstawowych urządzeń kuchennych


Wczoraj miałam okropny dzień. Byłam w szpitalu w poradni K po skierowanie na mocz i morfologię , nie dość że go nie dostałam to jeszcze zostałam tak potraktowana, że przepłakałam w domu pół dnia. Na wejściu pielęgniarka zjechała mnie za to, że nie jestem zapisana, a u nich przyjmują tylko na zapisy. Zszokowała mnie bo od początku ciąży do nich chodzę i ani razu nie zapisywałam się a zawsze byłam przyjęta, później sprawdziłam to nigdzie nie było wiadomości o zapisach. Następnie stwierdziła, że nawet jakbym była zapisana to by mnie nie przyjęli bo nie ma dziś pani doktor. Też o tym nie było nigdzie informacji, bo kobiety w poczekalni były w szoku, jak im powiedziałam po wyjściu, że pani doktor dziś nie ma. Spytałam się jej, czy to normalnie że czasami mam lekkie skurcze to kazała mi wejść do jakiegoś lekarza, który akurat przyszedł do gabinetu. Jak do niego weszłam i zadałam mu to pytanie to stwierdził, że skąd on ma wiedzieć musiałby mnie zbadać, a w tej chwili nie ma zamiaru tego robić bo to nie jego dyżur. I wyprosił mnie z gabinetu. Pielęgniarka nie zmierzyła mi nawet ciśnienia, tylko przepisała do karty poprzednie badania i ciśnienie mierzone miesiąc temu. No i oczywiście cały czas mówiła do mnie na ty. Tak byłam zszokowana ich zachowaniem, że nawet nic nie powiedziałam. Jak wróciłam do domu byłam tak wściekała na nich i na siebie, że nie potrafię walczyć o swoje i pozwoliłam się tak potraktować, że nie mogłam się długo uspokoić. Nie wiem dziewczyny jak ja w tym szpitalu będę rodzić, to już druga taka sytuacja, pierwsza była z ta moją nerką. Przez to wszystko niesamowicie boję się porodu.

[Izetka_]

Ewelika- Ale Cie potraktowali...kurcze wkurza mnie to, że to ich praca i Oni powinni byc uczynni i mili, a nie tak traktowac ludzi ich zasrany obowiązek pomagac...ja jakbym coś odburknęła do klienta to od razu napisaliby na mnie skargę, a takim lekarzom pielęgniarkom nic nie można zrobic...a najgorsze jest to, że jak leżysz w szpitalu musisz liczyc na czyjąś łąskę bo przeciez sama sobie nie pomożesz tylko Oni wiedza co robic...masakra z tą służbą zdrowia... a ja też walczyc o swoje nie umiem i zamiast napyskowac chamom to w domu pewnie też bym płakała i zastanawiała się co mogłam im nagadac
Nie stresuj się baranami

[Pradip]

Napisane przez Aldrin

miałam mieć ale sobie zmieniłam, bo jutro mam strasznie zalatany dzień ja się w nocy też budzę jak się przekręcam na drugi bok ale też szybko zasypiam całe szczęście

Czyli chociaż tym razem nie pokręciłam lekarz się nie obraził że odwołałaś walentynkową wizytę
U mnie z tym zasypianiem rożnie bywa a czym bliżej świtu tym gorzej. Cieszyłam się że do łazienki nie wstaje to i tak nie śpię

Napisane przez Fikusek82

A u nas powódź. Miasta naokoło pozalewane.

jej aż tak? a jak u Was sytuacja?

Napisane przez Izetka_

Pradip- biedna jesteś z tym spaniem, ale mam podobnie budzę się milion razy...chciałam nauczyc się spac na tym lewym boku bo zawsze spałam na brzuchu i tak się walam po tym łóżku...nie mam tego rogala to sobie koc zwijam, żeby się nie przekręcac, ale i tak mi to spanie srednio wychodzi...a Ty masz ta poduchę do spania???

Mam ale nie rogala tylko taką jak wałek i zawijam sobie jeden koniec pod głowę a na resztę zarzucam nogę i leże tak na pół boku pół brzuchu (mąż mówi na nią Murzyn )
[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;45127878]
Mi w nocy jest tak gorąco, że nawet jak były największe mrozy spałam w podkoszulku na krótki rękaw, przy zakręconym grzejniku i jeszcze potrafiłam wogóle nie przykrywać się kołdrą tak więc dobrze rozumiem twój ból

Raczej tak, mam nadzieję że dam radę jako dotoczyć się z tą moją piłką do Warszawy

Mnie taki głód bierze teraz, wcześniej mogłam nic nie jeść a teraz bym jadła non stop. Ja próbuję zapychać się sałatkami owocowymi i jogurtem

Wczoraj miałam okropny dzień. Byłam w szpitalu w poradni K po skierowanie na mocz i morfologię , nie dość że go nie dostałam to jeszcze zostałam tak potraktowana, że przepłakałam w domu pół dnia. Na wejściu pielęgniarka zjechała mnie za to, że nie jestem zapisana, a u nich przyjmują tylko na zapisy. Zszokowała mnie bo od początku ciąży do nich chodzę i ani razu nie zapisywałam się a zawsze byłam przyjęta, później sprawdziłam to nigdzie nie było wiadomości o zapisach. Następnie stwierdziła, że nawet jakbym była zapisana to by mnie nie przyjęli bo nie ma dziś pani doktor. Też o tym nie było nigdzie informacji, bo kobiety w poczekalni były w szoku, jak im powiedziałam po wyjściu, że pani doktor dziś nie ma. Spytałam się jej, czy to normalnie że czasami mam lekkie skurcze to kazała mi wejść do jakiegoś lekarza, który akurat przyszedł do gabinetu. Jak do niego weszłam i zadałam mu to pytanie to stwierdził, że skąd on ma wiedzieć musiałby mnie zbadać, a w tej chwili nie ma zamiaru tego robić bo to nie jego dyżur. I wyprosił mnie z gabinetu. Pielęgniarka nie zmierzyła mi nawet ciśnienia, tylko przepisała do karty poprzednie badania i ciśnienie mierzone miesiąc temu. No i oczywiście cały czas mówiła do mnie na ty. Tak byłam zszokowana ich zachowaniem, że nawet nic nie powiedziałam. Jak wróciłam do domu byłam tak wściekała na nich i na siebie, że nie potrafię walczyć o swoje i pozwoliłam się tak potraktować, że nie mogłam się długo uspokoić. Nie wiem dziewczyny jak ja w tym szpitalu będę rodzić, to już druga taka sytuacja, pierwsza była z ta moją nerką. Przez to wszystko niesamowicie boję się porodu.[/QUOTE]
Jeszcze trochę i będziemy zmuszone oduczyć się spania więc nasze nocne problemy znikną
Cieszę się że się spotkamy
W przychodnia faktycznie nie ciekawie :/ przypomnij mi Twój lekarz pracuje w tym szpitalu? A ze szpitala przy zoo byłaś zadowolona bardziej?

Cyba się przejadę do tesco bo też są rzeczy dla dzieci tańsze a nie ma takiego bydła jak w lidlu. Ewelika zamawiałaś tą butelkę z kremem w gemmini? Ja płaciłam 27zł a w tesco jest po 34zł chyba

[Izetka_]

Pradip-masz osobistego murzyna to widzę, ze wyprawkę pełną parą robisz super mój mąż na razie nie zezwala na zakupowanie czegokolwiek więc wczoraj nakrzyczałam na Niego, że On sobie sprawy nie zdaje ile to kosztuje i że ja z wielkim brzuchem nie będe biegała po sklepach

[Aldrin]

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;45127878]
Wczoraj miałam okropny dzień. Byłam w szpitalu w poradni K po skierowanie na mocz i morfologię , nie dość że go nie dostałam to jeszcze zostałam tak potraktowana, że przepłakałam w domu pół dnia. Na wejściu pielęgniarka zjechała mnie za to, że nie jestem zapisana, a u nich przyjmują tylko na zapisy. Zszokowała mnie bo od początku ciąży do nich chodzę i ani razu nie zapisywałam się a zawsze byłam przyjęta, później sprawdziłam to nigdzie nie było wiadomości o zapisach. Następnie stwierdziła, że nawet jakbym była zapisana to by mnie nie przyjęli bo nie ma dziś pani doktor. Też o tym nie było nigdzie informacji, bo kobiety w poczekalni były w szoku, jak im powiedziałam po wyjściu, że pani doktor dziś nie ma. Spytałam się jej, czy to normalnie że czasami mam lekkie skurcze to kazała mi wejść do jakiegoś lekarza, który akurat przyszedł do gabinetu. Jak do niego weszłam i zadałam mu to pytanie to stwierdził, że skąd on ma wiedzieć musiałby mnie zbadać, a w tej chwili nie ma zamiaru tego robić bo to nie jego dyżur. I wyprosił mnie z gabinetu. Pielęgniarka nie zmierzyła mi nawet ciśnienia, tylko przepisała do karty poprzednie badania i ciśnienie mierzone miesiąc temu. No i oczywiście cały czas mówiła do mnie na ty. Tak byłam zszokowana ich zachowaniem, że nawet nic nie powiedziałam. Jak wróciłam do domu byłam tak wściekała na nich i na siebie, że nie potrafię walczyć o swoje i pozwoliłam się tak potraktować, że nie mogłam się długo uspokoić. Nie wiem dziewczyny jak ja w tym szpitalu będę rodzić, to już druga taka sytuacja, pierwsza była z ta moją nerką. Przez to wszystko niesamowicie boję się porodu.[/QUOTE]

no co za ludzie nie warto przez nich płakać ale trzeba ich z☠☠☠... jak jeszcze raz tak Cie potraktują

Napisane przez Pradip

Czyli chociaż tym razem nie pokręciłam lekarz się nie obraził że odwołałaś walentynkową wizytę
U mnie z tym zasypianiem rożnie bywa a czym bliżej świtu tym gorzej. Cieszyłam się że do łazienki nie wstaje to i tak nie śpię

u mnie nie ma zapisów, przychodzi się kiedy się chce i czeka w kolejce lekarz tylko mówi, że kolejna wizyta za miesiąc więc zawsze sobie liczę 4 tygodnie i tak idę

[Fikusek82]

Napisane przez Aldrin

o matko ale Wam nic nie grozi?

Nasze miasteczko nie leży nad Tamiza więc zagrożenie małe ewentualnie te malutkir rzeczki mogą wylać ale my tez daleko od nich wiec nie powinno być źle.

[Pradip]

Napisane przez Izetka_

Pradip-masz osobistego murzyna to widzę, ze wyprawkę pełną parą robisz super mój mąż na razie nie zezwala na zakupowanie czegokolwiek więc wczoraj nakrzyczałam na Niego, że On sobie sprawy nie zdaje ile to kosztuje i że ja z wielkim brzuchem nie będe biegała po sklepach

co mi po nim skoro zakupów za mnie nie nosi i pleców też nie masuje
z tymi moimi zakupami jest tak że czytam, porównuje i decyduje się na coś po czym nie kupuję od razu i albo zapominam na co się zdecydowałam albo dopadają mnie wątpliwości i zaczynam się zastanawiać od początku
Ale tak chciałbym mieć jak najwięcej rzeczy kupionych żeby potem w takcie armagedonu remontowego nie myśleć o tym

Napisane przez Fikusek82

Nasze miasteczko nie leży nad Tamiza więc zagrożenie małe ewentualnie te malutkir rzeczki mogą wylać ale my tez daleko od nich wiec nie powinno być źle.

no to całe szczęście

[justiii87]

Witam

Jakoś ostatnio w ogóle nie ciągnie mnie do kompa, mógłby dla mnie nie istnieć, ale odpalam go bo jestem ciekawa co u Was

U Nas bez zmian, Marcel ma problemy z brzuszkiem i mam go przepajać koperkiem, ale nie za dużo bo kupa będzie za rzadka i kółko się zamyka, bidula męczy się bo go boli brzuszek, ale jest już lepiej niż było. Dajemy radę Codziennie spacerujemy po 2 godziny łapiemy świeżego powietrza ile się da Marcel lubi jeździć w samochodzie mały turysta Jak Go niosę na rękach to marudzi, a Jak siedzi w foteliku i samochód jest odpalony to mały od razu milknie
Ja siedzę i przeglądam oferty wakacyjne i mam mętlik w głowie, sama nie wiem czego chce jak zwykle.

Zostało mi 4 kg do wagi z przed ciąży 10.03 mam wizytę u gin i jeśli dostanę zielone światło to od razu ruszam na zajęcia bo do lata coraz mniej czasu Wczoraj byłam u kosmetyczki się ogarnąć i dowiedzieć się o zabiegi ujędrniające na brzuch i uda, na uda mogę już zacząć, ale z brzuchem muszę jeszcze poczekać, więc bez sensu płacić i chodzić dwa razy i czekam aż za jednym zamiarem będę mogła wszystko ujędrnić

Ewelika - widziałam jak pytałaś o brzuch po cc, powiem Ci tak, Ja myślałam, że będzie On w gorszym stanie, ale nie jest źle, wiadomo trzeba będzie poćwiczyć, ale uważam, że po cc jak i po pn wszystko zależny od tego do jakiego stanu się doprowadzi człowiek w czasie ciąży.

Ja na Twoim miejscu w szpitalu zrobiła bym taką awanturę, że następnym razem jak bym wchodziła do szpitala to od razu by mnie pamiętały. Jak można tak potraktować kobietę w ciąży, a po za tym czy te babsko bawiło się z Tobą w piaskownicy, że jesteście na TY?

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez Fikusek82

Nasze miasteczko nie leży nad Tamiza więc zagrożenie małe ewentualnie te malutkir rzeczki mogą wylać ale my tez daleko od nich wiec nie powinno być źle.

To całe szczęście, że Wam nie zagraża powódź. Ja pracowałam w czasie powodzi na terenach zalanych i widziałam tą tragedię, zniszczone domy, pozalewane groby i w ogóle, widok straszny, a smród nie do opisania.
Jedno jest pewne Nadia była by w swoim żywiole jak by miała tyle wody pod domem , Wy jak Wy, ale Ona na pewno dała by sobie świetnie radę

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Napisane przez Izetka_

Pradip-masz osobistego murzyna to widzę, ze wyprawkę pełną parą robisz super mój mąż na razie nie zezwala na zakupowanie czegokolwiek więc wczoraj nakrzyczałam na Niego, że On sobie sprawy nie zdaje ile to kosztuje i że ja z wielkim brzuchem nie będe biegała po sklepach

Mąż w zabobony wierzy? Ja nie dałabym rady z zakupami pod koniec ciąży, ale moja ciąża to w ogóle inny temat

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez Pradip

Postaraj sie cieszyć że już jutro podejrzysz Wasze maleństwo i innych myśli nie dopuszczaj

śliczny domeczek

No to faktyczniemieliście namiastkę ojczystego kraju

A Ty nie miałaś mnieć jutro wizyty?
Rośnie chłopak jak dąb
Aż internet ucierpiał w remoncie szybko zrobicie i będzie z głowy

Jak mi się źle śpi Zaczynam rozumieć czemu siedziałyście tu o 3-4 w nocy... Budzę się po kilka razu i jest mi tak niewygodnie że szok. Do tego zsuwam się na dół łóżka żeby przyłożyć nogi do chłodną poręczy łózka bo mam wrażenie że mi się zaraz zapalą. A rano wstaje tak obolała jakbym miała ze 100 lat buuuu

Za to po porodzie będziesz mogła spać, ale mały gościu Ci wtedy nie da

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez Fikusek82

Obiecane zdjęcia. W rzeczywistości pokój wygląda lepiej, zdjęcia nie złapały koloru i wygląda na nich że jest burdel a wcale tak nie jest.

śliczny pokój bardzo podobają mi się te naklejki

[justiii87]

Napisane przez Malgos_12

Pradip - nigdy w życiu nie powiedziałabym że to używany wózek - super, bo widać, że nie zniszczony, a wy zawsze coś zaoszczędzicie.

co do masażu krocza to w większości źródeł widziałam około 34 tyg i myślę, że to ma sens bo wiele dzieci rodzi się np w 38tc a 2 tyg masażu to wydaje mi się troszkę za krótko, bo nie musisz robić go codziennie.. no ale ja się tam nie znam i mówię tyle co poczytałam

Kasiunka - pytałam o znieczulenie zewnątrz oponowe... a więc nie miałaś... to ci współczuję, bo ja ostatnią fazę porodu czyli około 9h to sobie spokojnie leżałam i nic nie czułam oprócz napinania brzucha a ty się bidulo namęczyłaś

Muszę pochwalić mojego syneczka za dzisiejszy dzień. Nawet sobie po odkurzałam, posprzątałam i pospałam. On sobie spał, jadł, nawet dzisiejsza kąpiel nie była mu straszna i tylko troszkę pod koniec ubierania zaczął marudzić, ale mam na niego sposób - kładę mu pieluszkę jak ma główkę na bok i przykrywam połowę twarzy i bardzo go to uspokaja... to samo jak mam na niego oko to na czas snu. Może i noc będzie lepsza?
Teraz zjedliśmy kolację i relaksujemy się przy kompie

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Izetka - ja puszczałam mu Boba Marleya - three little birds i teraz też czasami i mam wrażenie, że czasami tak wsłuchuje się i wycisza przy tym

Mały Terrorysta odpuścił mamusi i tatusiowi

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez Malgos_12

jeszcze przypomniało mi się coś na temat ubranek w rozmiarze 56... niestety rozmiar rozmiarowi nie równy i ja kupuję takie co niby na nich jest do 3,2kg (odpowiednik 56) i pomimo tego że Kacper prawie tyle ma to jeszcze ma dużo luzu... a kupiłam w PL takiego pajaca na 56 i jest idealny albo nawet leciutko przyciasny więc wiele w nim nie pochodzi...
ale pewnie Justii, Kasiunka czy Magalska będą wam w stanie powiedzieć w jakich sklepach te rozmiary są odpowiednie

Masz racę, rozmiarówka jest tak różna, że aż mnie to denerwuje, niektóre 56 na Marcela są już za małe - 4 pajace już schowane dla Marceliny , a niektóre są dobre, a półśpiochy jeszcze za duże. Ubranka które mamy 0-3 m, są dużo za duże, wczoraj spodnie były podwijane na 3 razy, a w pasie odstawały

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

No i Marcelek waży 5 kg mój mały kawał chłopa , a jakie ma rzęsy , do brwi mu sięgają

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Zmykam się szykować bo czas niedługo na spacer
Miłego dnia

[Fikusek82]

A jana spacerze ostatni raz byłam w zeszłym tygodniu a tak to tylko samochód sklep i dom dzień w dzień leje aż się wyjść nie da. Dzisiaj nam meble do salonu przywieźli i mamy juz dzień zaplanowany.

[justiii87]

i ze spaceru, coś pada i wiatr jest i w ogóle zimno

[papryczka160]

Za to u nas dzisiaj piękna pogoda ;-) słonko świeci i 10 C .
Byłam na zakupach i ugotował ogórkową kwaśną i pyszną ;-)

[Fikusek82]

My dzisiaj mamy rybkę.

[justiii87]

a Ja pulpety z ziemniakami

[papryczka160]

Napisane przez Fikusek82

My dzisiaj mamy rybkę.

Napisane przez justiii87

a Ja pulpety z ziemniakami

To jeszcze nam deserku brakuję

[justiii87]

Napisane przez papryczka160

To jeszcze nam deserku brakuję

Ja na deser mogę herbatniki, biszkopty, albo ciasto drożdżowe dużego wyboru nie mam, ale za to Wy możecie zaszaleć

[Malgos_12]

Hej
obiad? ja zjadłam dopiero śniadanie

Moje dziecko troszkę dało mi pospać... a teraz śpi w wózku tż siedział z nim do rana i biedny coś mu marudził... a mi budził się co godzinkę - tak że mamy postęp choć zobaczymy jak długo

Pradip - poczekaj aż będziesz pod koniec ciąży kochana, wtedy to dopiero będzie niewygodnie...
kochana! 4 pory roku, 5 razy dziennie i to wszystko w ciągu jednego dnia - tylko w Irlandii

Ewelika - współczuję sytuacji w poradni - powiem ci, że tutaj w szpitalu miałam styczność z wieloma osobami z personelu i każdy był miły... no i trzeba zaznaczyć, że nie trzeba mieć swojego lekarza, położnej itp żeby się tobą odpowiednio zajęli...

Aldrin - duży chłopak już z niego teraz czekać aż będziesz zmieniać mu pieluszki

Fikusek - mam nadzieję, że wam nic nie grozi... tutaj w Cork była ostatnio bardzo duża powódź... gdzieś nawet jest zdjęcie jak ktoś stoi sobie w domu i ma takie balkonowe drzwi, ale to jest na parterze i woda jest do połowy drzwi i leci mu do domu przez dziurki od klucza...
a jeszcze mi się przypomniało jak mówimy o powodziach, jak w '97 była we Wrocku to mój tż z kolegami skakali do tej rwącej wody z mostu... wyobrażacie sobie głupotę dzieciaków?

Papryczka - podrzuć troszkę ogórkowej

Justii - już 5kg? ty mu drożdże dajesz? hahah fajnie, że rośnie wam syneczek tak sobie myślę, że masz co nosić na rękach...

[Fikusek82]

Ja pamiętam tą powódź z 97 bo jestem spod Wrocławia. A że w Polsce mieszkam nad rzeką przy parku to pamiętam jak rodzice całą noc nie spali kiedy fala miała nadejść bo bali się że nas zaleje a mieszkanie na parterze. Na szczęście nic się nie stało ale park był cały pod wodą bo tam niżej jest.

Małgoś moja mała to już chyba z 7 kilo waży albo prawie 7 jest taka ciężka że muszę ją pionowo nosić bo inaczej nie utrzymam. Nawet lekarka mówiła że duża dziewczyna z niej.

Ewelika aż szkoda słów na takich pacanow a nie możesz szpitala zmienić skoro tam tak źle traktują czy już za późno?

[justiii87]

Napisane przez Malgos_12

Hej
obiad? ja zjadłam dopiero śniadanie

Moje dziecko troszkę dało mi pospać... a teraz śpi w wózku tż siedział z nim do rana i biedny coś mu marudził... a mi budził się co godzinkę - tak że mamy postęp choć zobaczymy jak długo

Pradip - poczekaj aż będziesz pod koniec ciąży kochana, wtedy to dopiero będzie niewygodnie...
kochana! 4 pory roku, 5 razy dziennie i to wszystko w ciągu jednego dnia - tylko w Irlandii

Ewelika - współczuję sytuacji w poradni - powiem ci, że tutaj w szpitalu miałam styczność z wieloma osobami z personelu i każdy był miły... no i trzeba zaznaczyć, że nie trzeba mieć swojego lekarza, położnej itp żeby się tobą odpowiednio zajęli...

Aldrin - duży chłopak już z niego teraz czekać aż będziesz zmieniać mu pieluszki

Fikusek - mam nadzieję, że wam nic nie grozi... tutaj w Cork była ostatnio bardzo duża powódź... gdzieś nawet jest zdjęcie jak ktoś stoi sobie w domu i ma takie balkonowe drzwi, ale to jest na parterze i woda jest do połowy drzwi i leci mu do domu przez dziurki od klucza...
a jeszcze mi się przypomniało jak mówimy o powodziach, jak w '97 była we Wrocku to mój tż z kolegami skakali do tej rwącej wody z mostu... wyobrażacie sobie głupotę dzieciaków?

Papryczka - podrzuć troszkę ogórkowej

Justii - już 5kg? ty mu drożdże dajesz? hahah fajnie, że rośnie wam syneczek tak sobie myślę, że masz co nosić na rękach...

Synuś wyjada z matki wszystko co możliwe No jest co nosić trzeba przyznać

[papryczka160]

Małgoś już przesyłam zupkę

[Malgos_12]

No to wrzucę wam jeszcze zdjęcie mojego Skarbusia

Papryczka - dzięki, to mam obiad z głowy

[Izetka_]

Melduje się Dziewczęta dołączamy do męskiej bandy będzie chłopak waży 416 g i wszytsko jest w normie

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Małgoś-słodziak z Kacperka

[Malgos_12]

Izetko - to wspaniale! a więc rządzą "sisiory" jak na razie tylko Ewelika i Fikusek się wyrwały przed szereg hahah

a dopiero co niedawno mój Kruszek tyle ważył... a teraz jak mi leży na klacie to się zastanawiam jak on mi się zmieścił w tym brzuchu

[fiona27]

Hejka

Izetka no nie wierze znowu chłop , a wszystkie wróżyły córeczkę
Najważniejsze, że zdrowy syneczek

Malgos syneczek to chyba do tatusia podobny Słodziak
A Ty dbaj o siebie

Ewelika co za wredne ludzie Przydała by się tam taka Justii co by im popalić dała
Tak w ogóle to chodzisz na wizyty na NFZ?

Fikusek pokój malutkiej bardzo dziecięcy i nawet mała modelka pozowała.
Daria ma to samo co miał Marcel. I co z tym mleczkiem, takie to dla mnie dziwne, że ciężko dostać
Justii do wizyty u lekarza to nie będziesz miała co zrzucać, ale co się dziwić, jak maleństwo z Ciebie wysysa i taka dieta, a nie inna. A malutki rzeczywiście sporo przebrał na wadze zwłaszcza, że karmisz cycem
Aldrin dorodnego syneczka wyhodowałaś

Pradip to kiedy zdjęcie brzucholka ?