Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

[elunka88]

Napisane przez JustiLbn

Witajcie kochane
Jestem po przespanej nocy i wiecie co? Pożegnałam dziś sławetnego czopusia O godz 10 poszło gęsto, brązowo i dużo podbarwionego krwią śluzu, także nie mam wątpliwości, że wkrótce urodzę

O kurczaczku, to czekamy!!!! Ty już prawie w terminie

Napisane przez asienka213

nastepny klub to ja juz bede w klubie widocznych wlosow na nogach, malych cyckow i zostanie jeszcze do utworzenia klub wielkiej doopy

Same rarytasy Ci się trafiają

[marima]

cześć

Napisane przez Enia_

Aleksandra jest na swiecie
o 12.55 przyszlo na swiat 55 cm i 3690g szczęścia przez cc
mamy sie dobrze,pozdrawiamy

gratulacje


u mnie i u TŻta w domu też nie okazywano sobie uczyć, więc u nas miłości będzie aż nadto mały codziennie jest tulony, całowany i mówię mu jak bardzo go kocham i cieszę się że mimo wielu trudności jest z nami, a on tak wtedy patrzy na mnie swoimi wielkimi jak 5 zł oczami chyba staje się coraz bardziej kumaty, bo dotychczas po karmieniu od razu szedł w kimono, a teraz walczy ze sobą żeby zasnąć, wyszłam z pokoju żeby wstawić pranie, to aż krzyknął bo nie słyszał mojego głosu

ja sobie kupiłam 2 pary majtek wyszczuplających, ale poczekam jeszcze z tydzień dwa zanim je założę, niech się trochę rana zagoi i brzuszek trochę sam się wciągnie. w szpitalu wyglądałam na 4/5 miesiąc ciąży, teraz jakby brzuszek zmalał i po tygodniu jestem - 10 kg, zostało jeszcze 5 kg

kiedy bezpiecznie po cesarce można zacząć ćwiczyć ? bo czuję nadmiar energii, ale teraz to stanowczo jest za wcześnie, a krzywdy sobie nie chcę zrobić

[cayenneOna]

Napisane przez marima

cześć



gratulacje


u mnie i u TŻta w domu też nie okazywano sobie uczyć, więc u nas miłości będzie aż nadto mały codziennie jest tulony, całowany i mówię mu jak bardzo go kocham i cieszę się że mimo wielu trudności jest z nami, a on tak wtedy patrzy na mnie swoimi wielkimi jak 5 zł oczami chyba staje się coraz bardziej kumaty, bo dotychczas po karmieniu od razu szedł w kimono, a teraz walczy ze sobą żeby zasnąć, wyszłam z pokoju żeby wstawić pranie, to aż krzyknął bo nie słyszał mojego głosu

ja sobie kupiłam 2 pary majtek wyszczuplających, ale poczekam jeszcze z tydzień dwa zanim je założę, niech się trochę rana zagoi i brzuszek trochę sam się wciągnie. w szpitalu wyglądałam na 4/5 miesiąc ciąży, teraz jakby brzuszek zmalał i po tygodniu jestem - 10 kg, zostało jeszcze 5 kg

kiedy bezpiecznie po cesarce można zacząć ćwiczyć ? bo czuję nadmiar energii, ale teraz to stanowczo jest za wcześnie, a krzywdy sobie nie chcę zrobić

Ja dzis pytalam mojego gina,bo bylam na zdjeciu szwow. Dzis jest 7.doba po cc, mam termin za 5 tygodni u niego. Powiedzial, zebym do tego czasu nic nie robila, nawet nie kremowala, dopiero za 5 tygodni (czyli 6 od cc) porozmawiamy



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[monkaa321]

JustiLbn łap brokuła za odejście czopusia


mnie dzisiaj coś kłuje szyjka i mam nadzieje, że się Piotruś przytula do szyjki

[kate1623]

Gianna u mnie trochę poplatana sytuacja bo ja w cyklu w którym zaszłam miałam laparoskopie i ons mogła wpłynąć na jego długość ale wrdlug wyliczeń gina i usg z 12tc to daty się w miarę pokrywają
Ela87 gratuluje braku robaka

Przepraszam że nie odnoszę sir do zdjęć, ale na telefonie ich nie widzę więc nie będę sciemniac
Enia gratulacje
Margo biedna Ewa oby szybciutko wyzdrowiala

Jestem juz w szpitalu na patologii, ponieważ nienawidzę szpitali jest to dla mnie mała tragedia. Pociesza mnie myśl że bez córki nie wyjdę, ale przeraza inna bo nic sie nie zapowiada na rychly poród dalej mam szyjke i bardzo rzadkie i male skurcze :-(
Będę starała się miec Was na bieżąco ale z telefonu będzie to trudne.

Trzymam mocne kciuki za skurcze dziewczyn donoszonych by szybko sie rozwinęły i skończyły mega łatwym porodem

Wysłane z mojego GT-I8190

[(t)asia]

Widziałyście: http://kobieta.onet.pl/dziecko/ciaza...woraczki/4f6wp

[marima]

Napisane przez cayenneOna

Ja dzis pytalam mojego gina,bo bylam na zdjeciu szwow. Dzis jest 7.doba po cc, mam termin za 5 tygodni u niego. Powiedzial, zebym do tego czasu nic nie robila, nawet nie kremowala, dopiero za 5 tygodni (czyli 6 od cc) porozmawiamy



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dzisiaj miałam ściągane szwy i chciałam brzuszek od dzisiaj smarować, bo powyłaziły mi rozstępy a dlaczego nie można kremować brzuszka ?

Napisane przez kate1623

Jestem juz w szpitalu na patologii, ponieważ nienawidzę szpitali jest to dla mnie mała tragedia. Pociesza mnie myśl że bez córki nie wyjdę, ale przeraza inna bo nic sie nie zapowiada na rychly poród dalej mam szyjke i bardzo rzadkie i male skurcze :-(



Wysłane z mojego GT-I8190

Mam nadzieję, żę się u Ciebie rozkręci powodzenia

[mmhym]

Napisane przez magduś2

no właśnie jakiś chaos się wkradł bo na przeciwnej ścianie będzie taki misiek:P
Załącznik 5586435

E, a tam nie ma motylka jakiegoś? Mnie się to wcale nie gryzie - piekny dziecięcy pokój

Napisane przez pola_m

Dziewczyny, jakie macie/kupujecie torby do wózka? Możecie coś polecić fajnego?

Moja może średnio ładna, ale wg mnie bardzo praktyczna, pojemna i tania
http://allegro.pl/edisa-torba-do-woz...872470159.html ja mam czarną, bo inne do wózka mi nie pasowały. Na żywo wygląda dużo lepiej.

Napisane przez JustiLbn

Witajcie kochane
Jestem po przespanej nocy i wiecie co? Pożegnałam dziś sławetnego czopusia O godz 10 poszło gęsto, brązowo i dużo podbarwionego krwią śluzu, także nie mam wątpliwości, że wkrótce urodzę
Od tej pory boli mnie wadżajna, odbyt i krzyż. Oraz skurcze co jakiś czas, ale mała szaleje w brzuchu, więc domykam bieżące sprawy i szykuję się na powitanie córeczki.

No to teraz odliczać tylko do wielkiego wydarzenia

Napisane przez (t)asia

Mi się dzisiaj śniło, że zaczęłam rodzić,urodziłam synka na środku chodnika i martwiłam się bo przerwałam pępowinę, a pamiętałam że nie wolno jej ruszać. Mały był ogromny jak 6 miesięczne dziecko, chciałam go nakarmić ale nie umiał mnie za pierś złapać i się wkurzałam. Zawinęłam go w piękny kocyk który oczywiście miałam w torebce

Widzę, że już chyba każda z nas miała głupie sny o dzidziusiu Mi się dzisiaj śniło, że sobie obserwuje brzuch a tu pod skórą dłoń Małej widzę - tak dokładnie 5 paluszków

kate1623

Napisane przez (t)asia

Widziałyście: http://kobieta.onet.pl/dziecko/ciaza...woraczki/4f6wp

O ludzie! Niesamowite Ale jakie imiona - dwóch nawet nie mogłam odczytać

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez marima

dzisiaj miałam ściągane szwy i chciałam brzuszek od dzisiaj smarować, bo powyłaziły mi rozstępy a dlaczego nie można kremować brzuszka ?

Ja od razu mówię, nie mam pojęcia, ale nie dostałaś jakichś wytycznych, co masz z nim robić, a czego nie wolno? Bo skoro nic nie mówili, to może można smarować? Przecież dużo kobiet stosuje jakieś maści na blizny itp

[marima]

Napisane przez mmhym

Ja od razu mówię, nie mam pojęcia, ale nie dostałaś jakichś wytycznych, co masz z nim robić, a czego nie wolno? Bo skoro nic nie mówili, to może można smarować? Przecież dużo kobiet stosuje jakieś maści na blizny itp

no nic nie mówili mam dezynfekować ranę i wietrzyć i tyle
cayenne napisała żeby nie kremować, więc jestem ciekawa dlaczego

[asialll]

Justi ale fajnie! gratulacje za czopusia już tuż tuż

no i jak to ściąganie szwów boli bardzo dziewczyny?

[monkaa321]

margo80 biedna Ewcia po antybiotykach szybko jej się poprawi

(t)asia i

marima rozpływam się

[mmhym]

http://gruper.pl/x.php/1,58683/Produ...przesylka.html

Bio-Oil 200 ml za 55 złotych


Edit: chociaż nie wiem, bo coś strona się nie otwiera, więc sprawa podejrzana.

[monkaa321]

Napisane przez (t)asia

Widziałyście: http://kobieta.onet.pl/dziecko/ciaza...woraczki/4f6wp

kate będzie dobrze

[tygrysek83]

Melduję się na szybko po wizycie. Lekarz stwierdził, że wszystko ok. Czy był to kawałek czopa czy nie nie był pewien, ale stwierdził ze nie ma żadnych oznak żebym miała rodzic. Kolejna wizyta planowa za tydzien z kawałeczkiem.
Teraz lecę nadrabiać bo widzę że szalałyście dziś.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[marima]

Napisane przez asialll

no i jak to ściąganie szwów boli bardzo dziewczyny?

ja nic nie czułam, ogólnie do zdjęcia miałam szew na końcu rany, bo tak mam rozpuszczalne <chybarana wygląda jak klejona, nie zagłębiałam się w temat>

[wewillrockyou]

Napisane przez Enia_

Aleksandra jest na swiecie
o 12.55 przyszlo na swiat 55 cm i 3690g szczęścia przez cc
mamy sie dobrze,pozdrawiamy

GRATULACJE!!!!! duża dziewczynka

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez Trisdom

Ja się tam już nie nakręcam Chociaz po cichu liczę na rozwój akcji w ciągu kilku dni..

w końcu teraz Twoja kolej

czyli razem mamy jakieś 4 dziewczyny, które w tym tygodniu być może pochwalą się, że już urodziły i to same dziewczynki się szykują

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

[/COLOR]

Napisane przez magduś2

zdecydowaliśmy się na Agatkę

za wybranie imienia

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez Ela87

Byłam po wyniki GBS i nie mam robaka

[BeautifulLie]

Ela myślę że rozmiar przed ciąża się będzie liczył ja miałam male B i w sumie mam teraz male C

Justi no to w takim razie na rozwój wydarzeń :-*

Asienka witaj w klubie!!!

Margo ucałowania dla Ewci :-*

Kate bardzo dobrze rozumiem tego że nie nosisz szpitala dla mnie to też była straszna męka chociaż wiedziałam że to dla dobra Synka. Trzymaj się dzielnie. Majka wychodź!

Tygrysek za wizytę




Wysłane z telefonu...

[wewillrockyou]

Napisane przez JustiLbn

Witajcie kochane
Jestem po przespanej nocy i wiecie co? Pożegnałam dziś sławetnego czopusia O godz 10 poszło gęsto, brązowo i dużo podbarwionego krwią śluzu, także nie mam wątpliwości, że wkrótce urodzę
Od tej pory boli mnie wadżajna, odbyt i krzyż. Oraz skurcze co jakiś czas, ale mała szaleje w brzuchu, więc domykam bieżące sprawy i szykuję się na powitanie córeczki.

to już niedługo!

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

Napisane przez kate1623

Jestem juz w szpitalu na patologii, ponieważ nienawidzę szpitali jest to dla mnie mała tragedia. Pociesza mnie myśl że bez córki nie wyjdę, ale przeraza inna bo nic sie nie zapowiada na rychly poród dalej mam szyjke i bardzo rzadkie i male skurcze :-(
Będę starała się miec Was na bieżąco ale z telefonu będzie to trudne.

Trzymam mocne kciuki za skurcze dziewczyn donoszonych by szybko sie rozwinęły i skończyły mega łatwym porodem

a my trzymamy kciuki, żeby Majka spięła doopcie i w końcu wyszła

[Castia]

helołłłl

Enia gratulacje ogromne!!!!!!!! dużo zdrówka dla Oleńki no i szybkiego powrotu do sprawności dla Ciebie!!!

margo biedna malutka dużo zdrówka dla niej! mam nadzieje że jutro będzie już duzo lepiej!

kate oby coś się zaczęło dziać! trzymam mocno kciuki za WAS

magduś ależ pięknie to wygląda wszystko!

maggie jaka figura
wszystko bym dała żeby taką mieć

Ela87 fajnie że robaka nie ma!

ja też odebrałam wymaz i nic nie wyhodowałam

asienka, trisdom fajne brzusie!

teQibkoo ty już w domku?

JustiLB więc czekamy!

(t)asia o ja cie niezłe - i jakie imiona!

ja spię na siedząco, raczej leżąco bo powykrzywiane żebra mi siedzieć nie pozwalają
nie spałam pół nocy no a Malwinka wstała o 7 więc jakieś 4 h snu.
tż nadal nie ma w domu - i w południe to juz prawie przysnęłam na kanapie a mała układała puzzle obok.
ehh kiedy ja się wyspię

[ag9]

Witamy Olę!

Justi -

Dziewczyny - te, które chciały wysłałam wnioski o urlop.

[Trisdom]

Napisane przez JustiLbn

Witajcie kochane
Jestem po przespanej nocy i wiecie co? Pożegnałam dziś sławetnego czopusia O godz 10 poszło gęsto, brązowo i dużo podbarwionego (...)

To super, że omijają Cie sensacje nocne. za rozkręcenie, Cos czuję, że polecisz na pierwszy ogień

Napisane przez asienka213

nastepny klub to ja juz bede w klubie widocznych wlosow na nogach, malych cyckow i zostanie jeszcze do utworzenia klub wielkiej doopy

Napisane przez margo80

U mnie nieciekawie. Ewa ma zapalenie oskrzeli, dostala antybiotyk. Nadal mocno goraczkuje, dzis przed 15 doszlo do 40 stopni. Dzis i jutro jestesmy same w domu, straszny stres dla mnie, gdy nie mam juz pomyslow jak jej pomoc, zeby sie lepiej poczula...

Duzo zdrówla dla Ewci

Napisane przez marima

u mnie i u TŻta w domu też nie okazywano sobie uczyć, więc u nas miłości będzie aż nadto mały codziennie jest tulony, całowany i mówię mu jak bardzo go kocham i cieszę się że mimo wielu trudności jest z nami, a on tak wtedy patrzy na mnie swoimi wielkimi jak 5 zł oczami chyba staje się coraz bardziej kumaty, bo dotychczas po karmieniu od razu szedł w kimono, a teraz walczy ze sobą żeby zasnąć, wyszłam z pokoju żeby wstawić pranie, to aż krzyknął bo nie słyszał mojego głosu

ja sobie kupiłam 2 pary majtek wyszczuplających, ale poczekam jeszcze z tydzień dwa zanim je założę, niech się trochę rana zagoi i brzuszek trochę sam się wciągnie. w szpitalu wyglądałam na 4/5 miesiąc ciąży, teraz jakby brzuszek zmalał i po tygodniu jestem - 10 kg, zostało jeszcze 5 kg

kiedy bezpiecznie po cesarce można zacząć ćwiczyć ? bo czuję nadmiar energii, ale teraz to stanowczo jest za wcześnie, a krzywdy sobie nie chcę zrobić

U nas jest dużo ciepła i TZ często mówi,ze mnie kocha. Ale u niego w domu nikt tak się nie zachowuje... Ojciec- mój teść- ma taki swój świat, ze sie czasem zastanawiam, czy nie jest autystyczny. Teściowa- "przeciętna", ale o uczuciach się z nia absolutnie nie da pogadać. Czysta wymiana informacji.

Za to u mnie mieszanka- hiperuczuciowa i mocno przewrażliwiona mamuśka i zamknięty w sobie ojciec, który ze swoimi rodzicami miał bardzo chłodny kontakt i tak naprawdę dopiero teraz, w wieku 55 lat, uczy się rozmawiać.

TŻ ma tylko jedno przykazanie ode mnie- rozmawiać z córka i nie bać się tego kontaktu. Nie chciałabym, żeby powielał wzorce swojego albo mojego ojca...

[teQiba]

Napisane przez kate1623

Gianna u mnie trochę poplatana sytuacja bo ja w cyklu w którym zaszłam miałam laparoskopie i ons mogła wpłynąć na jego długość ale wrdlug wyliczeń gina i usg z 12tc to daty się w miarę pokrywają
Ela87 gratuluje braku robaka

Przepraszam że nie odnoszę sir do zdjęć, ale na telefonie ich nie widzę więc nie będę sciemniac
Enia gratulacje
Margo biedna Ewa oby szybciutko wyzdrowiala

Jestem juz w szpitalu na patologii, ponieważ nienawidzę szpitali jest to dla mnie mała tragedia. Pociesza mnie myśl że bez córki nie wyjdę, ale przeraza inna bo nic sie nie zapowiada na rychly poród dalej mam szyjke i bardzo rzadkie i male skurcze :-(
Będę starała się miec Was na bieżąco ale z telefonu będzie to trudne.

Trzymam mocne kciuki za skurcze dziewczyn donoszonych by szybko sie rozwinęły i skończyły mega łatwym porodem

Wysłane z mojego GT-I8190

Trzymaj się kochana

Napisane przez Castia

teQibkoo ty już w domku?

ja spię na siedząco, raczej leżąco bo powykrzywiane żebra mi siedzieć nie pozwalają
nie spałam pół nocy no a Malwinka wstała o 7 więc jakieś 4 h snu.
tż nadal nie ma w domu - i w południe to juz prawie przysnęłam na kanapie a mała układała puzzle obok.
ehh kiedy ja się wyspię

Już nawet domowy obiadek zjadłam

Chyba teraz to już długo się nie wyśpisz skoro ciąża Cię nie oszczędza
Ale życzę Ci żeby przed samym porodem chociaż ze dwie nocki błogiego snu Ci się trafiły

[mara86]

Napisane przez maggie123

a teraz wspomnień czar
1. 37tc (36t5d)
2. tydzień po porodzie
3. 12 tygodni po porodzie

Wow, imponujące

Napisane przez asienka213

sliczna ta sukienka, lubie prostote



wow ja takiego plaskiego nigdy nie mialam







przykre to
ja mojej corci powtarzam codziennie, nawet kilkakrotnie jak bardzo ja kocham, i ona sama tez czesto mi to mowi Muzyka dla moich uszu

cayenne trzeba byc twradym, nie mietkim idz nie ci to zdejma i po wszystkim

wczoraj tz pstryknal nam kilka fotek, 31t3d

śliczne

Napisane przez Trisdom

Ok, to moja piłka sprzed 2 dni i osioł- Maskot dla Emilki.

bardzo ładny

Napisane przez Ela87

60 to ja przed ciążą miałam

To tak jak ja pozazdrościć tylko

Napisane przez Enia_

Aleksandra jest na swiecie
o 12.55 przyszlo na swiat 55 cm i 3690g szczęścia przez cc
mamy sie dobrze,pozdrawiamy

Witaj Olu Gratulacje

[ag9]

Napisane przez Trisdom

TŻ ma tylko jedno przykazanie ode mnie- rozmawiać z córka i nie bać się tego kontaktu. Nie chciałabym, żeby powielał wzorce swojego albo mojego ojca...

Ja za bardzo nie wierzę w to, że takie rzeczy przenosi się w genach. Np mój TZ wychowany właściwie bez ojca (zdrady ojca, rozwód itp) z matką która tez specjalnie o uczuciach nie rozmawia, chociaż jest dość "otwarta". A TZ jest uczuciowy i np. ni z tego ni z owego przychodzi do mnie z poważną miną i mówi "wiesz, muszę ci coś powiedzieć. bardzo cię kocham i jestem z tobą taki szczęśliwy"

Także myślę że to chyba raczej charakterologiczne uwarunkowania.

[martyna141]

Napisane przez maggie123

a teraz wspomnień czar
1. 37tc (36t5d)
2. tydzień po porodzie
3. 12 tygodni po porodzie

woow.. nic tylko pozazdrościć takiej figury !
taka laska..

Napisane przez side85

piękności


Dziewczyny! Zaczynamy ostrą jazdę Na styczniówkach zostały już tylko cztery ostatnie do rozpakowania się i już jesteśmy tylko MY

faktycznie teraz już nasz kolej.. kiedy to wszystko mineło?

Napisane przez Enia_

Aleksandra jest na swiecie
o 12.55 przyszlo na swiat 55 cm i 3690g szczęścia przez cc
mamy sie dobrze,pozdrawiamy

Gratulacje i buziaki od Nas wszystkich nacieszcie się sobą i czekamy na relacje

Napisane przez asienka213

nastepny klub to ja juz bede w klubie widocznych wlosow na nogach, malych cyckow i zostanie jeszcze do utworzenia klub wielkiej doopy

witamy się po weekendzie

podczytywałam Was na telefonie i całe szczęście bo teraz bym chyba nie nadążyła wyjazd super mimo że zabraliśmy ze sobą Mame Tżta spędziliśmy w końcu trochę czasu razem, kupiliśmy wózek, fotelik i wanienke czyli wszystko czego nam brakowało, siebie też troche rozpieściliśmy (bardziej Tżta, ja kupiłam sobie kilka dodatków typu torebka buty itp zapowiedziałam kolejne zakupy jak już urodze i bede super laska )

poza tym dziś zaczynamy 33tc w środe wizyta i w końcu USG mam nadzieje, że tym razem lekarz raczy przyjść do pracy albo chociaż uprzedzi o nieobecności

zepsuła Nam sie dziś pralka, jutro może przyjedzie Teściu albo wujek (Tż na pewno nie jest złotą rączką..) i mam nadzieje, że to nic poważnego bo prania mam, że hej nie mowa że chciałam zacząć prać rzeczy Zosi

[virginia]

Napisane przez asienka213

wczoraj tz pstryknal nam kilka fotek, 31t3d

Ale fajne!

Napisane przez maggie123

już 59,5.. czyli 11,5-12 kg na plusie... oj przekroczę magiczną 60-tkę...

60? I Ty się tym przejmujesz?

Napisane przez ag9

Doktorek stwierdził, że oznak porodu nie widać, szyjka trzyma, rozwarcia brak.
No to z tej radości pojechałam do lumpa i .. popłynęłam
Dzisiaj dostawa, kupiłam uroczy becik do wózka albo łóżeczka, ochraniacz na szczebelki do łóżeczka, kocyk w pandy, kombinezon (nie wiem po co mi kolejny ale taki uroczy że nie mogłam się oprzeć), sweterek, bluzę, koszulkę, sobie koszulę dżinsową i spodnie od piżamy. No i najważniejsze - ogromnego pluszaka - psa który wygląda niemal identycznie jak mój pies Za wszystko dałam 80 zł to chyba nie najgorzej.

Gratuluję i udanej wizyty i zakupów!

Napisane przez Trisdom

Ok, to moja piłka sprzed 2 dni i osioł- Maskot dla Emilki.

Mała piłeczka

Napisane przez thidien

i coś w tym jest, że dzieci, którym nie mówi się, że się je kocha, są jakieś.. inne, wycofane, nieśmiałe, bez poczucia własnej wartości.. tak było ze mną, zresztą jest nadal, choć... na szczęście pojawił się małż i od razu życie zrobiło się lepsze i zdecydowanie będziemy mówili Młodemu, że go bardzo kochamy i będziemy wspierać, a nie dołować taki jest plan

Zgadzam się

Napisane przez vivien39

dziewczyny macie może wzór wniosku o urlop macierzyński, dodatkowy i rodzicielski?

I ja się podpinam pod prośbę

Napisane przez ag9

virginia - u nas w domu, ojciec nigdy nic miłego mi nie mówił, był raczej zajęty kolegami i butelką. A mama starała się dać mi wszystko czego chciałam, sama nie miała rodziców (wychowywała ją babcia) a potem miała tylko mnie.
Ja się boję że nie będę umiała okazywać uczuć do małego, bo i do TZa jakoś mi ciężko przychodzi, nie jestem zbyt ckliwa ani sentymentalna

Ja też, jednak niestety dużo wynosi się z domu ale mam w planie kochać tego maluszka do szaleństwa i okazywać mu to na każdym kroku.

Napisane przez Enia_

Aleksandra jest na swiecie
o 12.55 przyszlo na swiat 55 cm i 3690g szczęścia przez cc
mamy sie dobrze,pozdrawiamy

Witamy na świecie Oleńkę!!!!
Jak się czuję mamusia, jak znosisz cc?

Napisane przez kate1623

Jestem juz w szpitalu na patologii, ponieważ nienawidzę szpitali jest to dla mnie mała tragedia. Pociesza mnie myśl że bez córki nie wyjdę, ale przeraza inna bo nic sie nie zapowiada na rychly poród dalej mam szyjke i bardzo rzadkie i male skurcze :-(
Będę starała się miec Was na bieżąco ale z telefonu będzie to trudne.

Trzymaj się! a Majeczka wychodź już bo czekamy z utęsknieniem na Ciebie!!!

Napisane przez ag9

Dziewczyny - te, które chciały wysłałam wnioski o urlop.

Ja też poproszę .

Byłam u tego ortopedy i niestety zaleca cc a tak się nastawiałam na sn . Stąd też moja prośba do Cayenne i do Eni, jak będzie miała chwilkę, żeby mi napisały (może być na PW do mnie) jak u nich wyglądały cesarki. mam nadzieję, żę u mnie wszystko przebiegnie bezproblemowo i że szybko dojdę do siebie, żeby załatwiać sprawy . Cayenne karmisz Jula piersią?
Przy nast. wizycie u gina będę musiała go spytać, czy skoro już wiadomo, że będzie cc to czy można to wcześniej zaplanować - kiedy, kto to będzie robił, jaki anestozjolog itd. A wgl to jestem na niego zła, bo nie zrobił mi ostatnio ktg na wizycie i oczywiście się denerwuję czy wszystko OK.

Co u mnie niebywałe ostatnio nagle złapał mnie głód. Zjadłam już dwie spore kanapki a chcę jeszcze. Trzeba będzie chyba się zapchać jakimś jabłkiem/pomarańczem.

Miłego wieczoru dla Was

[wewillrockyou]

Napisane przez martyna141

witamy się po weekendzie

podczytywałam Was na telefonie i całe szczęście bo teraz bym chyba nie nadążyła wyjazd super mimo że zabraliśmy ze sobą Mame Tżta spędziliśmy w końcu trochę czasu razem, kupiliśmy wózek, fotelik i wanienke czyli wszystko czego nam brakowało, siebie też troche rozpieściliśmy (bardziej Tżta, ja kupiłam sobie kilka dodatków typu torebka buty itp zapowiedziałam kolejne zakupy jak już urodze i bede super laska )

poza tym dziś zaczynamy 33tc w środe wizyta i w końcu USG mam nadzieje, że tym razem lekarz raczy przyjść do pracy albo chociaż uprzedzi o nieobecności

ale zakupy szalejecie dziś dziewczyny
za tydzień

[agunia4ever]

Napisane przez magduś2

Dziękuję Agunia za wpis, to niemal takie przeżycie jak decyzja o dziecku

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Napisane przez tygrysek83

Melduję się na szybko po wizycie. Lekarz stwierdził, że wszystko ok. Czy był to kawałek czopa czy nie nie był pewien, ale stwierdził ze nie ma żadnych oznak żebym miała rodzic. Kolejna wizyta planowa za tydzien z kawałeczkiem.
Teraz lecę nadrabiać bo widzę że szalałyście dziś.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tygrysek83]

Napisane przez ag9

Ja za bardzo nie wierzę w to, że takie rzeczy przenosi się w genach. Np mój TZ wychowany właściwie bez ojca (zdrady ojca, rozwód itp) z matką która tez specjalnie o uczuciach nie rozmawia, chociaż jest dość "otwarta". A TZ jest uczuciowy i np. ni z tego ni z owego przychodzi do mnie z poważną miną i mówi "wiesz, muszę ci coś powiedzieć. bardzo cię kocham i jestem z tobą taki szczęśliwy"

Także myślę że to chyba raczej charakterologiczne uwarunkowania.

Myśle że to też sprawa osoby której ma sie mówić te słowa. Ja nie potrafię sobie przypomnieć żebyśmy ja z rodzicami wymieniali się takimi wyznaniami, co oczywiście nie znaczy że nie czuje ze mnie kochają i ja rownież bardzo ich kocham. Po prostu jakoś głupio byłoby mi te słowa do nich kierować, nie wiem czemu. Natomiast zupełnie nie mam tego oporu jezeli chodzi o mego męża czy o naszego kota :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez ag9

Ja za bardzo nie wierzę w to, że takie rzeczy przenosi się w genach. Np mój TZ wychowany właściwie bez ojca (zdrady ojca, rozwód itp) z matką która tez specjalnie o uczuciach nie rozmawia, chociaż jest dość "otwarta". A TZ jest uczuciowy i np. ni z tego ni z owego przychodzi do mnie z poważną miną i mówi "wiesz, muszę ci coś powiedzieć. bardzo cię kocham i jestem z tobą taki szczęśliwy"

Także myślę że to chyba raczej charakterologiczne uwarunkowania.

A mnie sie wydaje ze to troche jest tak jakby na odwrot - tzn. jak rodzice sa zimni to dzieci w swoich rodzinach sa kochajace, dzieci alkoholikow na ogol nie przepadaja za alkoholem, itd. Takie przynajmniej ja odnosze wrazenie na podstawie swojego otoczenia.

Napisane przez martyna141

faktycznie teraz już nasz kolej.. kiedy to wszystko mineło?

Tez sie nad tym ostatnio zastanawialam - pamietam jak zaczynalysmy pisac i te rodzace watki takie odlegle i zaawansowane mi sie wydawaly

Gratuluje zakupow