Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy! - Strona 141 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-02-19, 20:03   #4201
calawdeszczu
Wtajemniczenie
 
Avatar calawdeszczu
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 082
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość

ja nigdy nie palilam. strasznie niepodoba mi sie jak dziewczyna/kobieta pali
dla mnie fajuny sa obrzydliwe, jak pomysle o tym smrodzie to

a wlasciwie to czmu to zrobilas? cos cie zdenerwowalo?
Ja też nie, nawet nigdy nie miałam fajki w gębie
__________________
11.01.2013- Julia, nasze największe szczęście
Być Mamą- bezcenne

calawdeszczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:08   #4202
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
ciekawe na jak długo Wam cierpliwości starczyło ale niezła jest - idzie, idzie, ale patrzy wszędzie, tylko nie przed siebie

Cytat:
Napisane przez meduzza Pokaż wiadomość
TŻ mi rzucił wyzwanie przysiadowe, więc już od 16 dni robię te przysiady i powiem Wam różnica jest taka: w pierwszy dzień nie mogłam zrobić na raz 20 przysiadów, dziś robię 140 za jednym zamachem można powiedzieć z palcem w nosie

jak ja miałam fazę na przysiady, to doszłam do 150 i potem jakoś nie miałam czasu i odpuściłam

Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
Wspomniana przeze mnie wczorajsza ława
Wlazł i bawił się świetnie
na samej krawędzi siedzi

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
To ile Wy ważycie? Ja mam cały czas kompleks że ważę za dużo i mam wielki brzuch
teraz to wymysliłaś
przecież jak patrzę na Twoje ostatnie zdjęcia na blogu, to figura marzenie, co Ty jeszcze chcesz

Cytat:
Napisane przez Ultra81 Pokaż wiadomość
Wkurza mnie takie - nie wiem, jak to nazwać - "stresowanie dziecka swoim lękiem", tzn. mam na myśli wszystkie te "uważaj, ona zaraz sobie coś zrobi", "jezusmaria" itp., powiedziane głośno, wykrzyczane wręcz. Ani ja, ani tz tak nie reagujemy i jak ktoś tak krzyknie, to Młoda z automatu zaczyna albo płakać, albo kompletnie przestaje skupiać się na tym, co robi i wtedy rzeczywiście może być kiepsko.
dokładnie!
niestety moja teściowa jest w tym mistrzynią

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
machnelam dzisiaj 15km nawet nie wiecie jak mnie nogi bola!
jak nie wiemy, jak wiemy; ja codziennie 15 macham, to coś o tym wiem

Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
Słodki : love:


Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
Leosio ma znowu gile po pachy i łapie się za uszko cholera przecież dopiero skończył antybiotyk, płucka, uszko i kurde teraz znowu uszko
o kurcze, żeby jednak nic się z tego nie rozwinęło
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:16   #4203
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez hje Pokaż wiadomość
No, jak "pchacz" jest już w działaniu, to bliiisko
Nie, nie... Czasem tak zrobi, z naciskiem na czasem

Cytat:
Napisane przez elllmi Pokaż wiadomość
jak nie wiemy, jak wiemy; ja codziennie 15 macham, to coś o tym wiem


Pisz częęęęęściej
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:19   #4204
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
jeju ja przepraszam,że wprowadzam taką złą energię ale chyba sobie strzelę w łeb
Leosio ma znowu gile po pachy i łapie się za uszko cholera przecież dopiero skończył antybiotyk, płucka, uszko i kurde teraz znowu uszko

nie no ja się chyba załamie, wszystko ostatnio pod górkę, normalnie mam dość
idę płakać buziaki kochane
O kurcze! Zdrówka dla Leosia
I nie masz nas za co przepraszać! Po to jesteśmy żeby się wygadać, wypłakać, pośmiać itd...
Cytat:
Napisane przez Ewik86 Pokaż wiadomość
Zrobiłam najgłupszą rzecz na świecie Nie palę prawie od 5 lat, a dziś podkradłam mamie papierosa i właśnie zapaliłam. Smród w buzi obrzydliwy, głowa zaczęła mnie boleć. Nigdy więcej tego dziadostwa. Nie wiem co mnie podkusiło

Ja niecierpię jak ktoś pali. Mój tż palił 9 lat. Nie pali chyba już 3 lata. Ale rzucał chyba 10 razy i zawsze wracał do nałogu. Mam nadzieję że już nie wróci.
Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
machnelam dzisiaj 15km nawet nie wiecie jak mnie nogi bola!
No co Ty Ciebie bolą nogi, a ja bym umarła
Cytat:
Napisane przez elllmi Pokaż wiadomość
ciekawe na jak długo Wam cierpliwości starczyło ale niezła jest - idzie, idzie, ale patrzy wszędzie, tylko nie przed siebie
Niedługo Co chwilę się zatrzymywała, a to listek , a to krzaczek, a to pies zaszczekał itd
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.

Edytowane przez s i l v e r
Czas edycji: 2014-02-19 o 20:21
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:31   #4205
hje
Zakorzenienie
 
Avatar hje
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 4 452
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Dziewczyny, chciałam tylko się odnieść do Waszych rad.
Napisałam w poście, że stosuję tą zasadę "zajęcia czymś dziecka zamiast". I napisałam też, że to nie działa, po prostu. Robiłam tak jak Silver - mówiłam Poli, żeby rozwiesiła ze mną pranie. Zachęcałam do zajęcia się zabawkami, do oglądania książeczek. Nawet już w ostateczności do grzebania w naszym koszu i w szufladzie z kasetami wideo. No, wszystkie te sposoby, o których się pisze i mówi. Owszem, Pola idzie wtedy do mnie - ale z płaczem cały czas i po to, żeby wspinać się po moich nogach i wyprosić wzięcie na ręce. Więc tak jak pisałam w tamtym poście - WSZYSTKO kończy się tym, że ona chce na ręce. No, pomijając tylko spacery, ale przecież nie zawsze się da. Acha, i piszę tutaj o sytuacjach, kiedy ona już płacze, bo jak się tylko trochę zezłości, to jeszcze da się jakoś udobruchać.
Bo przecież jakby nie było problemu w takich sytuacjach, to bym nawet tutaj nie pisała z prośbą o pomoc. Mnie chodzi o to, co zrobić, kiedy ona płacze, krzyczy itd., a nie pomaga NIC, oprócz wzięcia na ręce.


A dzisiaj ciulowo.
Nie jest to pierwsza taka sytuacja, w sumie się już przyzwyczaiłam, no ale. Rano powiedziałam mamie o tej krwi z nosa, że 3 dzień mija, a dalej mi wychodzi ze smarkami itp., itd. A ona tylko tak kiwała głową i pod nosem coś tam burknęła "A no tak jest..." A po południu brat do niej przyszedł i że go głowa boli, że katar ma i w ogóle, a ona od razu, że to niech coś weźmie, w szafce na pewno jest coś na ból głowy, coś do ssania na gardło, niech wypije coś ciepłego, bla bla bla...
Tyle już było identycznych sytuacji, a potem słyszę wręcz pretensje, że jej nie mówię, jak się źle czuję czy jestem chora, tylko dopiero ona widzi, jak już sama sobie coś biorę. Ta...

Edytowane przez hje
Czas edycji: 2014-02-19 o 20:34
hje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:37   #4206
mikakrolikowa
Zakorzenienie
 
Avatar mikakrolikowa
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 094
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Kochane podaje nasz KRS
Należy w pit wpisać
KRS 0000037904
W rubryce informacje uzupełniające -cel szczegółowy 1% podaj:
23318 Królikowski Julian Tadeusz oraz należy zaznaczyć pole wyrażam zgodę

Info naradzie dlavwas czekamy na zatwierdzony apel z fundacji to wtedy wam wyśle w pdf i będziecie mogły rozeslac jeśli oczywiście macie ochotę
Buzi dla was uciekam spać mam nadzieję że jutro nasz ostatni dzień szpitalu
mikakrolikowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:37   #4207
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Dziewczyny wpadam tylko na sekundę, wrzucam kiecki które mam dla Małej
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCN7952.jpg (89,8 KB, 31 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN7953.jpg (137,3 KB, 30 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSCN7958.jpg (125,6 KB, 26 załadowań)
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:39   #4208
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
Dziewczyny wpadam tylko na sekundę, wrzucam kiecki które mam dla Małej

Rozumiem, że to na roczek

Jak dla mnie 3 i 1.
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:44   #4209
hope01
Zakorzenienie
 
Avatar hope01
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 143
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
Dziewczyny wpadam tylko na sekundę, wrzucam kiecki które mam dla Małej
3
__________________
-Mów do mnie brzydko!
-Wziąść, włanczać, przyszłem ...



hope01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:46   #4210
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

dzięki dziewczyny za kciuki dla synusia

Ewik- hehe i ten Twój podpis ile bez papierosa
ja zapaliłam jak tata umarł i paliłam z mamą z nerwów ale tylko wieczorem jak dzieci mnie nie widziały i nie czuły
mama się wyprowadziła i nie podpalam ale nie ukrywam,że papierosy były moją słabością i naprawdę palenie sprawiało mi przyjemnść kiedy był już wieczór i mogłam dla relaksu puścić dymka na dworze popatrzeć to było takie ukoronowanie dnia
nigdy nie miałam potrzeby palić papirosów w dzień
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:47   #4211
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
Dziewczyny wpadam tylko na sekundę, wrzucam kiecki które mam dla Małej
Trzecia. Ale pierwsza też śliczna.
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:47   #4212
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Ifwka, 1 i 3
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:49   #4213
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość

Super że siostra przyjechała

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Bokeh, 7 marca wracam do pracy... i potem pewnie nie będzie już czasu... może się spotkamy w jakiś dzień?? Mogłabym przyjechać z Darią pobawiłyby się razem z Hanią
nooo jasne ! tylko jakos po tym weekendzie? nie wiem kiedy Ci pasuje ?

Cytat:
Napisane przez insolito Pokaż wiadomość
No nadrobiłam

Najlepszego dla wszystkich roczniaków, moc buziaków kochane dzieciaczki



Skończyłam oglądać serial Bokeh, pytałaś kiedy mam czas na to. Otóż wystarczy wyeliminować dwie pozycje z grafiku: wizaż i sen

Teraz już bedę odzywać się na bieżąco

a no tak że tez na to nie wpadłam
Cytat:
Napisane przez punamama Pokaż wiadomość
Czas przygotowywania mleka po prostu skraca sie do minimum bo woda caly czas jest podgrzana. Chcialam to kupic z mysla o nocy zeby nie chodzic i nie podgrzewac mleka gdy dziecko placze. Czy wasze maluchy przesypiaja juz cale noce?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
a chodzi Ci o takie coś jakby do kawy? że miesza wodę z proszkiem i wylatuje mleko? Dla mnie super, jesli oczywiście masz kase, a jeśli jest to coś co żeby kupic muszisz podjąć jakieś wyrzeczenie to nie wiem czy bym brała.
Ja zawsze rozsypuje mleko, albo cos źle na spiąco zrobie

i nie nasze dzieci nie przesypiaja nocy Ale przypomniałas mi teraz jak mała miała 3 tygodnie i spytalam połoznej kiedy dziecko spi cała noc, to tak dziwnie na mnie popatrzała

Cytat:
Napisane przez elllmi;45218497




jak mnie boli głowa, to zawsze tak nad okiem właśnie:ehem:




no to nadrobiłam wszystko i teraz z czystym sumieniem mogę spać
jeszcze tylko wrzucę Wam dwa filmiki z soboty, bo chyba dawno tu Fifka nie było:D uprasza się o nie zwracanie uwagi na mój żulerski głos, bo jeszcze trochę chora jestem:brzydal:

[url
http://www.youtube.com/watch?v=O9HI6xlM2Ts[/url]

http://www.youtube.com/watch?v=iRkBUaL8Cyo

dobranocki
jak drepta <3

No i teges.... myslę, że znalazłam męża Hani

Cytat:
Napisane przez elllmi Pokaż wiadomość

jak nie wiemy, jak wiemy; ja codziennie 15 macham, to coś o tym wiem


:
tęsknilam za Tobą

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
dzięki dziewczyny za kciuki dla synusia

Ewik- hehe i ten Twój podpis ile bez papierosa
ja zapaliłam jak tata umarł i paliłam z mamą z nerwów ale tylko wieczorem jak dzieci mnie nie widziały i nie czuły
mama się wyprowadziła i nie podpalam ale nie ukrywam,że papierosy były moją słabością i naprawdę palenie sprawiało mi przyjemnść kiedy był już wieczór i mogłam dla relaksu puścić dymka na dworze popatrzeć to było takie ukoronowanie dnia
nigdy nie miałam potrzeby palić papirosów w dzień
o Marsi, a jak mama z pracą??

Ja kiedys podpalalam w nerwach ale teraz mnie odrzuca
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:49   #4214
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
mama się wyprowadziła

Dostała mamę pracę ????
Nie pamiętam czy pisałać a może przeoczyłam
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:51   #4215
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
o Marsi, a jak mama z pracą??

Ja kiedys podpalalam w nerwach ale teraz mnie odrzuca
na razie lipa ale jeszcze nakręca pare rzeczy więc jestem dobrej myśli

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
Dostała mamę pracę ????
Nie pamiętam czy pisałać a może przeoczyłam
nie jeszcze nie
mama mieszka w mieszkaniu po swoich rodzicach chwilowo
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:54   #4216
charlizz
Zadomowienie
 
Avatar charlizz
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 865
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Aga, a mnie rozbawiło jak przeczytałam, że podkradłaś mamie jednego i pisze to dorosła kobieta, matka dziecku, he he
ja jak raz zapaliłam na uczelni, to do końca dnia chciało mi się

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
charlizz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:56   #4217
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Jestem dziewczynki tylko przelotem

Fewciu, ucałuj Blaneczke, niech te zeby szybciutko wychodzą ik przepraaszam, ale nie piernicz farmazonów na temat posiadania brzucha, bo ja tam nic nie widze

Debrah, jestes tak madra, ze tylko to sie nasuwa cudownie sie Ciebie czyta mój Bartulo tez wszystko w rece podaje, czy ktos chce czy nie

Silver, Daria przesłodka

Hje,
przybijam do Was, Bartul tez wsciekle kopie, wije sie jak czegos zabraniam- a zabraniam rzeczy niebezpiecznych typu macania pokretel od kuchenki gazowej czy rzucania sie ze schodów na głowke- tak tak, takie pomysły tez miewa w ogole ja non stop za nim chodze, jak widze, ze jego działania nie zmierzają do zrobienia sobie kuku to tylko obserwuje, ale jak zapędza sie kuz rzceczom niedozwolonym to moja akcja wywoluje jego rekacje- wrzask, kopanie. Mam nadzieje, ze to taki etap Staram sie bez nerów jakos to opanowac, ale czasami ledwo wytrzymuje, licze wtedy do 13546712458 i jakos mija

Mała ja pierdziu, jakby mi Bartul cos takiego wywinął jak Oskar z tą ławą to juz bym na ojomie była jakie Ty masz nerwy ze stali.... Trzymam mocno kciuki, za pomyslne ułozenie sie spraw mieszkaniowych mnie tez moja mama mocno wpienia czasami, ale cóz, u mnie inna sytuacja......

Meduzza, wiem jak mocno potrafią wqrwic takie dobre rady..... jak mieszkałam z tamtą zołzą to dotawałam nerwicy bo ona jak cos palneła to jak dzik w sosne, a z a specjalistke sie uwazała.... Ale ją zlewałam i robiłam swoje. A teraz moja mama zawsze ma dobrą rade i wie lepiej, bo przeciez "ona dwoje dzieci wychowała i niech sie nie uwazam za wszystkowiedząca"... Czasami to tylko pasowałoby sie pokłócic....

Nawijko, wspólczuje nocy, bo wiem co to za ból.... U nas od dobrych kilkunastu tygodni jesli zdarzy sie, ze mały przespi noc bez tugezy to jestem w szoku.... Przewaznie sytuacja wygląda nastepująco: spac około 20, wiercenie sie na mleko koło pólnocy, a od około 1-2 impreza, dziec wyspany tugezuje 2-3 godziny, rano wstaje około 7-8
Dzis np w nocy buszował od 1 do 3,30, wstał o 7, drzemka 11-12,30 i poszedł spac tuz przed 20. Nie ogarniam goscia i juz sie z tym pogodziłam, wygląda to mniej wiecej tak jakby w nocy odbijał sobie to, ze spi w dzien.... Ale przeciez nie ma szans, zeby go w dzien nie uspic, a jak raz testowo wybudziłam go z drzemki po godzinie to po poludniu prawie padal na pyszczek.... Juz nie mam pomysłu...... Zwłaszcza, że teraz wybieguje sie sam, na własnych nóziach i na dworze buszujemy po 2,3,4 godz w zaleznosci od pogody, wiec powinien padniety spac cała noc, nie mówie, ze bez jedzenia, ale własnie- bez tego tugezowania.....

Marsi, mocno przytulam

Ultra, moja mama taka przewrazliwiona na tym punkcie, jak tylko małemu sie omsknie noga i bachnie, to juz leci z krzykiem "co ci sie kochanie stało" i "jak cie ta matka pilnuje" Aż sie z nia sciełam w tym temacie całkiem niedawno i juz troche odpusciła

Ewik, a fuuuuuuuujjjjjjj mam nadzieje, ze juz vbedziesz miała lepsze pomysły...

Sytuacja z dzis: dziec bawi sie w łózeczku, ja jem drugie danie, mama na krzesle siedzi i cos w rekach szyje. Dzieciowi klocek wypadł a akurat był must have, wiec głosny okrzyk dam dam dam dam! Mama podaje i mowi "Bartoniu, daj babci całuska"
Dziec wstaje, łapie sie lewą reka za krawedz łózeczka, nadstawia pyszczek do buziakowania i sruuuuuuu babci prawym sierpowym prosto w górną warge . Po udanej akcji oparł sie plecami o bok łozeczka, rece rozłozył po krawedzi w gescie "ja tu jestem panem" i zrobił ironiczną mine mówiaca "jak chcesz jeszcze jednego całuska to ci moge poprawic"
po kim on geny odziedziczył :cwa niak-okulary:
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:57   #4218
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez Ifwka Pokaż wiadomość
Dziewczyny wpadam tylko na sekundę, wrzucam kiecki które mam dla Małej
Dla mnie 1. Ale wszystkie takie... poważne? Ja mojej Oliwie ubrałam taką infantylną, liliowo-białą, wyglądała jak połączenie kwiata i motyla... Ale przesłodko. W końcu to dziewczyneczki.
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 20:59   #4219
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Pytacie się mnie co ja myślę o tych dzieciach leżących na podłodze w sklepie z rykiem.. no to piszę.
Mam dziecko niejadka. Skrajnego. To też mocno zmienia perspektywę myślenia - mianowicie - nie wolno oceniać powierzchownie, bo skąd wiedzieć jakie jest tło sytuacji, czego wcześniej mama próbowała, z czym sobie nie radzi.
Więc nie biczuję. Jesteśmy ludźmi, my też mamy emocje. I tego też warto dziecka nauczyć. Rodzic nie musi być herosem, może mieć słabość, ma być prawdziwy, ale grunt by umiał się do tego przyznać, także przed dzieckiem i może zwyczajnie przeprosić jak już coś zajdzie za daleko.
A co do sytuacji sklepowych to ja myślę, że wiele z nas może coś takiego przeżyć. Może nie wszystkie, bo wydaje mi się to mocno zależne od temperamentu pociechy, czy cech osobowości. Ale pewnie sporo. I teraz co, jak to oceniać? Skąd się wie, że sytuacja nie jest np właśnie teraz, po raz pierwszy w życiu a mamę zamurowało i nie wie co zrobić? To możliwe. Samo takie zachowanie, moim zdaniem może być - albo właśnie normalnym elementem rozwoju, może nie tyle testowaniem rodzica (nie zgadzam się z tym, że dziecko testuje rodzica, prędzej z tym, że odkrywa i sprawdza WŁASNE możliwości. Testowanie rodzica zakłada złą intencję dziecka, a tu jestem na nie), co potrzebą artykułowania siebie i wyrażenia niezależności. Możliwe, że rodzic to wzmocnił i zrobił się z tego problem. Bo wyobrażam sobie jak trudno jest unieść presję spojrzeń na sobie, docinków, komentarzy, jak trudno poradzić sobie z poczuciem wstydu zwyczajnym, bo otoczenie po jednostkowej sytuacji przyklei ładkę "nieułożonego dziecka i niezaradnego rodzica"
i jeśli dziecko powtarza takie zachowania przez długi czas to prawdopodobnie dlatego, że rodzic je wzmocnił, ugiął się pod presją otoczenia, pod własnymi emocjami - dał, kupił, zrobił coś co chciało dziecko - dla świętego spokoju. Nie biczuję za to, nie każdy potrafi zachować zimną krew i ma gotowe rozwiązania na tapecie zwłaszcza, jeśli coś zdarza się po raz pierwszy. No ale w rodzicielstwie też chodzi o wytyczanie granic. Nie mogę dać - nie dam chociażby skały srały. i nigdy nie zastosuję jakiejkolwiek formy przekupstwa względem własnego dziecka : jeśli coś tam, to dam ci cukierka/wstaw co chcesz. Bo to chyba rodzic nadaje rangę rzeczom. A to są tylko rzeczy, obojętne o czym mowa.
A swoją drogą czy wy często te sceny podłogowe z dzieciakami w sklepach? Ja nie. Zdarza się ale nie jest to nagminne.

Ale to jest tak jak chyba ze wszystkimi sytuacjami typu "bunt" - trzeba to przetrwać, odsunąć zdanie opinii publicznej na bok. W sytuacji ekstremalnej gdy nic nie działa - łapię dziecko i wychodzę. Tyle.

Hje: a w jakic sytuacjach to jest? i dlaczego akurat wtedy nie możesz wziąć Poli na ręce? Od kiedy to? i przypomnij jak u was z chodzeniem?

Wybaczcie elaborat!
Marsi :

A zaraz ja sie wywnętrzę..mogę?
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-19, 21:05   #4220
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Heeeeej.
Dzień cały w pracy, bo szkolenie o 6 latkach miałam a teraz siedzę i szukam róznych ćwiczeniówek do 1 klasy, bo przecież ten darmowy podręcznik, co to MEN chce, to jakaś masakra będzie, bez ćwiczeń... :/
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 21:06   #4221
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość

i nie nasze dzieci nie przesypiaja nocy Ale przypomniałas mi teraz jak mała miała 3 tygodnie i spytalam połoznej kiedy dziecko spi cała noc, to tak dziwnie na mnie popatrzała
w domysle było "ona jeszcze nie wie"

Ja nigdy nie paliłam, łeeeeeee, za to szanowny kopcił i to mi mega przeszkadzalo i tak jak Mała napisała- jak mieszkałam TAM to mnie smród powalał, bo ja szanownego wywalałan na balkon, nigdy nie pozwalałam w domu palic, ale t. palił na dole, to sie smród wszedzie roznosił- non stop miałam okno na korytarzu otwarte, zimą tez. No i dzrwi od wszystkich swoich pomieszczen non stop zamkniete, bo nie miałam zamiaru siedziec w tym smrodzie

OLIWCIU, rosnij zdrowa i usmiechnieta
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 21:08   #4222
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Hje, a Ty wtedy Poli nie bierzesz na rece, bo nie chcesz, zeby potem cos w ten sposob wymuszala, tak? Dobrze zrozumialam?

U nas jak jest sytuacja w stylu: Kuba placze, nie pomaga odwrocenie uwagi, zajecie go czym innym to biore go na chwile na rece, on sie uspokaja, pogadamy troche i wtedy odkladam go na podloge. Juz jest spokojny i bawi sie dalej.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 21:09   #4223
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Pytacie się mnie co ja myślę o tych dzieciach leżących na podłodze w sklepie z rykiem.. no to piszę.
Mam dziecko niejadka. Skrajnego. To też mocno zmienia perspektywę myślenia - mianowicie - nie wolno oceniać powierzchownie, bo skąd wiedzieć jakie jest tło sytuacji, czego wcześniej mama próbowała, z czym sobie nie radzi.
Więc nie biczuję. Jesteśmy ludźmi, my też mamy emocje. I tego też warto dziecka nauczyć. Rodzic nie musi być herosem, może mieć słabość, ma być prawdziwy, ale grunt by umiał się do tego przyznać, także przed dzieckiem i może zwyczajnie przeprosić jak już coś zajdzie za daleko.
A co do sytuacji sklepowych to ja myślę, że wiele z nas może coś takiego przeżyć. Może nie wszystkie, bo wydaje mi się to mocno zależne od temperamentu pociechy, czy cech osobowości. Ale pewnie sporo. I teraz co, jak to oceniać? Skąd się wie, że sytuacja nie jest np właśnie teraz, po raz pierwszy w życiu a mamę zamurowało i nie wie co zrobić? To możliwe. Samo takie zachowanie, moim zdaniem może być - albo właśnie normalnym elementem rozwoju, może nie tyle testowaniem rodzica (nie zgadzam się z tym, że dziecko testuje rodzica, prędzej z tym, że odkrywa i sprawdza WŁASNE możliwości. Testowanie rodzica zakłada złą intencję dziecka, a tu jestem na nie), co potrzebą artykułowania siebie i wyrażenia niezależności. Możliwe, że rodzic to wzmocnił i zrobił się z tego problem. Bo wyobrażam sobie jak trudno jest unieść presję spojrzeń na sobie, docinków, komentarzy, jak trudno poradzić sobie z poczuciem wstydu zwyczajnym, bo otoczenie po jednostkowej sytuacji przyklei ładkę "nieułożonego dziecka i niezaradnego rodzica"
i jeśli dziecko powtarza takie zachowania przez długi czas to prawdopodobnie dlatego, że rodzic je wzmocnił, ugiął się pod presją otoczenia, pod własnymi emocjami - dał, kupił, zrobił coś co chciało dziecko - dla świętego spokoju. Nie biczuję za to, nie każdy potrafi zachować zimną krew i ma gotowe rozwiązania na tapecie zwłaszcza, jeśli coś zdarza się po raz pierwszy. No ale w rodzicielstwie też chodzi o wytyczanie granic. Nie mogę dać - nie dam chociażby skały srały. i nigdy nie zastosuję jakiejkolwiek formy przekupstwa względem własnego dziecka : jeśli coś tam, to dam ci cukierka/wstaw co chcesz. Bo to chyba rodzic nadaje rangę rzeczom. A to są tylko rzeczy, obojętne o czym mowa.
A swoją drogą czy wy często te sceny podłogowe z dzieciakami w sklepach? Ja nie. Zdarza się ale nie jest to nagminne.

Ale to jest tak jak chyba ze wszystkimi sytuacjami typu "bunt" - trzeba to przetrwać, odsunąć zdanie opinii publicznej na bok. W sytuacji ekstremalnej gdy nic nie działa - łapię dziecko i wychodzę. Tyle.

Hje: a w jakic sytuacjach to jest? i dlaczego akurat wtedy nie możesz wziąć Poli na ręce? Od kiedy to? i przypomnij jak u was z chodzeniem?

Wybaczcie elaborat!
Marsi :

A zaraz ja sie wywnętrzę..mogę?
o tak Debrah zgadzam się z Tobą bo ja niestety potrzebowałam wsprarcia psychologa,sama nie dałam rady
moj starszy miał taki bunt dwulatka i histerie,że badano go pod kątem autyzmu
nie życzę żadnemu przechodzić tego co ja miałam z moim dwulatkiem
kiedyś o tym pisałam
niestety wszystko było wyłącznie moim błedem
wiem,że teraz tego nie powtórze
powiem tylko tyle,że uwagi ludzi z boku bolało tak mocno,że doprowadziłam do czego doprowadziłam
bo gdybym miała w nosie to co ludzie mówią to pewnie bym inaczej do dziecka podeszła a tak to nieświadomie robiłam mu kzywdę ulegając, no ale to mi dopiero sprecjalista uzmysłowił

Edytowane przez marsi11
Czas edycji: 2014-02-19 o 21:11
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 21:09   #4224
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Sylwietta-masakra z tym tugezowaniem. Moje dziecko mnie jednak rozieszcza

Wysłane z mojego MID1001
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 21:11   #4225
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45235330]Heeeeej.
Dzień cały w pracy, bo szkolenie o 6 latkach miałam a teraz siedzę i szukam róznych ćwiczeniówek do 1 klasy, bo przecież ten darmowy podręcznik, co to MEN chce, to jakaś masakra będzie, bez ćwiczeń... :/[/QUOTE]
Szajus, nowe wyzwanie dla Ciebie Ty ze wszystkim dasz sobie rade trzyma kciuki
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 21:12   #4226
hope01
Zakorzenienie
 
Avatar hope01
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 143
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

cosik u żubrów drzewo pierdutło
__________________
-Mów do mnie brzydko!
-Wziąść, włanczać, przyszłem ...



hope01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 21:13   #4227
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Marsi-jakie to byly bledy? Mozesz cos wiecej o tym napisac?

Wysłane z mojego MID1001
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-02-19, 21:14   #4228
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Kurde, mocne te moje tipsy. Już 5. dobę je mam, stukam, pukam, grzebię się w żarciu, wodzie, zaczepiam o różne duperele, a one dalej na swoim miejscu. Ale to może być minus, bo chciałabym już nowe zrobić, poćwiczyć sobie i inny kolor mieć... A to się trzyma idealnie. Ale to dobrze, zwłaszcza przy takiej długości i jak na pierwsze tipsy...

Hje, ja robię dokładnie tak, jak Nawijka - biorę na moment, uspokajam, a potem daję coś ciekawego i wracamy na podłogę/do kojca/do krzesełka, zależnie od tego, co w aktualnym momencie robimy.

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
Sylwietta-masakra z tym tugezowaniem. Moje dziecko mnie jednak rozieszcza

Wysłane z mojego MID1001
Moja Oliwa mnie też - u nas nie ma i nie było tugezowania...

Edytowane przez BlackSanctum
Czas edycji: 2014-02-19 o 21:16
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 21:15   #4229
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Cytat:
Napisane przez mikakrolikowa Pokaż wiadomość
Kochane podaje nasz KRS
Należy w pit wpisać
KRS 0000037904
W rubryce informacje uzupełniające -cel szczegółowy 1% podaj:
23318 Królikowski Julian Tadeusz oraz należy zaznaczyć pole wyrażam zgodę

Info naradzie dlavwas czekamy na zatwierdzony apel z fundacji to wtedy wam wyśle w pdf i będziecie mogły rozeslac jeśli oczywiście macie ochotę
Buzi dla was uciekam spać mam nadzieję że jutro nasz ostatni dzień szpitalu

abyście jutro wyszli
Cytat:
Napisane przez hje Pokaż wiadomość
A dzisiaj ciulowo.
Nie jest to pierwsza taka sytuacja, w sumie się już przyzwyczaiłam, no ale. Rano powiedziałam mamie o tej krwi z nosa, że 3 dzień mija, a dalej mi wychodzi ze smarkami itp., itd. A ona tylko tak kiwała głową i pod nosem coś tam burknęła "A no tak jest..." A po południu brat do niej przyszedł i że go głowa boli, że katar ma i w ogóle, a ona od razu, że to niech coś weźmie, w szafce na pewno jest coś na ból głowy, coś do ssania na gardło, niech wypije coś ciepłego, bla bla bla...
Tyle już było identycznych sytuacji, a potem słyszę wręcz pretensje, że jej nie mówię, jak się źle czuję czy jestem chora, tylko dopiero ona widzi, jak już sama sobie coś biorę. Ta...

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
nooo jasne ! tylko jakos po tym weekendzie? nie wiem kiedy Ci pasuje ?
Po weekendzie ale jaki dzień to jeszcze nie wiem. Tobie każdy pasuje?
Cytat:
Napisane przez charlizz Pokaż wiadomość
Aga, a mnie rozbawiło jak przeczytałam, że podkradłaś mamie jednego i pisze to dorosła kobieta, matka dziecku, he he
ja jak raz zapaliłam na uczelni, to do końca dnia chciało mi się

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Coś mało Cię ostatnio
Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
Dziec wstaje, łapie sie lewą reka za krawedz łózeczka, nadstawia pyszczek do buziakowania i sruuuuuuu babci prawym sierpowym prosto w górną warge . Po udanej akcji oparł sie plecami o bok łozeczka, rece rozłozył po krawedzi w gescie "ja tu jestem panem" i zrobił ironiczną mine mówiaca "jak chcesz jeszcze jednego całuska to ci moge poprawic"
po kim on geny odziedziczył :cwa niak-okulary:

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
A swoją drogą czy wy często te sceny podłogowe z dzieciakami w sklepach? Ja nie. Zdarza się ale nie jest to nagminne.
Ja pracuję w sklepie. I często widziałam takie "akcje" :/
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-19, 21:15   #4230
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

Sylwia, to nie spalysmy dzis dokladnie w tych samych godzinach. Z tym ze Wy tugezowaliscie, a moj Kuba meczyl sie, bo nie mogl porzadnie zasnac i z tego ta nocna histeria.


Moj szaleniec JUZ spi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-25 15:53:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.