Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

[Ela87]

po dwoch paczkach zjadlam caly obiad bez przerw chyba musze jeszcze kilka pączkow zjesc, ale u mnie na wsi chyba sie juz w piekarni skonczyly

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ag9]

Napisane przez mmhym

Zawsze takie zdarzenia w najgorszym możliwym czasie... Ostatnio moja mama gadała z bratem i szwagierką i jej siostra jest położną... I oni wszyscy radzili mieć przygotowaną kasę w razie czego. No po prostu mi kopara opadła do samej ziemi. Bo nóż się w kieszeni otwiera, ale jak sobie pomyślę o porodzie Kate np. to ciekawe czy ta "lekarka" zmieniłaby podejście, gdyby koperta jej w kieszeni wylądowała

No masakra, ale ciekawe czy cesarka nie byłaby szybciej wtedy...

Napisane przez Ela87

A wydawało mi się,że wszyscy byli karmieni na cycu Moja mama 4 dzieci na cycu wychowała, moja siora nie miała problemów z dwójką. U mnie w rodzinie nikt nie miał problemów z kp, a tu się okazuje, że tyle problemów wkoło i mnie to też dopadło

Ja też na butelce wychowana, siostra mojej mamy też miała problem i jej syn też butelkowy.

Napisane przez Ela87

Ja jestem za KP i należy się postarać, ale nie oceniam kobiet które decydują się świadomie na flaszkę od razu. Byłam na sali z dziewczyną, która od razu chciała podawać flachę, nawet dostawała tabletki na to by mleko się nie robiło i przez chwilę jej zazdrościłam Flacha i mała śpi, żadnego marudzenia, męczenia się

O to widzisz trafiłaś na "normalny" szpital, bo w większości to jednak chyba terror laktacyjny.

Napisane przez koziemleko

A wystarczy przelać wrzątkiem czy trzeba wygotować? Bo u mnie są czajniki więc bym przelała i już

Ja bym zalała wrzątkiem w jakiejś szklance i potrzymała ten smoczek z 3 minuty. Nie za długo bo to jednak plastik i chyba może się zdeformować

Napisane przez virginia

Ułożyłam egzaminy ustne! Jeszcze 'tylko' pisemne. Ale to wieczorem, po kursach (jak uda mi się przełożyć lekcje na jutro ).

Brawo!


Byliśmy się z juniorem wywietrzyć na działce, pąki na czereśni i bzie już zakwitły
Kurde, podejrzewam że mój junior to będzie nerwus. Jak ma czkawkę to się strasznie denerwuje, mota w tym brzuchu jakby owsiki miał a nie czkawkę. No a co ja mu poradzę na tą czkawkę.
Ja pierdzielę, jeszcze 5 dni "wolności".

[pola_m]

Dzień doberek

Oszamałam właśnie pączka, bardzo był dobry

A poza tym przeglądam listy rzeczy do spakowania tutaj do szpitala francuskiego. I kurde mam wątpliwości - bo piszą o wzięciu "wygodnego ubrania na dzień na pobyt w szpitalu" i oddzielnie o piżamie... Sugerują że to moga byc np ubrania do jogi. I kurde nie wiem, ja planowałam chodzić w koszulkach nocnych (tak jak w Pl), ale nie chcę się wygłupić W każdym razie wydaje mi się, że wszelkie spodnie to słąby pomysł tuż po porodzie (czy to cc czy sn)... Musze zapytać przy wizycie. Nie wiem też, czy dają pieluchy/podkłady poporodowe/podpachy...
Dziewczyny z UK i Niemiec, jak było u Was?

Kate, urocza Twoja córcia
I współczuje tego porodu bardzo, (miałam też nie czytać, żeby się nie nakręcać, ale w sumie przypomniałam sobie swój poprzedni i stwierdziłam że już mi nic nie zaszkodzi ) straszne to jest, jak w tych szpitalach potrafią zniszczyć tak niesamowite przeżycie...

Napisane przez Enia_

k
U nas wczoraj była położna po raz drugi i co się okazało ? ze Ola nie przybiera na wadze !! przybrała za 7 dni tyle ile powinna w 2 dni ;(

Załamałam się ! na cycu wisiała , ładnie spała więc o co chodzi ?
położna kazała ściągnąć laktatorem z piersi mleko aby zobaczyc ile mam i zdębiałam !!!! z jednej piersi 40ml a zdrugiej ledwo 10 uciągnę

No i wczoraj dałam mm ,nie robie z tego tragedi bo starsza od urodzenia dostawała mm i wszystko było ok i zdrowa ,ale tak się cieszyłam że Oleńka załapała pierś i ten ból znosiłam a tu dupa
Pije herbatki ,poje się wodą ,ale dziś po nocy znów za wiele nie odciągnęłam
No nic......na razie mieszam mm z moim ,może laktacja się rozbuja

Powodzenia z tym KP, oby się rozchulała laktacja jeszcze!!

Napisane przez teQiba

No tez o to chodzi - po co ryzykowac zdrowie i zycie dziecka?

Ostatnio sie z mama poklocilam na temat KP, ale w kontekscie szwagierki. Mowilam jej ze maluch nie chcial cyca i koniec, na co moja mama stwierdzila ze to wina szwagierki i ze ona wykarmila dwojke dzieci wiec wie najlepiej i koniec
Boje sie tego ze ja bede miala taka sytuacje i w polaczeniu z baby bluesem pokloce sie z mama na dobre - wkurza mnie takie podejscie "ja karmilam wiec jestem ekspertem i wiem wszystko najlepiej"
A wtedy tez bylo jakies mleko, bo moj TZ byl na pewno tak karmiony bo tesciowa nie miala pokarmu...

Ależ niefajne są takie słowa... I to jeszcze z ust innej kobiety. W anszym społeczeństwie najbardziej kobietom przywalają inne kobiety...

Kurde, choćby i wykarmiła siódemkę, to i tak nie ma prawa oceniać innych...
Na pewno ma doświadczenie, którym się może podzielić, i które może być dla Ciebie cenne, no ale są przecież różne sytuacje.

Napisane przez 12mu05

heyka,
na innym wątku wczoraj pojawiła się wiadomość:

"WIADMOŚĆ OD GIANNY:NATALKA PRZYSZŁA NA ŚWIAT O 18:36 PRZEZ CC WAŻY 3794 I MA 57 CM 10 PKT"



kolejna już z dzieciątkiem przy piersi

super wiadomość, gratulacje!!!

Napisane przez Ela87

A dziecko można przekarmić? Czasami zje mniej, w nocy zjadła 30ml i spała 3 godziny. Zobaczymy na wizycie u pediatry jak z wagą, bo aż jestem ciekawa

Fizycznie przekarmic chyba nie, ale karmienie na każdy płacz (także ten, który oznacza zmęczenie, czy ból czy inny dyskomfort) też nie jest wskazane
Pisałam Ci zresztą o moim przypadku, ale chyba Ci umknęło

[martorka]

Napisane przez BeautifulLie

Dobry :-*

Edzia wczoraj oglądał moje wyniki gin i przepisał lek amotaks, zdziwiło mnie to bo on jest na infekcje o.O

Thidien bo dzieci czują zdenerwowanie nasze... Ale widać z opisu że mąż sie stara, ale tacy są ludzie niestety wredni :/




Wysłane z telefonu...

Amotaks to ja bralam jak bardzo chora bylam i raz na zatoki.

Napisane przez wewillrockyou

Ela87 widzę, że mąż zakochany w Oleńce oby tak dalej!

Kate śliczna córeczka, rozkosznie wygląda z tym smokiem

JustiLbn cudownie czytać takie opisy. Super, że tak sobie radzicie! dałaś mi wiarę, że instynkt macierzyński istnieje


u nas ostatnio niezbyt ciekawie, dziś wizyta u gina, więc proszę o zbiorowe, magiczne kciuki wątkowe

zacisniete,

gianna gartulacje !!!!

Ze mnie na razie tyle, lece po Krzysia.
Ogolnie to mam tak przeje*** plan na uczelni, ze nie mam pojecia jak to wszystko pogodze z niemowlakiem i przedszkolakiem.....

[magduś2]

Napisane przez ag9

ja pierdzielę, jeszcze 5 dni "wolności".

:d

[Trisdom]

Napisane przez pola_m

Dzień doberek

Oszamałam właśnie pączka, bardzo był dobry

A poza tym przeglądam listy rzeczy do spakowania tutaj do szpitala francuskiego. I kurde mam wątpliwości - bo piszą o wzięciu "wygodnego ubrania na dzień na pobyt w szpitalu" i oddzielnie o piżamie... Sugerują że to moga byc np ubrania do jogi. I kurde nie wiem, ja planowałam chodzić w koszulkach nocnych (tak jak w Pl), ale nie chcę się wygłupić W każdym razie wydaje mi się, że wszelkie spodnie to słąby pomysł tuż po porodzie (czy to cc czy sn)... Musze zapytać przy wizycie. Nie wiem też, czy dają pieluchy/podkłady poporodowe/podpachy...
Dziewczyny z UK i Niemiec, jak było u Was?

Kate, urocza Twoja córcia
I współczuje tego porodu bardzo, (miałam też nie czytać, żeby się nie nakręcać, ale w sumie przypomniałam sobie swój poprzedni i stwierdziłam że już mi nic nie zaszkodzi ) straszne to jest, jak w tych szpitalach potrafią zniszczyć

Ja byłam w koszuli tylko pierwszy dzień po, bo wiadomo- krwawienie jest spore. Spie tez w koszuli, ale po oddziale dresik i bluzka na ramiączkach plus stanik do karmienia.

[BeautifulLie]

Martorka no to wygląda na to że mam infekcję jakąś :/


Wysłane z telefonu...

[monkaa321]

Napisane przez Enia_

U nas wczoraj była położna po raz drugi i co się okazało ? ze Ola nie przybiera na wadze !! przybrała za 7 dni tyle ile powinna w 2 dni ;(

współczuję a może ją po prostu częściej wybudzaj? Żeby częściej jadła tylko twoje mleczko, bo chyba szkoda ją trochę dokarmiać skoro laktacje masz, wystarczy ją tylko pobudzić

thidien współczuję

Napisane przez mmhym

Zastanawiam się ile maksymalnie pączków wypada zjeść ciężarnej na wylocie... jak myślicie?

wszystkie

Napisane przez ag9

Mój chłop oszalał. Puszcza mi jakąś muzykę na głośnikach i pyta się czy mały tańczy

Napisane przez Ela87

Zjadłam dwa pączki zwykłe jedzenie be, ale słodycze to mi podchodzą
Ale dzisiaj -10 kg na wadzę, więc wolno mi jeszcze tylko 12

Gianna M gratuluję

[Ela87]

Napisane przez ag9

O to widzisz trafiłaś na "normalny" szpital, bo w większości to jednak chyba terror laktacyjny
.

W sumie na kazdym obchodzie musiala tlumaczyc lekarzom, ze to jej decyzja i ona wszystko wie i takie tam, ale ogolem jak uslyszeli, ze ona to przemyslala i wie co robi, to nic sie nie odzywali.

W szpitalu wstawiasz sie wczesniej, czy w tym samym dniu?

Napisane przez pola_m

Fizycznie przekarmic chyba nie, ale karmienie na każdy płacz (także ten, który oznacza zmęczenie, czy ból czy inny dyskomfort) też nie jest wskazane
Pisałam Ci zresztą o moim przypadku, ale chyba Ci umknęło

Czytalam, czytallam, kazde rady i doswiadczenie jest teraz dla mnie wazne.
Zapisuje sobie zawsze godzine kiedy mala byla karmiona zebym wiedziala dlaczego jest marudna, bo jak 30 minut po karmieniu to wien, ze sciemnia,ze chce jesc

Czasami po godzinie sie.budzi i daje jej cyca. Possie 5 minut i idzie dalej spac i tak sie zastanawiam czy moze chce jej sie pic. Niemowlaki czuja pragNienie? kazda godzina u nas wyglada inaczej i ciezko mi.okreslic jaki mamy rytm, bo go chyba nie mamy jeszcze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ag9]

Napisane przez Ela87

1. W sumie na kazdym obchodzie musiala tlumaczyc lekarzom, ze to jej decyzja i ona wszystko wie i takie tam, ale ogolem jak uslyszeli, ze ona to przemyslala i wie co robi, to nic sie nie odzywali.

2. W szpitalu wstawiasz sie wczesniej, czy w tym samym dniu?

1. no ale przynajmniej nie jest traktowana jak trędowata przez położne czy pielęgniarki - bo jak czytałam na różnych forach to różnie z tym bywa..

2. mam się stawić w dniu cięcia, ok. 8 rano. Poprzedniego dnia mogę zjeść lekki obiad i lekką kolację najpóźniej do 18. Jeśli nie będzie jakiegoś poślizgu ani innych nieprzewidzianych zdarzeń to pewnie coś koło 9 junior będzie na świecie

[Ela87]

Ag
polozne trakowaly ja normalnie jak kazda z nas

fajnie jest wiedziec kiedy dzidzia przyjdzie na swiat, mozna wszystko zaplanowac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[monkaa321]

Napisane przez Trisdom

My jutro wychodzimy. Bilirubina w górnej granicy, ale jeszcze w normie. Na wszelki wypadek wystawiam Emi do okna, żeby światła nałapała.

Ela87 wspaniały mąż


wewillrockyou

lutien to że pamiętałaś i już spakowana

Napisane przez Tequillla

W latach 80-tych kp było niemodne i staroświeckie, zwierzęta tak robiły a nie cywilizowani ludzie. Znalazłam kiedyś na kiermaszu ze starymi rupieciami na bazarku ksiażkę z 70go-któregoś roku o pielęgnacji noworodka. Chyba z pół godziny stałam przy nim i czytałam z oczami jak spodki. O mamusiu, jakie tam rzeczy wypisywali... dziecko powinno przebywac w osobnym pomieszczeniu, nie z resztą rodziny. Wchodzić co 3 godziny, nakarmić butelką bez zbytniego kontaktu wzrokowego, przewinąć i wyjść. I to jedyna droga do wychowania "towarzysza" nie sprawiającego problemów w socjalistycznej przyszłości

ja myślę że bym wychowała małego kryminalistę

Napisane przez virginia

Ułożyłam egzaminy ustne! Jeszcze 'tylko' pisemne. Ale to wieczorem, po kursach (jak uda mi się przełożyć lekcje na jutro ).

Napisane przez mmhym

Ale kiedyś czytałam jakaś ulotkę dot. higieny z lat 70. również i tam było np. żeby po wysikaniu się kobiety nie wstawały zbyt szybko, to ubrania nie przesiąkną zapachem moczu


Jakby się komuś chciało przeczytać - wg mnie chyba mądre rzeczy napisane przez użytkowniczkę Scorpionec:

fajne informację, dzięki


Ja dzisiaj na wizycie byłam z małym wszystko dobrze, waży 3230g, do porodu daleko ale co najważniejsze nie mam paciora

[pola_m]

Napisane przez Ela87

Czytalam, czytallam, kazde rady i doswiadczenie jest teraz dla mnie wazne.
Zapisuje sobie zawsze godzine kiedy mala byla karmiona zebym wiedziala dlaczego jest marudna, bo jak 30 minut po karmieniu to wien, ze sciemnia,ze chce jesc

Czasami po godzinie sie.budzi i daje jej cyca. Possie 5 minut i idzie dalej spac i tak sie zastanawiam czy moze chce jej sie pic. Niemowlaki czuja pragNienie? kazda godzina u nas wyglada inaczej i ciezko mi.okreslic jaki mamy rytm, bo go chyba nie mamy jeszcze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no chyba trochę za wcześnie na rytm

Nie wiem, z tym pragnieniem jak jest. Pamiętam, że jeszcze na SR w Polsce nam mówiła babka, że na początku karmienia leci takie własnie rzadkie "do picia", a później gęstsze, bardziej odżywcze (i dlatego też nie powinno się zmieniać piersi w trakcie karmienia). Teoretycznie chyba powinna się napijać podczas zwykłego ssania...ale może ją suszy a może coś ja wybudza i nie umie się utulić jeszcze do snu?

[asialll]

ag9 zazdroszczę Ci, że wiesz kiedy przywitasz dzieciątko na świecie. Jednak zaczynam widzieć plusy cesarki teraz np wyznaczony termin no i takie poczucie bezpieczeństwa że wszystko będzie dobrze a z naturą to wielka niewiadoma niestety. Co do Twojego pytania to w Piotrkowie są dwa szpitale wybrałam to mniejsze zło i stamtąd mam lekarza. Gadałam dziś z taką dziewczyną co miała właśnie to łyżeczkowanie bo kawałek łożyska się zostało, mówiła że nawet nie poczuła kiedy to robili, że gorsze było szycie później, także trochę mnie to uspokoiło
monka za wizytę, fajna waga maleństwa!

[asienka213]

Napisane przez lutien

Dziś miało być zbiorowe pakowanie toreb... Ja tam swoje przygotowałam

Jakoś nie w sosie dziś jestem - pewnie dlatego, że jeszcze żadnego pączka nie zjadłam

1.przerazasz mnie, mamy mniej wiecej ten sam termin porodu a ja z torba jestem jeszcze w czarnej

2. to mozesz jeszcze nadrobic

Napisane przez nivka

No proszę! A ja właśnie tak jakoś niespokojnie siedziałam cały dzień, a teraz coś mnie wzięło i siedzę i porządkuję w dziecięcym... Zaczęłam pakować torbę (nieświadoma terminu ) i nawet niektóre rzeczy zapoakowałam do pralki (pieluchy tetrowe, prześcieradełka i to co z nimi można w 60 st wyprać). A teraz się zastanawiam czy to nie za wcześnie (34t 0d).... Z ciuszkami i resztą chyba poczekam, ale jak spakować torbę z niewypranymi tetrami itp.

nie jest za wczesnie Ja sobie tez czesc juz popralam i poprasowalam a moja ciaza tydzien mlodsza No ale nie chce miec potem wszystkiego naraz na glowie

Napisane przez Ela87

po dwoch paczkach zjadlam caly obiad bez przerw chyba musze jeszcze kilka pączkow zjesc, ale u mnie na wsi chyba sie juz w piekarni skonczyly

wyslij tzta do wsi obok

Napisane przez pola_m

A poza tym przeglądam listy rzeczy do spakowania tutaj do szpitala francuskiego. I kurde mam wątpliwości - bo piszą o wzięciu "wygodnego ubrania na dzień na pobyt w szpitalu" i oddzielnie o piżamie... Sugerują że to moga byc np ubrania do jogi. I kurde nie wiem, ja planowałam chodzić w koszulkach nocnych (tak jak w Pl), ale nie chcę się wygłupić W każdym razie wydaje mi się, że wszelkie spodnie to słąby pomysł tuż po porodzie (czy to cc czy sn)... Musze zapytać przy wizycie. Nie wiem też, czy dają pieluchy/podkłady poporodowe/podpachy...
Dziewczyny z UK i Niemiec, jak było u Was?

Ja po porodzie Nati to tylko spalam w pizamie, a tak to latalam caly czas w dresie Teraz co prawda bede rodzic w Szwajcarii ale tez pisza, zeby wziasc pizame/koszule nocna i wygodne sportowe ubranie na codzien

Napisane przez monkaa321

Ja dzisiaj na wizycie byłam z małym wszystko dobrze, waży 3230g, do porodu daleko ale co najważniejsze nie mam paciora

[czbasia]

Helol mamuśki
Alem dziś spiąca.. A to dlateg, ż erano idealna żona wstała ciut świt i pojechałam do lidla po spodnie trekingowe dla tż.
Mama pączków nasmażyła i zajadam dziś się nimi, Nawet nie liczę ile zjadłam.
Przeczytałam na tel ale nie pamietam co komu odp a drugi raz nie chce mi sie teraz czytać Więc szyko pogratuluję. Pamiętam tylko, że Kate wstawila foto swojej słokiej księżniczki. Buziaki dla ślicznotki Pozostałym gratuluje wizyt i rozwarc. Za potrzebujące ściskam kciuki
Dziś u mnie do konca juz jedna cyferka 9 a tu nic zupelnie nic sie nie dzieje..
aaaa..mamuśki.. jak jest z tym oczyszczaniem przed porodem?? Mialyscie te slynne biegunki?? Bo tak czekam, że może to bedzie sygnał, że cos sie zacznie bo skurczy u mnie brak jakichkilwiek na razie... Jutro wizyta u gina to zobaczymy czy rozwarcie cos ruszylo. 2 tyg temu bylo niby na 1cm
Miłego wieczorka..

[asialll]

czbasia ja jestem 2 dni po Tobie a 2 tygodnie temu miałam szyjkę jeszcze 3cm długa twarda i zamknięta także ciesz się, a jutro pewnie uslyszysz że coraz bliżej.Tez mam jutro wizytę ale ja jakos pesymistycznie jestem nastawiona

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

a u mnie pączki się dopiero robią także najem się przed snem

[monkaa321]

Napisane przez asialll

monka za wizytę, fajna waga maleństwa!

Napisane przez asienka213

Napisane przez czbasia

Dziś u mnie do konca juz jedna cyferka 9 a tu nic zupelnie nic sie nie dzieje..
aaaa..mamuśki.. jak jest z tym oczyszczaniem przed porodem?? Mialyscie te slynne biegunki?? Bo tak czekam, że może to bedzie sygnał, że cos sie zacznie bo skurczy u mnie brak jakichkilwiek na razie... Jutro wizyta u gina to zobaczymy czy rozwarcie cos ruszylo. 2 tyg temu bylo niby na 1cm
Miłego wieczorka..

gratuluję
mam nadzieje że Cie gin zaskoczy

Napisane przez asialll

czbasia ja jestem 2 dni po Tobie a 2 tygodnie temu miałam szyjkę jeszcze 3cm długa twarda i zamknięta także ciesz się, a jutro pewnie uslyszysz że coraz bliżej.Tez mam jutro wizytę ale ja jakos pesymistycznie jestem nastawiona

dwa tyg temu to dawno było
oby już się coś szykowało

[martorka]

Napisane przez Lewek

no najgorsze są takie rady mamusiek. I taka presja... Mnie to bardzo dobijało.

Dobrze, ze moja mam nie z tych mam dobra rada

smoczek to ja bym tylko przelala wrzatkiem i wystarczy.

a torbe mam prawie spakowana, jakos sie nie moge zebrac, zeby dokonczyc

[frogutka]

Gianna SERDECZNE GRATULACJE!!! Doczekałaś się wreszcie swojego Maleństwa!

Ja dziś po wizycie, ponoć wszystko ok, przepływy prawidłowe, zapis KTG bardzo dobry, skurczy i rozwarcia, czy wogóle oznak porodu brak Tylko ja znów nic nie przytyłam i Hania tym razem prawie nic bo 30g. Trochę mnie to zaniepokoiło. Zrobiła się młodsza i teraz termin z usg przesunął się na 18.03 Gin nie widzi powodu do niepokoju, kazał liczyć ruchy po posiłkach i wizyta za tydzień
Dziewczyny, czy to normalne, żeby dziecko przez tydzień prawie nic nie przybrało i nie urosło

[asialll]

Napisane przez frogutka

Ja dziś po wizycie, ponoć wszystko ok, przepływy prawidłowe, zapis KTG bardzo dobry, skurczy i rozwarcia, czy wogóle oznak porodu brak Tylko ja znów nic nie przytyłam i Hania tym razem prawie nic bo 30g. Trochę mnie to zaniepokoiło. Zrobiła się młodsza i teraz termin z usg przesunął się na 18.03 Gin nie widzi powodu do niepokoju, kazał liczyć ruchy po posiłkach i wizyta za tydzień
Dziewczyny, czy to normalne, żeby dziecko przez tydzień prawie nic nie przybrało i nie urosło

to dobrze, że wszystko dobrze, ale szkoda, że nic się nie dzieje z drugiej strony a co do wagi to jeśli lekarz nie widzi nic złego w tym to może maleństwo po prostu nie chce albo nei potrzebuje już rosnąć. Ja bym chciała żeby nic już nie rosło a tu widzisz nie ma tak dobrze. Może nadrobi w następnym tygodniu nie martw się

[monkaa321]

frogutka ja bym się nie przejmowała bo mała mogła przytyć (np 100g) ale ze wzg na błąd pomiarowy mogła wyjść taka mała różnica
gratuluję wizyty a że oznak porodu brak to życzę porodu z zaskoczenia

[BeautifulLie]

Trisdom

Tequillla a mi się wydaje, że to wlaśnie wtedy rodzili sie kryminaliści

Virginia jesteś wielka

Monkaa super!

Czbasia za jutrzejszą wizyte.

Frogutka już kiedyś pisały dziewczyny że usg też się myli i możliwe że wiecej przybrała, ja myślę że jest wszystko w porządku


Wysłane z telefonu...

[agunia4ever]

Napisane przez lutien

Dziś miało być zbiorowe pakowanie toreb... Ja tam swoje przygotowałam
O dziwo do porodu wyjdzie mi średniej wielkości walizka, a już po porodzie tylko mała torba i paczka pieluch W ogóle w porównaniu z 1 porodem to praktycznie nic ze sobą brać nie muszę
Choć i tak jeszcze muszę dużo dopakować, bo część rzeczy jeszcze nie wyprana, muszę uszyć koszulę do porodu, część rzeczy też muszę dokupić.
No i się zastanawiam czy jak chcę wziąć smoczek to chyba należałoby go najpierw wyparzyć No ale jak wsadzę go do torby to i tak czysty nie będzie po jakimś czasie Więc chyba najlepiej będzie, żeby mi go tż dowiózł już po porodzie

Ja właśnie swoją skończyłam pakować Ja smoczka nie pakuje. Jakby co to TŻ dowiezie

[lutien]

To może ja do szpitala też wezmę coś innego niż tylko piżamy? Myślicie,że legginsy i tunika będą ok? Legginsy nie opinające za bardzo... Bo nie mam wyjściowych spodni dresowych.

[kate1623]

Napisane przez Tequillla

Kate dwa razy czytałam opis Twojego porodu i dwa razy się spłakałam że hej... wspomnienia wracają...
Powiedz, czy nast. razem chciałabyś próbować sn?
Przeszłaś swoje, ale było warto bo Majeczka jest cudna, rozpływam się gdy patrzę na zdjecie, jeszcze to serduszko na smoczku słodziuchna całość
l:

Kochana jeszcze nie myśleliśmy nad drugim ale na obecna chwilę mam awersję ogolnie do porodu

[agunia4ever]

Napisane przez Smarrita

Dlatego ja mojej siostrze jak pytała czy mogą przyjechać jak będę rodzić powiedziałam, że nie ;p Ja umordowana, jeszcze jakieś wycieczki rodzinne przyjmować co to to nie;p Jak wyjdę moga przyjechać do domu, chyba, że bardzo chcą to do szpitala ale wtedy wyjdę ja do nich (chyba że współlokatorka będzie przyjmować wszystkich w pokoju nie zważając na nic to ja to pier**** i też tak zrobię i się nią nie będę przejmować :p) Zresztą uważam, że odwiedzać powinni móc tylko mężowie/ojcowie dzieci a nie całe ciekawskie tłumy które tych paru dni nie umią wytrzymać

Ja już zapowiedziałam mojej rodzinie że nie przewiduję żadnych odwiedzin ani w szpitalu ani w domu na początku. Jak dojdę do siebie, dogadam się już z dzidkiem i będę gotowa na gości to dam im znać U mnie wszyscy to zrozumieli i nie będzie problemu. Nie wiem natomiast co to będzie z rodziną TŻ bo on nie ma tak otwartych kontaktów ze swoją rodziną, żeby nie owijać w bawełnę

[elunka88]

Napisane przez Smarrita

Dlatego ja mojej siostrze jak pytała czy mogą przyjechać jak będę rodzić powiedziałam, że nie ;p Ja umordowana, jeszcze jakieś wycieczki rodzinne przyjmować co to to nie;p Jak wyjdę moga przyjechać do domu, chyba, że bardzo chcą to do szpitala ale wtedy wyjdę ja do nich (chyba że współlokatorka będzie przyjmować wszystkich w pokoju nie zważając na nic to ja to pier**** i też tak zrobię i się nią nie będę przejmować :p) Zresztą uważam, że odwiedzać powinni móc tylko mężowie/ojcowie dzieci a nie całe ciekawskie tłumy które tych paru dni nie umią wytrzymać

Do mnie wczoraj dzwonil kolega męża i moj czy mogą mnie odwiedzic z dziewczyna bo,chcieliby poznac Malego zanim pojedzie do pracy do niemiec - pracuje z moim TZ. Wczoraj-w dzien porodu powiedziałam że raczej nie bardzo i dam znać jak bede w domu.

Napisane przez teQiba

Okropna ciotka
W domku sobie zjesz paczusia

Ludzie nie maja wyczucia
Ale w razie co, nie krepuj sie - to im powinno byc wstyd

Juz zjadlam
Była u mnie mama z mezem, poczekali az nakarmie i powiedziałam że idziemy na korytarz bo w sali za duzo osob, duszno i nie powinno sie siedziec

Napisane przez Tequillla

i każda matka jest inna
Każdy duet "mama-dziecko" jest jedyny w swoim rodzaju i coś innego może się u nich sprawdzic

pięknie powiedziane

Napisane przez monkaa321

Ja dzisiaj na wizycie byłam z małym wszystko dobrze, waży 3230g, do porodu daleko ale co najważniejsze nie mam paciora

Napisane przez frogutka

Ja dziś po wizycie, ponoć wszystko ok, przepływy prawidłowe, zapis KTG bardzo dobry, skurczy i rozwarcia, czy wogóle oznak porodu brak Tylko ja znów nic nie przytyłam i Hania tym razem prawie nic bo 30g. Trochę mnie to zaniepokoiło. Zrobiła się młodsza i teraz termin z usg przesunął się na 18.03 Gin nie widzi powodu do niepokoju, kazał liczyć ruchy po posiłkach i wizyta za tydzień
Dziewczyny, czy to normalne, żeby dziecko przez tydzień prawie nic nie przybrało i nie urosło

moim zdaniem mormalne. Przeciez USG tez moze sie pomylić sporo. Ważne ze wszystko w porzadku
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lewek]

Napisane przez martorka

Dobrze, ze moja mam nie z tych mam dobra rada

smoczek to ja bym tylko przelala wrzatkiem i wystarczy.

a torbe mam prawie spakowana, jakos sie nie moge zebrac, zeby dokonczyc

mnie to akurat nie moja mama, tylko inne mamuśki stresowały..

A co do cc to fajnie jest znać termin, o ile akcja nie zacznie się wcześniej.

[agunia4ever]

Napisane przez monkaa321

Ja dzisiaj na wizycie byłam z małym wszystko dobrze, waży 3230g, do porodu daleko ale co najważniejsze nie mam paciora

za wizytę i brak robala