Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

[virginia]

Miałam odpoczywać a sprzątam /.
Qrczę wygląda na to, że łóżeczko będzie musiało stać w dużym pokoju a wszystkie rzeczy maleństwa będą u mnie w pokoiku. Nie mogę się doprosić rodziców, żeby choć jedną szufladę w pokoju zwolnili na najbardziej potrzebne drobiazgi. Wygląda na to, że będę w nocy latać z dużego pokoju do swojego pokoiku.....

Aha, mam do Was pytanie za 100 pkt - gdzie, wg mojego ojca, można położyć buteleczki i szczotki do ich mycia?

[teQiba]

Napisane przez martyna141

właśnie chodzi o to, że nie przepisał ja rozumiem, że bez przerwy leki i tabletki to nie sposób też nie lubie ciągle czegoś łykać ale jak domowe sposoby nie pomagają to ileż można w środe wizyta to sobie pogadamy

No oczywiście że tak - zwłaszcza że infekcja w ciąży na pewno niczego dobrego nie robi

Napisane przez wewillrockyou

mój tż właśnie wrócił z pracy z miną bohatera i mówi: 'powiedziałem już w pracy, że w każdej chwili możesz rodzić i jak nie przyjdę, to znaczy, że już ' i z czego on cieszy michę? ja sram po gaciach
chociaż z drugiej strony już nie mogę się doczekać

Napisane przez BeautifulLie

Ja właśnie z mama ogarnęłam łóżeczko trochę wcześnie ale mama mi wróży że po ściągnięciu pessara pewnie wyląduję na porodówce i chce żeby łóżeczko bylo pościelone po mojemu

Ja też dzisiaj ogarnęłam właśnie po to żeby było pościelone po mojemu
Po co mam się na dzień dobry z TŻem pokłócić?

Poka swoje to ja pokażę moje

[lutien]

Zaczęłam was nadrabiać i będę odpisywać na raty

Edzia400 - nie martw się. U mnie w 31tc mała ważyła podobno 1100g. W czwartek idę do gina, więc się podpytam, ile urosła. Ale nie nastawiam się na znaczny skok. 1 córka urodziła się 3350g.
Choć przyznam, że przez tę wagę zaopatrzyłam się w ciuszki na rozmiar 50, żeby jakoś to moje dziecko wyglądało

Chyba mi się dzieć w brzuchu obrócił, bo od kilku dni sikam non-stop i nie czuję już ruchów po bokach a bardziej w pionie. Najwidoczniej nie dane mi mieć cc

[BeautifulLie]

Teqiba potem zrobie fotkę

Virginia mogłabyś odpocząć no :/. A butelki to ja w kuchni dam bo i tak trzeba myć

Lutien mój mały chyba też sie odwrócił bo nie czuje dzisiaj kopania po bokach :P wg jakiś zamulony jest aż dziwne.




Wysłane z telefonu...

[margo80]

Tygrysku - piękne łóżeczko, bardzo pozytywne kolorki

pytałaś o gilotynkę - testowałam tylko na zwykłych kartkach xero, fajna jest opcja perforacji, bigowania, reszta ostrzy też daje radę. to taka bezpieczna alternatywa dla zwykłej dużej gilotyny z podnoszonym wielkim ostrzem, której do tej pory używałam. Ewa się pali do pomagania, próbowania, a tym sobie palców nie poodcina

w wolnej chwili wypróbuję na papierze wizytówkowym.

[lutien]

Napisane przez BeautifulLie

a też sie odwrócił bo nie czuje dzisiaj kopania po bokach :P wg jakiś zamulony jest aż dziwne.

Moja też od wczoraj jakaś zamulona

[Lewek]

Cześć Dziewczynki!

Ela aż mi się przypomniała moja cesarka. Piękny opis. A ja się bardziej wzruszylam porodem siostry który był kilka godzin wcześniej, jak polecialam z aparatem zaraz po jak dostała ja do kangurowania.
Dla mnie też dali małego na piersi, ale już był owiniety w coś. Glaskalam go po główce a anestezjolog robił mi foty moim aparatem... zaraz potem strasznie mi się zachciało spać, z ledwoscia utrzymywalam otwarte oczy.
I już zapomniałam co chciałam Wam jeszcze napisać.
Gratuluję rozpoczetych nowych tygodni, zazdroszczę tych donoszonych.

wysłane z fona

[Ela87]

Napisane przez Smarrita

Super!!! A miałaś wcześniej taki kontakt z niemowlakiem? Czy na swoim się wszystkiego uczysz?

widziałam tylko niemowlęta mojej siostry, ale nawet ich nie nosiłam i nie przewijałam

Napisane przez teQiba

Tez na pewno bede robic spokojnie - nie mam gdzie sie spieszyc
A przy przewijaniu jak sie pupe podnosi jak nie mozna za nozki
A z obiadami dasz rade - od czego masz wizaz? Zawsze jakiegos pomysla Ci zapodamy

rękę wkładasz pod pupę i podnosisz, ewentualnie ja robię coś podobnego
https://www.youtube.com/watch?v=blTbNPn0pV0
tylko nie zawsze łapię drugą nogę tylko podkładam przedramię pod obie nogi i do góry. Nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam

Napisane przez side85

a ja dziś zaczynam 40

no i czekamy

Napisane przez Castia

Melduję się w MARCU - nadal 2w1 !
dotrwałam

wczoraj mnie rozbroiła!
kąpę się ona patrzy na mnie i pyta- mamusia masz już mleko w cyckach
jak nie masz to wlej sobie bo jak Filip będzie głodny to jak mu dasz jeść?

byłysmy na zakupach - wszędzie masa ludzi. w Lidlu wystałam się tyle w kolejce że szok!

my dziś idziemy na ostatkową imprezę!
ciekawe ile wytrzymam przy stole z moim bólem żeber

Dba malutka o braciszka słodka jest

Napisane przez Trisdom

Witam się porannie
Noc w sumie nie okazała się taka tragiczna. Po porannym karmieniu piersi bolą już dużo mniej, ale karmiłam chyba we wszystkich możliwych pozycjach- nawet z "Mała na górze" jak leżałam na plecach- Emilka akrobatka odciągnęła mi wszystko z zawalonych kanalików

Mamy dziś z TZ druga część piątej rocznicy poznania się- pierwsza randka była 29.02 . Do tego są ostatki... Chyba po karmieniu strzelę sobie 150 ml szampana

Ok- Głodzilla się włączyła, więc do później i sorki za brak cytatów... Jeszcze do końca nie ogarniam

za w miarę spokojną nockę

Napisane przez tygrysek83

Fajnie się czyta, że można się tak z tym wszystkim ogarnąć
Ja ostatnio powiedziałam TZ ze się stresuję i nie wiem jak się dotknąć do takiego małego brzdąca nie mówiąc już o ubieraniu, przemywaniu... i że jestem szczęśliwa, że on taki opanowany i spokojny. Na co usłyszałam, że on spokojny bo myślał, że ja to wszystko wiem jak robić....
efekt -> oboje jesteśmy przerażeni

My dziś stwierdziliśmy, że czas w końcu skręcić łóżeczko i zobaczyć jak wygląda w pełnej okazałości Nawet całkiem nieźle, cieszę się, że zdecydowałam się na kolorowe, przynajmniej jest wesoło i mam nadzieję, że zdjęcia maleństwa w nim też będą nieźle wychodzić.

Załącznik 5599321

Samo przyjdzie i będziesz wiedziała co robić

Łóżeczko sper

Napisane przez wewillrockyou

mój tż właśnie wrócił z pracy z miną bohatera i mówi: 'powiedziałem już w pracy, że w każdej chwili możesz rodzić i jak nie przyjdę, to znaczy, że już ' i z czego on cieszy michę? ja sram po gaciach
chociaż z drugiej strony już nie mogę się doczekać

Chciałabyś już, więc nie możesz się stresować, bo stres wszystko wydłuży

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Napisane przez virginia

Miałam odpoczywać a sprzątam /.
Qrczę wygląda na to, że łóżeczko będzie musiało stać w dużym pokoju a wszystkie rzeczy maleństwa będą u mnie w pokoiku. Nie mogę się doprosić rodziców, żeby choć jedną szufladę w pokoju zwolnili na najbardziej potrzebne drobiazgi. Wygląda na to, że będę w nocy latać z dużego pokoju do swojego pokoiku.....

Aha, mam do Was pytanie za 100 pkt - gdzie, wg mojego ojca, można położyć buteleczki i szczotki do ich mycia?

Łóżeczko nijak nie zmieści się u Ciebie w pokoiku?

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

My dzisiaj już zaliczyliśmy drugi spacer mała tak fajnie śpi w wózku no, ale po godzinie ja jestem zmęczona i pobolewają mnie plecy trochę chyba potrwa mój powrót do formy...

[tygrysek83]

Napisane przez margo80

Tygrysku - piękne łóżeczko, bardzo pozytywne kolorki

pytałaś o gilotynkę - testowałam tylko na zwykłych kartkach xero, fajna jest opcja perforacji, bigowania, reszta ostrzy też daje radę. to taka bezpieczna alternatywa dla zwykłej dużej gilotyny z podnoszonym wielkim ostrzem, której do tej pory używałam. Ewa się pali do pomagania, próbowania, a tym sobie palców nie poodcina

w wolnej chwili wypróbuję na papierze wizytówkowym.

Dzięki za info Chyba sobie sprawie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[niezapomnijkaa09]

Witam się sobotnio

Napisane przez virginia

Miałam odpoczywać a sprzątam /.
Qrczę wygląda na to, że łóżeczko będzie musiało stać w dużym pokoju a wszystkie rzeczy maleństwa będą u mnie w pokoiku. Nie mogę się doprosić rodziców, żeby choć jedną szufladę w pokoju zwolnili na najbardziej potrzebne drobiazgi. Wygląda na to, że będę w nocy latać z dużego pokoju do swojego pokoiku.....

Aha, mam do Was pytanie za 100 pkt - gdzie, wg mojego ojca, można położyć buteleczki i szczotki do ich mycia?

skoro to ma być wg twojego ojca to może w łazience albo w przedpokoju

Napisane przez Smarrita

Niezły tekst I jak w takiej sytuacji zareagować? Śmiać się? dziecko może chyba się źle poczuć, ale jak tu się z takiego tekstu nie śmiać?

Co do kolejek to skądś to znam, jeszcze nikt nigdzie nigdy mnie nie przepuścił. Raz się zdarzyło, że Pani otworzyła nową kasę jak szłam więc się załapałam jako pierwsza.

Ja ostatnio przeżyłam szok bo nie dość, że w przychodni mnie babcie przepuściły to jeszcze dziś w kasie pierwszeństwa kasjerka sama zawołała nas z TŻ przed kolejkę Byłam tak tej kobitce wdzięczna bo naprawdę nie za dobrze się czułam a przepychać się nie miałam siły. Oczywiście w tej kasie stali sami mężczyźni 50+ którzy się wielce oburzyli, że musieli czekać

Napisane przez czbasia

Ja liczę jak suwaczek pokazuje i kalkulatory na necie. Ale wczoraj byłam u gina i miałam 38t6d a w karcie mam 38/39tydz.. Gin zawsze zapisuje skonczone tyg

Ja właśnie też nie wiem jak to liczyć. No bo z OM mam termin tydzien później niż z USG i kiedy ja będę miała przenoszoną o tydzień ciążę? Po terminie z USG czy po terminie z OM? Muszę na SR się dopytać. A Wy jak myślicie? Chyba po terminie z OM.

Napisane przez tygrysek83

Próbowałaś już tej gilotynki? Bo zastanawiam się nad kupieniem bo już mnie męczy używanie skalpela i linijki :/



kciukasy, żeby się w końcu ruszyło i poszło ekspresowo



Fajnie się czyta, że można się tak z tym wszystkim ogarnąć
Ja ostatnio powiedziałam TZ ze się stresuję i nie wiem jak się dotknąć do takiego małego brzdąca nie mówiąc już o ubieraniu, przemywaniu... i że jestem szczęśliwa, że on taki opanowany i spokojny. Na co usłyszałam, że on spokojny bo myślał, że ja to wszystko wiem jak robić....
efekt -> oboje jesteśmy przerażeni

Co do gotowania to szybko się wkręcisz i bez problemu dasz radę. Ja do niedawna byłam pewna, że ciasta w życiu nie upiekę i wystarczyło tylko kilka tygodni w domu, żeby zmienić zdanie.



Powodzenia w odpoczywaniu. Wyrzuć wszystkich z mieszkania to może wtedy się uda



Też się nadal zastanawiam jak się tą pupę ogarnia


Gratulacje i : brokul:


My dziś stwierdziliśmy, że czas w końcu skręcić łóżeczko i zobaczyć jak wygląda w pełnej okazałości Nawet całkiem nieźle, cieszę się, że zdecydowałam się na kolorowe, przynajmniej jest wesoło i mam nadzieję, że zdjęcia maleństwa w nim też będą nieźle wychodzić.

Załącznik 5599321

Ale śliczne sami malowaliście?


Ja dziś padam. Pół dnia byłam na zakupach, potem myłam okna i sprzątałam a jeszcze mi zostało zakręcenie ciasta na jutro bo znajomi wpadają w odwiedziny. Cieszę sie ale wnerwia mnie to, ze nie mogę sobie czegoś odpuścić bo inaczej będę się źle czuła jak np. nie ogarnę na tip top mieszkania Małż oczywiście pomaga ale niektóre rzeczy wolę sama zrobić by nie poprawiać po nim

[teQiba]

Napisane przez Ela87

rękę wkładasz pod pupę i podnosisz, ewentualnie ja robię coś podobnego
https://www.youtube.com/watch?v=blTbNPn0pV0
tylko nie zawsze łapię drugą nogę tylko podkładam przedramię pod obie nogi i do góry. Nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam

No kumam nie jest źle
Ale p. Zawitkowski chyba ze 2 razy kupy dotknął

Gratuluje spacerku

[virginia]

Niezapominajka - dokładnie w łazience
Ela - niestety nie, chyba że wyrzuciłabym (gdzie) wersalkę a zamiast niej kupiła dla siebie do spania tapczan.

Ja po awanturze w domu, zryczana jak bóbr, po raz kolejny utwierdziłam się w tym, że dla każdego tutaj te dziecko to problem i że nie mogę na nikogo liczyć i w nikim nie mam wsparcia. Jest mi tak cholernie przykro (....). Nie mam pojęcia jak wychowam Niunię w tym domu (...).

Wklejam Wam zdjęcia z dzisiejszych porządków:
1. Półeczka w witrynie
2. Szuflada w komodzie
3. Torba do szpitala (chociaż nie wiem nawet kto mnie tam zawiezie i przywiezie...)
4. ubranie Niuni na wyjście ze szpitala
5. suszący się ochraniacz na łóżeczko dla Niuni
6. półeczki z ciuszkami Niuni (nie wszystkie)
Zwolniłam kolejną szufladę w swojej komodzie i 4 półki w witrynie na rzeczy Niusi.
Straciłam całego powera...

[mmhym]

Napisane przez lutien

Chyba mi się dzieć w brzuchu obrócił, bo od kilku dni sikam non-stop i nie czuję już ruchów po bokach a bardziej w pionie. Najwidoczniej nie dane mi mieć cc

Dobrze czy niedobrze?
Tez jestem ciekawa, jak ta Twoja Calineczka urosła

Napisane przez Ela87

rękę wkładasz pod pupę i podnosisz, ewentualnie ja robię coś podobnego
https://www.youtube.com/watch?v=blTbNPn0pV0
tylko nie zawsze łapię drugą nogę tylko podkładam przedramię pod obie nogi i do góry. Nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam
My dzisiaj już zaliczyliśmy drugi spacer mała tak fajnie śpi w wózku no, ale po godzinie ja jestem zmęczona i pobolewają mnie plecy trochę chyba potrwa mój powrót do formy...

Ja wszytskie filmiki instruktażowe Zawitkowskiego już chyba ze 3 razy oglądałam
Zazdroszczę spacerków - poza tym, godzinny spacer nie tak długo po porodzie to chyba nie jest tak źle

Napisane przez niezapomnijkaa09

1. Ja właśnie też nie wiem jak to liczyć. No bo z OM mam termin tydzien później niż z USG i kiedy ja będę miała przenoszoną o tydzień ciążę? Po terminie z USG czy po terminie z OM? Muszę na SR się dopytać. A Wy jak myślicie? Chyba po terminie z OM.
2. Ja dziś padam.
3. Małż oczywiście pomaga ale niektóre rzeczy wolę sama zrobić by nie poprawiać po nim:pala

:

1. To chyba ustala lekarz prowadzący - u mnie rożnica z pierwszego usg wyniosła 9 dni, ale już na USG genetycznym różnicy było 1 dzień, więc trzymamy się OM
2. Ja też - ja dzisiaj postanowiłam też posprzątać jak na święta i teraz mam wrazenie, że plecy mi pękną a kolana nie utrzymają ani chwili w pionie
3. Mojego poprawiać nie muszę, ale upominać, żeby wreszcie się ruszył/ skończył, co zaczął/ odniósł wiaderko itp to gorzej jak z 12latkiem...

Miłego wieczoru ze znajomymi

[asienka213]

Napisane przez ag9

1.1 To jak Ty zaczynasz 39tc to ja też

2. Ostatki są we wtorek? No to mam takie plany: dopakowanie torby do szpitala, depilacja podwozia, obgryzanie paznokci z nerwów

nie zapomnij zjesc sledzika

Napisane przez Trisdom

Witam się porannie
Noc w sumie nie okazała się taka tragiczna. Po porannym karmieniu piersi bolą już dużo mniej, ale karmiłam chyba we wszystkich możliwych pozycjach- nawet z "Mała na górze" jak leżałam na plecach- Emilka akrobatka odciągnęła mi wszystko z zawalonych kanalików


Mamy dziś z TZ druga część piątej rocznicy poznania się- pierwsza randka była 29.02 . Do tego są ostatki... Chyba po karmieniu strzelę sobie 150 ml szampana

no to za rocznice i sukces mleczny

Napisane przez tygrysek83

Fajnie się czyta, że można się tak z tym wszystkim ogarnąć
Ja ostatnio powiedziałam TZ ze się stresuję i nie wiem jak się dotknąć do takiego małego brzdąca nie mówiąc już o ubieraniu, przemywaniu... i że jestem szczęśliwa, że on taki opanowany i spokojny. Na co usłyszałam, że on spokojny bo myślał, że ja to wszystko wiem jak robić....
efekt -> oboje jesteśmy przerażeni

to mogliscie jednak zyc w nieswiadomosci
lozeczko swietnie sie prezentuje, za pomysl

Napisane przez virginia

Aha, mam do Was pytanie za 100 pkt - gdzie, wg mojego ojca, można położyć buteleczki i szczotki do ich mycia?

moze w toalecie

Napisane przez lutien

Edzia400 - nie martw się. U mnie w 31tc mała ważyła podobno 1100g. W czwartek idę do gina, więc się podpytam, ile urosła. Ale nie nastawiam się na znaczny skok. 1 córka urodziła się 3350g.
Choć przyznam, że przez tę wagę zaopatrzyłam się w ciuszki na rozmiar 50, żeby jakoś to moje dziecko wyglądało

nooo u mnie gin szacowal cori finalowo ok 2500g a urodzila sie 3000g, ja bym sie cieszyla gdyby ta mala tez tyle miala

[mmhym]

Napisane przez tygrysek83

My dziś stwierdziliśmy, że czas w końcu skręcić łóżeczko i zobaczyć jak wygląda w pełnej okazałości

Wow! Strasznie mi się podoba


Trisdom Brawo za dobrą noc i gratulacje z okazji rocznicy

[Ela87]

Napisane przez teQiba

No kumam nie jest źle
Ale p. Zawitkowski chyba ze 2 razy kupy dotknął

Gratuluje spacerku

Nie widziałam całego filmiku, chciałam tylko pokazać jak mniej więcej ja to robię może i lepiej. Mi się nie zdarzyło dotknąć kupy

Napisane przez virginia

Niezapominajka - dokładnie w łazience
Ela - niestety nie, chyba że wyrzuciłabym (gdzie) wersalkę a zamiast niej kupiła dla siebie do spania tapczan.

Ja po awanturze w domu, zryczana jak bóbr, po raz kolejny utwierdziłam się w tym, że dla każdego tutaj te dziecko to problem i że nie mogę na nikogo liczyć i w nikim nie mam wsparcia. Jest mi tak cholernie przykro (....). Nie mam pojęcia jak wychowam Niunię w tym domu (...).

Wklejam Wam zdjęcia z dzisiejszych porządków:
1. Półeczka w witrynie
2. Szuflada w komodzie
3. Torba do szpitala (chociaż nie wiem nawet kto mnie tam zawiezie i przywiezie...)
4. ubranie Niuni na wyjście ze szpitala
5. suszący się ochraniacz na łóżeczko dla Niuni
6. półeczki z ciuszkami Niuni (nie wszystkie)
Zwolniłam kolejną szufladę w swojej komodzie i 4 półki w witrynie na rzeczy Niusi.
Straciłam całego powera...

U mnie też za dużego zainteresowania nie ma, ale nie wymagam tego od nikogo. Nie chcą, to nie muszą się podniecać Ja się jaram moim dzieckiem, inni nie muszą

Dużo masz ciuszków

Napisane przez mmhym

Ja wszytskie filmiki instruktażowe Zawitkowskiego już chyba ze 3 razy oglądałam
Zazdroszczę spacerków - poza tym, godzinny spacer nie tak długo po porodzie to chyba nie jest tak źle

No własnie nie wiem. Poszliśmy w sumie na górkę i ostro pchałam wózek, nie dałam tżtowi,bo cały czas mówiłam, że muszę spalać kalorię

[elunka88]

Napisane przez martyna141

ja mam lampke nocną taką za 10zł kupioną w biedronce, jak się nie sprawdzi pomyslimy o czymś innym

Wlasnie muszę dzisiaj kupic jakąś tania na allegro bo my na razie kładziemy jaska na nasza podlogowa

Napisane przez wewillrockyou

mój tż właśnie wrócił z pracy z miną bohatera i mówi: 'powiedziałem już w pracy, że w każdej chwili możesz rodzić i jak nie przyjdę, to znaczy, że już ' i z czego on cieszy michę? ja sram po gaciach
chociaż z drugiej strony już nie mogę się doczekać

Cieszy sie, bo będzie mial wolne

Napisane przez niezapomnijkaa09

Ja właśnie też nie wiem jak to liczyć. No bo z OM mam termin tydzien później niż z USG i kiedy ja będę miała przenoszoną o tydzień ciążę? Po terminie z USG czy po terminie z OM? Muszę na SR się dopytać. A Wy jak myślicie? Chyba po terminie z OM.

Mnie w szpitalu cały czas mowili że po tym z OM

Napisane przez teQiba

No kumam nie jest źle
Ale p. Zawitkowski chyba ze 2 razy kupy dotknął

Atrapa

Zaczelam nadrabiać, ale Młody wstał i zeszlo mi ze 2 godz. Zostawilam sobie na laptopie w wordzie wszystko to potem odpowiem

Młody spi. Najpierw troche go dokarmilam z butelki po godzinie meczenia, potem dossal z cyca i luzik.
Jeżeli ma czerwoną dupke i biale krostki jak tradzik to jest to odparzenie pieluszkowe?
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tygrysek83]

Napisane przez niezapomnijkaa09

Ale śliczne sami malowaliście?

Mama moja malowała




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kate1623]

Hej
Dziewczyny przepraszam nadrabiam po łebkach wasze posty.

Gratuluje każdej donoszonej ciąży i udanej wizyty oraz każdego przybranego grama

Ja niestety zamilkłam na forum i pewnie jeszcze to trochę potrwa ponieważ dopadł mnie baby blues i walczę z nim by nie rozwinął się w depresję poporodową. Nie sądziłam, że mnie to spotka i nie życzę tego nikomu. Wolę nie pisać przez jakiś czas niż siedzieć i marudzić poza tym nie do końca nadążam za Wami .Myślę, że jakoś to pokonam za pomocą mojego kochanego męża. Jest świetny i jak każdy mąż kupuje żonie po porodzie prezent to Ja kupiłabym swojemu za to jak cudownie mnie wspiera i się nami opiekuje
Także wybaczcie trzymam za Was mocno kciuki i podczytuje kiedy tylko mogę, ale będę się rzadziej udzielała

[Smarrita]

Napisane przez Ela87

widziałam tylko niemowlęta mojej siostry, ale nawet ich nie nosiłam i nie przewijałam

To tym bardziej podziwiam za to jak sobie radzisz z małą

Napisane przez niezapomnijkaa09

Ja właśnie też nie wiem jak to liczyć. No bo z OM mam termin tydzien później niż z USG i kiedy ja będę miała przenoszoną o tydzień ciążę? Po terminie z USG czy po terminie z OM? Muszę na SR się dopytać. A Wy jak myślicie? Chyba po terminie z OM.

Liczą od terminu OM, bo mi wychodzi wg USG ponad tydzień wcześniej i jak pytałam lekarza oto, to mówił że wg OM się liczy TP i jak do tego terminu nie urodzę tj25 to 31 będę musiała się zgłosić do szpitala na wywoływanie

[mona1]

Dzień dobry wszystkim

Napisane przez baja_86

Cześć. Witam się marcowo Marcówki nadszedł nasz czas!

oł jee

Napisane przez mmhym

Dzień dobry Ja melduję się tylko, że jestem w domu Mam dzisiaj strasznie ambitne plany dot. sprzątania - zobaczymy na ile mi starczy paliwa
Duże za wszystkie rozpoczęte tygodnie i donoszone ciąże
za kolejne lepsze noce z dzieciaczkami

i jak tam? udało się zrealizować plan? może nie szalej za bardzo zebyś w kolejkę się przez przypadek nie wepchnęła

Napisane przez side85

a ja dziś zaczynam 40

a jeśli o tygodniach mowa to ja mam pytanie - jak to się stało ze Ty z terminem na 8 jesteś na liście przed nami z 7 marca? się pytam czyżby kolejna się wpychała?

Napisane przez Castia

Melduję się w MARCU - nadal 2w1 !
dotrwałam

Napisane przez Castia

\
wczoraj mnie rozbroiła!
kąpę się ona patrzy na mnie i pyta- mamusia masz już mleko w cyckach
jak nie masz to wlej sobie bo jak Filip będzie głodny to jak mu dasz jeść?

nieźle sobie to wymyśliła

Trisdom cieszę się ogromnie że tak super sobie radzicie

Napisane przez tygrysek83

My dziś stwierdziliśmy, że czas w końcu skręcić łóżeczko i zobaczyć jak wygląda w pełnej okazałości Nawet całkiem nieźle, cieszę się, że zdecydowałam się na kolorowe, przynajmniej jest wesoło i mam nadzieję, że zdjęcia maleństwa w nim też będą nieźle wychodzić.

śliczne to łóżeczko, takie wesołe dla mamy

Napisane przez JustiLbn

\
Za ostatki, moje będą we trójkę w łóżku.

Napisane przez niezapomnijkaa09

\
Ja ostatnio przeżyłam szok bo nie dość, że w przychodni mnie babcie przepuściły to jeszcze dziś w kasie pierwszeństwa kasjerka sama zawołała nas z TŻ przed kolejkę Byłam tak tej kobitce wdzięczna bo naprawdę nie za dobrze się czułam a przepychać się nie miałam siły. Oczywiście w tej kasie stali sami mężczyźni 50+ którzy się wielce oburzyli, że musieli czekać

co za buce z tych chłopów w kolejce, ja to tylko takich spotykam, wiec w każdej jednej kolejce stoję jak głupia

Napisane przez virginia

\

Wklejam Wam zdjęcia z dzisiejszych porządków:

super to wszystko wygląda no i ciuszków masz strasznie dużo

[Smarrita]

Napisane przez virginia

Ja po awanturze w domu, zryczana jak bóbr, po raz kolejny utwierdziłam się w tym, że dla każdego tutaj te dziecko to problem i że nie mogę na nikogo liczyć i w nikim nie mam wsparcia. Jest mi tak cholernie przykro (....). Nie mam pojęcia jak wychowam Niunię w tym domu (...).

Współczuję sytuacji w domu, ale z tego co widzę dzielna z Ciebie kobieta, ze wszystkim sobie sama radzisz, bez jakiegokolwiek wsparcia. Należy się podziw

Napisane przez Ela87

U mnie też za dużego zainteresowania nie ma, ale nie wymagam tego od nikogo. Nie chcą, to nie muszą się podniecać Ja się jaram moim dzieckiem, inni nie muszą

U mnie średnie zainteresowanie, teściowa zadzwoni zapyta jak się czuję i ciuszki kupuje , Tata nawet nie zapyta jak się czuję ani po wizycie u lekarza czy wszystko ok? Wiem, że jak urodzę będę musiała z Tż sobie sama radzić ze wszystkim i nikt mi nie pokaże jak wykąpać ani nic, ani nie zajmie się małą, żebym mogła sama na zakupy wyskoczyć, bo na tatę w tej kwestii liczyć nie można a teściowa mieszka niestety daleko.

[teQiba]

Napisane przez Ela87

U mnie też za dużego zainteresowania nie ma, ale nie wymagam tego od nikogo. Nie chcą, to nie muszą się podniecać Ja się jaram moim dzieckiem, inni nie muszą

Ja tez tak uwazam - to my mamy sie jarac dziecmi naszymi, a nie otoczenie
Ja nawet bym wolala zeby wszyscy dali mi swiety spokuj

Napisane przez kate1623

Hej
Dziewczyny przepraszam nadrabiam po łebkach wasze posty.

Gratuluje każdej donoszonej ciąży i udanej wizyty oraz każdego przybranego grama

Ja niestety zamilkłam na forum i pewnie jeszcze to trochę potrwa ponieważ dopadł mnie baby blues i walczę z nim by nie rozwinął się w depresję poporodową. Nie sądziłam, że mnie to spotka i nie życzę tego nikomu. Wolę nie pisać przez jakiś czas niż siedzieć i marudzić poza tym nie do końca nadążam za Wami .Myślę, że jakoś to pokonam za pomocą mojego kochanego męża. Jest świetny i jak każdy mąż kupuje żonie po porodzie prezent to Ja kupiłabym swojemu za to jak cudownie mnie wspiera i się nami opiekuje
Także wybaczcie trzymam za Was mocno kciuki i podczytuje kiedy tylko mogę, ale będę się rzadziej udzielała

Kate ale wiesz ze czasem takie przelanie wszystkich zali w przestrzen pomaga? Na pewno wszyscy sie ze mna zgodza ze jesli bedziesz tego potrzebowala to zal sie ile wlezie.
(Jestesmy nadzwyczaj cierpliwe )

[cayenneOna]

Napisane przez kate1623

Hej
Dziewczyny przepraszam nadrabiam po łebkach wasze posty.

Gratuluje każdej donoszonej ciąży i udanej wizyty oraz każdego przybranego grama

Ja niestety zamilkłam na forum i pewnie jeszcze to trochę potrwa ponieważ dopadł mnie baby blues i walczę z nim by nie rozwinął się w depresję poporodową. Nie sądziłam, że mnie to spotka i nie życzę tego nikomu. Wolę nie pisać przez jakiś czas niż siedzieć i marudzić poza tym nie do końca nadążam za Wami .Myślę, że jakoś to pokonam za pomocą mojego kochanego męża. Jest świetny i jak każdy mąż kupuje żonie po porodzie prezent to Ja kupiłabym swojemu za to jak cudownie mnie wspiera i się nami opiekuje
Także wybaczcie trzymam za Was mocno kciuki i podczytuje kiedy tylko mogę, ale będę się rzadziej udzielała

Hej Dziewczyny, ja wlasciwie podpisuje sie pod slowami Kate. Baby blues mnie nie dopadl, tzn chyba dopadl, ale zwalczylam (pare dni mialam faze, ze ryczalam bez powodu, bylo mi zle i ogolnie wsuystko be, a juz ja to jestem najgorsza), ale chyba chwilowo minelo. Czytam Was regularnie, ale odpisywac mi trudno, bo kiedy wyjatkowo nie zajmuje sie Julkiem, to albo wykorzystuje sytuacje i lece sie umyc, albo probuje przysnac
W chwili obecnej cwicze moja konsekwencje i probuje nie dawac Julkowi cycka co godzine, choc bardzo mu sie to spodobalo umeczona jestem okrutnie, ale jedno spojrzenie na Jula i zapominam zakochana jestem w tym moim synu po uszy
Takze prosze nie gniewajcie sie za male udzielanie sie, ale staram sie wszystko jakos ogarniac, a jak nie mam Co robic, to sie zamartwiam

Gratuluje wszystkim Mamusiom przybranych gramow, donoszonych ciazy... A tym, ktore maja swoje Maluchy po zewnetrznej stronie brzuszka - przespanych nocy

Dziewczyny, w ramach zamartwiania sie, kombinuje jak urzadze pokoik Julka i mam pytanie do tych posiadajacych dwa pokoje - Co robicie? Oddajecie sypialnie? Dzielicie jakos przestrzen? Jesli oddajecie dziecku sypialnie - jak bedziecie organizowaly spanie? Jakas rozkladana Sofa z funkcja spania? Inne rozwiazania? Mam dzis taka myslowe na ten temat, ze chyba pokarm ze stresu strace

A propos pokarmu - u nas polozne mowia, ze laktacje podkrecaja herbatka na laktacje, karamalz (to chyba piwo karmelowe), piwo i prosecco. Wyprobowalam wszystko, u mnie najlepiej dziala to karmelowe


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez cayenneOna

Dziewczyny, w ramach zamartwiania sie, kombinuje jak urzadze pokoik Julka i mam pytanie do tych posiadajacych dwa pokoje - Co robicie? Oddajecie sypialnie? Dzielicie jakos przestrzen? Jesli oddajecie dziecku sypialnie - jak bedziecie organizowaly spanie? Jakas rozkladana Sofa z funkcja spania? Inne rozwiazania? Mam dzis taka myslowe na ten temat, ze chyba pokarm ze stresu strace

Na razie w sypialni zorganizowalam kacik dla malucha. Dopoki bedzie spal w lozeczku to tak zostanie, a gdy juz wyrosnie to przeniesiemy sie z mezem do salonu (mamy rozkladana rogowke) a maluch wtedy bedzie mial tam swoj pokoik.

[cayenneOna]

Napisane przez teQiba

Na razie w sypialni zorganizowalam kacik dla malucha. Dopoki bedzie spal w lozeczku to tak zostanie, a gdy juz wyrosnie to przeniesiemy sie z mezem do salonu (mamy rozkladana rogowke) a maluch wtedy bedzie mial tam swoj pokoik.

Wlasnie po odrzuceniu 100000 wersji, najblizsza mi rogowka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BeautifulLie]

Kate trzymaj się :-* możesz się żalić ile wlezie przecież jesteśmy też grupą wsparcia nie dziewczyny?!

Smaritta wlaśnie nie wszyscy liczą z OM, ja mam liczone z USG a różnica 2tyg :/

Virginia ladnie to zorganizowałaś

Teqiba dzisiaj nie dam rady wrzucić fotki łóżeczka bo zwyczajnie nie mam siły na kompa wejść


Wysłane z telefonu...

[teQiba]

Napisane przez BeautifulLie

Teqiba dzisiaj nie dam rady wrzucić fotki łóżeczka bo zwyczajnie nie mam siły na kompa wejść

W ciazy jestes to Ci wybacze
A tak powaznie to o tej godzinie ja tez nie mialabym sily kompa odpalac.

[BeautifulLie]

Teqiba mnie od popołudnia męczą duszności i bóle głowy masakra jakiś ciężki dzień


Wysłane z telefonu...

[teQiba]