Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV - Strona 104 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-03-01, 15:02   #3091
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Arsonist Pokaż wiadomość
To ja deklaruję dokończenie dziś kolejnej sekcji. Zrobiłam już wszystko inne (a jakże, po co zaczynać od żaby, skoro można od drobiazgów...) i siadam do pisania. Cel: 2-3 strony - niby mało, ale w piątkowy wieczór to wyzwanie.
I jak Ci poszło?
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-01, 23:22   #3092
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
Dobry filmik... W sumie bardzo mało się o tym mówi...

Cytat:
Napisane przez change Pokaż wiadomość
Bura ten ostatni akapit skierowany do Patri jest mistrzowski Aczkolwiek tutaj pograzam palcem i tez wez sobie swoje slowa do serca, bo tylko my mowimy sobie "jestem pesymistka" "jestem bierna" "i tak mi sie nie uda", bo sie nasluchałysmy od otoczenia.
Taaa...bo stosowanie się do własnych rad jest najtrudniejsze

Dziewczyny, mam głupie pytanie...bo się zaczęłam denerwować, a może niepotrzebnie Chciałam oddać do tłumaczenia mój suplement dyplomu i oczywiście otwieram sobie okładkę, a jego nie ma...oczywiste, że go nie ma! Dziekanat go zabrał, bo przecież nadal jestem studentką I teraz nie wiem...czy mogę iść i poprosić, żeby mi go oddali? Tak w trakcie roku normalnie? Ktoś miał taka sytuację?
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-01, 23:25   #3093
emi_lka
Zakorzenienie
 
Avatar emi_lka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość
Dobry filmik... W sumie bardzo mało się o tym mówi...



Taaa...bo stosowanie się do własnych rad jest najtrudniejsze

Dziewczyny, mam głupie pytanie...bo się zaczęłam denerwować, a może niepotrzebnie Chciałam oddać do tłumaczenia mój suplement dyplomu i oczywiście otwieram sobie okładkę, a jego nie ma...oczywiste, że go nie ma! Dziekanat go zabrał, bo przecież nadal jestem studentką I teraz nie wiem...czy mogę iść i poprosić, żeby mi go oddali? Tak w trakcie roku normalnie? Ktoś miał taka sytuację?
Raczej nie będą chcieli, ale jeśli ich przekonasz, np. sugerując, jak mogą Ci zaszkodzić, jeśli nie oddasz (zablokowaniem usosa, nieprzedłużeniem legitymacji), to może się zgodzą
emi_lka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-02, 07:51   #3094
Aper
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Ja zrobię wtręt biblijny, ale akurat bardzo trafny, w kontekście wielu postów i moich własnych doświadczeń - tam skarb twój, gdzie serce twoje...
O czym w kółko myślicie/myślimy?
To bardzo diagnostyczne...
Fiksacja na lęku, na niewiedzy, na niepewności, na kontroli, na cudzych oczekiwaniach, na własnym niezadowoleniu..., czy na sednie - pomyśle, projekcie, konkrecie, działaniu, tworzeniu, pracowaniu, relacji, uczeniu się itp.?
Chodzi mi o balans oczywiście...

Nic nie wyjdzie, jeśli się będzie wciąż maglować swój lęk lub paraliż (piszę w 100% o sobie). Tylko konfrontacja i podjęcie działań pozwala na zmianę. I to wcale nie znaczy, że podjęcie się równe jest świetnemu samopoczuciu, pełnemu przekonaniu itp. Wiadomo, że nie. To może być też tak, jak opisywała Nebulka swój proces twórczy - płacz, rwanie włosów, rzucanie przedmiotami - ale - nieustępowanie.
I ważna rzecz - dystans - to, co wybrzmiało przy okazji pisania pracy Joanny. Ocena czegoś "tu i teraz" jest redukująca. Trzeba pozwolić sobie spojrzeć na swoje działanie po pewnym czasie, żeby wydobyć wszystkie jego walory.

W sumie oczywistości napisałam, ale mocno zwracam uwagę na sposób i przedmiot tego, o czym piszemy. I często mam wrażenie, że stwarzamy rzeczywistości swoją narracją, ta narracja nas pochłania, znikamy pod nią, najważniejsze jest to, co o sobie myślimy, zamiast holistycznego objęcia myśli, uczuć, aktywności fizyczności...
Dziękuje emi. Pracowo jestem rozdeptana i rozsmarowana na asfalcie.Potrzebowałam takich słów. znikam do klubu
Aper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-02, 10:18   #3095
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez bura kocurka Pokaż wiadomość

Dziewczyny, mam głupie pytanie...bo się zaczęłam denerwować, a może niepotrzebnie Chciałam oddać do tłumaczenia mój suplement dyplomu i oczywiście otwieram sobie okładkę, a jego nie ma...oczywiste, że go nie ma! Dziekanat go zabrał, bo przecież nadal jestem studentką I teraz nie wiem...czy mogę iść i poprosić, żeby mi go oddali? Tak w trakcie roku normalnie? Ktoś miał taka sytuację?
Nie z suplementem, ale z innymi papierami tak robiłam. Pisałam podanie o wypożyczenie dokumentacji skierowane do dziekanatu, w którym prosiłam o wydanie konkretnego dokumentu dnia x+7 dni (x to dzień złożenia podania, żeby mieli czas na rozpatrzenie) i zobowiązywałam się do zwrotu do dnia x+14 dni plus podawałam powód. Wydawali bez problemu.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.

Edytowane przez isza89
Czas edycji: 2014-03-02 o 10:20
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-03, 06:57   #3096
Aper
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 400
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Ale tu cicho - pewnie robicie zapasy na wypadek wojny, co?
mówiąc poważnie to się denerwuję sytuacją na Krymie - za blisko nas to wszystko. Oczywiście nakręcam czarne wizje - jako kobieta i matka to w czasie działań wojennych przerypane na maksa. .
Aper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-03, 07:16   #3097
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Aper myślę że nie masz się czym martwić ... Polscy politycy potrząsają szabelką ale (mam nadzieję) mają jakieś resztki zdrowego rozsądku. Bardzo współczuje Ukraińcom - ale muszę powiedzieć ze od początku patrzyłam na Majdan z niepokojem i bez entuzjazmu obecnego w polskich mediach ....

Ja już wstałam (wciąż lekko podziębiona ) i zbieram się do pisania.. Dziś już naprawdę chce to wysłać Oczywiście jak już zebrałam porządnie to jakoś idzie (o tyle że siadam do tego w miarę regularnie)

Czytam (po parę stron dziennie - więc jak nie ja "Morfinę" Twardocha . Zachęciło mnie bo dostała nagrodę w plebiscycie czytelników Nike (założyłam że "normalni" ludzie wiedzą lepiej niż eksperci) ... Ciekawa książka ,specyficznie napisana - nie powiem żebym była zachwycona ale na pewno jest warta przeczytania. Myślę że sięgnę po inne książki autora - który notabene ma tylko o 6 lat więcej niż ja ... Jednak moja dojrzałość jest na bardzo niziutkim poziomie.

Życzę udanego marcowego poniedziałku
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-03, 07:52   #3098
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Aper - żyję nadzieją, że świat nie dopuści do tego.

Dzisiaj u mnie poszukiwanie miejsca praktyk. Wypisałam sobie wczoraj 21 przedszkoli, poprawiłam cv. Najpierw muszę pojechać do urzędu pracy żeby sobie je skserować w większej ilości.
Nie ukrywam, że jestem lekko przerażona. Odsuwałam i odsuwam lęk, ale to chyba nie wystarczy. Warto przekuć go na coś pozytywnego, energię do działania i motywację. Takie mam odczucia. Nie bardzo wiem jak to się robi.
__________________
kropla drąży skałę
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-03, 08:48   #3099
Arsonist
Zakorzenienie
 
Avatar Arsonist
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3 157
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
I jak Ci poszło?
Nie mam się za bardzo czym chwalić po tym weekendzie, ale częściowo usprawiedliwia mnie choróbsko, które mnie dopadło. Dziś obowiązkowo kończę 2 rozdział i wysyłam go do promo, a potem zaczynam 3. To ma być ostatni tydzień z mgr i błagam, żeby nie doszło zbyt dużo poprawek.

Cytat:
Napisane przez Aper Pokaż wiadomość
Ale tu cicho - pewnie robicie zapasy na wypadek wojny, co?
mówiąc poważnie to się denerwuję sytuacją na Krymie - za blisko nas to wszystko. Oczywiście nakręcam czarne wizje - jako kobieta i matka to w czasie działań wojennych przerypane na maksa. .
Też chciałabym, żeby to się jak najszybciej rozeszło po kościach... Jakoś żaden kraj nie wydaje mi się tak niebezpieczny i nieprzewidywalny, jak Rosja.

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
Aper - żyję nadzieją, że świat nie dopuści do tego.

Dzisiaj u mnie poszukiwanie miejsca praktyk. Wypisałam sobie wczoraj 21 przedszkoli, poprawiłam cv. Najpierw muszę pojechać do urzędu pracy żeby sobie je skserować w większej ilości.
Nie ukrywam, że jestem lekko przerażona. Odsuwałam i odsuwam lęk, ale to chyba nie wystarczy. Warto przekuć go na coś pozytywnego, energię do działania i motywację. Takie mam odczucia. Nie bardzo wiem jak to się robi.
Praktyki w przedszkolu? Brzmi jak praca z prawdziwą pasją. Powodzenia!
Arsonist jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-03, 09:23   #3100
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
Dzięki Nebulko za filmik, popłakałam się znowu. Wzruszają mnie takie scenki.
Dobry temat na post do bloga dzieciowego.


Dzięki za Wasze reakcje na moje użalanie się.
Nie wiem co więcej napisać.

Edytowane przez Patri
Czas edycji: 2014-03-03 o 09:27
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-03, 09:33   #3101
Bonjour_tristesse
Raczkowanie
 
Avatar Bonjour_tristesse
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
Aper - żyję nadzieją, że świat nie dopuści do tego.

Dzisiaj u mnie poszukiwanie miejsca praktyk. Wypisałam sobie wczoraj 21 przedszkoli, poprawiłam cv. Najpierw muszę pojechać do urzędu pracy żeby sobie je skserować w większej ilości.
Nie ukrywam, że jestem lekko przerażona. Odsuwałam i odsuwam lęk, ale to chyba nie wystarczy. Warto przekuć go na coś pozytywnego, energię do działania i motywację. Takie mam odczucia. Nie bardzo wiem jak to się robi.
Domyślam się, że jesteś bardzo młodą osobą Pamiętam, że ja też to przechodziłam i kiedy szukałam pierwszych praktyk to miałam jakieś dziwne obawy, że muszę błagać kogoś o to, żeby mnie przyjął i czułam się z tym źle.

Dawno nie pisałam w wątku, ale zaglądałam regularnie i widzę, że wiele osób ma problemy z pracą - z jej znalezieniem, a kiedy już jest to z tym, że jest mało ambitna itp. Dobrze to znam Chociaż sama mam fajną pracę (dodatkową) to też często zastanawiam się nad koniecznością znalezienia czegoś stałego i dochodowego. Żeby zagłuszyć tego ludzika w środku wmawiam sobie, że po to muszę dziś pracować ciężko i robić różne mniej ambitne rzeczy, żeby w przyszłości pozwolić sobie np. na luksus pracy na własną rękę, albo bycie ekspertem, któremu płaci się dużo więcej za dużo mniej pracy niż szaremu pracownikowi.

Dziwnie mi się piszę o prywatnym sprawach na publicznym forum. Czy trzeba spełniać jakieś szczególne kryteria, żeby należeć do klubu?
Dziewczyny, widziałam też, że planujecie wspólny wyjazd wątkowy. Chętnie bym dołączyła, jeśli jesteście otwarte na nowych ludzi, a podobno staracie się być
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence”


Mój blog minimalistyczno - modowy
Bonjour_tristesse jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-03, 09:45   #3102
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Aper Pokaż wiadomość
Ale tu cicho - pewnie robicie zapasy na wypadek wojny, co?
mówiąc poważnie to się denerwuję sytuacją na Krymie - za blisko nas to wszystko. Oczywiście nakręcam czarne wizje - jako kobieta i matka to w czasie działań wojennych przerypane na maksa. .
ja też mam wewnętrzny niepokój.... narusza to moje poczucie bezpieczeństwa i pomimo tego, że u nas nic może się nie dziać, to jest to taki przypominacz, że ZAWSZE coś się może wydarzyć.

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
Dzisiaj u mnie poszukiwanie miejsca praktyk. Wypisałam sobie wczoraj 21 przedszkoli, poprawiłam cv. Najpierw muszę pojechać do urzędu pracy żeby sobie je skserować w większej ilości.
Nie ukrywam, że jestem lekko przerażona. Odsuwałam i odsuwam lęk, ale to chyba nie wystarczy. Warto przekuć go na coś pozytywnego, energię do działania i motywację. Takie mam odczucia. Nie bardzo wiem jak to się robi.
trzymam kciuki!!! i przesyłam pozytywne myśli, dasz radę!

Cytat:
Napisane przez Bonjour_tristesse Pokaż wiadomość

Dziwnie mi się piszę o prywatnym sprawach na publicznym forum. Czy trzeba spełniać jakieś szczególne kryteria, żeby należeć do klubu?
Dziewczyny, widziałam też, że planujecie wspólny wyjazd wątkowy. Chętnie bym dołączyła, jeśli jesteście otwarte na nowych ludzi, a podobno staracie się być
przede wszystkim udzielać się ja się nie udzielałam prawie 2 lata i już w klubiku nie jestem teraz przewartościowuję znowu swoje życie i zmagania z nimi, więc może może z czasem O Wielka Nasza Moderatorka mnie przygarnie pod swoje skrzydła Ale póki co chcę sama zobaczyć czy ponownie nie "oleję" wszystkiego i wszystkich
Co do spotkań, nie mogę się wypowiedzieć, bo na żadnym nie byłam, ale na pewno warto!!! Dziewczyny przez net są wspaniałe, więc sądzę, że in real jeszcze bardziej są cudne!!!
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-03, 10:42   #3103
ellefant
Raczkowanie
 
Avatar ellefant
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 360
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Bonjour_tristesse Pokaż wiadomość
Domyślam się, że jesteś bardzo młodą osobą Pamiętam, że ja też to przechodziłam i kiedy szukałam pierwszych praktyk to miałam jakieś dziwne obawy, że muszę błagać kogoś o to, żeby mnie przyjął i czułam się z tym źle.
hahaha, mam 37 lat, ale ostatnio dano mi 32
Układam swoje życie zawodowe od nowa, w Norwegii, praktyki są z tutejszego urzędu pracy, trwają 3 miesiące z możliwością przedłużenia, są idealną okazją do szlifowania języka i są płatne


[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;45411669]
trzymam kciuki!!! i przesyłam pozytywne myśli, dasz radę!

[/QUOTE]

dałam, dziękuję
W przedszkolu, na którym zależy mi najbardziej lider będzie w środę, więc nic nie wiem. Ale w 2. z kolei już mam chyba miejsce zaklepane. Kto by na to nie poszedł? Darmowy pracownik
__________________
kropla drąży skałę
ellefant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-03, 11:02   #3104
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Aper Pokaż wiadomość
Ale tu cicho - pewnie robicie zapasy na wypadek wojny, co?
mówiąc poważnie to się denerwuję sytuacją na Krymie - za blisko nas to wszystko. Oczywiście nakręcam czarne wizje - jako kobieta i matka to w czasie działań wojennych przerypane na maksa. .
Moje obawy ograniczają się do zastanawiania się, czy kolejne wakacje na Ukrainie wypalą czy będę musiała obrać w tym roku inny kierunek. Ale ja tam ostatnio bardzo wąsko paczę.

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Bonjour_tristesse Pokaż wiadomość
Dziwnie mi się piszę o prywatnym sprawach na publicznym forum. Czy trzeba spełniać jakieś szczególne kryteria, żeby należeć do klubu?
Dziewczyny, widziałam też, że planujecie wspólny wyjazd wątkowy. Chętnie bym dołączyła, jeśli jesteście otwarte na nowych ludzi, a podobno staracie się być
Poznań czy góry masz na myśli z tym wyjazdem?
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.

Edytowane przez isza89
Czas edycji: 2014-03-03 o 11:16
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-03, 11:02   #3105
Bonjour_tristesse
Raczkowanie
 
Avatar Bonjour_tristesse
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
hahaha, mam 37 lat, ale ostatnio dano mi 32
Układam swoje życie zawodowe od nowa, w Norwegii, praktyki są z tutejszego urzędu pracy, trwają 3 miesiące z możliwością przedłużenia, są idealną okazją do szlifowania języka i są płatne
Czyli miałam rację, że jesteś młodą osobą Chociaż myślałam, że sporo młodszą ode mnie.
Zazdroszczę Ci rozpoczynania od nowa w tak pięknym kraju
Powodzenia z praktykami i ich przedłużeniem.

Isza89 - góry Potrzebuję chyba jakiejś izolacji w miłym towarzystwie.
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence”


Mój blog minimalistyczno - modowy

Edytowane przez Bonjour_tristesse
Czas edycji: 2014-03-03 o 11:04
Bonjour_tristesse jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-03, 11:15   #3106
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Bonjour_tristesse Pokaż wiadomość
Isza89 - góry Potrzebuję chyba jakiejś izolacji w miłym towarzystwie.
To góry są na razie luźno rzuconym hasłem z datą okołopaździernikową.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-03, 12:23   #3107
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
dałam, dziękuję
W przedszkolu, na którym zależy mi najbardziej lider będzie w środę, więc nic nie wiem. Ale w 2. z kolei już mam chyba miejsce zaklepane. Kto by na to nie poszedł? Darmowy pracownik
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-03, 15:46   #3108
czerwieclipiec
Zadomowienie
 
Avatar czerwieclipiec
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Czytam (po parę stron dziennie - więc jak nie ja "Morfinę" Twardocha . Zachęciło mnie bo dostała nagrodę w plebiscycie czytelników Nike (założyłam że "normalni" ludzie wiedzą lepiej niż eksperci) ... Ciekawa książka ,specyficznie napisana - nie powiem żebym była zachwycona ale na pewno jest warta przeczytania. Myślę że sięgnę po inne książki autora - który notabene ma tylko o 6 lat więcej niż ja ... Jednak moja dojrzałość jest na bardzo niziutkim poziomie.
Wiem o jaką refleksję Ci chodzi, ale zapewniam, że wielu dojrzałych i niezwykle utalentowanych pisarzy czuło coś podobnego po przeczytaniu nie swojej książki. Wirginia Woolf zupełnie straciła wenę po kilku powieściach Prousta, a co dopiero my, zwykli ludzie mamy o sobie myśleć.

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Moje obawy ograniczają się do zastanawiania się, czy kolejne wakacje na Ukrainie wypalą czy będę musiała obrać w tym roku inny kierunek. Ale ja tam ostatnio bardzo wąsko paczę.
Naprawdę obawiacie się o swoje bezpieczeństwo w Polsce? Bo ja tak bardziej jak Isza. Plus martwię się losem ludzi, których poznałam tej zimy i wcześniej.

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
W przedszkolu, na którym zależy mi najbardziej lider będzie w środę, więc nic nie wiem. Ale w 2. z kolei już mam chyba miejsce zaklepane. Kto by na to nie poszedł? Darmowy pracownik
Czyli sytuacja win-win. Dobrze!
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume!
- My perfume? I'm not wearing any perfume.
- Oriental blend, tangerines, castorium...
- I showered before I came here.
- ... maybe a little myrrh. Opium. You're wearing Opium.
- I got it, didn't I? Yeah.
czerwieclipiec jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-03, 18:26   #3109
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 352
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Czerwiec- ja mam taki wewnętrzny niepokój.... nie wiem skąd się to bierze. To jest to samo uczucie, jak jedziesz w podróż i nagle nachodzą Cię myśli co się stanie gdy coś się wydarzy.... Może to u mnie ma związek z tym, że teraz mam stosunkowo udane życie i jestem szczęśliwa i boję się, że to stracę (czy to przez złe wydarzenie, czy chorobę). Już raz miałam takie załamanie życiowe, jak Tata zginął w wypadku i powiem Wam, że ok 10 lat psychicznie się z tego podnosiłam, więc boję się przeżyć coś takiego jeszcze raz.
78ec78392a9e84b50fa9c61260c26510682869d7_6517570db0492 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-03, 19:45   #3110
fairytale
Raczkowanie
 
Avatar fairytale
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 472
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Z krymem moze byc kicha gospodarcza, jak sie nam sypnie eksport na wschod. Militarnie nikt nas nie najedzie

Co do klubu, to trzeba sie udzielac regularnie przynamniej przez ok. 3 miesice, a potem zgosic do Nebulki
fairytale jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-03, 20:35   #3111
WomenInTheMirror
Raczkowanie
 
Avatar WomenInTheMirror
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 144
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Elle, nawet nie wiesz jak się cieszę Trzymam kciuki, żeby szło ku dobremu

Patri, co u Ciebie?

Bonjour, a jak tam sprawy osobiste o których pisałaś jakiś czas temu? Jest w porządku?

Obecna sytuacja polityczna zaskoczyła mnie, nie sądziłam, że będzie to miało takie konsekwencje. A przecież za 2-3 dni może znacznie się pogorszyć. Wiem, że aktualnie są pewne problemy w migration service w Rosji (związane z przyjazdem Polaków) i raczej to nie przypadek. Już za samo stanie po stronie Ukrainy dostaje nam się po tyłkach.
WomenInTheMirror jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-03, 22:13   #3112
Bonjour_tristesse
Raczkowanie
 
Avatar Bonjour_tristesse
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez fairytale Pokaż wiadomość
Co do klubu, to trzeba sie udzielac regularnie przynamniej przez ok. 3 miesice, a potem zgosic do Nebulki
Dziękuje za info

WomenInTheMirror - Miło, że pamiętasz, mimo, że rzadko się tu udzielałam. Myślę, że wszystko w miarę już ogarnęłam. Jestem gotowa na wszystko, co się może zdarzyć w tej sprawie.
Jeśli kiedyś doczekam się członkostwa w klubie to opiszę tę sprawę dokładniej - tak terapeutycznie, bo nie sądzę, żeby ktoś chciał to przeczytać
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence”


Mój blog minimalistyczno - modowy
Bonjour_tristesse jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-04, 07:40   #3113
WomenInTheMirror
Raczkowanie
 
Avatar WomenInTheMirror
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 144
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Jeśli chcesz, mozesz to tutaj opisać Może któraś z nas skorzysta z Twojego doświadczenia?

Wysyłane za pomocą Tapatalk 2
WomenInTheMirror jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-04, 09:29   #3114
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

[1=78ec78392a9e84b50fa9c61 260c26510682869d7_6517570 db0492;45419302]Czerwiec- ja mam taki wewnętrzny niepokój.... nie wiem skąd się to bierze. To jest to samo uczucie, jak jedziesz w podróż i nagle nachodzą Cię myśli co się stanie gdy coś się wydarzy.... Może to u mnie ma związek z tym, że teraz mam stosunkowo udane życie i jestem szczęśliwa i boję się, że to stracę (czy to przez złe wydarzenie, czy chorobę). Już raz miałam takie załamanie życiowe, jak Tata zginął w wypadku i powiem Wam, że ok 10 lat psychicznie się z tego podnosiłam, więc boję się przeżyć coś takiego jeszcze raz.[/QUOTE]
Może to, że nie zachodzisz w ciążę jest wynikiem zmartwień własnie takich jak powyższe? Stresów?
Kiedy mi się cokolwiek udało i się cieszyłam, to długo się nie nacieszyłam. Dlatego teraz wstrzymuję entuzjazm na rzecz hm, opanowania. Jest jak jest.
( To się sprawdza gdy się dzieją dobre rzeczy, bo jak się dzieją kiepskie, to emocje szaleją po całości )
Miałaś przykre doświadczenie, nie dziwne, że wewnętrznie wzbraniasz się przed jakąś bliżej nieokreśloną katastrofą, ale nie mam pojęcia co z tym zrobić. Może uważność po raz kolejny by pomogła?

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Cytat:
Napisane przez WomenInTheMirror Pokaż wiadomość
Patri, co u Ciebie?
Wczoraj rano odebrałam maila z odpowiedzią na moje ogłoszenie o korepetycje, zadzwoniłam (i nie było to wolne od walenia serca i drżenia głosu i pustki w głowie i chęci niedzwonienia....), nagrałam wiadomość, pani oddzwoniła, umówiłam się od razu na spotkanie tego samego dnia i szłam tam również nie wolna od wszelkich lęków jakie mogły się pojawić - od "nie dam sobie rady" po "zgłoszą mnie do US i wsadzą do więzienia" przez "nie mam ładnych ubrań"...
Było dobrze, wpadło troszkę gotówki, jestem umówiona za tydzień.
Cieszę się i nie chcę, żeby się skończyło.
Dodatkowo wzięłam się też za doedukowywanie kuzyna - tu już bez pieniędzy.
Bardzo dobrze, że jest coś co angażuje moją uwagę na tyle, że wszelkie myślenie o kształcie mojego życia na czas korepetycji ustają i czerpię z nich przyjemność.
No i weekendy szkoła - też angażująca, dużo cyferek, liczenia, kombinowania.


---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
Nie ukrywam, że jestem lekko przerażona. Odsuwałam i odsuwam lęk, ale to chyba nie wystarczy. Warto przekuć go na coś pozytywnego, energię do działania i motywację. Takie mam odczucia. Nie bardzo wiem jak to się robi.
Doświadczałam go wczoraj i myślę (od jakiegoś czasu), że on musi sobie po prostu być, a my musimy robić co mamy do zrobienia i jakby zaakceptować fakt, że te wszystkie nieprzyjemne objawy lęku są i będą z nami, w nas. Że najgorsze co można, to wystraszyć się samego lęku i przez lęk nic nie zrobić, bo wtedy staje się w miejscu i konsekwencje (np.psychiczne) mogą być straszne.
Bywa, ze pluję sobie w brodę, czemu w Warszawie tak się bałam wysyłać CV, a tu wysyłam po 10 dziennie, jeśli tylko jest tyle ofert... Musiałam do tego dojrzeć? Przetrawić lęk? Uczestniczyć w warsztatach z klubem pracy, gdzie pozytywnym zbiegiem okoliczności pojawiła się firma, 3 rozmowy kwalifikacyjne (realnie 2 i ogłoszenie przyjęcia mnie), ćwiczenie rozmów kwalifikacyjnych i ogromne wsparcie mnie w lęku i przerażeniu, no i pozytywny koniec = zatrudnienie. Taki trochę chrzest. Poszło, udało się, nie jest tak strasznie, potwór stracił moc. Może po to przywlekło mnie tu do Tomaszowa?
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-04, 10:21   #3115
isza89
tree hugger
 
Avatar isza89
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: wild west
Wiadomości: 1 443
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Patri, brzmisz dzisiaj wręcz pozytywnie. Cieszę się.
__________________
Nie potrafię zmierzyć się z codziennością, choć nadal zdarza mi się wierzyć w cuda i marzyć o lataniu.
isza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-04, 10:32   #3116
Patri
Zakorzenienie
 
Avatar Patri
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Słońce
Wiadomości: 3 387
GG do Patri
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Patri, brzmisz dzisiaj wręcz pozytywnie. Cieszę się.
Tak, trochę mi lepiej. Brakowało mi korepetycji. Lubię to.
Patri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-04, 11:07   #3117
bura kocurka
Zakorzenienie
 
Avatar bura kocurka
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 735
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez emi_lka Pokaż wiadomość
Raczej nie będą chcieli, ale jeśli ich przekonasz, np. sugerując, jak mogą Ci zaszkodzić, jeśli nie oddasz (zablokowaniem usosa, nieprzedłużeniem legitymacji), to może się zgodzą
Cytat:
Napisane przez isza89 Pokaż wiadomość
Nie z suplementem, ale z innymi papierami tak robiłam. Pisałam podanie o wypożyczenie dokumentacji skierowane do dziekanatu, w którym prosiłam o wydanie konkretnego dokumentu dnia x+7 dni (x to dzień złożenia podania, żeby mieli czas na rozpatrzenie) i zobowiązywałam się do zwrotu do dnia x+14 dni plus podawałam powód. Wydawali bez problemu.
Dzięki dziewczyny!
Jak zwykle więcej się podenerwowałam niż to było warte Zadzwoniłam wczoraj rano do dziekanatu, określiłam sytuację, a pani na to, że to żaden problem i żebym podała nr albumu to sobie przyszykuje już. Przyjechałam, to oddała mi mój oryginał i już miała zrobioną kopię, która została w teczce, pokwitowałam i nawet oddawać nie muszę W sumie to dobre dziekanaty mi się w tym moim studiowaniu trafiają...na poprzednim wydziale też był tai nieproblematyczny zupełnie

Cytat:
Napisane przez Aper Pokaż wiadomość
Ale tu cicho - pewnie robicie zapasy na wypadek wojny, co?
mówiąc poważnie to się denerwuję sytuacją na Krymie - za blisko nas to wszystko. Oczywiście nakręcam czarne wizje - jako kobieta i matka to w czasie działań wojennych przerypane na maksa. .
Mnie denerwuje ta sytuacja, bo każda wojna mnie w sumie wkurza (nawet nie w sensie lęku, choć to też, ale po prostu powoduje moją złość, że ludzie coś takiego robią). No i że byłam na Krymie i podoba mi się to miejsce takie, jakie było, to jakoś mi przykro...ale nie czuję bliskości wojny u nas

Cytat:
Napisane przez ellefant Pokaż wiadomość
W przedszkolu, na którym zależy mi najbardziej lider będzie w środę, więc nic nie wiem. Ale w 2. z kolei już mam chyba miejsce zaklepane. Kto by na to nie poszedł? Darmowy pracownik
Ale super!

Cytat:
Napisane przez Bonjour_tristesse Pokaż wiadomość
Pamiętam, że ja też to przechodziłam i kiedy szukałam pierwszych praktyk to miałam jakieś dziwne obawy, że muszę błagać kogoś o to, żeby mnie przyjął i czułam się z tym źle.
Ja dotąd mam takie wrażenie...czy szukam stażu czy pracy I też mi z tym źle

A co do klubu, to tak jak dziewczyny pisały - trzeba się udzielać i już

Cytat:
Napisane przez Patri Pokaż wiadomość
Wczoraj rano odebrałam maila z odpowiedzią na moje ogłoszenie o korepetycje, zadzwoniłam (i nie było to wolne od walenia serca i drżenia głosu i pustki w głowie i chęci niedzwonienia....), nagrałam wiadomość, pani oddzwoniła, umówiłam się od razu na spotkanie tego samego dnia i szłam tam również nie wolna od wszelkich lęków jakie mogły się pojawić - od "nie dam sobie rady" po "zgłoszą mnie do US i wsadzą do więzienia" przez "nie mam ładnych ubrań"...
Było dobrze, wpadło troszkę gotówki, jestem umówiona za tydzień.
Cieszę się i nie chcę, żeby się skończyło.
Dodatkowo wzięłam się też za doedukowywanie kuzyna - tu już bez pieniędzy.
Bardzo dobrze, że jest coś co angażuje moją uwagę na tyle, że wszelkie myślenie o kształcie mojego życia na czas korepetycji ustają i czerpię z nich przyjemność.
No i weekendy szkoła - też angażująca, dużo cyferek, liczenia, kombinowania.


Doświadczałam go wczoraj i myślę (od jakiegoś czasu), że on musi sobie po prostu być, a my musimy robić co mamy do zrobienia i jakby zaakceptować fakt, że te wszystkie nieprzyjemne objawy lęku są i będą z nami, w nas. Że najgorsze co można, to wystraszyć się samego lęku i przez lęk nic nie zrobić, bo wtedy staje się w miejscu i konsekwencje (np.psychiczne) mogą być straszne.
Bywa, ze pluję sobie w brodę, czemu w Warszawie tak się bałam wysyłać CV, a tu wysyłam po 10 dziennie, jeśli tylko jest tyle ofert... Musiałam do tego dojrzeć? Przetrawić lęk? Uczestniczyć w warsztatach z klubem pracy, gdzie pozytywnym zbiegiem okoliczności pojawiła się firma, 3 rozmowy kwalifikacyjne (realnie 2 i ogłoszenie przyjęcia mnie), ćwiczenie rozmów kwalifikacyjnych i ogromne wsparcie mnie w lęku i przerażeniu, no i pozytywny koniec = zatrudnienie. Taki trochę chrzest. Poszło, udało się, nie jest tak strasznie, potwór stracił moc. Może po to przywlekło mnie tu do Tomaszowa?
Patri, to brzmi aktywnie i pozytywnie Cieszę się Dobrze, że poszukałaś uczniów do korepetycji, mogłabyś spokojnie teraz na nich zarobić dostateczną ilość kasy - newralgiczny czas, matury niedaleko i drugi semestr w szkołach, oceny trzeba poprawiać

To co napisałaś o lęku jest bardzo mądre
__________________

bura kocurka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-04, 11:36   #3118
inga86
Rozeznanie
 
Avatar inga86
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 595
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Patri ciesze sie, ze juz lepiej, wzielas sie do roboty i patrzysz pozytywnie

Elle gratuluje sukcesu

Ja patrze z przerazeniem na to co sie dzieje na swiecie i obmyslam strategie na wypadek wojny. Niestety nie wierze w pakty i uklady, bo jak co do czego przyjdzie to wladza bedzie chronic swoj tylek, a nie ludnosc. Mam nadzieje, ze jestem glupia pesymistka co sie nie zna zapewnienia, ze sa to manewry i grozenie palcem przez Kanade troche mnie uspokajaja.
W kazdym razie w zwiazku z tym, ze to ostatnio burzy moje poczucie bezpieczenstwa, poprzysieglam sobie cieszyc sie zyciem i korzystac z niego ile sie da. Cos na zasadzie, boze spraw by nie bylo wojny, a ja obiecuje, ze bede korzystac z danego mi czasu :p wiem, ze takie targi sa glupie i naiwne, choc mi sie pare razy sprawdzily i w nie wierze (w cos musze:p). Moze wszystkie zlozymy taka przysiege? Dosc narzekania na zycie i marnotrawienia czasu i swoich mozliwosci w imie pokoju na swiecie Wiecie, zbiorowa swiadomosc dziala cuda

Wczoraj mialam rozmowe rekrutacyjna na rezydenta, przygotowalam sie jak nigdy. Nerwow nie udalo mi sie wyeliminowac, za to mam poczucie, ze zrobilam duzo by dobrze wypasc. Odpowiedz pod koniec tygodnia, pozostalo czekac.A najbardziej cieszy, ze tz jest ze mnie dumny, ja z siebie tez.
Wyobrazam sobie co by bylo jakbym sie nie przygotowala. Mialabym poczucie, ze jestem do niczego, ze marnuje szanse, ktore dostaje i cudzy wysilek, ze moje zycie jest bezsensu i nie umiem nad nim zapanowac. Generalnie byloby dno i dwa metry mulu. Troche wysilku dalo bardzo duzo wiary w przyszlosc i w siebie.


W najnowszych charakterach jest artykul jak zrobic ze stresu sprzymierzenca. Jeszcze go nie czytalam, ale dzis zakupie i moge Wam strescic.

Dzis zwiedzam Wroc z tz, od dawna sie zbieralismy i w koncu jest okazja

Udanego dnia Kochane

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Ostatnio sluchalam "Miracle of self-descipline" Briana Tracy. Polecam jesli ktoras nie zna. W sumie mowi o prostych rzeczach, ale ja lubie sobie o nich przypominac. Choc akurat mam watpliwosci czy wydluzenie czasu pracy w biurze o 6h jest dobrym pomyslem. Pytanie po co? i jak wtedy znalezc czas na aktywnosc fizyczna i czytanie ksiazek, o ktorych mowi.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
"Nie każde działanie przynosi szczęście, ale nie ma szczęścia bez działania"
inga86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-04, 11:37   #3119
Bonjour_tristesse
Raczkowanie
 
Avatar Bonjour_tristesse
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 441
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Cytat:
Napisane przez WomenInTheMirror Pokaż wiadomość
Jeśli chcesz, mozesz to tutaj opisać Może któraś z nas skorzysta z Twojego doświadczenia?

Wysyłane za pomocą Tapatalk 2
Mam zbyt duże opory wiedząc, że każdy może tu wejść i to przeczytać


Ja nie wierzę w to, żeby Putin poszedł tak daleko, żeby zaatakować nasz kraj. Zacznę się martwić dopiero jak coś się wydarzy na Litwie/Łotwie/Estonii. Z Polską zawsze opornie im szło A sojusze i inne układy to już wiemy z historii ile są warte.
__________________
“the problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid ones are full of confidence”


Mój blog minimalistyczno - modowy
Bonjour_tristesse jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-03-04, 12:07   #3120
Nunum
Rozeznanie
 
Avatar Nunum
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 809
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.IV

Dziewczyny, chce dolaczy !
Jak wiele z Was mam problem z motywowaniem sie do pisania pracy mgr Studia i dodatkowa praca pwoduja ze mam malo wolnego czasu, a jak go juz mam to padam i nie mam sily zabierac sie do mgr

Dodatkowo chcialabym podszkolic jezyk angielski. Ucze sie juz tyle lat a dalej jestem na poziomie B1/B2.
__________________
Słodycze i niezdrowe jedzenie
Waga w dół !
...
Nunum jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-29 14:49:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.