Coraz większe nasze brzuszki, w czerwcu będą już maluszki cz.II

[choc0late]

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Cześć Mamuśki.

Przyznaję się bez bicia, nie nadrobiłam Wad dokładnie, raczej po łebkach. Siedzę drugi dzień nad nowym blogiem, poczułam wenę i od razu wcieliłam w życie. Nie ukrywam, że teksty czerpię (i będę czerpać) stąd, od Was, mam nadzieję, że nie będziecie miały mi za złe Ale jesteście aktualnie moim najlepszym źródłem wiedzy i inspiracji.

Nie chcę żeby okres ciąży przeminął bez echa dlatego chcę jak najwięcej napisać już teraz, a potem skupić się na kolejnych etapach: poród,macierzyństwo, wychowanie...
Pomożecie?
Będę wdzięczna za wszelkie uwagi, nie wiem czy idę w dobrym kierunku, konstruktywna krytyka więc miło widziana

Projekt Rodzice to uzewnętrznienie potrzeby dzielenia się wrażeniami i przemyśleniami, jak spora część z Was, nie mam nikogo blisko siebie do pogaduszek ciążowych, nie w realu, mam jedynie Was...


Bereniko, tak mi przykro że mąż wprawia Cię w smutek. Daj nam go tu a my już mu pokażemy jaką mógłby mieć żonę i że powinien całować po stopach tę, która mu sie trafiła

Kurczę, Wy tu już masowo zaczynacie III trymestr, buuu... tak mi się dłużyło na początku ciąży, a teraz boję się, ze to się zaraz skończy

super pomysł ja tak samo jak Ty nie mam nikogo w otoczeniu w ciąży, więc tylko tu moge się wygadać w sumie

Napisane przez bluesky89

Ja jeszcze z pytaniem z innej beczki, kupujecie jakąś zasypkę dla Maluszka?

ja raczej mąka ziemniaczana


zrobiłam sobie zdjęcia brzucha, żeby porównać z poprzednimi i jest okropnie wielki

[Pradip]

Napisane przez Aldrin

tak mi też to tak liczyło dziwnie za tydzień Ty wkroczysz w III trymestr a dzisiaj gratuluje 7 miesiąca

Miło tak się pochwalić odległymi tygodniami i miesiącami ale jakoś nie jest to dla mnie najważniejsze

Napisane przez ANTERIA

O dziwo spokój, ale chyba już nie mieszkają, ostatnio widziałam na korytarzu że ktoś powywalał rzeczy i domyślam się że może właściciel ich wywalił nie mam pojęcia ale nic nie słychać więc chyba już nikt tam nie mieszka

Super że się wynieśli

Napisane przez choc0late

Wiesz co, nastawiałam się w sumie od początku na CC jak się dowiedziałam, że bliźniaki Ale mój lekarz jest zwolennikiem SN i wszystkiego co naturalne Co w sumie mi się w nim podoba.. Jest to lekarz z dużym doświadczeniem i wiedzą, ostatnio nawet czytałam jego wywiad w gazecie na temat CC. Powiedział mi narazie tyle, że ma nadzieje, że chłopaki mi pozwolą ułożeniem na SN. Chciałabym ale boje się, że pierwszego uda mi się tak urodzić a przy drugim będzie konieczne CC. Wtedy chyba bezsensu męczyć się SN jak i tak będę pocięta No ale zobaczymy, póki co Oliwier jest główką w dół, ale Borys nie

na fajnego lekarza trafiłaś

Napisane przez poziomkka

Na dodatek od wczoraj kuje mnie ucho i spuchła mi cała prawa strona twarzy Musiało mnie gdzieś przewiać Siedzę z wacikiem nasączonym olejkiem kamforowym, mam nadzieję, że jakoś mi przejdzie

Postaram się zaraz wkleić zdjęcie Szafa jest przepiękna, taka jak na zdjęciu, do tego solidna, spasowana, więc to był strzał w 10
Co do składania szafy to nie wiem, czy dałabyś radę z szafą w ciąży, te elementy są strasznie ciężkie

Oj ból ucha to okropny ból załóż jeszcze chustke albo i czapkę na głowę żeby było Ci ciepło
Czekam na zdjęcie szafy a z jej złożeniem pomógłby mi synuś w brzuchu

Napisane przez Izetka_

Pradip- za 7 miesiąc i jak to już poważnie brzmi
skóra mi się sypała po oliwce, miałam mega suchą, dlatego zaczęłam używac balsamów teraz sobie kupiłam z lirene Skóra jest super nawilżona, elastyczna, mięciutka nigdy takiej nie miałam

A miałaś wcześniej problemy ze skórą? Ja raz na jakiś czas jak mi się zaczyna sypać kąpie się w emolium i pomaga no i tak jak piszą dziewczyny nawilżaj tak często jak możesz

Napisane przez choc0late

widziałyście jak sie dziewczynka wczuła
http://deser.pl/deser/1,111858,15564167.html

świetna ta mała

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

No niestety ale nie ma takiej opcji. To najlepszy kardiolog we wrocławiu więc o takiej pomyłce nie może być mowy...

Byłam wczoraj na krzywej cukrowej i do tej pory mnie mdli...Ale wszystko jest ok

Mi jeden z lepszych lekarzy w Wawie też zdiagnozował złe przepływy w serduszku małego wiec to akurat mnie nie przekonuje że ktoś tam ma opinię najlepszego czy za takiego się uważa.
Świętuje z Tobą dobry wynik glukozy

Napisane przez Kakusia

właśnie na te zajęcia najbardziej czekam - z ratownikiem i cieszę się, że będą pokazywać jak montować prawidłowo fotelik

Mój TŻ niestety jakoś nie przykłada się do tego jest w foteliku - wystarczy... ciągle truję Mu jak ważne jest prawidłowe zapięcie, jak w weekend czytałam Mu artykuły o różnych zamkach pasów w autach i że w naszym są bardzo długie (jeśli zachodzą za bardzo na fotelik to jest to niebezpieczne) to wyśmiał mnie, że przesadzają
Już nie wiem jak do Niego dotrzeć, żeby naprawdę poczytał i bardzo poważnie brał do siebie sprawy zw. z fotelikiem, zapinaniem... Może te warsztaty coś pomogą

a mąż bedzie z Toba na warsztatach? jeśli tak to kokazy co sie dzieje z dzieckiem kiedy fotelik jest źle dobrany albo zapiety dadzą mu dużo do myślenia. Życzę Ci zeby na sali było małe dziecko bo wtedy ten chłopak wszystko pokazuje na małym modelu. Ta prezentacja naprawdę robi wrażenie

Napisane przez Kakusia

Berenika nie dołuj się, spróbuj się jakoś zdystansować do tego, olać to! Nie znam Twojego TŻta, ale po tym co piszesz odnoszę wrażenie, że On doskonale wie, że jak nie on to Ty to zrobisz! To po co ma się wysilać? Kobieto weź przestań Go wyręczać! Zrób to co musisz - czyli przy dziecku. Idziesz na zakupy kup tylko to co musisz - niezbędne, dla siebie i dziecka. Naprawdę jak facetowi jest za dobrze to rozleniwia się, jak zauważy, że Mu się pogorszyło, to On nie da sobie krzywdy zrobić, będzie musiał zrobić sobie jeść/iść do sklepu... Po co Ty Mu jeszcze śniadanie robisz skoro On miał Cię parę minut wcześniej w dupie i nie chciało Mu się wstać? A po takim tekście, że Ty możesz iść do sklepu to sorki, ale poszłabym - i zrobiłabym jeść tylko dla siebie i dzieci. A jemu pokazała palcem gdzie jest sklep. Nie wiem czy Ty masz takie pokłady poczucia odpowiedzialności jako żona (żeby mąż miał czyste ubranie, żeby mąż miał co jeść, żeby mąż to i tamto....) czy się litujesz nad nim i robisz coś dla Niego. Ale jeśli dalej będziesz tak praktykowała to robisz sobie bardzo źle. Bo pamiętaj, że będziesz miała w domu też dorastających 2 synów - którzy będą ojca obserwować i brać przykład. A wtedy Ty będziesz za parenaście lat służącą 3 leniwych facetów w domu. Nie rób sobie tego.

Berenika zacytowałąm wypowiedz Kakusi bo u mnie jej rady sprawdziły się w 100% kiedyś robiłam dokładnie tak jak Ty. Chodziłąm za Tżem, podtykałam mu obiadki, owocki, deserki, sprzątałam porozrzucane ciuchy i narzędzia, nie przeszkadzałam kiedy od kilku godzin odstresowywał się przy komputerze do czasu aż nie mogłam na niego i na siebie patrzeć. Było mi bardzo ciężko ale wiedziałam że muszę być silna. Dla niego był to wielki szok i sam mi przyznał że żył w przekonaniu że nic nie musi bo wszystko zrobię ja. Dosłownie ryczałam robiąc pranie tylko dla siebie czy zmywając swój talerzyk a resztę rzeczy nie i przez zaciśnięte zęby wskazywałam rzucone brudne ciuchy kiedy pytał gdzie zniknęły jego ubrania z szafy. Po jakimś czasie okazało się ze Tż też ma 2 ręce, że nagle potrafi zrobić sobie obiad, wrzucić skarpetki do kosza na brudy czy pościelić łóżko. Nie dasz rady kobieto a argument ze dzieci będą robić jak tata już całkiem powinien Cię przekonać. Faceta naprawdę da radę nauczyć takich podstawowych rzeczy i mówię to ja której udało się dojść do ładu z brudasem który chodził bez skarpet kiedy mama nie wyciągnęła mu ich spod łóżka i nie wyprała i u którego szklanka po kawie stała tyle dni że zaczynało kwitnąc w niej życie. Zapytaj się swojego wprost o co mu chodzi bo może on swoim nieróbstwem też chce Ci coś nieudolnie powiedzieć i uprzedź ze zamierzasz przestać mu usługiwać. Mozę to da jakieś efekty a jak nie to życzę dużo dużo siły. Albo będziesz jej potrzebować żeby nauczyć męża pomocy albo żeby usługiwać 3 chłopcom w domu

Napisane przez Aldrin

kupiłam takie
http://allegro.pl/099-klasyczne-ponc...007279378.html
jest nawet cieple tym bardziej ze kurteczke zakladam pod nie ale ten golf szal jest strasznie gruby

O jakie ładne nic sie nie chwaliłaś

[Rybka12321]

Hej Dziewczyny Jestem i ja po dwudniowej nieobecności, ale we wtorek nieoczekiwanie wylądowałam u lekarza (na szczęście fałszywy alarm, ale co się nastresowałam, to moje), a wczoraj cały dzień i już nawet nie miałam siły na wizaż.

Nadrobiłam Was, ale nie ukrywam, że zaczęłyście taaaaaaaką produkcję , że dla mnie zaczyna być ciężko i nadrobić i odpisać ale staram się jak mogę .

Zbiorowo gratuluję tygodni, miesięcy, trymestrów, wizyt, badań .

Trzymam mocno kciuki Kucyku za Ciebie i dzieciątko .

Widziałam też, że Necro jest w szpitalu, to również pozytywne fluidy przesyłam .

Coś z ostatniej strony widziałam pisałyście o zasypkach, ja zdecydowałam po rozmowach z moją mamą , że postawię na mąkę ziemniaczaną w razie czego.

Mam też pytanie , bo mama coś mówiła, że na początku smaruje się główkę oliwką, żeby nie pojawiała się ciemieniucha i się zastanawiałyśmy wspólnie, czy teraz też się to praktykuje, czy to stare dzieje i tylko kiedyś się tak robiło, a teraz coś innego. Dziewczyny wypowiecie się .

[bluesky89]

Ja nic nie słyszałam o tej oliwce na główkę. Moja bratowa na pewno tego nie praktykowała

[karolkya]

No i komy nam sie posypaaly... Akurat teraz kiedy maz ma mega duzo roboty... Zlosliwosc rzeczy martwych nie zna granic... I kolejny wydatek sie szykuje... A niestety komp do pracy w programach graficznych do najtanszych nie nalezy

Wysyłane z mojego HTC ChaCha A810e za pomocą Tapatalk 2

[poziomkka]

Napisane przez Izetka_

Poziomka-to wyniosłaś takie wrażenie ze spotkania jak ja dla mnie to bez sensu skoro i tak nie w każdym szpitalu można rodzic z doulą, a ja wolę męża miec przy sobie niż obcą kobietę, a położne mi pomogą i te szpitalne, mam nadzieję fajnie, że jesteś zadowolona z szafy
no i zdrówka życzę

Ja również wolę mieć przy sobie męża, który jak się dowiedział, że będzie 11 spotkań to prawie tam się popłakał..w ogóle to uważa sr za wymysł i że "kiedyś tego nie było i kobiety rodziły"
A tak w ogóle to chyba koło nas siedziałaś, ale jakoś nie miałyśmy odwagi Cię zaczepić Do której gr się zapisałaś??

Napisane przez karolkya

może jakoś sobie rozgrzej to, ja pamiętam jak chorowałam na uszy to mama mi takie woreczki grzała i przykładała albo z solą albo z gryką chyba... nie pamiętam to było z 20 lat temu

Takich sposobów jeszcze nie słyszałam, ja zawsze rozgrzewam olejkiem kamforowym, wiążę sobie szalik, albo zakładam bluzę z kapturem na noc i wygrzewam. Po nocy rozgrzewającej ucho już mi nie pyka, ale nadal boli lewa strona twarzy ;/

Napisane przez ANTERIA

No ja też się najpierw bałam cokolwiek włączać ale teraz już na luzie, wystarczyło przeczytać instrukcję i w sumie już jej nie potrzebuję

Moje pierwsze pranie bez wsadu było ok, a teraz jak prałam już z ciuchami na najwyższych obrotach wirowania to pralka zaczęła dziwnie wibrować, więc mąż ją widocznie źle wypoziomował ;/ Wróci z pracy to będzie się głowił

Berenika Ja również mam problem z moim leniwym mężem, także wiem, co przeżywasz..no może nie do końca, bo Ty musisz zajmować się jeszcze synkiem i chwilowo siostrzeńcem. Jak mnie mój wyprowadzi z równowagi już do reszty to zrobię tak, jak radzi Kakusia
100 razy muszę mu np powtarzać, żeby na czas remontu chodził po domu w ciapach, bo później nie mam z czym prać jego skarpet, żeby się odeprały, to gdzie tam...teraz będzie chodził w łaciatych, bo pralka z niektórymi nie dała sobie rady, tak były zasyfione

Kakusia bardzo ładna i sprytnie urządzona łazienka , a z łupów najbardziej podoba mi się kurteczka

Czas wstawić ziemniory...ja dzisiaj serwuję ziemniaki i karczek w sosie pieczeniowym

[ANTERIA]

Ja słyszałam o tej oliwce i moje siostry to stosowały ale dopiero gdy pojawiła się ciemieniucha, najpierw smarowało się główkę oliwką, zakładało czapeczkę, później czesało główkę szczoteczką i myło normalnie szamponem, może teraz są jakieś inne sposoby ale wiem że ten jest sprawdzony i u moich sióstr działał

[Ramona_85]

Napisane przez karolkya

No i komy nam sie posypaaly... Akurat teraz kiedy maz ma mega duzo roboty... Zlosliwosc rzeczy martwych nie zna granic... I kolejny wydatek sie szykuje... A niestety komp do pracy w programach graficznych do najtanszych nie nalezy

Wysyłane z mojego HTC ChaCha A810e za pomocą Tapatalk 2

współczuję

u nas w lutym wydatków nam przybyło -auto pochłonęło prawie połowę wypłaty

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez Pradip

Mi jeden z lepszych lekarzy w Wawie też zdiagnozował złe przepływy w serduszku małego wiec to akurat mnie nie przekonuje że ktoś tam ma opinię najlepszego czy za takiego się uważa.
Świętuje z Tobą dobry wynik glukozy
:

I okazało że jednak jest ok i przepływy są dobre??


Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[Kakusia]

Napisane przez choc0late

zrobiłam sobie zdjęcia brzucha, żeby porównać z poprzednimi i jest okropnie wielki

wklej zdjęcie

Napisane przez Pradip

a mąż bedzie z Toba na warsztatach? jeśli tak to kokazy co sie dzieje z dzieckiem kiedy fotelik jest źle dobrany albo zapiety dadzą mu dużo do myślenia. Życzę Ci zeby na sali było małe dziecko bo wtedy ten chłopak wszystko pokazuje na małym modelu. Ta prezentacja naprawdę robi wrażenie

będzie ze mną pocieszyłaś mnie, że tam tak dokładnie o tym mówią i pokazują! Czyli jest nadzieja, że moje słowa nie odbiją się echem, tylko TŻ zobaczy do czego to prowadzi i że to nie jest przesada a dobry fotelik nie wystarczy, trzeba go jeszcze odpowiednio zapiąć....

Napisane przez Pradip

Berenika zacytowałąm wypowiedz Kakusi bo u mnie jej rady sprawdziły się w 100% kiedyś robiłam dokładnie tak jak Ty. Chodziłąm za Tżem, podtykałam mu obiadki, owocki, deserki, sprzątałam porozrzucane ciuchy i narzędzia, nie przeszkadzałam kiedy od kilku godzin odstresowywał się przy komputerze do czasu aż nie mogłam na niego i na siebie patrzeć. Było mi bardzo ciężko ale wiedziałam że muszę być silna. Dla niego był to wielki szok i sam mi przyznał że żył w przekonaniu że nic nie musi bo wszystko zrobię ja. Dosłownie ryczałam robiąc pranie tylko dla siebie czy zmywając swój talerzyk a resztę rzeczy nie i przez zaciśnięte zęby wskazywałam rzucone brudne ciuchy kiedy pytał gdzie zniknęły jego ubrania z szafy. Po jakimś czasie okazało się ze Tż też ma 2 ręce, że nagle potrafi zrobić sobie obiad, wrzucić skarpetki do kosza na brudy czy pościelić łóżko. Nie dasz rady kobieto a argument ze dzieci będą robić jak tata już całkiem powinien Cię przekonać. Faceta naprawdę da radę nauczyć takich podstawowych rzeczy i mówię to ja której udało się dojść do ładu z brudasem który chodził bez skarpet kiedy mama nie wyciągnęła mu ich spod łóżka i nie wyprała i u którego szklanka po kawie stała tyle dni że zaczynało kwitnąc w niej życie. Zapytaj się swojego wprost o co mu chodzi bo może on swoim nieróbstwem też chce Ci coś nieudolnie powiedzieć i uprzedź ze zamierzasz przestać mu usługiwać. Mozę to da jakieś efekty a jak nie to życzę dużo dużo siły. Albo będziesz jej potrzebować żeby nauczyć męża pomocy albo żeby usługiwać 3 chłopcom w domu

Amen Amen Amen!

Napisane przez Rybka12321

Mam też pytanie , bo mama coś mówiła, że na początku smaruje się główkę oliwką, żeby nie pojawiała się ciemieniucha i się zastanawiałyśmy wspólnie, czy teraz też się to praktykuje, czy to stare dzieje i tylko kiedyś się tak robiło, a teraz coś innego. Dziewczyny wypowiecie się .

my stosowaliśmy oliwkę dopiero jak się malutka ciemieniucha pojawiła, tak zapobiegawczo to się raczej już nie stosuje, a tymbardziej w lecie! i bez tego będzie upocona główka

Napisane przez poziomkka

Kakusia bardzo ładna i sprytnie urządzona łazienka , a z łupów najbardziej podoba mi się kurteczka

Napisane przez Aldrin

Bardzo ładna łazienka

Napisane przez karolkya

bardzo fajne

Napisane przez bluesky89

kakusia, bardzo ładna łazienka

Napisane przez pater86

Pięknie jest, elegancko bez zbędnych udziwnień, mi się bardzo podoba I ciuszki super

Napisane przez Ramona_85

Kakusia śliczna łazienka i cudne łupy
moja siostrzenica chyba ma kurtkę z tej samej firmy, tylko nie w serduszka, a w motylki

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45466315]śliczna łazienka. Też mam malutką, ale mój tż koniecznie chciał wannę, przez co nie mamy nawet umywalki ani żadnej szafki, bo nie ma gdzie...[/QUOTE]
dziękuję Wam
Ramona kurtka firmy F&F
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;45466315]a jaką odmianę tego boba masz? bo nie wiem co lepsze, bo są różne... Możesz zdjęcie wkleić??[/QUOTE]
poszperam różnych wersji i coś wkleję, tylko nie tu -

Napisane przez Aldrin

ja tez sie nie mieszcze do kurtki mam ja rozpieta taka ramoneskę czy jak to się zwie aby na rękach było ciepło ale pod ponczem nie widac ze jest rozpieta ja się zdecydowałam na ten pierwszy beż ale dlatego, że torebkę i buty mam w podobnym kolorze ale podobała mi się ta zieleń

ooo dobry sposób! tymbardziej, że miałam swoją ramoneskę wyrzucić bo jest z a'la skórki która na ramieniu trochę popękała i już to było widać a z ponczem tworzyłyby świetny duet i pęknięć nie byłoby widać

Napisane przez bluesky89

Ja jeszcze z pytaniem z innej beczki, kupujecie jakąś zasypkę dla Maluszka?

w ekstremalnych sytuacjach mąka ziemniaczana posłuży

Aaaa to już uzależnienie! po przyjściu z przedszkola zamiast brać się za obiad - wzięłam się za odpisywaniem Wam

[poziomkka]

Aaa znowu zapomniałabym o wklejeniu zdjęcia szafy

[kinia8906]

Berenika_26 Ojjj... nie zostawiłabym tego tak... Zrobić, podać, posprzątać Musisz mu jasno powiedzieć czego oczekujesz

Napisane przez Ramona_85

współczuję

u nas w lutym wydatków nam przybyło -auto pochłonęło prawie połowę wypłaty

Skąd ja to znam.... u nas dokładnie to samo

[Kakusia]

poziomkka super szafa! a w środku jak organizacja? półki? drążki?

A w ogóle zapomniałam się pochwalić - złowiłam w Biedronie śliczne te kosze do przechowywania - pomarańczowe w kwiatuszki potem kupiłam stonowany różowy koc Dominice - grubiutki, akrylowy, wytłaczany (a malutki odda siostrze ) a potem w Pepco dozownik na mydło do nowej łazienki i znów pokusiłam się o kolejne bodziaki za 5,99

[bluesky89]

Poziomka, ale szafiszcze!

[NecroKitty]

Z nudów już tu po ścianach łażę. Maż mi wyjechał i tylko mama obiad przyniosła. Jestem w szoku jak ja tu wytrzymuje już drugi tydzień

Napisane przez bluesky89

Ja jeszcze z pytaniem z innej beczki, kupujecie jakąś zasypkę dla Maluszka?

Raczej tylko mąka ziemniaczana

Napisane przez Rybka12321

Widziałam też, że Necro jest w szpitalu, to również pozytywne fluidy przesyłam ..

Dziękuje przydadzą się bo dzisiaj będzie decyzja czy jutro wyjdę

[choc0late]

Napisane przez poziomkka

Aaa znowu zapomniałabym o wklejeniu zdjęcia szafy

super szafa


kakusia zapomniałam, bardzo ładna łazienka tez by nam sie przydało zrobić ale mam dosc po sypialni

Napisane przez bluesky89

Poziomka, ale szafiszcze!

ja juz chce moje szafiszcze tez eh
boje sie glukozy jutro

[sylvuniaa84]

Świetne zakupki widziałam pepcowe i cudna łazieneczke i szafe
szafy zazdroszcze bo pewnie pojemna i mozna duzooo zmieścić a u mnie ciągle na cos brakuje miejsca

Lece troche ponadrabiać

[bluesky89]

Chocolate, przeżyjesz! Ja też się bałam i normalnie jechałam jak na ścięcie. Weź sobie cytrynkę i wypijesz spokojnie, bo będzie taka słodsza lemoniada No i wodę na później
Mi w przychodni było strasznie nie dobrze, ale poszłam z mężem do samochodu i przy otwartym oknie sobie siedziałam i było okej Trzymam

[majkela12]

Już po wizycie.
U małej wszystko w porządku, razem z Adasiem oglądaliśmy małą.
Lekarzowi nie podoba się dziwny zbieg okoliczności, ostatnie bóle zatruciowe, swędzenie i ta skóra łuszcząca się i mam jutro zrobić na cito repetę badań aby wykluczyć cholestaze i z wynikami dzwonić do niego. Mam nadzieję, że to fałszywy alarm i ginek mnie tylko nastraszył
Poza tym +8kg na pewno nie będę miała wagi z synkiem (wtedy na koniec ciąży +12kg), dałam sobie czadu ze słodyczami właśnie zrobiliśmy z Adaśkiem pralinki rafaelo, chłodzą się w lodówce. Więc jak tu nie tyć
Zaraz Was nadrobię..........

[NecroKitty]

Napisane przez majkela12

Poza tym +8kg na pewno nie będę miała wagi z synkiem (wtedy na koniec ciąży +12kg), dałam sobie czadu ze słodyczami właśnie zrobiliśmy z Adaśkiem pralinki rafaelo, chłodzą się w lodówce. Więc jak tu nie tyć
Zaraz Was nadrobię..........

Ja jutro będę musiała stawić wyzwanie wadze pewnie ze 3 kilo więcej po tym tuczeniu mnie w szpitalu

Napisane przez choc0late

boje sie glukozy jutro

Ta glukoza to jakiś ciążowy postrach ja idę w przyszłym tygodniu

[Sola1]

Napisane przez majkela12

Już po wizycie.
U małej wszystko w porządku, razem z Adasiem oglądaliśmy małą.
Lekarzowi nie podoba się dziwny zbieg okoliczności, ostatnie bóle zatruciowe, swędzenie i ta skóra łuszcząca się i mam jutro zrobić na cito repetę badań aby wykluczyć cholestaze i z wynikami dzwonić do niego. Mam nadzieję, że to fałszywy alarm i ginek mnie tylko nastraszył
Poza tym +8kg na pewno nie będę miała wagi z synkiem (wtedy na koniec ciąży +12kg), dałam sobie czadu ze słodyczami właśnie zrobiliśmy z Adaśkiem pralinki rafaelo, chłodzą się w lodówce. Więc jak tu nie tyć
Zaraz Was nadrobię..........

To trzymam mocno kciuki za jutro

[ANTERIA]

Napisane przez NecroKitty

Ta glukoza to jakiś ciążowy postrach ja idę w przyszłym tygodniu

Ja też

[karolkya]

Napisane przez choc0late

boje sie glukozy jutro

spokojnie to nic strasznego... Wez cytryne, wode do picia na pozniej i malymi lyczkami zpijaj... No i nie ubieraj sie za cieplo zeby Ci duszno nie bylo...

Napisane przez majkela12

Już po wizycie.
U małej wszystko w porządku, razem z Adasiem oglądaliśmy małą.
Lekarzowi nie podoba się dziwny zbieg okoliczności, ostatnie bóle zatruciowe, swędzenie i ta skóra łuszcząca się i mam jutro zrobić na cito repetę badań aby wykluczyć cholestaze i z wynikami dzwonić do niego. Mam nadzieję, że to fałszywy alarm i ginek mnie tylko nastraszył
Poza tym +8kg na pewno nie będę miała wagi z synkiem (wtedy na koniec ciąży +12kg), dałam sobie czadu ze słodyczami właśnie zrobiliśmy z Adaśkiem pralinki rafaelo, chłodzą się w lodówce. Więc jak tu nie tyć
Zaraz Was nadrobię..........

No to zeby to byl tylko zbieg okolicznosci i wyniki jutrezjsze byly ok... Zjadlabym rafaello

Wysyłane z mojego HTC ChaCha A810e za pomocą Tapatalk 2

[bluesky89]

Majkela, trzymam za jutro Staraj się nie denerwować I podziel się rafaello

[Kucyk_Truskawkowy]

Mi w labie pozwolili tylko łyka wody po wypiciu glukozy wziąć. I żadnej cytryny bo cytryna obniza cukier we krwi. Czytałam na necie że rzeczywiście to prawda.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[bluesky89]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Mi w labie pozwolili tylko łyka wody po wypiciu glukozy wziąć. I żadnej cytryny bo cytryna obniza cukier we krwi. Czytałam na necie że rzeczywiście to prawda.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

Jeśli to byłaby prawda, to nikomu nie pozwoliliby użyć cytryny. Mi sama Pani doktor mówiła, że mam sobie ją wziąć

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Napisane przez bluesky89

Ja jeszcze z pytaniem z innej beczki, kupujecie jakąś zasypkę dla Maluszka?

Napisane przez choc0late

zrobiłam sobie zdjęcia brzucha, żeby porównać z poprzednimi i jest okropnie wielki

pokaż

Napisane przez Pradip

Berenika zacytowałąm wypowiedz Kakusi bo u mnie jej rady sprawdziły się w 100% kiedyś robiłam dokładnie tak jak Ty. Chodziłąm za Tżem, podtykałam mu obiadki, owocki, deserki, sprzątałam porozrzucane ciuchy i narzędzia, nie przeszkadzałam kiedy od kilku godzin odstresowywał się przy komputerze do czasu aż nie mogłam na niego i na siebie patrzeć. Było mi bardzo ciężko ale wiedziałam że muszę być silna. Dla niego był to wielki szok i sam mi przyznał że żył w przekonaniu że nic nie musi bo wszystko zrobię ja. Dosłownie ryczałam robiąc pranie tylko dla siebie czy zmywając swój talerzyk a resztę rzeczy nie i przez zaciśnięte zęby wskazywałam rzucone brudne ciuchy kiedy pytał gdzie zniknęły jego ubrania z szafy. Po jakimś czasie okazało się ze Tż też ma 2 ręce, że nagle potrafi zrobić sobie obiad, wrzucić skarpetki do kosza na brudy czy pościelić łóżko. Nie dasz rady kobieto a argument ze dzieci będą robić jak tata już całkiem powinien Cię przekonać. Faceta naprawdę da radę nauczyć takich podstawowych rzeczy i mówię to ja której udało się dojść do ładu z brudasem który chodził bez skarpet kiedy mama nie wyciągnęła mu ich spod łóżka i nie wyprała i u którego szklanka po kawie stała tyle dni że zaczynało kwitnąc w niej życie. Zapytaj się swojego wprost o co mu chodzi bo może on swoim nieróbstwem też chce Ci coś nieudolnie powiedzieć i uprzedź ze zamierzasz przestać mu usługiwać. Mozę to da jakieś efekty a jak nie to życzę dużo dużo siły. Albo będziesz jej potrzebować żeby nauczyć męża pomocy albo żeby usługiwać 3 chłopcom w domu

będę musiała tak zrobić, choć ciężko będzie...

Napisane przez Rybka12321

Hej Dziewczyny Jestem i ja po dwudniowej nieobecności, ale we wtorek nieoczekiwanie wylądowałam u lekarza (na szczęście fałszywy alarm, ale co się nastresowałam, to moje), a wczoraj cały dzień i już nawet nie miałam siły na wizaż.


Mam też pytanie , bo mama coś mówiła, że na początku smaruje się główkę oliwką, żeby nie pojawiała się ciemieniucha i się zastanawiałyśmy wspólnie, czy teraz też się to praktykuje, czy to stare dzieje i tylko kiedyś się tak robiło, a teraz coś innego. Dziewczyny wypowiecie się .

to co się stało, że wylądowałaś u lekarza?

moja siostra mi wpajała, że trzeba smarować i tak robiłam, ale żadnej ciemieniuchy nie było

Napisane przez choc0late

boje sie glukozy jutro

nie bój się, ja piłam nawet bez cytryny i było ok

Napisane przez majkela12

Już po wizycie.
U małej wszystko w porządku, razem z Adasiem oglądaliśmy małą.
Lekarzowi nie podoba się dziwny zbieg okoliczności, ostatnie bóle zatruciowe, swędzenie i ta skóra łuszcząca się i mam jutro zrobić na cito repetę badań aby wykluczyć cholestaze i z wynikami dzwonić do niego. Mam nadzieję, że to fałszywy alarm i ginek mnie tylko nastraszył
Poza tym +8kg na pewno nie będę miała wagi z synkiem (wtedy na koniec ciąży +12kg), dałam sobie czadu zo toe słodyczami właśnie zrobiliśmy z Adaśkiem pralinki rafaelo, chłodzą się w lodówce. Więc jak tu nie tyć
Zaraz Was nadrobię..........

no to

[Ramona_85]

Napisane przez poziomkka

Aaa znowu zapomniałabym o wklejeniu zdjęcia szafy

super szafa

Napisane przez bluesky89

Poziomka, ale szafiszcze!

Napisane przez choc0late

boje sie glukozy jutro

będzie dobrze, to tylko cukier puder rozpuszczony w wodzie

Napisane przez NecroKitty

Ja jutro będę musiała stawić wyzwanie wadze pewnie ze 3 kilo więcej po tym tuczeniu mnie w szpitalu

jest to możliwe ? - u nas wszystkie po pobycie w szpitalu lecą w dół z wagą
na położniczym do obiadu podają takie rzeczy, których jeśc nie każą
bo firma kateringowa przywozi, a oni zamawiają inne tylko na konkretnej diecie, np. cukrzycowej... nie ma specjalnej diety dla karmiących - siostrze nie kazały zjeśc buraczków konserwowych czy ogórków

[choc0late]

pokazuję
pałac moich paniczy

[bluesky89]

Dzięki za odpowiedzi co do zasypki

Chocolate, cudny brzusio I jaki duży No ale gdzieś Ci mężczyźni muszą się zmieścić