Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XV)

[bokeh]

Napisane przez kunegunda.bis

Bardzo sie ciesze za przywitanie
Tosie dokladnie urodzilam 9 stycznia wiec za 3 dni skonczy 14 miesiecy - alez to szybko zlecialo. Obecnie zaczelam urlop wychowawczy wiec siedze z mloda w domu - i wlasnie chce dla niej znalezc jakies zajecia poza domem/w domu - mozecie cos doradzic?zabawkami sie juz nudzi, wiec teraz jest etap wyciagania wszystko z szuflad - jakby Ktos wpadl nieoczekiwanie do mnie to by pomyslal ze wogole nie sprzatam - a ja zawsze ogarniam jak tylko Tosia idzie na drzemke....Mala jest bardzo ciekawa swiata nie usiedzi w miesjcu - takze jest nam czesto ciezko nawet w wozku - a chodzic przy wozku nie chce wiec zostaja czesto rece - badz poprostu plac zabaw....

Witaj a to mała nie chodzi sama tak?

Napisane przez Kija80

Wciągnęłam się w Dr Quinn na Cbs drama Właśnie był fajny odcinek, jak to Ku-Klux-Klan założyli i pastwili się nad Grace i Robertem E. Fajnie takie starocie z lat dziecięcych się ogląda, taki powrót do przeszłości

Ooo uwielbiam dr quinn i sallyego !

Napisane przez LadyWhisper

Bokeh, znalazłam
http://www.pippin.pl/pl/p/LORENA-CAN...or-Rozowy/2553

Wiedzialam ze cena mnie dobije....



Nie mam czasu na kompa humor mam trochę średni wiec nie mam zbytnio czego pozytywnego tu wnieść....

Powiem Wam tylko ze mam książkę Mądrzy rodzice i już przegladalam fajna i ciekawa

[hje]

Napisane przez MaJulMi

Kciuki A jedziecie konsultować coś konkretnego czy po prostu na kontrolną wizytę?

Zaczęło się od tego, że Pola źle pełzała, a potem długo nie raczkowała, a teraz pani tak kontrolnie chce sprawdzać

Napisane przez marsi11

hje- jeśli robić rosól to po co do niego dodawać jeszcze rosół z kostki?
ja zawsze muszę mieć kawałek wołowiny, porcje rosołową lub ćwiartki i kawałek indyka, dałam kiedyś szyjkę kaczą też ok

duuużo cebuli przypalonej - Ewulka poza klarownością daje także przepyszny charakterystyczny smaczek, lubię czuć w domu tą paloną cebulkę- wtedy wiem,że to niedziela
no i do rosołu dodaje także dużo natki w całości do gotowania a na talerzu też jeszcze posypuję zieleniną
rosół gotuję ok 4 godzin


wiesz, ja bardzo źle się czuje w okularach zawsze miałam kompleks i jako dziecko też nie nosiłam
ale od jakiegoś czasu nie daje rady w soczewkach i nie mialam wyjśćia
myślę,że do ludzi nie wyjdę w okularach, nie wiem coś ze mną jest nie tak, nie potrafię się przełamać
no ale co do poprawy- to faktycznie,wczoraj nie mogłam się napatrzeć jakie mam piękne dzieci widzę 10000 razy lepiej niż w soczewkach

Ej, ale gdzie ja napisałam, że dodaję rosół z kostki do rosołu?
Ja też z tych mięs robię, warzywa te same (mamy nawet swoje zamrożone), a cebulka - zgadzam się w 100%, choć rosół robimy czasem w tygodniu, to i tak opalona cebula pachnie tak jak powinna tylko w niedzielę

W niedzielę gotuję te 3-4 godziny, w tyg. tylko krócej - jakieś 2 godz.

Napisane przez Delicjanka

Hje, pierwszy raz slysze o rosole wieprzowym, szczerze mówiąc, jak ktoś mi mówi o rosole, to mam przed oczami kure, czasem dorzucam wołowine ale głównie to jakaś kura/kaczka/królik ale nie wieprzowina;> a kostka rosolowa dla mnie to niet niet niet ..

i co do jajek, zgadzam się z Tobą, ja mam teraz obrzydzenie do takich jajek sklepowych z biedry czy skądś, chyba że do ciasta, ale taak jajecznica, czy na chlebek no to nie...musi być wiejskie.

Pyszny jest I ja kostki teraz też nie używam
Siora mnie kiedyś rozwaliła, jak powiedziała, że czuć było, że nie dałam, bo rosół nie miał tego smaku, a bez kostki to nie jest rosół...

Jajeczka to samo U nas od t., mojej babci, albo jej sąsiadki - wszystkie sprawdzone. A powiem Ci, że wiejskie to nawet w cieście robią różnicę, biszkopt na takich ma super kolor i nawet lepiej smakuje




Dziękujemy za kciuki

Pola już śpi

[nafiyqa]

Napisane przez nancykenator

pokaż pokaż

Napisane przez ania13.03

Poka

Napisane przez szklanka19

Nawijko pokaż wózek

Ale ze co? Sam wozek?

Taki: http://allegro.pl/wozek-spacerowy-br...030738958.html caly czarny


jeszcze odnosnie wozka widzialam, ze Aga troszke dziwila mi sie, ze kupuje wozek
Neti tez pytala dlaczego, itp.

Otóż: kolumbryne 3w1 dostalismy po kuzynce TZ, takze nie ukrywajac funkiel nowka to nie byla. Od poczatku wiedzielismy, ze szkoda nam pieniedzy na kupowanie wozka z gondola na kilka miesiecy, skoro już ja mamy. Chcielismy zainwestowac w porzadna, lekka spacerowke na wiosne i wlasnie nadszedl ten moment.
Do kolumbryny wracamy na przyszla zime

Jestesmy po 2óch pierwszych spacerach - niebo a ziemia! Sama moge go znosic/wnosic po schodach, Kuba zadowolony, wszystko widzi (balam sie jak to bedzie, bo moze jezdzic tylko przodem do swiata), super sie prowadzi!

Napisane przez Ifwka

Ja nie wiem co to za przesąd czy coś. Nigdy bym nie ogoliła. Moja bratanica też bardzo długo była łysa. Tam znowu jej babka jak były w Anglii pocierała głową malutkiej o głowy innych owłosionych bardziej dzieci (pakistańskich) niby że miały po tym lepiej rosnąć.

Napisane przez neti1

no i jaki kolorek?a tam mozliwa jest jazda w obu kierunkach? Ile daliście? Ja szukam na dużych kołach..ale najlzejszego...mniej jak 8kg to chyba nie ma

Wyzej wkleilam link
Caly czarny, jazda tylko przodem. Jesli chodzi o takie w miare wieksze kola, to nie spotkalam sie z wozkiem, ktory by byl lzejszy niz 7,8kg (baby jogger citi mini, ale on drogi niestety...).

Napisane przez misiaeel

a i pytanie. ostatnio dość często zaczęła łapać się za główkę tak z boku nad uchem i to albo jedną rączka albo obiema po obu stronach. i nie wiem. uchą Ją raczej nie boli, martwić się? czy po prostu odkryła, że może tak zrobić;p?

Kuba tez tak robi

Napisane przez s i l v e r

Jutro wracam do pracy
nie macie pojęcia jak się stresuję

Na poczatku na pewno bedzie ciezko, ale z czasem wejdziesz w rytm

Napisane przez marsi11

nafiyqa ja też robię klasyczną wloską bez jajek i mleka- chyba nawet Charlizz podwała kiedyś przepis
moja mama robiła na mleku ciasto jest taki pulchne
ja jednak wolę klasyka, jak dla mnie prościej i szybciej

Postawilam jednak kolejny raz na klasyke i nie zawiodlam sie

Napisane przez Debrah

Pytanie: do mam niepracujących ( bo pracujące wiadomo, że tak) - "oddajecie" czasem dzieci do dziadków na parę godzin "ot tak", nie mając jednocześnie nic do załatwienia w tym czasie?

Nieee...
Mam cos takiego w glowie, ze zle bym sie czula, gdybym oddala dziecko dla wlasnych przyjemnosci (nie twierdze, ze nie nalezy tego robic albo, ze nie mam prawa do chwili odpoczynku, ale ja bym pewnie miala wyrzuty sumienia).
W mojej glowie jest cos takiego, ze w koncu po to nie pracuje, zeby z nim spedzac czas.
Nie wiem, moze jakbym sie raz odwazyla to potem by juz poszlo?

Zreszta od t.nigdy taka propozycja nie wyszla, ona nawet z Kuba sama na spacer nie pojdzie....




jeeej, gonie Was od wczoraj i nadal nie dogonilam, jestem gdzies na polowie dzisiejszego dnia ale dam rade!

W niedziele chrzciny, ogolna spinka wsrod rodziny TZ trwa, a przejawia sie m.in. akcją pt. "nagotujmy dla armii, a potem jedzmy to przez tydzien"..... Ehhhh...
Nie znosze czegos takiego.

[s i l v e r]

Napisane przez YellowSheep

Jeszcze Wam napiszę o tym co robią u nas w biedrze. Wczoraj z tż pojechaliśmy na szybkie zakupy. Patrzę a tam za 22 zł bez groszy pudelka na zabawki na kółkach - myślę super, bo od kilku miesięcy się czaje i ciągle coś. Babka mi wszystko skasowała i juz miałam wychodzić a ona mnie woła że nie może mi tego sprzedać bo to od jutra dopiero. Nie chciało mi się kłócić, ale towar wystawiony i wyceniony dzień wcześniej a co mnie to obchodzi ze ona nie może tego sprzedać? To po kiego to wystawiają? Koniec końców pudełka mieć nie będę, bo nie mam zamiaru taszczyć się z wózkiem i 44 litrowym pudłem do autobusu...

Nie rozumiem po co ten towar wystawiają wcześniej

Napisane przez LadyWhisper

dziewczyny, która???
http://sopolish.pl/image/cache/data/...c1-567x567.jpg

http://allegro.pl/lampa-lampy-poko-d...947676646.html[COLOR="Silver"]

Pierwsza

Napisane przez LadyWhisper

Co do zostawiania, tylko jak gdzieś wychodzimy (rocznica, walentynki, ewentualnie lekarz) raz zostawiliśmy bąbla na 1,5godziny bo szliśmy do znajomej, ale wracałam niemal biegnąc
za to jedziemy w sierpniu z teściami nad morze na 10 dni, będziemy mieszkać w osobnych domkach, oni już zapowiedzieli, że biorą Pietraszka do siebie na ten czas, żebyśmy mogli odpocząć (będziemy mieszkali w domku z siostrą M. i jego szwagrem) t. 50m dalej. Mam straszne opory, tym bardziej, że żuczek dalej je w nocy, nie wyobrażam sobie t. wstających do bąbla i rozrabiających mm

O kurcze. Dziwnie tak

Napisane przez Debrah

Inna rzecz, że nic mnie bardziej nie jara jak właśnie wyjazd z dzieckiem w wakacje - będą biegać, można im wszystko pokazać , dla mnie to raczej super przygoda będzie.

O WŁAŚNIE!

Napisane przez mala_19kw

Debrah-co do Twojego pytania na temat zostawania dziadków z dziećmi...

O matko!!!!!!!! strasznie CI współczuję to przykre jak rodzice nie chcą pomagać jak można tak to dla mnie niepojęte

Napisane przez ania13.03

Napisze Wam cos. Jakis czas temu wysylalam jednej kobiecie zabawke z ebay'a do Afryki. Wymienilysmy sporo maili i wiedzialam, ze to dla jej coreczki na urodziny wiec do paczki wrzucilam tez troche slodyczy, tak od siebie. I ona dzisiaj ta paczke dostala i mi pisze, ze sie tak strasznie wzruszyla i ze jak kiedykolwiek bede miala zamiar wybrac sie do Algierii to moge sie czuc zaproszona Dala mi swoje namiary: imie, nazwisko, adres, email, wsio Maskara jakie to mile

o ja Cie ale fajnie

[Aga8484]

Napisane przez marsi11

a ja kocham zupy mogłabym tylko to jeść
a barszcz i rosół....codziennie

Napisz w k. jak robisz barszcz
To jest jedna z zup która mi nie wychodzi nigdy.....

[marsi11]

Napisane przez hje

Zaczęło się od tego, że Pola źle pełzała, a potem długo nie raczkowąła, a teraz pani tak kontrolnie chce sprawdzać


Ej, ale gdzie ja napisałam, że dodaję rosół z kostki do rosołu?

oj to ja źle zrozumiałam,przepraszam myślałam,że pisałaś,że używasz kostek

Napisane przez bokeh

Witaj a to mała nie chodzi sama tak?








Ooo uwielbiam dr quinn i sallyego !

no ja po tym filmie miałam zajawkę na wszystko co związane z indianami
pamiętam,że miałam naszyjnik podobny do Salleyego- kupiłam na koloni, niby z kości słoniowej
a potem dłuuugo chorowałam na facetów w długich włosach
to byla gdzieś V kl szkoły podstawowej

[bokeh]

I

Napisane przez Delicjanka

Mam tak samo jak Ty.
Moja tesciowa zresztą powiedziała, ze w dzien spoko z Amelką zostanie noł problem, ale na noc nie da rady, mała potrzebuje mnie i koniec.

a co mojego KP to jest na żądanie, a tzta argument jest taki- przyzwyczailas i teraz jest problem szkoda gadać.


Amelusia już spi, nie było mnie od 9.20 do 18. Stęskniłam się za moją myszką, ale też pogadałam sobie z kolezankami na uczelni.

A teraz wcinam takie orzeszki w czekoladzie(jem na zapas, bo w sobote zakladam te separatorki i nie wiem, czy takie twarde bede mogla jesc ) ide sie przebrać w piżame i do łózeczka, ciepla herbatka, laptopik.. ach tego mi trzeba..

Ja schudlam jak miałam aparat, nic nie mogłam jeść..... Masakra



Odniose sie jeszcze co do zostawiania dziecka dziadkom. Jeśli chodzi o moich rodziców nie mam problemu, jeśli o teściów... Nie wiem czy bym chciała może to głupie :/

I też mała z moimi rodzicami bardzo malo była sama dwa razy jak na ślub jechaliśmy i raz jak ja do sklepu bo było mi tak wygodniej i szybciej a oni z nią trochę pobyli ogólnie nie zostawiam tak o, ale jak bym chciała odpocząć albo zrobić coś w domu to zawiodła bym ja do nich bo z drugiej strony nasze dzieci są coraz większe I nie chce jej separowac od wszystkich w koło
...



Silver ! Powodzenia jutro

Napisane przez Delicjanka

Hje, pierwszy raz slysze o rosole wieprzowym, szczerze mówiąc, jak ktoś mi mówi o rosole, to mam przed oczami kure, czasem dorzucam wołowine ale głównie to jakaś kura/kaczka/królik ale nie wieprzowina;> a kostka rosolowa dla mnie to niet niet niet ..

i co do jajek, zgadzam się z Tobą, ja mam teraz obrzydzenie do takich jajek sklepowych z biedry czy skądś, chyba że do ciasta, ale taak jajecznica, czy na chlebek no to nie...musi być wiejskie.

A ja często na wolowym gotuje, lubię potem taka prege pokrojona w rosolku mniaammm

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Delicjanka]

Napisane przez marsi11

a ja kocham zupy mogłabym tylko to jeść
a barszcz i rosół....codziennie

ale czerwony, czy biały;> ja uwielbiam barszcz biały i tę zupę moge jesc no i jeszcze zarzucajka mmmmm kocham, ale reszta jest mi obojętna, no okej rosół też zjem. Ale wydaje mi się, ze to przez dyktatorke tak mi to zbrzydło ;p

Napisane przez hje

Zaczęło się od tego, że Pola źle pełzała, a potem długo nie raczkowała, a teraz pani tak kontrolnie chce sprawdzać


Ej, ale gdzie ja napisałam, że dodaję rosół z kostki do rosołu?
Ja też z tych mięs robię, warzywa te same (mamy nawet swoje zamrożone), a cebulka - zgadzam się w 100%, choć rosół robimy czasem w tygodniu, to i tak opalona cebula pachnie tak jak powinna tylko w niedzielę

W niedzielę gotuję te 3-4 godziny, w tyg. tylko krócej - jakieś 2 godz.

Pyszny jest I ja kostki teraz też nie używam
Siora mnie kiedyś rozwaliła, jak powiedziała, że czuć było, że nie dałam, bo rosół nie miał tego smaku, a bez kostki to nie jest rosół...

Jajeczka to samo U nas od t., mojej babci, albo jej sąsiadki - wszystkie sprawdzone. A powiem Ci, że wiejskie to nawet w cieście robią różnicę, biszkopt na takich ma super kolor i nawet lepiej smakuje




Dziękujemy za kciuki

Pola już śpi

a musze kiedyś zrobić takie ciasto z tych jajcusiów, ale dawno w sumie nie piekłam nic, nie chce, zeby mnie kusiło.


I co do cebuli, tez uwielbiam palona cebule i ten zapach aaaaaaaaaaaaaajć



Bokeh, a bardzo Ci się zmienił zarys twarzy po zdjęciu aparatu? bo mi moja orto mówi że mi sie zmieni i wiadomo, profil tak samo- co mine cieszy, bo nienawidzę go. W ogóle, juz sie nie mogę doczekać, aż założe.

[Aga8484]

Napisane przez nafiyqa

Ale ze co? Sam wozek?

Taki: http://allegro.pl/wozek-spacerowy-br...030738958.html caly czarny


jeszcze odnosnie wozka widzialam, ze Aga troszke dziwila mi sie, ze kupuje wozek
Neti tez pytala dlaczego, itp.

.

Ale ja się nie dziwiłam, że kupujesz wózek tylko że spacerówkę za taką cenę
To i tak nie moja sprawa bo każdy kupuje to co chce i za ile chce

[pstryczek84]

a wlasnie - Silver - powidzenia w pracy! dasz/dacie rade!!!!

[nafiyqa]

Napisane przez Kija80

Hje o rosół to najlepiej zapytać Nawijkowych teściów jako specjalistów

Napisane przez hje

NAWIJKO! Poprosisz swego t. o przepis na rosół? Chyba, że już masz?

Nie mam odwagi zapytac nawet

Napisane przez nancykenator

miałam pisać ale Lady wrzuciła
tak tak z mlekiem i jajkami, dla mnie ważne jest to, że nie trzeba ręcznie wyrabiać bo ja trochę leniwa jestem

A ja wlasnie lubie sie powyżywać

Napisane przez Aga8484

Jeśli gotuje specjalnie dla Zuzki to nie.
Jeśli je od nas to już się tym nie martwię. Zwłaszcza ze od nas z talerza zje z ,5-6 kesow.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

O, ja tak samo.

Napisane przez Aga8484

Ale ja się nie dziwiłam, że kupujesz wózek tylko że spacerówkę za taką cenę
To i tak nie moja sprawa bo każdy kupuje to co chce i za ile chce

Prawda prawda
Po prostu nie podobaja mi sie te tansze wozki, a poza tym w poprzednie wakacje wozilam Kube przez 3 tyg pozyczonym wozkiem Coneco - nie mam zbyt pozytywnych doswiadczen z nim zwiazanych...
Nie wiem czy trafilam na felerny egzemplarz, ale tamten byl caly rozklekotany, trzeszczacy, pasy liche, kolka totalnie zajechane.
Nie chcialabym takiego miec

[marsi11]

Napisane przez Delicjanka

ale czerwony, czy biały;> ja uwielbiam barszcz biały i tę zupę moge jesc no i jeszcze zarzucajka mmmmm kocham, ale reszta jest mi obojętna, no okej rosół też zjem. Ale wydaje mi się, ze to przez dyktatorke tak mi to zbrzydło ;p



a musze kiedyś zrobić takie ciasto z tych jajcusiów, ale dawno w sumie nie piekłam nic, nie chce, zeby mnie kusiło.


I co do cebuli, tez uwielbiam palona cebule i ten zapach aaaaaaaaaaaaaajć



Bokeh, a bardzo Ci się zmienił zarys twarzy po zdjęciu aparatu? bo mi moja orto mówi że mi sie zmieni i wiadomo, profil tak samo- co mine cieszy, bo nienawidzę go. W ogóle, juz sie nie mogę doczekać, aż założe.

czerwony-buraki- mon amour

[Delicjanka]

Napisane przez marsi11

czerwony-buraki- mon amour

Kochana, mam pytanie, czy Ty długo szukałaś inspiracji urządzenia swojego domku? czy wiedzialaś już od dawna, jak ma wyglądać;] tak z ciekawości pytam

[misiaeel]

Napisane przez pstryczek84

a propo zabaw i zabawek... chcialabym wymienic modemu zabawki. do tej pory "bawi" sie zabawkami ktore ma w sumie od poczatku..
oczywiscie ma kilka takich dopasowanych do swojego wieku ale wsrod nich sa tez grzechotki itd, ogolnie taki zabawkowy rozpierdzielnik
co jest/powinno byc teraz na topie?
Szaja, help!

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Sylwietta - zdrowka dla Bartusia!

u nas też taki rozpierdzielnik;p są jeszcze zabawki te takie pierwsze i o dziwo Hania je lubi;p teraz chcę zakupić jakieś drewniane puzzle i dużo dużo klocków

Napisane przez nafiyqa

Ale ze co? Sam wozek?

Taki: http://allegro.pl/wozek-spacerowy-br...030738958.html caly czarny


jeszcze odnosnie wozka widzialam, ze Aga troszke dziwila mi sie, ze kupuje wozek
Neti tez pytala dlaczego, itp.

Otóż: kolumbryne 3w1 dostalismy po kuzynce TZ, takze nie ukrywajac funkiel nowka to nie byla. Od poczatku wiedzielismy, ze szkoda nam pieniedzy na kupowanie wozka z gondola na kilka miesiecy, skoro już ja mamy. Chcielismy zainwestowac w porzadna, lekka spacerowke na wiosne i wlasnie nadszedl ten moment.
Do kolumbryny wracamy na przyszla zime

Jestesmy po 2óch pierwszych spacerach - niebo a ziemia! Sama moge go znosic/wnosic po schodach, Kuba zadowolony, wszystko widzi (balam sie jak to bedzie, bo moze jezdzic tylko przodem do swiata), super sie prowadzi!






Wyzej wkleilam link
Caly czarny, jazda tylko przodem. Jesli chodzi o takie w miare wieksze kola, to nie spotkalam sie z wozkiem, ktory by byl lzejszy niz 7,8kg (baby jogger citi mini, ale on drogi niestety...).


Kuba tez tak robi



Na poczatku na pewno bedzie ciezko, ale z czasem wejdziesz w rytm


Postawilam jednak kolejny raz na klasyke i nie zawiodlam sie


Nieee...
Mam cos takiego w glowie, ze zle bym sie czula, gdybym oddala dziecko dla wlasnych przyjemnosci (nie twierdze, ze nie nalezy tego robic albo, ze nie mam prawa do chwili odpoczynku, ale ja bym pewnie miala wyrzuty sumienia).
W mojej glowie jest cos takiego, ze w koncu po to nie pracuje, zeby z nim spedzac czas.
Nie wiem, moze jakbym sie raz odwazyla to potem by juz poszlo?

Zreszta od t.nigdy taka propozycja nie wyszla, ona nawet z Kuba sama na spacer nie pojdzie....




jeeej, gonie Was od wczoraj i nadal nie dogonilam, jestem gdzies na polowie dzisiejszego dnia ale dam rade!

W niedziele chrzciny, ogolna spinka wsrod rodziny TZ trwa, a przejawia sie m.in. akcją pt. "nagotujmy dla armii, a potem jedzmy to przez tydzien"..... Ehhhh...
Nie znosze czegos takiego.

fajny ten wózek, podoba mi się
i rzeczywiście można go złożyć jedną ręką a w drugiej trzymając dziecko tak jak na załączonym obrazku?

[s i l v e r]

Napisane przez meneq

debrah z rozkosza oddalabym Yae t. albo moim rodzicom pod opieke, tylko nie ma takiej mozliwosci. Jestem tu sama i od samego poczatku zdana tylko na siebie. Musze isc do urzedu - Yae idzie ze mna, zakupy - to samo, lekarz - znow z Yae, jestem chora - to nic, musze sie wziac w garsc, bo jest Yae.

współczuję że tak sama musisz sobie radzić

Napisane przez Debrah

Tak samo nie widzę sensu, żeby dać dziecko roczne na noc do babci - bo po co?
Dziwna jakaś jestem?

Nie jesteś dziwna. Ja też nie widzę sensu

Napisane przez szklanka19

No to jasne, jak Ewa będzie chciała to na pewno nie będę zabraniać Moja się widzi często z moimi Rodzicami, z drugimi Dziadkami niestety baaaaardzo rzadko. Mam nadzieję, że w przyszłości to się zmieni

U nas niestety tak samo
Moich rodziców widzi często i UWIELBIA ICH! Jak przyjeżdżam do nich to tak się cieszy i rączki od razu do nich wyciąga.

Napisane przez Aga8484

Trzymam kciuki :-*
Twoi rodzice na pewno sobie poradzą

o moich rodziców sie nie marwię Gorzej z teściami

Napisane przez nancykenator

będę trzymac kciuki
dasz radę

Napisane przez kunegunda.bis

Czesc Dziewczyny, jestem mama prawie 14 miesiecznej Tosi zauwazylam ze mam/mialam podobne problemy, dylematy co Wy z dziecmi - a myslalam ze tak jest tylko u mnie . Widze ze z tego forum mozna siewiele nauczyc, rozwiac watpliwosci. Czy mozna do Was dolaczyc??

Witaj

Napisane przez blogerka

Solicie obiadki, które gotujecie. Czy jest sens solić, jeśli dziecko i tak zjada ze smakiem obiad?
Pytanie niby głupie, ale teściowa się uparła, żeby "trochę" solić, chociaż ja jestem przeciwna bo wg mnie ma takiej potrzeby.

Minimalnie solę

Napisane przez hje

My prosimy o kciuki jutro, na 10.30 jedziemy do ortopedy.

Napisane przez Ultra81

Silver - powodzenia w pracy jutro! Mocno trzymam kciuki!!!! Dasz radę, potem będzie tylko łatwiej, trzeba załapać nowy rytm. Będzie dobrze!

Napisane przez marsi11

wiesz, ja bardzo źle się czuje w okularach zawsze miałam kompleks i jako dziecko też nie nosiłam
ale od jakiegoś czasu nie daje rady w soczewkach i nie mialam wyjśćia
myślę,że do ludzi nie wyjdę w okularach, nie wiem coś ze mną jest nie tak, nie potrafię się przełamać
no ale co do poprawy- to faktycznie,wczoraj nie mogłam się napatrzeć jakie mam piękne dzieci widzę 10000 razy lepiej niż w soczewkach

[MaJulMi]

Napisane przez pstryczek84

a propo zabaw i zabawek... chcialabym wymienic modemu zabawki. do tej pory "bawi" sie zabawkami ktore ma w sumie od poczatku..
oczywiscie ma kilka takich dopasowanych do swojego wieku ale wsrod nich sa tez grzechotki itd, ogolnie taki zabawkowy rozpierdzielnik
co jest/powinno byc teraz na topie?
Szaja, help!

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Sylwietta - zdrowka dla Bartusia!

Ja właśnie też się wzięłam za porządki w zabawkach, poprałam wszystkie z gryzakami i grzechotkami typu Lamaze bo nimi i tak się już Julka nie bawi więc szkoda żeby się niszczyły od przerzucania z miejsca na miejce, a także powyparzałam wszystkie zawieszki plastikowe i inne typowe gryzaki. Kupiłam worki próżniowe i zamierzam je tam wrzucić i schować, będą dla kolejnego brzdąca A teraz też mamy mało zabawek, którymi Julka się aktywnie bawi, mamy trochę Lego Duplo, to na razie ona nie buduje ale rozkłada to co ja zbuduje i podaje mi klocki, no i właśnie w drodze mam sorter, przebijanke, i takie płaskie puzzle z uchwytami, jak dojdą zobaczymy na ile wzbudzą zainteresowanie.

Napisane przez marsi11

czerwony-buraki- mon amour

O, ja też bardzo lubię, niestety mąż mniej. A słuchaj, jadłaś może carpacio z buraka? Ja kilka razy jadłam w restauracji, z kozim serem, trochę orzechów włoskich i rukola, do tego sosik miodowo-musztardowy. Pycha, tylko nie robiłam sama w domu bo nie wiem jak przyrządzić tego buraka, wydaje mi się że samo ugotowanie nie wystarczy, on tak smakował jakby był w czymś zamarynowany. Może jadłaś coś podobnego i kojarzysz?

[insolito]

Blogerko, witamy ponownie, witam również nową mamusię kunegundę

Mała, współczuję sytuacji w domy



Silver, będę mysleć jutro o Tobie , powodzenia

Delicjanka, mnie też męczy to, że młody nie zaśnie zasnąć inaczej niż przy cycku Samo kp, mi nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, ale męczące jest to zasypiania U Ciebie jeszcze Tż Cię dołuje

Misia, brawa dla Hani za chodzenie


Debrah,ja nawet jak mam coś do załatwienia, a nie mogę z Piotrkiem to kombinujemy tak, żeby Tż mógł z nim zostać . Dziadkowie pracują w tygodniu, więc niema możliwości, żeby zaopiekowali się Piotrkiem.

Hje, powodzenia u orto.


Nawijko, my mamy Baby Joger City mini , dostaliśmy od siostry i jest super, tylko mnie strasznie wkurza brak regulacji wysokości rączki, źle mi się przez to prowadzi A ten wózek co kupiliście bardzo mi się podoba

[nancykenator]

Napisane przez LadyWhisper

muszę małża przycisnąć bo coś się opiera nie chce mu się siąść i rozliczyć a ja chcę remont!!!! ot!

Gocha, ale śliczna Ewcia!


dziewczyny, która???
http://sopolish.pl/image/cache/data/...c1-567x567.jpg

http://allegro.pl/lampa-lampy-poko-d...947676646.html

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

aha, jeszcze miałam zapytać, odliczała któraś internet? jak to teraz jest?

1

Napisane przez Debrah

no ja tak samo, tzn za bardzo nie rozumiałabym "po co" taka idea, nie odpoczęłabym chyba wówczas. Jednak w nocy różnie bywa.


No właśnie, też by mi było dziwnie jakoś...

A co do twojej rodziny masakra, skąd się tacy ludzie biorą..

A co do pytania mojego - to mi chodziło o sytuację kiedy nie ma powodu do zostawienia dziecka, tylko no..tak o.
Na spacer też młodą daję, to czysta przyjemność dla niej, dotleni się, tym bardziej, że sama mam problem by wyjść. Żaden problem.
Ale jednak nie widzę potrzeby dać dziecko na parę godzin do dziadków jakbym w tym czasie siedziała w domu..?
Pewnie jak będzie starsza to sama powie, że chce czy nie chce - i przecież nie będę bronić.
Dziadkowie już tak mają, że trochę się "bawią dzieckiem" w sensie, że skoro są z nim małą ilość czasu to "chcą się nacieszyć", trochę rozpieszczają, są noszaczami itp.. ja to rozumiem.
Ale jednak denerwuje mnie mówienie o dziecku jak o zabawce i przeginanie z zachowaniami ( jak u Yellow )..
Ja mam chyba inny sposób bycia niż moja t. np bo ona np otwarcie mówiła, że po porodzie jedyne o czym myślała to żeby sobie odpocząć, a nie zajmować się od razu całą dobę wrzeszczącym dzieckiem, i życzyła mi, żeby moim się opiekowały pielęgniarki, to ja odpocznę i szybciej dojdę do siebie.. itp itd. A dla mnie te pierwsze chwile przecież bardzo cenne były, mimo bóli i zmęczenia.
Tak samo z zostawianiem.. ona chyba nie pojmuje za bardzo, że ja nie mam dość, jestem zmęczona, ale nie mam dość , w sensie chęci odpoczęcia od dziecka. Jasne, czasem każdy ma ochotę wyjść gdzieś z Tż, np kino czy coś - wtedy zostawiłabym z babcią, itp, ale mi chodzi o sytuację kiedy "nie muszę" i nie mam żadnych planów.

Tak samo nie widzę sensu, żeby dać dziecko roczne na noc do babci - bo po co?
Dziwna jakaś jestem?

wiem, że ja dziwna jestem ale chyba czułabym się nieswojo wiedząc, że do teściowej się w nocy przytula, że ona go tuli, buja w dzień to co innego (choć nie powiem, nie lubię jak to robi, szczególnie, że nazywa go swoim synuniem)
i mam podobnie jak nawijka, nie zostawiam Kuby z dziadkami, bo to ja nie pracuję, to moje dziecko więc czmu miałby zostawać z kimś innym. Moze inaczej byłoby gdyby dziadki mieszkali bliżej...

Napisane przez kunegunda.bis

Czesc Dziewczyny, jestem mama prawie 14 miesiecznej Tosi zauwazylam ze mam/mialam podobne problemy, dylematy co Wy z dziecmi - a myslalam ze tak jest tylko u mnie . Widze ze z tego forum mozna siewiele nauczyc, rozwiac watpliwosci. Czy mozna do Was dolaczyc??

witaj

Napisane przez Aga8484

Jeśli gotuje specjalnie dla Zuzki to nie.
Jeśli je od nas to już się tym nie martwię. Zwłaszcza ze od nas z talerza zje z ,5-6 kesow.

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

Blogerko ja robię tak samo

Napisane przez kunegunda.bis

Bardzo sie ciesze za przywitanie
Tosie dokladnie urodzilam 9 stycznia wiec za 3 dni skonczy 14 miesiecy - alez to szybko zlecialo. Obecnie zaczelam urlop wychowawczy wiec siedze z mloda w domu - i wlasnie chce dla niej znalezc jakies zajecia poza domem/w domu - mozecie cos doradzic?zabawkami sie juz nudzi, wiec teraz jest etap wyciagania wszystko z szuflad - jakby Ktos wpadl nieoczekiwanie do mnie to by pomyslal ze wogole nie sprzatam - a ja zawsze ogarniam jak tylko Tosia idzie na drzemke....Mala jest bardzo ciekawa swiata nie usiedzi w miesjcu - takze jest nam czesto ciezko nawet w wozku - a chodzic przy wozku nie chce wiec zostaja czesto rece - badz poprostu plac zabaw....

a może jakieś kulki?

Napisane przez hje

Brat w sobotę jedzie do roboty i go nie będzie do świąt

[nancykenator]

Napisane przez nafiyqa

Ale ze co? Sam wozek?

Taki: http://allegro.pl/wozek-spacerowy-br...030738958.html caly czarny


jeszcze odnosnie wozka widzialam, ze Aga troszke dziwila mi sie, ze kupuje wozek
Neti tez pytala dlaczego, itp.

Otóż: kolumbryne 3w1 dostalismy po kuzynce TZ, takze nie ukrywajac funkiel nowka to nie byla. Od poczatku wiedzielismy, ze szkoda nam pieniedzy na kupowanie wozka z gondola na kilka miesiecy, skoro już ja mamy. Chcielismy zainwestowac w porzadna, lekka spacerowke na wiosne i wlasnie nadszedl ten moment.
Do kolumbryny wracamy na przyszla zime

Jestesmy po 2óch pierwszych spacerach - niebo a ziemia! Sama moge go znosic/wnosic po schodach, Kuba zadowolony, wszystko widzi (balam sie jak to bedzie, bo moze jezdzic tylko przodem do swiata), super sie prowadzi!






Wyzej wkleilam link
Caly czarny, jazda tylko przodem. Jesli chodzi o takie w miare wieksze kola, to nie spotkalam sie z wozkiem, ktory by byl lzejszy niz 7,8kg (baby jogger citi mini, ale on drogi niestety...).


Kuba tez tak robi



Na poczatku na pewno bedzie ciezko, ale z czasem wejdziesz w rytm


Postawilam jednak kolejny raz na klasyke i nie zawiodlam sie


Nieee...
Mam cos takiego w glowie, ze zle bym sie czula, gdybym oddala dziecko dla wlasnych przyjemnosci (nie twierdze, ze nie nalezy tego robic albo, ze nie mam prawa do chwili odpoczynku, ale ja bym pewnie miala wyrzuty sumienia).
W mojej glowie jest cos takiego, ze w koncu po to nie pracuje, zeby z nim spedzac czas.
Nie wiem, moze jakbym sie raz odwazyla to potem by juz poszlo?

Zreszta od t.nigdy taka propozycja nie wyszla, ona nawet z Kuba sama na spacer nie pojdzie....




jeeej, gonie Was od wczoraj i nadal nie dogonilam, jestem gdzies na polowie dzisiejszego dnia ale dam rade!

W niedziele chrzciny, ogolna spinka wsrod rodziny TZ trwa, a przejawia sie m.in. akcją pt. "nagotujmy dla armii, a potem jedzmy to przez tydzien"..... Ehhhh...
Nie znosze czegos takiego.

no nie sam, z zawartością
a co do pogrubionego to mam tak samo

Napisane przez nafiyqa

Nie mam odwagi zapytac nawet


A ja wlasnie lubie sie powyżywać


O, ja tak samo.


Prawda prawda
Po prostu nie podobaja mi sie te tansze wozki, a poza tym w poprzednie wakacje wozilam Kube przez 3 tyg pozyczonym wozkiem Coneco - nie mam zbyt pozytywnych doswiadczen z nim zwiazanych...
Nie wiem czy trafilam na felerny egzemplarz, ale tamten byl caly rozklekotany, trzeszczacy, pasy liche, kolka totalnie zajechane.
Nie chcialabym takiego miec

byliśmy z Kubą u ortopedy, wszystko ok i wreszcie tż usłyszał, że dziecko powinno jak najczęściej być na boso że wtedy noga sie kształtuje i że te buciki to bardziej dla jego bezpieczeństwa, żeby np na panelach nie wyrżnął

[insolito]

Napisane przez Delicjanka

Kochana, mam pytanie, czy Ty długo szukałaś inspiracji urządzenia swojego domku? czy wiedzialaś już od dawna, jak ma wyglądać;] tak z ciekawości pytam

Widzę masz podobne zagwozdki jak ja Mi się podoba dużo stylów i boje się, że w naszym domu nic do siebie nie będzie pasowało

A tak btw. mamy już wszystkie papiery, pozwalające rozpocząć budowę (kurde milion lat to trwało)

Napisane przez misiaeel

fajny ten wózek, podoba mi się
i rzeczywiście można go złożyć jedną ręką a w drugiej trzymając dziecko tak jak na załączonym obrazku?

Joggera tak można składać

[Aga8484]

Napisane przez nancykenator

byliśmy z Kubą u ortopedy, wszystko ok i wreszcie tż usłyszał, że dziecko powinno jak najczęściej być na boso że wtedy noga sie kształtuje i że te buciki to bardziej dla jego bezpieczeństwa, żeby np na panelach nie wyrżnął

[misiaeel]

Napisane przez nancykenator

byliśmy z Kubą u ortopedy, wszystko ok i wreszcie tż usłyszał, że dziecko powinno jak najczęściej być na boso że wtedy noga sie kształtuje i że te buciki to bardziej dla jego bezpieczeństwa, żeby np na panelach nie wyrżnął

Napisane przez insolito

Widzę masz podobne zagwozdki jak ja Mi się podoba dużo stylów i boje się, że w naszym domu nic do siebie nie będzie pasowało

A tak btw. mamy już wszystkie papiery, pozwalające rozpocząć budowę (kurde milion lat to trwało)



Joggera tak można składać

super to kiedy ruszacie z budową?

[nafiyqa]

Insolito, ooo macie Jogera?
Moj TZ strasznie chcial go kupic.
Ja mam wrazenie, ze Britax to jego tanszy odpowiednik. Z wygladu bardzo podobny, podobnie sie sklada, tez nie ma regulowanej raczki... A ze tanszy troszke to zostalismy przy nim.

Misia, z Kuba na reku nie probowalam go skladac, ale rzeczywiscie jestem w stanie zlozyc go jedna reka, takze mysle, ze nie byloby problemu.

Nancy, model spi, moze jutro foto strzele

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[misiaeel]

Napisane przez nafiyqa

Insolito, ooo macie Jogera?
Moj TZ strasznie chcial go kupic.
Ja mam wrazenie, ze Britax to jego tanszy odpowiednik. Z wygladu bardzo podobny, podobnie sie sklada, tez nie ma regulowanej raczki... A ze tanszy troszke to zostalismy przy nim.

Misia, z Kuba na reku nie probowalam go skladac, ale rzeczywiscie jestem w stanie zlozyc go jedna reka, takze mysle, ze nie byloby problemu.

Nancy, model spi, moze jutro foto strzele

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o losie to zazdroszczę ja tą moją kolumbrynę składam całą siła i czasem jeszcze skopię

[s i l v e r]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45472345]gotuję dla nas wszystkich, ale ja mało solę
ale np.wczoraj pomidorowa była i gotowałam dla dziewczyn samych makaron, to go już nie soliłam






czymam!

Myśmy dzisiaj na reh były, ryk (Szklanko, pytałaś - jest nieźle, neuro 24 marca), na pewno nie ma żadnych rozwojowych problemów, tyle dobrze.[/QUOTE]
Dajesz Dorce pomidorową z przecierem pomidorowym??

pogrubione,

Napisane przez Ultra81

Lecę poćwiczyć, a potem poczytać. 2 nowe książki mam, obie z normalnymi, a nie tekturowymi kartkami i bez kolorowych obrazków

Napisane przez marsi11

a ja kocham zupy mogłabym tylko to jeść
a barszcz i rosół....codziennie

Ja też kocham zupy

Napisane przez pstryczek84

a propo zabaw i zabawek... chcialabym wymienic modemu zabawki. do tej pory "bawi" sie zabawkami ktore ma w sumie od poczatku..
oczywiscie ma kilka takich dopasowanych do swojego wieku ale wsrod nich sa tez grzechotki itd, ogolnie taki zabawkowy rozpierdzielnik
co jest/powinno byc teraz na topie?
\

U nas tak samo z zabawkami ma pełno tych grzechotek a już wogóle się tym nie bawi

Napisane przez bokeh

Nie mam czasu na kompa humor mam trochę średni wiec nie mam zbytnio czego pozytywnego tu wnieść....
\

Napisane przez nafiyqa

Na poczatku na pewno bedzie ciezko, ale z czasem wejdziesz w rytm

Fajny ten wózek

Napisane przez bokeh

Odniose sie jeszcze co do zostawiania dziecka dziadkom. Jeśli chodzi o moich rodziców nie mam problemu, jeśli o teściów... Nie wiem czy bym chciała może to głupie :/

Silver ! Powodzenia jutro

dziękuję
a co o teściów...mam tak samo ale niestety będę teraz zmuszona zostawiać Darię z nimi

Napisane przez pstryczek84

a wlasnie - Silver - powidzenia w pracy! dasz/dacie rade!!!!

Napisane przez nafiyqa

Nie mam odwagi zapytac nawet

Napisane przez insolito

Silver, będę mysleć jutro o Tobie , powodzenia

Jak miło

[neti1]

Napisane przez kunegunda.bis

Czesc Dziewczyny, jestem mama prawie 14 miesiecznej Tosi zauwazylam ze mam/mialam podobne problemy, dylematy co Wy z dziecmi - a myslalam ze tak jest tylko u mnie . Widze ze z tego forum mozna siewiele nauczyc, rozwiac watpliwosci. Czy mozna do Was dolaczyc??

witamy, witamy! Skad piszecie?

Napisane przez blogerka

Solicie obiadki, które gotujecie. Czy jest sens solić, jeśli dziecko i tak zjada ze smakiem obiad?
Pytanie niby głupie, ale teściowa się uparła, żeby "trochę" solić, chociaż ja jestem przeciwna bo wg mnie ma takiej potrzeby.

u mnie malu od początku wybredny i przyprawic musze troszke...więc sole owszem ale z umiarem.

Napisane przez misiaeel

o losie to zazdroszczę ja tą moją kolumbrynę składam całą siła i czasem jeszcze skopię

jak dobrze ze ja nie musze skladac...do sharana wchodzi nam z tylu rozlozony

Nadrobilam..ale Wy pedzicie!
MARSI ja, też uwielbiam zupy-pomidorowke miłością absolutna,a tak to barszcze(oba), szczawiowa, botwine, rosol, grochowke....kartoflanke, ogorkowa, nie lubię krupniku i czernina tez mi nie podeszla(byc moze to bardziej w głowie siedzialo.

Dobra lecę spac kochane!

NAWIJKO jesteś zadowolona z wózka-to najważniejsze, ja patrzyłam na uzywki ale tego nie ma...z reszta w sumie nam nie potrzeba ...chociaż nie lubię tego naszego TUTKA
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[s i l v e r]

Napisane przez nancykenator

byliśmy z Kubą u ortopedy, wszystko ok i wreszcie tż usłyszał, że dziecko powinno jak najczęściej być na boso że wtedy noga sie kształtuje i że te buciki to bardziej dla jego bezpieczeństwa, żeby np na panelach nie wyrżnął

------------------------
Co do jajek...ja kupuję takie ze sklepu bo nie mam skąd brać wiejskich.

[aska27adopcje]

Hejka wieczorem.
Matko boska laski ile stron od rana ... pisalam ponad godzine na raty i mi soe laptop zresetowal no zalamka ; ( ... pisze z telefonu na szybko ...

Dziewczyny bylam na solarium na 10 min ... 1 rqz od 2, 5 roku ... matko jak fajnie ... szkoda ze wygladam teraz jak rozowa.swinka i dotykac sie nie mohe .. no ale za 2 dni bedIe dobrze ; p ....

A co do psychologa. Wiecie ja chyba przez to, ze sama się pol zycia po psycho szwedalam to chcialabym tego mlodej zaoszzedzic ... chcialabym zeby mnie pokierowala, zeby powiedziala mi jak powinnam reagowac na jej zachowania .. poprostu nie chcialabym robic nic zle ...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[hje]

Napisane przez Aga8484

Napisz w k. jak robisz barszcz
To jest jedna z zup która mi nie wychodzi nigdy.....

Mnie się wydaje, że przy barszczu podstawą jest właśnie dobry rosół

Napisane przez bokeh

Ja schudlam jak miałam aparat, nic nie mogłam jeść..... Masakra

A ja często na wolowym gotuje, lubię potem taka prege pokrojona w rosolku mniaammm

Serio? Mnie może przez tydzień zeby bolały, a potem już wsio...

O to to

Napisane przez Delicjanka

ale czerwony, czy biały;> ja uwielbiam barszcz biały i tę zupę moge jesc no i jeszcze zarzucajka mmmmm kocham, ale reszta jest mi obojętna, no okej rosół też zjem. Ale wydaje mi się, ze to przez dyktatorke tak mi to zbrzydło ;p

Bokeh, a bardzo Ci się zmienił zarys twarzy po zdjęciu aparatu? bo mi moja orto mówi że mi sie zmieni i wiadomo, profil tak samo- co mine cieszy, bo nienawidzę go. W ogóle, juz sie nie mogę doczekać, aż założe.

Ja uwielbiam rosół, barszcz czerwony z uszkami i zabielany z ziemniakami, i pomidorową

Ja nie Bokeh, ale też nosiłam - i mi sie w sumie nie zmienił wcale, może dlatego, że nie miałam jakiejś dużej wady. Ale na pewno warga górna mi się wyrównała, bo wcześniej ząb mi ją w jednym miejscu do przodu i góry wysuwał leciutko

Napisane przez Delicjanka

Kochana, mam pytanie, czy Ty długo szukałaś inspiracji urządzenia swojego domku? czy wiedzialaś już od dawna, jak ma wyglądać;] tak z ciekawości pytam

Nie mam jeszcze swojego M, a już od dawna wiem, jak ma wyglądać

Napisane przez nancykenator

Napisane przez nancykenator

byliśmy z Kubą u ortopedy, wszystko ok i wreszcie tż usłyszał, że dziecko powinno jak najczęściej być na boso że wtedy noga sie kształtuje i że te buciki to bardziej dla jego bezpieczeństwa, żeby np na panelach nie wyrżnął

Super!
A jak tż zareagował?



Pola zaliczyła jedną pobudkę, nie wiem o co chodziło. Tak pierdyknęło coś, że myślałam, że z łóżeczka wypadła Ale to widocznie nie u nas w pokoju Płacz był straszny Ale wypiła prawie całą butlę herbatki, w łóżeczku jeszcze trochę się pokręciła i zasnęła

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Silver, Pola je pomidorową na przecierze

[YellowSheep]

Pozdrawiam znad pizzy Nancy - wyszła no, minimalnie za długo trzymałam bo trochę chrupiąca od spodu ale jest ok, jestem z siebie dumna ale w moim piekarniku siedziała godzinę.

Kopnijcie mnie w zad, mam tyle roboty a już chce mi się spać. Widać ze juz mnie dziecko nie rozpieszcza, bo jeszcze do niedawna siedziałam do 2