Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

[rena5]

Napisane przez Kubek29

On chyba czyta wizaz bo zawsze jak tu pomarudze, tnastępnego dnia jest lepiej

mało tego - ona ma z Tobą taką więź, że czyta w Twoich myślach

Napisane przez Kubek29

Jestes rakieta!


Ale zycze ci żebyś jak najszybciej juz tak nie mogła

Tylko jak ja, kucyk, Berbie zarastala brudem

chcę tego bardzo chcę zarastać brudem nieźle, ale pewnie mój małż na to nie pozwoli - on sam się za sprzątanie bierze jak widzi jakieś "koty" pod kanapami

Napisane przez fiolusiek

Dziewczyny zaczynam chyba panikować Rano na bieliźnie miałam średniej wielkości plamkę brązowo-ciemnożółtą, teraz jest czysto. Chodzę co chwila sprawdzać. Nic mnie nie boli. Boję się, że złapałam jakąś infekcje. Nie wiem co robić, czy iść do jakiegoś gina na nfz, czy czekać do wieczora i dzwonić do swojego lekarza

może zadzwoń - jeśli ma to Cię uspokoić!

Napisane przez edytte

Rena ale Ty masz możliwości. Idealna pani domu. Ja się chowam ze wstydu przy Tobie. Teraz to mam chociaż pretekst do tego że mi się nie chce .

bez przesady kochana - do ideału mi daleko

Napisane przez anitaxas

Rena jak ja Cie podziwiam za te Twoje porządki!!! i zazdroszczę, bo ja też zawsze tak miałam, a teraz wiadomo nic nie robię, a jak Mała się urodzi to też nie będzie łatwo ogarnąć 3poziomowego domu, ale może się jakoś przeorganizuję. Uwielbiam świeżość domu po generalnych porządkach, więc w myślach zazdroszczę Kubkowi czystych okien na szczęście siostra obiecała, że pomyje moje i już nie mogę się doczekać.

a ja zazdroszczę Tobie... dasz radę kochana

Napisane przez zebrawpaski

- mam wysokiego storczyka, który w połowie swej długości wypuścił ogromną ilość korzeni(?)
mogę go obciąć i drugą część wsadzić do osobnej doniczki? W czym to posadzić, w korze?

ostatnio mi korzenie powyłaziły z doniczki i je poobcinałam a teraz storczyk pięknie kwitnie więc myślę, że śmiało możesz go obciąć a do posadzenia jest specjalna ziemia do storczyków - podobna do kory, ale to nie to samo! do kupienia np. w obi

Napisane przez iza243

Witam.Przepraszam że nie nadrobiłam.Wczoraj jak byłam na glukozie tż poszedł z małym do lekarza bo nie podobało mu się ze ma świszczący oddech.Po lekarzu dzwoni do mnie i mówi"No to masz po glukozie jedziemy natychmiast do szpitala bo Domiś zaczął się dusić".Przerwałam badanie i pojechaliśmy.Leże z nim,ma kroplówki nawadniające,antybiotyk i tlen.Straszny widokWczoraj mieliśmy koszmarny wieczór tak krzyczał jak jeszcze nigdy w życiu.Ja jestem koszmarnie nie wyspana bo spałam na krześle.Dziś tż będzie załatwiał materac dla mnie.

zdrówka dla Dominika

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Dzidzia pięknie urosła i ma 932 gram Termin nadal 15 czerwca, czyli ponad tydzień wcześniej. Serduszko pięknie stukało

no i super a ja z 10 czerwca

Napisane przez agatkaa1

Czytam...ale dziś jakoś kiepsko...najadlam się ogórków kiszonych i kapusty i nic mi nie pomaga na zaparcia

a suszone śliwki albo len mielony do picia??

[jojla]

Kucyku pięknie rośnie mały wielki człowiek!

Napisane przez ladypurple

W sumie może masz rację. Ale problemy zdrowotne? W sensie jakieś powstałe po zabiegu?


W poniedziałek idę na kontrolę. Może oczyściło mi się wszystko samo. Zobaczymy.

Problemy zdrowotne mogą pojawić się tak samo po zabiegu jak i bez niego niestety. Ja bardzo chciałam dać szansę naturze, próbowałam z lekarzem sobie w tym pomóc co trwało ponad 2 tygodnie i to był najgorszy czas w moim życiu... W szpitalu lekarze raz jeszcze próbowali farmakologicznie wywołać # ale mój organizm się bronił i musiałam mieć zabieg.
Mam nadzieję, że u Ciebie będzie wszystko dobrze i natura poradziła sobie sama

Napisane przez AnaBell_85

Ja nie miałam problemów przed zajściem w ciążę, teraz po stracie pomieszały mi się hormony, miesiąc po stracie dziecka beta hcg mialam jak w 3 tyg. ciąży. Teraz mam problem z prolaktyną i odwrotnymi proporcjami w hormonach tarczycy. W minionym miesiącu cierpiałam na bardzo duże bule podbrzurza, mam krwawienia śródcykliczne.... wg. mnie strata dziecka była po prostu szokiem dla organizmu. Na kontroli po zabiegu było wszystko super i nawet lekarz potwierdził, że lada moment owulacja. Dwa miesiace później USG już z powiekszonymi jajnikami i cystami.... sters po stracie, stres w pracy, stres, że bardzo chce zajść a nie wychodzi... i wcześniejsze zmiany - mam co mam. Oczywiście nie każdy tak musi mieć. Jedni od razu wracają do siebie fizycznie, inni nie. Musimy po prostu o siebie dbać dla dobra naszych przyszłych maluszków.

Ja co prawda mam od dawna policystyczne jajniki ale po # już dokumentnie mi się wszystko pokomplikowało z cyklami, nawet już leki nie pomagają
Trzymam kciuki, żeby szybko udało się opanować sytuację z hormonami

Napisane przez edytte

Nic poważnego przeziębienie. Mam katar, zapalenie spojówek, boli mnie gardło, głowa i trochę kaszlę. Dostałam zwolnienie do 21, bo lekarz stwierdził, że trzeba to wygrzać jeśli nie chcę żeby się to wszystko rozwinęło.

Leż, wygrzewaj się i zdrowiej

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Trzymałam ten becik i wyłam.. Tak się boje....

Napisane przez iza243

Witam.Przepraszam że nie nadrobiłam.Wczoraj jak byłam na glukozie tż poszedł z małym do lekarza bo nie podobało mu się ze ma świszczący oddech.Po lekarzu dzwoni do mnie i mówi"No to masz po glukozie jedziemy natychmiast do szpitala bo Domiś zaczął się dusić".Przerwałam badanie i pojechaliśmy.Leże z nim,ma kroplówki nawadniające,antybiotyk i tlen.Straszny widokWczoraj mieliśmy koszmarny wieczór tak krzyczał jak jeszcze nigdy w życiu.Ja jestem koszmarnie nie wyspana bo spałam na krześle.Dziś tż będzie załatwiał materac dla mnie.

Biedny Domiś Szybkiego powrotu do zdrowia




Mnie dopadło jakieś przeziębienie od wczoraj siedzę w domu ale jutro chyba pojadę do pracy. Musiałam trochę ogarnąć dziś mieszkanie bo wieczorem ma przyjść jakaś dziewczyna obejrzeć suknię ślubną.

[anitaxas]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

J

Dzidzia pięknie urosła i ma 932 gram Termin nadal 15 czerwca, czyli ponad tydzień wcześniej. Serduszko pięknie stukało

Kucyku super, że wszystko dobrze. Twój Synek pięknie rośnie!!!

Napisane przez wadera4

Ale to było usg genetyczne, po którym zdecydowali, że niepotrzebny był test pappa czy to badanie robił Twój gin?

Waderko to było genetyczne, ale robione przez ginekolog z odpowiednimi certyfikatami i na najnowszym sprzęcie. Ona po wykonaniu badania i wyliczeniu tych wszystkich ryzyk stwierdziła, że nie widzi potrzeby dalszych badań, a ja ich nie chciałam więc zgodziłam się z jej zdaniem. Kolejne usg, czyli połówkowe w 20tc i potem w 31tc także nie wykazały żadnych nieprawidłowości.

Napisane przez agatkaa1

Czytam...ale dziś jakoś kiepsko...najadlam się ogórków kiszonych i kapusty i nic mi nie pomaga na zaparcia

Na czczo szklanka przegotowanej cieplej wody z cytryną. Ja na początku ratowałam się kompotem z suszonych śliwek, które zjadałam i popijałam tym kompotem.

Napisane przez jojla

Mnie dopadło jakieś przeziębienie od wczoraj siedzę w domu ale jutro chyba pojadę do pracy. Musiałam trochę ogarnąć dziś mieszkanie bo wieczorem ma przyjść jakaś dziewczyna obejrzeć suknię ślubną.

Oj kolejna z chorobą - oby szybko cholerstwo przeszło.

Teraz jakaś epidemia grypy w ogóle panuje. U nas w szpitalu zakaz odwiedzin i np. jeśli miałabym teraz rodzić to z porodu rodzinnego nici by były, bo nikomu z zewnątrz prócz pacjentom nie wolno wchodzić na oddziały.

[Kubek29]

Napisane przez Wika28

to znaczy, że podczas USG genetycznego z prawdziwego zdarzenia lekarz wykryje i ZD i ZE

Wykryć nie wykryje... Jedynie na podstawie konkretnych markerów wad wykazuje ryzyko konkretnych zespołów, zasygnalizuje ze cos moze byc nie tak.

Napisane przez Wika28

Skoro wtedy nic nie wykryto, to może jest szansa, ze to jednak nie ZE
Kubek a czy jest możliwosc, że takie USG genetyczne nie wykryje np. nieprawidłowej budowy narządów wewnętrznych? Układu pokarmowego, moczowego?

Co u Małej? Kiedy wyniki ?
Możliwe. Zależy od wady. Wiekszosc duzych wad jest jednak do wykrycia.

Napisane przez zaraz_a

Badania robi się między 11t6d a 13t0d.

11t0d a 13t6d.
I faktycznie nie warto sie spieszyć

[agatkaa1]

Rena, anitka nawet śliwki nie pomagają mam zatwierdzenie i robię "kozie bobki"

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez agatkaa1

Rena, anitka nawet śliwki nie pomagają mam zatwierdzenie i robię "kozie bobki"

Witaj w klubie
Wiem jakie to męczące. Mi duży kefir pomaga wypity na raz.

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[201704210903]

jojla dużo zdrowia

Nie widziałam że jest grypa. Taka ładną pogoda że oknem że trudno uwierzyć

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Napisane przez agatkaa1

Rena, anitka nawet śliwki nie pomagają mam zatwierdzenie i robię "kozie bobki"

A len miełony ?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[BERBIE]

Napisane przez agatkaa1

Rena, anitka nawet śliwki nie pomagają mam zatwierdzenie i robię "kozie bobki"

powtórzę się za Kucykiem: witaj w klubie ja tam mam od kilku tygodni, odkąd zaczęłam brać żelazo.

jojla rozmawiałam dziś z kilkoma znajomymi, wszystkie są chore, albo mają chore dzieci. coś chodzi po ludziach. mój tż też kaszle, mam nadzieję, że mnie nie zarazi.

filusiek jak tam u Ciebie? dzwoniłaś do lekarza?

ja dziś mam spadek formy, strasznie mi smutno, czuję się samotna. wiem, że to hormony. i jestem głupia że tak myślę, bo tylko zaczęłam sama o siebie chlipać, to mi mały człowiek z brzuszka skopał flaki, żebym wiedziała, że nie jestem sama. ale jakoś mi ostatnio tak się dłużą dni w domu. znajomi są zajęci swoim życiem, albo już nie chcę się im napraszać. tż dużo pracuje... a ja nie mam weny do robienia czegokolwiek... jak przestałam chlipać zabrałam się za szycie... niech ten dzień mija i mam nadzieję, że jutro te hormony mi miną...

[rena5]

Berbie moja siostra w ciąży zaczęła pisać pamiętnik dla córki - o tym jak długo na nią czekała i co czuła każdego dnia mając ją pod sercem będzie prezent na 18ste urodziny może to dobry pomysł na dłużące się dni

[Kucyk_Truskawkowy]

Napisane przez rena5

Berbie moja siostra w ciąży zaczęła pisać pamiętnik dla córki - o tym jak długo na nią czekała i co czuła każdego dnia mając ją pod sercem będzie prezent na 18ste urodziny może to dobry pomysł na dłużące się dni

fajny pomysł... Tylko ze mnie pisarka jak z koziej d.. trąba :p



Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

[BERBIE]

Napisane przez rena5

Berbie moja siostra w ciąży zaczęła pisać pamiętnik dla córki - o tym jak długo na nią czekała i co czuła każdego dnia mając ją pod sercem będzie prezent na 18ste urodziny może to dobry pomysł na dłużące się dni

wiesz jak mój syn będzie w połowie taki jak mój tż to taki prezent nie będzie miał dla niego większej wartości. poza tym ja ze swoimi myślami nie umiem zrobić porządku w głowie a co dopiero na papierze... to nie dla mnie... ale dzięki za chęć pomocy

[agatkaa1]

Chyba śliwki podzialaly bo mi lżej już...dzięki....

Berbie są takie gotowe pamiętniki ciazowe...podczytuje mamusie listopad-grudzień i tam dziewczynki pisały o tym ale jak będZie ok to pomyśle sama nad robieniem czegoś takiego może....

Jaki polecacie płyn/żel do higieny intymnej! Używam lactacyd ale bym zmieniła...

No i jakie witaminy? Miałam teraz femibion natal 1 a ginka pisała o pregnaplus, polecacie coś jeSzcze?

[Luna0]

Nie mogę was nadrobić, jeszcze trochę mi zostało.

Agatko ja to Cie normalnie nie wiem... język wczoraj zgryzlam z nerwów jak nadrabialam o becie!
Ty i Waderka dacie nam popalić przez kolejne miesiące

Kucyk my mamy czerwony wózek, zależy od stylu wózka ale większość jak najbardziej pasuje do chłopców

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agatkaa1]

Luna ale sama gin na wizycie pow mi ze zwatpila jak jej ten wynik napisałam ;( a jak mały???

[Luna0]

Pani i nie przyciąga owadów za to ja długo wierzylam ze czerwony działa wściekłe na dziecko zawsze się coś znajdzie, za ciemny, za jasny...

Zeberko super ze z dzidzia ok!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Agatko to dobrze ze zatrzymała to dla siebie...

Kamil ok, dziś pięknie chodził sam po osiedlu ma katar ale nie zapowiada się na nic gorszego..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[BERBIE]

Napisane przez agatkaa1

Berbie są takie gotowe pamiętniki ciazowe...podczytuje mamusie listopad-grudzień i tam dziewczynki pisały o tym ale jak będZie ok to pomyśle sama nad robieniem czegoś takiego może....

Jaki polecacie płyn/żel do higieny intymnej! Używam lactacyd ale bym zmieniła...

No i jakie witaminy? Miałam teraz femibion natal 1 a ginka pisała o pregnaplus, polecacie coś jeSzcze?

co do pamiętnika... jakoś to do mnie nie przemawia, jakbym miała mieć córeczkę to może tak. bo ona kiedyś by przechodziła to samo. teraz jestem na etapie szukania fotografa na sesję, to będzie moja pamiątka z ciąży bo ja zdjęcia uwielbiam.
niedawno filusiek pytała o płyn więc się powtórzę, ja uwielbiam Ziaję.
co do witamim to biorę omegamed bo mi je wiele osób poradziło, ale ja dopiero biorę je od drugiego trymestru bo mój lekarz twierdził, że w pierwszym trymestrze folik a później witaminy

Napisane przez Luna0

Nie mogę was nadrobić, jeszcze trochę mi zostało.

ostatnio jakoś mało Ciebie. co tam u Was?

[agatkaa1]

Berbie może i racja ale pisać moŻesz sama dla siebie, po kilku latach zagladniesz i....
A sesję też bym chciała kiedyś mieć.... daj znać jak coś znajdziesz i pow jakie to koszty
Mnie witaminy kazała brać od pozytywnej bety! Chociaż wyniki mam ok no ale...a te są strasznie drogie a ja mam teraz dużo wydatków

[wadera4]

Napisane przez Mlebidakin

A len miełony ?

Albo siemię lniane ja to daję krowom po porodzie



Dziewczyny ja już po prostu nie mogę. Miałam jutro jechać zrobić badania, ginka zleciła m.in. HBS, HCV i HIV. Dzwonię do alabu zapytać o cenę a babka mi mówi, że na HIV muszę mieć skierowanie!!! No myślałam, że padnę, głupota jakaś
Wy brałyście skierowanie???
Przecież pamiętam niedawno tyle było gadania, że można tam i tam się zgłosić, zrobić anonimowo, itd. A teraz skierowanie
Mam wypisane badania od drugiego gina, tylko że on zlecił te podstawowe - morfologia, mocz, glukoza, toxo. Czy to o takie "skierowanie" chodzi? Ten blankiecik?

[jojla]

Napisane przez anitaxas

Oj kolejna z chorobą - oby szybko cholerstwo przeszło.

Teraz jakaś epidemia grypy w ogóle panuje. U nas w szpitalu zakaz odwiedzin i np. jeśli miałabym teraz rodzić to z porodu rodzinnego nici by były, bo nikomu z zewnątrz prócz pacjentom nie wolno wchodzić na oddziały.

Faktycznie teraz wszyscy dookoła chorzy, chyba zasługa dość łagodnej zimy i szybkiego ocieplenia...
Mnie zaraził mąż - w ubiegłym tygodniu traciłam głos ale poza tym czułam się ok a w tym tygodniu męczy mnie już kaszel i na szczęście lekki katar - mam nadzieję, że już przechodzi.

Napisane przez Mlebidakin

jojla dużo zdrowia

Dziękuję

Napisane przez BERBIE

jojla rozmawiałam dziś z kilkoma znajomymi, wszystkie są chore, albo mają chore dzieci. coś chodzi po ludziach. mój tż też kaszle, mam nadzieję, że mnie nie zarazi.

Faktycznie coś chodzi Trzymajcie się zdrowo i zdrowia dla TŻ

Napisane przez BERBIE

ja dziś mam spadek formy, strasznie mi smutno, czuję się samotna. wiem, że to hormony. i jestem głupia że tak myślę, bo tylko zaczęłam sama o siebie chlipać, to mi mały człowiek z brzuszka skopał flaki, żebym wiedziała, że nie jestem sama. ale jakoś mi ostatnio tak się dłużą dni w domu. znajomi są zajęci swoim życiem, albo już nie chcę się im napraszać. tż dużo pracuje... a ja nie mam weny do robienia czegokolwiek... jak przestałam chlipać zabrałam się za szycie... niech ten dzień mija i mam nadzieję, że jutro te hormony mi miną...

Napisane przez agatkaa1

Jaki polecacie płyn/żel do higieny intymnej! Używam lactacyd ale bym zmieniła...

ja dość długo stosowałam pliva fem f i bardzo mi pasował ale w sumie on niby dobry przy skłonnościach do grzybicy, teraz mam https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...nej-fresh.html i też jest fajny.

Napisane przez Luna0

Kamil ok, dziś pięknie chodził sam po osiedlu

[Luna0]

Barbie u Tz w pracy sezon więc nie ma go od 7-19 jeszcze jak jest pogoda to ciągle spacery i nie mam czasu a Kamis mi nie da poczytać bo czy to telefon czy laptopa i tak wyrywa, szkoda nerwów
Teraz was czytam stojąc nad patelnia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ladypurple]

Dziewczyny ERROR!
Mam problem - jeszcze dobrze nie skończyłam krwawić po tym poronieniu.. a tu dziś dostałam okres (przynajmniej wygląda mi to na okres i boli mnie brzuch dokładnie tak jak przy okresie). Jest to możliwe? Nie wiem co robić.. czy zgłosić się do gina z tym, czy przeczekać?

[agatkaa1]

Napisane przez ladypurple

Dziewczyny ERROR!
Mam problem - jeszcze dobrze nie skończyłam krwawić po tym poronieniu.. a tu dziś dostałam okres (przynajmniej wygląda mi to na okres i boli mnie brzuch dokładnie tak jak przy okresie). Jest to możliwe? Nie wiem co robić.. czy zgłosić się do gina z tym, czy przeczekać?

A ile jesteś po???

[ladypurple]

Poroniłam dokładnie 2 marca. Więc już trochę czasu minęło.. No ale jeszcze przed wczoraj krwawiłam. To raczej nie możliwe, że to okres. Sama nie wiem.

[AnaBell_85]

Ladypurple -
A ile dni miałaś krwawienia po poronieniu?
Czy w końcu miałaś łyżeczkowanie?
Czy nie masz podwyższonej temperatury?
Endometrium nie odbudowuje się super szybko, więc ja bym się szybko skonsultowała ginekologa. Zwykle po poronieniu lub łyżeczkowaniu 4-6 tygodni czeka się na miesiączkę. Ja czekałam 5.

[BERBIE]

Napisane przez agatkaa1

Berbie może i racja ale pisać moŻesz sama dla siebie, po kilku latach zagladniesz i....
A sesję też bym chciała kiedyś mieć.... daj znać jak coś znajdziesz i pow jakie to koszty

na razie mam informację od jednej fotografki - 300 zł, ale tarz nie pamiętam za ile zdjęć itp. muszę poszukać

Napisane przez wadera4

Wy brałyście skierowanie???

ja robiłam bez skierowania, ty już dzisiaj nigdzie nie dzwoń. daruj sobie, jutro będziesz miała lepszy dzień

Napisane przez Luna0

Barbie u Tz w pracy sezon więc nie ma go od 7-19 jeszcze jak jest pogoda to ciągle spacery i nie mam czasu

to mój prawie ciągle ma sezon

[agatkaa1]

Napisane przez ladypurple

Poroniłam dokładnie 2 marca. Więc już trochę czasu minęło.. No ale jeszcze przed wczoraj krwawiłam. To raczej nie możliwe, że to okres. Sama nie wiem.

To za szybko na @ jeśli brzuch boli to jedź na IP!

[ladypurple]

Napisane przez AnaBell_85

Ladypurple -
A ile dni miałaś krwawienia po poronieniu?
Czy w końcu miałaś łyżeczkowanie?
Czy nie masz podwyższonej temperatury?
Endometrium nie odbudowuje się super szybko, więc ja bym się szybko skonsultowała ginekologa. Zwykle po poronieniu lub łyżeczkowaniu 4-6 tygodni czeka się na miesiączkę. Ja czekałam 5.

Dni krwawienia 11. Nie miałam łyżeczkowania, dopiero w poniedziałek mam iść na sprawdzenie czy wszystko się dobrze oczyściło..
Miałam podwyższoną temperaturę, ale z dniem kiedy krwawienie się skończyło temperatura się unormowała.
Jutro pójdę do jakiegoś gina.. Kurde.. a miałam nadzieję, że to już koniec stresów

[fiolusiek]

Zeberko Starałam się chwilę, leżeć, ale wiesz jak to jest

Barbie Tak dzwoniłam do lekarza, stwierdził, że jak to się powtórzy to mam podejść na usg.

Mój lekarz pracuje w szpitalu, w ciągu dnia dużo operuje, nie zawsze odbiera nawet, nie chciałam mu przeszkadzać.
Teraz jest czysto, mam nadzieję, że to się nie powtórzy

[BERBIE]

Napisane przez AnaBell_85

Ladypurple -
A ile dni miałaś krwawienia po poronieniu?
Czy w końcu miałaś łyżeczkowanie?
Czy nie masz podwyższonej temperatury?
Endometrium nie odbudowuje się super szybko, więc ja bym się szybko skonsultowała ginekologa. Zwykle po poronieniu lub łyżeczkowaniu 4-6 tygodni czeka się na miesiączkę. Ja czekałam 5.

ja dostałam po zabiegu po 3 tygodniach okres i to był na pewno okres. więc nie koniecznie 4-6 tygodni. każdy ma inaczej.

Ladypurple sprawdź czy nie masz gorączki koniecznie i weź coś przeciwbólowego. jeśli tabletka nie złagodzi bólu to może lepiej IP.

[Wika28]

Napisane przez wadera4

Oby....
A kiedy wyniki?

w poniedziałek powinny być

Napisane przez iza243

Witam.Przepraszam że nie nadrobiłam.Wczoraj jak byłam na glukozie tż poszedł z małym do lekarza bo nie podobało mu się ze ma świszczący oddech.Po lekarzu dzwoni do mnie i mówi"No to masz po glukozie jedziemy natychmiast do szpitala bo Domiś zaczął się dusić".Przerwałam badanie i pojechaliśmy.Leże z nim,ma kroplówki nawadniające,antybiotyk i tlen.Straszny widokWczoraj mieliśmy koszmarny wieczór tak krzyczał jak jeszcze nigdy w życiu.Ja jestem koszmarnie nie wyspana bo spałam na krześle.Dziś tż będzie załatwiał materac dla mnie.

iza, współczuje - mam nadzieje, że Domiś szybko z tego wyjdzie

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Jestem po.
Szyjka 27mm przy nabraniu powietrza i 29mm przy wypuszczeniu. Tak jakoś bada śmiesznie. A było 30mm.
Jak dojdzie do 25mm to krążek.
Dzidzia pięknie urosła i ma 932 gram Termin nadal 15 czerwca, czyli ponad tydzień wcześniej. Serduszko pięknie stukało

Acard mam brać do 34 tygodnia. Przewód botalla może zamknąć się za wcześnie, ale przy dawce 500mg na dzień... No i Acard podobno pomocny przy skracaniu szyjki. Tłumaczył mi coś o cytokinach.

Powiedział że ta bradykardia naprawdę mogła być jednorazowa. I że czasem w okolicach 20-26 tygodnia, przez niedojrzałość układu bodźco-przewodzącego, mogą się takie rzeczy dziać bez konsekwencji i innej przyczyny. Oczywiście dmuchamy na zimne i wszystko kontrolujemy.


Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka

Kucyku, to dobre wieści

Ja skończyłam malowanie z obrażeń to tylko silny ból prawego ramienia, wybity lewy kciuk i ból każdego mięśnia ale jestem przeszczęśliwa, że mam to już za sobą Wyszorowałam szafki, kuchenkę, okap, czyli to czego najbardziej nie lubię umyte okna, wykąpane kwiatki, uprane firanki, jutro tylko porządkowanie biblioteczki i kosmetyka, ufff