Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.5. świętujemy Roczek.

[despa]

Napisane przez bzinka

No ale nie ma co porównywać twojej i mojej sytuacji, bo są skrajnie inne. Ja pisałam z mojej perspektywy

no co Ty, nie porównuję- dla mnie Twoja wersja brzmi pieknie

[bzinka]

Jakoś mi się na refleksje zebrało, chociaż jak każdy nieraz mam takie dni,że wszystko mnie wk... Albo z drugiej strony, jak Hania choruje, czy daje w kość, czasem tez normalnie nie mam siły na nic. Ale mimo wszystko jakaś jestem bardziej hmmm zrównoważona ostatnio

[despa]

Napisane przez bzinka

Jakoś mi się na refleksje zebrało, chociaż jak każdy nieraz mam takie dni,że wszystko mnie wk... Albo z drugiej strony, jak Hania choruje, czy daje w kość, czasem tez normalnie nie mam siły na nic. Ale mimo wszystko jakaś jestem bardziej hmmm zrównoważona ostatnio

a wiesz,ja do dzis pamietam i przypominam sobie to zawsze jak mam w☠☠☠☠a- jak powiedziałas kiedys,ze jak Hania śpi to oglądasz z nudow jej zdjecia i czekasz tylko jak wstanie zeby sie bawić....


a co do t. malowali i ustawiali pokój po szwagrze- chłop pomagał, w niedziele jak bylismy chwile,rzuciła hasło- pokój zrobiony to Oliwka mozesz sie wprowadzać, nie to że namawiam, ale wiesz Emilka płacze a ty do nauki potrzebujesz spokoju. C*** wredna

[alliw]

Kurna, po spacerze Janek zaczął strasznie kichać. Z nosa leci mu woda, ale też ślini się jak buldog. Gorączki nie ma, humor dopisywał. Oby to nie było przeziębienie

Lunka, jesteście z Kamilkiem do schrupania K jak wydoroślał!

Pani, jaki cydr popijasz? Mi tż jakiś czas temu kupił Green milla i teraz żłopię prawie co wieczór

Nestelle, też chcę przeczytać tą Położną ale jeszcze Ishiguro leży nietknięty

Bzinka, pięknie napisałaś. Mam podobne odczucia i cieszę się że mam akurat taką sytuację że mogę sobie pozwolić na wychowawczy.

Despa, jestes wspaniałą matką

Zdrówka dla Hani i Oliwki

Ja się niebawem kłade bo ta nocka może być różna

[monicca1989]

Napisane przez pani22ka

wśród moich znajomych jest jednak akcja "będzie drugie". i dla niego jest zostawiane

Ja to samo. Wszystko zostawiam, choć nie wiem jeszcze czy będzie drugie.

Napisane przez nestelle

aaa
super ! w tym samym sklepie?

Tak, jechałam specjalnie ponad 20km

[Demeter]

Napisane przez bzinka

hELOU!
Robię tak samo, jednak niestety czasem się nacinam, jak z wózkiem.
Ludzie lubią "naginać" fakty, nie raz piszą,że coś jest w stanie idealnym, a potem dziwią się,że mam pretensje, bo przecież "rzecz jest używana"

O to to!
Zdrówka dla Hani!

Napisane przez despa

BYou ma gosci , ale tez i problem z netem,podczytuje na telefonie. Ale Was serdecznie pozdrawia i csluje wszystkie roczniaki urodzinowo

Aaaaha

Napisane przez pani22ka

cudnie się to czyta.
dla mnie ten czas może i jest piękny, ale też mega stresujący. Każde wyjście z domu... stałam się mocno osiadłym stworem

Współczuje tych wyjść...

Napisane przez nestelle

hmm ja kupiłam cethapil do twarzy dla tzta i nie był zadowolony (on tez ma od wody problemy -suchość i zaczerwienienie skory)
no ale w sumie to ze jemu nie odpowiadalo nieznaczy ze będzie niedobre dla Niny .

Brrr Cetaphil - dostałam po nim mega uczulenia. Posmarowałam się na noc, a rano miałam całą buzię czerwoną i spuchniętą Bolało i piekło okropnie, od razu do lekarza poleciałam. Jeszcze m wtedy nie chciał dać zwolnienia tylko iść do pracy Poryczałam się wtedy u niego i dostałam to l4. Ale serio wyglądałam okropnie, jak pojechałam tramwajem do lekarza miałam okulary przeciwsłoneczne (na szczescie słonko było) a ludzie się gapili i tak

Napisane przez anika_s

Jestem,
O. ma zapalenie jamy ustnej
non stop sie uraża czymś w górna wargę i bidulka strasznie płacze
dostałyśmy leki , mam nadzieje że to szybko przejdzie

Ojej, biedna mała

Napisane przez bzinka

Od kilku miesięcy odnalazłam spokój i radość z tych naszych dni z Hanią, brakuje mi kontaktu z ludźmi i wysilania łepetyny, ale takie życie nieoczekiwanie dla mnie dostarcza mi tez wiele radości, jestem jakas wyciszona,mogę dużo spacerować, czytam mnóstwo książek, NIC mnie nie goni, nie mam na nic ciśnienia, jak mi się nie chce to nic nie robię, tylko się przeszwendam cały dzień, mam czas duuużo rozmyślać tulę sobie Hanię, całuję sobie kiedy chcę, jestem dumna z jej rozwoju... no w ogóle jest tak pięknie

Pieknie napisane
U nas tak cudnie nie jest bo łobuz z Kubcia czasami straszny Ale i tak piękny rok to był, bo GO mamy! W sumie kiedyś nie sadziłam, że macierzyństwo to tak mega silne i cudne uczucie - miłość bezwarunkowa. Wszystko bym zrobiła dla tej perełki małej Jestem mega dumna z niego jak się rozwija, mogę patrzeć, nagrywać, obfocać
Dlatego też chciałabym kolejne dziecko - wiem, że jeszcze z jednym byśmy dali radę, bo jednak większa ilośc w grę nie wchodzi ze wzgledów m.in. finansowych.
Wcześniej miewałam rózne zawirowania i okresy w zyciu - kilka miesiecy przed zajsciem w ciaze myslalam, że życie jest do d... itp, nie ma sensu...On zmienił ten tok myślenia - mam dla kogo starać się, zyc dobrze.

[despa]

Demeter bo ja o balsamie mówie, a Ty o kremie?

[Demeter]

Napisane przez despa

Demeter bo ja o balsamie mówie, a Ty o kremie?

A rzeczywiscie Wy chyba o balsamach tak?
No ja miałam emulsje do twarzy http://3.bp.blogspot.com/-dbTYqm1sza...0/PB220003.JPG Już nic tej firmy nie kupie

[despa]

Napisane przez Demeter

A rzeczywiscie Wy chyba o balsamach tak?
No ja miałam emulsje do twarzy http://3.bp.blogspot.com/-dbTYqm1sza...0/PB220003.JPG Już nic tej firmy nie kupie

http://www.cetaphil.pl/Cetaphil,MD,D...azania,40.html
ja o tym

[pani22ka]

Napisane przez nestelle

tak maja sens -tez sobie to powtarzam zw laszcza jak kupuje ciuszki - co chwile

oj tam, oj tam. możesz - to kupujesz. głodem nie przymieracie.

Napisane przez anika_s

Jestem,
O. ma zapalenie jamy ustnej

Napisane przez bzinka

Zwłaszcza,że w moim dziale nikt nie ma dzieci, więc raczej nie będę mogła cały dzień nawijać o Hani hihi

pointa najlepsza będziesz spod biurka do mnie dzwonić. Takich peanów o Hani mogę słuchać bez końca. daje mi to wiarę w grzeczne dzieci

Napisane przez despa

pokój zrobiony to Oliwka mozesz sie wprowadzać, nie to że namawiam, ale wiesz Emilka płacze a ty do nauki potrzebujesz spokoju.

wow. gruubbbooooo: pala:

Napisane przez alliw

Pani, jaki cydr popijasz? Mi tż jakiś czas temu kupił Green milla i teraz żłopię prawie co wieczór

to sobie zapisałam co następne. mam teraz Cidre de Normandie Brut
No to jak Torres padnie - Twoje zdrowie (zwłaszcza Jasia oby nic nie było)

Napisane przez monicca1989

Wszystko zostawiam, choć nie wiem jeszcze czy będzie drugie.

jak moi znajomi
choć jedna koleżanka powiedziała, że zwrotów nie chce

Napisane przez Demeter

U nas tak cudnie nie jest bo łobuz z Kubcia czasami straszny Ale i tak piękny rok to był, bo GO mamy!

oooo, to moje myśli

[Malpka]

hej

Napisane przez nestelle

Co do pytania - u nas nie ma czegos takiego jak "foch na cyca" ,cyc jest dobry zawsze o każdej porze ... ale jeśli R nie chce jesc obiadku bo mu nie smakuje otwieram inny słoiczek , a już na pewno zje mój obiad .....
R jest taki ze w pierwszej kolejności cyc musi być -tego zabraknąć nie może ...

u nas tez focha na cyca nie było nigdy

teraz u nas moze być np foch na butelkę z mlekiem ale już z wodą wypije no i na kasze u nas jest foch prawie zawsze a jak nie od razu to po 3 łyzeczkach

Napisane przez moni_ka.g

Ja dalej myślę nad prezentem. Które stoliczki polecacie (z aktualnie dostępnych..)?:

ja tez mam z fp ten co Nestelle Julka lubiła Karol lubi wczesniej bawił sie inaczej teraz naciska klawisz i słucha co mówi do niego czasami kilka razy ten sam naciska jakby chciał sie dobrze wschłuchac (o rany ale mi wyraz wyszedł chodziło mi o wsłuchać )



od mnie tez najlepszedo dla Matyldy i Kamilka

[nestelle]

Napisane przez anika_s

Jestem,
O. ma zapalenie jamy ustnej
non stop sie uraża czymś w górna wargę i bidulka strasznie płacze
dostałyśmy leki , mam nadzieje że to szybko przejdzie

łłłło matko ,biedulka .oby przeszło

Napisane przez despa

ja tak jak pisałam w domu ostatni raz siedziałam dwanascie lat temu i byłam chyba na zwolnieniu raz jak nie mogłam mówić przy zapaleniu tchawicy i jak z Oliwia bylam w szpitalu. A tak cały czas z ludzmi i miedzy ludzmi. Teraz jestem sama całymi dniami, Oliwka wraca koło 14-15 potem jeszcze jakies zajęcia. A mała "aniołem " nie jest, nieraz padam na pysk. I tak myslę , ze chyba lepiej zeby dzieci miały szczęśliwą mamę, niż sfrustrowaną.....

dokładnie .
jeśli praca sprawia Ci przyjemność ,jeśli potrzebujesz takiej codziennej odskoczni to przecież to nic złego . nadal przecież będziesz zajmować się i wychowywać dzieci .
Natomiast mam w rodzinie małzenstwo z 3 dzieci -gdzie mama raz dwa po urodzeniu wracala do pracy -bo nie umie się zajmować dziecmi . wychodzi rano ,wraca wieczorem . kazde dziecko ma nianie .do pomocy jeszcze babcia . tata tez w pracy . nawet na wakacje starają się wydawac komus dzieci . to dla mnie masakra .wtedy zadaje sobie pytanie-po co tyle dzieci?

Napisane przez despa

a co do t. malowali i ustawiali pokój po szwagrze- chłop pomagał, w niedziele jak bylismy chwile,rzuciła hasło- pokój zrobiony to Oliwka mozesz sie wprowadzać, nie to że namawiam, ale wiesz Emilka płacze a ty do nauki potrzebujesz spokoju. C*** wredna

łłłłooo nie wierze. kopara opada .....
co odpowiedzieliście?

Napisane przez alliw

Nestelle, też chcę przeczytać tą Położną ale jeszcze Ishiguro leży nietknięty

zdrówka dla J

właśnie ... już dawno o tym myslalam - wysle Ci priva z prosbą o polecenie książek zwłaszcza kryminałow (Lackberg ...)

Napisane przez monicca1989

Tak, jechałam specjalnie ponad 20km

a nie chcieli przyjąć w tym bliższym sklepie ?

Napisane przez Demeter

Brrr Cetaphil - dostałam po nim mega uczulenia. Posmarowałam się na noc, a rano miałam całą buzię czerwoną i spuchniętą Bolało i piekło okropnie, od razu do lekarza poleciałam. Jeszcze m wtedy nie chciał dać zwolnienia tylko iść do pracy Poryczałam się wtedy u niego i dostałam to l4. Ale serio wyglądałam okropnie, jak pojechałam tramwajem do lekarza miałam okulary przeciwsłoneczne (na szczescie słonko było) a ludzie się gapili i tak
.

o qrde niefajnie .........
tyle ze na każdego co innego działa ,szkodzi ... nigdy nie wiadomo . najlepiej probki na skorze robic.

Napisane przez pani22ka

to sobie zapisałam co następne. mam teraz Cidre de Normandie Brut

qrde,o czym Wy piszecie ????
ja ciagle albo w ciąży ,albo karmiaca albo starajaca się .... z jedynym alko jakim mam styczność to czasem w lakierze do włosow :brzyda l:
( za to jak przestane karmic będę na leżąco pic )

Za to ja " siedze " w domu już .....nie powiem od ilu lat (łatwo obliczyć )
i już pisać nie będę swoich "ochów i achów" ale nadaje się .to raczej jakies powołanie czy cos .... bo ☠☠☠☠icy nigdy nie miałam .

[kwiatuszekkk21]

Wszystkiego najlepszego dla Kamilka i Matyldy!
100 lat Maluchy!

[bzinka]

Napisane przez despa

a wiesz,ja do dzis pamietam i przypominam sobie to zawsze jak mam w☠☠☠☠a- jak powiedziałas kiedys,ze jak Hania śpi to oglądasz z nudow jej zdjecia i czekasz tylko jak wstanie zeby sie bawić....


a co do t. malowali i ustawiali pokój po szwagrze- chłop pomagał, w niedziele jak bylismy chwile,rzuciła hasło- pokój zrobiony to Oliwka mozesz sie wprowadzać, nie to że namawiam, ale wiesz Emilka płacze a ty do nauki potrzebujesz spokoju. C*** wredna

Szokuje mnie coś takiego, przecież to tez jej wnuczka. Jak można być takim wrednym c.i.p.s.kiem!

Napisane przez Demeter

O
Pieknie napisane
U nas tak cudnie nie jest bo łobuz z Kubcia czasami straszny Ale i tak piękny rok to był, bo GO mamy! W sumie kiedyś nie sadziłam, że macierzyństwo to tak mega silne i cudne uczucie - miłość bezwarunkowa. Wszystko bym zrobiła dla tej perełki małej Jestem mega dumna z niego jak się rozwija, mogę patrzeć, nagrywać, obfocać
Dlatego też chciałabym kolejne dziecko - wiem, że jeszcze z jednym byśmy dali radę, bo jednak większa ilośc w grę nie wchodzi ze wzgledów m.in. finansowych.
Wcześniej miewałam rózne zawirowania i okresy w zyciu - kilka miesiecy przed zajsciem w ciaze myslalam, że życie jest do d... itp, nie ma sensu...On zmienił ten tok myślenia - mam dla kogo starać się, zyc dobrze.

I ja się zgadzam z tym,co napisałaś. Bardzo długo zwlekałam z zajściem w ciążę, wogóle nie wiedziałam czy chcę, czy się nadaję, czy dam radę, żyło mi się już baaardzo wygodnie...dlatego tak mnie zaskoczyło to uczucie miłości bezwarunkowej, nawet nie pamiętam kiedy dokładnie to poczułam, w szpitalu i przy porodzie byłam za bardzo skołowana i przerażona, ale po jakimś czasie to do mnie dotarło...
Zawsze tez twierdziłam, że więcej niż 1 dziecko nie dam rady urodzić że jedno mnie już przerasta, ale teraz już tak nie uważam i jeśli za kilka lat finanse pozwolą, to kto wie...

[Malpka]

Napisane przez Luna0

wklejam zdjęcie jakie miał myrchy przed ścięciem. z matką, która też do ścięcia ale fryzjera się boi

śliczni jesteście

Napisane przez bzinka

My wczoraj byłyśmy u lekarki. Hania ma zaczerwienione gardło, stwierdziła infekcję, zleciła morfologię pełną i badanie moczu (dzis byłyśmy na morfo, do łapania siuśków jakoś nie moge się zabrać).
Mam przez 3 dni dawać nurofen (daje ibum) i psikać 2-3 razy dziennie tantum verde. Gorączki już nie ma (miała przez 2 dni w granicach 38).
Dodatkowo ida nam górne jedynki, ale nie wiadomo kiedy wyjdą, bo się jeszcze nie przebijają.

Smutno mi, bo tz wyjeżdża jutro na 7 dni nie dość,że nudzimy się w domu, to jeszcze same będziemy caly czas. Buu.

zdrówka

nie lubię takich rozłąk jeszcze w czasie naszego małżeństwa nie mieliśmy dłuzszych niz niecałe 2 dni jak tż w Kraku studiował wekendowo a teraz moj tż w wakacje ma wyjeżdzac na 2 tyg

Napisane przez despa

BYou ma gosci , ale tez i problem z netem,podczytuje na telefonie. Ale Was serdecznie pozdrawia i csluje wszystkie roczniaki urodzinowo

Pozdrowienia i buziaki dla Byou i od nas

Napisane przez anika_s

Jestem,
O. ma zapalenie jamy ustnej
non stop sie uraża czymś w górna wargę i bidulka strasznie płacze
dostałyśmy leki , mam nadzieje że to szybko przejdzie

zdrówka dla was

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

dziewczynki powiedzcie mi jak karmie Karola ok 19.40 a potem dopiero o 6 rano to jak wypiłabym lampkę wina wieczorem to mogę? nic nie będzie? nie muszę odciągac?

[despa]

Napisane przez bzinka

Szokuje mnie coś takiego, przecież to tez jej wnuczka. Jak można być takim wrednym c.i.p.s.kiem!

no, dlatego chce ja na wyłaczność...."panować" nad nią, mówic co ma robic, bo już nie ma nad kim

[pani22ka]

Napisane przez Malpka

dziewczynki powiedzcie mi jak karmie Karola ok 19.40 a potem dopiero o 6 rano to jak wypiłabym lampkę wina wieczorem to mogę? nic nie będzie? nie muszę odciągac?

aa!
ja walę kielona cydrowego (ale kielona... nic więcej) albo radlera 2%. jak mnie się bardzo chce. i mamy dużo krótszą przerwę... (21-2)
ale ja patologia...

Napisane przez despa

no, dlatego chce ja na wyłaczność...."panować" nad nią, mówic co ma robic, bo już nie ma nad kim

[nestelle]

Napisane przez Malpka

dziewczynki powiedzcie mi jak karmie Karola ok 19.40 a potem dopiero o 6 rano to jak wypiłabym lampkę wina wieczorem to mogę? nic nie będzie? nie muszę odciągac?

nie pomoge niestety . jak karmie to nie pije nic .

Napisane przez despa

no, dlatego chce ja na wyłaczność...."panować" nad nią, mówic co ma robic, bo już nie ma nad kim

czy to ta babcia co tak dba o zdrowie wnuczki dając jej słodycze?

[despa]

Napisane przez pani22ka

aa!
ja walę kielona cydrowego (ale kielona... nic więcej) albo radlera 2%. jak mnie się bardzo chce. i mamy dużo krótszą przerwę... (21-2)
ale ja patologia...

zadzialała mi wyobraźnia

Napisane przez nestelle

nie pomoge niestety . jak karmie to nie pije nic .

czy to ta babcia co tak dba o zdrowie wnuczki dając jej słodycze?

[trolla2405]

za duzo dzis dla mnie napisalyscie... jutro przeczytam tylko mi sie cydr paniki rzucił w oczy

u nas kicha, młody ma 38 i katar takze ide spac bo nie wiadomo jak dzis bedzie ze spaniem
tż przyjechał też chory,tzn dalej chory

$*&@*&@*&$*(@$&

[cathlyn]

DUŻO ZDROWIA DLA KAMILKA I MATYLDY !!!!!!!!
:par ty:

Napisane przez Dragusia88

ale mój dzisiejszy dialog z Florkiem
a więc zrzucił mi taką lampkę i wyleciały z niej baterie i mówię do niego:
- ty psujo mały
F: nie nie nie
- jak nie jak zepsułeś
F: nie nie nie
- to kto zepsuł?
a Florek palcem pokazuje na mnie

Genialne

Napisane przez Luna0

wklejam zdjęcie jakie miał myrchy przed ścięciem. z matką, która też do ścięcia ale fryzjera się boi

Pięknie wyglądacie

Napisane przez Moderna

w sumie woda powinna rozluznic wydzieline, i powinno wtedy ladnie zejsc - a moze ona tam nic nie ma, dlatego nie sciaga? No chyba, ze jest to gesta wydzielina i schodzi w dol..

Wydaje mi się, że to kwestia dobrego przyłożenia fridy do nosa i dłuższe pociągnięcie. Bo słychać, jakby coś miało zejść, ale w 0,5 sekundy nie da rady - a L. tak się wyrywa - skąd w dziecku tyle siły... (dzisiaj przesuwała nasz drewniany ławo-stół )
Dzisiaj trochę wody jej z nosa leciało po psikaniu wodą, raz udało się coś fridą ściągnąć, ale jest już lepiej. teraz oddycha już ładnie, więc nie wiem co to było - na chorobę za krótko chyba - w sumie w niedzielę w nocy się zaczęło, teraz już jest prawie ok. (nie żebym narzekał, tak się tylko zastanawiam)

Napisane przez nestelle

kupiłam ja tez ....
kupiłam tez ksiązke Jannette Kalyta"polożna" - tak sobie przeczytam w ramach przypomnienia jak to było ...

Daj znać jak przeczytasz, ciekawa jestem czy warto

Napisane przez nestelle

Wszyscy się myjemy w jeleniu . zawsze smarujemy . niestety mamy najgorsza wode w okolicy -z samego dna. wiec to co się osadza do nas trafia. jak się przeprowadzimy będziemy mieć filtr.

Ale jeleń to chyba nie za dobry ma skład?

Napisane przez pani22ka

cudnie się to czyta.
dla mnie ten czas może i jest piękny, ale też mega stresujący. Każde wyjście z domu... stałam się mocno osiadłym stworem

U mnie podobnie, myślałam, że z dzieckiem będe śmigać a tutaj ...

Napisane przez anika_s

Jestem,
O. ma zapalenie jamy ustnej
non stop sie uraża czymś w górna wargę i bidulka strasznie płacze
dostałyśmy leki , mam nadzieje że to szybko przejdzie

oby przeszło raz dwa!

Napisane przez bzinka

Od kilku miesięcy odnalazłam spokój i radość z tych naszych dni z Hanią, brakuje mi kontaktu z ludźmi i wysilania łepetyny, ale takie życie nieoczekiwanie dla mnie dostarcza mi tez wiele radości, jestem jakas wyciszona,mogę dużo spacerować, czytam mnóstwo książek, NIC mnie nie goni, nie mam na nic ciśnienia, jak mi się nie chce to nic nie robię, tylko się przeszwendam cały dzień, mam czas duuużo rozmyślać tulę sobie Hanię, całuję sobie kiedy chcę, jestem dumna z jej rozwoju... no w ogóle jest tak pięknie

Napisane przez despa

Bzinka ja mam fajna prace i w wiekszosci super ludzi, kierownictwo tez. Wiec wrocic chce, poza tym nigdy nie siedzialam w domu no oprocz czasu po urodzeniu Oliwii i szczerze mowiac mimo tego ze kocham moje dzieci to dostaje w donu ☠☠☠☠☠☠☠ca..( moga sie posypac gromy ale taka prawda)

Ja bardzo tęsknie za pracą, ale z drugiej strony ciężko mi wyobrazić sobie powrót - jak damy radę... Jednego dnia - przy ciężkim dniu - b. chcę wrócić, drugiego - chcę zostać z L. Na razie taka sinusoida, ale zdecydowałam się na powrót od sierpnia i tego się trzymam.
Co do pogrubionego - ja właśnie mam wrażenie, że i mam więcej czasu i mniej jednocześnie. Nie mam czasu na czytanie, spacer max 2 godziny, bo L. się denerwuje, non stop muszę coś robić - a to kaszka, obiadek, sprzątnąć podłogę, bo L. wyjada sierść kota itd itp. Z drugiej strony ponieważ jestem w domu to i ugotuje i chce mi się zdrowo gotować, chcę miec w domu czysto (odkąd mi się dziecko urodziła to mam fioła na tym punkcie, chcę być bałaganiara jak dawniej, bo sama bym się jak np. mówię TŻ, żeby zakręcił szampon jak skorzysta - kiedyś on mi takie drobiazgi wypominał, a teraz ja non stop widzę syf).

ALE:
Od jakiegoś czasu jest super - L. ma stałe pory - wstaje 6-7, drzemka ok. 11, 18 kąpiel, 18.30 śpi. I teraz zaczynam mieć czas na poczytanie książki, zrelaksowanie się wieczorem czy choćby normalną rozmowę z TŻ. Odżyłam. Spacery też sa coraz lepsze.
Ostatnio byłam w takiej kawiarni z kącikiem dla dzieci, zrelaksowałam się - spotkałam się z koleżanką, L. dokazywała na dywanie z innymi dziećmi i zabawkami. Fajnie było wyjść, jak wróciłam czułam przypływ energii. L. nie marudziła tam, spokojnie dojechałam i wróciłam autobusem, bez stresu że włączy jej się wyjec w połowie drogi i będzie trzeba wysiąść i szukać łąwki do kp. albo do usypiania. albo wracać do domu na piechotę. I chciałabym zacząć chodzić na zajęcia z nią - znalazłam takiei fajne muzyczne, a ona lubi muzykę. Jutro są, ale nie wiem, czy iść jak ona z tym katarkiem dopiero co się wyleczyła.
I się zastanawiam czy ten katarek to nie po tym spotkaniu - w piątek widziałam się z koleżanką, tam było sporo dzieci (8-9) w wieku 0-2 lata. I mnóstwo zabawek dotykanych przez wszystkie dzieci novi rączki brane do buzi.

Napisane przez despa

a co do t. malowali i ustawiali pokój po szwagrze- chłop pomagał, w niedziele jak bylismy chwile,rzuciła hasło- pokój zrobiony to Oliwka mozesz sie wprowadzać, nie to że namawiam, ale wiesz Emilka płacze a ty do nauki potrzebujesz spokoju. C*** wredna

Ale t. tak na serio to powiedziała???

[despa]

Napisane przez cathlyn

Od jakiegoś czasu jest super - L. ma stałe pory - wstaje 6-7, drzemka ok. 11, 18 kąpiel, 18.30 śpi. I teraz zaczynam mieć czas na poczytanie książki, zrelaksowanie się wieczorem czy choćby normalną rozmowę z TŻ. Odżyłam. Spacery też sa coraz lepsze.


Ale t. tak na serio to powiedziała???

ile ta drzemka trwa?i to jest jedna w ciągu dnia?

Bo u nas wczesniej bylo tak ze było spanie ok 9-10 potem 14-15 i ta druga drzemka koło dwoch godzin, ranna róznie od kilku minut do godziny.
Odkąd przesypia noce ( tu ciekawostka daje jesc 23-24 jesli zostawi np. 90-100 to równo o 3 sie obudzi i tyle musi dojesc, jak dopije to pobudki czesciej) wstaje o 6 , zmęczona na maksa jest po 9 i tak pada, w ciagu dnia nie chce spac, zdarzy sie jej owszem, ale czesciej juz bez tej drugiej- i jest masakra od 17.Musze to jakos przestawic

Bardzo serio...(dodała, nie zmuszam oczywiscie to tylko propozycja, ale Oliwka przemyśl....)

[cathlyn]

Napisane przez Malpka

dziewczynki powiedzcie mi jak karmie Karola ok 19.40 a potem dopiero o 6 rano to jak wypiłabym lampkę wina wieczorem to mogę? nic nie będzie? nie muszę odciągac?

Myślę, że przerwa jest długa - pół lampki powinno być chyba ok?

Napisane przez despa

ile ta drzemka trwa?i to jest jedna w ciągu dnia?

Bo u nas wczesniej bylo tak ze było spanie ok 9-10 potem 14-15 i ta druga drzemka koło dwoch godzin, ranna róznie od kilku minut do godziny.
Odkąd przesypia noce ( tu ciekawostka daje jesc 23-24 jesli zostawi np. 90-100 to równo o 3 sie obudzi i tyle musi dojesc, jak dopije to pobudki czesciej) wstaje o 6 , zmęczona na maksa jest po 9 i tak pada, w ciagu dnia nie chce spac, zdarzy sie jej owszem, ale czesciej juz bez tej drugiej- i jest masakra od 17.Musze to jakos przestawic

Bardzo serio...(dodała, nie zmuszam oczywiscie to tylko propozycja, ale Oliwka przemyśl....)

Jedna drzemka - śpi 1,5 h. czasami budzi się po 45 min, ale wtedy lulam (czasem kp) i śpi następne 45 min. Około 17 zaczyna być marudna, ale wtedy zajmuję ją jedzeniem - np. jabłko w całości co jej zajmuje trochę czasu, potem zabawa chwilę i o 18 kąpiel.
Sama się w sumie tak przestawiła, wcześniej jak wstawała o 7 to drzemka była o 10, następna po południu - różnie usypiała, długość drzemki też różna, czasami po drzemce popołudniowej np. o 14 szła spać dopiero o 22. a czasami o 19. Nie było reguły, samo jej się przestawiło - jakoś w styczniu zaczęło być lepiej coraz częśćiej, a odkąd skończyła 11 m-c to już się uregulowało wszystko.
No chyba że TŻ zostaje z L. ok 17 to jest różnie - dzisiaj wybyłam na 10 min. O 17.20 Wracam o 17,30 a L. leży u niego na rękach i usypia. No myślałam ,że Tłumaczę - że za 30 min kąpiel i pójdzie spać na noc, a tak to pośpi z 30 min i będzie 2 godziny szaleństw. No ale "sie przytuliła i spać chciała, to co miałem zrobić jak się we mnie wtuliła?" Więc przejęłam ją i pobawiłam się z nią, o 18 kąpiel, 18.30 usnęła.

A co to t. to i brak słów po prostu.

[Demeter]

Napisane przez pani22ka

oooo, to moje myśli

Napisane przez bzinka

I ja się zgadzam z tym,co napisałaś. Bardzo długo zwlekałam z zajściem w ciążę, wogóle nie wiedziałam czy chcę, czy się nadaję, czy dam radę, żyło mi się już baaardzo wygodnie...dlatego tak mnie zaskoczyło to uczucie miłości bezwarunkowej, nawet nie pamiętam kiedy dokładnie to poczułam, w szpitalu i przy porodzie byłam za bardzo skołowana i przerażona, ale po jakimś czasie to do mnie dotarło...
Zawsze tez twierdziłam, że więcej niż 1 dziecko nie dam rady urodzić że jedno mnie już przerasta, ale teraz już tak nie uważam i jeśli za kilka lat finanse pozwolą, to kto wie...

Napisane przez nestelle

Natomiast mam w rodzinie małzenstwo z 3 dzieci -gdzie mama raz dwa po urodzeniu wracala do pracy -bo nie umie się zajmować dziecmi . wychodzi rano ,wraca wieczorem . kazde dziecko ma nianie .do pomocy jeszcze babcia . tata tez w pracy . nawet na wakacje starają się wydawac komus dzieci . to dla mnie masakra .wtedy zadaje sobie pytanie-po co tyle dzieci?

Heh no można i tak

Napisane przez Malpka

nie lubię takich rozłąk jeszcze w czasie naszego małżeństwa nie mieliśmy dłuzszych niz niecałe 2 dni jak tż w Kraku studiował wekendowo a teraz moj tż w wakacje ma wyjeżdzac na 2 tyg

[/COLOR]dziewczynki powiedzcie mi jak karmie Karola ok 19.40 a potem dopiero o 6 rano to jak wypiłabym lampkę wina wieczorem to mogę? nic nie będzie? nie muszę odciągac?

Też nie lubię takich rozłąk...
Wydaje mi sie, że tak

Napisane przez cathlyn

ALE:
Od jakiegoś czasu jest super - L. ma stałe pory - wstaje 6-7, drzemka ok. 11, 18 kąpiel, 18.30 śpi. I teraz zaczynam mieć czas na poczytanie książki, zrelaksowanie się wieczorem czy choćby normalną rozmowę z TŻ. Odżyłam. Spacery też sa coraz lepsze.

Wow tez wczesnie chodzić spać, super!
Mnie to się wydaje, że z czasem jest ciężej...K ma swoje pory owszem, ale jest bardziej 'absorbujący' bo ciągle trzeba pilnować, ma swoje humorki, nie lubi słów 'nie wolno' i wymusza płaczem

----
Oglądam Prawo Agaty - głównie bo sie jaram ich 'zwiazkiem'

[moni_ka.g]

Despa - co za tekst..

[kwiatuszekkk21]

Hej!

Roszpunko nasza kochana!
Radości, miłości i spełnienia marzeń

Byou aleś trafiła z porodem już wiem czemu Zosia taka mądra, wszystkie dziewczyny urodzone 19.03 takie są (ja też). jak jesteś wierząca to super data, bo to jedyny dzień w poście z dyspensą można balować hihi

zdrówka dla wszystkich chorych chyba teraz taki głupi czas, że do każdego coś się przyczepia

Karolowi zaczyna lecieć z nosa i pokasłuje a mówiłam tż żeby go nie całował

Luna super fryzura Kamila nie przejmuj się, u nas grzywka też wyszła jak od garnka ale inaczej się nie dało

No właśnie! bo tak w ogóle ja też w tamtym tygodniu ściełam małemu włoski poszłam w ślad alliw i zrobiłam to jak spał nożyczkami od paznokci

Monika K. dostał ten stoliczek ze smily play, który pokazywałaś. ogólnie fajny ale trochę drażniący jest głos tego dziecka, mówi jakby chciało i nie mogło, bez żadnego wyrazu itp i jeszcze co mnie osobiście drażni: jestem sczęśliwom pszczółkom

Pani mój ojciec ostatnio ściągał wodę z brzozy zapraszam

anika biedna Oliwka musi ją bardzo boleć K. miał zapalenie śluzówki jamy ustnej, ale pewnie to jeden czort. jakie miała objawy i co dostaliście do leczenia?
oby jej szybko przeszło, u nas leki zaczęły działać dopiero po 4-5 dniach

despa dla teściowej

Malpka możesz pić

Z cethapilu ja też nie jestem zadowolona, do Karola skóry się nie nadaje, żadnej poprawy ale my mieliśmy inny niż pokazujecie

u nas niby trochę lepiej, Lolkowi jeszcze nie do końca zeszło z dziąseł i mam nadzieję że ten katar i kaszel to nic poważnego bilans po tym masakrycznym tygodniu: 12 zębów . wszystkie trójki wylazły

moja angina już ok, ale antybiotyk muszę brać do niedzieli, ponoć trzeba 10 dni brać bo po anginie lubią się robić dość poważne powikłania na całe życie
No i z moimi dziąsłami trochę lepiej, po kulminacji w niedzielę -poniedziałek i płaczu z bólu wczoraj wybrałam się do dentystki i nie ma dla mnie nadziei tylko czas... dentystka jak zobaczyła co się porobiło tylko potarzała w kółko: niesamowite heh a na mnie chyba podziałała świadomość że idę do niej i trochę mniej bolało, dzisiejsza noc bez paracetamolu ogólnie zęby mam ok i babka powiedziała, że po prostu musiała nam wszystkim trzasnąć odporność bo takie coś robi się właśnie przy spadku odporności a angina jeszcze pogorszyła sprawę

no i obudził się Lolcio a miałam Wam napisać jak nam lekarz pojechał

---------- Dopisano o 05:34 ---------- Poprzedni post napisano o 05:23 ----------

ok może jeszcze zdążę

tydzień temu w poniedziałek poszliśmy do lekarza, K. bolało więc był niehumorzasty i się popłakał a my nawet nieświadomie żeby go uspokoić mówiliśmy misiu/misiek/misiaku jeszcze chwilka itp a lekarz do nas że ma pewną prośbę a raczej przemyślenie: że jak nie daliśmy mu na chrzcie misiu to tak do niego nie mówić, bo potem biedne dziecko nie będzie mogło zrozumieć jak pójdzie do przedszkola dlaczego już nie jest misiu tylko Karol i dlaczego inni nie mówią do niego misiu no żesz... i ciągnie dalej, że jego żona jest Karolina Barbara (przykładowe imiona) i jak do niej dzwonił pytał czy jest Karolina to wołali "Baśka do Ciebie"

no aż się we mnie zagotowało, cały dzień nie mogłam sobie darować. jak on po 5 minutowej stresującej wizycie może stwierdzić, że my mówimy do małego tylko "misiu". no bez przesady, mówimy i Karolek i Lolek, Lolcio, Lolinek, małpeczko, skarbie, tż często "byku" i milion innych ksywek, chyba nie ma rodzica, który nie mówiłby zdrobniale do swojego dziecka... no ale ok, następnym razem jak pójdziemy będę mówić tylko "Karolu", zobaczymy co on na to

---------- Dopisano o 05:50 ---------- Poprzedni post napisano o 05:34 ----------

napiszę jeszcze co K. dostał na urodziny, może komuś wpadnie jakiś pomysł:
-książek: 0
-ciuchów: 0
- stoliczek http://www.ceneo.pl/9052029
- wóz strażacki http://www.ceneo.pl/19991037 bardzo głośny
- traktor z wkładanymi zwierzątkami, wydają odgłosy jak włoży się je na miejsce http://www.ceneo.pl/27130639
-taki sam traktor jak wyżej tylko z innej firmy i ze zwierzątkami wiejskimi, po naciśnięciu przycisku na masce same jadą
- piramidka połączona z sorterem
- cymbałki z fp http://allegro.pl/fisher-price-cudo-...046447620.html
- żabka do kąpieli Lamaze http://www.ceneo.pl/9651614
- jeździk niebieski od babć http://www.ceneo.pl/25917528 Karol go uwielbia, tylko błąd zrobiłam bo wybrałam nowszą wersję z melodyjkami w kierownicy zamiast piszczka okropnie głośne i długie melodyjki, baterie od razu wyjęte
- 2 maskotki
-niegrający traktor z przyczepą
i to chyba wszystko. ogólnie zaskoczona byłam ilością zabawek i tym że goście się tak wykosztowali

dobrze, że zaczekaliśmy i nic małemu nie kupiliśmy, zabawek ma na pewno dość na jakiś czas. jeszcze wszystkich nie zabraliśmy od babci. kupimy mu na urodziny dobre buty, tylko musi wyzdrowieć

[monicca1989]

Dzieńdobry. Ale pogoda, strasznie pada a miałam podjechać zamówić tort ale nie będę brać F. w taką pogodę, podjadę po południu jak wróci Tż.
Mojej znajomej synek w szpitalu już drugi tydzień, rotawirus

Napisane przez nestelle

a nie chcieli przyjąć w tym bliższym sklepie ?

To jest najbliższy sklep W sumie to nawet nie kojarzę Korneckiego czy jest w innej galerii. W każdym bądź razie wszystkie galerie itp są w mieście oddalonym o 20km. Bliżej jedynie Biedronki, Spary

Napisane przez trolla2405

u nas kicha, młody ma 38 i katar takze ide spac bo nie wiadomo jak dzis bedzie ze spaniem
tż przyjechał też chory,tzn dalej chory

Zdrówka

Napisane przez despa

ile ta drzemka trwa?i to jest jedna w ciągu dnia?

Bo u nas wczesniej bylo tak ze było spanie ok 9-10 potem 14-15 i ta druga drzemka koło dwoch godzin, ranna róznie od kilku minut do godziny.
Odkąd przesypia noce ( tu ciekawostka daje jesc 23-24 jesli zostawi np. 90-100 to równo o 3 sie obudzi i tyle musi dojesc, jak dopije to pobudki czesciej) wstaje o 6 , zmęczona na maksa jest po 9 i tak pada, w ciagu dnia nie chce spac, zdarzy sie jej owszem, ale czesciej juz bez tej drugiej- i jest masakra od 17.Musze to jakos przestawic

U nas też ostatnio problem z drzemkami, bo właśnie często już nie ma tej drugiej. I jeszcze kilka dni popróbuję go kłaść na drugą jak nie będzie zasypiał to spróbuję go przestawić aby ta pierwsza była troszkę później bo jest ok 9-10.

Napisane przez Malpka

dziewczynki powiedzcie mi jak karmie Karola ok 19.40 a potem dopiero o 6 rano to jak wypiłabym lampkę wina wieczorem to mogę? nic nie będzie? nie muszę odciągac?

Moim zdaniem możesz.

Napisane przez kwiatuszekkk21

Hej!
u nas niby trochę lepiej, Lolkowi jeszcze nie do końca zeszło z dziąseł i mam nadzieję że ten katar i kaszel to nic poważnego bilans po tym masakrycznym tygodniu: 12 zębów . wszystkie trójki wylazły

Ile? Gratulację wysypu zębowego

Najwspanialsze życzenia dla Roszpunki!
Rośnij zdrowo!

[kwiatuszekkk21]

kartony po tym wszystkim i część zabawek. jak widać K. ma to wszystko gdzieś i bawi się gałką od szafki

[bmma]

Hejka

Napisane przez despa

a co do t. malowali i ustawiali pokój po szwagrze- chłop pomagał, w niedziele jak bylismy chwile,rzuciła hasło- pokój zrobiony to Oliwka mozesz sie wprowadzać, nie to że namawiam, ale wiesz Emilka płacze a ty do nauki potrzebujesz spokoju. C*** wredna

Zabić to mało jak można tak myśleć w ogóle?
Maciek już nie słyszy jak Kinga w nocy zapłacze a jak chora to sam przyleci zerknąć co się dzieje. No, ale wytłumacz to t.

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Napisane przez monicca1989

Ja to samo. Wszystko zostawiam, choć nie wiem jeszcze czy będzie drugie.

Też zostawiłam część, łóżeczko leżało 16 lat jest super. Jeździki podarowałam rok przed urodzeniem Kingi, ale ma już nowy
Teraz tż chce rozdać klocki Lego po Maćku

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:25 ----------



Wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka dla Zosi i Marcelka

[Moderna]

Dla Zosi w dniu urodzin NAJlepszego! NAJ NAJ maleńka