Mamusie sierpień 2014

[twin--maid]

Napisane przez ButterBear

A przy tym stawianiu się brzuch twardnieje czy coś, czy tylko czuć wypinanie?

Co do zmywarki, to też będziemy wybierać. Ja zwrócę uwagę na pewno na to, żeby była opcja połowy wkładu.

Dziewczyny, wzięłam dziś antybiotyk, dużą dawkę na moją choler.ną bakterię! Trzymajcie kciuki, żeby bakteria padła, a antybiotyk nie zrobił krzywdy Małej.

Przy stawianiu się macicy, cały brzuch robi się twardy jak kamień i jest to dość nieprzyjemne.

Czasem się przydaje

Butter,

Wypełniłam wniosek, żeby zapisać synka do przedszkola i na koniec wystąpił błąd
Mam zgagę i idę spać. Dobranoc.

[zuken]

Byłam w poniedziałek, ręka mnie nie bolała, dopiero dzisiaj zaczęły mnie boleć żyły, najbardziej te przy nadgarstku! A bliznę mam już od ostatnich dwóch razy i piguła zawsze wkuwa się w to samo miejsce i się cieszy, że jestem naznaczona

Głupie babsko

[angelika__2014]

Napisane przez zuken

Dziękuję ale już skończyłam i zostało nas na głównej liście 47

To i tak jest nas sporo

Napisane przez Aisog1987

A weź... jestem zła troche. sama nie wiem na co ale jakoś mnie to złości.Tyle czekałam zeby sie dowiedzieć co we mnie siedzi a ten mały główniarz i tak musi postawic na swoim -cały tatuś (no i troszkę mamusi)

Wiem dokładnie co czujesz. Miałam identycznie tydzień temu po wizycie! Sama nie wiedziałam dlaczego ale byłam wkurzona na wszystko i na nic jak wróciłam do domu. Cieszyłam się że dzidziuś dobrze się rozwija ale ta niewiedza mnie dobiła!
Powiedziałam przy badaniu do gina, że oczywiście musi być uparte jak TATUŚ...a gin na to, że wszystkie "złe" cechy dziecko generalnie dziedziczy po tatusiu i że to standard, który słyszy praktycznie każdego dnia

Napisane przez zuken

Dziewczyny czy jak idziecie robić badania to pobierają Wam krew zawsze z tej samej ręki?? Bo mi zawsze z prawej i w miejscu wkłucia mam już bliznę i po ostatnim pobieraniu bolą mnie żyły w tej ręce...

ojć ! To się odezwij.. Tym pielęgniarką to przecież zwisa, że będzie Ciebie bolało .... A jeszcze nie jedno badanie przed Tobą więc nie ma się co męczyć.!

Napisane przez ButterBear

Jak dostałam w szpitalu zastrzyk w tyłek z nospy, to przez 3 tygodnie czułam to miejsce...no ale z zastrzykami domięśniowymi tak jest


Dziewczyny, wzięłam dziś antybiotyk, dużą dawkę na moją choler.ną bakterię! Trzymajcie kciuki, żeby bakteria padła, a antybiotyk nie zrobił krzywdy Małej.

Też miałam z nospy zastrzyk! Boli draństwo!

A co masz za bakterię?Przepraszam, że pytam ale już nie pamiętam...

Ja cieszyłam się, że jest poprawa a tu dziś znowu dziwne upławy i nerka momentalnie zaczęła też o sobie przypominać! No przecież zwariuję !

[kasiuulad]

dzien dobry ale dziewczyny dajecie czadu z pisaniem

[AgnesD]

Rozpisaly sie wczoraj, ze hej

To dzis pewnie bedzie juz nowy watek

Chcialam powiedziec, ze czuje juz moje malenstwo dosc czesto, nawet wczoraj jak na rowerze jechalam to sie krecilo

Dziewczyny wy sie nie gniewajcie, ze ja malo cytuje jak nadrabiam I czytam to zawsze zapominam zacytowac, a potem nie chce mi sie juz wracac I szukac postu a jak siedze na tell to w ogole nie lubie wtedy cytowac ( ale czytac lubie)

[Moni 26]

Witajcie kochane Ja też już zagłosowałam, trochę z opóźnieniem, ale znowu zaczęłam chodzić spać z kurami co efektem jest pobudka o 6...Dziś znowu mam kiepski dzień O 5 nad ranem obudził mnie potworny ból brzucha, musiałam wziąść nospę, ale i tak długo nie mijał na chwilę poczułam ulgę, ale powrócił.. Zastanawiam sie czy sie czymś nie podtrułam, bo to taki ból jak bym miała rozstrój żołądka Mam nadzieję ze obęjdzie się bez lekarza...Angelika trzymam mocno kciuki za jutro! Jak bym nie wytrwała... Odezwę sie jak się lepiej poczuję...Miłego dnia laski ! Trzymajcie się cieplutko

[niki19]

Hej

Wczoraj byliśmy u znajomych i trochę się zasiedzieliśmy w związku z czym dziś jestem niewyspana .

Zapowiada się dzisiaj piękna pogoda a na jutro i sobotę zapowiadają do 20 stopni


Ja jestem u mamy i będziemy robić pierogi z truskawkami to chyba moje ulubione danie w ciąży bo przynajmniej raz w tygodniu muszę je zjeść , gdyby ich robienie było mniej pracochłonne to mogłabym jeść codziennie

[sara 85]

Witam

piękna pogoda dzisiaj , słoneczko świecie, cieplutko, aż chce się żyć

Napisane przez lilka_vanilka

Sara, czyli Twój TŻ był z Tobą przez cały ten czas? Ja to sobie wyobrażałam, że pojadę do szpitala, poleżę sobie, pochodzę, a jak zacznie się akcja właściwa to zadzwonię po TŻ. Przecież zwykle na poród trzeba trochę poczekać. Tak mi się wydaje

tak, mój tż był cały czas ze mną
miałam poród wywoływany, długo długo nie było rozwarcia, a później mała główkę przekręciła i skończyło się cc.
Ja umawiałam się z moim lekarzem na konkretny termin, bo chciałam żeby on był przy porodzie, akurat dyżur ma w czwartki i tak jeździłam przez 3 czwartki do niego na oddział, aż w końcu zostałam.
Teraz też chce tak zrobić, zresztą rozmawiałam już z nim.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez angelika__2014

Ja cieszyłam się, że jest poprawa a tu dziś znowu dziwne upławy i nerka momentalnie zaczęła też o sobie przypominać! No przecież zwariuję !

Ty to biedna jestes
trzymam mocno kciuki zeby to paskudztwo w koncu Cie opuscilo raz na zawsze

[AgnesD]

Co do porodow, ja mialam cc - maly sie uparl I za skarby zadne nie chcial wyjsc doszlo u mnie do 5 cm rozwarcia I wody plodowe przebili I wtedy tez wszystkie skurcze ustaly

I teraz mam mega rozterke moze wy pomozecie

Zastanawiam sie czy teraz tez nie zechciec cesarki. Termin bedzie wtedy ustalony I bedzie wiadomo kiedy ma ktos z polski przyjechac by na ten czas zajac sie moim synolem. A nikt mi na miesiac nie przyjedzie jak zdecyduje.sie sn - bo wiadomo kiedy to nadejdzie. Tylko, ze po cc zostawuaja tu na 7 dni I ta rozlaka mnie przeraza, ja syn da rade i jak ja o bolu po nie wspomne

Pomozcie

[ButterBear]

88natka, dzięki za linka, ale to chyba nie to u mnie.

Napisane przez twin--maid

Przy stawianiu się macicy, cały brzuch robi się twardy jak kamień i jest to dość nieprzyjemne.

Czasem się przydaje

Butter,

Wypełniłam wniosek, żeby zapisać synka do przedszkola i na koniec wystąpił błąd
Mam zgagę i idę spać. Dobranoc.

Dzięki Twin.
Jako, że to moja pierwsza ciąża, to nad każdym objawem się zastanawiam, myślę, wymyślam

Napisane przez zuken

Byłam w poniedziałek, ręka mnie nie bolała, dopiero dzisiaj zaczęły mnie boleć żyły, najbardziej te przy nadgarstku! A bliznę mam już od ostatnich dwóch razy i piguła zawsze wkuwa się w to samo miejsce i się cieszy, że jestem naznaczona

Głupie babsko

To powiedz jej to następnym razem, przecież nie powinna tak robić!!

Napisane przez angelika__2014

...
Też miałam z nospy zastrzyk! Boli draństwo!

A co masz za bakterię?Przepraszam, że pytam ale już nie pamiętam...

Ja cieszyłam się, że jest poprawa a tu dziś znowu dziwne upławy i nerka momentalnie zaczęła też o sobie przypominać! No przecież zwariuję !

Nie pamiętasz, bo nie pisałam
Mam bakterię, która 'żeruje' w układzie rozrodczym i moczowym paskudztwo szpetne..niestety, trzeba ją wytępić, bo może być niebezpieczna dla Malucha.

Napisane przez AgnesD

Co do porodow, ja mialam cc - maly sie uparl I za skarby zadne nie chcial wyjsc doszlo u mnie do 5 cm rozwarcia I wody plodowe przebili I wtedy tez wszystkie skurcze ustaly

I teraz mam mega rozterke moze wy pomozecie

Zastanawiam sie czy teraz tez nie zechciec cesarki. Termin bedzie wtedy ustalony I bedzie wiadomo kiedy ma ktos z polski przyjechac by na ten czas zajac sie moim synolem. A nikt mi na miesiac nie przyjedzie jak zdecyduje.sie sn - bo wiadomo kiedy to nadejdzie. Tylko, ze po cc zostawuaja tu na 7 dni I ta rozlaka mnie przeraza, ja syn da rade i jak ja o bolu po nie wspomne

Pomozcie

Wiesz, ja nie rodziłam, ale ja myślę, że jeśli można, to lepiej dla mamy i dla malucha jest rodzić sn.
Ja osobiście nie umówiłabym się na cesarkę. Rozumiem, że masz taką sytuację, że ktoś musi zająć się synkiem, ale nie macie np. jakiejś sąsiadki, która mogłaby wstąpić?

[daisy dot]

Rzeczywiście dużo piszecie, a ja w domu nie mogę Wam odp bo nadal nie działają mi funkcje odpowiedzi!!

Moni 26 - ja robiłam USG genetyczne i mimo, że mam 27 lat (za miesiąc ;p) to zrobiłam też te badania z krwi, powiedział mi gin, że warto zrobić aby wykluczyć wady. U mnie obydwa badania wyszło perfekcyjnie drogie to było, ale trudno. To tylko pieniadze a wiemy, że Mały Miś nie ma wad

Urodzić chcielibysmy naturalnie razem, ale TŻ nie mógłby zaglądać! musiałby siedzieć z tyłu albo z boku koło głowy. Chociaż koleżanka jedna mi mówiła, że to i tak widać. Nie wiem ile mój TŻ wytrzyma ale mam nadzieję, że będzie przy mnie.

Ja na badania idę w nast tygodniu, muszę zrobić standard + glukoze, bo jeszcze nie robiłam. (przez poprzednią gin, ale teraz mam supergina!) Ja dop raz robiłam badania niestety... Tak więc stresuję się bardzo. Czy na glukozę muszę być jakoś inaczej przygotowana? Czy po prostu na czczo?

88natka - uwielbiam sondy!

88Camelia88 - kciuki trzymamy

Coolusia - wózek, który wybrałaś ja już kupiłam, ale beżowo brązowy, z ciemnym stelażem 3w1 - na wertepy świetny, w sklepie godzine go oglądałam! Moja Mama po schodach nim jeździła, żeby sprawdzić czy się nadaje i amortyzatory ma świetne! Do tego jest duży i ładny.

[papryczka160]

Witam witam mamuski w ten piękny sloneczny dzien;-)
Natchnelyscie mnie swoimi pieknymi zakupami w lumpku ze tez się dzisiaj wybiorę. Ide śniadanie jeść i lecę.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sara 85]

Napisane przez AgnesD

Co do porodow, ja mialam cc - maly sie uparl I za skarby zadne nie chcial wyjsc doszlo u mnie do 5 cm rozwarcia I wody plodowe przebili I wtedy tez wszystkie skurcze ustaly

I teraz mam mega rozterke moze wy pomozecie

Zastanawiam sie czy teraz tez nie zechciec cesarki. Termin bedzie wtedy ustalony I bedzie wiadomo kiedy ma ktos z polski przyjechac by na ten czas zajac sie moim synolem. A nikt mi na miesiac nie przyjedzie jak zdecyduje.sie sn - bo wiadomo kiedy to nadejdzie. Tylko, ze po cc zostawuaja tu na 7 dni I ta rozlaka mnie przeraza, ja syn da rade i jak ja o bolu po nie wspomne

Pomozcie

wiesz co sama musisz zdecydować, ja rozmawiałam z lekarzem na ten temat i powiedział, że jeżeli dziecko będzie małe mogę spróbować sn, w innym przypadku robimy cc. Porozmawiaj z lekarzem, może coś Ci podpowie. Wiem że nie wszystkie kobiety, które miały cc mogą rodzić sn.
Ja chyba bardziej jestem za cc, ale zobaczymy.


Położne raczej nie pozwalają, aby ktoś zaglądał w krocze. Mojemu tż jak się słabo robiło, otwierał okno albo wychodził na dwór

[pentuerka]

Dzień Dobry.

Wczoraj zasnełam ok. 20:00. Zle się czulam, co prawda wybudził mnie tz ok. 21, a o 7 rano córcia, ale czuje się wyspana.

Była wcześniej mowa o ciśnieniu i pilsach. Mam dobre ciśnienie dzisiaj 127 na 76, ale martwi mnie puls zawsze powyżej 93, a dzisiaj 103.

Czy to nie za dużo?

Jutro robię mocz i morfologię, ostanio miałam miesiąc temu, we wtorek widzę się z moim ginem po 5 tygodniach (jego szkoleń i urlopu) a w next piątek mam USG połówkowe. Brzuch zrobił mi się duży. Wyskoczył nagle. MArtwie się, bo Maleństwo mniej rusza się niż wcześniej, daje znaki, ale nie tak często jak wcześniej.

[gosia3103]

Napisane przez zuken

Dziewczyny czy jak idziecie robić badania to pobierają Wam krew zawsze z tej samej ręki?? Bo mi zawsze z prawej i w miejscu wkłucia mam już bliznę i po ostatnim pobieraniu bolą mnie żyły w tej ręce...

Tam gdzie ja chodzę pracuje kilka pań. Zawsze jak trafiam na jedną z nich to po niej mam siniaka przez dwa, trzy tygodnie :/ u innych się to nigdy nie zdarzyło. Zwykle w gabinecie są dwie i tak się zastanawiam, czy się obrażą jak poproszę, że tej pani nie chcę tylko tą drugą, bo ta mi krzywdę robi :P Wszystkie pobierają z prawej ręki. Test pappa robiłam gdzie indziej jakiś tydzień po normalnym badaniu, po którym właśnie miałam mega siniak, więc poprosiłam dziewczynę, żeby mi pobrała z lewej ręki i tyle. Nie robiła żadnych problemów

Napisane przez sara 85

Witam

piękna pogoda dzisiaj , słoneczko świecie, cieplutko, aż chce się żyć


tak, mój tż był cały czas ze mną
miałam poród wywoływany, długo długo nie było rozwarcia, a później mała główkę przekręciła i skończyło się cc.
Ja umawiałam się z moim lekarzem na konkretny termin, bo chciałam żeby on był przy porodzie, akurat dyżur ma w czwartki i tak jeździłam przez 3 czwartki do niego na oddział, aż w końcu zostałam.
Teraz też chce tak zrobić, zresztą rozmawiałam już z nim.

Co do pogrubionego, to od razu wiedziałaś, że będzie wywoływany że zawsze w czwartek jeździłaś? Można się tak umawiać? no właśnie ja się zastanawiam jak to jest. Chciałabym rodzić tam, gdzie pracuje moja pani doktor i oczywiście żeby była na dyżurze, bo jakoś byłam przekonana, że lekarz jest najważniejszy. A tu wszyscy mi mówią, że dupa z lekarzem, nawet do Ciebie nie zajrzy a ważna jest położna i to położną trzeba mieć swoją. Ja się nie znam, czy mogą się wypowiedzieć dziewczyny które już mają dzieci, jak to jest?

Ajj, ta sonda zepsuła opcję pokaż pierwszą nieczytaną wiadomość, już myślałam że się nie odnajdę :/ ale zagłosowałam na tytuł tatusiowy

Oczywiście zapomniałam, że chciałam coś jeszcze wrzucić. Co o tym myślicie? http://allegro.pl/ShowItem2.php?item...ars_rule_id=76
I odnalazłam tą stronę o zapinaniu pasów. Warto się zapoznać, mi to nigdy nie przyszło do głowy. http://foteliki-pod-lupa.pl/biomecha...y-i-sledziony/

[sara 85]

Napisane przez gosia3103

Tam gdzie ja chodzę pracuje kilka pań. Zawsze jak trafiam na jedną z nich to po niej mam siniaka przez dwa, trzy tygodnie :/ u innych się to nigdy nie zdarzyło. Zwykle w gabinecie są dwie i tak się zastanawiam, czy się obrażą jak poproszę, że tej pani nie chcę tylko tą drugą, bo ta mi krzywdę robi :P Wszystkie pobierają z prawej ręki. Test pappa robiłam gdzie indziej jakiś tydzień po normalnym badaniu, po którym właśnie miałam mega siniak, więc poprosiłam dziewczynę, żeby mi pobrała z lewej ręki i tyle. Nie robiła żadnych problemów



Co do pogrubionego, to od razu wiedziałaś, że będzie wywoływany że zawsze w czwartek jeździłaś? Można się tak umawiać? no właśnie ja się zastanawiam jak to jest. Chciałabym rodzić tam, gdzie pracuje moja pani doktor i oczywiście żeby była na dyżurze, bo jakoś byłam przekonana, że lekarz jest najważniejszy. A tu wszyscy mi mówią, że dupa z lekarzem, nawet do Ciebie nie zajrzy a ważna jest położna i to położną trzeba mieć swoją. Ja się nie znam, czy mogą się wypowiedzieć dziewczyny które już mają dzieci, jak to jest?

Ajj, ta sonda zepsuła opcję pokaż pierwszą nieczytaną wiadomość, już myślałam że się nie odnajdę :/ ale zagłosowałam na tytuł tatusiowy

wiesz co pierwszy termin miałam na 11 marca, drugi na 26 i mała urodziła się 26. Jeździłam do niego na dyżur, on mnie badał i wiedział czy to już czy nie. Wtedy 25 odszedł mi czop, zbadałam mnie i stwierdził, że to już. Zresztą wody były już zielone. To był 40 tydzień więc i tak miałabym wywoływany.
Co do położnej to ja trafiłam super, do 19 miałam jedną położna z prywatnej szkoły rodzenia, od 19 do 7 rano drugą z tej szkoły. Oby dwie babeczki super. Wg mnie o wszystkim decyduje lekarz nie położna.

Dziewczyny szkoły rodzenia są super, warto iść. My chodziliśmy do prywatnej, nie wiem jak jest w tych przy szpitalach. Dużo rzeczy można się dowiedzieć, tatusiowie uczą się kapać, ubierać itd.
Mój tż od razu kąpał małą bez problemu. Pamiętam jak mój tata wszedł do łazienki to był w szoku, że tż tak super sobie radzi.

[twin--maid]

Napisane przez AgnesD

Chcialam powiedziec, ze czuje juz moje malenstwo dosc czesto, nawet wczoraj jak na rowerze jechalam to sie krecilo

super

Napisane przez Moni 26

Witajcie kochane Ja też już zagłosowałam, trochę z opóźnieniem, ale znowu zaczęłam chodzić spać z kurami co efektem jest pobudka o 6...Dziś znowu mam kiepski dzień O 5 nad ranem obudził mnie potworny ból brzucha, musiałam wziąść nospę, ale i tak długo nie mijał na chwilę poczułam ulgę, ale powrócił.. Zastanawiam sie czy sie czymś nie podtrułam, bo to taki ból jak bym miała rozstrój żołądka Mam nadzieję ze obęjdzie się bez lekarza...Angelika trzymam mocno kciuki za jutro! Jak bym nie wytrwała... Odezwę sie jak się lepiej poczuję...Miłego dnia laski ! Trzymajcie się cieplutko

Mam nadzieję, że to nic poważnego i szybko Ci przejdzie.

Napisane przez niki19

Ja jestem u mamy i będziemy robić pierogi z truskawkami to chyba moje ulubione danie w ciąży bo przynajmniej raz w tygodniu muszę je zjeść , gdyby ich robienie było mniej pracochłonne to mogłabym jeść codziennie

Napisane przez AgnesD

Zastanawiam sie czy teraz tez nie zechciec cesarki. Termin bedzie wtedy ustalony I bedzie wiadomo kiedy ma ktos z polski przyjechac by na ten czas zajac sie moim synolem. A nikt mi na miesiac nie przyjedzie jak zdecyduje.sie sn - bo wiadomo kiedy to nadejdzie. Tylko, ze po cc zostawuaja tu na 7 dni I ta rozlaka mnie przeraza, ja syn da rade i jak ja o bolu po nie wspomne

Ja wolałabym rodzić SN. CC to jednak operacja i wolałabym jej uniknąć. A może blisko porodu zatrudnijcie na trochę nianię, żeby Igorek się przyzwyczaił się do zostania z kimś innym i wtedy będziecie mogli razem z mężem rodzić.

Napisane przez ButterBear

Dzięki Twin.
Jako, że to moja pierwsza ciąża, to nad każdym objawem się zastanawiam, myślę, wymyślam

Nie ma za co W pierwszej ciąży miałam to stawianie macicy a przez długi czas myślałam, że to dziecko się wypycha

Napisane przez niki19

Zapowiada się dzisiaj piękna pogoda a na jutro i sobotę zapowiadają do 20 stopni

Napisane przez papryczka160

Witam witam mamuski w ten piękny sloneczny dzien;-)

Naoglądałam się wczoraj prognozy pogody i niestety jestem zawiedziona. U mnie wieje dość spory wiatr i jest pochmurno. Gdzie to słońce, które zapowiadali?

Napisane przez papryczka160

Natchnelyscie mnie swoimi pieknymi zakupami w lumpku ze tez się dzisiaj wybiorę.

Udanych łowów.
Wczoraj powiedziałam TŻ, że szkoda, że nam nic nie brakuje dla dziecka a TŻ: no jak to, przecież nie mamy dziewczęcych ubranek

Napisane przez pentuerka

Była wcześniej mowa o ciśnieniu i pilsach. Mam dobre ciśnienie dzisiaj 127 na 76, ale martwi mnie puls zawsze powyżej 93, a dzisiaj 103.

Czy to nie za dużo?

MArtwie się, bo Maleństwo mniej rusza się niż wcześniej, daje znaki, ale nie tak często jak wcześniej.

Puls masz wysoki ale w ciąży można mieć koło 90. Nie denerwuj się tylko powiedz o tym swojemu ginowi a on Ci doradzi

Może maleństwo zaczyna mieć mniej miejsca?

Napisane przez gosia3103

Co do pogrubionego, to od razu wiedziałaś, że będzie wywoływany że zawsze w czwartek jeździłaś? Można się tak umawiać? no właśnie ja się zastanawiam jak to jest. Chciałabym rodzić tam, gdzie pracuje moja pani doktor i oczywiście żeby była na dyżurze, bo jakoś byłam przekonana, że lekarz jest najważniejszy. A tu wszyscy mi mówią, że dupa z lekarzem, nawet do Ciebie nie zajrzy a ważna jest położna i to położną trzeba mieć swoją. Ja się nie znam, czy mogą się wypowiedzieć dziewczyny które już mają dzieci, jak to jest?

Ajj, ta sonda zepsuła opcję pokaż pierwszą nieczytaną wiadomość, już myślałam że się nie odnajdę :/ ale zagłosowałam na tytuł tatusiowy

Miałam wywoływany poród, ale nie był umawiany więc nie wiem czy tak się da.
U mnie przy II fazie porodu non stop była pani dr i położna. Nie miałam wykupionej położnej i trafiłam na 2 fajnie

U mnie zawsze ta opcja przestaje działać, gdy kończy się wątek.

[ButterBear]

Napisane przez twin--maid

Nie ma za co W pierwszej ciąży miałam to stawianie macicy a przez długi czas myślałam, że to dziecko się wypycha

Naoglądałam się wczoraj prognozy pogody i niestety jestem zawiedziona. U mnie wieje dość spory wiatr i jest pochmurno. Gdzie to słońce, które zapowiadali?

Udanych łowów.
Wczoraj powiedziałam TŻ, że szkoda, że nam nic nie brakuje dla dziecka a TŻ: no jak to, przecież nie mamy dziewczęcych ubranek

Dzięki. A powiedz, to stawianie się macicy jest niebezpieczne?

Gdzie słońce? U mnie wyślę Ci trochę
Jak wstałam o 7:30, to na zewnątrz było 15 stopni

No widzisz jaki kochany mąż! Masz więc dyspensę na kupowanie słodkich dziewczynkowych szmatek

[twin--maid]

Napisane przez ButterBear

Dzięki. A powiedz, to stawianie się macicy jest niebezpieczne?

Gdzie słońce? U mnie wyślę Ci trochę
Jak wstałam o 7:30, to na zewnątrz było 15 stopni

No widzisz jaki kochany mąż! Masz więc dyspensę na kupowanie słodkich dziewczynkowych szmatek

Ja w pewny momencie miałam tak kilka razy dziennie i wtedy wg lekarza to było już niebezpieczne. Musiałam no-spę brać. Nie powinno ich być za dużo w ciągu dnia. Wtedy istnieje obawa przed przedwczesnym porodem. Najlepiej mówić o wszystkich tych twardnieniach lekarzowi

Tutaj jest o skurczach Braxtona-Hicksa. Tu piszą, że niepokojące jest występowanie więcej niż 4 skurczów w ciągu godziny.


http://www.mamazone.pl/artykuly/ciaz...na-hicksa.aspx


Wyślij koniecznie!

Mąż jest przekochany Przedwczoraj mówiłam, że zjadłabym tiki-taków i wczoraj wrócił z pracy z cukierkami dla żony

[h4linka]

Dziewczyny ze Szczecina!
Zapisałyście się na te warsztaty "mamo to ja" ? Bo nie wiem czy się zapisać czy nie.
Czy któraś z dziewczyn już była na tych warsztatach? Warto iść?

[papryczka160]

Napisane przez h4linka

Dziewczyny ze Szczecina!
Zapisałyście się na te warsztaty "mamo to ja" ? Bo nie wiem czy się zapisać czy nie.
Czy któraś z dziewczyn już była na tych warsztatach? Warto iść?

Ja się zapisalam, nie jestem ze Szczecina;-) także Przepraszam ze sie wcinam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[daisy dot]

h4alinka - ja się zapisałam od razu jak znalazłam, wpisałam sobie z osobą towarzyszącą i mąż będzie musiał pójść ze mną

[zaczarowanadlaniego]

Mam pytanie do dziewczyn ktore mieszakaja w innym kraju
trudno wam sie bylo przyzwyczaic i zaklimatyzowac ?

[angelika__2014]

Napisane przez Moni 26

O 5 nad ranem obudził mnie potworny ból brzucha, musiałam wziąść nospę, ale i tak długo nie mijał na chwilę poczułam ulgę, ale powrócił.. Zastanawiam sie czy sie czymś nie podtrułam, bo to taki ból jak bym miała rozstrój żołądka Mam nadzieję ze obęjdzie się bez lekarza...Angelika trzymam mocno kciuki za jutro! Jak bym nie wytrwała... Odezwę sie jak się lepiej poczuję...Miłego dnia laski ! Trzymajcie się cieplutko

Kurcze może to macica i więzadła się tak jakoś boleśnie rozciągają? Biedactwo ! A masz biegunkę do tego? Albo zaparcia?

Dziękuję CI bardzo
Mam nadzieję, że szybko ci minie i będziesz mogła korzystać z pięknej pogody która nas czeka przez cały weekend!

Napisane przez niki19

Ja jestem u mamy i będziemy robić pierogi z truskawkami to chyba moje ulubione danie w ciąży bo przynajmniej raz w tygodniu muszę je zjeść , gdyby ich robienie było mniej pracochłonne to mogłabym jeść codziennie

Takie domowej roboty są najlepsze. U mnie babcia często robi akcje pierogową i wtedy siedzimy cały dzień i wspólnie lepimy pierogi i do zamrażarki wkładam i mam na miesiąc zapas zrobiony. Lekko je obgotowujemy, studzimy i układam w naczynkach plastikowych. Wyjmuję z zamrażarki do wrzątku wkładam na 3 minuty i gotowe. Nie rozwalają się w ogóle.

Narobiłaś mi smaka. Dziś wyciągnę sobie ale moje ukochane z serem!

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Ty to biedna jestes
trzymam mocno kciuki zeby to paskudztwo w koncu Cie opuscilo raz na zawsze

No powiem Ci, że łatwo obie nie mamy. Ciągle coś... Dlaczego tak się męczę...dbam o siebie. Ta cała patologia przechodzi ciążę bezobjawowo i dzieci zdrowe rodzi.
Im człowiek bardziej się stara tym gorzej wychodzi.

Napisane przez AgnesD

Co do porodow, ja mialam cc - maly sie uparl I za skarby zadne nie chcial wyjsc doszlo u mnie do 5 cm rozwarcia I wody plodowe przebili I wtedy tez wszystkie skurcze ustaly

I teraz mam mega rozterke moze wy pomozecie

Zastanawiam sie czy teraz tez nie zechciec cesarki. Termin bedzie wtedy ustalony I bedzie wiadomo kiedy ma ktos z polski przyjechac by na ten czas zajac sie moim synolem. A nikt mi na miesiac nie przyjedzie jak zdecyduje.sie sn - bo wiadomo kiedy to nadejdzie. Tylko, ze po cc zostawuaja tu na 7 dni I ta rozlaka mnie przeraza, ja syn da rade i jak ja o bolu po nie wspomne

Pomozcie

Jak leżałam na oddziale to kobiety opowiadały, że jak któraś ma pierwszą cesarkę to raczej pewne, że przy drugim dziecku też będzie cc. Ale wiecie to takie gadanie na sali.... najlepiej doradzi lekarz.

[QUOTE=ButterBear;45669158
Jako, że to moja pierwsza ciąża, to nad każdym objawem się zastanawiam, myślę, wymyślam


Nie pamiętasz, bo nie pisałam
Mam bakterię, która 'żeruje' w układzie rodnym i moczowym paskudztwo szpetne..niestety, trzeba ją wytępić, bo może być niebezpieczna dla Malucha.
[/QUOTE]

Miałaś robiony posiew i wtedy wyszło ci, że masz tą bakterię? Bo ja właśnie chyba też będę mieć robiony ten posiew...i boję się, że też mogę mieć poważną bakterię. Jejku a powiedz mi jaki dostałaś antybiotyk? Ja wcześniej też brałam i ciekawa jestem czy może podobny przyjmowałyśmy.

To moja również pierwsza ciąża i panikuję za każdym razem.

Napisane przez pentuerka

Dzień Dobry.

Wczoraj zasnełam ok. 20:00. Zle się czulam, co prawda wybudził mnie tz ok. 21, a o 7 rano córcia, ale czuje się wyspana.

Była wcześniej mowa o ciśnieniu i pilsach. Mam dobre ciśnienie dzisiaj 127 na 76, ale martwi mnie puls zawsze powyżej 93, a dzisiaj 103.

Czy to nie za dużo?

Jutro robię mocz i morfologię, ostanio miałam miesiąc temu, we wtorek widzę się z moim ginem po 5 tygodniach (jego szkoleń i urlopu) a w next piątek mam USG połówkowe. Brzuch zrobił mi się duży. Wyskoczył nagle. MArtwie się, bo Maleństwo mniej rusza się niż wcześniej, daje znaki, ale nie tak często jak wcześniej.

Co do pulsu, to teraz możemy mieć podwyższony i jeżeli będzie dochodziło do 120 to wtedy trzeba się zaniepokoić. Musisz przyuważyć też w jakich sytulacjach masz ten puls podwyższony. W ruchu jak jestem to jest ok. Wystarczy, że położę się to czuję jak bym właśnie na 10 piętro się wdrapała.

Napisane przez sara 85

wiesz co pierwszy termin miałam na 11 marca, drugi na 26 i mała urodziła się 26. Jeździłam do niego na dyżur, on mnie badał i wiedział czy to już czy nie. Wtedy 25 odszedł mi czop, zbadałam mnie i stwierdził, że to już. Zresztą wody były już zielone. To był 40 tydzień więc i tak miałabym wywoływany.
Co do położnej to ja trafiłam super, do 19 miałam jedną położna z prywatnej szkoły rodzenia, od 19 do 7 rano drugą z tej szkoły. Oby dwie babeczki super. Wg mnie o wszystkim decyduje lekarz nie położna.

Dziewczyny szkoły rodzenia są super, warto iść. My chodziliśmy do prywatnej, nie wiem jak jest w tych przy szpitalach. Dużo rzeczy można się dowiedzieć, tatusiowie uczą się kapać, ubierać itd.
Mój tż od razu kąpał małą bez problemu. Pamiętam jak mój tata wszedł do łazienki to był w szoku, że tż tak super sobie radzi.

Za parę dni córcia ma urodzinki

Chyba muszę wziąć pod uwagę zapisanie się do szkoły rodzenia. Bo mam wrażenie, że sobie nie dam rady. Przeraża mnie w ogóle myśl o kąpieli noworodka.

[ButterBear]

Napisane przez twin--maid

Ja w pewny momencie miałam tak kilka razy dziennie i wtedy wg lekarza to było już niebezpieczne. Musiałam no-spę brać. Nie powinno ich być za dużo w ciągu dnia. Wtedy istnieje obawa przed przedwczesnym porodem. Najlepiej mówić o wszystkich tych twardnieniach lekarzowi

Tutaj jest o skurczach Braxtona-Hicksa. Tu piszą, że niepokojące jest występowanie więcej niż 4 skurczów w ciągu godziny.


http://www.mamazone.pl/artykuly/ciaz...na-hicksa.aspx


Wyślij koniecznie!

Mąż jest przekochany Przedwczoraj mówiłam, że zjadłabym tiki-taków i wczoraj wrócił z pracy z cukierkami dla żony

No to mi się wydaje, że tak mi się nie dzieje. Raz na jakiś czas mam twardszy brzuch, np. jak się zmęczę, po dłuższym spacerze, ale jak się położę, to od razu miękki Więc chyba ok.
Ogólnie jak stoję, to mój brzuch jest twardszy niż jak siedzę czy leżę.

Oooo..jaki kochany! Mój też taki jest Codziennie jak wraca z pracy, dzwoni i pyta, czy mam na coś ochotę. Zawsze mam , ale staram się nie ulegać, bo inaczej bym już ważyła ze 100 kg

Co do tego wywoływania porodu na żadanie, czy umawianie się z lekarzem, to wiem, że mój lekarz też tak czasem robi. Ale ja, jak nie będzie ku temu racjonalnych powodów, nie chcę się na nic umawiać. Chcę, żeby Maluch dał znak, że to już i wtedy ja pokornie udam się do szpitala drac się wniebogłosy
To najzdrowsza wersja oczywiście w sytuacji, kiedy wszystko jest ok

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez angelika__2014

Miałaś robiony posiew i wtedy wyszło ci, że masz tą bakterię? Bo ja właśnie chyba też będę mieć robiony ten posiew...i boję się, że też mogę mieć poważną bakterię. Jejku a powiedz mi jaki dostałaś antybiotyk? Ja wcześniej też brałam i ciekawa jestem czy może podobny przyjmowałyśmy.

To moja również pierwsza ciąża i panikuję za każdym razem.

O Kochana, czego ja nie miałam. Posiew niejeden itp. Ale moja bakteria akurat nie wyszła w zwykłym posiewie, a w badaniu na cały panel chorób. Ginka mi zleciła, ale generalnie nie zleca się tego w standardzie.

Jak zrobisz posiew, nie wiem czy moczu czy z szyjki, czy pochwy, czy czego tam będziesz robić, to zawsze na wyniku, jak Ci wyjda bakterie, dodaja antybiogram, więc nie bój nic, lekarka ewentualnie da antybiotyk, który zadziała!
Ja teraz wzięłam Azitrox.

[zVenus]

Hej, hej

u mnie też piękna pogoda i aż żyć się chce!

nie mam czasu żeby się zbyt dużo udzielać ale czytam od czasu do czasu ile dam radę, nadrabiam Was...

jestem na etapie kupowania łóżeczka no i szykuję się na badanie połówkowe, ale dopiero za 1,5tyg, dziś zaczynam 20tc

buziaki

[lilka_vanilka]

daisy dot haha, świetne zdjęcie!

Napisane przez twin--maid

przecież nie mamy dziewczęcych ubranek



Miałam wywoływany poród, ale nie był umawiany więc nie wiem czy tak się da.
U mnie przy II fazie porodu non stop była pani dr i położna. Nie miałam wykupionej położnej i trafiłam na 2 fajnie

Czyli zakupy!

Ja się obawiam, że zacznę rodzić w nocy i nikt do mnie nie przyjdzie. Mam lekarza z funduszu i nie wiem czy mam go prosić o numer komórki w razie czego.. Zamierzam też iść do szkoły rodzenia, ale bezpłatnej. Niby poznam położne, ale żadnej nie zapłacę, więc nie będę mieć zagwarantowanej opieki... Wkurza mnie to bardzo. Przecież nie powinnam się tym przejmować i jechać do szpitala z pewnością, że się mną dobrze zajmą.

Zamówiłam wczoraj rogala do spania

[sara 85]

Napisane przez angelika__2014

Za parę dni córcia ma urodzinki

Chyba muszę wziąć pod uwagę zapisanie się do szkoły rodzenia. Bo mam wrażenie, że sobie nie dam rady. Przeraża mnie w ogóle myśl o kąpieli noworodka.

teraz w sobotę właśnie robimy imprezę, zaraz biorę się za pieczenie biszkopta na tort

ja nie kąpałam w ogóle Zosi jak była mała, to zadanie tżta


dziewczyny co do wywoływania porodu to czasami nie ma wyjścia i u mnie tak było. Wody zielone, po urodzeniu mała miała bardzo suchą skórę co świadczyło , że była przenoszona.
No i był to już 40 tydzień, a nic się nie działo, rozwarcie minimalne. To lekarz decyduje nie my.
Z tego co wiem to jak mija termin to idzie się szpitala.

[twin--maid]

Napisane przez ButterBear

No to mi się wydaje, że tak mi się nie dzieje. Raz na jakiś czas mam twardszy brzuch, np. jak się zmęczę, po dłuższym spacerze, ale jak się położę, to od razu miękki Więc chyba ok.
Ogólnie jak stoję, to mój brzuch jest twardszy niż jak siedzę czy leżę.

Oooo..jaki kochany! Mój też taki jest Codziennie jak wraca z pracy, dzwoni i pyta, czy mam na coś ochotę. Zawsze mam , ale staram się nie ulegać, bo inaczej bym już ważyła ze 100 kg

Co do tego wywoływania porodu na żadanie, czy umawianie się z lekarzem, to wiem, że mój lekarz też tak czasem robi. Ale ja, jak nie będzie ku temu racjonalnych powodów, nie chcę się na nic umawiać. Chcę, żeby Maluch dał znak, że to już i wtedy ja pokornie udam się do szpitala drac się wniebogłosy
To najzdrowsza wersja oczywiście w sytuacji, kiedy wszystko jest ok

Też mam twardszy brzuch gdy stoję

Wiadomo, najlepiej, gdy maluch sam postanowi wyjść. Jednak nie zawsze się tak da.

Dobra, synek mnie mobilizuje to wyjścia więc znikam