Wiosna szybko przeminie i przywita nas lato. Mój Tż zostanie sierpniowym TATĄ! cz. II

[pentuerka]

Dzień Dobry.

Papryczka - trzymaj się, będzie dobrze.

Maria - będzie dobrze, nie martw się na zapas. Przecież to jakiś absurd, ma zły sprzęt i już.


Co do ruchów, to czułam je bardzo wyraźnie a teraz słabo, co mnie martwi. Czekam na wizytę jak na zbawienie.

QUOTE=mamuska11;45697629]M_aria myślałam własne o tobie ostatnio bo sie długo nie odzywalas ale pamietam ze pisalas i przeprowadzce i remoncie......tym co ci dzis lekarz powiedział wogole sie nie przejmuj szczególnie jak ma kiepski sprzęt, na szczęście jutro polowkowe i wszystko sie wyjaśni nie musisz długo czekać, oczywiscie bede trzymała kciuki


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Ogólnie to przez to wszystko straciłam radość z bycia w ciazy, nie potrafię juz planować jak ma wyglądać pokoik i myślec o wyprawce i co bedzie jak mała sie urodzi....chyba juz wolałabym nic nie wiedziec i żyć w beztroskiej nieświadomości skoro i tak nic nie mogą zrobic do porodu.....to jest straszne uczucie nie wiedziec co dalej bedzie i co nas czeka i ta bezsilność chyba zwariuje do porodu niby jestem dobrej myśli ale w głowie mam straszny mętlik i biorę wszytkie opcje pod uwagę i gdybym chociaz mniej wiecej wiedziała co bedzie mogłabym sie na to przygotować psychicznie a tak to czekanie mnie chyba wykończy....i aluzje i sugestie (oczywiscie nie wprost ale glopia nie jestem rozumiem o co im chodzi) co niektórych ze lepiej w tej sytuacji to usunąć ciaze i postarać sie o nastepne dziecko ktore bedzie zdrowe wrrrrr chyba nie dociera do nich ze to dziecko juz jest żyje i czuje i jest niczemu niewinne....

idę spać bo jestem wykończona mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej bo dzis paskudnie
sie czuje.....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

To czekanie musi być trudne, i te myśli które przychodzą, niepokój. Najpierw szok, a później trzeba żyć i czekać. Współczuję. I trzymam kciuki. WIerzę, że będzie dobrze.

[daisy dot]

Dziewczyny mam wizaz na tel! W koncu moge z domu pisac bo tz nie wie czemu na moim lapie nie dziala. Tez zostalo mi obczajenie co i jak.
Czytalam caly wieczor co pisalyscie.
Mamuska wciaz trzymam kciuki.
Imie Kornelia sliczne i jeszcze mi sie podoba Aurelia.
Ogarne ten tapatalk i wracam milego dnia.
Dzis mamy plener a slonca brak

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez mamuska11

Ja dopiero wróciłam z kliniki jestem wykończona a wy tyle znowu naskrobalyscie ze pózniej poczytam bo teraz padam poprostu...chyba chcecie lipcówki dogonić :p

W klinice cały dzien spędziłam i niczego w sumie nowego sie nie dowiedziałam

Pół dnia miałam usg robione przez 4 różnych lekarzy aż mnie brzuch cały boli tak uciskali....pomiary, przepływy krwi itp potwierdzili plec ze dziewczynka napewno i w 3d malutka poogladalam ślicznotka wiercila sie niesamowicie....

na koniec po wielkiej naradzie stwierdzili ze pierwszy raz sie z czymś takim spotkali i ze ten doktor co robił mi rezonans przedstawił im mniej wiecej co o tym myśli i te przypadki 9 kobiet ale to nie zmienia faktu ze i tak nie bardzo wiedza co bedzie dalej.....żyły i zatoki w mozgu są poszerzone a z tylu główki jest skrzep dość duży i zatrzymany jakiś płyn prawdopodobnie krew ktory tworzy ciśnienie i uciska na mozg dziecka i oni nie maja pojęcia jak to słynie na rozwój mozgu i czy zator sie powiększy zniknie czy zostanie taki jaki jest i oni bedą mogli dopiero ocenić sytuacje jak dziecko sie urodzi i dziecko dokładnie przepadają....a teraz bede musiała jeździć co 2 tygodnie na usg na kontrole co sie z tym dzieje a ok 30 tygodnia powtórzą rezonans magnetyczny bo wtedy mozg juz powinien byc na tyle rozwinięty zeby ocenić w jakim jest stanie.....oczywiscie moge przerwać ciaze do 24 tygodnia lub nawet pózniej jeśli zator w mozgu wzrośnie i zacznie go poważnie uszkadzać ze bedzie ryzyko ze dziecko nie przeżyje lub bedzie cieżko upośledzone......

Był tez neurochirurg dziecięcy ktory miał podobny przypadek ale wykryty u małego dziecka wiec nie wiadomo czy to powstało jeszcze w życiu płodowym czy nie ale to dziecko miało operacje zeby zmniejszyć ciśnienie srodczaszkowe i ucisk na mozg ale i tak było niepełnosprawne (nie wiem w jakim stopniu)

Nie wiem co o tym wszystkim myślec jestem zmęczona i mam mętlik w głowie.....odezwę sie pózniej


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymaj sie kochana !!!
Staraj sie myslec pozytywnie
wiem ze ciezko

My tu za was mocno kciuki od samego poczatku trzymamy !!!

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez iwka20

No wiec tak, od miesiaca prawie nie ruszam sie z łóżka , zgłosiłam sie do szpitala z bólem brzucha ale jak to w naszych szpitalach zrobili tylko morfologie i mocz i po 2 dniach wypuscili mnie do domu. pozniej dalej mnie bolal i wieczorem pojechalam prywatnie na usg i wyszlo ze musze lezec bardzo duzo i tak sobie leze ...

Oj bidulko widze ze tez masz nie zafajnie
Trzymaj sie i dbaj o siebie

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:09 ----------

Napisane przez ButterBear

Witaj!
No tak, szpitale
Mi w szpitalu nawet nie powiedzieli od czego ten ból brzucha, z którym się zgłosiłam. A jak powiedziałam ordynatorowi, że kłuje mnie nerka i czy to może być od długiego leżenia, bo nie wiem, to mi powiedział 'ja też nie wiem' i wyszedł

o ja
to kto ma wiedziec ?

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez papryczka160

[/COLOR]Prawie w ogóle nie spalam dzisiaj w nocy. I jestem zmęczona. Zaraz obchod i idę spać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oj bidulko.
Jak ja lezalam w szpitalu to tez praktycznie nie spalam i bylam wykonczona

Postaraj sie zdrzemnac

Trzymaj sie cieplutko

[iwka20]

Dzień Dobry !

ButterBear
mi powiedzieli ze gdyby to było za granicą to by mnie nawet nie przyjeli ... wiem że dla nich to codzienność ale dla mnie nie, bo to moja pierwsza ciąża, i nie wiem które bóle są poważne a które nie.

co do luteiny to juz nie biore bralam ale na poczatku .

tak wogóle to jestem tu najmlodsza

[lilka_vanilka]

Hello!

U mnie na 90% chłopak! (zakrył się pępowiną skubany...dla niepoznaki )

Byłam też wczoraj na warsztatach Mamo to ja. Super sprawa! Polecam! Na szczęście papki marketingowej nie było zbyt wiele, a poszczególne tematy sporo nam rozjaśniły w glowach. Gadżety jakie dostaliśmy to skarpetki, śliniaczek, zestaw Johnson's Baby (bardzo się przyda w szpitalu), znaczek do samochodu "baby on board" i mnóstwo ulotek Niestety nic nie wygrałam... ale idę niedługo na Bezpiecznego malucha, może wtedy się uda

[iwka20]

Napisane przez lilka_vanilka

Hello!

U mnie na 90% chłopak! (zakrył się pępowiną skubany...dla niepoznaki )

Byłam też wczoraj na warsztatach Mamo to ja. Super sprawa! Polecam! Na szczęście papki marketingowej nie było zbyt wiele, a poszczególne tematy sporo nam rozjaśniły w glowach. Gadżety jakie dostaliśmy to skarpetki, śliniaczek, zestaw Johnson's Baby (bardzo się przyda w szpitalu), znaczek do samochodu "baby on board" i mnóstwo ulotek Niestety nic nie wygrałam... ale idę niedługo na Bezpiecznego malucha, może wtedy się uda

gratuluje ,

widz ze te warsztaty to fajna sprawa , musze się rozejrzeć czy kolo nas bedzie cos takiego .

Ale dzisiaj piękna pogoda u nas ,

[zuken]

Napisane przez lilka_vanilka

Hello!

U mnie na 90% chłopak! (zakrył się pępowiną skubany...dla niepoznaki )

Byłam też wczoraj na warsztatach Mamo to ja. Super sprawa! Polecam! Na szczęście papki marketingowej nie było zbyt wiele, a poszczególne tematy sporo nam rozjaśniły w glowach. Gadżety jakie dostaliśmy to skarpetki, śliniaczek, zestaw Johnson's Baby (bardzo się przyda w szpitalu), znaczek do samochodu "baby on board" i mnóstwo ulotek Niestety nic nie wygrałam... ale idę niedługo na Bezpiecznego malucha, może wtedy się uda

Wpisałam na listę! Gratulacje!!!

Chłopaki górą u nas na wątku hehe Dziewczynki no dalej, ujawniać się


Dzień dobry Zjadłam właśnie śniadanko, wypiłam herbate i tak sobie siedzę i nic mi się nie chce...
Boli mnie od rana prawy jajnik i nie wiem czy mam się martwić czy to normalne Co myślicie??

Aha i przyszedł kocyk i podusia, które zamawiałam!! Są mega fajne!! Dla siebie też na pewno zamówię! Ten materiał Minky jest boski! Spodziewałam się, że jest miękki w dotyku i przyjemny ale rzeczywistość przerosła moje oczekiwania JEST BOSKI!!! Także polecam w 100%

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez lilka_vanilka

Hello!

U mnie na 90% chłopak! (zakrył się pępowiną skubany...dla niepoznaki )

Byłam też wczoraj na warsztatach Mamo to ja. Super sprawa! Polecam! Na szczęście papki marketingowej nie było zbyt wiele, a poszczególne tematy sporo nam rozjaśniły w glowach. Gadżety jakie dostaliśmy to skarpetki, śliniaczek, zestaw Johnson's Baby (bardzo się przyda w szpitalu), znaczek do samochodu "baby on board" i mnóstwo ulotek Niestety nic nie wygrałam... ale idę niedługo na Bezpiecznego malucha, może wtedy się uda

super gratuluje

[zuken]

Aha i jeśli któraś z Was wybrała już imię dla swojej pociechy to możecie podać i zmienię w pierwszym poście, będzie ślicznie jak będą imiona

[ButterBear]

Papryczko, no tak, do szpitala nikt nie idzie się wysypiac. O 5.30 mierzenie temperatury, o 6 pytanie o stolec,zaraz potem sprzątanie. Masakra. Trzymaj się tam.


Zaczarowana, jak to kto ma wiedzieć?, nikt, bo kogo to obchodzi

Zuken, mi możesz dopisać dziewczynkę, Hanie

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez zuken

Aha i jeśli któraś z Was wybrała już imię dla swojej pociechy to możecie podać i zmienię w pierwszym poście, będzie ślicznie jak będą imiona

Olivia

[TheFall]

Widzę w każdym szpitalu jedzenie marne. Tż jak opisywał co dostawał do zjedzenia to się zastanawiałam jak to się ma do zdrowej diety. Kotlet schabowy w panierce, która jest grubsza od kotleta, szpinak mrożony tak mocno przegotowany, że robi się z niego papka jak dla dzieci, pasty rybne wyglądające jak resztki z obiadu zmielone z zielonym groszkiem ble.
Fakt faktem jak rodzina nie dowiezie od czasu do czasu obiadu to w szpitalu się człowiek nie naje.

[papryczka160]

Napisane przez lilka_vanilka

Hello!

U mnie na 90% chłopak! (zakrył się pępowiną skubany...dla niepoznaki )

Byłam też wczoraj na warsztatach Mamo to ja. Super sprawa! Polecam! Na szczęście papki marketingowej nie było zbyt wiele, a poszczególne tematy sporo nam rozjaśniły w glowach. Gadżety jakie dostaliśmy to skarpetki, śliniaczek, zestaw Johnson's Baby (bardzo się przyda w szpitalu), znaczek do samochodu "baby on board" i mnóstwo ulotek Niestety nic nie wygrałam... ale idę niedługo na Bezpiecznego malucha, może wtedy się uda

Chlopczyk brawo , spryciuli nie udało się ukryć co tam między nóżkami chowa ;-)

Ja mam dopiero w maju ten kurs. A w środę mam Bezpieczny Maluch ;-)
Oby tylko mnie stąd wypuscili.

Napisane przez zuken

Wpisałam na listę! Gratulacje!!!

Chłopaki górą u nas na wątku hehe Dziewczynki no dalej, ujawniać się


Dzień dobry Zjadłam właśnie śniadanko, wypiłam herbate i tak sobie siedzę i nic mi się nie chce...
Boli mnie od rana prawy jajnik i nie wiem czy mam się martwić czy to normalne Co myślicie??

Aha i przyszedł kocyk i podusia, które zamawiałam!! Są mega fajne!! Dla siebie też na pewno zamówię! Ten materiał Minky jest boski! Spodziewałam się, że jest miękki w dotyku i przyjemny ale rzeczywistość przerosła moje oczekiwania JEST BOSKI!!! Także polecam w 100%

jak cie bóle będą nie pokoic dzwoń do lekarza lepiej dmuchać na zimne.

Kocyk i podusia śliczne to super zaraz zamówię ♡;-)

Napisane przez ButterBear

Papryczko, no tak, do szpitala nikt nie idzie się wysypiac. O 5.30 mierzenie temperatury, o 6 pytanie o stolec,zaraz potem sprzątanie. Masakra. Trzymaj się tam.

Ja wiem że nie przyszłam tu się wysypiac :-(
To przez ten ból prawie nie spałam a jeszcze pies za oknem pół noc szczekal i maluszki placzace bo oddział połączony jest neoontologia na ( dobrze napisalam hyyy )
Dali mi paracetamol na chwile pomógł.:-(
A to stawianie sie brzucha jest dość bolesne :-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Sorki ze wam tak przynudzam ;-)
Wybaczcie ?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kasia_ruda]

Zuken mnie bolą jajniki codziennie, mój lekarz mówi, że to normalne, wszystko się tam ściska. Z tym, że ja mam powiększone po stymulacji hormonalnej.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[angelika__2014]

Napisane przez iwka20

No wiec tak, od miesiaca prawie nie ruszam sie z łóżka , zgłosiłam sie do szpitala z bólem brzucha ale jak to w naszych szpitalach zrobili tylko morfologie i mocz i po 2 dniach wypuscili mnie do domu. pozniej dalej mnie bolal i wieczorem pojechalam prywatnie na usg i wyszlo ze musze lezec bardzo duzo i tak sobie leze ...

Napisane przez iwka20

matylda bardzo ladnie

Uuuu widzę, ze początki też u Ciebie ciężkie....

Widzę zdania podzielone między Kornelia i Matyldą kwestia gustu.

Wydaje mi się, że ostatecznie zostanę przy imieniu Kornelia.

Zuken jeżeli będziesz mieć chwilkę czasu to wpisz śmiało Kornelia
aaa i jeżeli możesz zmienić (choć niechętnie bo o jeden rok więcej mi przybyło) 25 lat.

Napisane przez papryczka160

Przykro mi ze malutka tez ma problemy z nerkami, ale cale szczęście ze można to wyleczyć.

A z biegunkami mam to samo. Najpierw zatwardzonko teraz begunki. Jak nie to to :-(
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gin na prenatalnych powiedział, że trzeba monitorować i się nie stresować. Bo to nie zagraża życiu dzidziusia ani nic. No ale wiadomo każda z Nas chce żeby było z dzieckiem wszystko dobrze.

Ja biorę cały czas luteinę 3 razy dziennie.

Napisane przez zuken

Angelika gratuluję córeczki Matylda śliczne imię! Gdyby nie to, że nasi bliscy znajomi dali tak na imię córce to też byśmy je rozważali A tak została Melania

Dzięęęęękuję

Melania też bardzo mi się podoba ale u nas w rodzinie jest ciotka Mela i nie jest lubiana ze względu na swoje poglądy dotyczące pieniędzy i zadzierania nosa i mój Tż nie chcę żeby mu się jego mała księżniczka kojarzyła z Ciotką Melą. Gdyby nie ciotka to Melania była by w pierwszej 3 na liście

Napisane przez mamuska11

[/COLOR]Ogólnie to przez to wszystko straciłam radość z bycia w ciazy, nie potrafię juz planować jak ma wyglądać pokoik i myślec o wyprawce i co bedzie jak mała sie urodzi....chyba juz wolałabym nic nie wiedziec i żyć w beztroskiej nieświadomości skoro i tak nic nie mogą zrobic do porodu.....to jest straszne uczucie nie wiedziec co dalej bedzie i co nas czeka i ta bezsilność chyba zwariuje do porodu niby jestem dobrej myśli ale w głowie mam straszny mętlik i biorę wszytkie opcje pod uwagę i gdybym chociaz mniej wiecej wiedziała co bedzie mogłabym sie na to przygotować psychicznie a tak to czekanie mnie chyba wykończy....i aluzje i sugestie (oczywiscie nie wprost ale glopia nie jestem rozumiem o co im chodzi) co niektórych ze lepiej w tej sytuacji to usunąć ciaze i postarać sie o nastepne dziecko ktore bedzie zdrowe wrrrrr chyba nie dociera do nich ze to dziecko juz jest żyje i czuje i jest niczemu niewinne....

idę spać bo jestem wykończona mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej bo dzis paskudnie
sie czuje.....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mamuśka daj sobie troszkę czasu na oswojenie się z sytuacją. Nie jesteś z żelaza KOBIETO ! Jeszcze dużo Nam czasu zostało do przystrajania i urządzania pokoików. Teraz takie czasy, że wszystko można w tydzień ... nawet mnie.... kupić i urządzić.

Napisane przez ButterBear

Fajne imiona wybraliście Matylda mi się podoba

No co Ty piszesz z tą winą! żadna wina, przykry przypadek, ale jak lekarz mówi, żeby się nie martwić, to nie martw się


Wiem, co jeszcze chciałam napisać.
Wy tak piszecie o tych ruchach, a ja się stresuję, bo nic nie czuję. Czasem mam wrażenie, że coś zasmyra, ale nie wiem, czy to dzidziuś, czy kromka zjedzona buszuje w jelitach.
I się oczywiście martwię, że coś nie tak, że nic nie czuję i że już powinnam

Gin mi powiedział, że to zazwyczaj genetyczne uwarunkowanie .... i że jestem jego kolejną pacjentką, która potwierdza tą tezę.
Damy radę... nie z takim problemem już z Kornelią dałyśmy radę !!!

Ruchami się nie przejmuj narazie. Ja poczułam konkretne nie do pomylenia dopiero niedawno. To indywidualna sprawa każdego dzidziusia i mamusi.

Napisane przez TheFall

W sumie to chyba większość lekarzy sugeruje, że ruchy można poczuć od 20 tc, więc jeszcze masz trochę czasu. My tak tutaj pisałyśmy o tych ruchach, ale wiesz nam też mogło się tylko wydawać w tym 16-17 tc, ze to dziecko a to były jelita. Ja tak naprawdę czuję kopniaki dopiero teraz od tygodnia, wcześniej to takie smyranie i głowy teraz nie dam, ze to było dziecko.

Zgadzam się !

Napisane przez daisy dot

Dziewczyny mam wizaz na tel! W koncu moge z domu pisac bo tz nie wie czemu na moim lapie nie dziala. Tez zostalo mi obczajenie co i jak.
Czytalam caly wieczor co pisalyscie.
Mamuska wciaz trzymam kciuki.
Imie Kornelia sliczne i jeszcze mi sie podoba Aurelia.
Ogarne ten tapatalk i wracam milego dnia.
Dzis mamy plener a slonca brak

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

Jak to brak słońca? Przyjeżdżaj na słoneczny Śląsk .... piękne mamy tutaj widoki na jurze krakowsko-częstochowskiej ... cały cudowny szlak orlich gniazd. Ja miałam właśnie tutaj robioną sesję zdjęciową 1 pażdziernika 2011 roku POGODA WYMARZONA słońce świeciło piękniej niż w lipcu. Ciężko uwierzyć prawda?

Napisane przez lilka_vanilka

Hello!

U mnie na 90% chłopak! (zakrył się pępowiną skubany...dla niepoznaki )

brawoo brawooo. Synuś cwany
Widzę, że chłopaki dominują

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

http://dziecko.haczewski.pl/index.ph...ok=2013&bg=000


U mnie dziś wg kalkulatora HACZEWSKIEGO idealna połowa ciąży


wiek dziecka / do narodzin
133 dni / 133 dni
19 tygodni / 19 tygodni
4 miesiące, 3 tygodni / 4 miesięcy, 3 tygodni


Inne kalendarze pokazują 22 tydzień tylko ten liczy w ten sposób. Też to zauważyłyście?

aaa pamiętacie dyskusję na temat KALENDARZA CHIŃSKIEGO PŁCI? U mnie się potwierdziło
No i te zachcianki na słodkości, odrzucenie od mięsiwa ..... mdłości i wrażliwość na zapachy. Wahadełko nad brzuszkiem, wróżba z chusty wszystkie znaki ziemi i nieba potwierdziły dziewczynkę.

[zuken]

angelika dobrze, że mi przypomniałaś bo sobie też musiałam zmienić o oczko w górę

Dzisiaj Melka kręci się aż miło Jejku coraz bardziej mi się podoba to uczucie i tylko czekam aż znowu coś tam poczuję

Jakie plany na weekend dziewczynki?

My dzisiaj zrobimy sobie chyba ognicho jakoś późniejszym wieczorem jak Tż wróci z pracy kiełbaska i pieczone ziemniaki mmmmm... pycha

Pomału muszę zacząć pisać listę co potrzeba dla maluszka Na szczęście moi rodzice nam pomogą i dużo rzeczy kupią bo mama miała odłożone pieniądze na wózek a skoro wózka nie musimy kupować(dostałam od kuzynki) to kupimy kilka innych rzeczy

No i dzisiaj już wybrałam sobie koszule i piżamkę do szpitala Wiem, że to wcześnie ale znalazłam kilka fajnych na allegro więc na pewno zamówię


Jakaś taka mega szczęśliwa dzisiaj jestem i nie mogę się doczekać sierpnia

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez zuken

angelika dobrze, że mi przypomniałaś bo sobie też musiałam zmienić o oczko w górę

Dzisiaj Melka kręci się aż miło Jejku coraz bardziej mi się podoba to uczucie i tylko czekam aż znowu coś tam poczuję

Jakie plany na weekend dziewczynki?

My dzisiaj zrobimy sobie chyba ognicho jakoś późniejszym wieczorem jak Tż wróci z pracy kiełbaska i pieczone ziemniaki mmmmm... pycha

Pomału muszę zacząć pisać listę co potrzeba dla maluszka Na szczęście moi rodzice nam pomogą i dużo rzeczy kupią bo mama miała odłożone pieniądze na wózek a skoro wózka nie musimy kupować(dostałam od kuzynki) to kupimy kilka innych rzeczy

No i dzisiaj już wybrałam sobie koszule i piżamkę do szpitala Wiem, że to wcześnie ale znalazłam kilka fajnych na allegro więc na pewno zamówię


Jakaś taka mega szczęśliwa dzisiaj jestem i nie mogę się doczekać sierpnia

To mi w takim razie wpisz 21 lat

[zuken]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

To mi w takim razie wpisz 21 lat

Teraz się każda będzie przyznawać


Wczoraj się ważyłam i uwaga... Przytyłam 5 kilo

Tak jakoś dużo mi się wydaje bo na początku nic nie tyłam... I teraz tak nagle bum 5 kg do przodu a gdzie dalej

[twin--maid]

Napisane przez AgnesD

Ja bylam dzis na polowkowym. Dzidzia wazy 240 gr wzzystko ok, ale nie ujawnila co ma miedzy nozkami takze ja chyba ostatnia z was sie diwiem, bo wizyte mam dopiero za 5, 5 tyg.

Cieszę się, że wszystko ok z Maluszkiem. Szkoda tylko, że taki wstydzioch z niego

Napisane przez mamuska11

Ogólnie to przez to wszystko straciłam radość z bycia w ciazy, nie potrafię juz planować jak ma wyglądać pokoik i myślec o wyprawce i co bedzie jak mała sie urodzi....chyba juz wolałabym nic nie wiedziec i żyć w beztroskiej nieświadomości skoro i tak nic nie mogą zrobic do porodu.....to jest straszne uczucie nie wiedziec co dalej bedzie i co nas czeka i ta bezsilność chyba zwariuje do porodu niby jestem dobrej myśli ale w głowie mam straszny mętlik i biorę wszytkie opcje pod uwagę i gdybym chociaz mniej wiecej wiedziała co bedzie mogłabym sie na to przygotować psychicznie a tak to czekanie mnie chyba wykończy....i aluzje i sugestie (oczywiscie nie wprost ale glopia nie jestem rozumiem o co im chodzi) co niektórych ze lepiej w tej sytuacji to usunąć ciaze i postarać sie o nastepne dziecko ktore bedzie zdrowe wrrrrr chyba nie dociera do nich ze to dziecko juz jest żyje i czuje i jest niczemu niewinne....

Mamuśka, przesyłam Ci dużo siły jesteś bardzo dzielna!

Napisane przez Moni 26

Jadę dziś na wieś właśnie do teściowe, a co tam powdycham trochę świeższego powietrza niż to tu w miescie Miłego weekendu kochane

Pogoda cudna więc korzystaj!

Napisane przez papryczka160

[/COLOR]Prawie w ogóle nie spalam dzisiaj w nocy. I jestem zmęczona. Zaraz obchod i idę spać.

Mam nadzieję, że lekarze szybko zaradzą coś na stawianie macicy i będziesz mogła wrócić do domu. Wiem, że szpital to nie miejsce do odpoczynku. Zawsze coś tam przeszkadza.

Napisane przez lilka_vanilka

U mnie na 90% chłopak! (zakrył się pępowiną skubany...dla niepoznaki )

Gratuluję synka!

Napisane przez zuken

Dzień dobry Zjadłam właśnie śniadanko, wypiłam herbate i tak sobie siedzę i nic mi się nie chce...
Boli mnie od rana prawy jajnik i nie wiem czy mam się martwić czy to normalne Co myślicie??

Aha i przyszedł kocyk i podusia, które zamawiałam!! Są mega fajne!! Dla siebie też na pewno zamówię! Ten materiał Minky jest boski! Spodziewałam się, że jest miękki w dotyku i przyjemny ale rzeczywistość przerosła moje oczekiwania JEST BOSKI!!! Także polecam w 100%

Mnie jajniki nie bolą. Czasem tylko jak nagle wstanę to ciągną mnie pachwiny.

Kocyk minky tez kupię dla córci

Napisane przez zuken

Aha i jeśli któraś z Was wybrała już imię dla swojej pociechy to możecie podać i zmienię w pierwszym poście, będzie ślicznie jak będą imiona

Poproszę o wpisanie Hani przy mnie możesz też mi od razu wiek zmienić na 29, bo w sumie już bliżej niż dalej

Napisane przez angelika__2014

U mnie dziś wg kalkulatora HACZEWSKIEGO idealna połowa ciąży

aaa pamiętacie dyskusję na temat KALENDARZA CHIŃSKIEGO PŁCI? U mnie się potwierdziło
No i te zachcianki na słodkości, odrzucenie od mięsiwa ..... mdłości i wrażliwość na zapachy. Wahadełko nad brzuszkiem, wróżba z chusty wszystkie znaki ziemi i nieba potwierdziły dziewczynkę.

za połowę ciąży.

W pierwszej ciąży płeć wg kalendarza chińskiego mi się nie sprawdziła a tym razem tak

Byliśmy w zoo. Ale było cudownie. Mój synek chodził 3 godz. na własnych nogach i w ogóle nie marudził. Mój zuch

Teraz mamy sjestę a po południu idziemy uczyć synka jeździć na rowerku biegowym

[UmiZumi]

Napisane przez mamuska11

Ja dopiero wróciłam z kliniki jestem wykończona a wy tyle znowu naskrobalyscie ze pózniej poczytam bo teraz padam poprostu...chyba chcecie lipcówki dogonić :p

W klinice cały dzien spędziłam i niczego w sumie nowego sie nie dowiedziałam

Pół dnia miałam usg robione przez 4 różnych lekarzy aż mnie brzuch cały boli tak uciskali....pomiary, przepływy krwi itp potwierdzili plec ze dziewczynka napewno i w 3d malutka poogladalam ślicznotka wiercila sie niesamowicie....

na koniec po wielkiej naradzie stwierdzili ze pierwszy raz sie z czymś takim spotkali i ze ten doktor co robił mi rezonans przedstawił im mniej wiecej co o tym myśli i te przypadki 9 kobiet ale to nie zmienia faktu ze i tak nie bardzo wiedza co bedzie dalej.....żyły i zatoki w mozgu są poszerzone a z tylu główki jest skrzep dość duży i zatrzymany jakiś płyn prawdopodobnie krew ktory tworzy ciśnienie i uciska na mozg dziecka i oni nie maja pojęcia jak to słynie na rozwój mozgu i czy zator sie powiększy zniknie czy zostanie taki jaki jest i oni bedą mogli dopiero ocenić sytuacje jak dziecko sie urodzi i dziecko dokładnie przepadają....a teraz bede musiała jeździć co 2 tygodnie na usg na kontrole co sie z tym dzieje a ok 30 tygodnia powtórzą rezonans magnetyczny bo wtedy mozg juz powinien byc na tyle rozwinięty zeby ocenić w jakim jest stanie.....oczywiscie moge przerwać ciaze do 24 tygodnia lub nawet pózniej jeśli zator w mozgu wzrośnie i zacznie go poważnie uszkadzać ze bedzie ryzyko ze dziecko nie przeżyje lub bedzie cieżko upośledzone......

Był tez neurochirurg dziecięcy ktory miał podobny przypadek ale wykryty u małego dziecka wiec nie wiadomo czy to powstało jeszcze w życiu płodowym czy nie ale to dziecko miało operacje zeby zmniejszyć ciśnienie srodczaszkowe i ucisk na mozg ale i tak było niepełnosprawne (nie wiem w jakim stopniu)

Nie wiem co o tym wszystkim myślec jestem zmęczona i mam mętlik w głowie.....odezwę sie pózniej


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez angelika__2014

Hah! Dziękuję,
Już tłumaczę dlaczego kocica. Jak tylko przyłożył mi głowicę do brzuszka dziecko było ułożone w pozycji KOCIEGO GRZBIETU i lekarz pyta się Nas czy znamy płeć i czy chcemy wiedzieć czy kocur czy kocica.... Na co TŻ " Chcemy chcemy bo nic nie wiemy" gin pokazał nam idealnie ułożone nóżki do badania i mówi "No to mamy KOCICĘ a tu o tuuutaj ma szparkę" Jak mierzył kość udową to podsumował moją córeczkę jako DŁUGONOGA KOCICA bo faktycznie nóżki ma długie



Jutro się wszystko wyjaśni i zobaczysz, że będzie dobrze. Gin ma słaby sprzęt i niech zainwestuje w okulary ...
Trzymam mocno kciuki za Was jutro !
Koniecznie daj znać!




Dziękuję
Kornelia lub Matylda.

Tż woli zdecydowanie Kornelia a mnie ostatnio tak bardzo podoba się Matylda

Nasze wybory oczywiście nie obeszły się bez komentarzy....




Ja też uwielbiam burzę !!!!!! Szczególnie jak wyłączą światło i zapalamy świeczki .... i to świeże powietrze ... chłodny letni wietrzyk jest cudowny!




Mnie właśnie zaparcia minęły parę ładnych tygodni temu....... od tygodnia też miewam raczej biegunkę lub normalnie się załatwiam. Przed ciąża zawsze miałam meeeega problemy z zaparciami i chodziłam do toalety raz na 3 dni. A jak byłam w obcym miejscu to już mogłam zapomnieć o normalnym wypróżnieniu się.



Flek odleciał... czyżby dostał zbyt duże obciążenie? heh żarcik.



Biedactwo !! Najważniejsze że dziecko ok! Będzie dobrze. Dadzą ci leki i rozejdzie się po kościach i w poniedziałek będziesz już w domku. Przesyłam buziaczki




Witamy
Napisz coś o sobie, jak się czuesz? Dobrze, że napisałaś w grupie zawsze raźniej.



KTG to fajne badanie. Jak robili ciężarnym na sali to mnie tak uspakajało wewnętrznie, że przysypiałam.
Hahah pyskata malutka ;p to dobrze. Bo wiadomo koniec języka za przewodnika. Dzisiaj tak trzeba!
404 gramy! huhuhuhu Rośnie na potęgę !

Opiszę Wam jeszcze moje badanie dzisiejsze. II prenatalne i połówkowe.

Moja księżniczka waży 410 gram. Wszystkie badania wyszły prawidłowe prócz jednego. Otóż jedna nerka (lewa) jest mniejsza niż prawa. Chodzi o to, że w nerce tętnice przepływowe są mniejsze i w przyszłości malutka może mieć problemy z kamieniami nerkowymi. Dostałam zalecenie kontroli nerek między 28-30 tc i jeżeli okaże się, że dalej jest różnica w ich wielkości to po porodzie mamy się udać na konsultację do urologa dziecięcego i on przeprowadzi udrażnianie światłowodami tych tętnic i będzie ok. Mam się tym w ogóle nie przejmować tylko monitorować. Powiedział, że jest to często genetyczne uwarunkowanie. . . No i co się okazuje ma rację. W ciąży dostałam kolki nerkowej, nerka boli i często daje o sobie znać a gdyby brakowało dowodów, że to z mojej winy córeczka może odziedziczyć tą przypadłość to kolkę nerkową mam na lewej nerce a Kornelka też ma problem z lewą

Cała reszta jest ok! Badanie super. Mnóstwo zdjęć i płytka, którą już znam na pamięć.

Mamuśka....czekamy na wieści od Ciebie!

Dziewczyny, głowy do góry! Będzie dobrze!

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Napisane przez angelika__2014

Flek odleciał... czyżby dostał zbyt duże obciążenie? heh żarcik.

Też tak pomyślałam
ale tak na prawdę, to w obcasie wszystko wyłamane już jest - stare buty, fleki wymieniane kilka razy u szewca. TŻ przykleił, zobaczymy, czy będzie się trzymać

[papryczka160]

Napisane przez zuken

angelika dobrze, że mi przypomniałaś bo sobie też musiałam zmienić o oczko w górę

Ja poczekam do urodzin , a co się będę postarzac ;-)


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pati1078]

Napisane przez zuken

Wpisałam na listę! Gratulacje!!!

Chłopaki górą u nas na wątku hehe Dziewczynki no dalej, ujawniać się


Dzień dobry Zjadłam właśnie śniadanko, wypiłam herbate i tak sobie siedzę i nic mi się nie chce...
Boli mnie od rana prawy jajnik i nie wiem czy mam się martwić czy to normalne Co myślicie??

Aha i przyszedł kocyk i podusia, które zamawiałam!! Są mega fajne!! Dla siebie też na pewno zamówię! Ten materiał Minky jest boski! Spodziewałam się, że jest miękki w dotyku i przyjemny ale rzeczywistość przerosła moje oczekiwania JEST BOSKI!!! Także polecam w 100%

o to super tez mysle nad zakupem tego kocyka już zalatwilam sobie z siostra ze mi go przywiezie

Napisane przez lilka_vanilka

Hello!

U mnie na 90% chłopak! (zakrył się pępowiną skubany...dla niepoznaki )

Byłam też wczoraj na warsztatach Mamo to ja. Super sprawa! Polecam! Na szczęście papki marketingowej nie było zbyt wiele, a poszczególne tematy sporo nam rozjaśniły w glowach. Gadżety jakie dostaliśmy to skarpetki, śliniaczek, zestaw Johnson's Baby (bardzo się przyda w szpitalu), znaczek do samochodu "baby on board" i mnóstwo ulotek Niestety nic nie wygrałam... ale idę niedługo na Bezpiecznego malucha, może wtedy się uda

za chlopczyka

Napisane przez zuken

angelika dobrze, że mi przypomniałaś bo sobie też musiałam zmienić o oczko w górę

Dzisiaj Melka kręci się aż miło Jejku coraz bardziej mi się podoba to uczucie i tylko czekam aż znowu coś tam poczuję

Jakie plany na weekend dziewczynki?

My dzisiaj zrobimy sobie chyba ognicho jakoś późniejszym wieczorem jak Tż wróci z pracy kiełbaska i pieczone ziemniaki mmmmm... pycha

Pomału muszę zacząć pisać listę co potrzeba dla maluszka Na szczęście moi rodzice nam pomogą i dużo rzeczy kupią bo mama miała odłożone pieniądze na wózek a skoro wózka nie musimy kupować(dostałam od kuzynki) to kupimy kilka innych rzeczy

No i dzisiaj już wybrałam sobie koszule i piżamkę do szpitala Wiem, że to wcześnie ale znalazłam kilka fajnych na allegro więc na pewno zamówię


Jakaś taka mega szczęśliwa dzisiaj jestem i nie mogę się doczekać sierpnia

no ja wlasnie tez musze liste zacząć pisać dobrze ze przypominasz

Napisane przez zuken

Teraz się każda będzie przyznawać


Wczoraj się ważyłam i uwaga... Przytyłam 5 kilo

Tak jakoś dużo mi się wydaje bo na początku nic nie tyłam... I teraz tak nagle bum 5 kg do przodu a gdzie dalej

5 to i tak niezle bo ja już mam7 na+

[TheFall]

Napisane przez angelika__2014

Uuuu widzę, ze początki też u Ciebie ciężkie....

Widzę zdania podzielone między Kornelia i Matyldą kwestia gustu.

Wydaje mi się, że ostatecznie zostanę przy imieniu Kornelia.

Zuken jeżeli będziesz mieć chwilkę czasu to wpisz śmiało Kornelia
aaa i jeżeli możesz zmienić (choć niechętnie bo o jeden rok więcej mi przybyło) 25 lat.

Gin na prenatalnych powiedział, że trzeba monitorować i się nie stresować. Bo to nie zagraża życiu dzidziusia ani nic. No ale wiadomo każda z Nas chce żeby było z dzieckiem wszystko dobrze.

Ja biorę cały czas luteinę 3 razy dziennie.

Dzięęęęękuję

Melania też bardzo mi się podoba ale u nas w rodzinie jest ciotka Mela i nie jest lubiana ze względu na swoje poglądy dotyczące pieniędzy i zadzierania nosa i mój Tż nie chcę żeby mu się jego mała księżniczka kojarzyła z Ciotką Melą. Gdyby nie ciotka to Melania była by w pierwszej 3 na liście

Mamuśka daj sobie troszkę czasu na oswojenie się z sytuacją. Nie jesteś z żelaza KOBIETO ! Jeszcze dużo Nam czasu zostało do przystrajania i urządzania pokoików. Teraz takie czasy, że wszystko można w tydzień ... nawet mnie.... kupić i urządzić.

Gin mi powiedział, że to zazwyczaj genetyczne uwarunkowanie .... i że jestem jego kolejną pacjentką, która potwierdza tą tezę.
Damy radę... nie z takim problemem już z Kornelią dałyśmy radę !!!

Ruchami się nie przejmuj narazie. Ja poczułam konkretne nie do pomylenia dopiero niedawno. To indywidualna sprawa każdego dzidziusia i mamusi.

Zgadzam się !

Jak to brak słońca? Przyjeżdżaj na słoneczny Śląsk .... piękne mamy tutaj widoki na jurze krakowsko-częstochowskiej ... cały cudowny szlak orlich gniazd. Ja miałam właśnie tutaj robioną sesję zdjęciową 1 pażdziernika 2011 roku POGODA WYMARZONA słońce świeciło piękniej niż w lipcu. Ciężko uwierzyć prawda?

brawoo brawooo. Synuś cwany
Widzę, że chłopaki dominują

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

http://dziecko.haczewski.pl/index.ph...ok=2013&bg=000


U mnie dziś wg kalkulatora HACZEWSKIEGO idealna połowa ciąży


wiek dziecka / do narodzin
133 dni / 133 dni
19 tygodni / 19 tygodni
4 miesiące, 3 tygodni / 4 miesięcy, 3 tygodni


Inne kalendarze pokazują 22 tydzień tylko ten liczy w ten sposób. Też to zauważyłyście?

aaa pamiętacie dyskusję na temat KALENDARZA CHIŃSKIEGO PŁCI? U mnie się potwierdziło
No i te zachcianki na słodkości, odrzucenie od mięsiwa ..... mdłości i wrażliwość na zapachy. Wahadełko nad brzuszkiem, wróżba z chusty wszystkie znaki ziemi i nieba potwierdziły dziewczynkę.

Ja mam smaki na mięso więc powinien być chłopak, ale według chińskiego wychodzi mi dziewczynka, zobaczymy.

Napisane przez zuken

Teraz się każda będzie przyznawać

Wczoraj się ważyłam i uwaga... Przytyłam 5 kilo

Tak jakoś dużo mi się wydaje bo na początku nic nie tyłam... I teraz tak nagle bum 5 kg do przodu a gdzie dalej

Zuken jesteś podobnie terminowo jak ja i ja też mam +5 kg. Pociesza mnie to, że nie jestem sama, pytanie której z nas dobije więcej.

Ty chyba zaczynałaś z mniejszą wagą. U mnie start był z 60 kg. Trochę się potłumaczę bo dla mnie 60 kg to sporo, ale dobiłam do nich jak zaczęłam ćwiczyć. Większość z was waży 50+kilka kg, nie chce uchodzić za grubaskę.
Tż mi funduje teraz codziennie spacery, dobrze, że ma taką pracę, że możemy sobie na nie pozwolić. Pierwsze miesiące na kanapie (ze strachu, że zaszkodzę małemu) teraz trzeba odrobić. Nie wyobrażam sobie porodu z kondycją jaką sobie zafundowałam, powoli zaczynam nabierać sił bo potem będzie gorzej przy brzuchu i upałach.

[zuken]

Napisane przez papryczka160

Ja poczekam do urodzin , a co się będę postarzac ;-)


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No ja już trochę przeterminowałam bo urodziny miałam w lutym

Napisane przez pati1078

o to super tez mysle nad zakupem tego kocyka już zalatwilam sobie z siostra ze mi go przywiezie

za chlopczyka

no ja wlasnie tez musze liste zacząć pisać dobrze ze przypominasz

5 to i tak niezle bo ja już mam7 na+

Kurde a mi się wydaje, że 5 to dużo... No bo jeszcze połowa przed nami a podobno w III trymestrze tyje się najwięcej

Muszę zacząć się mierzyć bo tak po kilogramach to ciężko Tylko muszę miarę kupić bo nie mam

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez TheFall

Ja mam smaki na mięso więc powinien być chłopak, ale według chińskiego wychodzi mi dziewczynka, zobaczymy.





Zuken jesteś podobnie terminowo jak ja i ja też mam +5 kg. Pociesza mnie to, że nie jestem sama, pytanie której z nas dobije więcej.

Ty chyba zaczynałaś z mniejszą wagą. U mnie start był z 60 kg. Trochę się potłumaczę bo dla mnie 60 kg to sporo, ale dobiłam do nich jak zaczęłam ćwiczyć. Większość z was waży 50+kilka kg, nie chce uchodzić za grubaskę.
Tż mi funduje teraz codziennie spacery, dobrze, że ma taką pracę, że możemy sobie na nie pozwolić. Pierwsze miesiące na kanapie (ze strachu, że zaszkodzę małemu) teraz trzeba odrobić. Nie wyobrażam sobie porodu z kondycją jaką sobie zafundowałam, powoli zaczynam nabierać sił bo potem będzie gorzej przy brzuchu i upałach.

Ja bym chciała zacząć ćwiczyć, może trochę ten cellulit by zmalał i zadyszki bym nie miała wchodząc po schodach ale prawda jest taka, że zwykłe czynności jak prasowanie czy odkurzanie sprawiają mi problem bo plecy bolą i od razu słabo... Przed ciążą lubiłam biegać i trochę ćwiczyłam, po na pewno też będę

A ja przed ciążą ważyłam 57 także też podobnie Chciałam nie przekroczyć 70 ale raczej się nie uda

[papryczka160]

Napisane przez zuken

No ja już trochę przeterminowałam bo urodziny miałam w lutym



Kurde a mi się wydaje, że 5 to dużo... No bo jeszcze połowa przed nami a podobno w III trymestrze tyje się najwięcej

Muszę zacząć się mierzyć bo tak po kilogramach to ciężko Tylko muszę miarę kupić bo nie mam

To spóźnione życzenia urodzinowe ;-)

Ja tez przytylam juz 5 kg a startowalam z 48 kg. Min mam przytyc 12 kg przykaz od lekarza.

Boze juz nawet apetytu nie mam od lezenia i nic nie robienia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pati1078]

Napisane przez zuken

No ja już trochę przeterminowałam bo urodziny miałam w lutym



Kurde a mi się wydaje, że 5 to dużo... No bo jeszcze połowa przed nami a podobno w III trymestrze tyje się najwięcej

Muszę zacząć się mierzyć bo tak po kilogramach to ciężko Tylko muszę miarę kupić bo nie mam

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------



Ja bym chciała zacząć ćwiczyć, może trochę ten cellulit by zmalał i zadyszki bym nie miała wchodząc po schodach ale prawda jest taka, że zwykłe czynności jak prasowanie czy odkurzanie sprawiają mi problem bo plecy bolą i od razu słabo... Przed ciążą lubiłam biegać i trochę ćwiczyłam, po na pewno też będę

A ja przed ciążą ważyłam 57 także też podobnie Chciałam nie przekroczyć 70 ale raczej się nie uda

dobry pomysł musze tez zacząć się Mierzyc, bo do tej pory o tym nie pomyślałam ale brzuch mam ogromny i już nie da się ukryć ze to ciąża, mój chłopak mówi ze ładnie wyglądam bo wszystko w brzuszek idzie ale ja jestem przerażona,bo ważę się raz w tyg. i co tydz przybywa mimo ze teraz jem mniej niż na początku ciazy

[TheFall]

Napisane przez papryczka160

To spóźnione życzenia urodzinowe ;-)

Ja tez przytylam juz 5 kg a startowalam z 48 kg. Min mam przytyc 12 kg przykaz od lekarza.

Boze juz nawet apetytu nie mam od lezenia i nic nie robienia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

48 kg? O kurcze, a ile masz wzrostu. Ja tyle chyba ważyłam w podstawówce.
Mi nic nie mówił o tyciu, na razie wpisuje w karcie ciąży i chyba by się odezwał gdyby było tych kg za dużo.

[pati1078]

Napisane przez zuken

No ja już trochę przeterminowałam bo urodziny miałam w lutym



Kurde a mi się wydaje, że 5 to dużo... No bo jeszcze połowa przed nami a podobno w III trymestrze tyje się najwięcej

Muszę zacząć się mierzyć bo tak po kilogramach to ciężko Tylko muszę miarę kupić bo nie mam

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------



Ja bym chciała zacząć ćwiczyć, może trochę ten cellulit by zmalał i zadyszki bym nie miała wchodząc po schodach ale prawda jest taka, że zwykłe czynności jak prasowanie czy odkurzanie sprawiają mi problem bo plecy bolą i od razu słabo... Przed ciążą lubiłam biegać i trochę ćwiczyłam, po na pewno też będę

A ja przed ciążą ważyłam 57 także też podobnie Chciałam nie przekroczyć 70 ale raczej się nie uda

mój chłopak wazy 74kg i dzisiaj się smialam ze jak tak dalej będzie to go dogonimy


dziewczyny a co myślicie o imieniu Amanda bo ja już wymiękam mojej drugiej polowce nic się nie podoba

[kasia_ruda]

Byłam na bezpiecznym maluchu i całkiem spoko. Fajne, sporo można się dowiedzieć, no i część skierowana do tatusiów o pierwszej ponocy dla ciężarnych, która dla mnie była zaskoczeniem też ok. 3 godzinki zleciały bardzo szybko podobało się nam, chociaż trochę żal było pięknej pogody.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[AgnesD]

Ja przytylam 2 kg narazie mam 19 tydz. Ale w 1 ciazy juz mialam 9 na plusie I doszlo do 35 niestetg zostalo do dzis z tego 15. Tym razem bym chciala przytyc malutko

A rizmawialam z moja gin o cc lub sn, no wiec powiedziala, ze mam 60% na sn, ale jak dziecko okaze sie duze ( Igor wazyl 4070) to szanse maleja do 50%. Jakbym sie zdecydowala na cc to ona sie ze mna umawia na termin I sama je wykonuje ( jest ordynatorem w sxpitalu )
. Mam jeszcze czas na zastanowienie, ale sklaniam sie bardziej ku cc, jakos chyba wole miec umowione niz tak jak poprzednio w 42 tyg wywolywany porod, poczym sie zatrzymalo wszystko I bylo cc.