Wiosna szybko przeminie i przywita nas lato. Mój Tż zostanie sierpniowym TATĄ! cz. II

[papryczka160]

Napisane przez TheFall

Nie słyszałam o tym, że materacyk musi być swój. W programie „O Matko!” kiedy opisywali wyprawkę, mówili, ze wanienkę lub łóżeczko można spokojnie przejąć po innym dziecku, nic o wymianie materacyka nie mówili...


Jeszcze mam do was pytanie, bo ostatnio mnie to nurtuje, powiedzcie mi jak dbacie o miejsca intymne w ciąży, tz. co z depilacja kiedy brzuch zacznie przeszkadzać?

Jak już nie będę dawac rady sama się tam golić to TZ zatrudnienie ;-)

O materacyku tez czytałam że musi być nowy.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Właśnie zaczęłam czytać wypis ze szpitala i przeczytalam poronienie zagrażające. Boże chyba bym umarła jakbym straciła moja malutka kruszynke.
Uff dobrze ze wszystkich ok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zaczarowanadlaniego]

W książkach bylo napisane żeby Tz pomagal.
Ja na pewno go poproszę bo sama nie dam sobie rady

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez papryczka160

[/COLOR]Właśnie zaczęłam czytać wypis ze szpitala i przeczytalam poronienie zagrażające. Boże chyba bym umarła jakbym straciła moja malutka kruszynke.
Uff dobrze ze wszystkich ok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nie myśl juz o tym najważniejsze że już dobrze

[TheFall]

Tylko jak tu Tż'ta przeszklić, chyba mu zlecę misję póki coś tam jeszcze widzę i będę mogła nadzorować.

A czy do porodu oni golą w szpitalu czy trzeba się samemu przygotować?

[papryczka160]

Napisane przez TheFall

Tylko jak tu Tż'ta przeszklić, chyba mu zlecę misję póki coś tam jeszcze widzę i będę mogła nadzorować.

A czy do porodu oni golą w szpitalu czy trzeba się samemu przygotować?

Jak się nie ogolisz to cie ogola, ale ja wolę sama o to zadbać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zuken]

Napisane przez malutka100

to w takim razie proszę o przywrócenie na listę, skoro to nie problem
mam nadzieje ze moje kłopoty się już skończyły i będę miała więcej czasu na udzielanie się tutaj.
Aha poproszę również o dopisanie płci dziecka, bo wiem już, że będę miała synka Imię jeszcze nie ustalone- trwają pertraktacje z tatusiem



ja sobotę miałam podobny do Ciebie objaw, tzn napięty, twardy brzuch. Tylko że u mnie doszedł do tego jeszcze ból brzucha, taki skurczowy jak na miesiaczkę...nie wiem czy powinnam się tym martwić wzięłam nospę, położyłam się i przeszło, ale trochę sie przestraszyłam.
dodam że przez ten weekend zauważyłam że brzuszek znacznie mi się powiększył, więc może ten ból był spowodowany rozciąganiem się macicy?

Nie ma problemu Już wpisuję! I kolejny kawaler Gratulacje!!!


A co do depilacji dziewczyny to ja też się zastanawiam... Nie wyobrażam sobie, żeby Tż mnie tam golił ani ktokolwiek zresztą!
Mam tam tak delikatną skórę, że jeden ruch nie tak i krew się leje, pozatym ja zawsze się golę na zero, nie wiem czy Tż by dał radę, żeby to jakoś wyglądało i obyło się bez rozlewu krwi

[iwka20]

cześć dziewczyny ,
byłam dzisiaj u gin, przytyłam kilogram czyli juz jestem 4,5+... i brzuch 97cm... Kacper tak kopal przy badaniu że ciężko było usłyszeć serduszko, pani dr bardzo sie z tego powodu cieszyła, zresztą ona zawsze bardzo sie cieszy jak pierwszy raz bylo slychac serduszko to przezywała jak by to jej dzidzius byl zawsze wizyta u niej poprawia mi chumor. mimo że nie chodze prywatnie

TheFall
co do depilacji to ja juz mam problemy nie wiem jak to bedzie pozniej

w czwartek wkońcu USG

[malutka100]

Napisane przez zuken

Nie ma problemu Już wpisuję! I kolejny kawaler Gratulacje!!!


A co do depilacji dziewczyny to ja też się zastanawiam... Nie wyobrażam sobie, żeby Tż mnie tam golił ani ktokolwiek zresztą!
Mam tam tak delikatną skórę, że jeden ruch nie tak i krew się leje, pozatym ja zawsze się golę na zero, nie wiem czy Tż by dał radę, żeby to jakoś wyglądało i obyło się bez rozlewu krwi

dziękuję

jeśli chodzi o depilację to mam identyczne zdanie do Twojego- dla mnie to czynność pielęgnacyjna, która wolę wykonywać sama, póki co to nie problem, a gdy brzuszek będzie już wszystko zasłaniał to będę próbować sobie radzić sama z małym lusterkiem ( na jakimś forum dziewczyny poradziły ten sposób) i jakoś mam nadzieje dam radę

[TheFall]

Też myślałam o lusterku, ale chyba nie wyjdzie tak dokładnie jak bym chciała, myślałam też żeby może kupić taką maszynkę jak faceci sobie np zarost na twarzy przycinają i tym spróbować przejechać.

Jedyne pocieszenie w tym, ze nie tylko ja mam z tym problem, jak któraś znajdzie idealne rozwiązanie to niech melduje.

[h4linka]

Napisane przez zuken

Melka jest zdrowa jak ryba, wszystkie wymiary, pomiary, narządy wporządku, wszędzie mieści się w normach także nie ma powodu do niepokoju Moje wyniki też dobre, ogólnie ciąża książkowa
Tak jak pisałam mam +5kg, lekarz mówi że powinnam tyć tak 2-3kg na miesiąc także końcowa waga może być imponująca
Termin z usg jest o 6 dni później czyli 12.08 ale mówił, żeby się do tego tak nie przywiązywać...
Mała waży ok. 350 g i jest przesłodka Połykała sobie wody płodowe, ssała pępowinę nawet pokazała języczek i szeroko uśmiechła się do tatusia Który również zachwycony!!!
Pierwszy raz mi dzisiaj łezka pociekła na usg bo jak zobaczyłam tą słodką buźkę i Tż-ta, który wpatrywał się w ekran i trzymał mnie za stopę to było takie słodkie

Super, że Melka zdrowa! Oby tak dalej

Napisane przez lilka_vanilka

Zaczarowana tygryski są przesłodkie! Jakoś wciśniesz swojego szkraba

Ewnetualnie można obciąć nogawki i rękawki i zrobić z pajaca bodziaka, gdyby maluch okazał się za długi

Napisane przez twin--maid

Też tak chciałam, ale mój syn nie chciał w ogóle jeść z butelki wiec nie miałam wyboru i poza domem też musiałam karmić piersią.

No jak nie będzie chciał to już wystawię tego cyca. Szkoda, że to co ja chcę a to co młody będzie chciał może się tak różnić

Napisane przez zuken

A co do depilacji dziewczyny to ja też się zastanawiam... Nie wyobrażam sobie, żeby Tż mnie tam golił ani ktokolwiek zresztą!
Mam tam tak delikatną skórę, że jeden ruch nie tak i krew się leje, pozatym ja zawsze się golę na zero, nie wiem czy Tż by dał radę, żeby to jakoś wyglądało i obyło się bez rozlewu krwi

Napisane przez malutka100

dziękuję

jeśli chodzi o depilację to mam identyczne zdanie do Twojego- dla mnie to czynność pielęgnacyjna, która wolę wykonywać sama, póki co to nie problem, a gdy brzuszek będzie już wszystko zasłaniał to będę próbować sobie radzić sama z małym lusterkiem ( na jakimś forum dziewczyny poradziły ten sposób) i jakoś mam nadzieje dam radę

Ja wolę się pół dnia gimnastykować i użyć milion lusterek, ale nie ma opcji, żeby ktoś mi golił nogi i "dół". No po prostu nie. Nawet paznokci nie dam sobie obciąć u nóg. Choćbym miała kolana na drugą stronę powyginać.

Byłam na kontrolnym dzisiaj. 4,6 kg na plusie, doktor mówi, że do końca ciąży powinnam się zmieścić w 10-12. Młody machał rączkami i się wiercił, to taka standardowa godzina na jego ruchy Dowiedziałam się, że mój doktor pracuje w szpitalu, w którym chcę rodzić, właściwie to jesteśmy już umówieni, hehe. I powiedział, że mam bardzo ładny brzuch, taki idealnie okrąglutki i zgrabny

[gosia3103]

Napisane przez TheFall

Ja mam w sumie bardzo słabe owłosienie na nogach, wystarczy, że łydki ogolę raz na tydzień, więc dam radę, bardziej martwi mnie to jak poradzić sobie z owłosieniem "pod brzuchem" jak będę się wybierać do lekarza, nie chcę tam za goryla robić.

Też mnie to martwi na razie golę się już trochę na czuja, tzn jeszcze widzę ale skóry już tak dobrze nie naciągnę... z nogami mniejszy problem, mam wannę więc mogę zadrzeć nogę do góry

[zuken]

Napisane przez h4linka

Super, że Melka zdrowa! Oby tak dalej



Ewnetualnie można obciąć nogawki i rękawki i zrobić z pajaca bodziaka, gdyby maluch okazał się za długi



No jak nie będzie chciał to już wystawię tego cyca. Szkoda, że to co ja chcę a to co młody będzie chciał może się tak różnić





Ja wolę się pół dnia gimnastykować i użyć milion lusterek, ale nie ma opcji, żeby ktoś mi golił nogi i "dół". No po prostu nie. Nawet paznokci nie dam sobie obciąć u nóg. Choćbym miała kolana na drugą stronę powyginać.

Byłam na kontrolnym dzisiaj. 4,6 kg na plusie, doktor mówi, że do końca ciąży powinnam się zmieścić w 10-12. Młody machał rączkami i się wiercił, to taka standardowa godzina na jego ruchy Dowiedziałam się, że mój doktor pracuje w szpitalu, w którym chcę rodzić, właściwie to jesteśmy już umówieni, hehe. I powiedział, że mam bardzo ładny brzuch, taki idealnie okrąglutki i zgrabny

Super że wizyta udana Ja mam 5 na plusie to może też zmieszczę się w upragnionych 12

Mam takie samo zdanie odnośnie golenia i paznokci Będziemy sobie jakoś radzić mam nadzieje

[mamuska11]

Napisane przez TheFall

Ja mam w sumie bardzo słabe owłosienie na nogach, wystarczy, że łydki ogolę raz na tydzień, więc dam radę, bardziej martwi mnie to jak poradzić sobie z owłosieniem "pod brzuchem" jak będę się wybierać do lekarza, nie chcę tam za goryla robić.

Ja przed poprzednia ciaza chodziłam na woskowanie okolic intymnych super sprawa bo wcale tak nie boli a miesiąc minimum jest spokój no i w ciazy z Zuzia tez chodziłam ale zauważyłam ze bardziej bolało chyba dlatego ze bardziej ukrwione te okolice były....teraz jednak ostatni rok golilam sie maszynka i właśnie sie zastanawiam czy golić sie przy lustrze czy iść na woskowanie.....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lilka_vanilka]

Napisane przez kasiuulad

Wyczytałam o zatokach szczekowych i to chyba to. Jutro musze sie wybrac do lekarza i obawiam sie ze skonczy sie na antybiotyku...

Ja niestety musiałam się antybiotykiem wyleczyć. 2 tygodnie próbowałam domowymi sposobami i nic Teraz mnie znowu gdzieś przewiało i się ból odnowił tym razem jest w miarę znośnie, więc już nie będe się truć antybiotykiem. Napisz co ci lekarz powiedział i przepisał.

Napisane przez papryczka160

Po za walorami wizualnymi nic nowego się nie dowiesz. Jeśli 2 d wychodzi dobrze wcale nie musisz wydawać kasy . Jeśli nie czujesz takiej potrzeby nie musisz ;-)

No właśnie chyba wolę dołożyć te 200zł do łóżeczka,a z drugie strony wam zazdroszczę wrażeń

Masz jeszcze swoje łóżeczko?

Napisane przez TheFall

Jeszcze mam do was pytanie, bo ostatnio mnie to nurtuje, powiedzcie mi jak dbacie o miejsca intymne w ciąży, tz. co z depilacja kiedy brzuch zacznie przeszkadzać?

O, to jest świetne pytanie! Też mam już z tym problem. Ustawiłam sobie lustro tak, żeby się podglądać Łydki traktuję depilatorem, a na uda jestem teraz za wrażliwa :/

Napisane przez papryczka160

[/COLOR]Właśnie zaczęłam czytać wypis ze szpitala i przeczytalam poronienie zagrażające. Boże chyba bym umarła jakbym straciła moja malutka kruszynke.
Uff dobrze ze wszystkich ok

na szczęście jest dobrze! I tak trzymajcie!

[mamuska11]

Napisane przez TheFall

Też myślałam o lusterku, ale chyba nie wyjdzie tak dokładnie jak bym chciała, myślałam też żeby może kupić taką maszynkę jak faceci sobie np zarost na twarzy przycinają i tym spróbować przejechać.

Jedyne pocieszenie w tym, ze nie tylko ja mam z tym problem, jak któraś znajdzie idealne rozwiązanie to niech melduje.

Ja używam ostatnio takiej maszynki do włosów, nie goli idealnie na zero jak jednorazowa ale jest ok, zarostu nie ma, wygodniej sie używa i nie mam uczulenia bo po jednorazowej wychodzą mi po dwóch dniach krostki.....ale i tak uważam ze najlepsze jest woskowanie i nie wiem czy sie nie zdecyduje w tej ciazy tez ale musi byc osoba która ma doświadczenie dobra kosmetyczka jest to w stanie tak zrobic ze ledwo poczujesz naprawdę a niedoświadczona moze sprawić taki ból przy tym ze sie mozna zniechęcić takze trzeba uważać do kogo sie idzie :p


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia3103]

Napisane przez mamuska11

Ja przed poprzednia ciaza chodziłam na woskowanie okolic intymnych super sprawa bo wcale tak nie boli a miesiąc minimum jest spokój no i w ciazy z Zuzia tez chodziłam ale zauważyłam ze bardziej bolało chyba dlatego ze bardziej ukrwione te okolice były....teraz jednak ostatni rok golilam sie maszynka i właśnie sie zastanawiam czy golić sie przy lustrze czy iść na woskowanie.....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja z wosku musiałam zrezygnować bo bardzo mi włoski zaczęły wrastać, miałam straszne stany zapalne. Teraz by się przydało do tego wrócić ale jak pomyślę o tym wrastaniu to nie, dziękuję.
Z nogami bym nie miała żadnego problemu, żeby by mąż golił i myślę, że z bikini też by dał radę, ale biorę to pod uwagę tylko jako ostateczność może jak teraz wyćwiczymy na czuja to i potem się uda?

[ButterBear]

Napisane przez TheFall

Byłam dzisiaj w pracy, trzymali mnie 7 godzin. Pod koniec to już mnie głowa bolała, brzuch stwardniał i też zaczął boleć, tragedia. Laptop oczywiście został ze mną, bo w pracy jest stacjonarny, cały dzień pliki zgrywałam i uczyłam zastępcę. Szef ze mną rozmawiał o planach na przyszłość tak jakbym ja miała się tymi wszystkimi projektami zajmować. No zwariować idzie. Byłam grzeczna miła, ale mogę jedynie pomóc, nie będę pracować w domu po to, żeby osoba na moim zastępstwie zbijała bąki i brała pensję.
pentuerka mój szef ma chyba inny stosunek do przepisów. Facet się zastanawiał nad datą rozpoczęcia projektu, żebym już po porodzie była tz. dyspozycyjna. Najpierw mi się z tego chciało śmiać, a jak wróciłam styrana do domu, to mnie na płacz wzięło. Jeszcze żeby się potem okazało, że prezes nic nie wie o mojej pracy w domu i po macierzyńskim nie będzie dla mnie miejsca...

No co Ty. Jesteś na l4 i siedziałaś 7 godzin w pracy?

Mój szef naszemu dostawcy, który o mnie pytał, powiedział, że wracam za niecały rok. Chyba biedak nie ma świadomości, że teraz jest roczny macierzyński

Napisane przez papryczka160

Jak już nie będę dawac rady sama się tam golić to TZ zatrudnienie ;-)

Właśnie zaczęłam czytać wypis ze szpitala i przeczytalam poronienie zagrażające. Boże chyba bym umarła jakbym straciła moja malutka kruszynke.
Uff dobrze ze wszystkich ok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też tak miałam napisane na wypisie. To chyba standardowe określenie.
Ale powiem szczerze, jak przeczytałam to w szpitalu na karcie choroby, to aż mnie zmroziło i pół dnia przepłakałam.

Też się zastanawiam, co zrobię, jak już brzuch nie będzie pozwalał. Zobaczę, jak będzie.
Ale na pewno będę regularnie chodzić na pedicure, bo tego na pewno sama nie dam rady

Napisane przez papryczka160

Jak się nie ogolisz to cie ogola, ale ja wolę sama o to zadbać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A wiesz, ja czytałam, że można się nie zgodzić na ogolenie. I muszą to uszanować. Podobno. Ale nie wiem jak to jest w praktyce.

[zuken]

Oglądała któraś z Was program "Porody"?? Właście widziałam reklamę, że jutro o 21 leci na TLC, zastanawiam się czy warto czatować??

Oglądałam kilka razy "Porodówkę" i dowiedziałam się sporo ciekawych rzeczy

[mamuska11]

Napisane przez ButterBear

A wiesz, ja czytałam, że można się nie zgodzić na ogolenie. I muszą to uszanować. Podobno. Ale nie wiem jak to jest w praktyce.

Ja przy pierwszym porodzie pojechałam zarośnięta cała :p nikt mi nie powiedział ze trzeba sie ogolić zreszta i tak bym nie dała rady a poprosić nie miałam kogo......lekarz jak to zobaczył to mnie wyśmiał dosłownie i kazał pielęgniarce szybko mnie ogolić a ja sie nie zgodziłam to mi powiedzieli ze muszę bo jak mnie potna to jak mnie bedą szyc z takim gąszczem miedzy nogami no i przy cesarce tez chyba wymagane



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[papryczka160]

Napisane przez lilka_vanilka

Masz jeszcze swoje łóżeczko?

na szczęście jest dobrze! I tak trzymajcie!

Mam swoje łóżeczko swoje lalki, zabawki i nawet wózek wiklinowy dla lalek. Mama wszystko na strychu chowa naszczescie ;-)

Tak będziemy trzymać ;-)


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Napisane przez ButterBear

Ja też tak miałam napisane na wypisie. To chyba standardowe określenie.
Ale powiem szczerze, jak przeczytałam to w szpitalu na karcie choroby, to aż mnie zmroziło i pół dnia przepłakałam.

Szczególnie jak już się to przeżyło :-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pati1078]

Napisane przez Optymistka26

Hej
nie mam jak czytac wiec napisze tylko co u mnie.
Stesknilam sie i chcialam odwiedzic babcie i dziadka. Babcia dostala grypy zoladkowej a dziadek jest w szpitalu. Wiec zobaczyc ich nie moglam.

Po 3 minutach od zdjecia soczewek mialam tak spuchniete galki oczne ze trudno bylo zamknac oko. Bol niesamowity. Trafilam na nocny dyzur okulistyczny. Diagnoza- porysowane soczewkami gałki oczne lub kurz i alergia i niedotlenione i przesuszone i porysowane Lekarz idiota o godz.23 robil mi wyklad jak 15 latce ze nie umiem pielegnowac soczewek i napewno nosze jakies zle i tandetne
Chcial mi dac antybiotyk ktory jest jako absolutnie niedozwolony w ciazy(najwyzsza grupa ryzyka) plus CZYSTA skoncentrowana witamine A.....Powiedzialam mu że nie wolno! A on że nie słyszał
Pytam czy trzeba antybiotyk, czy jest stan zapalny czy cos a on ze nie nie ma i antybiotyk nie jest w ogole konieczny. Oko trzeba nawilzyc, nie malowac sie i nie nosic soczewek 2 tyg.
Jak wysiadlam z samochodu do apteki calodobowej to sie zachwialam i wpadlam noga pod samochod ktory przejechal mi po stopie. Tylko dzieki Bogu nie wrocilam na IP ze złamaniem. Rozpłakałam sie z nerwow i poszlam do apteki.
W aptece okazalo sie m.in. ze dostalam np sol fizjologiczna do oka ale o wymyslnej nazwie i zamiast za 4zł to za 30zł. Aptekarka pytała kto mi takie głupoty zalecił
Przyjeżdzaja znajomi i oczywiscie znow na zdjeciach zero makijazu, rzęs i moje okularki z mega denkami. ech jak ja to kocham
To tyle u mnie, pozdrawiam was cieplutko, zmykam od kompa bo oko boli i musze je oszczedzac.

biedna ty jesteś dobrze ze noga cala, mam nadzieje ze oko szybko wydobrzeje

Napisane przez gosia3103

Ale miałaś przygody :/ dobrze, że nic się nie stało poważnego z tą nogą...



Daj spokój, jesteś młodziutka więc zakładam że koleżanki są w większości w Twoim wieku i może tylko imprezy im w głowach, a nie potrafią sobie wyobrazić innego życia, które przecież będzie lepsze i pełniejsze masz wsparcie w Tż, to dacie sobie ze wszystkim radę i jeśli Ty czujesz się gotowa (ja w tym wieku nie byłam, choć zawsze chciałam mieć wcześnie dzieci) to na pewno będziecie dobrymi rodzicami i zobaczysz, że fajnie jest być młodą mamą - zresztą potem dziecko odchowasz i będziesz mogła pójść w tango, a koleżanki dopiero zaczną siedzieć w pieluchach
Mnie dziwi inne podejście, mamy z mężem po 27 lat, jesteśmy czwarty rok po ślubie, ogółem jesteśmy razem z jakimiś przerwami w młodości 11 lat. Mamy znajomych w różnym wieku, często starszych od nas (mających dzieci lub nie). 95% osób, którym mówiłam o ciąży, włącznie z moją teściową, sugerowało, że wpadliśmy (po 11 latach dowiedziałam się, skąd się biorą dzieci, hurra!! ) - przecież to niemożliwe w dzisiejszych czasach CHCIEĆ mieć dziecko i je zaplanować (swoją drogą jak braliśmy ślub, to wszyscy byli przekonani, że dziecko w drodze, bo przecież ślubu też nie można ot tak sobie wziąć. Część z nich pewnie nadal myśli, że dawno urodziłam to dziecko i schowałam w piwnicy, bo się nie chciałam przyznać ), 90% osób zapytało mnie o to, jak mąż zareagował, co on na to - i naprawdę miałam ogromną ochotę odpowiedzieć, że mnie pobił i wyrzucił z domu (kurde, co ci ludzie sobie wyobrażają?!) ale ograniczałam się tylko do stwierdzenia, że brał w tym czynny udział. Zanim zaszłam w ciążę staraliśmy się o kupno mieszkania, co było największym marzeniem mojego życia od dobrych dziesięciu lat i jedna koleżanka, jak usłyszała o ciąży to mnie zapytała "ale jak wy sobie teraz poradzicie? no z kredytem i z dzieckiem..." tak jakby dzieci mieli tylko ludzie z milionami na koncie w pewnym momencie odechciało mi się z kimkolwiek rozmawiać o ciąży i zaczęłam na nowo dopiero, jak już brzuch był widoczny. O dziwo wtedy ludzie przestali mnie pytać o takie kretyńskie rzeczy



Myślę, że możesz jak najbardziej i pewnie wcale nie jesteś skreślona, tylko przeniesiona do zaginionych
widzę że lista motywuje

hehe nie dogodzisz, u nas to znowu jest tak ze my pozno zdecydowaliśmy się na dzidzie ale dlatego ze tak chcieliśmy a spotykamy się już 13 lat , w ciaze zaszłam bez problemu ale jak komus mowilam to wszyscy reagowali lzami radości, jak potem rozmawiałam o tym z moim chłopakiem to doszliśmy do wniosku ze pewnie wszyscy zakładali ze nie będziemy mieli już dziecka

Napisane przez ButterBear

Myślisz, że jest presja społeczna na karmienie? Ja właściwie nie wiem, bo nie mam dzieci, ale wiem, ze już teraz dużo osób pyta mnie czy będę karmić piersią.
Wiem za to i to mi się nie podoba, że bardzo wiele osób krytykuje kobiety karmiące piersią publicznie! Nie rozumiem tej krytyki...

Ja uważam, że kp ma wiele, bardzo wiele plusów. Jednym z ważniejszych jest to, co pogrubiłam u Ciebie ale też zmuszanie się do tego, wywieranie presji, nikomu nie służy. Ani dziecku, ani mamie



O matko, normalnie jakaś puszka Pandory się na Ciebie otwarła bidulko.
Kuruj oko



Taaa...tak jak moja koleżanka, która równocześnie jest moją przełożoną.
Mam tego laptopa w domu, ale włączyłam go raz
Więc przy najbliższej okazji planuję go zwrócić. Jestem na zwolnieniu, znaczy nie pracuję!



Nie przejmuj się tym. Jesteś bardzo młoda i dla Twoich koleżanek taka decyzja jest nie do pomyślenia, ale każdy ma inne priorytety i trzeba to uszanować.
One wybrały swoją 'ścieżkę', a Ty swoją Ważne, że wszyscy są zadowoleni



O jaka miła teściowa
Mnie w sobotę teść powitał słowami 'O jeny, ale Ty masz wielki brzuch', odpowiedziałam 'i vice versa' i już nie powiedział nic więcej.

Papryczko, jak się czujesz? Wychodzisz dziś?




Nie masz dzieci - pytają, kiedy będą, zachodzisz w ciążę, to pytają, czy to wpadka, albo po co nie dogodzisz...


Cześć
Śniło mi się dziś, że wypadł mi ząb, górna trójka, a dwójka mi się już ruszała i była do wyrwania. Ależ to przeżyłam. Nie było mnie stać na implant i nie wiedziałam co robić. Cały ten sen snułam się popłakiwałam, że nie mam zęba z przodu i wyglądam, jak menel.
To chyba miała być motywacja do tego, żeby w końcu umówić się do dentysty.

tekst do teścia super

Napisane przez papryczka160

Juz po obchodzie wychodzę dzisiaj jupii ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

niema to jak w domciu

Napisane przez papryczka160

Zaczarowana przykro mi ze dziadek tak ci powiedział. Mi byłoby smutno:-(
A moj pradziadek będzie miał piąta prawnuczke i sie poplakal z radości, ze będzie kolejna .

Jestem juz pi USG i z serduszkiem wszystko ok. Jestem szczęśliwa.
A mala w dwa dni urosła 30 dkg ;-)
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

za wizyte

Napisane przez pentuerka

Zalazłam fajną stronę z jadłospisem dla kobiet w ciąży na każdy trymestr

http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl...ly-do-pobrania

musze to przejrzec

Napisane przez mamuska11

Dokładnie tak samo robiłam bo szczerze to nie chciałam zeby każdy moje cyce oglądał ale tu w Uk w większości miejsc publicznych w galeriach itp są specjalne miejsca do karmienia piersią......

Zaczarowanadlaniego podziwiam cie za twoja decyzje to jedynie świadczy o tym ze jesteś dojrzała emocjonalne a marnują sobie życie te koleżanki ktore tracą najlepsze lata na palenie trawki będziesz napewno wspaniała mama i masz Tż ktory cie wspiera a to tez jest bardzo bardzo ważne!!! A gadaniem sie nie przejmuj i tym koleżanek i tym rodziny ze bedzie dziewczynka bo to twoje i twojego Tż dziecko wy będziecie je wychowywać i jeśli wy jesteście szczęśliwi to nic nikomu do tego ja tez pierwsza chciałam dziewczynkę i pamietam jak sie cieszylam a zobaczysz jak juz sie urodzi jak sie wszyscy bedą cieszyć i rozczulac nad maleństwem i wtedy ani dziadek ani mama nie zamienilaby małej na chłopca :p

Optymistka współczuje ty to masz pecha....dobrze ze z noga wszystko ok a co do lekarza ktory cie przyjął to szkoda słów

Ja sie wcale nie maluje nienawidzę tego czasami tylko od święta troszeczkę ale bardziej naturalnie i nigdy ust bo mam duże i okropnie to wyglada :p mam ciemna karnację i nie mam kreski na brzuchu...jeszcze :p

A mnie wczoraj w kościele młoda dziewczyna miejsca ustąpiła żebym sobie usiadła ale mój brzuch to juz wielki jak w 7 miesiącu szczególnie wieczorem :p no i mała Zuzie jeszcze na rękach trzymałam bo marudzila....

Brzuch mnie cały czas kłuje i pobolewa....rośnie a ja cały czas mam nadzieje ze za tydzien w środę jak pojadę na kontrole do kliniki to sie okarze ze dzidzia urosła u ten nieszczęsny zator zniknął wszystko bym dała za taka wiadomość....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

będzie dobrze trzymam kciuki

Napisane przez justa_1978

lilka_vanilka- ale gdzie, bo ja nie widze zadnego linka


Od kilku nocy budze sie o 3 nad ranem i przez godzine nie ma mowy o spaniu... slysze jak ptaki za oknem spiewaja...

Tak sie zastanawiam, jesli mam termin na 7-8 sierpnia, a bede mila cesarkie, to wlasciwie na kiedy lekarz moze mi wyznaczyc termin? O ile wczesniej moge urodzic? Jak sie zapytalam gin o to, to powiedzial, ze porozmawiamy na powyzszy temat, gdy bedzie blizej do rozwiazania... ehhh

ja tez slyszalam ze 2 tyg przed,zeby nie dopuscic do naturalnego porodu

Napisane przez zaczarowanadlaniego

w H&M kupywalam
tam sa takie slodkie ciuszki
ale nie wiem czy jakosciowo dobre

super ciuszki a jakościowo maja ok

Napisane przez TheFall

Też myślałam o lusterku, ale chyba nie wyjdzie tak dokładnie jak bym chciała, myślałam też żeby może kupić taką maszynkę jak faceci sobie np zarost na twarzy przycinają i tym spróbować przejechać.

Jedyne pocieszenie w tym, ze nie tylko ja mam z tym problem, jak któraś znajdzie idealne rozwiązanie to niech melduje.

moja znajoma stosowala lusterko, ja tez mam zamiar golic się sama,tylko ze ja mam golarke i z zamkniętymi oczami mogla bym to robic wiec mysle ze spokojnie dam rade

[ButterBear]

Napisane przez mamuska11

Ja przy pierwszym porodzie pojechałam zarośnięta cała :p nikt mi nie powiedział ze trzeba sie ogolić zreszta i tak bym nie dała rady a poprosić nie miałam kogo......lekarz jak to zobaczył to mnie wyśmiał dosłownie i kazał pielęgniarce szybko mnie ogolić a ja sie nie zgodziłam to mi powiedzieli ze muszę bo jak mnie potna to jak mnie bedą szyc z takim gąszczem miedzy nogami no i przy cesarce tez chyba wymagane

No dlatego mówię, że jak w praktyce, to nie wiem
Ale też tak myślałam, że jakby się nie zgodzić i potem potną, to będą w tym buszu szyć?

Napisane przez papryczka160

Szczególnie jak już się to przeżyło :-(

.

Dokładnie!
Na szczęście wszystko jest ok

A właśnie, dziewczyny, będziecie robić plan porodu?

[TheFall]

Napisane przez mamuska11

Ja używam ostatnio takiej maszynki do włosów, nie goli idealnie na zero jak jednorazowa ale jest ok, zarostu nie ma, wygodniej sie używa i nie mam uczulenia bo po jednorazowej wychodzą mi po dwóch dniach krostki.....ale i tak uważam ze najlepsze jest woskowanie i nie wiem czy sie nie zdecyduje w tej ciazy tez ale musi byc osoba która ma doświadczenie dobra kosmetyczka jest to w stanie tak zrobic ze ledwo poczujesz naprawdę a niedoświadczona moze sprawić taki ból przy tym ze sie mozna zniechęcić takze trzeba uważać do kogo sie idzie :p
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Nigdy nie byłam u kosmetyczki i chyba miałabym opory żeby mi tam coś robiła, nie wiem sama. Muszę się podowiadywać w okolicy kto i za ile... a najlepiej jakby jakaś znajoma się ujawniła i coś poradziła. Jakoś nigdy z koleżankami o takich kosmetycznych sprawach nie rozmawiałyśmy.

Napisane przez zuken

Oglądała któraś z Was program "Porody"?? Właście widziałam reklamę, że jutro o 21 leci na TLC, zastanawiam się czy warto czatować??

Oglądałam kilka razy "Porodówkę" i dowiedziałam się sporo ciekawych rzeczy

Jeśli masz na myśli tą brytyjską "Porodówkę" (One born every minute) to ja ten program oglądałam kilka razy. Fajna sprawa bo są różne przypadki i w sumie to doszłam do wniosku, ze mnie on uspokaja w kwestii porodu. Czasami są tam takie nastolatki-wariatki, drą się przeokropnie, umierają wręcz, ale jakoś udaje im się urodzić i to mnie pociesza. Myślę sobie, że jak oni dali radę to ja tym bardziej.

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez ButterBear

No dlatego mówię, że jak w praktyce, to nie wiem
Ale też tak myślałam, że jakby się nie zgodzić i potem potną, to będą w tym buszu szyć?

Dokładnie!
Na szczęście wszystko jest ok

A właśnie, dziewczyny, będziecie robić plan porodu?

A co to jest plan porodu?

[anius_7]

Napisane przez zuken

A co to są te dzwoneczki?? Ja nie słyszałam a chętnie się dowiem

cytuję:

• Meksykańskie dzwoneczki bola albo jeśli ktoś woli dzwoneczki ciążowe są oryginalną biżuterią dla ciężarnych kobiet.
• W środku małej kulki znajduje się dzwoneczek wydający cichy dźwięk tańcząc na powiększającym się brzuszku.
• Od mniej więcej 20 tygodnia maleńki lokator brzuszka słyszy już dźwięki z zewnątrz brzucha.
• Nosząc regularnie dzwoneczek nisko na brzuszku przyzwyczaisz dziecko do jego dźwięku.
• Dziecko będzie kojarzyć ten dźwięk także po narodzinach - dzięki czemu pomoże Ci on uspokoić Maleństwo.

Podobno to działa i później działa kojąca na maluszka, często się ten wisiorek przy wózku zaczepia sama nie wiem co o tym myśleć, koszt to ok.80zł.

[Moni 26]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Niedawno dziewczyny wstawialy zdjecia swoich lupow ubranek

ja jedyne co mam to te kupione w grudniu jak juz przeczuwalismy ze jestem w ciazy
weszlismy do sklepu i wzielismy najmniejszy rozmiar
wiec dla naszej dzidzi to na pewno sie nie nada bo za male

Jakie słodkie pajacyki a to nie rozmiar 56? Jeszcze nie wiadomo ile malutka będzie miała

[ButterBear]

Napisane przez TheFall

A co to jest plan porodu?

http://www.rodzicpoludzku.pl/Plan-Porodu

[mamuska11]

Napisane przez anius_7

cytuję:

• Meksykańskie dzwoneczki bola albo jeśli ktoś woli dzwoneczki ciążowe są oryginalną biżuterią dla ciężarnych kobiet.
• W środku małej kulki znajduje się dzwoneczek wydający cichy dźwięk tańcząc na powiększającym się brzuszku.
• Od mniej więcej 20 tygodnia maleńki lokator brzuszka słyszy już dźwięki z zewnątrz brzucha.
• Nosząc regularnie dzwoneczek nisko na brzuszku przyzwyczaisz dziecko do jego dźwięku.
• Dziecko będzie kojarzyć ten dźwięk także po narodzinach - dzięki czemu pomoże Ci on uspokoić Maleństwo.

Podobno to działa i później działa kojąca na maluszka, często się ten wisiorek przy wózku zaczepia sama nie wiem co o tym myśleć, koszt to ok.80zł.

Ja z Weronika przykladalam do brzucha pozytywke i rzeczywiście pózniej sie uspokajała jak słyszała jej dźwięk a z Zuzia kupiłam płytę z muzyka poważna taka specjalna zeby puszczać dzidziusiowi w brzuszku ale tak mnie ta muzyka drażniła ze moze raz czy dwa razy puscilam i rzuciłam w kąt ale za to uwielbiam oglądać pierwsza miłość i w ciazy z Zuzia zawsze w wolnej chwili oglądałam sobie na Ipla od 1 odcinka i wogole o tym zapomniałam a jak sie Zuzia urodziła i leciało w tv pierwsza miłość to sie uspokajała przy tej piosence na samym poczatku zreszta do tej pory jak leci codziennie to Zuzia staje jak wryta i patrzy w tv a pózniej na mnie i mnie przytula takze cos w tym jest ale najlepsze jest to ze Weroniki głos poznawała po urodzeniu-na jej krzykliwe gadanie uspokajała sie i uśmiechala a dodam ze Weronika cała ciaze non stop do brzucha gadala i w ostatnich miesiącach to nawet bawiła sie z Zuzia w brzuchu - tam gdzie Weronika przełożyła rękę tam Zuzia z całych sił ja kopala


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kasia_ruda]

Wiecie, tak apropos depilacji, ja do okolin bikini używam kremu do depilacji i nim spokojnie można na czuja, nie ma ryzyka, że coś się sobie zrobi. Najwyżej gdzieś nie dosięgnie, ale to nie tragedia w sumie. Mnie nogi bardziej marwią.

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

[gosia3103]

Napisane przez ButterBear

http://www.rodzicpoludzku.pl/Plan-Porodu

Jakoś nie jestem przekonana do tego..

[papryczka160]

Napisane przez mamuska11

Ja z Weronika przykladalam do brzucha pozytywke i rzeczywiście pózniej sie uspokajała jak słyszała jej dźwięk a z Zuzia kupiłam płytę z muzyka poważna taka specjalna zeby puszczać dzidziusiowi w brzuszku ale tak mnie ta muzyka drażniła ze moze raz czy dwa razy puscilam i rzuciłam w kąt ale za to uwielbiam oglądać pierwsza miłość i w ciazy z Zuzia zawsze w wolnej chwili oglądałam sobie na Ipla od 1 odcinka i wogole o tym zapomniałam a jak sie Zuzia urodziła i leciało w tv pierwsza miłość to sie uspokajała przy tej piosence na samym poczatku zreszta do tej pory jak leci codziennie to Zuzia staje jak wryta i patrzy w tv a pózniej na mnie i mnie przytula takze cos w tym jest ale najlepsze jest to ze Weroniki głos poznawała po urodzeniu-na jej krzykliwe gadanie uspokajała sie i uśmiechala a dodam ze Weronika cała ciaze non stop do brzucha gadala i w ostatnich miesiącach to nawet bawiła sie z Zuzia w brzuchu - tam gdzie Weronika przełożyła rękę tam Zuzia z całych sił ja kopala


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Fajne te zabawy twoich pociech w brzuszku ;-) słodko.
To teraz musze wytłumaczyć TZ że Barwy Szescia oglądam po to żeby mała potem nie płakała ;-)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.