Mama się za głowę łapie, jak ja dużo już potrafię! Mamy IX-X 2013, cz. VIII

[kasiuni_a]

Napisane przez ja-ika

Snow nie wiem czy widziałaś moje pytanie w jakiej ilości podawałaś Adasiowi Duphalac?

Dziewczyny dziś zaliczyłam pierwszy masakryczny płacz Emilki. Nie mogła się wyrobić, więc położyłam ją na przewijak, zdjęłam pieluszkę i uginałam jej nóżki, żeby łatwiej było. Ona tak strasznie płakała i piszczała z bólu Zrobiła kilka twardych kupek i się uspokoiła. Byłam tak bezradna, że myślałam, że się poryczę Z tego względu odstawiam wszystkie stałe pokarmy. Od jutra przez 3 dni samo kp, mam nadzieję, że się unormuje

bidulka, strasznie się musi męczyć
u nas po brokule też jakoś ciężej idzie, a myślałam że będzie odwrotnie

Napisane przez Madziuchna27

Dziewczyny, podpowiedzcie proszę
Na kaszce z Bobovity napisane jest, żeby ostudzić wrzątek do 50 stopni i wtedy dodać kaszkę, podać ostudzoną. Ja nie mam termometru do pokarmu i zastanawiam się, czy temperatura jest aż tak ważna i dlaczego? Podobnie jest z mm Może kupię ten termometr Tylko szkoda mi kolejnej stówy....

wydaje mi się, że jak już woda przestudzona to nie takie ważne, najważniejsze żeby już gorąca nie była, chyba ja na kaszkę schładzam wodę tak żeby nadawała się od razu i dopiero wtedy dosypuję kaszki


Wstawiam i mój bukiet, prawie taki jak chciałam...

[policzanka]

Napisane przez Madziuchna27

Dziewczyny, podpowiedzcie proszę
Na kaszce z Bobovity napisane jest, żeby ostudzić wrzątek do 50 stopni i wtedy dodać kaszkę, podać ostudzoną. Ja nie mam termometru do pokarmu i zastanawiam się, czy temperatura jest aż tak ważna i dlaczego? Podobnie jest z mm Może kupię ten termometr Tylko szkoda mi kolejnej stówy....

Ja podałam żółtko raz, a dziś Julek prawie nie tknął obiadku z żółtkiem. Mówicie, że za wcześnie na to?

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------



szalona
jak Kasia się uprze to nie ma bata

Ika, u nas też problem z kupami Co Julek się umorduje to masakra Nastęka się, napoci Śliwki nie pomagają, surowego jabłka jeszcze nie dawałam.

no bo temp powyzej 50stopni niszczy niektore witaminy i składniki mineralne a w mm temp powyzej 40 niszczy priobiotyki .Moze sprawdzaj wpierw wode na nadgarstku?my uzywamy termometru ale kupiłam kiedys łyzeczki ktore pod wpływem temp powyzej 40 stopni zmieniaja kolor.podaj adres na pw to ci jedną wyslenie uzywam ich a w komplecie było chyba 5.

[kaska87]

Napisane przez Madziuchna27

szalona
jak Kasia się uprze to nie ma bata

no niestety tak jest uparta jak osioł

[czaszka_]

Napisane przez 87czarna

Szmatka sensoryczna
Na drugim zdjęciu widać jak Julia jest nią zainteresowana

strasznie zainteresowana

Napisane przez maharet1092

Macie jakis patent na czyszczenie i suszenie maty puzlowej?

ja na poczatku wszystkie puzzle poprostu umylam pod bieżąca woda z dodatkiem plynu tego co myje butelki.A dalam zeby sie wysuszylo na suszarke do ubran.
A teraz jak tak lezy ta mata to ją przecieram codziennie wilgotna szmatka(woda przegotowana).

Napisane przez kropla_deszczu

Cześć dziewczyny
Wieki mnie tu znowu nie było :-( niestety będę z Wami coraz rzadziej, za dużo mam spraw na głowie, w dodatku moje dziecko wcale nie jest dla mnie laskawe ręce to mam ochotę sobie odrabac siekiera wieczorami, bo praktycznie całymi dniami noszę moje 8 kg dziecko

Na szczęście sen się w miarę uregulowal. Bo zasypia koło 19:30, śpi do 6-7, w nocy jedna lub dwie pobudki. Ale w dzień to jest taka maruda, że się nie da owszem bywają lepsze dni, ale to wtedy po prostu leżę i odpoczywam!!! Na prawdę.nie mam już siły i proszę niech ktoś coś zrobi żeby jej zęby w końcu wyszły!!! BO TO WSZYSTKO PRZEZ TE DURNE ZĘBY

Dziś mamy w miarę dobry dzień, niestety najgorsze jest to że bywają coraz częściej takie dni, że nic innego jak Ibum nie pomaga. Czuje się bezradna wobec tych zębów

heja
super ze sen sie uregulowal
trzymam kciuki zeby u was koszmar zębowy się skonczyl

Napisane przez passion80

najczęściej na macie, na brzuchu, na plecach, zaczyna się nudzić(choć coraz dużo sie bawi) chwilę noszę, pokazuję, gadam, oglądamy ślicznego bobasa w lusterku
śpiewam, gadam, czasem w leżaczku albo foteliku jak poza domem(jak np musze zjeśc albo wyjśc na chwilę, tak, wg mnie najbezpieczniej) mąż się z Nia wygłupia, podrzuca, nosi na barana, uczy czołgać czy rzucac granatem
znów próbuję na matę, dywan i tak w sumie leci. A i widze, że ostatnio w wózku tez leży, obserwuje, bawi się smoczkiem i przytulanką.

uczy rzucac granatem?

Napisane przez vea7

Wrzucałyście ślubne cudeńka i aż swoich zaczęłam szukać... niestety w fotach pierdzielnik rzadkiej wody mam, więc i zdjęcia takie se
Zaproszenia

extra


dziewczyny doradzcie!!
ja teraz daje 4xmm i raz jakas tam zupke nie calą bo jeszcze rozszerzam i uzupelniam mm.I daje z 3 razy dziennie pic troche wody tak miedzy karmieniami.Narazie glutenu nie daje bo musze uzgodnic z pediatra
Natomiast pytanie brzmi kiedy podawac np owoce i w jakich ilosciach i np wymiennie z obiadkiem czy dodatkowo jako deser ? i tak samo z sokami? dawac te soki jakies czy tylko tą wodę?



i chcialam jeszcze powiedziec ze wszystkie bylyscie pieknymi pannami mlodymi


u nas w skrocie:
Julka jak juz pisalam rano o dziwo spala dlugo i pozniej matce sie dala jeszcze godzinke dospac pozniej odwiedzila nas moja przyjaciolka z małzem i z coreczka i poszlismy wszyscy na plac zabaw nastepnie pojechalam z małzem do tego bioenergoterapeuty( nie wierzylam wczesniej w takie rzeczy) ale mnie to zaskoczylo bo wyszlo wszystko mi pare rzeczy w tym to co wiedzialam ze mam.....
wiec mowi ze jestem okropnie nerwowa az sie zdziwil ze az tyle tego we mnie siedzi a ja ostatnio codziennie sie dre na tzta jakos sie nie umiem opamietac powiedzial tez ze mam duze problemy z ta tarczyca i hormonami i sie pyta czy przypadkiem ostatnio mi jakos gorzej nie jest i ze zawroty glowy jakies nudnosci i ta nerwowosc moga byc z tej tarczycy i mowil ze wyszla astma i cos tam z kregoslupem i ze jakies choroby zoladka i cos tam jeszcze i ze mam nie jesc pszenicy i jakies tam ziola pic.

[angelikada]

Napisane przez LaLoca

Witam z rańca. My jak zwykle pospałyśmy do 9 pytała któraś wczoraj jak przedłużyć sen dziecku. Maja zwykle budzi się około 6 i wtedy biorę ją do siebie i przystawiam do piersi i tak sobie śpimy rzuca się, kręci i wierci, ale w końcu zasypia, a jak nie, to biore ją na chwilę na ręce i pobujam parę razy i śpi dalej a ja z nią

Katarek ma moja mysia odciągam i nawilżam, ale nie znosi tego i ryk jest niesamowity. Mam nadzieje, że nie rozwinie się z tego nic złego

A najważniejsze! Majusia kończy właśnie pół roczku !!!! kiedy to zleciało a ja nadal KP Kto by pomyślał, że się uda rozbujać, a jednak... w K. aktualne zdjęcia

Gratulacje

[LaLoca]

Ladan o widzisz. Nie spodziewałam się. To sukienka Morii Lee, ale delikatnie zmodyfikowana wg mojego pomysłu Droga była, ale nie żałuję. Zakochałam sie w niej od pierwszego wejrzenia i musiała być moja na salonową szkoda mi bylo kasy to uszyła mi krawcowa w jednym z salonów sukien śl. w Tarnowie! Polecam tą opcję, bo można dużo zaoszczędzić.

Dzieki dziewczynyza mile komentarze odnośnie sukienki

[angelikada]

Napisane przez teacherka

Zaatakowana przez ptaka :P

Śliczny

[czaszka_]

Napisane przez tassia

jestem tak posikana z nerwow ze szok boje sie czego sie dowiem o kregoslupie i operacji i mozliwosci drugiej ciazy. normalnie plakac mi sie chce z nerwow a ja twarda babka jestem

jeszcze w poczekalni wyprowadzila mnie z rownowagi jakas babka podstarzala pindzia wyfryzowana i wymalowana jak z teatru, a czytajaca ambitna prase typu rewia i sukcesy i porazki grrrrr

mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze, daj znac jak po wizycie.3mam kciuki!

Napisane przez tassia

bardzo duzo moje dziecko bawi sie samo co niebylo latwe do nauczenia, ale z czasem wydluzalam czas i teraz potrafi nawet godzine sam sie soba zajmowac. norma to 30-40minut

jak do tego doszlas?podziel sie!

Napisane przez anutka171

tak na szybko co u nas i ide nadrabiac.
Bylismy na dwoch kontrolach i wszytsko ok u malego
dobrze sie rozwija, wyrownal sie ladnie i jedyna rzecz, ktora bedziemy jeszcze rehabilitowac to podnoszenie glowki :/
Jakub wazy 8380 i ma 68cm, maly pulpecik

gratki za wage i za rozwoj a glowka sie nie przejmuj, napewno szybko sie skoryguje

Napisane przez bojatoja

Mieliśmy dzisiaj echo serca, i kardiolog stwiedził, że nie słyszy nic niepokojącego uff kamień z serca
Ale co mnie zaskoczyło i jednocześnie wnerwiło. Okazało się, że z 5 dzieci ma wizytę na godzine 16.00, następne 5 na 16.15 itd. (my jako jedyni mieliśmy na 15.45). I co, doktor się spóźnił, w poczekalni było już z kilkanaście dzieci, i stwierdził, że kolejka jest za kolejnością kto pierwszy przyszedł A tam takie malutkie noworodki, niemowlaki,no masakra, jakby nie mogli ustalić każdemu konkretną godzinę, np. co 10, 15 minut A dzieci na poczekalni przybywało. No to się wyżaliłam

super ze wszystko ok!

Napisane przez matallewar

Niech mnie ktoś przytuli
Mam beznadziejny humor, miałam iść biegać, ale zamiast tego siedzę i jem masło orzechowe, bo tż nie wrócił, żebym mogła pójść

Do tego kupiłam kurtkę i jest za mała

Napisane przez Natala84

a po szczepieniu - Hania waży 7930, czyli 230g w 3 tygodnie, ok choć bez szału chyba. ma 71 cm
a co fajniejsze, pediatra wpadła na fajny pomysł, żeby dać infanrix i engerix dziś, czyli tak jak na pierwszym szczepieniu. i w ten sposób szczepienia póki co mamy za sobą teraz dopiero po roczku

za wage moze i to malutko ale wazne ze przybiera

[policzanka]

Napisane przez czaszka_

strasznie zainteresowana

ja na poczatku wszystkie puzzle poprostu umylam pod bieżąca woda z dodatkiem plynu tego co myje butelki.A dalam zeby sie wysuszylo na suszarke do ubran.
A teraz jak tak lezy ta mata to ją przecieram codziennie wilgotna szmatka(woda przegotowana).

heja
super ze sen sie uregulowal
trzymam kciuki zeby u was koszmar zębowy się skonczyl

uczy rzucac granatem?

extra


dziewczyny doradzcie!!
ja teraz daje 4xmm i raz jakas tam zupke nie calą bo jeszcze rozszerzam i uzupelniam mm.I daje z 3 razy dziennie pic troche wody tak miedzy karmieniami.Narazie glutenu nie daje bo musze uzgodnic z pediatra
Natomiast pytanie brzmi kiedy podawac np owoce i w jakich ilosciach i np wymiennie z obiadkiem czy dodatkowo jako deser ? i tak samo z sokami? dawac te soki jakies czy tylko tą wodę?



i chcialam jeszcze powiedziec ze wszystkie bylyscie pieknymi pannami mlodymi

.

jesli chodzi o Nas to ja np soczków nie podaje.Na razie tylko wode.Deserek jest jako dodatek a nie jako posiłek wiec zamiennie z obiadkiem raczej nie wchodzi w gre.ja np połowe słoiczka owocków dodaje do kaszki zbozowej bezglutenowej przy drugim sniadaniu.czasem jeszcze dodatkowo 1,5 godz po obiedzie dam owoc w siateczce.tak to wygląda u Nas

[Madziuchna27]

Napisane przez kasiuni_a

wydaje mi się, że jak już woda przestudzona to nie takie ważne, najważniejsze żeby już gorąca nie była, chyba ja na kaszkę schładzam wodę tak żeby nadawała się od razu i dopiero wtedy dosypuję kaszki


Wstawiam i mój bukiet, prawie taki jak chciałam...

za odp.

Kasiuni_a śliczna z Ciebie dziewczyna!

Napisane przez policzanka

no bo temp powyzej 50stopni niszczy niektore witaminy i składniki mineralne a w mm temp powyzej 40 niszczy priobiotyki .Moze sprawdzaj wpierw wode na nadgarstku?my uzywamy termometru ale kupiłam kiedys łyzeczki ktore pod wpływem temp powyzej 40 stopni zmieniaja kolor.podaj adres na pw to ci jedną wyslenie uzywam ich a w komplecie było chyba 5.

Kochana, łyżeczki nie wysyłaj Nie fatyguj się


Gupie pytanie: jak się mierzy temperaturę pokarmu tym specjalnym termometrem? Wsadza się go do jedzenia czy przez ściankę np. butli?

[czaszka_]

Napisane przez policzanka

jesli chodzi o Nas to ja np soczków nie podaje.Na razie tylko wode.Deserek jest jako dodatek a nie jako posiłek wiec zamiennie z obiadkiem raczej nie wchodzi w gre.ja np połowe słoiczka owocków dodaje do kaszki zbozowej bezglutenowej przy drugim sniadaniu.czasem jeszcze dodatkowo 1,5 godz po obiedzie dam owoc w siateczce.tak to wygląda u Nas

a jak mam wprowadzac owocki?narazie dalam Julce tylko jabłuszko i wczoraj troszke bananka.Jesli wprowadzam teraz dalej warzywka to chyba z owocami mam poczekac tak?ze jesli by sie cos dzialo to zebym wiedziala z czego boli brzuszek.Jak wy to robilyscie?

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Napisane przez Madziuchna27

za odp.

Kasiuni_a śliczna z Ciebie dziewczyna!




Kochana, łyżeczki nie wysyłaj Nie fatyguj się


Gupie pytanie: jak się mierzy temperaturę pokarmu tym specjalnym termometrem? Wsadza się go do jedzenia czy przez ściankę np. butli?

ja temp pokarmu mierze......palcem

[policzanka]

Napisane przez Madziuchna27

za odp.

Kasiuni_a śliczna z Ciebie dziewczyna!




Kochana, łyżeczki nie wysyłaj Nie fatyguj się


Gupie pytanie: jak się mierzy temperaturę pokarmu tym specjalnym termometrem? Wsadza się go do jedzenia czy przez ściankę np. butli?

dla mnie żaden problemmy mamy na podczerwien a mierzymy przez otwór w butelce. masz moze termometr do wina?

[angelikada]

Napisane przez 87czarna

Szmatka sensoryczna
Na drugim zdjęciu widać jak Julia jest nią zainteresowana

Piękne

[czaszka_]

jak nic nie piszecie dziewoje to ja ide spac! dobranoc

[kama1987]

hej

Nadrobiłam
Byłam u kardiologa i mam brać dalej leki i moje tętno to podobno od stresów tak szaleje Bo jak sobie łyknę syropku to za chwilkę mija, kazała się nie stresować i trochę przytyć bo podobno bardzo schudłam.
W sumie mam do nadrobienia ok. 1,5 kg i niemogę przytyć, ale ja jakoś nie narzekam

Moje dziecko przez cały dzień spało 30 min, za to wieczorem po kąpieli padła.

Napisane przez Figulina987

Chrupki daję w podbramkowej sytuacji i nie sądzę żeby się tym najadł, bo to ok. 1/3 chrupka a reszta ląduje na ubranku, krzesełku, bodziaku itp

Ja też jak daję Zuzi chrupka to jest on wszędzie, dzisiaj nawet na mnie, moje dziecko lubi się dzielić

Napisane przez karolson

Eh moj bukiet byl inny bo chcialam co optycznie wydluzajacego. Sprzedawalyscie swoje sukienki ? Za ile?

chciałam sprzedać, ale TZ przy oczepinach nadepnął na moją sukienkę i mi ją rozwalił świadkowa z mamą i fotografem mi ją potem szyli
Jak znajdę jakieś zdjęcia to wrzucę, bo chyba na drugim kompie są.

Napisane przez Snow_White1

Ja dawałam chrupki i biszkopta (biszkopty mąż nabył w delikatesach ekologicznych, maja tylko 3 składniki) - trochę pomemlał, trochę rozpaćkał na sobie.

Dałam ostatnio Zuzce biszkopta a ona zamiast go wymemłać to odgryzła dość dużą część od razu jej chciałam wyciągnąć z buźki a ona zamiast ładnie oddać to połknęła taki nie pogryziony i nie do końca rozmemłany kawałek. Od razu dałam jej pić, a ta się cieszy

Napisane przez tassia

ahh i mam bardzo powazne pytanie

nie chce jeszcze Maciusiowi podawac miesa. za ok miesiac kupujemy z tesciowa i mama na spolke cielaka ze wsi to wtedy chcialam zaczac gotowac miesko.

ale rozmawialam z kolezanka i podobno po 6 miesiacu pokarm kobiecy traci zelazo i wtedy dziecko czerpie zelazo glownie z miesa.
i co teraz?
co sadzicie o tym?
moze powinnan zaczac podawac juz to miecho jednak?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O tym żelazie słyszałam kiedyś też.
Ja już daję mięso, tylko my mm.

Napisane przez tassia

ja mam mase pomyslow na zabawy z maciejem. generalnie ja go w ogole nie nosze ze wzgledu na plecy.
caly dzien spedza na podlodze. codziennie robie mu blok ruchowy, blok sluchowy, blok na mowienie , cwiczenia, spacer, sen i 4razy samodzielna zabawa

oczywiscie to tak orientacyjnie bo ja jestem daleka od regularnosci gdyz osobowosciowo to do mnie nie pasuje

blok ruchowy rozwija koordynacje wzrokowo-ruchowa
bawimy sie w kosi kosi lapki, przekladanie przedmiotow z reki do reki, wodzenie wzrokiem, uderzanie o przedmioty itp.

blok sluchowy to piosenki i czytanie ksiazeczek

blok na mowienie czyli stymulacja aparatu gebowego. zaczynam od masazu buzki (wierszyk policzanki) : nasladowanie sylab, zglosek, itp.

cwiczenia to gimnastyka o ktorej pisalam kiedys w klubie, ale tez rozne wierszyki z dotykaniem, masaz shantala itp.

bardzo duzo moje dziecko bawi sie samo co niebylo latwe do nauczenia, ale z czasem wydluzalam czas i teraz potrafi nawet godzine sam sie soba zajmowac. norma to 30-40minut

oczywiscie czasem chustawka, wspolne gotowanie, sprzatanie

i cas ucieka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

coś odgapię
a jaki wierszyk na masaż buzi??

Napisane przez dodinha

Aa i Helenka waży 7.350,czyli przez miesiąc przybrała 650gram.Mało nie?

Wysyłane z mojego GT-S7500 za pomocą Tapatalk 2

Mi pediatra ostatnio powiedziała że w 6 mies dziecko przybiera już ok. 500 gram na mies. a więc myślę że ładnie przybrała

Napisane przez butterfly20

czy któraś jeszcze (jak ja) poczuła się teraz złą i mało kreatywną matką? Tak czy siak dzzięki za pomysły bo szukałam pomysłów w necie i mało fajnych było

ja się poczułam mało kreatywna Ale mam zamiar to zmienić

Napisane przez Madziuchna27

Dziewczyny, podpowiedzcie proszę
Na kaszce z Bobovity napisane jest, żeby ostudzić wrzątek do 50 stopni i wtedy dodać kaszkę, podać ostudzoną. Ja nie mam termometru do pokarmu i zastanawiam się, czy temperatura jest aż tak ważna i dlaczego? Podobnie jest z mm Może kupię ten termometr Tylko szkoda mi kolejnej stówy....

Napisane przez czaszka_

ja temp pokarmu mierze......palcem

U mnie palec to też najlepszy termometr I nie gotuję wody na kaszkę ani nie studzę potem specjalnie, podgrzewam ją tylko, spr temp i wsypuję kaszkę






Popisałam, to dobranoc :d

[ja :)]

Witam nową mamusię!

100 lat dla wszystkich jubilatów i jubilatek!
I zdrówka dla chorowitków, bo widzę, ze katary wracają co chwila do nas na wątek..

Napisane przez Natala84

pierwsza od 8.30/9-10
druga 12/14-14.30
trzecia 17/17.30-18

U mnie niemal identycznie Z tym, że czasem ta druga się przesunie i wtedy po południu nie chce spać i robi się maruderą roku

Napisane przez butterfly20

hhhhaaha nawet tż zagłosował dzięki
Masz fotki?

No jaha, że zagłosował, w końcu męskie oko też ważne

Mam pare fotek, ale nie chciałam Was zadręczać kolejnymi zdjęciami Wrzucę jedną później do k. Mała też jest włochaczem.

Napisane przez tassia

ja mam mase pomyslow na zabawy z maciejem. generalnie ja go w ogole nie nosze ze wzgledu na plecy.
caly dzien spedza na podlodze. codziennie robie mu blok ruchowy, blok sluchowy, blok na mowienie , cwiczenia, spacer, sen i 4razy samodzielna zabawa

U nas podobnie. Tyle, że nie każdego dnia są wszytskie jak to nazwałaś 'bloki', ale zależy od dnia i naszych nastrojów No i Pola sie tyle sama nie pobawi. Norma to 20, max 30 min.

Napisane przez rusałka_1

wróciliśmny od lekarza. na szczęście osłuchowo czysto, więc "tylko" katar. przy okazji zważ,yloiśmny kluska ma 7710 g
ostatnio w końcu troszkę wolniej przybiera bo póki co rósł w oczach

dobrze, że nic poważniejszego duży chłopak!

Napisane przez Poziomkowa89

Leo ma zębola jedynkę na dole a obok jest już dziura w dziąśle więc będzie druga

Gratulacje ząbka!

Napisane przez anutka171

Czesc

wlasnie wrocilam i padlam, jak zobaczylam, ze mam 15 stron do nadrobienia to naskrobalyscie

bardzo dziekuje za wszystkie kciuki

tak na szybko co u nas i ide nadrabiac.
Bylismy na dwoch kontrolach i wszytsko ok u malego
dobrze sie rozwija, wyrownal sie ladnie i jedyna rzecz, ktora bedziemy jeszcze rehabilitowac to podnoszenie glowki :/
Jakub wazy 8380 i ma 68cm, maly pulpecik

Najgorsze tylko,ze musielismy sie naczekac w iczmp w poradni dzisiaj, bo maly nie lubi byc na rekach dluzej niz kilka minut, bo sie nudzi.
wzielam wiec na stol rozlozylam koc i tam sie bawil na brzuszku ewentualnie pleckach przez poltorej godziny
najbardziej smiac mi sie chcialo, jak robil kupei stekal tak glosno, ze bylo go slychac w calej poczekalni

a tak w ogole to cos sie stalo mojemu dziecku bo strasznie placze
najpierw wczoraj w nocy budzil sie kilka razy i sie strasznie darl, nie moglam go uspokoic. cala noc bylam w polsnie, bo co chwile rzucal sie, nie moglam przekrecic sie na drugi bok, bo sie od razu budzil a spalam z nim u mojej siostry na jednym lozku, wiec jestem polamana i niewyspana. dzisiaj po poludniu to samo. walczylam z nim teraz 3 godziny, zeby go uspic i w koncu sie udalo.
ale co mu jest
dawalam i czopki, i p/bolowe i bobotic...

Super, że wszystko się poprawiło No i rzecywiście pulpecik
A płaczu współczuje i mam nadzieję, że już lepiej..

Napisane przez LaLoca

kahunia Amelka ma skończone 22 tygodnie jest w 23 tygodniu http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...5.html?fresh=1 witaj w skoku

Kurcze, u nas też się chyba powoli zaczyna. Poniedziałek maruderstwo do kwadratu. Wzoraj szczęśliwa, a dziś powtórka z poniedziałku.. Właśnie coś mi tu skokiem "śmierdziało"

Napisane przez karolson

Poziomka- biore jego raczki i gladze nimi po swojej twarzy i miwie kizi mizi a na czwartym razem a psik psik i sie chichra i juz kilka dni temu nachylajac sie nad nim mowie kizi mizi i on juz wie ze trzeba raczkami swoimi po polikach dotykac i czeka na moje a psik psik mam nadzieje ze w niare jasno napisalam

O jaki słodziak

Napisane przez Poziomkowa89

Dzięki czy mogłybyście mi podrzucić pomysły na takie zabawy
bo szczerze mówiąc znam tylko raka nieboraka i kominiarza ale leo w ogole na to nie reaguje chyba są za mało widowiskowe
W książeczce zdrowia jest tabela z umiejętnościami i tam piszą "reaguje na akuku" co to znaczy? zakryłam sobie jape rękami i wyskoczyłam zza nich krzycząc akuku ale on patrzy na mnie jak na jakieś dziwadło, jak zaczynam takie zabawy

Pewnie myśli 'co ta matka wiariatka wyprawia'
Moja na akuku się chichra - kłade ja na łóżku moim na środku a sama się schylam żeby mnie nie było widać i jak wyskakuje na akuku to się chichra. Albo kłade jej pieluszke tertrową na buźce pytam 'gdzie jest Pola' etc i za chwile ściągam z 'akuku' i też się chichra. Nawet sama już się nauczyła, że trzeba ściągać to jest akuku


teacherko, ślicznty ptaszek dla Zuzi!

Czarna, Julka rzeczywiście póki co mało interesuje się Twoim dziełem, ale jest piękne, wiec i ona na pewno niedługo doceni


widzę, że wrzucacie bukiety ślubne - śliczne wszystkie Ale się u nas ślubnie na wątku zrobiło Mimo, że to już za mną to ja dalej uwielbiam oglądać i suknie i bukiety i wszystko! Dobrze, że moja najlepsza przyjaciółka i młodsza siostra mają jeszcze sluby przed sobą to jeszcze się troche naciesze
Ja chciałam zupełnie inny bukiet niż miałam, ale w połowie października to dupa z kwiatami, żadnego wyboru. W końcu miałam róże biało niebieskie i było git
O taki jak w załączniku

[ja :)]

Napisane przez matallewar

Niech mnie ktoś przytuli
Mam beznadziejny humor, miałam iść biegać, ale zamiast tego siedzę i jem masło orzechowe, bo tż nie wrócił, żebym mogła pójść

Do tego kupiłam kurtkę i jest za mała

Przytulam na odległość

LaLoca, śliczna suknia

boja, super, że z serduszkiem wszystko ok!

Dobra, wraca ekipa ze speceru to koniec wizażu...

[matallewar]

A ja znowu idę spać sama buuu

Dobra, bo padam, robiłam dziś dwa razy cardio i normalnie masakra jeszcze z tym bolacym gardłem

[matallewar]

Nikt nic??

[policzanka]

Napisane przez czaszka_

a jak mam wprowadzac owocki?narazie dalam Julce tylko jabłuszko i wczoraj troszke bananka.Jesli wprowadzam teraz dalej warzywka to chyba z owocami mam poczekac tak?ze jesli by sie cos dzialo to zebym wiedziala z czego boli brzuszek.Jak wy to robilyscie?

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------


ja temp pokarmu mierze......palcem

Dokładnie tak jak napisałasskoro dobrze zareagowała na jabłuszko to ja bym przy nim została.Z pozostałymi owocami bym się wstrzymała do poki nie byłabym pewna ze na warzywka dobrze zareaguje.u nas to było tak ze warzywa zaczelismy podawac jak skonczyła 16 tydz a owoce dopiero po skonczonym 6 miesiącu.

Napisane przez ja :)

Witam nową mamusię!



widzę, że wrzucacie bukiety ślubne - śliczne wszystkie Ale się u nas ślubnie na wątku zrobiło Mimo, że to już za mną to ja dalej uwielbiam oglądać i suknie i bukiety i wszystko! Dobrze, że moja najlepsza przyjaciółka i młodsza siostra mają jeszcze sluby przed sobą to jeszcze się troche naciesze
Ja chciałam zupełnie inny bukiet niż miałam, ale w połowie października to dupa z kwiatami, żadnego wyboru. W końcu miałam róże biało niebieskie i było git
O taki jak w załączniku

Przepiękne bukiety!!!!WSZYSTKIE!
To i ja pokaze swójZa duzo go nie widac ..

[policzanka]

ale mnie napierdziela podniebienie..


Mój Tz wstał dzis podradowany bo wyczytał ze jego ulubiony zespół bedzie na woodstocku.Myslicie ze to dobry pomysł jechac tam z dzieckiem?

[matallewar]

Mnie gardło napierdziela...

[policzanka]

Napisane przez matallewar

Mnie gardło napierdziela...

bierzesz cos na to?moze spróbuj popłukać gorącą wodą z solą-mi to zawsze pomaga.za to nie wiem co moze pomoc na te moje nieszczęsne podniebienie..mam tam na nim jakies dziwne rany.ehhh zawsze jak cos dziwnego pojawi się na moim ciele to wbijam sobie głupią faze ze to rak ..wiem głupia jestem

[misia332]

Napisane przez Snow_White1

Zdrówka! Ja wlasnie sobie uświadomiłam, ze nie bylam chora /przeziebiona/ od 2 lat co z tego, jak mam kamienie zolciowe i zapalenie żołądka hehe

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja też mam problemy z żołądkiem.

Napisane przez LaLoca

Ladan o widzisz. Nie spodziewałam się. To sukienka Morii Lee, ale delikatnie zmodyfikowana wg mojego pomysłu Droga była, ale nie żałuję. Zakochałam sie w niej od pierwszego wejrzenia i musiała być moja na salonową szkoda mi bylo kasy to uszyła mi krawcowa w jednym z salonów sukien śl. w Tarnowie! Polecam tą opcję, bo można dużo zaoszczędzić.

Dzieki dziewczynyza mile komentarze odnośnie sukienki

piękna Twoja sukienka, ja też taką chciałam, ale z brzuchem mi jakoś nie pasowała.

Napisane przez policzanka

ale mnie napierdziela podniebienie..


Mój Tz wstał dzis podradowany bo wyczytał ze jego ulubiony zespół bedzie na woodstocku.Myslicie ze to dobry pomysł jechac tam z dzieckiem?

a dlaczego nie ? Moi znajomi odkąd urodził się Stach jeżdżą z nim


Pobudka o 5 rano, w nocy młody budził się co 45 minut z płaczem, spał z nami oczywiście.
Teraz siedzi w hustawce i stroi fochy.

[kaska87]

hej

Poli ja bym na taki spęd bydła z dzieckiem na pewno nie pojechała

moje dziecko wstało o 6 i ani myślał spać dłużej

dzisiaj go sprzedajemy teściowej i idziemy dalej z tym kredytem coś załatwiać

[misia332]

Napisane przez kaska87

hej

Poli ja bym na taki spęd bydła z dzieckiem na pewno nie pojechała

moje dziecko wstało o 6 i ani myślał spać dłużej

dzisiaj go sprzedajemy teściowej i idziemy dalej z tym kredytem coś załatwiać

własnie sie zdziwiłam jak zobaczyłam, ze jestes juz

[MsLullaby]

Dzień dobry w nocy się co chwilę budziłam mimo że Bartek spał do rana przez te nerwy

[karolson]

Laloca- piekna sukienka troche podobna do mojej delikatna gora i wlochaty dol

Natala - ten link sie nie otwiera ale widze po nim ze ta kaszka

Madziuchna ja tez nie gotuje wody i niestudze specjalnie na kaszke. Robie cieplejsza nim na mm mieszajac zimna z wrzatkiem bo moim zdaniem kaszka lepiej sie miesza w cieplejszej nierobia sie grudki. Tez ryzyko poparzenia mniejsze bo niedajesz prosto z butli duszkiem tylko przelewam fo miseczki z gory szybko stygnie kazda lyzeczke oddzielnie i na koniec i tak jest juz zimna.

[kaska87]

Napisane przez misia332

własnie sie zdziwiłam jak zobaczyłam, ze jestes juz

no skończyło się babci sranie a co najlepsze nie ma teraz żadnego skoku ale myślę, że go rano obudziłam bo drzwi otwierałam
ale mimo tego, że poszłam spać ok północy to jestem wyspana

byłam wczoraj niemiła dla mamy ma wypoczynek z poduchami i Mikiego posadziła między nimi a ja nieco podniesionym tonem, że ma go nie sadzać bo to nie lalka i sam usiądzie jak będzie czas głupio mi no ale....

[karolson]

Napisane przez matallewar

Mnie gardło napierdziela...

Mnie boli gardlo, swedza uszy, leje die z nosa i boki glowa ale yo jux standard. Apapu niewezme bo mam temp 36,1 wiec mi jeszcze obnizy... super a mialam jechac do babci na 3 dni a tam duzo dzieciaczkow mialam odwiedzac i niepojade taka zasmarkana i Filipa tez juz pobiera TZ chce leciec z katarkiem do lekarza z nim ja powiedzialam e nie ide i tak mnie maja za wariatke.

Napisane przez misia332

ja też mam problemy z żołądkiem.

piękna Twoja sukienka, ja też taką chciałam, ale z brzuchem mi jakoś nie pasowała.


a dlaczego nie ? Moi znajomi odkąd urodził się Stach jeżdżą z nim


Pobudka o 5 rano, w nocy młody budził się co 45 minut z płaczem, spał z nami oczywiście.
Teraz siedzi w hustawce i stroi fochy.

U nas wieczor i noc masakra. 2 czopy plaxze zale spanie z nami u siebie 2 razy jedzenie.. masakra.

Ja bym Fikipa niezabrala na wodstock.

Napisane przez kaska87

hej

Poli ja bym na taki spęd bydła z dzieckiem na pewno nie pojechała

moje dziecko wstało o 6 i ani myślał spać dłużej

dzisiaj go sprzedajemy teściowej i idziemy dalej z tym kredytem coś załatwiać

Eh chyba nieznam dziecka ktore wstawalo po 7 na dluzsza mete. Zawsze 5-6 :/