Mama się za głowę łapie, jak ja dużo już potrafię! Mamy IX-X 2013, cz. VIII

[papuga_69]

Napisane przez tassia

no moe o to chodzi... okolo 2-3 godzin
najgorsze jak zglodnieje to rzuca sie na cyca, sciaga mi koszulke i nie mam jak podgrzac jedzena bo jest histeria
moze mu sie tak zrobilo po tym odstawieniu od cyca na czas lekow
sama nie wiem

ale sprobuje

a ja nie sądzę żeby o to chodziło. po 3 godzinach na pewno nie jest syty i ma więcej miejsca niż na parę łyżeczek

[karolson]

dodam jeszcze że jak powiedziałam ze gotuje mu oddzielnie samo miesko z królika bez kości i wywar wylewam i dodaje ten z warzyw to już byłam intruzem roku

[Asiek84]

Napisane przez karolson

Asiek84 bezmleczna bez cukru Nestle Zdrowy Brzuszek 5 zbóż z lipą


ale jestem przekonana ze dobrze robimy, bo moja teściowa ostatnio chciala mu dać normalną zupę i mówi, żebyśmy w domu dawali więc jej tlumacze że my w domu gotujemy takie zupy że się dla Filipa nie nadaja typu żurek, pomidorową, ogórkową, kalafiorową, pieczarkową i moja mama za dużo soli używa po za tym, po czym po chwili mówi żeby mu dać biszkopta z mlekiem jak dziecko ma skaze więc utwierdza mnie w przekonaniu że nie myśli, niema o tym pojęcia i na siłę żeby mu coś dać cokolwiek...

e dobry TŻ jest kupił bez konsultacji??

dzięki za info kaszkowe

widać Twoja T nie ma pojęcia co może jeść dziecko ze skazą...

Napisane przez MsLullaby

Na mnie zawsze patrzą jak na wariata jak np mówię że chce aby moje dziecko do minimum 2 roku życia nie wiedziało co to słodycze :P jak już wspominałam mieszka u nas teraz TŻta kolega i ma syna, który ma dwa lata. No i on mówi że już niedługo Bartek będzie w chodziku biegał na co ja, że nie uznaje jakich rzeczy i biegać w nim nie będzie bo szkoda mi jego kręgosłupa itd a ten do mnie że im bardziej będę o niego dbała tym mi będzie bardziej chorował (wtf?) Więc mu powiedziałam że nie widzę wogóle z tym związku bo co ma rycie kręgosłupa do odporności? i ja mam bardzo często tego typu dyskusje niestety

Twoje dziecko Twoja sprawa

[papuga_69]

Napisane przez MsLullaby

Czy wy też tak macie, że nie dając dzieciom słodyczy czy swoich obiadów smażonych czy solonych jesteście odbierane jako jakieś przewrażliwione matki? To samo tyczy się sadzania nie siedzących samodzielnie dzieci czy wsadzanie je w chodzik itd

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Aha Czarna dziękuję pięknie za rady dot. wózka szkoda tylko, że TŻ się już tak napalił na tamten, że go kupił i ma być we wtorek no nic, jak się okaże beznadziejny to będzie na niego

raz ojciec tż powiedział żeby dać Antkowi rosół bo co od biedny sobie poje taką samą marchewką ja w ogóle olewam takie sugestie i nawet się nie wdaje w dyskusje bo nie chce sobie psuć nerwów

[Larysa88]

Napisane przez tassia

a co do neurochirurga wczoraj to trawie te wyniki
z jednej strony jest super bo pomimo duzych zmian w kregoslupie nie mam objawow neurologicznych (zanik miesni, brak czucia itp) a to oznacza ze jest szansa uratowac cos bez operacji.
mam przed soba 4miesiace rehabilitacji dzien w dzien. 7 dni w tygidniu cwiczenia
potem mam zrobic rezonans i jest szansa ze sie polepszy

ale o drugiej ciazy moge zapomniec

najwczesniej za pol roku pod warunkiem ze poprawa bedzie znaczna
i jestem mega zdolowana

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jesteś tak silną i zdeterminowana kobieta ze wiem ze świetnie sobie poradzisz a pół roku szybko zleci i będziecie się starać

Napisane przez kaska87

w Kosowie, niby tam jest spokój, no ale ryzyko jest zawsze wg mnie
nie puszczę dziada i już

tez bym się bała puścić

Napisane przez maharet1092

Tak, mialam dwoje, ale juz nie

Do mam polroczniakow i starszych

Czy wasze dzieci siadaja same, albo chocias siedza bez podparcia jak sie je posadzi?

(



Nie jeszcze sama nie siada jak próbowałam ja posadzić to się chwieje i by się wywrocila wiec pewnie nie gotowa jeszcze
Wszystko w swoim czasie choć wiem ze jak spotkam się z kuzynka która prowadzala za rączki 7 i pół miesięczna córkę no to pewnie będą jakieś komentarze

[karolson]

Napisane przez Asiek84

dzięki za info kaszkowe

widać Twoja T nie ma pojęcia co może jeść dziecko ze skazą...



Twoje dziecko Twoja sprawa

a wiesz co jest w tym najlepsze? że ja i TŻ mówiliśmy z 10 razy że je mleko na recepte i niemoże jeść krowiego póki co.. to dostałam odpowiedź... że kiedyś wszyscy jedli niebieskie mleko w proszku i że plamy mu znikły .. no jak nie dostaje nic na krowim to troche znikły ale nie jest idealnie...

[kama1987]

Napisane przez MsLullaby

Czy wy też tak macie, że nie dając dzieciom słodyczy czy swoich obiadów smażonych czy solonych jesteście odbierane jako jakieś przewrażliwione matki? To samo tyczy się sadzania nie siedzących samodzielnie dzieci czy wsadzanie je w chodzik itd

Na początku tak, teraz niektórzy się przekonali i mnie wspierają. Mój Tata nie mógł pojąć jak ja Zuzce mogę robić obiady bez soli czy innych przypraw i po co jej robię szpinak, przecież on taki niedobry A mała wcina wszystko co jej daję, nawet szpinak nie do końca zblendowany
Mój dziadek w BN mówił że dajcie coś temu dziecku a nie tylko mleko i jak tylko zapłacze to napewno głodna a mleko z piersi to było picie wg. niego I Babci mi proponowała zagęszczanie mojego mleka jakąś mąką, bo oni tak kuzynce robili i była najedzona Tylko A. w wieku 10 lat ważyła 40 kg, Byłam w liceum a miałyśmy jednakową wagę z dzieckiem
Pisałam Wam kiedyś o złotych radach mojej ciotki, np. Zuzia robi zielone kupy i wg. niej Zuzię boli brzuszek i dlatego takie robi i kto to daje dziecku brokuła czy groszek. Nic jej nie jest, nie pręży się, groszek jej bardzo smakował bo lekko słodki, a kupy robi różne. Pytałam kiedyś pediatry o to i mi mówiła że jak tylko małą brzuszek nie boli i nic jej nie jest to wszystko jest ok

Ogólnie to mam wrażenie że niektórzy dziwnie patrzą jak mówię co zrobiłam Zuzi na obiad, tzn że coś się staram jej urozmaicić a nie tylko nieśmiertelna zupa marchew+pietruszka+ziemni ak
Moja Mama mówi że fajnie że coś innego robię i że jak my byliśmy mali to robiła tak jak wszyscy i że się inaczej żywiło dzieci, np. ja w wieku 6 mies jadłam mannę z czekoladą, ale podobno samej nie tknęłam a mleko jak zjadłam 50 ml i nie "ulałam" to było święto i coś musieli mi dawać do jedzenia a manna z czekoladą była jednym z niewielu akceptowalnych przeze mnie dań

[papuga_69]

Napisane przez maharet1092

Sluchajcie moje dziecko ma problemy z kupa i nie wiem czy to przez to ze zaczal jesc normalne nie sloiczkowe owoce...Ma jakas warda, zbita , ciemno zielona i chyba go boli sranko bo przed jakos jeczy i placze.Myslicie, ze moga byc winne temu te zwykle deserki?w sumie jadl jablka, maliny, jagody, nie powinno go to zatkac...

nie mam pojęcia...
ale chyba takie słoiczki nie powinny zatwardzać.
a dajesz mu jakieś kaszki?

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez doughnut_agg

nienawidze mojego tzta, mam go dosc, mam dosc mieszkania z nim i jego lenistwa !!!!!

co się dzieje

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Napisane przez Larysa88

Kasa przyszła na konto i juz zacieram ręce mój pierwszy plan parowar nawet ten co sobie upatrzylam jest teraz w sklepach wiec nie będę musiała przez net zamawiać
tylko nie wiem kiedy się wybiorę do tych sklepów ;p





zazdroszczę planów starań







Ja też nie wiem







Alicja... Piękne imię od jakiegoś czasu jak o niej piszesz to się chyba zakochałam
Choć Ala i Ola nie byłoby dziwnie? ;p ale bardziej mi się Alicja podoba niż Ala
Oby ząbki jej szybko wyszły i żebyście się już nie męczyły






Super ze wszystko ok
Co do umawiania to bez komentarza rozumiem ze dorosłych tak umawiają ale no bez przesady nie niemowlaki ;/..

a jaki parowar planujesz zakupić?
też mi się marzy

[MsLullaby]

Napisane przez karolson

Asiek84 bezmleczna bez cukru Nestle Zdrowy Brzuszek 5 zbóż z lipą



co zrobił?



tak też tak mamy

ale jestem przekonana ze dobrze robimy, bo moja teściowa ostatnio chciala mu dać normalną zupę i mówi, żebyśmy w domu dawali więc jej tlumacze że my w domu gotujemy takie zupy że się dla Filipa nie nadaja typu żurek, pomidorową, ogórkową, kalafiorową, pieczarkową i moja mama za dużo soli używa po za tym, po czym po chwili mówi żeby mu dać biszkopta z mlekiem jak dziecko ma skaze więc utwierdza mnie w przekonaniu że nie myśli, niema o tym pojęcia i na siłę żeby mu coś dać cokolwiek...

e dobry TŻ jest kupił bez konsultacji??

Konsultacje były, ale po nich zmieniłam zdanie ale on już kupił bo myślał że już zdecydowaliśmy cały TŻ

Napisane przez karolson

dodam jeszcze że jak powiedziałam ze gotuje mu oddzielnie samo miesko z królika bez kości i wywar wylewam i dodaje ten z warzyw to już byłam intruzem roku

Moja mama też się dziwiła jak gotowała królika Bartkowi i prosiłam aby osobom ugotowała warzywa a wywar z mięsa wylała.

[papuga_69]

Napisane przez Brydzia_

ile wasze dzieci zjadają na obiad ?
Igor zjada ten słoik 130 i płacze i musze mu dawać jeszcze pierś... musze zacząć kupować te większe słoiki albo sama gotować bo zbankrutujemy

maksymalnie zjadł 180

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Napisane przez karolson

tez na to zwróciłam uwage ....


Poli a jaki ta kurtka ma materiał bo dlanie te buty co taasia wstawila sa zbyt sportowe, albo kurtka zbyt elegancka

ja też tak uważam

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Napisane przez teacherka

Dzięki dziewczyny za pociechę, ale wiecie jak to jest... biednemu zawsze wiatr w oczy Wczoraj okazało się, że mamy uszkodzony samochód. Koło pracy Tża teren budowy i chyba musiała jakaś cegła z auta spaść albo coś i mamy teraz mega wgniecenie przy klapie bagażnika. na pewno monitoringu nie ma, AC też nie mamy...


Ja już nie mam sił

ale lipa...:/ i co teraz?

[angelikada]

Napisane przez ewacia85

u nas tezpobudka po 5 i wyemigrowałam do kuchni bo budził adriana radosnymi krzykami i milion pobudek w nocy dlaczego tżci nic nie słysza ...i nie wstają choćby po to żeby wstać i otworzyć oko tylko zero reakcji padam

mój dzisiaj i poprzedniej nocy się ruszył :P bo mała już wyła i nie dało się nie slyszec i sama nie wiedziała czego chce

[papuga_69]

Napisane przez czaszka_

jak bedziesz drukowac to podrukuj mi tez przy okazji
i mi sie przyda troche grosza

nie ma problemu

[MsLullaby]

Napisane przez papuga_69

raz ojciec tż powiedział żeby dać Antkowi rosół bo co od biedny sobie poje taką samą marchewką ja w ogóle olewam takie sugestie i nawet się nie wdaje w dyskusje bo nie chce sobie psuć nerwów

Jak byłam u mojej babci to starła małemu jabłko z marchewką i dała mu żeby jadł sobie palcami skończyło się na tym że miseczke wywalił na dywan i już wiedziała że trzeba się mnie słuchać poza tym chciała mu dac na spróbowanie zupy koperkowej ale moja babcia to jest wogóle mistrz rad, pobiła w tym nawet moją t.

[Larysa88]

Napisane przez vea7

Po drugiej wizycie u pediatry sporo się wyjaśniło
Jaśko będzie miał niedługo pierwszego zęba Ma już pęknięte dziąsło na dole, więc pierwsza będzie prawa jedynka
To by tłumaczyło płaczliwość, ślinienie, stan podgorączkowy, a nawet kupy - Pani powiedziała, że dziecko czasami może zaparciem (nie zatwardzeniem) na ząbki reagować.


Pytanie:
Czy któraś może mi porównać zielone pampki 4 i Dady 4 - chodzi o wielkość - takie same, czy jest różnica i jeśli tak to w którą stronę

brawo za ząbka
Mi się zawsze wydawało ze dady we wszystkich rozmiarach są większe od pampkow, teraz mamy 4 i chyba są wyższe trochę

Napisane przez maharet1092

Kupilam sobie kiecke

na wesele.Jak wam sie podoba.Myslalam zeby zalozyc do niej czerwone buty i torebke.Co myslicie?AS moze cos innego polecacie?

ładna

Napisane przez teacherka

Hej dziewczyny...

wybaczcie, mam podły nastrój, mąż przyniósł kiepskie wieści z pracy i jakoś nie mogę się pozbierać... Ciągle myślę i myślę. Będzie ciężko. Ale do pracy nie mogę iść, nie oddam Zuzki do żłobka, żeby była narażona na ciągłe infekcje i żeby za chwilę była potrzebna kolejna operacja, o nie. Tylko nie wiem jak to zrobić, żeby dać radę.



W dodatku Mała dziś ma dzień marudy, potrzebuje mojej uwafgi, a ja nie umiem wyłączyc ponurego myślenia i ją zabawiać...


Do niczego jestem.

mam nadzieje ze juz humor jest lepszy
I też ze uda się Wam jakoś pozytywnie rozwiązać problem!

Napisane przez LaLoca

Maja chyba nie lubi mojej T bo jak ta coś do niej mówi to odwraca główkę i udaje że jej nie widzi hehe a to peszek

[87czarna]

Napisane przez MsLullaby

Czy wy też tak macie, że nie dając dzieciom słodyczy czy swoich obiadów smażonych czy solonych jesteście odbierane jako jakieś przewrażliwione matki? To samo tyczy się sadzania nie siedzących samodzielnie dzieci czy wsadzanie je w chodzik itd

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Aha Czarna dziękuję pięknie za rady dot. wózka szkoda tylko, że TŻ się już tak napalił na tamten, że go kupił i ma być we wtorek no nic, jak się okaże beznadziejny to będzie na niego

Ahmmmmm
Może akurat będziesz zadowolona

[MsLullaby]

Napisane przez 87czarna

Ahmmmmm
Może akurat będziesz zadowolona

Oby bo jak nie to TŻta

[Aaamelkaa]

hej
my już po spacerku i obiadku
powoli będę nadrabiać
póki co pytanie do MsLullaby jak tam lot ?

[Brydzia_]

Napisane przez MsLullaby

Na mnie zawsze patrzą jak na wariata jak np mówię że chce aby moje dziecko do minimum 2 roku życia nie wiedziało co to słodycze :P jak już wspominałam mieszka u nas teraz TŻta kolega i ma syna, który ma dwa lata. No i on mówi że już niedługo Bartek będzie w chodziku biegał na co ja, że nie uznaje jakich rzeczy i biegać w nim nie będzie bo szkoda mi jego kręgosłupa itd a ten do mnie że im bardziej będę o niego dbała tym mi będzie bardziej chorował (wtf?) Więc mu powiedziałam że nie widzę wogóle z tym związku bo co ma rycie kręgosłupa do odporności? i ja mam bardzo często tego typu dyskusje niestety

tego już nie zmienisz i musisz się uodpornić na tego typu gadke

Napisane przez karolson

dodam jeszcze że jak powiedziałam ze gotuje mu oddzielnie samo miesko z królika bez kości i wywar wylewam i dodaje ten z warzyw to już byłam intruzem roku

a właśnie w temacie mięsa... jak robicie mięso ?
gotujecie blendujecie i mrozicie na porcje ? bo ja chce pomrozić mięso i warzywa osobno... potem to rozmroze i zmieszam razem ?
czy jakoś inaczej mam zrobić ?

[Larysa88]

Napisane przez matallewar

W ogóle nie wiem, jak tą moją Encię żywić
Boję się podać gluten, mięso, żółtko, bo ma wysypkę na buzi, a ja nie wiem, od czego Je tylko mleko, nadal Enfamin 1 (ostatnią puszkę mam) i warzywka codziennie na obiad. Owocków nie je. A ma 6 miesięcy skończone

myślę że powinna już dostawać coś dodatkowo tylko pytanie co to na tej buzi ma hm, pediatra tez widzę pomogła na fiks.. :/
To może coś z tych warzywek ja uczula? Próbuj z mięsiem, indyk chyba najbezpieczniejszy

Napisane przez policzanka

Normalnie nie wierze w to co przed chwilą zobaczyłam!jestem w szoku bo to pierwszy raz kiedy tak sie podciągneła.zostawiłam ją na pleckach i poszłam sprzątac.po krótkim czasie usłyszałam stukanie w projektor,pomyslałam wtf?przeciez on wysoko zawieszony?wchodze a tu Lila ze swym uroczym usmiechem spogląda na mnie.musiałam uwiecznic bo Tz by nie uwierzył

nie widzę nie widzę
;p zobaczę na kompie

Napisane przez logoasia

a u nas jakoś leci z poniedziałku zrobil się nagle czwartek. Znowu popsułam coś w aucie, wczoraj było wszystko super, a dziś tż powiózł na warsztat. i kto zmalował znowu? no ja, czarownica

mamy kolejną opiekunkę, dziś dzień adaptacyjny. fajna babeczka..eh juz nie mam siły, chyba zbyt wymagająca jestem

Hehe z tymi dniami mam podobnie tylko ze juz piątek
Oby opiekunka się sprawdziła

[MsLullaby]

Napisane przez Aaamelkaa

hej
my już po spacerku i obiadku
powoli będę nadrabiać
póki co pytanie do MsLullaby jak tam lot ?

Wszystko super, maly Aniolek, nadrobisz to znajdziesz szczegoly

[maharet1092]

Napisane przez kahunia

U


A ekspozycje na gluten robisz/robilas?

ie

Tak, to w ramach ekspozycji, nie dostal kaszki glutenowej na sniadanie.

[angelikada]

Napisane przez pszczoua

Jestem zła... TŻ jechał rano, na 7.15 zarejestrować małego do okulisty bo miał bakteryjne zapalenie spojówek i mieliśmy to skontrolować u specjalisty jeszcze. Był 7my w kolejce i Julek się nie dostał Babka powiedziała, że rejestrują pierwsze 10 osób a przed nim jakieś stare baby całe rodziny rejestrowały... Masakra... Zadzwoniłam do innego okulisty dziecięcego i termin dopiero na 15 maja Umówiłam go, ale w międzyczasie będziemy próbować w tym miejscu w którym TŻ był dziś bo rejestracja na ten sam dzień. W ogóle w tym oczku ma chyba jakąś wredną bakterię, bo miałam stosować krople z antybiotykiem (Tobrex) przez 5 dni. Na ulotce jest że tydzień więc skoro nie pomogły całkiem przedłużyłam jeszcze te 2 dni i wczoraj zakropiłam ostatni raz. Dziś znów masa ropy żółto-zielonej, gęstej, bardzo brzydkiej. Jedno szczęście białka oczek nie są już czerwone, ale boję się, że jak będziemy tyle czekać na wizytę to wszystko się cofnie Chyba czeka nas to udrażnianie kanalików

biedactwo współczuje musicie próbować jeszcze raz tam żeby jak najszybciej malutki dostał się do lekarza wiec trzymam kciuki

[Asiek84]

Napisane przez karolson

a wiesz co jest w tym najlepsze? że ja i TŻ mówiliśmy z 10 razy że je mleko na recepte i niemoże jeść krowiego póki co.. to dostałam odpowiedź... że kiedyś wszyscy jedli niebieskie mleko w proszku i że plamy mu znikły .. no jak nie dostaje nic na krowim to troche znikły ale nie jest idealnie...

jak to mój tż mawia: Mów do słupa, a słup jak d.u.p.a
ręce opadają

Napisane przez Aaamelkaa

hej
my już po spacerku i obiadku
powoli będę nadrabiać
póki co pytanie do MsLullaby jak tam lot ?

hello

[maharet1092]

Napisane przez MsLullaby

Czy wy też tak macie, że nie dając dzieciom słodyczy czy swoich obiadów smażonych czy solonych jesteście odbierane jako jakieś przewrażliwione matki? To samo tyczy się sadzania nie siedzących samodzielnie dzieci czy wsadzanie je w chodzik itd

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Dokladnie, szczegolnie tesciowa tego nie rozumie, bo wg niej to by mi bylo latwiej z obiadem, bo dostal by kawalek naszego.I z tego powodu dziecko ma jest sol.I jeszcze chwali jakas corke znajomen co miesic mlodszemu dziecku daje ziemniaka z obiadu posolonego i ze smietanka
Ale mieso jest zle, a zoltko to sam cholesterol.
Z siedzeniem tak samo.powiniem siedziec i juz, nie wazne ze ma czas do 10 tego miesiaca na to

[angelikada]

Napisane przez butterfly20

Moja od T. "tylko" kasę i Pampersy. Piszę tylko,bo nigdy jej nie kupili ani zabawki, ani ciuszka. Dają kasę i mówią,żebym jej coś kupiła.
Za to moi rodzice uwielbiają chodzić po sklepach i jej coś kupować. Chociaż sami kupują zabawki, bo co do ciuchów to mama zawsze idzie ze mną i ja wybieram-ona się boi,że nie trafi w mój gust.Ale i tak ma radochę. Kilka razy w miesiącu coś kupuje

ja nie mogę liczyc na T bo najnormalniej w świecie nie ma kasy, siedzi w domu pilnuje wnuka i nie ma zadnej kasy jedynie po mężu a właściwie za jedną córke dostaje kase bo się uczy jeszcze...ale moja mama lubi czasem cos kupic dla malej bądź zrobić jak czapeczki za to moja siostra to szaleje! co rusz cos musi małej kupic wlasnie poszla z nią na spacer i pisala mi 15 minut temu ze były w pepco wiec czekam co tam nakupowały

[maharet1092]

Napisane przez MsLullaby

Na mnie zawsze patrzą jak na wariata jak np mówię że chce aby moje dziecko do minimum 2 roku życia nie wiedziało co to słodycze :P jak już wspominałam mieszka u nas teraz TŻta kolega i ma syna, który ma dwa lata. No i on mówi że już niedługo Bartek będzie w chodziku biegał na co ja, że nie uznaje jakich rzeczy i biegać w nim nie będzie bo szkoda mi jego kręgosłupa itd a ten do mnie że im bardziej będę o niego dbała tym mi będzie bardziej chorował (wtf?) Więc mu powiedziałam że nie widzę wogóle z tym związku bo co ma rycie kręgosłupa do odporności? i ja mam bardzo często tego typu dyskusje niestety

Do chodzika mam takie samo zdanie, nie wiem po co to.Dziecko sie bez tego nauczy chodzic.
Co do slodyczy to ja nie mam jakis problemow wiekszych, uwazam ze kontrolowana ilosc od czasu do czasu nie jest zla, ale nasze dzieci jeszcze na to za male, dostanie w swoim czasie.

[angelikada]

Napisane przez Asiek84

chata jak chata ale porządek....

skusiłam się i sama obczaiłam :P i po prostu masakra!! jak można tak życ ???

[maharet1092]

Napisane przez papuga_69

nie mam pojęcia...
ale chyba takie słoiczki nie powinny zatwardzać.
a dajesz mu jakieś kaszki?

Sloiczek byl ok, ale on jadl takie niesloiczkowe ostatnio.
Kaszki je ryzowa, jaglana, manne

[angelikada]

Napisane przez kahunia

Dzien dobry

U nas pobudka po 5 i oczywiscie jak byl czas szykowania sie na szczepienie to moje dziecko postnowilo isc spac Zdrzemnela sie chwile i ja obudzilam, ale jakos nie marudzila

Szczepienie ok jak zwykle bardzo dzielna byla Wazy 6740g

Lece nadrabiac

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ----------

Napisane przez 83monia

matko, ja nawet nie wiem jak te rodzaje butos wygladaja

przybij piątke hahaha

[maharet1092]

Napisane przez karolson

dodam jeszcze że jak powiedziałam ze gotuje mu oddzielnie samo miesko z królika bez kości i wywar wylewam i dodaje ten z warzyw to już byłam intruzem roku

No ja tez wychodze na dziwadlo, bo wylewam taki dobry rosolek.Choc raz bobas zjadl cos takiego....


Tylko to dotyczy raczej ludzi starszych w wieku naszych rodzicow, bo mlodzi rodzice tez raczej tak robia

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez Brydzia_

t


a właśnie w temacie mięsa... jak robicie mięso ?
gotujecie blendujecie i mrozicie na porcje ? bo ja chce pomrozić mięso i warzywa osobno... potem to rozmroze i zmieszam razem ?
czy jakoś inaczej mam zrobić ?

Ja gotuje, mieszam z ugotowanymi warzywami, blenduje i dopiero dzeiel na porcje

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez kama1987

Wróciłyśmy od lekarza i z zakupów.
Narazie jest minimalna poprawa, dostałam rp na antybiotyk gdyby się w weekend pojawiła gorączka żebym nie musiała latać po dyżurach.



ok.7-8 zł chyba w rossku



1. dynia+ziemniak+indyk+ryż+ kasza manna
2. marchewka+kalafior+brokuł +indyk+ryż+kasza manna
3. marchewka+dynia+ziemniak+ kalafior+brokuł+indyk+ryż +kasza manna

Nie robiłam jakichś dokładnych proporcji, tak na oko, najpierw ugotowałam wszystko na parze, ok. 2/3 każdego warzywa, 3 ziemniaki i potem robiłam mix. Ryżu ugotowałam 1 torebkę i porozdzielałam do zup.
Jak zmieszałam te warzywka to dolałam trochę wody, zagotowały się i dosypałam manny, ok. 2-3 łyżki na każdą zupę. Zblendowałam to tak, że nie jest idealnie gładkie jak ze słoiczków tylko są jakieś grudki, dałam dzisiaj Zuzi i ładnie zjadła całą porcje, czyli jej smakowało




Zazdroszczę Może też od kogoś dostanę, tylko urodziny dopiero we wrześniu



myślę że to przez jagody, działają zapierające, w słoiczkach niewiem jak są robione



ja dosypuję, nic Zuzi nie jest




Wg. mnie 1

Ja zazwyczaj daje ziermniaki, rozne warzywa raz marchewka, raz dynia, raz groszek, dosypuje takiej mrozonki multi.