Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 7

[Ela87]

Napisane przez pola_m

Chyba nie było tak źle z tą pewnością, patrzyłam na suwaczek, że Twoja Nati ma 5 lat?

Podobno prawidłowo stosowane daje pewność na poziomie 98%
Ja się tylko boję, czy faktycznie będę umiała prawidłowo stosować

to nie jest trudne i wlasnie sie nad tym zastanawialam, bo przed ciaza po odstawieniu tabletek przez 3 miechy stosowalam npr, pozniej przestalam w ogole mierzyc i od razu sie udalo, ale cchcialam dziecko, a teraz nie chce i sie boje

Napisane przez Castia

mój jest też nieznośny, z resztą to nic nowego -juz sie przyzwyczaiłam, ze ten typ tak ma

juz kila razy zostawiłam go dzisiaj samego wrzeszczacego w lozeczku i wyszłam z pokoju złapac kilka oddechów i policzyc do 10
dobrze ze te nocki jako tako przesypia!

szukam nosidła- kupiła moze któras z was juz cos? ja myslę nad Bondolino. tylko najlepiej chciałabym uzywane bo tansze

co do tej nocki to tak mysle nad nią jak przebiegał wieczor i jak ją powtórzyc

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------



kochany? chyba jak spi
nie no.... stwierdziłam ze nie mam nerwów juz do dzieci!

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Ela jaka slicznotka z tej twojej córy

Ja tez czasami odkladam mala, ona placze a ja robie kilka wdechow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[virginia]

A ja dziś między praniem i prasowaniem ciuszków Niusi wyskoczyłam do bibliotek i na miasto i stwierdziłam, że skoro mi nikt nic nie dał z okazji urodzin Niusi to sama sobie kupię a co . I kupiłam:
tuniczkę
sweterek - nietoperek
2 spódniczki (miniówki )
legginsy w taki złoty sexy wzorek
majteczki
3 eyelinery: grafitowy, kobaltowy i turkusowy, brązową kredkę i korektor rozświetlający pod oczy
Za ciuchy zapłaciłam w sumie 120 czy 130 zł a to nowe rzeczy z ciuchów z Anglii a i tak robiłam sobie wyrzuty, że sobie kupuję (praktycznie od kiedy się dowiedziałam, że będę miała Niusię nic sobie nie kupuję). Plułam sobie w brodę, że latam po sklepach zamiast siedzieć z Niusią. A wracając pomyślałam sobie, że wreszcie mam do kogo wracać i że teraz nie muszę już wypełniać pustki zakupami (bo ja to taka zakupocholiczka).
A i jeszcze w Ross wywołuję zdjęcia Natalki. A i chyba tak najgorzej nie wyglądam bo w sklepie wpatrywał się we mnie jeden gościu i to chyba na oko młodszy ode mnie a w Ross spotkałam się z moim byłym (ale nie tatą Natalki), który od razu do mnie podszedł, skomentował strój i pomagał wywoływać zdjęcia.

A jak Wasz dzionek?

[teQiba]

Napisane przez Ela87

to nie jest trudne i wlasnie sie nad tym zastanawialam, bo przed ciaza po odstawieniu tabletek przez 3 miechy stosowalam npr, pozniej przestalam w ogole mierzyc i od razu sie udalo, ale cchcialam dziecko, a teraz nie chce i sie boje

Ja NPR stosowalam planujac ciaze, zeby unikac balabym sie.
W ogole teraz panicznie sie boje zeby nie wpasc

[Lewek]

Napisane przez teQiba

Ja NPR stosowalam planujac ciaze, zeby unikac balabym sie.
W ogole teraz panicznie sie boje zeby nie wpasc

Ja też. Już więcej nie chcę dzieci.

Virginia bo i bardzo dobrze że sprawilas sobie takie prezenty! Nie miej wyrzutów.
No i super że wróciłas do formy. Zazdroszczę.
Ja właśnie wróciłam od gina. Szyjka się trochę skrocila w ciągu tygodnia. Rozwarcia brak. Za to główka bardzo nisko. Więc nie do końca mnie uspokoił. Będę drżeć o każdy dzień.

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

[BeautifulLie]

Dzięki za odp p kupce

Virginia hehe no to macierzyństwo Ci służy

Lewek no to jest nie powiedziane że szybko urodzisz :/


Wysłane z telefonu...

[Lewek]

No niepokoi mnie ta wstawiona główka. Muszę jeszcze 12 dni wytrzymać. Ale to że szyjka trzyma podniósło mnie na duchu.

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

[olakola]

Napisane przez Ela87

A
http://elzduz.w.interii.pl/olaaa.jpg

ojj ja już chce moją malutką

Napisane przez thidien

Dziewczynki kochane, polećcie dobrą, no wiadomo, nie w kosmos kosztowną, nianię elektroniczną - żeby można było do ogródka wyjść albo do domu ze spokojnymi myślami, żeby przekaz był klarowny, no i fajnie, jakbyśmy mogli do Młodego mówić, a on nas słyszeć.

ja się zastanawiam nad ibaby m3 lub m2
jedna jest ruchomą kamerką a druga nie, ta co sie nie rusza ma głośniczki, więc można do dziecka gadać;
ja to chcę używać nie tylko na okres niemowlęcy, ale dużo dłużej - jako kontrola rodzicielska - kiedyś jak Mateusz był w podstawówce, to miał kamerke internetową w pokoju i zawsze mogłam przez neta sprawdzić co się w pokoju dzieje, teraz już za stary...
a ta ibaby to od apple, wiec TŻ bedzie mógł widzieć na telefonie (gdziekolwiek będzie) a ja na ipadzie; no i dodatkowo jeśli kiedyś niunia zostanie z opiekunką a ja gdzieś pojadę, to też będę widziała co się w domu dzieje

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

virginia szalejesz kobieto, ale to dobrze
za tydzień się pewnie dowiemy, że Niusia ma nowego tatusia
(tego Ci i jej życzę)

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Lewek

Ja też. Już więcej nie chcę dzieci.

Virginia bo i bardzo dobrze że sprawilas sobie takie prezenty! Nie miej wyrzutów.
No i super że wróciłas do formy. Zazdroszczę.
Ja właśnie wróciłam od gina. Szyjka się trochę skrocila w ciągu tygodnia. Rozwarcia brak. Za to główka bardzo nisko. Więc nie do końca mnie uspokoił. Będę drżeć o każdy dzień.

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

Lewek nie martw sie, ja dwa tyg temu mailam szyjkę całkiem skrocona, dzieć bardzo nisko (cały czas cała p.ka mnie boli jak chodze) i jeszcze nie urodzilam wiec tak hop siup nie jest, wytrzymasz do cc zobaczysz

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez teQiba

Ja NPR stosowalam planujac ciaze, zeby unikac balabym sie.
W ogole teraz panicznie sie boje zeby nie wpasc

ja nie mam pomyslu co mam brac..a dzieci absolutnie nie mozemy miec
tabsow nei chce, gumek nie moge bo mam uczulenie od razu..chyba pas cnoty musze wdziać

[Lewek]

Napisane przez czarnamadonna1982

Lewek nie martw sie, ja dwa tyg temu mailam szyjkę całkiem skrocona, dzieć bardzo nisko (cały czas cała p.ka mnie boli jak chodze) i jeszcze nie urodzilam wiec tak hop siup nie jest, wytrzymasz do cc zobaczysz

O! Od razu wstałam z kanapy bo zaleglam z mocnym postanowieniem że walę to nic nie robię.

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

[wewillrockyou]

Napisane przez teQiba

Ja NPR stosowalam planujac ciaze, zeby unikac balabym sie.
W ogole teraz panicznie sie boje zeby nie wpasc

y, to ja Wam powiem, że dzisiaj naszła mnie taka myśl, że jak Olo trochę podrośnie, to ja chcę znów takiego malucha chociaż podczas porodu myślałam, że umrę, tak teraz chciałabym znów poczuć to ciepło malutkiego ciałka oj, hormony

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Napisane przez Ela87

Ja tez czasami odkladam mala, ona placze a ja robie kilka wdechow

też tak dziś zrobiłam i Olek sam się uspokoił dzieci po prostu czasami muszą rozprężyć płuca

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Napisane przez asienka213

dobrze sie z nim masz
nie wybudzaj tylko korzystaj Jak Ci ladnie przybiera to nie ma powodu do niepokoju

no, właśnie nie wiem czy przybiera ale dzisiaj byliśmy na ściągnięciu tego kleszcza z pępowiny i całkiem zeszła mu żółtaczka chociaż miał nieznaczną no i poszłam po swój wypis ze szpitala, a Pani do mnie 'to Pani rodziła ze znieczuleniem?' jestem sławna

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez olakola

3 tyg do terminu porodu, jestem donoszona

ale ja nie wytrzymam 3 tygodni, w poniedziałek muszę ustalić z ginem termin CC[COLOR="Silver"]


powiedzcie mi tak szczerze - przydaje się TŻ w domu po porodzie ?
mój nie chce brać wolnego, tylko te dni okolicznościowe i on chce wracać do pracy, mówi, że tacierzyński weźmie później; boję się, że po CC nie dam sobie rady a z drugiej strony chcę, żeby od razu miał kontakt z małą,
no i nie wiem czy go zmuszać, czy nie

gratulacje
co do tż, mój bardzo się przydał, zwłaszcza w szpitalu bardzo mnie wspierał
no i w domu tak samo, jak na dupie usiąść nie mogłam poza tym hormony mi się normują i miło jest się do kogo przytulić i wypłakać jak trzeba niemowlak niestety nie pocieszy

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez elunka88

Nie za dobrze Ci? :P
Zresztą Olo skonczy niedlugo 2 tyg

dzisiaj skończył tydzień

[Ela87]

Napisane przez teQiba

Ja NPR stosowalam planujac ciaze, zeby unikac balabym sie.
W ogole teraz panicznie sie boje zeby nie wpasc

Napisane przez czarnamadonna1982

Lewek nie martw sie, ja dwa tyg temu mailam szyjkę całkiem skrocona, dzieć bardzo nisko (cały czas cała p.ka mnie boli jak chodze) i jeszcze nie urodzilam wiec tak hop siup nie jest, wytrzymasz do cc zobaczysz

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------


ja nie mam pomyslu co mam brac..a dzieci absolutnie nie mozemy miec
tabsow nei chce, gumek nie moge bo mam uczulenie od razu..chyba pas cnoty musze wdziać

to moze w ogole tego nie robmy
W srode koncze polog, zostalo mi malo czasu na zastanowienie sie

Napisane przez wewillrockyou

y, to ja Wam powiem, że dzisiaj naszła mnie taka myśl, że jak Olo trochę podrośnie, to ja chcę znów takiego malucha chociaż podczas porodu myślałam, że umrę, tak teraz chciałabym znów poczuć to ciepło malutkiego ciałka oj, hormony

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------



też tak dziś zrobiłam i Olek sam się uspokoił dzieci po prostu czasami muszą rozprężyć płuca

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------



no, właśnie nie wiem czy przybiera ale dzisiaj byliśmy na ściągnięciu tego kleszcza z pępowiny i całkiem zeszła mu żółtaczka chociaż miał nieznaczną no i poszłam po swój wypis ze szpitala, a Pani do mnie 'to Pani rodziła ze znieczuleniem?' jestem sławna

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------



gratulacje
co do tż, mój bardzo się przydał, zwłaszcza w szpitalu bardzo mnie wspierał
no i w domu tak samo, jak na dupie usiąść nie mogłam poza tym hormony mi się normują i miło jest się do kogo przytulić i wypłakać jak trzeba niemowlak niestety nie pocieszy

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------



dzisiaj skończył tydzień

Szalona, ja to chcialam jednego bobasa i na raziiemi to zostalo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[virginia]

Napisane przez Lewek

Virginia bo i bardzo dobrze że sprawilas sobie takie prezenty! Nie miej wyrzutów.
No i super że wróciłas do formy. Zazdroszczę.
Ja właśnie wróciłam od gina. Szyjka się trochę skrocila w ciągu tygodnia. Rozwarcia brak. Za to główka bardzo nisko. Więc nie do końca mnie uspokoił. Będę drżeć o każdy dzień.

Może i racja z tymi zakupami. W końcu matka też człowiek i jakoś wyglądać musi.
A Ty się trzymaj i nie martw na zapas

Napisane przez BeautifulLie

Virginia hehe no to macierzyństwo Ci służy

Wgl moja Natusia jak na razie same dobre rzeczy mi przynosi .

Napisane przez olakola

virginia szalejesz kobieto, ale to dobrze
za tydzień się pewnie dowiemy, że Niusia ma nowego tatusia
(tego Ci i jej życzę)

Kochana, a kiedy ja znajdę czas na randki? Od pon. wracam do pracy, wprawdzie w ograniczonej formie ale jednak.
Ale to miłe, że widzą we mnie nadal kobietę a dodam że wcale odstawiona nie byłam .

Napisane przez wewillrockyou

dzisiaj skończył tydzień

a moja Natalka 2 tyg.

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Ps. Dziewczyny kiedy można się wykąpać w wannie po cc? Jak się jeszcze minimalnie krwawi to chyba nie bardzo, co?

[teQiba]

Napisane przez Ela87

to moze w ogole tego nie robmy
W srode koncze polog, zostalo mi malo czasu na zastanowienie sie


Szalona, ja to chcialam jednego bobasa i na raziiemi to zostalo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No to faktycznie juz malo czasu do namyslu
Szkoda ze gumki sa takie niewygodne i zawodne bo to chyba najprostsza metoda.

Mnie tez sie na razie nie zmienilo - porod byl koszmarny, a opieka nad takim maluszkiem momentami mnie przerasta. Kocham tego mojego Babla i ciesze sie ze jest, ale powtorki raczej bym nie chciala - chyba kiepska ze mnie matka Zgonmy to na baby bluesa bo wstyd mi za wlasne mysli Jakos Wy tak pozytywnie o macierzynstwie piszecie, a ja czasem placze z bezsilnosci...

[side85]

nawet nie próbuję nadrabiać bo kilkanaście stron mi chyba uciekło (tylko was czytałam).

Filupka, Paulina-radom, tygrysek, smartitta, mara i wszystkie które pominęłam przepraszam Serdecznie gratuluję wszystkim nowym mamusiom! Niech wasze pociechy rosną zdrowo i będą grzeczne dla rodziców!

My dziś skończylismy 3 tygodnie. Piotruś dalej kochany chłopczyk, ale temperamencik też mu się zmienił i czasem coś tam da w kość Generalne nie mamy większych problemów (odpukać). Często chodzimy na spacery, przeważnie dwa razy dziennie z czego pierwszy poranny znacznie dłuższy, mały kocha jeździć też autem od razu jest spokojny i zasypia. Humorki wychodzą mu późnym popołudniem ale noce śpimy dość ładnie. Kp się kręci, nie dokarmiamy i nie odciągam. To tak w skrócie o nas.

111Kicia111 ależ ten czas leci, masz już 2 miesięcznego szkraba!

olakola Piotruś to moje pierworodne i nie wyobrażam sobie jak radzą sobie dziewczyny bez tż. mąż wziął miesiąc wolnego i dzięki niemu bez stresu i z uśmiechem przechodzę te na prawdę trudne chwile na początku macierzyństwa. Tak więc ja uważam że tż niezbędny!

[thidien]

ooOO w końcu - mamy meble
heh zrobili nam za szeroką szafę :P miało być 130cm, jest 180 :P trochę przejęła kontrolę nad pokojem :P:P:P:P:P
[nie muszę chyba nadmieniać, że szanownej rodzicielce mej się NIE PODOBA :P w ogóle wg niej powinniśmy się kisić w małym pokoju we trójkę, a ten powinien być gościnny, z wielkim stołem z krzesłami, bo oni tak kiedyś mieszkali - a co mnie to interesuje, że oni tak mieszkali :P ktoś przyjdzie to się taborety dostawi z kuchni, jak się nie zmieści na rogówce :P:P:P]

na razie plan się ziszcza, Młody cierpliwie siedzi w brzuszku
może wysiedzi choć do poniedziałku bo na niedzielę zaplanowaliśmy mycie samochodu i montaż fotelika :P
mam wrażenie, że Młody mnie gila gdzieś w szyjkę ;P

[teQiba]

Napisane przez side85

My dziś skończylismy 3 tygodnie. Piotruś dalej kochany chłopczyk, ale temperamencik też mu się zmienił i czasem coś tam da w kość Generalne nie mamy większych problemów (odpukać). Często chodzimy na spacery, przeważnie dwa razy dziennie z czego pierwszy poranny znacznie dłuższy, mały kocha jeździć też autem od razu jest spokojny i zasypia. Humorki wychodzą mu późnym popołudniem ale noce śpimy dość ładnie. Kp się kręci, nie dokarmiamy i nie odciągam. To tak w skrócie o nas.

A powiedz mi - jak sobie radzisz z dlugimi wypadami i kp? Bo Kacper jesli nie spi to je co godzine, a na spacerach raczej nie spi...
Chetnie wybralabym sie do glupiego hipermarketu ale boje sie ze nagle bedzie zadyma o cyca, a gdzie ja go tam nakarmie?

Napisane przez thidien

ooOO w końcu - mamy meble
heh zrobili nam za szeroką szafę :P miało być 130cm, jest 180 :P trochę przejęła kontrolę nad pokojem :P:P:P:P:P

A czemu za szeroka? Pewnie juz nie chcialo Wam sie reklamowac?

[ag9]

Napisane przez virginia

Ps. Dziewczyny kiedy można się wykąpać w wannie po cc? Jak się jeszcze minimalnie krwawi to chyba nie bardzo, co?

No mnie mówili w szpitalu, żeby przez cały połóg (6 tyg.) nie kąpać się w wannie..

[Ela87]

Napisane przez teQiba

No to faktycznie juz malo czasu do namyslu
Szkoda ze gumki sa takie niewygodne i zawodne bo to chyba najprostsza metoda.

Mnie tez sie na razie nie zmienilo - porod byl koszmarny, a opieka nad takim maluszkiem momentami mnie przerasta. Kocham tego mojego Babla i ciesze sie ze jest, ale powtorki raczej bym nie chciala - chyba kiepska ze mnie matka Zgonmy to na baby bluesa bo wstyd mi za wlasne mysli Jakos Wy tak pozytywnie o macierzynstwie piszecie, a ja czasem placze z bezsilnosci...

No co Ty ja mysle, ze wiekszosx z nas ma takie mysli, to chyba normalne. Ja ostatnio kilka dni pod rzad wieczorem wymiekalam i sobie pochlipalam

Napisane przez thidien

ooOO w końcu - mamy meble
heh zrobili nam za szeroką szafę :P miało być 130cm, jest 180 :P trochę przejęła kontrolę nad pokojem :P:P:P:P:P
[nie muszę chyba nadmieniać, że szanownej rodzicielce mej się NIE PODOBA :P w ogóle wg niej powinniśmy się kisić w małym pokoju we trójkę, a ten powinien być gościnny, z wielkim stołem z krzesłami, bo oni tak kiedyś mieszkali - a co mnie to interesuje, że oni tak mieszkali :P ktoś przyjdzie to się taborety dostawi z kuchni, jak się nie zmieści na rogówce :P:P:P]

na razie plan się ziszcza, Młody cierpliwie siedzi w brzuszku
może wysiedzi choć do poniedziałku bo na niedzielę zaplanowaliśmy mycie samochodu i montaż fotelika :P
mam wrażenie, że Młody mnie gila gdzieś w szyjkę ;P

50 cm wiecej na ciuszki mlodego
Mlody tak poczeka ze bedziesz go jeszcze wyganiac



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[martyna141]

My zostajemy juz az z 2w1 zrobi sie 2w2 czyli do porodu Nas juz nie wypuszcza:-( przeniesli mnie z traktu na sale przedporodowa z ludźmi i tv :-D to lozko porodowe to cos strasznego do spania, serio. Mam jeszcze takie moze glupie pytanie.. Czy ktoras z Was bedac w szpitalu robila sobie makijaz? Wiem ze to nie rewia mody ale pomalowany czlowiek az sie czuje inaczej a nie chce na jakas lale wyjsc, moze przy niedzieli sie podmaluje :-P

Wysłane z mojego LT30p przy użyciu Tapatalka

[thidien]

Napisane przez teQiba

A czemu za szeroka? Pewnie juz nie chcialo Wam sie reklamowac?

jakby była za mała to byśmy pewnie interweniowali

planowaliśmy od ściany do drzwi właśnie tą szafę, witrynę i coś ala narożnik półkowy - no i się tylko ta witryna zmieściła i się śmialiśmy, że ściany nam się skróciły, już nawet uwierzyliśmy, że źle wymierzyliśmy :P ale goście od mebli pojechali i coś mnie tknęło, chwyciliśmy za metrówkę i... była niespodzianka :P

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Napisane przez Ela87

50 cm wiecej na ciuszki mlodego
Mlody tak poczeka ze bedziesz go jeszcze wyganiac

obawiam się, ze pół Młodego szafy i tak zajmą nasze grubsze rzeczy:P zresztą nadstawka nad nią już zarezerwowana - na moje szkolne książki i papieruchy (to mnie wkurza w pracy nauczyciela - ma się księgarnię, bibliotekę, sklep papierniczy i biuro w jednym :/ bym zostawiła w szkole, ale wiem, że by nie było po moim powrocie, bo szafki zamykanej na klucz własnej nigdy nie miałam, a kilkanaście rzeczy mi już 'zginęło' (i to w pokoju nauczycielskim :/)

wg gina jestem już przeterminowana, w poniedziałek będzie 6 dni po terminie z OM :P (ja się trzymam terminu z usg, a Młody i tak pewnie z zaskoczenia wyskoczy ze swoim pomysłem ;P)

[Lewek]

Napisane przez thidien

ooOO w końcu - mamy meble
heh zrobili nam za szeroką szafę :P miało być 130cm, jest 180 :P trochę przejęła kontrolę nad pokojem :P:P:P:P:P
[nie muszę chyba nadmieniać, że szanownej rodzicielce mej się NIE PODOBA :P w ogóle wg niej powinniśmy się kisić w małym pokoju we trójkę, a ten powinien być gościnny, z wielkim stołem z krzesłami, bo oni tak kiedyś mieszkali - a co mnie to interesuje, że oni tak mieszkali :P ktoś przyjdzie to się taborety dostawi z kuchni, jak się nie zmieści na rogówce :P:P:P]

na razie plan się ziszcza, Młody cierpliwie siedzi w brzuszku
może wysiedzi choć do poniedziałku bo na niedzielę zaplanowaliśmy mycie samochodu i montaż fotelika :P
mam wrażenie, że Młody mnie gila gdzieś w szyjkę ;P

A cena rozumiem ze się nie zmieniła? Jeśli nie to super. Taka jakby sprawiedliwość Was dosięgła za ten narożnik.
Mój młody to z pewnością mnie gila w szyjkę, ojoj.

Wysłane z mojego GT-I8190 za pomocą Tapatalk 2

[kate1623]

Napisane przez teQiba

No to faktycznie juz malo czasu do namyslu
Szkoda ze gumki sa takie niewygodne i zawodne bo to chyba najprostsza metoda.

Mnie tez sie na razie nie zmienilo - porod byl koszmarny, a opieka nad takim maluszkiem momentami mnie przerasta. Kocham tego mojego Babla i ciesze sie ze jest, ale powtorki raczej bym nie chciala - chyba kiepska ze mnie matka Zgonmy to na baby bluesa bo wstyd mi za wlasne mysli Jakos Wy tak pozytywnie o macierzynstwie piszecie, a ja czasem placze z bezsilnosci...

Teqiba mam takie same odczucia jak Ty .Co prawda każdy kto mnie spotka i usłyszy że drugiego dziecka niet to mówi zobaczysz jeszcze zmienisz zdanie. No, a Ja wiem, że nie zmienię (co prawda mój mąż ostatnio przebąkiwał coś że za pare lat może syna to powiedziałam żeby sobie sam go urodził i wychował w pierwszych miesiącach ). Uwielbiam moją córcię i życie bym za nią oddała, ale jedno mi wystarczy i według mnie gadanie że mając jedno dziecko krzywdzisz je jest totalną głupotą Ja jestem jedynaczką i nie czuję się w żaden sposób skrzywdzona. Niestety bardzo często słyszę takie teksty...

[thidien]

cena bez zmian chyba że przy następnej wizycie wyjdzie, że trzeba dopłacić (mają przyjechać w przyszłym tygodniu, bo zrobili za krótkie półki to szafki po tv)

heh do kogokolwiek bym nie wysłała jakiegoś smsa, każdy odpisuje, że mu się zimno zrobiło, bo myślał, że to JUŻ :P a ja z jakąś pierdołą :P

[wewillrockyou]

Napisane przez teQiba

Mnie tez sie na razie nie zmienilo - porod byl koszmarny, a opieka nad takim maluszkiem momentami mnie przerasta. Kocham tego mojego Babla i ciesze sie ze jest, ale powtorki raczej bym nie chciala - chyba kiepska ze mnie matka Zgonmy to na baby bluesa bo wstyd mi za wlasne mysli Jakos Wy tak pozytywnie o macierzynstwie piszecie, a ja czasem placze z bezsilnosci...

chyba każda z nas ma takie chwile ale jak popatrzysz w oczy takiemu maluszkowi, który jest zależny tylko od Ciebie, to wszystko się zmienia też czasami ryczę najważniejsze to mieć się komu wyżalić

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez martyna141

My zostajemy juz az z 2w1 zrobi sie 2w2 czyli do porodu Nas juz nie wypuszcza:-( przeniesli mnie z traktu na sale przedporodowa z ludźmi i tv :-D to lozko porodowe to cos strasznego do spania, serio. Mam jeszcze takie moze glupie pytanie.. Czy ktoras z Was bedac w szpitalu robila sobie makijaz? Wiem ze to nie rewia mody ale pomalowany czlowiek az sie czuje inaczej a nie chce na jakas lale wyjsc, moze przy niedzieli sie podmaluje :-P

powodzenia!

[ag9]

Napisane przez kate1623

Teqiba mam takie same odczucia jak Ty .Co prawda każdy kto mnie spotka i usłyszy że drugiego dziecka niet to mówi zobaczysz jeszcze zmienisz zdanie. No, a Ja wiem, że nie zmienię (co prawda mój mąż ostatnio przebąkiwał coś że za pare lat może syna to powiedziałam żeby sobie sam go urodził i wychował w pierwszych miesiącach ). Uwielbiam moją córcię i życie bym za nią oddała, ale jedno mi wystarczy i według mnie gadanie że mając jedno dziecko krzywdzisz je jest totalną głupotą Ja jestem jedynaczką i nie czuję się w żaden sposób skrzywdzona. Niestety bardzo często słyszę takie teksty...

I ja też
Choć nie chcę o tym pisać, bo uznacie mnie za wyrodną to te zmiany w życiu związane z dzieckiem wymagają czasu, żeby się do nich przyzwyczaić.

[elunka88]

Napisane przez koziemleko

Też bym chciała

A mnie już Franek do szału doprowadza Od rana marudzi Jak trzymam go na rękach to jest ok, potrafi nawet się wtulić i przysnąć. Odłożony od razu podnosi alarm! Niech mi ktoś wytłumaczy o co mu chodzi Teraz znowu go odłożyłam - pisk - przekręciłam z plecków na boczek i od 3 minut cisza

Jak to o co chodzi? Zeby nosic mój ma tak jaj Wasze - lozko beeee, rączki cacy. A jak oprocz raczek mamusią chodzi na nóżkach -jeszcze lepiej

Napisane przez Castia

czesc dziewczynki kochane!

u nas nocka nie z tej ziemi!
Filip zasnął około 20 po kąpieli i wstal o 4.50 na jedzonko

ja oczywiście spałam jak zabita do tej 5-tej a tż mówił że sprawdzał kilka razy czy oddycha ale mnie nie budził
tylko by spróbował !

Tez tak chce!!!
Koniecznie sobie przypomnijmy co wieczorem jadłas, pilas i jak do tego mogło dojsc i nam tu.mow

Napisane przez 111kicia111

Elunka twój maż pracuje za granicą i załatwiasz polskie rodzinne a nie kindergeld? My załatwiamy kindergeld i becikowego tez nie bierzemy za rada Trisdom.

Zeby składać o kindergeld musze najpierw dostac odmowe.u nas więc kompletuje i zawoze ta makulature do gops, urząd marszałkowski mi odmawia rodzinnego i wtedy składamy w niemczech. A becikowe nam nie przysługuje mimo ze powinny sie liczyc zarobki z 2012- bo maz obecnie pracuje za granicą

Napisane przez ag9

I ja też
Choć nie chcę o tym pisać, bo uznacie mnie za wyrodną to te zmiany w życiu związane z dzieckiem wymagają czasu, żeby się do nich przyzwyczaić.

To chyba każda z.nas by trzeba czasami uznać za wyrodna.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez Ela87

No co Ty ja mysle, ze wiekszosx z nas ma takie mysli, to chyba normalne. Ja ostatnio kilka dni pod rzad wieczorem wymiekalam i sobie pochlipalam

Napisane przez martyna141

My zostajemy juz az z 2w1 zrobi sie 2w2 czyli do porodu Nas juz nie wypuszcza:-( przeniesli mnie z traktu na sale przedporodowa z ludźmi i tv :-D to lozko porodowe to cos strasznego do spania, serio. Mam jeszcze takie moze glupie pytanie.. Czy ktoras z Was bedac w szpitalu robila sobie makijaz? Wiem ze to nie rewia mody ale pomalowany czlowiek az sie czuje inaczej a nie chce na jakas lale wyjsc, moze przy niedzieli sie podmaluje :-P

Wysłane z mojego LT30p przy użyciu Tapatalka

Ja sie nie malowalam bo bylo mi wszystko jedno, ale jesli masz ochote to czemu nie

Napisane przez kate1623

Teqiba mam takie same odczucia jak Ty .Co prawda każdy kto mnie spotka i usłyszy że drugiego dziecka niet to mówi zobaczysz jeszcze zmienisz zdanie. No, a Ja wiem, że nie zmienię (co prawda mój mąż ostatnio przebąkiwał coś że za pare lat może syna to powiedziałam żeby sobie sam go urodził i wychował w pierwszych miesiącach ). Uwielbiam moją córcię i życie bym za nią oddała, ale jedno mi wystarczy i według mnie gadanie że mając jedno dziecko krzywdzisz je jest totalną głupotą Ja jestem jedynaczką i nie czuję się w żaden sposób skrzywdzona. Niestety bardzo często słyszę takie teksty...

Normalnie jakbym sama to napisala
Nic dodac nic ujac - a takie gadanie innych tez mnie denerwuje.

Napisane przez wewillrockyou

chyba każda z nas ma takie chwile ale jak popatrzysz w oczy takiemu maluszkowi, który jest zależny tylko od Ciebie, to wszystko się zmienia też czasami ryczę najważniejsze to mieć się komu wyżalić

Napisane przez ag9

I ja też
Choć nie chcę o tym pisać, bo uznacie mnie za wyrodną to te zmiany w życiu związane z dzieckiem wymagają czasu, żeby się do nich przyzwyczaić.

Oj wymagaja... Ja to sie troche nie moge doczekac az bedzie juz starszy - chociaz pewnie pozniej bedzie mi zal ze juz taki duzy

[bebe97]

Napisane przez teQiba

Mnie tez sie na razie nie zmienilo - porod byl koszmarny, a opieka nad takim maluszkiem momentami mnie przerasta. Kocham tego mojego Babla i ciesze sie ze jest, ale powtorki raczej bym nie chciala - chyba kiepska ze mnie matka Zgonmy to na baby bluesa bo wstyd mi za wlasne mysli Jakos Wy tak pozytywnie o macierzynstwie piszecie, a ja czasem placze z bezsilnosci...

Napisane przez kate1623

Teqiba mam takie same odczucia jak Ty .Co prawda każdy kto mnie spotka i usłyszy że drugiego dziecka niet to mówi zobaczysz jeszcze zmienisz zdanie. No, a Ja wiem, że nie zmienię (co prawda mój mąż ostatnio przebąkiwał coś że za pare lat może syna to powiedziałam żeby sobie sam go urodził i wychował w pierwszych miesiącach ). Uwielbiam moją córcię i życie bym za nią oddała, ale jedno mi wystarczy i według mnie gadanie że mając jedno dziecko krzywdzisz je jest totalną głupotą Ja jestem jedynaczką i nie czuję się w żaden sposób skrzywdzona. Niestety bardzo często słyszę takie teksty...

Napisane przez ag9

I ja też
Choć nie chcę o tym pisać, bo uznacie mnie za wyrodną to te zmiany w życiu związane z dzieckiem wymagają czasu, żeby się do nich przyzwyczaić.

Ej dziewczyny nikt tu nikogo oceniać nie będzie każda ogarnia macierzyństwo jak może i czasem przychodzą takie mysli, że na głos sie ich nie wypowie ale to tylko chwile

A w kwestii drugiego dziecka nie będe się wymądrzać powiem tylko, że do czasu aż mój syn skończył rok darłam się najgłośniej ze wszystkich że nie ma mowy o kolejnym potomstwie potem przestałam byc taka kategoryczna, jeszcze potem zamilkłam a koniec końców z brzuchem chodzę i cała jestem z tego powodu szczęśliwa pewnie moje koleżanki z watku marcelowego naśmiewają się ze mnie bo przecież absolutnie miało nie być drugiego dziecka

[mariolasl]

Napisane przez martyna141

Czy ktoras z Was bedac w szpitalu robila sobie makijaz? Wiem ze to nie rewia mody ale pomalowany czlowiek az sie czuje inaczej a nie chce na jakas lale wyjsc, moze przy niedzieli sie podmaluje :-P

Wysłane z mojego LT30p przy użyciu Tapatalka

rano u mnie prysznic, mycie glowy, pomalowane rzesy i delikatnie usta, to podstawa egzystencji szpitalnej


trzymam kciuki za nierozpakowane

[czarnamadonna1982]

Napisane przez mariolasl

rano u mnie prysznic, mycie glowy, pomalowane rzesy i delikatnie usta, to podstawa egzystencji szpitalnej


trzymam kciuki za nierozpakowane

ja nawet jak z krwiakiem lezalam to sie delikatnie malowalam tzn puder i tusz i tyle.teraz tez do szpitala w kosmetyczce mam uszykowany lekki puder BB i tusz...