Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII

[pani22ka]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

No, tylko trzeba uważać żeby za ciepła nie była

tak, tak Szefowo

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45857683]Macie windę? Ale Ty chyba zostawiasz wózek na dole, nie?[/QUOTE]nie mamy...
wózek zostawiam. mam stałe miejsce parkingowe
ale w chorobie nie wyobrażam sobie go wnieść na IV p. sama ledwo dyszę, boję się.

[kooocur]

Ja też Marcela grzywy pozbawiłam

[h0pe]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Bolała ta histeroskopia?
Co to za zmiany? Mogły mieć coś wspólnego ze śmiercią dzieciątka?

nie bolała bo byłam w ogólnym znieczuleniu i spałam, jedyny dyskomfort to ten stres przed samą narkozą i potem to kiepskie samopoczucie po wybudzeniu. Zmiany określane przez lekarzy jako "strawberry patterns" ale nie znalazłam prawie nic o tym w necie także wiem że nic nie wiem. Mówiła mi że albo to typowe przy przewlekłych stanach zapalnych albo .... yyy i tu nie pamietam. taka ostrożna była w rozmowie ze mną, takie odniosłam wrażenie jakby ważyła słowa i nie wiem już czy to ma znaczenie czy nie ale podejrzewam że tak.

zeberko , a jak Ty się czujesz? bo z tego co piszesz intensywnie sprawujesz rolę gospodyni domowej kiedy wizyta?

dodam coś co po prostu zna wiele z nas podejrzewam, moj ojciec całe życie mojej matce to powtarza! mój tż też podejmował próby kiedy byliśmy na swoim, ale szybko pała szła w ruch

[fiolusiek]

Dzięki za rady Spróbujemy dziś z oliwką lub Vatkiką kokosową Wydaje mi się to bezpieczny sposób, mnie zawsze pomaga

Zeberko Emelki uzależniają Sama teraz poluję na takie :http://www.tuputupu.pl/emel-2451-2.html Zastanawiam się tylko czy nie będzie mu w nich za gorąco w lipcu, albo weźmę rozmiar większe to będą na późne lato czy jesień Szukam tylko jak najtaniej, bo ten model to jakaś moja obsesja
Robiłaś już to badanie moczu

Koocur Czuję się bardzo ciążowo Brzuszek strasznie ostatnio urósł, kopniaczki coraz mocniej czuć.
Musisz porównać wage w centylach do wzrostu. Jeżeli jest na podobnym poziomie to ok. Apetyt mu zmaleje jak zaczenie się więcej ruszać

[Wika28]

Napisane przez zebrawpaski

wika- przemęczona ostatnio jesteś, dużo obowiązków, zmartwień i trosk

zeberko, to raczej brak rozumu, nie zmartwienia teraz się śmieję, ale przeżyłam szok. Wróciłam w poniedziałek z pracy i oczywiscie pomalowałam duży pokój, bo stwierdziłam, że i tak się rozchoruję, wiec nie ma na co czekać a będę już miała całe mieszkanie odświeżone. A że wzięłam jeszcze książkę do korekty, na wtorek miałam ją oddać sprawdzoną, to mój Mąż nie wytrzymał. Zazwyczaj jest łagodny, milusi i tak sobie od 6 lat misiujemy, słoneczkujemy i bierzemy "bułkę przez bibułkę" a tymczasem usłyszałam przez telefon: "jak tam zaraz przyjadę, to wypi...ę to malowanie przez okno" ja zamilkłam a on dodał: " i tę książkę tez". Az spojrzałam na wyświetlacz, czy to na pewno z nim rozmawiam No i dalej poszło.... Ale od wczoraj grzecznie siedzę na zwolnieniu

Napisane przez h0pe

widzę że połowa tu jedzie na antybiotyku, ja jeden ledwo skonczylam a juz dostalam drugi - tym razem wlasnie po histero, bo mi wyszly zmiany w endometrium
mam nadzieje ze da sie cos z tym zrobic i sie zaleczy, ze bedzie mi dane matką być. bedzie mi to spedzalo teraz sen z powiek.

o kurcze, nawet nie pomyślałam, ze mogą być jakieś zmiany w endometrium. Z czego mogą się zrobić?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45857246]
Iza ryk to pół biedy, Artek się wyrywa, kręci i siada, ściąga ubranie, czapkę, skarpetki... Jak mu ubierałam rękawiczki, to przynajmniej nie umiał, a teraz nie ma rękawiczek = nie ma połowy ubrań, które mama założyła
[/QUOTE]


agatko, serce sie cieszy, gdy się czyta o Twoim człowieczku

pani, a Ty chodzisz na spacerki z temperaturą i antybiotykiem?

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez fiolusiek

Koocur Czuję się bardzo ciążowo Brzuszek strasznie ostatnio urósł, kopniaczki coraz mocniej czuć.

fioluśku, Ty już kopniaczki czujesz? dopiero co się chwaliłaś, że w ciąży jesteś

[pani22ka]

Napisane przez Wika28

Az spojrzałam na wyświetlacz, czy to na pewno z nim rozmawiam

i dobrze. czasem trzeba przestać misiować, wylać wiadro żółci, by misiaczkowanie nadal dobrze wychodziło

Napisane przez Wika28

pani, a Ty chodzisz na spacerki z temperaturą i antybiotykiem?

, a cóż robić...
8 dni bez spaceru nie wytrzymam ani ja, ani on...

[eseska]

WITAJCIE KOCHANE!!!!!!!!!!!!!:cmok :
Dziekuje zażyczenia i że o mnie pamiętacie choć mało się udzielam!!!:r oza:

Napisane przez agatkaa1

Widziałam! Człowieka! Mam 1,85 serduszko wali 185 na minutę

AGATKO! ale się ciesze!!!!!!!!!:jup i::jupi :

Napisane przez pani22ka

jak każdy hipoChondryk FATALNIE (faktycznie fatalnie... myślałam, że antybiotyk mnie uzdrowi, a tu jakby nic się nie dzieje specjalnego)

PANI! Zdróweczka!!!!!!!!!!!! Jak Ty kochana ogarniasz to nie wiem!

Napisane przez rena5

ja po wizycie...doktorek zrobił usg - owu była, ale endometrium tylko 6,5mm (24dc) więc w następnym cyklu od 4dc do 10dc - Gonal F (żeby postymulować i podrasować endo) i później ovitrell i dupek po owu...zobaczymy co będzie - oby coś

RENA! na endo jeszcze dobrze orzechy robią i winko czerwone -lampka do owulacji!
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45854246]
Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi w sprawie picia.

I niedługo przestaję odciągać dwa razy dziennie.
Powiem Wam, że teraz już nie mam wyrzutów sumienia jak wcześniej. Podchodzę do tego ze spokojem, bo Artek tak naprawdę sam się od tego "odstawia". [/QUOTE]
PERSE! nie wiem czy to pociecha dla Ciebie ale moja Zosia długo nic nie piła (tylko cyc). Nawet w największe upały - wtedy czasami 2-3 łyżeczki udało się wcisnąć. Lekarka mnie pocieszała ze widocznie nie potrzebuje i jak będzie chciał to się upomni. Zosia w końcu załapała bidon, ale jak go kupowałam (Zo miała koło 8-9 miesięcy) to ekspedientka w sklepie dzieciowym mówiła że w tym wieku dzieci nie chcą z niczego pić i im najwięcej różnych kubeczków schodzi bo mamy eksperymentują jak sika to znaczy ze Artkowi wystarcza!

a i my chyba tez kończymy cycowanie - od 2 dni tylko rano ale Zosi chwile pociągnie i stwierdza " nie ma" i robimy butle! Czyli naturalne odstawienie następuje!

Napisane przez Kubek29

Iza, my osttanio kąpiemy zaraz po 17. Max 17:30. Po 18 juz sie nie da bo jest tak zmęczony, ze pada. Ok 18 zaczyna jesc, o 18 :30-18:45 przewaznie juz spi.

Moja po zmianie czasu usypia ok21!!:-] ale za to już nie wstaje o 5.30!

Napisane przez h0pe

hej
dzięki kobietki za kciukasy... żyję

widzę że połowa tu jedzie na antybiotyku, ja jeden ledwo skonczylam a juz dostalam drugi - tym razem wlasnie po histero, bo mi wyszly zmiany w endometrium
mam nadzieje ze da sie cos z tym zrobic i sie zaleczy, ze bedzie mi dane matką być. bedzie mi to spedzalo teraz sen z powiek.

HOPE! n adal trzymam kciukasy!

Napisane przez Wika28

zeberko, to raczej brak rozumu, nie zmartwienia teraz się śmieję, ale przeżyłam szok. Wróciłam w poniedziałek z pracy i oczywiscie pomalowałam duży pokój, bo stwierdziłam, że i tak się rozchoruję, wiec nie ma na co czekać a będę już miała całe mieszkanie odświeżone. A że wzięłam jeszcze książkę do korekty, na wtorek miałam ją oddać sprawdzoną, to mój Mąż nie wytrzymał. Zazwyczaj jest łagodny, milusi i tak sobie od 6 lat misiujemy, słoneczkujemy i bierzemy "bułkę przez bibułkę" a tymczasem usłyszałam przez telefon: "jak tam zaraz przyjadę, to wypi...ę to malowanie przez okno" ja zamilkłam a on dodał: " i tę książkę tez". Az spojrzałam na wyświetlacz, czy to na pewno z nim rozmawiam No i dalej poszło.... Ale od wczoraj grzecznie siedzę na zwolnieniu

WIKA! hmmm... chyba Ci się należało!:brzyda l:
FILUS! super ze Maluszek kopie! wiem ze dasz rade z cukrzyca!
ZEBERKO! tez Ci się przyplatało! a i super ze Kasia się odnajduję w nowym domku!

[inutil]

hej

Dziś drugi dzień w klubie malucha Na razie dajemy radę, ale mama jest obok chociaż dziś stopniowo na chwilę wychodziłam i było ok

Napisane przez pani22ka

na kolację też się wpraszam w ogóle podoba mi się Wasze menu

spokojnie, u nas nie zawsze tak różowo i menu wymyślam na poczekaniu a z mięsem muszę kombinować i przemycać, bo Jul nie przepada

Napisane przez Maga83

Z tym to różnie. Mogę mu dać mały słoiczek z twarożkiem ale może mieć max 15% mlecznego skladnika. Inaczej go wysypuje. I to tak 1-2 razy w tygodniu. Ale białko przeszło i je.
A ten galat to na żelatynie robisz? I galaretke na deser taką ze sklepu? Bo ja ssię boję tej żelatyny
Dobrze że Julek już więcej może jeść

robię na żelatynie, albo tata mój naturalnie robi ;-) galaretkę też sklepową

Napisane przez Kubek29

Tymon tak "pije" Actiferol. Kiedys jezyczkiem "ściągał" a teraz właściwie normalnie pije malymi łyczkami.
Az sie użycia doidy cup nie moge doczekać, bo wydaje mi sie ze szybko to ogranie.

Wylookalam ostatnio, w moim ulubionym 'kocykowym' sklepie, bardzo fajne książeczki dla małych dziewczynek.
Kupiłam dla naszego czwartkowego gościa dwie książeczki 'o Eli'.
"Piłka Eli" i "Kwiaty od Eli"-strasznie urocze te książeczki (dziwne określenie książki, ale one wlasnie takie sa - urocze )
http://aros.pl/ksiazka/pilka-eli-2

Doidy cup są super, Julek załapał picie z kubka po dwóch dniach i potem bez problemu szybko przerzucił się na normalne kubki. Nie wiem w czym ten fenomen, ale wcześniej picie było wszędzie tylko nie w buzi.

Dla chłopca jest seria o Maksiu http://aros.pl/autor/Barbro+Lindgren/0

[201704210903]

Napisane przez elizabarbara

Witajcie
Przede wszystkim pozdrawiam wszystkie i oczywiscie trzymam kciuki za kazdą

Przyszlam do Was Mamuśki z pytaniem... Szczepienia...

Jestesmy w 2mż i idzie czas na szczepienia. Zdecydowalismy sie z tz szczepic Mlode 5w1 + 2ga dawka wzw b.
Dodatkowo pneumokoki, meningokoki i rotawirusy.

Mamuśki, szczepiłyscie na to wszystko?

Bo ja nie ogarniam tych dawek pneumo, meningo i rota. Wg strony www (kalendarz szczepien) na pneumo sa 4 dawki, na meningo tez 4 a na rota 2 albo 3 dawki .,
Gdzies slyszalam jeszcze ze na rota i meningo mozna szczepic po 1 roku zycia czy nawet jeszcze pozniej. Osobiscie gubie sie w tym wszystkim. Moze jakaś mądra głowa mnie oswiecic, prosze

Czy pamietacie nazwy szczepionek? Sa lepsze ? Gorsze?
Bede wdzieczna za wszelakie informacje..

W zalaczeniiu moje Panny, pozdrawiamy

jakie śliczności i takie filigranowe są - cudne

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45855135]Podrobione ugotowane jabłko (nie na mus, małe kawałeczki) - trucizna, kompocik z jabłka - trucizna, gotowy sok jabłkowym - trucizna, mleko mamy - trucizna.
Wiecie co, mi już jest wszystko jedno, cukry nie cukry - żeby wypił...
Mam jeszcze jeden sok, inny smak. Dziś go podam.
To jest niemożliwe, żeby dziecko w ogóle nie czuło pragnienia
Na szczęście sika, jak wypije 50 ml herbatki (jakimś cudem wciśnięte oczywiście), to ma pieluchę przesikaną jak litrem wody.[/QUOTE]
Perse ja się w ogóle nie znam - ale on nic nie pije??? a mleko?

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez h0pe

hej
dzięki kobietki za kciukasy... żyję

widzę że połowa tu jedzie na antybiotyku, ja jeden ledwo skonczylam a juz dostalam drugi - tym razem wlasnie po histero, bo mi wyszly zmiany w endometrium
mam nadzieje ze da sie cos z tym zrobic i sie zaleczy, ze bedzie mi dane matką być. bedzie mi to spedzalo teraz sen z powiek.

oj dzieje sie , dzieje. Teraz Cię wciągnie wir: prenatalne, potem połówkowe, wyprawki itd... ech

cudne są te misie dwa! jakie mają piękne polarki- niech Ci rosną zdrowo i nie dokuczają za bardzo buziaki

biednemu zawsze wiatr w oczy

ja tez chora.... na szczecie moge pracowac z domu dzis i jutro wiec sie podkuruje czosnkiem i innymi specyfikami zebym na starania była pełna sił

[elizabarbara]

Odnosnie szczepionek rozmawialam z 3 pediatrami i kazdy mowil cos innego. Dlatego przyszlam Was zapytac, bo wiem ze wiekszosc ma dzieci i jest juz po szczepieniach. Liczylam na jakies podpowiedzi. No ale widze, ze trzeba bedzie samemu poszperac na innych forach. Moze tam dowiem się cos wiecej


Dziekujemy za komplementy, pozdrawiamy, Milych i owocnych pogaduch

[zebrawpaski]

Napisane przez Wika28

"jak tam zaraz przyjadę, to wypi...ę to malowanie przez okno" ja zamilkłam a on dodał: " i tę książkę tez". Az spojrzałam na wyświetlacz, czy to na pewno z nim rozmawiam No i dalej poszło.... Ale od wczoraj grzecznie siedzę na zwolnieniu

kochany Mąż- naprawdę, jak grzecznie tłumaczyć Żonie nie pomoże to trzeba po męsku Mimo braku "bułki i bibułki" mocny objaw troski

Napisane przez eseska

ZEBERKO! tez Ci się przyplatało! a i super ze Kasia się odnajduję w nowym domku!

i to jeszcze jak - lepiej niż ja

Napisane przez h0pe

zeberko , a jak Ty się czujesz? bo z tego co piszesz intensywnie sprawujesz rolę gospodyni domowej kiedy wizyta?

ostatnio byłam w sobotę na przyspieszonej wizycie bo planowo mam w najbliższą sobotę (L4 kończy się)
w ubiegłym tygodniu (po akcji z kleszczem) przebadała mnie, zleciła antybiotyk
już w piątek coś się niekomfortowo czułam ale myślałam, że to pieczenie to od płynu do higieny intymnej i nic na wizycie nie wspomniałam, dobrze, że w najbliższą sobotę kolejna wizyta
dzisiaj boli mnie brzuch ale ostatnio prawie nie leżę, Mama chodzi z Kasią na spacery a potem ja ją pilnuję na ogrodzie (czyt.: biegam za nią...) gdybym nie miała dziecka to chyba lamentowałabym na okrągło, że mnie wszystko boli ale przy Kasi nie mam czasu się nad tym zastanawiać
ostatnio po całodniowym pobycie w nowym mieszkaniu Brat mnie o.pierniczył, że mnie brzuch boli bo nie leżę tylko się gdzieś włóczę
zapomniał, że ja przecież od niego z domu do siebie pojechałam

fioluś- mocz się bada- wyniki do odbioru w piątek,
te emelki, które pokazałaś wydają mi się mocno zabudowane i "potliwe" chociaż wizualnie ładne
a nie wolisz sandałków?

hope- fajna ta ilustracja (zakładam, że te trzy dodatkowe ręce to ręce Tz-eta)

[Kubek29]

Inutil- dzieki! Kliknięte dwie całokartonowe z Maksiem czyli wózek i pieluszka. Smoczka nie brałam, bo Tymon nie lubi



Iza- spi do 6-6:30. (sporadycznie robi sobie impre od 4 )
Pasuje mi to (musi ) pocieszał sie ze jak bede wracać do pracy nie bedzie szoku, ze pobudka o 6

[zebrawpaski]

Tz-et dzwonił, ze wraca (wyjątkowo wcześnie)
chyba będę pakować książki i zdjęcia...

[iza243]

Napisane przez h0pe

dodam coś co po prostu zna wiele z nas podejrzewam, moj ojciec całe życie mojej matce to powtarza! mój tż też podejmował próby kiedy byliśmy na swoim, ale szybko pała szła w ruch

Mojemu też sie zdarza tak powiedzieć

Napisane przez fiolusiek

Czuję się bardzo ciążowo Brzuszek strasznie ostatnio urósł, kopniaczki coraz mocniej czuć.
Musisz porównać wage w centylach do wzrostu. Jeżeli jest na podobnym poziomie to ok. Apetyt mu zmaleje jak zaczenie się więcej ruszać

Napisane przez Wika28

zeberko, to raczej brak rozumu, nie zmartwienia teraz się śmieję, ale przeżyłam szok. Wróciłam w poniedziałek z pracy i oczywiscie pomalowałam duży pokój, bo stwierdziłam, że i tak się rozchoruję, wiec nie ma na co czekać a będę już miała całe mieszkanie odświeżone. A że wzięłam jeszcze książkę do korekty, na wtorek miałam ją oddać sprawdzoną, to mój Mąż nie wytrzymał. Zazwyczaj jest łagodny, milusi i tak sobie od 6 lat misiujemy, słoneczkujemy i bierzemy "bułkę przez bibułkę" a tymczasem usłyszałam przez telefon: "jak tam zaraz przyjadę, to wypi...ę to malowanie przez okno" ja zamilkłam a on dodał: " i tę książkę tez". Az spojrzałam na wyświetlacz, czy to na pewno z nim rozmawiam No i dalej poszło.... Ale od wczoraj grzecznie siedzę na zwolnieniu

Zgadzam się z twoim tżtem

Napisane przez Kubek29

Iza- spi do 6-6:30. (sporadycznie robi sobie impre od 4 )
Pasuje mi to (musi ) pocieszał sie ze jak bede wracać do pracy nie bedzie szoku, ze pobudka o 6

Bez przerw na jedzenie?Fajnie ci

[moni_ka.g]

Eliza - z komputera ci odpisze jak my szczepimy ale pediatrzy roznie radzili. Na pewno jesli chcesz rota to trzeba zaczac szybko z reszta mozna czekac. A nie macie jakichs zalecen w zwiazku z tym ze dziewczynki sa wczesniakami? To nie ma znaczenia?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Perse - Jakub nigdy nie byl zbyt pijacy. Pil mleko ale nic poza tym. W najlepszych dniach mala butelke. Dopiero teraz pije po 2 male, jak ma wiecej wysilku to do 3 dobija ale bardzo rzadko. To napoje bo mleka 200-240 ml.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[jana]

Eliza, ja nie pomogę, bo to nie ten etap, ale dzwonila do mnie kolezanka, ze jest w marcowym wprost artykuł wlasnie o szczepieniach, rowniez wcześniaków, tytuł chyba "ukluci przez system", moze sie przyda.

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Mialam dzisiaj porodowy falstart, mega bolesne skurcze, byl alert.... ale... przeszło uff, lecialam pod prysznic z mysla, cholera rodzę a ja nie ogolona jak zwykle chociaz troche mi zal, ze to jeszcze nie dziś. Obiecalam M, bo ma jakies wazne spotkanie, ze nie bedzie musial odwołać, no i s7e udało

[201704210903]

Napisane przez moni_ka.g

Eliza - z komputera ci odpisze jak my szczepimy ale pediatrzy roznie radzili. Na pewno jesli chcesz rota to trzeba zaczac szybko z reszta mozna czekac. A nie macie jakichs zalecen w zwiazku z tym ze dziewczynki sa wczesniakami? To nie ma znaczenia?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Perse - Jakub nigdy nie byl zbyt pijacy. Pil mleko ale nic poza tym. W najlepszych dniach mala butelke. Dopiero teraz pije po 2 male, jak ma wiecej wysilku to do 3 dobija ale bardzo rzadko. To napoje bo mleka 200-240 ml.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak z ciekawości jakieś normy są ?

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Napisane przez jana

Eliza, ja nie pomogę, bo to nie ten etap, ale dzwonila do mnie kolezanka, ze jest w marcowym wprost artykuł wlasnie o szczepieniach, rowniez wcześniaków, tytuł chyba "ukluci przez system", moze sie przyda.

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Mialam dzisiaj porodowy falstart, mega bolesne skurcze, byl alert.... ale... przeszło uff, lecialam pod prysznic z mysla, cholera rodzę a ja nie ogolona jak zwykle chociaz troche mi zal, ze to jeszcze nie dziś. Obiecalam M, bo ma jakies wazne spotkanie, ze nie bedzie musial odwołać, no i s7e udało

Ale już się nie stresujesz? Synek już duży jest

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[pikaso]

Eliza twoje dziewczynki są wcześniakami, a dla nich są chyba inne zalecenia i niektóre szczepionki należą się za darmo, chyba pneumokoki i ospa. Dwa miesiące to wiek skorygowany czy bez korekcji? Jak bez korekcji to ja bym się zdecydowała szczepić później.
Z wiekiem też jest mniej dawek niektórych szczepień, a co za tym idzie mniejszy koszt. To tyle co wiem. Swoją córkę szczepiłam na rota właśnie w 2 m.ż. i dalej 6w1.
Hope trzymaj się. Osobiście myślę, że to nic poważnego i będziesz jeszcze mamą, ale trzeba czekać do wyników. Z drugiej strony będziesz wiedzieć, co masz robić, aby osiągnąć ten cel.

[Wika28]

Napisane przez pani22ka

, a cóż robić...
8 dni bez spaceru nie wytrzymam ani ja, ani on...

no tak, siła wyższa
Ja drugi dzień w domu, ale nosi mnie już strasznie. Dzisiaj nawet poszłam zwolnienie do pracy zanieść, żeby nie zwariować

Napisane przez jana

o 15:00 ----------

Mialam dzisiaj porodowy falstart, mega bolesne skurcze, byl alert.... ale... przeszło uff, lecialam pod prysznic z mysla, cholera rodzę a ja nie ogolona jak zwykle chociaz troche mi zal, ze to jeszcze nie dziś. Obiecalam M, bo ma jakies wazne spotkanie, ze nie bedzie musial odwołać, no i s7e udało

[Kubek29]

Bez przerw na jedzenie?Fajnie ci[/QUOTE]
Nie, nie. Budzi sie. Z reguły raz miedzy 2 a 4 przewaznie.
Czasem 2 razy, pierwszy ok 23-24.

[rena5]

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Ale za co taka cena?

za Gonal F - lek do stymulacji

Napisane przez eseska

RENA! na endo jeszcze dobrze orzechy robią i winko czerwone -lampka do owulacji!

dzięki będę pić po @

Napisane przez jana

Mialam dzisiaj porodowy falstart, mega bolesne skurcze, byl alert.... ale... przeszło uff, lecialam pod prysznic z mysla, cholera rodzę a ja nie ogolona jak zwykle chociaz troche mi zal, ze to jeszcze nie dziś. Obiecalam M, bo ma jakies wazne spotkanie, ze nie bedzie musial odwołać, no i s7e udało

normalnie oplułam monitor

[moni_ka.g]

Napisane przez Mlebidakin

Tak z ciekawości jakieś normy są ?

normy czego? płynów? pewnie są, ale nie interesowałam się żeby nie stresować się dodatkowo.

_________

Eliza - u nas Jakub szczepiony 5w1 zgodnie z kalendarzem szczepień, rota na drugiej wizycie szczepiennej, pneumo dobrze po 6 miesiącu życia, bo wtedy mniej dawek, na meningo nie szczepiony jeszcze i w najbliższym czasie nie planuję.
Nam pediatra radziła odczekać aż dziecko skończy pół roku, żeby nie szczepić wszystkim na raz i żeby mniej dawek było (tylko to rota trzeba szybko). Gdyby jednak szedł wcześniej do żłobka miał być szczepiony przed pójściem na wszystko.

[h0pe]

Napisane przez fiolusiek

Czuję się bardzo ciążowo Brzuszek strasznie ostatnio urósł, kopniaczki coraz mocniej czuć.

fiolusku u ciebie już 20 tc raaany jak ten czas leci! cieszę się, że czujesz się tak dobrze

Napisane przez Wika28

zeberko, to raczej brak rozumu, nie zmartwienia teraz się śmieję, ale przeżyłam szok. Wróciłam w poniedziałek z pracy i oczywiscie pomalowałam duży pokój, bo stwierdziłam, że i tak się rozchoruję, wiec nie ma na co czekać a będę już miała całe mieszkanie odświeżone. A że wzięłam jeszcze książkę do korekty, na wtorek miałam ją oddać sprawdzoną, to mój Mąż nie wytrzymał. Zazwyczaj jest łagodny, milusi i tak sobie od 6 lat misiujemy, słoneczkujemy i bierzemy "bułkę przez bibułkę" a tymczasem usłyszałam przez telefon: "jak tam zaraz przyjadę, to wypi...ę to malowanie przez okno" ja zamilkłam a on dodał: " i tę książkę tez". Az spojrzałam na wyświetlacz, czy to na pewno z nim rozmawiam No i dalej poszło.... Ale od wczoraj grzecznie siedzę na zwolnieniu


o kurcze, nawet nie pomyślałam, ze mogą być jakieś zmiany w endometrium. Z czego mogą się zrobić?

no zmian to może być trochę, moje akurat mają podejrzenie pochodzenia z przewlekłego zapalenia endometrium można mieć stany zapalne i nawet ich nie czuć ... antybiotyk wybiorę, ale co on pomoże? mam wątpliwości i strasznie sie tym zamuliłam.

Napisane przez eseska

HOPE! n adal trzymam kciukasy!

dziękuję Ci Skarbo wpadasz tu jak wiosna ze swoim powerem Wam też wszystkiego dobrego!

Napisane przez Mlebidakin

ja tez chora.... na szczecie moge pracowac z domu dzis i jutro wiec sie podkuruje czosnkiem i innymi specyfikami zebym na starania była pełna sił

ja też się tak przygotowuję do tych starań i przygotowuję. A to wszystko psu na budę uważam co pije co jem itd, tyle rzeczy mnie zastanawia i tylu ich się wyrzekam żeby organizm był jakiś wartościowy a to się z miesiąca na miesiąc przeciąga. Melbi jestem pełna podziwu dla Twojej wytrwałości. Tobie też tak jak i mi ciągle coś, no i dalej tak bez buntu... ech muszę od ciebie energii trochę zaczerpnąć

Napisane przez zebrawpaski

ostatnio byłam w sobotę na przyspieszonej wizycie bo planowo mam w najbliższą sobotę (L4 kończy się)
w ubiegłym tygodniu (po akcji z kleszczem) przebadała mnie, zleciła antybiotyk
już w piątek coś się niekomfortowo czułam ale myślałam, że to pieczenie to od płynu do higieny intymnej i nic na wizycie nie wspomniałam, dobrze, że w najbliższą sobotę kolejna wizyta
dzisiaj boli mnie brzuch ale ostatnio prawie nie leżę, Mama chodzi z Kasią na spacery a potem ja ją pilnuję na ogrodzie (czyt.: biegam za nią...) gdybym nie miała dziecka to chyba lamentowałabym na okrągło, że mnie wszystko boli ale przy Kasi nie mam czasu się nad tym zastanawiać
ostatnio po całodniowym pobycie w nowym mieszkaniu Brat mnie o.pierniczył, że mnie brzuch boli bo nie leżę tylko się gdzieś włóczę
zapomniał, że ja przecież od niego z domu do siebie pojechałam

kochana na przyszłość przy antybiotyku trzeba uważać na psiochę i jamę ustną i szczególnie je tam wspomagać w ochronie jakiś lactowaginal aplikować (ten akurat to pałeczki kwasu mlekowego ktory tam powalczy z tym pieronstwem co chce tam się wtargnąć gdy ochrona osłabiona). Ja też nie myślałam o tym, od tego razu staram się to ogarniać zeby nie walczyć co trochę z tym. no i mam ndzieje ze cokolwiek tam jest to wykurzysz raz dwa

[elizabarbara]

Napisane przez moni_ka.g

normy czego? płynów? pewnie są, ale nie interesowałam się żeby nie stresować się dodatkowo.

_________

Eliza - u nas Jakub szczepiony 5w1 zgodnie z kalendarzem szczepień, rota na drugiej wizycie szczepiennej, pneumo dobrze po 6 miesiącu życia, bo wtedy mniej dawek, na meningo nie szczepiony jeszcze i w najbliższym czasie nie planuję.
Nam pediatra radziła odczekać aż dziecko skończy pół roku, żeby nie szczepić wszystkim na raz i żeby mniej dawek było (tylko to rota trzeba szybko). Gdyby jednak szedł wcześniej do żłobka miał być szczepiony przed pójściem na wszystko.

Dziekuje, bardzo mi pomogłas

[zebrawpaski]

Hope- ale mnie to już zaczęło dokuczać przed antybiotykiem a teraz przy nim to tylko się pięknie rozwinęło
Z lactovaginalem ciężko bo luteinę dowcipną mam rano i wieczór.
Zobaczymy co gin zleci-mam nadzieję, że coś co szybko pomoże

Poproszę o link do fajnych ciążowych getrów- fioluś, Ty chyba kupowałaś?

Maga, fioluś- Wy używałyście paseczków do sprawdzania czy nie sączą się wody?
One są wiarygodne?

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Przygotowałam do wywiezienia część albumów ze zdjęciami, płyty dvd ze ślubów i wesel- w tym nasze- i jakoś mia dziwnie....
W dodatku zapakowałam 3 pudła do wywiezienia a tu nic nie widać aby ubywało...

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Po kilku dniach jedzenia z trzygodzinnymi przerwami jesteśmy 200 gram do tyłu.... a już mieliśmy dychę z przodu a dzisiaj waga pokazała 9.9. Moze dla większoś i Mam te 200 gram to nic ale dla nas to jest miesjąc walki....

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mlebi ostatnio nawet mleka nie chce.
Dzisiaj jednak było trochę lepiej, rano wypił ok. 60-70 ml mleczka, w ciągu dnia prawie całą butelkę (ok. 100 ml) herbatki, a wieczorem 130 ml mleka
Ale tak mi go żal, jak łapie tę butlę łapczywie, widzę, że jest głodny (zjadł mało kaszki wieczorem) i puszcza... Pewnie cholerne zęby :/ Już ma tak napuchnięte dziąsła, a nie ma jeszcze kreseczek żadnych :/

Swoją drogą, nasz dzień obraca się praktycznie non stop wokół jedzenia, przygotowywania jedzenia i rzeczy okołospacerowych Tak o tym myślę czasami...

Dziewczyny, ja dziś miałam dużo ruchu i zamieszania, mama była, przygotowywałyśmy na cmentarzu, itp. Dlatego się nie odnoszę, zaraz idę spać, ale wszystko czytam na bieżąco.
W zasadzie - za parę minut 03.04... Dwa lata temu świat mi się zawalił Dziś jest już cudownie, ale nigdy się nie pogodzę z tym, co się wydarzyło i nigdy nie zapomnę.

[201704210903]

Napisane przez h0pe

ja też się tak przygotowuję do tych starań i przygotowuję. A to wszystko psu na budę uważam co pije co jem itd, tyle rzeczy mnie zastanawia i tylu ich się wyrzekam żeby organizm był jakiś wartościowy a to się z miesiąca na miesiąc przeciąga. Melbi jestem pełna podziwu dla Twojej wytrwałości. Tobie też tak jak i mi ciągle coś, no i dalej tak bez buntu... ech muszę od ciebie energii trochę zaczerpnąć

Hej - mnie to już męczy.... poszłam w sobote na basen i mam za to; tak uważam na wszytsko i najpierw ręka a jak ręka się wyleczyła to gardło...
no ale co zrobić - mam nadzieje, że do poniedziałku mi przejdzie bez antybiotyków

ale mam nadzieje i naprawde w to wierze ze w koncu się uda każdej z nas

---------- Dopisano o 06:08 ---------- Poprzedni post napisano o 06:05 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45868628]Mlebi ostatnio nawet mleka nie chce.
Dzisiaj jednak było trochę lepiej, rano wypił ok. 60-70 ml mleczka, w ciągu dnia prawie całą butelkę (ok. 100 ml) herbatki, a wieczorem 130 ml mleka
Ale tak mi go żal, jak łapie tę butlę łapczywie, widzę, że jest głodny (zjadł mało kaszki wieczorem) i puszcza... Pewnie cholerne zęby :/ Już ma tak napuchnięte dziąsła, a nie ma jeszcze kreseczek żadnych :/

Swoją drogą, nasz dzień obraca się praktycznie non stop wokół jedzenia, przygotowywania jedzenia i rzeczy okołospacerowych Tak o tym myślę czasami...

Dziewczyny, ja dziś miałam dużo ruchu i zamieszania, mama była, przygotowywałyśmy na cmentarzu, itp. Dlatego się nie odnoszę, zaraz idę spać, ale wszystko czytam na bieżąco.
W zasadzie - za parę minut 03.04... Dwa lata temu świat mi się zawalił Dziś jest już cudownie, ale nigdy się nie pogodzę z tym, co się wydarzyło i nigdy nie zapomnę.[/QUOTE]
to na pewno przez zęby - jak mu wyjdą to będzie lepiej

[Kucyk_Truskawkowy]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;45868628]

Dziewczyny, ja dziś miałam dużo ruchu i zamieszania, mama była, przygotowywałyśmy na cmentarzu, itp. Dlatego się nie odnoszę, zaraz idę spać, ale wszystko czytam na bieżąco.
W zasadzie - za parę minut 03.04... Dwa lata temu świat mi się zawalił Dziś jest już cudownie, ale nigdy się nie pogodzę z tym, co się wydarzyło i nigdy nie zapomnę.[/QUOTE]

Kochana tak mi przykro...
Nie mogę sobie nawet wyobrazić Twojego bólu. Podziwiam Cię za odwagę do walki o szczęście.

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Napisane przez inutil

Dla chłopca jest seria o Maksiu http://aros.pl/autor/Barbro+Lindgren/0

O to kupię Maksiowi

Napisane przez h0pe

nie bolała bo byłam w ogólnym znieczuleniu i spałam, jedyny dyskomfort to ten stres przed samą narkozą i potem to kiepskie samopoczucie po wybudzeniu. Zmiany określane przez lekarzy jako "strawberry patterns" ale nie znalazłam prawie nic o tym w necie także wiem że nic nie wiem. Mówiła mi że albo to typowe przy przewlekłych stanach zapalnych albo .... yyy i tu nie pamietam. taka ostrożna była w rozmowie ze mną, takie odniosłam wrażenie jakby ważyła słowa i nie wiem już czy to ma znaczenie czy nie ale podejrzewam że tak.

Napisane przez jana

[/COLOR]Mialam dzisiaj porodowy falstart, mega bolesne skurcze, byl alert.... ale... przeszło uff, lecialam pod prysznic z mysla, cholera rodzę a ja nie ogolona jak zwykle chociaz troche mi zal, ze to jeszcze nie dziś. Obiecalam M, bo ma jakies wazne spotkanie, ze nie bedzie musial odwołać, no i s7e udało

hehe ja też już się martwię że zarośnięta do szpitala trafię.

Napisane przez rena5

za Gonal F - lek do stymulacji :

Ciutke drogi


Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

[agatkaa1]

Witam po tuleniu wc
Mam tylko nadzieję ze tabletki się wchlonely

Hope nie martw się na zapas! Moje endo też miało zmiany i leki pomogły!!! Spójrz na to w ten sposób ze poniekąd masz przyczynę! Wyleczysz i wszystko będzie ok! Wiem co mówię ....


Perse

[BERBIE]

hej ho!

wróciłam po krótkim pobycie. trochę się zregenerowałam.
nadrobiłam (nie było tego dużo ) ale nie pamiętam dokładnie co komu.

wadera gdzie Twoje meldunki?
edytte to samo

zeberko ja kupowałam leginsy na allegro, ale takie sportowe więc nie wiem czy o takie coś ci chodzi. nie wiem czy słyszałaś o koncepcji BLW dotyczącej karmienia dziecka? może tego spróbujcie?
niestety łącze się w bólu z powodu "zapalenia", chyba jutro muszę się wybrać do lekarza

panika jak zdrówko?

czarnula jak zdrówko Twoich księżniczek?

Kubek dziękuję czułam się jak małe dziecko na BN

gdzie się podziewa MEASIA!!!???

hope mam nadzieję, że endometrium się poprawi.

rena co u Ciebie?

Kucyk jak tętno? zrobiłaś jakieś nowe zakupy?

wika jak z tż? powrót do "miśkowania" nastąpił? zdrowsza jesteś?

mledi mam wrażenie, że zbliżające się starania dobrze na Ciebie wpływają. czuć więcej radości życia w Twoich postach.

agatko jak tam dzisiaj?

anitax, jana torby spakowane?

na pewno coś komuś jeszcze chciałam... w ciągu dnia mi się przypomni