Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI) - Strona 34 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-04-05, 21:24   #991
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość
Hej

Ewie wczoraj popękała ta zmiana na rączce i krew leciała i zrobiło się nowe na pleckach azs może się ujawnić w wieku naszych dzieci? Dobrze, że w poniedziałek dermatolog bo już nie wiem czym to smarować
Biedna Ewunia
za dermatologa
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 21:33   #992
litllesweetangel
Lurker ;)
 
Avatar litllesweetangel
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 112
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Sprzedalam nosidlo za wiecej niz kupilam
__________________

It's okay
I got lost on the way
But I'm a supergirl
And supergirls don't cry
litllesweetangel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 21:35   #993
szklanka19
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 955
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
Biedna Ewunia
za dermatologa
Dziękuję kochana! A powiedz mi, kiedy macie te kontrolne usg nerki?

Little farciaro super!
szklanka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 21:36   #994
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość
Moja tak samo, ale to jest przepadzitek mały i jak ma w miseczce zwykłej banana to od razu całe ładuje do buzi i za chwilę się krztusi i po jedzeniu jest, trzeba rozgniatać. A z tą miseczką sobie radzi
moja też studnia bez dna jak to teściowa mówi: popie oczy, wilcze gardło, co zobaczy, to by żarło uwielbiam ten tekst!
banana daję od dawna do ręki i je

Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość
Sprzedalam nosidlo za wiecej niz kupilam
brawo!
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 21:41   #995
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość
Sprzedalam nosidlo za wiecej niz kupilam
a czemu sprzedawałaś bo ja nie w temacie?
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 21:45   #996
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość
Sprzedalam nosidlo za wiecej niz kupilam

Super
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 21:52   #997
insolito
Zadomowienie
 
Avatar insolito
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 900
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Hej Mamuśki Wizażystki :brzyda l:

My nadal chorzy tzn. zakatarzeni na szczęście oprócz fluków nic Piotrkowi nie dolega, alei tak mi go strasznie szkoda jak biedulek oddyczać nie może i łapie zadyszkę przy jedzeniu

Byliśmy dziś u rodziców i na działce, bo to po sąsiedzku prawie i kawał chałupy juz stoi

Wydaje mi się, że Pietrek poszerzył zasób słów o "ide: i "gdzie" Ale jeszcze muszę się upewnić , a i dzis kilka razy było "MAMAMAMAMAMA" co prawda nie do mnie tylko tak sobie pod nosem śpiewał , no ale zawsze coś


Co do ulubionych przedmiotów to Piotrek ma Moje cycki a w szczególności prawy Jak dostał tego kataru to się zastanawiałam czy się nie odstawi, bo córka koleżanki tak miała , a ssak juz coraz mniej cyckała, ale gdzie tam , przez ostatni tydzień karmiliśmy się z 15 razy dziennie




Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość
Hej

Ewie wczoraj popękała ta zmiana na rączce i krew leciała i zrobiło się nowe na pleckach azs może się ujawnić w wieku naszych dzieci? Dobrze, że w poniedziałek dermatolog bo już nie wiem czym to smarować

W ogóle miałam dziś taki okropny sen. Śniło mi się, że szliśmy z Ewą do lekarza i mój tż ją zostawił samą przed gabinetem, a ja byłam przy rejestracji i Ewa się zgubiła. Jejku jak ja strasznie płakałam w tym śnie! I nikt mi nie pomagał jej szukać, latałam jak wariatka po tej przychodni i wszystkich pytałam czy nie widzieli mojej córki i każdy mi gadał, że to już trudno i jej nie znajdę

O kurcze Mam nadzieję, że szybko się zagoi

A sen okropny :glasiu"

Cytat:
Napisane przez ania13.03 Pokaż wiadomość
A co do Twojego postu Black, to ja mam tak samo, a raczej jeszcze gorzej Nie potrafie dziewczyn zostawic z ich tata czy babcia jak u nas jest nawet na te 2-3 godziny zakupow i prawde mowiac uwazam, ze jest to chore i dla swojego i ich zdrowia psychicznego zamierzam zaczac z tym walczyc
Kurcze mam to samo I też się zastanawiam czy czegoś z tym nie zrobić

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
nie mam tak że wszystko jest zrobione


Ja chyba też nie
__________________
23.01.2013-PIOTRUŚ
21.04.2015-MICHAŚ

Tylko Wy wieci, jak bije moje serce od środka .
insolito jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 21:52   #998
litllesweetangel
Lurker ;)
 
Avatar litllesweetangel
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 112
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Dziekowac, Ajem allegro master



Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
a czemu sprzedawałaś bo ja nie w temacie?
nie jest mi juz potrzebne Kluska nie chciala juz w nim siedziec odkad nauczyla sie chodzic, plus mi i Tzowi bylo juz za ciezko.
__________________

It's okay
I got lost on the way
But I'm a supergirl
And supergirls don't cry
litllesweetangel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 22:06   #999
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

A ja liczę na to, że znów ponoszę Dorka lubiła, no i przy starszej jednak nieraz to mega wygodne.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 22:07   #1000
szklanka19
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 955
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez insolito Pokaż wiadomość
Byliśmy dziś u rodziców i na działce, bo to po sąsiedzku prawie i kawał chałupy juz stoi

Wydaje mi się, że Pietrek poszerzył zasób słów o "ide: i "gdzie" Ale jeszcze muszę się upewnić , a i dzis kilka razy było "MAMAMAMAMAMA" co prawda nie do mnie tylko tak sobie pod nosem śpiewał , no ale zawsze coś


Co do ulubionych przedmiotów to Piotrek ma Moje cycki a w szczególności prawy Jak dostał tego kataru to się zastanawiałam czy się nie odstawi, bo córka koleżanki tak miała , a ssak juz coraz mniej cyckała, ale gdzie tam , przez ostatni tydzień karmiliśmy się z 15 razy dziennie




O kurcze Mam nadzieję, że szybko się zagoi

A sen okropny :glasiu"


Zdrowiejcie szybko!
No to brawa za budowę i nowe słówka

My też się karmimy co chwilę i w ogóle ostatnio Ewa zaś robi tak jak za maluszka, kładzie się i po prostu leży z cyckiem w buzi co jakiś czas mnie głaszcze po głowie, pouśmiecha się i dalej leży. Oczywiście przy innym karmieniu nadrabia i np. się non stop wygina i kopie, ale widać, że mocno jej potrzeba tego wyciszenia.

Aaaaa i jeszcze miałam się pochwalić. Ewa ma takie malusie książeczki i tam jest jedna "Przed snem". I w środku na każdej stronie jeden obrazek - m.in. mleko, szlafrok i buziak na dobranoc. I Ewa przychodzi do mnie, od razu pokazuje na ostatnią stronę, na tego buziaka i nadstawia policzek. Ja muszę ją wtedy pocałować, jest radość i zamiana. Biorę książeczkę, znajduję buziaka i się nadstawiam do całusków i tak czasem z kilkanaście razy, strasznie mnie to rozczula
szklanka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 22:15   #1001
litllesweetangel
Lurker ;)
 
Avatar litllesweetangel
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 112
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Szaja ja sie teraz czaje na jakiegos dobrego poucha. Mialam samorobke i bylo mi i malej bardzo wygodnie
__________________

It's okay
I got lost on the way
But I'm a supergirl
And supergirls don't cry
litllesweetangel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 22:24   #1002
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Hejo my dzis nawet nosa z domu nie wychyliliśmy co ja mówię, nawet nasza piesa nie zdobyla sie na taki heroizm piz.dzia.wi.ca taka, jak za dobrych styczniowych dni a mały miejsca sobie nie mógł znalezc, bez przerwy do drzwi biegł i płakał jakos sie przemeczylismy....

Cytat:
Napisane przez hje Pokaż wiadomość
Pola dzisiaj pierwszy, pierwsiunieńki raz zasnęła sama w łóżeczku! Ostatnio bardzo lubi, jak ją tam daję, a ona sama sobie pije z butli. No i dzisiaj też ją tak wsadziłam, ona zjadła całe mm, obróciła się na boczek i zasnęła
Ale Dziwna chyba jestem, jednak wolę, jak sobie przy mnie zasypia i wtula, i tak sobie przy niej leżę
super, brawa

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Dziewczyny, tak sobie myślę - czy ja jestem jakaś dziwna?

Bo tak - nie wyobrażam sobie "uciekania" od dziecka przy każdej możliwej okazji (Little, od razu zaznaczam, że nie biję tutaj do Ciebie! bo praca to przecież inna sprawa)... Nie wyobrażam sobie wyjechać z TŻ na wakacje/urlop/weekend i zostawić moje dziecko pod opieką innej osoby... Nie lubię jej zostawiać, wychodzić bez niej, zaraz o niej myślę i tęsknię, chcę wracać... Czy to jest dziwne?
Kurcze, mam podobne odczucia, tzn. wiadomo, ze jak są sytuacje kiedy musze wyjsc bez małego (np farbowanie wlosów czy moja wizyta u lekarza) to zostawiam go w domu z dziadkami, ale i tak mysle, co robi albo dzwonie, jak juz nie moge wytrzymac.... Ale nie wyobrazam sobie, zebym obecnie zostawiła go tak dla mojego widzimisie i wybyła z domu w celach relaksacyjnych na tydzien np.... Wiadomo, ze są momenty, kiedy mam dosc, kiedy psychika mi siada bo dziec wyje i wyje, albo fizycznie mnie wykancza bo n non stop ręce i ręce, ale wtedy głeboki oddech i jak zasypia to sie np przejde koło domu i jakos frustracja czy zmeczenie mijają. Jestem dla niego najwazniejsza, beze mnie nie umie mały funkcjonowac i teraz jest czas, zeby dac mu z siebie jak najwiecej i to co najlepsze. Takie jest moje zdanie.
Nie potępiam absolutnie mam wracajacych do pracy, bo to przewaznie nie dla przyjemnoscji, tylko koniecznosc.....

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy dziecko każdej z Was ma już jakiś ukochany przedmiot? Bo tak pomyślałam o Dorce Szajkowej i... moja Oliwka nie ma ukochanej zabawki.

Jej ukochany przedmiot to Moka. Albo Mokuła, ale chodzi o tę samą rzecz.
u nas nie ma ukochanej jednej rzeczy ale np usypia zawsze ze smokiem i przy mnie

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
dziś cały dzień Hania uczepiona mojej nogi
dzis u nas podobnie do poludnia: 1,5 godz zmywałam naczynia w zlewie, bo zapragnął wisiec na mojej nodze i gryzc mnie gdzie dosiegnał, potem zmienił zdanie i koniecznie musiał wisiec na moich rekach obserwujac czynnosc mycia nie mogłam przerwac mycia naczyn bo był ryk protestu

Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
Co by tu porobić? W domu posprzątane,kolacja zjedzona,synek bawi się w najlepsze(sam). Hmm,wiecie że ja już nie umiem od tak sobie odpoczywać? Przeważnie jak mam wolną chwilę to wykorzystuje to na maxa i w ciągu dnia w ogóle nie siedzę tylko robię co się tylko da. I jak przychodzi taki dzień jak dziś,kiedy wszystko jest zrobione (dzięki mężowi uporałam się szybciej) to nie umiem siedzieć i nic nie robić Też tak macie?
nie tzn, jak wiem, ze sa rzeczy które muszą byc zrobione na juz to robie, ale jak jest cos co moze poczekac- np poprasowanie to znajduję jednak chwile dla siebie, na kawe lub spokojne obejrzenie czegos w tv Ale dzis np w czasie 2,5 godz drzemki małego: posortowałam i poroznosiłam pranie, poscierałam kurze na dole, umyłam podłogi, umyłam łazienke na dole, zjadłam obiad, pomyłam po obiedzie, poprasowałam to co było do uprasowania jak mały wstał i zjadł to sie pobawił w łozeczku jakis kwadrans i w tym czasie poodkurzałam dół domu góra na razie nie ruszana, bo jeszcze okna nie myte i firanki nie prane, to i tak sensu nie było sprzatac- w poniedziałek bedziemy działac w tym temacie. Ale wiesz, u nas do ogarnięcia prawie 180m2 wiec ciezko sie wyrobic ze wszystkim w czasie jednej drzemki dziecia
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 22:28   #1003
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 15 813
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45908729]moja też studnia bez dna jak to teściowa mówi: popie oczy, wilcze gardło, co zobaczy, to by żarło uwielbiam ten tekst!
banana daję od dawna do ręki i je
[/QUOTE]
Leżę

Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość
Aaaaa i jeszcze miałam się pochwalić. Ewa ma takie malusie książeczki i tam jest jedna "Przed snem". I w środku na każdej stronie jeden obrazek - m.in. mleko, szlafrok i buziak na dobranoc. I Ewa przychodzi do mnie, od razu pokazuje na ostatnią stronę, na tego buziaka i nadstawia policzek. Ja muszę ją wtedy pocałować, jest radość i zamiana. Biorę książeczkę, znajduję buziaka i się nadstawiam do całusków i tak czasem z kilkanaście razy, strasznie mnie to rozczula
O jaaaaa, ale slodzizna z niej

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
nie tzn, jak wiem, ze sa rzeczy które muszą byc zrobione na juz to robie, ale jak jest cos co moze poczekac- np poprasowanie to znajduję jednak chwile dla siebie, na kawe lub spokojne obejrzenie czegos w tv Ale dzis np w czasie 2,5 godz drzemki małego: posortowałam i poroznosiłam pranie, poscierałam kurze na dole, umyłam podłogi, umyłam łazienke na dole, zjadłam obiad, pomyłam po obiedzie, poprasowałam to co było do uprasowania jak mały wstał i zjadł to sie pobawił w łozeczku jakis kwadrans i w tym czasie poodkurzałam dół domu góra na razie nie ruszana, bo jeszcze okna nie myte i firanki nie prane, to i tak sensu nie było sprzatac- w poniedziałek bedziemy działac w tym temacie. Ale wiesz, u nas do ogarnięcia prawie 180m2 wiec ciezko sie wyrobic ze wszystkim w czasie jednej drzemki dziecia
Kochana, braaawa za taki wysilek!

Ja to i 27m nie moge ogarnac - ale to z lenistwa albo inaczej - wole robic ciekawsze rzeczy
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 22:30   #1004
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

SZKLANKO ucałuj Ewunie u was non stop cus a sen przeokropny.....

LITTLE, farciaro jak tak bujaczek opchnełam dwie dyszki na nim jeszcze zarobiłam

SILVER
, zdróweczka dla Daruni

INSOLITO, i dla Was zdróweczka gartuluje "mamy"

DEBRAH, pytałas o :
- zachowanie w stosunku do innych dzieci- Bartulo po prostu sie do nich rzuca, chce sie przytulac, bawic, glaskac nie boi sie. Mamy kuzyna, po sąsiedzku mieszka, lat 13- jak mały go widzi to szął pał, chociaz to wyrosniete dziecko jednak ale widze, ze dla Bartula zaczyna stawac sie swoistym "guru" jak jestesmy u nich w domu to do nikogo nie pójdzie tylko do Szymona wlasnie rece wyciąga, z nim chce po domu chodzic, z nikim innym
- zakładanie czapki- u nas do tej pory była praktycznmie codziennie, ale cienizna, bo u nas z reguły wieje, w jakims takim "przeciągowym" miejscu mieszkamy

U nas dzis mały regularnie powtarzał "koń. koń. koń" z naciskiem na ń rewelacyjnie było tego słuchac ma takiego konia nakrecanego co chodzi, dzis byl szał na niego nawet wieczorem zabrał go do łozeczka i przykrywał kocykiem

I nauczył sie pokazywania jakie dobre było jedzenie- glaszcze sie po brzuchu i mówi mniam dam

Co do Zmierzchu, nie ogladałam i nie zamierzam, ale po komentarzach widze, ze niwiele straciłam nie cierpię folmów tego typu, aczkolwiek szanuje gust innych

aha, powaliły mnie wizazystki
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 22:45   #1005
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)


Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Ooo ja to samo
Nie mam jakiejs spinki na sprzatanie (i przez to moje okna wygladaja jak wyglada :P) i jak Kuba ma drzemke to wole polezec z ksiazka niz latac za kurzami
Wczesniej sie spinalam, zeby ze wszystkim zdazyc, bo przeciez perfekcyjnie musi byc, a teraz wyczilowałam :P
ja kiedyś się spinałam, teraz więcej sprzątam jak nie śpi ( jeśli się da).
Bo jak śpi to marzę o kawie w ciszy
Jak śpi to jedynie myję podłogi/łazienkę itp - to czego sie nie da przy dziecku







Ja tez lubilam czas studiow
Raz ze znajomi, a dwa, ze lubilam sie dowiadywac czegos nowego


Tiramisu zrobione. Co prawda nie w pucharkach jak w przepisie, a w szklankach, bo nawijki nic lepszego nie maja :P
I nie w 15min jak w przepisie, bo Kubie nie spodobal sie nowy mikser, rozbuczal sie strasznie i musialam robic z nim na rekach
Na pewno nie wytrzymam czasu na "przegryzienie sie", bede podchodzic i podjadac :P

A teraz czas na "TVoP"

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Z którego przepisu robiłaś? z żółtkami czy bez? Daj znać czy dobre

Co do studiowania : no ja akurat uwielbiam moje studia - może nie wszystkie przedmioty są arcyciekawe i killery się też zdarzają - ale to da się przeżyć, całokształt jest na plus
Ale ja właśnie od lat już wiedziałam, że ten kierunek albo żaden więc i to determinuje moje podejście.
Aczkolwiek za czasów noworodkowych okropnie ciężko było jechać na uczelnię, urywałam się dużo. Nadal to robię, ze względu na kp i inne logistyczne sytuacje - czasem mnie nie ma na wykładach, jak dziś np.
Na ćwiczeniach jestem zawsze wszystkich i nadal bardzo tęsknię za dzieckiem (zwłaszcza kiedy ona płacze jak ja wychodzę). Przecudnie cię cieszy jak wracam
A właśnie!

SYLWIA!
jako, że dziś miałam ćwiczenia z psychologii klinicznej i jedna grupa przentowała tam referat na temat zaburzeń zachowania u dzieci ( w tym adhd itp itd) , padło zdanie, że zaburzenia takie jak np adhd to się diagnozuje, jeśli trudności wystąpią wcześniej niż dziecko wkroczy w jakąś grupę rówieśniczą (przedszkole, szkoła), zwykle trudności i objawy są przed 3.rż. No i tutaj właśnie było miejsce, żeby podnieść łapę do góry - co też uczyniłam i zapytałam ją właśnie o to - kiedy się w takim razie niepokoić zacząć jakimiś zachowaniami dziecka w ogóle, kiedy zaświtać powinna myśl, że to może nie być norma rozwojowa dla wieku, w którym dziecko jest?
Na co prowadząca, że by musiała mieć szeroki obraz sytuacji, to jej wspomniałam o tym jak to u Was wygląda itp - z ciekawości jak ona skomentuje. Ona na to, że zachowania agresywne w tym wieku i etapie nie są ukierunkowane na coś konkretnego - ot, próba poradzenia sobie z emocjami, zamiary przerastają możliwości, pojawiają się trudne emocje i tutaj taka agresja to.. likwidowanie przeszkód, (np mama jest przeszkodą do czegoś) a nie wymierzona w mamę.
I, że to zależy od temperamentu dziecka, trudne do oceny jak ma się mało danych, ale warto popatrzeć np jacy są rodzice dziecka, jaki mają temperament.
Opisałam jej zachowania - i ona uspokoiła, że na ten moment raczej nie ma powodu do niepokoju i to absolutna norma. Natężenie od temperamentu dziecka zależy. czyli masz potwierdzenie speca, tego co sama wcześniej pisałam. Ale ja mam jednak mało wiedzy jeszcze, zwłaszcza o dzieciach ( to nie jest moja specjalizacja).

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość


Zdrowiejcie szybko!
No to brawa za budowę i nowe słówka

My też się karmimy co chwilę i w ogóle ostatnio Ewa zaś robi tak jak za maluszka, kładzie się i po prostu leży z cyckiem w buzi co jakiś czas mnie głaszcze po głowie, pouśmiecha się i dalej leży. Oczywiście przy innym karmieniu nadrabia i np. się non stop wygina i kopie, ale widać, że mocno jej potrzeba tego wyciszenia.

Aaaaa i jeszcze miałam się pochwalić. Ewa ma takie malusie książeczki i tam jest jedna "Przed snem". I w środku na każdej stronie jeden obrazek - m.in. mleko, szlafrok i buziak na dobranoc. I Ewa przychodzi do mnie, od razu pokazuje na ostatnią stronę, na tego buziaka i nadstawia policzek. Ja muszę ją wtedy pocałować, jest radość i zamiana. Biorę książeczkę, znajduję buziaka i się nadstawiam do całusków i tak czasem z kilkanaście razy, strasznie mnie to rozczula
Przecudowne
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 22:57   #1006
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość

Aaaaa i jeszcze miałam się pochwalić. Ewa ma takie malusie książeczki i tam jest jedna "Przed snem". I w środku na każdej stronie jeden obrazek - m.in. mleko, szlafrok i buziak na dobranoc. I Ewa przychodzi do mnie, od razu pokazuje na ostatnią stronę, na tego buziaka i nadstawia policzek. Ja muszę ją wtedy pocałować, jest radość i zamiana. Biorę książeczkę, znajduję buziaka i się nadstawiam do całusków i tak czasem z kilkanaście razy, strasznie mnie to rozczula
Urocze

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość


Kochana, braaawa za taki wysilek!

Ja to i 27m nie moge ogarnac - ale to z lenistwa albo inaczej - wole robic ciekawsze rzeczy
eeee tam wysiłek
U nas kuchnia+jadalnia mają 30....
Kurcze, Nawijko, podziwiam Ciebie, jak i inne dziewczyny mieszkajace z rodzinami w kawalerkach.... Ja bym sie na takim metrazu wykonczyła psychicznie..... W czasie studiów we 3 mieszkałysmy na 57m i dostawałam pier.dolca jak wracałam z uczelni Dwa kroki i od lodówki w kuchni przeszło sie na balkon w pokoju..... Dla mnie masakra.. Nauczona jestem przestrzeni, mieszkanie w takiej klicie przez dłuzszy czas to chyba tylko klaustrofobia by mnie czekała... Żebysmy sie dobrze zrozumiały- nie ganie w tym momencie tylko mówie to/pisze z absolutnym podziwem dla Was wszystkich ogarniajacych sie w takich mieszkaniach

Aha, NANCY, bo mi sie przypomniało jak wczoraj Lady o Pietraszkowym pisała- jak u was z tym zabiegiem co był planowany?

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

DEBRAH, kochanie, DZIEKUJE o matko, ale we mnie otuchę tchnęłas tym co napisałas ja sie naprawde martwiłam tym zachowaniem Bartula w niektórych sytuacjach.... Ale już Ty mnie ostatnio uspokajałas a teraz to juz odetchnę pełną piersia, normalnie jakby mi kamien spadł, taka ulga Wiesz, wydaje mi sie, ze jestes idelanie wpasowana w swoje studia
swoja drogą, niezle mnie natchneło zeby o tym napisac ostatnio

NAWIJKO, moze sie zainteresujesz:
http://tablica.pl/oferta/chlopiec-ro...tml#e0a9887f37

a tu dla pan cwiczących, partnerka w trudzie
http://demotywatory.pl/4316966/Czerwona-panda-pakuje
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 23:03   #1007
ania13.03
Zadomowienie
 
Avatar ania13.03
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 808
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość
Sprzedalam nosidlo za wiecej niz kupilam


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45908729]moja też studnia bez dna jak to teściowa mówi: popie oczy, wilcze gardło, co zobaczy, to by żarło uwielbiam ten tekst!
banana daję od dawna do ręki i je
[/QUOTE]



Cytat:
Napisane przez insolito Pokaż wiadomość
Hej Mamuśki Wizażystki :brzyda l:


Brawa za nowe slowka, postepy w budowie no i zdrowka!!!

Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
To ja kuwa jakaś dziwna jestem

Wydaje mi się że jak siedzę to tylko marnuje ten czas

Ania-wizażing to część moich obowiązków


bokeh u mnie tez nie ma nigdy tak, zeby wszystko bylo zrobione

szklanko jakie slodkie Moja tez sie ostatnio caly czas do calowania nadstawia Uwielbiam to
__________________
02.10.2010 - Gabi

18.01.2013 - Lili
ania13.03 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 23:09   #1008
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 15 813
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
eeee tam wysiłek
U nas kuchnia+jadalnia mają 30....
Kurcze, Nawijko, podziwiam Ciebie, jak i inne dziewczyny mieszkajace z rodzinami w kawalerkach.... Ja bym sie na takim metrazu wykonczyła psychicznie..... W czasie studiów we 3 mieszkałysmy na 57m i dostawałam pier.dolca jak wracałam z uczelni Dwa kroki i od lodówki w kuchni przeszło sie na balkon w pokoju..... Dla mnie masakra.. Nauczona jestem przestrzeni, mieszkanie w takiej klicie przez dłuzszy czas to chyba tylko klaustrofobia by mnie czekała... Żebysmy sie dobrze zrozumiały- nie ganie w tym momencie tylko mówie to/pisze z absolutnym podziwem dla Was wszystkich ogarniajacych sie w takich mieszkaniach
Kochana, wiekszego wyjscia nie mam
Szkoda nam funduszy na wynajem czegos wiekszego, od dluzszego czasu szukamy czegos do kupienia. bez sensu zmieniac teraz mieszkanie na kolejne wynajmowane...

Jak dla mnie - kwestia przyzwyczajenia
Ja wychowalam sie w 3 pokojach, 50kilka metrow, takze żadne pałace Sami szukamy czegos w granicach do 65m.

I ja z kolei nie wyobrazam sobie miec domu 100m, a co dopiero 180m Za duzo sprzatania na me leniwe barki by spadlo :P
Zreszta nigdy nie mialam parcia na takie przestrzenie.


Debrah, bez jajek, wzorowalam sie na tym: http://relaxtime.blog.pl/2013/12/27/tiramisu-bez-jajek/ tylko ze zrobilam podwojna porcje, czyli 4 sztuki.
Nie wyszlo zbyt slodkie, bo dalam mocna kawe parzona. Biszkopty okragle i smietana 30%.
Oczywiscie juz zjadlam, nie wytrzymalam
Dobre, ale inne niz zdarzalo mi sie jesc w kawiarniach
Takze tam pewnie z jajkami podawali...
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 23:09   #1009
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
Urocze

eeee tam wysiłek
U nas kuchnia+jadalnia mają 30....
Kurcze, Nawijko, podziwiam Ciebie, jak i inne dziewczyny mieszkajace z rodzinami w kawalerkach.... Ja bym sie na takim metrazu wykonczyła psychicznie..... W czasie studiów we 3 mieszkałysmy na 57m i dostawałam pier.dolca jak wracałam z uczelni Dwa kroki i od lodówki w kuchni przeszło sie na balkon w pokoju..... Dla mnie masakra.. Nauczona jestem przestrzeni, mieszkanie w takiej klicie przez dłuzszy czas to chyba tylko klaustrofobia by mnie czekała... Żebysmy sie dobrze zrozumiały- nie ganie w tym momencie tylko mówie to/pisze z absolutnym podziwem dla Was wszystkich ogarniajacych sie w takich mieszkaniach

Aha, NANCY, bo mi sie przypomniało jak wczoraj Lady o Pietraszkowym pisała- jak u was z tym zabiegiem co był planowany?

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

DEBRAH, kochanie, DZIEKUJE o matko, ale we mnie otuchę tchnęłas tym co napisałas ja sie naprawde martwiłam tym zachowaniem Bartula w niektórych sytuacjach.... Ale już Ty mnie ostatnio uspokajałas a teraz to juz odetchnę pełną piersia, normalnie jakby mi kamien spadł, taka ulga Wiesz, wydaje mi sie, ze jestes idelanie wpasowana w swoje studia
swoja drogą, niezle mnie natchneło zeby o tym napisac ostatnio

NAWIJKO, moze sie zainteresujesz:
http://tablica.pl/oferta/chlopiec-ro...tml#e0a9887f37

a tu dla pan cwiczących, partnerka w trudzie
http://demotywatory.pl/4316966/Czerwona-panda-pakuje
Przeczytałam jeszcze raz swoją wypoiwiedż i nieco przekręciłam sens chyba - nie chodzi o to, że się diagnzę robi przed 3 r.z ( muszę poprawić bo przyjdzie Szajopedia i mnie zje :d ) - tylko że zwykle już przed 3 r.z. widać objawy już. I potem jak się diagnozuje dziecko i cofa się wstecz w wywiadzie to to wychodzi.

Ale agresja - taka jak ty nam pisałas tu ( jak chce gdzieś iśc a nie może, jak chciałby coś wziąć a nie może itp itd ) to nic innego jak wyrażenie emocji i usuwanie przeszkody do celu (mamy ) bez intencji skrzywdzenia.
Coś ciebie jeszcze martwiło poza tą ruchliwością i agresywnymi zachowaniami? chyba nie?
Także spoko spoko
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 23:12   #1010
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Wie dziewczyna, jak sie zabrac za faceta
http://demotywatory.pl/4316958/Oto-drogie-dzieci

i na dokładke cos w naszym klimacie:
http://demotywatory.pl/4316888/Jedze...wego-znaczenia

Dobranoc
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 23:15   #1011
kunegunda.bis
Wtajemniczenie
 
Avatar kunegunda.bis
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45897972]Najwcześniej po 2rż, ale np. Agatka miała rok temu - czyli po 3rż, a i tak nam alergolog od razu powiedział, że chociaż nic nie wyszło, to jeśli objawy nadal się utrzymają (od stycznia do czerwca prawie ciągły katar, kaszel - bez przyczyn, więc obstawiano alergię) powtórzymy testy po 4rż. Przepisał psikadło do nosa do używania przez miesiąc, na alergię, pomogło - a testy były na pyłki, sierść, pokarmówkę, roztocza, grzyby i coś tam jeszcze.

.[/QUOTE]

Szaja ja mam podobnie z Tosia od stycznia mi kaszle myslelismy ze przeziobiona, syropki i te sprawy - nic poprawy, potem stwierdzilismy ze moze refluks (miala jak byla malutka) wiec syrop GB przed snem jakby lekko lepiej bylo ale potem znow sie nasilil , bylismy u pediatry prywatnie, niby osluchowo czysto, zlecila nam ph metrie ale wiem ze Tosi nie da rady tego zrobic, wyrwie sobie sonde za nim jej ja wloza, ew alergolog- i dupa stoimy w miejscu - nawet nie wiem czy moge ja w takim stanie szczepic, a chcielibysmy dokonczyc choc dawke pneumokok, 5 w 1, a potem meningokoki, ospe i mmr zanim Tosia do zlobka pojdzie, a tu coraz mniej czasu dzis jeszcze wymyslelismy ze prywatnie pojdziemy jej zrobic rtg pluc bo moze cos jej jeszcze zalega na oskrzelach (w listopadzie miala zapalenie) jesli bedzie czysto to udac sie do pediatry i spytac co dalej.....

dzis nam Tosia znow poszla o 17.30 spac juz na noc, wiec mozemy oczekiwac pobudki w nocy (to juz sie zdarza b odajze 4 razy w przeciagu miesiaca) ciekawe czym to moze byc spowodowane!? ale za to umylam wkoncu lodowke....

aaaa piszecie tu o krppeczkach na polikach - u nas to samo jest, jeszcze na jednej nozce - nie wiem od czego to..czy do jakies uczulenie, czy od suchego powietrza...

plac zabaw - Tosia tez nie podchodzi do dzieci, patrzy sie na nie stojac blisko moich noc, wczoraj wchodzila wychodzila z placu zabaw zamykajac otwierajac furtke, a potem schodzila wchodzila po schodach, oczywiscie przy mojej asekuracji -i tak ze 20 razy przynajmniej....
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś

Tosielka
ok. 120cm
ok. 20,5kg

...cel osiągnięty 64,5kg
kunegunda.bis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 23:16   #1012
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Kochana, wiekszego wyjscia nie mam
Szkoda nam funduszy na wynajem czegos wiekszego, od dluzszego czasu szukamy czegos do kupienia. bez sensu zmieniac teraz mieszkanie na kolejne wynajmowane...

Jak dla mnie - kwestia przyzwyczajenia
Ja wychowalam sie w 3 pokojach, 50kilka metrow, takze żadne pałace Sami szukamy czegos w granicach do 65m.

I ja z kolei nie wyobrazam sobie miec domu 100m, a co dopiero 180m Za duzo sprzatania na me leniwe barki by spadlo :P
Zreszta nigdy nie mialam parcia na takie przestrzenie.


Debrah, bez jajek, wzorowalam sie na tym: http://relaxtime.blog.pl/2013/12/27/tiramisu-bez-jajek/ tylko ze zrobilam podwojna porcje, czyli 4 sztuki.
Nie wyszlo zbyt slodkie, bo dalam mocna kawe parzona. Biszkopty okragle i smietana 30%.
Oczywiscie juz zjadlam, nie wytrzymalam
Dobre, ale inne niz zdarzalo mi sie jesc w kawiarniach
Takze tam pewnie z jajkami podawali...
W restauracjach/kawiarniach rzadko jak jem tiramisu to jest takie prawdziwe. Często krem jest inny, ogólnie takie.. "ciastko kawowe".

Wywołaj Marsi, niech nam napisze jak sparzyć żółtka (chyba się ten krem podgrzewało jakoś?) - bo tez bym to zastosowała następnym razem.
A co do biszkoptów : okrągłe są takie słodkie bardziej - takie miałaś? one też trochę zmieniają.
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 23:18   #1013
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Przeczytałam jeszcze raz swoją wypoiwiedż i nieco przekręciłam sens chyba - nie chodzi o to, że się diagnzę robi przed 3 r.z ( muszę poprawić bo przyjdzie Szajopedia i mnie zje :d ) - tylko że zwykle już przed 3 r.z. widać objawy już. I potem jak się diagnozuje dziecko i cofa się wstecz w wywiadzie to to wychodzi.

Ale agresja - taka jak ty nam pisałas tu ( jak chce gdzieś iśc a nie może, jak chciałby coś wziąć a nie może itp itd ) to nic innego jak wyrażenie emocji i usuwanie przeszkody do celu (mamy ) bez intencji skrzywdzenia.
Coś ciebie jeszcze martwiło poza tą ruchliwością i agresywnymi zachowaniami? chyba nie?
Także spoko spoko

no dokładnie adhd nie diagnozuje się przed 6rż, bo po 6rż dziecko dopiero jest w stanie na innym levelu kontrolować emocje - toteż wszystko wcześniej można na rozwój emocjonalny zrzucić. Mało tego, by o adhd można było mówić, takie same zachowania, nazwijmy je "niepożądane" muszą występować w każdym środowisku życia dziecka: szkoła/przedszkole/dom/otoczenie i przynajmniej prze 6mcy. Czyli jeśli dziecko zachowuje się jakoś tam niepokojąco tylko w domu, a gdzie indziej nie - przyczyn szukamy w domu. Jeśli dziecko owszem, zachowuje się inaczej wszędzie, ale zaczęło się to nagle i trwa kilka mcy po czym wycisza się, albo jest to zachowanie falowe - też szukamy innych przyczyn.


BTW, cofać się można tylko wstecz
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 23:24   #1014
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 15 813
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
W restauracjach/kawiarniach rzadko jak jem tiramisu to jest takie prawdziwe. Często krem jest inny, ogólnie takie.. "ciastko kawowe".

Wywołaj Marsi, niech nam napisze jak sparzyć żółtka (chyba się ten krem podgrzewało jakoś?) - bo tez bym to zastosowała następnym razem.
A co do biszkoptów : okrągłe są takie słodkie bardziej - takie miałaś? one też trochę zmieniają.
Dobra, tylko jak uzyskac teraz ten smak "ciastka kawowego"?
Bo uwielbiammmm.
Tak, okragle. Do biszkoptow nic nie mam, niewatpliwie chodzi o krem.

To czekamy na marsi
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 23:27   #1015
insolito
Zadomowienie
 
Avatar insolito
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 900
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość
Sprzedalam nosidlo za wiecej niz kupilam
\



Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość


Zdrowiejcie szybko!
No to brawa za budowę i nowe słówka


Aaaaa i jeszcze miałam się pochwalić. Ewa ma takie malusie książeczki i tam jest jedna "Przed snem". I w środku na każdej stronie jeden obrazek - m.in. mleko, szlafrok i buziak na dobranoc. I Ewa przychodzi do mnie, od razu pokazuje na ostatnią stronę, na tego buziaka i nadstawia policzek. Ja muszę ją wtedy pocałować, jest radość i zamiana. Biorę książeczkę, znajduję buziaka i się nadstawiam do całusków i tak czasem z kilkanaście razy, strasznie mnie to rozczula
Dziękuję

Słodka Ewa

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
INSOLITO, i dla Was zdróweczka gartuluje "mamy"

U nas dzis mały regularnie powtarzał "koń. koń. koń" z naciskiem na ń rewelacyjnie było tego słuchac ma takiego konia nakrecanego co chodzi, dzis byl szał na niego nawet wieczorem zabrał go do łozeczka i przykrywał kocykiem

I nauczył sie pokazywania jakie dobre było jedzenie- glaszcze sie po brzuchu i mówi mniam dam
Dziękuję

dla Bartusia za umiejętności



Cytat:
Napisane przez ania13.03 Pokaż wiadomość
Brawa za nowe slowka, postepy w budowie no i zdrowka!!!
Dziękuję
__________________
23.01.2013-PIOTRUŚ
21.04.2015-MICHAŚ

Tylko Wy wieci, jak bije moje serce od środka .
insolito jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 23:27   #1016
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Przeczytałam jeszcze raz swoją wypoiwiedż i nieco przekręciłam sens chyba - nie chodzi o to, że się diagnzę robi przed 3 r.z ( muszę poprawić bo przyjdzie Szajopedia i mnie zje :d ) - tylko że zwykle już przed 3 r.z. widać objawy już. I potem jak się diagnozuje dziecko i cofa się wstecz w wywiadzie to to wychodzi.

Ale agresja - taka jak ty nam pisałas tu ( jak chce gdzieś iśc a nie może, jak chciałby coś wziąć a nie może itp itd ) to nic innego jak wyrażenie emocji i usuwanie przeszkody do celu (mamy ) bez intencji skrzywdzenia.
Coś ciebie jeszcze martwiło poza tą ruchliwością i agresywnymi zachowaniami? chyba nie?
Także spoko spoko
Nie martwiło mnie juz nic, oprócz wlasnie tej skierowanej przeciw mnie agresji, kiedy usłyszy stanowcze "nie" a bardzo czegos chce. On jest bardzo ruchliwy i rzadko kiedy zdarzy mu sie zając zabawką np przez kwadrans ale to zrzucam na kwestię temperamentu ( ja podobno tez taka byłam) i to mnie nie martwi, czasami tylko meczy Ale i tu zaczynam widziec zmiany, teraz coraz czesciej sam znajduje sobie zajecie (juz nie jest totalnie nanozny jak bywało). Takze dziekuje za wszelkie rady

Szajopedio
, Tobie tez

teraz to juz mykam
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 23:28   #1017
ania13.03
Zadomowienie
 
Avatar ania13.03
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 808
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
Wie dziewczyna, jak sie zabrac za faceta
http://demotywatory.pl/4316958/Oto-drogie-dzieci

i na dokładke cos w naszym klimacie:
http://demotywatory.pl/4316888/Jedze...wego-znaczenia

Dobranoc
No padlam

Szaja swietny wpis na blogu Zdolnosci plastycznych u mnie zero ale i tak skorzystamy
__________________
02.10.2010 - Gabi

18.01.2013 - Lili
ania13.03 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 23:30   #1018
insolito
Zadomowienie
 
Avatar insolito
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 1 900
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
W restauracjach/kawiarniach rzadko jak jem tiramisu to jest takie prawdziwe. Często krem jest inny, ogólnie takie.. "ciastko kawowe".

Wywołaj Marsi, niech nam napisze jak sparzyć żółtka (chyba się ten krem podgrzewało jakoś?) - bo tez bym to zastosowała następnym razem.
A co do biszkoptów : okrągłe są takie słodkie bardziej - takie miałaś? one też trochę zmieniają.
Chyba nad kąpielą wodną trzeba je ubijać ale pewna nie jestem i nigdy tak nie robiłam
__________________
23.01.2013-PIOTRUŚ
21.04.2015-MICHAŚ

Tylko Wy wieci, jak bije moje serce od środka .
insolito jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 23:43   #1019
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 15 813
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Debrah, w k.jest przepis marsi na deser a'la lodowy i tam zoltka trzeba ubijac w kapieli wodnej, moze toto?
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-05, 23:46   #1020
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45909905]no dokładnie adhd nie diagnozuje się przed 6rż, bo po 6rż dziecko dopiero jest w stanie na innym levelu kontrolować emocje - toteż wszystko wcześniej można na rozwój emocjonalny zrzucić. Mało tego, by o adhd można było mówić, takie same zachowania, nazwijmy je "niepożądane" muszą występować w każdym środowisku życia dziecka: szkoła/przedszkole/dom/otoczenie i przynajmniej prze 6mcy. Czyli jeśli dziecko zachowuje się jakoś tam niepokojąco tylko w domu, a gdzie indziej nie - przyczyn szukamy w domu. Jeśli dziecko owszem, zachowuje się inaczej wszędzie, ale zaczęło się to nagle i trwa kilka mcy po czym wycisza się, albo jest to zachowanie falowe - też szukamy innych przyczyn.


BTW, cofać się można tylko wstecz [/QUOTE]

No no dokładnie. Szaja pięknie wszystko podsumowalas
Właśnie o tym mowa dziś była na zajęciach

A swoją droga Szajo - ty sie na bieżąco doksztalcasz czy masz taka świetną pamięć?





Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Dobra, tylko jak uzyskac teraz ten smak "ciastka kawowego"?
Bo uwielbiammmm.
Tak, okragle. Do biszkoptow nic nie mam, niewatpliwie chodzi o krem.

To czekamy na marsi
Jeśli o krem to to na pewno kwestia żółtek. Te inne tiramisu - bez żółtek, czy z bita śmietana itp - też są dobre ale nie ma tego efektu wow jak dla mnie :p


Sent from my HTC Desire C using Wizaz Forum mobile app

Edytowane przez Debrah
Czas edycji: 2014-04-05 o 23:48
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-22 07:35:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.