Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

[nafiyqa]

Napisane przez marsi11

tak w kąpieli wodnej
ja tak robiłam w ciąży a jak mi się nie chciało to mieszałam mascarpone z bitą śmietanąno ale wiadomo smak nie ten sam
ja jajka także unieszkodliwiam w kąpieli do innych deserów np semifredo

dzieki, dzieki. Wlasnie o semifredo czytalam w k.i tak mi sie nasunela ta kapiel wodna...


mala, dla TZ!!!
A ezzo kochana jest, ze chciala tam jechac tam!

pstryczku, ezzo juz Ci napisala odnosnie gotowania jaglanki

Mozesz ugotowac sama kasze, a potem np jakis sosik do niej (pomidorowy? szpinakowy?).
Mozesz tez do gotujacych sie warzyn dodac nieugotowana jeszcze (dobrze wyplukana) kasze i wtedy ona dojdzie razem z warzywami (ja tak b. czesto robie).

Mozesz tez zrobic na slodko np na sniadanie/kolacje - ugotowana kasze dodac do owocow. Ja zwykle daje do suszonych (daktyle, morele, figi, sliwki) i do swiezego jablka/gruszki/kiwi/banana.

[misiaeel]

kupiliśmy lirę Tż już był testować i zadowolony

silver współczuję nocki

mała baty dla Tż się należą ale cieszę się, że wszystko ok

bokeh biedna Hania

[marsi11]

misiael- co to lira ?


Dziewczyny ja kaszę jaglaną uwielbiam z grillowanymi warzywami, papryką, cukinią,bakłażanem, czerwoną cebulą, doprawioną tymiankiem miętą i posypana twardym kozim serem z bałkańskim serem lub z fetą też pyszna

kurde normalnie mam zachciankę

[misiaeel]

marsi wózek Mówiłam wcześniej, że jedziemy kupić

[ezzo]

Laurko zrobiłam właśnie mleko ryżowe z przepisu, który ostatnio podlinkowałas i tak się zastanawiam...bo mi to bardziej pod napoj ryzowy podchodzi, jak robiłam mleko migdałowe, to te migdały się moczyło i potem blendowało (surowe) i podobnie przez gazę przelewałam i to wtedy była taka mleczna konsystencja, a tu jest to dość gęste, Tobie też takie wychodzi, czy ja za mało wody dodałam (dałam więcej niż w przepisie)?
oo ja z tych przepisów robiłam i mleko ryżowe tu też piszą że z niegotowanego:
http://weganie.blogspot.com/2011/09/...-migdaowe.html

chyba trzeba wypróbować jedno i drugie i wybrać, które lepsze, jutro z rana młodemu kaszki na nim nagotuje a sama kawki się napije

[marsi11]

Napisane przez misiaeel

marsi wózek Mówiłam wcześniej, że jedziemy kupić

a przepraszam,ze zapytam ale Ty jakoś niedawno przypadkiem nie zmieniałaś wózka? cos mi się może zdaje czy coś o x landerze kiedyś wspominałaś? nie bij proszę bo ja roztargniona w ciąży

[ezzo]

Napisane przez marsi11

a przepraszam,ze zapytam ale Ty jakoś niedawno przypadkiem nie zmieniałaś wózka? cos mi się może zdaje czy coś o x landerze kiedyś wspominałaś? nie bij proszę bo ja roztargniona w ciąży

x landera ja kupiłam

[laurka23]

Napisane przez LadyWhisper

apropos ukochanych przytulanek

Cudnie, Sroczysko moje ucieka jak młody suię zbliża, ale coraz częściej daje się przytulać

Napisane przez ezzo

Część!


A mi się coś kojarzyło, że to wy sami układaliście sobie kalendarz szczepień?



Marsi, mi się wydaje, że czy Japonia czy Polska to same szczepionki za dużo od siebie się nie różnią. Ja nawet mając dziewczynkę nie zaszczepiłabym jej teraz tylko za kilka lat ewentualnie, czy różyczka w wieku dziecięcym jest szkodliwa?
Byłam z tą naszą wysypką dzisiaj u lekarza i pani pierwsze co spytała, czy nie było niedawno szczepionki mmr- nie szczepiliśmy się jeszcze i szczerze przyznałam Pani doktor, że na ta chwilę nie zamierzam. Nawet nie wiecie jak się zdziwiłam, bo Pani doktor zamiast mi to wybić z głowy, powiedziała, że mnie rozumie i według niej to dobra decyzja u nas każda szczepionka przechodziła bardzo ciężko, kilka dni wyjętych z kalendarza, możliwe, że przyczyną naszych zaburzeń snu są właśnie szczepionki, dlatego ja szczepić na ten stan wiedzy, który obecnie posiadam nie zamierzam. Podpowiedziała mi tylko, że dobrze by było, żeby młody świnkę przechorował za malucha najlepiej, jeśli nie to trzeba doszczepić, ale nie wiem czy taka pojedyńcza szczepionka istnieje



zazdroszcze takiej miejscówki



z tym brakiem ulotek to paranoja u nas.
Co do czapek ja niby wiem, że nie trzeba przy takiej pogodzie zakładać, ale kurcze jak czuje, że powiewa wiaterek to sama wyciągam i zasłaniam mu uszy.

Lady super, że mieliscie taki udany weekend!

aaa u nas to na skórze, to nie różyczka a po prostu silna pokrzywka, byc może infekcyjna, bo w buźce tez miał, ja jestem od ponad tygodnia podziebiona, więc on mógł tak zareagować.

Oby szybko minęło.

Napisane przez s i l v e r

U nas dziś była tragiczna nocka. Daria się budziła co 15 minut. Tak męczył ją ten katar dziś w dzień też masakra i kaszel okropny

Współczuję

Napisane przez ezzo

Nancy, jeszcze 1,5 roku temu i ja bylabym zbulwersowana.


Tak mozna z obiadkiem, my najczesciej jemy na slodko na sniadanko lub kolacje, z wszystkimi owocami, choc z bananem to nr 1 rowniez dla mojego tz, podawala, z truskawkami z kompotu z poziomkami, z wiorkami kokosowymi, z mlekiem kokosowym, olejem kokosowym, sokiem z pomaranczy, suszone owoce, generalnie cokolwiek masz w domu, trzeba probowac co wam zasmakuje.

Kurczę nie mogę Miśka do jaglanki przekonać, ciągle próbuję, coś nowego wymyślam, krupnik nawet robiłam. Nie je. Jutro znów na słodko na śniadanie próbuję Jak nie zje, zjem ja

Napisane przez mala_19kw

Dziewczyny ja zaraz jajko zniose-mój mąż jest w toruniu na robocie i nie mam z nim żadnego kontaktu. Nie odpisuje,nie odbiera Boję się że coś się stało

Już doczytałam, baty! Dobrze że wszystko dobrze!

Napisane przez marsi11

misiael- co to lira ?


Dziewczyny ja kaszę jaglaną uwielbiam z grillowanymi warzywami, papryką, cukinią,bakłażanem, czerwoną cebulą, doprawioną tymiankiem miętą i posypana twardym kozim serem z bałkańskim serem lub z fetą też pyszna

kurde normalnie mam zachciankę

O jacie, zjadła bym! Robisz smaka, jutro mam w planach spaghetti, dla męża z mięsem a dla mnie z soczewicą, ale na kolację zrobię.

Miś ma koleżankę 2,5letnią. Czasem się spotykają na placu zabaw. Dziś biegał za nią, kopał z nią w piłkę, a w pewnym momencie, podbiegł do niej, złapal za rączki i się przytulił policzek do policzka z błogim uśmiechem Mały podrywacz mi rośnie

[marsi11]

dzoewczyny bo ja nie wierzę
http://wiadomosci.onet.pl/wroclaw/wr...szpitalu/m4y2l

wytłumaczcie mi jak pracownik socjalny może mowić,że widział dziecko śpiące w kocyku i wszystko było ok
kuzwa no roczniak ważył 5 kg i nikt tego nie zauwazył?
oby dziecko przeżyło

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez laurka23

Miś ma koleżankę 2,5letnią. Czasem się spotykają na placu zabaw. Dziś biegał za nią, kopał z nią w piłkę, a w pewnym momencie, podbiegł do niej, złapal za rączki i się przytulił policzek do policzka z błogim uśmiechem Mały podrywacz mi rośnie

u nas dzis odwrotnie starsza dziewczynka biegala za leosiem i dawala mu buziaczki a on sie cieszył

[laurka23]

Napisane przez ezzo

Laurko zrobiłam właśnie mleko ryżowe z przepisu, który ostatnio podlinkowałas i tak się zastanawiam...bo mi to bardziej pod napoj ryzowy podchodzi, jak robiłam mleko migdałowe, to te migdały się moczyło i potem blendowało (surowe) i podobnie przez gazę przelewałam i to wtedy była taka mleczna konsystencja, a tu jest to dość gęste, Tobie też takie wychodzi, czy ja za mało wody dodałam (dałam więcej niż w przepisie)?
oo ja z tych przepisów robiłam i mleko ryżowe tu też piszą że z niegotowanego:
http://weganie.blogspot.com/2011/09/...-migdaowe.html

chyba trzeba wypróbować jedno i drugie i wybrać, które lepsze, jutro z rana młodemu kaszki na nim nagotuje a sama kawki się napije

Gęste ale można jeszze więcej wody dolać. Z surowego nie robiłam, ale gdzieś czytałam że niesmaczne więc nie robiłam. Mogdałowe uwielbiam, jeszcze jaglanego spróbuję.

[marsi11]

Napisane przez ezzo

x landera ja kupiłam

ja juz nie ogarniam
a my dla najmłodszego kupimy chyba maxi cosi mura,ma któraś? ellmi Ty przypadkiem nie miałaś?

[ezzo]

Napisane przez laurka23

Kurczę nie mogę Miśka do jaglanki przekonać, ciągle próbuję, coś nowego wymyślam, krupnik nawet robiłam. Nie je. Jutro znów na słodko na śniadanie próbuję Jak nie zje, zjem ja

a spróbuj może zblendowac z jego ulubionym owockiem, albo dodaj kakao lub karob, mój mały jaglankę bardzo chętnie, gorzej z tym dużym i dla niego jaglanka z dużą ilością banana i puchatka jest jedyną do przejedzenia, ja mu do tego dolewam jeszcze oleju lnianego, ale to tak ostroznie, żeby przypadkiem nie zobaczył, bo mam przeczucie, że wtedy od razu przestałoby mu smakować.

A z jaglanki jak zamierzasz robić? Z gotowanej czy surowej?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Marsi, nie wierzę normalnie łzy w oczach, czyste skur... !!! uważam, że powinna w mediach być jakaś akcja nagłąśniająca to, że matka bez konsekwencji może dziecko w szpitalu po porodzie zostawić i zrzec się praw rodzicielskich - sensowniejsze by to było niż akcje pro-life i zakaz aborcji.

Agatka się pochorowała.

[elllmi]

Napisane przez s i l v e r

U nas dziś była tragiczna nocka. Daria się budziła co 15 minut. Tak męczył ją ten katar dziś w dzień też masakra i kaszel okropny

Napisane przez ania13.03

silver u nas to samo, bylo juz lepiej ale ostatnia noc - masakra. W dodatku teraz obie kaszla. Jak do jutra nie przejdzie to idziemy do lekarza Zdrowka dla Daruni

duuuużo zdrowia

Napisane przez bokeh

u nas cchyba ide zeby mam totalna zlosnice w domu, na dodatek wczoraj tam wariowala ze nabila guza i rozciela czolo ((

mam nadzieję, że niezbyt poważnie a przejęła się tym jakoś?

Napisane przez marsi11

a my dla najmłodszego kupimy chyba maxi cosi mura,ma któraś? ellmi Ty przypadkiem nie miałaś?

jednak coś kojarzysz mam

[marsi11]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45934480]Marsi, nie wierzę normalnie łzy w oczach, czyste skur... !!! uważam, że powinna w mediach być jakaś akcja nagłąśniająca to, że matka bez konsekwencji może dziecko w szpitalu po porodzie zostawić i zrzec się praw rodzicielskich - sensowniejsze by to było niż akcje pro-life i zakaz aborcji.

Agatka się pochorowała.[/QUOTE]

jeju biedna Agatka
dorwałam dziś książeczkę gdzie bohaterką jest blond Agatka i właśnie myślałam dziś o Agatce Szajkowej bo nawet podobna

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

Napisane przez elllmi

duuuużo zdrowia



mam nadzieję, że niezbyt poważnie a przejęła się tym jakoś?



jednak coś kojarzysz mam

zadowolona?
gondola jest ok? troszkę kolorystyka kiepska tzn slaby wybor i raczej ciemne kolory ale wizualnie baaardzo mi pasuje

[laurka23]

Napisane przez ezzo

a spróbuj może zblendowac z jego ulubionym owockiem, albo dodaj kakao lub karob, mój mały jaglankę bardzo chętnie, gorzej z tym dużym i dla niego jaglanka z dużą ilością banana i puchatka jest jedyną do przejedzenia, ja mu do tego dolewam jeszcze oleju lnianego, ale to tak ostroznie, żeby przypadkiem nie zobaczył, bo mam przeczucie, że wtedy od razu przestałoby mu smakować.

A z jaglanki jak zamierzasz robić? Z gotowanej czy surowej?

Właśnie takie papki u nas nie przejdą, jedynie banan przejdzie. W ostateczności placuszki z tej kaszy mu zrobię, w takiej wersji powinien trochę zjeść
Tu mam przepis, i jeszcze tam jest więcej fajnych http://smakoterapia.blogspot.com/201...-ulubione.html

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45934480]Marsi, nie wierzę normalnie łzy w oczach, czyste skur... !!! uważam, że powinna w mediach być jakaś akcja nagłąśniająca to, że matka bez konsekwencji może dziecko w szpitalu po porodzie zostawić i zrzec się praw rodzicielskich - sensowniejsze by to było niż akcje pro-life i zakaz aborcji.

Agatka się pochorowała.[/QUOTE]

Zdrówka!

Napisane przez marsi11

dzoewczyny bo ja nie wierzę
http://wiadomosci.onet.pl/wroclaw/wr...szpitalu/m4y2l

wytłumaczcie mi jak pracownik socjalny może mowić,że widział dziecko śpiące w kocyku i wszystko było ok
kuzwa no roczniak ważył 5 kg i nikt tego nie zauwazył?
oby dziecko przeżyło

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------


u nas dzis odwrotnie starsza dziewczynka biegala za leosiem i dawala mu buziaczki a on sie cieszył

Straszne

[BlackSanctum]

Napisane przez marsi11

dzoewczyny bo ja nie wierzę
http://wiadomosci.onet.pl/wroclaw/wr...szpitalu/m4y2l

wytłumaczcie mi jak pracownik socjalny może mowić,że widział dziecko śpiące w kocyku i wszystko było ok
kuzwa no roczniak ważył 5 kg i nikt tego nie zauwazył?
oby dziecko przeżyło

Opis dziecka, wypowiedziany przez tego lekarza rozłożył mnie na łopatki...

[ezzo]

Napisane przez laurka23

Właśnie takie papki u nas nie przejdą, jedynie banan przejdzie. W ostateczności placuszki z tej kaszy mu zrobię, w takiej wersji powinien trochę zjeść
Tu mam przepis, i jeszcze tam jest więcej fajnych http://smakoterapia.blogspot.com/201...-ulubione.html

TO nie blenduj kaszki, tylko dodaj bana do ugotowanej, ja polecam zblendowac banana, bo on wtedy jest taki fajny, puszysty, po zgnieceniu widelcem nie jest taki mięciutki.
Super, ten przepis na jaglankę, koniecznie spróbuje jak skończę ryżowe zapasy.

Zdrówka dla Agatki

[laurka23]

Napisane przez ezzo

TO nie blenduj kaszki, tylko dodaj bana do ugotowanej, ja polecam zblendowac banana, bo on wtedy jest taki fajny, puszysty, po zgnieceniu widelcem nie jest taki mięciutki.
Super, ten przepis na jaglankę, koniecznie spróbuje jak skończę ryżowe zapasy.

Zdrówka dla Agatki

Dzięki, tak zrobię

Dobrej nocy dziewczyny, idę do Misia i biorę książkę ze sobą

[elllmi]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45934480]
Agatka się pochorowała.[/QUOTE]

biedna; zdrówka

Napisane przez marsi11

dorwałam dziś książeczkę gdzie bohaterką jest blond Agatka i właśnie myślałam dziś o Agatce Szajkowej bo nawet podobna

zadowolona?
gondola jest ok? troszkę kolorystyka kiepska tzn slaby wybor i raczej ciemne kolory ale wizualnie baaardzo mi pasuje

o Agatce, co miała kotka psotnika? bo u nas taka właśnie na tapecie

a co do wózka, to jestem ogólnie zadowolona, ale parę rzeczy mnie denerwowało; w gondoli na przykład to, że jak jest osłonka na wózek, to ta "stójka" zaraz przy budce, która ma zasłaniać od wiatru jest bardzo niska i praktycznie nic nie daje; no i nie ma żadnej wentylacji w budce, ja używałam głównie w zimie, więc mi akurat potrzebna nie była, ale trochę jeszcze jej używaliśmy początkiem lata i bywało gorąco w środku; co do kolorystyki, to my mamy czarno - czerwony, zastanawiałam się jeszcze nad brązowym; aha, bardzo szybko wypłowiała na brzegach od słońca ta wkładka do gondoli, taka miękka (a kupiliśmy w stanie idealnym), ale cała reszta materiału bez zastrzeżeń;
no i prowadzi się go genialnie, mimo że nie jest lekki

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

marsi, jeszcze do spacerówki mam zastrzeżenie jedno, ale dość znaczące: daszek jest zbyt płytki i słabo chroni przed słońcem, a jak młody spał i rozkładałam oparcie, to ten daszek "szedł" razem z oparciem do tyłu i już kompletnie nie osłaniał; dlatego musiałam dokupić taką osłonkę, jakby przedłużenie daszku i wtedy było ok; ale ja mam tą normalną murę, a teraz jest mura plus i ona ma właśnie chyba głębszy daszek, jest trochę szersza i inaczej rozwiązali problem daszku i odchylania oparcia o ile dobrze pamiętam

[sylwietta1988]

hej jestem i czytam, ale cos nie mam natchnienia sie wbic u nas trzecia z kolei zębowa noc, marudzenie, skrzeczenie, wiercenie sie, no- pól nocy przenoszone bo tylko wtedy spi a w dzien jako tako ale marud....

Takze ja znowu lece spac bo przy dobrych obrotach to czekają mnie jakie 3-4 godz snu. Nie moga wyjsc małemu dolne czwórki, no i trójki górne są pod wierzchem, ehhhh.

Rzucił mi sie w oczy brak FEWCI? Ktos cos wie?


Zaczne sie udzielac jak berbec bedzie w dobrym humorze a ja troche wypoczne, to i ochota na wszystko przyjdzie.
Tymczasem podczytuje, bo nie chce smecic i sciskam mocno, no i zdróweczka dla chorowitków

[sarah67]

Napisane przez litllesweetangel

Sarah a udalo Ci sie w ogole wejsc na ich strone na fb? Zakladam, ze nie, bo ona nie istnieje, to sciema A jesli masz duzy apetyt na slodycze to chrom moze pomoc, podobno dziala hamowanie zachcianek slodyczowych.

o kurcze, nie wchodzilam bom sceptycznie nastawiona, tylko tak sobie zamarzyłam
ale tak przeciez nie mozna, to oszustwo


co do MMR tu jest MMRV juz pisałam odra swinka rozyczka i ospa razem
i tak jak dzidzi nic po szczepieniach nie bylo nawet podwyzszonej temperatury
tak po te od 1 dnia i przez kilka dni temperatura 38,39 wieczorem zaraz po szczepieniu czerwona plama na oczku ktora zeszla do srodka pozniej na dół a teraz jest na powiece pod oczkiem, pozniej pmaki, nadzerki na języku, pozniej spuchniete dzaselka, ze nie bylo widac gornych i dolnych dwojek, niby zeby ale opuchlizna zeszla minelo juz ile czasu 20 marca szczepilismy a zebów nie widac
wiec to nie zeby

pozniej uczulenie na brzuszku i plecjach i boczkach całe

denerwuje sie strasznie

lekarz mowil ze na pneumokoki za 5 tyg a na 5w 1 w polowie czerwca i ja pojde dopier w czercwcy a pneumoki pod koniec sierpnia
b o od wrzesnia przedzkole

nie wiem co robic, myslicie zeby jechac do PL do lekarza i powiedziec co bylo po tej szczepionce?

[ezzo]

ja też już zmykam spać, bo się coś zasiedziałam tu dzisiaj
Dobranoc wszystkim małym i dużym.

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez sarah67

o kurcze, nie wchodzilam bom sceptycznie nastawiona, tylko tak sobie zamarzyłam
ale tak przeciez nie mozna, to oszustwo


co do MMR tu jest MMRV juz pisałam odra swinka rozyczka i ospa razem
i tak jak dzidzi nic po szczepieniach nie bylo nawet podwyzszonej temperatury
tak po te od 1 dnia i przez kilka dni temperatura 38,39 wieczorem zaraz po szczepieniu czerwona plama na oczku ktora zeszla do srodka pozniej na dół a teraz jest na powiece pod oczkiem, pozniej pmaki, nadzerki na języku, pozniej spuchniete dzaselka, ze nie bylo widac gornych i dolnych dwojek, niby zeby ale opuchlizna zeszla minelo juz ile czasu 20 marca szczepilismy a zebów nie widac
wiec to nie zeby

pozniej uczulenie na brzuszku i plecjach i boczkach całe

denerwuje sie strasznie

lekarz mowil ze na pneumokoki za 5 tyg a na 5w 1 w polowie czerwca i ja pojde dopier w czercwcy a pneumoki pod koniec sierpnia
b o od wrzesnia przedzkole

nie wiem co robic, myslicie zeby jechac do PL do lekarza i powiedziec co bylo po tej szczepionce?

zanim jednak pójdę odniosę się, Sarah ja na Twoim miejscu bezzwłocznie poszła jeszcze raz do lekarza, wiem, że pisałaś, że z językiem nie tak, ale może weź se sobą kogoś kto ci potłumaczy, to są ewidentnie skutki szczepionki i powinny być zapisane w karcie zdrowia małej, ja bym nie szczepiła tak szybko na pneumokoki.

[elllmi]

Laurko, doszedł w końcu ten kask? ja kupiłam w środę i w sobotę mieliśmy próbę i było szaleństwo na początku nie pozwolił sobie założyć, ale potem posadziliśmy go na rower i dopiero wtedy kask i jakoś poszło; a po wszystkim nie chciał go zdjąć

no i mamy piaskownicę w ogrodzie, wujek zrobił taką super drewnianą z szerszymi boczkami, tak że można usiąść; TŻ kupił prawie 700kg piachu i teraz nic innego nie robimy, tylko grzebiemy i jemy piasek, a potem w domu wszystko chrzęści

a ja mam nowy-stary telefon, sony xperia j, tzn. był brata, ale rozwalił cały wyświetlacz i po naprawie już go nie chciał i dostał się mi za stówkę, więc nie narzekam

no i w piątek wyciągnęłam TŻ na zakupy, bo cieniutką kurtkę musi sobie kupić, ale jak zwykle nic mu się nie podobało, tylko dwa t-shirty kupił; za to ja mam miętowe spodnie, pudrową bluzkę, beżowe baleriny i pasek a dla Fifka kapelusz i trampy na lato

aha, no i jeszcze dzisiaj przemeblowałam pokój, bo już patrzeć nie mogłam na ciągle to samo i jak na razie ejst dziwnie, ale jeszcze jutro coś pokombinuję

to chyba na tyle prywaty

[Kija80]

Marsi ja nie dostarczyłam żadnego zaświadczenia od alergologa, tylko powiedziałam że z moich obserwacji wynika że młoda jest uczulona (a akurat była obsypana na rękach i nogach), lekarka sama powiedziała że skoro mamy jakiekolwiek wątpliwości to odraczamy. Z tego co kojarzę na białku jest mmr, grypa i kleszczowe zapalenie mózgu. Te inne nie

[misiaeel]

Napisane przez marsi11

a przepraszam,ze zapytam ale Ty jakoś niedawno przypadkiem nie zmieniałaś wózka? cos mi się może zdaje czy coś o x landerze kiedyś wspominałaś? nie bij proszę bo ja roztargniona w ciąży

kupowałam, kupowałam bo miała być ciężka zima

Napisane przez marsi11

dzoewczyny bo ja nie wierzę
http://wiadomosci.onet.pl/wroclaw/wr...szpitalu/m4y2l

wytłumaczcie mi jak pracownik socjalny może mowić,że widział dziecko śpiące w kocyku i wszystko było ok
kuzwa no roczniak ważył 5 kg i nikt tego nie zauwazył?
oby dziecko przeżyło

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------


u nas dzis odwrotnie starsza dziewczynka biegala za leosiem i dawala mu buziaczki a on sie cieszył

o matko, straszne
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45934480]Marsi, nie wierzę normalnie łzy w oczach, czyste skur... !!! uważam, że powinna w mediach być jakaś akcja nagłąśniająca to, że matka bez konsekwencji może dziecko w szpitalu po porodzie zostawić i zrzec się praw rodzicielskich - sensowniejsze by to było niż akcje pro-life i zakaz aborcji.

Agatka się pochorowała.[/QUOTE]
zdrówka dla Agatki

Napisane przez sylwietta1988

hej jestem i czytam, ale cos nie mam natchnienia sie wbic u nas trzecia z kolei zębowa noc, marudzenie, skrzeczenie, wiercenie sie, no- pól nocy przenoszone bo tylko wtedy spi a w dzien jako tako ale marud....

Takze ja znowu lece spac bo przy dobrych obrotach to czekają mnie jakie 3-4 godz snu. Nie moga wyjsc małemu dolne czwórki, no i trójki górne są pod wierzchem, ehhhh.

Rzucił mi sie w oczy brak FEWCI? Ktos cos wie?


Zaczne sie udzielac jak berbec bedzie w dobrym humorze a ja troche wypoczne, to i ochota na wszystko przyjdzie.
Tymczasem podczytuje, bo nie chce smecic i sciskam mocno, no i zdróweczka dla chorowitków

też o fewci dzisiaj myślałam

Obejrzeliśmy pierwszy odcinek Gry o tron. tyle czekania i w końcu, jaram się

[hje]

Napisane przez Delicjanka

Amelka nie znośna.. każdy mówi"ale bedzie Wami rządziła" i w ogóle.. Amelka pokazuje mi np na szklanke z gorącą herbatą.. jak jej mowie że nie, daje cos innego w zamian, to jest tupanie i krzyk.

Normalny etap, w dupki niech się cmokają

Napisane przez treselle0

widziałam, że rozmawiacie o zostawianiu dziecka, to jak tak troche a propo... dziś mam zostawić Ole na 5 h i to w porze spania i się boje Przed 18 wyjeżdżam a wracam po 22, czyli tż zostaje z Olą w porze 'wymagającej' - jedzenie, mycie, spanie, a to z marudem, no bo taka pora, no i mama zawsze była no i cycek, którego tata nie.... a Olcia usypia z cycem ew. na spacerze, ale spacerować o 21 to tak średnio, ehhhhh mam stresa.....

Jak było???

Napisane przez laurka23

Uwielbiam takie teksty... Jakby dziecko nie miało prawa okazywać emocji. Jak inaczej ma to robić? Kontrolować jeszcze nie umie, j jeszcze długo nie będzie umieć. Mózg jeszcze nie jest rozwinięty, wyższe ośrodki w mózgu muszą dopiero się nauczyć kontroli... Nic się nie przejmuj gadaniem. Ząbkowania współczuję

AmenT

Napisane przez marsi11

ja zawsze na wyjazdach za moimi dzieciakami tęsknie i jak np wychodzimy na kolacje z TZ to cały wieczor gadamy tylko o dzieciach

Taka odmiana

Napisane przez ewulkaaa

Z resztą, ja chyba troszkę odstaję od was wszystkich, bo jednak Anię zostawiam z teściami dość często

To odstajemy razem, tylko ja zostawiam raczej z babcią, albo siostrą

Napisane przez marsi11

LAdy mój już wogóle nie je w nocy, od kilku dni nic, zero


dziewczyny, moj chłopczyk osttnio zasypia.... na dworze w hustawce kino, bo co go teściowa wkłąda to ten od razu przyspia

Pola tak samo

Pola tak samo

Napisane przez BlackSanctum

Dziewczyny, ja miałam średnie nastawienie do szczepionki MMR, dopóki nie poczytałam trochę i pamiętajcie o tym, że jak nie zaszczepicie, Wasze córki nie zachorują przez całe życie, a potem nagle załapią odrę w ciąży, to skończy się to tragedią dla ich dziecka... A z kolei świnka może się skończyć w ekstremalnych przypadkach głuchotą - czego przykładem jest moja teściowa... Dlatego ja postanowiłam zaszczepić, dla dobra mojego dziecka i jej dzieci w przyszłości.

Ja miałam świnkę w ciąży Latałam do ośrodka co drugi dzień, ale na szczęście nieco po ponad tygodniu przeszło

Napisane przez misiaeel

widziałyście? Ona w płaszczu a dziecko krótkie spodenki i bez czapeczki
http://www.plotek.pl/plotek/56,79592...na_podroz.html

Zimny chów

Napisane przez litllesweetangel

Witam sie z rana
Dla uczczenia tego brzydkiego, pochmurnego dnia od rana wciagnelam cwierc blachy 3bita

, ale kocham i tak

Napisane przez mala_19kw

Napisał. Ale jak wróci do domu to obiecuje że go pobije (od rana do tej pory żadnego kontaktu).

Ja bym się zmartwiła, jakby tż zadzwonił My się nie kontaktujemy odkąd tż wychodzi z domu, czyli ok. 5.30, aż do jego powrotu, czyli ok. 19. Dla mnie norma, skoro pracuje to normalne, że nie ma czasu się odezwać


Silver, zdrowia

Lady, super, że taki łikendzik sobie zrobiliście!


Poucinało mi

Pstryczku, Misiael - Pola przespała całą noc od 22 do 7 A gorączki już nie ma, więc to musiała być na wychodzenie zęba.


----------------------------------

My dziś pół dnia na polu. Najpierw godzinę przed południem, potem drzemka. Młoda spała 40 minut, ale że zaczęłam, to jeszcze w godzinę dokończyłam mycie boazerii, ugotowałam obiad, zjadłyśmy i jak wyszłyśmy z domu ok. 14, tak wróciłyśmy przed 20. W tym czasie młoda, ok. 18, zaczęła mi zasypiać w hustawce. Wzięłam ją, o ona się przytuliła i zasnęła ot tak Poszłam z nią na huśtawkę za domem, siedziałyśmy tak 10 minut i obudziłam ją. Potem grzebała sobie w ziemi w ogródku, tradycyjnie piaskownica, później "pomagała" mi zapalić w piecu, przyszłyśmy do domu, kąpiel i zasnęła o 21.

I w ogóle, to:
- się pomyliłam, bo Poli nie wyszły wszystkie, ale 3 trójki, a do tego jedna czwórka, także kosmos
- Pola od soboty wieczorem zjadła łącznie 120 ml mm W sobotę rano jeszcze całe 210 ml, potem do końca dnia nic, w niedzielę rano 60 ml, i znowu do końca dnia nic, dziś też rano 60 ml i znowu do wieczora nic Myslałam, że będzie nadrabiać "normalnym" jedzeniem, ale nie - wręcz trochę mniej je Najpierw sądziłam, że to przez zęby, ale przecież powinno być odwrotnie

[nafiyqa]

Kurcze, dziewczyny, podpisujemy jutro umowe przedwstepna
Cykam sie troche, chociaz przejrzalam neta i wiem na co zwrocic uwage...



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nancykenator]

Napisane przez mala_19kw

Dziewczyny ja zaraz jajko zniose-mój mąż jest w toruniu na robocie i nie mam z nim żadnego kontaktu. Nie odpisuje,nie odbiera Boję się że coś się stało

doczytałam, kiedy się odezwał :/, się należy tż.

Napisane przez szklanka19

Dziękujemy za wszystkie miłe słowa

Mała baty dla męża! ale dobrze, że tak się skończyło

Kundzia ale masz duuuużą córeczkę i podziwiam za tego banana, u nas już by było wszystko upaćkane

Neti Ewa jeszcze też nie chodzi, tylko przy meblach i jak ma ochotę to wyciąga rączkę, ale woli czworaczki i meble.

Laurko po moich studiach to samo, zero ofert pracy i wychodzi na to, że znowu będę musiała zmienić branżę

Silver mam nadzieję, że teraz będzie poprawa

Lady kciuki za zabieg! Uściskaj Pietraszka

Ezzo super ta stronka na fb! Polubiłam i będę się inspirować, dzięki!

Ale się umęczyłyśmy u tego dermatologa dziś! Najpierw się potraciłam w przychodni, pomyliłam piętra i latałam z Ewą po schodach, a potem stałyśmy 45 minut w kolejce do rejestracji dobrze, że mój mąż do nas potem dołączył bo strasznie duszno było, jeszcze Ewa na rękach, myślałam, że padnę. Mamy maść, pani doktor stwierdziła, że skoro nie swędzi to nie alergia. Jak nie minie do trzech tygodni to do kontroli. I lekarka nas ostrzegała przed smarowaniem sterydami, także cieszę się, że zaczynamy od łagodnych specyfików.

I zupa zaś nie tknięta, pogniotłam jej trochę tych warzyw,zmieszałam z amarantusem i upiekłam takie kotleciki. O dziwo zjadła prawie trzy

współczuję przepraw u lekarza :/

Napisane przez misiaeel

kupiliśmy lirę Tż już był testować i zadowolony

silver współczuję nocki

mała baty dla Tż się należą ale cieszę się, że wszystko ok

bokeh biedna Hania

a foty gdzie?

Napisane przez laurka23

Cudnie, Sroczysko moje ucieka jak młody suię zbliża, ale coraz częściej daje się przytulać



Oby szybko minęło.



Współczuję



Kurczę nie mogę Miśka do jaglanki przekonać, ciągle próbuję, coś nowego wymyślam, krupnik nawet robiłam. Nie je. Jutro znów na słodko na śniadanie próbuję Jak nie zje, zjem ja



Już doczytałam, baty! Dobrze że wszystko dobrze!



O jacie, zjadła bym! Robisz smaka, jutro mam w planach spaghetti, dla męża z mięsem a dla mnie z soczewicą, ale na kolację zrobię.

Miś ma koleżankę 2,5letnią. Czasem się spotykają na placu zabaw. Dziś biegał za nią, kopał z nią w piłkę, a w pewnym momencie, podbiegł do niej, złapal za rączki i się przytulił policzek do policzka z błogim uśmiechem Mały podrywacz mi rośnie

o jaaaaa

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez marsi11

dzoewczyny bo ja nie wierzę
http://wiadomosci.onet.pl/wroclaw/wr...szpitalu/m4y2l

wytłumaczcie mi jak pracownik socjalny może mowić,że widział dziecko śpiące w kocyku i wszystko było ok
kuzwa no roczniak ważył 5 kg i nikt tego nie zauwazył?
oby dziecko przeżyło

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------


u nas dzis odwrotnie starsza dziewczynka biegala za leosiem i dawala mu buziaczki a on sie cieszył

popłakałam się, co za.... :/
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45934480]Marsi, nie wierzę normalnie łzy w oczach, czyste skur... !!! uważam, że powinna w mediach być jakaś akcja nagłąśniająca to, że matka bez konsekwencji może dziecko w szpitalu po porodzie zostawić i zrzec się praw rodzicielskich - sensowniejsze by to było niż akcje pro-life i zakaz aborcji.

Agatka się pochorowała.[/QUOTE]
zdrówka dla chorowitka

[MaJulMi]

Hej

Nadrabiam:

Neti, u nas mało włosków ale mimo wszystko troszeczkę obsuszam takim tylko ledwo co ciepłym powietrzem. Kilka sekund i włoski suche

Marsi, a propos jajek ubijanych w kapieli wodnej, nie ścinają Ci się? A jeśli nie to myślisz że faktycznie to coś daję, one zmieniają coś wtedy konsystencję?

Lenova, współczuję sytuacji z mamą, wyobrażam sobie jak to musi być męczące

Black, zgadzam się z Tobą w temacie szczepień, trzeba też patrzyć bardziej przyszłościowo

Lady, Piotruś z kotem przecudowny i przesłodki

Kunegunda, Twoja Mała przez tą ilość włosków wygląda dla mnie na sporo starszą I śliczna jest

Ezzo, dzięki za linka do strony z przepisami, a trafiłaś akurat kiedy wkleić, właśnie dziś się pochwalili że uruchomili bloga Najświeższy wpis na fb jak weszłam
Więc jak ktoś nie ma fb to tu może skorzystać: http://alaantkoweblw.blogspot.com/

Mała, dobrze że z mężem wszystko ok ale kopniak się należy, ja też się zawsze martwię jak mąż się długo nie odzywa a nie uprzedzi wcześniej że ma jakieś dłuższe spotkanie czy coś.

Bokeh, buziaki dla Małej, mam nadzieję że czółko nie boli

Nawijko, gratulacje za umowę przedwstępną, nie ma się czego bać, trzeba się cieszyć że własne mieszkanko coraz bliżej