Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI) - Strona 41 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-04-07, 22:01   #1201
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez laurka23 Pokaż wiadomość
Dzięki, tak zrobię

Dobrej nocy dziewczyny, idę do Misia i biorę książkę ze sobą
Ja juz skonczylam ostatkiem sil bo padam na twarz ale dalam rade

Wysyłane z mojego HTC ChaCha A810e za pomocą Tapatalk 2

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Szaja zdrowka dla Agatki!

Nawijko powodzenia!!!

Wysyłane z mojego HTC ChaCha A810e za pomocą Tapatalk 2
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-07, 22:13   #1202
treselle0
Zadomowienie
 
Avatar treselle0
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 100
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

dobry wieczór
jestem już w domu, Olcię uspałam Biedna, jak weszłam to nie płakała a jak mnie zobaczyła to od razu, takie smutne oczka miała... a ja pouczyłam sie 3h, reszta to dojazd (a jeszcze pobłądziłam w Kato ) Nie wiem, co sie działo i jak poszło tż, bo jak przyszłam to mi ją oddał i poszedł się kąpać

Edytowane przez treselle0
Czas edycji: 2014-04-07 o 22:15
treselle0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-07, 22:16   #1203
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Dziewczyny, ja tak piszę o tych szczepieniach, bo sama miałam w rodzinie przypadki zachorowań groźnych, np właśnie moja teściowa - w wieku czterech lat zachorowała na świnkę, a że mieszkała na wsi - takiej totalnie zabitej dechami, do tej pory nic się tam nie zmieniło... - no to leczenie było jako, powiedzmy, "domowe"... No i skończyło się to zapaleniem ucha środkowego, a to - głuchotą...

Z kolei, moja siostra w ciąży ze swoim pierwszym dzieckiem zachorowała na półpaśca - gdyby nie fakt, że w dzieciństwie przeszła ospę, ten wirus mógłby być śmiertelny dla jej córki. Skończyło się tylko na antybiotyku bezpiecznym dla dziecka i na szczęście tylko tyle... Akurat byłam wtedy u niej, w UK i pamiętam, jak bardzo się wszyscy baliśmy... A odra zachowuje się podobnie. Jest bardzo niebezpieczna dla nienarodzonego dziecka.

Także wiecie. Lepiej dmuchać na zimne.
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-07, 22:19   #1204
treselle0
Zadomowienie
 
Avatar treselle0
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 100
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez laurka23 Pokaż wiadomość
Kurczę nie mogę Miśka do jaglanki przekonać, ciągle próbuję, coś nowego wymyślam, krupnik nawet robiłam. Nie je. Jutro znów na słodko na śniadanie próbuję Jak nie zje, zjem ja
a gotujesz taką normalą? Bo moja np takiej nie zje, ale bardzo lubi błyskawiczną Nominala

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
hej jestem i czytam, ale cos nie mam natchnienia sie wbic u nas trzecia z kolei zębowa noc, marudzenie, skrzeczenie, wiercenie sie, no- pól nocy przenoszone bo tylko wtedy spi a w dzien jako tako ale marud....
Trzymaj się

Cytat:
Napisane przez sarah67 Pokaż wiadomość
o kurcze, nie wchodzilam bom sceptycznie nastawiona, tylko tak sobie zamarzyłam
ale tak przeciez nie mozna, to oszustwo


co do MMR tu jest MMRV juz pisałam odra swinka rozyczka i ospa razem
i tak jak dzidzi nic po szczepieniach nie bylo nawet podwyzszonej temperatury
tak po te od 1 dnia i przez kilka dni temperatura 38,39 wieczorem zaraz po szczepieniu czerwona plama na oczku ktora zeszla do srodka pozniej na dół a teraz jest na powiece pod oczkiem, pozniej pmaki, nadzerki na języku, pozniej spuchniete dzaselka, ze nie bylo widac gornych i dolnych dwojek, niby zeby ale opuchlizna zeszla minelo juz ile czasu 20 marca szczepilismy a zebów nie widac
wiec to nie zeby

pozniej uczulenie na brzuszku i plecjach i boczkach całe

denerwuje sie strasznie

lekarz mowil ze na pneumokoki za 5 tyg a na 5w 1 w polowie czerwca i ja pojde dopier w czercwcy a pneumoki pod koniec sierpnia
b o od wrzesnia przedzkole

nie wiem co robic, myslicie zeby jechac do PL do lekarza i powiedziec co bylo po tej szczepionce?
ja bym sie wstrzymała z pneumokokami..... U Nas tez ta szczepionka-mmr, miała skutki uboczne (jako jedyna!)

Cytat:
Napisane przez hje Pokaż wiadomość
Jak było???
dziękuję, że pytasz

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Kurcze, dziewczyny, podpisujemy jutro umowe przedwstepna
Cykam sie troche, chociaz przejrzalam neta i wiem na co zwrocic uwage...



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Edytowane przez treselle0
Czas edycji: 2014-04-07 o 22:22
treselle0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-07, 22:21   #1205
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45919494]
Z ostatnim zdaniem się nie zgodzę
Jeśli mamę uszczęśliwi chlanie, to dziecko nie będzie szczęśliwe.
Jeśli matka do szczęścia będzie potrzebowała 8h dziennie przy grze komputerowej, to dziecko nie będzie szczęśliwe.
I tak dalej.[/QUOTE]
Też nie znoszę powiedzenia "szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko"

Rozumiem Marsi o co ci chodzi i z Twoją perspektywą się zgadzam właściwie, bo ty masz ją zdrową. Jesteś troskliwą mamą która kocha swoje dzieci i ma na uwadzę ich potrzeby, ale to powiedzenie dla innych mam, może być doskonałą furtką do wymówek, wytłumaczeniem wszystkich nie fair zachowań wobec dziecka, tym uroczym sloganem... (bo dziecko małe, to mu wszystko jedno czy jestem czy mnie nie ma, a w końcu "szczęśliwa matka..."...) itp itd.
Np odnośnie nie kp często czytam takie tłumaczenia, wyjazdów bez dziecka (maluteńkiego!), zostawiania go na x czasu u babci, ekspresowy powrót do pracy. To wszystko SŁUŻY MATCE, a nie dziecku.

Ale co do Ciebie Marsi : to chyba po prostu jest tak, że do pewnych rzeczy i matka musi dojrzeć, przeżyć też okres separacji od dziecka, kiedy się już nie jest jednym ciałem. A to trwa powoli i u matki i dziecka. I myślę sobie, że szybciej to może nadejść kiedy to jest 2,3,4..któreś dziecko. Z pierwszym myślę jest najtrudniej.

No i inna rzecz, że ja piszę o naszych maluchach - potem przecież to naturalny proces, że mama jest bardziej aktywna zawodowo (jeśli chce) a dziecko np pojedzie do dziadków.
Albo np jak Agatka Szajowa - częściej u babci, bez problemu - bo jest też drugie dziecko mniejsze - i nie wszystko Szajka załatwi/zrobi we 3jkę.

A co do tego "czy dziecko doceni" to ja w ogóle nie patrzę na to w tych kategoriach - nie mam takich oczekiwań. Mi tylko chodzi o "tu i teraz" nie dostarczanie dziecku i sobie niepotrzebnego stresu, dla zasady, że " no jak to, dziecko przecież musi samo.." - no nie musi. Kiedyś będzie, ale teraz nie musi. Więc jeśli dla mojej córki póki co rozstania są trudne, ja mogę z nią być, bo ani praca ani nic właściwie.. to dla zasady "niech się przyzwyczai do obcych" nie będę jej odstawiać do babci. No, bo po co właściwie.
Tak samo z wakacjami : jeśli to się ma wiązać i z moim i z jej stresem póki co - to niech i będzie w okrojonej wersji ale razem. I tak też będzie bardzo dobrze.
I żeby było jasne, nie jestem zwolennikiem tego ( mówiąc kolokwialnie) "bezstresowego wychowania" - "szczepienie stresem" jest potrzebne ( czyli nie uchronię dziecka od wszystkich stresów, bo i się tak nie da - ale będę pomagać mu w przetrwaniu tym, że obok jestem), ale na tym etapie ( ja tak uważam) wydaje mi się, że to naturalne i bardzo normalne, że dziecko ma rozwojową potrzebę by z nim być i może zareagować lękiem i cierpieniem na rozstanie. A ja jestem od tego by dać mu bezpieczeństwo. Tylko tyle i aż tyle.

Cytat:
Napisane przez misiaeel Pokaż wiadomość
kupowałam, kupowałam bo miała być ciężka zima

o matko, straszne

zdrówka dla Agatki

też o fewci dzisiaj myślałam

Obejrzeliśmy pierwszy odcinek Gry o tron. tyle czekania i w końcu, jaram się
Od tygodnia oglądamy z Tżtem, właśnie skończyliśmy ostatni sezon. Super serial.

----------------
Ja w week na uczelni, w niedzielę t. z małą od rana do 16 ( moja mama chora) i.. przyszłam, a ona do mnie, że jest wykończona ( zresztą, oddała mi dziecko i od razu się poszła ubierać ), że nie wie jak ja sprzątam, obiad robię, cokolwiek, jak się nie da, tu zaagnażowanie w dziecia 24/7 - no cóż, przećwiczyła Amelcia babunię..
Znam moją t. i wiem, że jej odpowiada bardzo zajmowanie się nią, ale przez krótki czas i co jakiś czas - chociażby na początku mówiła inaczej :P Dopiero teraz się chyba przekonała jaka jest absorbująca - bo całkiem mobilna. Zresztą jak t. opowiadała mi dzień, to mówi " no i spała tylko godzinę" - to znów mi się śmiać chciało, bo już od dawna - jeśli pośpi godzinę - to dobry dzień jest
Aż mi się jej szkoda zrobiło

Jeden minus tego.. ona praktycznie NIC nie zjadła w czasie mojej nieobecności.. parę kęsów.
Masakra.

Dziś za to było lepiej jedzeniowo (znowu z 1.5 h siedziała Amelcia z t. bo ja musiałam pilnie do dentysty), i.. odkryłam ząb! Chyba 4rka na dole O_O a miała tylko dwie jedynki - nie wiem kiedy to wyszło, może stąd taką sinusoidę ciągle mamy ??
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-07, 22:54   #1206
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Kurcze, dziewczyny, podpisujemy jutro umowe przedwstepna
Cykam sie troche, chociaz przejrzalam neta i wiem na co zwrocic uwage...
gratulacje za decyzję i oby wszystko się udało

spadam spaciu
wstaję za 5 godzin
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-07, 22:57   #1207
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Debrah powiedz mi, jak Ty to robisz, że zawsze piszesz dokładnie to, co ja bym chciała napisać?
a co do t. to , Amelka
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-04-07, 23:01   #1208
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
Debrah powiedz mi, jak Ty to robisz, że zawsze piszesz dokładnie to, co ja bym chciała napisać?
a co do t. to , Amelka
Nie wiem - ale ilekroć z Tobą rozmawiam to myślę, że mamy wiele wspólnych odczuć i bardzo podobną wizję macierzyństwa
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 00:31   #1209
ania13.03
Zadomowienie
 
Avatar ania13.03
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 812
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Kurcze, dziewczyny, podpisujemy jutro umowe przedwstepna
Cykam sie troche, chociaz przejrzalam neta i wiem na co zwrocic uwage...




Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja tak piszę o tych szczepieniach, bo sama miałam w rodzinie przypadki zachorowań groźnych, np właśnie moja teściowa - w wieku czterech lat zachorowała na świnkę, a że mieszkała na wsi - takiej totalnie zabitej dechami, do tej pory nic się tam nie zmieniło... - no to leczenie było jako, powiedzmy, "domowe"... No i skończyło się to zapaleniem ucha środkowego, a to - głuchotą...

Z kolei, moja siostra w ciąży ze swoim pierwszym dzieckiem zachorowała na półpaśca - gdyby nie fakt, że w dzieciństwie przeszła ospę, ten wirus mógłby być śmiertelny dla jej córki. Skończyło się tylko na antybiotyku bezpiecznym dla dziecka i na szczęście tylko tyle... Akurat byłam wtedy u niej, w UK i pamiętam, jak bardzo się wszyscy baliśmy... A odra zachowuje się podobnie. Jest bardzo niebezpieczna dla nienarodzonego dziecka.

Także wiecie. Lepiej dmuchać na zimne.
Dobrze, ze u siostry wszystko dobrze sie skonczylo. Ale z t. bardzo przykra historia

Debrah, jak zawsze pieknie napisane Mysle, ze akurat na naszym watku kazda mama mysli podobnie tylko nie kazda umialaby to tak ladnie napisac

Glupio mi, napisalam, ze Amelka i Pietraszko cudni a nie zauwazylam, ze strone czy dwie wczesniej Kunegunda pokazala swoja modelke - przepraszam Malutka oczywiscie dolacza do grona cudeniek

Dziewczyny, teraz bedzie mnie tu jeszcze mniej Zamowilam sobie dzisiaj maszyne do szycia Takze wieczorami jak dziewczynki beda juz spaly bede sie zapewne uczyla jej obslugi bo nigdy wczesniej nie mialam z tym do czynienia

A tak poza tym to powiem Wam, ze... szkoda mi ostatnio czasu na spanie Ale Wam zycze spokojnej nocy

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Aa Hje widze, ze u Was tak jak i u nas chodzi sie na pole :p

Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka
__________________
02.10.2010 - Gabi

18.01.2013 - Lili

Edytowane przez ania13.03
Czas edycji: 2014-04-08 o 07:53
ania13.03 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 06:22   #1210
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Hejka!
dzis mam zebranie wiec trza sie zrobic na wysoki polysk
Cytat:
Napisane przez laurka23 Pokaż wiadomość
Miś ma koleżankę 2,5letnią. Czasem się spotykają na placu zabaw. Dziś biegał za nią, kopał z nią w piłkę, a w pewnym momencie, podbiegł do niej, złapal za rączki i się przytulił policzek do policzka z błogim uśmiechem Mały podrywacz mi rośnie


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45934480]Marsi, nie wierzę normalnie łzy w oczach, czyste skur... !!! uważam, że powinna w mediach być jakaś akcja nagłąśniająca to, że matka bez konsekwencji może dziecko w szpitalu po porodzie zostawić i zrzec się praw rodzicielskich - sensowniejsze by to było niż akcje pro-life i zakaz aborcji.

Agatka się pochorowała.[/QUOTE]

zgadzam sie!
zdrowka dla Agatki!

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Kurcze, dziewczyny, podpisujemy jutro umowe przedwstepna
Cykam sie troche, chociaz przejrzalam neta i wiem na co zwrocic uwage...



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
powodzenia!!!! dobrze bedzie!

Bokeh - jak Hanulka? Ucaluj ja ode mnie
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 07:39   #1211
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość
Hania jeszcze nie chodzi, jak stoi przy czymś to sie puszcza i stoi sama, za jedna reke idzie ale krotkie odcinki, nie wstaje sama z siadu - jedynie na naszym łóżku w sypialni, tam nawet ostatnio zrobila kroka sama ale na materacu, gdzie indziej sie totalnie boi... czekam


u nas cchyba ide zeby mam totalna zlosnice w domu, na dodatek wczoraj tam wariowala ze nabila guza i rozciela czolo ((
Oli za rękę chodzi super, ale coraz częsciej się chce puszczać bo obie ręce do czegoś potrzebne, ja wtedy za "oszywkę" lekko trzymam bo wogóle nie umie się przewracać i trochę amortyzuję ten upadek, żeby szyć nie trzebabyło jechać
Mam nadzieję ze szyć nie trzebabyło??
Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
kurdę auto na gwałt kupić musimy
jak mówiłam, że się rozleci, to nie, jeszcze jeździ i pojeździ do zimy a tu proszę na jakimś przelotowym przeglądzie panowie powiedzieli, że to auto już jest BARDZO na wykończeniu i może się rozlecieć w przeciągu najbliższych 100km a małż ma ponad 40 w jedną stronę do roboty

WIĘC szukamy czegoś do 15tys, 5drzwiowe, najlepiej z LPG, rocznik od 2005 gdyby ktoś coś.... Bylibyśmy dźwięczni
My właśnie tez sprzedajemy mój samochód bo Tż chce kupić cos nowego, problem to jest dla mnie bo ten jest mój, a żeby za niego kupić cos innegoo to trzeba dołożyć i dokładał będzie Tż i to jużnie będzie mój bo je nie mam kasy żeby dołożyć, dla niego to nie problem ale dla mnie tak
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45934480]Marsi, nie wierzę normalnie łzy w oczach, czyste skur... !!! uważam, że powinna w mediach być jakaś akcja nagłąśniająca to, że matka bez konsekwencji może dziecko w szpitalu po porodzie zostawić i zrzec się praw rodzicielskich - sensowniejsze by to było niż akcje pro-life i zakaz aborcji.

Agatka się pochorowała.[/QUOTE]
No dokładnie
Zdrówka dla Agatki
Cytat:
Napisane przez sarah67 Pokaż wiadomość
co do MMR tu jest MMRV juz pisałam odra swinka rozyczka i ospa razem
i tak jak dzidzi nic po szczepieniach nie bylo nawet podwyzszonej temperatury
tak po te od 1 dnia i przez kilka dni temperatura 38,39 wieczorem zaraz po szczepieniu czerwona plama na oczku ktora zeszla do srodka pozniej na dół a teraz jest na powiece pod oczkiem, pozniej pmaki, nadzerki na języku, pozniej spuchniete dzaselka, ze nie bylo widac gornych i dolnych dwojek, niby zeby ale opuchlizna zeszla minelo juz ile czasu 20 marca szczepilismy a zebów nie widac
wiec to nie zeby

pozniej uczulenie na brzuszku i plecjach i boczkach całe

denerwuje sie strasznie

lekarz mowil ze na pneumokoki za 5 tyg a na 5w 1 w polowie czerwca i ja pojde dopier w czercwcy a pneumoki pod koniec sierpnia
b o od wrzesnia przedzkole

nie wiem co robic, myslicie zeby jechac do PL do lekarza i powiedziec co bylo po tej szczepionce?
JA bym leciała do lekarza.
Cytat:
Napisane przez elllmi Pokaż wiadomość
no i mamy piaskownicę w ogrodzie, wujek zrobił taką super drewnianą z szerszymi boczkami, tak że można usiąść; TŻ kupił prawie 700kg piachu i teraz nic innego nie robimy, tylko grzebiemy i jemy piasek, a potem w domu wszystko chrzęści

a ja mam nowy-stary telefon, sony xperia j, tzn. był brata, ale rozwalił cały wyświetlacz i po naprawie już go nie chciał i dostał się mi za stówkę, więc nie narzekam

no i w piątek wyciągnęłam TŻ na zakupy, bo cieniutką kurtkę musi sobie kupić, ale jak zwykle nic mu się nie podobało, tylko dwa t-shirty kupił; za to ja mam miętowe spodnie, pudrową bluzkę, beżowe baleriny i pasek a dla Fifka kapelusz i trampy na lato

aha, no i jeszcze dzisiaj przemeblowałam pokój, bo już patrzeć nie mogłam na ciągle to samo i jak na razie ejst dziwnie, ale jeszcze jutro coś pokombinuję

to chyba na tyle prywaty
Wow, no to super że załapał z kaskiem,
za zakupy
Ja też po Tż "odziedziczyłam tel bo on sobie nowy wypaśny kupił
Cytat:
Napisane przez misiaeel Pokaż wiadomość
Obejrzeliśmy pierwszy odcinek Gry o tron. tyle czekania i w końcu, jaram się
Ja też ja też ale bez szału na razie było...
Cytat:
Napisane przez hje Pokaż wiadomość

- Pola od soboty wieczorem zjadła łącznie 120 ml mm W sobotę rano jeszcze całe 210 ml, potem do końca dnia nic, w niedzielę rano 60 ml, i znowu do końca dnia nic, dziś też rano 60 ml i znowu do wieczora nic Myslałam, że będzie nadrabiać "normalnym" jedzeniem, ale nie - wręcz trochę mniej je Najpierw sądziłam, że to przez zęby, ale przecież powinno być odwrotnie
Moja przy zębach tylko mleko piła, i to nie jakies zatrważające ilości.
Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Kurcze, dziewczyny, podpisujemy jutro umowe przedwstepna
Cykam sie troche, chociaz przejrzalam neta i wiem na co zwrocic uwage...
Wow powodzenia
Cytat:
Napisane przez ania13.03 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, teraz bedzie mnie tu jeszcze mniej Zamowilam sobie dzisiaj maszyne do szycia Takze wieczorami jak dziewczynki beda juz spaly bede sie zapewne uczyla jej obslugi bo nigdy wczesniej nie mialam z tym do czynienia

A tak poza tym to powiem Wam, ze... szkoda mi ostatnio czasu na spanie Ale Wam zycze spokojnej nocy [COLOR="Silver"]
Jaką kupiłaś, jaram się bo sama bym chętnie coś zakupiła.

U nas standard, dużo na polu, jedzenis poko tylko pod wieczór jakiś szwędacz się włączył Oliwce, nie wiedziała czego chce, gdzie iść i wogóle. Wieczór oczywiści z Grą
Dzisiaj w pracy na nowym miejscu już ale na razie ok
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-08, 07:42   #1212
ewulkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar ewulkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

dzień dobry!

debrah - zgadzam się w całej rozciągłości choć...ja niestety w chwili obecnej rozważam "przyzwyczajanie" Ani do "obcych" - już tłumaczę. jak wiecie, 19 czerwca mamy ślub i wesele no i teraz pytanie - co z Anią? wszyscy, którzy zosawali z nią dotychczas będą razem z nami na weselu, więc z nią zostać nie mogą. Już wiem, że zajmie się nią mama mojej przyjaciółki - świadkowej zresztą. Jest cudowną kobietą, dzieci do nie lgną, wiem, że mogę jej zaufać, że się Anią dobrze zajmie. No ale - Ania tam musi zostać na noc. Tzn. mogłaby być w domu, ale u nas będzie nocowało wtedy 30 (!!!) osób, przecież jak o 2 czy 3 w nocy się wtarabanią do domu, zanim każdy się wykąpie no to wiadomka, że Anusia się obudzi. No i druga strona - rano Ania wstaje o 6, a ja bym nawet nie mogła z nią wyjść z sypialni, bo cały dom zawalony gośćmi.
Stwierdziliśmy z TŻ, że dla Ani najwygodniej będzie, jeśli zawieziemy ją rano do pani M., my się spokojnie naszykujemy, a Anię ominą "atrakcje" (czyt. stresy) przyjeżdżania 120 gości do domu , każdy pewnie by chciał ją wziąć na ręce, pogłaskać, przytulić itd. Ponadto - Ania o 11 ma drzemkę 1,5-2h. My mamy ślub o 12, o 11 błogosławieństwo rodziców pewnie będzie - no to dziecko raczej nie pośpi. Więc zgodnie stwierdziliśmy, że mimo, iż bym chciała, by Anusia była na ślubie, żeby zbierała z nami pieniążki po kościele, żeby była podczas ubierania, jak ja ją ubieram w jej piękną, balową suknie no to - dla niej lepiej będzie być w domu, gdzie będzie względny spokój, a my po jej drzemce - a naszym ślubie, w drodze na salę ją weźmiemy i spędzi z nami kilka godzin, by na nocny sen być znów w spokojnym domu.
Ale do sedna - uważam, że te 2 dni i tak będą dla niej dużym przeżyciem, więc nie chciałabym jej wtedy pierwszy raz zostawiać na noc w tamtym domu - więc chyba zacznę ją właśnie "przyzwyczajać" do tamtego domu, będziemy tam razem co jakiś czas przez te 2 miesiące, aby w ten dzień Anusia czuła się tam bezpiecznie beze mnie.

ale się rozpisałam

zdrówka dla wszystkich chorowitków!
__________________
kocham i jestem kochana


najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013
ewulkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 08:07   #1213
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Debrah.myślę,że wszystko dobrze ujełaś
co do separacji dla mnie najgorsze przy S było odstawienie od piersi, kurcze to tak bolało,że zdawało mi się,że jak już go nie karmie to nic nie będzie już takie same druga pępowina, przysięgam! sprawiało mi to fizyczny ból
nie wyobrażałam sobie z nim rozłąki nawet na chwilę, do dziś tak mam,że jak jest gdzieś poza domem to strasznie dziwnie się czuję, nie lubię kiedy nocuje u kuzynostwa czy u kolegi, po prostu zle znoszę jego nieobecność
Leosio też jest moją przylepką ale widzę inne relacje między nami, przede wszystkim jego więzi są bardzo silne z moim TZ, smiejey się,że to zapewne dlatego,ze to TZ go przywitał pierwszy na świecie i zanim skończyła się moja operacja to chłopaki zakumplowali się na dobreostatnio jak wróciłam z delegacji, Leoś był na rękach u TZ, jak mnie zobaczył to ogromny rogal na twarzy ale zanim do mnie przyszedł przytulił mocno TZ, z jednej strony mogłabym być piekielnie zazdrosna i mogłoby mi być przykro ale ta sytuacja mi mocno uświadomiła,że Tz jest tak samo mocno macierzyńska jak ja. Wiecie co to było niesamowite mocne doznanie.

pytanie z innej beczki, ktoś jeszcze chustuje??????

Ewuulka, oczywiście,że należy oswajac to dla dziecka może być ogromnym stresem

Edytowane przez marsi11
Czas edycji: 2014-04-08 o 08:08
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 08:07   #1214
ania13.03
Zadomowienie
 
Avatar ania13.03
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 812
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Ifwka kupilam taka: http://www.hobbycraft.co.uk/brother-...14/561344-1000 nie wiem czy dobrze wybralam. Mam nadzieje

ewulkaaa juz niedlugoo

Lili sie wczoraj nauczyla powtarzac za mna "co sie dzieje" Ja sie jej kilka razy zapytalam a ona podlapala, poszla do tza i troche po swojemu ale dosc wyraznie mowi "co si dzieje, co si dzieje"

Co sie dzieje z Hope
__________________
02.10.2010 - Gabi

18.01.2013 - Lili

Edytowane przez ania13.03
Czas edycji: 2014-04-08 o 08:12
ania13.03 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 08:12   #1215
ILLUSION
Wtajemniczenie
 
Avatar ILLUSION
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 332
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja tak piszę o tych szczepieniach, bo sama miałam w rodzinie przypadki zachorowań groźnych, np właśnie moja teściowa - w wieku czterech lat zachorowała na świnkę, a że mieszkała na wsi - takiej totalnie zabitej dechami, do tej pory nic się tam nie zmieniło... - no to leczenie było jako, powiedzmy, "domowe"... No i skończyło się to zapaleniem ucha środkowego, a to - głuchotą...

Z kolei, moja siostra w ciąży ze swoim pierwszym dzieckiem zachorowała na półpaśca - gdyby nie fakt, że w dzieciństwie przeszła ospę, ten wirus mógłby być śmiertelny dla jej córki. Skończyło się tylko na antybiotyku bezpiecznym dla dziecka i na szczęście tylko tyle... Akurat byłam wtedy u niej, w UK i pamiętam, jak bardzo się wszyscy baliśmy... A odra zachowuje się podobnie. Jest bardzo niebezpieczna dla nienarodzonego dziecka.

Także wiecie. Lepiej dmuchać na zimne.
Zgadzam się co do szczepień. Wszystko jest ok póki nic się nie dzieje...Mojej mamy kuzynka nie szczepiła swoich dzieci i niestety jej syn w wieku nastoletnim zachorował na świnkę i miał powikłania które spowodowały że niestety jest bezpłodny Sąsiadka mi opowiadała że u niej w rodzinie był przypadek gdzie też matka przeciwna szczepieniom i pojechali za granicę i dziecko zachorowało na odrę która spwowodowała poważne zapalenie mózgu. Ja bym sobie nie wybaczyła do końca życia. Niektórzy argumentują że w Polsce przecież nie ma tych wielu chorób od których szczepimy...a jaką mamy pewność gdzie będzie podróżować czy mieszkać nasze dziecko w przyszłości? Bardzo bałabym się nie zaszepić...
__________________
Igorek - 02.01.2013 r.
ILLUSION jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 08:24   #1216
neti1
Zakorzenienie
 
Avatar neti1
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 4 895
GG do neti1
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Hejka...zaraz nadrabiam, teraz śniadanko...a wczoraj mimo pogody pol dnia na dworku..o proszę

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1396941783226.jpg (66,1 KB, 27 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 1396941809350.jpg (57,8 KB, 26 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 1396941869458.jpg (60,6 KB, 23 załadowań)
__________________
Wirtualne poznanie ... 13.10.2009r.
Ślub ... 06.08.2011 r.
ANTOŚ 18.02.2013


"Jeśli zastanowisz się nad tym, aby przerwać dążenie do celu, przypomnij sobie, dlaczego zaczęłaś do niego dążyć."
neti1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 08:30   #1217
Ultra81
Rozeznanie
 
Avatar Ultra81
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 733
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Dzień dobry!
Wczoraj zasnęłam o 21:00, z książką. Nawet "Gry o tron" nie obejrzałam, a serial uwielbiam! Widziałam zresztą, że Wy też Nawet trochę zazdroszczę tym, którzy zaczynają dopiero pierwszy sezon - jeszcze tyle śmierci przed nimi

Cytat:
Napisane przez laurka23 Pokaż wiadomość
Miś ma koleżankę 2,5letnią. Czasem się spotykają na placu zabaw. Dziś biegał za nią, kopał z nią w piłkę, a w pewnym momencie, podbiegł do niej, złapal za rączki i się przytulił policzek do policzka z błogim uśmiechem Mały podrywacz mi rośnie
Cudnie!

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45934480]Marsi, nie wierzę normalnie łzy w oczach, czyste skur... !!! uważam, że powinna w mediach być jakaś akcja nagłąśniająca to, że matka bez konsekwencji może dziecko w szpitalu po porodzie zostawić i zrzec się praw rodzicielskich - sensowniejsze by to było niż akcje pro-life i zakaz aborcji.

Agatka się pochorowała.[/QUOTE]

Co do pogrubionego - zgadzam się z każdym słowem
I zdrówka dla Agatki!

Cytat:
Napisane przez elllmi Pokaż wiadomość
no i mamy piaskownicę w ogrodzie, wujek zrobił taką super drewnianą z szerszymi boczkami, tak że można usiąść; TŻ kupił prawie 700kg piachu i teraz nic innego nie robimy, tylko grzebiemy i jemy piasek, a potem w domu wszystko chrzęści
Fajnie z tą piaskownicą! Moja działka niestety za daleko i korzystamy z osiedlowych piaskownic, ale też ma Młoda sporo uciechy. I pół piaskownicy przynosi do domu

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Kurcze, dziewczyny, podpisujemy jutro umowe przedwstepna
Cykam sie troche, chociaz przejrzalam neta i wiem na co zwrocic uwage...
Kciuki!
Super sprawa! Jeszcze trochę i będziecie na swoim


Cytat:
Napisane przez ania13.03 Pokaż wiadomość
Lili sie wczoraj nauczyla powtarzac za mna "co sie dzieje" Ja sie jej kilka razy zapytalam a ona podlapala, poszla do tza i troche po swojemu ale dosc wyraznie mowi "co si dzieje, co si dzieje"
Julia to samo! Pocieszne to jest!


Ja w pracy - mam kawę, ale nie mam dziś weny (zresztą właśnie słucham "Weny" K44 ). Coraz częściej rozmyślam o tym, co zrobić z budową. Mamy działkę, projekt, pozwolenie, ale to nie jest dobry moment, by cokolwiek rozpoczynać. Za dużo się u mnie zawodowo teraz dzieje i zbyt wiele niewiadomych. Poza tym jednak chodzi mi po głowie kupno czegoś gotowego (np. większego mieszkania), ale też nie jestem przekonana. Chyba muszę po prostu poczekać na rozwój wydarzeń.

A tak w ogóle to po zmianie czasu wstajemy o bardziej normalnych porach, typu 7:00. Od razu mi się lepiej funkcjonuje z rana. W ogóle uwielbiam Mychę z rana - budzi się taka uśmiechnięta, wyspana i gotowa na nowy dzień. Wszystko ją dziwi, ciekawi. Cudne to

Zapomniałabym - Lady - Piertaszko wspaniały. Kunegundo, Deli, Neti - zdjęcia

Miłego!

Edytowane przez Ultra81
Czas edycji: 2014-04-08 o 08:39
Ultra81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 08:58   #1218
szklanka19
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 955
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Dzień dobry

Marsi Ewa mi ostatnio przyniosła chustę i potem wyciągała do mnie ręce, ale dobrze nie zawiązałam do końca, a już chciała na ziemię. Brakuje mi chustowania bardzo, niesamowicie mnie cieszyła taka bliskość. A na plecach nie daję rady zawiązać, Ewa się boi i od razy wygina i schizuję, że spadnie

Ania brawa dla Lilci

Szaja zdrówka dla Agatki, oby Dorotka się nie zaraziła

Laurko chyba bym się rozpłynęła ze wzruszenia za taką akcję

Ellmi 700kg piachu? Toż to zabawa na całego
szklanka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 09:33   #1219
misiaeel
Wtajemniczenie
 
Avatar misiaeel
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 870
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

dzień dobry

Debrah zgadzam się z tym co napisałaś
i nie mogę z wymęczonej t.

ania to powodzenia z nowym sprzętem

Ifwka to jakoś tyłka nie urwał ten odcinek, ale mam nadzieje, że jakoś się rozkręci ciekawie

neti jaki luzaczek z Antonia

Ultra u nas też znacznie lepiej z pobudkami po tej zmianie czasu
__________________
Hanusia
01.02.2013


Aniołki[*][*]25.01.2012
misiaeel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 09:37   #1220
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość
Dzień dobry

Marsi Ewa mi ostatnio przyniosła chustę i potem wyciągała do mnie ręce, ale dobrze nie zawiązałam do końca, a już chciała na ziemię. Brakuje mi chustowania bardzo, niesamowicie mnie cieszyła taka bliskość. A na plecach nie daję rady zawiązać, Ewa się boi i od razy wygina i schizuję, że spadnie
też mi brakuje chustowania
dokładnie u mnie identyczna sytuacja, na plecach fiflaki
kurcze za tydzień wyjeżdzamy zagranicę i w sumie przydałoby się nosić małego na plecach bo on w wozku nie usiedzi non stop
myslałam o nosidle, tylko kurka tak teraz średnio opyla mi się kupować nosidełko, hmmmmm
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 09:44   #1221
ewulkaaa
Wtajemniczenie
 
Avatar ewulkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

mogę marsi spytać gdzie jedziecie??

a w ogóle dziewczyny - jak planujecie wakacje? gdzie jedziecie i o jakiej porze ( w sensie lipiec sierpień, wcześniej czy bardziej na jesień)?

no bo mamy dylemat i różne poglądy z TŻem
__________________
kocham i jestem kochana


najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013
ewulkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 09:59   #1222
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość
Hejka!
dzis mam zebranie wiec trza sie zrobic na wysoki polysk






zgadzam sie!
zdrowka dla Agatki!



powodzenia!!!! dobrze bedzie!

Bokeh - jak Hanulka? Ucaluj ja ode mnie
wycałowana, daliśmy jej powłoke z jajka (tą pod skorupką) na guza i troche zmalał
Cytat:
Napisane przez elllmi Pokaż wiadomość
duuuużo zdrowia



mam nadzieję, że niezbyt poważnie a przejęła się tym jakoś?



jednak coś kojarzysz mam
Nooo strasznie płakała łzy jak grochy i to czółko, bidusia.

Tż niósł ja na ękach i wynosił z pokoju a ona chciała wrócic bo tam były rybki i odchyliła się tak mocno jakby wyrwała i uderzyła głowa w ścianę

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Kurcze, dziewczyny, podpisujemy jutro umowe przedwstepna
Cykam sie troche, chociaz przejrzalam neta i wiem na co zwrocic uwage...



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
powodzenia !

Cytat:
Napisane przez MaJulMi Pokaż wiadomość
Hej

Nadrabiam:

Neti, u nas mało włosków ale mimo wszystko troszeczkę obsuszam takim tylko ledwo co ciepłym powietrzem. Kilka sekund i włoski suche

Marsi, a propos jajek ubijanych w kapieli wodnej, nie ścinają Ci się? A jeśli nie to myślisz że faktycznie to coś daję, one zmieniają coś wtedy konsystencję?

Lenova, współczuję sytuacji z mamą, wyobrażam sobie jak to musi być męczące

Black, zgadzam się z Tobą w temacie szczepień, trzeba też patrzyć bardziej przyszłościowo

Lady, Piotruś z kotem przecudowny i przesłodki

Kunegunda, Twoja Mała przez tą ilość włosków wygląda dla mnie na sporo starszą I śliczna jest

Ezzo, dzięki za linka do strony z przepisami, a trafiłaś akurat kiedy wkleić, właśnie dziś się pochwalili że uruchomili bloga Najświeższy wpis na fb jak weszłam
Więc jak ktoś nie ma fb to tu może skorzystać: http://alaantkoweblw.blogspot.com/

Mała, dobrze że z mężem wszystko ok ale kopniak się należy, ja też się zawsze martwię jak mąż się długo nie odzywa a nie uprzedzi wcześniej że ma jakieś dłuższe spotkanie czy coś.

Bokeh
, buziaki dla Małej, mam nadzieję że czółko nie boli

Nawijko, gratulacje za umowę przedwstępną, nie ma się czego bać, trzeba się cieszyć że własne mieszkanko coraz bliżej
dziękujemy, już chyba nie


Mała zasnęła ide umyć włosy.... czy coś ze sobą zrobić
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:03   #1223
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez neti1 Pokaż wiadomość
Hejka...zaraz nadrabiam, teraz śniadanko...a wczoraj mimo pogody pol dnia na dworku..o proszę

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app
Super, ale przystojniak
Cytat:
Napisane przez ania13.03 Pokaż wiadomość
Ifwka kupilam taka: http://www.hobbycraft.co.uk/brother-...14/561344-1000 nie wiem czy dobrze wybralam. Mam nadzieje
Daj znać jak się sprawuje
Cytat:
Napisane przez Ultra81 Pokaż wiadomość
Dzień dobry!
Wczoraj zasnęłam o 21:00, z książką. Nawet "Gry o tron" nie obejrzałam, a serial uwielbiam! Widziałam zresztą, że Wy też Nawet trochę zazdroszczę tym, którzy zaczynają dopiero pierwszy sezon - jeszcze tyle śmierci przed nimi
A tak w ogóle to po zmianie czasu wstajemy o bardziej normalnych porach, typu 7:00. Od razu mi się lepiej funkcjonuje z rana. W ogóle uwielbiam Mychę z rana - budzi się taka uśmiechnięta, wyspana i gotowa na nowy dzień. Wszystko ją dziwi, ciekawi. Cudne to

Zapomniałabym - Lady - Piertaszko wspaniały. Kunegundo, Deli, Neti - zdjęcia

Miłego!
Co do śmierci...dokładnie - tez zazdroszczę, tych zwrotów akcji i wogóle.
No i po zmianie czasu u nas tak samo , pobudka o 7 - nareszcie
Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
a w ogóle dziewczyny - jak planujecie wakacje? gdzie jedziecie i o jakiej porze ( w sensie lipiec sierpień, wcześniej czy bardziej na jesień)?

no bo mamy dylemat i różne poglądy z TŻem
My chcieliśmy jechac pod koniec czerwca ale mamie chyba wypadnie sanatorium wtedy, i nie wiem czy nie pojedziemy we wrześniu. ALbo wogóle w końcu, sama nie wiem...
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-04-08, 10:04   #1224
szklanka19
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 955
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Marsi a może masz od kogo pożyczyć nosidełko na ten tydzień? Tak chyba byłoby najprościej. W ogóle, że tak odbiegnę od tematu, słyszałaś, że córka Geldofa nie żyje?

Ewulka my póki co nic nie planujemy, mój mąż chyba nigdy nie będzie mieć urlopu, więc dopóki nie zrobię prawa jazdy to nie pojadę na wakacje

Nawijko kciuki!

Ale mi się dzisiaj w głowie mąci, nawet schylić się nie mogę.

Edytowane przez szklanka19
Czas edycji: 2014-04-08 o 10:06
szklanka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:10   #1225
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
też mi brakuje chustowania
dokładnie u mnie identyczna sytuacja, na plecach fiflaki
kurcze za tydzień wyjeżdzamy zagranicę i w sumie przydałoby się nosić małego na plecach bo on w wozku nie usiedzi non stop
myslałam o nosidle, tylko kurka tak teraz średnio opyla mi się kupować nosidełko, hmmmmm
niedługo i tak sie przyda

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
mogę marsi spytać gdzie jedziecie??

a w ogóle dziewczyny - jak planujecie wakacje? gdzie jedziecie i o jakiej porze ( w sensie lipiec sierpień, wcześniej czy bardziej na jesień)?

no bo mamy dylemat i różne poglądy z TŻem
hehe my też mamy różne poglądy ale mam nadzieję, że wygrają moje

Ja bym chciała koniec sierpnia/ poczatek września gdzieś chorwacja albo wyspy grecke kreta, kos, zakhyntos. A tż najlepiej do skandynawii... hm tzn ja nie mówie nie skandynawi ale no tak na wycieczke krajoznawczą a na wakacjach chce troche odpocząć(wiem złudne nadzieje z dzieckiem:P) pozwiedzać pobyczyć się w ciepełku

A Wy co chcecie?
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:14   #1226
mala_19kw
Zakorzenienie
 
Avatar mala_19kw
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 5 826
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez hje Pokaż wiadomość
Normalny etap, w dupki niech się cmokają


Jak było???


AmenT


Taka odmiana


To odstajemy razem, tylko ja zostawiam raczej z babcią, albo siostrą


Pola tak samo

Pola tak samo


Ja miałam świnkę w ciąży Latałam do ośrodka co drugi dzień, ale na szczęście nieco po ponad tygodniu przeszło


Zimny chów


, ale kocham i tak


Ja bym się zmartwiła, jakby tż zadzwonił My się nie kontaktujemy odkąd tż wychodzi z domu, czyli ok. 5.30, aż do jego powrotu, czyli ok. 19. Dla mnie norma, skoro pracuje to normalne, że nie ma czasu się odezwać


Silver, zdrowia

Lady, super, że taki łikendzik sobie zrobiliście!


Poucinało mi

Pstryczku, Misiael - Pola przespała całą noc od 22 do 7 A gorączki już nie ma, więc to musiała być na wychodzenie zęba.


----------------------------------

My dziś pół dnia na polu. Najpierw godzinę przed południem, potem drzemka. Młoda spała 40 minut, ale że zaczęłam, to jeszcze w godzinę dokończyłam mycie boazerii, ugotowałam obiad, zjadłyśmy i jak wyszłyśmy z domu ok. 14, tak wróciłyśmy przed 20. W tym czasie młoda, ok. 18, zaczęła mi zasypiać w hustawce. Wzięłam ją, o ona się przytuliła i zasnęła ot tak Poszłam z nią na huśtawkę za domem, siedziałyśmy tak 10 minut i obudziłam ją. Potem grzebała sobie w ziemi w ogródku, tradycyjnie piaskownica, później "pomagała" mi zapalić w piecu, przyszłyśmy do domu, kąpiel i zasnęła o 21.

I w ogóle, to:
- się pomyliłam, bo Poli nie wyszły wszystkie, ale 3 trójki, a do tego jedna czwórka, także kosmos
- Pola od soboty wieczorem zjadła łącznie 120 ml mm W sobotę rano jeszcze całe 210 ml, potem do końca dnia nic, w niedzielę rano 60 ml, i znowu do końca dnia nic, dziś też rano 60 ml i znowu do wieczora nic Myslałam, że będzie nadrabiać "normalnym" jedzeniem, ale nie - wręcz trochę mniej je Najpierw sądziłam, że to przez zęby, ale przecież powinno być odwrotnie
Jak jest na miejscu w pracy(od 8 do 16,jak dłużej to już wole wiedzieć że nie mam czekać itp.) to też sie nie kontaktujemy bo wiem,że pracuje i nie ma czasu. Ale był w delegacji,poza tym powinien już dawno być w domu a tymczasem nie wiedziałam gdzie sie podziewa bo nic nie napisał - przecież różne rzeczy dzieją się na drogach. Okazało się że robił za kierowce i miał wyciszony tel. Odezwał się jak był 10 km od domu,czyli na miejscu pracy miejscowej.


Fatalnie sie dziś czuje,będę później kochane
__________________
Od 20.04.2007r. Razem.
Od 11.08.2012r. Żona.
OSKAREK
Ur. 23.01.2013

"Dla Ciebie moje serce bije,tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło"

KosmetyczneSzaleństwo

7DniTygodnia
mala_19kw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:22   #1227
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość
Marsi a może masz od kogo pożyczyć nosidełko na ten tydzień? Tak chyba byłoby najprościej. W ogóle, że tak odbiegnę od tematu, słyszałaś, że córka Geldofa nie żyje?
właśnie cholera nie mam od kogo

a co do śmierci Peaches, to wczoraj czytałam, szkoda,że na własne życzenie


chciałam się pochwalić,że od 3 dni mój Leosio wcina na śniadanko miseczkę płatków śniadaniaowych na mm, zjada całą porcję i nawet sie nie brudzi, to chyba jedyne danie gdzie ładnie i cierplwie siedzi w krzeselku i pochłania po prostu
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:23   #1228
Ifwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ifwka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 190
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość
Ale mi się dzisiaj w głowie mąci, nawet schylić się nie mogę.
Ja tak wczoraj miałam, mało się nie tak mi się w głowie kręciło.
Cytat:
Napisane przez bokeh Pokaż wiadomość

hehe my też mamy różne poglądy ale mam nadzieję, że wygrają moje

Ja bym chciała koniec sierpnia/ poczatek września gdzieś chorwacja albo wyspy grecke kreta, kos, zakhyntos. A tż najlepiej do skandynawii... hm tzn ja nie mówie nie skandynawi ale no tak na wycieczke krajoznawczą a na wakacjach chce troche odpocząć(wiem złudne nadzieje z dzieckiem:P) pozwiedzać pobyczyć się w ciepełku

A Wy co chcecie?
Ja też marzę: leżę i się opalam
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cdf9hyjkcm7lm.png
22.05.2008
14.08.2011
19.02.2013 - Oliwka
Ifwka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:24   #1229
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Marsi, my mamy mejtaja pathi, mogłabym wam pożyczyć

byliśmy u chirurga i na szczęście nie było potrzebne żadne nacinanie sprawdziła mu tylko pisioreczka powiedziała, że wygląda bardzo ładnie i jest bardzo zadbany jak na 15 miesięczniaka więc uffffffffffffff ulżyło mi !!! Mamy odciągać delikatnie przy kąpieli i do kontroli za 6 miesięcy. Panie bardzo miłe, Pietraszko zrobił furorę, że grzeczniutki śliczny i kochany

byliśmy też u fryzjera całkiem ładnie wysiedział
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-08, 10:34   #1230
hope01
Zakorzenienie
 
Avatar hope01
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 6 143
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

Aniu nic się nie dzieje, dziękuję
Dzielnie wszystko przeczytałam, że nie cytuję, to wybaczcie
Jakoś nie miałam czasu, głowy nie wiem ..
Zdjęcia dzieciaczków są przecudne! Tzn.. dzieciaczki przecudne!
Zdrowia dla wszystkich chorych i ulgi dla ząbkujących

Sarah daj sobie spokój, to to samo co to i oczywiście szanowny Kaszubski za wielką aferą stoi.. http://natemat.pl/92613,lipoxine-dem...czyna-sledztwo. Na Kafeterii () znajdziesz też wątek o Lipocycle, początkowe komentarze cudowne, a potem się zaczyna cała prawda Wiem bo sama się tym zainteresowałam i grzebałam po necie

Dziewczyny mniej mnie było, może będzie choć myśle że nei. Pewnie standardowo w weekend troszkę przepadne jak będzie ładnie.
Co u nas.
W sobotę byliśmy u moich rodziców i u t. U t. była Justynka z Oliwią. Dawid się z nią bawił, ja walczę ze swoją nienawiścią do J, żeby na dziecko nie przerzucać, bo Oliwia nie jest winna temu jaką ma matkę.
W niedzielę byliśmy u t. na obiadku, ale późno pojechaliśmy bo Dawid wstał o 11:30 i wcześnie wróciliśmy bo t. na spotkanie się umówiła więc wróciliśmy do domu, potem połaziliśmy po sklepach i tak się weekend skończył.
Wczoraj z Dawidem byłam cały dzień poza domem, wieczorem znowu na spacer z TŻtemi Młodym, kupił mi telefon nienawidzę dotykowych, chciałam najprostszy telefon z aparatem i klawiatura i mam za 140 zł

No a poza tym na głowie mam to że między moimi rodzicami źle sie dzieje. Moja mama jest z takiej rodziny, że prawdę mówiąc wychodząc za ojca złapała Pana Boga za nogi - o. No i ona nie ma wykształcenia żadnego poza podstawówką i niestety to się ciągnie za nią. Ma ten sklep ale co z tego jak w ciąg ostatniego roku tyle tych sklepów na około się otworzyło.. Mama ma sklep w przychodni a lekarze podsyłają pacjentów do konkurencji bo od tej w łapę dostają.. No i jest źle. Tata po prostu już sił nie ma. Zawsze był dla mnie obrazem silnego, niezłomnego faceta a tu dzis mi sie żalił że wszystko jest na jego głowie. Że on tylko zarabia na rodzinę, matka siedzi w pracy na fb (prawda, poza tym niestety siedzi na czatach..wiem bo widziałam raz..) nie myśli nic co dalej, jak to podnieść. On myśli o rozkręceniu tego o zdrową żywność dodatkowo, ja nie wiem... Dla mnie od początku to był niewypał z tym sklepem, tylko świnie wszyscy podkładają. Ale się nie wtrącam. Poza tym mi mowi, że on ma remont domu na głowie, moją siostrę, która jest, (mimo że lekko up)w normalnym nastoletnim okresie buntu, dodatkowo niestety zauwazyłam że nasilaja się u niej zachowania agresywne, on sobie z nią nie radzi, matka wraca po 18 i od razu w łóżko by się władowała.Osobiście uważam że Młoda powinna teraz więcej czasu spędzać z mama. Do tego dochodzi codzienne gotowanie specjalnych obiadów do szkoły dla Młodej (dieta) i częsciej robi to tata niż mama. Mama w soboty sprząta i prasuje. I tak to u nich wygląda że tata ucieka w siłownie i motor a matka pretensje do świata że wszystko jest akurat na jej głowie. Dla mnie jest to śmieszne bo ja widzę że ona to na prawdę nie pojmuje chyba jak to jest mieć rodzinę na utrzymaniu, tu fryzjer, tu kosmetyczka tu nowe buty, tu ciuszek i lans beczy że tata jej sprzedał auto bo obiecał nowe. No obiecał i by je miała, ale sorry jak ona mu wydziwiała że to nie to nie, ona by chciała cabrio albo drzwi podnoszone.. On się w końcu złamał i stwierdził że jedno auto im wystarczy. I się tak toczą gorzkie żale matki o samochód, tata mi mówi wprost że teraz go na dwa auta nie stać, że już ma dość żę musi dom ocieplić odremontować a tu słucha tego samego wiecznie że czasem to ma ochotę wsiąść na motor i po prostu przed siebie pojechać. Dzisiaj mu powiedziałam że mam wrażenie że niestety ale to sie zbiegło z moim pójściem z domu i obwiniam siebie o to że tak sie dzieje (wyjaśniam: jak mieszkałam z nimi to moja rola była taka, jak rola Hje robiłam wszystko za nich, sprzątała, gotowałam i zajmowałam się siostrą i nagle ja poszłam i przybyło im obowiazków od groma) to mi powiedział że nie że on wcale tak nie myśli. Że matka nie ma poczucia rzeczywistości a on już traci cierpliwość.
TO tak w wielkim zagmatwanym skrócie. Ale moim zdaniem to niestety na razie zmierza w jednym kierunku. I większosć winy jest niestety po stronie mamy. Wiem też że ona tatę niejako szantazuje łóżkowo.. Tzn prowadzi takie gierki z nim że jak coś będzie po jej myśli, to będzie i po jego myśli - myśle ze wiecej nie muszę mówić o co chodzi.
Także martwię się bardzo, ale mam oczy i widzę kto tu co mąci a prawda jest taka że matka bez ojca będzie jak bez kończyn i chyba nie zdaje sobie sprawy że niestety ale opcja której boję się ja jako ich córka jest w tym przypadku na dzień dzisiejszy bardzo realna.

No a poza tym mam nadzieję że kciuki są nie będe ukrywać chodzi o kredyt na mieszkanie. Kobieta, znajoma taty z pracy, od której wynajmujemy chce sprzedac mieszkanie a my byśmy chcieli je kupić. Czy je kupimy zależy od tego czy dostanę kredyt, a do tego potrzebne nam spotkanie z dyrektorem banku (kwestia ominięcia jednej rzeczy)

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

MARSI ja Ci mogę pożyczyć mejtaja Tuli
__________________
-Mów do mnie brzydko!
-Wziąść, włanczać, przyszłem ...



hope01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-22 07:35:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.