Mamusie Marzec-Kwiecien 2013 cz6 - świętujemy Roczek (part II.)

[oliwka__]

Dziewczyny brać w ślepo ?? wiem że powinno się przymierzyć no ale ?

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Ależ tu się cicho zrobiło

U nas po porannym słoneczku zrobiło się chłodno po burzy i już niby ma tak zostać tak więc siedzimy w domu z małym borówkożercą

Despa, Pani oby maluszkom szybko przeszło histeryzowanie

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

chodzilo mi, o jakie sytuacje chodzi - takie marudzenie piszzenie, wymuszanie, czy po prostu piszczenie kto glosniej?

klasyczne wymuszanie. wie, że działa

Napisane przez Moderna

to u nas jest odwrotnie "jeszcze nie ma roku i juz chodzi?"

heeeehhhhh. chyba tak przyjemniej...
dziś na huśtawkach byliśmy z rówieśnikiem T. chodzi od Bożego Narodzenia... to inne dziecko. jego mama się nabiega, ale inny poziom abstrakccji...

Napisane przez moni_ka.g

J. dziś próbował jak smakuje ławka i ciuchcia na placu zabaw

hehe. T. zrobił avanti bo mu petów żreć nie pozwoliłam. jestem wyjątkowo wredną mamą...

Napisane przez oliwka__

jejq okres mi się zbliża pożeram wszystko w zasięgu i ciągle mi mało

i bez okresu tak mam

Napisane przez oliwka__

Dziewczyny brać w ślepo ?? wiem że powinno się przymierzyć no ale ?

nie widać

[trolla2405]

Napisane przez oliwka__

trolla podziwiam Cię że chciało Ci się nawet dla małego zupkę gotować ja to jednak leniwa jestem bo słoiczek bym dała ale dla Ciebie wielkie i pokłony
A taką kanapkę sama bym zjadła mi też możesz uszykować

Ja się obrobiłam ze wszystkim między czasie mama zadzowniła no i mi się dziecko śpiące zrobiło i zamiast na spacerze drzemka to kiszę się w domu bo mała poszła spać w łóżeczku

mój nie za bardzo obiadków ze słoiczka.....
ja w niedziele to na basen poszłam potem ich na wyprawe spakowałam a potem jeszcze miałam zajecia, gdyby nie byli tacy zmęczeni to by jeszcze coś wieczorem mieli zorganizowane
ja cie podziwiam za sprzątanie, no nie chce mi się i już robię tyle co muszę zebysmy się nie przykleili do podłogi i mały nie zjadł całego śniadania z okruszków

Napisane przez Demeter

Mały zezuje czasami (widac to szczegolnie na zdjeciach) do tego tak zamyka oczy czasami jakby go szczypały.

ja byłąm z młoda w pon u lekarki ze wzgledu na malutki zezik, powiedziała ze ma lekką wadę na + ale ze to fizjologiczne, jak bedzie wiecej to dostanie okularki, mam przyjsc za pól roku. ale piszę w celu takim ze gdyby cie ktos wysyłal na konsultację do Krakowa do dr Wójcik to mi napisz to ci powiem co i jak. byłam w szoku bo ludzie przyjechali specjalnie z Olsztyna!!!inni z Rzeszowa, nie wiedziałam ze taka to specjalistka

oliwka ja tez nie widzę

[anika_s]

Napisane przez oliwka__

Dziewczyny brać w ślepo ?? wiem że powinno się przymierzyć no ale ?

ale co brać no dokładnie w ślepo bo nic ni ma

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Napisane przez Amelie04

Witajcie dziewczyny, podczytywalam już was, gdy byłam w ciąży, ale nigdy nie mialam odwagi napisać... Mam na imię Kinga.

Witam nową wizazową ciotkę Kingę

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

a co tu taka posucha, cisza jak makiem zasiał
baby się za robote wzięły i zamilkły
drugi dzień w pracy i jest OK! łącznie z szaloną Oliwką która nawet nie spieszyła się do swojej rodzicielki jak po nią przyjechała

[monicca1989]

Napisane przez Moderna

ładnie
a wzrost po porodzie mial na wyzszym centylu?

Na początku był na 25 centylu i tak się utrzymywało do ok pół roku, w 7 miesiącu spadł na 10 centyl i teraz po roczku poniżej 10. Już na poprzedniej wizycie jak lekarz zauważył mały pzyrost mówił, ze będziemy się martwić jeżeli dalej będzie spadać. Dzisiaj powiedział, ze jeszcze jest dobrze (rozrysował na wykresie jego wzrost) ale jak będzie gorzej to będziemy szukać przyczyny za jakiś czas.
I tak się martwię tym teraz Z drugiej storny powtarzam sobie, ze przecież nie może być wysoki bo ja mam 160 a Tż 175.

Napisane przez cathlyn

ja też jeszcze do piaskownicy nie miałam odwagi mojej zapodać. Chociaż ostatnio podaje mi rzeczy z podłogi zanim chce zjeść. I nie tylko z podłogi - ostatnio cokolwiek je, to najpierw wymemła, potem ręka do buzi i wyjmuje takie obślinione resztki i mi daje do zjedzenia A jak ja nie chcę, to idzie do TŻ i jemu wciska

Nam została po remoncie obok domu spora kupa piachu i wczoraj postawiłam obok F. Wielkie zdziwienie, brał do rączek i przesypywał jak przez sitko. Nie wkładał rączek do buzi, cały czas brał piasek i przesypywał przez dłonie
W ogóle on jednak mało "niedozwolonych" rzeczy bierze do buzi. Np na polu to on podnosi wszystkie kamyki i chodzi z jednym małym a ja wzrok utkwiony w ręce, żeby czasem nie wziął do buzi ale jak do tąd nigdy się to nie zdarzyło.
Ostatnio podniósł zamiast kamyka u babci kurzą kupę, na szczeście zaschniętą

Napisane przez Amelie04

o masz u ludzi panuje przekonanie, że dziecko musi chodzić w dzień swoich pierwszych urodzin, czyli jak ma mniej to go zatrzymaj, a jak więcej to na siłę zmuszaj.. ech.. co za ludzie.

Też tego nie rozumię. Moja babcia przeżywała czy Filip przejdzie roczek Ja byłam pewna, ze nie i było mi to obojętne, nie miałam parcia, ze ma zacząć chodzić. A tu proszę jak na zawołanie postawił pierwsze kroczki na 4 dni przed roczkiem

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Dziewczyny co można dać w prezencie na wieczór panieński?
Swojego nie robiłam, chodzić też jakoś nie specjalnie chodziłam. I nie mam pojęcia co kupić...?

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

klasyczne wymuszanie. wie, że działa

widze, ze sama uzylam slowa wymuszanie - ale ono ma jakos taki negatywny wydzwiek - a mi sie wydaje, ze nasze dzeici jeszzce nie potrafia wymuszac. Caly czas mam w pamieci cytat z Klubu (topik wychowanie), ze to sposob wyrazania emocji, ze dziecko tak bardzo czegos chce, a nie ze krzykiem cos wymusi.

U nas jak M. zaczyna marudzic to zalezy co to jest, czy rzecz calkiem zakazana, tylko do pokazania, czy do wziecia do reki - w najgorszym wypadku kieruje dziecko w inne miejsce, nawet jak placze, ale zawsze jestem przy nim - i probuje roznych sztuczek z przekierowaniem

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez trolla2405

robię tyle co muszę zebysmy się nie przykleili do podłogi i mały nie zjadł całego śniadania z okruszków

dobre podejscie

[oliwka__]

buciki primigi na l i m a n g o są 40% taniej

[Moderna]

Nie pamietam, ktora z was pytala, co kupilam na pierwsze urodziny (czytalam na telefonie i zapomnialam ) - zamowilam czarny Bobby Car Fulda marki Big

[Moderna]

Napisane przez oliwka__

buciki primigi na l i m a n g o są 40% taniej

bardzo ladne

co do wyboru nie pomoge, sama musisz zdecydowac - trafic z rozmiarem nie jest latwo, no chyba, ze zamowisz wiekszy rozmiar - i te buciki maja otwarte paluszki, nie wiem, jak to w przypadku dzieci dopiero zaczynajacych chodzic, czy nie uszkodzi sobie palsuzkow na asfalcie, jak sie potknie.

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez monicca1989

Dzisiaj powiedział, ze jeszcze jest dobrze (rozrysował na wykresie jego wzrost) ale jak będzie gorzej to będziemy szukać przyczyny za jakiś czas.
I tak się martwię tym teraz Z drugiej storny powtarzam sobie, ze przecież nie może być wysoki bo ja mam 160 a Tż 175.


Nam została po remoncie obok domu spora kupa piachu i wczoraj postawiłam obok F. Wielkie zdziwienie, brał do rączek i przesypywał jak przez sitko. Nie wkładał rączek do buzi, cały czas brał piasek i przesypywał przez dłonie
W ogóle on jednak mało "niedozwolonych" rzeczy bierze do buzi. Np na polu to on podnosi wszystkie kamyki i chodzi z jednym małym a ja wzrok utkwiony w ręce, żeby czasem nie wziął do buzi ale jak do tąd nigdy się to nie zdarzyło.
Ostatnio podniósł zamiast kamyka u babci kurzą kupę, na szczeście zaschniętą

nie martw sie na zapas

widze, ze M. podobnie sie zachowuje tez zbiera, ale nie wklada do buzi i z piaskiem podobnie

[moni_ka.g]

Napisane przez Amelie04

Wiem, wiem, że nie musi, nie zmuszam jej, po prostu chce jej pomóc, martwił mnie troche jej strach, boję się, że się wcale nie odważy..

jak nie zmuszasz

[oliwka__]

albo te

[Ewkaaa8891]

Ja mam jakieś przerażenie puścić małego do piasku. A dziadkowie już obiecują place zabaw ... na samą myśl . . Kojarzy mi się ze tam się może załatwić wszystko !!! Mam blokadę.

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez Amelie04

Wiem, wiem, że nie musi, nie zmuszam jej, po prostu chce jej pomóc, martwił mnie troche jej strach, boję się, że się wcale nie odważy..

Jesteśmy na tym samym etapie. Chodzi podparty, stoi sam, ale nie kroczy i ja uważam że to nie tyle strach co ostrożność. U nas napewno. Ruchy ma takie delikatne jak traci równowagę to powoli na pupę lub szuka czegoś do złapania. Jest bardzo ostrożny. Nie ma siły sam to nie idzie.

[Amelie04]

Napisane przez moni_ka.g

jak nie zmuszasz

Dopóki trzyma zabawkę w ręku i tak stoi, uważam, że jest ok. Jak już zaczyna się niepokoić to oczywiście przerywam to.

[trolla2405]

Napisane przez monicca1989

Dziewczyny co można dać w prezencie na wieczór panieński?
Swojego nie robiłam, chodzić też jakoś nie specjalnie chodziłam. I nie mam pojęcia co kupić...?

jak panna młoda konserwatywna to kup jakas koszulke seksowną, a jak myslisz ze w takich normalnie spi to kup np bieliznę do zjedzenia, albo idź do sexshopu tam mają tyle róznych rzeczy ze coś wybierzesz

Napisane przez Moderna

dobre podejscie

dumna z siebie nie jestem

ale właśnie pada i dobrze ze jeszcze okien nie umyłam bo zacina wiec mi kurz zmyje hahahaha zostaną tylko zacieki, to sobie machnę szybko
ja z rodziny w której się samochód myje jak deszcz pada zeby się nie nanosić wiaderek

[Amelie04]

Napisane przez monicca1989

Też tego nie rozumię. Moja babcia przeżywała czy Filip przejdzie roczek Ja byłam pewna, ze nie i było mi to obojętne, nie miałam parcia, ze ma zacząć chodzić. A tu proszę jak na zawołanie postawił pierwsze kroczki na 4 dni przed roczkiem[COLOR="Silver"]

Też się spotkałam z takimi słowami, oczywiście jak każda matka nie mogę doczekać się, kiedy w końcu pójdzie na nogi, ale cóż chyba warto poczekać

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez Ewkaaa8891

Ja mam jakieś przerażenie puścić małego do piasku. A dziadkowie już obiecują place zabaw ... na samą myśl . . Kojarzy mi się ze tam się może załatwić wszystko !!! Mam blokadę.

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------



Jesteśmy na tym samym etapie. Chodzi podparty, stoi sam, ale nie kroczy i ja uważam że to nie tyle strach co ostrożność. U nas napewno. Ruchy ma takie delikatne jak traci równowagę to powoli na pupę lub szuka czegoś do złapania. Jest bardzo ostrożny. Nie ma siły sam to nie idzie.

a ile ma?

[achna79]

Dobry wieczór

Faktycznie zwolniłyście tempo. Mało nadrabiania.

Napisane przez Ewkaaa8891

CHWALE SIĘ. TOMEK MÓWI TA TA i KA KA . W końcu coś sensownego . . . Od razu mi lżej . . .
W ogóle bardzo dużo potrafi, chętnie bym się pochwalila ale się boje. Zawsze jak mowie np. Ze Tomek spał całą noc od 20 do 5/6 rano to następna noc budzi się co pół godziny. Zawsze.

Brawo, brawo brawo

Napisane przez pani22ka

Wysprzątałam balkon, wyłożyłam chodnikiem, kocami i chciałam fun zrobić dziecku. Pierwsze co zrobił to zeżarł ziemię z fuksji (nie sądziłam że ma takie długie ręce a ja tak kiepski refleks...).
Jak piszecie o Waszych dzieciach w piaskownicy to mnie skręca... T. chyba w 2016 pozna ustrojstwo.... On wszystko zeżre. Każdy paproch, listek, patyczek, każdego peta z piachu. dzieciak-sanepid.

Mój Mikołaj to samo Też dziś poczęstował się piachem

Napisane przez Amelie04

Chętnie do was dołączę, tylko glupie pytanie mam coś podać, bo nie orientuje się zupełnie

Cześć Amelie witamy na wątku

Napisane przez anika_s

drugi dzień w pracy i jest OK! łącznie z szaloną Oliwką która nawet nie spieszyła się do swojej rodzicielki jak po nią przyjechała

No i oby tak dalej

Napisane przez monicca1989

1. Ostatnio podniósł zamiast kamyka u babci kurzą kupę, na szczeście zaschniętą



---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

2. Dziewczyny co można dać w prezencie na wieczór panieński?
Swojego nie robiłam, chodzić też jakoś nie specjalnie chodziłam. I nie mam pojęcia co kupić...?

1.
2. Przeważnie kupuje się jakąś bieliznę, jakieś kostki gdzie zamiast oczek są pozycje seksualne i inne tego typu gry. Podwiązkę albo np
http://allegro.pl/prezent-na-wieczor...046643805.html
lub http://allegro.pl/koszulka-wieczor-k...036534173.html np nr 1.
Wszystko zależy od charakteru przyszłej panny młodej bo nie wszystkie prezenty się nadają.

Napisane przez Moderna

widze, ze sama uzylam slowa wymuszanie - ale ono ma jakos taki negatywny wydzwiek - a mi sie wydaje, ze nasze dzeici jeszzce nie potrafia wymuszac. Caly czas mam w pamieci cytat z Klubu (topik wychowanie), ze to sposob wyrazania emocji, ze dziecko tak bardzo czegos chce, a nie ze krzykiem cos wymusi.

A mi się wydaje, że nasze dzieciaczki już doskonale wiedzą, że jak zaczną płakać/krzyczeć/piszczeć to dostaną to co chcą i dla mnie to jest wymuszanie. Ale generalnie rzecz biorąc to się nie znam

Napisane przez Moderna

Nie pamietam, ktora z was pytala, co kupilam na pierwsze urodziny (czytalam na telefonie i zapomnialam ) - zamowilam czarny Bobby Car Fulda marki Big

To ja pytałam, dzięki , fajny wóz
Ja się zastanawiam nad tym rowerkiem Eurobaby co niedawno któraś z mamuś wstawiała (przepraszam, nie pamiętam która)

Ahaa i co dajecie dzieciom na śniadanie?

[trolla2405]

Napisane przez Ewkaaa8891

Ja mam jakieś przerażenie puścić małego do piasku. A dziadkowie już obiecują place zabaw ... na samą myśl . . Kojarzy mi się ze tam się może załatwić wszystko !!! Mam blokadę.

.

młoda troche zjadła piasku w zyciu bo robiła to perfidnie szybko, nie byłam w stanie złapać, ale doiła palucha i niejednokrotnie wsadzała go do buzi brudnego z ziemi, z piasku i cholera wie czego (jak nie zdążyłam wytrzeć) i jakimś cudem nie złapała nawet owsików, także nie bój się tak strasznie, piaskownica nie jest radioaktywna

[Dragusia88]

Napisane przez Demeter

Przyszedł mi wózek - pierwsze wrażenia super.
Ale nie wiedziałam, że parasolkę też trzeba troche poskładać Myślałam, że łatwiej i szybciej pojdzie.

Tylko mam pytanie - czy u Was też dzieciakom wystają troche nózki ? Bo K jest długi i wystają. Nie wiem czy zostawić wózek czy też szukac czegoś wiekszego

zawsze będą troche wystawać

Napisane przez pani22ka

hehe. T. zrobił avanti bo mu petów żreć nie pozwoliłam. jestem wyjątkowo wredną mamą...

ale ty wyrodna

Napisane przez monicca1989

Dziewczyny co można dać w prezencie na wieczór panieński?
Swojego nie robiłam, chodzić też jakoś nie specjalnie chodziłam. I nie mam pojęcia co kupić...?

Liwka ma doświadczenie

Napisane przez Moderna

widze, ze sama uzylam slowa wymuszanie - ale ono ma jakos taki negatywny wydzwiek - a mi sie wydaje, ze nasze dzeici jeszzce nie potrafia wymuszac. Caly czas mam w pamieci cytat z Klubu (topik wychowanie), ze to sposob wyrazania emocji, ze dziecko tak bardzo czegos chce, a nie ze krzykiem cos wymusi.

U nas jak M. zaczyna marudzic to zalezy co to jest, czy rzecz calkiem zakazana, tylko do pokazania, czy do wziecia do reki - w najgorszym wypadku kieruje dziecko w inne miejsce, nawet jak placze, ale zawsze jestem przy nim - i probuje roznych sztuczek z przekierowaniem

oj wymuszają wymuszaja. Florek potrafi nie tylko zacząć się drzeć tylko jeszcze skakać i prężyć się że cieżko go utrzymać

[Amelie04]

Napisane przez achna79

Ahaa i co dajecie dzieciom na śniadanie?

Kanapeczka z drobiową wędlinką lub Danio

[monicca1989]

Napisane przez achna79

Ahaa i co dajecie dzieciom na śniadanie?

Kanapki / kasza jaglana / omlety / płatki owsiane / jogurt naturalny z owocami i musli lub amarantusem

[Ewkaaa8891]

Napisane przez Amelie04

Też się spotkałam z takimi słowami, oczywiście jak każda matka nie mogę doczekać się, kiedy w końcu pójdzie na nogi, ale cóż chyba warto poczekać

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------



a ile ma?

W sobotę skończy 13 miesięcy.

[pani22ka]

Napisane przez anika_s

a co tu taka posucha, cisza jak makiem zasiał
baby się za robote wzięły i zamilkły

hehe, chyba też pogoda
Oliwka zadowolona znaczy

Napisane przez monicca1989

Dziewczyny co można dać w prezencie na wieczór panieński?

w seksownym shopie wybór wielki kupowałam gry erotyczne, i śmiszne prezerwatywy (w kształcie zastawy kuchennej ), i jakieś totalne pierdoołki. Nie koniecznie jakieś hardcorowe rzeczy.

Napisane przez Moderna

widze, ze sama uzylam slowa wymuszanie - ale ono ma jakos taki negatywny wydzwiek - a mi sie wydaje, ze nasze dzeici jeszzce nie potrafia wymuszac.

hehe, teoretycznie wszystko wiem. wszystko się ładnie czyta. nawet z rozwojówki miałam bdb. ale mój syn stoi pod radiem i piszczy. i nie słyszy, ani nie widzi jak próbuję go przekierować w końcu mi się udaje, ale spłacze i spiszczy się mocno.
ten moment pisku...

Napisane przez achna79

A mi się wydaje, że nasze dzieciaczki już doskonale wiedzą, że jak zaczną płakać/krzyczeć/piszczeć to dostaną to co chcą i dla mnie to jest wymuszanie.

dla mnie też. bo on dokładnie wie czego chce i po co/o co piszczy.

Na śniadanko mamy ciemne pieczywo z masłem i wędliną lub musli.

[Amelie04]

Napisane przez Ewkaaa8891

W sobotę skończy 13 miesięcy.

Dobrze, że jest ktoś w podobnej sytuacji, a więc czekamy obie

[Ewkaaa8891]

Napisane przez trolla2405

młoda troche zjadła piasku w zyciu bo robiła to perfidnie szybko, nie byłam w stanie złapać, ale doiła palucha i niejednokrotnie wsadzała go do buzi brudnego z ziemi, z piasku i cholera wie czego (jak nie zdążyłam wytrzeć) i jakimś cudem nie złapała nawet owsików, także nie bój się tak strasznie, piaskownica nie jest radioaktywna

Nadal mnie to nie uspokaja. Może trafiłaś na w miarę nie skażone piaskownice? ;-) ja mieszkam w małym miasteczku tu jest pełno psów i kotów bez właścicieli. Place zabaw nie sprzątane, nie ogrodzone. No piach mi się kojarzy tylko z jednym. KOTEM.

[achna79]

Napisane przez monicca1989

Kanapki / kasza jaglana / omlety / płatki owsiane / jogurt naturalny z owocami i musli lub amarantusem

A kanapki z czym? Owsianka na mleku? Kurcze, zielona jestem w tym temacie Przeważnie na śniadanko M. wcina mleko. czasami kanapeczkę z masełkiem lub jajecznice. Dlatego pytam co tu by mu jeszcze wymyślić. Dostępu do sprawdzonych wędlin nie mam.

[Dragusia88]

my jemy kaszke na sniadanie a kanapki na kolacje, z maselkiem. czaasem próbuje przemycic jajko i twarog

[achna79]

O właśnie, może kaszkę zrobię jutro? Dzięki za pomysły

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

hehe, teoretycznie wszystko wiem. wszystko się ładnie czyta. nawet z rozwojówki miałam bdb. ale mój syn stoi pod radiem i piszczy. i nie słyszy, ani nie widzi jak próbuję go przekierować w końcu mi się udaje, ale spłacze i spiszczy się mocno.
ten moment pisku...

dla mnie też. bo on dokładnie wie czego chce i po co/o co piszczy.

Napisze ogolnie cytujac panike
dla mnie wymuszanie to, gdy dziecko celowo wrzeszczy/tupie/kladzie sie na podlodze, by osiagnac cel - a wedlug mnie nasze dzieci chca czegos (nie napisalam wczesniej, ze nie chca,bo chca, ale nie wymuszaja), nie osiagajac celu krzycza, bo tak wyrazaja emocje.

Ja wierze w ta teorie - i dzieki temu zachowuje pozytywny obraz mojego dziecka, jako dziecka czegos mocno chcacego, a nie wymuszacza-terroryste

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Na sniadanie jemy np. kasze jaglana z suszonymi owocami i maslem, owsianke gotowana na mleku z jablkiem i bananem i swiezo wycisnietym sokiem pomaranczowym ( ), omlet z jakims musem owocowym, grysik na mleku z musem owocowym, chleb z dodatkami np. ogorek, pomidor, ser zolty, serek bialy, jajko na twardo, jajecznica, pasta jajeczna.

[Villga]

A kiedy można podać kakao? Kinga nie może nabialu i mam wrażenie że już by chętnie czegoś nowego sprobowala i kakao mi przyszlo do glowy... zagotowalabym na wodzie a potem dodała pepti. Myślicie, że mogloby być? ...

A tak w ogóle to cześć całe dnie spedzamy na podwórku stąd mało piszę, ale widzę, że nie jestem jedyna

Amelie, nie popędzaj jej. Przyjdzie pora to zacznie chodzic. W ogóle nie rozumiem tego ciśnienia, żeby jak najszybciej dzieć chodzil. Cale zycie będzie mieć na to ;-) Moja Kinga też jest ostrożna i sama nie chodzi ale w ogóle mnie to nie rusza. Widocznie nie jest gotowa i ja to rozumiem.

[Tasia34]

Laskiiii, na 90% będziemy mieli córeczkę!