Coraz większe nasze brzuszki, w czerwcu będą już maluszki cz.II

[Ramona_85]

Napisane przez pater86

Melduję się po wizycie mały odwrócony łebkiem w dół cała reszta wygląda dobrze, serduszko ładnie bije, szyjka ok, lekarz zapomniał chyba dać mi zdjęć z USG więc nie wiem ile mały waży... Za to wiem ile ja ważę prawie + 10 kg...

brawa za udana wizytę i za nietoperka
z waga u mnie podobnie, też dycha na plusie, gin nic nie mówiła, ze za dużo, także nie przejmuję się już tym
teraz siedzę w domu, mnij aktywna jestem niż na początku, bo nawet nie mam siły iśc do sklepu, już mnie wszystko rwie do dołu
schudniemy po porodzie

[Sola1]

Napisane przez pater86

Melduję się po wizycie mały odwrócony łebkiem w dół cała reszta wygląda dobrze, serduszko ładnie bije, szyjka ok, lekarz zapomniał chyba dać mi zdjęć z USG więc nie wiem ile mały waży... Za to wiem ile ja ważę prawie + 10 kg...
Jutro jedziemy obczajać po sklepach ceny jakichś kocyków, rożków itp. rzeczy bo nic z tego nie mamy... I teraz nie wiem czy kupić jeden cienki bawełniany i jeden taki porządnie gruby? Czy potrzeba dwóch cienkich, żeby były na zmianę? Zaraz posprawdzam co ile kosztuje na internecie i jak będą porównywalne ceny w sklepach to kupię na miejscu, bo jednak lubię podotykać
Po wizycie kupiliśmy sobie na wieczór po piwku i właśnie popijam z pistacjami i słonecznikiem Moje nowe odkrycie piwo Tesco 0%, smakuje prawie jak normalne

Napisane przez Bogini Bastet

w ciąży zupełnie nie mam ochoty na alkohol, zapomniała, że coś takiego istnieje przez cukrzycę ciążową i ograniczenia w diecie mam inne smaki: pizza, drożdżówka, kawałek czekolady

Mi mówili, żebym próbowała różne produkty jeśli mam ochotę i sprawdzała, ale może dlatego, że mam nienajgorsze te wyniki przy diecie. Próbowałam pizzę z cebulą, zjadłam dwa kawałki, z odrobiną sosu pomidorowego i czosnkowego. Miałam po tym ładny cukier.
Odkryłam też takie ciasteczka pełnoziarniste owsiane po których tez mam ładny cukier. Mówili mi, że mogę sobie spróbować ciasta jak mam ochotę, ale najlepiej domowego, bo w tych kupnych to jest nie wiadomo co i sprawdzić.
Czytałam że dziewczyny na wątku słodkich mam mogły jeść gorzką czekoladę. Przy czym ja testuję takie produkty popołudniami i wieczorem, kiedy mam najlepsze cukry. Rano mam nie testować, bo mam wtedy największe predyspozycje do skoków także standardowo kanapki z wędliną i jakimś warzywem

Jeśłi dobrze pamiętam pisałaś o ketonach. Pijesz wodę z cytryną? Podobno ona pomaga.

[Bogini Bastet]

Napisane przez karolkya

Ale tak jak nam polozna mowila jak zaczne rodzic to mi bedzie obojetne ile tam osob bedzie...

to fakt koleżanka porównała poród do spalenia żywcem w sumie nie miałoby dla mnie większego znaczenia czy przy spłonięciu obserwowałoby mnie 5 czy 500 osób

Napisane przez Ramona_85

z waga u mnie podobnie, też dycha na plusie, gin nic nie mówiła, ze za dużo, także nie przejmuję się już tym (...)schudniemy po porodzie

u mnie też +10 ale jakoś wybitnie poza biustem i brzuchem to się nie zmieniłam
damy radę i szybko wrócimy do swojej wagi bardziej mnie martwi wizja obwisłego brzucha i piersi

[NecroKitty]

Dzień dobry. Od wczoraj mała strasznie mi na pęcherz naciska i w ogóle jakoś mi się kształt brzucha zmienił i strasznie ciągnie; może się przekręciła
Mieliśmy iść dzisiaj na grilla a tu pogoda do dupy, ja jeszcze przeziębiona trochę więc kolejna sobota przymusowo w domu

Napisane przez Aldrin

68? wszystkie macie już ubranka na 68? kurcze ja mam chyba z kilka sztuk

Ja też kilka, niby teraz kupuje tylko od 68 ale jakoś wolno mi idzie

Napisane przez zophiee

Poszalałam, poszalałam, ale to dlatego, że miałam kartę podarunkową do Ikei, a reszta promocyjnie
W ikei kupiłam wanienkę- w porównaniu do marketowych jest wąska, i mała no ale na początek będzie, póżniej najwyżej dokupimy cos większego.
Trochę martwi mnie brak stelaża, ale najwyżej jakiś stolik postawimy na środku łazienki
Wypatrzyłam też materacyk, łóżeczko, przewijak, komodę i szafę, tak więc, mam już wszystko upatrzone- najwyżej TŻ samego wyślę z listą zakupów
Widziałam też fajne lamy, i dywanki- nie typowo dziecięcy, ale pasujący do stylu marinistycznego
Tak więc już powoli wizja pokoju jest coraz bardziej realna.
Kupiłam dziś małe obrazki, powkładam je do ramek i 2 większe
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90234085/
tych małych nie ma na stronie

Zazdroszczę zakupów, teraz mam za daleko do Ikei; a nawet mieszkając w Warszawie twierdziłam, że mam daleko i nie chciało mi się jeździć

choc0late świetnie to wygląda

Napisane przez Prowansja88

Byłam przekonana, ze wezmiemy czarny, ale na zywo troche mnie przytloczył i chyba spękałam. Mialam wizje czarnego od pary miesiecy, roswietlonego slicznymi dodatkami, spiworkiem orange itd, ale troche się boję. A terra na zywo prezentuje sie duzo lepiej niz na www, nie jest az taki smutny jak mi się wydawało ładny i to nawet bardzo.
Tzn moim zdaniem. Nienawidze wozkow w mocnych kolorach. Silnych, jasnych zieleniach, pomaranczach.
Mielismy wziac tutka Trido, bo tanszy, ale po1. pojawi sie dopiero na przelomie maj/czerwiec a to troszke pozno, po2. ten nowy x-move jest genialnie dopracowany. Budka w spacerowce, srodek gondoli, sporo poprawek w 2014- o to chodziło!

Też na początku chciałam czarny wózek ale ostatecznie doszliśmy do wniosku, że weźmiemy stalowy. Czarny kolor na lato to też niezbyt dobry pomysł bo bardzo szybko się nagrzewa od słońca.
Jak patrzyłam na allegro na używane wózki to miałam wrażenie, że ludzie lubują się w jakiś jaskrawych zieleniach, pomarańczach, fioletach; 80% wózków była w takich oczo☠☠☠nych kolorach

Napisane przez pater86

Melduję się po wizycie mały odwrócony łebkiem w dół cała reszta wygląda dobrze, serduszko ładnie bije, szyjka ok, lekarz zapomniał chyba dać mi zdjęć z USG więc nie wiem ile mały waży... Za to wiem ile ja ważę prawie + 10 kg...
Jutro jedziemy obczajać po sklepach ceny jakichś kocyków, rożków itp. rzeczy bo nic z tego nie mamy... I teraz nie wiem czy kupić jeden cienki bawełniany i jeden taki porządnie gruby? Czy potrzeba dwóch cienkich, żeby były na zmianę? Zaraz posprawdzam co ile kosztuje na internecie i jak będą porównywalne ceny w sklepach to kupię na miejscu, bo jednak lubię podotykać
Po wizycie kupiliśmy sobie na wieczór po piwku i właśnie popijam z pistacjami i słonecznikiem Moje nowe odkrycie piwo Tesco 0%, smakuje prawie jak normalne

Gratulacja udanej wizyty dostajesz jeszcze zdjęcia USG? ja mam ostatnie z 19tyg i to ... stópek bo późnej mała nie dawała sobie zrobić.
Ja mam jeden kocyk cienki i jeden gruby, zobaczymy czy starczy.

[Bogini Bastet]

Napisane przez Sola1

Jeśłi dobrze pamiętam pisałaś o ketonach. Pijesz wodę z cytryną? Podobno ona pomaga.

tak, mam prawie codziennie ale o patencie z wodą z cytryną nie słyszałam - wypróbuje, dzięki!

testuje różne produkty, ale testy zwykle kończą się średnio plus jest taki ( i tylko taki), że stoję z wagą o 1,5 m-ca a Maluch rośnie

[bluesky89]

Dzień dobry
Noc miałam nie za ciekawą, co godzinę się budziłam do toalety, bolały mnie biodra i już sama nie wiedziałam co ze sobą zrobić w sumie od 7 nie spałam, ale wstałam o 9, zjadłam śniadanie i robię coś na słodko teraz musiałam się chwile położyć, bo robiło mi się słabo
Mąż dzisiaj na 2 zmianę idzie dobrze, że jutro ma wolne..

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[Sola1]

Napisane przez NecroKitty

Też na początku chciałam czarny wózek ale ostatecznie doszliśmy do wniosku, że weźmiemy stalowy. Czarny kolor na lato to też niezbyt dobry pomysł bo bardzo szybko się nagrzewa od słońca.
Jak patrzyłam na allegro na używane wózki to miałam wrażenie, że ludzie lubują się w jakiś jaskrawych zieleniach, pomarańczach, fioletach; 80% wózków była w takich oczo☠☠☠nych kolorach

Ja mam dwa czarne wózki. W moim odczuciu nie nagrzewają się bardziej niż inne. Ale byc może to kwestia materiału i firmy. Jedyny minus to jeden wózek mi trochę zaczął blaknąć. Ale drugi nie, przy czym jest mniej używany, głównie na zakupy. Także tez nie wiem czy to materiał czy kwestia ilości godzin spędzonych na słońcu.
Wydaje mi się, że to przy kazdym intensywnym kolorze może być.
Ale stalowy kolor też fajny

[Ramona_85]

Napisane przez Bogini Bastet

u mnie też +10 ale jakoś wybitnie poza biustem i brzuchem to się nie zmieniłam
damy radę i szybko wrócimy do swojej wagi bardziej mnie martwi wizja obwisłego brzucha i piersi

tylko u mnie własnie na odwrót, w biust nic nie poszło, raczej w pupę i nogi, a i tak juz balerony miałam przed, taka budowa ciała, że dół gruby a góra szczupła czyli przytyłam tam, gdzie najłatwiej mi się odkłada

[NecroKitty]

Napisane przez Sola1

Ja mam dwa czarne wózki. W moim odczuciu nie nagrzewają się bardziej niż inne. Ale byc może to kwestia materiału i firmy. Jedyny minus to jeden wózek mi trochę zaczął blaknąć. Ale drugi nie, przy czym jest mniej używany, głównie na zakupy. Także tez nie wiem czy to materiał czy kwestia ilości godzin spędzonych na słońcu.
Wydaje mi się, że to przy kazdym intensywnym kolorze może być.
Ale stalowy kolor też fajny

Koleżanka miała czarną gondolę i bardzo narzekała, ale może to faktycznie kwestia materiału

Napisane przez bluesky89

Dzień dobry
Noc miałam nie za ciekawą, co godzinę się budziłam do toalety, bolały mnie biodra i już sama nie wiedziałam co ze sobą zrobić w sumie od 7 nie spałam, ale wstałam o 9, zjadłam śniadanie i robię coś na słodko teraz musiałam się chwile położyć, bo robiło mi się słabo
Mąż dzisiaj na 2 zmianę idzie dobrze, że jutro ma wolne..

Ja już się przyzwyczaiłam, że wstaje około 5 razy w nocy dzisiaj za to strasznie czuje plecy, ale w dziwnym miejscu bo na wysokości zapięcia od stanika

[bluesky89]

Necro, może jakoś krzywo spałaś? Mnie wczoraj taki skurcz w mięśniu złapał, na plecach po lewej stronie zaraz nad biodrem, że mi łzy z bólu leciały. Dobrze, że Tż był w domu, to mi wymasował i puściło, ale naeet się wyprostować nie mogłam

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[Pradip]

Napisane przez Prowansja88

Ja nie wiem jak Wam sie udaje utrzymac domki w czystosci, u nas mozna sprzatac doslownie codziennie, co drugi dzien. A teraz jeszcze z tymi remontowymi bonusmai dostaje szału, ILE MOŻNA sprztaac, wycierac, szorować i myc?! Nie moge już patrzec na to wszystko..
No a teraz wlasnie maluje... braknie farby, wiec skonczymy salon po weekendzie.
A później zostanie tylko sypialnia i wstawienie mebli do sypialni, tzn szafy i lozeczka dla dzieciaczka. I koniec- koniec wszelakich remontow!!!!!

Pranie- to jeszcze przede mną. Czekam na nową szafe, by mieć już gdzie odkładać. Ale wiecie co przyszło mi do głowy? Że co z tego, że wszystkie dziecięce rzeczy będe prała w specjalnym proszku, skoro Dziecko w nocy bedzie lądowało w naszym łóżku, np. do karmienia, będziemy je przytulać itd. Ponieważ mam małe mieszkanko a pralke wbudowaną w kuchni i mało miejsca na srodki czystosci w szafce, pomyslalam, ze niedlugo przestawie się calkiem na proszek dzieciecy i wszystko bede w nim prała. rzeczy Dziecka i nasze. Nie bede miala problemu z uzbieraniem wkladu itd. ubran jakos mocno nie brudzimy, mąż ma biurową prace, więc nie powinno być kłopotu, najwyzej białe skarpetki czy coś będe zapierała osobno, dodatkowo. Taki mam pomysł. Tzn wiadomo będe miala tez zwykly proszek, tylko mala paczuszke, awaryjnie na tzn trudne sprawy Ciekawe czy to zda egzamin. A za pare miesiecy, jak mała nie bedzie miała jakiś dziwnych alergii przestawimy sie na jakiśpersil sensitiv czy coś w tym stylu.

Rozumiem Cie z tym pyłem robotnicy robią nam na zewnątrz a maż w środku domu i syf jest straszliwy a ja nie mogę wstać z łóżka żeby choć raz szmatą przejechać
Ale u Ciebie widać już koniec
Co do prania to ja planuje odwrotnie czyi jak najszybciej przerzucić synka na delikatny proszek dla dorosłych

Napisane przez pater86

Melduję się po wizycie mały odwrócony łebkiem w dół cała reszta wygląda dobrze, serduszko ładnie bije, szyjka ok, lekarz zapomniał chyba dać mi zdjęć z USG więc nie wiem ile mały waży... Za to wiem ile ja ważę prawie + 10 kg...

Za wizytę i waga jest całkiem ok

Napisane przez __Sylwia__88

A zapomniałam napisać gin dała mi zielone światło na szkołę rodzenia Tylko mam zgłosić że miałam zagrożenie przedwczesnym porodem i położne będą wiedzieć jakich ćwiczeń mi zabronić. W środę wybieram się na pierwsze zajęcia.

super

Napisane przez Bogini Bastet

Hej
wczoraj tyle się nałaziłam, że wieczorem umierałam ze zmęczenia a chciałam jeszcze iść na gimnastykę dla ciężarnych, ale nie chciałam już się forsować za bardzo
chyba w uniwerysteckim w białymstoku. Gdybym nadal mieszkała w warszawie rodziłabym na Inflanckiej. Siostra tam rodziła pierwszą córkę i bardzo chwaliła szpital

ale mi sie marzy gimnastyka dla ciężarnych tak strasznie brakuje mi ruchu..
Ale mnie ucieszyła Twoja wypowiedz o Inflanckiej wypytaj się siostry o szpital jak będziesz mogła

[Sola1]

Napisane przez NecroKitty

Koleżanka miała czarną gondolę i bardzo narzekała, ale może to faktycznie kwestia materiału


Ja już się przyzwyczaiłam, że wstaje około 5 razy w nocy dzisiaj za to strasznie czuje plecy, ale w dziwnym miejscu bo na wysokości zapięcia od stanika

Już pomijając same kolory to ogólnie gondole bardzo się nagrzewają przy upalnych dniach. Jak postawimy daszek, a nie mamy jakiejś takiej opcji siateczki itp. to powietrze w niej stoi. Piszę o tym, bo dobrze jest o tym pamiętać ubierając maluszka.

[__Sylwia__88]

Napisane przez Bogini Bastet

u mnie też +10 ale jakoś wybitnie poza biustem i brzuchem to się nie zmieniłam
damy radę i szybko wrócimy do swojej wagi bardziej mnie martwi wizja obwisłego brzucha i piersi

Ja właśnie wczoraj po wizycie sobie uświadomiłam że też już 10 kg przybyło. Ale co tam, będzie lato, spacery i te sprawy i szybko zrzucimy.

Napisane przez NecroKitty

Dzień dobry. Od wczoraj mała strasznie mi na pęcherz naciska i w ogóle jakoś mi się kształt brzucha zmienił i strasznie ciągnie; może się przekręciła
Mieliśmy iść dzisiaj na grilla a tu pogoda do dupy, ja jeszcze przeziębiona trochę więc kolejna sobota przymusowo w domu

Też na początku chciałam czarny wózek ale ostatecznie doszliśmy do wniosku, że weźmiemy stalowy. Czarny kolor na lato to też niezbyt dobry pomysł bo bardzo szybko się nagrzewa od słońca.
Jak patrzyłam na allegro na używane wózki to miałam wrażenie, że ludzie lubują się w jakiś jaskrawych zieleniach, pomarańczach, fioletach; 80% wózków była w takich oczo☠☠☠nych kolorach

Może faktycznie się przekręciła. Jeśli chodzi o wózki. Ja początkowo chciałam czarny. Wygląda tak "kozacko". Od samego początku nie chciałam żadnych kolorowych bo nie raz idę ulicą i pierwsze co widzę z daleka to zielony czy pomarańczowy wózek i nic więcej. Jakoś razi mnie to w oczy.
A w końcu kupiliśmy stalowy bo czarnych z tego modelu nie ma, z tym że babeczka w sklepie mówiła że ten wózek jako jeden z nielicznych ma materiał z filtrami UV i tak szybko się nie nagrzewa i nie blaknie.
Zobaczymy ile w tym prawdy latem.

A ja mam dziś stasznie rozchwiany nastrój. Usłyszałam dziś w domu coś co mnie bardzo zabolało i aż się popłakałam z tego wszystkiego. Tż-a też to zabolało.

A poza tym to mój dziadek jest w szpitalu i są małe nadzieje że z niego wyjdzie. Ja myślałam że takie rzeczy w tv tylko pokazują a co się okazało że dziadek był zagłodzony i odwodniony. Mieszka z moim kuzynem, dostał dom od dziadków. Od piątku do środy dziadek nic nie jadł. Dopiero jak pielęgniarka środowiskowa przyszła na wizyte okazało się ze jest odwodniony i wtedy zabrali go do szpitala. Lekarz powiedział że jeszcze 2 dni i dziadek by nie przeżył

[Sola1]

Napisane przez __Sylwia__88

A w końcu kupiliśmy stalowy bo czarnych z tego modelu nie ma, z tym że babeczka w sklepie mówiła że ten wózek jako jeden z nielicznych ma materiał z filtrami UV i tak szybko się nie nagrzewa i nie blaknie.
Zobaczymy ile w tym prawdy latem.

Teraz mi przypomniałaś, że ja mam w jednej z tych spacerówek, co właśnie najczęściej był używany na spacerach daszek z filtrem uv 50 - tylko nie wiem czy dotyczy to całego daszku czy tylko takiej szybki przez którą można od góry zaglądać.

A jaki wózek kupiliście?

Napisane przez __Sylwia__88

A ja mam dziś stasznie rozchwiany nastrój. Usłyszałam dziś w domu coś co mnie bardzo zabolało i aż się popłakałam z tego wszystkiego. Tż-a też to zabolało.

A poza tym to mój dziadek jest w szpitalu i są małe nadzieje że z niego wyjdzie. Ja myślałam że takie rzeczy w tv tylko pokazują a co się okazało że dziadek był zagłodzony i odwodniony. Mieszka z moim kuzynem, dostał dom od dziadków. Od piątku do środy dziadek nic nie jadł. Dopiero jak pielęgniarka środowiskowa przyszła na wizyte okazało się ze jest odwodniony i wtedy zabrali go do szpitala. Lekarz powiedział że jeszcze 2 dni i dziadek by nie przeżył

Nie wiem co napisać

[__Sylwia__88]

Napisane przez Sola1

Teraz mi przypomniałaś, że ja mam w jednej z tych spacerówek, co właśnie najczęściej był używany na spacerach daszek z filtrem uv 50 - tylko nie wiem czy dotyczy to całego daszku czy tylko takiej szybki przez którą można od góry zaglądać.

A jaki wózek kupiliście?

Nie wiem co napisać

Bebetto Pascal

No brak słów na to wszystko. Zwłaszcza że kuzyn zawsze był dziadka ulubionym wnukiem, większość życia dziadek go sponsorował. Jak byłam tam w styczniu to łzy mi w oczach stanęły jak zobaczyłam jak mu na starość przyszło żyć. Straszne to jest. I najgorsze że nic nie można było na ten temat powiedzieć bo albo tłumaczyli się tym że dziadek tego czy tamtego nie chce/nie potrzebuje i zamiatali temat pod dywan.

[pater86]

Napisane przez Ramona_85

tylko u mnie własnie na odwrót, w biust nic nie poszło, raczej w pupę i nogi, a i tak juz balerony miałam przed, taka budowa ciała, że dół gruby a góra szczupła czyli przytyłam tam, gdzie najłatwiej mi się odkłada

Mam to samo, owszem w biust też troszkę poszło, ale najbardziej po najprostszej lini oporu, czyli dupa i uda będziemy tyle spacerować przez lato, że raz dwa zrzucimy

Napisane przez __Sylwia__88

Ja właśnie wczoraj po wizycie sobie uświadomiłam że też już 10 kg przybyło. Ale co tam, będzie lato, spacery i te sprawy i szybko zrzucimy.
A poza tym to mój dziadek jest w szpitalu i są małe nadzieje że z niego wyjdzie. Ja myślałam że takie rzeczy w tv tylko pokazują a co się okazało że dziadek był zagłodzony i odwodniony. Mieszka z moim kuzynem, dostał dom od dziadków. Od piątku do środy dziadek nic nie jadł. Dopiero jak pielęgniarka środowiskowa przyszła na wizyte okazało się ze jest odwodniony i wtedy zabrali go do szpitala. Lekarz powiedział że jeszcze 2 dni i dziadek by nie przeżył

Straszne są takie historie :/ czasami brak słów jaką można poczuć "wdzięczność" od najbliższych...

Napisane przez NecroKitty

Dzień dobry. Od wczoraj mała strasznie mi na pęcherz naciska i w ogóle jakoś mi się kształt brzucha zmienił i strasznie ciągnie; może się przekręciła
Mieliśmy iść dzisiaj na grilla a tu pogoda do dupy, ja jeszcze przeziębiona trochę więc kolejna sobota przymusowo w domu
Gratulacja udanej wizyty dostajesz jeszcze zdjęcia USG? ja mam ostatnie z 19tyg i to ... stópek bo późnej mała nie dawała sobie zrobić.
Ja mam jeden kocyk cienki i jeden gruby, zobaczymy czy starczy.

Może się przekręciła oby była łebkiem w dół...
Zresztą jak mój coś wypina to czasami sobie próbuję wyobrazić jak to dziecko w brzuchu jest ułożone i brakuje mi wyobraźni musi być takie wygięte, że nie wiem jak ono to potrafi
Mi lekarz zawsze na wizycie daje zdjęcie po USG, a teraz nie dostałam, mimo, że widziałam że drukował, pewnie zapomniał, trudno
Ja właśnie wróciła z hurtowni z rzeczami dziecięcymi, a później jeszcze jeden sklep odwiedziłam i oczywiście doszłam do wniosku, że trzeba prawie wszystko zamówić na internecie bo wychodzi o wiele taniej... Kupiłam jedynie dwa bodziaczki zapinane na boku, bo wszystkie mam ubierane przez głowę i trochę się przestraszyłam, że nie będę umiała tego ubrać, ale przecież nie muszę tego robić w parę sekund i pomału na pewno mi się uda do tego jeden kaftanik, smoczek, zestaw do pazurków Canpola i dwa cienkie kocyki po 22zł, jeden polarkowy, z drugi bawełna i akryl.
A teraz zabieram się za zamawianie reszty na allegro
Aaaaaaa i jeszcze odwiedziłam cukiernie i kupiłam po kawałku ciasta do kawy prawda, że w weekend można?
Dobrego dnia dziewczyny

[bluesky89]

Wiecie, że dziś jest Dzień Czekolady?

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[_Maya_]

Napisane przez bluesky89

Wiecie, że dziś jest Dzień Czekolady?

dzisiaj??? dobrze że w porę to napisałaś - zostało mi jeszcze z pół tabliczki, więc zrobię pudding czekoladowy z kaszy

[Ramona_85]

Napisane przez bluesky89

Wiecie, że dziś jest Dzień Czekolady?

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

pożrę chyba z tej okazji całą



Noo byłam u wulkanizatora zmienic opony z letnich na letnie

potem wysprzatałam męzowi samochód w środku, odkurzyłam i opłukałam wodą, jestem załamana, bo myłam w środku tymi chusteczkami nawilżającymi (ktoś mu tak polecił) i jest cały pomazany
nie poprawiam, nie chce mi się go drugi raz myć, ide robic obiad

[bluesky89]

Dzisiaj, dzisiaj także można jeść czekoladę bez ograniczeń dzisiaj
Ramona, z letnich na letnie? :p

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Witam się w 34 tc

Wczoraj zrobiliśmy w końcu pierwsze zakupy remontowe Mamy panele, listwy, narożniki i podkłady Ale jeszcze dużo rzeczy zostało do kupienia: płyty pod panele, płyty gipsowe, stelaże itp. pierdoły, gładź, farby, drzwi do pokojów... I na końcu najlepsze - łóżko z materacem i komoda

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Ja dziś po wizycie, Mała waży 1230g, jest nieduża jak na swój wiek, ale tak jest od początku, my z TŻem też do grubych nie należymy, więc po kim miałaby być większa Tak poza tym wszystko książkowo.

super

Napisane przez ANTERIA

Dzień dobry, dzisiaj już lepiej się czuję psychicznie, trochę mnie to wszystko zdołowało, ale nie może być źle. Powiem wam że ktokolwiek mi mówi że będzie dobrze, że nic się nie dzieje a mnie to tylko wkurza ale na wysokości zadania stanął mój mąż. Zaczął dotykać brzuszek pokazywać mi o popatrz przecież on nie jest taki mały, tu ma główkę, tu się wypina pupą a tu nóżki muszą być, i że on się nie zna ale jak dla niego to on wcale taki mały nie jest. Może takie nic ale po tych słowach tak jakby mały przybił mu piątkę i zaczęłam się śmiać... Myślę że to może być błąd albo w pomiarach albo w liczeniu tygodni, może moje maleństwo jest młodsze W każdym razie ważne że jest zdrowy i rozwija się dobrze a za dwa tyg usg tylko to potwierdzi.

Teraz mam tylko dylemat, niby już podjęłam decyzję ale jeszcze się troszkę waham więc tak: mogę rodzić u siebie w mieście, szpital mam bardzo blisko mieszkania i Tż-t mógłby w każdej chwili mnie odwiedzić i nie tylko on. Ale mój lekarz zaproponował mi żebym rodziła u niego w szpitalu. Jest to jakieś 37 km stąd, podobno standard jest dużo wyższy i ogólnie opieka lepsza ale jest to daleko i na pewno mąż nie da rady aż taki kawał drogi dojeżdżać codziennie i w sumie tylko to mnie martwi. Język znam na poziomie podstawowym, i niby się dogadam ale jakoś przeraża mnie fakt spędzenia tyg wśród samych Austriaków i bez Tż-ta. Nie znoszę szpitali i psychicznie mnie strasznie dobijają. No nic popatrzę jeszcze jak ten szpital ogólnie wygląda może mają stronę internetową, i chyba jednak się na niego zdecyduję. Jednak dziecko jest najważniejsze chce żeby przyszło zdrowe na świat a ja się jakoś przemęczę

dla tżta.. Co do szpitala, to rzeczywiście ciężki dylemat, ale ja na Twoim miejscu wybrałabym chyba ten, w którym pracuje Twój lekarz

Napisane przez sylvuniaa84

Wkraczam w 29 tydz

gratulacje

Napisane przez Pradip

A mnie czeka pesser eh....

będzie dobrze

Napisane przez __Sylwia__88

Macie jakieś sprawdzone sposoby na zmiękczenie ubranek dziecięcych w praniu? Jakiś płyn do płukania? Planuje prać w Białym Jeleniu.

może płyn do płukania Silan Sensitive.?

Napisane przez choc0late

omatko jak wy pedzicie !
musze was nadrobic jakos za chwile
jeny kobietki ja juz mam dosc dajcie mi juz te moje dzieci bo nie wytrzymam
zgaga mnie tez zabija powolnymi torturami, kregoslup to juz nie wspomne, bol bioder po kazdej nocy, Oliwier kopie matke nonstop po zoladku za to Borys wciska sie pod zebra albo wypycha mi bok oszaleje do tego oni chyba wogole nie spia nonstop sie wierca.. a o rozstepach nie wspomne
3trymestr to katastrofa
a moja szyjka to wszystko trzyma caly czas rownie mocno szok jak czytam ze wasze sie juz skaracaja
jak ja juz bym chciala moc isc na dlugi spacer a na pozadny trening to juz marzenie
marudna sie robie juz
zalaczam moj wielki brzuchol i zdjecie z sesji
buziaki milego dnia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

oj biedna Ogromny masz ten brzuś i chyba stopy Ci puchną z tego co widzę

Napisane przez __Sylwia__88

Mam zgłosić się do diabetologa bo ten cukier faktycznie za wysoki mam
Poza tym wszystko ok. Nie było badnia i USG tylko ciśnienie i tętno Malucha. Wszystko wzorowo poza tym cukrem. I mam grzecznie świętować w Wielkanoc.

niedobrze z tym cukrem..... Ale najważniejsze, że z małym ok i wszystko poza tym

Napisane przez pater86

Melduję się po wizycie mały odwrócony łebkiem w dół cała reszta wygląda dobrze, serduszko ładnie bije, szyjka ok, lekarz zapomniał chyba dać mi zdjęć z USG więc nie wiem ile mały waży... Za to wiem ile ja ważę prawie + 10 kg...

super a waga wcale nie taka straszna

Napisane przez bluesky89

Wiecie, że dziś jest Dzień Czekolady?

a dni święte trzeba święcić


W ogóle to wydaje mi się, że w tej ciąży mniej przytyję niż w tamtej... Wtedy brzuch miałam mniejszy, do końca 4go miesiąca ciąży strasznie wymiotowałam i to całymi dniami, Adaś na tym etapie z tego co pamiętam był mniejszy niż Dawid, a ja przytyłam 16kg licząc od wagi z przed ciąży, a 19kg licząc od tego co mi na początku spadło.... Teraz Dawid większy, brzuch większy, wymiotowałam trochę tylko, a póki co mam na plusie 10kg. Nie wydaje mi się, żebym w ciągu tych 6-7 tygodni przytyła aż 6 kg, no chyba że

[NecroKitty]

2 dni siedzę w domu i już jakiejś depresji dostaję, jeszcze mnie brzuch od rana ni to boli ni to ciągnie za długo w miarę dobrze się czułam i brzuch musiał o sobie przypomnieć

Napisane przez bluesky89

Necro, może jakoś krzywo spałaś? Mnie wczoraj taki skurcz w mięśniu złapał, na plecach po lewej stronie zaraz nad biodrem, że mi łzy z bólu leciały. Dobrze, że Tż był w domu, to mi wymasował i puściło, ale naeet się wyprostować nie mogłam

Przez to ciągnięcie miałam problem żeby spać na lewej stronie i w sumie tak się kręciłam całą noc bo w każdej pozycji niewygodnie

Napisane przez pater86

Może się przekręciła oby była łebkiem w dół...
Zresztą jak mój coś wypina to czasami sobie próbuję wyobrazić jak to dziecko w brzuchu jest ułożone i brakuje mi wyobraźni musi być takie wygięte, że nie wiem jak ono to potrafi
Mi lekarz zawsze na wizycie daje zdjęcie po USG, a teraz nie dostałam, mimo, że widziałam że drukował, pewnie zapomniał, trudno

Tż wczoraj po obmacaniu mi brzucha stwierdził, że ona według niego jest łebkiem w górę a teraz to już w sumie nie wiem.

[__Sylwia__88]

Napisane przez bluesky89

Wiecie, że dziś jest Dzień Czekolady?

Właśnie gdzieś mi się obiło. I do tego w Biedronce jest -25% na wszystkie czekolady Szkoda tylko że ja chyba nie mogę czekolady jeść.

Napisane przez pater86

Może się przekręciła oby była łebkiem w dół...
Zresztą jak mój coś wypina to czasami sobie próbuję wyobrazić jak to dziecko w brzuchu jest ułożone i brakuje mi wyobraźni musi być takie wygięte, że nie wiem jak ono to potrafi
Mi lekarz zawsze na wizycie daje zdjęcie po USG, a teraz nie dostałam, mimo, że widziałam że drukował, pewnie zapomniał, trudno
Ja właśnie wróciła z hurtowni z rzeczami dziecięcymi, a później jeszcze jeden sklep odwiedziłam i oczywiście doszłam do wniosku, że trzeba prawie wszystko zamówić na internecie bo wychodzi o wiele taniej... Kupiłam jedynie dwa bodziaczki zapinane na boku, bo wszystkie mam ubierane przez głowę i trochę się przestraszyłam, że nie będę umiała tego ubrać, ale przecież nie muszę tego robić w parę sekund i pomału na pewno mi się uda do tego jeden kaftanik, smoczek, zestaw do pazurków Canpola i dwa cienkie kocyki po 22zł, jeden polarkowy, z drugi bawełna i akryl.
A teraz zabieram się za zamawianie reszty na allegro
Aaaaaaa i jeszcze odwiedziłam cukiernie i kupiłam po kawałku ciasta do kawy prawda, że w weekend można?
Dobrego dnia dziewczyny

No właśnie ja też nie wiem jak to dziecko w tym brzuchu siedzi. Najbardziej lubie jak chyba główkę albo tyłek wypina mi nad pępkiem. Wtedy moge sobie pomacać moje dziecko
Za zakupy Ja wczoraj też podeszłam do sklepu dziecięcego z ciekawości na przewijaki zobaczyć i cena mnie zbiła z nóg. 62 zł za usztywniany A na allegro 41 zł, tylko bez przesyłki. Ale i tak będę więcej rzeczy zamawiać.
Zazdroszczę ciasta. Taką mi ochotę robisz a przez mój cukier ostatnio nic słodkiego nie jem.

[karolkya]

Ramonka pewnie że schudniemy, ja już mam 13 kg na plusie, ale gin dziś zareagował słowami że wody nabrałam... Moja znajoma przytyła 30 kg w ciąży a teraz to taka chudzina, moim zdaniem aż za chuda...

Bogini Bastat damy radę musimy się uzbroić w dobre staniki które dobrze podtrzymują piersi, dbać o nie, ćwiczyć mięśnie obręczy barkowej ( proste bardzo przyciskanie dłoni do siebie z rozłożonymi łokciami), i nie będzie tragedii...

Sylwia mam nadzieję, że dziadek z tego wyjdzie. A ten kuzyn to co jakiś kretyn?? Niestety z rodziną to ładnie na zdjęciach....

Ramona ja jakbym miała w samochodzie posprzątać to bym padła dziś się gramoliłam na tył...

Blue wiem że dzień czekolady dziś i z tej okazji kupiłam sobie i Małej śledzie w sosie koperkowym jakoś mam odrzut od słodkości...

Berenika za tydzień i oczywiście za zakupy

Ja już po wizycie.
Wyniki ok, szyjka długa i zamknięta, tylko rozmiękczona ( ale to chyba przez elektrokonizację) nawet nie trzeba jej mierzyć na USG Tętno Małej dobrze 150, moje ciśnienie w gabinecie 133/84 także w granicach normy No i wracając jeszcze do szyjki to jest oczywiście jak to u mnie niestandardowo zakrzywiona... ehhh nie ma to jak być niestandardowym przypadkiem...
Mam skierowanie na posiew moczu, bo bakterie dalej się mnie trzymają. Luteina, magnez i no-spa ciąg dalszy.
Kolejna wizyta 2 maja, a potem już co 2 tygodnie.
USG mam 18 kwietnia.

Z ciekawostek od gina kobiety w ciąży po elektrokonizacji często mają krótką szyjkę a jak przychodzi do porodu to wredna nie chce się otworzyć i jest często wskazanie do cc.

Byliśmy oglądac wózki chyba zdecydujemy się na camarelo sevillę, bardzo fajnie się prowadzi, ma dużą gondolę, wybór kolorów też. Porównywaliśmy ją z Jedo to pan powiedziął że to to samo praktycznie. Ale jak patrzyliśmy na podbijanie wózka to camarelo fajniejsze bo jedo tak dziwnie podskakiwał i uciekał z ręki. No i Sevilla lżejsza.

[bluesky89]

Karolkya, to mówisz, że najbardziej ze słodyczy lubisz śledzie?

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[pater86]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46002935]Witam się w 34 tc
Wczoraj zrobiliśmy w końcu pierwsze zakupy remontowe Mamy panele, listwy, narożniki i podkłady Ale jeszcze dużo rzeczy zostało do kupienia: płyty pod panele, płyty gipsowe, stelaże itp. pierdoły, gładź, farby, drzwi do pokojów... I na końcu najlepsze - łóżko z materacem i komoda
W ogóle to wydaje mi się, że w tej ciąży mniej przytyję niż w tamtej... Wtedy brzuch miałam mniejszy, do końca 4go miesiąca ciąży strasznie wymiotowałam i to całymi dniami, Adaś na tym etapie z tego co pamiętam był mniejszy niż Dawid, a ja przytyłam 16kg licząc od wagi z przed ciąży, a 19kg licząc od tego co mi na początku spadło.... Teraz Dawid większy, brzuch większy, wymiotowałam trochę tylko, a póki co mam na plusie 10kg. Nie wydaje mi się, żebym w ciągu tych 6-7 tygodni przytyła aż 6 kg, no chyba że [/QUOTE]
Wow piękny tydzień już i gratuluję zakupów remontowych, kolejny krok do przodu, teraz tylko żeby robota szybko poszła, trzymam kciuki
Co do wagi to ja nie wiem od czego to zależy, starałam się nie objadać i w miarę się ruszać, a w pewnych tygodniach waga leciała do przodu z dnia na dzień, później się uspokoiło i mam nadzieję, że te ostatnie tygodnie też będą spokojniejsze ale załamałam się ostatnio bo do koleżanki przyszła dziewczyna w 40 tyg. ciąży fakt lekko przy kości, ale nie gruba, taka pełniejsza po prostu, ogólnie bardzo ładnie wyglądała i w ciąży przytyła 3,5 kg jak ja się pytam?
A dzień czekolady ja już przy kawce poświętowałam

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Napisane przez NecroKitty

Tż wczoraj po obmacaniu mi brzucha stwierdził, że ona według niego jest łebkiem w górę a teraz to już w sumie nie wiem.

Ja też do wczorajszego USG myślałam, że to twarde co mi się wypina pod żebrami to główka, a tu niespodzianka koścista pupa po prostu

[__Sylwia__88]

karolkya super że wizyta zaliczona do pozytywnych

pater86 Nie przejmuj się wagą. Pomyśl ile wody i dziecko ważą. A ta dziewczyna toż to swojej masy ciała musiała zrzucić skoro tylko 3,5 kg- tyle to pewnie dziecko ważyło. Albo tylko tak mówiła że tylko tyle na plusie.

[bluesky89]

Dziewczyny, czy Was też tak bolą łydki i stopy? Koszmar jakiś

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[pater86]

Napisane przez bluesky89

Dziewczyny, czy Was też tak bolą łydki i stopy? Koszmar jakiś

Ja wczoraj odczułam ból stóp jak na zakupy ubrałam balerinki z tamtego roku (więc powinny być wygodne), ale po pewnym czasie myślałam, że mi stopy odpadną... Dziś już ubrałam wygodniejsze sportowe buty i było o niebo lepiej, ale to też inna pora dnia, jednak pod wieczór stopy nam już puchną i przez to pewnie ten ból...
Dziewczyny ja nie wiem jak wybrać to co muszę kupić mam tysiąc zakładek otwartych i nie wiem co wybierać... Jak Wy to zrobiłyście?

[Pradip]

Napisane przez __Sylwia__88

A poza tym to mój dziadek jest w szpitalu i są małe nadzieje że z niego wyjdzie. Ja myślałam że takie rzeczy w tv tylko pokazują a co się okazało że dziadek był zagłodzony i odwodniony. Mieszka z moim kuzynem, dostał dom od dziadków. Od piątku do środy dziadek nic nie jadł. Dopiero jak pielęgniarka środowiskowa przyszła na wizyte okazało się ze jest odwodniony i wtedy zabrali go do szpitala. Lekarz powiedział że jeszcze 2 dni i dziadek by nie przeżył

Dużo zdrowia dla dziadka
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46002935]Witam się w 34 tc

Wczoraj zrobiliśmy w końcu pierwsze zakupy remontowe Mamy panele, listwy, narożniki i podkłady Ale jeszcze dużo rzeczy zostało do kupienia: płyty pod panele, płyty gipsowe, stelaże itp. pierdoły, gładź, farby, drzwi do pokojów... I na końcu najlepsze - łóżko z materacem i komoda [/QUOTE]
za tydzień i zakupy remontowe a jakie to są płyty pod panele?

Napisane przez karolkya

Ja już po wizycie.
Wyniki ok, szyjka długa i zamknięta, tylko rozmiękczona ( ale to chyba przez elektrokonizację) nawet nie trzeba jej mierzyć na USG Tętno Małej dobrze 150, moje ciśnienie w gabinecie 133/84 także w granicach normy No i wracając jeszcze do szyjki to jest oczywiście jak to u mnie niestandardowo zakrzywiona... ehhh nie ma to jak być niestandardowym przypadkiem...
Mam skierowanie na posiew moczu, bo bakterie dalej się mnie trzymają. Luteina, magnez i no-spa ciąg dalszy.
Kolejna wizyta 2 maja, a potem już co 2 tygodnie.
USG mam 18 kwietnia.

Byliśmy oglądac wózki chyba zdecydujemy się na camarelo sevillę, bardzo fajnie się prowadzi, ma dużą gondolę, wybór kolorów też. Porównywaliśmy ją z Jedo to pan powiedziął że to to samo praktycznie. Ale jak patrzyliśmy na podbijanie wózka to camarelo fajniejsze bo jedo tak dziwnie podskakiwał i uciekał z ręki. No i Sevilla lżejsza.

super że wizyta udana i wózek prawie wybrany a czekoladę kupiłaś dla Was dość niespotykaną

Napisane przez pater86

Dziewczyny ja nie wiem jak wybrać to co muszę kupić mam tysiąc zakładek otwartych i nie wiem co wybierać... Jak Wy to zrobiłyście?

wrzucaj nam między czym a czym się wahasz i będziemy wspólnie wybierać