Coraz większe nasze brzuszki, w czerwcu będą już maluszki cz.II

[choc0late]

czytam co musze spakowac do szpitala ... nie mam skarpetek dla maluchow

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[poziomkka]

Napisane przez karolkya

Poziomka ja zamierzam na staszica, jaczewski odpada bo tam nie mozna pobrac krwi pepowinowej, lubartowska mnie przeraza bo to tasmociag, zreszta gadalam ostatnio z dziewczyna ktora jest polozna i miala tam praktyki to miala strasznie zle zdanie o podejsciu personelu do kobiet, no i krasnicka jest dla mnie zagadka... Mam nadzieje ze na staszica mnie przyjma i nie bedzie problemu... Lezalam tam juz na ginekologii i patologii i jakos wydawal mi sie ok.
A Ty gdzie?

Lubartowska dla mnie odpada kategorycznie - za to, że nie można rodzić z os.tow. i za to, że rodzisz na fotelu ginekologicznym, jak w prehistorii ;/
Mam dylemat między Kraśnicką, Staszica, a Jaczewskiego. Z Jaczewskiego mam niby gina, ale co z tego, jak i tak pewnie na niego nie trafię ;/ Do tego nigdy tam nie leżałam, wiem, że są duże sale i że odwiedziny są tylko w przeznaczonym do tego pokoiku. Staszica brałabym pod uwagę, ale tam nie można za bardzo wybierać pozycji do rodzenia, do tego dużo kobiet leży na korytarzach. Plusem jest zzo... A Kraśnicka...hmm..znam ten szpital, bo zawsze jak coś się działo to jeździłam właśnie do niego i nigdy nie spotkałam się z jakimiś niemiłymi sytuacjami. Do tego małe sale, sala porodów rodzinnych, zamiast lewatywy czopki, wanna, położne przyjmujące porody w każdej pozycji...jak będą stosować się do mojego planu porodu to wyjdę z tego cała Także chyba wybiorę Kraśnicką jednak

Napisane przez Kakusia

pochwal się potem sesją

Jak będzie czym się chwalić

[bluesky89]

Ale pyszności będziecie piekły Najbardziej mnie zainteresowała ta tarta cytrynowa Karolkya podzielisz się przepisem?
U nas cała rodzinka uwielbia słodycze, więc trochę tego będziemy robić, na pewno sernik z brzoskwiniami, jakiś z delicjami, makowiec zawijany, ciasto bananowo - orzechowe w keksówce, chce zrobić coś bez pieczenia na mniejszą blaszkę i ciasteczka chusteczki z marmoladą

Necro, u nas nie pada, ale wieje strasznie...

Mi też siara jeszcze w ogóle nie leci. Nie wiem czy to normalne, że jeszcze jej nie ma?

Ramonka, zaintrygowała mnie nazwa ciasta 'brzdąc' Masz jakiś przepisik? Może kiedyś wykorzystam

Chocolate, a skąd masz taką listę co spakować dla maluszków? Ja kompletnie nie wiem co mam dla Młodego wziąć

Dziękuję za wszystkie gratulacje
Chyba idę sobie przysmażyć pierożki

[Ramona_85]

Napisane przez alingles

Wrzucam Wam zdjęcie mojego tortu, przy okazji zdradzając ile skończyłam wczoraj lat i trochę inne zdjęcie brzuszka, robione jakiś tydzień albo dwa temu - czyli w 28 t.

wszystkiego naj naj
śliczny brzuszek

[bluesky89]

Ale się rozlało

[Ramona_85]

Napisane przez bluesky89

Ramonka, zaintrygowała mnie nazwa ciasta 'brzdąc' Masz jakiś przepisik? Może kiedyś wykorzystam

to moje ulubione ciasto z dzieciństwa, pamiętam je z Komunii

pieczesz normalny biszkopt z 6 jaj i po ostudzeniu przekrawasz na pół, a w środek i na wierzch masa kakaowa z:
3/4 l mleka
1 szkl. cukru
2 jaja
1 margaryna (np. Kasia)
4 łyzki mąki pszennej
2 łyżki kartoflanki


od 3/4 l mleka odlać szklankę, resztę zagotować z 1 szkl. cukru. W tej 1 szkl. mleka roztrzepać mąkę ziemniaczana i pszenną i tak gotowac jak budyń.
Kasią utrzeć z 2 żółtkami, wystudzoną masę budyniową po trochu dodawać do margaryny i miksować na wolnych obrotach na gładką masę, dodać 4 łyżki kakao i miksować.
masę na wierzchu można przejechać widelcem, tworząc takie fale


Gotowe



tutaj znalazłam ciut inny przepis na krem
http://wkuchniaganiok.blogspot.com/2011/01/brzdac.html
a ciasto wygląda tak, jak na zdj.

[choc0late]

Napisane przez bluesky89

Ale pyszności będziecie piekły Najbardziej mnie zainteresowała ta tarta cytrynowa Karolkya podzielisz się przepisem?
U nas cała rodzinka uwielbia słodycze, więc trochę tego będziemy robić, na pewno sernik z brzoskwiniami, jakiś z delicjami, makowiec zawijany, ciasto bananowo - orzechowe w keksówce, chce zrobić coś bez pieczenia na mniejszą blaszkę i ciasteczka chusteczki z marmoladą

Necro, u nas nie pada, ale wieje strasznie...

Mi też siara jeszcze w ogóle nie leci. Nie wiem czy to normalne, że jeszcze jej nie ma?

Ramonka, zaintrygowała mnie nazwa ciasta 'brzdąc' Masz jakiś przepisik? Może kiedyś wykorzystam

Chocolate, a skąd masz taką listę co spakować dla maluszków? Ja kompletnie nie wiem co mam dla Młodego wziąć

Dziękuję za wszystkie gratulacje
Chyba idę sobie przysmażyć pierożki

listy co prawda jako takiej nie mam, ale mama przyjaciolki pracuje od x lat jako polozna w szpitalu gdzie bede rodzic wiec mi napisala mniej wiecej co mam spakowac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolkya]

Blue nie robiłam jej jeszcze ale mam nadzieję że się uda a to przepis
http://www.mojewypieki.com/przepis/lemon-meringue-pie

[pater86]

Kurcze jak czytam co będziecie piec na święta to aż nabieram ochoty żeby samej coś upichcić Ale we dwójkę z mężem to my całego placka nie zjemy, a święta spędzamy sami... Więc chyba po prostu kupimy po kawałku jakiegoś ciasta i na tym się skończy

[Bogini Bastet]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46024563]Bogini Bastet jeśli chcesz być dopisana na pierwszą stronę, wyślij mi na priv wszystkie informacje [/QUOTE]


chcę, chcę! zaraz wyślę priva

Napisane przez bluesky89

My dziś zaczynamy 33 tc powiem Wam, że zaczyna mi się dłużyc. Do 30 tc leciało strasznie szybko, a teraz czas jakby zwolnił

gratulację! dłuży Ci się, bo coraz bardziej czekasz a poród już tuz tuż. no i coraz ciężej...

Napisane przez bluesky89

Musze wypełnić kartę porodu w końcu, bo mnie czerwiec zastanie i nie będzie zrobione..

a skąd masz taką kartę? Ja nic nie wiem na ten temat

Napisane przez Kakusia

Piszecie jeszcze o tym strachu. Właśnie wczoraj rozmawiałam o tym z TŻtem im bliżej porodu tym bardziej ogarnia mnie stres i niepewność. Ta niepewność jest najgorsza. Nie wiem jaki będzie poród, nie wiem kiedy to nastąpi (...)
Dlatego najchętniej chciałabym, żeby maleństwo już było z Nami w domu. Wtedy wiem, że się zorganizujemy. Będziemy się wszyscy w czwórkę docierać. Ale ta niepewność i strach przed tym jest najgorszy to czekanie

dokładnie, świetnie to ujęłaś.

Napisane przez zubi89

w niedziele znalazłam super materiał na prześcieradełko i tym samym uszyłam aż 2

super pomysł! pomyślałam, że może ja też się tym zajmę - mam sporo wolnego czasu a satysfakcja byłaby duża. tylko nie mam maszyny no i nie wiem jak z talentem do szycia

Napisane przez zubi89

Czy wam też codziennie leci siara ? bo ja muszę używać codziennie wkładek.. :/

nie raz nacisnęłam mocniej brodawkę to wyciekła mi dosłownie mini kropelka.ucieszyłam się jak głupia wtedy

Napisane przez Sola1

Wiem, że każdy do tego inaczej podchodzi. Pomimo bólu to ja nie mogę się doczekać tego porodu, może niekoniecznie tęskno mi do skurczy, ale do tej pory pamiętam jak położyli mi małą na brzuchu i ona na mnie tak spojrzała tymi oczkami. Do tej pory się wzruszam jak to sobie przypominam

no tak, ale Ty masz już doświadczenie i wiesz jaką piękną chwilą jest zobaczenia swojego dziecka ja mogę sobie wyobrazić tylko....

Napisane przez bluesky89

Chocolate, a skąd masz taką listę co spakować dla maluszków? Ja kompletnie nie wiem co mam dla Młodego wziąć

Bluesky na stronie www mojego szpitala jest:
http://usk.onestepcloud.pl/pl_PL/prz...-porodu-2.html

[zophiee]

hej hej
Pojechałam dziś oddać buty,a tu zaskoczyła mnie promocja -20% na wszytko z działu dzieci w H&M!
No więc kupiłam 2 pajace i skarpetki, i do tego 2 razy body a'la koszulka polo

Zaszłam do rossmana- kupiłam nakładki na sedes i chusteczki hippa ( takie białe z drzewkiem) nie widziałam ich nigdzie, ponoć jakaś nowość
i złapałam jeszcze zabawkę ( takiego wężyka na rączkę nosidełka, wózka czy szczebelków lóżka)

Teraz zrobiłam pranie granatowych rzeczy- w tym piorę wyściółkę naszego nosidełka odziedziczonego
Teraz odpoczywam, bo wieczorkiem jadę się spotkać ze znajomymi na jakimś jedzonku
Dodam, że popijam sobie pierwszą filiżankę herbaty z liści malin

Chocolate ja też czytam o torbie do szpitala
Spakowanie jej planuję na ten tydzień skarpetek mam chyba z 6 par, nie wiem, czy to mało czy dużo- najwyżej się dokupi...
bluesky89 u mnie też pada Gratuluję tygodnia
Kakusia no okropna sprawa. Ja sama byłam taką studentką- wiem, że ta rodząca kobieta ma wszystko gdzieś- podejrzewam, że nasza obecność była jej obojętna
Choć ja nie wyobrażam sobie tego, nawet nie chcę, żeby mój mąż patrzył mi między nogi, a co dopiero zgraja studentasów
Powodzenia ze sprzedażą wózka!
Bogini Bastetja też mam mnóstwo rozterek związanych z porodem- boję się bólu, że odmówią mi znieczulenia, albo, że przestanę współpracować z powodu bólu
Z drugiej strony też martwi mnie, czy poradzę sobie z opieką nad maleństwem, połogiem, karmieniem.... Jestem perfekcjonistką, a tu wiem, że w wielu przypadkach, będę musiała pójść tu i ówdzie na kompromis

[__Sylwia__88]

Witajcie

ile dzis naprodukowałyście
Nie odniosę się do tego co pisałyście bo zwyczajnie nie mam siły. Od 7 rano na nogach.

Byłam dziś u diabetologa diagnoza- cukrzyca ciążowa. Dostałam glukometr, przeszkolenie. Później pojechałam znów do dietetyka, tam wykład nt diety, apteka po paski do glukometru. Zakupy tego co mogę jeść itd I padam. Moja kondycja jest w tragicznym stanie.

Regeneruje siły bo muszę łazienkę ogarnąć. W sobote o 22 koleś przyjechał nam fronty meblowe montować a miał być o 18. Myślałam że od razu wszystko zrobi, co się okazało że jeden front (czarne lakierowane) jest mocno zarysowany. I teraz dalej czekamy bo reklamacja trwa. A ja wszyskie szafki opróżniłam, teraz wszystko poskaładam a za kilka dni znów będę opróżniać jak będzie to kończył

[Bogini Bastet]

Napisane przez zophiee

zaskoczyła mnie promocja -20% na wszytko z działu dzieci w H&M!

super wiadomość! Jestem zakochana w tym kompleciku
http://www.hm.com/pl/product/15000?article=15000-D

miałam nie kupować żadnych ciuszków przed otrzymaniem wyprawki, ale może skorzystam z okazji

Napisane przez zophiee

ja też mam mnóstwo rozterek związanych z porodem- boję się bólu, że odmówią mi znieczulenia, albo, że przestanę współpracować z powodu bólu
Z drugiej strony też martwi mnie, czy poradzę sobie z opieką nad maleństwem, połogiem, karmieniem.... Jestem perfekcjonistką, a tu wiem, że w wielu przypadkach, będę musiała pójść tu i ówdzie na kompromis

mnie opieka nad dzieckiem nie przeraża (jeszcze). Na razie myślę tylko o porodzie. Dzisiaj byłam w rossmanie i oglądałam majtki i wkładki poporodowe i dosłownie zbladłam jak zaczęłam sobie wyobrażać dlaczego będą mi potrzebne

Napisane przez __Sylwia__88

Byłam dziś u diabetologa diagnoza- cukrzyca ciążowa. Dostałam glukometr, przeszkolenie. Później pojechałam znów do dietetyka, tam wykład nt diety, apteka po paski do glukometru. Zakupy tego co mogę jeść itd I padam.

najważniejsze, że masz diagnozę. dobrze, że wszystko załatwiłaś. Trzymam kciuki żeby udało ci się kontrolować cukrzycę ciążową samą dietą
mnie, niestety, się nie udaje....byłam u diabetologa dzisiaj, waga mi spadła w ciągu tygodnia o 0,5 kg, ketony w moczu a cukry na czczo za wysokie po posiłkach ok, ale to kosztem wielkości porcji i naprawdę rygorystycznego przestrzegania zasad. w środę chyba włączą mi insulinę już......

[Kakusia]

Napisane przez TroppoSensibile

Dzięki zabezpieczę się w takim razie no właśnie oglądałam listę rzeczy potrzebnych do szpitala u nich na stronie - swoją drogą fajna sprawa, że takowa lista jest, bo dziewczyny często o nich pisały. Na stronie mojego sosnowieckiego szpitala nic a nic nie piszą o czymkolwiek związanym z ciążą i porodem.

to prawda to ogromny plus dla nich w przyszłą sobotę zweryfikuję tą listę z położną czy czasem nic się nie zmieniło to dam Ci znać

Napisane przez Ramona_85

polecam na podkładzie higienicznym Bella, pyszota

Napisane przez choc0late

czytam co musze spakowac do szpitala ... nie mam skarpetek dla maluchow

spokojnie, kupisz je w wielu sklepach od Tesco po Pepco

Napisane przez poziomkka

Jak będzie czym się chwalić

na pewno

Napisane przez bluesky89

Mi też siara jeszcze w ogóle nie leci. Nie wiem czy to normalne, że jeszcze jej nie ma?

pewnie, że normalne, nie wszystkim ciężarnym leci ja nie miałam do samego porodu i zapewniam Cię, że nie ma to żadnego wpływu na późniejsze karmienie

Napisane przez Bogini Bastet

super wiadomość! Jestem zakochana w tym kompleciku
http://www.hm.com/pl/product/15000?article=15000-D

mam taki komplecik ale z krótkim rękawkiem i żółwikiem z przodu są rewelacyjne gatunkowo!

Sylwia88 przynajmniej utrzymasz wagę do końca ciąży

A mnie się zdrzemnęło, a jak się ocknęłam to aż zerwałam się na równe nogi, bo przecież trzeba było po córkę do przedszkola iść
Potem uciekałyśmy przed burzą a teraz leżę sobie i odpoczywam

Proszę nie piszcie dużo o wypiekach bo to tak kusi


A mam pytanie: macie jakieś pomysły na 55 urodziny dla taty ?

[Bogini Bastet]

Napisane przez Kakusia

mam taki komplecik ale z krótkim rękawkiem i żółwikiem z przodu są rewelacyjne gatunkowo!

Nie kuś, nie kuś

Już 17:00 a ja prawie nic sensownego dzisiaj nie zrobiłam

[__Sylwia__88]

Napisane przez Bogini Bastet

najważniejsze, że masz diagnozę. dobrze, że wszystko załatwiłaś. Trzymam kciuki żeby udało ci się kontrolować cukrzycę ciążową samą dietą
mnie, niestety, się nie udaje....byłam u diabetologa dzisiaj, waga mi spadła w ciągu tygodnia o 0,5 kg, ketony w moczu a cukry na czczo za wysokie po posiłkach ok, ale to kosztem wielkości porcji i naprawdę rygorystycznego przestrzegania zasad. w środę chyba włączą mi insulinę już......

O dziwo bez problemu dostałam się do Pani diabetolog, w sumie bardzo miłej i rzeczowej.
Pielęgniarka która robiła mi szkolenie z glukometru mówiła że jakaś masakra z tą cukrzycą teraz. Już jedej dziewczynie insulię dziś wydawała.
Nie zagłębiałam się na czym ta insulina polega ale domyślam się że nic fajnego. Ja narazie się ucze co i jak.

Napisane przez Kakusia

Sylwia88 przynajmniej utrzymasz wagę do końca ciąży

Proszę nie piszcie dużo o wypiekach bo to tak kusi

No z tą wagą to mam nadzieje że tak będzie. Boje sie tylko że jak po ciąży dopadne słodkości to później się nie uniosę. Chyba że się odzwyczaje do słodkiego i nie będzie mi podchodziło.
I przyłaczam się do protestu. Nie piszcie o słodkim bo aż mnie skręca.

Miałam dziś jeszcze przy okazji lekarza wstąpić do Pepco i Textil Marketu ale szyt mojego lenistwa osiągnął maximum i zwyczajnie mi się nie chciało. Wogóle nie mam chęci chodzić po sklepach teraz.

[alingles]

Ah dziękuję, dziękuję!
Ot to taki zbieg okoliczności, że wszyscy mi życzyli: żeby tak łatwo i przyjemnie wyszło jak weszło..

choc0late miło wiedzieć, że ktoś jest w równym wieku.
Na zapas już Ci życzę prócz wszystkiego najlepszego to najlepiej bezbolesnego rozwiązania!
Tak apropo, to my chyba jesteśmy najmłodsze na wątku.. ;]

karolkya to w takim razie ukręce dwie porcje. Więcej jedzenia!


Mam pytanie odnośnie wielkości kołderki:
jakie kupujecie/kupiłyście duze rozmiarowo?
Ja mam pościele na wymiar 80/140 takie dostałam i taką chciałam kołderkę, a mama mi tu sknerczy, że będzie za duża..

[bluesky89]

Napisane przez Ramona_85

to moje ulubione ciasto z dzieciństwa, pamiętam je z Komunii

pieczesz normalny biszkopt z 6 jaj i po ostudzeniu przekrawasz na pół, a w środek i na wierzch masa kakaowa z:
3/4 l mleka
1 szkl. cukru
2 jaja
1 margaryna (np. Kasia)
4 łyzki mąki pszennej
2 łyżki kartoflanki


od 3/4 l mleka odlać szklankę, resztę zagotować z 1 szkl. cukru. W tej 1 szkl. mleka roztrzepać mąkę ziemniaczana i pszenną i tak gotowac jak budyń.
Kasią utrzeć z 2 żółtkami, wystudzoną masę budyniową po trochu dodawać do margaryny i miksować na wolnych obrotach na gładką masę, dodać 4 łyżki kakao i miksować.
masę na wierzchu można przejechać widelcem, tworząc takie fale


Gotowe



tutaj znalazłam ciut inny przepis na krem
http://wkuchniaganiok.blogspot.com/2011/01/brzdac.html
a ciasto wygląda tak, jak na zdj.

Dziękuję wygląda smakowicie

Napisane przez choc0late

listy co prawda jako takiej nie mam, ale mama przyjaciolki pracuje od x lat jako polozna w szpitalu gdzie bede rodzic wiec mi napisala mniej wiecej co mam spakowac

No to już wszystko jasne

Napisane przez karolkya

Blue nie robiłam jej jeszcze ale mam nadzieję że się uda a to przepis
http://www.mojewypieki.com/przepis/lemon-meringue-pie

Na pewno wyjdzie Musi być pyyszna Choć ja jeszcze nigdy w życiu tarty nie robiłam, bo nie mam takiej formy

Napisane przez pater86

Kurcze jak czytam co będziecie piec na święta to aż nabieram ochoty żeby samej coś upichcić Ale we dwójkę z mężem to my całego placka nie zjemy, a święta spędzamy sami... Więc chyba po prostu kupimy po kawałku jakiegoś ciasta i na tym się skończy

Jak byliśmy w uk, to też taka zwykła blaszka to było dla nas stanowczo za dużo i nigdy całego placka nie zjedliśmy, ale później kupiłam sobie taką małą, połowa z normalnej i dla dwóch osób idealna

Napisane przez Bogini Bastet

gratulację! dłuży Ci się, bo coraz bardziej czekasz a poród już tuz tuż. no i coraz ciężej...

a skąd masz taką kartę? Ja nic nie wiem na ten temat

Bluesky na stronie www mojego szpitala jest:
http://usk.onestepcloud.pl/pl_PL/prz...-porodu-2.html

Pewnie masz rację
Kartę dostałam od mojej Pani doktor, ona pracuje w szpitalu w którym będę rodzić i kazała mi ją wypełnić
dzięki za link, tylko szpital szpitalowi nie równy i każdy ma różne wytyczne. Np ja żadnych pieluszek / chusteczek / kosmetyków dla Bobasa mam nie brać, bo wszystko zapewnia szpital

Napisane przez zophiee

bluesky89 u mnie też pada Gratuluję tygodnia

U nas padało bardzo, tak, że momentami nie było nic widać, a teraz świeci słońce I dziękuję

Napisane przez Kakusia

pewnie, że normalne, nie wszystkim ciężarnym leci ja nie miałam do samego porodu i zapewniam Cię, że nie ma to żadnego wpływu na późniejsze karmienie

Uspokoiłaś mnie! Dzięki

[zubi89]

Napisane przez Bogini Bastet

chcę, chcę! zaraz wyślę priva

gratulację! dłuży Ci się, bo coraz bardziej czekasz a poród już tuz tuż. no i coraz ciężej...

a skąd masz taką kartę? Ja nic nie wiem na ten temat

dokładnie, świetnie to ujęłaś.

super pomysł! pomyślałam, że może ja też się tym zajmę - mam sporo wolnego czasu a satysfakcja byłaby duża. tylko nie mam maszyny no i nie wiem jak z talentem do szycia

nie raz nacisnęłam mocniej brodawkę to wyciekła mi dosłownie mini kropelka.ucieszyłam się jak głupia wtedy

no tak, ale Ty masz już doświadczenie i wiesz jaką piękną chwilą jest zobaczenia swojego dziecka ja mogę sobie wyobrazić tylko....

Bluesky na stronie www mojego szpitala jest:
http://usk.onestepcloud.pl/pl_PL/prz...-porodu-2.html

Ja też nie mam maszyny wszystko szyję ręcznie wystarczą szpilki igła i nitka co prawda pochłania to dużo czasu ale jak się coś samemu zrobi to od razu bardziej się podoba

[karolkya]

Napisane przez alingles

Ah dziękuję, dziękuję!
Ot to taki zbieg okoliczności, że wszyscy mi życzyli: żeby tak łatwo i przyjemnie wyszło jak weszło..

choc0late miło wiedzieć, że ktoś jest w równym wieku.
Na zapas już Ci życzę prócz wszystkiego najlepszego to najlepiej bezbolesnego rozwiązania!
Tak apropo, to my chyba jesteśmy najmłodsze na wątku.. ;]

karolkya to w takim razie ukręce dwie porcje. Więcej jedzenia!


Mam pytanie odnośnie wielkości kołderki:
jakie kupujecie/kupiłyście duze rozmiarowo?
Ja mam pościele na wymiar 80/140 takie dostałam i taką chciałam kołderkę, a mama mi tu sknerczy, że będzie za duża..

Ja chciałam kupić 120/90 ale własnie dzwoniła teściowa że kupiła nam pościel do łóżeczka z wypełnieniem... w sumie nie wiem jakiej wielkości...


a i postaraj się zrobić muffinki jak najpóźniej żeby masa Ci się nie uschła za bardzo

[Aldrin]

Napisane przez alingles

Ah dziękuję, dziękuję!
Ot to taki zbieg okoliczności, że wszyscy mi życzyli: żeby tak łatwo i przyjemnie wyszło jak weszło..

choc0late miło wiedzieć, że ktoś jest w równym wieku.
Na zapas już Ci życzę prócz wszystkiego najlepszego to najlepiej bezbolesnego rozwiązania!
Tak apropo, to my chyba jesteśmy najmłodsze na wątku.. ;]

karolkya to w takim razie ukręce dwie porcje. Więcej jedzenia!


Mam pytanie odnośnie wielkości kołderki:
jakie kupujecie/kupiłyście duze rozmiarowo?
Ja mam pościele na wymiar 80/140 takie dostałam i taką chciałam kołderkę, a mama mi tu sknerczy, że będzie za duża..

też się ostatnio zastanawiam nad wielkością kołderki inie wiem na jaki się zdecydować

[Mala_Czarno_Biala]

Napisane przez TroppoSensibile

Dzięki zabezpieczę się w takim razie no właśnie oglądałam listę rzeczy potrzebnych do szpitala u nich na stronie - swoją drogą fajna sprawa, że takowa lista jest, bo dziewczyny często o nich pisały.

Ja tylko się modlę żeby mój tż był "dostępny" w czasie kiedy TO się zacznie I tylko na tym mi najbardziej zależy.

Mój Mężu jedzie z pracy min 2 godziny a jak ma wyjazd gdzieś poza swój rejon to i 3 więc trochę się obawiam... Ale i tak planuję wysiedzieć w domu najdłużej jak się da, najwyżej jak akcja będzie ostro postępować łapię torbę pod pachę i lecę taksówką, a on dojedzie ;p

Napisane przez alingles

Tak apropo, to my chyba jesteśmy najmłodsze na wątku.. ;]

Czyli ile?


Mam pytanie odnośnie wielkości kołderki:
jakie kupujecie/kupiłyście duze rozmiarowo?
Ja mam pościele na wymiar 80/140 takie dostałam i taką chciałam kołderkę, a mama mi tu sknerczy, że będzie za duża..

Ja kupiłam w Ikei 110x125 - beznadziejny wymiar! żadna pościel nie pasuje, tylko od nich :/ Ale przywożę po Świętach od mamy maszynę do szycia i przerabiam na standardowe 120x90, nie ma głupich.

[Pradip]

Napisane przez poziomkka

Mam to samo, samego porodu nie boję się aż tak jak tego, że zmieni się całe nasze życie. I modlę się, żeby moja Milka była spokojnym dzieciątkiem Chociaż nawet jak będzie spokojna to są sytuacje, których się boję, np. ubieranie, trzymanie na rękach, przewijanie, kąpanie...już nie wspomnę o jakichś chorobach, czy udzielaniu pierwszej pomocy...

U nas też leje, ale mam już pomysł na dzisiejszy dzień Mieliśmy w planach zrobić sesję ciążową, ale szkoda nam trochę pieniążków, tym bardziej, że mamy lustrzankę w domu, więc dzisiaj mój mąż stanie się fotografem

Ja chyba najbardziej boję się zakrztuszenia/bezdechu i że nie będę wiedziała czemu płacze...
Świetny pomysł z domową sesją

Napisane przez Ramona_85

ja piekę milky way i brzdąca

wrzuć jeszcze przepis na milky way

Napisane przez bluesky89

Chocolate, a skąd masz taką listę co spakować dla maluszków? Ja kompletnie nie wiem co mam dla Młodego wziąć

najlepiej dopytaj w swoim szpitalu ja mogę Ci podesłać ze swojego

Napisane przez pater86

Kurcze jak czytam co będziecie piec na święta to aż nabieram ochoty żeby samej coś upichcić Ale we dwójkę z mężem to my całego placka nie zjemy, a święta spędzamy sami... Więc chyba po prostu kupimy po kawałku jakiegoś ciasta i na tym się skończy

piecz jak Wam zostanie to chętnie przygarnę

Napisane przez __Sylwia__88

Byłam dziś u diabetologa diagnoza- cukrzyca ciążowa. Dostałam glukometr, przeszkolenie. Później pojechałam znów do dietetyka, tam wykład nt diety, apteka po paski do glukometru. Zakupy tego co mogę jeść itd I padam. Moja kondycja jest w tragicznym stanie.

Regeneruje siły bo muszę łazienkę ogarnąć. W sobote o 22 koleś przyjechał nam fronty meblowe montować a miał być o 18. Myślałam że od razu wszystko zrobi, co się okazało że jeden front (czarne lakierowane) jest mocno zarysowany. I teraz dalej czekamy bo reklamacja trwa. A ja wszyskie szafki opróżniłam, teraz wszystko poskaładam a za kilka dni znów będę opróżniać jak będzie to kończył

Szkoda tej cukrzycy ale laska będziesz
Współczuję reklamacji remonty są straszne

Napisane przez Bogini Bastet

najważniejsze, że masz diagnozę. dobrze, że wszystko załatwiłaś. Trzymam kciuki żeby udało ci się kontrolować cukrzycę ciążową samą dietą
mnie, niestety, się nie udaje....byłam u diabetologa dzisiaj, waga mi spadła w ciągu tygodnia o 0,5 kg, ketony w moczu a cukry na czczo za wysokie po posiłkach ok, ale to kosztem wielkości porcji i naprawdę rygorystycznego przestrzegania zasad. w środę chyba włączą mi insulinę już......

oj ale juz tak niewiele zostało

[NecroKitty]

Ja to chyba nie mogę przeżyć tygodni bez jakiejś choroby
Chyba mnie dopadło jakieś zapalenie pęcherza albo inne diabelstwo układu moczowego bo od piątku sikam jak głupia i kłuje mnie tam gdzie nie powinno
Zaniosę jutro mocz do badania a jak nic nie wyjdzie to zadzwonię do ginki, niech mnie wcześniej przyjmie bo coś tu jest nie w porządku nawet jak na ciąże Jak to znowu jakaś infekcja to chyba się zapłaczę

Napisane przez bluesky89

Mi też siara jeszcze w ogóle nie leci. Nie wiem czy to normalne, że jeszcze jej nie ma?

U mnie też nie, ostatnio trochę czytałam o laktacji i będę próbowała ją wymęczyć przed porodem.

[bluesky89]

Pradip, popytam mojej bratowej, bo ona w lutym tamtego roku rodziła w tym samym szpitalu, to mi powie co i jak

[Ramona_85]

Napisane przez Pradip

wrzuć jeszcze przepis na milky way

ja akurat przepis wzięłam stąd http://www.mojewypieki.com/przepis/c...leczna-kanapka

często korzystam z tego bloga

[pater86]

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Mój Mężu jedzie z pracy min 2 godziny a jak ma wyjazd gdzieś poza swój rejon to i 3 więc trochę się obawiam... Ale i tak planuję wysiedzieć w domu najdłużej jak się da, najwyżej jak akcja będzie ostro postępować łapię torbę pod pachę i lecę taksówką, a on dojedzie ;p

Na SR położna nam mówiła, żeby się nie zdziwić jak taksówkarz powie, że nas do porodu wieźć nie będzie że czasami jak tylko widzą ciężarną z torbą to uciekają mam nadzieję, że żartowała...

A ja dziś jestem tak nienajedzona, że szok, cały czas tylko myślę co by zjeść

[Sola1]

Napisane przez __Sylwia__88

O dziwo bez problemu dostałam się do Pani diabetolog, w sumie bardzo miłej i rzeczowej.
Pielęgniarka która robiła mi szkolenie z glukometru mówiła że jakaś masakra z tą cukrzycą teraz. Już jedej dziewczynie insulię dziś wydawała.
Nie zagłębiałam się na czym ta insulina polega ale domyślam się że nic fajnego. Ja narazie się ucze co i jak.

No z tą wagą to mam nadzieje że tak będzie. Boje sie tylko że jak po ciąży dopadne słodkości to później się nie uniosę. Chyba że się odzwyczaje do słodkiego i nie będzie mi podchodziło.
I przyłaczam się do protestu. Nie piszcie o słodkim bo aż mnie skręca.

Ja też jestem na tej diecie. Mam wrażenie, że cały czas jem, nie głodzę się ani nic w tym stylu. Narazie ta cukrzyca jest dla mnie łaskawa, ale to moze sie zmieniac.
A ważę tyle samo co 3 tygodnie temu na wizycie, na diecie jestem od ponad 2 tygodni, a malenstwo rosnie.
co do słodkości to znalazłam takie ciasteczka owsiane z pełnego ziarna firmy Sante i one nie podnoszą mi cukru. Nie podnoszą mi też ciasteczka Belvita. Tam na opakowaniu jest napisane, że stopniowo uwalniają węglowodany.Ale najpierw proponuję Ci w ogóle zobaczyć co możesz jeść z takich standardowych rzeczy, a potem sobie sprawdzać jakies inne.
Dietetyczka powiedziała, że mogę sobie wypróbować ciasta jeśli mam ochotę i sprawdzić jaki będę mieć cukier, ale raczej takie domowej roboty. Z tym, że u mnie jakoś okiełznałam ten cukier - w dużej mierze dzięki radom dziewczyn z wątku słodkich mam. Siedziałam chyba cały weekend i czytałam ten watek ale było warto.

Napisane przez Pradip

Ja chyba najbardziej boję się zakrztuszenia/bezdechu i że nie będę wiedziała czemu płacze...
Świetny pomysł z domową sesją

Jak dzidziuś się urodzi to proponuję poćwiczyć sobie na spokojnie co w takich przypadkach robić jak się zakrztusi czy zachlyśnie. Nie na żadnych lalkach, ale konkretnie na dziecku. Ja niby teoretycznie wiedziałam, a za pierwszym razem robiłam nie to co potrzeba. Robiłam tak jak u dorosłych, a u dzieci robi się inaczej. Dobrze, że obok był przytomny tz. Potem sobie na spokojnie poćwiczyłam i już wiedziałam co robić i robiłam to na spokojnie.

[__Sylwia__88]

Napisane przez Sola1

Ja też jestem na tej diecie. Mam wrażenie, że cały czas jem, nie głodzę się ani nic w tym stylu. Narazie ta cukrzyca jest dla mnie łaskawa, ale to moze sie zmieniac.
A ważę tyle samo co 3 tygodnie temu na wizycie, na diecie jestem od ponad 2 tygodni, a malenstwo rosnie.
co do słodkości to znalazłam takie ciasteczka owsiane z pełnego ziarna firmy Sante i one nie podnoszą mi cukru. Nie podnoszą mi też ciasteczka Belvita. Tam na opakowaniu jest napisane, że stopniowo uwalniają węglowodany.Ale najpierw proponuję Ci w ogóle zobaczyć co możesz jeść z takich standardowych rzeczy, a potem sobie sprawdzać jakies inne.
Dietetyczka powiedziała, że mogę sobie wypróbować ciasta jeśli mam ochotę i sprawdzić jaki będę mieć cukier, ale raczej takie domowej roboty. Z tym, że u mnie jakoś okiełznałam ten cukier - w dużej mierze dzięki radom dziewczyn z wątku słodkich mam. Siedziałam chyba cały weekend i czytałam ten watek ale było warto.

Właśnie czytam wątek Słodkich Mam i do 5 strony doszłam. Właśnie mi też Pani dietetyk mówiła że można popróbować ciastek z pełnego ziarna, na pewno kupie te które polecasz zobaczymy co będzie. Jak narazie ucze się tego wszystkiego. Ale często czuje głód. Teraz jadłam 40 min temu i już czuje się głodna. Jakoś będę się musiała w tym obyć i dać radę.
Dobrze że jest wizaż

[majkela12]

Ale dałyście dzisiaj czadu

Napisane przez Bogini Bastet

Cześć Dziewczyny

dziś zaczynam 31 tydzień
w załączeniu fotka

za nowy tc i fajowy brzuszek zgrabna mamusia jesteś

Napisane przez Pradip

Wytłumaczyłam sobie że skoro kupiłaś płyn do płukania to na pewno już go użyłaś
Sam Jakub mi się podoba tylko nazwisko też mamy na J i jakoś tak mi razem nie gra :/
Co Ty robiłaś że taka obolała jesteś?

Co do imienia my mamy nazwisko na Z a jak na razie zanosi się że będzie Zosia, a więc ZZ
Obolała, bo maraton po sklepach zaliczyłam

Napisane przez karolkya

Chyba coraz ciaśniej mam w brzuchu...
aaaaa i dziś 33tc i 1 d

Gratulacje

Napisane przez Rybka12321

Witajcie w poniedziałek

Zanim zacznę nadrabiać, trochę samolubnie wkleję zdjęcia . Mąż wczoraj przywiózł w końcu ciuszki, które kiedyś Wam pisałam, że okazyjnie mogliśmy kupić.

Dwa pierwsze zdjęcia to rozmiar 56. Zastanawiam się, czy coś jeszcze dokupić, czy poczekać, aż mała się urodzi i zobaczyć, czy w ogóle będzie taka "mała" . Nie mam pojęcia.

2 i 3 zdjęcie to rozmiar 62. Tu z pewnością coś dokupię.

4, 5 i 6 zdjęcie to też rozmiar 62 .

Bardzo ładne ciuszki