Coraz większe nasze brzuszki, w czerwcu będą już maluszki cz.II

[alingles]

Mala_Czarno_Biala
Aż tylko 22.

Kołderka zostaje 80/140 i koniec

[Sola1]

Napisane przez __Sylwia__88

Właśnie czytam wątek Słodkich Mam i do 5 strony doszłam. Właśnie mi też Pani dietetyk mówiła że można popróbować ciastek z pełnego ziarna, na pewno kupie te które polecasz zobaczymy co będzie. Jak narazie ucze się tego wszystkiego. Ale często czuje głód. Teraz jadłam 40 min temu i już czuje się głodna. Jakoś będę się musiała w tym obyć i dać radę.
Dobrze że jest wizaż

Pewnie, że dasz radę

Teoretycznie z tego co dziewczyny pisały to powinnaś tak jeść, żeby najeść się na te przynajmniej 2 -3 godziny. A jak jesteś głodna to jedz np. jakieś warzywa. Mnie zalecili jedzenie słonecznika, pestek dyni czy orzechów między posiłkami lub do posiłków, ale może to jakieś zalecenia dla mnie. U mnie gorsze cukry są jak mam za duże odstępy między posiłami - powyżej 3 godzin, a także jak za późno wstanę i w związu z tym jem. Muszę coś zjeść max do wpół do ósmej. Ale to chyba raczej kwestia tego kiedy zjem ostatni posiłek - zwykle o 22ej.
Z moich obserwacji na pewno pozytywnie wpływa ruch, a negatywnie stres.

[poziomkka]

Niestety mój mąż okazał się kompletnym beztalenciem jeśli chodzi o fotografię Aż żałowałam, że nie mogłam sobie sama ich zrobić Nie widział, że mi ramiączko od stanika wystaje, że ręka jest źle ułożona, że zdjęcia są zupełnie nieostre, że światło źle pada...matkooooo Tylko mnie zdenerwował...no nic, będzie robił dopóki się nie nauczy

Dziewczyny, ale kusicie tymi wypiekami Ja może upiekę coś na święta, ale zawiozę od razu do mamy, żeby nie zjeść wszystkiego
Dzisiaj robiłam pizzę i mój budyń ciążowy nie dodał oleju do ciasta i zapomniał o uduszeniu cebuli ;/ Ale i tak była pyszna

Załączam jedno jedyne zdjęcie, które i tak jest beznadziejne, ale z całej sesji najlepsze (po poprawkach..)

[Sola1]

Dziewczyny może to wrzucić na pierwszą stronę?

http://isr.atspace.com/r2/p1/p1.htm

[majkela12]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46022735]Hej Weekend zleciał nam bardzo miło. W sobotę byliśmy u znajomych na grillu, Adaś się wybiegał za psami po podwórku, potem ganiał też gołębie A wczoraj sąsiedzi nas do siebie zawołali.. Okazało się, że kupili dla swoich dzieci piętrowe łóżko, i chcą oddać za darmo jedno, które też dostali już po kimś. Jest ładne, zadbane, będzie w sam raz dla Adasia Tyle, że jest białe i trochę podrapane, więc trzeba przemalować. Oprócz tego dostaliśmy od nich materacyk prawie nowy do łóżeczka, piankowy - będzie dla Dawida. W tym tygodniu sąsiadka ma jeszcze robić porządki, to poszuka mi paru rzeczy, bo ma jeszcze pokrowce na przewijak, komplety pościeli z ochraniaczami, baldachim, itd.

Mam też do Was dwa pytania:

1. czy możecie mi polecić jakąś farbę do pomalowania łóżeczka dla dziecka, ale też żeby umiała pokryć kolor? Bo chciałabym przemalować z białego na ciemny brąz...

2. czy możecie mi polecić jakieś dobre i niedrogie wózki - parasolki? Przede wszystkim żeby był lekki i miał daszek. I gdzie je można kupić? U mnie w stacjonarnych nie widziałam niestety nigdzie takich....[/QUOTE]
Fajnych masz sąsiadów co do pytań to nie wiem
Parasolkę kupiliśmy używaną maclaren techno xlr.

Napisane przez Pradip

Pytanie mam do mamuś które zamawiały już rzeczy od r_p czy wybierałyście wzory pieluszek i innych rzeczy czy oni losowo wysyłają?

Wybierałam konkretny wzór

Napisane przez pater86

Cześć dziewczyny ja do jutro wieczora będę sama w domu, bo mąż na szkolenie pojechał... Dawniej nie sprawiało mi to żadnego problemu, bo przecież przez całe tygodnie mieszkaliśmy oddzielnie i tylko w weekendy się widzieliśmy. Ale teraz mam być sama jedną noc i się jakoś nieswojo czuję, że coś się stanie, a w tym obcym mieście nie będę miała kogo poprosić o pomoc itd...

Znam ten ból. Też nie lubię sama siedzieć w domu Dobrze, że na tak krótko tż wyjechał.

Napisane przez Kakusia

Witam się po weekendzie który zleciał niewiadomo kiedy!
Zleciał mi na przygotowaniu wózka, proszę dalej o kciuki
Jeszcze dziś jak na szpilkach czekam na listonosza, bo w czwartek została wysłana skórzana rączka do wózka.

Melduję, że już wszystko mam poprane łącznie z rozmiarem 68 Teraz tylko dokończyć prasować i jakoś to zapakować do komody


nie chcę zapeszać, ale jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to jutro nastąpi sprzedaż. 400-450zł. Do tego dokładamy 1tysiaka i kupujemy nowy 3w1.
Także proszę trzymać kciuki dalej

A co do Naszych wózków sprzed 4 lat. My doszliśmy do wniosku, że za kolejne 3 lata tego wózka byśmy już pewnie nie sprzedali - bo jest tyle na rynku wyboru i tak wszystko idzie do przodu. A tak to teraz sprzedając go odzyskamy połowę jego ceny, dołożymy, kupimy nowy, który za 3lata znowu sprzedając odzyskamy jakąś część

Gratuluję prania ja to jestem w lesie
Co do wózka dalej
Ja jutro zacznę ogarniać swój. Myślisz, że za xlandera xa stan idelany 3w1 + torba+śpiworki+parasolka, no ale z 2009 mogę chcieć 600zł???

Napisane przez Kakusia

hmm wiesz co, ja może mam już wyrobione zdanie na temat studentów podczas porodu z racji swoich pierwszych doświadczeń
I dla Ciebie teraz to może być "jedynie dotknąć brzuch" a uwierz mi, że jak tak każdy z 5 studentów zacznie macać Ci brzuch kiedy Ty schodzisz z bólu to będzie Cię wkurzać wszystko - każda łapa Mnie podczas porodu nie dotykali w ogóle (podczas szycia trzymali mi nogi żenujące to było ale sama obecność tylu osób w jednej sali to już była przytłaczająca.
U mnie było 2 studentów i 2 praktykantów i o te 4 osoby za dużo na sali.

Pomijając fakt, że w teorii mogą być tylko przy I fazie porodu, a praktyka wychodzi sama... u mnie np. zostali do końca, bo lekarz -ich opiekun za którym łazili, pomagał mi przy partych.

Masakra

Napisane przez alingles

Witam się poniedziałkowo.

Jeżeli chodzi o płyny, emolienty i inne to ja jestem zielona.
Nie mam jeszcze nic, kompletnie. Dopiero po świętach jedziemy na zakupy i będziemy radzić.

Dziś mały daje mi popalić, całą noc też dawał. Nie wiem jak jest ułożony, ale nogami raczej wali w wątrobę, a rączkami chyba w pęcherz. I tak siedze i co 10 min latam do wc na siku.

Wrzucam Wam zdjęcie mojego tortu, przy okazji zdradzając ile skończyłam wczoraj lat i trochę inne zdjęcie brzuszka, robione jakiś tydzień albo dwa temu - czyli w 28 t.

Wszystkiego najlepszego

Napisane przez Sola1

Ja niby jestem za tym, żeby się uczyli. Może zgodziłabym się na jakiegoś jednego studenta, góra dwóch, ale musiałabym to naprawdę przemyśleć. Generalnie zgadzam się z Tobą.
Już nie chodzi o wstyd, bo mnie było wszystko jedno co kto widzi. Ale pamiętam jak już parłam to była przy mnie grupa osób. Co prawda był to wykwalifikowany personel - położne, dwóch lekarzy - bo młodej spadło przez chwilę tętno i pewnie była taka potrzeba, a ja akurat byłam sama to wiecej osób było wolnych. Każdy coś do mnie mówił co mam robić i miałam ochotę stamtąd uciec i urodzić sobie przed szpitalem pod drzewem w ciszy i spokoju. Wiem, że to głupie, bo ta obecność była przecież dla dobra dziecka ale tak sobie wtedy myślałam. Jakbym miała grupę studentów mnie dotykających to chyba bym zwariowała. Naprawdę wtedy wszystko inaczej się widzi. Możemy nawet nie chcieć żeby nasz partner nas dotykał - tak mówiła położna na sr. Ja akurat tak nie miałam. Mój mąż świetnie się sprawdził, bo mogłam się tak zaprzeć o jego rękę i było mi łatwiej.
Na pewno nie zgodziłabym się jakby student chciał sprawdzić rozwarcie, bo to dla mnie było najgorsze z całego porodu i najbardziej bolesne - nie skurcze, nawet te bóle krzyżowe, ale właśnie to badanie.

oj ja też nie pamiętam ten ból

[poziomkka]

Napisane przez majkela12

Co do imienia my mamy nazwisko na Z a jak na razie zanosi się że będzie Zosia, a więc ZZ

Zosia przepięknie!

Napisane przez Sola1

Dziewczyny może to wrzucić na pierwszą stronę?

http://isr.atspace.com/r2/p1/p1.htm

Dobry pomysł

[pater86]

Napisane przez poziomkka

Załączam jedno jedyne zdjęcie, które i tak jest beznadziejne, ale z całej sesji najlepsze (po poprawkach..)

piękne zdjęcie, nie jest znowu z tego Twojego męża takie beztalencie

[Sola1]

Napisane przez poziomkka

Załączam jedno jedyne zdjęcie, które i tak jest beznadziejne, ale z całej sesji najlepsze (po poprawkach..)

Super fotka

[majkela12]

Nie zacytowało mi
bluesky89 gratulacje za dwie trójczyny Ja piekę sernik rossa, a moja mama robi krówkę kremówkę i mazurka z makiem
zubi89 siara mi przy młodym nie leciała, teraz na razie też nie

Napisane przez karolkya

Blue nie robiłam jej jeszcze ale mam nadzieję że się uda a to przepis
http://www.mojewypieki.com/przepis/lemon-meringue-pie

Napisane przez __Sylwia__88

Byłam dziś u diabetologa diagnoza- cukrzyca ciążowa. Dostałam glukometr, przeszkolenie. Później pojechałam znów do dietetyka, tam wykład nt diety, apteka po paski do glukometru. Zakupy tego co mogę jeść itd I padam. Moja kondycja jest w tragicznym stanie.

Ale jaka laska będziesz

Napisane przez Bogini Bastet

super wiadomość! Jestem zakochana w tym kompleciku
http://www.hm.com/pl/product/15000?article=15000-D

miałam nie kupować żadnych ciuszków przed otrzymaniem wyprawki, ale może skorzystam z okazji

No właśnie ja skorzystałam i w sobotę kupiłam ten zestawik wwersji różofej

Napisane przez Kakusia

A mam pytanie: macie jakieś pomysły na 55 urodziny dla taty ?

Zegarek, golarka/maszynka, nawigacja, ciuchy....

Napisane przez alingles

Mam pytanie odnośnie wielkości kołderki:
jakie kupujecie/kupiłyście duze rozmiarowo?
Ja mam pościele na wymiar 80/140 takie dostałam i taką chciałam kołderkę, a mama mi tu sknerczy, że będzie za duża..

Mam kołderkę, poduszkę i pościel z ikeii po starszym. Właśnie wczoraj dokupiłam wkład, bo po młodym już się nie nadawała.

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Ja kupiłam w Ikei 110x125 - beznadziejny wymiar! żadna pościel nie pasuje, tylko od nich :/ Ale przywożę po Świętach od mamy maszynę do szycia i przerabiam na standardowe 120x90, nie ma głupich.

Że też na to nie wpadłam

Napisane przez NecroKitty

Ja to chyba nie mogę przeżyć tygodni bez jakiejś choroby
Chyba mnie dopadło jakieś zapalenie pęcherza albo inne diabelstwo układu moczowego bo od piątku sikam jak głupia i kłuje mnie tam gdzie nie powinno

Oby to nie to a na razie wcinaj i pij żurawinę

Napisane przez Ramona_85

ja akurat przepis wzięłam stąd http://www.mojewypieki.com/przepis/c...leczna-kanapka

często korzystam z tego bloga

Napisane przez pater86

Na SR położna nam mówiła, żeby się nie zdziwić jak taksówkarz powie, że nas do porodu wieźć nie będzie że czasami jak tylko widzą ciężarną z torbą to uciekają mam nadzieję, że żartowała...

Napisane przez poziomkka

Niestety mój mąż okazał się kompletnym beztalenciem jeśli chodzi o fotografię Aż żałowałam, że nie mogłam sobie sama ich zrobić Nie widział, że mi ramiączko od stanika wystaje, że ręka jest źle ułożona, że zdjęcia są zupełnie nieostre, że światło źle pada...matkooooo Tylko mnie zdenerwował...no nic, będzie robił dopóki się nie nauczy

Załączam jedno jedyne zdjęcie, które i tak jest beznadziejne, ale z całej sesji najlepsze (po poprawkach..)

Bardzo ładne zdjęcie jeszcze się chłopaczyna wyrobi. Oglądałaś programy typu top models, wiesz ile dobry fotograf musi zrobić zdjęć, aby wybrać to jedyne na okładkę

[pater86]

Kakusia ja tacie kupiłam dobrą wódkę i do tego super karafkę, w której teraz trzyma sobie jakieś tam swoje alkohole, ale mój lubi takie rzeczy

[majkela12]

No to jak już nadrobiłam, to napiszę co u nas.
Weekend zabiegany, w sobotę występy u młodego w przedszkolu, połączone z dniem integracyjnym i zrobiliśmy swoją palemkę. Potem maraton po okolicznych sklepach, w h&m kupiłam, no bo przecież promocja:
-komplet, który założą młodej po urodzeniu http://www.hm.com/pl/product/17750?article=17750-A
Do siatki dorzucę jeszcze body z krótkim rękawkiem. Z racji pory roku nie mam zielonego pojęcia, a więc niech sami wybiorą. Adaś miał śpiochy, czapeczkę i niedrapki.
- komplet żyrafka
http://www.hm.com/pl/product/15000?article=15000-A
I na chłodniejszy dzień:
dresik różowy z kapturkiem, ale dziwne bo już go na stronie nie ma

Niedziela deszczowa, chrzestny młodego wpadł na pomysł, że może wybierzemy się do CH tak sobie połazić i na szczęście oprócz pierdółek z ikeii nic nie kupiłam, bo mnie to się kasa ostatnio nie trzyma

I najważniejsze, dzisiaj zamówiliśmy wózek i jutro już będzie
Klamka zapadała, można spać spokojnie. Zostało mi dokupić torbę i dostawkę dla synka (ale to już po wypłacie majowej) i śpiworek, ale to na jesieni. Padło na x-landera, ale takiego:
http://x-lander.strefamarek.allegro....-spiworek.html
ps. stronę podałam przypadkiem, bo braliśmy przez inny sklep.

[bluesky89]

Poziomka, bardzo fajne zdjęcie

[TroppoSensibile]

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

Mój Mężu jedzie z pracy min 2 godziny a jak ma wyjazd gdzieś poza swój rejon to i 3 więc trochę się obawiam... Ale i tak planuję wysiedzieć w domu najdłużej jak się da, najwyżej jak akcja będzie ostro postępować łapię torbę pod pachę i lecę taksówką, a on dojedzie ;p

O matko! To faktycznie długo... ja się boję tego, że jeśli będzie w pracy to nie będzie mógł się zwolnić. No, ale to problem tylko wtedy jeśli mojemu Adaśkowi będzie spieszno wychodzić...

Napisane przez Pradip

Ja chyba najbardziej boję się zakrztuszenia/bezdechu i że nie będę wiedziała czemu płacze...

to moje największe bolączki, ale to może tylko na zapas? Liczę, że natura i douczenie podpowie i pomoże okiełznać strach

Napisane przez NecroKitty

Ja to chyba nie mogę przeżyć tygodni bez jakiejś choroby
Chyba mnie dopadło jakieś zapalenie pęcherza albo inne diabelstwo układu moczowego bo od piątku sikam jak głupia i kłuje mnie tam gdzie nie powinno
Zaniosę jutro mocz do badania a jak nic nie wyjdzie to zadzwonię do ginki, niech mnie wcześniej przyjmie bo coś tu jest nie w porządku nawet jak na ciąże Jak to znowu jakaś infekcja to chyba się zapłaczę .

Trzymam kciuki żeby to nie była kolejna infekcja... Dobrze, że przynajmniej szybko reagujesz

Napisane przez pater86

Na SR położna nam mówiła, żeby się nie zdziwić jak taksówkarz powie, że nas do porodu wieźć nie będzie że czasami jak tylko widzą ciężarną z torbą to uciekają mam nadzieję, że żartowała...

A ja dziś jestem tak nienajedzona, że szok, cały czas tylko myślę co by zjeść

Ło matko nie strasz mnie nawet!

Ojjj... ależ Cię rozumiem z tą gastrofazą taki chyba dzień ja nawet nie chce robić rachunku sumienia ile dziś zjadłam niby po troszku, ale zebrało się tego sporo... Już zaczynam się ratować sokami (koktajlami) owocowymi domowej roboty w formie zapychacza

______
Dziewczyny ja dziś trochę zaczęłam panikować... Mój mały kopał mnie dzisiaj wyjątkowo nisko (dosłownie przy mojej szanownej jak to któraś określiła....), czułam ucisk na dole i nawet czkawkę czułam prawie w pochwie strasznie mnie to dziwi czy to możliwe żeby był tak nisko, że AŻ tak to odczuwałam? Jutro mam wizytę rano więc i tak będę pytać, ale strach mnie oblatuje jakby to miał być jakiś zły znak

[_Maya_]

Napisane przez poziomkka

Niestety mój mąż okazał się kompletnym beztalenciem jeśli chodzi o fotografię Aż żałowałam, że nie mogłam sobie sama ich zrobić Nie widział, że mi ramiączko od stanika wystaje, że ręka jest źle ułożona, że zdjęcia są zupełnie nieostre, że światło źle pada...matkooooo Tylko mnie zdenerwował...no nic, będzie robił dopóki się nie nauczy

ale się uśmiałam z opisu - ja też się zawsze wściekam, że mąż mi byle jakie zdjęcia robi, albo że muszę się prosić o chociaż jedno np z córką - dlatego jutro sama sobie będę robiła.
Mi też szkoda $ na sesje, mam lustrzankę, teraz tylko trzeba trzymać kciuki, żeby była pogoda ok i dużo światła
będą selfie jak się patrzy :P

[Prowansja88]

Napisane przez Kakusia

Podobają mi się nawet X-move pamiętam jak weszły na rynek - to był szał na ulicach potem dużo wad wychodziło, aż brawa, że je poprawili
chociaż terra dla mnie zbyt leśniczy ale powiesz mi na co u licha to futerko?
A co do prania to wiesz - najistotniejsze wydaje mi się, żeby w dziecięcych proszkach wyprane były ciuszki, które mają bezpośrednią styczność ze skórą takiego maluszka czyli ubranko dziecięce, koszulki mamy, w których karmi. Ja pościeli nie prałam w dziecięcych, bo jak lądowała u Nas w łóżku to zawsze leżała na pieluszce tetrowej/flanelowej

Terra na zywo nie jest taka zła jak myślałam. Mialam inna wizje, ale akurat na tym modelu mi zalezy, no a ybor kolorow niewielki. Cos wybrac musimy a terra to najmniejsze zlo. Kusił mnie czarny, ale pękam.. A co do futerka to taki gadzet, oczywiscie mozna je odpiac ( jest dopinane na solidny zamek) i zalozyc normalny daszek, taki jak ma cala reszta (dołaczony do kompletu). Ja nie mam zamiaru tego uzywac, nie wybieram tego koloru dla futerka, tylko, ze reszta nas nie przekonuje. Faktycznie byl problem z ramą, sprzedawca mowil ze wyszla felerna seria, ale podobno wlasnie jedna seria. Poza tym są 3 lata gwarancji od drzwi do drzwi na wszystkie czesci, co mnie troche pociesza.
Wsciekla jestem na ceny bazy izofix do fotelika. To jakis hardcore jest, by sama baza kosztowala 600-700zł :[ !! (Mam na mysli te dobre foteliki.. Be safe, recaro, maxi cosi..)

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

My weszliśmy do dużego pokoju, mam to samo - ilości pyłu mnie zabiły... Ale jeszcze tylko dziś i malowanie zostanie, jeju..
Nie wiem skąd pomysł ze udaje się utrzymać dom w czystości, ja pył znajduję dosłownie wszędzie, a na dodatek latają mi tu koty i wszędzie zostawiają te białe ślady łapek, co ja przetrę, bach! kot przebiegnie i od nowa...

Ja bym nie pakowała dziecka od razu w te kosmetyki, po paru dniach najlepiej zobaczyć czy skórka w ogóle wymaga jakiegoś intensywnego natłuszczania, jak tak to zawsze można kupić, a jak będziesz mieć kupione w razie "w" to prędzej czy później będziesz używać, a jak nie ma wskazań, to po co?

Ahh zazdroszcze Ci Kociaka, mimo ze brudzi. Kocham Koty ponad zycie, jednak nie mam odwagi wziac Kotka do mieszkania w bloku. Mialam swojego cudaka u mamy, ale tam byl wolny, mial ogrod, mogł sie wybiegac itd, nie wyobrazam sobie zamknac go na cale zycie w naszych 40m2. Poza tym przed ciaza 90% swojego zycia spedzalam w pracy, a jak mielismy wolne to jechalismy gdzies do rodzicow itd, wiec by bidulinek zostawał sam ;(

Co do kosmetykow, mimo wszystko jest to chemia. Emolienty są polecane dlatego, ze wiele kosmetykow dla dzieci- tych zwyklych, tak naprawde ma bardzo agresywna baze myjaca, SLS i wysuszamy skorke maluszka. Ludzie tego nie wiedzą, nie czytaja, nie dowiaduja sie, kupuja to co jest tanie i/lub reklamowane i pozniej skora sucha.. Stad tak glosno o emolientach, bo one są delikatniejsze. Poza tym w roznych miastach/miejscach jest rozna woda. My we Wrocku mamy strasznie twardą. To tez skorze nie sluzy. Dlatego najlepiej, by kazda mama przetestowala rozne srodki i sama ocenila.

Dziewczyny- nie chce zapeszac, ale chyba widze pierwsze oznaki poprawy stanu mojej twarzy- sparalizowanego nerwu. Otóz dziś już moglam pić bez słomki!!!!!!!
Oczywiscie to nie tak, ze juz nic nie widac, bo widac i to bardzo, dobrze nie jest, ale juz nie seplenie, nie mecze sie tak przy mowieniu, nio i wlasnie nie oblewam sie wodą, herbatą, piłam bez rurki... Bosz jaki luksus.......
Przestało bolec, wiec dzis znowu pomasowalam 15min, cwicze miny, mięsnie.., ahhh
jest swiatelko w tunelu.... jakieś szanse!
Ciesze sie jak dziecko...

[Ramona_85]

Napisane przez poziomkka

Załączam jedno jedyne zdjęcie, które i tak jest beznadziejne, ale z całej sesji najlepsze (po poprawkach..)

oj tam, co Ty mówisz, śliczne zdjęcie

[NecroKitty]

Dzień dobry. Pije sobie właśnie kawkę bo godzina 7 to właściwie noc i trzeba się jakoś pobudzić
Zjem śniadanie i idę do laboratorium a potem czeka mnie jeszcze dentysta obiecywał, że to już ostatni ząb... co z tego skoro to samo słyszę od lutego

Napisane przez poziomkka

Niestety mój mąż okazał się kompletnym beztalenciem jeśli chodzi o fotografię Aż żałowałam, że nie mogłam sobie sama ich zrobić Nie widział, że mi ramiączko od stanika wystaje, że ręka jest źle ułożona, że zdjęcia są zupełnie nieostre, że światło źle pada...matkooooo Tylko mnie zdenerwował...no nic, będzie robił dopóki się nie nauczy

Ja mojego muszę namówić na jakąś sesję bo mam tylko jedno sensowne zdjęcie z brzuchem. Aż się boję co to będzie, bo mój mąż lubi obcinać na zdjęciach różne części ciała itp.

A zdjęcie i tak bardzo ładne

Napisane przez majkela12

I najważniejsze, dzisiaj zamówiliśmy wózek i jutro już będzie
Klamka zapadała, można spać spokojnie. Zostało mi dokupić torbę i dostawkę dla synka (ale to już po wypłacie majowej) i śpiworek, ale to na jesieni. Padło na x-landera, ale takiego:
http://x-lander.strefamarek.allegro....-spiworek.html
ps. stronę podałam przypadkiem, bo braliśmy przez inny sklep.

Fajny ten wózek. Dziewczyny wcześniej też polecały tego x-landera a u mnie w mieście nigdzie go nie było. Teraz do Smyka wstawili ale to już po ptakach

Napisane przez TroppoSensibile

Dziewczyny ja dziś trochę zaczęłam panikować... Mój mały kopał mnie dzisiaj wyjątkowo nisko (dosłownie przy mojej szanownej jak to któraś określiła....), czułam ucisk na dole i nawet czkawkę czułam prawie w pochwie strasznie mnie to dziwi czy to możliwe żeby był tak nisko, że AŻ tak to odczuwałam? Jutro mam wizytę rano więc i tak będę pytać, ale strach mnie oblatuje jakby to miał być jakiś zły znak

Mam dokładnie to samo. Nie przejmowałam się za bardzo, uznałam że może zwyczajnie się przekręciła i dlatego inaczej ją czuje
Koniecznie daj znać co Ci lekarz powiedział bo ja mam wizytę dopiero po świętach.

Napisane przez Prowansja88

Dziewczyny- nie chce zapeszac, ale chyba widze pierwsze oznaki poprawy stanu mojej twarzy- sparalizowanego nerwu. Otóz dziś już moglam pić bez słomki!!!!!!!
Oczywiscie to nie tak, ze juz nic nie widac, bo widac i to bardzo, dobrze nie jest, ale juz nie seplenie, nie mecze sie tak przy mowieniu, nio i wlasnie nie oblewam sie wodą, herbatą, piłam bez rurki... Bosz jaki luksus.......
Przestało bolec, wiec dzis znowu pomasowalam 15min, cwicze miny, mięsnie.., ahhh
jest swiatelko w tunelu.... jakieś szanse!
Ciesze sie jak dziecko...

Super że jest poprawa, a tak się martwiłaś

[Bogini Bastet]

Cześć Brzuchatki

jak się spało? Mój Maluch tradycyjnie fikał pół nocy mam nadzieję, że nie zmienił pozycji nietoperka, bo wczoraj miałam wrażenie, że się przemieszcza

Materac chyba będziemy musieli kupić nowy okazało się, że dolna część pokrowca wypełniona jest jakimiś ziarenkami czy skorupkami (chyba żeby materac się nie odkształcał od stelażu w łóżeczku). no i jak namoczyłam w gorącej wodzie z oxy to woda od razu zrobiła się brązowa na razie się moczy i zobaczymy jaki będzie po praniu, ale...raczej pozytywnych prognoz nie widzę

wczoraj odezwał się mój słomiany zapał - zamarzyłam żeby zacząć szyćMyślałam o jakieś pościeli dla Małego i jakiś poduchach do domu Znalazłam fajną stronkę, ale m2 jest droższy niż cała pościel w ikei
http://www.tkaniny.net/index.htm

lecę nadrobić wątek

[ANTERIA]

Dziewczyny wpadam tylko powiedzieć że żyjemy teraz nie bardzo mam czas na wizaż, siedzimy sobie beztrosko z mężem na chorobowym i żeby się nie nudzić gramy w gry na pc i nie mam za bardzo jak dostać się sam na sam do kompa.

Tż-t miał wypadek w pracy, ma ogromne szczęście i trochę mniej rozumu Przeciął sobie fleksem rękę, i zamiast od razu lecieć na izbę przyjęć to zawiną ją, dokończył pracę, poimprezował jeszcze, a dopiero na następny dzień tylko dzięki mej ingerencji pojechał na tą izbę przyjęć... niby lepiej późno niż wcale ale już nie mogli mu zszyć tej rany jakby przyszedł od razu dali by mu zastrzyk i zszyli ale teraz to jedynie dali mu antybiotyk zakleili ranę i chorobowe, to teraz będzie cierpiał za swoją upartość, no ale cieszę się że tylko tak to się skończyło jakby troszkę bardziej się pociął mogłoby się różnie skończyć.

W tym tyg mamy gości na mieszkaniu już od środy, także nie wiem jak z moim czasem na wizaż będzie, podejrzewam że dalej nie będę miała zwyczajnie czasu...

[sylvuniaa84]

Dziewczynki które kupowały Hipa do pielegnacji,co konkretnie zamawiałyście? może jakis link możecie podesłać?
bo masa tego i nie wiem co brać



ANTERIA z facetami.. dobrze ze go pogoniłaś bo sam by pewnie nie poszedł

[Sola1]

Napisane przez Prowansja88

Wsciekla jestem na ceny bazy izofix do fotelika. To jakis hardcore jest, by sama baza kosztowala 600-700zł :[ !! (Mam na mysli te dobre foteliki.. Be safe, recaro, maxi cosi..)

Ja co prawda bazy nie mam, ale z tego co słyszałam to te bazy pasują potem tylko pod konkretną markę. Ale jeśli temat Was interesuje to jeszcze to dopytajcie na 100%. Generalnie zwykle koło roku, a może to być i wcześniej dzieciaczki wyrastają z tych małych fotelków i trzeba kupić nowy ( ogólnie podobno najbezpieczniejsze są te, w których dziecko jest tyłem do kierunku jazdy, ale jest ich mało na naszym rynku - piszę o tych dla starszych dzieci.) Jeśli tak jest to dobrze poczytać również o nich czy pooglądać.

Napisane przez Prowansja88

Dziewczyny- nie chce zapeszac, ale chyba widze pierwsze oznaki poprawy stanu mojej twarzy- sparalizowanego nerwu. Otóz dziś już moglam pić bez słomki!!!!!!!
Oczywiscie to nie tak, ze juz nic nie widac, bo widac i to bardzo, dobrze nie jest, ale juz nie seplenie, nie mecze sie tak przy mowieniu, nio i wlasnie nie oblewam sie wodą, herbatą, piłam bez rurki... Bosz jaki luksus.......
Przestało bolec, wiec dzis znowu pomasowalam 15min, cwicze miny, mięsnie.., ahhh
jest swiatelko w tunelu.... jakieś szanse!
Ciesze sie jak dziecko...

[NecroKitty]

Napisane przez sylvuniaa84

Dziewczynki które kupowały Hipa do pielegnacji,co konkretnie zamawiałyście? może jakis link możecie podesłać?
bo masa tego i nie wiem co brać

Ja kupowałam tylko płyn do kąpieli o taki
jest jeszcze w różowej butelce, podobno równie dobry.

[__Sylwia__88]

Napisane przez Bogini Bastet

Cześć Brzuchatki

jak się spało? Mój Maluch tradycyjnie fikał pół nocy mam nadzieję, że nie zmienił pozycji nietoperka, bo wczoraj miałam wrażenie, że się przemieszcza
wczoraj odezwał się mój słomiany zapał - zamarzyłam żeby zacząć szyćMyślałam o jakieś pościeli dla Małego i jakiś poduchach do domu Znalazłam fajną stronkę, ale m2 jest droższy niż cała pościel w ikei
http://www.tkaniny.net/index.htm

Ja o dziwo spałam dziś w miarę normalnie. Aż się rano obudziłam i nie wierzyłam że tak można. Gdyby nie to że mąż nie potrafi wrócić do domu i iść spać nie budząc mnie byłoby idealnie. Zawsze jak idzie spać później odemnie to coś do mnie gada a ja białej gorączki dostaje jak mnie budzi niepotrzebnie.

Napisane przez ANTERIA

Dziewczyny wpadam tylko powiedzieć że żyjemy teraz nie bardzo mam czas na wizaż, siedzimy sobie beztrosko z mężem na chorobowym i żeby się nie nudzić gramy w gry na pc i nie mam za bardzo jak dostać się sam na sam do kompa.

Tż-t miał wypadek w pracy, ma ogromne szczęście i trochę mniej rozumu Przeciął sobie fleksem rękę, i zamiast od razu lecieć na izbę przyjęć to zawiną ją, dokończył pracę, poimprezował jeszcze, a dopiero na następny dzień tylko dzięki mej ingerencji pojechał na tą izbę przyjęć... niby lepiej późno niż wcale ale już nie mogli mu zszyć tej rany jakby przyszedł od razu dali by mu zastrzyk i zszyli ale teraz to jedynie dali mu antybiotyk zakleili ranę i chorobowe, to teraz będzie cierpiał za swoją upartość, no ale cieszę się że tylko tak to się skończyło jakby troszkę bardziej się pociął mogłoby się różnie skończyć.

Uwielbiam tą upartość facetów. Jak nic należy się A wyciągnąć którego do lekarza to już nie lada wyczyn. Dobrze Wam zrobi wspólny urlop no i święta macie przedłużone.

Ja już po śniadaniu. Pasuje się za sprzątanie wziąść ale kompletnie mi się nie chce. C
Wypatruje listonosza z przesyłką z pieluszkami wielorazowymi i jakoś go nie mogę wypatrzeć. Jeśli na przesyłkę trzeba czekać tak długo (8 dzień dziś od zamówienia) to trzeba będzie wcześniej zamówić zestaw żeby później nie było niespodzianek.

[Bogini Bastet]

Napisane przez poziomkka

Mieliśmy w planach zrobić sesję ciążową, ale szkoda nam trochę pieniążków, tym bardziej, że mamy lustrzankę w domu, więc dzisiaj mój mąż stanie się fotografem

ja swojego tżeta jakoś nie mogę zagonićkurczę zaraz urodzę i nie będę miała żadnej pamiątki z ciaży (oprócz pstrykniętych przed lustrem)

Napisane przez __Sylwia__88

Pani dietetyk mówiła że można popróbować ciastek z pełnego ziarna, na pewno kupie te które polecasz zobaczymy co będzie. Jak narazie ucze się tego wszystkiego.

testuj, testuj trzymam kciuki za powodzenie akcji z ciasteczkami

Napisane przez majkela12

za nowy tc i fajowy brzuszek zgrabna mamusia jesteś

dzięki

Napisane przez Sola1

Mnie zalecili jedzenie słonecznika, pestek dyni czy orzechów między posiłkami lub do posiłków

mi odradzono, bo niby wydłużają trawienie cukrów. Ale ja i tak jem w minimalnych ilościach i cukry mam po nich zawsze dobre

Napisane przez Sola1

Z moich obserwacji na pewno pozytywnie wpływa ruch, a negatywnie stres.

Dokładnie - stres jest najgorszy.

Napisane przez poziomkka

Niestety mój mąż okazał się kompletnym beztalenciem jeśli chodzi o fotografię Aż żałowałam, że nie mogłam sobie sama ich zrobić Nie widział, że mi ramiączko od stanika wystaje, że ręka jest źle ułożona, że zdjęcia są zupełnie nieostre, że światło źle pada...matkooooo Tylko mnie zdenerwował...no nic, będzie robił dopóki się nie nauczy

rozbawiłaś mnie

Napisane przez Prowansja88

Dziewczyny- nie chce zapeszac, ale chyba widze pierwsze oznaki poprawy stanu mojej twarzy- sparalizowanego nerwu. Otóz dziś już moglam pić bez słomki!!!!!!!

SUPER

Pogoda, beznadziejna.
o 10:00 mam zajęcia: gimnastyka dla ciężarnych, ale taaaaaak mi się nie chce wychodzić z domu w ten deszcz

Dziewczyny, czy Wy też jesteście takie nerwowe i czepialskie ostatnio? Czy tylko ze mnie jest taka zołza ?
Tżet tak mnie wkurza i irytuje, że szokw ogóle odkąd przestałam pracować czuję się jak niewolnica domowa.....

[Ramona_85]

Dzień dobry

pogoda nieciekawa, a ja mam dziś dzień pełen latania, zakupy świąteczne, po firankę, osłonkę na doniczkę, lumpeks, kiedy ja to ogarne, tylko żeby nie padało, bo nienawidze jeździć autem w deszczu

Napisane przez sylvuniaa84

Dziewczynki które kupowały Hipa do pielegnacji,co konkretnie zamawiałyście? może jakis link możecie podesłać?
bo masa tego i nie wiem co brać

ja zamawiałam to:
http://www.aptekagemini.pl/hipp-baby...jne-350ml.html
i to:
http://www.aptekagemini.pl/hipp-baby...egn-350ml.html

Ale jak masz gdzies Lidla niedaleko, to wpadnij sprawdzić, czy nie ma jeszcze w wyprzedazy tych HIPPów, bo ja 2 tygodnie temu jeszcze dostałam po 10 zł za sztukę

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Napisane przez Prowansja88

Dziewczyny- nie chce zapeszac, ale chyba widze pierwsze oznaki poprawy stanu mojej twarzy- sparalizowanego nerwu. Otóz dziś już moglam pić bez słomki!!!!!!!

[karolkya]

Napisane przez NecroKitty

Ja to chyba nie mogę przeżyć tygodni bez jakiejś choroby
Chyba mnie dopadło jakieś zapalenie pęcherza albo inne diabelstwo układu moczowego bo od piątku sikam jak głupia i kłuje mnie tam gdzie nie powinno
Zaniosę jutro mocz do badania a jak nic nie wyjdzie to zadzwonię do ginki, niech mnie wcześniej przyjmie bo coś tu jest nie w porządku nawet jak na ciąże Jak to znowu jakaś infekcja to chyba się zapłaczę



U mnie też nie, ostatnio trochę czytałam o laktacji i będę próbowała ją wymęczyć przed porodem.

Zdrowia, obyś nie chorowała znowu... Pij sok z żurawiny i jedz suszoną

Napisane przez Ramona_85

ja akurat przepis wzięłam stąd http://www.mojewypieki.com/przepis/c...leczna-kanapka

często korzystam z tego bloga

Mleczna kanapka jest bardzo smaczna

Napisane przez Prowansja88

Dziewczyny- nie chce zapeszac, ale chyba widze pierwsze oznaki poprawy stanu mojej twarzy- sparalizowanego nerwu. Otóz dziś już moglam pić bez słomki!!!!!!!
Oczywiscie to nie tak, ze juz nic nie widac, bo widac i to bardzo, dobrze nie jest, ale juz nie seplenie, nie mecze sie tak przy mowieniu, nio i wlasnie nie oblewam sie wodą, herbatą, piłam bez rurki... Bosz jaki luksus.......
Przestało bolec, wiec dzis znowu pomasowalam 15min, cwicze miny, mięsnie.., ahhh
jest swiatelko w tunelu.... jakieś szanse!
Ciesze sie jak dziecko...

Dzień dobry
Na dobry początek dnia

U nas pogoda tragiczna jest chyba 6 stopni i pada...
mam dziś trochę roboty więc nie produkujcie za dużo
Mała dalej szaleje i uciska mi coś w brzuchu... w nocy jak wstałam na siku to myślałam że nie dojdę do łóżka... w piątek USG to się dopytam jak nie minie na co ten mały szkrab tak ciśnie

[_Maya_]

Napisane przez Prowansja88

Dziewczyny- nie chce zapeszac, ale chyba widze pierwsze oznaki poprawy stanu mojej twarzy- sparalizowanego nerwu. Otóz dziś już moglam pić bez słomki!!!!!!!
Oczywiscie to nie tak, ze juz nic nie widac, bo widac i to bardzo, dobrze nie jest, ale juz nie seplenie, nie mecze sie tak przy mowieniu, nio i wlasnie nie oblewam sie wodą, herbatą, piłam bez rurki... Bosz jaki luksus.......
Przestało bolec, wiec dzis znowu pomasowalam 15min, cwicze miny, mięsnie.., ahhh
jest swiatelko w tunelu.... jakieś szanse!
Ciesze sie jak dziecko...

super - trzymam kciuki za dalszą poprawę

Napisane przez Bogini Bastet

wczoraj odezwał się mój słomiany zapał - zamarzyłam żeby zacząć szyćMyślałam o jakieś pościeli dla Małego i jakiś poduchach do domu Znalazłam fajną stronkę, ale m2 jest droższy niż cała pościel w ikei
http://www.tkaniny.net/index.htm

a zobacz tutaj: http://houseofcotton.pl/pl/c/BAWELNA-drukowana/64 ja sie czaję na jakąś bawełnę tylko na kolor się zdecydować nie mogę, a dostałam taką mini mini kołderkę, nawet chyba metra nie ma, tylko pościeli do niej nie mam ale maszyna stoi, tylko sie kurzy to moze jakiś pożytek z niej bym zrobiła

[Rybka12321]

O mamo, aleście naprodukowały .

Napisane przez Kucyk_Truskawkowy

Ja sobie nie wyobrażam, nie posmarować się balsamem po prysznicu.

A ja się w ogóle nie smaruję, bo nie daję rady z zapachami, tylko w lato i tylko nogi.

Napisane przez pater86

Śliczne ubranka Ja też nie wiem ile czego potrzebuję i boję się, że będę mieć za mało i jak mały się urodzi to mąż będzie jeździł po sklepach i się już boję co on nakupuje

My mamy na to fajny, sprawdzony i dobrze funkcjonujący u nas sposób . Mąż mi wysyła zdjęcia lub filmiki jak jest w sklepie beze mnie i ja mu mówię, co mi też się podoba i które rzeczy kupić .

Napisane przez Mala_Czarno_Biala

A ja przeciwnie, wino musujące i piwo smakowe śni mi się po nocach...

Mnie się śni mojito .

Napisane przez alingles

Wrzucam Wam zdjęcie mojego tortu, przy okazji zdradzając ile skończyłam wczoraj lat i trochę inne zdjęcie brzuszka, robione jakiś tydzień albo dwa temu - czyli w 28 t.

Ale Ty młodziutka jesteś . Wszystkiego naj .

Napisane przez Bogini Bastet

wciąż nie mogę sobie wyobrazić siebie rodzącej i tylu ludzi wokół...

Ja póki co wciąż nie mogę sobie wyobrazić siebie rodzącej .

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Napisane przez __Sylwia__88

Byłam dziś u diabetologa diagnoza- cukrzyca ciążowa. Dostałam glukometr, przeszkolenie. Później pojechałam znów do dietetyka, tam wykład nt diety, apteka po paski do glukometru. Zakupy tego co mogę jeść itd I padam. Moja kondycja jest w tragicznym stanie.

Najważniejsze, że jest diagnoza, będzie dobrze .

Napisane przez poziomkka

Niestety mój mąż okazał się kompletnym beztalenciem jeśli chodzi o fotografię Aż żałowałam, że nie mogłam sobie sama ich zrobić

Załączam jedno jedyne zdjęcie, które i tak jest beznadziejne, ale z całej sesji najlepsze (po poprawkach..)

Aż takie mocne beztalencie to nie jest , wprawi się . Swoją drogą śliczna i fotogeniczna z Ciebie dziewczyna .

Napisane przez TroppoSensibile

Dziewczyny ja dziś trochę zaczęłam panikować... Mój mały kopał mnie dzisiaj wyjątkowo nisko (dosłownie przy mojej szanownej jak to któraś określiła....), czułam ucisk na dole i nawet czkawkę czułam prawie w pochwie strasznie mnie to dziwi czy to możliwe żeby był tak nisko, że AŻ tak to odczuwałam? Jutro mam wizytę rano więc i tak będę pytać, ale strach mnie oblatuje jakby to miał być jakiś zły znak

Moja mała czasem tak nisko mi gmera, że mam wrażenie, że mi ręką po majtkach jeździ .

Napisane przez Prowansja88

Wsciekla jestem na ceny bazy izofix do fotelika. To jakis hardcore jest, by sama baza kosztowala 600-700zł :[ !! (Mam na mysli te dobre foteliki.. Be safe, recaro, maxi cosi..)


Dziewczyny- nie chce zapeszac, ale chyba widze pierwsze oznaki poprawy stanu mojej twarzy- sparalizowanego nerwu.

My zapłąciliśmy za bazę isofix do fotelika RECARO 339 zł, w tym sklepie: http://www.abcgps.com.pl/Recaro_Baza_Isofix-3111.html, baza pasuje do tego najmniejszego fotelika i do następnego wagowo, bo to też ważne.

Super wiadomość .

Napisane przez ANTERIA

Tż-t miał wypadek w pracy, ma ogromne szczęście i trochę mniej rozumu Przeciął sobie fleksem rękę, i zamiast od razu lecieć na izbę przyjęć to zawiną ją, dokończył pracę, poimprezował jeszcze, a dopiero na następny dzień tylko dzięki mej ingerencji pojechał na tą izbę przyjęć... niby lepiej późno niż wcale ale już nie mogli mu zszyć tej rany jakby przyszedł od razu dali by mu zastrzyk i zszyli ale teraz to jedynie dali mu antybiotyk zakleili ranę i chorobowe, to teraz będzie cierpiał za swoją upartość, no ale cieszę się że tylko tak to się skończyło jakby troszkę bardziej się pociął mogłoby się różnie skończyć.

Faceci .

Piszecie o pieczeniu różnych ciast, że aż ślinka cieknie, dobrze że mój piekarnik nie piecze ciast, bo jeszcze bym się przez Was skusiła , a potem by nie było komu jeść .

[karolkya]

Napisane przez Rybka12321

Mnie się śni mojito .

Ja sobie ostatnio zrobiłam bez alkoholowe wszystkie składniki oprócz rumu bo mi się tak zamarzyło...

[Sola1]

Napisane przez Bogini Bastet

mi odradzono, bo niby wydłużają trawienie cukrów. Ale ja i tak jem w minimalnych ilościach i cukry mam po nich zawsze dobre

Są różne zalecenia Mi niby też powiedzieli, że może to mieć wpływ na wysokość cukru, ale zalecono mi (pewnie z uwagi na kwasy omega 3 jak się domyślam) po przeanalizowaniu tego co jem i jakie mam wyniki. Cukry mam po nich dobre. Ogólnie jakby coś było nie tak i byłyby skoki cukru to mam dzwonić. Ja w ogóle zgodziłam się brać udział w takim badaniu o diecie ciężarnych, które mają cukrzycę i jej wpływie na dziecko, które zakończy się po porodzie.